Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[karolina2121]

Hej, glukoza wypita - smaczna to ona nie byla....teraz grzecznie siedze i czekam do 10.45.z gory przepraszam za bledy bo pisze z meza niewygodnego telefonu.

Napisane przez metropolitan

no i wklejam wreszcie moją kocurkę ukochaną mam jeszcze jedną czarną

Piekna to ten zwislouchy? Czy jak on sie nazywa... ;-)

[candace1]

Cześć
w stolycy pogoda do doopy

[szprotka_mada]

No bym zapomniała...
Zaczynamy dzisiaj z Młodym 26 tc!
No i dzisiaj wizytujemy- nie nastawiam się na USG, ale miło byłoby zobaczyć mojego synka

[xal]

Jeszcze dużo nadrabiania przede mną, a wczoraj już padłam. Patrzę szybko jednym okiem co tam jeszcze się działo.

[Ashyshqa]

Napisane przez karolina2121

Hej, glukoza wypita - smaczna to ona nie byla....teraz grzecznie siedze i czekam do 10.45.z gory przepraszam za bledy bo pisze z meza niewygodnego telefonu.
Piekna to ten zwislouchy? Czy jak on sie nazywa... ;-)

za wypicie tego świństwa... Mam nadzieję, że to jedyna nieprzyjemna część badania i teraz już będzie tylko lepiej. Powodzenia!

Napisane przez candace1

Cześć
w stolycy pogoda do doopy

No właśnie

Napisane przez szprotka_mada

No bym zapomniała...
Zaczynamy dzisiaj z Młodym 26 tc!
No i dzisiaj wizytujemy- nie nastawiam się na USG, ale miło byłoby zobaczyć mojego synka

może się uda podejrzeć Kubusia

[nuna2]

ja jak jest za dużo to czasem nie nadrabiam wszystkiego, chyba, że coś wyłapię wzrokiem... bo tak to mija i 2 h na czytaniu... dlatego fajny pomysł z tym, żeby ważne informacje pisać na czerwono, albo chociaż wyróżnić kolorem.

[ankaaa206]

hej ale wiosennie dziś, aż mi się zachciało na jakieś zakupy wyjść i kupić sobie jakąś kolorową szmatkę, taka miętowa mi się marzy poczekam na mężula co mnie zawiezie na jakieś sklepy po pracy

[karolina2121]

Napisane przez Ashyshqa

za wypicie tego świństwa... Mam nadzieję, że to jedyna nieprzyjemna część badania i teraz już będzie tylko lepiej. Powodzenia!

Tez mam taka nadzieje ... Antos kopie jak szalony

[nuna2]

Napisane przez ankaaa206

hej ale wiosennie dziś, aż mi się zachciało na jakieś zakupy wyjść i kupić sobie jakąś kolorową szmatkę, taka miętowa mi się marzy poczekam na mężula co mnie zawiezie na jakieś sklepy po pracy

Mam nadzieję, że w środę gin powie, że jest dobrze i mogę wyskoczyć na jakiekolwiek zakupy

[szprotka_mada]

Napisane przez ankaaa206

hej ale wiosennie dziś, aż mi się zachciało na jakieś zakupy wyjść i kupić sobie jakąś kolorową szmatkę, taka miętowa mi się marzy poczekam na mężula co mnie zawiezie na jakieś sklepy po pracy

Mi też się marzy jakaś nowa szmatka w wypasionym wiosennym kolorze... Bo już mi się znudziły czernie/szarości/brązy, w które się mieszczę...

[banka26]

Napisane przez diabli

odebralismy wanienke w planach mielismy anatomiczna...ale skoro trafila sie okazja ZA DARMO to dlaczego nie skorzystac, a kase przeznaczymy na cos lepszego.
aaa dzidzius kapal sie w niej do 7 miesiecy, teraz woli brodzik.

