|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3721 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Haha, u mojego to ledwo co widzę siatkę centylową, w żadnej sie nie mieści
Mój idzie spać koło 20-21ej, wstaje przed północą, potem o 3ej, o 5ej, o 7:30. i ktoś tu mówi, że jest niewyspany? ![]() Ja podobnie jak clauudik polecam butelki TT, mój adaś jedynie z tych chce jeść, rurka od temperatury też mi się przydaje. |
|
|
|
#3722 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
tylko ja nie mam z rurkami tylko zwykłą.
|
||||
|
|
|
#3723 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
jej wasze dzieci tyle śpią w dzień? szok
ja musze chodzić z małym w nosidełku to śpi może 40 min, później jazda wózkiem i też tyle samo , więc jak śpi w dzień 2 godziny to jest max, no i się przebudza to go trzeba polulać, żeby spał dal może to dlatego, że się nie najda
|
|
|
|
#3724 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Cytat:
A tak w ogole to dzisiaj było szczepienie. Maja mało płakała, ale za to w domu popołudniu sporo i miała 38,3 st. i dałam jej paracetamol i teraz nie ma, spi sobie. Tak mi jej żal było jak płakała, chciało mnie sie również ![]() Stokrotko Maja waży 6100g, nie wiem ile ma cm bo nie mierzyła, poza tym pytałam sie o mleko i mam sama wybrac jakies i dac jej troche na probe jak zareaguje i dawac poźniej wiecej jesli chce ja karmic mm. |
||
|
|
|
#3725 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
![]() Cytat:
Dziewczyny po CC. Czy Wasze brzuchy wskoczyły na miejsca??? Ja nadal wyglądam jak w 5 miesiącu ciąży. I to nie tak, że mam tłuszczyk czy wiszącą skórę, ja mam tak jakby wypchnięte mięśnie do przodu. Pokazywałam brzuch juz dwóm lekarzom i tacy byli...zdziwieni i zauwazyłam, że sami nie wiedzą co powiedzieć. Ćwiczę dużo, ale to nic nie pomaga. Jestem tym brzuchem załamana.
|
||
|
|
|
#3726 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
![]() też brzucha nad blizną nie czuję i też mam fałdkę ;/ i czekam aż będę mogła zacząć ćwiczyć brzuch
Edytowane przez izotropia Czas edycji: 2012-09-20 o 20:46 |
|
|
|
|
#3727 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html |
|
|
|
|
#3728 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Może nie 5-ty miesiąc, ale gdzieś tak 3-ci? Tylko że ja jem wszystko jak popadnie i na razie się nie odchudzam, może bliżej wiosny coś z nim spróbuję zrobić.Mi gin powiedział, że ten mój brzuch to tłuszczyk ![]() Jeśli chodzi o bliznę po cc to ja wcześniej też miałam takie zgrubienia wzdłuż niej, ale już mi zeszły. I czucia nie miałam, a już mam. Właściwie to moja blizna jest prawie płaska, tyle że czerwona, taka krecha. Za to nad nią wisi niezły wałek brzucha I jeszcze ta blizna mnie tak normalnie nie boli, ale to miejsce zrobiło się o wiele bardziej wrażliwe i nie lubię jak mi coś je uraża. ---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Dziewczyny niech mnie ktoś uświadomi odnośnie tego rozszerzania diety, bo czytam i czytam i już mam mętlik w głowie ![]() Tak myślę, że zaczęłabym od jabłka, podając troszkę po karmieniu i tak przez parę dni. Potem marchewka, potem marchewka z dodatkiem itd. Czy wprowadzając marchewkę mam nadal podawać jabłko? Np. jednego dnia po jednym posiłku jabłko, po drugim marchewkę? Czy lepiej jednego dnia jabłko, drugiego marchewkę? Rozumiem, że to mam podawać bezpośrednio po