Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-) - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-18, 13:07   #4951
suzuranka
Zadomowienie
 
Avatar suzuranka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 851
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
[
***

A jak z Wasza lista optymistycznych filmow? Macie jakies?

[/CENTER]

Ja polecam z czystym sumieniem mój numer jeden wśród optymistycznych filmów, " W pogoni za szczęściem" ( The pursuit of happiness) z Willem Smithem, oparty na prawdziwej historii, niesamowity obraz walki o lepsze, godne życie. Na pewno nie będziesz zawiedziona
__________________
Jak porządny wariat z miejsca odrzucam podejrzenia o moje szaleństwo.


I'd rather hurt than feel nothing at all...


LC - Suzuranka
suzuranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-19, 06:34   #4952
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
studia zaoczne, finanse i rachunkowość. Raczej pięknością nie jestem, a tam liczy się wygląd, bo w końcu trzeba się prezentować.

Ja nie mam listy optymistycznych filmów Ja zawsze oglądam takie "puste" dla relaksu tylko
1. Masz swietny kierunek. Poszukaj tez czegos na zasadzie malo platnych praktyk abys zaczela zdobywac doswiadczenie w tej dziedzinie, albo jeden dzien wolontariatu gdzies w biurze! Kosztem wolnych chwil, ale mysle ze Ci sie oplaci.

2. Jak jeszcze raz napiszesz, ze pieknoscia nie jestes to Cie strzele Liczy sie pewnosc siebie i dobry, zadbany wyglad! I dobre zdjecie w CV - poki nie sprobujesz sie nie dowiesz

3. Ja tez czasem lubie obejrzec pusty film bo mozg tez potrzebuje odpoczynku. Poszukaj jednak jakis ambitniejszych do obejrzenia raz na jakis czas ok? Zobaczysz jakiego powera moga dac

****
Cytat:
Napisane przez suzuranka Pokaż wiadomość
Ja polecam z czystym sumieniem mój numer jeden wśród optymistycznych filmów, " W pogoni za szczęściem" ( The pursuit of happiness) z Willem Smithem, oparty na prawdziwej historii, niesamowity obraz walki o lepsze, godne życie. Na pewno nie będziesz zawiedziona
Jesli sie konczy ze ktos umiera to ja takiego nie chce bo bede przezywac i beczec przez dwa dni :P Jak sie konczy?

***

U mnie w gorach jest pelno sniegu, pelno lodu, minus 6 stopni, nie ma internetu :P Musialam pojechac do miasta i wlasnie siedze sobie w kawiarni Organizuje wszsytko tak, aby przezyc weekend bez internetu. Choc mam nadzieje ze sie pojawi w weekend.
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-19, 08:22   #4953
Honey7
Zakorzenienie
 
Avatar Honey7
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Yotika niestety na wolontariat, albo coś mało płatnego nie mogę sobie pozwolić, bo i tak mam miesięczne wydatki a do tego chcę oszczędzać na wesele
I chyba faktycznie będę musiała zmienić zdjecie w CV
__________________
BLOGUJĘ
Honey7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-19, 15:25   #4954
suzuranka
Zadomowienie
 
Avatar suzuranka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 851
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
[

Jesli sie konczy ze ktos umiera to ja takiego nie chce bo bede przezywac i beczec przez dwa dni :P Jak sie konczy?
Oczywiście nie napiszę Ci zakończenia dosłownie, ale ( chociaż tu i tak troszkę wygaduję, więc kto nie chce znać zakończenia, niech nie czyta dalej!!!! ) - kończy się happy endem, nikt nie umiera, film jest na prawdę wspaniały, opowiada historię faceta, który nie daje rady związać końca z końcem i trafia z synkiem na ulicę, ale jest tak ambitny, zdeterminowany, nie poddaje się życiu, przeskakuje kłody, które mu ono rzuca pod nogi... zaufaj mi, mimo, iż film nie jest zabawny, a dość ciężki, to kończy się pozytywnie i napawa nadzieją i siłą, że w życiu na prawdę można dokonać WSZYSTKIEGO. Obejrzyj koniecznie!
__________________
Jak porządny wariat z miejsca odrzucam podejrzenia o moje szaleństwo.


I'd rather hurt than feel nothing at all...


LC - Suzuranka
suzuranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-19, 19:32   #4955
Jutte
Wtajemniczenie
 
Avatar Jutte
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

a ja polecam Amelie kolorowy fajny film
( widziałam Amelie chyba z tysiąc razy, uwielbiam muzyke )

bajki też są pozytywne np. Madagaskar .
polecam jeszzce 'Dume i uprzedzenie"

lubię takie filmy ale aż wstyd sie przyznać ,nigdy nie widziałam takich filmów z klasyki które "trzeba objerzeć"
po prostu ogladam to co lubie i tyle nie ogladam tego co wszysscy ogladają i to co trzeba zobaczyć. oglądam to co lubie


nareszcie weekend a ja wciaż jestem pozytywnie nastawiona i świetnie sie z tym czuje
__________________
Włosomaniaczka
dbam o siebie,
uśmiecham się,
cieszę się życiem!
Jutte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-19, 20:54   #4956
mysiunia81
Raczkowanie
 
Avatar mysiunia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Magic World :D
Wiadomości: 363
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Witam.
A ja dzisiaj muszę się wygadać...wyżalić. Naprawdę próbuję się zmienić. Zmienić przede wszystkim nastawienie do życia, podejście. Dzisiaj wracając do domu stwierdziłam, że nic nie zmieniłam. Całymi tygodniami siedzę w domu, jak jest szkoła to wiadomo - nauka. Przychodzi weekend, a ja nadal w domu, bo wyjść nie ma z kim, ja sama nie umiem zaproponować wyjścia i siedzę te 2 dni, kiedy mogłabym je wykorzystać w jakiś ciekawszy sposób. Nie wiem czy ktoś to zrozumie, ale po prostu czuję się chyba pierwszy raz w życiu.....samotna. Chciałabym, aby moje życie wyglądało inaczej. Na tygodniu wiadomo, szkoła, nauka do matury, czytanie książek przy ciepłej kawie/herbacie, kochany film czy długi spacer z psem lub z kimś. NA weekend wyjść ze znajomymi/znajomym, do kina, gdzieś pojechać, czy po prostu skoczyć na kawę. W międzyczasie ćwiczyć, w miarę zdrowo się odżywiać, mieć porządek wokół siebie, ale przede wszystkim optymistycznie podejść do świata. Nie wiem co robię źle. Wiem, że to jest tylko i wyłącznie moja wina, i jedyną osobą, którą mogę obwiniać jestem ja sama. Niby kilka punktów a strasznie ciężko je spełnić, okropnie.
Nie wiem czy ktoś to przeczytał, ale i tak dziękuję
__________________
People cry, not because they're weak. It's because they've been strong for too long.


