Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:) - Strona 36 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-19, 10:49   #1051
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

hej
nie wiem co dzisiaj robić: prasować, czytać, leżeć cały dzień

ale się dzisiaj zestresowałam rano; zawsze jak wstaję, to puszczam cynka do tż i on dzwoni i chwilkę gadamy, a dzisiaj nie odzywał się przez 3 godziny i już się zaczęlam denerwować; no i wtedy na domowy dzwoni jego kuzyn, a jak jak usłyszałąm jego głos, to myślałam, że na zawał zejdę, bo byłam pewna, że coś się stało tż-owi; na szczęście okazało się, że coś mu w telefonie zablokowali i nie może połączeń za granicę wykonywać; uff ,jaka ulga, ale ciśnienei mi podskoczyło


Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Śmiało możesz golić, fałszywy alarm. Pisało parę dni temu, że przekładają koniec świata na 2060 czy tam 2070
a myślałam, że uniknę tych wygibasów w łazience

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
UWAGA,UWAGA,UWAGA MARSI urodzila przez cc synka Leonarda. 3500g i 57 cm. Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaa. Mamy kolejnego bobasa.
super, gratuluję tylko coś wcześniej niż plany były, ciekawe dlaczego; marsi pewnie się tu prędko nie pojawi, ale jakbyś miała z nią kontakt, to zapytaj jak się czuje, bo jeszcze dodatkowo miała mieć tego mięśniaka chyba wycinanego; i pozdrów ją od nas

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
ps. proponuję, żebyśmy takie informacje pisały na czerwono i powiększoną czcionką, żeby nie zginęły w gąszczu naszych postów


Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
pusciłam juz pralke z małża rzeczami okołodomowymi- wytłumaczcie mi jakim cudem 30-letni facet wraca ze spaceru z psem upaprany bardziej niz sam pies? bo ja tego nie ogarniam moim magisterskim móżdżkiem
ja też tego zrozumieć nie mogłąm, dopóki nie poszłam razem z nimi na taki spacer to przecież gorzej niż dziecko się mój tż zachowuje, jak się z psem bawi

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
Dziewczyny dalej nie wiadomo co u Suzi ????
no własnie dziwne to jest, bo pisałą chyba, że wzięła numery do dziewczyn

Cytat:
Napisane przez scotasia Pokaż wiadomość
A ja dzis czekam na kuriera z łózeczkiem. Mial byc wczoraj widac ten okres przedswiateczny maja dosc napięty...
może to od firmy zależy, bo ja zamówiłam takie różne duperele w niedzielę w nocy, a wczoraj kurier już był; tak samo w poniedziałek mi babka wysłała kocyk pocztą, a dzisiaj dostałam smsa, że paczka jest już w moim UP

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
U mnie z TZ juz dobrze
Wczoraj wrocil z pracy wieczorem, obiadu oczywiscie nie mial, resztke chleba zobaczyl i juz inaczej dzis spiewa. Wlasnie polecial do sklepu po cos do jedzenia, bo straaasznie wyglodnialy
Dobrze mu, pomoglo
dało mu radę

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Ooooo mamo, tak dobrze mi sie spalo a wlasciciel mieszkania wpadl z nowa umowa, mial byc miedzy 10 a 12, byl 10.02 wchodzi i mowi, oooo,faktycznie ladny brzuszek, bedzie prezent na swieta? cholibka, mam nadzieje, ze do 1szego wytrwaaaam! Jak ktoras napisala kiedys, zakorkuje sie korkiem od szampana i koniec!
no to przecież się wyrobił w czasie

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
moja choinka wykąpana, czekam aż wyschniei chyba ubiore po poludniu, albo jutro rano
ja tak w tamtym rok uczyściłam choinkę, tylko na zewnątrz i jak te kropelki wody zamarzły na igiełkach, to aż żal ją było do domu wnosić, tak super wyglądała
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:51   #1052
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość

Ja polecam materac hilding.
Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
Dzięki Nie są najtańsze, muszę jeszcze przedyskutować kwestię materacyka z mężem

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
wiecie co? im bliżej jestem porodu tym mniej realne mi się to wydaje dziecko i te sprawy - jakby nie dociera do mnie, że "to coś" w moim brzuchu jest już na tyle silne i duże, że za chwilkę ija będę miała córeczkę w swoich ramionach. No nie umiem wam tego wytłumaczyć, ale naprawdę wydaje mi się, że to jakiś kosmos i mnie to nie dotyczy
Ja mam tak samo. Nawet ostatnio mówiłam, że moje malutkie dziecko miało w czerwcu kilka milimetrów i jak to możliwe, że Ona jest już właściwie gotowa do wyjścia

Marsi ogromne gratulacje i wszystkiego dobrego dla Leonarda A nie wiecie dziewczyny jak sprawa z domem? Czy Marsi z małym ze szpitala będą mogli już wyjść do siebie?
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:51   #1053
Basia_Bogusia
Rozeznanie
 
Avatar Basia_Bogusia
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
Szybkie, nie na temat pytanie. ;p

chodzi mi o rozczesywanie włosów, juz tyle się naczytałam, nie wiem jak lepiej? na mokro czy sucho? :P
Ja zawsze rozczesuje na mokro, jest o wiele wygodniej jak dla mnie.

