Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[LadyWhisper]

Szaja, Bokeh, a wy byłybyście chętne tak na pewno? Może jakbyśmy się we trzy zebrały z naszymi tż i dziećmi to by zrobiła te warsztaty w sobotę?

[ninagg]

Napisane przez fewcia

Ja nie jestem doświadczona, ale odróżniam tak:ulewanie to mleko matki w czystej postaci, ze śliną ewentualnie, natomiast wymioty to już idą z brzuszka, więc mają postać serwatki,zawiesina ma grudki. Nie wiem czy dobrze myślę.



Ale tylko soczek bo jestem abstynentem
Ja też już marzę o ładnej pogodzie, chciałabym wyjść w końcu z Małą z domu, a tu śnieg i mróz non stop... :/

Czyli maść dobrze dobrana skoro schodzi.

Truszki to źle rozumujesz. Dziecko też może ulewać serwatką to po prostu przetrawionym już. Ponoć lepiej jak dziecko ulewa już przetrawionym

[ewadylewska]

Dziewczeta, a ile czasu zajmuje dziecku dojscie do tego glebokiego mleka, tej smietany??

[meneq]

Delicjanko zupelnie inne sa ubranka dla dzieci (nadal nie wiem czym sie body od spioszkow i pajacow rozni), ze swieca szukac wozka, ktorego mozna uzywac od razu po urodzeniu (dla takich maluchow sa owszem, ale dopiero po ukonczeniu miesiaca mozna z nich korzystac, siedzenie rozlozone nadal jest pod katem a nie zupelnie plasko), cala zabawa z lozeczkiem i akcesoriami do niego mnie ominela (spimy na materacach na podlodze). Poza tym sa tu takie gadzety, o ktorych nie wspominalyscie, np. podgrzewacz do chusteczek do pupy. Slyszalyscie o takim czyms?

[ninagg]

Napisane przez Aga8484

hmm u mnie tak samo, na moim brzuchu ok, ale na łóżku już nie, ale ale lekarz kazał kłaść na łóżku (lub innych powierzchniach ) i ręce trzymać troszkę tak na siłę, by dziecko uczyło się podnosić też tak jakby na rękach, a nie samą główkę, i teraz tak robię nawet jak na moim brzuchu leży

Tzn. jak podtrzymywac rączki??

[Delicjanka]

O rany! weszlam w moje ukochane spodnie w malutkim rozmiarze hura hura!

[meneq]

Lady no to ladnie. Rzeczywiscie musi byc zakrecony.

[s i l v e r]

Napisane przez meneq

A co dokladnie Ciebie interesuje?

A znasz jezyk japonski? Zanim zaszlas w ciaze to pracowalas tam gdzies?

Napisane przez meneq

Lady kolejny?
Zaczyna sie robic goraco...
Ktoras jeszcze ma meza fana Japonii?

Chyba tylko moj i Lady

Napisane przez LadyWhisper

ja tak mam od początku


taaaak, ostatnio zdał egzamin N4 i zabiera się za N3

No no no dla niego i gratulacje

[Delicjanka]

Napisane przez meneq

Delicjanko zupelnie inne sa ubranka dla dzieci (nadal nie wiem czym sie body od spioszkow i pajacow rozni), ze swieca szukac wozka, ktorego mozna uzywac od razu po urodzeniu (dla takich maluchow sa owszem, ale dopiero po ukonczeniu miesiaca mozna z nich korzystac, siedzenie rozlozone nadal jest pod katem a nie zupelnie plasko), cala zabawa z lozeczkiem i akcesoriami do niego mnie ominela (spimy na materacach na podlodze). Poza tym sa tu takie gadzety, o ktorych nie wspominalyscie, np. podgrzewacz do chusteczek do pupy. Slyszalyscie o takim czyms?

nie slyszalam ;o ale ostatniio myslalam nad tym ze przydaloby sie takie cos zeby te chusteczki byly cieplejsze haha



Black- moglabys mi polecic jakis super ekstra hiper fajny peeling do ciala?

[nafiyqa]

Napisane przez s i l v e r

Ja wychodze. Chyba ze by bylo wiecej niz -5 to bym nie szla.

Napisane przez ninagg

Ja wychodze nie oszczędzam małej.

