Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011 - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Kochane głosujemy na kolejny tytuł zapraszam
Testować nerwy swojej mamy lubię, psocę, niszczę, krzyczę, rozrabiam i gubię. 5 10,64%
Tu tupnę nóżką, tam krzyknę "nie", niech siwych włosów przybędzie mamie. 1 2,13%
Daj mi, nie ciem i łaa łaa - krzyczy wciąż gromadka ta. 1 2,13%
Niewinne oczka jak aniołek mam, ale prawdziwy hardcore wnet pokażę wam 7 14,89%
Zdania układamy, co raz wiecej z rodzicami rozmawiamy. 0 0%
My tu gadu-gadu, a dzieciaki dają w zabawach czadu. 0 0%
Bunt dwulatka przyszedl wiosna i mamy minę "radosna" 0 0%
Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy 26 55,32%
Dzieci nasze już w domach znudzone, gdzie ta wiosna? , pytaja one 1 2,13%
Rożki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną 6 12,77%
Głosujący: 47. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-29, 21:23   #541
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

No niestety, gorączka znowu wyszła, dałam teraz czopek i jakoś zasnął, ale rozpalony, męczy się biedaczek. Coś czuję że tego spania nie będzie zbyt wiele...
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 21:36   #542
CrazyMachine
Zadomowienie
 
Avatar CrazyMachine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 400
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez agawoo Pokaż wiadomość
Nie pamiętam kiedy ja wyszłam gdzieś z domu wieczorem.. a nie, przepraszam, wyszłam raz w listopadzie, bo przyjechała koleżanka z Krakowa, i raz, początkiem grudnia pojechałam do koleżanki po pracy, to mama do mnie wydzwaniała "czy ja pamiętam, że ja mam dziecko" (Tz był w domu i się nią zajmował).. No ale TZ co tydzień musi na piłkę, bo skoro firma organizuje, koledzy jeżdzą, to on nie pojedzie?
Wyżaliłam się ;(
Myślę, że obojgu wam dobrze by zrobiło gdybyś i Ty miała swój wolny dzień. Nie ważne jak go wykorzystasz, czy na swoje zakupy, czy na basen, czy na plotki.

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Wczoraj moja teściowa pierwszy raz zadzwoniła do nas na skype ze swojego nowego laptopa, Domek jak ją zobaczył to powiedział "nie nie nie, idź!, pa. Mama, pajaaa" (ją wyganiał z monitora, a chciał żeby mu koparkę włączyć). Przykro jej się zrobiło i szybko skończyła, ale ja myślałam że padne ze śmiechu, dobrze że mnie nie widziała
Boski ten Twój Domek.

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Dał nam różne kremy na zamówieni robione na suchą skórę, na pupę, na zimowe spacery. Bo mówi, że mają lepsze składy niż te gotowe - nie w nich żadnej chemii. Normalnie az mi szczęka opadała, ze lekarz takimi rzeczami się zajmuję
My też używamy robionych kremów. Jak to mówi nasza pediatra, po co przepłacać? Te robione to kosztują parę złotych, a i oczywiście skuteczne.

Idula ma fazę "mama". Potrafi powiedzieć to słowo z 1000 razy w ciągu dnia i nie odstępuje mnie na krok. Nie jestem w stanie nic zrobić....., ciągle domaga się, żeby skupiać na niej uwagę, nie toleruje innych zajęć mamy typu gotowanie czy kąpiel, co oznajmia nieziemskim krzykiem. Nie wyrabiam na zakrętach.

Uruchomiliśmy dziś w końcu pokój dla młodej, a ona można powiedzieć, ochrzciła go od razu kupą na podłodze Uciekła z nocnika.....
CrazyMachine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 21:54   #543
ela_86
Wtajemniczenie
 
Avatar ela_86
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

witam się

caaaały tydzień bez neta... czuję się oczyszczona, ale i stęskniona
nie zdążyłam Wam życzyć wesołych Świąt....

idę nadrabiać, 13 stron chyba.....
nie wiem czy dziś zdążę.....
__________________
Jaś 17.07.2011
Zuzia 28.11.2014
ela_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 22:10   #544
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Hej

Tymuś jest chory Jakaś gęsta wydzielina mu zalega wszędzie. Kaszle trochę, ale przede wszystkim charczy, dławi się nią i ma duże problemy z oddychaniem. A że jest gdzieś głęboko, to nie da się jej odciągnąć. Najgorzej jest podczas jedzenia (wymiotuje aż, jak się nią zadławi) i spania (bo leżąc na płasko zaczyna się dławić i się budzi). Mamy syrop, który ma hamować spływanie do gardła i mam nadzieję, że coś to da.

Aaa, i w nocy miał gorączkę - do 38,2 doszła. Nie zbijałam, sama spadła i w dzień utrzymywała się w granicach 37-37,3.

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
a tak wogóle to witam sie z pracy
faceci śpią jeszce bo Jasiu kilka godzin w nocy zrobił strajk niespania
O, Jasio też? Wiesz co mu dolegało?

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Chrzciny BARDZO udane- potwierdziło się, że Mateuszek to ANIOŁ pod każdym względem był bardzo grzeczny-zarówno w kościele, jak i na imprezie. Wszyscy goście dopisali, oprócz jednej ciotki, która nie dotarła. Julcia całą mszę była w kościele i też była bardzo grzeczna, za to potem na imprezie pokazywała rogi, ale jak to Julcia
Wogóle ostatnio dzień w dzień gdzieś chodzimy/jeździmy, ale zapewne to już koniec.
Udały Ci się dzieciaki

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
1. I u nas dzisiejsza nocka nie należy do najlepszych
Wiercił się całą noc i pojękiwał, spałam może z 2 h.

2. Wczoraj moja teściowa pierwszy raz zadzwoniła do nas na skype ze swojego nowego laptopa, Domek jak ją zobaczył to powiedział "nie nie nie, idź!, pa. Mama, pajaaa" (ją wyganiał z monitora, a chciał żeby mu koparkę włączyć). Przykro jej się zrobiło i szybko skończyła, ale ja myślałam że padne ze śmiechu, dobrze że mnie nie widziała
Dobrze jej tak, to za ten makaron z cukrem

3. Tż z moim tatą na budowie cały czas działają, w ogóle go nie ma. A miał być z nami do 3 stycznia Ten człowiek cały czas coś musi robić, posiedział 2 dni świąt i już marudził, że mu się nudzi...
1. I Domek też??? Co się dzieje z tymi nocami Epidemia jakaś.