normalnym karmieniu, parę łyżeczek? Po paru dniach podawania zupki, jeśli się nic nie dzieje to wtedy mogę zwiększyć ilość, żeby zastąpić jedno karmienie tą zupką? A owoce wtedy jako drugie karmienie czy zamiennie, jeden dzień owoce, jeden warzywa? Chodzi mi o ten początkowy okres wprowadzania. Czy kaszkę wprowadza się równolegle z zupkami i owocami czy jako kolejny produkt? Rozumiem, że kaszka ma być na początek bezglutenowa? Czy też wprowadzać ją po łyżeczce, czy można od razu walnąć taki większy kaszkowy posiłek? Prawdopodobnie będę tą kaszkę podawać łyżeczką, nie butelką (Seba umie pić z łyżeczki, bo od urodzenia podaję mu przeróżne kropelki, więc nie powinien mieć z tym problemu). I jeszcze odnośnie wprowadzania glutenu. Miałam podawać kaszę manną w zupce, ale lekarka polecała mi kaszkę Nestle ze śliwką (bo mamy problemy z kupą). To wtedy mam podawać te 2-3g kaszki/100ml po którymś tam karmieniu (bo ta kaszka jest chyba słodka)? I czy to wprowadzać równolegle z tą marchewką i jabłkiem? Jednym słowem HELP
|
|
|
|
|
#3729 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 203
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cześć Mamuśki
Mało się udzielam, ale to dlatego, że brak mi czasu...Czytam Was, ale zawsze jak chce coś napisać Zosia się budzi :P Donoszę, że u nas lepiej Oby zęby nas ominęły... Zaczęłyśmy ustalać w końcu rytm dnia i jest o niebo lepiej. Kurcze drży mi ręka jak to piszę, żeby nie zapeszyć Jedyny problem jaki mam to, to że jest do mnie strasznie przywiązana i jestem uwiązana w domu....Babcia nie podejmują się opieki... Moja Mama jest za daleko...Jedyna rozrywka to Zumba raz w tygodniu wtedy zostaje z tatąi też marudzi, płacze. Czy Wasze dzieci też tak mają? Jestem przerażona w styczniu wracam do pracy ....żłobek nas czeka. Jestem przerażona jak to będzie
|
|
|
|
#3730 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
rinco, jeśli masz czas to poczytaj na o s e s e k . p l
bez spacji oczywiście. Wejdź w zakładkę "żywienie dziecka" i tam właściwie wszystko masz wyłożone jak na tacy. Ja od siebie proponuję zacząć nei od jabłka, tylko od warzyw... marchew, ziemniaki... Kaszki Nestle chyba z cukrem są, więc przemyśl. A na kupę jabłko pomoże jak już wprowadzisz.
__________________
Deklinacja
o |
|
|
|
#3731 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Zastanawiam się nad pracą w domu na pół etatu... nie wiem czy pójdą mi na rękę tak myśłałam, żeby to mogło trwac do wiosny a potem może sru do żłobka (?) Mam mętlik w głowie, bo jeszcze jakis czas temu bylam zdecydowana w 100% na nianie. ![]() Dzis wysłałam wnioski do pracy z prośbą o urlop macierzynski fakulatatywny i o wykorzystanie urlopów. ---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ---------- Cytat:
Ja zaś zaczęłam od jabłuszka, potem marchew. Dzis dałam ziemniaczek ze szinakiem. Noooo nie smakowało jej
__________________
|
||
|
|
|
#3732 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
|
|
|
|
#3733 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 203
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
do ludzi, bo siedzenie w domu mnie dobija intelektualnie, psychicznie, fizycznie, mentalnie k.... w każdym sensie no wyrodna matka ze mnie |
|
|
|
|
#3734 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3735 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
O taaaaaaaaaaakkkk!