Kurde, to teraz sie waham...

Napisane przez LadyWhisper

serio serio?! mój co godzinę, połtora

I jak dlugo je za jednym razem?

Napisane przez meneq

Delicjanko zupelnie inne sa ubranka dla dzieci (nadal nie wiem czym sie body od spioszkow i pajacow rozni), ze swieca szukac wozka, ktorego mozna uzywac od razu po urodzeniu (dla takich maluchow sa owszem, ale dopiero po ukonczeniu miesiaca mozna z nich korzystac, siedzenie rozlozone nadal jest pod katem a nie zupelnie plasko), cala zabawa z lozeczkiem i akcesoriami do niego mnie ominela (spimy na materacach na podlodze). Poza tym sa tu takie gadzety, o ktorych nie wspominalyscie, np. podgrzewacz do chusteczek do pupy. Slyszalyscie o takim czyms?

Podgrzewacz? Ale jazda

Mozesz pokazac jakies przykladowe ubranko?

[calawdeszczu]

Napisane przez ninagg

Sylwia niestety powiem Ci, że leżenie na brzuszku jest bardzo ważne dla rozwoju dziecka i musisz go pomęczyć. Fajnym sposobem jest wzięcie na swoje kolana na brzuszku. Złączasz nogi i kladziesz malucha na jednej nodze rączki a na drugiej oparte bioderka. I niech sie przyzwyczaja. Możesz pomasować plecki, pokołysać, żeby miał przyjemność z tego.
Po drugie jak kładziesz na brzuchu to najlepiej koc na ziemię (dziecku lepiej bo twarda powierzchnia) i na brzuch. No i smoczek jak się denerwuje to spoczek w paszcze i niech się uspokoi. Musisz z tym walczyć, ale zostanie Ci to wynagrodzone jak zobaczysz jak twój siłacz robi postępy. I on zobaczy, że sprawia mu to przyjemność to będzie próbował jeszcze więcej.
Jak go nie będziesz kłaść to opóźnisz raczkowanie (albo wcale nie będzie raczkował, siedzenie i chodzenie. A najgorszym dla mamy skutkiem jest jezdzenie potem po lekarzach i rehabilitacja dziecka

Wiesz jaki ja opierdziel dostałam w poniedziałek od lekarza, jak powiedziałam ze mała się denerwuje jak już głowy nie może podnieść ze zmęczenia i ja przekładam na plecki.
Lekarz mi mówił, żeby dziecko zaciekawić na koc np. żółty i jakieś zabawki i niech próbuje jak się znudzi to na koc zielony i inne zabawki.
Dziecko umie skupić uwagę na 2-3 min a jak potrafi skupić na 45 to idzie do szkoły ( tekst lekarza - no chłop ma rację).
Kazał każdą moją wolną chwilę poświęcać na leżenie na brzuchu i dopingować małą.

dobrze prawisz kobieto, zastosuje się do Twoich rad

[fewcia]

Napisane przez Delicjanka

O rany! weszlam w moje ukochane spodnie w malutkim rozmiarze hura hura!

Ja też tak chcę...

[ninagg]

Napisane przez fewcia

Mam pytanie.

Jak przystawiam Małą do piersi, np lewej i zaczyna ssać, to momentalnie zaczyna boleć mnie druga i leje się z niej jak z cysterny Czy to normalne? Ustabilizuje się? To tak jakby jedna i druga dostawały sygnał "brać się do roboty, produkować!!"

To jest zupełnie normalne dlatego używa się wkładek laktacyjnych

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez meneq

Tak, poznalam tu meza.
Yae z dnia na dzien sie zmienia i jak sie urodzila, to wygladala jak kazdy inny japonski noworodek, a teraz jakbys nie wiedziala, ze ma geny japonskie, to moze i bys sie nie domyslila.
Sami jestesmy ciekawi jak bedzie wygladala...

Czy buzki Waszych dzieci tez sie tak bardzo zmieniaja?

