Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012 - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: wybieramy tytuł nowego wątku
Mija zima, idzie wiosna, każda mama jest radosna 1 1,59%
Pod serduszkiem sie chowały, teraz roczek będą miały 33 52,38%
Pierwsze kroki stawiają, mamom radość dają 1 1,59%
Pierwsze kroki stawiają, mamom odpocząć nie dają 0 0%
Wczoraj świat witały, jutro będą roczek miały 3 4,76%
Zaraz pierwszy kroczek, zaraz będzie roczek 0 0%
Piłka, lalka, czy kopara? Pierwsze urodziny zaraz! 23 36,51%
Pierwsze urodziny zaraz, więc prezentów będzie chmara... 0 0%
Wczoraj bóle porodowe, dziś przyjęcie urodzinowe. 2 3,17%
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-08, 21:56   #391
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Ja bym chciała jak najdłużej. Znaczy karmię piersią tylko w nocy, a w dzień ściągam, ale mam mega radoche jak wiem że pije moje mleko. Chociaż był taki okres, że dostawał tylko mm i było mi źle. Prawie depresje miałam!

No ja ostatnio pisałam, że mi znajomi przynieśli biskopty i byli zdziwieni, że ja mu nie daję słodyczy. U nich trochę rozumie bo mają syna 18 letniego, więc moze zapomnieli ale ta Twoja znajoma, która ma dwulatka.
Dużo piszecie jak wasze dzieci jedzą na początku, że plują itp. a tak wyglądał mój Antoś jak próbował jabłko http://youtu.be/_4rU8qMBHU0 i jeszcze kichnął na mnie
ale ładnie buzie otwiera

mój coś nie lubi jabłka muszę mu mieszać z bananem

a co do łyżki też dawałam taką małą srebrną ale jak wyszły ząbki < no właśnie nie wiem czy napisałam, że jest już drugi > to daję od tego czasu plastikową

polecam tą łyżeczkę z zielonego zestawu z ikea, jak taka fajna zgrabna
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-08, 21:57   #392
doris888
Rozeznanie
 
Avatar doris888
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

w każdym razie jeżeli mieszka w tym bloku to tu innego tutka grandera w kolorze brązowym raczej nie ma
doris888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-08, 21:58   #393
clauudik
Rozeznanie
 
Avatar clauudik
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 906
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
On pięknie dziub do jedzenia otwiera tylko czasem zapobiegawczo robi minę, że nie dobre i fajnie to wygląda.
Przyznaje mój błąd, nie pomyślałam o tej łyżce na początku i pierwszy raz taką dostał, a teraz ma swoją ulubiona plastikową.
Hm a czemu błąd? Tak na prawdę to dlaczego nie powinno się karmić zwykłymi sztućcami?? Filip ma swoją silikonową (polecam) ale czasem je u babci coś i wtedy dostaje ze zwykłej łyżeczki.
__________________
Razem od 14/08/2009
Zaręczeni od 01/06/2010
Mąż i Żona od 14/08/2011

Nasz skarb 06/05/2012

...and nothing else matters...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b9vvjae3cdu8n.png
clauudik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-08, 21:59   #394
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez doris888 Pokaż wiadomość
nie wie ale on raczej taki ciemny jest- w sensie karnacja , włosy ona też chyba ciemne włosy z tego co kojarzę niedawno zmienili auto i wiem że ona chyba pochodzi spoza kielc bo kiedyś był po coś u mojego męża i właśnie mówił że jadą do jej rodziny poza kielce , bo on tez w budowlance pracuje i miał tam jakieś płytki układać ... he he mam nadzieję że koleżanka się nie wkurzy że ją tu obgaduję na forum
I tak nikt nie wie o kim mowa


Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Hm a czemu błąd? Tak na prawdę to dlaczego nie powinno się karmić zwykłymi sztućcami?? Filip ma swoją silikonową (polecam) ale czasem je u babci coś i wtedy dostaje ze zwykłej łyżeczki.
Bo jest mniejsza i jednak dziecku lepiej plastikową czy silikonową bo delikatniejsze niż metalowa. A jak ząbki ma to tym bardziej.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-08, 22:01   #395
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

a co do tego jak długo zakładam karmić piersią hmm

nie mam pojęcia, czuję wtedy taką szczególną wieź ze swoim dzieckiem, nie chciałabym z niej zbyt szybko rezygnować, ostatnio młody mnie gryzie a to już nie jest fajne, mam nadzieję, że mu przejdzie
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-08, 22:04   #396
doris888
Rozeznanie
 
Avatar doris888
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

tak swoja drogą- to widziałam ostatnio 7-miesiecznego bobasa wcinającego chrupki kukurydziane- te długie pałki- no wyglądał przy tym zabójczo
jak zahipnotyzowany
doris888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-08, 22:09   #397
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Hm a czemu błąd? Tak na prawdę to dlaczego nie powinno się karmić zwykłymi sztućcami?? Filip ma swoją silikonową (polecam) ale czasem je u babci coś i wtedy dostaje ze zwykłej łyżeczki.
Podobno łatwo można uszkodzić dziąsełka. Nie wiem nic dokładnie na ten temat po prostu moja siostra mi tak powiedziała, a ile w tym prawdy.......nie wiem.

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
ale ładnie buzie otwiera

mój coś nie lubi jabłka muszę mu mieszać z bananem

a co do łyżki też dawałam taką małą srebrną ale jak wyszły ząbki < no właśnie nie wiem czy napisałam, że jest już drugi > to daję od tego czasu plastikową

polecam tą łyżeczkę z zielonego zestawu z ikea, jak taka fajna zgrabna
Oj otwiera, otwiera, a teraz to nawet krzyczy, żeby szybciej i macha nogami strasznie jak się denerwuje.
Nie mam ikei u mnie w mieście.
Antoś nie przepada za bananem. Czasem próbuje mu podać ale krzywi sie i pluje.
Gratuluję drugiego ząbka. Antoś też ma dwa, wyszły mu z dwudniową przewrwą i bez płaczu, goraczki itp.
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 07:48   #398
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i wyjdziecie do domu. Zdrówka i trzymajcie się, napewno kiedyś życie wynagrodzi Wam czymś dobrym za wszystkie cierpienia
Napisz co powiedział neurolog.


Neurolog zbadał Szymona i powiedział że chłopak zdrów,tylko że robi podstawowy błąd z rączkami,mianowicie nie kładzie ich do przodu leżac na brzuszku tylko leży rozkraczony jak żaba i w takiej pozycji nie ma możliwości sie przekrecić na plecy.Więc pokazał nam jak z nim ćwiczyć.