__________________
Deklinacja
o |
|
|
|
#3736 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ---------- Cytat:
Nie ma idealnego rozwiązania ![]() No ja też nie potrafie na d.... usiedziec ale boję się dnia, w którym będę musiała zostawic Hanię samą Do tego jeszcze przypętała mi się rozmowa kwalifikacyna do nowej pracy jak się na mnie zdecydują to dopiero będę miała ciężki orzech do zgryzienia
__________________
|
||
|
|
|
#3737 | |||||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
![]() Cytat:
moim zdaniem to jest problem z rozmiarówką. Martusia mierzy teraz 67cm ![]() ale ślicznotka!! jak laleczka!! ![]() Cytat:
![]() te kaszki to poleciła mi moja siostra, słucham jej w temacie dzieci jak doświadczonej mamuśki bo wie o wiele więcej niż ja i do tego ma hopla na punkcie zdrowego jedzenia Marksiu nie był na zdjęciach pokazywanych przez Ciebie grubaskiem więc nie wiem o co kaman głowa do góry, człowiek uczy się całe życie. kto wie czy za parę lat nie wyjdą nowe super produkty i będziemy sobie pluły w twarz że tym a nie tamtym karmiłyśmy nasze dzieci.. tak można w nieskończoność my w dzieciństwie piłyśmy kaskasdę i inne świństwa i żyjemy ![]() Cytat:
![]() Cytat:
ja sama miałam iść z Marcią ale odpuściłam ![]() Cytat:
Cytat:
mam za to brzuszek za ktory wypadałoby się zabrać ![]() Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Timii Czas edycji: 2012-09-20 o 23:03 |
|||||||||
|
|
|
#3738 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
On to przede wszystkim robi w złości i takiej furii. A wszystko razem wygląda jak jedna wielka histeria. oo dziękuję , że pytasz. W sumie w porządku. Powiedziano nam, że poszerzenie jest niewielkie i żeby na razie się tym nie martwić, aczkolwiek bacznie obserwować. Wciąż zagadkowe pozostaje poszerzenie cewki moczowej. Ale też jesteśmy pod obserwacją w tym kierunku. Śmiałam się dzisiaj, ze akurat wtedy, kiedy myślałam, że na 2 miesiące ( kontrole u nefrologa mamy za 2 miesiące) mamy spokój od lekarzy, to nam wpadła w "prezencie" rehabilitacja Nie opędzimy się od tych lekarzy :/ raz w tygodniu gdzieś jesteśmy U nas Borys też ładnie śpi - jak na siebie. W nocy od 19.30 do 6-7.00, obecnie z jedną pobudką koło 9.00 - ale to zazwyczaj chodzi o włozenie smoka do buzi, i z drugą albo o 2.00 albo o 4.00 na zmianę pieluchy i jedzenie. A potem ma drzemki w okolicach 9, 12, 15, 17. Śpi jakieś 40-60 min. Zasypia po odłożeniu do łóżeczka, ostatnio nawet na macie po zabawie albo w huśtawce. Nie usypiam go jakoś specjalnie, kładę, daję smoka , buziaka , przytulankę albo pieluszkę i wychodzę z pokoju. Czasem pomagam mu , przykrywając mu deliaktnie oczka pieluszką, albo miziam przez chwilkę po buzi. Ale kiedyś muszę przyznać to był dramat i wyglądało to zuuuuupeeełnie inaczej. |
|
|
|
|
#3739 | |||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 120
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Witam
Trochę mnie nie było i mam trochę do nadrobienia ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Czytam od dawna, ale nie kojarzę tego tematu. Może nie zapadł mi w pamięci, bo nie brałam pod uwagę takiej opcji, nie wiem ![]() Cytat:
Nie rozumiem takiego nietrzymania się umówionego czasu... Niektórzy myślą, że człowiek nie ma nic innego do roboty tylko czekać aż oni łaskawie się zjawią.Cytat:
Cytat:
prawie po każdym karmieniu i to kilka takich porządnych2. bardzo różnie. Czasami godzinkę, a czasami pół dnia, ale to było jak było ciepło. Cytat:
Byłam w poniedziałek u doradcy laktacyjnego i w zasadzie za dużo się nie dowiedziałam. Jedyną wartościową radą było to, żebym odciągała pokarm nie od razu po karmieniu, a po ok. 30-40 minutach. A tak poza tym, to powiedziała, że jestem prawdziwą Matką Polką, że jeszcze nie zrezygnowałam mając non stop jakieś problemy ![]() Celina miała być wczoraj szczepiona, ale zabrakło szczepionek i mają dzwonić w przyszłym tygodniu Idę dalej nadrabiać
|
|||||||
|
|
|
#3740 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Ledwo sie położyłam, a Mała juz wstała. Teraz muszę czekać min. 2 godziny zanim znowu poczuje się senna
Co ja mam zrobić żeby przesypiała noc??? Od 13.30 do 19.20 spała raz 30minut(dokładnie miedzy 16.oo-16.30). Chyba muszę poszukac jakiś mądrych książek.
