Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[joss]

Witam

Napisane przez rinco

Ja się już całkiem z laktatorem zaprzyjaźniłam, już bym chyba nawet nie umiała karmić piersią Nawet mi to nie przeszkadza, do wszystkiego można się przyzwyczaić
Ja czytam w trakcie odciągania
Fajne dźwięki generuje Twoja mała

Pewnie, że można się przyzwyczaić. Tylko, że u mnie to jest ciągle taka niepewność - starczy mleka czy nie starczy, a w związku z tym - grzać mleko czy nie grzać? Jeszcze na dodatek tata mi dzisiaj dowalił tekstem, że nie rozumie tej walki z cyckami, że musiałam od początku robić coś źle. No tak, to przecież moja wina... Poźniej przeprosił, ale przykro mi się i tak zrobiło.
Ale już kończę z tym tematem, bo sama stwierdzam, że zaczynam przynudzać

Napisane przez sailormaary

No ale, żeby aż tak dużo? a lecą mi jakoś od zakończenia połogu . aż do teraz... kiedy to się skończy?. Dodam, że właśnie mi w ciąży przez pierwsze miesiące też wypadały włosy, dopiero tak od 5 miesiąca przestały... Więc myślałam, że mi tak mocno po ciąży nie będą leciały... a tu taka kicha...

Mi też lecą garściami, ale dziewczyny już o tym też pisały, więc się nie przejmuję. W ciąży po każdym myciu wyciągałam może ze 2-3 włosy, a teraz 'dywan'.

Napisane przez pola_m

uuuu... trzymaj się i zdrowiej szybko - masz dobrą motywację
A co do leków, ja osobiście nie uznaję tych gripexów- one tylko zaleczają objawy. No i organizm się przyzwyczaja. Próbowałaś płukać gardło? Np szałwią? Inhalacje też fajnie działają i przynosza ulgę. No i inne czosnki, maliny, porzeczki, imbir
Motywacja dobra, to fakt Gardło jednak już nie boli, ale przeziębienie się rozwinęło Piję namiętnie herbatę z cytryną i miodem i biorę apap. Chyba zaraz sobie faktycznie jakąś inhalację zapodam.

A ja się wczoraj za wcześnie pochwaliłam... Najpierw zasnął o 17 już na noc, potem przebudził się jakoś przed 21. I się rozbudził, przez pół godziny gadał i się śmiał, potem poszedł normalnie spać, ale wstał o 5... Zobacyzmy, jak będzie dzisiaj
Oby pospał dłużej

Napisane przez sailormaary

O mam lepsze,
No i dodam zdjęcie małej bo w sumie jeszcze nie wrzucałam, ja tam nie umiem za bardzo robić ładnych zdjęć...;/

Ładnie Ci w tej fryzurze
A mała fajna. Raczej widać, że lubi jeść, hehe

A u nas... Celinka również się rozchorowała Nie wiem czy ją zaraziłam, czy tak właściwie to ja zaraziłam się od niej. Nie dalej niż 4 dni temu zauważyłam u niej zaczerwienienie nad górną wargą, więc to chyba opryszczka i od czasu do czasu kaszlała, a w nocy zaczął jej się porządny katar Była dzisiaj u lekarza i o dziwo powiedział, żeby nie odciągać tego kataru, bo błona śluzowa nosa ma być nawilżana, a ona sama ma się go pozbywać prychając, itp. I tak ciężko mi było jej odciągać ten śluz, bo kręciła strasznie głową, więc nawet zadowoliła mnie taka odpowiedź, ale przyznam, że trochę się zdziwiłam. No nic, oby szybko jej i mnie to choróbsko minęło.

[8ewus8]

she, skąd jesteś jeśli można wiedzieć, bo ja też z łódzkiego ?

[sailormaary]

Napisane przez moniczka1302

Sailor bardzo ładnie wyglądasz!

Niunia śliczna, taki pyziolek [COLOR="Silver"]


dobre - to jest rzepa w ampułkach
najlepiej wmasowac w skore glowy i isc w tym spac. Sporo osob narzeka, ze smród i nie wiadomo co, ale wg mnie to ma przyjemny zapach

Dzięki
Chyba sobie kupię te ampułki

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez joss

Witam



Mi też lecą garściami, ale dziewczyny już o tym też pisały, więc się nie przejmuję. W ciąży po każdym myciu wyciągałam może ze 2-3 włosy, a teraz 'dywan'.



Ładnie Ci w tej fryzurze
A mała fajna. Raczej widać, że lubi jeść, hehe

.

Dzięki
Nom Ninka bardzo lubi zjeść he he strasznie papuśna jest Chyba po tacie;D

Nom ja też staram się nie martwić tymi włosami, ale nie zaszkodzi o nie zadbać

[onething]

moniczka1302 a powiedzieli ci jak pielęgnować teraz skórę?

Przyjmę każdy przepis na dania obiadowe, bo na ciasta już mam full

Szymon dziś sam siedział


Dziewczyny macie może kupon 30% rabatu z CCC? Odkupię

[rozowa1987]

Napisane przez moniczka1302

Si claro
Ale teraz byłam zmuszona isc do mojej z przychodni :/
No i okazało się, że musimy zmienic mleko, na bebilon pepti.

Podejrzewam, że Hania jest najszczuplejszym wizażowym dzieciątkiem na naszym wątku 5960 chuderlak mój mały.

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------



Sailor bardzo ładnie wyglądasz!

Niunia śliczna, taki pyziolek

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------



A mi sie wogóle nie chce wychodzic na takie mrozy wczoraj i dzis hartowałam Hanię na balkonie

Lidlowi wyszedł dobry chleb, kupiłam jeszcze gorący

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

AA bylismy dzis na kontroli bioderek, wszystko OK, tylko pan doktor zwrócił uwagę na nierównomierne rozmieszczenie fałdek na udach.

Hahahahha moja Hancia właśnie zagwizdała

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------



dobre - to jest rzepa w ampułkach
najlepiej wmasowac w skore glowy i isc w tym spac. Sporo osob narzeka, ze smród i nie wiadomo co, ale wg mnie to ma przyjemny zapach

Wogole to wpadłam w szał gotowania po masterchefie. .. uwielbiamy z mezem ogladac programy kulinarne i potem aż biegniemy do kuchni cos pichcic. Najbardziej lubilam nigelle lawson, szczegolnie w okresie swiątecznym. Kiedys mialam okazje jechac na warsztaty kulinarne do kurta schellera, ale koniec koncow nie pojechalam.