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
UWAGA,UWAGA,UWAGA MARSI urodzila przez cc synka Leonarda. 3500g i 57 cm. Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaa. Mamy kolejnego bobasa.
Gratulacje dla Marsi kolejny dzieciaczek. Ciekawe kto następny. W sumie to ja jestem w miarę na początku listy styczniowej

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Hej. Ale się nie wyspałam dzisiaj
W nocy jakieś bóle brzucha miałam musiałam wstać i pochodzić,nawet siedzieć nie umiałam teraz trochę mnie pobolewa też ale już mniej. Może to wreszcie te przepowiadające?

A tak wogóle zaczęłam 36 tydz
Gratulacje kolejnego tygodnia, ja też dziś w nocy miałam bóle brzucha takie jak na miesiączkę, kilkakrotnie z przerwami, potem ustało, teraz nic nie boli, więc tak pomyślałam, że to te przepowiadające, ale kto to może wiedzieć, maluch się intensywnie wypychał na różne strony, więc się nie martwiłam tymi bólami. Zresztą dziś mam wizytę u gin, więc wszystko sprawdzimy co i jak

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
ja to oglądam jak akurat mam wolna 20.05 regularne oglądanie to to nie jest ale generalnie w ogólnym temacie jestem.
wczoraj niezła imprezka była w hotelu

a co zrobił Igor? widziałam kiedyś tylko urywek jak bez koszuli był czyżby on i ta beznadziejna Maja ten teges?

zamierzam poprac dzis nasza pościel. pierwsza pralka juz sie pierze. a ze bede prac i poduszki to pewnie wyjda ze 4 prania
Tak, dokładnie Igor jak to nazwałaś ten teges z Mają
__________________
Krzyś ur. 24.12.2012
Basia_Bogusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:52   #1054
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
a to ciota!
za nic nie może tego swojego fajfusa utrzymać dłużej na smyczy
mam nadzieje ze ta jego blondi sie dowie i go kopnie porzadnie w dupsko
a ta Maja-sraja to odpoczatku mi sie nie podobała. ma takie diabelskie spojrzenie
ja pier.dziele, też się wkurzyłam, jak to zobaczyłam oglądam to dopiero od października (czyli odkąd muszę siedzieć w domu ) ale taaak się wciągnęłam, że szok. TŻ się śmieje, że się robie jak jego mama - ona też seriale OBOWIĄZKOWO musi zaliczyć no ale co do Igora to cipa z niego, tyle co się im ułożyło z Magdą (chyba tak ma na imię ) a ten już w ch.ja tnie ją i jeszcze ma wyrzuty do niej, że ona go kontroluje!

ja jeszcze oglądałam Julię, ale się skończyła. I jak oglądałam ostatni odcinek to nawet przykro mi było, że się kończy oczywiście też oglądałam od pażdziernika

a teraz czekam na następny sezon przepisu na życie czy Aneczka będzie chciała czy nie, na tą godzinę tygodniowo jestem wyłączona z życia
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:52   #1055
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
a ta Maja-sraja to odpoczatku mi sie nie podobała. ma takie diabelskie spojrzenie
wilcze oczy Tuska
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:53   #1056
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Kurde, mieliśmy jechać po prezenty, a mój TŻ się grzebie, jak mucha w smole... Ja zdążyłam się umyć, ubrać, zrobić lekki makijaż, nawet pazury pomalowałam, zjadłam śniadanie, wypiłam kawę, wyprzytulałam kota, a on się dopiero teraz ubiera.

Co do seriali, to - jak wczoraj mówiłam - dla mnie nr 1 to Gotowe Na Wszystko, a potem (kolejność bez znaczenia) Chirurdzy, Supernatural, Walking Dead, American Horror Story i ostatnio 666 Park Avenue.

Jakoś te polskie do mnie kompletnie nie przemawiają, choć czasem zerknę na Na Wspólnej, jak akurat jem śniadanie (przed chwilą widziałam, że Roman z kimś balował w hotelu ).

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2012-12-19 o 10:55
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:54   #1057
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
a teraz czekam na następny sezon przepisu na życie czy Aneczka będzie chciała czy nie, na tą godzinę tygodniowo jestem wyłączona z życia
a będzie kolejny sezon? bo ja tylko to oglądałąm, a jak się skończyło, to się wzięłam za Przyjaciółki i Lekarzy, ale też się pokończyło wszystko na razie
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-19, 10:55   #1058
Basia_Bogusia
Rozeznanie
 
Avatar Basia_Bogusia
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
hej


no własnie dziwne to jest, bo pisałą chyba, że wzięła numery do dziewczyn

Jeśli brała numery to myślę, że się odezwie, widocznie póki co ma co inne na głowie, bądźmy dobrej myśli
__________________
Krzyś ur. 24.12.2012
Basia_Bogusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:56   #1059
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No Tż jest właśnie taki fajny - ma bardzooo specyficzne poczucie humoru (mocno ironiczny jest i czasem tylko ja go rozumiem:P) ale dzieciaki strasznie lubi i widzę, że nie może się doczekać, mimo, że oboje mamy zerowe doświadczenie w opiece nad noworodkiem. Ale i tak nie mam wątpliwości, że tatą będzie super.

