Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[Delicjanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37023558]Marsi, a bo wiesz, ja to niejeden taki kontrowersyjny wątek zaczęłam Ale uważam, że trzeba rozmawiać, a nie zamiatać pod dywan.

Ewulku, trzymaj się dzielnie babo

Ja jutro westernowo: w samo południe z drem Cnotą

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Kilka MOICH tematów

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=620168
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=606031
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=188778
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=169852
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=564670[/QUOTE]

haahaha przypomniała mi się akcja (ze dwa miesiące temu) jedziemy z tztem do Torunia i jakiś koleś super bryką blokował nam lewy pas... no i moj Tzt jechał z nim na równo tylko ze prawym pasem... i chyba moj tzt zaczął robić do niego głupie miny w stylu co tak wolno i zjedz z tego pasa, a ten co? Język mu pokazał i przyspieszył

[pstryczek84]

Bylismy tez wczoraj w jysku zobaczyć ten fotel, a w zasadzie go kupic no ale jak go zobaczylam to sie zalamalam
z mojej perspektywy ten fotel byl dla krasnoludka a nie dla mnie (bez obrazy oczywiście )
nawet nie probowalam usiąść bo chyba bym nie dala rady a o wstaniu to juz nie wspomne, tym bardziej jakby mi przyszlo to robic z maluszkiem takze dla mnie niestety odpada, a szkoda bo naprawde bardzo ladny...

[e_vel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37023558]

[/COLOR]Kilka MOICH tematów

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=620168
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=606031
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=188778
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=169852
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=564670[/QUOTE]

uwielbiam Cię

[LadyWhisper]

Black, mam osemke
Dokladnie, nie liczy sie cena, tylko slowa, a wtedy bylismy studentami praca weekendowa to jakbym miala czekac na pierscionek 'za conajmniej 2tys, bo innego nie przyjme ', to bym czekala do tej pory (ooooo taki tekst uslyszalam od mojej owczesnej 'przyjaciolki', a jak jakis czas potem mi powiedziala, ze M.jest brzydki i za chudy, za malo napakowany i ona nie moglaby z takim byc to ja kopnelam w d.upe )

Pstryczku ja bralam ten fotel wlasnie po to, zeby w nocy przy karmieniu sie rozwalic, te calkiem duze sa w sumie tylko 20cm wieksze. Ja jestem w nim zakochaa fakt, ze jest niski i gleboki, ale o to mi chodzilo, w sumie nie myslalam jak bede z niego wstawac wyjdzie w praniu

[bokeh]

Tak sobie podczytałam jeden temat szaji gdzie było o polityce prorodzinnej (haha te dwa słowa pasują do siebie jak pięść do oka..) i fajne PO obiecywał pokrycie kosztów szkół rodzenia dla pierworódek..... ja mhm tak mnie wkurza takie coś robienie z ludzi idiotów.... a jak przychodzi co do czego to PO pierwsze żeby odebrać kase ale wielce prorodzinni...


Ide zaraz po klucze do nowego mieszkania, fajnie

A tak to humor mam do dupy.... tŻ ciągle nie ma w domu jedno obiecuje drugie robi.... do rzyci z takim czymś.

[sylwietta1988]

Szaja i Marsi- dwa zboczuchy żeby matki dzieciom takimi tekstami sypały ho ho

i jeszcze Szaja mącicielka pierwszej wody do Ewy Drzyzgi sie nadajesz jak nic

jejuuuuuuu, jak mi się nudzi noooo szok, chłopa nie ma, w tv nic ciekawego, lektura do czytania wyszła- normalnie ociepiec można już się nie mogę mojego synunia doczekac, az będzie mamusi czas organizowal

[Ewik86]

Black gratuluję zaręczyn!


Ewulka trzymaj sie kochana! Mam nadzieję, że dzidzia jeszcze poczeka


Zła jestem okropnie, bo tydzień temu w piątek zamówiliśmy u jednego sprzedawcy na allegro 2 x półśpiochy i jedne body i do tej pory ich nie ma. Legginsy też wtedy zamówiłam i przyszły już we wtorek Trzeba będzie jutro dzwonić. Jak ja nie lubię takich sytuacji

[Lenova]

Napisane przez bokeh

no a potem żeby dać na pomoc w wychowaniu takiego dziecka to żadnej pomocy walczą o 200 zł więcej bo "za dużo"..... ciekawe czy wtedy będą mogli w lustro spojrzeć.

