|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
Pokaż wyniki sondy: Wybieramy tytuł kolejnej cześci naszego wątku. Zapraszam do głosowania
|
|||
| Już jest zima i bałwanek-mamo, mamo nie mam sanek! |
|
4 | 8,33% |
| Na jedzenie czasu nie marnujemy, od rana do nocy świat poznajemy. |
|
0 | 0% |
| Śnieg, sanki i Mikołaj, do zabawy nas zawołaj. Ciągle rośniemy i coraz więcej łobuzujemy |
|
0 | 0% |
| Książki „czytamy“, coraz więcej mówimy, nasze mamusie w zdziwienie wprawimy. |
|
0 | 0% |
| Jesteście gotowi na szaleństwa wakacyjnych dzieci? To już kolejna zima z ich udziałem leci |
|
0 | 0% |
| Pierwsze święta odkąd chodzimy i na saneczkach też już jeździmy |
|
2 | 4,17% |
| Czy to synek, czy to córka- co dzień wielka rozpierdułka |
|
13 | 27,08% |
| Kończymy ząbkować, zaczynamy mówić, wakacyjnych dzieci nie da się nie lubić. |
|
3 | 6,25% |
| Zima przyszła, my psocimy i na sanki wychodzimy |
|
2 | 4,17% |
| Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną |
|
15 | 31,25% |
| Zbieramy siły, szyki zwieramy, na bunt dwulatka razem czekamy |
|
1 | 2,08% |
| Mamy ciągle nowe, szatańskie pomysły, przez które mamusie tracą wszystkie zmysły |
|
3 | 6,25% |
| Na sankach śmigać, choinki stroić, przy stole broić- to wszystko tej zimy ze swym smykiem zrobimy! |
|
1 | 2,08% |
| Biegam, skaczę, klocki składam i na nocnik sobie siadam. |
|
1 | 2,08% |
| Biegam, skaczę, klocki składam i do mamy ciągle gadam. |
|
1 | 2,08% |
| Zęby prawie wszystkie mam, zjadam wszystko am, am am |
|
2 | 4,17% |
| Głosujący: 48. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1051 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
Cytat:
mi to pasuje zawsze tłumaczę, że przecież 38-39 to wcale nie jest duża stopa ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() opiekuńczy maluszek fajnie to musi wyglądać ![]() Cytat:
lekarz, który mnie szył tak się przejmował, mówił, że da mi teraz znieczulenie na szycie, że postara się żeby nic bolało, ja tak na niego popatrzyłam... myślę sobie koleś, teraz to już rób co chcesz ![]() Cytat:
Cytat:
![]() co do reszty... przykro mi bardzo...
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
||||||
|
|
|
#1052 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
ja wolalabym się drzeć. ale żeby to szybko poszło...a ja nie krzyczałam,. bo siły nie miałam... ja od 4 rano byłam na porodówce, od 10 zaczęły się pierwsze skurcze - od oksytocyny, bo same nie chciały się pojawić, ok. 19 zrobiono mi masaż szyjki bo miałam zaledwie 5 cm rozwarcia... (po kilku dawkach oksy..) słoneczko, ja też właśnie tak wspominam "masażyk"... ale pewnie gdyby nie on. to y się cesarką skończyło, bo mi rozwarcie szło jakby wcale nie chciało... sara jaka cudna. i jak zawsze ubranko na czasie ;-) ela u nas to samo jeżeli chodzi o ubieranie.. Hanka nie znosi!!! i z tych samych powodów mamy 2-częściowy komplet. zapinanie w ubiegłą zimę jednoczęściowego to była trauma. teraz by było tylko gorzej... chociaż z 2-częściowym się też trzeba namęczyć. już same zakładanie mojemu dziecku kurtki sprawia, że jestem spocona jak mysz Edytowane przez pieleszka Czas edycji: 2012-10-31 o 11:12 |
|
|
|
|
#1053 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ... Dominik Edytowane przez jacieeeee Czas edycji: 2012-10-31 o 11:14 |
|
|
|
|
#1054 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 535
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
|
|
|
|
#1055 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
|
|
|
|
|
#1056 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
U mnie było tak, ze o 2 w nocy trafiłam do szpitala z krawieniem i skurczami co 10-15 minut. Rozwarcia w zasadzie nie było. Położyli mnie juz w szpitalu. Do rana skurcze były coraz silniejsze. Rano jak zobaczyłam TŻ rozryczałam sie z bólu. W miedzyczasie miałam oczywiscie KTG i zagladanie przez "dziurke" Rozwarcia niet. Ok 8:30 posżłam do wc i cos ze mnie poleciałao. Posżłam znów na łoze zagladaja a tam juz pełne rozwarcie. Strasznie szybko to postepowałao (pomyslałam, ze szybko w takim razie pójdzie) W ciagu zaledwie godziny zrobiło mi sie pełne. Niestety Martyna źle sie ułożyła. Z tego co wywnioskowałam uderzała głowa w bok kanału rodnego i nie chciała schodzic niżej. Położna mi mówiła, ze na jej oko nic z tego nie będzie ale ona nie moze podejmowac decyzji. W ogóle trafiła mi sie super babka. taka z humorem itd. Wspoierała mojego TŻ. Nawet czekoladke mu dąła na poprawe humoru. Oczywisice ciagle na telefonie była moja gin. Położna powiedziała, żebym poprosiła o CC. Ta lekarka co mnie"obsługiwała" chciała jeszcze, zebym próbowała jednak SN. Zaproponowała Vaccum. Jak to usłyszałam powiedziałam,z e absolutnie sie nie zgadzam. Chciała mnie jeszcze "ogladac" a ja do niej niech mnie oani nie dotyka. ja chce CC. Moja gin podjeła decyzje i szybko podpisąłam zgode itd. Stłó, znieczulenie, krzyk Martyny o 12:55, buziak, no zemdlałam.