Mi ortopeda mówił że jak faĺdki są Nie równe to Nie oznacza to że jest coś Nie tak,liwka ma z bioderkami ok a też ma Nie równe fałdki

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez she_87

hej,

mam pytanie jak ubieracie dzieciaczki na taka pogodę w okolicach 0 stopni?

My dzisiaj krótki spacer zaliczyłyśmy 20 min tylko.

Bodziak z długim rękawem na to bluzeczka też z długim Nie za gruba,rajtuzki I na to pòłśpiochy I kombinezon plus czapka rękawiczki I szalik,do tego przykrywam kocem

[_millena]

Napisane przez _agata

_millena, ciasto się skończyło.
Mleko razem ze śmietaną oczywiście
Moje mialo ok. 3-4 cm wysokości. Ono nie jest wysokie, ale dość wilgotne i puszyste. W weekend pewnie powtórka będzie to zrobię zdjęcie

Zaliczyliśmy dzisiaj długaśny spacer. 2 godziny na mrozie. Godzinkę Maciek spał, drugą rozglądał się zdziwiony co tak zimno Wczoraj wieczorem byliśmy, też był oszołomiony, bo nie dość, że zimno, to i ciemno
Ale fajnie jest, ciepło się ubrałam, kurtka z kapturem, ciepłe buty...

Wrzuć koniecznie fotę, ciekawa jestem czy moje wyglądało tak samo jak Twoje heh . Mój placek chyba jednak nie jest suchy, to ta posypka na górze takie wrażenie dawała, troszkę za dużo jej zostawiłam, ale ciasto dobre bardzo i też mam wysokie na jakieś 4-5 cm, szczególnie w środku blaszki. Następnym razem chyba wymieszam połowę posypki z ciastem , albo z połową ciasta.

My dzisiaj też spacerowaliśmy, potem pobieżyłam na pilates, a teraz zjadłam ostatni kawałek ciasta i ide kończyć czapkę na szydełku ( tym razem dla siebie).

Napisane przez joss

Była dzisiaj u lekarza i o dziwo powiedział, żeby nie odciągać tego kataru, bo błona śluzowa nosa ma być nawilżana, a ona sama ma się go pozbywać prychając, itp. I tak ciężko mi było jej odciągać ten śluz, bo kręciła strasznie głową, więc nawet zadowoliła mnie taka odpowiedź, ale przyznam, że trochę się zdziwiłam. No nic, oby szybko jej i mnie to choróbsko minęło.

ja bym odciągała, tylko po ociągnięciu nawilżała wodą morską albo solą. Moim zdaniem zalegająca wydzielina może sprawić więcej kłopotu niż wysuszona śluzówka w nosie.

[kapukat]

hej - wpadam na chwilę, u nas pięknie - zimno, ale bezdeszczowo co powoduje, że jesteśmy ciągle na jakimś spacerze i też podpinam się do osób, których nerwica w domu zalewa, ja MUSZĘ wyjść, dlatego zazwczyaj dwa razy to minimum

A teraz tak, pamiętacie moją walkę o spanie Adama w łóżeczku... <tfu tfu> UDAŁO SIĘ, teraz nawet nie bijemy się przy zasypianiu, kładę go czasem do łóżeczka i wystarczy pogłaskać on coś pomiałczy i śpi! no czasami trzeba go ze trzy razy podnieść i przytulić, ale to zdarza się coraz rzadziej. Co prawda nadal budzi się jak noworodek co 2-3 h, ale to mu już wybaczam - widocznie taki jego urok.
Druga sprawa, walczyliśmy też o wózek, bo chociaż posiadam nosidełko, to wychodząc z nim dwa razy dziennie na minimum 2h - to jest obciążenie dla kręgosłupa, więc starałam się jak mogłam usadzić go w wózku....i wpadliśmy ostatnio na pomysł, że skoro wieczorem umie już sam zasypiać i śpi w swoim łóżeczku, to dlaczego tego samego nie zrobić w trakcie jego pierwszej porannej drzemki, siup do wózka i na spacer, oczywiście nosidełko pod wózkiem na wszelki wypadek - najpierw 15 minut, potem 30 minut, a dzisiaj byliśmy na 2h spacerze, a potem na przytomnie popołudniu na godzinnym!!!

no to się uzewnętrzniłam ze swoją radością wielką

a teraz chcę mojego synka pochwalić - co prawda jeszcze nie siada sam bez podparcia, za to ma już pierwszego zęba i - kupiłam mu wczoraj talerz na gwiazkdę z Mikołajem, położyłam na środku pokoju - i moje zdumienie było tak wielkie że usiadłam - nie siedzi, za to jak ruszył do przodu to teraz go zatrzymać nie można - Mój Synek RAczkuje!

Kism jak tam w domu? jak dzieci? polepszyło się coś?

[natusiakac21]

Dziękuje za odpowiedź w sprawie huli kuli.
Chciałam trochę pocytować i popisać, ale nie działa mi internet i pisze komórki i nie bardzo umie to zrobić.
A może wy wiecie w sprawie mojego internetu. Wczoraj wymieniliśmy z mężem wifi do liveboxa (mamy neostrade) i wogóle nie działa internet. Odinastalowałam wszystko, zainstalowałam na nowo, wpisałam hasło, zresetowałam livebox a internet nie dziła. Jak klikam wyszukiwanie problemów to mi wyskakuje "Nie można zidentyfikować prolemu w ramach rozwiązania problemów" jak ktoś miał taki problem to proszę o pomoc.

[moniczka1302]

Napisane przez sailormaary

Dzięki
Chyba sobie kupię te ampułki

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Dzięki
Nom Ninka bardzo lubi zjeść he he strasznie papuśna jest Chyba po tacie;D

Nom ja też staram się nie martwić tymi włosami, ale nie zaszkodzi o nie zadbać

Jak masz dostęp do tego JANTARU z Farmony to leiej kup ten, taniej wychodzi, lepiej się aplikuje. Ale obydwa produkty są fajne.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez onething

moniczka1302 a powiedzieli ci jak pielęgnować teraz skórę?