2. Padłam Domek, jesteś genialny!

3. U nas tak samo - nawet jednego dnia nie wytrzymał, żeby nie pracować. Więc zamiast świętować wieczorami itp, zasiadał z laptopem w ręku i tyle go miałam

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
1. spaaaać..... w nocy spałam chyba 2 godziny w sumie, najpierw usiłowałam Adasia uśpić i do 22 spałam przy tej okazji w fotelu, po czym chciałam go przełożyć do łóżeczka, budził się za każdym razem. Takiej biedaczek dostał temperatury wczoraj byliśmy po południu w ośrodku, u lekarza rodzinnego, nie u tej pediatry co zwykle. Stwierdziła że to jakaś infekcja wirusowa, jeśli nie przejdzie to mamy się pokazać, a póki co zbijać temp. W nocy syropy nie dawały wiele, o ile Ibum cokolwiek bo obniżał może o stopień, to paracetamol nie działał wcale. Całą noc 38-39 stopni, spania nie było prawie wcale, jedynie drzemanie u mnie na rękach. Dziś podobnie, spał godzinę w południe, a teraz coś jakby biegunka kilka razy, więc mam nadzieję że będzie już lepiej, bo zachowuje się normalnie.

2. Ja też podobno gdy byłam mała, jak ktoś szedł do sklepu, nie prosiłam nigdy o słodycze, tylko o ser żółty
1. Ale się porobiło Zdrowiej, Adasiu

2.

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Testowałam i wyszedł negatywny. @ nie będzie bo ja tabletki biorę. A testowałam bo zdarzyło mi się zapomnieć tabletki plus nudności
A już liczyłam na jakiś hit

Cytat:
Napisane przez CrazyMachine Pokaż wiadomość
Idula ma fazę "mama". Potrafi powiedzieć to słowo z 1000 razy w ciągu dnia i nie odstępuje mnie na krok. Nie jestem w stanie nic zrobić....., ciągle domaga się, żeby skupiać na niej uwagę, nie toleruje innych zajęć mamy typu gotowanie czy kąpiel, co oznajmia nieziemskim krzykiem. Nie wyrabiam na zakrętach.
Nasze dzieci chyba w takim okresie są... Bo widać, ze praktycznie u każdego to samo. Ja do łazienki już od jakiegoś czasu nie chodzę sama Nie wspominając o gotowaniu, sprzątaniu itp. A jak coś niosę, ręce mam zajęte, to się wiesza na nodze Ale mnie to mimo wszystko nadal rozbraja


Głowa mi pęka, słaba jakaś jestem, mam nadzieję, że i mnie choroba nie złapie, że to tylko zmęczenie
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 22:22   #545
Stronczek27
Wtajemniczenie
 
Avatar Stronczek27
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lomza (PL), Slough (UK)
Wiadomości: 2 465
GG do Stronczek27
Zaproszenia są od SweetAngel

Madziulka słońce, kochana Jestes, wiesz??? Dziękujemy bardzo za zaproszenie !!!!! Jednak raczej to jest awykonalne. Moj M najwcześniej bedzie w domu o 20. Więc to juz nie bedzie sensu o tej porze sie tluc.
Spędzimy ten wieczór we dwójkę. Moze jakaś romantyczna kolacje i małe co nie co na deser. W zeszłym roku przegapilismy północ

Brumku zdrowka dla Tymcia. Przykro patrzeć jak takie małe dziecko sie męczy.

Natko Domek niezły agent.

Aniu zdrowka dla Ciebie rownież. Kuruj sie kochana. I Adasko tez

Współczuje nocek. U nas całkiem znosnie. Od trzech dni gorzej Wiki sypia ale jak wstane i podam jej smoka, poglaszcze, odwroce na drugi boczek to zasypia. No ale wstać Musze

Dziubku jak Szymek dzis?

Jesli chodzi o słodycze, to ja nie daje. Raz poczestowalam ja czekolada i wyplula. Zjada jedynie paluszki (juniorki) Chodzi sama do szuflady gdzie są i wyciąga po jednym.

Eveewe halooo halooo zdjecie tam?

My dzis sobie sprawilismy spóźniony prezent gwiazdkowy. Kupiliśmy telewizor samsung smart tv. Kieszeń mnie jeszcze boli wszystko fajnie tylko musismy czekac na niego 2 tygodnie. Sklep miał ponad 250 zamówień na niego

Justyna Ulki dotarli????
Stronczek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 22:47   #546
mme_audrey
Raczkowanie
 
Avatar mme_audrey
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 278
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dobry wieczór!

Zdrowia dla wszystkich chorowitków!!! trzymam kciuki, żeby wszystkie zarazy odeszły precz

brumek, u nas ten inhalator pomógł, Hela zdecydowanie mniej kaszle
mam nadzieję, że Tymek szybko wróci do formy

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Helutka też ma etap maaamaaaaaaaa... siedzimy razem całe dnie, z Tatą się przywita, pobawi przez chwilę a później znów maaaama na topie
mme_audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 22:56   #547
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 260
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Stronczku szkoda Byłaby świetna okazja do poznania się A nie udałoby się dla Tż wyrwać wcześniej z pracy?
Zastanówcie się jeszcze
__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 23:24   #548
ela_86
Wtajemniczenie
 
Avatar ela_86
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

nadrobiłam
ale wybaczcie nie cytowałam...
gratuluję tylko nowej ciężarówce

i szkoda, że nikt nie mówił o paczce dla Marinki....


my w zeszłą sobotę pojechaliśmy do rodziców tż... jakieś 300km od nas i wróciliśmy dopiero dzisiaj
jacy?
chorzy!

3 rok z rzędu....
ja jeszcze się trzymam, ale tż od wczoraj chory, a Johny dziś w nocy gorączkował i caaaały dzień już widać po nim chorobę, ale jakoś tak dziwnie, inaczej niż zwykle...
mocno gorączkuje, bo 39stopni, katar to ledwo, ledwo, coś tam, ale kaszle mokro bardzo....
na wieczór zwymiotował porządnie, bo bardzo nie lubi dostawać leków, a musiałam mu podać i nie wytrzymał...
eh....
co jest w tych świętach u teściów, że już 3 rok z rzędu to samo...

