Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[Malwina_a]

Hejka
Dziewczyny ja mam doła
Dzisiaj byliśmy prywatnie u pediatry, ordynatora ze szpitala i się zastanawiam czy moje dziecko jest"wadliwe" czy on nas naciągnąć chce na kolejne wizyty.
Poszliśmy na usg brzuszka, bo w szpitalu miała robione wlaśnie przez niego i miała miedniczki powiększone, niby przez moje infekcje pęcherza. Miało być do kontroli za miesiąc, więc poszliśmy na usg w naszej przychodni, niby lekarz jej zrobił usg ale niedokładnie bo mała płakała ale według niego było wszystko ok.
Ale nie dawało mi to spokoju i zaisałam się na wizyte do tego ordynatora.
Więc pan ordynator zrobil dzisiaj te usg i wedlug niego te miedniczki są dalej powiekszone i do kontroli za miesiąc znowu. Do tego znalazł jej przepuklinę na pępku okołu 2mm, kazał plastrować i do kontroli (wcześniej widziało ją 2 pediadrów i polożna i nikt mi nie mowil o przepuklinie), pozatym wyczytałam na necie ze te plastrowanie nie jest skuteczne. No i zbadał jej bioderka i niby na granicy normy i mam szerooko pieluchować plus kontrola. I niewiem czy mu wierzyć czy olać.
Bioderka mam za miesiąc w przychodni u ortopedy, on nie jest ortopedą, ale pieluchować w sumie mogę.
Pępek podobno zazwyczaj się sam wchlania, a nie wyobrażam sobie meczyć małej tymi plastrami bo i tak nerwowa jest.
A te miedniczki też mają czas do roku według doktora google.
Zostawiłam 150zl i mam tylko wątpliwości tym bardziej, że moja ginka powiedziała że to naciągacz

[prince_polo]

my juz wrocilismy, No i dupa. baba byla taka wredna ze masakra. W ogole niepatrzyla na wypisy ze szpitala zerkneła na zdjecia rtg sekunde! chciala opisy wiec sie chyba nieznała ale ze opisów niemialam bo mi wczoraj nie zrobili u nas;/ to trudno. Powiedziala kiedy u neurologa bylam wiec mowie z cala ciaze chodzilam a ona ze gdzie mam na to dokumenty . j mowie ze u neurologa jest ze lekarz nie udostepnia karty bynajmniej ta lekarka a do niej sie dostac to masakra i tez bym nawet niezdazyła isc po jakis dokument.

W ogole taka chamska ta baba kazała mi sie rozebrac wiec usiadłam i sie rozbeiram a ona prosze niesiadac tylko na stojaco mowila ze skoro urodzilam to nosze dziecko ja mowie ze nosze ze niemam wyjscia a ona ze jak by mnie bardzo bolal kregoslup to bym dziecka nie nosila (spoko sasiadów bym wołała do noszenia dziecka )

oczywiscie nie przyznała mi. A SAM ZUS mi polecił ze skoro niemam macirrzynskiego to moge sie ubiegac o to bo raczej dają w takiej sytuacji.

A ona sie zdziwiła z eja macierzynskiego niemam i sie wypytywała o prace moją zamiaost o kregoslup. jednym slowe trafiła sie mi sucz. Baby zawsze w komisjach chyba gorsze od chlopow. AAAAAAa nawet nie powiedziala dziendorby jak weszłam.....

miałam ochote jej zostawic na biurkiu obsranego pampersa Rozalki za to jaka wredna jest
dowidzenia juz nie mowilam skoro dziendobry nie odpowiedziała......

[ajka89]

Napisane przez Soleilka

Wszystkiego najlepszego dla Klary, Emila i Filipa





Wtedy to bym do bólu odkładała pójście, bo boje się dentystów

Oby


Widać, że łobuziara

Fabi ma tak samo ale nie zauważyłam, żeby dziąsełka go swędziały

Oj tam oj tam, Fabiś koledze wysłał drobny prezent



Dziękuję za poradę Będę później dzwonić się umówić, zobaczymy jak odległy termin mi da

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------


Tak? Fajnie by było go z kasą u mnie cienko teraz Jeszcze muszę 4 raty w szkole zapłacić jakby tego było mało

Napisane przez nel_a

dla Klary

dziękuję dziewczyny


wojował, wojował i padł
a na dworze byliśmy może 20min

Napisane przez Mandragorrka

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów
Emil, Klara i Filip

KarolinaPW szczerze Cię podziwiam. Masz bardzo bardzo wymagające dzieciątko.



Heheh robię tak samo Ile to razy było, że przeczytałam wszystko, pocytowałam a potem nie miałam już czasu żeby odpisać. Jak zabierał się za odpisywanie to zostawały mi 3 cytaty na krzyż



Ślicznie Nie mogę na patrzeć się na włoski Amelki



Ah ten mózg
ja tam nie mam żadnych oporów, tylko jak już muszę to staram się zrobić to tak,aby nie świecić cycem. Potem jeszcze zakrywam się pieluszką i jest super.



No i dobrze niech sprząta, Ty się namęczyłaś wybierając kolorki



Ja mam krótkie więc nie mam żadnego problemu
Zmiana fryzury to bardzo dobry pomysł - mi wizyta u fryzjera zawsze poprawia humor.

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez prince_polo

my juz wrocilismy, No i dupa. baba byla taka wredna ze masakra. W ogole niepatrzyla na wypisy ze szpitala zerkneła na zdjecia rtg sekunde! chciala opisy wiec sie chyba nieznała ale ze opisów niemialam bo mi wczoraj nie zrobili u nas;/ to trudno. Powiedziala kiedy u neurologa bylam wiec mowie z cala ciaze chodzilam a ona ze gdzie mam na to dokumenty . j mowie ze u neurologa jest ze lekarz nie udostepnia karty bynajmniej ta lekarka a do niej sie dostac to masakra i tez bym nawet niezdazyła isc po jakis dokument.