|
|
|
|
#3741 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 906
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
A to ja się przywitam z rana
![]() Już po kawce, lekko nieprzytomna, bo mój Mały Głód budził się o 23 (czyli jak zaczęłam się zbierać do spania), o 1:00, 4:00 i o 7:00. O tej też godzinie zaczęliśmy dzień. Jedno pranie już się pierze, sypialnia się wietrzy, a mały zaczyna już trzeć oczy na macie - o 9:00 chodzi spać. Wczoraj za bardzo się chyba ucieszyłam, że szczepienie przebiegło spokojnie, bo po południu dał nam nieźle czadu - podejrzewam, że bolała go nóżka... Po pół godzinnym wrzasku usnął w końcu na mojej piersi i tak sobie spał jakieś półtorej godziny, później cyc i kolejne 2 godziny spania. Obudził się o 19 i do 21 chyba wojował zanim usnął. Jestem dziś wykończona, a chciałabym zacząć go uczyć samodzielnego zasypiania i jak sobie pomyślę o tych wrzaskach, które nas czekają, to mi się odechciewa... Czy tylko mój Filip nie umie sam zasypiać w łóżeczku?? Bo czuję się najgorszą matką świata...
__________________
Razem od 14/08/2009 Zaręczeni od 01/06/2010 Mąż i Żona od 14/08/2011 Nasz skarb 06/05/2012 ...and nothing else matters... http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b9vvjae3cdu8n.png |
|
|
|
#3742 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Dzień Dobry ja już po 2 kawach
Serce mi wyskoczyByłam z Szymonem na kontroli-Szymonowe płuca zawalone flegmą Normalnie idzie się wykonczyć Ale ale doktórka powiedział że dzieć mój jest do przodu z rozwojem co najmniej o2-3 m-ce
|
|
|
|
#3743 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Witam!
Rany dziewczyny szkoda mi Waszych Dzieciaków, że tak chorują ... Moja jeszcze, odpukac w niemalowane, oprócz lekkiego katarku nic nie miała na szczęscie i oby tak bylo jak najdłużej ! Millena - - moja Hania robi mostki i staje na głowie gdy jest mega zmęczona i broni się przed spaniem. Więc może Twoj Borys ma tak samo? Anulka zdrówko dla Szymka! Claudik nie wiem co Ci poradzic, moja Hania zasypia w swoim łóżeczku wiec nie wiem co powiedziec.
__________________
|
|
|
|
#3744 | |||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Dzień dobry.
Dziewczyny, nie wiem co robić. Hania zawsze budziła się raz w nocy na karmienie. Teraz, odkąd odkryła kciuka, budzi się w nocy (mniej więcej o tej samej godzinie, czyli pomiędzy 3, a 4), ale nie nawołuje, że jest głodna, tylko ssie kciuka. Wstaję wtedy i przystawiam do cycusia, a może nie powinnam? Może trochę by possała paluszka i poszła spać dalej? W ogóle ostatnio Hania w ciągu dnia zadko woła cycusia. Je krótko i dużo rzadziej niż wcześniej. Waży ładnie, bo jest na 70 centylu więc chyba nie mam się czym martwić, ale wolałabym mieć pewność, że to jest normalne ![]() Cytat:
Cytat:
I w końcu powstaje pytanie, jaki jest sens "ochrony" naszego dziecka przed pryskanymi warzywami, skoro w przyszłości (niedalekiej) i tak kontakt z nimi będzie miało. Czyli co z tego, że do np. 8 miesiąca życia będziemy podawały tylko "słoiczki", a później przejdziemy na podawanie marchewki z hipermarketu Nie lepiej podawać od razu takie produkty, jakie i my pochłaniamy (np. sławna marchewka z hipermarketu), które będą działały trochę jak szczepionka, czyli przyzwyczajały organizm do tego, co go czeka w przyszłości? Ja, póki co mam możliwość posiadania warzyw i owoców z własnego ogródka. Nie wykluczam również podawania słoiczków. Ale takie wątpliwości jak ww mam Cytat:
Moja mieści się póki co w rozmiar 62 ![]() Piękna ![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ---------- Cytat:
![]() Może nie powinnam się wtrącać, ale czy Wy nie widziałyście w wypowiedzi _millena, że oprócz mostka było jeszcze kilka innych zachowań, wskazujących na napięcie mięśniowe??? |
|||||
|
|
|
