|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4921 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Mravka no Jula jeszcze nie raczkuje wiec tylko sztywnieje i czeka az ja tatus na lapki wezmie hehe
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
|
#4922 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
No i właśnie była drzemka - jak zwykle - 30MINUT ;/ |
|
|
|
|
#4923 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 371
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
hej mamuśki
![]() powiedzcie mi czy wasze dzieciaczki w nocy mają w pokoju zapaloną jakąś małą lampkę? bo Filipek ma i zastanawiam się czy nie zacząć jej wyłączać bo to w końcu prąd leci i rachunki rosną ehhh..
__________________
godzina 16:30 najszczęśliwszy dzień w moim życiu narodziny syna Filipa!!! |
|
|
|
#4924 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Nie przetłumaczysz że dziecko płacze z różnych powodów i że przemęczone dziecko ma problemy z zaśnięciem. ![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Podzielę się moimi ostatnimi przemyśleniami. Wiecie tak rozważam to czemu ta moja Mania nie śpi nocami i tak mi sie skojarzyło że wszystkie dzieci które szybko raczkują , wstają mają to samo co ona. Chyba za szybko idzie jej rozwój ruchowy w stosunku do rozwoju nerwowego...za dużo doświadcza jak na swój wiek- widzi więcej, może więcej dotknąć, posmakować - nie to co dzieci które w jej wieku dopiero co uczą się raczkować. W nocy odreagowuje to wszystko..wniosek trzeba to przetrwać nic się nie zrobi. Mam nadzieję że to jeszcze ze 2 miechy tej męczarni i będzie dobrze
__________________
|
||
|
|
|
#4925 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4926 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Cytat:
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
||
|
|
|
#4927 | ||||
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Hej!
Po ciezkim wieczorze nocka taka sobie byla,no ale Eryk jak zwykle wyladowal u nas i jak sie budzil z placzem dostawal cycka,bo inaczej placze. Cytat:
A powiedz mi wy ciagle spicie osobno,tzn ty z Julka,a maz oddzielnie? Chodzi mi o to czy Julka umie tez spac w swoim lozeczku? Myslalam tez,ze moze potrzebuje dluzszego wyciszenia. Ale nie bardzo wiem jak to przeprowadzic,bo popoludniu Wiki wraca ze szkoly i tez chcie sie z nim bawic. A Wiki za bardzo na miejscu nie umie usiedziec,tanczy,biega po domu. Wiec jest halasliwie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Eryk spi w naszej sypialni,nie ma jeszcze swojego pokoiku,nie mamy zapalonej lampki.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
||||
|
|
|
#4928 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Jeszcze mnie do szału doprowadzało jak na początku każdy płacz na ból brzuszka zwalał..i zaraz padało pytanie do mnie"co zjadłaś??" a ja biedna o marchewce i kurczaku
__________________
|
||
|
|
|
#4929 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 260
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Moja od początku ma zgaszone światło. Do przewijania wystarczy latarnia za oknem
|
|
|
|
#4930 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
), ale jak ma wolne to spi z nami - Julcia zawsze spi u siebie w lozeczku, w nim zasypia, tylko czasem nad ranem czy w srodku nocy jak niespokojnie spi to laduje u mnie (jak spi z nami maz to raczej mlodej nie biore, chyba ze maz juz nie spi, bo on zawsze sie bal ze mala przygniecie, przydusi). No to rzeczywiscie przy Wiki ciezko tak wyciszyc dziecko, no ale z drugiej strony Wiki tez chce sie bratem nacieszyc.Nie wiem co Ci poradzic jeszcze
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
|
|
#4931 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Mravka Wiktor tez zasuwa jak sie dzwi otwieraja i wydaje okrzyki radosci na widok tatusia
jak ide do lazienki czy do kuchni to idzie na mna "ogon: wczoraj bylismy w mlodym u moich dziadkow i wyszlam taka zla i zmeczona ze ze szok, moj dziadek przeszedl samego siebie w wymadrzaniu sie na temat zywienia dziecka i jego wychowywania nagadal mi zeby nie dawac mu chrupek tylko salatki jazynowej i kawalek wedliny kielbasy itp i ze jak on juz na nogi wstaje zeby go uczycz chodzic |
|
|
|
#4932 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Mravka to fajnie ze znalazlas winowajce wzdec,
Gosiu moze przejdzie Eryczkowi ten etap ''spania i uspokajania sie na cycku'', moja Hanka tak spala odkad skonczyla 2 miesiace, nie przeszlo jej - bo jednak potrzebuje cycka aby sie uspokoic i wrocic do snu, ale sypia juz inaczej bo zasypia w lozeczku bez cycka - czasami na 30 min - maks godzine, ok 21 i tak biore ja do lozka do nas, ale pociumka pociumka i sie odwraca i zasypia - i wow dzisiejszej nocy nawet ciagiem przespala 2,5 h - to chyba jej rekord!! moze Eryczek troche sie odzwyczai od cycusia jak przestaniesz w dzien karmic. a i jeszcze co do masazu - to my z Hania chodzilysmy na zajecia z masazu niemowlat jak Hania skonczyla 6 tygodni. i robilam jej masaze wieczorami,ale na nai to nie dzialalo i nie dziala jakos specjalnie, lubi jak sie jak sie jej jezdzi palcem po kregoslupie wygina sie wtedy i jest cicho ale nie wycisza jej to i spokojniej po tym nie spi. u nas jest zawsze juz wieczorem spokojnie i tez nie zauwazylam aby mialo to wplyw na Hanie jesli chodzi o jej lepsze spanie, na ogol zawsze jest tak samo, czy sie staram aby bylo spokojnie lub kiedy sie nie staram.. i tak jest podobnie.