super na stelazu wygodniej

Napisane przez sharpnowaja

halo
Byłam na wizycie
Ku mojej radości lekarz poszedł mi na rękę z L4. Cieszę się bardzo bo myślałam że się nie zgodzi bo trochę z tym przekombinowałam.
Szyjka DŁUUUUUUUGA i zamknięta. USG szybkie bo mała za bardzo fikała ale wszystko ok.
Mam przyjść na wizytę dopiero za 5 tygodni więc to będzie po świętach ale jeszcze nie wiem dokładnie w który dzień pójdę. No i w kwietniu będę miała 3 wizyty no chyba że wcześniej urodzę
No i ogólnie stwierdził że moja ciąża mimo początkowych problemów rozwija się idealnie- wręcz książkowo.
Aaaa i najważniejsze to mogę jechać do domu na święta co mnie bardzo, bardzo ale to bardzo cieszy. Jedynie kazał zabrać ze sobą w razie "w" no-spę.

szprotka współczuję przeprowadzki. To jest strasznie męczące a co dopiero w ciąży!

hump ale wędzona ryba jest traktowana trochę jak surowe mięso. Bo nie przeszło żadnej obróbki (smażenie, gotowanie itd). I praktycznie jedyne rzeczy przed którymi mnie przestrzegał lekarz to owoce morza, sery pleśniowe, surowe mięso, surowe jajka i właśnie ryby wędzone. I w zasadzie to tylko tych rzeczy nie jem.

Justyna trzymam kciuki za glukozę. Ale na prawdę ona nie jest taka straszna.

za wizyte

Napisane przez metropolitan

no pewnie masz prawo tak uważać, widocznie dla ciebie posiłki są wyjątkowo ważne i tyle. U mnie tak nie ma, często jemy z doskoku, nam to pasuje. A czasami nie mam wyjścia, jak np muszę małej podać leki, to tylko przy bajce bo inaczej mi nie zje. I tu już nie ma znaczenia w tym momencie co ja na ten temat uważam, bo dla dobra dziecka muszę je podać i już.



no niby tak, ale powiedz, czy ty zawsze masz ochotę na konkretny posiłek? bo ja np. nie przepadam ogólnie za obiadami, wolę jeść śniadania i kolecje i często jest tak, że właśnie coś tam podjadam i nie jem obiadu. A poza tym dziecko to nie robot i ma swój gust i smak i nie sądzę, że wciskanie mu zupki na siłę jest ok, bo może ono po prostu nie lubi tej zupki. I choćbyś czekała z tą zupą cały dzień, to dziecko mimo pustego żołądka jej nie zje. To jest dobre dla dziecka? Kiedyś oglądałam program w którym laska właśnie już się uparła i stwierdziła, że jak jej dziecko w końcu zgłodnieje to zupkę zje. Nie zjadło. I cały dzień chodziło głodne, na koniec dnia zjadło może 3 łyżki tej zupy.

ogólnie to rozumiem twoje podejście, mam wiele koleżanek, które mają dzieci i robią podobnie, że obiad, że konkretna pora, że maniery przy stole itd. Ale u mnie tak nie ma, nam to pasuje i po prostu nie warto tego oceniać, bo dla każdego dobre jest to co mu odpowiada. Mnie np. taki niemiecki ordnung by nie odpowiadał, bo to nie w moim stylu, ani tża.



dokładnie, tylko, że jednak dziekco moim zdaniem nawyki żywieniowe nabiera w domu, oczywiście nie chodzi o to, że ma nie znać smaku niezdrowego jedzenia, ale jest duża szansa, że jeżeli w domu nie je czegoś takiego, to potem też w wieku szkolnym nie będzie mu to smakować. Jest natomiast prawie pewne, że jeśli dziecko będzie się od niemowlaka napychało takim szitem to potem mu to zostanie. Nie dozna nagle w szkole olśnienia w wieku 7 lat, że chce się zdrowo odżywiać



nie ma w ciąży zakazu picia kawy. Ja pije codziennie kawę do śniadania. Nie wyobrażam sobie nie wypić. Nie można tylko przesadzić z kofeiną.

ja nei pilam do 5 mc ale jakos mi nie smakowala, a teraz codziennie :P jedna prawdziwa a pozniej ze 2 asnatole eheheh

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja ogólnie kawy nie piję, więc nie odstawiłam nie musiałam, piję tak jak przed ciążą - jakąś mrożoną, latte coś w tym stylu ale jeśli byłabym kawoszem to piłabym jedną rano.


no to pozazdrościć

była u gina tego dnia

też by mnie mogła denerwować, co innego jakaś bardzo dyskretna, cicha i która pomogłaby się właśnie wsłuchać w swoje ciało
super , stówka w kieszeni