- Chudnę 64-62-60-58-56-54
- Organizuję siebie
- Włosomaniaczka
- Językuje
Pomagam
11.2012
Books: 0
Movies: 0


Matura 2013
mysiunia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-20, 06:50   #4957
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez mysiunia81 Pokaż wiadomość
Witam.
A ja dzisiaj muszę się wygadać...wyżalić. Naprawdę próbuję się zmienić. Zmienić przede wszystkim nastawienie do życia, podejście. Dzisiaj wracając do domu stwierdziłam, że nic nie zmieniłam. Całymi tygodniami siedzę w domu, jak jest szkoła to wiadomo - nauka. Przychodzi weekend, a ja nadal w domu, bo wyjść nie ma z kim, ja sama nie umiem zaproponować wyjścia i siedzę te 2 dni, kiedy mogłabym je wykorzystać w jakiś ciekawszy sposób. Nie wiem czy ktoś to zrozumie, ale po prostu czuję się chyba pierwszy raz w życiu.....samotna. Chciałabym, aby moje życie wyglądało inaczej. Na tygodniu wiadomo, szkoła, nauka do matury, czytanie książek przy ciepłej kawie/herbacie, kochany film czy długi spacer z psem lub z kimś. NA weekend wyjść ze znajomymi/znajomym, do kina, gdzieś pojechać, czy po prostu skoczyć na kawę. W międzyczasie ćwiczyć, w miarę zdrowo się odżywiać, mieć porządek wokół siebie, ale przede wszystkim optymistycznie podejść do świata. Nie wiem co robię źle. Wiem, że to jest tylko i wyłącznie moja wina, i jedyną osobą, którą mogę obwiniać jestem ja sama. Niby kilka punktów a strasznie ciężko je spełnić, okropnie.
Nie wiem czy ktoś to przeczytał, ale i tak dziękuję
1. Nie obwiniaj siebie! Wiesz, ze Ty masz wplyw na to jak wyglada Twe zycie i pora postarac sie to zmienic ale nie obwiniaj siebie - nigdy i przenigdy.
2. Czesciowo juz tutaj to wypisalas, ale wez nowy zeszyt, kolorowe dlugopisy i wypisz co chcesz zmienic po jednej stronie - zostawiajac pare odstepow, a po drugiej stronie pomysl co mozesz zrobic w chwili obecnej aby to zmienic. Piszesz, ze chcialabys wychodzic - zapros kogos na kawe! Przejmij inicjatywe, a zobaczysz ze po czasie to Ciebie beda zapraszac (pod tym wzgledem ja jestem terrorysta - ja wszystkich i wszedzie zapraszam i nie ma zmiluj, zwolnieniem jest tylko wysoka goraczka :P)
3. Zagladaj tutaj, czy na nasze blogi, czytaj, pisz postaramy sie pomoc.
4. Zacznij swe optymistyczne podejscie do swiata od wyrazania wdzecznosci za to co masz. Jesli masz problem z zaczeciem - przejzyj mego bloga miesiac luty - praktykowalam to codziennie, teraz praktykuje to codziennie tez, ale juz prywatnie, na blogu raz w tygodniu
Trzymam kciuki i zycze powodzenia! Jak bedziesz miala pytanie pisz - nie ma glupich pytan!

***

Cytat:
Napisane przez suzuranka Pokaż wiadomość
Oczywiście nie napiszę Ci zakończenia dosłownie, ale ( chociaż tu i tak troszkę wygaduję, więc kto nie chce znać zakończenia, niech nie czyta dalej!!!! ) - kończy się happy endem, nikt nie umiera, film jest na prawdę wspaniały, opowiada historię faceta, który nie daje rady związać końca z końcem i trafia z synkiem na ulicę, ale jest tak ambitny, zdeterminowany, nie poddaje się życiu, przeskakuje kłody, które mu ono rzuca pod nogi... zaufaj mi, mimo, iż film nie jest zabawny, a dość ciężki, to kończy się pozytywnie i napawa nadzieją i siłą, że w życiu na prawdę można dokonać WSZYSTKIEGO. Obejrzyj koniecznie!
To juz wiem o jakim filmie piszesz, kiedys cos tam o nim czytalam i jesli nikt nie umiera to ja go sobie obejrze dzieki

***
Cytat:
Napisane przez Jutte Pokaż wiadomość
a ja polecam Amelie kolorowy fajny film
( widziałam Amelie chyba z tysiąc razy, uwielbiam muzyke )
bajki też są pozytywne np. Madagaskar .
polecam jeszzce 'Dume i uprzedzenie"
lubię takie filmy ale aż wstyd sie przyznać ,nigdy nie widziałam takich filmów z klasyki które "trzeba objerzeć"
po prostu ogladam to co lubie i tyle nie ogladam tego co wszysscy ogladają i to co trzeba zobaczyć. oglądam to co lubie
nareszcie weekend a ja wciaż jestem pozytywnie nastawiona i świetnie sie z tym czuje
Klasyka dla kazdego oznacza co innego. Dla mnie klasyka bedzie Dirty Dancing, Duma i uprzedzenie (BBC, ale uwielbiam tez te z Keira Nightly), Opowiesci z Narni, Diuna, Krolowa potepionych, anime "Moj sasiad Totoro" czy "Ruchomy zamek Houru". W sumie to dla mnie klasyka bo to moje ulubione filmy, jedne z ulubionych

***

Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
Yotika niestety na wolontariat, albo coś mało płatnego nie mogę sobie pozwolić, bo i tak mam miesięczne wydatki a do tego chcę oszczędzać na wesele
I chyba faktycznie będę musiała zmienić zdjecie w CV
Ha, profesjonalne i dobre zdjecie to podstawa Czyje wesele chcesz oszczedzac? I ja wiem, ze na pierwszy rzut oka, jedniodniowy wolontariat moze wydawac sie straszny i nie jestes w stanie w to isc, ale uwierz mi ze to Ci zaprocentuje w przyszlosci Do tego pomysl o reklamach na blogu, albo wyprzedazy w domu - ksiazki, ubrania, plyty itp., jesli masz fajne zdjecia natury czy cos - jest wiele firm, ktore skupuje prawa autorskie do nich. Popatr, poszukaj.

***

Ja dzis korzystam z internetu z biura ochrony posiadlosci, gdzie pracuje moj Luby. U mnie w domuinternet przepadl, nie wiadomo kiedy wroci!

Jakie mam plany na weekend - nie zamarznac :P Co do reszty, zobacze co uda mi sie osiagnac
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-20, 07:34   #4958
helloyellow02
Zadomowienie
 
Avatar helloyellow02
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 457
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Hej wszystkim!