Wiecie co, widze jak dużo bycie mamą mi uświadamia to naprawdę taki kurs szybkiego dorastania, otworzyło mi to oczy na moich rodziców na ich poświęcenia zrozumiałam wiele ich decyzji które nie raz mnie wkurzały.
Widze jaki to wielki obowiazek i na ile wyrzeczeń można pójść dla tego małego kogoś.
Wiecie mówie np o moich/naszych rówieśniczkach które mają inny światopogląd i priorytety, dotychczas tez mówiłam że "jasne rozumiem" ale teraz chyba powoli wiem....

Mam chyba dziś jakiś dziwny dzień rozmyślań

No dokładnie ciąża strasznie zmienia myślenie na ten temat. Aczkolwiek ja to zawsze odbiegałam od rówieśników i myślałam o zalozeniu swojej rodziny praktycznie od zawsze, teraz wiem ile zmartwień i wyrzeczeń mają rodzice. Wkurza mnie tez takie gadanie ludzi w moim wieku "wiecznych studnetów" którzy żyją z dnia na dzień szastają kasą i uchlewają się do nieprzytomności i rodzice im na wszystko dają, z myślą że to na studia i utrzymanie a oni to wszystko przebalowują;/

Napisane przez ewulkaaa

Hej dziewczyny no ja niestety wylądowałam w szpitalu,od 8 do 12 miałam skurcze co 20min :O narazie miałam tylko usg i badanie gin,które nic nie wykazały :/nast badania dopiero jutro,chciałabym być w weekend w domu

Ps.dzięki Bogu istnieją smartfony i wi-fi,bi bym sue tu zanudzila na śmierć :P a panie z sali niezbyt chętne do rozmowy :/

Trzymaj się kochana
Mam nadzieje ze juz jest ok i skurczy nie masz?
Pisz co tam u Ciebie ;*

Napisane przez bokeh

Ewulka!! trzymaj się tam dzielnie, teraz już rozumiem skurcze ustały??


Lenova tu masz wózek nawet z Twoich okolic http://tablica.pl/oferta/wozek-mutsy...05f21b52;r:;s:

O dziękuję ;*
Ale akurat mutsy mi się nie podobają za bardzo.Najbardziej to xlander albo bexa;]

Napisane przez Delicjanka

Mi wystarczy najmniejszy brylancik ;p ale te dwa są boskie, tzn jak dla mnie i chciałabym któryś z nich.. no ale.. właśnie... głupków udają

ja mam właśnie taki malutki z brylancikiem, i nie zamieniłabym go na zaden inny.
http://www.gala.pl/styl-zycia/luksus...ynyR.html-taki z białego złota

Napisane przez marsi11

słyszałam,że ludzie mutsy strasznie przeklinają

natomiast x lander jest naprawdę super- woziłam swojego chrześniaczka
lenova boli Cie dalej kość łonowa? bo ja dziś chyba jajo zniosę

Szaja co do Twojej dyskusji- ale żeś rozpałętała wojnę
nie chce mi się udzielać w tych przepychankach ale powiem Ci szczerze że najśmieszniejsze jest to,że najgłośniej krzyczą te, co same dzieci nie mają
a one to mają taką świadomość jak ci panowie co tę ustawę wymyślili

Nie juz na szczęscie przestała , teraz tylko został ciągnący brzuch.

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Pstryczku ja bralam ten fotel wlasnie po to, zeby w nocy przy karmieniu sie rozwalic, te calkiem duze sa w sumie tylko 20cm wieksze. Ja jestem w nim zakochaa fakt, ze jest niski i gleboki, ale o to mi chodzilo, w sumie nie myslalam jak bede z niego wstawac wyjdzie w praniu

na moje oko, powinien byc bardzo wygodny ale niestety on nie jest dla mnie. ja z tych wysokich i dlugonoznych wiec siedząc i karmiac dziecko rownocześnie kolanami mogłabym sie drapac za uchem
niestety, chyba bede zmuszona poszuac czegos tradycyjnego a jak nic nie znajde to najwyzej jakas lepsiejsza (wygodniejsza) kanape sie kupi i tyle

mężus skonczyl malowanie pokoju, narazie jedna warstwa, jutro jeszcze raz maźnie co by sie kolor wyrownal. patrzac na kolor na puszcze tak srednio bylam przekonana ale na scianie jednak fajnie to wyglada
ale niemiłosiernie capi
dzis spimy w pokoju siostry, nie ma zmiłuj

[bokeh]

Lenova włąsnie o takim podejściu mówię, takich ludzi co to maja po 23 lata zero pracy niczego rodzice im daja na prywatne studia i super....