Oj zmienia się z dnia na dzień. Maz najlepiej to widzi jak wraca z pracy

[s i l v e r]

Napisane przez meneq

Delicjanko zupelnie inne sa ubranka dla dzieci (nadal nie wiem czym sie body od spioszkow i pajacow rozni), ze swieca szukac wozka, ktorego mozna uzywac od razu po urodzeniu (dla takich maluchow sa owszem, ale dopiero po ukonczeniu miesiaca mozna z nich korzystac, siedzenie rozlozone nadal jest pod katem a nie zupelnie plasko), cala zabawa z lozeczkiem i akcesoriami do niego mnie ominela (spimy na materacach na podlodze). Poza tym sa tu takie gadzety, o ktorych nie wspominalyscie, np. podgrzewacz do chusteczek do pupy. Slyszalyscie o takim czyms?

Ja slyszalam o podgrzewaczu do chusteczek tez u nas takie cos jest. Ale z tymi wozkami to dziwnie :/ hm. Myslalam ze w Japonii wszystko jest a tu taki problem z wozkiem.

[laurka23]

Napisane przez bokeh

pochwalę się co w końcu sobie zrobiłam bo dziś w końcu kupiłam ramki, teraz tylko musi mi tz lub tata przywiercić kołki do ściany te najmniejsze to rozmiar A4

I jeszcze wczorajszy Haniulek <3

edit cos mi się Hania nie chce dodać.

Pięknie!

Napisane przez ewulkaaa

dziewczyny, w ogóle mam dość nietypowy problem.

wasze dzieci zazwyczaj nie chcą piersi, bo wolą butelkę, a moje dziecko...nie chce butelki!nie wiem co jej się stało, po prostu nie i już. ryk, płacz, histeria... a ja nie mam tyle pokarmu, żeby ją wykarmić, i tym sposobem mamy dramat... ona jest głodna, ale butelki nie chce, krzyczy, daję jej pierś, a tam pusto - więc jeszcze większa histeria i tak od 3 dni... boję się, że mi spadnie na wadze... nie wiem co robić

A może jej wystarcza już twojego? Jest jeszcze taki system wspomagający karmienie piersią, dziecko się najada a matce stymuluje laktację. Ponoć dobre to jest
http://www.jedynysklep.pl/medela-sys...s-id-1520.html

Napisane przez ninagg

Moja przez ostatnie dwa tygodnie miała schizę i ni echciała podnosić, leżenie na brzuszku kończyło się ssaniem rączki. Już drugi raz takinumer mi wykręciła. Z1,5 miesiąca temu było to samo, a potem znów zaczyna podnosić, ale z nowymi umiejętnościami.

W załączniku dzisiejsze osiągnięcia mojego TRZYMIESIĘCZNIAKA a na drugim zdjęciu mina roku

Cudna! A ta minka

Napisane przez Delicjanka

super!! to zobacz moją dwumiesieczną haha
rany, skarby nasze kochane

Następny cudzik

Napisane przez meneq

Czesc Dziewczyny!
Jestem z Wami niemal od poczatku pierwszego watku jeszcze w poczekalni i dopiero teraz zwracam sie do Was z ogromna prosba: przyjmiecie mnie do swego grona?
Pozdrawiam,
lutowa mama.

Witaj, fajnie że się dołączyłaś.

Napisane przez mitabe

hej dziewczyny, jesteśmy w szpitalu z Kubusiem, zapalenie płuc. strasznie mój skarb się męczy trzymajcie za nas kciuki. warunki straszne - komuna, na szczęście mogę być z maluszkiem. jestem zalamana całą tą sytuacją.

Oj strasznie mi przykro. Trzymam kciuki za zdrówko. Mój Michaś zapoczątkował falę zapaleń płuc

Napisane przez ninagg

Sylwia niestety powiem Ci, że leżenie na brzuszku jest bardzo ważne dla rozwoju dziecka i musisz go pomęczyć. Fajnym sposobem jest wzięcie na swoje kolana na brzuszku. Złączasz nogi i kladziesz malucha na jednej nodze rączki a na drugiej oparte bioderka. I niech sie przyzwyczaja. Możesz pomasować plecki, pokołysać, żeby miał przyjemność z tego.
Po drugie jak kładziesz na brzuchu to najlepiej koc na ziemię (dziecku lepiej bo twarda powierzchnia) i na brzuch. No i smoczek jak się denerwuje to spoczek w paszcze i niech się uspokoi. Musisz z tym walczyć, ale zostanie Ci to wynagrodzone jak zobaczysz jak twój siłacz robi postępy. I on zobaczy, że sprawia mu to przyjemność to będzie próbował jeszcze więcej.
Jak go nie będziesz kłaść to opóźnisz raczkowanie (albo wcale nie będzie raczkował, siedzenie i chodzenie. A najgorszym dla mamy skutkiem jest jezdzenie potem po lekarzach i rehabilitacja dziecka