Supero Jutro obiad u mamy, rajt?

moze i partych mozna pozazdroscic bo I faza 26 godzin to juz nie ma czego zazdroscic

Napisane przez ankaaa206

łóżeczko złożone, wygląda ślicznie choć jest z tych prostych bez bajerów w nagrodę za dobry wybór mąż jedzie do maca po lody z toffi i cheeseburgera ;P

za łózeczko

Napisane przez justyna_g4

Moi znajomi nie mieli fotelika. Odebrali małego w gondoli i póki się mieścił i chciał leżeć to go w niej wozili i nikt nie robił im problemów. dopiero od 2 miesiąca chyba go w foteliku wozili.

tu nie chodzi ze ktos nie robil problemow , tylko chodzi o swiadomosc i odpowiedzialnosc rodzicow, powinni takich zamykac heheh jestem anty jak widze dzieci przewozone bez , albo w nie odpowiednich fotelikach wrrrr az mi si enoz otwiera

Napisane przez diabli

kilka modeli ma mozliwosc przyponania gondoli w samochodzie...albo specjalne pasy, ale jakos noz mi sie w kieszeni otwiera jak sobie pomysle, ze szpital pozwala na wypis dziecka jesli rodzice nie maja fotelika. znajoma mieszka we francji i tam prowincja sponsoruje rodzicom fotelik, dostala go wlasnie, by dziecko wyszlo ze szpitala...w kanadzie musisz miec specjalne zaswiadczenie ze strazy, ze strazacy zamontowali bezpiecznie baze fotelika w samochodzie i teraz mozesz juz odebrac dziecko...

moja gondola ma taka mozliwosc , mam dodatkowe pasy,ale i tak bym nie ryzykowala, zreszta testy na gondolach nie wykonywano ..... jak ym nie miala to bym pozyczyla tylko na powrot do domu ze szpitala
a co tego ze szpital ma pozwalac na wyjscie do domu tylko z fotelikiem to ja uwazam ze lekka przesada , to rodzic ma wiedziec czy jest mu potrzebny czy nie , a nie jeszcze lekarzowi tlumaczyc np. ze prosze mnie puscic do domu bez fotelika bo mieszkam blisko szpitala , albo bo fotelik jest w aucie - bez przesady , rodzice raczej sa dorosli i wiedza i znaja zasady panujace w kolo nich

[xal]

Napisane przez diabli

wczoraj mi tz zrobil fotki, ale wszystkie musialam od razu usunac, zadna nie nadawala sie nawet do domowego albumu skomentowalam, ze kiepski z niego fotograf i ze nawet jedno zdjecie mu nie wyszlo...a on na to "no "tap madl" z ciebie nie zrobie wielorybku"

Pobaw się photoshopem

Napisane przez diabli

przyznac sie, ktora nie sciskala kciukow? tak jak czulam gdzies gleboko wyniki nie sa dobre. podejrzenie raka brodawkowego tarczycy pocieszajace w wyniku jest tylko slowo "podejrzenie". skierowanie do poradni onkologicznej w gliwicach. no to dzwonie...

Jeszcze nic pewnego, czasami dają diagnozy na wyrost. Mojej babci kiedyś powiedzieli, że ma raka a to były kamienie w woreczku żółciowym. Konowały jedne

Nadrabiam dalej.

[humpback]

Napisane przez happy blue

mycie okien mamy zabronione...w naszym stanie w końcu czy nie?

w ogóle podnoszenie rąk do góry i trzymanie ich długo nie jest wskazane

Napisane przez metropolitan

witam dziewczęta. U mnie za oknem szaro i buro i brzydko... kiedy ta wiosna wreszcie????

u mnie pięknie

Napisane przez metropolitan

no i wklejam wreszcie moją kocurkę ukochaną mam jeszcze jedną czarną

śliczna i cudna

[anoxee]

Napisane przez Magiusa

A któraś miała robiony taki zastrzyk? Boli? Bo słowa " domięśniwy" mnie nieco przerażają.