A ze szpitala chyba nie wyjdziemyPobrali krew i czekamy na wyniki ale Szymek zagorączkował
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 08:06   #399
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
ale ładnie buzie otwiera

mój coś nie lubi jabłka muszę mu mieszać z bananem

a co do łyżki też dawałam taką małą srebrną ale jak wyszły ząbki < no właśnie nie wiem czy napisałam, że jest już drugi > to daję od tego czasu plastikową

polecam tą łyżeczkę z zielonego zestawu z ikea, jak taka fajna zgrabna
Ja mam z baby drem było 5 chyba w zestawie różnokolorowe i też są fajne.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Wasze dzieci mają już ząbki a moja liwka daleko za murzynami Nie ma ani jednego a skończyła pół roczku
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 08:18   #400
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Dziewczyny KP: do kiedy zamierzacie karmić piersią? (nie samą piersią, tylko w ogóle). Pytam z ciekawości, bo nie wiem kiedy zakończyć tą moją zabawę z odciąganiem To znaczy chciałabym min. do końca roku, a dalej to nie wiem czy mi silnik od laktatora nie padnie, bo czasem już ledwo dyszy
Nie mam terminu, tak lubię kp, że zobaczymy
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 08:24   #401
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość

pola_m ugotowałam sobie kaszę jaglaną z jabłkami i rodzynkami na kolację i hmmm... no trzeba się przyzwyczaić do tego smaku

Dziewczyny KP: do kiedy zamierzacie karmić piersią? (nie samą piersią, tylko w ogóle). Pytam z ciekawości, bo nie wiem kiedy zakończyć tą moją zabawę z odciąganiem To znaczy chciałabym min. do końca roku, a dalej to nie wiem czy mi silnik od laktatora nie padnie, bo czasem już ledwo dyszy
heh, no to pewnie kwestia gustu jest
Mi tam jaglanka bardzo smakuje

A co do karmienia piersią... Planuje mniej więcej rok, a jak będzie faktycznie, to się okaże

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
J
Nie sądziłam że kiedykolwiek to napiszę, naprawdę. Chyba kończy mi się mleko. Już wcześniej pisałam że moje piersi nie reagują na laktator. Niestety coraz częściej jest tak że słabo reagują na ssanie Hani. Zawsze było tak że Hania ssała "na pusto" i po ok. minucie czułam napływ mleka. Teraz bidulka ssie i ssie a piersi się nie napełniają. Musi naprawdę się namęczyć. Jak już tak ciągnie bez efektu to wiadomo, denerwuje się i płacze i się obraża na cycusia i nie chce. Musi upłynąć dużo czasu i być silne ssanie żeby było ok. Jakieś dobre rady? Bo ja nie wiem co robić. Tak bym chciała dalej karmić piersią.

Właśnie _agata gdzie jesteś??
To może od razu wywołam następne koleżanki. Hop hop, Tacca, agatka, andzya, Alfahelisa??
kurczę, to niedobrze... Może spróbuj te herbatki ziołowe pobudzające laktację?


Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Neurolog zbadał Szymona i powiedział że chłopak zdrów,tylko że robi podstawowy błąd z rączkami,mianowicie nie kładzie ich do przodu leżac na brzuszku tylko leży rozkraczony jak żaba i w takiej pozycji nie ma możliwości sie przekrecić na plecy.Więc pokazał nam jak z nim ćwiczyć.


A ze szpitala chyba nie wyjdziemyPobrali krew i czekamy na wyniki ale Szymek zagorączkował
Anulka, trzymaj się dzielnie Dużo zdrowia dla Was
Dobrze, że z Szymkiem neurologicznie ok. I fajnie, że wiesz, jak z nim ćwiczyć, pewnie teraz szybko załapie.

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość


Wasze dzieci mają już ząbki a moja liwka daleko za murzynami Nie ma ani jednego a skończyła pół roczku
spoko spoko, ma na to czas. Mojego brata córeczka miałą pierwsze ząbki dopiero po skończeniu roku. Z kolei córcia siostry męża miała chyba 8 czy 9 m-cy, ale od razu kilka, i bez żadnych przebojów, marud itp.
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 08:30   #402
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hejka

A ja Wam sie troche dziwie z tym cukrem.... po pierwsze cukier uzywany w tych wszystkich kaszkach itd.. nie jest tym, ktorym slodzimy herbate.
Po drugie... czemu tak bardzo rygorystycznie ograniczac ten skladnik... nie mowie zeby podawac tonami lub teraz dawac czewkolade, lizaki, chipsy... ale BEZ PRZASADY... nic sie nie stanie dziecku jak zje deser, owoc ze sloiczka... a jak juz bedzie starsze chrupka czy kostke czekolady. Wy tez tak sobie odmawiacie? Niech dziecko zna kazdy smak.. poza tym... jak bedziecie tak ograniczac.. dziecko pojdzie do szkoly... i zobaczycie wtedy jak bedzie jadlo slodycze, chipsy... bo zakazany owoc najlepiej samkuje Ja nie zamierzam jej tego tak rygorystycznie ograniczac- wiadomo wszystko z umiarem. Ja jadlam chrupki, czekolady kaszki, soki itd... i jestem zdrowa dziewczyna, bez zadnych chorob, a i z nadwaga nie mam problemu. Wiadomo kazdy robi jak chce... ale smiac mi sie chce jak mamuska daje dziecku 2-3-4-letniemu tylko suszone sliwki zamiast slodycza, a sama wcina czekolade...
Chodzac juz do podstawowki jadlam co chcialam... i majac jakies pieniadze nie konczylo sie to zawsze tym, ze szlam do sklepu i kupowalam slodycze tylko czesto szlam kupic sobie jablko, banana lub 0,5litra mleka w worku ( bo pilam okolo 1-2 litrow dziennie)... i wydaje mi sie, ze to dlatego, ze nie mialam zakazu jedzenia slodyczy, bo wiedzialam, ze jak wroce do domu i bede chciala zjesc kostke czekolady to ja po prostu zjem.
No... to sie napisalam


Co do kp- ja karmie teraz juz pol na pol... ale nie mam zaplanowanego konkretnego terminu.... moze do roku... moze krocej

Lyzeczek do karmienia uzywam NUKa easy learning i uwazam, ze sa super. Ponizej link, miedzy www sa spacje
http://w w w.calineczka.pl/sklep/easy-learning-lyzeczka-karmienia-sztuki-powyzej-p-14159.html

Edytowane przez martula007
Czas edycji: 2012-11-09 o 08:54
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 08:33   #403
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

hej
wywołano mnie, więc napiszę szybciutko co tam Nie piszę, ale zwykle staram się Was czytać.
Antoś już jakiś czas temu skończył pół roku, aktualnie ma 6,5 miesiąca Jest pozytywnie uśmiechniętym bobo, ale jednocześnie bardzo absorbującym, wpada mi czasami w histerie i nie wiem jak sobie z tym radzić przyznaję się bez bicia, że na maksa go rozpieściłam, myślę, że przyczyną była ta operacja i pobyt w szpitalu zaraz po porodzie... chciałam mu to wynagrodzić. Na wizyty do chirurga dalej chodzimy, niby wszystko jest okej, ale nie wiemy czy nie będzie go czekać jeszcze jedna operacja jak skończy dwa latka mam nadzieję, że nie
No a oprócz tego zębów jeszcze nie ma, nie raczkuje, pełza i turla się po podłodze
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 09:01   #404
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
Heh nawet nie chce mi sie wypowiadac na temat kosztów zycia w PL. Ostatnio siostea tż'ta namawiala nas na opuszczenie tego wspanialego kraju i osiedlenie sie w NO lub Finlandii
Ją to mogę się wypowiedzieć tylko na temat życia w NO choć w Fin jest bardzo podobnie. Dzieci są tutaj dla nich bardzo ważne przykład, w PL na wizytę u fizjoterapeuty w sierpniu nie mieli już miejsc do końca roku, tutaj miałam umówiony wizytę w ciągu 2 tyg. Z Małym na kontrolę chodzimy co miesiąc, panie pytają jak sobie radzimy, czy w czymś nam pomóc. Zwykle taka wizyta trwa około godz. W PL jak chodziłam na kontrolę że starszym synem to było mierzenie, wazenie, szczepienie i do domu. Nikt się nie pytał jak sobie radzimy.