Przyjmę każdy przepis na dania obiadowe, bo na ciasta już mam full

Szymon dziś sam siedział


Dziewczyny macie może kupon 30% rabatu z CCC? Odkupię

Tak, emolienty

Pani doktor jakies 20 razy powtorzyła OILATUM, OILATUM, OILATUM.

Moja mam stwierdziała, ze chyba te oilatum jej wakacje zasponsorowało

Co do obiadku, to ja mam ochotę na zupę cebulową

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez rozowa1987

Mi ortopeda mówił że jak faĺdki są Nie równe to Nie oznacza to że jest coś Nie tak,liwka ma z bioderkami ok a też ma Nie równe fałdki

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------



Bodziak z długim rękawem na to bluzeczka też z długim Nie za gruba,rajtuzki I na to pòłśpiochy I kombinezon plus czapka rękawiczki I szalik,do tego przykrywam kocem

Tak, wiem. Tylko zwrócił na to uwagę.

[nasteczka83]

Cześć
Pewnie mnie nie pamiętacie Czytam mało forum, a mój ostatni post był jakieś lata świetlne temu

Napisane przez moniczka1302

Si claro
Ale teraz byłam zmuszona isc do mojej z przychodni :/
No i okazało się, że musimy zmienic mleko, na bebilon pepti.

Podejrzewam, że Hania jest najszczuplejszym wizażowym dzieciątkiem na naszym wątku 5960 chuderlak mój mały.[COLOR="Silver"]

Moja Zosia tyle ważyła w poniedziałek a mamy 19 tygodni A Wy?

[benka99]

Napisane przez _agata

benka99, Maksiu nadal nie podpiera się rączkami jak leży na brzuchu?

Niestety nie. Podkładamy mu te rączki, ale on chwilkę się podeprze i zaraz rozkłada je na boki i robi samolot. Mieliśmy jeździć na rehabilitację do tego Ośrodka Wczesnej Interwencji ale oni mówią, że mają nawał dzieci z dużo większymi problemami i musimy czekać. Jutro przy okazji szczepienia poproszę o skierowanie na rehabilitację w poradni przyszpitalnej.
Martwi mnie to, bo jakby się podparł to mógłby dłużej poleżeć na brzuchu, pobawić się a tak to szybko się męczy i płacze, bo na plecy też się nie może przewrócić

Napisane przez _millena

tak na prawdę to najwięcej robię jak On śpi czasem po prostu muszę coś zrobić i wtedy jak nie mam wyjścia, albo jeśli bardzo chcę (np okna bardzo chciałam sobie umyć heh) to po prostu Borys musi trochę pocierpieć. Jasne że bardzo rozpacza czasami, jednak staram się mu wówczas wytłumaczyć, że życie to nie je bajka i nie głaszcze po jajkach raczej nie pomaga, ale przynajmniej sobie pogadamy

powodzenia n aszczepieniu !


_agata upiekłam dziś to ciasto cynamonowe, go mi narobiłaś smaka. ono takie suche jest? czy mnie takie wyszło ?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

aha... i nie podałaś co zrobić z mlekiem dodałam do smietany .. nie wiem czy dobrze.

a mogłabyś walnąć fotę Twojego ciasta? bo chyba jednak mi nie wyszło.... jakieś takie niskie :/

Maks miał dziś rekord w długości przedpołudniowej drzemki. Aż 10 min spał i obudził się naaardzo wyspany i wypoczęty Zdążyłam umyć naczynia i obrać 2 ziemniaki

Dzięki, chociaż i tak pewnie będzie ryk na pół wsi

Napisane przez sailormaary

No ale, żeby aż tak dużo? a lecą mi jakoś od zakończenia połogu . aż do teraz... kiedy to się skończy?. Dodam, że właśnie mi w ciąży przez pierwsze miesiące też wypadały włosy, dopiero tak od 5 miesiąca przestały... Więc myślałam, że mi tak mocno po ciąży nie będą leciały... a tu taka kicha...

No chyba zrobię taką grzywkę na ukos,

Tak, bardzo duzżo. Mi naprawdę leciały całymi garściami.

Napisane przez moniczka1302

Co do wypadania włosów - mi też już sporo mniej wypada. Wypadło strasznie dużo.
Kupiłam odżywkę do wcierania w skórę głowy - z Rzepy (7 kapsułek 20zł) i z Farmony JANTAR (Pola m kiedys polecała).
Poczytałam opinie i ta odżywka z Farmony jest podobno rewelacyjna. Po 3 tyg. kuracji jest mnóstwo baby hair.
U siebie już widzę poprawę, mam duzo nowych włosków.

Polecam Jantar. Stosuję już jakiś czas i też zauważyłąm mnóstwo małych włosków.

Napisane przez pola_m

Zębów jeszcze nei ma. Cośtam mu wyłązi pomału, są już takie wybrzuszenia w miejscu dolnych jedynek i mocno białe kropki. Ale bez zębów całkiem też da radę

My też jeszcze letnie opony mamy, ale podobno ma się poprawiać pogoda za parę dni

A Maksio może taki gorszy moment ma po prostu? Na brzuchu niech leży i kombinuje (oczywiście bez przesady - nie za długo, żeby się całkiem nie rozwył ), w końcu odkryje, że może się podeprzeć. Antek też dosyć długo się nie podpierał rękami, tylko zadzierał samą głowę. Delikatnie mu podkłądaliśmy rączki i w końcu załapał

My mu podkładamy te rączki ale to nic nie daje. Może to głupie, ale jak mu podłożę ręcę to mu tłumacze, że tak mu jest lepiej i wygodniej ale on jakoś nie może tego zaczaić.
Dziś też był marudą, jak dałam mu zabawkę i mu wypadła to odrazu strasznie się denerwował i płakał.

Napisane przez sailormaary

O to może i mi przejdzie za jakiś czas, tymczasem od mamy dodałam jakiś lotion do skóry głowy z czarnej rzepy właśnie, przeciw wypadaniu włosów od dermatologa, to będę nacierać może coś pomoże.

A tu fotka po fryzjerze , troche kiepska bo robiona kamerką z laptopa, ale chyba widać
Załącznik 4954225

Dzięki za pomoc w decyzji) Mąż chyba obrażony bo nic nie powiedział;/...
Miałam dać jego pracownikowi paczkę... wiem, że zaniedbałam, ale u licha czemu ja mam zajmować się jego firmą skoro on nawet nie raczy zrobić mi aukcji na e bayu żebym coś zarobiła...