Domięśniowy-domięśniowemu nierówny. Wszystko zależy od substancji jaka jest podawana. Poza tym są tylko 2 rodzaje zastrzyków - domięśniowy i dożylny. Zdecydowanie częściej praktykuje się domięśniowe. Dożylne to już raczej w szpitalach - przez wenflon. Trzymam kciuki

Napisane przez happy blue

mycie okien mamy zabronione...w naszym stanie w końcu czy nie?


miłego dnia

Czytałam ostatnio, że nie wolno trzymać długo rąk w górze, stąd zabrania się mycia okien. Szczególnie w III trymestrze, kiedy już dziecko jest duże, środek ciężkości poważnie zaburzony, mogą się przytrafić drętwienia, zawroty głowy i omdlenia.

Napisane przez metropolitan

uważam jednak, że z dzieciakami trzbea być konsekwentnym kiedy trzeba, ale wtedy kiedy tego wymaga sytuacja, to trzeba być elastycznym, bo jak nie będziesz to będziesz taka zgorzkniała, upierdliwa, gderliwa i w dodatku sfrustrowana mamuśka.

Ja tak uważam.

Napisane przez humpback

no dziecku się nie odmawia

Ten pomidor to już miał ostatnie chwile życia, taki już marszczący się powolutku... To był ostatni moment na uratowanie go!

Napisane przez nuna2

Witam i ja

Napisane przez Mysia mysz

niech sobie znajomi obejrzą filmiki z crash testów jak dzieciaki wylatują przez szybę:/ kompletny brak wyobraźni a tak poza tym to za to jest mandat

I to powinien być taki, że by się rodzice ...na miętowo... Niech to jest jakiś najprostszy na świecie fotelik, ale niech ten dzieciak jest przypięty pasami, a nie w gondolce, czy na kolanach/rękach u mamusi.

Siema Tak zachwalacie wiosnę, a u mnie za oknem potężna mgła i zachmurzone niebo.

Dzisiaj pierwszy raz widzieliśmy z tż jak brzuch skacze. Ale cudownie... Tż rzadko załapie się jak młode fika, bo jak położy rękę, to jakby za dotknięciem różdżki - harce wstrzymane. Dzisiaj szykował się do pracy, a ja leżę i czuję, że młode wywija, to wołam go z myślą, że poczuje. Podnoszę piżamę, spoglądam na brzuch, a on skacze z każdym kopniakiem. Tż przyszedł... czuję kopa w dole brzucha, pytam czy czuł, a on na to, że nie tyle czuł, co widział. I się troszkę powzruszaliśmy. Ale ten czas zapiernicza...

[banka26]

Napisane przez candace1

Cześć
w stolycy pogoda do doopy

ooo W Szczecinie pieknie , czyste niebo i 6 stopni ma byc a za tydzien do 14 :P

Napisane przez szprotka_mada

No bym zapomniała...
Zaczynamy dzisiaj z Młodym 26 tc!
No i dzisiaj wizytujemy- nie nastawiam się na USG, ale miło byłoby zobaczyć mojego synka

brawo za 26tc i trzymam kciuki za wizyte i zeby bylo USG

[Mysia mysz]

Napisane przez humpback

w ogóle podnoszenie rąk do góry i trzymanie ich długo nie jest wskazane

też takie rzeczy słyszałam, ale na wszystkich ćwiczeniach dla ciężarówek się trzyma ręce w górze i po bokach dość długo i dużo się rozciąga z rękami w górze, więc zastanawiam się czy to nie kolejna bzdura typu koty i ciąża

[candace1]

Napisane przez karolina2121

Hej, glukoza wypita - smaczna to ona nie byla....teraz grzecznie siedze i czekam do 10.45.z gory przepraszam za bledy bo pisze z meza niewygodnego telefonu.
Piekna to ten zwislouchy? Czy jak on sie nazywa... ;-)

brr nawet mi nie przypominaj...

Napisane przez szprotka_mada

No bym zapomniała...
Zaczynamy dzisiaj z Młodym 26 tc!
No i dzisiaj wizytujemy- nie nastawiam się na USG, ale miło byłoby zobaczyć mojego synka

za 26tydz.

Napisane przez nuna2

ja jak jest za dużo to czasem nie nadrabiam wszystkiego, chyba, że coś wyłapię wzrokiem... bo tak to mija i 2 h na czytaniu... dlatego fajny pomysł z tym, żeby ważne informacje pisać na czerwono, albo chociaż wyróżnić kolorem.

nuna a ważne informacje to znaczy jakie?
Bo dla każdego to znaczy coś innego.