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

kurcze, muszę polecieć w poniedziałek na zakupy do rossmanna! 20% to nie mało i to na wszystko, a nie tylko na dziecięce, super sprawa!

co do słodkości, mój nie ma zakazu, ale oczywiście w granicach rozsądku i nie zamiast obiadu czy śniadania
do picia w zasadzie tylko woda i też się spotykam ze stwierdzeniem, może by dać mu coś lepszego.... ale to przecież właśnie woda jest najlepsza najzdrowsza... eh cieszę się, że go przekonałam do picia wody, bo na początku nie chciał... oczywiście pije też soki, ale to zazwyczaj mała ilość po obiedzie i to nie codziennie.


a tak w ogóle to martwię się.... to już jego 3 albo 4 choroba w okresie jesień-zima.... a przecież karmiłam go piersią długo, teraz dostawał jeszcze takie cosik na odporność, nie chodzi rozengliżowany, ani z byt naubierany ostatni raz go przegrzałam jak miał pewno ze 2 tygodnie życia... i co? i d.u.p.a

wczoraj zasnął mi na kolanach siedząc tak znienacka, to już pewno była zapowiedź nocy i dzisiejszej choroby. Dziś też odpłynął mi siedząc na moich kolanach mimo, że wstał godzinę wcześniej po 1,5h drzemce...
bida moja kochana
i znowu leki, katary, kaszle, gorączki, przychodnia
masakra jakaś....

uciekam już spać, bo pewno będą pobudki, już 1 była

z miłych rzeczy nauczył się paru rzeczy na wyjeździe
mówi: nie, daj, gol, jak chcę żeby powtórzył "Kuba" to mówi "Buka" jak ma dobry humor to pięknie powtarza różne dźwiękonaśladowcze
jednym słowem, dziecko mi się odblokowało i zaczyna gadać

a najsłodsze jest to "nie", oczywiście czasem brzmi przeraźliwie, żal serce ściska, ale dziś na przykład, przed wieczorną gorączką, siedział pieknie na wersalce, podeszłam i mówię: "dasz mamie buziaka?" uśmiechnął się szeroko i słodkim głosikiem: "nie" oczywiście wolałabym dostać buziaka i dostałam po którejś prośbie, ale ten kontakt z nim.... bezcenne

mój chorowitek.... mam nadzieję, że szybko się z tego wykaraska... w poniedziałek do lekarza
i znów szczepienie odroczone....

wszystkim chorowitkom zdrówka ślę ja, jedyna zdrowa w naszym domostwie.... i liczę, że tak zostanie....
__________________
Jaś 17.07.2011
Zuzia 28.11.2014
ela_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 23:46   #549
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Jutro wyjezdzamy do Ustronia, a tam jak juz wiecie rodzice nie maja internetu, wiec przyszlam Wam zlozyc zyczenia Noworoczne: wspanialej Sylwestrowej zabaw, czy to po prostu w gronie rodzinnym, czy w szerszym i przede wszystkim zdrowia w Nowym Roku!

Widze, ze na watku zdrowie poszukiwane... przykro, ze tak dzieciaki choruja... u nas chyba juz ok. Wymioty juz sie nie powtorzyly, moze troche brzydsze kupy, ale tez ida trojki, wiec to tez moze byc powodem. Noce w miare, troche pojekiwania, ale to wlasnie przez zabki.
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-29, 23:46   #550
Stronczek27
Wtajemniczenie
 
Avatar Stronczek27
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lomza (PL), Slough (UK)
Wiadomości: 2 465
GG do Stronczek27
Madziulka raczej sie nie da. Bo to jest dodatkowa praca i wczesniej nie Moze iść i skończyć.
Ale Wlasnie udało mi sie go przekonać by odwiedzić Was w jakaś niedziele. Także nie dlugo sie pewnie zobaczymy
Stronczek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 00:49   #551
mme_audrey
Raczkowanie
 
Avatar mme_audrey
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 278
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

ok, chyba mogę zgasić światło?
kolorowych snów, do usłyszenia!
mme_audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 07:41   #552
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 883
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dzień dobry!


Zdrówka dla chorowitków bidnych


Powiedzcie mi dziewczyny czy ta promocja w Rossie -20% jest z kartą czy bez? I do kiedy obowiązuje?


Ja nie wiedziałam, że Sweet to Ania
Sweet wracaj na łono wizażu
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 08:00   #553
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 973
GG do Scio
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Zdrówka chorowitki

U nas Agata ma faze na tate, w nocy woła TZ-ta nie mnie. Dziś szedł na ryby to się przylepiła jak ośmiornica, żeby nie poszedł. Cieszy mnie ze ma taki kontakt.

Co do słodyczy, to ja myślę, że sekret tkwi nie w dawaniu/niedawaniu, tylko zdrowemu rozsądkowi, żeby dziecko wiedziało, że są ale że to nic wyjątkowego. Znam rodzine, gdzie dzieci miały całkowity zakaz jedzenia słodyczy i starsza 5-latka jak dorwała kiedyś żelka to poszła się schować za fotel żeby mama nie widziała.
Ale znam tez dziecko, które jest "niejadkiem" ale jak się przyjżeć to cały czas skubie a to czekoladke a to ciasteczko.
Agata lubi słodkie, ale wydaje mi się, że preferuje bardziej ostre, wyraziste smaki, jadłam ostatnio śledzie i poszłam po herbate, wracam a ona wylizuje talerz.
No i jakie rozzarowanie było kinder niespodzianką, ze to jakieś oszukane jajko
Soków nie pije prawie wcale, czasem jej kupie taki w kartoniku, bo lubi, alb jednodniowy.
Raz dostała kubusia, dałam jej, a potem jak zerknęłam w kład to się zszokowałam, myślałam, ze kubus to 100%

Moi teście byli wzoraj na ślubie i zostawili w domu koperte z prezentem, no i ja na łeb na szyje pojechałam im zawieść. Upiekłam wieczorem dwa serniki i gary zostawiłam w zlewie, bo juz nie miałam siły, wrócili w nocy i usłyszałam kika przmiłych słów o swojej osobie w związku z garami, więc postanowiłam, nigdy więcej nic dla nich nie zrobie... Niech sami na siebie liczą.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 08:12   #554
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

witajcie mamusie
dziękujemy za życzenia zdrówka Dziś ciut lepiej w nocy, trochę więcej spał, ale męczy się dalej. Jak to możliwe, żeby paracetamol w ogóle nie działał
Chociaż tyle że pije dużo, w nocy przy każdej pobudce wciągał wodę.