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
A my wlasnie sie zastanawiamy czy zostac tu czy wracac?? Trudna decyzja
Dlaczego i skąd chcecie wracać jeśli można zapytać.
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Były dzisiaj u mnie 2 koleżanki,jedna w 2 mies ciąży druga ma 2 letnie dziecko.przyniosły dla liwki 2 chupa chupsy i czekoladki kinder,Ja im mówię ze moje dziecko Nie je słodyczy a one na to ze jestem głu pia i że musi mieć ona cukier w sobie i przez to ze jej bie daje dziecko później Nie będzie Ni chciało nic jeść hehe a i jeszcze chrupki przyniosły. I że wodę hej daje zamiast herbat,one wieża we wszystkie zaboboby aż mi glowa od nich pęka
Półrocznemu dziecku kinderka, za głupotę.
Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Neurolog zbadał Szymona i powiedział że chłopak zdrów,tylko że robi podstawowy błąd z rączkami,mianowicie nie kładzie ich do przodu leżac na brzuszku tylko leży rozkraczony jak żaba i w takiej pozycji nie ma możliwości sie przekrecić na plecy.Więc pokazał nam jak z nim ćwiczyć.


A ze szpitala chyba nie wyjdziemyPobrali krew i czekamy na wyniki ale Szymek zagorączkował
Dużo zdrowia życzę a Tobie dużo siły
Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość
hej
wywołano mnie, więc napiszę szybciutko co tam Nie piszę, ale zwykle staram się Was czytać.
Antoś już jakiś czas temu skończył pół roku, aktualnie ma 6,5 miesiąca Jest pozytywnie uśmiechniętym bobo, ale jednocześnie bardzo absorbującym, wpada mi czasami w histerie i nie wiem jak sobie z tym radzić przyznaję się bez bicia, że na maksa go rozpieściłam, myślę, że przyczyną była ta operacja i pobyt w szpitalu zaraz po porodzie... chciałam mu to wynagrodzić. Na wizyty do chirurga dalej chodzimy, niby wszystko jest okej, ale nie wiemy czy nie będzie go czekać jeszcze jedna operacja jak skończy dwa latka mam nadzieję, że nie
No a oprócz tego zębów jeszcze nie ma, nie raczkuje, pełza i turla się po podłodze
Nie martw się, ją pierwsze dziecko też strasznie rozpiescilam przez te nasze dłuższe pobyty w szpitalu, to chyba normalne. Efekt taki, że mam teraz małego terrorystę w domu
Trzymam kciuki by jednak obyło się bez kolejnej operacji

Martula ją nie zabraniam starszemu synowi jeść słodyczy, ma sobotę lub niedzielę gdzie może się najeść do woli. Jąk wychodzimy w gości to też mu nie zabraniam zjeść czekolady mimo tego że jest czwartek. Sama też nie jadam słodyczy. Ale polrocznemu dziecku podawać cukier w takiej formie to lekka przesada dla mnie. Ale ją to dziwna jestem
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 09:10   #405
Ariya
Raczkowanie
 
Avatar Ariya
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 93
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzień dobry Mamusie :-D

Na wstępie wszystkie serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka życzę Wam i dzieciaczkom, bo widzę, że sezon się zaczął, a szczególnie Anulkę i Stokroteczkę mocno ściskam, mam nadzieję, że u Was wszystko w dobrym kierunku idzie, trzymam kciuki.

Strasznie dawno nie pisałam pogrążona w moim małym macierzyńskim chaosie ;-) Przyszedł taki moment, że Bartek przestał funkcjonować w swoim rytmie, wymagał ciągłej uwagi i zaczęło mi brakować czasu na zjedzenie obiadu, o odpaleniu wizażu nie wspomnę. Jak wreszcie się dotarliśmy to już miałam takie zaległości, że uwierzcie, mimo narzekań, jak tu cicho, ciężko Was było dogonić doskakując na chwilkę do kompa, ale powolutku dobrnęłam. Teraz mam telefon z lepszą przeglądarką i wifi i sobie na spacerkach podganiam, jak młody śpi 

Miło mi, że mimo takiej przerwy pamiętałaś o mnie Kism

My borykamy się z małym napięciem. Ok. 3 tyg. temu byliśmy u terapeutki i stwierdziła u Bartka lekką asymetrię, źle ułożony środek ciężkości w leżeniu na brzuchu, napięcie w tym leżeniu w okolicach karku, nie wyciągał też wtedy lewej rączki i w ogóle je rozstawiał, no i to leżenie go ogólnie wkurza, w leżeniu na pleckach nie podnosił kolanek przy zabawie no i ani myślał o jakimś obracaniu się. Dostaliśmy 3 ćwiczenia do domu, 2 lekkie i jedno niefajne z Voyty. Dużo się poprawiło, ale nie obraca się nadal :-/ Leży na brzuchu już chętniej, ładnie się podpiera, ale to na pewno nie jest jego ulubiona pozycja. Podnosi już fajnie nóżki, ale do buzi stópki sobie jeszcze nie załaduje ;-)

Zapisaliśmy się też na basen, ale nie byliśmy jeszcze na żadnych zajęciach, w e wtorek będą nasze pierwsze. Strasznie jestem ciekawa jak mu się spodoba. Mieliśmy zacząć już w ubiegły wtorek, ale ze względu na szczepienie wstrzymaliśmy się.

Bartuś tydzień temu skończył 5 miesięcy i waży 7130 – kruszyna 
Dzisiaj pierwszy raz spróbowaliśmy zjeść coś oprócz mleczka. Mały wciągnął ziemniaczki z dynią, aż mu się uszy trzęsły, pałaszował, jak by to nie był jego pierwszy raz, a jak by mógł, to wciągnąłby cały słoik. Taki miał apetyt, że i tak dałam mu troszkę więcej niż planowałam na pierwszy raz, bo zjadł ze 2 małe łyżeczki, ale tak mu szło, że się rozpędziłam. Później się okazało, że podobno powinnam mu dać jakieś pojedyncze warzywko i teraz sama nie wiem czy źle zrozumiałam doktorkę czy co głowa to mądrzejsza, bo z powodu jego rzadkich wypróżnień lekarka poleciła dać mu coś innego niż marchewkę, żeby go dodatkowo nie zatwardziło a innych niż marchewka nie widziałam. Nawet wydawało mi się, że ona coś mówiła o ziemniaku z dynią właśnie, ale głowy nie dam. Mały trochę niespokojnie spał, wybudził się kilka razy około północy z jękiem, ale jak podeszłam to się uśmiechał, dostał smoka, przytulił się do kocyka i spał, więc chyba go brzuszek nie bolał, ale kilka razy się tak wybudził. Teraz się zastanawiam, czy ciężko trawił, może za dużo zjadł, a może trzeba było jednak samą marchewkę dać?