Bardo ładnie wyglądasz

Napisane przez _agata

_millena, ciasto się skończyło.
Mleko razem ze śmietaną oczywiście
Moje mialo ok. 3-4 cm wysokości. Ono nie jest wysokie, ale dość wilgotne i puszyste. W weekend pewnie powtórka będzie to zrobię zdjęcie

Zaliczyliśmy dzisiaj długaśny spacer. 2 godziny na mrozie. Godzinkę Maciek spał, drugą rozglądał się zdziwiony co tak zimno Wczoraj wieczorem byliśmy, też był oszołomiony, bo nie dość, że zimno, to i ciemno
Ale fajnie jest, ciepło się ubrałam, kurtka z kapturem, ciepłe buty...

We dwoje zjedliście całe ciasto? Ja upiekłam w sobotę w malutkiej tortownicy, zawiozłam koleżance kawałek ale i tak jeszcze coś zostało.
Mój Tż jak nie ma nic upieczonego to wtedy ma ochotę a jak coś upiekę to wtedy ma inne smaki i muszę sama jeść a teraz muszę się odchudzać więc lepiej nic nie piec. A szkoda bo lubię.

My też dziś ponad godz spacerowaliśmy.

Napisane przez she_87

hej,

mam pytanie jak ubieracie dzieciaczki na taka pogodę w okolicach 0 stopni?

My dzisiaj krótki spacer zaliczyłyśmy 20 min tylko.

Body z dł. rękawem, cienka bluza, kurtka taka średnio gruba, półśpiochy, grube skarpetki i grubsze spodnie, czapka, koc i ta przykrywka na nogi od wózka.

Napisane przez onething

moniczka1302 a powiedzieli ci jak pielęgnować teraz skórę?

Przyjmę każdy przepis na dania obiadowe, bo na ciasta już mam full

Szymon dziś sam siedział


Dziewczyny macie może kupon 30% rabatu z CCC? Odkupię

Ja też poproszę o dania na obiady, bo ostatnio nie mam pomysłów...

Nie wiem czy dziś trochę nie przemroziłam Maksia... ubrany był tak jak wyżej napisałam. Ale czapke miał taką jesienną nie jakąś bardzo grubą i kurtkę też jeszcze nie typowo zimową. Koc też wzięłam zwykły a nie gruby. Myślałam że wyjdziemy tylko na chwilę ale zasnął i chciałam żeby pospał. Kark miał letni ale nóżki zimne jak go rozebrałam.

[_agata]

Napisane przez _millena

Wrzuć koniecznie fotę, ciekawa jestem czy moje wyglądało tak samo jak Twoje heh . Mój placek chyba jednak nie jest suchy, to ta posypka na górze takie wrażenie dawała, troszkę za dużo jej zostawiłam, ale ciasto dobre bardzo i też mam wysokie na jakieś 4-5 cm, szczególnie w środku blaszki. Następnym razem chyba wymieszam połowę posypki z ciastem , albo z połową ciasta.




ja bym odciągała, tylko po ociągnięciu nawilżała wodą morską albo solą. Moim zdaniem zalegająca wydzielina może sprawić więcej kłopotu niż wysuszona śluzówka w nosie.

Czyli wszystko w porządku
Nie dawaj posypki do ciasta bo to sam cukier, za słodkie będzie Daj sam cynamon

Ja też jestem za tym żeby jednak odciągać, bo zalegające w nosie gile to łatwa droga żeby rozwinęły się bakterie.

Napisane przez kapukat

hej - wpadam na chwilę, u nas pięknie - zimno, ale bezdeszczowo co powoduje, że jesteśmy ciągle na jakimś spacerze i też podpinam się do osób, których nerwica w domu zalewa, ja MUSZĘ wyjść, dlatego zazwczyaj dwa razy to minimum

A teraz tak, pamiętacie moją walkę o spanie Adama w łóżeczku... <tfu tfu> UDAŁO SIĘ, teraz nawet nie bijemy się przy zasypianiu, kładę go czasem do łóżeczka i wystarczy pogłaskać on coś pomiałczy i śpi! no czasami trzeba go ze trzy razy podnieść i przytulić, ale to zdarza się coraz rzadziej. Co prawda nadal budzi się jak noworodek co 2-3 h, ale to mu już wybaczam - widocznie taki jego urok.
Druga sprawa, walczyliśmy też o wózek, bo chociaż posiadam nosidełko, to wychodząc z nim dwa razy dziennie na minimum 2h - to jest obciążenie dla kręgosłupa, więc starałam się jak mogłam usadzić go w wózku....i wpadliśmy ostatnio na pomysł, że skoro wieczorem umie już sam zasypiać i śpi w swoim łóżeczku, to dlaczego tego samego nie zrobić w trakcie jego pierwszej porannej drzemki, siup do wózka i na spacer, oczywiście nosidełko pod wózkiem na wszelki wypadek - najpierw 15 minut, potem 30 minut, a dzisiaj byliśmy na 2h spacerze, a potem na przytomnie popołudniu na godzinnym!!!

no to się uzewnętrzniłam ze swoją radością wielką

a teraz chcę mojego synka pochwalić - co prawda jeszcze nie siada sam bez podparcia, za to ma już pierwszego zęba i - kupiłam mu wczoraj talerz na gwiazkdę z Mikołajem, położyłam na środku pokoju - i moje zdumienie było tak wielkie że usiadłam - nie siedzi, za to jak ruszył do przodu to teraz go zatrzymać nie można - Mój Synek RAczkuje!

Kism jak tam w domu? jak dzieci? polepszyło się coś?

Świetnie!
Oby tak dalej ze spaniem
Może w końcu spacery będą dla Was przyjemnością Chociaż... myślałam, że spacer podczas drzemki to oczywista sprawa. U nas właśnie podczas pierwszej porannej, czyli około godziny 11 jest pierwszy spacer (teraz pewnie jedyny, bo drugi zazawyczaj był po południu, koło 17, a teraz już ciemno...).

Napisane przez moniczka1302

Jak masz dostęp do tego JANTARU z Farmony to leiej kup ten, taniej wychodzi, lepiej się aplikuje. Ale obydwa produkty są fajne.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------



Tak, emolienty

Pani doktor jakies 20 razy powtorzyła OILATUM, OILATUM, OILATUM.