W ogole taka chamska ta baba kazała mi sie rozebrac wiec usiadłam i sie rozbeiram a ona prosze niesiadac tylko na stojaco mowila ze skoro urodzilam to nosze dziecko ja mowie ze nosze ze niemam wyjscia a ona ze jak by mnie bardzo bolal kregoslup to bym dziecka nie nosila (spoko sasiadów bym wołała do noszenia dziecka )

oczywiscie nie przyznała mi. A SAM ZUS mi polecił ze skoro niemam macirrzynskiego to moge sie ubiegac o to bo raczej dają w takiej sytuacji.

A ona sie zdziwiła z eja macierzynskiego niemam i sie wypytywała o prace moją zamiaost o kregoslup. jednym slowe trafiła sie mi sucz. Baby zawsze w komisjach chyba gorsze od chlopow. AAAAAAa nawet nie powiedziala dziendorby jak weszłam.....

miałam ochote jej zostawic na biurkiu obsranego pampersa Rozalki za to jaka wredna jest
dowidzenia juz nie mowilam skoro dziendobry nie odpowiedziała......

ale wredna baba... nie można poprosić o powtórną komisję z kimś bardziej obiektywnym? dobrze wiemy jak się namęczyłaś w ciąży przez ten kręgosłup...

[prince_polo]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ale wredna baba... nie można poprosić o powtórną komisję z kimś bardziej obiektywnym? dobrze wiemy jak się namęczyłaś w ciąży przez ten kręgosłup...

powiedziała mi wsumie ledwo co weszłam ze jak chce sie odwolac do decyzji to moge. Wiec tak jakby jeszcze przed rozmowa dała znac ze bedzie odpiwiedz negatywna.

Ja najpierw zalatwie neurologa, urologa bede miuala papiery moze pojde prywatnie to mi skserują historie choroby. Poprosze o rehabilitacje i na to tez bedzie papier. I za jakis czas moze spróbuje ponownie.

Woecie ja bym nawet na takie cos nie pojechala ale zus niewiedzac ze mam chory kregoslup sam zapronponował. Wiec czemu mialam nieskorzystac. Ale widac niepotrzebnie.....

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

acha i mowi do mnie prosze skserowac te zaswiadczenie(bylo opd neurologa) i mi przyniesc(mialam isc do recepcji) wiec wychodze a ona halo halo niech pani rzeczy zabierze bo tu nie szatnia ja mowie z eprzeciez mam rpzyniesc za chwile a ona zeby wyjscz rzeczami ;/

[agunia82]

Napisane przez nadalka

mi nie ulewa w ogóle... a daje 2,5-4h zalezy czy zgłodnieje....

----------------------

moja aktoreczka
http://www.youtube.com/watch?v=xcZ2z...ature=youtu.be

ale słodziak

Napisane przez wvictoria

A nie miałaś obaw położyć noworodka w innym pokoju? Ja też to rozważałam, ale jak pomyślałam, że będę musiała w nocy przemierzać dom... i że mogę nie usłyszeć dziecka... zrezygnowałam Ale łóżeczko pewnie wywędruje do pokoju Kuby jak on będzie miał jakieś 6 miesięcy na razie jeszcze nie chcę bo w nocy mogę karmić i przewijać nie wstając z łóżka - wszystko mam tak ułożone, że z łóżka dostaję - ach ta ergonomia i lenistwo

na początku trochę miałam, ale szybko się ich pozbyłam, bo płacz zawsze słyszałam (pokoje są ściana w ścianę, drzwi zawsze otwarte, odległość dzieląca nasze łóżko od łóżeczka małej naprawdę niewielka, właściwie gdyby nie ściana to z tych mini pokoików można by zrobić jeden taki średniej wielkości. Doszłam do wniosku, że jakby coś jej się miało stać (zakrztuszenie, bezdech) to nawet jakby była w tym samym pokoju i tak bym przez sen tego nie zauważyła i tak, więc żadna różnica

Napisane przez allebazi

tak jestesmy umowieni do lekarza na 16 trzymajcie kciuki strasznie się o niego boję

trzymam mocno

Napisane przez Malwina_a

Hejka
Dziewczyny ja mam doła
Dzisiaj byliśmy prywatnie u pediatry, ordynatora ze szpitala i się zastanawiam czy moje dziecko jest"wadliwe" czy on nas naciągnąć chce na kolejne wizyty.
Poszliśmy na usg brzuszka, bo w szpitalu miała robione wlaśnie przez niego i miała miedniczki powiększone, niby przez moje infekcje pęcherza. Miało być do kontroli za miesiąc, więc poszliśmy na usg w naszej przychodni, niby lekarz jej zrobił usg ale niedokładnie bo mała płakała ale według niego było wszystko ok.
Ale nie dawało mi to spokoju i zaisałam się na wizyte do tego ordynatora.
Więc pan ordynator zrobil dzisiaj te usg i wedlug niego te miedniczki są dalej powiekszone i do kontroli za miesiąc znowu. Do tego znalazł jej przepuklinę na pępku okołu 2mm, kazał plastrować i do kontroli (wcześniej widziało ją 2 pediadrów i polożna i nikt mi nie mowil o przepuklinie), pozatym wyczytałam na necie ze te plastrowanie nie jest skuteczne. No i zbadał jej bioderka i niby na granicy normy i mam szerooko pieluchować plus kontrola. I niewiem czy mu wierzyć czy olać.
Bioderka mam za miesiąc w przychodni u ortopedy, on nie jest ortopedą, ale pieluchować w sumie mogę.
Pępek podobno zazwyczaj się sam wchlania, a nie wyobrażam sobie meczyć małej tymi plastrami bo i tak nerwowa jest.
A te miedniczki też mają czas do roku według doktora google.
Zostawiłam 150zl i mam tylko wątpliwości tym bardziej, że moja ginka powiedziała że to naciągacz

skoro Twoja ginka powiedziała, że to naciągacz, to pewnie coś jest na rzeczy. Poczekaj na konsultacje innych lekarzy i będziesz wszystko wiedzieć

Napisane przez prince_polo

my juz wrocilismy, No i dupa. baba byla taka wredna ze masakra. W ogole niepatrzyla na wypisy ze szpitala zerkneła na zdjecia rtg sekunde! chciala opisy wiec sie chyba nieznała ale ze opisów niemialam bo mi wczoraj nie zrobili u nas;/ to trudno. Powiedziala kiedy u neurologa bylam wiec mowie z cala ciaze chodzilam a ona ze gdzie mam na to dokumenty . j mowie ze u neurologa jest ze lekarz nie udostepnia karty bynajmniej ta lekarka a do niej sie dostac to masakra i tez bym nawet niezdazyła isc po jakis dokument.