Bałaganiarzem jest, co mnie denerwuje nie raz strasznie, ale ma kilka takich cech, które mnie powalają na łopatki, taki uczuciowy wrażliwiec. Cudownie będzie jak weźmie Małą na ręce, poryczę się na bank! A jak będzie do niego podobna to już w ogóle - bo to takie uczucie jakbym miała 2 in 1
no słowo słowo jakbyś o moim mężu pisała

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Co do spania dziecka: ja oczywiście również mam takie żałożenie, że Mała będzie spała w swoim łóżeczku. Ale u mnie to o tyle łatwiejsze, że łóżeczko stoi obok naszego sypialnianego, więc będę mogła rękę do niej wyciągnąć w każdym momencie itp.
Spać z takim maluszkiem bym się bała.
Inna rzecz - że CZASEM problemy ze snem dziecka w swoim łóżeczku są "wyhodowane" przez rodzica - skoro mama od noworodka śpi z dzieckiem, a potem np dzieć ma już 2 latka i nagle dochodzi do wniosku, że chce odzyskać swoją sypialnię i co... eksmituje dziecko do swojego łóżeczka. A to musi być dla niego emocjonalnie straszne, zawsze mogło a teraz "baj baj"?

Ja w ogóle jestem przeciwnikiem metod, które zalatują "tresurą", jakieś "3-5-7", jakieś metody z gazet typu "naucz dziecko zasypiać w 3 dni" itepe, bo przeważnie zwyczajnie ignorują uczucia przerażonego dziecka i zostawiają je samemu sobie. No i fajnie, przestaje płakać, ale nie dlatego, że już się nie boi (dziecko nigdy bez powodu nie płacze moim zdaniem) tylko, że już wie że płacz na nic bo mama nie przyjdzie.. a to straszne przecież jest....

W ogóle ludzie dorośli sami sobie często utrudniają, a potem nagle dochodzą do wniosku, że zmienili zdanie i dziecko ma się dostosować, strasznie mnie to denerwuje.


Pewnie, że jak dziecko chore, zęby idą czy coś tam to można z nim spać wiadomo, w końcu kocham to wspieram i nie zostawiam w potrzebie. Ale chciałabym, żeby Mała lubiła zwyczajnie swoje łóżeczko i nie było dla niej karą. Może się uda, skoro będzie wiedzieć, że rodzice są obok, śpią w jednym pokoju.
Noworodek owszem tego nie wie (nie widzi mamy = "mama zniknęła na zawsze" bo nie zna pojęcia, że mama wyszła i wróci, nie ma to nie ma), więc trzeba się nagiąć pod dziecko i po prostu przy nim być. Ale może się uda, że Amelka będzie zasypiać w łóżeczku kiedy ja będę w jej zasięgu pozostawać.


A jak myślicie, jakto jest : strategia typu "dziecko usypiam na rękach i na śpiocha odkładam" jest okej? Bo mi się wydaje, że niekoniecznie bo maluszek jest potem zdezorientowany jak obudzi się w nocy sam i gdzie indziej? Prędzej mi się wydaje, że odkładam najedzonego bobaska.. i siedzę przy łóżeczku, dotykam dzidzię, głaskam i czekam aż tam, w łóżeczku zaśnie??

Ale mam rozkminy. Mamy, jak z Wami było?
według mnie nie jest okej, aczkolwiek doświadczenia nie mam . Tak mi się tylko właśnie wydaje że skoro taki maluch usypia na rękach mamy czy taty a budzi się gdzie indziej to musi się przestraszyć. Jeśli zdarzy mi się że Mała mi zaśnie na rękach to jej już nie będę odkładać.
Ja właśnie tak sobie myśle że w ciągu dnia to może byc różnie , że czasem pewnie wezmę Mała do łóżka i obie pójdziemy spać ale na nocny sen chce ją nauczyć żeby spała u siebie w łóżeczku. i Wtedy po kąpieli i jedzeniu będę ją odkładać , czytać bajkę lub coś tam i mam nadzieje że tak będzie dobrze, no ale wiadomo wyjdzie w praniu .

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
a potem jak mały wyjdzie, to popuka tatusia w głowę i powie "dobrze ci tak, dobrze ci tak?"


Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
a jeszcze takie pytanie na dobranoc: o której w piątek ma być ten koniec świata? bo mam na 15 wizytę i ginki i nie wiem, czy się opłaca w czwartek nogi golić
Mam nadzieję że wieczorem żeby mój mąż z pracy wrócił bo boje się sama być na koniec świata

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
UWAGA,UWAGA,UWAGA MARSI urodzila przez cc synka Leonarda. 3500g i 57 cm. Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaa. Mamy kolejnego bobasa.
Cudowne wieści !!!
Gratulacje dla Marsi i Leo!
Ale jej zazdroszczę.....

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość

taaa, skonczył sie kalendarz majów to zacznie sie czerwców


Widzę że ktoś tu oglądał jubileusz Polsatu

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
U mnie z TZ juz dobrze
Wczoraj wrocil z pracy wieczorem, obiadu oczywiscie nie mial, resztke chleba zobaczyl i juz inaczej dzis spiewa. Wlasnie polecial do sklepu po cos do jedzenia, bo straaasznie wyglodnialy
Dobrze mu, pomoglo
no zmądrzał chłopina ;]

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość

W ogole moj maz ma takie teksty, ze ja padam, wczoraj dzwonil ten wlasciciel a moj maz 'spokojonie, niech pan wpada, zona jest caly dzien w domu bo nigdzie sie nie rusza, no, ale do drzwi to powinna sie doturlac' wlasciciel puscil taka lache ze az ja slyszalam
Mój luby tez się tak o mnie wyraża właśnie łobuz jeden