W ogóle tematu wprowadzania nowości nie do końca ogarnęłam i zorientowałam się, że wprowadzanie glutenu powinnam już dawno zacząć i nie wiem teraz jak to pociągnąć. Z tych schematów wynika, że między 5 a 6 miesiącem ( tzn., że od początku piątego?), a my tu już prawie w środku szóstego. Z kolei lekarka jakoś tak mówiła, żeby teraz zupki, jak już się z nimi oswoi to zacząć z glutenem, a to już pewnie będzie koniec szóstego (chyba, że ja znowu źle liczę), a z jeszcze innej strony to musimy się niestety dokarmiać butlą, i na tym mieszanym karmieniu to już w ogóle jestem skołowana.Może czekać do dziesiątego? (mam na myśli gluten)




Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
właśnie z powodu dekoltów do pasa ostatnio napaliłam sie na przyrząd do zakładania zatrzasków w ubraniach...i tak sobie myślę, że można by w to zainwestować...
a swoją drogą chodzi mi po głowie uszycie "przedłużki" do bodziaków - bo im większe rozmiary tym szersze a na szerokości teraz najmniej nam zależy - więc można by wpinać taką przedłużkę jaka to by była oszczędność $

bo rośnie na długość a nie na szerokość...no i ruchliwa jak dżdżownica się zrobiła
kurczę, nie wpadłam na te zatrzaski, a mam takie bodziaki ze Smyka, które mnie wnerwiają, bo strasznie szerokie są w ramionkach i mały wszystko na wierzchu ma po suteczki, ale już z nich wyrasta i więcej tam nie kupuję. W sumie to pasują mi tescowe bodziaki.


Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Dziewczynki odzyskałam kompa, witam się
a co najważniejsze odzyskałam zdjęcia i już mam je na pendriv"ie (matko jak to się pisze )tak ryzykować jakby mi komp całkiem siadł, to wszystkie zdjęcia poszły by ...
zrobiłam podobny numer, ostatnio formatowałam dysk i skanowałam Pandą później partycję z danymi, coś tam znalazła i pozwoliłam jej kasować zainfekowane pliki, a ta mi pokasowała tyle ciekawych rzeczy, które miałam, no i właśnie cały folder ze zdjęciami małego, myślałam, że sobie w łeb strzelę, ale TŻ całe szczęście przezornie nie zrzucił całkiem wszystkich zdjęć z karty aparatu tylko skopiował


Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Jak ją ubieram w śpiworek to tak się wierci że obraca się w łóżeczku o 360 stopni. Dlatego odpuszczam. Może jest tak jak pisała Gaabi- sygnalizuje że jej za gorąco.

Super, że już się lepiej czujesz.
Jeśli chodzi o materac to my mamy gryka-panka-kokos. Jestem zadowolona.
Jeśli strona finansowa nie byłaby moim ogranicznikiem w tej kwestii to pewnie kupiłabym lateksowy. Podobno są bardzo dobre.

Choróbska widzę nas nie odpuszczają.
Trzymam kciuki za wszystkie chorowitki. Życzę dużo zdrówka!
też mam grykę z kokosem, czy ja dobrze kojarzę, że się go obraca na drugą stronę, tylko nie wiem kiedy? ( teraz bym chyba nie kupiła drugi raz tego materaca, zrobiło mu się wgłębienie pod głową)

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość


Popłakałam się ze śmiechu
https://www.youtube.com/watch?v=fs4cDLfgL4A
świetny :-D

Cytat:
Napisane przez nacia_n Pokaż wiadomość
My kąpiemy Dawida ok. 19.30 i krótko po 20 już śpi. Rano budzi się najwcześniej o 7, ale przeważnie to koło 8.


A dzisiaj byliśmy z mężem poleniuchować w saunie. Bajka...
My się kąpiemy między 19 a 19:30 i Bartek śpi zazwyczaj ok 20, czasami z pół godziny mu to zajmuje. Ostatnio śpi do ok 5/6, zje i jeszcze ze 2 godzinki podrzemie.

Nacia, czy Ty karmisz piersią, bo się nie orientuję, a ciekawa jestem czy na saunę może chodzić karmiąca mama.

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
jejku podziwiam za takie coś. ja totalnie nie umiem się niczego pozbyć i przez to mam naparwdę sporo rzeczy. jak ostatnio się przeprowadzaliśmy - 10mcy temu to potrzebowaliśmy vana a przyjechaliśmy tutaj z 1 walizką no i jak tylko coś wyrzucę to zaraz się okazuje że właśnie to by mi się przydało
mam niestety to samo, czego w sobie nie lubię, ale nie potrafię zwalczyć.

Uciekam do małego, a później będę dalej rozkminiać temat rozszerzania diety, jak macie jakieś uwagi to chętnie poczytam.

Pa
Ariya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 09:14   #406
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Ale ja tez uwazam, ze na czekolade teraz to za szybko... ale nie widze nic zlego w kaszkach, sloiczkach czy deserkach z bobovity.. i wiadomo.. wszystko z umiarem ( tak jak napisalam w poprzednim poscie), np. deserek raz na tydzien to nie jest tragedia... a jak patrze na dziecko 4-letnie, ktore w ramach slodyczy moze zjesc tylko suszone owoce... to mi takiego dziecka szkoda To co napisala rozowa,ze kolezanki przyniosly lizaki i czekolade do tak malego dziecko, hmmm zaczelam sie smiac, bo placz nic tu nie pomoze. Swego posta nie kierowalam do konkretnych osob, wyrazilam tylko swoje zdanie na ten temat. Nalezy zawsze miec na uwadze, ze zadna skrajnosc nie jest dobra. wiadomo, ze kazda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ale mysle, ze za jakis czas mozna czasami dac troszke dziecku pogrzeszyc- tak jak napisalas np. slodycze w weekendy ja swojej Oliwce dam pogrzeszyc niedlugo i dam jej deserek:P bo owoce, ze sloiczka juz je:P

Edytowane przez martula007
Czas edycji: 2012-11-09 o 09:21
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 09:37   #407
ladybird_1987
Rozeznanie
 
Avatar ladybird_1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 698
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hej!

agatka pisz o wszystkim, tak jak my.

Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość
hej
wywołano mnie, więc napiszę szybciutko co tam Nie piszę, ale zwykle staram się Was czytać.
Antoś już jakiś czas temu skończył pół roku, aktualnie ma 6,5 miesiąca Jest pozytywnie uśmiechniętym bobo, ale jednocześnie bardzo absorbującym, wpada mi czasami w histerie i nie wiem jak sobie z tym radzić przyznaję się bez bicia, że na maksa go rozpieściłam, myślę, że przyczyną była ta operacja i pobyt w szpitalu zaraz po porodzie... chciałam mu to wynagrodzić. Na wizyty do chirurga dalej chodzimy, niby wszystko jest okej, ale nie wiemy czy nie będzie go czekać jeszcze jedna operacja jak skończy dwa latka mam nadzieję, że nie
No a oprócz tego zębów jeszcze nie ma, nie raczkuje, pełza i turla się po podłodze
No hej! Fajnie, że się odzywasz. Trzymam kciuki w takim razie żeby było dalej ok. Wcale się nie dziwię że jest rozpieszczony, to oczywiste. Przypomnij mi, dalej mieszkacie z Twoimi rodzicami? (jak tam w ogóle u Was w związku z tym?) Buziaki dla Antka. Pokaż nam swojego cudaka.

pola, może rzeczywiście spróbuję tej herbatki. Ogólnie dużo piję, co wcale nie jest mega przyjemne jak się nie ma pragnienia. Zieloną herbatą to już

Jestem w wirze pieczenia. Hania śpi do wracam do garów. Jutro w końcu odwiedzą mnie koleżanki z pracy to się trzeba przygotować.
__________________
ladybird_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 09:58   #408
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
Nie martw się, ją pierwsze dziecko też strasznie rozpiescilam przez te nasze dłuższe pobyty w szpitalu, to chyba normalne. Efekt taki, że mam teraz małego terrorystę w domu
Trzymam kciuki by jednak obyło się bez kolejnej operacji
tylko jak to teraz odwrócić? Mąż nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy,a ja cichaczem za jego plecami usypiam Antosia na rękach na przykład To nie jest wychowawcze :/

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Hej!

agatka pisz o wszystkim, tak jak my.