W ogole taka chamska ta baba kazała mi sie rozebrac wiec usiadłam i sie rozbeiram a ona prosze niesiadac tylko na stojaco mowila ze skoro urodzilam to nosze dziecko ja mowie ze nosze ze niemam wyjscia a ona ze jak by mnie bardzo bolal kregoslup to bym dziecka nie nosila (spoko sasiadów bym wołała do noszenia dziecka )

oczywiscie nie przyznała mi. A SAM ZUS mi polecił ze skoro niemam macirrzynskiego to moge sie ubiegac o to bo raczej dają w takiej sytuacji.

A ona sie zdziwiła z eja macierzynskiego niemam i sie wypytywała o prace moją zamiaost o kregoslup. jednym slowe trafiła sie mi sucz. Baby zawsze w komisjach chyba gorsze od chlopow. AAAAAAa nawet nie powiedziala dziendorby jak weszłam.....

miałam ochote jej zostawic na biurkiu obsranego pampersa Rozalki za to jaka wredna jest
dowidzenia juz nie mowilam skoro dziendobry nie odpowiedziała......

Co za sucz! Ale chyba od takiej odmowy można się odwołać? Kompletuj dokumenty i pisz odwołanie, jeśli jest możliwość

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

Co za sucz! Ale chyba od takiej odmowy można się odwołać? Kompletuj dokumenty i pisz odwołanie, jeśli jest możliwość

no jest jest

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

mam sposob nowy na niunie

puszczenie musyki i tanczenie przy niej rozne wygibasy a ta najpierw sie cieszyla aa potem zasnela a ja sie upociłam . moja kondycja -żal

[Maciejka__]

Napisane przez Malwina_a

Hejka
Dziewczyny ja mam doła
Dzisiaj byliśmy prywatnie u pediatry, ordynatora ze szpitala i się zastanawiam czy moje dziecko jest"wadliwe" czy on nas naciągnąć chce na kolejne wizyty.(...)Zostawiłam 150zl i mam tylko wątpliwości tym bardziej, że moja ginka powiedziała że to naciągacz

Myślę, że ginka wie, co mówi. Lekarze rzadko mówią o kolegach z zawodu coś złego.

Napisane przez allebazi

tak jestesmy umowieni do lekarza na 16 trzymajcie kciuki strasznie się o niego boję

Napisz po powrocie.

[blueberry88]

Napisane przez ajka89

Jeśli w desperacji głodu nawet nie chce, to rzeczywiście ciężka sprawa.
Trzymam kciuki, żeby z MAM się udało

Moja szczególnie wtedy nie chce. A pokarm, który już znalazł sie w buzi wypluwa

Dziecię moje dziś do 15 zrobiło sobie dwie drzemki po 15 min, w tym jedna na spacerze. Oczywiście marudziła, bo była zmęczona... Chciałam świeżą rybkę na obiad kupić i przesyłkę z poczty odebrać, więc w chustę Gagatka zawinęłam... Śpi do teraz oczywiście u mnie na rękach

Prince, odwołuj się! Co za babsko

[prince_polo]

po tych wygibasach przed niunią teraz zdycham tak mnie ciagnie krzyz a przeciez to nie bylo intensywne ale bili razem z dolem rbzucha. No chyba ze to znowu an @

[chce_byc_mama]

Oh Ciastek wspolczuje odnosnie komisji. odwoluj sie !

Agunia daj znac jak uzyjesz butelki.

A mnie chyba zlapala jesienna chandra....

[anna99302]

Napisane przez prince_polo

powiedziała mi wsumie ledwo co weszłam ze jak chce sie odwolac do decyzji to moge. Wiec tak jakby jeszcze przed rozmowa dała znac ze bedzie odpiwiedz negatywna.

Ja najpierw zalatwie neurologa, urologa bede miuala papiery moze pojde prywatnie to mi skserują historie choroby. Poprosze o rehabilitacje i na to tez bedzie papier. I za jakis czas moze spróbuje ponownie.

Woecie ja bym nawet na takie cos nie pojechala ale zus niewiedzac ze mam chory kregoslup sam zapronponował. Wiec czemu mialam nieskorzystac. Ale widac niepotrzebnie.....

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

acha i mowi do mnie prosze skserowac te zaswiadczenie(bylo opd neurologa) i mi przyniesc(mialam isc do recepcji) wiec wychodze a ona halo halo niech pani rzeczy zabierze bo tu nie szatnia ja mowie z eprzeciez mam rpzyniesc za chwile a ona zeby wyjscz rzeczami ;/

co za babsztyl chyba mąż jej nie dał
odwołaj się Ciastuś!
A swoją drogą Twoj nowy sposób na absorbowanie Rozalki muszę wypróbowac

[agunia82]

Napisane przez chce_byc_mama

Oh Ciastek wspolczuje odnosnie komisji. odwoluj sie !

Agunia daj znac jak uzyjesz butelki.

A mnie chyba zlapala jesienna chandra....

nie mam tej butelki, nie ma już tego sklepu w którym miała być Jutro pojedziemy do innego

Ja też dzisiaj jakaś zła chodzę...