Wiesz jaki ja opierdziel dostałam w poniedziałek od lekarza, jak powiedziałam ze mała się denerwuje jak już głowy nie może podnieść ze zmęczenia i ja przekładam na plecki.
Lekarz mi mówił, żeby dziecko zaciekawić na koc np. żółty i jakieś zabawki i niech próbuje jak się znudzi to na koc zielony i inne zabawki.
Dziecko umie skupić uwagę na 2-3 min a jak potrafi skupić na 45 to idzie do szkoły ( tekst lekarza - no chłop ma rację).
Kazał każdą moją wolną chwilę poświęcać na leżenie na brzuchu i dopingować małą.

Muszę dziś Miśka położyć na koc na dywan

Napisane przez eff8

a nie podpisywalyscie zadnych papierow przed porodem ? m.in. tam wlasnie bylo o nacieciu, o przebiciu pecherza plodowego, o kroplowce??

Ten papierek nie ma żadnej mocy prawnej. Musisz wyrazić zgodę na każdy zabieg, muszą pytać. Nie ma już ogólnej zgody na wszystko.

Mąż pojechał do Frankfurtu, wróci dopiero nad ranem jutro U mnie siedzi mama. Michaś śpi.

Bijkora ładnie to wyszło
Deli gratuluję wejścia w spodnie

Miałam więcej cytatów zaznaczonych ale znikło

[LadyWhisper]

Wow, Meneq, brzmi niesamowicie
Wiecie, bo ja obiecałam mojemu, że jak zda N1 to jedziemy do Japonii i on dąży do tego jak szalony ale myślę, że mam jeszcze jakieś 10 lat na zebranie funduszy

Nawijko, je tak 30 - 40 min

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

Kurde, to teraz sie waham...


I jak dlugo je za jednym razem?


Podgrzewacz? Ale jazda

Mozesz pokazac jakies przykladowe ubranko?

Zdjecia ok, ale musze opanowac dodawanie.
Jako bielizny uzywa sie takich koszulek zakladanych kopertowo, sa dlugie i krotkie. Podobno za komuny u nas tez takie byly.
Na wierzch 2w1, ma napy w kroku i mozna z tego ubranka zrobic sukienke badz spodenki. Wersja sukienkowa pozwala blyskawicznie pieluche zmienic.

[bokeh]

Napisane przez fewcia

Mam pytanie.

Jak przystawiam Małą do piersi, np lewej i zaczyna ssać, to momentalnie zaczyna boleć mnie druga i leje się z niej jak z cysterny Czy to normalne? Ustabilizuje się? To tak jakby jedna i druga dostawały sygnał "brać się do roboty, produkować!!"

Ja tak mam od poczatku do teraz jak nie zaslonie cycka to mam wszystko mokre mysle ze to normalne i tez mnie piecze w momencie jak mala zaczyna ssac pokarm a nie to poczatkwoe picie

Napisane przez LadyWhisper

Szaja, Bokeh, a wy byłybyście chętne tak na pewno? Może jakbyśmy się we trzy zebrały z naszymi tż i dziećmi to by zrobiła te warsztaty w sobotę?

Ja jestem chetna bo nie bardzo sobie radze z tym wiazaniem ale jeszcze nie wiem czy sama czy z tz. Ale te warsztaty normalnie sa w sobote no nie? Musze zaraz napisac maial tylko tz musi mi powiedziec czy da rade ze mna isc

Napisane przez meneq

Delicjanko zupelnie inne sa ubranka dla dzieci (nadal nie wiem czym sie body od spioszkow i pajacow rozni), ze swieca szukac wozka, ktorego mozna uzywac od razu po urodzeniu (dla takich maluchow sa owszem, ale dopiero po ukonczeniu miesiaca mozna z nich korzystac, siedzenie rozlozone nadal jest pod katem a nie zupelnie plasko), cala zabawa z lozeczkiem i akcesoriami do niego mnie ominela (spimy na materacach na podlodze). Poza tym sa tu takie gadzety, o ktorych nie wspominalyscie, np. podgrzewacz do chusteczek do pupy. Slyszalyscie o takim czyms?