No hej! Fajnie, że się odzywasz. Trzymam kciuki w takim razie żeby było dalej ok. Wcale się nie dziwię że jest rozpieszczony, to oczywiste. Przypomnij mi, dalej mieszkacie z Twoimi rodzicami? (jak tam w ogóle u Was w związku z tym?) Buziaki dla Antka. Pokaż nam swojego cudaka.

Nie, już nie mieszkamy z rodzicami, wynajęliśmy małe, dwupokojowe mieszkanie w sumie niedaleko od nich Ale to akurat jest wygodne, bo dzięki temu za każdym razem jak potrzebuję opieki nad Antkiem to nie ma z tym problemu
A co do związku, to dużo lepiej od kiedy się wyprowadziliśmy oczywiście
Oczywiście zdarzają się czasami różne starcia, ale mają one już inny wymiar niż kiedyś

Dzięki temu,że jesteśmy samo łatwiej dzielimy się obowiązkami odnośnie Antosia. Jutro na przykład wychodzę na spotkanie z koleżankami, a mąż grzecznie zostaje w domu z Antosiem Który właśnie drze się dramatycznie

Dzisiaj w ogóle sąsiadka mnie zaczepiła jak schodziłam z wózkiem z trzeciego piętra (bo na takowym mieszkamy) i powiedziała,że ona często słyszy jak mały płacze no płacze, bo ząbkuje i jest pewnie jeszcze milion innych przyczyn.
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:06   #409
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Ja mam z baby drem było 5 chyba w zestawie różnokolorowe i też są fajne.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Wasze dzieci mają już ząbki a moja liwka daleko za murzynami Nie ma ani jednego a skończyła pół roczku
Mój siostrzeniec miał ponad rok jak mu zaczęły ząbki wychodzić.
Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Hej!

agatka pisz o wszystkim, tak jak my.


No hej! Fajnie, że się odzywasz. Trzymam kciuki w takim razie żeby było dalej ok. Wcale się nie dziwię że jest rozpieszczony, to oczywiste. Przypomnij mi, dalej mieszkacie z Twoimi rodzicami? (jak tam w ogóle u Was w związku z tym?) Buziaki dla Antka. Pokaż nam swojego cudaka.

pola, może rzeczywiście spróbuję tej herbatki. Ogólnie dużo piję, co wcale nie jest mega przyjemne jak się nie ma pragnienia. Zieloną herbatą to już

Jestem w wirze pieczenia. Hania śpi do wracam do garów. Jutro w końcu odwiedzą mnie koleżanki z pracy to się trzeba przygotować.
Polecam z herbapolu herbatke dla mam karmiących. U mnie są dostępne dwie ale pani w sklepie powiedziała, że ta http://www.shopmania.pl/medycyna/p-h...krakow-4007247 jest najlepsza bo mniej jej trzeba pić i dodatkowo dobrze wpływa na brzuszek dziecka
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:10   #410
nacia_n
Raczkowanie
 
Avatar nacia_n
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 95
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Były dzisiaj u mnie 2 koleżanki,jedna w 2 mies ciąży druga ma 2 letnie dziecko.przyniosły dla liwki 2 chupa chupsy i czekoladki kinder,Ja im mówię ze moje dziecko Nie je słodyczy a one na to ze jestem głu pia i że musi mieć ona cukier w sobie i przez to ze jej bie daje dziecko później Nie będzie Ni chciało nic jeść hehe a i jeszcze chrupki przyniosły. I że wodę hej daje zamiast herbat,one wieża we wszystkie zaboboby aż mi glowa od nich pęka
Trochę cukru nie zaszkodzi, ale żeby mówić, że jak nie będzie miało cukru, to nie będzie chciało jeść? Przegięcie według mnie.

Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Bartuś tydzień temu skończył 5 miesięcy i waży 7130 – kruszyna 

My się kąpiemy między 19 a 19:30 i Bartek śpi zazwyczaj ok 20, czasami z pół godziny mu to zajmuje. Ostatnio śpi do ok 5/6, zje i jeszcze ze 2 godzinki podrzemie.

Nacia, czy Ty karmisz piersią, bo się nie orientuję, a ciekawa jestem czy na saunę może chodzić karmiąca mama.
Bartuś ma ponad 7 kg, a mój Dawid 6,5 kg a w poniedziałek skończył 5 miesięcy. Ja się akurat cieszę, że kruszynka, bo może w przyszłości nie będzie miał problemów z nadwagą. Oby...

Co do sauny, to ja od 3 tygodni prawie nie karmię. Jako karmiąca nie chodziłam do sauny i bardzo mi tego brakowało.

Dawidek dzisiaj dał pospać. Zasnął standardowo o 20, obudził się o 2.45 na mleko, potem o 6 na mniejszą porcję mleka i spał do 8. W ogóle to na noc potrafi wypić 210 ml.
Dziś dałam mu trochę jabłuszka. Tak dziwnie patrzył, co mu do buzi wkładam, ale jadł. Na obiad będzie marchewka. Te kupki mnie martwią, bo są jakby niestrawione w ogóle i takie zwarte. Wasze dzieciaczki też tak miały?
Aha, no i podaję mu zupki plastikowymi łyżeczkami z Babydream - tą metalową jakoś mu nie szło.

No i Bąbel jest pocieszny. Śmieje się na głos, piszczy, krzyczy i "rozmawia". Wczoraj przewrócił się z boczku na brzuszek, ale to był tylko jednorazowy "wybryk". Czekam na powtórkę. Chociaż nie wiem, co z nim wtedy zrobię, bo podłogi u nas niewiele, a i zimno, bo mieszkamy "pod ziemią" na razie. Pocieszam się, że za ponad miesiąc będziemy się przeprowadzać i wtedy będzie miał sporo podłogi, bo nam kasy na meble trochę zabraknie i trzeba będzie kupować później. Ale co tam, najważniejsze, że na swoim
nacia_n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:15   #411
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam się z kawą inką


Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość

Dziewczyny KP: do kiedy zamierzacie karmić piersią? (nie samą piersią, tylko w ogóle). Pytam z ciekawości, bo nie wiem kiedy zakończyć tą moją zabawę z odciąganiem To znaczy chciałabym min. do końca roku, a dalej to nie wiem czy mi silnik od laktatora nie padnie, bo czasem już ledwo dyszy
Ja chcialabym karmic do ukonczenia roczku przez Tosie ale bedzie to zalezec od tego kiedy znajde prace i jaka... zaczelam juz wysylac cv ale ofert dla mnie nie ma zbyt wiele poza tym maz zostal bez pracy a to ze znajdzie tak dobrze platna prace zebym ja nie musiala szukac, graniczy z cudem