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Tymuś jest chory Jakaś gęsta wydzielina mu zalega wszędzie. Kaszle trochę, ale przede wszystkim charczy, dławi się nią i ma duże problemy z oddychaniem. A że jest gdzieś głęboko, to nie da się jej odciągnąć. Najgorzej jest podczas jedzenia (wymiotuje aż, jak się nią zadławi) i spania (bo leżąc na płasko zaczyna się dławić i się budzi). Mamy syrop, który ma hamować spływanie do gardła i mam nadzieję, że coś to da.



Głowa mi pęka, słaba jakaś jestem, mam nadzieję, że i mnie choroba nie złapie, że to tylko zmęczenie

Biedny Tymuś

A mnie się śniło że w ciąży jesteś


Cytat:
Napisane przez Stronczek27 Pokaż wiadomość
My dzis sobie sprawilismy spóźniony prezent gwiazdkowy. Kupiliśmy telewizor samsung smart tv. Kieszeń mnie jeszcze boli wszystko fajnie tylko musismy czekac na niego 2 tygodnie. Sklep miał ponad 250 zamówień na niego
fajny prezent
Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
Widze, ze na watku zdrowie poszukiwane... przykro, ze tak dzieciaki choruja... u nas chyba juz ok. Wymioty juz sie nie powtorzyly, moze troche brzydsze kupy, ale tez ida trojki, wiec to tez moze byc powodem. Noce w miare, troche pojekiwania, ale to wlasnie przez zabki.
dobrze że u Was lepiej! Udanej podróży i szczęśliwego Nowego Roku!
Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Moi teście byli wzoraj na ślubie i zostawili w domu koperte z prezentem, no i ja na łeb na szyje pojechałam im zawieść. Upiekłam wieczorem dwa serniki i gary zostawiłam w zlewie, bo juz nie miałam siły, wrócili w nocy i usłyszałam kika przmiłych słów o swojej osobie w związku z garami, więc postanowiłam, nigdy więcej nic dla nich nie zrobie... Niech sami na siebie liczą.
no co za ludzie
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 10:56   #555
ellika
Rozeznanie
 
Avatar ellika
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 749
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

hej

Dołączamy do chorowitków - obie jesteśmy chore - gorączka, kaszel i mnie masakrycznie łamie w stawach.
Zresztą wszyscy u nas chorzy po świętach. Zaczęło sie od teścia i poszło po rodzinie. Tż jakoś się trzyma, tylko gardło go pobolało i chyba już jest ok.
Najbardziej mi szkoda Karolci, bo pierwszy raz ma kaszel i męczy ją okrutnie.

Zdrowia dla wszystkich życzę! Bo jest najważniejsze...:rolleyes :
ellika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 11:57   #556
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dzień dobry.

Wczoraj Domek poszedł spać po 21, a o 22 obudził się i zaczął wymiotować i tak trzy razy Całe łóżko, ja i Domek "do prania". Stawiam na tran, bo jak go mu wczoraj podawałam to aż mu się podniosło...
Całą noc bardzo ładnie spał, dzisiaj zachowuje się normalnie. Uff! Mam nadzieję, że tak zostanie

Cytat:
Napisane przez CrazyMachine Pokaż wiadomość

Uruchomiliśmy dziś w końcu pokój dla młodej, a ona można powiedzieć, ochrzciła go od razu kupą na podłodze Uciekła z nocnika.....


Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość

Tymuś jest chory Jakaś gęsta wydzielina mu zalega wszędzie. Kaszle trochę, ale przede wszystkim charczy, dławi się nią i ma duże problemy z oddychaniem. A że jest gdzieś głęboko, to nie da się jej odciągnąć. Najgorzej jest podczas jedzenia (wymiotuje aż, jak się nią zadławi) i spania (bo leżąc na płasko zaczyna się dławić i się budzi). Mamy syrop, który ma hamować spływanie do gardła i mam nadzieję, że coś to da.

Aaa, i w nocy miał gorączkę - do 38,2 doszła. Nie zbijałam, sama spadła i w dzień utrzymywała się w granicach 37-37,3.



Nasze dzieci chyba w takim okresie są... Bo widać, ze praktycznie u każdego to samo. Ja do łazienki już od jakiegoś czasu nie chodzę sama Nie wspominając o gotowaniu, sprzątaniu itp. A jak coś niosę, ręce mam zajęte, to się wiesza na nodze Ale mnie to mimo wszystko nadal rozbraja


Głowa mi pęka, słaba jakaś jestem, mam nadzieję, że i mnie choroba nie złapie, że to tylko zmęczenie
-Czyli jednak Oby szybciutko wyzdrowiał.
Brumku, wiesz co jak Domek miał taką zalegającą wydzielinę to bardzo pomogły nam krople do inhalatora Bedural. Męczył się i męczył, a 2 dni inhalowania tym bardzo pomogły Może miałabyś jak podejść dzieś do lekarza i poprosić o receptę na nie?
-Też mi się wydaje, że to taki okres u dzieciaków. Ja też mam problem z pójściem samej nawet do ubikacji A moje biodro to już prawie wychodzi na zewnątrz hi.

Cytat:
Napisane przez Stronczek27 Pokaż wiadomość
Z
My dzis sobie sprawilismy spóźniony prezent gwiazdkowy. Kupiliśmy telewizor samsung smart tv. Kieszeń mnie jeszcze boli wszystko fajnie tylko musismy czekac na niego 2 tygodnie. Sklep miał ponad 250 zamówień na niego
Fajny prezencik sobie sprawiliście

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość


my w zeszłą sobotę pojechaliśmy do rodziców tż... jakieś 300km od nas i wróciliśmy dopiero dzisiaj
jacy?
chorzy!