Wiecie co, myślę, że idzie mi coraz lepiej, ale jak patrzę na wszystko z boku to mam wrażenie, że wcale tak nie jest. Co prawda staram się być optymistką, staram się żyć bardziej energicznie, ale dalej męczy mnie ta nerwica. Nie umiem się od niej odczepić i powiedzieć jej stanowcze i głośne nie. Mam wrażenie, że wszystkie stare nawyki i utarte myślenie dalej siedzi w mojej podświadomości ja to wywołuje wciąż całkiem nieświadomie!
__________________

Ewa Ch.
-killer: 11
-skalpel: 9
-turbo: 4
- tzg: 6
- inne: 19
Tiffany R.: 29
- bodyrock: 13
bieganie: 2 km
- inne:28
helloyellow02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-20, 08:42   #4959
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez helloyellow02 Pokaż wiadomość
Hej wszystkim!
Wiecie co, myślę, że idzie mi coraz lepiej, ale jak patrzę na wszystko z boku to mam wrażenie, że wcale tak nie jest. Co prawda staram się być optymistką, staram się żyć bardziej energicznie, ale dalej męczy mnie ta nerwica. Nie umiem się od niej odczepić i powiedzieć jej stanowcze i głośne nie. Mam wrażenie, że wszystkie stare nawyki i utarte myślenie dalej siedzi w mojej podświadomości ja to wywołuje wciąż całkiem nieświadomie!
Hmm... Wykorzenienie starych nawykow zajmuje bardzo dlugo. Znaim zaczniemy cos nazywac nowym nawykiem musi minac ponad 4 tygodnie od codziennego jego stoswania. Co do nerwicy - nie bardzo wiem co masz na mysli, ale moze postaraj sie ja zaakceptowac. Wiesz ze jest i czasem sie pojawi. Jak sie poajwi - zastanow sie co Cie gryzie i jakie zdarzenie ja wywolalo, rozbierz zdarzenie na czynniki pierwsze, zobacz czy da sie cos zmienic, czegos uniknac itp.
Polecam tez ksiazke Louise Hay - "Mozesz uleczyc swoje zycie". Jesli czytasz po angielsku (ona jest prostym jezykiem napisana) polecam jej angielska wersje "You can heal your life".
I nie przejmuj sie - z czasem bedzie coraz lepiej
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-20, 09:28   #4960
helloyellow02
Zadomowienie
 
Avatar helloyellow02
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 457
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
Hmm... Wykorzenienie starych nawykow zajmuje bardzo dlugo. Znaim zaczniemy cos nazywac nowym nawykiem musi minac ponad 4 tygodnie od codziennego jego stoswania. Co do nerwicy - nie bardzo wiem co masz na mysli, ale moze postaraj sie ja zaakceptowac. Wiesz ze jest i czasem sie pojawi. Jak sie poajwi - zastanow sie co Cie gryzie i jakie zdarzenie ja wywolalo, rozbierz zdarzenie na czynniki pierwsze, zobacz czy da sie cos zmienic, czegos uniknac itp.
Polecam tez ksiazke Louise Hay - "Mozesz uleczyc swoje zycie". Jesli czytasz po angielsku (ona jest prostym jezykiem napisana) polecam jej angielska wersje "You can heal your life".
I nie przejmuj sie - z czasem bedzie coraz lepiej
Na pewno przyjrzę się książce bliżej
Właśnie muszę ją jakoś wyeliminować, bo strasznie mi utrudnia codzienne funkcjonowanie. Nie chodzi tutaj o to, że się nadmiernie denerwuję (no to też), ale mam już po prostu szereg objawów nerwicowych, które spokojnie mogłabym przyporządkować do niektórych poważnych chorób
__________________

Ewa Ch.
-killer: 11
-skalpel: 9
-turbo: 4
- tzg: 6
- inne: 19
Tiffany R.: 29
- bodyrock: 13
bieganie: 2 km
- inne:28
helloyellow02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-20, 10:20   #4961
Jutte
Wtajemniczenie
 
Avatar Jutte
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 2 940
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

mysiunia - spokojnie, wszystko powoli da sie zrobić. hmm a w jakim mieście mieszkasz albo chociaż w województwie?

widze ze jestes w klasie maturalnej - ja mialam podobnie jak mialam mature, wpadalam w stany takiego wachania, do końca nie wiedziałam czy to co wybieram jest słuszne. i tak jak przez całą edukację miałam zapał do nauki i do pracy tak w maturalnej wszystko prysło w dodatku mialam troche niemiłych osobistych przezyc;/


chciałabym Ci polecić afirmację one w moim zyciu duzo zmieniły! dawniej probowalam cos zmienic w moim zyciu i zawsze to sie zatrzymywało i nici z tego..
w sumie kiedyś nie wierzyłam w te afirmacje ,wydawalo mi sie ze to głupie itd..
ale teraz widze ze działa . polecam Ci ksiazke "Potega podswiadomości"Murphy'ego .
buziaki !
__________________
Włosomaniaczka
dbam o siebie,
uśmiecham się,
cieszę się życiem!
Jutte jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-21, 19:11   #4962
Mimi08
Zadomowienie
 
Avatar Mimi08
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Łohoho!
Jak mnie dawno nie było na tym wątku!
Co tam dziewczyny u Was?


Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość


Aha, dodam ze film "Jedz, Modl sie i Kochaj" jakos nie przypadl mi do gustu. Mam wrazenie ze strasznie go splycili i ksiazka jest zupelnie inna - choc jej jeszcze nie czytalam bo przez film nie bardzo teraz mi sie chce.
Mi też za bardzo nie przypadł do gustu, taki jakiś :/
Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość


Zostalam slomiana wdowa. Luby wyjechal na 10 dni do Dubaju - jego podopieczny z rodzina tam pojechal i Luby razem z nimi. Chce tyle rzeczy zrobic, ze nie wiem za ktora sie najpierw zlapac



Ale mu zazdoszcze
Cytat:
Napisane przez mysiunia81 Pokaż wiadomość
Witam.
A ja dzisiaj muszę się wygadać...wyżalić. Naprawdę próbuję się zmienić. Zmienić przede wszystkim nastawienie do życia, podejście. Dzisiaj wracając do domu stwierdziłam, że nic nie zmieniłam. Całymi tygodniami siedzę w domu, jak jest szkoła to wiadomo - nauka. Przychodzi weekend, a ja nadal w domu, bo wyjść nie ma z kim, ja sama nie umiem zaproponować wyjścia i siedzę te 2 dni, kiedy mogłabym je wykorzystać w jakiś ciekawszy sposób. Nie wiem czy ktoś to zrozumie, ale po prostu czuję się chyba pierwszy raz w życiu.....samotna. Chciałabym, aby moje życie wyglądało inaczej. Na tygodniu wiadomo, szkoła, nauka do matury, czytanie książek przy ciepłej kawie/herbacie, kochany film czy długi spacer z psem lub z kimś. NA weekend wyjść ze znajomymi/znajomym, do kina, gdzieś pojechać, czy po prostu skoczyć na kawę. W międzyczasie ćwiczyć, w miarę zdrowo się odżywiać, mieć porządek wokół siebie, ale przede wszystkim optymistycznie podejść do świata. Nie wiem co robię źle. Wiem, że to jest tylko i wyłącznie moja wina, i jedyną osobą, którą mogę obwiniać jestem ja sama. Niby kilka punktów a strasznie ciężko je spełnić, okropnie.
Nie wiem czy ktoś to przeczytał, ale i tak dziękuję
Ja Cię rozumiem. Miałam tak samo na wakacje, siedziałam cały czas w domu, nikt mi nie zaproponował wyjścia, a ja też nie wyszłam z inicjatywą. I w końcu się przemogłam zadzwoniłam do znajomych i od tej pory w każdy weekend wychodze ze znajomymi. Co do ćwiczeń to możesz znaleźć na Youtube jakiś 10-15 minutowe filmiki i ćwiczyć codziennie. Musisz tylko chcieć. Tak samo ze zdrowym odżywianiem.
A co do ogólnego podejścia do świata to zastosuj rady Jyotiki i będzie dobrze.
A tak swoją drogą, gdzie mieszkasz?
****

Dawno mnie nie było na wątku. Troche mniej ogarnięta taka jestem jakaś. Ale już od jutra robie sobie tygodniowy plan na każdy dzień żeby niczego nie pominąć. Będe pilnowała aby codziennie ćwiczyć. We wtorek pierwszy raz ide na korki. Także myśle że następny tydzień będzie lepiej ogarnięty.