#3745 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
u nas wygląda to tak, że kłade go w łóżeczku, smoka na początku nie daję, bo i tak wypluje. Najpierw Adaś się rozgląda a jak go już spanie bierze to zaczyna gryźć rękaw albo śpiworek. Wtedy daję mu smoczka i pieluchą otaczam głowę, wygląda jak stara babulinka, ale to mu momentalnie pomaga zasnąć. Jak nie chcesz smoczka to moze z tą pieluchą spróbuj, ja podkradłam ten sposób tu z forum, już nie pamiętam od kogo, ale sprawdza sie świetnie. anulka4771 zdrówka dla Szymcia, biedny, nie wyobrażam sobie choroby u takiego małego dzieciaczka Ja w poniedziałek byłam u lekarza, bo obudziłam się z niedzieli na poniedziałek na karmienie o 1ej w nocy i czuję, że nie mogę przełykać. Miałam w szafce antybiotyk, jeszcze z czasów ciaży, Duomox, więc najbardziej niby bezpieczny. Wiedziałam, że to jest taki ból, który po zwykłyh do ssania nie przejdzie. Wzięłam ten duomox i potem drugą tabletkę koło 10ej, nie czekając nawet tych 12 godzin. Poszłam koło 12ej do lekarza i przepisała mi duomox oczywiście, wiec już byłam z 2 tabletkami do przodu ![]() Tak sie bałam, ze Adasia zarażę, tym bardziej, ze we wtorek pojawił mi się katar, no ale narazie na szczęście jest ok, mam nadzieję, że już nic nam się nie rozwinie. |
|
|
|
|
#3746 | |||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 95
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Cytat:
![]() Cudo!!! Aż mi się zamarzyło mieć dziewczynkę ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Są dzieci, które zasypiają w łóżeczkach, innym zajmuje to więcej czasu... Przyjdzie czas i na Filipa ![]() Cytat:
![]() A my - odpukać - pożegnaliśmy katar
|
|||||||
|
|
|
#3747 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
|
|
|
|
|
#3748 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Borys co prawda usypia w łóżeczku sam dość często, ale tak jest dosłownie od kilkunastu dni i nie mam pojęcia co na to wpłynęło, gdyż wcześniej było zupełnie odwrotnie. Tak samo jak z dnia na dzień polubił leżenie na brzuszku, czy leżenie na macie, tak też przestał histeryzować po wlożeniu do łózeczka. Chociaż muszę przyznać, że po kąpieli nigdy nie było problemu z odłożeniem. Zawsze ładnie zasypiał, praktycznie od razu po odłożeniu i wcześniejszym karmieniu. Ale to tylko po kąpieli. Może ma za dużo bodźców w tym łózeczku? A co dokładnie robi? Płacze, smęci? Kwęczy? Histeryzuje? Czy po prostu się wybudza? Cytat:
ale to strasznie duzo jak na takiego malucha. Może jakiś geniusz ?![]() Cytat:
Cytat:
Co do kciuka Hani. Spróbuj nie dawać jej tego cyca i zobaczysz. Jak się Borys przebudzał, to zawsze go karmiłam, aż pewnej nocy po prostu dałam mu smoka , przewinełam i czekałam co będzie się działo dalej. I Borys zasnął bez karmienia. Od tamtej pory jeśli obudzi się w okolicy 2-3 tak właśnie robię. Jeśli po przewinięciu i wetknięciu smoka nie zasypia i kwęczy dalej, to karmię. Zazwyczaj smok wystarcza. Bez ryzyka nie ma zabawy Spróbuj. Co do słoiczków. Szczerze mówiąc to się nie interesowałam i wyjątkowo nie doktoryzowalam nad warzywami i owocami ze słoiczków. I nie będę tego robić, ponieważ nie mam na to czasu. Polecane są przez lekarzy, wiec uznaję, że niekoniecznie muszą szkodzić dzieciom. Niestety mimo tego, że rodzice mają kawałek działki , to nie mamy własnych marchewek i innych warzywek, a jabłka Taty wolę podawać w późniejszym wieku dzięki ! |
||||
|
|
|
#3749 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Ale Poczytałam ostatnio o ssaniu kciuka przez niemowlaka i piszą, żeby się tym nie martwić. Do roku czasu dziecko może mieć silny instynkt ssania i zabieranie im tej możliwości jest gorsze, niż pozwalanie im na to. Moja Hania nie chce zaakceptować smoczka. Pozostaje tylko nadzieja, że faktycznie Jej to ssanie kciuka przejdzie. ---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- Cytat:
