Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[karolina2121]

Napisane przez lonely_lady

najprościej i raczej najtaniej będzie jak zlecisz to jakiejś krawcowej albo jakiejś znajomej, komuś z rodziny kto ma maszynę. W szyciu kocyka dużej filozofii nie ma
coś mi się kojarzy, że Pawie oczko pisała, że miała zapłącić u krawcowej za szycie 20 zł ale wyszło w sumie 30zł (ale ona z wypełnieniem chciała)

właśnie Pawie oczko, masz już kocyk ? pochwal się

Już zrezygnowałam ... za sam materiał zapłacę około 150zł + jeszcze załóżmy 30 zł koszty szyci to prawie 200 zł... trochę za drogo jak dla mnie

[kalka]

Napisane przez antoinettee

Włączyło mi się dziś na rymy i wymyśliłam parę propozycji na temat nowego wątku

1. Porodów nadchodzi czas co przeraża każdą z NAS!
2. Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy
3. Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko

Uciekam na miasto Buziaki

[becik_4]

JennyAniolek za wizytkę termin tez miałam na 25.05 ale mi sie przesunął na 22 jak tak dalej pójdzie to jeszcze na początku maja urodzę - oby nie

lece robić z tż drożdżówkę

[lonely_lady]

Napisane przez antoinettee

Włączyło mi się dziś na rymy i wymyśliłam parę propozycji na temat nowego wątku

1. Porodów nadchodzi czas co przeraża każdą z NAS!
2. Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy
3. Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko

Uciekam na miasto Buziaki

super
ten 1. bym zmodyfikowała:

Porodów powoli nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża NAS!

[Magiusa]

Napisane przez JennyAniolek

Relacja z wizyty:

Ptyś jest dalej chłopcem i waży już 1300g (+/- 188g) - mamy dziś wg om 28t2d.

Termin porodu wg usg zmienił mi się aż o 10 dni (do tej pory była to różnica 1-2 dni) i wychodzi na 26.05, czyli Dzień Matki

Szyjka długa, zamknięta; Mały leży wysoko, ułożony główką w dół - to co mi się wypinało w ciągu ostatnich 2 dni to plecki albo dupka , macica wysoko i ok, no i w końcu nie ma żadnych infekcji itd Ciśnienie super - 120/60, a co do wagi to od ostatniej wizyty przytyłam 2kg ; ale ogólnie po 28 tygodniach mam od wagi startowej +1kg, więc jest wszystko ok (Ptyś + wody to już jest 2kg, no i dochodzi jeszcze waga łożyska).

Wyniki z moczu ok, z krwi super (startowałam z hemoglobiną 13.9, potem mi spadła na 12 i trochę, a teraz znowu mam 13.1), ale za to z wynikami z glukozy nie jest już tak różowo Wg wyników które mam to na czczo super, ale po 2h wychodzi, że mam cukrzycę ciążowa Norma po 1h jest do 10, a po 2h powinna być poniżej 7.8; a ja mam 9.5 ale... mam glukozę do powtórzenia! Dlaczego ? Nie pisałam Wam wcześniej, ale babka stwierdziła, że te 15-20 min nie zrobi już różnicy w wyniku i zrobiła drugie pobranie o godz. 9, a powinna ok 9.20, ale jej się po prostu nie chciało poczekać Gin jak to usłyszał to tylko stwierdził, że powinni mi teraz zrobić drugie badanie już za darmo i że różnica w wyniku może być ogromna, więc lepiej się upewnić i w tym przypadku zrobić jeszcze raz Powtarzam - jak dobrze pójdzie - w pon (18.03) ale już w innym miejscu i będę pilnować, żeby drugie pobranie było po 2h albo i ciut po A jeśli jednak wyjdzie mi cukrzyca ciążowa to najbliższa poradnia jest ponoć w Zabrzu , a u gina mają diabetologa (wizyta oczywiście prywatnie), ale babka jest raz w miesiącu i dopiero mogłabym pójść do niej 8.04 ...

Mieliśmy oczywiście usg i wszystko jest ok - słuchaliśmy serduszka , mamy zmierzoną: główkę, brzuszek i kość udową. Tym razem Mały pokazał nam połowę buźki, a przy drugiej znowu miał rączki i mogliśmy podziwiać łokcie Ale za to jak gin sprawdzał płeć to "sprzętu" nie ukrywał, tylko rozwalony w najlepsze i mamy nawet nowe foto na potwierdzenie

Wstępnie następną wizytę ustaliłam sobie za 3 tyg - 5.04, ale zobaczymy jakie będą wyniki itd. Nie mam zleconych żadnych badań, ale zrobię jak zawsze mocz i morfo, ale z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy nie muszę powtarzać przypadkiem Toxo (bo mam IgG i IgM ujemne).