[nitka_88]

Napisane przez wvictoria

Kurcze, może ja też kupię??? Tylko ja tak na 100% nie wiem czy jest mi potrzebna To chyba wszechmocna chęć posiadania się odzywa

Dokładnie! Coś na zasadzie "Wszyscy mają mambę - mam i JA"

Napisane przez allebazi

tak jestesmy umowieni do lekarza na 16 trzymajcie kciuki strasznie się o niego boję

Napisane przez Malwina_a

Hejka
Dziewczyny ja mam doła
Dzisiaj byliśmy prywatnie u pediatry, ordynatora ze szpitala i się zastanawiam czy moje dziecko jest"wadliwe" czy on nas naciągnąć chce na kolejne wizyty.
Poszliśmy na usg brzuszka, bo w szpitalu miała robione wlaśnie przez niego i miała miedniczki powiększone, niby przez moje infekcje pęcherza. Miało być do kontroli za miesiąc, więc poszliśmy na usg w naszej przychodni, niby lekarz jej zrobił usg ale niedokładnie bo mała płakała ale według niego było wszystko ok.
Ale nie dawało mi to spokoju i zaisałam się na wizyte do tego ordynatora.
Więc pan ordynator zrobil dzisiaj te usg i wedlug niego te miedniczki są dalej powiekszone i do kontroli za miesiąc znowu. Do tego znalazł jej przepuklinę na pępku okołu 2mm, kazał plastrować i do kontroli (wcześniej widziało ją 2 pediadrów i polożna i nikt mi nie mowil o przepuklinie), pozatym wyczytałam na necie ze te plastrowanie nie jest skuteczne. No i zbadał jej bioderka i niby na granicy normy i mam szerooko pieluchować plus kontrola. I niewiem czy mu wierzyć czy olać.
Bioderka mam za miesiąc w przychodni u ortopedy, on nie jest ortopedą, ale pieluchować w sumie mogę.
Pępek podobno zazwyczaj się sam wchlania, a nie wyobrażam sobie meczyć małej tymi plastrami bo i tak nerwowa jest.
A te miedniczki też mają czas do roku według doktora google.
Zostawiłam 150zl i mam tylko wątpliwości tym bardziej, że moja ginka powiedziała że to naciągacz

Pewnie coś w tym jest. Ja bym skonsultowała z innym lekarzem. Nie martw się na zapas

Napisane przez prince_polo

my juz wrocilismy, No i dupa. baba byla taka wredna ze masakra. W ogole niepatrzyla na wypisy ze szpitala zerkneła na zdjecia rtg sekunde! chciala opisy wiec sie chyba nieznała ale ze opisów niemialam bo mi wczoraj nie zrobili u nas;/ to trudno. Powiedziala kiedy u neurologa bylam wiec mowie z cala ciaze chodzilam a ona ze gdzie mam na to dokumenty . j mowie ze u neurologa jest ze lekarz nie udostepnia karty bynajmniej ta lekarka a do niej sie dostac to masakra i tez bym nawet niezdazyła isc po jakis dokument.

W ogole taka chamska ta baba kazała mi sie rozebrac wiec usiadłam i sie rozbeiram a ona prosze niesiadac tylko na stojaco mowila ze skoro urodzilam to nosze dziecko ja mowie ze nosze ze niemam wyjscia a ona ze jak by mnie bardzo bolal kregoslup to bym dziecka nie nosila (spoko sasiadów bym wołała do noszenia dziecka )

oczywiscie nie przyznała mi. A SAM ZUS mi polecił ze skoro niemam macirrzynskiego to moge sie ubiegac o to bo raczej dają w takiej sytuacji.

A ona sie zdziwiła z eja macierzynskiego niemam i sie wypytywała o prace moją zamiaost o kregoslup. jednym slowe trafiła sie mi sucz. Baby zawsze w komisjach chyba gorsze od chlopow. AAAAAAa nawet nie powiedziala dziendorby jak weszłam.....

miałam ochote jej zostawic na biurkiu obsranego pampersa Rozalki za to jaka wredna jest
dowidzenia juz nie mowilam skoro dziendobry nie odpowiedziała......

I trzeba było! Pinda jedna Pewnie dawno ch..a w d...e nie miała Odwołuj się!

Ale mi ten dzień szybko zleciał...

[anna99302]

Laseczki! jakie owoce jecie?? bo ja na razie tylko banany i jabłka... a już chciałabym coś innego

[phdwao]

Napisane przez nitka_88

Ja nie rozważałam Dziewczyny tak zachwalały manduce, że po prostu musiałam je mieć! A teraz mam i sama zachwalam, o taką: http://www.manduca-baby-carrier.eu/m...-paradise.html (ta zielono - brązowa)

super

Napisane przez Maciejka__

Ja mam taką: http://www.manduca-baby-carrier.eu/manduca-brown.html

Phdwao - rozważałam zakup innego nosidła, ale Zafiro są dla większych dzieci, BabyBjorn droższe, a o Marsupi ktoś w opiniach napisał, że "rzepy trzymają na mur beton", a ja nie ufam zapięciom na rzepy. Skoro już miałam zapłacić dużo, to chciałam mieć pewność, że mój skarb jest bezpieczny.
Oglądałam też (w necie) nosidło X-lander, ale jak mi Agunia wrzuciła link do opinii o nim, to zaczęłam szukać kolejnych i zrezygnowałam. Gdyby sklep był otwarty godzinę dłużej, to pewnie pomiędzy wrzuceniem linku, a odpowiedzią zdążyłabym je kupić, bo tak już byłam zmęczona używaniem BabyBag.

O Womar Zafiro: "Nosidełko ergonomiczne Womar eco przeznaczone jest dla dzieci o wadze od 5,5 kg (4-5 miesiąca) do 18 kg (36 miesięcy). " Żródło: http://nosidelkaergonomiczne.pl/

dzięki

Napisane przez nitka_88

I trzeba było! Pinda jedna Pewnie dawno ch..a w d...e nie miała Odwołuj się!

ciastus ale wredna baba, odwołaj sie, pozazdorścila ci urody i byla złosliwa

[anna99302]