Jak już w temacie seriali jesteśmy to ja powiem Wam ze chyba nie moge tego ogladac bo się za bardzo emocjonuje :P
Jak był ostatni odcinek "przyjaciółek" to chyba z pół godizny potem byłam wstrząsnieta zakończeniem, tak samo "czas honoru" też sie wzruszyłam
Dobrze że te moje seriale się pokończyły bo za dużo emocji
Ale czekam z niecierpliwością na kolejny sezon Przepisu Na Życie
A wczoaj w M Jak Miłośc doznałam szok: oglądam oglądam nagle patrze jakiś znajomy ryj- a tak sobie zagrał epizod facet od którego mieszkanie wynajmujemy

I znowu mnie brzuch boli, tym razem tak jakbym siniaki miała na linii jajników ;/
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:59   #1060
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
a będzie kolejny sezon? bo ja tylko to oglądałąm, a jak się skończyło, to się wzięłam za Przyjaciółki i Lekarzy, ale też się pokończyło wszystko na razie
będzie podobno na wiosnę, pewnie po tych wszystkich feriach zimowych puszczą nową ramówkę późno trochę, no ale co zrobić
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:59   #1061
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
A wczoaj w M Jak Miłośc doznałam szok: oglądam oglądam nagle patrze jakiś znajomy ryj- a tak sobie zagrał epizod facet od którego mieszkanie wynajmujemy
to jego podpis na umowie już masz, więc jakby miał się sławny stać, to niezłą kasę za autograf dostaniesz
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 10:59   #1062
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38206666]Mandarynki pożarłam [/QUOTE]

Moje na mnie czekają Zaraz ich nie będzie bo już mi ślinka leci

Cytat:
Napisane przez Basia_Bogusia Pokaż wiadomość
Gratulacje kolejnego tygodnia, ja też dziś w nocy miałam bóle brzucha takie jak na miesiączkę, kilkakrotnie z przerwami, potem ustało, teraz nic nie boli, więc tak pomyślałam, że to te przepowiadające, ale kto to może wiedzieć, maluch się intensywnie wypychał na różne strony, więc się nie martwiłam tymi bólami. Zresztą dziś mam wizytę u gin, więc wszystko sprawdzimy co i jak
Dziękuję

A co do tych bóli to jak je miałam dzisiaj w nocy to mała nie ruszała się przez dłuższy czas i zasnąć nie umiałam przez to... ciągle ją zaczepiałam i nic. Potem zasnęłam nawet nie wiem kiedy a rano Daria juz się ruszała Ufff...ale się wystraszyłam
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:01   #1063
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38206666]Nie zgodzę się absolutnie lekarka do bani. Na zdrowy rozum - powiedz mi, JAK taki maluszek ma inaczej zakomunikować swoje potrzeby?
[/QUOTE]

aleeee... nie rozumiem czemu lekarka do bani?
no jasne, że to było komunikowanie swoich potrzeb, bardziej chodziło mi o cwaniactwo takiego maleństwa
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:02   #1064
Basia_Bogusia
Rozeznanie
 
Avatar Basia_Bogusia
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Jak lubisz pisane lekko i z humorem to polecam ksiażki Joanny Chmielewskiej, albo piękne są Nory Roberts (rozłożyła mnie ksiażka "Życie na sprzedaż") czy Danielle Steal (szczególnie polecam "Pierscionki" albo "Kalejdoskop"- są przepiękne. Chyba, ze wolisz podróznicze to wtedy Martyny Wojciechowskiej cała seria Kobiety na krancu świata. Albo zawsze zostaje niesmiertelna Saga o ludziach lodu
Ja aktualnie czytam "48 tygodni" Magdaleny Kordel,
lekkie, przyjemne i pisane z humorem. Mnie się bardzo podoba
__________________
Krzyś ur. 24.12.2012
Basia_Bogusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:02   #1065
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość

może to od firmy zależy, bo ja zamówiłam takie różne duperele w niedzielę w nocy, a wczoraj kurier już był; tak samo w poniedziałek mi babka wysłała kocyk pocztą, a dzisiaj dostałam smsa, że paczka jest już w moim UP
Łózeczko wlasnie dotarło
ja to ogolnie mam przygody z kurierami. W piatek przyjechal jeden i mowi, ze ma dla mnie jakies meble ja mu mowie, ze nic takiego nie zamawialam..ale sobie przypomnialam, ze deske do prasowania i suszarke zamowilismy. No to schodze do niego a on mi jęczy, ze to bardzo ciężkie. Sobie mysle, taki z niego leniwiec, ze mi deski do bloku nie chce wniesc rzucilismy to do garazu. Pozniej sie okazalo, ze firma sie pomylila i nam jakis blat cięzki wysłali i wlasnie przed chwila ten sam biedny chlopaczyna musial to z garazu do samochodu wyniesc.

Wy tu o serialach, a ja mam taki telewizor, ze dziala mi tylko jeden program.. jak chce przełączyc to musze do niego podchodzic i antene ustawiac takze wole czytac ksiązki

Edytowane przez scotasia
Czas edycji: 2012-12-19 o 11:06
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:06   #1066
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez scotasia Pokaż wiadomość
Łózeczko wlasnie dotarło
No wreszcie

Ja bym dzisiaj przeleżała cały dzień w łóżku. Nic mi się nie chce.
Może prezenty popakuje dzisiaj.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:10   #1067
scotasia
Wtajemniczenie
 
Avatar scotasia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 112
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
No wreszcie