[sylwietta1988]

http://allegro.pl/rozek-rozki-becik-...679495959.html

patrzcie jaka fajna oferta

co do kolorów na ścianie- jak 3 lata temu przerabialiśmy pokoj na sypialnie to wybrałam z Duluxa kolor alpejska łąka na takie wstawki pomiędzy sloneczny żółty. Jak na puszcze wyglądał w miare spokojnie to położony na ścianie byl tak oczo☠☠☠ny, ze patrzec się na niego nie dało.... jej, ale udawałam, że mi się podoba a w duchu rozpaczałam że ja chyba musiałam chwilowego zatrzymania pracy myślowej dostac, żeby takie paskudztwo wybrac a tymczasem po tygodniu kolorek tak pięknie wszedł w ściane i tak się dopasował do tego żółtego, że teraz żałuję, że na ścianach nie ma go więcej

[LadyWhisper]

Pstryczku tak mi sie wydawalo, ze jestes z tych wysokich ja mam 163 i jest idealnie, maz 187 i jak siadl na nim to hm.....smiesznie bardzo wygladal i chyba malo wygodnie mu faktycznie

Szaja z tematu o blonie dziewiczej to sie usmialam fest.

[Debrah]

Napisane przez LadyWhisper

Black, mam osemke
Dokladnie, nie liczy sie cena, tylko slowa, a wtedy bylismy studentami praca weekendowa to jakbym miala czekac na pierscionek 'za conajmniej 2tys, bo innego nie przyjme ', to bym czekala do tej pory (ooooo taki tekst uslyszalam od mojej owczesnej 'przyjaciolki', a jak jakis czas potem mi powiedziala, ze M.jest brzydki i za chudy, za malo napakowany i ona nie moglaby z takim byc to ja kopnelam w d.upe )

Pstryczku ja bralam ten fotel wlasnie po to, zeby w nocy przy karmieniu sie rozwalic, te calkiem duze sa w sumie tylko 20cm wieksze. Ja jestem w nim zakochaa fakt, ze jest niski i gleboki, ale o to mi chodzilo, w sumie nie myslalam jak bede z niego wstawac wyjdzie w praniu

Dokładnie, też mam pierścionek, który nie kosztował wiele, ale byłam najszczęśliwsza jak go dostałam. O gest chodziło i symbol. A byliśmy wówczas świeżo po maturze, każdy grosz odkładaliśmy na wspólne życie więc z pierścionka tak czy siak byłam i jestem dumna. Tym bardziej, że w bardzo młodym wieku zdecydowaliśmy się na ślub i wspólne życie i wszystko dźwigamy sami

A co do fotela: strasznie mi się podoba, ale kurczę chyba już bym całkiem zagraciła sypialnię..muszę pomyśleć czy jest sens, chociaż oj, chciałabym go, super się prezentuje

[meduzza]

Black Gratuluję! Bardzo mi się podoba ten pierścionek

Napisane przez hope01

ojej gratuluję
ja się chyba nie doczekam już nawet gadam nie raz o pierścionku, mówię, że w necie na stronie jubilera jest taki ładny i mi się podoba i nawet mój rozmiar, a ten: "TAK"? i się głupio śmieje... dureń a mi nie chodzi o Bóg wie jaki i Bóg wie za ile

A tam, udaje Zaskoczy Cię jeszcze, zobaczysz

Napisane przez elllmi

rozmawiałam dzisiaj z koleżanką z pracy i dowiedziałam się, że ma 3 guzy (w kolanie i w piersiach), będą jej wycinać i na szczęście są niezłośliwe, ale dopiero po wycięciu będą tego tak na 100% pewni siedziałam i ryczałam jak głupia zamiast ją pocieszać i na duchu podnosić

Nie martw się o te guzy! Ja też miałam wycinane 2 lata temu z 2 piersi

Napisane przez ILLUSION

Idę dzisiaj chrześniaka odwiedzić (3 miesiące ma). Już nie mogę się doczekać. Pogadam tez z bratową na spokojnie. Będzie okazja bo same z małym będziemy bo zawsze to i brat mój jest i ja z mężem jadę i rozmawiamy wszyscy a tak to popytam o porodzie, połogu, jakie kosmetyki, pieluszki itd się sprawdziły a jakie nie.