Edytowane przez MoniaHan Czas edycji: 2012-11-28 o 11:53 |
|
|
|
#4933 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
hej
)u nas nocka dzis fajna ) o 6 królewicz stanął na nogi, ale chyba na śpiocha, bo tylko przelozylam na podusie i zasnal i spal z nami do 8, po 10 zasnal od nowa i spi, a ja go drape po pleckach )Mateuszkowi bardzo smakuja jogurciki Nestle jagodowe, dawno nie widzialam ,zeby cos mu tak smakowalo. U nas troche katarkowo, jeszcze tylko MAteuszka nie złapało, mam nadzieje, ze go ominie, a dzis podobalo mu sie jak mu noska czyscilam gruchą ![]() my od poczatku śpimy w ciemnosciach, jako oszczednosc polecam żarówki ledowe )
__________________
26.03.2012 Mateuszek 21.09.2014 Piotruś |
|
|
|
#4934 | |||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 755
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
![]() hm...chociaż rodzynek chyba nie mam...ale najwyżej je ominę ![]() Cytat:
![]() coś druga noc z rzędu jest o niebo lepsza od poprzednich więc jestem bardzo zadowolona! oby tak było dalej! Piotruś też cały się trzęsie jak tż wraca z pracy! takie to słodkie jest a jak wychodzi gdzieś to krzyczy ej! ej! ej! ![]() Cytat:
Ja też się staram nie uśmiechać ani nie patrzeć w oczy jak młody się obudzi i nie gadać do niego tylko mówię ciiii i albo zaśnie z powrotem albo muszę dać cyca i wtedy zaśnie ![]() No a odnośnie tż to u nas też był czas, że tylko u mnie się Piotruś uspokajał, ale tż próbował dalej i przy kolejnych razach już obojętne było Piotrusiowi kto go bierze na ręce i uspokaja. Cytat:
A z tym uzależnieniem, to pomyślałam sobie, że chyba wszystkie miałyśmy przed porodem taki plan, żeby nie używać rekwizytów, a jesdnak rzeczywistość się okazała inna...jak coś pomaga dziecku zasnąć czy się uspokoić to intuicyjnie się na to pozwalało... Ale mnie się wydaję że dzieci same z tego wyrosną...przynajmniej większość ![]() Cytat:
---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ---------- hehe i rodzynki się znalazły....w mieszance studenckiej
__________________
Karolina Nicpoń Fotografia kulinarna, reklamowa. Przepisy dla alergików. https://karolinanicpon.pl Potrzebujesz sesji produktów czy dań? Daj znać! kontakt@karolinanicpon.pl |
|||||
|
|
|
#4935 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Jak zwykle 30min spania w łóżeczku potem już nie a ja wyszłam z nim na spacer to po 20min zasnął i śpi już tak prawie 1,5h |
|
|
|
|
#4936 | |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Chyba jak nie dam cycka w nocy (bo co godz to nie z glodu przeciez,on cyca zeby zasnac) a bede przytulac,gdy placze,nie bedzie sam,to nic zlego sie nie stanie?A jak w dzien przestane karmic to tym bardziej boje sie,ze bedzie nadrabial w nocy. Na razie czekam,az wyzdrowieje i bede myslec nad sposobem na gagatka.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
|
#4937 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Wyczytałam: Nie mieliśmy problemu z kolkami, gdy Synek był malutki, za to teraz nam się pojawiły przy okazji rozszerzania diety. Podawałam mojemu 5,5-miesięcznemu Maluchowi przez jakiś tydzień po pół słoiczka dziennie "Jabłka ze słodką marchewką" i zauważyłam, że pojawiły mu się wzdęcia, przeradzające się nawet niekiedy w regularne kolki (z płaczem, który trudno było ukoić). Pozytywnym efektem jabłuszka były codzienne kupki (bez niego kupki są co 2-3 dni), no ale jednak ból brzuszka to przykra sprawa. Odstawiłam jabłuszko i wzdęcia minęły. Po np. "Młodej marchewce z ziemniakiem" problemu nie ma, więc to ewidentnie nie marchewka, lecz jabłko było przyczyną wzdęć. Zastanawiam się, czy takie wzdęcia to normalna reakcja młodego układu trawiennego, czy jednak oznaka nietolerancji (alergii?) na jabłko?