Ja bym dzisiaj przeleżała cały dzień w łóżku. Nic mi się nie chce.
Może prezenty popakuje dzisiaj.
Tak to jest, ze jak nie trzeba lezeć to by sie przelezalo caly dzien, a jak musmy lezec to staje się to męczarnią...
Ja chyba cukierkom zacznę wiązać sznureczki na choinkę. Tylko obawiam się, ze moze ich za duzo po tym wiązaniu nie zostac
scotasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:10   #1068
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
aleeee... nie rozumiem czemu lekarka do bani?
no jasne, że to było komunikowanie swoich potrzeb, bardziej chodziło mi o cwaniactwo takiego maleństwa
No do bani, bo wg mnie lekarka która chrzani o wymuszaniu u takiego malucha to guzik o psychologii rozwojowej wie. Ot, coś jak lekarka mojej koleżanki, która nie znając autystyków wyklucza autyzm

I są 2 rzeczy: komunikowanie potrzeb to rzecz czysto rozwojowa, takie dziecko nie jest w stanie z żadnego punktu widzenia (rozwojowego, psychologicznego) wymuszać. To nie te mechanizmy. To czysty instynkt tylko: maluchy u zwierząt też płaczą, dajmy na to, by mama dała jeść czy była obok. Dziecko nad tym zwyczajnie - nie panuje. Ono woła mamę jak potrafi, a nie wymusza.

Jasne, że kaszel mógł być zamiennikiem płaczu - ale absolutnie nie można traktować tego jako wymuszania, bo się przyzwyczaiło.

--------------------------
Inna rzecz, że... wielu mamom (nie, nie piszę tu o tobie, zwyczajnie - no ogrom kobiet takie ma podejście) wygodnie jest powiedzieć: wymusza, przyzwyczajone, trzeba oduczyć. Tylko ja pytam: czego oduczyć? Bliskości mamy? Tego, że mama przytuli, na przykład? No od tego jest
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:12   #1069
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość

Sylwia czekam cierpliwie na przepis na sernik
zaraz pojde zmolestowac tesciową
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-19, 11:15   #1070
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

popsprzatalismy wczoraj nasze pietro, na swieta zostana tylko kurze i podłogi.
malż zapierdzielal wczoraj jak messerszmit tak sam z siebie ubralismy też juz choineczke

dziś zaczelam prac nasza pościel i stwierdzilam ze jednak mi mało i bede prac jeszcze poduchy
i tak stwierdzilam ze wypiore tez "kordłę"
no bo co to za porzadki jak bedzie czysciutka posciel a w srodku taki długonieprany badziew
nie bede pisac ile nie bylo to prane bo wstyd
i tu mam pytanie - poduszki wypiore w pralce, spokojnie sie zmieszcza, ale kołdry juz nie wcisnę
no i musze oddac ja do pralni...
orientuje sie ktoras jaki jest koszt wyprania kołdry w pralni? probowalam sie do nich dodzwonic ale maja chyba cos nie tak z tel
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:17   #1071
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Co do seriali, to ja odkąd leżę też sporo oglądam. Wcześniej włączałam TV ok. 21, jak Zosię spać położyliśmy. Teraz z nudów TV chodzi znacznie częściej

Cytat:
Napisane przez Basia_Bogusia Pokaż wiadomość
Gratulacje kolejnego tygodnia, ja też dziś w nocy miałam bóle brzucha takie jak na miesiączkę, kilkakrotnie z przerwami, potem ustało, teraz nic nie boli, więc tak pomyślałam, że to te przepowiadające, ale kto to może wiedzieć, maluch się intensywnie wypychał na różne strony, więc się nie martwiłam tymi bólami. Zresztą dziś mam wizytę u gin, więc wszystko sprawdzimy co i jak
Mnie też tak bolało nad ranem. Martwię się trochę, bo moja Maluda ma jeszcze czas...
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:24   #1072
Krowa1989
Raczkowanie
 
Avatar Krowa1989
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 153
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cholibka, a ja się nawet porządnie w wątku nie zamościłam i przepadłam. W sumie nie odezwałam się ani razu odkąd jestem na chorobowym, czyli od października. Wychodzi na to, że w pracy miałam więcej czasu na przesiadywanie w necie niż w domu .
Ale nie wiem czy przebywanie z Wami dobrze mi zrobi, bo Wy ciągle o jedzeniu piszecie . Ja ostatnio mam fazę na popcorn, przed chwilą zeżarłam całą porcję, którą zrobiłam. A w niedzielę goniłam TŻ po cole cytrynową, bo czułam potrzebę odkamienienia się. Już wiele długich tygodni nie piłam, więc sobie pozwoliłam, a co!

A wiecie jaki numer wykręciła nam mała w Mikołajki? W prezencie miałam umówioną wizytę u ginki. Przy każdej wizycie po macanku sprawdza tętno dziecka i tym razem szukała, szukała i nie mogła znaleźć. Kazała mi się przenieść na kozetkę, żeby jej było łatwiej szukać i dalej nic. Momentalnie zrobiło mi się słabo, oblał mnie zimny pot i w ostatnim momencie poprosiłam o zimną wodę, bo chyba bym tam zeszła. Lekarka też była cała w strachu, od razu zeszłyśmy na dół na USG. Serduszko biło, powiedziała że wszystko jest niby ok, ale wysłała mnie na IP na KTG. Zadzwoniłam od razu po TŻ i pojechaliśmy do szpitala. Na szczęście okazało się, że tętno jest w porządku, więc tylko na strachu nie skończyło.
Akurat tego dnia mieliśmy wyjechać do Wisły na dłuższy weekend. Lekarka nie widziała przeciwwskazań, więc pojechaliśmy, a tam już totalnie mi tamy puściły. Jak tylko ulokowaliśmy się w pokoju, to padłam na łóżko i się rozryczałam, jak bóbr. Mówię Wam, nigdy się tak nie bałam, jak wtedy.
Ale od tamtej pory muszę chodzić każdego tygodnia do przychodni sprawdzać tętno i właśnie zaraz się zbieram. Na szczęście Alicja jest straszną rozrabiaką i cały czas ją czuję, więc strachu już mi nie napędza.
Za to miałam robione badania na paciorkowca, wczoraj TŻ odebrał mi wyniki i cosik się tam wyhodowało .
No nic, lecem pędzem.
Krowa1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:29   #1073
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
kazal mi tylko w piatek powiedziec gince o tym kaszlu bo mowi ze czasami jest tak ze pacjentka ma tzw. ciążowy kaszel, w płucach i oskrzelach czysto a kaszle. po porodzie mija...
może i u mnie tak jest
w każdym bądź razie jestem już spokojna bo bałam się ze coś się przyplątało.