Haha podgrzewwacz do chusteczek....
Cos mi sie zdaje ze bedziesz tu nasza atrakcja badz co badz japonia to zupelnie inna kultura niz nasza i co chwile bedziemy zasypywac cie pytaniami
Mi sie japonia kojarzy z takimi wlasnie roznymi dziwacznymi wynalazkami :P

[insolito]

Heja

Dużo zdrówka dla wszystkich chorych dzieciaczków i ich mam, oby szybo minęło

[QUOTE=nafiyqa;39758490]Witam sie i ja
Noc marzenie dzis, calkiem inaczej niz wczoraj
Maly zasnal o 20 po kapaniu, obudzil sie o 23, zjadl, pospal do 3:30 (!!), znow jedzonko i spanie do 7:30
[/QUOTE

Oto bardzo podobnie u mnie noc przebiegała tylko, że ja jeszcze o 7 nakarmiłam i ululałam dziecię do 9.oo wstał znów trochę pociumkał cyca, pogapiła się na karuzelę i od 10 znów spi

Napisane przez sylwietta1988

Bartulo tez nie przepada za lezeniem na brzuszku toleruje lezenie u mnie na klacie, ale wtedy nie podnosi głowki tylko rece mu zwisają po moich bokach i wisi jak leniwiec jak go kładę , zeby sobie pociwczył to po minucie, góra dwóch wielki żal do katującej go matki, zlosc i płacz ale jak go trzymam na zabke to sie nie opiera tylko wlasnie na prosto "stoi" takze mam nadzieje, że mięsnie mu pracują mimo tego nieleżenia na brzuszku

Ale to chyba jest tak że mimo wszystko powinno się kłaść na łóżku bo wtedy dziecko główkę musi podnieś dużo mocniej, bo na rękach podnosi tylko tyle, żeby głowa z ciałem była w linia prostej, a leżąc musi ją zadzierać.

Napisane przez pstryczek84

Hej!

jejku, nawet nie wiedzialam ze cos takiego istnieje!
hm, ja czuje ze szzeline mam ale palca tam nie wsadze
czyli moge czaekac az sie samoistnie zejdzie? jak długo?

Ja też tak mam, wyczuwam małą szczelinę,ale palca tam nie dam rady wcisnąć. Jak postępować w takim wypadku?

Napisane przez gochaa_p

aleście się rozpisały od wczoraj!!!

ja mam ogólną niemoc

w nocy miałam drgawki, było mi zimno, do tego prawa pierś mnie boli a jak do niej mleko napływa to aż mam łzy w oczach Czyzby zator jakiś? albo ją przeziębiłam ? Sama nie wiem

Niefajnie, trzymaj się bidulo

Napisane przez fewcia

Mam pytanie.

Jak przystawiam Małą do piersi, np lewej i zaczyna ssać, to momentalnie zaczyna boleć mnie druga i leje się z niej jak z cysterny Czy to normalne? Ustabilizuje się? To tak jakby jedna i druga dostawały sygnał "brać się do roboty, produkować!!"

Chyba normalne, bo też tak mam

Napisane przez LadyWhisper

ja tak mam od początku


taaaak, ostatnio zdał egzamin N4 i zabiera się za N3

Gratki dla męża

Co do leżenia na brzuszku, to mój mały też nie za chętnie to robi. tak samo jak mała Niny, nie odpocznie nawet na chwilę tylko cały czas się siłuję i zadziera łepetynkę, zazwyczaj wytrzymuje mniej niz 5 min, jak już się zmęczy lub nie ma ochoty leżeć dalej to przekręca się na plecy i zadowolony. I tak sie bawimy: ja go na brzuch, a on z powrotem na plecy.