|
|
|
|
#4938 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
![]() Cytat:
No te wybudzanie związane z rozwojem bardzo prawdopodobne U nas też tak to diagnozuje ![]() Poza tym Olaf często wybudza się właśnie dlatego że obróci się przez sen na brzuszek i od razu na czworaka i tak krąży po łóżeczku z zamkniętymi oczkami jak buldożer i buuuu :p A poza tym od kilku miesięcy nie przebieramy w nocy, szczęściem nie jest wrażliwiec odparzeń nie ma, a kupy nie robi nocą ![]() Cytat:
![]() My po spacerze mimo że deszcz, ale Olaf musiał się wyspać A j sie wyspał zaczął gryźć folię i jęczeć że zamknięty
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje [COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach Marianek i Rysiu |
|||
|
|
|
#4939 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Ja też mojej nie przebieram w nocy..już kawałek- z 2 miechy będzie. Ostatnio tylko testowałam czy może ta pielucha usikana jej nie przeszkadza i dlatego się wybudza- przebrałam w nową i było to samo. Także odpuszczam zmianę pampa w nocy. 12 godzin w jednym wytrzymuje. Kupsztala robi jak wstanie- od tygodnia do nocnika
__________________
|
|
|
|
|
#4940 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
zrobilam malemu kisiel z soku bobo frut dla mnie pycha
ciekawe co Wiktorek an to jak sie obudzi
|
|
|
|
#4941 | ||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Dzisiaj odwiedziła nas pielęgniarka rodzinna -bo zmieniłam przychodnie i przyniosła różne próbki dla małej.
Lena ostatnio płacze u lekarza i jak dzisiaj też się rozryczała jak jej zajrzała do pampersa ![]() Cytrynka_Wawa jak nie wnerwiają te teksty dziadków...bosze wiem coś o tym Cytat:
ale ona daje bardzo minimalne światło staramy się wyłączać , bo synek sąsiadki zawsze śpi przy włączonym światełku a ma już 4 lata Cytat:
ja nie mam siły liczyć tych pobudek, mała całą noc się wierci pręży piszczy , a jak puści bączka to śpi 15min i znowu się wierciCytat:
sudocrem nie pomagał -linomag też nie więc mączka ziemniaczaną zasypałam i już powoli znikają wczoraj w poradni rehab. lekarka powiedziała ,ze to potówki wiec tez muszę zmieniać pampersa w nocy Cytat:
chyba nie akceptuje tego kauczukowego na początku mieliśmy 3 smoki, później dwa a teraz mam ten jeden , a drugi schowany wiec szukam ciągle tego jednego, bo wyrywa z buzi jak śpi i rzuca heheh racja gdyby nie ta podła godzina bo naprawdę komicznie |
||||
|
|
|
#4942 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Emilia niestety roznica pokoleń tak sobie to tlumacze
|
|
|
|
#4943 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Kochana Lena miała chrzest 10 wrzesnia
na 13osób-w mieszkaniu ja cały tydzień sprzątałam -z TŻ zakupy robiłam teściowa która mieszka z nami nie tknęła nawet palcem...(może i lepiej-bo mi nie przeszkadzała bynajmniej) w sobotę przyjechali dziadki męża...telewizor na całe volume.... w przygotowaniach miała mi pomóc siostra,ale nie dotarła o 7.00 rano bo pociąg nie jechał... mogła przyjechać wieczorem ale nie miałaby gdzie spać c bo dziadki... przyszła noc z soboty na niedzielę-mnie bolało gardło wieczorem i tak się rozkreciło ze koło 3.00 czułam się b.słabo i miałam gorączkę-gadać juz prawie nie mogłam-mała dostała katar i też gorączkę-którą łapała odemnie czego wtedy nie wiedziałam do chrztu prawie wszystko było przygotowane-do smażenia było mięso i wstawienie rosołu i stół małej spływał katar po gardle i stad kasłała o 5.00 rano-po spaniu dwóch godzin postanowiliśmy pojechać do lekarza-przychodni całodobowej lekarka nie patrząc na mnie -nie