Wiem, ze krótko mnie meczyli,a le to tylko dzieki mojej gin Edytowane przez myha82 Czas edycji: 2012-10-31 o 11:26 |
|
|
|
#1057 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
ale też nikt nie zapytał mnie czy może chciałabym znieczulenie....![]() ja na porodówce byłam między 10 a 11 i miałam 2cm, a pełne to chyba koło 17 dopiero.... dostałam oksytocynę w między czasie, bo jak ta dziewczyna obok mnie rodziła i tak krzyczała, że nie da rady i w ogóle i wszyscy koło niej latali to ja przestraszyłam i chyba dlatego zatrzymała mi się akcja.... a pogrubione, w sumie fajnie, że mąż nie lubi takich rozrywek ![]() Cytat:
Cytat:
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
|||
|
|
|
#1058 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
![]() My też rano dynie wydrążaliśmy z Tymciem, ale nie wyszły nam takie równe uśmiechy, jak w tej Waszej ![]() A Tymek zafascynowany cały czas gapi się na te dynie i dmucha (bo w środku są świeczki)
__________________
........................ |
|
|
|
#1059 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 535
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
![]() my mamy w planach popołudniowe drążenie dyni
|
|
|
|
|
#1060 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 486
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cześć,
ale się rozpisałyście o porodach, to i ja opiszę, ale do dziś mam traume. Tak więc w szpitalu byłam od 17.08 z powodu przeterminowania. 18 ok. 20 zaczęłam odczuwać bóle, ale były znośne, ok północy zgłosiłam się do pielegniarki, że już się coś dzieje. Zbadał mnie lekarz, skurcze były co ok. 10 -15 min., 0 rozwarcia Położyli mnie na porodówce, podłączyli pod KTG i kazali wołać jak sie będzie coś dziać lub wody odejdą. Nie działo się nic, ale bolało jak ...., ok.7 stwierdzili, że skurcze już są silne -rozwarcia brak. Podłamałam się - bolało coraz bardziej i nic się nie działo. Nie mogłam nic robić, tylko leżeć, bo inaczej KTG nie monitoruje. Dostawałam oksy, gaz rozweselający, chyba dolargan. o 10 byłam wykonczona i przy podaniu kolejnej oksy zemdlałam, potem prosiłam o cesarkę, ale Nigdy więcej nie chce SN, pogorszył mi się wzrok, o hemoroidach nie wspomnę. Edytowane przez anka_1984 Czas edycji: 2012-10-31 o 11:59 |
|
|
|
#1061 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
Ja wiem, ze jestem szczesciarą, ze tak szybko była decyzja o CC. Ja wiem, ze to tylko dzieki znajomościom. Moja gin znam od dziecka. kiedys mieszkała nad nami. jej syn wychowywał sie z moim bratem. |
|
|
|
|
#1062 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
U Nas hiciorem od 3 dni jest BZYCZEK
-> KlikDama nigdy się nie skupiała na bajkach,fimach,reklamach na niczym. Ostatnio włączyłam jej przez przypadek Bzyczka i się nim zafascynowała
|
|
|
|
#1063 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
![]() Pieleszko masz rację Dziewczyny jak mi się nic nie chce. Kupa pracy leży i czeka, tylko nie wiem na co Bo ja się chyba za nią dziś nie wezmę
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ... Dominik |
|
|
|
|
#1064 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
Vacum czyli próżnociąg? ja też miałam, też było ryzyko niedotlenienia, ale nie pamietam żebym coś podpisywała?u nas jakoś tam szło z tym parciem, chociaż ja nie byłam zadowolona, do momentu, aż mnie nacięli, poczułam pieczenie, inny ból niż przez osttanie parę godzin i to mnie totalnie wytrąciło z równowagi, nie mogłam się zgrać, główka już widoczna, ale nic więcej, lekarz wcześniej trzymał mi brzuch żeby sie Jaś nie cofnął, pamietam, że nagle zapanowała cisza, tzn. widziałam, że lekarz coś bierze, jakiś sprzęt, ja pytałam co mam robić, czy mam przeć, co się dzieje, położna powiedziała, że teraz to już nic, widziałam, że raz ten próżnociąg się nie zassał na główce, dopiero przy drugim razie go wyciągnął... a ja wtedy straciłam kontakt z rzeczywistością... pamiętam, że patrzyłam za okno