No to się rozpisałam Koniec i dla wszystkich, które dotrwały do końca

za wizytę i Ptysia, fajnie, że jest szansa, że ta glukoza to fałszywy alarm

Napisane przez antoinettee

Włączyło mi się dziś na rymy i wymyśliłam parę propozycji na temat nowego wątku

1. Porodów nadchodzi czas co przeraża każdą z NAS!
2. Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy
3. Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko

Uciekam na miasto Buziaki

Super rymy, na pewno się przydadzą, szczególnie tym mamusiom kwietniowym

[karolina2121]

Napisane przez xal

Możliwe, że będę w poniedziałek, ale głowy nie dam, bo nie wiem co mi z tych planów wyjdzie.

Ok, jak coś to daj znać

Jenny gratulacje dla Ptysia Oby z tą cukrzycą to był fałszywy alarm.

[kalka]

Napisane przez lonely_lady

super
ten 1. bym zmodyfikowała:

Porodów powoli nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża NAS!

A może Porodów powoli nadchodzi czas co wcale nie przeraża NAS!

[lonely_lady]

Napisane przez karolina2121

Już zrezygnowałam ... za sam materiał zapłacę około 150zł + jeszcze załóżmy 30 zł koszty szyci to prawie 200 zł... trochę za drogo jak dla mnie

może za szybko się poddałaś, rozejrzyj się w pasmanterii za materiałami..
ja na początku upatrzyłam sobie śliczne materiały na allegro: polar minky i piękną bałwełnę w sówki
no ale cena też wyszła powalająca więc odpuściłam.. ale możliwe, że kupię zwykły polarek w pasmanterii (za 30 zł mam już kawałek 150cmx100cm)
jeszcze pokombinuję z tym kocykiem

[Ag_nes]

Napisane przez kalka

Są takie głupie przekonania że po cesarce ma się trudności z karmieniem, że po naturalnym porodzie wszystko się rozciąga i sex już nie ten, Że cesarka niebezpieczna dla dziecka, cesarka to "pójście na łatwiznę", że jak nie rodzisz sn to nie jesteś prawdziwą matką, jak nie karmisz piersią podobnie. W.k.u.r.w.i.a mnie to wszystko dlatego tak się uniosłam Sorry jesli cię uraziłam. To twoja druga cesarka i popieram decyzję o ponownym cc. Najgorsze to męczyć się sn, mieć w myślach pękającą ranę po cesarce a i tak wylądować na stole . wrrrrrr

luz

Napisane przez antoinettee

Włączyło mi się dziś na rymy i wymyśliłam parę propozycji na temat nowego wątku

1. Porodów nadchodzi czas co przeraża każdą z NAS!
2. Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy
3. Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko

świetne ! pewnie w następnym wątku nam się już zaczną dziewczyny rozpakowywać, a dopiero co ogłaszałyśmy ciążę..

[lonely_lady]

Napisane przez kalka

A może Porodów powoli nadchodzi czas co wcale nie przeraża NAS!

mnie to bardzo cieszy, już się nie mogę doczekać
chciałabym mieć obok tego małego szkraba
ale czasem jednak mnie to troszkę przeraża, taki strach przed nieznanym
przed tym czy dam radę sama urodzić..

[kalka]

Napisane przez Ag_nes

świetne ! pewnie w następnym wątku nam się już zaczną dziewczyny rozpakowywać, a dopiero co ogłaszałyśmy ciążę..

Hmmm znając nasze tempo to moga nie zdązyć

[Innocence_89]

Zjadłam bigos z ...napoleonem pycha
de dzisiaj do gina od wczoraj chyba nabawiłam się jakiejś infekcji NIe mam pojęcia od czego bo tak jak ja uważam to już sie chyba bardziej nie da...a jednak to chyba przez obniżoną odporność i może przez to że odczyn moczu mi wyszedł obojętny

[Mysia mysz]

Napisane przez karolina2121

Kurde policzyłam ile zapłacę za sam materiał na kocyk i zrezygnowałam... 150zł...