swoja droga , te kanapeczki z czosnkiem nie są wcale takie złe
gdzies o tym ciążowym kaszlu czytalam/slyszałam- widocznie to nie są wymysły tylko fakty potwierdzone naukowo kanapki z czonskiem?
Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
wracam z podkulonym ogonkiem i z chęciami na "normalne" już pisanie

dziś pierwszy dzień wolnego, nareszcie koniec pracy w niedzielę zaczynamy 36 tydzień więc czas najwyższy odpocząć

przyjmiecie mnie z powrotem?
hmmmm musimy sie zastanowic

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
hej
nie wiem co dzisiaj robić: prasować, czytać, leżeć cały dzień

ale się dzisiaj zestresowałam rano; zawsze jak wstaję, to puszczam cynka do tż i on dzwoni i chwilkę gadamy, a dzisiaj nie odzywał się przez 3 godziny i już się zaczęlam denerwować; no i wtedy na domowy dzwoni jego kuzyn, a jak jak usłyszałąm jego głos, to myślałam, że na zawał zejdę, bo byłam pewna, że coś się stało tż-owi; na szczęście okazało się, że coś mu w telefonie zablokowali i nie może połączeń za granicę wykonywać; uff ,jaka ulga, ale ciśnienei mi podskoczyło

ja tak w tamtym rok uczyściłam choinkę, tylko na zewnątrz i jak te kropelki wody zamarzły na igiełkach, to aż żal ją było do domu wnosić, tak super wyglądała
ojj, nie dziwie Ci sie, ze sie zdenerwowałas.. tyle teraz złych rzeczy sie słyszy... a jeszcze człowiek to takie głupie stworzenie, że zawsze najpierw przychodzą do głowy czarne mysli...
ja wsadziłam do wanny, nie załowałam płynu do naczyn i hajda ją prysznicem woda płynęła czarna..... a co roku przed ubraniem kąpię, bo jednak strych ma swoje prawa, mimo że zaden węgiel tam przehcowywany nie jest
Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
a teraz czekam na następny sezon przepisu na życie czy Aneczka będzie chciała czy nie, na tą godzinę tygodniowo jestem wyłączona z życia
ha, uwielbiam Beatkę i Pole te ich teksty, sysunia
Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
a będzie kolejny sezon? bo ja tylko to oglądałąm, a jak się skończyło, to się wzięłam za Przyjaciółki i Lekarzy, ale też się pokończyło wszystko na razie
tez oglądałam Lekarzy, ze wzgledu na Małaszynskiego włączyłam pierwszy odcinek a potem mnie wciągnęło a w czwartki to zawsze maratonowo Hotel i Przyjaciółki. Jak sie ma męża pracującego na zmiany to tzreba jakos wieczry wypelnic ogólnie kocham czytac, ale fajnym serialem nie pogardze, tylko tasiemców nie cierpię (klan, m jak milosc, na wspolnej)
Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Widzę że ktoś tu oglądał jubileusz Polsatu
tak sobie leciało i to i owo w ucho wpadło

Cytat:
Napisane przez scotasia Pokaż wiadomość
Łózeczko wlasnie dotarło
ja to ogolnie mam przygody z kurierami. W piatek przyjechal jeden i mowi, ze ma dla mnie jakies meble ja mu mowie, ze nic takiego nie zamawialam..ale sobie przypomnialam, ze deske do prasowania i suszarke zamowilismy. No to schodze do niego a on mi jęczy, ze to bardzo ciężkie. Sobie mysle, taki z niego leniwiec, ze mi deski do bloku nie chce wniesc rzucilismy to do garazu. Pozniej sie okazalo, ze firma sie pomylila i nam jakis blat cięzki wysłali i wlasnie przed chwila ten sam biedny chlopaczyna musial to z garazu do samochodu wyniesc.