Napisane przez Mysia mysz

też takie rzeczy słyszałam, ale na wszystkich ćwiczeniach dla ciężarówek się trzyma ręce w górze i po bokach dość długo i dużo się rozciąga z rękami w górze, więc zastanawiam się czy to nie kolejna bzdura typu koty i ciąża

Też tak myślę
Teraz w tvn style zaczyna się program nowy "O Matko!" i tam Bosacka będzie obalała bzdety tego typu
http://www.tvnstyle.pl/programy/o-matko,4998.html

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

dlaczego warto poczekać z odcięciem pępowiny

http://dziecisawazne.pl/dlaczego-war...ciem-pepowiny/

Ciekawe czy mamy na to wpływ w szpitalu ?

Napisane przez Mysia mysz

ja też unikam tylko mleka prosto od krowy ;(

Prosto od krowy? Szczęściara, już nie pamiętam chyba jak smakuje prawdziwe mleko ...

Napisane przez vil84

orientujecie się może jak to jest z zaświadczeniem o zatrudnieniu na macierzyńskim? bo tak sobie myślę właśnie że spróbuje wywalczyć raty na ten orbiterek, ale po porodzie - i będę potrzebowała zaświadczenia o zatrudnieniu - mimo że firma się likwiduje ale "nie do końca" - nie wnikajcie, sama tego nie ogarniam - ale skoro nie dostanę wypowiedzenia w ciąży i macierzyński to niby dalej jestem tam zatrudniona i mogę dostać takie zaświadczenie? czy lepiej teraz się tym zająć?

A nie możesz wziąć na męża?
Jak kupowałam rower parę lat temu w go sporcie to tylko pytali co i jak i żadnych dokumentów nie pokazywałam o zatrudnieniu tylko musiałam podpisać, ze podałam prawdę.

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

Ciekawe czy mamy na to wpływ w szpitalu ?


Prosto od krowy? Szczęściara, już nie pamiętam chyba jak smakuje prawdziwe mleko ...

A nie możesz wziąć na męża?
Jak kupowałam rower parę lat temu w go sporcie to tylko pytali co i jak i żadnych dokumentów nie pokazywałam o zatrudnieniu tylko musiałam podpisać, ze podałam prawdę.

u mnie w szpitalu jets plan porodu i tam masz taka opcje do zaznaczenia, ale zapytam na sr jeszcze

rodzice mieszkaja pod Krakowem i sąsiad ma krowę pyyyycha

niedawno sie zmieniło i teraz chcą wydruk z konta - dowody przelewu wunagrodzenia z ostatnich 3 miechów

[nuna2]

Napisane przez candace1

brr nawet mi nie przypominaj...


za 26tydz.


nuna a ważne informacje to znaczy jakie?
Bo dla każdego to znaczy coś innego.


Też tak myślę
Teraz w tvn style zaczyna się program nowy "O Matko!" i tam Bosacka będzie obalała bzdety tego typu
http://www.tvnstyle.pl/programy/o-matko,4998.html

Ważne informacje dla mnie to: relacje z wizyt, jak ktoś nagle ląduje/jedzie do szpitala, jak komuś bardzo zależy na odpowiedzi dotyczącej czegoś konkretnego, jak dziewczyny chcą się podzielić z nami jakimś zakupem, promocją ale to już może być powiększonymi literami. Bo ciężko jest nadrobić 10 stron jak kogoś chwile nie ma. Ważne informacje gubią się pomiędzy co na obiad etc.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez antoinettee

Mnie aż dziś mama zawstydziła O godzinie 17 zjadłam spory obiadek, kotlecik z piersi kurczaka, ziemniaczki i dużo sałaty ze szczypiorkiem, ogórkiem i pomidorkiem O godzinie 20,00 znowu do jedzenia - kanapeczki dwie z pomidorkiem całym i szczypiorkiem. No i mama do mnie a Ty jeszcze przed spaniem też będziesz coś jadła? (przyzwyczajona jest, że koło 22 jadłam do tej pory kolacje) No mówię, że tak bo inaczej o 3 w nocy będę musiała jeść. Zaczęła się ze mnie śmiać. Tak nie złośliwie oczywiście, tylko ja taki niejadek byłam a teraz dwa banany dziennie, ciągle przekąski między posiłkami, do kawki coś słodkiego. Po kolacji zjadłam jeszcze lody truskawkowe i banana wkroiłam :P . Chyba taki okres naszedł bo na początku ciąży i jeszcze do niedawna wmuszałam w siebie jedzenie.