3 rok z rzędu....
ja jeszcze się trzymam, ale tż od wczoraj chory, a Johny dziś w nocy gorączkował i caaaały dzień już widać po nim chorobę, ale jakoś tak dziwnie, inaczej niż zwykle...
mocno gorączkuje, bo 39stopni, katar to ledwo, ledwo, coś tam, ale kaszle mokro bardzo....
na wieczór zwymiotował porządnie, bo bardzo nie lubi dostawać leków, a musiałam mu podać i nie wytrzymał...
eh....
co jest w tych świętach u teściów, że już 3 rok z rzędu to samo...

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

kurcze, muszę polecieć w poniedziałek na zakupy do rossmanna! 20% to nie mało i to na wszystko, a nie tylko na dziecięce, super sprawa!

co do słodkości, mój nie ma zakazu, ale oczywiście w granicach rozsądku i nie zamiast obiadu czy śniadania
do picia w zasadzie tylko woda i też się spotykam ze stwierdzeniem, może by dać mu coś lepszego.... ale to przecież właśnie woda jest najlepsza najzdrowsza... eh cieszę się, że go przekonałam do picia wody, bo na początku nie chciał... oczywiście pije też soki, ale to zazwyczaj mała ilość po obiedzie i to nie codziennie.


a tak w ogóle to martwię się.... to już jego 3 albo 4 choroba w okresie jesień-zima.... a przecież karmiłam go piersią długo, teraz dostawał jeszcze takie cosik na odporność, nie chodzi rozengliżowany, ani z byt naubierany ostatni raz go przegrzałam jak miał pewno ze 2 tygodnie życia... i co? i d.u.p.a

wczoraj zasnął mi na kolanach siedząc tak znienacka, to już pewno była zapowiedź nocy i dzisiejszej choroby. Dziś też odpłynął mi siedząc na moich kolanach mimo, że wstał godzinę wcześniej po 1,5h drzemce...
bida moja kochana
i znowu leki, katary, kaszle, gorączki, przychodnia
masakra jakaś....

uciekam już spać, bo pewno będą pobudki, już 1 była

z miłych rzeczy nauczył się paru rzeczy na wyjeździe
mówi: nie, daj, gol, jak chcę żeby powtórzył "Kuba" to mówi "Buka" jak ma dobry humor to pięknie powtarza różne dźwiękonaśladowcze
jednym słowem, dziecko mi się odblokowało i zaczyna gadać

a najsłodsze jest to "nie", oczywiście czasem brzmi przeraźliwie, żal serce ściska, ale dziś na przykład, przed wieczorną gorączką, siedział pieknie na wersalce, podeszłam i mówię: "dasz mamie buziaka?" uśmiechnął się szeroko i słodkim głosikiem: "nie" oczywiście wolałabym dostać buziaka i dostałam po którejś prośbie, ale ten kontakt z nim.... bezcenne

mój chorowitek.... mam nadzieję, że szybko się z tego wykaraska... w poniedziałek do lekarza
i znów szczepienie odroczone....

wszystkim chorowitkom zdrówka ślę ja, jedyna zdrowa w naszym domostwie.... i liczę, że tak zostanie....
I u Was choróbsko Zdrówka!!

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Moi teście byli wzoraj na ślubie i zostawili w domu koperte z prezentem, no i ja na łeb na szyje pojechałam im zawieść. Upiekłam wieczorem dwa serniki i gary zostawiłam w zlewie, bo juz nie miałam siły, wrócili w nocy i usłyszałam kika przmiłych słów o swojej osobie w związku z garami, więc postanowiłam, nigdy więcej nic dla nich nie zrobie... Niech sami na siebie liczą.


Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
w
dziękujemy za życzenia zdrówka Dziś ciut lepiej w nocy, trochę więcej spał, ale męczy się dalej. Jak to możliwe, żeby paracetamol w ogóle nie działał
Chociaż tyle że pije dużo, w nocy przy każdej pobudce wciągał wodę.


Może akurat na Adasia nie działa Bidulek

Cytat:
Napisane przez ellika Pokaż wiadomość
hej

Dołączamy do chorowitków - obie jesteśmy chore - gorączka, kaszel i mnie masakrycznie łamie w stawach.
Zresztą wszyscy u nas chorzy po świętach. Zaczęło sie od teścia i poszło po rodzinie. Tż jakoś się trzyma, tylko gardło go pobolało i chyba już jest ok.
Najbardziej mi szkoda Karolci, bo pierwszy raz ma kaszel i męczy ją okrutnie.

Zdrowia dla wszystkich życzę! Bo jest najważniejsze...:rolleyes :
Ojej następne chore
Zdrówka!!

To ta pogoda taka, raz mróz zaraz odwilż, zarazki powychodziły i atakują
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 12:06   #557
marzena_S
Zadomowienie
 
Avatar marzena_S
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dzień dobry.
Home sweet home... Nie ma to jak zasnąć we własnym łóżku. Hania obudziła się 4 razy w nocy. Do 6 spała u siebie, później już było marudzenie, więc zabrałam ją do Nas i dospaliśmy do 9. W porównaniu do ostatnich nocy, ta była wspaniała.
Jednak wizyta u lekarza będzie obowiązkowa, bo... Hania ma odmrożony policzek. Na szczęście odmrożenie nie jest mocne, na razie smarujemy maścią tranową, na zmianę z Alantanem za radą Pani w aptece.

Widzę, że chorowitków coraz więcej- ściskam wszystkich i zdrówka życzę.

Dzieci rzeczywiście się zmówiły z tym niespaniem.

Brumku, biedny Tymek, Hania przy takim choróbsku wyglądała jak kupka nieszczęść- straszny widok. Oby leki szybko zadziałały. Robicie inhalacje?

Agni, utrzymała się tendencja dłuższego spania? Może musicie Emilowi bardziej zaciemnić pokój w którym śpi, żeby noce były dla Was dłuższe?

Alibany, a jak się odnajdujesz w nowej rzeczywistości? Zadowolona jesteś z pracy? Jak Ala znosi 8 godzinną rozłąkę?
Kombinezon w załączniku. Zestaw kupiłam w początkowej cenie samej kurtki, oglądałam go w sklepie- jest boski.