Napisane przez Malwina_a

Hejka
Dziewczyny ja mam doła
Dzisiaj byliśmy prywatnie u pediatry, ordynatora ze szpitala i się zastanawiam czy moje dziecko jest"wadliwe" czy on nas naciągnąć chce na kolejne wizyty.
Poszliśmy na usg brzuszka, bo w szpitalu miała robione wlaśnie przez niego i miała miedniczki powiększone, niby przez moje infekcje pęcherza. Miało być do kontroli za miesiąc, więc poszliśmy na usg w naszej przychodni, niby lekarz jej zrobił usg ale niedokładnie bo mała płakała ale według niego było wszystko ok.
Ale nie dawało mi to spokoju i zaisałam się na wizyte do tego ordynatora.
Więc pan ordynator zrobil dzisiaj te usg i wedlug niego te miedniczki są dalej powiekszone i do kontroli za miesiąc znowu. Do tego znalazł jej przepuklinę na pępku okołu 2mm, kazał plastrować i do kontroli (wcześniej widziało ją 2 pediadrów i polożna i nikt mi nie mowil o przepuklinie), pozatym wyczytałam na necie ze te plastrowanie nie jest skuteczne. No i zbadał jej bioderka i niby na granicy normy i mam szerooko pieluchować plus kontrola. I niewiem czy mu wierzyć czy olać.
Bioderka mam za miesiąc w przychodni u ortopedy, on nie jest ortopedą, ale pieluchować w sumie mogę.
Pępek podobno zazwyczaj się sam wchlania, a nie wyobrażam sobie meczyć małej tymi plastrami bo i tak nerwowa jest.
A te miedniczki też mają czas do roku według doktora google.
Zostawiłam 150zl i mam tylko wątpliwości tym bardziej, że moja ginka powiedziała że to naciągacz

Malwina a skąd ty piszesz? Nie z Wrocławia?? Moja kuzynka miała taką samą sytuację z jej córeczką. Latała po badaniach bo lekarz stwierdził że na pewno coś jest nie tak z miedniczkami i ... okazało się, że wszystko było ok!!! A tylko naraził ją na koszty nie mówiac o stresie!

[pumas]

Prince, co za babsztyl ! pewnie, że się odwołuj, do skutku. Masz do tego prawo, a nuż coś się uda wydrzeć.

Anna, ja jem kiwi, banany, jabłka (od niedawna), truskawki, maliny, winogrona. Chyba tyle.

Mamka, niunia wyszła przeuroczo! I muszę powiedzieć, że wygląda na babe co najmniej półroczną !!!!!!

Agunia, daj znać co z butlą, czy się udało.

U nas dzisiaj był spacerek do parku, byłyśmy tam prawie 4h, ale byłam jedyną matką, która nie siedziała i nie czytała książki, tylko telepała wózek, co pół minuty wkładała smoczek, uciszała, karmiła, przewijała, zabawiała, zagadywała. Mówię wam, umordowałam się dzisiaj strasznie. Aż tż musiał po nas przyjechać, bo byśmy nie doszły bez wrzasków i postawienia na nogi połowy dzielnicy. Marudna dziś była że hoho. A takich cyrków jak dzisiaj, to dawno nie odstawiała przed kąpielą i w kąpieli. A uwielbia się kąpać - pływa sobie, macha nóżkami, piszczy, śmieje, pluska. Dzisiaj wręcz przeciwnie. Podkówka i ryyykkk.

Zła trochę jestem, bo muszę pozmieniać całkiem grafik fitnessu przez zmiany w pracy tż. I dupa, znowu muszę się do kogoś dostosowywać :/ A nie jest mi łatwo wychodzić z domu na te zajęcia, to teraz to już w ogóle dupa.

[chce_byc_mama]

dziecko wykapane nakarmione spi.
tz wraca do domu. a ja ogadam moj ulubiony serial
brakuje tylko lampki czerwonego wina i cienkiego papieroska

[Soleilka]

Hej Byłam na mieście w urzędzie, przy okazji wpadłam do sklepu. Kupiłam sobie lekko rozszerzane na dole spodnie, szal, czapkę dla Fabiego na teraz z uszami i drugą taką na "za rok" z daszkiem za bagatela 2,50 zł Te czapki były http://allegro.pl/bawelniana-czapka-...646469155.html za 6 zł! Zdzierają na tym allegro
W ogóle Fabi kolejny raz zwymiotował po mm... A czasami jak nie uda mi się odciągnąć i chcę wyjść to mu daję. Może przy innym by tak nie miał
Byłam też u babci. Nasmarowałam mu brzuszek wodą z Lourdes, oczka też. Nie zaszkodzi spróbować, może pomoże



Ciastuś odwołuj się. Głupi babsztyl Moja mama teraz 3 razy na taką trafiła i mimo sprawy w sądzie nie przyznali jej renty...

Napisane przez anna99302

Laseczki! jakie owoce jecie?? bo ja na razie tylko banany i jabłka... a już chciałabym coś innego

Banany, jabłka, kiwi, maliny. Próbowałam gruszkę - bolał go brzuch, po jagodach dostał uczulenia

[ajka89]

Napisane przez chce_byc_mama

dziecko wykapane nakarmione spi.
tz wraca do domu. a ja ogadam moj ulubiony serial
brakuje tylko lampki czerwonego wina i cienkiego papieroska

Ja właśnie słucham Imogen Heap i piję martini ze spritem...mam wisielczy humor..zresztą zawsze mam doła jak w okolicy sowich urodzin...mała śpi, mąż poza domem, a ja mam ochotę wychlać całą butlę, a nie jednego drinka i papierosem bym też nie pogardziła...

[depoison]

Rany, takiej doby, jak ostatnia, to już jednak dawno nie miałam. Mała zazwyczaj hula w dzień, ale tym razem i nocka była do bani, i calusieńki dzień przeryczany (jakby ją ze skóry obdzierali). Purpurowa na twarzy (by nie rzec - śliwkowa), spocona cała od tego wrzasku, uszy całe mokre od spływających do nich łez. A mi aż w uszach dzwoni (nie myślcie, że teraz śpi - po prostu małż ją przejął)

Napisane przez nadalka

Linka, my to powinnyśmy założyć "Klub Dziecka Niespokojnego"
Depoison, u nas ja też raczej stawiam na nudę i potrzebę bliskości.

uhm, koniecznie. Klub - grupę wsparcia

Napisane przez nadalka

A, Depoison zapomniałam napisać. Bo pisałas że tż był krzykliwym dzieckiem to i być może dlatego Zosia taka. U nas jest tak, że ja i tż byliśmy grzeczni. Do mnie mama wstawała w nocy sprawdzała czy oddycham, a kiedyś teściu poszedł z tż na spacer i zaszedł na grzyby i potem wózka nie mógł znaleźć bo nic a nic nie płakał więc Iga, u nas to chyba sama z siebie taka niedobra.