Stosuje codziennie afirmacje, medytacje rzadziej. Chociaż czasami zapominam. W sumie nie wiem czy dobrze to robię. Jak miałam jedną afirmacje to wszystko było ok, ale teraz jak sobie podobierałam kilka to już nie wiem..
Mam sobie 2 afirmacje takie życiowe i afirmuje je na zmiane: jedego dnia jedną, a drugiego dnia drugą, dwa razy dziennie rano i wieczorem tak mniej więcej po 10 razy, a do tego jeszcze przed nauką afirmacje o łatwej nauce. Wieczorem w myślach wymieniam co dobrego mnie spotkało danego dnia i za co jestem wdzięczna.
Jak myślcie dobrze to robie? Czy powinnam coś zmienić.
__________________


Edytowane przez Mimi08
Czas edycji: 2012-10-21 o 19:13
Mimi08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 06:42   #4963
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Mimi08 Pokaż wiadomość
Stosuje codziennie afirmacje, medytacje rzadziej. Chociaż czasami zapominam. W sumie nie wiem czy dobrze to robię. Jak miałam jedną afirmacje to wszystko było ok, ale teraz jak sobie podobierałam kilka to już nie wiem..
Mam sobie 2 afirmacje takie życiowe i afirmuje je na zmiane: jedego dnia jedną, a drugiego dnia drugą, dwa razy dziennie rano i wieczorem tak mniej więcej po 10 razy, a do tego jeszcze przed nauką afirmacje o łatwej nauce. Wieczorem w myślach wymieniam co dobrego mnie spotkało danego dnia i za co jestem wdzięczna.
Jak myślcie dobrze to robie? Czy powinnam coś zmienić.
Ja mysle ze robisz wszystko dobrze, choc powinnas zmieniac czesciej afirmacje. Czasem po prostu nie zauwazamy efektow danej afirmacji, ale po czasie one przyjda.
Ja codziennie mam inna afirmacje - mam zbior okolo 180 afirmacji w pudelku. Codziennie losuje sobie jedna i to moja afirmacja na dzien, nawet jesli w chwili obecnej mam wrazenie ze ona "ni przypial ni przylatal". Do tego raz na jakis czas czuje potrzebe przzerabiac jedna z bardziej konkretnych afirmacji. Przez poprzedni tydzien przerabialam jedna z kobiecych afirmacji, rozpisywalam sobie w zeszycie raz dziennie, przez pare dni.
Ja czasem o medytacji zapominam tez, ale na szczescie z medytacjami czasem jest tak, ze jesli masz jakas ulubiona, albo czujesz potrzbee posluchania jej, mozesz ja sobie zapuscic jak jedziesz autobusem, sprzatasz, gotujesz, zmywasz naczynia itp. To, ze jej aktywnie nie sluchasz nie znaczy ze jej nie slyszysz - Twoja podswiadomosc odbiera ja calkiem dobrze. Ja tez czasem mam przerwy od medytacji, takie dwu, trzydniowe
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 15:51   #4964
Mimi08
Zadomowienie
 
Avatar Mimi08
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
Ja mysle ze robisz wszystko dobrze, choc powinnas zmieniac czesciej afirmacje. Czasem po prostu nie zauwazamy efektow danej afirmacji, ale po czasie one przyjda.
Ja codziennie mam inna afirmacje - mam zbior okolo 180 afirmacji w pudelku. Codziennie losuje sobie jedna i to moja afirmacja na dzien, nawet jesli w chwili obecnej mam wrazenie ze ona "ni przypial ni przylatal". Do tego raz na jakis czas czuje potrzebe przzerabiac jedna z bardziej konkretnych afirmacji. Przez poprzedni tydzien przerabialam jedna z kobiecych afirmacji, rozpisywalam sobie w zeszycie raz dziennie, przez pare dni.
Ja czasem o medytacji zapominam tez, ale na szczescie z medytacjami czasem jest tak, ze jesli masz jakas ulubiona, albo czujesz potrzbee posluchania jej, mozesz ja sobie zapuscic jak jedziesz autobusem, sprzatasz, gotujesz, zmywasz naczynia itp. To, ze jej aktywnie nie sluchasz nie znaczy ze jej nie slyszysz - Twoja podswiadomosc odbiera ja calkiem dobrze. Ja tez czasem mam przerwy od medytacji, takie dwu, trzydniowe
Czyli przydałoby się więcej tych afirmacjii, tak?
__________________

Mimi08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 17:01   #4965
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Mimi08 Pokaż wiadomość
Czyli przydałoby się więcej tych afirmacjii, tak?
Afirmacje powinny dityczyc calego naszego zycia, kazdego jego aspektu. Z tego co zrozumialam masz w sumie tylko trzy afirmacje. Jesli je najbardziej lubisz to zostaw je do bycia Twoja Afirmacja Tygodnia, ale moim zdaniem codziennie powinnas afirmowac cos innego. Wszystko jednak zalezy od Ciebie Jak Ty sie z tym czujesz i czego Ty chcesz. Ja mam wrazenie ze zaczynasz czuc iz te trzy afirmacje to za malo... Sposob w jaki afirmujesz jest swietny i tak trzymac, ja bym tylko poszerzyla Twoj zasob o wiecej afirmacji...
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 17:35   #4966
Mimi08
Zadomowienie
 
Avatar Mimi08
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
Afirmacje powinny dityczyc calego naszego zycia, kazdego jego aspektu. Z tego co zrozumialam masz w sumie tylko trzy afirmacje. Jesli je najbardziej lubisz to zostaw je do bycia Twoja Afirmacja Tygodnia, ale moim zdaniem codziennie powinnas afirmowac cos innego. Wszystko jednak zalezy od Ciebie Jak Ty sie z tym czujesz i czego Ty chcesz. Ja mam wrazenie ze zaczynasz czuc iz te trzy afirmacje to za malo... Sposob w jaki afirmujesz jest swietny i tak trzymac, ja bym tylko poszerzyla Twoj zasob o wiecej afirmacji...
Dziękuje Ci bardzo za rady

No tak w sumie to tylko 3

Tak więc mój plan afirmacyjny od jutra będzie wyglądał tak:
-codziennie będe losowała karteczke z afirmacjami i powtarzała je 10x 2razy dziennie (po obudzeniu i przed snem jak radzi Murphy)
- i raz dziennie po 10 razy Afirmacje Tygodnia
- wieczorem posumowanie dnia
- do tego jak bede miała czas to medytacja

Może być tak? Coś dodać, coś ująć?