Moja mam stwierdziała, ze chyba te oilatum jej wakacje zasponsorowało

Co do obiadku, to ja mam ochotę na zupę cebulową

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------



Tak, wiem. Tylko zwrócił na to uwagę.

A pokażesz mi palcem (czyt. linkiem ), która to ta odżywka?

Pani starsza też OILATUM, OILATUM...
[/QUOTE]








benka99, szkoda, że tak kiepsko z terminami. A nie możecie się po prostu zapisać i czekać na swoją kolej. Prędzej czy później się dostaniecie.
A może wizyta prywatna? Jednak w tym wieku dziecko już powinno lubić leżenie na brzuchu (wiem, wiem, dziecko nic nie powinno, ale jednak większość dzieciaków spędza większość czasu na brzuchu), bo inaczej faktycznie trudno czas zorganizować.

[rinco]

Napisane przez joss

Pewnie, że można się przyzwyczaić. Tylko, że u mnie to jest ciągle taka niepewność - starczy mleka czy nie starczy, a w związku z tym - grzać mleko czy nie grzać?

U mnie też tak było, dlatego odpuściłam pierś, przerzuciłam się na laktator i jestem o wiele spokojniejsza Zawsze wiem ile zjada mojego mleka, ile trzeba dołożyć mm, wcześniej sobie wszystko przygotowuję, podgrzewam i ogólnie o wiele sprawniej nam to wszystko idzie Już karmię w ten sposób prawie 2 miesiące i jeszcze trochę pociągnę

Napisane przez _millena

My dzisiaj też spacerowaliśmy, potem pobieżyłam na pilates, a teraz zjadłam ostatni kawałek ciasta i ide kończyć czapkę na szydełku ( tym razem dla siebie).

Pokaż!
Też miałam ochotę zrobić czapę dla siebie, już sobie nawet wymyśliłam wzór, ale z braku czasu raczej zrezygnuję. Nawet nie mam kiedy jechać po włóczki

Napisane przez kapukat

a teraz chcę mojego synka pochwalić - co prawda jeszcze nie siada sam bez podparcia, za to ma już pierwszego zęba i - kupiłam mu wczoraj talerz na gwiazkdę z Mikołajem, położyłam na środku pokoju - i moje zdumienie było tak wielkie że usiadłam - nie siedzi, za to jak ruszył do przodu to teraz go zatrzymać nie można - Mój Synek RAczkuje!

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez _agata

Jednak w tym wieku dziecko już powinno lubić leżenie na brzuchu (wiem, wiem, dziecko nic nie powinno, ale jednak większość dzieciaków spędza większość czasu na brzuchu), bo inaczej faktycznie trudno czas zorganizować.

Seba nadal nie lubi Potrafi się przewrócić na brzuch i nawet podnosi główkę, rozglądnie się dookoła i po 15 sek. ryk. Muszę lecieć i ratować

[kapukat]

_Agata - oczywistą sprawą było przez pierwsze 5 miesięcy, potem mój syn tak znienawidził wózek, że nie było można go do niego wsadzić, ani na "żywca" ani półspiącego bo od razu się budził i w ryk taki że syrena strażacka by się nie powstydziła, dlatego spróbowaliśmy ponownie po 2 miesiącach - i powolutku powolutku <tfu tfu> żeby nie zapeszyć, chodzimy, a ja uwielbiam pchać wózek, bo mogę być stanowczo dłużej na dworzu i dalej dojść niż jak go mam na sobie, chociaż dlatego że jak nie wisi mi na cyckach to mogę wejść do toalety, a tak nie mam sposobności

[moniczka1302]

Napisane przez _agata

Czyli wszystko w porządku
Nie dawaj posypki do ciasta bo to sam cukier, za słodkie będzie Daj sam cynamon

Ja też jestem za tym żeby jednak odciągać, bo zalegające w nosie gile to łatwa droga żeby rozwinęły się bakterie.




Świetnie!
Oby tak dalej ze spaniem
Może w końcu spacery będą dla Was przyjemnością Chociaż... myślałam, że spacer podczas drzemki to oczywista sprawa. U nas właśnie podczas pierwszej porannej, czyli około godziny 11 jest pierwszy spacer (teraz pewnie jedyny, bo drugi zazawyczaj był po południu, koło 17, a teraz już ciemno...).




A pokażesz mi palcem (czyt. linkiem ), która to ta odżywka?

Pani starsza też OILATUM, OILATUM...

benka99, szkoda, że tak kiepsko z terminami. A nie możecie się po prostu zapisać i czekać na swoją kolej. Prędzej czy później się dostaniecie.
A może wizyta prywatna? Jednak w tym wieku dziecko już powinno lubić leżenie na brzuchu (wiem, wiem, dziecko nic nie powinno, ale jednak większość dzieciaków spędza większość czasu na brzuchu), bo inaczej faktycznie trudno czas zorganizować.[/QUOTE]

proszę bardzo , np.
http://allegro.pl/farmona-jantar-odz...727098935.html

[ladybird_1987]

Odpoczywam od krzyku. Normalnie aż uszy więdną. Może to ją tak dziąsła swędzą? Bo albo zawzięcie krzyczy albo pcha coś do buzi (i wtedy chwilka ciszy).

Napisane przez moniczka1302

Podejrzewam, że Hania jest najszczuplejszym wizażowym dzieciątkiem na naszym wątku 5960 chuderlak mój mały.
AA bylismy dzis na kontroli bioderek, wszystko OK, tylko pan doktor zwrócił uwagę na nierównomierne rozmieszczenie fałdek na udach.

Rzeczywiście chuderlaczek. A "wzrost"?
Nie wiem czy pamiętacie ale pisałam kiedyś że za niemowlęcia miałam dysplazję. Wtedy USG nie było standardem (o ile w ogóle było). Wtedy lekarka zauważyła że coś jest nie tak właśnie po nierównych fałdkach na nogach.

Napisane przez she_87

hej,

mam pytanie jak ubieracie dzieciaczki na taka pogodę w okolicach 0 stopni?

My dzisiaj krótki spacer zaliczyłyśmy 20 min tylko.

U nas dziś było 2 st. Hania ubrana była tak: body na krótki rękaw, kaftanik, rajstopki, spodnie, ciepłe skarpety, cieplejsza kurtka, czapka. Dodatkowo kocyk (średnio gruby) i zapinka na wózek.