Wiecie co? Kolezanka z pracy przyniosła mi dzisiaj 4 pary spodni ciążowych!!! Pożyczyła wczesniej kuzynce i wczoraj od niej już odebrała i przyniosła mi do pracy. Cudne są, jak nowe, 2 paryH&M i 2 pary Happy Mum. Zaskoczona jestem do teraz...wcześniej dostałam od bratowej 3 pary spodni (tylko ona z chudzinek i już za chwilę jej spodnie będą na mnie za małe), bluzki i tuniki, teraz te spodnie dzisiaj...sama kupiłam tylko spódnicę ołówkową do kolana. Upiekę jakieś dobre ciasto i przyniosę koleżance w podziękowaniu chyba...

Ale bym chciała mieć z kim tak pogadać, kto się zna na rzeczy i jest świeżo po. A tak to pozostaje słuchać Mamy i Teściowej jak było kiedyś

Napisane przez marta00537

tak mi sie teraz przypomniało, piszecie o tym jak wasze chłopy się interesują czy nie, Mój to w sumie się ciążą interesuje, mogę w każdej sytuacji na niego liczy i jest kochany, ale kwestie zakupów, to ja mam najpierw wyszukać co mnie intereuje i jemu pokazuje. ale śmiać mi się chce, bo taki był trochę rozdrażniony jak po kolejnych eskapadach do lumpka coś przynosiłam, mówił, ze znów coś kupiłam, ze ile tego bla blabla. Aż wkońcu sobie myślę: osz Ty ja Ci pokaże. Parę dni później nadażyła się okazja, byliśmy w centrum handlowym i przeciągnęłam go przez wszystkie sklepy i działy dzieciowe, żeby zobaczył jakie tam ceny są. Tylko mu oczy z orbit wychodziły jak widział ile taki mały sweterek kosztuje. Po wyjściu z centrum mówi do mnie tak: Wiesz co kotek,ty sobie chodź do tych lumpeksów nawet co dwa dni, ja Ci nawet pieniądze osobno na to będę zostawiał heheh terapia szokowa przeprowadzona, misja zakończona sukcesem i teraz nie marudzi że znów coś kupiłam

ale się rozpisałam

Hahah dokładnie. Mój jeszcze nie wie po ile chodzą rzeczy dla dzieci ale mu pokażę Na razie, ja przynoszę łupy za grosze to nic nie mówi ale ciekawa jestem czy zdaje sobie sprawę z biznesu dzieciowego
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37020022]
A tak sobie myślę, dziewczyny, że nie teraz ważne zainteresowanie - tylko potem. Żeby facet wstał w nocy i przewinął czy podał do karmienia (czy sam butelką nakarmił), żeby wyszedł na spacer, pobawił się, żeby przewinął, normalnie w domu robił. U nas to już inaczej, bo druga córa więc i euforia ciążowa inna to ja sobie wyprawkę kompletuję, chodzę do ciucha i tyle. Przynajmniej ględzenia nie ma, ile wydaję Za to dla Agatki jest świetnym ojcem i to ważne
[/QUOTE]
Też tak myślę Mój TŻ teraz nie ogarnia mojej ciąży w ogóle ale ojcem będzie super-wiem to

Napisane przez ewulkaaa

Hej dziewczyny no ja niestety wylądowałam w szpitalu,od 8 do 12 miałam skurcze co 20min :O narazie miałam tylko usg i badanie gin,które nic nie wykazały :/nast badania dopiero jutro,chciałabym być w weekend w domu

Ps.dzięki Bogu istnieją smartfony i wi-fi,bi bym sue tu zanudzila na śmierć :P a panie z sali niezbyt chętne do rozmowy :/

O rety To niech się Tobą tam opiekują dobrze....

Napisane przez pstryczek84

Jestesmy potem w obi, na dziale z farbami, wybieramy kolor a wlasciwie odcien. milion pięćset do wyboru ale co tam, latamy od jednej palety do drugiej jak dzicy w koncu chyba nam sie udalo wybrac.. stoimy przy tym kolorze, patrzymy na niego jeszcze pod wszystkimi mozliwymi kątami, nagle podchodzi jakas para, raczej malzenstwo, widac ze pan juz mega wku...wiony no i babeczka pyta sie:
-to co, ktory kolor bierzemy?
a on, jeszcze bardziej wkur..ony:
-przed chwilą powiedzialas ze jestem uposledzony kolorystycznie to teraz się mnie pytasz o zdanie!!!!???!!!
nie wytrzymalam i parsknelam

A kłótnie w dziale z farbami to standard, ostatnio też widziałam jak się para wyzywała.