Może któraś z Was wybiera się do IKEI ? Mam tam kilka upatrzonych rzeczy

Ja będę jechała pod koniec marca my opoczywamy w Zakopca dalej młody dostał super ciuszki od taty body świeci w nocy http://littlemonster.pl/?14,body-szkielet http://littlemonster.pl/?21,pajacyk-czaszki-czarny Co do fotelikow maxi cosi to maja 5 gwiazdek w isofix a 4 normalnie z tego co wiem

[banka26]

Napisane przez Ag_nes

to moja druga cesarka, mam sobie wybrać czy chce podejmować się rodzedzia siłami natury, bo jakieś ryzyko jest że w trakcie skurczy macica pęknie na szwie. (ale nie wiem czy to kwestia indywidualna dot tylko mojego przypadku) Kilka moich znajomych podchodziło do SN po pierwszej cc i jakoś urodzić nie umiały. Więc taką podjęłam decyzję, przy aprobacie lekarza.



ja sie nie pytam o karmienie w perspektywie pół roku tylko zaraz po cc, u mnie po pierwszej cesarce był problem, laktacja zaskoczyła dopiero jak macica zaczęła się czyścić i intensywnie obkurczać. Z lekami też nigdy nie wiemy jakie zostaną podane, a jak wiadomo, wszystkie przechodzą do mleka matki. O jakim głupim przesądzie piszesz, bo nie zrozumiałam ?

acha
ja sie boje ze przez cisnienie tez bede miala cc

Napisane przez antoinettee

Włączyło mi się dziś na rymy i wymyśliłam parę propozycji na temat nowego wątku

1. Porodów nadchodzi czas co przeraża każdą z NAS!
2. Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy
3. Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko

Uciekam na miasto Buziaki

superr

Napisane przez lonely_lady

ogólnie podobno te płatki mydlane są bardzo fajne i bardzo delikatne.. często polecane do pierwszych prań. Chyba się zaopatrzę i w nich wypiorę pieluszki i bieliznę



a co do proszków lovela to myślałam że są tylko 2 rodzaje, Do koloru i do białego. A jest jeszcze jakiś hipoalergiczny, w takim morelowym kolorze. Pierwszy raz taki widziałam i właśnie ten wzięłam.. nie wiem czy to dobrze


jak to nie jadłaś obiadu ????
ja zjadłam dwu-daniowy obiad, dosyć późno bo o 16, a od obiadu zdążyłam już zjeść lody na deser i jabłko


dla Wiktorka i dla Mamusi
a co do glukozy... co za pinda z tej pielęgniarki przez nią będziesz musiała powtarzać badania
ale za to jest spora szansa, że to był fałszywy alarm

jakos dzisiaj nie mialam weny na obiad.....

Napisane przez lonely_lady

super
ten 1. bym zmodyfikowała:

Porodów powoli nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża NAS!

o suuperrr

[justyna_g4]

Napisane przez xal

Ten sam producent i te same parametry. Różnica w jakości materiału, ten droższy milszy w dotyku, ale przecież dziecko gołe jeździć nie będzie tylko w ubranku. Chyba mają inne daszki, te osłonki, no i martwi mnie brak poddupnika w tym tańszym. Dlatego trzeba to obadać w Smyku, bo tam mają obydwa obok siebie na półce. Wydawało mi się, że był w tym tańszym poddupnik dla noworodka jak ostatnio patrzyłam, no chyba, że przegapiłam.
A to co mówił facet w innym sklepie o BeSafe to jakaś ściema, ja nie wiem czy mają aż taką prowizję na niektóre firmy? Gadał, że 5 gwiazdek, a ja widziałam w kilku testach max 3, więc o jedną można się pomylić, ale o 2 To takie nabijanie ludzi w butelkę, na X-landera też mają straszne "parcie".

Na pewno dostaja od producenta prowizje od sprzedarzy. to tak samo jak lekarze jezdza na wycieczki za przepisywanie konkretnych leków...

Napisane przez lonely_lady

a co do proszków lovela to myślałam że są tylko 2 rodzaje, Do koloru i do białego. A jest jeszcze jakiś hipoalergiczny, w takim morelowym kolorze. Pierwszy raz taki widziałam i właśnie ten wzięłam.. nie wiem czy to dobrze

Na moim pisze kolor i chyba jest rożowy ale tez ma wielki napisa hipoalergiczny...U mnie na półce były tylko 2 jeden do białego i jeden do koloru. Ja wzięłam kolor wiec został tylko jeden. Nie wiem czy tyle tylko mieli czy nie dokładali.