Ciesz się tym, ja już jeść nie mogę za bardzo

Napisane przez metropolitan

no i wklejam wreszcie moją kocurkę ukochaną mam jeszcze jedną czarną

Ale ślicznotaaaa

Napisane przez Mysia mysz

też takie rzeczy słyszałam, ale na wszystkich ćwiczeniach dla ciężarówek się trzyma ręce w górze i po bokach dość długo i dużo się rozciąga z rękami w górze, więc zastanawiam się czy to nie kolejna bzdura typu koty i ciąża

O ile wydaje mi się, że mycie okien jest ok (chyba, że stoimu na krzesełku albo drabinie) to już wieszanie firan może spowodować zawroty głowy - ja przed ciążą czasem je miewałam ...

Napisane przez xal

Ciekawe czy mamy na to wpływ w szpitalu ?

Możesz poprosić, może akurat


Dzień dobry

[humpback]

Napisane przez szprotka_mada

No bym zapomniała...
Zaczynamy dzisiaj z Młodym 26 tc!
No i dzisiaj wizytujemy- nie nastawiam się na USG, ale miło byłoby zobaczyć mojego synka

[Lublana]

Napisane przez diabli

glupia dziewczyna...pisalam wam tu juz, ze siedzialam u gina i babki rozmiawialy o jakiejs znajomej. urodzila dziecko w terminie, ale niecale 2kg. podobno wody plodowe zielone, cuchnace

zielone wody nie sa dlatego, że laska paliła tylko dziecko zrobiło smółkę tą pierwsza kupkę i to się może zdarzyć każdemujest to związane z niedotlenieniem, bo rozluźniają się wszystkie mięśnie w tym zwieracze a niedotlenienie może przytrafić sie każdemu, np. przez odklejenie łożyska, stare łożysko czy jakieś inne rzeczy. I dlatego porody w okolicach 41-42 tc się wywołuje i dlatego monitoruje się na usg stan łożyska i dlatego jak się przestaje czuć ruchy trzeba jechać do szpitala i dlatego jak odejdą zielone wody trzeba czym prędzej jechać do szpitala.

[humpback]

Napisane przez anoxee

Ten pomidor to już miał ostatnie chwile życia, taki już marszczący się powolutku... To był ostatni moment na uratowanie go!

no proszę jaka jesteś dzielna ten pomidor zawdziecza ci życie, no a dodatkowo ile radochy musiało mieć dziecko z takiego pysznego pomidorka

Napisane przez szprotka_mada

Doszły meble do salonu Tak więc po weekendzie mam nadzieję, że już całe mieszkanie będzie ogarnięte i będę mogła się w końcu zająć wyprawkowymi sprawami

super

[xal]

Napisane przez lonely_lady

Xal a jak Twoje kwiatki to Ty miałaś przesadzać, czy Marchewka ?
nie wiem czemu, ale zawsze mi się mieszają Wasze wypowiedzi

Ja i kwiatki niestety nie mam do tego talentu.

Napisane przez Magiusa

Xal z RH- , badanie jest niezbędne tylko gdy masz konflikt serologiczny z TŻ tzn. on ma RH+. Bo w takim wypadku Twój organizm może wytwarzać przeciwciała. Konkretnie idzie o to, że w takim wypadku nie wiadomo jaką krew będzie miało dziecko. Jeśli tak jak Ty czyli RH- to totalny luzik, jeśli RH+ to jego krew organizm zacznie traktować jak wroga/wirusa i będzie go zwalczało.
Tyle, że przy 1szej ciąży raczej to nie grozi, bo krew dziecka nie wydostaje się poza łożysko, ale po to właśnie mi w 27 tc podają tą szczepionkę by mnie zabezpieczyć tzn. gdyby jakimś cudem się krew dziecka przedostała by nie było wytworzonych przeciwciał.
Po porodzie jeśli dziecko będzie miało RH- to już mi nie dadzą bo na pewno mój organizm nie będzie wytwarzał przeciwciał, jeśli jednak będzie miało RH+ to muszą bo inaczej kolejną ciążę mój organizm traktowałby jak intruza.
Ja mam co badania krwii sprawdzane czy nie tworzą mi się przeciwciała i ponieważ cały czas nie to w 27tc dadzą mi tą szczepionkę jako zabezpieczenie.