no to nawet nie masz na kogo zwalić!
Ja też ponoć byłam spokojnym i pogodnym niemowlęciem, więc wszystko co złe, to po mężu

Napisane przez wanilllka82

Witam
widzę że temat rozkładu dnia dzieciaczków na tapecie, no więc u nas sen nocny zaczyna się o 21 (ale zdarza się ze i o 17), przerwa na karmienie o 3 i o 5, zdarza się że karmienia o 3 nie ma wcale, potem jest karmienie o 8, godzina zabawy i sen do 11 - 12, po południu ma jeszcze jedną drzemkę, zasypia sam w łóżeczku, przy piersi tylko jak przegapię oznaki zmęczenia, do tej pory najdłuższy płacz trwał 1 min (!) tak więc szacun dla mam dzieci plączących tylko ja też z tych które nie mogą patrzeć jak dziecko płacze, ostatnio domaga się większej uwagi ale sam też potrafi się bawić, ostatnio ulubiona zabawa to chwytanie i puszczanie szczebelków od łóżeczka, kolek nie mielismy wcale,
ogólnie mam pogodne i bardzo spokojne dziecko za co jestem ogromnie wdzięczna - ale nie wiem komu

ja też nie przepadam za patrzeniem (i słuchaniem ), jak mała płacze, ale często nic innego nie mogę zrobić, NIC nie działa

Napisane przez karolka110

mamy podające MM-ile Dziecinki zjadały Wam ok 7-8 tygodnia???

jakoś koło 120 ml, czasami 150

Napisane przez phdwao

do mam mających nosidła, czy rowazałyście poza manduca inne nosidła? badolino czy babybjorn?

no
Ja rozważałam (akurat nie te, które wymieniłaś) i nawet zdecydowałam się na inne, niż Manduca I jestem baaardzo zadowolona

Napisane przez karolka110

wiecie co spotkałam wczoraj znajomą Polkę, męża ma Niemca, ma już 3 letnią córkę Kingę i 2 września urodziła drugą, pytam jak dała na imię a Ona mi na to Nawojka-to podobno stare polskie imię....strasznie wymyślne, ale tu w DE nikogo nie zdziwi, skoro spotkałam się z Kingami, Princae'ami oraz Milką

hehe, na UJocie studiowali?

Napisane przez KarolinaPW

U mnie trwał do 20
Mam nadzieję, ze dobrze Ci się śniłam

pisząc, że ja miałam koncert do 16, podkreśliłam JA, a nie że DO 16 Bo o 16 przyszła do nas teściowa i została z małą 3 godziny
Właśnie kiepsko pamiętam ten sen, jedną tylko scenę zapamiętałam - że jakoś potwornie długo gadałyśmy przez telefon

Napisane przez allebazi

tak jestesmy umowieni do lekarza na 16 trzymajcie kciuki strasznie się o niego boję

[Soleilka]

Napisane przez pumas

U nas dzisiaj był spacerek do parku, byłyśmy tam prawie 4h, ale byłam jedyną matką, która nie siedziała i nie czytała książki, tylko telepała wózek, co pół minuty wkładała smoczek, uciszała, karmiła, przewijała, zabawiała, zagadywała. Mówię wam, umordowałam się dzisiaj strasznie. Aż tż musiał po nas przyjechać, bo byśmy nie doszły bez wrzasków i postawienia na nogi połowy dzielnicy. Marudna dziś była że hoho. A takich cyrków jak dzisiaj, to dawno nie odstawiała przed kąpielą i w kąpieli. A uwielbia się kąpać - pływa sobie, macha nóżkami, piszczy, śmieje, pluska. Dzisiaj wręcz przeciwnie. Podkówka i ryyykkk.

Ja tak mam codziennie

[pumas]

Depoison, toż to diabeł !!!! Moja też czasem aż fioletowa się robi z ryku, ale na szczęście rzadko i tylko wtedy, gdy nie dostanie jeść na czas.

Soleilka, współczuję zatem !!!!!! Nie na moje nerwy takie wyjścia z domu.

[wvictoria]

Napisane przez Malwina_a

Hejka
Dziewczyny ja mam doła
Dzisiaj byliśmy prywatnie u pediatry, ordynatora ze szpitala i się zastanawiam czy moje dziecko jest"wadliwe" czy on nas naciągnąć chce na kolejne wizyty.
Poszliśmy na usg brzuszka, bo w szpitalu miała robione wlaśnie przez niego i miała miedniczki powiększone, niby przez moje infekcje pęcherza. Miało być do kontroli za miesiąc, więc poszliśmy na usg w naszej przychodni, niby lekarz jej zrobił usg ale niedokładnie bo mała płakała ale według niego było wszystko ok.
Ale nie dawało mi to spokoju i zaisałam się na wizyte do tego ordynatora.
Więc pan ordynator zrobil dzisiaj te usg i wedlug niego te miedniczki są dalej powiekszone i do kontroli za miesiąc znowu. Do tego znalazł jej przepuklinę na pępku okołu 2mm, kazał plastrować i do kontroli (wcześniej widziało ją 2 pediadrów i polożna i nikt mi nie mowil o przepuklinie), pozatym wyczytałam na necie ze te plastrowanie nie jest skuteczne. No i zbadał jej bioderka i niby na granicy normy i mam szerooko pieluchować plus kontrola. I niewiem czy mu wierzyć czy olać.
Bioderka mam za miesiąc w przychodni u ortopedy, on nie jest ortopedą, ale pieluchować w sumie mogę.
Pępek podobno zazwyczaj się sam wchlania, a nie wyobrażam sobie meczyć małej tymi plastrami bo i tak nerwowa jest.
A te miedniczki też mają czas do roku według doktora google.
Zostawiłam 150zl i mam tylko wątpliwości tym bardziej, że moja ginka powiedziała że to naciągacz

chyba jednak konsultacja z innym lekarzem jest potrzebna.
poza tym jak ginka tak mowi to moze cos byc na rzeczy bo lekarze zwykle uwazaja z opiniami o kolegach po fachu

Napisane przez prince_polo

my juz wrocilismy, No i dupa. baba byla taka wredna ze masakra. W ogole niepatrzyla na wypisy ze szpitala zerkneła na zdjecia rtg sekunde! chciala opisy wiec sie chyba nieznała ale ze opisów niemialam bo mi wczoraj nie zrobili u nas;/ to trudno. Powiedziala kiedy u neurologa bylam wiec mowie z cala ciaze chodzilam a ona ze gdzie mam na to dokumenty . j mowie ze u neurologa jest ze lekarz nie udostepnia karty bynajmniej ta lekarka a do niej sie dostac to masakra i tez bym nawet niezdazyła isc po jakis dokument.