zapytała czy karmię wystawiła skierowanie do szpitala z podejrzeniem płuc u Leny wyobrażacie to sobie-ja wszystko miałam przygotowane na chrzest ... nie wiedziałam co robić szok!TŻ mówi poczekamy-jeśli kaszel się nasili to pojedziemy do szpitala zadzwoniła do położnej która pwoiedziała ze mam zbijać tem bo to pewnie odemnie i ten katar Lenki -przez to tak kasła raz na godzinę wróciliśmy-dziadki sobie tv oglądają , teściowa śniadanko dla rodziców-prysznic-paznokcie-włosy a ja w kuchni ledwo żywa-TŻ zajmował się małą godzina 12.00-goście się zebrali -ja zaczynam ubierać Lenke-a tu ryk że nie widziałam jak ja uspokoić na to babcia TŻ -DRZE SIĘ DAJCIE JEJ BUTELKĘ-DAJCIE JEJ BUTELKĘ!!!!myślałam,że coś jej zrobię na to ja -ona nie chce butelki tylko święty spokój!!!!!! wszyscy wyszli z pokoju ja dokończyłam ubieranie i Lenka zasnęła w foteliku tak mnie wnerwiła że cały poczęstunek się do niej nie odzywałam-jak coś mówiła do mnie nie reagowałam moja siostra widziała jak tak sapie ciągle do mnie jej ostro przygadała ![]() Lenka od 5.00 do 13.00 ani razu nie zakaszlała czyli to było od kataru w poniedziałek z rana do lekarza w naszej przychodni -a lekarka mówi,ze ona jest czysta i zdrowa-i śmiała sie z zapalenia płuc ja poszłam do swojego lekarza kazał brać witaminy i Ibuprom na zbijanie temperatury po powrocie od lekarza dziadki obiadek na stole i babka przyszła do małej która spała foteliku i znowu tekst -daj jej butelkę, daj butelkę! a ja na to stanowczo, głośno i dobitnie --- NIE PO TO TYLE CZASU WALCZYŁA O KARMIENIE-NIE PO TO JEŹDZIŁAM DO TORUNIA DO PORADNI LAKTACYJNEJ Z PORANIONYMI BRODAWKAMI ŻEBY JEJ TERAZ Butelkę DAWAĆ!!!!!!!! no tak, no tak powiedziała skruszona i wychodzi z pokoju a teściowa w dużym pokoju była ,ale ciekawa się przysłuchiwała rozmowie i słyszę i co, i co co??? ja nic na to i poszłam do kuchni do męża. jak wychodzili to wcale się z nami nie chciała pożegnać Teściowa przez pierwsze 3 miesiące non stop mi gadała żeby małej dawać tylko mm ![]() same nie karmiły nigdy więc... szkoda gadać i czy to różnica pokoleń czy głupota? nie wiem |
|
|
|
#4944 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
przyszedl wozek
jestem zawodolona
__________________
07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm |
|
|
|
#4945 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
|
|
|
|
#4946 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 430
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Hej
Dawno się nie odzywałam. Jak już narobią się zaległości w czytaniu to później już się ciężko wstrzelić U nas wszystko ok, Szymek rośnie jak na drożdżach i ma już 4 zęby. Jeszcze nie raczkuje, ale turla się i próbuje pełzać. Jest grzeczniutki, ale w nocy daje mi popalić. Czasem budzi się nawet po 8-9 razy. Przystawiam go do piersi, chwilę pomemła i zasypia. Czasem udaje mi się go uśpić przytulając, ale to rzadko. W dzień też śpi kiepsko. 3 drzemki po 20 min. Nic więcej teraz nie napiszę, bo się właśnie obudził Ale mąż kupił mi tablet, to będę już na bieżąco do Was wpadać ![]() Buziaki dla Was |
|
|
|
#4947 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Olaf na kolanach i przy łóżeczku, raz tylko stał i tak rączki wyciągał krzycząc mamamama jak weszłam do pokoju aż mnie ścisło A z siadaniem ze stania też niezły - na początku potrafił bez problemu, do tyłu i dupkę, a teraz od 3 dni zaczął się rzucać do przodu normalnie o zawał mnie przyprawia jak to widzę - rzuca się na ziemię ![]() Olaf też robił do nocnika, sadzałam go jak nauczył się siadać i szło mu super do czasu jak nauczył się raczkować - teraz zamiast się skupiać na kupie kombinuje jak tu zwiać z tronu