Sylwester
, my będziemy świętować w kameralnym gronie, dostaliśmy zaproszenie do Naszych przyjaciół. Z Hanią będzie Nas 5. W zeszłym roku moje dziecię przespało wszystkie wybuchy, ciekawe czy w tym roku powtórzy ten wyczyn.

Teliczku, w góry wyjeżdżamy 27 stycznia nocą, moglibyśmy wpaść wracając 4 lutego. Tylko to jest poniedziałek, więc nie wiem czy by Wam pasowało? Pod znakiem zapytania jest transport, możliwe że jedna osoba będzie musiała z Nami jechać, wtedy będziemy kierować się prosto do Poznania. (to się na dniach wyjaśni)
Zagadka Twojej cudnej piernikowej chatki została rozwiązana.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg KURTKA-c287eb5c.jpg (44,7 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SPODNIE-588de96f.jpg (40,5 KB, 16 załadowań)
__________________
HANIA
11.08.2011 jest już z nami
marzena_S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 12:15   #558
marzena_S
Zadomowienie
 
Avatar marzena_S
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Natko, biedny Domek, a kiedy podawałaś tran? Jak sama go piłam to rzeczywiście ciążył na żołądku i się po nim odbijało, więc chyba najlepiej podawać go rano.

Stronczku, to Mikołaj/Gwiazdor u Was zaszalał. Moja teściowa też dostała ten telewizor, z tym że u niej był to prezent gwiazdkowo-urodzinowy(50) i składała się cała rodzinka. Niezłą miała minę, jak zobaczyła gabaryty swojego prezentu.
__________________
HANIA
11.08.2011 jest już z nami
marzena_S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 12:52   #559
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Dzień dobry

U nas bez zmian. Ta wydzielina go zamęczy. To nie jest katar, kaszek też rzadko, tylko charczenie, duszenie się i dławienie. No a w klatce to mu bulgocze, jak w jakimś kotle...

Cytat:
Napisane przez mme_audrey Pokaż wiadomość
brumek, u nas ten inhalator pomógł, Hela zdecydowanie mniej kaszle
mam nadzieję, że Tymek szybko wróci do formy
U nas inhalator to wróg nr 1. Wczoraj próbowałam inhalować i skończyło się na gigantycznej rozpaczy.

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

A mnie się śniło że w ciąży jesteś


Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
1. Wczoraj Domek poszedł spać po 21, a o 22 obudził się i zaczął wymiotować i tak trzy razy Całe łóżko, ja i Domek "do prania". Stawiam na tran, bo jak go mu wczoraj podawałam to aż mu się podniosło...
Całą noc bardzo ładnie spał, dzisiaj zachowuje się normalnie. Uff! Mam nadzieję, że tak zostanie

2. Brumku, wiesz co jak Domek miał taką zalegającą wydzielinę to bardzo pomogły nam krople do inhalatora Bedural. Męczył się i męczył, a 2 dni inhalowania tym bardzo pomogły Może miałabyś jak podejść dzieś do lekarza i poprosić o receptę na nie?
1. O kurczę
A ten tran to pierwszy raz dawałaś?

2. Nie mam gdzie iść po receptę dzisiaj Zresztą zastanawiam się, na ile u nas to ma sens... Bo nasze inhalacje to nie dość że z daleka (kilka cm od buzi) to jeszcze wyrywanie się i płacz. Nawet się porządnie nie zaciągnie

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
Home sweet home... Nie ma to jak zasnąć we własnym łóżku. Hania obudziła się 4 razy w nocy. Do 6 spała u siebie, później już było marudzenie, więc zabrałam ją do Nas i dospaliśmy do 9. W porównaniu do ostatnich nocy, ta była wspaniała.
Jednak wizyta u lekarza będzie obowiązkowa, bo... Hania ma odmrożony policzek. Na szczęście odmrożenie nie jest mocne, na razie smarujemy maścią tranową, na zmianę z Alantanem za radą Pani w aptece.

Brumku, biedny Tymek, Hania przy takim choróbsku wyglądała jak kupka nieszczęść- straszny widok. Oby leki szybko zadziałały. Robicie inhalacje?
Widzę, że tamte noce musiały być naprawdę koszmarne, skoro cieszysz się z 4 pobudek i spania do 6 Znam to niestety...
A ten policzek to mnie zadziwił. Aż tak zimno było Jak to się stało?

za życzenia zdrowia dla Tymcika. Wczoraj próbowałam robić, ale to była walka. tylko się wymęczył. Dziś znowu delikatnie spróbuję
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 12:54   #560
telik
Wtajemniczenie
 
Avatar telik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: oleśnica
Wiadomości: 2 882
GG do telik
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez ellika Pokaż wiadomość
hej

Dołączamy do chorowitków - obie jesteśmy chore - gorączka, kaszel i mnie masakrycznie łamie w stawach.
Zresztą wszyscy u nas chorzy po świętach. Zaczęło sie od teścia i poszło po rodzinie. Tż jakoś się trzyma, tylko gardło go pobolało i chyba już jest ok.
Najbardziej mi szkoda Karolci, bo pierwszy raz ma kaszel i męczy ją okrutnie.

Zdrowia dla wszystkich życzę! Bo jest najważniejsze...:rolleyes :
Wam tez zdrówka

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
Home sweet home... Nie ma to jak zasnąć we własnym łóżku. Hania obudziła się 4 razy w nocy. Do 6 spała u siebie, później już było marudzenie, więc zabrałam ją do Nas i dospaliśmy do 9. W porównaniu do ostatnich nocy, ta była wspaniała.
Jednak wizyta u lekarza będzie obowiązkowa, bo... Hania ma odmrożony policzek. Na szczęście odmrożenie nie jest mocne, na razie smarujemy maścią tranową, na zmianę z Alantanem za radą Pani w aptece.

Widzę, że chorowitków coraz więcej- ściskam wszystkich i zdrówka życzę.

Teliczku, w góry wyjeżdżamy 27 stycznia nocą, moglibyśmy wpaść wracając 4 lutego. Tylko to jest poniedziałek, więc nie wiem czy by Wam pasowało? Pod znakiem zapytania jest transport, możliwe że jedna osoba będzie musiała z Nami jechać, wtedy będziemy kierować się prosto do Poznania. (to się na dniach wyjaśni)
Zagadka Twojej cudnej piernikowej chatki została rozwiązana.
Biedny Haniolkowy policzek, a jak to sie stało? Po spacerku poprostu?