![]() Może faktycznie spróbuję Jej po prostu nie przystawić i zobaczymy co się będzie działo. Ja też myślę, że warzywa ze słoiczków nie szkodzą (na pewno!) i może faktycznie są lepsze jakościowo od tych, które mogłybyśmy przyrządzić same, ale... wątpliwości, takie jak wcześniej opisałam, mam nadal ![]() A jeszcze co mnie "dręczy" Te wszystkie papki słoiczkowe są takie niedobre Nie wiem czy chcę taką wątpliwą przyjemność serwować swojemu Dziecku. Nie wiem. Na pewno słoiczki są wygodniejsze. Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie. hmmm |
||
|
|
|
#3750 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 181
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Witam
Ufff udało mi się nadrobić większość ![]() Rosną nam dzieciaki jak na drożdżach Przepraszam, że mnie tak ostatnio wcięło, ale całkowicie pochłonął mnie mały i walka z kg ![]() Zaczęło nam się też prowadzenie do przedszkola i tym samym w biegu wychodzimy z domu o 7.30 dowlekamy się do domu o 8.3o prawie nakarmić małego, przewinąć trochę ogarnąć i o 12 znowu trzeba iść. I tym sposobem czasami po kilka dni nie włączam laptopa bo wieczory przeznaczam na ćwiczenia i dla męża ![]() Leon rośnie ubranka 74 mamy na styk, waży obstawiam, że gdzieś koło 8 kg ostatnio na szczepieniu ważył 7kg, ale to już było dawno temu i nieprawda Niestety dalej męczymy się ze wzdęciami a teraz jeszcze mamy spore ulewanie w bonusie Po nutritionie nie ulewał, ale za to z brzuchem gorzej no i teraz testujemy kaszę kukurydzianą. Powoli będziemy zabierać się za rozszerzanie diety, idziemy dziś do lekarza to się podpytamy co i jak i sprawdzimy wagę. Aa i jestem w szoku bo mały trzyma się twardo Julka chora, kaszle jak nie wiem a u niego nawet ani śladu katarku Kism dziękuję Ci ogromnie za pamięć w domu cóż raz lepiej raz gorzej, żyjemy na huśtawce zagryzam zęby i powtarzam sobie, że jeszcze trochę wytrzymam póki co nie mam innego wyboru. Nie mam możliwości żeby cokolwiek dorobić gdyż nie ma kto zostać z małym a na żłobek pracować mija się z celem liczymy, że na przyszłe wakacje uda nam się stąd wynieść Ostatnio udało nam się kupić autko co prawda 19letniego golfa na gaz, ale cieszę się jak dziecko ![]() Także małymi kroczkami do przodu anulka życzę Ci z całego serca żeby wszystko się ułożyło, dużo zdrowia dla męża dla Ciebie i Twoich chłopaków Trzymam kciuki żebyście jak najszybciej mogli wrócić na swoje mieszkanie millena dobrze, że zostało to wcześnie wykryte, na pewno odpowiednie ćwiczenia przyniosą rezultaty i dodatkowo pomogą małemu się wyciszyć Pozdrawiamy ![]() claudiik to w takim razie to dopiero ze mnie najgorsza matka świata bo Leon zasypia tylko i wyłącznie przy butli, lub w leżaczku i musi być w leżaku dopóki nie zapadnie w głębszy sen bo odłożony do łóżeczka wpada w histerię ![]() a na początku odłożony do łóżka sam zasypiał w 10 min potem nagle bach i koniec tego dobrego aaa i mamy problem bo zaczyna się już robić większy od leżaka i gdzie my go będziemy usypiać
Edytowane przez karozka Czas edycji: 2012-09-21 o 11:14 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:35.











Tylko że ja jem wszystko jak popadnie i na razie się nie odchudzam, może bliżej wiosny coś z nim spróbuję zrobić.

Jedyny problem jaki mam to, to że jest do mnie strasznie przywiązana i jestem uwiązana w domu....Babcia nie podejmują się opieki... Moja Mama jest za daleko...Jedyna rozrywka to Zumba raz w tygodniu 




Mam nadzieję, że niedługo wreszcie pogodzi się z tym, że po południu też się sypia 
Jak jej ubrałam przed wyjściem do kościoła to myślałam że sobie w łeb strzelę.
Są dzieci, które zasypiają w łóżeczkach, innym zajmuje to więcej czasu... Przyjdzie czas i na Filipa 