W ogole taka chamska ta baba kazała mi sie rozebrac wiec usiadłam i sie rozbeiram a ona prosze niesiadac tylko na stojaco mowila ze skoro urodzilam to nosze dziecko ja mowie ze nosze ze niemam wyjscia a ona ze jak by mnie bardzo bolal kregoslup to bym dziecka nie nosila (spoko sasiadów bym wołała do noszenia dziecka )

oczywiscie nie przyznała mi. A SAM ZUS mi polecił ze skoro niemam macirrzynskiego to moge sie ubiegac o to bo raczej dają w takiej sytuacji.

A ona sie zdziwiła z eja macierzynskiego niemam i sie wypytywała o prace moją zamiaost o kregoslup. jednym slowe trafiła sie mi sucz. Baby zawsze w komisjach chyba gorsze od chlopow. AAAAAAa nawet nie powiedziala dziendorby jak weszłam.....

miałam ochote jej zostawic na biurkiu obsranego pampersa Rozalki za to jaka wredna jest
dowidzenia juz nie mowilam skoro dziendobry nie odpowiedziała......

Napisane przez prince_polo

powiedziała mi wsumie ledwo co weszłam ze jak chce sie odwolac do decyzji to moge. Wiec tak jakby jeszcze przed rozmowa dała znac ze bedzie odpiwiedz negatywna.

Ja najpierw zalatwie neurologa, urologa bede miuala papiery moze pojde prywatnie to mi skserują historie choroby. Poprosze o rehabilitacje i na to tez bedzie papier. I za jakis czas moze spróbuje ponownie.

Woecie ja bym nawet na takie cos nie pojechala ale zus niewiedzac ze mam chory kregoslup sam zapronponował. Wiec czemu mialam nieskorzystac. Ale widac niepotrzebnie.....

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

acha i mowi do mnie prosze skserowac te zaswiadczenie(bylo opd neurologa) i mi przyniesc(mialam isc do recepcji) wiec wychodze a ona halo halo niech pani rzeczy zabierze bo tu nie szatnia ja mowie z eprzeciez mam rpzyniesc za chwile a ona zeby wyjscz rzeczami ;/

stara niewydymka Ci się trafiła na komisji.
Odwołuj się do skutku. Nie odpuszczaj!!!

Napisane przez agunia82

na początku trochę miałam, ale szybko się ich pozbyłam, bo płacz zawsze słyszałam (pokoje są ściana w ścianę, drzwi zawsze otwarte, odległość dzieląca nasze łóżko od łóżeczka małej naprawdę niewielka, właściwie gdyby nie ściana to z tych mini pokoików można by zrobić jeden taki średniej wielkości. Doszłam do wniosku, że jakby coś jej się miało stać (zakrztuszenie, bezdech) to nawet jakby była w tym samym pokoju i tak bym przez sen tego nie zauważyła i tak, więc żadna różnica

w sumie może masz rację. Ale u mnie odpada. Po pierwsze Kuba nie płacze tylko postękuje w nocy i czasem jak się nudzę to widzę, że już od jakiegoś czasu stęka A po drugie z moim snem... po porodzie, na drugi dzień w szpitalu Kuba zaczął płakać, a ja spałam (to było w dzień) i się nei obudziłam!!! dopiero dziewczyna, która ze mną leżała na sali mnie budziła bo mnie płacz dziecka nie ruszył I to był dzien to ja nie wiem co mogłoby być w nocy

Napisane przez nitka_88

Dokładnie! Coś na zasadzie "Wszyscy mają mambę - mam i JA"

Lepiej bym tego nie ujęła
Ale dziś byłam w fryzjera (2h ) i przemyślałam sprawę - nie kupuję bo na razie mi niepotrzebne nosidło Nie mówię, że kiedyś nie kupię, ale na pewno nie teraz

No i miałam dziś wychodne Z Kubusiem został tata i babcia, a ja poleciałam do fryzjera Ale po 2h pędziłam do domu jak na skrzydłach Strasznie się stęskniłam za moim szkrabem

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Ciastuś odwołuj się. Głupi babsztyl Moja mama teraz 3 razy na taką trafiła i mimo sprawy w sądzie nie przyznali jej renty...
y. Próbowałam gruszkę - bolał go brzuch, po jagodach dostał uczulenia

wiesz jeszcze rente to rozumiem. ale to wg zusu mialo byc zamiastmacierzynskiego. podobno czesto przyznają....... po porodzie w takich przypadkach nawet w zusie neiwiedzieli ze mam cos z kregoslupem a polecili sie starac

Napisane przez phdwao

ciastus ale wredna baba, odwołaj sie, pozazdorścila ci urody i byla złosliwa

ja przed nia paradowąłam z golym prawie tylkiem, pewnie zobaczyla ze zero celulitu to sie wkurzyła ze ja niemam a ona ma

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Moje dziecko zaciesza do zyrandola!!!!!11 co noc po pol godziny zaciesza, i kazdy wieczor. Nie wiem co ona tam widzi!

[Soleilka]

Napisane przez pumas

Soleilka, współczuję zatem !!!!!! Nie na moje nerwy takie wyjścia z domu.