i nie widziałam nić co się dzieje... nie pamiętam pierwszego krzyku... byłam zła na siebie, że nie dałam rady... a potem położyli mi go na brzuchu i osikał mnie i tak mi się zrobiło ciepło pamiętam, że bałam się, że go upuszczę bo dostałam jakichś drgawek po tym wszystkim... i pamiętam, że gadałam z lekarzem w trakcie szycia i powiedział, że na bank tu kiedyś wrócę i pamiętam, że położne robiły wielkie oczy, bo miał ważyć 2800 a ważył 3700... i pamietam, że całą noc chyba spał, a ja przysunęłam sobie to jego łóżeczko na wysięgniku pod sam nos i całą noc sprawdzałam czy oddycha... jakoś tak sobie ubzdurałam, że muszę...mój Johny uwielbia tą rybkę na kanale MiniMini która zapowiada reklamy zawsze się do niej uśmiecha
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 Edytowane przez ela_86 Czas edycji: 2012-10-31 o 12:15 |
|
|
|
|
#1065 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
To fajnie JACIEEE. Widocznie trafiłas na ludzkich lekarzy
Moja znajoma ma taka traume, ze neic che juz drugiego dziecka...a mineło juz pare lat. |
|
|
|
#1066 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
no jak u mnie powiedzieli, że mała waży 4200 g to położna się tylko spojrzała i stwierdziła " no Mama, teraz już wiem czemu tak było ciężko" ...i pytała czy miałam USG robione przed porodem? i czy wiedziałam, że Hania będzie taka duża?? jak się Hania urodziła to nie zapłakała i to pamiętam tak wyraźnie do dzisiaj, jak nagle z tego zmęczenia i otępienia mnie "wyrwało" i zaczęłam krzyczeć czemu ona nie płacze? i czy wszystko w porządku?? a jak już po kilku godzinach była ze mną na sali to też nie spałam..nie mogłam .. też czuwałam czy oddycha ![]() i u nas rybka zawsze wywołuje uśmiech u Hani na buźce
Edytowane przez pieleszka Czas edycji: 2012-10-31 o 12:21 |
|
|
|
|
#1067 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Ja przed porodem naczytałam sie o tych próżnociagach i jak usłysząłam,ze chca to u mnie zastosowac to powiedziałam nigdy w życiu...
ja bardzo szybko dosżłam do siebie po CC. Nawet lekarka była w szoku. Ale np pierwsza noc z Martyna wspominam tak, ze przesiedziałam cała na łóżku bo nie opłacało mi sie kłasc a potem wstawac do płaczacej Małej...tyle to trwało. łózko było ogromne (a ja jestem malutka) i zanim sie na nie wdrapałam i położyłąm to zaraz trzeba było sie podnosic (a trwało to z 10 min.) Ja w szpitalu ciagle sie gapiłam na Martynke. bałam sie, ze pomysla ze jakas wariatka. No i ciagle ja głaskałam W sumie nie miaąłm źle bo byłam sama w pokoju (osobna sala dla CC) wiec miałam luz psychiczny, ze niek mi sie nie przyglada jak nieudolnie przewijam Mała. Z karmieniem tez mi totalnie nie szło stad dostaął MM. W sumie raz mi tylko pokazałay a potem nikt juz sie nie zainteresował moimi niudolnymi próbami karmienia. W domu na spokojnie załapała (po 3 tygodniach ---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ---------- Ja mimo, ze miałąm CC tez miałam mała eufornie. Cały czas gadałam jak najeta. Wjednak chyba koło 18 mnie zmogło. Pamietam jak odpisywałam na smsa i...usnełam. telefon mi wypadł z reki. |
|
|
|
#1068 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
![]() kinga ma crp 45 - norma 5... moczu jeszcze nie przebadano, a za chwile mam wizyte. beznadzieja ze jutro jest wolne, bo nie mam jak sie skonsultowac... |
|
|
|
|
#1069 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ... Dominik |
|
|
|
|
#1070 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
jestem
mam mętlik w głowie małemu bół przeszedł, już po południu nie łapał się za szyjkębyłam u 2 lekarzy i nic nie znaleźli ![]() jedyna opcja to to,że mały jak spał naciągnął sobie jakiś mięsień w szyjce i stąd ból ale czy to możliwe ![]() niestety katar ma swoje apogeum i dalej z nim walczymy kolejne leki wczoraj miał robiony wymaz z noska i czekamy co wyjdzie znów przerwa w żłobku i kolejne przed nami bo do s-ca musimy na rehabilitację 2 razy w tygodniu jeździć (koszty benzyny nas dobiją całkiem ) Brumku ja własnie szukam non stop pracy , wysyłam cv ale doopa z tego jest nie mogę pozwolić sobie na siedzenie w domu bo bez pracy i kasy to my na ulicy wylądujemy lada momentdziekuję Wam kochane ze wszystkie wpisy przepraszam że tylko o sobie |