Pisałyście o wierceniu się dzieci w nocy. Ja coraz częściej zastaję małego w poprzek łóżka, nie wiem jak on to robi. I wali nogami w przewijak, tak, że aż podskakuje

Kobietki karmiące w nocy na leżąco, przewijacie dziecko, odpijacie potem? Ja też bym chciała zacząć tak karmić w nocy, bo czasami muszę strasznie ze sobą walczyć, żeby nie zasnąć na fotelu, ale myślę sobie, że i tak trzeba wstać przewinąć i odbić i nie wiem czy jest sens

Witam nową mamusię

[s i l v e r]

W dzien dobry tvn raz mowili o przydatnych rzeczach po urodzeniu dziecka i wlasnie pokazywali podgrzewacze do chusteczek

[eff8]

Napisane przez laurka23

Pięknie!



A może jej wystarcza już twojego? Jest jeszcze taki system wspomagający karmienie piersią, dziecko się najada a matce stymuluje laktację. Ponoć dobre to jest
http://www.jedynysklep.pl/medela-sys...s-id-1520.html



Cudna! A ta minka



Następny cudzik



Witaj, fajnie że się dołączyłaś.



Oj strasznie mi przykro. Trzymam kciuki za zdrówko. Mój Michaś zapoczątkował falę zapaleń płuc




Muszę dziś Miśka położyć na koc na dywan



Ten papierek nie ma żadnej mocy prawnej. Musisz wyrazić zgodę na każdy zabieg, muszą pytać. Nie ma już ogólnej zgody na wszystko.

Mąż pojechał do Frankfurtu, wróci dopiero nad ranem jutro U mnie siedzi mama. Michaś śpi.

Bijkora ładnie to wyszło
Deli gratuluję wejścia w spodnie

Miałam więcej cytatów zaznaczonych ale znikło

nie chodzilo mi o moc prawna papierka tylko dziewczyny pisaly ze nacinali je bez zgody wiec sie zdziwilam ze nic nie podpisywaly

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Kobietki karmiące w nocy na leżąco, przewijacie dziecko, odpijacie potem? Ja też bym chciała zacząć tak karmić w nocy, bo czasami muszę strasznie ze sobą walczyć, żeby nie zasnąć na fotelu, ale myślę sobie, że i tak trzeba wstać przewinąć i odbić i nie wiem czy jest sens

Witam nową mamusię

ja najpierw jak sie obudzi to przewijam, pozniej sie kladziemy i karmimy i jak maly usnie grzecznie i sie nie wierci to nie odbijam a jak sie zaczyna wiercic to siadam biore go na rece odbijam i sie kladziemy znow, niestety wtedy przewaznie juz nie spi ale usypiam go smoczkiem, czasem sie udaje a czasem znow przystawiam do piersi pociumka chwile i spi

[meneq]

Silver jezyk znam.
Pracowac chcialam, ale nie zdazylam. Bylam juz w ciazy, kiedy dostalam pozwolenie na prace. Przy najszczerszych checiach do porodu nie zdazylabym nawet przejsc procesu rekrutacyjnego.

A wozki generalnie nie sa potrzebne od razu. Z dzieckiem wychodzi sie na spacery najwczesniej w trzecim miesiacu.

Lady zacznij oszczedzac!! N1 mozna spokojnie zdac po 3-4 latach intensywnej nauki.
A Twoj maz ma przeciez niezla motywacje.

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

Wow, Meneq, brzmi niesamowicie
Wiecie, bo ja obiecałam mojemu, że jak zda N1 to jedziemy do Japonii i on dąży do tego jak szalony ale myślę, że mam jeszcze jakieś 10 lat na zebranie funduszy

Nawijko, je tak 30 - 40 min

Lady,jak on tam pojedzie i zobaczy Japonie na zywo to juz nie bedzie chcial wrocic


A co do Twojego synusia jak wytrzymujesz te czeste wstawanie w nocy?? Moja sie budzi tak co 3-4 godz.

[insolito]

Napisane przez Delicjanka

O rany! weszlam w moje ukochane spodnie w malutkim rozmiarze hura hura!

Bokeh, zdjęcia są cudowne, szkoda, że nie mam sprzętu i umiejętności, żeby też takie sprawić Piotrusiowi. Cudna pamiątka

Tak pisałyście o tym chustach, że i ja z chęcią bym sobie sprawiła, tylko, że młody nie lubi być na rączkach, woli leżeć i gadać to chyba nie mam sensu, co?