A swoją drogą wiesz gdzie mogę znaleść jakieś fajne afirmacje po polsku, bo ja znam tylko te stronke http://www.afirmacje.pl/ i średnio mi się podobają.
__________________


Edytowane przez Mimi08
Czas edycji: 2012-10-22 o 17:37
Mimi08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 17:45   #4967
Honey7
Zakorzenienie
 
Avatar Honey7
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

A ja gdzieś czytałam, że te afirmacje to tylko wmawianie sobie wszystkiego. W sumie zgadzam się z tym, jeśli będziemy mówić do siebie jestem mądra dam radę się tego nauczyć to oczywiście w to uwierzymy i nam lepiej pójdzie nauka, ale do tego wszystkiego potrzebny jest nasz wkład a nie same gadanie


chyba jestem tutaj jedyną która tych afirmacji nei popiera ;D
__________________
BLOGUJĘ
Honey7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 18:02   #4968
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Nie ma problemu, polecam sie na przyszlosc

Stronka wcale nie jest zla, ale ja zawsze mialam wrazenie ze w jezyku polskim afirmacje jakos dziwnie brzmia... Tandetnie, o...
Z Polskich stron znam jeszcze taka: http://afirmacjezycia.pl/

Ja sama zaczynalam od angielskich (przy okazji to niezla nauka slowek) - http://www.louisehay.com/affirmations/ oraz http://www.susanjeffers.com/home/affirm.cfm . Do tej pory zagladam tam od czasu do czasu

Co do Twego planu afirmacyjnego, ze tak sie wyraze to co napisalas to niezbedne minimum Afirmacje mozesz wymiawiac czesciej, nawet po 4 razy dziennie i nie 10 razy pod rzad a na przyklad 10 minut (kiedy myjesz buzie, myjesz zeby i czeszesz wlosy na przyklad)...

***

A czy zna ktos dobre stronki do nauki jezykow obcych lacznie z jakimis testami, na kotrych mozna sprawdzic poziom swojej wiedzy? Chodzi mi glownie o angielski z rosyjskim poziom zaawansowany a wloski dla poczatkujacych. Ja jakos tak sama usiluje cos przegrzebac i nic mi sie nie podoba, z rosyjskim jak znajduje to sa bledy ;/ Na jednej stronie napisali сегодня a w naviasie ze to sie szyta jak [segodnya] , gdzie to sie czyta jak [sevodnya] . Co za barany


---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
A ja gdzieś czytałam, że te afirmacje to tylko wmawianie sobie wszystkiego. W sumie zgadzam się z tym, jeśli będziemy mówić do siebie jestem mądra dam radę się tego nauczyć to oczywiście w to uwierzymy i nam lepiej pójdzie nauka, ale do tego wszystkiego potrzebny jest nasz wkład a nie same gadanie
I tak i nie. Afirmacje to swiadome ubranie naszych mysli. Jak siedzisz czasem i sobie cos tam glowkujesz to bywaja to pozytywne i negatywne zdania. Jesli czesto sobie myslisz "Ale jestem genialna, zycie mi idzie jak z gorki!" to sie spelnia i to walsnie jest nieswiadoma pozytywna afirmacja. Czasem sa to negatywne mysli "Na pewno nie zamknelam drzwi bo ciapa ze mnie i idiotka, ciagle o tym zapominam" i to tez sie spelnia. Wszystko jest potega naszej podswiadomosci i intuicji. Jesli jej zaiwerzyc, zakolegowac sie z nia, jestesmy w stanie osiagnac wiecej myslac pozytywnie i wierzac w to.
Ja dzis wyszlam z domu - ogrzewanie mam podlaczone pod prad. Elektryka jest slabo zrobiona w mieszkaniu i czesto wysadza korki. Wychodzac z domu zostawilam wlaczone pranie oraz ogrzewanie. Moja ostatnia mysla bylo urocze "kurde, pewnie wysadzi korki". I co - jak wrocilam do domu bylo zimno, pranie nie zrobione bo wysadzilo korki i wszystko zgaslo. A co najlepsze - we czwartek i sobote pralam inne prania przy wlaczonym ogrzewaniu i NIC nie bylo!

Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
Chyba jestem tutaj jedyną która tych afirmacji nei popiera ;D
Tez mi sie cos tak wydaje. Mam ochote Ci zaproponowac eksperyment - zacznij afirmowac przez poltora miesiaca, no tak zeby wyszlo 4 - 5 tygodni. Zobaczymy
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie


Edytowane przez Jyotika
Czas edycji: 2012-10-22 o 18:04
Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 20:24   #4969
Mimi08
Zadomowienie
 
Avatar Mimi08
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość


Co do Twego planu afirmacyjnego, ze tak sie wyraze to co napisalas to niezbedne minimum Afirmacje mozesz wymiawiac czesciej, nawet po 4 razy dziennie i nie 10 razy pod rzad a na przyklad 10 minut (kiedy myjesz buzie, myjesz zeby i czeszesz wlosy na przyklad)...
Dzięki bardzo! Jesteś wielka!
Od jutra wprowadzam wszystkie Twoje rady.

***
Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość

A czy zna ktos dobre stronki do nauki jezykow obcych lacznie z jakimis testami, na kotrych mozna sprawdzic poziom swojej wiedzy? Chodzi mi glownie o angielski z rosyjskim poziom zaawansowany a wloski dla poczatkujacych. Ja jakos tak sama usiluje cos przegrzebac i nic mi sie nie podoba, z rosyjskim jak znajduje to sa bledy ;/ Na jednej stronie napisali сегодня a w naviasie ze to sie szyta jak [segodnya] , gdzie to sie czyta jak [sevodnya] . Co za barany
Niestety znam tylko dla początkujących.