Wy tu o serialach, a ja mam taki telewizor, ze dziala mi tylko jeden program.. jak chce przełączyc to musze do niego podchodzic i antene ustawiac takze wole czytac ksiązki
o kurcze, ale sie chłopaczek nagimnastykowal a ja czekam i czekam na tego mojego kuriera i sie doczekac nie moge hurtowania w czwartek powiadomila mnie o nadaniu przesyłki, miała byc dostraczona w poniedziałek a tu środa
Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość

dziś zaczelam prac nasza pościel i stwierdzilam ze jednak mi mało i bede prac jeszcze poduchy
i tak stwierdzilam ze wypiore tez "kordłę"
no bo co to za porzadki jak bedzie czysciutka posciel a w srodku taki długonieprany badziew
nie bede pisac ile nie bylo to prane bo wstyd
i tu mam pytanie - poduszki wypiore w pralce, spokojnie sie zmieszcza, ale kołdry juz nie wcisnę
no i musze oddac ja do pralni...
orientuje sie ktoras jaki jest koszt wyprania kołdry w pralni? probowalam sie do nich dodzwonic ale maja chyba cos nie tak z tel
o kosztach nie mam pojecia? a z czego masz te kołdry i poduszki, że pierzesz? Z tego sztucznego wypełnienia? ja np mam poduchy z prawdziwego gesieo pierza i jak widze ze zaczynają robis sie zgniecione to na dwór je- na mróz albo ładną pogodę- zaraz "puchną", a kołdrę mam taką wełnianą i tego chyba tez sie nie pierze, zawsze wynosze razem z poduchami
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:30   #1074
Basia_Bogusia
Rozeznanie
 
Avatar Basia_Bogusia
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dziewczyny idę pod prysznic, w końcu dzisiaj wizyta to trzeba się ogarnąć
__________________
Krzyś ur. 24.12.2012
Basia_Bogusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:35   #1075
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Krowa1989 Pokaż wiadomość
Cholibka, a ja się nawet porządnie w wątku nie zamościłam i przepadłam. W sumie nie odezwałam się ani razu odkąd jestem na chorobowym, czyli od października. Wychodzi na to, że w pracy miałam więcej czasu na przesiadywanie w necie niż w domu .
Ale nie wiem czy przebywanie z Wami dobrze mi zrobi, bo Wy ciągle o jedzeniu piszecie . Ja ostatnio mam fazę na popcorn, przed chwilą zeżarłam całą porcję, którą zrobiłam. A w niedzielę goniłam TŻ po cole cytrynową, bo czułam potrzebę odkamienienia się. Już wiele długich tygodni nie piłam, więc sobie pozwoliłam, a co!

A wiecie jaki numer wykręciła nam mała w Mikołajki? W prezencie miałam umówioną wizytę u ginki. Przy każdej wizycie po macanku sprawdza tętno dziecka i tym razem szukała, szukała i nie mogła znaleźć. Kazała mi się przenieść na kozetkę, żeby jej było łatwiej szukać i dalej nic. Momentalnie zrobiło mi się słabo, oblał mnie zimny pot i w ostatnim momencie poprosiłam o zimną wodę, bo chyba bym tam zeszła. Lekarka też była cała w strachu, od razu zeszłyśmy na dół na USG. Serduszko biło, powiedziała że wszystko jest niby ok, ale wysłała mnie na IP na KTG. Zadzwoniłam od razu po TŻ i pojechaliśmy do szpitala. Na szczęście okazało się, że tętno jest w porządku, więc tylko na strachu nie skończyło.
Akurat tego dnia mieliśmy wyjechać do Wisły na dłuższy weekend. Lekarka nie widziała przeciwwskazań, więc pojechaliśmy, a tam już totalnie mi tamy puściły. Jak tylko ulokowaliśmy się w pokoju, to padłam na łóżko i się rozryczałam, jak bóbr. Mówię Wam, nigdy się tak nie bałam, jak wtedy.
Ale od tamtej pory muszę chodzić każdego tygodnia do przychodni sprawdzać tętno i właśnie zaraz się zbieram. Na szczęście Alicja jest straszną rozrabiaką i cały czas ją czuję, więc strachu już mi nie napędza.
Za to miałam robione badania na paciorkowca, wczoraj TŻ odebrał mi wyniki i cosik się tam wyhodowało .
No nic, lecem pędzem.
Witaj ponownie Ehhh te nasze maluszki jeszcze się nie urodziły a już tyle sie musimy się stresować Najważniejsze że wszystko się dobrze skończyło.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:37   #1076
trooskava
Zadomowienie
 
Avatar trooskava
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Scyzorykownia :)
Wiadomości: 1 758
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Czesc dziewczyny!

Jestem marcową przyszłą mamą, ale piszę do was jako do mam I kwartału 2013 Jutro w DDTVN chca poruszyc tą kwestię i dziewczyny z FB szukaja reprezentantki ktora pojdzie tam i przedstawi tą kwestię. https://www.facebook.com/MatkiIKwart..._comment_reply

TVN podobnoo pokrywa koszty podrózy i hotel ale najlepiej jakby to byla mama z Warszawy?

Jest któraś z was chetna?
Ja bym pojechala ale nie moge sie za bardzo ruszac z domu i na dodatek jutro mam wizyte u gina....

No to tyle dziewczynki ZDrówka dla Was
trooskava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:38   #1077
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Obiecany przepis na sernik starodawny

skladniki na mase serową:
-1,5 kg sera białego, można kupic zmielony ale lepszy w kostkach przez maszynkę go
- 30-40 dag cukru
- 12 jajek (białka oddzielic od żółtek)
- 1 budyn smietankowy/waniliowy
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1,5 kostki margaryny (np Kasia, Palma)
- 2 cukry waniliowe
- 1 puszka brzoskwin (niekoniecznie, jesli sie nie lubi)