Dlatego jak mam iść na spacer to mi się odechciewa W większości wkładam go w nosidło i chodzę w okolicy domu, bo skurczybyk ciężki i mnie zaraz kręgosłup boli

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez prince_polo

wiesz jeszcze rente to rozumiem. ale to wg zusu mialo byc zamiastmacierzynskiego. podobno czesto przyznają....... po porodzie w takich przypadkach nawet w zusie neiwiedzieli ze mam cos z kregoslupem a polecili sie starac

Skompletuj sobie wyniki badań i zapytaj lekarza, może tego gina bo sympatyczny się wydawał? Co jeszcze tam wsadzić, niech Ci zlecają badania, zawsze to większe szanse I jak zapytają czy nosisz dziecko to się nie przyznawaj! Nie masz siły, domownicy wyręczają Cię w większości obowiązków, dziecko tylko karmisz inaczej Ci nie przyznają

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Skompletuj sobie wyniki badań i zapytaj lekarza, może tego gina bo sympatyczny się wydawał? Co jeszcze tam wsadzić, niech Ci zlecają badania, zawsze to większe szanse I jak zapytają czy nosisz dziecko to się nie przyznawaj! Nie masz siły, domownicy wyręczają Cię w większości obowiązków, dziecko tylko karmisz inaczej Ci nie przyznają

patrz ale to bezsensu. kto uwierzy ze matka nie wezmie na rece 2 miesiecznego dziecka przeciez to logiczne ze to małe dziecko potrzebuje bliskosci matki. Rozumiem gdyby niunia miala rok wazyla ponad 10 kilo albo z 15. Ae ona jest malutka baba wiedziala keidy urodziłam a sie glupio pytała. ja mowilam ze nosze ale ze mnie potem bardzo boli no ale niemam wyjscia......... przeciez niezawsze ktos w domu jest.......

na wypisy ze szpitala nie patrzyla wcale mwoila ze sprawy ginekologiczne ją nie interesują

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

ja jej mowilam ze to chdozilo o usg nerwek bo na wypisach byly a ona zebym zdjecia pokaząła ja mowie ze zdjecia sa w spzitalu ze szpital nie oddaje zdjec.... pokazałam jej inne zdjecia z nerek to nie patrzyla na zdjecia tylko na opis. bez sensu. A jak opis na wypisie widziala to wielce zdjecia chciala.........

[wvictoria]

Napisane przez Soleilka

Hej Byłam na mieście w urzędzie, przy okazji wpadłam do sklepu. Kupiłam sobie lekko rozszerzane na dole spodnie, szal, czapkę dla Fabiego na teraz z uszami i drugą taką na "za rok" z daszkiem za bagatela 2,50 zł Te czapki były http://allegro.pl/bawelniana-czapka-...646469155.html za 6 zł! Zdzierają na tym allegro
W ogóle Fabi kolejny raz zwymiotował po mm... A czasami jak nie uda mi się odciągnąć i chcę wyjść to mu daję. Może przy innym by tak nie miał
Byłam też u babci. Nasmarowałam mu brzuszek wodą z Lourdes, oczka też. Nie zaszkodzi spróbować, może pomoże

woda z Lourdes nie zaszkodzi, a moze tylko pomóc

Napisane przez depoison

Rany, takiej doby, jak ostatnia, to już jednak dawno nie miałam. Mała zazwyczaj hula w dzień, ale tym razem i nocka była do bani, i calusieńki dzień przeryczany (jakby ją ze skóry obdzierali). Purpurowa na twarzy (by nie rzec - śliwkowa), spocona cała od tego wrzasku, uszy całe mokre od spływających do nich łez. A mi aż w uszach dzwoni (nie myślcie, że teraz śpi - po prostu małż ją przejął)


uhm, koniecznie. Klub - grupę wsparcia


no to nawet nie masz na kogo zwalić!
Ja też ponoć byłam spokojnym i pogodnym niemowlęciem, więc wszystko co złe, to po mężu


ja też nie przepadam za patrzeniem (i słuchaniem ), jak mała płacze, ale często nic innego nie mogę zrobić, NIC nie działa


jakoś koło 120 ml, czasami 150


no
Ja rozważałam (akurat nie te, które wymieniłaś) i nawet zdecydowałam się na inne, niż Manduca I jestem baaardzo zadowolona


hehe, na UJocie studiowali?


pisząc, że ja miałam koncert do 16, podkreśliłam JA, a nie że DO 16 Bo o 16 przyszła do nas teściowa i została z małą 3 godziny
Właśnie kiepsko pamiętam ten sen, jedną tylko scenę zapamiętałam - że jakoś potwornie długo gadałyśmy przez telefon

beatyfikują Cię!!! na bank będziesz święta!!!

A tak w ogóle to dowcip mi się przypomniał.

Umarła kobieta, idzie w stronę nieba, przy bramie zatrzymuje ją św. Piotr. Sprawdza listę i okazuje się, że może wejść. Na co ona pyta czy jej mąż też tu jest - umarł 4 lata temu, nazywa się Jan Iksiński. Św. Piotra sprawdza - nie ma. Kobieta prosi jeszcze raz. Tym razem też nic... W końcu po którymś razie sprawdzania jak się oakzuje, że Iksińskiego nie ma kobieta mówi:
- Jak to go nie ma? Umarł 4 lata temu. Całe życie był dobrym człowiekiem, dobrym ojcem i mężem. Do kościoła chodził, na składki dawał... Całe życie ze mną spędził, na inne kobiety nawet nie spojrzał.
Na te słowa św. Piotr mówi:
- Całe życie z Panią? To trzeba było tak od razu mówić. Sprawdzę na liście beatyfikowanych.

[blueberry88]

Napisane przez anna99302

Laseczki! jakie owoce jecie?? bo ja na razie tylko banany i jabłka... a już chciałabym coś innego

Wszystkie poza cytrusami (nie liczę małych ilości soku z cytryny) i truskawkami.

Napisane przez chce_byc_mama

dziecko wykapane nakarmione spi.
tz wraca do domu. a ja ogadam moj ulubiony serial
brakuje tylko lampki czerwonego wina i cienkiego papieroska

No i gitara, a nie o chandrze gadasz