Cytat:
I tak i nie. Afirmacje to swiadome ubranie naszych mysli. Jak siedzisz czasem i sobie cos tam glowkujesz to bywaja to pozytywne i negatywne zdania. Jesli czesto sobie myslisz "Ale jestem genialna, zycie mi idzie jak z gorki!" to sie spelnia i to walsnie jest nieswiadoma pozytywna afirmacja. Czasem sa to negatywne mysli "Na pewno nie zamknelam drzwi bo ciapa ze mnie i idiotka, ciagle o tym zapominam" i to tez sie spelnia. Wszystko jest potega naszej podswiadomosci i intuicji. Jesli jej zaiwerzyc, zakolegowac sie z nia, jestesmy w stanie osiagnac wiecej myslac pozytywnie i wierzac w to.
Ja dzis wyszlam z domu - ogrzewanie mam podlaczone pod prad. Elektryka jest slabo zrobiona w mieszkaniu i czesto wysadza korki. Wychodzac z domu zostawilam wlaczone pranie oraz ogrzewanie. Moja ostatnia mysla bylo urocze "kurde, pewnie wysadzi korki". I co - jak wrocilam do domu bylo zimno, pranie nie zrobione bo wysadzilo korki i wszystko zgaslo. A co najlepsze - we czwartek i sobote pralam inne prania przy wlaczonym ogrzewaniu i NIC nie bylo! [/CENTER]
Nie wiem dlaczego, ale częściej sprawdzają się te złe myśli. Tak więc trzeba myśleć pozytywnie.
Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
A ja gdzieś czytałam, że te afirmacje to tylko wmawianie sobie wszystkiego. W sumie zgadzam się z tym, jeśli będziemy mówić do siebie jestem mądra dam radę się tego nauczyć to oczywiście w to uwierzymy i nam lepiej pójdzie nauka, ale do tego wszystkiego potrzebny jest nasz wkład a nie same gadanie
Wiadomo, że samym gadaniem się czegoś nauczymy, ale gdy połączymy gadanie + nauka na pewno będzie lepiej się nam uczyło
__________________

Mimi08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:17   #4970
asta9126
Zadomowienie
 
Avatar asta9126
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
A ja gdzieś czytałam, że te afirmacje to tylko wmawianie sobie wszystkiego. W sumie zgadzam się z tym, jeśli będziemy mówić do siebie jestem mądra dam radę się tego nauczyć to oczywiście w to uwierzymy i nam lepiej pójdzie nauka, ale do tego wszystkiego potrzebny jest nasz wkład a nie same gadanie


chyba jestem tutaj jedyną która tych afirmacji nei popiera ;D
Pocieszę Cię, nie jesteś jedyna Ja też się do nich nie mogę przekonać. A jak już coś sobie "afirmuję" to wychodzi samo z siebie i są to raczej negatywne rzeczy. Pewnie większość moich myśli to takie różne przekonania o sobie.

Aczkolwiek zdarza się, że zaczynam wierzyć w coś dobrego i przeganiam złe myśli Tak było np. gdy próbowałam zaakceptować swój wygląd Polubiłam swoje włosy, których kiedyś nienawidziłam i teraz jak ktoś nawet skrytykuje pośrednio bądź bezpośrednio to ja wiem swoje słyszę tylko komplementy
Głupi przykład, wiem.
Po prostu chciałam powiedzieć, że nie wierzę w afirmacje, które nie wynikają jakoś tak naturalnie. Musi być jakiś impuls, żeby nagle jakaś myśl przyszła do głowy i nie mogła z niej wyjść

Ostatnio negatywnie afirmuję sobie, że jestem nieskończenie głupia, na każdym kroku to widzę, już nawet słyszę od innych.
__________________
Milenka 1.05.2016

Edytowane przez asta9126
Czas edycji: 2012-10-23 o 10:27
asta9126 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 11:18   #4971
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez asta9126 Pokaż wiadomość
Pocieszę Cię, nie jesteś jedyna Ja też się do nich nie mogę przekonać. A jak już coś sobie "afirmuję" to wychodzi samo z siebie i są to raczej negatywne rzeczy. Pewnie większość moich myśli to takie różne przekonania o sobie.
Aczkolwiek zdarza się, że zaczynam wierzyć w coś dobrego i przeganiam złe myśli Tak było np. gdy próbowałam zaakceptować swój wygląd Polubiłam swoje włosy, których kiedyś nienawidziłam i teraz jak ktoś nawet skrytykuje pośrednio bądź bezpośrednio to ja wiem swoje słyszę tylko komplementy
Głupi przykład, wiem.
Po prostu chciałam powiedzieć, że nie wierzę w afirmacje, które nie wynikają jakoś tak naturalnie. Musi być jakiś impuls, żeby nagle jakaś myśl przyszła do głowy i nie mogła z niej wyjść
Ostatnio negatywnie afirmuję sobie, że jestem nieskończenie głupia, na każdym kroku to widzę, już nawet słyszę od innych.
Slyszysz to od innych i zaczynasz w to wierzyc i negatywnie afirmujesz. Przestan, bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Jesli widzisz jak wielki ma wplyw negatywna afirmacja, to czemu nie rpzejdziesz na pozytywna? Po c siebie zadreczasz? Kazda mysl jaka pojawia sie w naszej glowie w 90% nie wychodzi od nas (przynajmniej na poczatku) a jest wynikiem tego, ze ktos nam cos powiedzial - mama pierwsza stwierdzila ze ma glupia corke, ktora nic w zyciu nie osiagnie (slyszalam to od swojej), potem znajomi tez zaczeli sie brechac z mego zachowania i inteligencji itp (tego do konca nie rozumiem bo jak zachowywalam sie na osobe madra i inteligentna jaka bylam to ich peszylam i nie chcieli sie ze mna kolegowac, a jak zaczelam zgrywac glupia blondynke to nagle tlum fanow)... Ale nie dalam sie. Zaczelam pozytywnie afirmowac i wierzyc w siebie i to co robie. Teraz zarowno mama jak i Ci sami znajomi chwala sie mna i mowia jak to daleko zaszlam i jak swietnie sobie radze... Przestan sie zadreczac i przejdz na Jasna Strone Mocy Naprawde pora zsie wyzbyc negatywnych przekonan o sobie!

***

Ja dzis pol dnia juz siedze i robie sobie swoje wlasne fishki - 10 zmarnowalam na probe ;/ ale juz 27 zrobilam :P Na razie wszystko z obszaru kuchni i zakupow. Na jednej stronie mam polski, na drugiej angielski i rosyjski oraz miejsce na wloski, ktorego mam zamiar zaczac sie uczyc.

__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 12:27   #4972
Honey7
Zakorzenienie
 
Avatar Honey7
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Afirmacja czy nie, każdy się motywuje na własny sposób

A ja w końcu zaczęłam coś więcej robić niż tylko spać i jest mi z tym dobrze
__________________
BLOGUJĘ
Honey7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 14:08   #4973
Mimi08
Zadomowienie
 
Avatar Mimi08
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 185
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość

Ja dzis pol dnia juz siedze i robie sobie swoje wlasne fishki - 10 zmarnowalam na probe ;/ ale juz 27 zrobilam :P Na razie wszystko z obszaru kuchni i zakupow. Na jednej stronie mam polski, na drugiej angielski i rosyjski oraz miejsce na wloski, ktorego mam zamiar zaczac sie uczyc.
Kocham uczyć się z fiszek. Tak jest najłatwiej. 2-3 razy przerobie plik karteczek i już umiem
A włoski to tak dla przyjemności czy z przymusu?