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość

Nie sądziłam że kiedykolwiek to napiszę, naprawdę. Chyba kończy mi się mleko. Już wcześniej pisałam że moje piersi nie reagują na laktator. Niestety coraz częściej jest tak że słabo reagują na ssanie Hani. Zawsze było tak że Hania ssała "na pusto" i po ok. minucie czułam napływ mleka. Teraz bidulka ssie i ssie a piersi się nie napełniają. Musi naprawdę się namęczyć. Jak już tak ciągnie bez efektu to wiadomo, denerwuje się i płacze i się obraża na cycusia i nie chce. Musi upłynąć dużo czasu i być silne ssanie żeby było ok. Jakieś dobre rady? Bo ja nie wiem co robić. Tak bym chciała dalej karmić piersią.
kurcze ;/ nie mam pojęcia co doradzić, bardzo mi przykro ciekawe dlaczego piersi reagują na ssanie Hani dopiero po upływie jakiegoś czasu

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Dużo piszecie jak wasze dzieci jedzą na początku, że plują itp. a tak wyglądał mój Antoś jak próbował jabłko http://youtu.be/_4rU8qMBHU0 i jeszcze kichnął na mnie
hehe przyzwyczai się fajne minki robi

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość

polecam tą łyżeczkę z zielonego zestawu z ikea, jak taka fajna zgrabna
Mi podpasowała łyżeczką, którą dostałyśmy w paczce z Hippa, taka pomarańczowa ( pewnie są różne kolory)

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Neurolog zbadał Szymona i powiedział że chłopak zdrów,tylko że robi podstawowy błąd z rączkami,mianowicie nie kładzie ich do przodu leżac na brzuszku tylko leży rozkraczony jak żaba i w takiej pozycji nie ma możliwości sie przekrecić na plecy.Więc pokazał nam jak z nim ćwiczyć.


A ze szpitala chyba nie wyjdziemyPobrali krew i czekamy na wyniki ale Szymek zagorączkował
Trzymam kciuki, żeby ćwiczenia przyniosły efekty i żebyście jak najszybciej wyszli ze szpitala! Zdrówka Szymonku

Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Dzień dobry Mamusie :-D

Na wstępie wszystkie serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka życzę Wam i dzieciaczkom, bo widzę, że sezon się zaczął, a szczególnie Anulkę i Stokroteczkę mocno ściskam, mam nadzieję, że u Was wszystko w dobrym kierunku idzie, trzymam kciuki.

Strasznie dawno nie pisałam pogrążona w moim małym macierzyńskim chaosie ;-) Przyszedł taki moment, że Bartek przestał funkcjonować w swoim rytmie, wymagał ciągłej uwagi i zaczęło mi brakować czasu na zjedzenie obiadu, o odpaleniu wizażu nie wspomnę. Jak wreszcie się dotarliśmy to już miałam takie zaległości, że uwierzcie, mimo narzekań, jak tu cicho, ciężko Was było dogonić doskakując na chwilkę do kompa, ale powolutku dobrnęłam. Teraz mam telefon z lepszą przeglądarką i wifi i sobie na spacerkach podganiam, jak młody śpi 

Miło mi, że mimo takiej przerwy pamiętałaś o mnie Kism

My borykamy się z małym napięciem. Ok. 3 tyg. temu byliśmy u terapeutki i stwierdziła u Bartka lekką asymetrię, źle ułożony środek ciężkości w leżeniu na brzuchu, napięcie w tym leżeniu w okolicach karku, nie wyciągał też wtedy lewej rączki i w ogóle je rozstawiał, no i to leżenie go ogólnie wkurza, w leżeniu na pleckach nie podnosił kolanek przy zabawie no i ani myślał o jakimś obracaniu się. Dostaliśmy 3 ćwiczenia do domu, 2 lekkie i jedno niefajne z Voyty. Dużo się poprawiło, ale nie obraca się nadal :-/ Leży na brzuchu już chętniej, ładnie się podpiera, ale to na pewno nie jest jego ulubiona pozycja. Podnosi już fajnie nóżki, ale do buzi stópki sobie jeszcze nie załaduje ;-)



Bartuś tydzień temu skończył 5 miesięcy i waży 7130 – kruszyna 
Dzisiaj pierwszy raz spróbowaliśmy zjeść coś oprócz mleczka. Mały wciągnął ziemniaczki z dynią, aż mu się uszy trzęsły, pałaszował, jak by to nie był jego pierwszy raz, a jak by mógł, to wciągnąłby cały słoik. Taki miał apetyt, że i tak dałam mu troszkę więcej niż planowałam na pierwszy raz, bo zjadł ze 2 małe łyżeczki, ale tak mu szło, że się rozpędziłam. Później się okazało, że podobno powinnam mu dać jakieś pojedyncze warzywko i teraz sama nie wiem czy źle zrozumiałam doktorkę czy co głowa to mądrzejsza, bo z powodu jego rzadkich wypróżnień lekarka poleciła dać mu coś innego niż marchewkę, żeby go dodatkowo nie zatwardziło a innych niż marchewka nie widziałam. Nawet wydawało mi się, że ona coś mówiła o ziemniaku z dynią właśnie, ale głowy nie dam. Mały trochę niespokojnie spał, wybudził się kilka razy około północy z jękiem, ale jak podeszłam to się uśmiechał, dostał smoka, przytulił się do kocyka i spał, więc chyba go brzuszek nie bolał, ale kilka razy się tak wybudził. Teraz się zastanawiam, czy ciężko trawił, może za dużo zjadł, a może trzeba było jednak samą marchewkę dać?

W ogóle tematu wprowadzania nowości nie do końca ogarnęłam i zorientowałam się, że wprowadzanie glutenu powinnam już dawno zacząć i nie wiem teraz jak to pociągnąć. Z tych schematów wynika, że między 5 a 6 miesiącem ( tzn., że od początku piątego?), a my tu już prawie w środku szóstego. Z kolei lekarka jakoś tak mówiła, żeby teraz zupki, jak już się z nimi oswoi to zacząć z glutenem, a to już pewnie będzie koniec szóstego (chyba, że ja znowu źle liczę), a z jeszcze innej strony to musimy się niestety dokarmiać butlą, i na tym mieszanym karmieniu to już w ogóle jestem skołowana.Może czekać do dziesiątego? (mam na myśli gluten)


Uciekam do małego, a później będę dalej rozkminiać temat rozszerzania diety, jak macie jakieś uwagi to chętnie poczytam.

Pa
Ćwiczcie, ćwiczcie skoro są już jakieś efekty, to będzie co raz lepiej trzymam za to kciukasy. Tosia też nie włoży sobie stópki do buzi ale łapie się za nie bez problemu, tylko, że ona non stop z nóżkami w górze

Waga Bartka bardzo fajna, parę dni temu ważyłam Antosię i wyszło ok 6,4 kg ( 1 list skończyła 5 ms)
"Nam" też bardzo smakowała dynia z ziemniakami, zresztą mojej córce wszystko smakuje jak daję jej parę łyżeczek do spróbowania i koniec to krzyczy na mnie, bo chce więcej i lecimy na sygnale, żeby cycusiem dopchać
Próbowała już jabłko, jabłko + marchew, dynia + ziemniak, ziemniak + szpinak, więc z pojedynczych było tylko jabłko, nie czekam paru dni z następnym nowym obiadkiem czy deserkiem, no ale zależy od dziecka na pewno, Tosi nic nie dolega, kupki są rzeczywiście gęste ale brzuszek nie boli, z wypróżnianiem nie ma problemu ( nawet nie wiem cze coś jest w gaciach ).