|
|
|
#1071 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
DZIUBKU
Biedy Szymuś. A kysz katarze... A czemu rehailitacja? |
|
|
|
#1072 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
aaa własnie doczytałam i muszę nadrobić :
GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mamy rehabilitację ponieważ Szymuś koślawi stópki przy chodzeniu dla nie fb-kowych mam Szymuś
Edytowane przez dziubek79 Czas edycji: 2012-10-31 o 12:37 |
|
|
|
#1073 | ||||||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
Natko ale tak calkiem bez chwili przerwy nawet na tydzien? U Antka katar byl prawie cala zeszla zime i wiosne. Pamietam jak katar, ktory dostal w maju, minal mu pod koniec lipca! I spokoj byl do pierwszego tygodnia wrzesnia, kiedy dziewczyny wrocily do przedszkola. Wtedy pierwsza infekcja. Spokoj na tydzien po 3 tygodniach i od tamtej pory ma caly czas. A jak wyglada katar Dominika? U Antka poza poczatkiem infekcji jest lejacy przez dzien, w nocy go w zasadzie nie ma, a rano po nocy pierwszy schodzi taki gesty. Czy Wy sie leczycie, ma Domek jakies leki na stale? Nam pediatra dawala przed wakacjami skierowanie do alergologa, ale jakos to zaniedbalam. Kiedys w zimie bylismy u laryngologa, ale z tej strony wszystko bylo ok. Katar jak katar. No i czy szczepilas Domka MMR? Antek jeszcze nie zaszczepiony i zastanawiam sie, czy w ogole isc, czy czekac na wezwanie. Generalnie chce go zaszczepic, ale chce, zeby byl zdrowy. Ufff sorry za elaborat... Cytat:
2. Brumku nie martw sie, bedzie dobrze. Moje dziewczyny szczepione kazda czyms innym (Wiki MMR, Zuzia Priorix), a zadnych powiklan nie bylo. 3. Tak bylo przy pierwszym porodzie - parte to byl pikus w porownaniu do tych rozwierajacych, przy Antku - odwrotnie. Myslalam, ze kogos pogryze przy partych. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Sliczny ten Twoj lobuz! |
||||||
|
|
|
#1074 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
Widać, ze urwis ![]() dziekuje dziekuje za zaproszenie na FB Edytowane przez myha82 Czas edycji: 2012-10-31 o 12:45 |
|
|
|
|
#1075 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
![]() najprościej to wytłumaczyć,że chodzi jakby miał płaskostopie on chodząc dotyka wewnętrzną stroną stópki podłoża tutaj widać na zdjęciach Cytat:
![]() wczoraj miał wymaz robiony , zobaczymy co wyjdzie |
||
|
|
|
#1076 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
Agata śpi. przesyłam piosenki. Z moim szybkim netem zejdzie. Zaneta u nas wiklinowy odpada, kocur by nam zeżarł
|
|
|
|
|
#1077 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
DZIUBKU pytam bo zaobserwowałam, ze Martyna tez chyba nie kładzie prawidłowo stopki. Nie wiem jak to wytlumaczyc.. jakby zjeżdza jej do wewnatrz.
|
|
|
|
#1078 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ... Dominik |
|
|
|
#1079 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
ja wiem ,że to fizjologia u niemowlaków ale nie podobała mi się skala tej wady u nas i lekarka potwierdziła ,że szczególnie w prawej nóżce jest problem |
|
|
|
|
#1080 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:45.






Chyba, że rozmiarówka się zmieniła

trzymam kciuki za nudną i ksiązkową ciążę 
ale pewnie i tak byłoby za póżno, bo pierunem u mnie wszystko szło. ale te bóle krzyżowe
parte były dwa razy gorsze niż te rozwierające szyjkę, serio, myslalam że mi krzyże rozsadzi.
Póki co nic nie jest w stanie przebic Kaczuch i o statnio Boogie Woogie

Ja swój jednak cudownie wspominam, mimo bólu. I strasznie się cieszę, że tak mi to szybko i na luzie poszło. Bo to wielkie szczęście jednak.







o to i dowody