Napisane przez kapukat

hej - wpadam na chwilę, u nas pięknie - zimno, ale bezdeszczowo co powoduje, że jesteśmy ciągle na jakimś spacerze i też podpinam się do osób, których nerwica w domu zalewa, ja MUSZĘ wyjść, dlatego zazwczyaj dwa razy to minimum

A teraz tak, pamiętacie moją walkę o spanie Adama w łóżeczku... <tfu tfu> UDAŁO SIĘ, teraz nawet nie bijemy się przy zasypianiu, kładę go czasem do łóżeczka i wystarczy pogłaskać on coś pomiałczy i śpi! no czasami trzeba go ze trzy razy podnieść i przytulić, ale to zdarza się coraz rzadziej. Co prawda nadal budzi się jak noworodek co 2-3 h, ale to mu już wybaczam - widocznie taki jego urok.
Druga sprawa, walczyliśmy też o wózek, bo chociaż posiadam nosidełko, to wychodząc z nim dwa razy dziennie na minimum 2h - to jest obciążenie dla kręgosłupa, więc starałam się jak mogłam usadzić go w wózku....i wpadliśmy ostatnio na pomysł, że skoro wieczorem umie już sam zasypiać i śpi w swoim łóżeczku, to dlaczego tego samego nie zrobić w trakcie jego pierwszej porannej drzemki, siup do wózka i na spacer, oczywiście nosidełko pod wózkiem na wszelki wypadek - najpierw 15 minut, potem 30 minut, a dzisiaj byliśmy na 2h spacerze, a potem na przytomnie popołudniu na godzinnym!!!

no to się uzewnętrzniłam ze swoją radością wielką

a teraz chcę mojego synka pochwalić - co prawda jeszcze nie siada sam bez podparcia, za to ma już pierwszego zęba i - kupiłam mu wczoraj talerz na gwiazkdę z Mikołajem, położyłam na środku pokoju - i moje zdumienie było tak wielkie że usiadłam - nie siedzi, za to jak ruszył do przodu to teraz go zatrzymać nie można - Mój Synek RAczkuje!

Super, że Wam się udało. I zasypianie i spacerki.
I wielkie dla Adasia za raczkowanie. Jestem w szoku. Moja Hania się jeszcze nie przekręca na brzuszek, więc to dla mnie tym bardziej nierealne. O przepraszam, dziś się przekręciła na brzuszek jak ją położyłam na boczku.

Napisane przez nasteczka83

Cześć
Pewnie mnie nie pamiętacie Czytam mało forum, a mój ostatni post był jakieś lata świetlne temu

Pewnie że pamiętamy! Jak się czuje Zosia?

[_agata]

Przebudziłam się, słyszę z łóżeczka jakieś gadanie... ale jakieś takie inne. Nie stęka, nie jęczy, tylko radośnie gada sobie... Podnoszę głowę, przyświecam, a mój syn leży na brzuchu i uśmiecha się do mogę od ucha do ucha
Dla mnie masakra, jest środek nocy a ja jestem nieprzytomna

[rozowa1987]

Jakie posiadacie grube koce?missed zakupić Ho mam same cienkie.czy ask też skyward się skala z butelek tt?

[niunia32]

dobry

u nas coś trochę pochmurno.... wczoraj skończyła się zima i zrobiła się deszczowa jesień... teraz póki co nie pada...
młoda zrobiła mi pobudkę o 2:30 potem przed 6 i już po spaniu. ale przed chwilą zasnęła.

[onething]

Napisane przez kapukat

hej - wpadam na chwilę, u nas pięknie - zimno, ale bezdeszczowo co powoduje, że jesteśmy ciągle na jakimś spacerze i też podpinam się do osób, których nerwica w domu zalewa, ja MUSZĘ wyjść, dlatego zazwczyaj dwa razy to minimum

A teraz tak, pamiętacie moją walkę o spanie Adama w łóżeczku... <tfu tfu> UDAŁO SIĘ, teraz nawet nie bijemy się przy zasypianiu, kładę go czasem do łóżeczka i wystarczy pogłaskać on coś pomiałczy i śpi! no czasami trzeba go ze trzy razy podnieść i przytulić, ale to zdarza się coraz rzadziej. Co prawda nadal budzi się jak noworodek co 2-3 h, ale to mu już wybaczam - widocznie taki jego urok.
Druga sprawa, walczyliśmy też o wózek, bo chociaż posiadam nosidełko, to wychodząc z nim dwa razy dziennie na minimum 2h - to jest obciążenie dla kręgosłupa, więc starałam się jak mogłam usadzić go w wózku....i wpadliśmy ostatnio na pomysł, że skoro wieczorem umie już sam zasypiać i śpi w swoim łóżeczku, to dlaczego tego samego nie zrobić w trakcie jego pierwszej porannej drzemki, siup do wózka i na spacer, oczywiście nosidełko pod wózkiem na wszelki wypadek - najpierw 15 minut, potem 30 minut, a dzisiaj byliśmy na 2h spacerze, a potem na przytomnie popołudniu na godzinnym!!!

no to się uzewnętrzniłam ze swoją radością wielką

a teraz chcę mojego synka pochwalić - co prawda jeszcze nie siada sam bez podparcia, za to ma już pierwszego zęba i - kupiłam mu wczoraj talerz na gwiazkdę z Mikołajem, położyłam na środku pokoju - i moje zdumienie było tak wielkie że usiadłam - nie siedzi, za to jak ruszył do przodu to teraz go zatrzymać nie można - Mój Synek RAczkuje!

Kism jak tam w domu? jak dzieci? polepszyło się coś?

Za wszystkie postępy Adasia, a dodatkowe za raczkowanie

Napisane przez moniczka1302

Tak, emolienty

Pani doktor jakies 20 razy powtorzyła OILATUM, OILATUM, OILATUM.

Moja mam stwierdziała, ze chyba te oilatum jej wakacje zasponsorowało

Co do obiadku, to ja mam ochotę na zupę cebulową

Ciekawi mnie czy coś wam pomoże, bo u nas tylko pogorszyło sprawę.
U mnie też lekarka tylko Oilatum, Oilatum, ale to tak samo jak pielkęgnacją pępka, wszyscy tylko Oscenisept Oscenisetp

Napisane przez rozowa1987

Jakie posiadacie grube koce?missed zakupić Ho mam same cienkie.czy ask też skyward się skala z butelek tt?