Ja gluten tak " na poważnie" zaczęłam wprowadzać po skończeniu 5 miesiąca, myślę, że spokojnie możesz teraz zacząć wprowadzać ( takie jest moje zdanie).

Nie jestem ostrożna z tym całym rozszerzaniem diety, a jak zapomnę czasem dać gluten też nic się nie dzieje złego ale jak mówię, Tosia nie ma żadnych problemów brzuszkowych ( nie chcę zapeszać!).
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:22   #412
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez nacia_n Pokaż wiadomość

Bartuś ma ponad 7 kg, a mój Dawid 6,5 kg a w poniedziałek skończył 5 miesięcy. Ja się akurat cieszę, że kruszynka, bo może w przyszłości nie będzie miał problemów z nadwagą. Oby...
mój ma 6,5 miesiąca i nie waży nawet 7 kg u mnie to dopiero jest kruszyna...
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:31   #413
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość


Może spróbuj zrobić trochę rzadszą tą marchewkę, żeby Maja mogła przełykać tak jak mleko. U nas też Sebuś na początku trochę grymasił, bo mu konsystencja nie pasowała, więc robiłam trochę rzadsze te zupki, a jak się przyzwyczaił to wtedy gęste


Dziewczyny KP: do kiedy zamierzacie karmić piersią? (nie samą piersią, tylko w ogóle). Pytam z ciekawości, bo nie wiem kiedy zakończyć tą moją zabawę z odciąganiem To znaczy chciałabym min. do końca roku, a dalej to nie wiem czy mi silnik od laktatora nie padnie, bo czasem już ledwo dyszy
Zrobie tak jak piszesz z ta marchewka.

I chciałabym karmic przynajmniej przez cała zime, na wiosne powoli odstawiac Maje, zobaczymy jak bedzie.

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość

No ja ostatnio pisałam, że mi znajomi przynieśli biskopty i byli zdziwieni, że ja mu nie daję słodyczy. U nich trochę rozumie bo mają syna 18 letniego, więc moze zapomnieli ale ta Twoja znajoma, która ma dwulatka.
Dużo piszecie jak wasze dzieci jedzą na początku, że plują itp. a tak wyglądał mój Antoś jak próbował jabłko http://youtu.be/_4rU8qMBHU0 i jeszcze kichnął na mnie
Super, ja robiłam Mai fotki jak je, ale tez musze nagrac jakis film na pamiątke.

Po drzemce Mai wybieram sie na krótki spacer, bo ostatni raz we wtorek byłysmy na mini spacerku,tyle co do przychodni na szczepienie. A tu dzisiaj nawet w miare ładnie jest, wiec chociaz na troszke wyjdziemy

Po powrocie marchew idzie w ruch
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:40   #414
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez nacia_n Pokaż wiadomość
Trochę cukru nie zaszkodzi, ale żeby mówić, że jak nie będzie miało cukru, to nie będzie chciało jeść? Przegięcie według mnie.



Bartuś ma ponad 7 kg, a mój Dawid 6,5 kg a w poniedziałek skończył 5 miesięcy. Ja się akurat cieszę, że kruszynka, bo może w przyszłości nie będzie miał problemów z nadwagą. Oby...

Co do sauny, to ja od 3 tygodni prawie nie karmię. Jako karmiąca nie chodziłam do sauny i bardzo mi tego brakowało.

Dawidek dzisiaj dał pospać. Zasnął standardowo o 20, obudził się o 2.45 na mleko, potem o 6 na mniejszą porcję mleka i spał do 8. W ogóle to na noc potrafi wypić 210 ml.
Dziś dałam mu trochę jabłuszka. Tak dziwnie patrzył, co mu do buzi wkładam, ale jadł. Na obiad będzie marchewka. Te kupki mnie martwią, bo są jakby niestrawione w ogóle i takie zwarte. Wasze dzieciaczki też tak miały?
Aha, no i podaję mu zupki plastikowymi łyżeczkami z Babydream - tą metalową jakoś mu nie szło.

No i Bąbel jest pocieszny. Śmieje się na głos, piszczy, krzyczy i "rozmawia". Wczoraj przewrócił się z boczku na brzuszek, ale to był tylko jednorazowy "wybryk". Czekam na powtórkę. Chociaż nie wiem, co z nim wtedy zrobię, bo podłogi u nas niewiele, a i zimno, bo mieszkamy "pod ziemią" na razie. Pocieszam się, że za ponad miesiąc będziemy się przeprowadzać i wtedy będzie miał sporo podłogi, bo nam kasy na meble trochę zabraknie i trzeba będzie kupować później. Ale co tam, najważniejsze, że na swoim
My teraz też na "swoim" (mieszkanie od teściów, ale jeszcze nie zapisane) i też robiliśmy remont, kasy poszło meeeeega dużo i niestety na meble zabrakło i narazie mamy stare meble po teściach, które kupili ze sto lat tem. Powoli, powoli i będą meble. Najważniejsze to że nie trzeba za wynajem płacić
Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Witam się z kawą inką




Ja chcialabym karmic do ukonczenia roczku przez Tosie ale bedzie to zalezec od tego kiedy znajde prace i jaka... zaczelam juz wysylac cv ale ofert dla mnie nie ma zbyt wiele poza tym maz zostal bez pracy a to ze znajdzie tak dobrze platna prace zebym ja nie musiala szukac, graniczy z cudem



kurcze ;/ nie mam pojęcia co doradzić, bardzo mi przykro ciekawe dlaczego piersi reagują na ssanie Hani dopiero po upływie jakiegoś czasu



hehe przyzwyczai się fajne minki robi



Mi podpasowała łyżeczką, którą dostałyśmy w paczce z Hippa, taka pomarańczowa ( pewnie są różne kolory)



Trzymam kciuki, żeby ćwiczenia przyniosły efekty i żebyście jak najszybciej wyszli ze szpitala! Zdrówka Szymonku



Ćwiczcie, ćwiczcie skoro są już jakieś efekty, to będzie co raz lepiej trzymam za to kciukasy. Tosia też nie włoży sobie stópki do buzi ale łapie się za nie bez problemu, tylko, że ona non stop z nóżkami w górze

Waga Bartka bardzo fajna, parę dni temu ważyłam Antosię i wyszło ok 6,4 kg ( 1 list skończyła 5 ms)
"Nam" też bardzo smakowała dynia z ziemniakami, zresztą mojej córce wszystko smakuje jak daję jej parę łyżeczek do spróbowania i koniec to krzyczy na mnie, bo chce więcej i lecimy na sygnale, żeby cycusiem dopchać
Próbowała już jabłko, jabłko + marchew, dynia + ziemniak, ziemniak + szpinak, więc z pojedynczych było tylko jabłko, nie czekam paru dni z następnym nowym obiadkiem czy deserkiem, no ale zależy od dziecka na pewno, Tosi nic nie dolega, kupki są rzeczywiście gęste ale brzuszek nie boli, z wypróżnianiem nie ma problemu ( nawet nie wiem cze coś jest w gaciach ).

Ja gluten tak " na poważnie" zaczęłam wprowadzać po skończeniu 5 miesiąca, myślę, że spokojnie możesz teraz zacząć wprowadzać ( takie jest moje zdanie).