Dziewczyny TŻ jeszcze nie wrócił z pracy a dziś ma panele kłaść Znów do 2 w nocy będziemy siedzieć a o 5.30 pobudka. Już mnie męczy ten remont, drzwi maluję po 4x a mam ich 6 Jeszcze prosiłam zamawiając meble na allegro, żeby szybko wysłali a teraz stres-teściowie będą w sobotę o 6 rano a mebli nie ma

[BlackSanctum]

Napisane przez LadyWhisper

Black, mam osemke
Dokladnie, nie liczy sie cena, tylko slowa, a wtedy bylismy studentami praca weekendowa to jakbym miala czekac na pierscionek 'za conajmniej 2tys, bo innego nie przyjme ', to bym czekala do tej pory (ooooo taki tekst uslyszalam od mojej owczesnej 'przyjaciolki', a jak jakis czas potem mi powiedziala, ze M.jest brzydki i za chudy, za malo napakowany i ona nie moglaby z takim byc to ja kopnelam w d.upe )

No to witaj w klubie, ja mam 7/8, hehe. No i fajną w ogóle miałaś koleżankę, nie ma co.

A co do mojego pierścionka, to może i jest duży i nie każdemu się spodoba (ja osobiście go uwielbiam), ale jest za to z duszą, ma ponad 50 lat i jest w rodzinie mojego TŻa od kilku pokoleń. W dodatku jest bardzo podobny do pierścionka zaręczynowego mojej mamy, tylko ona ma aleksandryt, a ja mam rubin...

[sylwietta1988]

co do pierscionka- wymagan cenowych nie miałam wygórowanych pojechaliśmy wybierac razem, chciałam pierscionek, który nie zawadzałby przy kazdej czynnosci i znalazłam taki- zakochalam się od pierwszego wejrzenia- kosztował 390 zł. powiedziałam przyszłemu mężowi, że nie zależy mi na brylantach tylko na nim jako męzczyznie

[elllmi]

Napisane przez pstryczek84

Jestesmy potem w obi, na dziale z farbami, wybieramy kolor a wlasciwie odcien. milion pięćset do wyboru ale co tam, latamy od jednej palety do drugiej jak dzicy w koncu chyba nam sie udalo wybrac.. stoimy przy tym kolorze, patrzymy na niego jeszcze pod wszystkimi mozliwymi kątami, nagle podchodzi jakas para, raczej malzenstwo, widac ze pan juz mega wku...wiony no i babeczka pyta sie:
-to co, ktory kolor bierzemy?
a on, jeszcze bardziej wkur..ony:
-przed chwilą powiedzialas ze jestem uposledzony kolorystycznie to teraz się mnie pytasz o zdanie!!!!???!!!
nie wytrzymalam i parsknelam

Napisane przez bokeh

Tak sobie podczytałam jeden temat szaji gdzie było o polityce prorodzinnej (haha te dwa słowa pasują do siebie jak pięść do oka..) i fajne PO obiecywał pokrycie kosztów szkół rodzenia dla pierworódek..... ja mhm tak mnie wkurza takie coś robienie z ludzi idiotów.... a jak przychodzi co do czego to PO pierwsze żeby odebrać kase ale wielce prorodzinni...


Ide zaraz po klucze do nowego mieszkania, fajnie

A tak to humor mam do dupy.... tŻ ciągle nie ma w domu jedno obiecuje drugie robi.... do rzyci z takim czymś.

zapisz do go PO

Napisane przez sylwietta1988

i jeszcze Szaja mącicielka pierwszej wody do Ewy Drzyzgi sie nadajesz jak nic

no właśnie tak sobie pomyslałam, że marsi chcą do rozmów w toku, a szaja to się w ogóle do ich prowadzenia nadaje

Napisane przez meduzza

Nie martw się o te guzy! Ja też miałam wycinane 2 lata temu z 2 piersi

i wszystko ok? nie ma żadnych nawrotów ani nic? kurde, ruszyło mnie to strasznie


marsi piszesz, że cię boli kość łonowa - co ci gin powiedział na to? bo mnie też cholernie boli i coś mi wspomniała, że będziemy się temu przyglądać w kierunku rozejściu spojenia łonowego jak do następnej wizyty nie przejdzie

[meduzza]

Elllmi Wszystko okej, w szpitalu byłam tylko 2 dni, cięcie laserowe, blizny cieniutkie wokół sutków a guzy to były zwykłe gruczolakowłókniaki. Niektóre kobiety już taką mają budowę skłonną do tworzenia się guzów. Ale powiem szczerze, że już nie chodzę na kontrolę-sama nic nie wyczuwam na razie