Nie ma to jak zagadka z rana: co autor miał na myśli?"

[niunia32]

moj mały nurek

[onething]

niunia świetne zdjęcie i super pamiątka.

[nasteczka83]

Napisane przez ladybird_1987

Odpoczywam od krzyku. Normalnie aż uszy więdną. Może to ją tak dziąsła swędzą? Bo albo zawzięcie krzyczy albo pcha coś do buzi (i wtedy chwilka ciszy).

Rzeczywiście chuderlaczek. A "wzrost"?
Nie wiem czy pamiętacie ale pisałam kiedyś że za niemowlęcia miałam dysplazję. Wtedy USG nie było standardem (o ile w ogóle było). Wtedy lekarka zauważyła że coś jest nie tak właśnie po nierównych fałdkach na nogach.

U nas dziś było 2 st. Hania ubrana była tak: body na krótki rękaw, kaftanik, rajstopki, spodnie, ciepłe skarpety, cieplejsza kurtka, czapka. Dodatkowo kocyk (średnio gruby) i zapinka na wózek.


Super, że Wam się udało. I zasypianie i spacerki.
I wielkie dla Adasia za raczkowanie. Jestem w szoku. Moja Hania się jeszcze nie przekręca na brzuszek, więc to dla mnie tym bardziej nierealne. O przepraszam, dziś się przekręciła na brzuszek jak ją położyłam na boczku.

Pewnie że pamiętamy! Jak się czuje Zosia?

Zosia rozwija się pięknie Mamy ciągle jakieś badania do zrobienia, ale to już w ramach kontroli. Zaczyna powoli do siadu się podnosić - pediatra była zachwycona W poniedziałek miałyśmy 2 szczepienie dopiero, bo bali się szczepić wcześniej ze względu na powikłania neurologiczne. Jemy kaszki i słoiczki
ale waga jakoś drastycznie nie podskoczyła. Żłobek wybrany i od stycznia Zosia ma aklimatyzacje. Martwie się jak to będzie Młoda nie uznaje nikogo prócz mnie nawet Tata nie jest fajny jak mnie nie ma... Ostatnio byłam w pracy dogadać powrót to płakała prawie 2 h zanim nie przyszłam....Ciężki egzemplarz. Dopiero niedawno zaczęłam cieszyć się z macierzyństwa a Zonisław musi już do żłobka iść, ale wyjścia nie mamy. Musi się jakoś wszystko poukładać. Włączyłam pozytywne myślenie.

Zosia chuda, ale długa teraz kupujemy ubranka na 74 jeszcze troszkę za duże, ale myślę że to kwestia maks trzech tygodni i będą w sam raz. Bodziaki wszystkie odstają nam w klacie, ale na długość są dobre

[8ewus8]

Napisane przez rozowa1987

Jakie posiadacie grube koce?missed zakupić Ho mam same cienkie.czy ask też skyward się skala z butelek tt?

różowa,przywołujemy do porządku, Ho jest najlepsze

Napisane przez niunia32

moj mały nurek

ale super!

My dzisiaj sie nawet wyspaliśmy. Najgorzej było w tym przetrzymywaniem ze względu na zmianę czasu, ale wczoraj jakos daliśmy radę zabawiać Adasia do 20ej, ale jak tylko zjadł tak zasnął M na ramieniu.
Dzisiaj w nocy jadł 2 razy, co jeszcze się nie zdarzyło, ale chyba dlatego, że jak za 3 razem się wiercił to dałam mu smoczek, chociaż on nie śpał nigdy ze smoczkiem w buzi.
W ogóle wczoraj położyłam go na rogalu czyli w takiej pozycji półleżącej był i odbił się od rogala i usiadł, co prawda za chwilę upadł na jedną stronę, ale potem za każdym razem chciał tak robić, więc już nie mogę go tak zostawiać nawet na chwilę.
Dziwi mnie, że np. potrafi sam posiedzieć przez kilka sekund a nie potrafi się przekręcić z brzucha na plecy. Chyba waga mu na to nie pozwala.

[_agata]

Napisane przez onething

Nie ma to jak zagadka z rana: co autor miał na myśli?"

Różowa ma same cienkie koce i pyta czy starła się Wam skala z butelek TT.

Napisane przez niunia32

moj mały nurek

Świetnie

[moniczka1302]

Witam!

Ten bebilon pepti to jest takie świnstwo, że tylko tym pluje
śmierdzi jak stara skarpeta...
w smaku jeszcze gorsze, jak ACE!!

Napisane przez niunia32

moj mały nurek

Świetne foto!!!

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez rozowa1987

Jakie posiadacie grube koce?missed zakupić Ho mam same cienkie.czy ask też skyward się skala z butelek tt?

dobre

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez ladybird_1987

Odpoczywam od krzyku. Normalnie aż uszy więdną. Może to ją tak dziąsła swędzą? Bo albo zawzięcie krzyczy albo pcha coś do buzi (i wtedy chwilka ciszy).

Rzeczywiście chuderlaczek. A "wzrost"?
Nie wiem czy pamiętacie ale pisałam kiedyś że za niemowlęcia miałam dysplazję. Wtedy USG nie było standardem (o ile w ogóle było). Wtedy lekarka zauważyła że coś jest nie tak właśnie po nierównych fałdkach na nogach.

U nas dziś było 2 st. Hania ubrana była tak: body na krótki rękaw, kaftanik, rajstopki, spodnie, ciepłe skarpety, cieplejsza kurtka, czapka. Dodatkowo kocyk (średnio gruby) i zapinka na wózek.


Super, że Wam się udało. I zasypianie i spacerki.
I wielkie dla Adasia za raczkowanie. Jestem w szoku. Moja Hania się jeszcze nie przekręca na brzuszek, więc to dla mnie tym bardziej nierealne. O przepraszam, dziś się przekręciła na brzuszek jak ją położyłam na boczku.

Pewnie że pamiętamy! Jak się czuje Zosia?

Około 68cm.

Gdybym sie nie upomniala o zważenie to by jej nie zważyła....

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez onething

Za wszystkie postępy Adasia, a dodatkowe za raczkowanie


Ciekawi mnie czy coś wam pomoże, bo u nas tylko pogorszyło sprawę.
U mnie też lekarka tylko Oilatum, Oilatum, ale to tak samo jak pielkęgnacją pępka, wszyscy tylko Oscenisept Oscenisetp


Nie ma to jak zagadka z rana: co autor miał na myśli?"