Nie jestem ostrożna z tym całym rozszerzaniem diety, a jak zapomnę czasem dać gluten też nic się nie dzieje złego ale jak mówię, Tosia nie ma żadnych problemów brzuszkowych ( nie chcę zapeszać!).
Już się przyzwyczaił. Teraz tak pięknie je, że aż miło.

Tak też taką łyżeczke dostałam. A wogóle to widziałyście, że w tej paczce z hippa są kupony do rossmana na różne artykuły i w lewym górnym rogu jest kupon na kolejna paczkę do odebrania w rossmanie za 1gr. Ja odebrałam i była tam duża zielona łyżka, soczek marchew-jabłko i danie z indyka.

Ja też za bardzo się nie stosowałam do tego rozszerzania diety, że jeden produkt na kilka dni i Antoś je wszystkie słoiczki dostosowane do wieku i nic mu nie jest na szczęście.
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:51   #415
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość

Tak też taką łyżeczke dostałam. A wogóle to widziałyście, że w tej paczce z hippa są kupony do rossmana na różne artykuły i w lewym górnym rogu jest kupon na kolejna paczkę do odebrania w rossmanie za 1gr. Ja odebrałam i była tam duża zielona łyżka, soczek marchew-jabłko i danie z indyka.

Ja też za bardzo się nie stosowałam do tego rozszerzania diety, że jeden produkt na kilka dni i Antoś je wszystkie słoiczki dostosowane do wieku i nic mu nie jest na szczęście.
Ja tez dostałam łyzeczke z hippa(pomaranczowa)ale zamawiałam sobie na stronie hippa i jakies ulotki informacyjne i tez przyszyły. Nic wiecej.

A ja kupony do rossmana dostałam z gerbera, ale nic nie zamawiałam, podjrzewam, ze to z tych ankiet co w szpitalu sie wypełniało.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 10:59   #416
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Ja tez dostałam łyzeczke z hippa(pomaranczowa)ale zamawiałam sobie na stronie hippa i jakies ulotki informacyjne i tez przyszyły. Nic wiecej.

A ja kupony do rossmana dostałam z gerbera, ale nic nie zamawiałam, podjrzewam, ze to z tych ankiet co w szpitalu sie wypełniało.
Bardzo możliwe, że z ankiet bo je wypełniłam. Ja z kolei nie dostałam nic z gerbera ale za to z nestle kaszke i bobovity zupke marchew z ryżem i poradnik żywienia. W sumie jak tak zliczyć wszystko to sporo rzeczy za darmo otrzymałam
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 11:15   #417
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Ja kupiłam Maćkowi te łyżeczki http://canpolbabies.com/pl/produkty/...20szt.)/page:1, najtańsze i są fantastyczne na początki karmienia, malutkie i płaskie, dziecku jest łatwo zgarniać z nich jedzenie. Bo tak właśnie powinno być, że dziecko zgarnia jedzenie, nie można wycierać jedzenia z łyżeczki o górną wargę.
Te z BabyDream też mam, ale one są większe i głębsze, trudniej dziecku z niech zgarniać. One są chyba po 7. miesiącu z tego co pamiętam, więc zdecydowanie za wcześńie na nie.


Jeszcze co do cukru... ja nie zamierzam dziecku zabraniać jedzenia słodyczy, tak czy tak jeść będzie. Ale... jestem na nie dla podawania cukru półrocznemu niemowlęciu. Jaki to niby inny cukier jest w tych kaszkach? Najzwyklejszy cukier, cudów nie ma. Może być z upraw ekologicznych, ale to nadal jest zwykły cukier.
I niekoniecznie zgodzę się z tym, że dzieciak się będzie rzucał na słodycze jak mu w domu nie będziemy dawać. Niepodawanie słodkości powoduje, że dziecko nie zna tego smaku i niekoniecznie będą mu słodycze smakowały.
ZNam dzieciaki, które od małego nie jadły słodyczy, rodzice im nie słodzili jedzenia, i teraz nawet słodzonej herbaty nie wypiją.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 11:31   #418
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hej!

Ja na chwilkę tylko.

Położyłam małą jędzę spac o 12 i już się obudziła . Ubrałąm, otworzyłam okno balkonowe żeby miała symulację spaceru na dworze , mysłałam, że pośpi z godzinę a tu pomidor
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 11:38   #419
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

I ja się jeszcze wypowiem w kwestii cukru

Nie jestem jakimś ortodoksem, i nie zamierzam zabraniać dziecku jedzenia słodyczy (sama lubię ciacha i często coś piekę - z tym, że właśnie ograniczam biały cukier, często daję stewię, albo syrop z agawy, albo daktyle), ale nie oszukujmy się cukier to nic dobrego. Obniża odporność, sprzyja rozwojowi bakterii, grzybów, pasożytów, że nie wspomnę o próchnicy i otyłości.
Myślę, że warto w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek. I mieć świadomość tego, co się podaje, i że w gotowej kaszce czy serku dziecko już dostaje porcję cukru, który do niczego nie jest mu potrzebny,a który uzależnia.

I jeszcze jedno, co wydaje mi się istotne, ważne jest, żeby nie robić ze słodyczy nagrody, w stylu, "jak zjesz zupkę, dostaniesz ciasteczko". Albo "byłeś niegrzeczny, nie będzie deseru" - bo wtedy dziecko zaczyna postrzegać słodycze, jako coś lepszego i właśnie wtedy będzie się na nie rzucać. A zupa jest tak samo dobra, jak deser.
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 11:38   #420
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Ale ja tez uwazam, ze na czekolade teraz to za szybko... ale nie widze nic zlego w kaszkach, sloiczkach czy deserkach z bobovity.. i wiadomo.. wszystko z umiarem ( tak jak napisalam w poprzednim poscie), np. deserek raz na tydzien to nie jest tragedia... a jak patrze na dziecko 4-letnie, ktore w ramach slodyczy moze zjesc tylko suszone owoce... to mi takiego dziecka szkoda To co napisala rozowa,ze kolezanki przyniosly lizaki i czekolade do tak malego dziecko, hmmm zaczelam sie smiac, bo placz nic tu nie pomoze. Swego posta nie kierowalam do konkretnych osob, wyrazilam tylko swoje zdanie na ten temat. Nalezy zawsze miec na uwadze, ze zadna skrajnosc nie jest dobra. wiadomo, ze kazda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ale mysle, ze za jakis czas mozna czasami dac troszke dziecku pogrzeszyc- tak jak napisalas np. slodycze w weekendy ja swojej Oliwce dam pogrzeszyc niedlugo i dam jej deserek:P bo owoce, ze sloiczka juz je:P
Sprawdziałam wszystkie słoiki, które mi jeszcze pozostały - obiady i deserki i nie widze w zadnym cukru .

Jeżeli mowa o cukrze to o tym naturalnym z owoców czy warzyw. A ten jest we wszystkich niewazne czy ze sloika czy prosto z krzaka

Co do słodyczy w przyszłosci - nie będę chowac po kątach a sama wp..indalac , ale będę raczej serwowac z umiarem, np. w weekend pozwolę na małe co nieco.

Nota bene moja mama bardzo się dziwi, że teraz nie podaje się już dzieciom cukru. Ona sama miała podawaną wodę z cukrem lub nasiąkniętą tetrę cukrem i się czasem dziwi czemu ja tak n ie daję
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.