Cytat:
Napisane przez Honey7 Pokaż wiadomość
Afirmacja czy nie, każdy się motywuje na własny sposób

A ja w końcu zaczęłam coś więcej robić niż tylko spać i jest mi z tym dobrze
Też prawda. Każdy musi znalesc swój sposób na motywowanie się.
__________________

Mimi08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 14:33   #4974
marzycielsko_realna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 43
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Witajcie Dziewczyny, mam nadzieję, że pozwolicie, że do Was dołączę. Trafiłam na ten wątek dokładnie w dniu w którym został założony. Właśnie wtedy, pomimo młodego wieku byłam delikatnie mówiac na życiowym zakręcie-na prawdę było wtedy ze mną kiepsko. I właśnie dzieki temu wątkowi uświadomiłam sobie, że coś z moim życiem jest nie tak. Piszę tu do Was, bo oprócz bloga potrzebuję ciągłego kontaktu i wymiany zdań z osobami, którym nie jest obcy rozwoj osobisty

Cofając się dwa lata wstecz, właśnie wtedy zrozumiałam, że moje życie przecieka mi przez palce, że toczy się gdzieś obok mnie, że nie jest takie jakbym chciała, że moje zdanie jest ostatnie w kolejce-nie umiałam nikomu odmawiać i dawałam sobie wchodzic na głowę.

Uświadomiłam sobie, że nie czerpię z życia tego, co mogłabym i co chciałabym czerpać. Jest ono jednym wielkim chaosem (choć teraz, gdy już wzięłam sie w garśc jest juz znacznie lepiej).
Mam bałagan nie tylko wokół siebie (ten namacalny), ale też bałagan w głowie, traciłam tez czas na zbędne znajomości.
Mój tydzień wyglądał tak, że wolałam go po prostu przebimbać, a gdy przychodził weekend i propozycja ciekawego spedzenia czasu no to wymowki typu: "ee, mam tyle zaległości w nauce, pranie, sprzątanie itd." Najgorszy jest fakt, że nie wiem skąd to się wzięło. Przyszło tak nieoczekiwanie+załamanie psychiczne i wszytsko się posypało. A od zawsze byłam bardzo ambitna. Do tego perfekcjonistka.

Wszystko przypieczętowało moje bałaganiarstwo i to , że mój pokój przypominał tor przeszkód. Nic, nigdy nie mogłam znaleźć. Życie podporządkowalam ciągłym szukaniu czegoś. Na obecną chwilę z tym walczę-minimalizm. Bardzo podoba mi się ta idea.

Mam nadzieję, że ktoś dobrnął do końca. Wierzę też, że kontakt z Wami pozwoli mi na dalsze sukcesy i będziemy się mogły na wzajem motywować Pozdrawiam i jeszcze nie raz się odezwę
marzycielsko_realna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 14:34   #4975
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Mimi08 Pokaż wiadomość
Kocham uczyć się z fiszek. Tak jest najłatwiej. 2-3 razy przerobie plik karteczek i już umiem
A włoski to tak dla przyjemności czy z przymusu?
Z przyjemnosci - jednym z moich marzen jest mieszkac w Toscanii dluzej niz miesiac, moze nawet pracowac. Chce sie nauczyc wloskiego aby mi bylo latwiej

***

Co do afirmacji, motywacji, przymusu i takie tam.
Afirmacje pomogly mi bardzo w zyciu. Absolutnie nie zaliczam ich do motywacji. One nauczyly mnie inaczej patrzec na swiat, siebie, ludzi wokolo. Bardzo czesto sa one dla mnie przypomnieniem. Ja mam afirmacje mowiace np. "otaczaja Cie wspaniali ludzie" albo "jestes kochana przez innych" , "albo pozwalam innym zyc ich wlasnym zyciem" (tak, z tym mam problem :P chyba powinnam zaczac ja afirmowac czesciej) czy "wszyscy jestesmy ludzmi i popelniamy pomylki, wybaczam i jest mi wybaczone"... Mysle ze sens zalapiecie. Afirmacje nie dotycza tylko was, ale kazdej czesci i kazdej osoby wokolo was Dlatego ja je tak bardzo polecam i uwielbiam. Dosc czesto uswiadamiaja mi cos, o czym ja zapomnialam, lub na co nie zwrocilam uwagi...
Dla mnie motywacja jest moj blog i ludzie, ktorzy lubia go czytac, dla mnie motywacja jest to forum (oraz Pozytywnie) i czytanie o tym co dobrego u was sie dzieje i jak sami siebie motywujecie do pracy, dla mnie motywacja jest ilosc zielonych ptaszkow przy liscie "Do zrobienia w tym tygodniu", dla mnie motywacja jest to, ze wy ciagle sie rozwijacie, doskonalicie i dzielicie sie z tym ze mna, dla mnie motywacja jest to, ze moge stac sie lepszym czlowiekiem - spokojniejszym (), optymistycznym, cieszacym sie zyciem, wdziecznym za to co ma, opanowanym (), kochajacym, szanujacym siebie i innych, cierpliwym () itp...

***

Ja sie w sumie nigdy jeszcze nie uczylam z fiszek, slyszalam tylko o tym i zastanawiam sie czy dobrze rozumiem zasade dzialania - chodzi po prostu o to, aby nosic je ze soba i powtarzac jak najczesciej aby zapamietac dane slowo tak? (jak afirmacje?)
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 15:08   #4976
asta9126
Zadomowienie
 
Avatar asta9126
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

W fiszkach chodzi o to, że na początku je przeglądasz z obu stron, by zapamiętać, później starasz się zgadywać, np. czytasz czytasz z karteczki "kot" i odpowiadasz sobie jak to jest po angielsku, sprawdzasz czy dobrze. I w odwrotną stronę, z angielskiego na polski. Ja robiłam to tak, że jak wiedziałam dane słówko to odkładałam fiszkę na bok, jeśli nie - przekładałam na koniec i w następnej rundzie powtarzałam. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłam. Polecam http://fiszkoteka.pl/ - może to ułatwi zrozumienie zasady działania, choć to nic skomplikowanego, nie wiem po prostu czy dobrze objaśniłam

edit: zajrzałam teraz na fiszkotekę i niestety funkcje, które kiedyś były darmowe - teraz są dostępne na koncie premium
__________________
Milenka 1.05.2016

Edytowane przez asta9126
Czas edycji: 2012-10-23 o 15:11
asta9126 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 15:27   #4977
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

marzycielsko_realna- Witaj na pokladzie, mam nadzieje ze dobrze sie tutaj poczujesz Zadne pytanie nie jest glupie, a kazdy z nas czasem ma lenia, czy chwile zwiatpienia i albo potrzebuje pozytywnego kopa w swoj zgrabny tyleczek albo wsparcia - mamy wszystko w ofercie

asta9126 - dzieki za wyjasnienie, teraz bardziej mi sie to w glowie poukladalo. Zastanawiam sie tylko czy dopisywac sobie ten wloski do tych fiszek juz teraz, skoro i tak to przerabiam... Postanowilam zaczac od slowek, ktore wiekszosc znam, ale np nie jestem pewna jak sie psize, czy wiem, ze zle je wymawiam itp... Dlatego sie zastanawiam nad tym wloskim, dopisac od razu czy na razie sie wstrzymac... Bo wloski mam wlasnie zamiar zaczac sie uczyc
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 16:46   #4978
marzycielsko_realna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 43
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
marzycielsko_realna- Witaj na pokladzie, mam nadzieje ze dobrze sie tutaj poczujesz Zadne pytanie nie jest glupie, a kazdy z nas czasem ma lenia, czy chwile zwiatpienia i albo potrzebuje pozytywnego kopa w swoj zgrabny tyleczek albo wsparcia - mamy wszystko w ofercie



asta9126 - dzieki za wyjasnienie, teraz bardziej mi sie to w glowie poukladalo. Zastanawiam sie tylko czy dopisywac sobie ten wloski do tych fiszek juz teraz, skoro i tak to przerabiam... Postanowilam zaczac od slowek, ktore wiekszosc znam, ale np nie jestem pewna jak sie psize, czy wiem, ze zle je wymawiam itp... Dlatego sie zastanawiam nad tym wloskim, dopisac od razu czy na razie sie wstrzymac... Bo wloski mam wlasnie zamiar zaczac sie uczyc