Marzenko co do przyjazdu to czekam na jakieś info,
Jakbyedziesz znała godzinę powrotu to tez daj znać, jakoś sie zorganizujemy choćby w ponaiedziałek.

Aniu, Natko jak tam wasi chłopcy ?

U nas znowu pobudka na d ranem i brak snu
D tego Jasiek zwymiotowal raz
Gorączki brak, apetyt ma i ogólnie wyglada zdrowo
Mysle za gleboko sobie zabawkę włożył
__________________
telik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 13:21   #561
marzena_S
Zadomowienie
 
Avatar marzena_S
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Brumku, Telik, dwa dni były takie że termometr pokazywał -10, a Hania miała godzinne spacer. Widocznie były za długie, albo krem Nivea jest do ...

Brumku, może spróbuj przy jakichś muzycznych hitach poinhalować?
__________________
HANIA
11.08.2011 jest już z nami
marzena_S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 14:15   #562
eveewe
Zakorzenienie
 
Avatar eveewe
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 5 133
GG do eveewe
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Witam
Stronczku widze ze mnie wywolywalas z krzaczorowlooknelam tylko co nieco w wizaz.
No wiec ja od swiat chora, w czwartek kulminacja byla najwieksza bo goraczka, tz w pracy, tesciowa zostala w warszawie a ja sama z dzieckiem. Myslalam ze sie wykoncze. Zadzwonilam po TZ babcie, wziela Marysie na troche, a ja ostatkiem sil pojechalam do gina po zwolnienie i do apteki po leki. Pozniej ja wziela ciotka TZ i do wieczora, az tz nie wrocil tam byla. A ja sie az lepiej poczulam, bo wygrzalam sie w lozku.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

zaneta gartulacje
nie odniose sie do postow - bo z doskoku jestem i nie nadrabiam, sil mi brakuje.
Na szczescie w swieta minely mi wymioty, ale z choroba powrocily. Jak nie kaszle, to nie wymiotuje, najgorsze jak zaczne to wtedy wyrywa.
Oliweczka jestes dla mnie wzorem do nasladowania

Marysia jest strasznym diablem, nic przy niej nie mozna zrobic, bo pomyslow ma cala mase, wiec na nude nie narzekam. Jak pojdzie od stycznia do zlobka, to chociaz cos w domu ogarne, bo przy niej sensu nie ma.
__________________
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei ! Może to jedyne co mu pozostało !

12.06.2010

Marysia - 11.08.2011

Aleks - 08-07-2013
eveewe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 14:44   #563
madziaranew
Rozeznanie
 
Avatar madziaranew
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 795
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Witam I ja poswiatecznie.
Zaneta gratulacje super prezent dostaliscie
Dla wszystkich chorowitkow duuuuuzo zdrowia!

U nas spokoj cisza , Sophie spi , tz gotuje a ja leze, odpoczywam.
Na szczescie my zdrowi , nic nas nie dopadlo , swieta minely spokojnie I w towrzystwie mojej siosty z rodzina. Tyle ze pogoda nie dopisala na spacerek ,deszcze
Ja czuje sie ok tylko ciagle zmeczenie mnie doped, brak checi na zabawy z Sophie , tz mnie wyrecza, ale musze sie wziasc w garsc I dosyc leniuchowania , Bo za tydzien tz do pracy a my same caly dzien. Poranne mdlosci dokuczaja no I czuje wzdety brzuch. Wczoraj tz Sophie tlumaczyl ze w brzuchu mama ma dzidzie a ona calowala , glaskala-cudnie to wygladalo
No I mamy pierwsze siku na na nocniku
To tyle
madziaranew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 15:39   #564
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
Home sweet home... Nie ma to jak zasnąć we własnym łóżku. Hania obudziła się 4 razy w nocy. Do 6 spała u siebie, później już było marudzenie, więc zabrałam ją do Nas i dospaliśmy do 9. W porównaniu do ostatnich nocy, ta była wspaniała.
Jednak wizyta u lekarza będzie obowiązkowa, bo... Hania ma odmrożony policzek. Na szczęście odmrożenie nie jest mocne, na razie smarujemy maścią tranową, na zmianę z Alantanem za radą Pani w aptece.
O jejku a skąd to takie odmrożenie Męczy ją to?

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Natko, biedny Domek, a kiedy podawałaś tran? Jak sama go piłam to rzeczywiście ciążył na żołądku i się po nim odbijało, więc chyba najlepiej podawać go rano.
Ja mu właśnie wczoraj podałam na noc

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
U nas bez zmian. Ta wydzielina go zamęczy. To nie jest katar, kaszek też rzadko, tylko charczenie, duszenie się i dławienie. No a w klatce to mu bulgocze, jak w jakimś kotle...


U nas inhalator to wróg nr 1. Wczoraj próbowałam inhalować i skończyło się na gigantycznej rozpaczy.





1. O kurczę
A ten tran to pierwszy raz dawałaś?

-Domek miał jakiś czas temu to samo. Osłuchowo czyściutki, ale ta wydzielina mu tak charczała. Szkoda, że Tymcio nie da się namówic na inhalację, na pewno by mu szybko pomogły.
-Tran podaję już jakieś 2 m-ce, ale od jakiegoś czasu nie chce dac sobie go podać... Pewnie mu niedobrze po nim było Już jak widzi butelkę to ucieka

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Aniu, Natko jak tam wasi chłopcy ?

U nas znowu pobudka na d ranem i brak snu
D tego Jasiek zwymiotowal raz
Gorączki brak, apetyt ma i ogólnie wyglada zdrowo
Mysle za gleboko sobie zabawkę włożył
Dziękuję, Domek dzisiaj jakby nigdy nic

Jeżeli to jednorazowy incydent to może włos

Ja bycze się u rodziców, leżę sobie i odpoczywam a siostra goni za Domeczkiem
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 15:56   #565
mme_audrey
Raczkowanie
 
Avatar mme_audrey
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 278
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Brumku, wiesz co jak Domek miał taką zalegającą wydzielinę to bardzo pomogły nam krople do inhalatora Bedural. Męczył się i męczył, a 2 dni inhalowania tym bardzo pomogły Może miałabyś jak podejść dzieś do lekarza i poprosić o receptę na nie?
my też mamy Berodual

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Na odkrztuszanie pomagał nam też Deflegmin - to w kropelkach. Tylko piekielnie gorzkie
mme_audrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 17:13   #566
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cześć laski.