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje [COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach Marianek i Rysiu |
|
|
|
|
#4948 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: To stąd, to stamtąd, a czasem jeszcze skąd indziej;-)
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Hej Mamusie
Cytat:
A znam też inny dobry "tekst", serwowany gdy dziecko marudne....zwłaszcza celują w nim babcie, dziadki i ciocie. A brzmii: "o, na pewno ida mu/jej zęby"! Ostatnio odpowiadam na to tyle, że gdyby to były zęby to juz dawno mielibyśmy co najmniej 10...a nie mamy nawet 1 ![]() Cytat:
A ogólnie my pamków w nocy też od dawna nie zmieniamy. Zmieniam dopiero rano jak wstaje na dzień, i ostanio w środku nocy bo zrobila kupę, co się zwykle nie zdarza. Cytat:
Mnie ostanio teściowa zapytała, kiedy my zaczynamy przygodę z nocnikiem i jak jej powiedziałam, że ok 2 roku zycia to jakoś dziwnie popatrzyła i skomentowała, że to póżno....A w sumie, mam orzech do zgryzienia. Niby psychologowie radzą tyle czekać, bo wczesniej dziecko nei łapie, a z 2 strony nasi rodzice szybko nocnikowali, bo kto by tyle się użeral z terrowymi pieluchami, i jakoś nic złego nikomu się nie stało... Co do jabłek, to słyszałam właśnie że mogą powodować wzdęcia...Sama jabłka uwielbiam i mogłabym jeśc w ilościach hurtowych, ale np siostra czy teściowa już nie, omijają bo jabłka im szkodzą. Od pielęgniarki dziecięcej w ie też usłyszałam radę, by jabłek unikać (to jak karmiłam piersią), bo mają właśnie pektyny...Tak zaczęłam unikać, że nie jem nawet teraz, przerzuciłam się na gruszki
Edytowane przez ewelajna25 Czas edycji: 2012-11-28 o 16:23 |
|||
|
|
|
#4949 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Cytat:
Też słyszeliśmy komentarze, że za wcześnie, że męczymy dziecko, ale Olaf ma radoche jak sie go posadzi Jakby go to męczyło to byśmy go nie zmuszali a jak siedzi i klaska to oki Jasne, że go jeszcze nie nauczę, że ma wołać kiedy chce kupę, to raczej na zasadzie oswajania z instytucją nocnika zresztą o dziwo na pierwszym posiedzeniu zajarzył o co biega i zrobił kupke ![]() Ale szczerze, od jakiegoś tygodnia nie sadzamy Olafa bo nic nie tworzy tylko patrzy jak ma zwiać heh i dwa pampery w plecy
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje [COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach Marianek i Rysiu |
|
|
|
|
#4950 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 430
|
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Jaki wózek Ci przyszedł?
Nadrabiam, ale do tego jeszcze nie doszłam
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:58.





Taka przerwa super, drugi dzień sie wyspałam
I też nie nauczyliśmy noszenia, przytulanie tak ale bez wędrówek po pokoju (za cop teściowa to nas zjeść chciała
) no ale dzięki temu Olaf sobie lepiej teraz radzi
Młody wybudził się i ryk straszny, tata sie męczy, tuli, śpiewa i nic, przyszłam z odsieczą, ledwo wzięłam na ręce i cisza, śpi... 


Nie przetłumaczysz że dziecko płacze z różnych powodów i że przemęczone dziecko ma problemy z zaśnięciem.
on rano zawsze wchodzi nam do lozka jak nie spi z nami, bawi sie z nia, itp a potem jak musi sie ubierac i wychodzic to mloda krzyczy i beczy .... a najlepsze jak wraca do domu to ona jak juz slyszy klucz w drzwiach to sztywnieje i rece wyciaga do gory 






. Podobniez bylo jak podnioslam oparcie w spacerowie na prosto..Po chwili jednak wyluzowal i juz rozluznil miesnie.