Na razie nie tak zgrabny jak bym chciała, ale nad tym też pracuję

Poza tym też mam dużo do zaoferowania, niesamowite pokłady dobrego humoru

Po napisaniu pierwszego posta i przejżeniu paru ostatnich stron wątku wzięłam się w garść i posprzątałam trochę przestrzeń, tak, ze przynajmniej można przejść To chyba dobrze wróży, nie?
marzycielsko_realna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 20:40   #4979
asta9126
Zadomowienie
 
Avatar asta9126
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 158
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Jyotika Pokaż wiadomość
Slyszysz to od innych i zaczynasz w to wierzyc i negatywnie afirmujesz. Przestan, bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Jesli widzisz jak wielki ma wplyw negatywna afirmacja, to czemu nie rpzejdziesz na pozytywna? Po c siebie zadreczasz? Kazda mysl jaka pojawia sie w naszej glowie w 90% nie wychodzi od nas (przynajmniej na poczatku) a jest wynikiem tego, ze ktos nam cos powiedzial - mama pierwsza stwierdzila ze ma glupia corke, ktora nic w zyciu nie osiagnie (slyszalam to od swojej), potem znajomi tez zaczeli sie brechac z mego zachowania i inteligencji itp (tego do konca nie rozumiem bo jak zachowywalam sie na osobe madra i inteligentna jaka bylam to ich peszylam i nie chcieli sie ze mna kolegowac, a jak zaczelam zgrywac glupia blondynke to nagle tlum fanow)... Ale nie dalam sie. Zaczelam pozytywnie afirmowac i wierzyc w siebie i to co robie. Teraz zarowno mama jak i Ci sami znajomi chwala sie mna i mowia jak to daleko zaszlam i jak swietnie sobie radze... Przestan sie zadreczac i przejdz na Jasna Strone Mocy Naprawde pora zsie wyzbyc negatywnych przekonan o sobie!

***


Dziękuję za to co napisałaś. Teraz myślę nad tym....

Ale ja nie jestem mądra, inteligentna. W dodatku wciąż okazuje się, że jestem nieodpowiedzialna. Kiedyś jakoś mi szła nauka. W podstawówce Później coraz gorzej. Kiepsko u mnie z pamięcią, mam problem, by powiedzieć koledze co było wczoraj na zajęciach... Wiem że nie mam obowiązku wszystkich o wszystkim informować, ale... jakoś źle mi z tym, że czegoś nie kojarzę...
Albo mama prosi mnie o kupienie czegoś (jednej rzeczy), opowiada pięć minut co i jak, a ja kupię nie takie, bo nie mogłam się skoncentrować na tym co do mnie mówiła.
Milion takich sytuacji ostatnio.
__________________
Milenka 1.05.2016
asta9126 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-24, 04:23   #4980
Jyotika
Raczkowanie
 
Avatar Jyotika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Almaty, KZ
Wiadomości: 441
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez asta9126 Pokaż wiadomość
Dziękuję za to co napisałaś. Teraz myślę nad tym....
Ale ja nie jestem mądra, inteligentna. W dodatku wciąż okazuje się, że jestem nieodpowiedzialna. Kiedyś jakoś mi szła nauka. W podstawówce Później coraz gorzej. Kiepsko u mnie z pamięcią, mam problem, by powiedzieć koledze co było wczoraj na zajęciach... Wiem że nie mam obowiązku wszystkich o wszystkim informować, ale... jakoś źle mi z tym, że czegoś nie kojarzę...
Albo mama prosi mnie o kupienie czegoś (jednej rzeczy), opowiada pięć minut co i jak, a ja kupię nie takie, bo nie mogłam się skoncentrować na tym co do mnie mówiła.
Milion takich sytuacji ostatnio.
Kochana, to nie Ty i Twoje przekonania - ja bylam tez wielka sierota co do tego, i dalej czasem mi sie zdarza i ciagle nad tym pracuje. Robilam dokladnie to co Ty, zapamietywalam nieistotne rzeczy a zapominalam o tych najwarzniejszych. Ile wojen mialam o to, ze zamiast poodkurzac cale mieszkanie to zmiotlma kurze, albo nie kupowalam wszystkich produktow, mimo ze mialam przygotowana liste! A raz, jak pojechalam odwiedzic siostre w innym miesice, chcialam sie tez spotkac z kolega, siostra nie mogla mnie tam zaprowadzic, wiec dala mi mape w reke, z namazana czarnym flamastrem droga i punktami orientacyjnymi i co - zgubilam sie!!! Teraz to jest przeszlosc. Jesli mam mape, czy ktos mi wyjasni jak gdzies dojsc, zajmie mi to dluzej ale sama trafie! Sama przygotowuje sobie liste zakupow i coraz rzadziej sie zdarza, ze kupie nie to, co trzeba (choc wciaz sie zdarza, ze jak za dluga lista to cos przeocze).
Uwierz w siebie i w to, ze jestes madra i inteligentna i sprytna. I sa na to afirmacje - np. "wierze w siebie i jestem ogarnieta osoba" ; "nauka przychodzi mi z latwoscia i zapamietuje wyuczone rzeczy" ; "wszystko co robie przychodzi mi z latwoscia" ; "moja pamiec zawsze jest mi pomocna" ; "koncentracja przychodzi mi lekko" itd.
Napisz mi co lubisz robic, co przychodzi Ci juz teraz z latwoscia, z jakimi rzeczami nie masz problemu - poszukaj dobrze a zobaczysz ze sa aspekty Twego zycia, gdzie zapamietujesz wszystko i nie robisz bledow - u mnie tak bylo swego czasu z historia i jezykiem polskim w liceum, wiec wiedzialam, ze skoro to potrafie, to potrafie opanowac bez problemu przynajmniej na 3 czy 4 i fizyke, chemie, biologie, matematyke. Wzielam sie za siebie, poszlam na korki z fizyki i chemii i udalo sie (tylko z chemii mialam 3, z reszty skonczylam z liceum z samymi 4 i 5)
Nie daj sie i uwierz mi ze Jestes Wielka
__________________
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie...



_________________________ _____


Moj Blog - Pozytywne Myslenie Kazdego Dnia
Pozytywnie - watek na forum
Moja strona - moje zycie w Kazachstanie

Jyotika jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.