Ale się choróbska uwzięły istna plaga.

Stronczek ale prezent fiu fiu zazdroszczę odrobinę.
Brumek szkoda Tymka, podaj mu flegamine i oklepuj plecki to się troche oderwie tej wydzieliny. Pewnie i tak do lekarza jutro pogonicie? Sara też absolutnie nie daje się inhalować, i katar nam się ciągnie do dzisiaj, Mały,a le osciągać 2 razy dziennie trzeba.

Ania
a jak z Adasiem?ciekawe co to za g**
Elika a u Was? i J wymiotował, i drugi Jaś choroba . Się porobiło.

Madzia1k1 Twój tż czyta książki? wow. szacun.

Agawoo eh faceci, dla niego za glupie gadanie.

Scio masz się tam z nimi... współczuję. ( jak ja nienawidzę takiej dwulicowości...)

Crazy pochwal się pokojem, tzn fotkami.

Marzena może Hania nie spała bo nie była u siebie w domu? Nie spodziewałabym sie odmrożenia przy -10. Ja często zapominam S. posmarowac.

Sara ma lepsze dni ze spaniem, 2 razy wstaję do niej. Ciekawe jak długo, zauważyłam że ma fazy. Kilka tyg koszmarnych nocy, kilka w miare.

My po weselu. Jestem zwłoki bo spałam może 2 h. Jak na haju się czuję.
Wyszłam głodna, ot i biedniejsza. Było przeciętnie.
Jutro sylwester, robimy małą domówkę z braćmi tż i żonami, jeszcze koleżanka z mężem ma być. 12 osób z teściami w sumie. ( jaka ja się rodzinna zrobiłam) Zobligowałam się że zrobię brumkowe piersi ( rulezz) , grecką, faszerowane papryki zapiekane, i jedną sałatkę.

Sos do greckiej robię zawsze taki z torebki. Wy też? czy coś innego proponujecie?Stresuje się że coś spapram przy piersiach.
__________________
Sara
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 17:30   #567
Marina1
Zakorzenienie
 
Avatar Marina1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Hej dziewczyny.

Weszłam, ale nie wiem co pisać w sumie. Wypadłam z obiegu.
Net na chwilę, ale zawsze coś.

My w sylwka siedzimy w domu - ja M. i mały.

Jezu, no nie wiem co pisać.

Aaa Żaneta gratuluje przeogromnie!!!!
__________________
"...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."
Marina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 17:36   #568
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Aniu, Natko jak tam wasi chłopcy ?
Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość

Ania
a jak z Adasiem?ciekawe co to za g**

Myślę że po prostu paskudna grypa. W dzień niby już lepiej niż wczoraj, ale znów mu gorącka wychodzi, zobaczymy jak będzie w nocy. Jak mu temp. nie minie to jutro jeszcze do pediatry podjedziemy, bo od piątku go trzyma.
a teściowa moja się popisała. TŻ dzwoni do niej, zaczęły się dobre rady "a to przecież dajcie mu coś jak ma taką gorączkę" "a to trzeba to czy tamto..." Miałam na końcu języka kilka odzywek, dobrze że nie ja z nią rozmawiałam. Nie wiem, naprawdę myśli że my dziecko tak sobie trzymamy bez leków, czy jak? :zalamka:

Patik, to się Wam imprezka zapowiada My w domu siedzimy, ale nie narzekam, zrobimy sobie z TŻem piżama party Kupię sobie szampana dla dzieci w Biedronce

Nateczko, biedny Domek

Dla wszystkich chorowitków
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 17:46   #569
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

Cytat:
Napisane przez mme_audrey Pokaż wiadomość
my też mamy Berodual
Ooo oo właśnie to, tak myślałam że źle nazwę piszę, ale nie chciało mi się iść dokładnie sprawdzić

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość

My po weselu. Jestem zwłoki bo spałam może 2 h. Jak na haju się czuję.
Wyszłam głodna, ot i biedniejsza. Było przeciętnie.
Jutro sylwester, robimy małą domówkę z braćmi tż i żonami, jeszcze koleżanka z mężem ma być. 12 osób z teściami w sumie. ( jaka ja się rodzinna zrobiłam) Zobligowałam się że zrobię brumkowe piersi ( rulezz) , grecką, faszerowane papryki zapiekane, i jedną sałatkę.

Sos do greckiej robię zawsze taki z torebki. Wy też? czy coś innego proponujecie?Stresuje się że coś spapram przy piersiach.
Przy takich wiatrach to jeszcze z teściową przyjaciółkami zostaniecie

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny.

Weszłam, ale nie wiem co pisać w sumie. Wypadłam z obiegu.
Net na chwilę, ale zawsze coś.

My w sylwka siedzimy w domu - ja M. i mały.

Jezu, no nie wiem co pisać.

Aaa Żaneta gratuluje przeogromnie!!!!
Jak to co?! Pisz co u Was?

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

Myślę że po prostu paskudna grypa. W dzień niby już lepiej niż wczoraj, ale znów mu gorącka wychodzi, zobaczymy jak będzie w nocy. Jak mu temp. nie minie to jutro jeszcze do pediatry podjedziemy, bo od piątku go trzyma.
a teściowa moja się popisała. TŻ dzwoni do niej, zaczęły się dobre rady "a to przecież dajcie mu coś jak ma taką gorączkę" "a to trzeba to czy tamto..." Miałam na końcu języka kilka odzywek, dobrze że nie ja z nią rozmawiałam. Nie wiem, naprawdę myśli że my dziecko tak sobie trzymamy bez leków, czy jak? :zalamka:


Ajj to się Adaś nacierpi Mam nadzieję, że to już ostatni i w końcu odpuści.
A teściowa... jak zwykle myśli, że wszystko wie najlepiej
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-30, 17:54   #570
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

ja wiem ja wiem ale DAJCIE PRZEPIS NA BRUMKOWE PIERSI na pw bom na komorce a moze przyszpanuje
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.