Miałam wcześniej oilatum () ale nie wniośł jakiś rewolucyjnych zmian w jej skórze. Wręcz było trochę gorzej Teraz mam emolium.
OILATUM OILATUM - jak jakaś mantra, cały czas mam to w głowie.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez nasteczka83

Cześć
Pewnie mnie nie pamiętacie Czytam mało forum, a mój ostatni post był jakieś lata świetlne temu



Moja Zosia tyle ważyła w poniedziałek a mamy 19 tygodni A Wy?

Pamiętamy

5,5 miesiąca

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez kapukat

hej - wpadam na chwilę, u nas pięknie - zimno, ale bezdeszczowo co powoduje, że jesteśmy ciągle na jakimś spacerze i też podpinam się do osób, których nerwica w domu zalewa, ja MUSZĘ wyjść, dlatego zazwczyaj dwa razy to minimum

A teraz tak, pamiętacie moją walkę o spanie Adama w łóżeczku... <tfu tfu> UDAŁO SIĘ, teraz nawet nie bijemy się przy zasypianiu, kładę go czasem do łóżeczka i wystarczy pogłaskać on coś pomiałczy i śpi! no czasami trzeba go ze trzy razy podnieść i przytulić, ale to zdarza się coraz rzadziej. Co prawda nadal budzi się jak noworodek co 2-3 h, ale to mu już wybaczam - widocznie taki jego urok.
Druga sprawa, walczyliśmy też o wózek, bo chociaż posiadam nosidełko, to wychodząc z nim dwa razy dziennie na minimum 2h - to jest obciążenie dla kręgosłupa, więc starałam się jak mogłam usadzić go w wózku....i wpadliśmy ostatnio na pomysł, że skoro wieczorem umie już sam zasypiać i śpi w swoim łóżeczku, to dlaczego tego samego nie zrobić w trakcie jego pierwszej porannej drzemki, siup do wózka i na spacer, oczywiście nosidełko pod wózkiem na wszelki wypadek - najpierw 15 minut, potem 30 minut, a dzisiaj byliśmy na 2h spacerze, a potem na przytomnie popołudniu na godzinnym!!!

no to się uzewnętrzniłam ze swoją radością wielką

a teraz chcę mojego synka pochwalić - co prawda jeszcze nie siada sam bez podparcia, za to ma już pierwszego zęba i - kupiłam mu wczoraj talerz na gwiazkdę z Mikołajem, położyłam na środku pokoju - i moje zdumienie było tak wielkie że usiadłam - nie siedzi, za to jak ruszył do przodu to teraz go zatrzymać nie można - Mój Synek RAczkuje!

Kism jak tam w domu? jak dzieci? polepszyło się coś?

Brawo za raczkowanie
Moja też probuje, ale na razie bardziej skacze niż raczkuje, w szczególności jak zobaczy pilota to aż się trzęsie.

[nasteczka83]

Napisane przez moniczka1302

Witam!

Ten bebilon pepti to jest takie świnstwo, że tylko tym pluje
śmierdzi jak stara skarpeta...
w smaku jeszcze gorsze, jak ACE!!


Gdybym sie nie upomniala o zważenie to by jej nie zważyła....





Pamiętamy

5,5 miesiąca [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

No to wygrywacie Moja jest na Bebilonie Pepti i chwale sobie - najlepsze mleko dla małej. Właśnie dziewczyny chce pociągnąć to mleko jeszcze do 6 miesiąca i później zaczne podawać mleko z supermarketu czy któraś zmieniała z pepti na jakieś inne?

[moniczka1302]

Napisane przez nasteczka83

No to wygrywacie Moja jest na Bebilonie Pepti i chwale sobie - najlepsze mleko dla małej. Właśnie dziewczyny chce pociągnąć to mleko jeszcze do 6 miesiąca i później zaczne podawać mleko z supermarketu czy któraś zmieniała z pepti na jakieś inne?

I to jej smakuje??? Mojej widac, ze nie ale coz, moze sie przyzwyczai jeszcze
Pytalam sie jak dlugo bedziemy na pepti i mi pediatra powiedziala, ze po 9 miesiącach stosowania mozna sprobowac dac zwykle

Co do wagi to mi do smiechu nie jest, bo je prawie zebra widac, to mnie troche przeraza, ale odwiedzialm juz w sumie 4 pediatrow i kazdy stwierdzil, ze przy jej ruchliwosci nigdy nie bedzie pulchna.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Aha i pociągnęłam temat napięcia, to na mnie spojrzała jak na wariatkę

[nasteczka83]

Napisane przez moniczka1302

I to jej smakuje??? Mojej widac, ze nie ale coz, moze sie przyzwyczai jeszcze
Pytalam sie jak dlugo bedziemy na pepti i mi pediatra powiedziala, ze po 9 miesiącach stosowania mozna sprobowac dac zwykle

Co do wagi to mi do smiechu nie jest, bo je prawie zebra widac, to mnie troche przeraza, ale odwiedzialm juz w sumie 4 pediatrow i kazdy stwierdzil, ze przy jej ruchliwosci nigdy nie bedzie pulchna.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Aha i pociągnęłam temat napięcia, to na mnie spojrzała jak na wariatkę

Czy Smakuje nie wiem, ale je ale dopiero od kilku dni zjada 120 ml też się przejmowałam wagą my jesteśmy między 3 a 10 centylem. Powiem tak widocznie taki Zosia ma urok, że będzie szczuplutka. Próbuj z tym mlekiem, bo to najlepszy na rynku produkt mlekozastępczy - najbardziej zbliżony do mleka z piersi. A Wy macie jakąś alergię? A poza tym Pepti jest bardziej kaloryczne, więc powinna ładnie przybierać. Mleko rośnie jeszcze w brzuszku zwiększając swoją objętość.
My już nie mamy nietolerancji, ale chce jej dawać do 6 miesiąca, bo teraz słoiczki i kaszki wprowadziłyśmy, a zmiana mleka dodatkowo na jelitka nie jest dobrym pomysłem.

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Różowa ma same cienkie koce i pyta czy starła się Wam skala z butelek TT.

nie ma jak dobry humor od samego rana

różowa, nam się skala z butelki TT nie starła, ale my rzadko używamy