[Delicjanka]

Napisane przez sylwietta1988

http://allegro.pl/rozek-rozki-becik-...679495959.html

patrzcie jaka fajna oferta

O no calkiem nie drogi, ale nie ma usztywniacza.. a przydałby sie raczej, ja mam takich becików ze 3(dostalam od sis) i jeden rozek z usztywniaczem, takze juz na pewno nie kupie

co do pierscionka, ja tez nie mam wymagań cenowych, ale no bardzo mi się podobaja te dwa co pokazałam )

[elllmi]

Napisane przez meduzza

Elllmi Wszystko okej, w szpitalu byłam tylko 2 dni, cięcie laserowe, blizny cieniutkie wokół sutków a guzy to były zwykłe gruczolakowłókniaki. Niektóre kobiety już taką mają budowę skłonną do tworzenia się guzów. Ale powiem szczerze, że już nie chodzę na kontrolę-sama nic nie wyczuwam na razie

to super, trochę mnie to uspokoiło

[pstryczek84]

Ja z mężem poznalam sie przez jego daaalsza kuzynke a moją wtedy dobra kolezanke jeszcze z czasów liceum, niestety kontakt sie urwal, szkoda...
tak czy siak samo poznanie sie bylo bez szalu, tak zwyczajnie no ale zareczyny to bylo coś
pojechaliśmy w majowkę nad morze no i jeden dzien to byl wypad do gdanska i sopotu. chlopaczyna jakis taki zestresowany byl tego dnia no ale nic... chodzilismy po gdansku, zwiedzalismy i ciagle sie pytal czy nie jeste glodna, moze bysmy gdzies usiedli itd. ja twardo ze nie, no bo poprostu nie bylam glodna...
pojechalismy do sopotu, chodzimy po tej glownej ulicy no i w koncu zgłodnialam. znalezlismy jakąs restauracje, weszlismy, a przyszly narzeczony mowi żebym wybrala jakies jedzonko bo on musi do toalety!!!! ok, se mysle , chlopaka przypiliło, niech idzie... ale cos go za długo nie ma, zdecydowanie za długo jak na toalete, ale nic - czekam...
za chwile wpada zzjajany,
w garniaku!!!!,
z kwiatami ,
czerwonym pudełeczkiem
i bach na kolana!
Sylwuniu, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją zoną?
A ja od razu ryk, jak to ja ale oczywiscie sie zgodzilam
ale co mnie zaszkoczyl to szok, jak spacerowalismy jeszcze w gdansku to juz upatrywal sobie knajpke na ewentualna akcje ale ja mu pokrzyzowalalm plany bo nie bylam glodna wiec padlo na sopot
tam jak spacerowalismy to biedak musial zapamietac najkrotsza trase powrotna do samochodu co by mógł się szybko przebrac w garniaka, w miedzy czasie znaleźć kwiaciarnie i zapamietac w ktorej restauracji ja czekam, normalnie dał wtedy czadu jak nic
a ja z wrażenia co zamówiłam? rosół

[Ewik86]

Napisane przez pstryczek84

Ja z mężem poznalam sie przez jego daaalsza kuzynke a moją wtedy dobra kolezanke jeszcze z czasów liceum, niestety kontakt sie urwal, szkoda...
tak czy siak samo poznanie sie bylo bez szalu, tak zwyczajnie no ale zareczyny to bylo coś
pojechaliśmy w majowkę nad morze no i jeden dzien to byl wypad do gdanska i sopotu. chlopaczyna jakis taki zestresowany byl tego dnia no ale nic... chodzilismy po gdansku, zwiedzalismy i ciagle sie pytal czy nie jeste glodna, moze bysmy gdzies usiedli itd. ja twardo ze nie, no bo poprostu nie bylam glodna...
pojechalismy do sopotu, chodzimy po tej glownej ulicy no i w koncu zgłodnialam. znalezlismy jakąs restauracje, weszlismy, a przyszly narzeczony mowi żebym wybrala jakies jedzonko bo on musi do toalety!!!! ok, se mysle , chlopaka przypiliło, niech idzie... ale cos go za długo nie ma, zdecydowanie za długo jak na toalete, ale nic - czekam...
za chwile wpada zzjajany,
w garniaku!!!!,
z kwiatami ,
czerwonym pudełeczkiem
i bach na kolana!
Sylwuniu, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją zoną?
A ja od razu ryk, jak to ja ale oczywiscie sie zgodzilam
ale co mnie zaszkoczyl to szok, jak spacerowalismy jeszcze w gdansku to juz upatrywal sobie knajpke na ewentualna akcje ale ja mu pokrzyzowalalm plany bo nie bylam glodna wiec padlo na sopot
tam jak spacerowalismy to biedak musial zapamietac najkrotsza trase powrotna do samochodu co by mógł się szybko przebrac w garniaka, w miedzy czasie znaleźć kwiaciarnie i zapamietac w ktorej restauracji ja czekam, normalnie dał wtedy czadu jak nic
a ja z wrażenia co zamówiłam? rosół