[BlackSanctum]

Deli, najlepszy: https://wizaz.pl/Pielegnacja/Trendy-...Peeling-kawowy

Eff, ja coś podpisywałam, ale tak jak mówi Laurka, powinni - albo nawet muszą - zapytać przed wykonaniem czegoś, a mnie nie zapytali. Sama zapytałam, czy chcą mnie naciąć, jak zobaczyłam, że położna bierze narzędzia do tego - wtedy się dowiedziałam, że tak, a inaczej by mi nawet nie powiedzieli.

Jestem pewna, że w moim przypadku nie było takiej konieczności, bo a) przed porodem, mój ginekolog mówił, że wymiar główki jest nieduży - robili mi pomiary na takim dokładnym USG - i prawdopodobnie uda się uniknąć nacięcia, b) nawet pediatra powiedziała, że Oliwka ma śliczną, drobną główkę... Leżałam w sali z babką, która urodziła kolosa 4,2kg i jej nie nacięli, mimo że używali próżnociągu i parcie trwało prawie 3h... I normalnie funkcjonowała, a ja ledwo chodziłam bezpośrednio po porodzie...

[bokeh]

Napisane przez meneq

Silver jezyk znam.
Pracowac chcialam, ale nie zdazylam. Bylam juz w ciazy, kiedy dostalam pozwolenie na prace. Przy najszczerszych checiach do porodu nie zdazylabym nawet przejsc procesu rekrutacyjnego.

A wozki generalnie nie sa potrzebne od razu. Z dzieckiem wychodzi sie na spacery najwczesniej w trzecim miesiacu.

Lady zacznij oszczedzac!! N1 mozna spokojnie zdac po 3-4 latach intensywnej nauki.
A Twoj maz ma przeciez niezla motywacje.

Dlaczego dopiero w 3 miesiacu????

[ninagg]

Napisane przez insolito

Heja
Co do leżenia na brzuszku, to mój mały też nie za chętnie to robi. tak samo jak mała Niny, nie odpocznie nawet na chwilę tylko cały czas się siłuję i zadziera łepetynkę, zazwyczaj wytrzymuje mniej niz 5 min, jak już się zmęczy lub nie ma ochoty leżeć dalej to przekręca się na plecy i zadowolony. I tak sie bawimy: ja go na brzuch, a on z powrotem na plecy.

A własnie w jaki sposób dziecko przekreca sie na plecki z brzuszka. Moja juz kombinuje, ale nie wiem czy to to.

[iffonka7]

Chciałam was w całości nadrobić ale od wczorajszego wieczora naskrobałyście chyba z 5 stron a moje dziecko już mnie tak wzywa że nie dam rady. Tylko szybko pare pytań mam.

Ile płaciłyście za chrzest? Bo ja dzisiaj idę i nie mam zielonego pojęcia ile dać?

Od którego tygodnia podawałyście BioGaie? Można ją podawać profilaktycznie codziennie?

Czym smarujecie rozstępy?

[Debrah]

Cześć
Mitabe: zdrówka dla synka!

Co do podnoszenia głowy - moja od początku strasznie silna jest. Już bardzo mocno i długo potrafi trzymać główkę, ażw szoku jestem.
To dobrze chyba?

[insolito]

Napisane przez BlackSanctum

Deli, najlepszy: https://wizaz.pl/Pielegnacja/Trendy-...Peeling-kawowy

Eff, ja coś podpisywałam, ale tak jak mówi Laurka, powinni - albo nawet muszą - zapytać przed wykonaniem czegoś, a mnie nie zapytali. Sama zapytałam, czy chcą mnie naciąć, jak zobaczyłam, że położna bierze narzędzia do tego - wtedy się dowiedziałam, że tak, a inaczej by mi nawet nie powiedzieli.

Mnie też nie zapytali, oznajmili tylko, że dadzą mi znieczulenie do nacięcia

Napisane przez ninagg

A własnie w jaki sposób dziecko przekreca sie na plecki z brzuszka. Moja juz kombinuje, ale nie wiem czy to to.

Mój najpierw ciągnie główka na jedną stronę np. prawą wtedy lewą rączką się odpycha i hop już jest na prawym boczku, przekłada nogę i ląduje na pleckach Analogicznie na lewą stronę. Postaram się nagrać