Wykonanie masy serowej:
- margaryne ucierac z cukrem i cukrem waniliowym, stopniowo dodawac po jednym żółtku
- do maragryny dodac ser, mąkę i budyn- ucierając na gladko
- ubic białka na sztywną pianę, dodac do masy delikatnie mieszając (najlepiej łyżką, bo mikserem moze opasc )
- na koncu wkroic brzoskwinie)


skladniki na ciasto:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżki cukru pudru
- 3/4 kostki margaryny
- 4 zółtka
- 1 plaska łyzeczka proszku do pieczenia
Ze wszystkich skladników zagniesc kruche ciasto

na rozłożone na blasze ciasto wylac mase serową, piec okolo 60-70 min w 180 stopniach (az ser na wierzchu delikatnie zbrązowieje), mozna polac czekoladową polewa i posypac wiórkami kokosowymi (ale przymusu nie ma )

Smacznego
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:49   #1078
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość

o kosztach nie mam pojecia? a z czego masz te kołdry i poduszki, że pierzesz? Z tego sztucznego wypełnienia? ja np mam poduchy z prawdziwego gesieo pierza i jak widze ze zaczynają robis sie zgniecione to na dwór je- na mróz albo ładną pogodę- zaraz "puchną", a kołdrę mam taką wełnianą i tego chyba tez sie nie pierze, zawsze wynosze razem z poduchami
tak, sztuczne wypełnienie. chyba
kołdra na bank, poduszki raczej też... szczerze mowiac to sie nawet nie zastanawialam co maja w srodku tylko bach do prania bo juz na nie patrzec nie mogłam
ale wszystko kupione w Jysku wiec raczej tam piór nie sprzedają

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Basia_Bogusia Pokaż wiadomość
Dziewczyny idę pod prysznic, w końcu dzisiaj wizyta to trzeba się ogarnąć
Powodzenia!!! dasz rade!!! wierzymy w Ciebie i trzymamy mocno kciuki!!! będzie dobrze!!!

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Cytat:
Napisane przez trooskava Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny!

Jestem marcową przyszłą mamą, ale piszę do was jako do mam I kwartału 2013 Jutro w DDTVN chca poruszyc tą kwestię i dziewczyny z FB szukaja reprezentantki ktora pojdzie tam i przedstawi tą kwestię. https://www.facebook.com/MatkiIKwart..._comment_reply

TVN podobnoo pokrywa koszty podrózy i hotel ale najlepiej jakby to byla mama z Warszawy?

Jest któraś z was chetna?
Ja bym pojechala ale nie moge sie za bardzo ruszac z domu i na dodatek jutro mam wizyte u gina....

No to tyle dziewczynki ZDrówka dla Was
ooo, nieźle! dzieki za info. mam nadzieje ze któras pojedzie i da czadu!
fajnie ze ktoś sie nami zaintersował, w sensie jakies media, bo strasznie cicho na ten temat. Cisza w radiu, cisza w TV
Mam nadzieje ze znajdzie sie jakas chetna warszawianka która bedzie miala duuuuzo do powiedzenia w tym temacie.
Bede trzymac kciuki i na pewno oglądać.
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:52   #1079
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez trooskava Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny!

Jestem marcową przyszłą mamą, ale piszę do was jako do mam I kwartału 2013 Jutro w DDTVN chca poruszyc tą kwestię i dziewczyny z FB szukaja reprezentantki ktora pojdzie tam i przedstawi tą kwestię. https://www.facebook.com/MatkiIKwart..._comment_reply

TVN podobnoo pokrywa koszty podrózy i hotel ale najlepiej jakby to byla mama z Warszawy?

Jest któraś z was chetna?
Ja bym pojechala ale nie moge sie za bardzo ruszac z domu i na dodatek jutro mam wizyte u gina....

No to tyle dziewczynki ZDrówka dla Was
O kurcze Może wreszcie coś ruszy w tym temacie Chyba że tylko pogadają,pogadają i tyle.Ale oglądać napewno będę
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-19, 11:53   #1080
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
wracam z podkulonym ogonkiem i z chęciami na "normalne" już pisanie

dziś pierwszy dzień wolnego, nareszcie koniec pracy w niedzielę zaczynamy 36 tydzień więc czas najwyższy odpocząć

przyjmiecie mnie z powrotem?
Pod warunkiem że już zostaniesz


Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Obiecany przepis na sernik starodawny

skladniki na mase serową:
-1,5 kg sera białego, można kupic zmielony ale lepszy w kostkach przez maszynkę go
- 30-40 dag cukru
- 12 jajek (białka oddzielic od żółtek)
- 1 budyn smietankowy/waniliowy
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1,5 kostki margaryny (np Kasia, Palma)
- 2 cukry waniliowe
- 1 puszka brzoskwin (niekoniecznie, jesli sie nie lubi)

Wykonanie masy serowej:
- margaryne ucierac z cukrem i cukrem waniliowym, stopniowo dodawac po jednym żółtku
- do maragryny dodac ser, mąkę i budyn- ucierając na gladko
- ubic białka na sztywną pianę, dodac do masy delikatnie mieszając (najlepiej łyżką, bo mikserem moze opasc )
- na koncu wkroic brzoskwinie)


skladniki na ciasto:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżki cukru pudru
- 3/4 kostki margaryny
- 4 zółtka
- 1 plaska łyzeczka proszku do pieczenia
Ze wszystkich skladników zagniesc kruche ciasto

na rozłożone na blasze ciasto wylac mase serową, piec okolo 60-70 min w 180 stopniach (az ser na wierzchu delikatnie zbrązowieje), mozna polac czekoladową polewa i posypac wiórkami kokosowymi (ale przymusu nie ma )

Smacznego
Noooo to się nazywa sernik Zrobię na pewno dziękuję za przepis
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.