To chyba miał niedaleko, żeby lecieć i się przebrać

My z mężem poznaliśmy się przez znajomych, ale kontakt nam się urwał, bo ja wtedy miałam innego chłopaka. Półtora roku później dzień po skończeniu tego związku szykowałam się na jakąś imprezę i na chwilę włączyłam gg. No i zaczepił mnie jakiś nieznajomy. Od słowa do słowa okazało się, że to on, umówiliśmy się i tak od 6,5 roku męczymy się ze sobą A zaręczyny były 25. grudnia dwa lata temu. TŻ przyjechał na obiad do moich rodziców z kwiatami i pierścionkiem Zaskoczył mnie bardzo. A pierścionek wybrał sam 100% w moim guście, malutki brylancik, skromny i delikatny. Chociaż uważam, że za drogi - nie chciałam, żeby wydawał tyle pieniędzy.

[bokeh]

Napisane przez elllmi

zapisz do go PO



no właśnie tak sobie pomyslałam, że marsi chcą do rozmów w toku, a szaja to się w ogóle do ich prowadzenia nadaje



i wszystko ok? nie ma żadnych nawrotów ani nic? kurde, ruszyło mnie to strasznie


marsi piszesz, że cię boli kość łonowa - co ci gin powiedział na to? bo mnie też cholernie boli i coś mi wspomniała, że będziemy się temu przyglądać w kierunku rozejściu spojenia łonowego jak do następnej wizyty nie przejdzie

haha no chyba

Chociaż śmieszne to to nie jest.... oczywiście dalej go nie ma, ja już zdarzyłam iść po te klucze przyjść zrobić coś a ten dalej z pracy wychodzi, szlag mnie już trafia

Napisane przez pstryczek84

Ja z mężem poznalam sie przez jego daaalsza kuzynke a moją wtedy dobra kolezanke jeszcze z czasów liceum, niestety kontakt sie urwal, szkoda...
tak czy siak samo poznanie sie bylo bez szalu, tak zwyczajnie no ale zareczyny to bylo coś
pojechaliśmy w majowkę nad morze no i jeden dzien to byl wypad do gdanska i sopotu. chlopaczyna jakis taki zestresowany byl tego dnia no ale nic... chodzilismy po gdansku, zwiedzalismy i ciagle sie pytal czy nie jeste glodna, moze bysmy gdzies usiedli itd. ja twardo ze nie, no bo poprostu nie bylam glodna...
pojechalismy do sopotu, chodzimy po tej glownej ulicy no i w koncu zgłodnialam. znalezlismy jakąs restauracje, weszlismy, a przyszly narzeczony mowi żebym wybrala jakies jedzonko bo on musi do toalety!!!! ok, se mysle , chlopaka przypiliło, niech idzie... ale cos go za długo nie ma, zdecydowanie za długo jak na toalete, ale nic - czekam...
za chwile wpada zzjajany,
w garniaku!!!!,
z kwiatami ,
czerwonym pudełeczkiem
i bach na kolana!
Sylwuniu, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją zoną?
A ja od razu ryk, jak to ja ale oczywiscie sie zgodzilam
ale co mnie zaszkoczyl to szok, jak spacerowalismy jeszcze w gdansku to juz upatrywal sobie knajpke na ewentualna akcje ale ja mu pokrzyzowalalm plany bo nie bylam glodna wiec padlo na sopot
tam jak spacerowalismy to biedak musial zapamietac najkrotsza trase powrotna do samochodu co by mógł się szybko przebrac w garniaka, w miedzy czasie znaleźć kwiaciarnie i zapamietac w ktorej restauracji ja czekam, normalnie dał wtedy czadu jak nic
a ja z wrażenia co zamówiłam? rosół

haha no nieźle to się napocił chopok

[sylwietta1988]