U mnie pierwsza ciąża więc pewnie dlatego nic nie każą mi badać Mąż ma plusa, rodzice mają plusa, dziadkowie i całe moje kuzynostwo mają plusa, a ja ... no cóż

byłam wczoraj w BB w Piotrze i Pawle i powiedziała mi ekspedientka, że nie mają wina bezalkoholowego

Jenny zapisz mi następną wizytę na 18 marca, bo zapomniałam napisać.

[komiksowa]

Napisane przez cloche

cudne!
a dlaczego odmawiasz sobie kawy? i z tego co czytam to axella też... ja wszędzie słyszę i czytam, że do 3 filiżanek dziennie spokojnie mogę pić (tyle że ja nie piję). jako że czasem smaka na kawę mam, ale po kofeinie spać nie mogę (bom nieprzyzwyczajona), kupiłam sobie tchibo kapsle z bezkofeinową i jest przepyszna! zaserwowałam już paru kawoszom i wszystkim smakowała

No własnie czemu ja nie piję kawy? Przez pierwsze 4 miechy nie mogłam, bo mnie odrzucało na samą myśl, nawet inki nie byłam w stanie w siebie wlać. W pracy mamy ekspres ze świeżo mieloną Lavazzą, pyszniutką, więc strasznie mnie bolało to, że nie mogę. Ale teraz mogę i zaraz sobie zrobię z mega pianką Oczywiście usłyszę od męża, że truję dziedzica, no bo wszyscy dookoła trąbią, że kofeina szkodzi w ciąży

Napisane przez XxXJuSstiii

to jest w ogóle straszne - żeby płacić dodatkowo za dobrą opiekę bo jak nie zapłacisz to mogą Cię gorzej potraktować
choć tak samo z ginami - ilu jest takich, że na NFZ w życiu byś nie poszła a prywatnie całkiem inny człowiek w dupach się poprzewracało

To opowiem Wam o pewnej wizycie u gina. Jak już pisałam, dojeżdżam do pracy 100 km w jedną stronę. Jeździłam 3 miechy, było ciężko/strasznie/zimno i w ogóle...Zdecydowałam się na L4, moja ginka chciała mnie wysłać na zwolnienie od razu, ale przepękałam. Tyle, że ginka w Poznaniu, więc jeżdżenie PKP na wizyty też nie bardzo, tym bardziej, że raz prawie zemdlałam stojąc w pociągu, dzieliły mnie sekundy. No to poszłam do gina w swoim mieście. Był kur.ewsko niedelikatny, jeszcze trochę, a zrobiłabym mu kupę na fotelu. Poprosiłam o przedłużenie zwolnienia, a ten na mnie z ryjem - że jestem pasożytem żyjącym na koszt państwa, że ciąża to nie choroba, że co ja sobie wyobrażam...ja pierdzielę, pewnie wszyscy na korytarzu słyszeli. I tak to jest z NFZ. Niestety za 2 tyg. też idę na NFZ, ale do innego ginekologa, bo już do Poznania nie będę jeździć. Zobaczymy, teraz jestem przygotowana na najgorsze.

Napisane przez axella

oo,dziękuję
lubię czytać ciekawe rzeczy

aa,dzwonił mój Tż mega wkurzony,ze pokłocił się z tą kumpelą z pracy co dowiedziała się o ciąży w 5tym mcu..
powód:zje bał ją jak psa..
za co?
ona pali po kryjomu ciąąąągle pali i twierdzi,że gin jej pozwolił,a dziś dostałą wezwanie bo podobno wyniki ma złe zabić to za mało

Moja teściowa popalała, jak była w ciąży z moim Tż-em. Do dzisiaj twierdzi, że palenie i picie w ciąży to nic złego i mi też wciskają alko, jak sami piją.

A tak z innej beczki - śniła mi się dzisiaj moja ginka, że jest BI i że zamiast L4 dała mi swoje majtki

I z innej beczki - oglądałam wczoraj Porodówkę na TLC. Laska urodziła szybko i sprawnie, leży rozkaraczona i nagle chlup na podłogę. Wyskoczył (właściwie wyleciał jak torpeda) jej z macicy skrzep i zaczęła bardzo mocno krwawić.