Napisane przez Delicjanka

O no calkiem nie drogi, ale nie ma usztywniacza.. a przydałby sie raczej, ja mam takich becików ze 3(dostalam od sis) i jeden rozek z usztywniaczem, takze juz na pewno nie kupie

co do pierscionka, ja tez nie mam wymagań cenowych, ale no bardzo mi się podobaja te dwa co pokazałam )

a ja własnie chce ten nieusztywniony, potraktuję go pózniej wielofunkcyjnie jako kołderkę do wózka np, albo połozyc na dywanie do zabawy

[djerba]

Napisane przez elllmi

kurde, dzwoni właśnie do mnie koleżanka z pracy, że jej siostra wystawiłą na tablicy suknię ślubną do sprzedania i dała się naciągnąć tym oszustom z nigerii tyle niedawno o tym było mówione, w gazetach i na necie pisało, a ona się tak dała wycykać dostałam maila po angielsku, że ktoś tam jest zainteresowany i to jest bardzo pilne i prosi o jak najszybsze wysłanie paczki na adres nigeryjski, potwierdzenie zapłaty prześle mailem i coś tam dostała, ale na koncie nie ma żadnej kasy i dopiero po nadaniu paczki zorientowała się o co chodzi moja mama pracuje na poczcie i bedzie próbowała jakoś tą paczkę wycofać, żeby za granice Polski nie wyszła; a jak ta siostra dzwoniła na tą pocztę, na której nadawałą przesyłkę, to babki jej powiedziały, że one już do domu idą, nie mają czasu tego załątwiać i pewnie już jest za późno i blebleble




żeby wam myszy nie zjadły



identycznie u mnie; na początku nie wiedziałąm co mi jest i tak tłumaczyłam mężowi wszystkie dolegliwości, a on do mnie "no co, normalną zgagę masz, nie panikuj"

ehhh słyszałam już o tych nigeryjskich przekrętach...już wiele lat tak sobie działają..
mój mąż nigeryjczyk ale nigdy nie wiedział o czymś takim...
ja, nigdy w życiu bym nigdzie nic nie wysłała dopóki nie miałabym realnej kasy na koncie...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez e_vel

uwielbiam Cię

A dziękować

Napisane przez sylwietta1988

Szaja i Marsi- dwa zboczuchy żeby matki dzieciom takimi tekstami sypały ho ho

i jeszcze Szaja mącicielka pierwszej wody do Ewy Drzyzgi sie nadajesz jak nic

jejuuuuuuu, jak mi się nudzi noooo szok, chłopa nie ma, w tv nic ciekawego, lektura do czytania wyszła- normalnie ociepiec można już się nie mogę mojego synunia doczekac, az będzie mamusi czas organizowal

Noo :d

Napisane przez LadyWhisper

Pstryczku tak mi sie wydawalo, ze jestes z tych wysokich ja mam 163 i jest idealnie, maz 187 i jak siadl na nim to hm.....smiesznie bardzo wygladal i chyba malo wygodnie mu faktycznie

Szaja z tematu o blonie dziewiczej to sie usmialam fest.

Jeszcze gdzieś zakładałam "Po co mężczyzna ma sutki"

[eff8]

rany ale mam dzis apetyt wciagnelabym wszystko juz dawno takiego nie mialam
caly tydzien byl spokoj to dzis sobie odbilam

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

pstryczek wyobrazilam sobie twojego meza z tym calym bieganiem do auta przebieraniem itd zabawne to ale naprawde uroczo sie zachowal i Ci sie oswiadczyl

a ja dostalam 2 pierscionki zareczynowe, 1 taki rodzinny po mamie meza - ladny dalej go nosze, a drugi razem wybralismy w sklepie i tez bez brylantu

[Debrah]

Szaja: miszcz Sama jestem ciekawa po jaką cholerę te sutki facetom?) Chociaż...głupio by wyglądali bez

[djerba]

Aaa dziewczyny, dzisiaj miałam tą lekcję gry na skrzypcach..aaaleee fajnie było ;]
bardzo mi się podobało i chciałabym kontynuować, ale jak długo to pociągnę to nie wiem, bo jak już się Nailah urodzi to w ogóle nie będzie czasu
wrzucam jak coś obiecaną kiedyś fotkę do klubu, na której wyszłam oooooooooooookropnie, po prostu bleaah..jak wielka foka nie śmiać się

[eff8]

podawalyscie ostatnio wymiary brzucha to i ja dzis zmierzylam, wyszlo 89 cm w sobote 25 tydz zaczynam

pojadlam kolacją i maly fika wlasnie