I właśnie się dowiedziałam, że muszę jechać do sądu, bo pracują tam kretyni. Ja pier.....kiedyś opowiem Wam o sprawie, w którą zostałam zamieszana, komorniku i prokuraturze, a teraz spadam....a miałam robić gołąbki ale mam wkur....a zniszczę babę w biurze podawczym

[banka26]

Napisane przez xal

Ja i kwiatki niestety nie mam do tego talentu.

U mnie pierwsza ciąża więc pewnie dlatego nic nie każą mi badać Mąż ma plusa, rodzice mają plusa, dziadkowie i całe moje kuzynostwo mają plusa, a ja ... no cóż

byłam wczoraj w BB w Piotrze i Pawle i powiedziała mi ekspedientka, że nie mają wina bezalkoholowego

Jenny zapisz mi następną wizytę na 18 marca, bo zapomniałam napisać.

Powiem Tobie ze mi tez tak powiedzieli , i dopiero jakas kumata babka znalazla, i lezalo kolo szampanow bez alkoholowych ,

Napisane przez Lublana

zielone wody nie sa dlatego, że laska paliła tylko dziecko zrobiło smółkę tą pierwsza kupkę i to się może zdarzyć każdemujest to związane z niedotlenieniem, bo rozluźniają się wszystkie mięśnie w tym zwieracze a niedotlenienie może przytrafić sie każdemu, np. przez odklejenie łożyska, stare łożysko czy jakieś inne rzeczy. I dlatego porody w okolicach 41-42 tc się wywołuje i dlatego monitoruje się na usg stan łożyska i dlatego jak się przestaje czuć ruchy trzeba jechać do szpitala i dlatego jak odejdą zielone wody trzeba czym prędzej jechać do szpitala.

ja w pierwszej ciazy maialam łozysko III stopnia od 36 tc i jak urodzilam mlodego wody byly juz zielone

[Innocence_89]

Hej kochane
Czatam Was cały czas więc jestem na bieżąco i po wiadomości od JennyAniołka postanowiłam, że napisze i spróbuje się jakoś wbić ponownie do wątku
Tak więc u mnie 28 tydzień Z synusiem wszystko w porządku cały czas kopie mamusie i to całkiem mocno 1 marca idziemy na kontrole

[humpback]

Napisane przez komiksowa

No własnie czemu ja nie piję kawy? Przez pierwsze 4 miechy nie mogłam, bo mnie odrzucało na samą myśl, nawet inki nie byłam w stanie w siebie wlać. W pracy mamy ekspres ze świeżo mieloną Lavazzą, pyszniutką, więc strasznie mnie bolało to, że nie mogę. Ale teraz mogę i zaraz sobie zrobię z mega pianką Oczywiście usłyszę od męża, że truję dziedzica, no bo wszyscy dookoła trąbią, że kofeina szkodzi w ciąży

wszytsko szkodzi w nadmiarze. a trochę kofeiny przy niskim ciśnieniu jest wskazane

Napisane przez komiksowa

No to poszłam do gina w swoim mieście. Był kur.ewsko niedelikatny, jeszcze trochę, a zrobiłabym mu kupę na fotelu. Poprosiłam o przedłużenie zwolnienia, a ten na mnie z ryjem - że jestem pasożytem żyjącym na koszt państwa, że ciąża to nie choroba, że co ja sobie wyobrażam...ja pierdzielę, pewnie wszyscy na korytarzu słyszeli. I tak to jest z NFZ. Niestety za 2 tyg. też idę na NFZ, ale do innego ginekologa, bo już do Poznania nie będę jeździć

co za burak

Napisane przez komiksowa

A tak z innej beczki - śniła mi się dzisiaj moja ginka, że jest BI i że zamiast L4 dała mi swoje majtki

[Lublana]

Napisane przez banka26

ja w pierwszej ciazy maialam łozysko III stopnia od 36 tc i jak urodzilam mlodego wody byly juz zielone

a małemu się dostały do płucek? Moje dwie koleżanki tez już miały zielone w 41 tc jak rodziły i jednemu się dostały te wody do płucek i miał antybiotyk bidulek.