[karolina2121]

Napisane przez Mysia mysz

Ja będę jechała pod koniec marca my.

Widzę, że dużo chętnych do pomocy w zakupkach

[lonely_lady]

Napisane przez kalka

Na moim pisze kolor i chyba jest rożowy ale tez ma wielki napisa hipoalergiczny...U mnie na półce były tylko 2 jeden do białego i jeden do koloru. Ja wzięłam kolor wiec został tylko jeden. Nie wiem czy tyle tylko mieli czy nie dokładali.

u nas były różowe do kolorowych rzeczy i niebieskie do białych.. i jeden jedyny taki morelowy, z napisem hipoalergiczny do kolorów, więc go wzięłam

[karolina2121]

Napisane przez lonely_lady

może za szybko się poddałaś, rozejrzyj się w pasmanterii za materiałami..
ja na początku upatrzyłam sobie śliczne materiały na allegro: polar minky i piękną bałwełnę w sówki
no ale cena też wyszła powalająca więc odpuściłam.. ale możliwe, że kupię zwykły polarek w pasmanterii (za 30 zł mam już kawałek 150cmx100cm)
jeszcze pokombinuję z tym kocykiem

Zakochałam się w tym kocyku z Ikei i póki co odkładam pomysł z szyciem

[justyna_g4]

Napisane przez lonely_lady

u nas były różowe do kolorowych rzeczy i niebieskie do białych.. i jeden jedyny taki morelowy, z napisem hipoalergiczny do kolorów, więc go wzięłam

Heheeh. To był mój post,a pokazuje, że kogoś innego

[humpback]

Napisane przez karolina2121

Może któraś z Was wybiera się do IKEI ? Mam tam kilka upatrzonych rzeczy

ja się wybiorę jak skończą remonty w pobliżu - dam znać jak będę jechać

Napisane przez Innocence_89

Tak chodze na ŻeromskiegoNo prosze to nam sie upiekło Swoją drogą jaki ten świat mały Jak szliśmy z Tż to gościu z tego auta nieźle przeklinał i to po angielsku

jak mieszkałam na skarpie to ludzie tam stawali bez problemu - musieli znak postawić niedawno, aż zwrócę uwagę następnym razem gdzie on stoi

aaa mąż piecze sernik

[justyna_g4]

Napisane przez lonely_lady

u nas były różowe do kolorowych rzeczy i niebieskie do białych.. i jeden jedyny taki morelowy, z napisem hipoalergiczny do kolorów, więc go wzięłam

taki?
http://allegro.pl/lovela-proszek-do-...027037759.html

[candace1]

Napisane przez lonely_lady

no niestety Diabli od poniedziałku w szpitalu, bo miała lekkie krwawienie, wszystko ok, ale ma szyjkę podrażnioną i ją zostawili

napisz o tam u Ciebie ? jak mała Z. ?

o kurczę - biedna ma tyle stresów ostatnio to jeszcze mało i musiała krwawić masakra

U mnie w sumie ok. Trochę mnie pobolewa podbrzusze przez ostatnich kilka dni i staram się nie przemęczać.

A mała... Już dobrze. Dziękuję
W szpitalu byłyśmy od soboty do poniedziałku.
Dostała 10 kroplówek i jest znowu zdrowa.
W zasadzie nie wiedzą co jej było-wpisali na wypisie wirusowe zatrucie pokarmowe..

Ale serce się kroi - masa maluszków z velfromem w główce - takich naprawdę maluszków do pół roku najwięcej

Lekarze się bali mnie zostawić z małą, żebym czegoś nie złapała ale wykupiłam pojedynczy pokój dla nas i dali spokój.
Jak w og óle można dziecko zostawić samo?

Napisane przez JennyAniolek

Relacja z wizyty:

Ptyś jest dalej chłopcem i waży już 1300g (+/- 188g) - mamy dziś wg om 28t2d.

Termin porodu wg usg zmienił mi się aż o 10 dni (do tej pory była to różnica 1-2 dni) i wychodzi na 26.05, czyli Dzień Matki

Szyjka długa, zamknięta; Mały leży wysoko, ułożony główką w dół - to co mi się wypinało w ciągu ostatnich 2 dni to plecki albo dupka , macica wysoko i ok, no i w końcu nie ma żadnych infekcji itd Ciśnienie super - 120/60, a co do wagi to od ostatniej wizyty przytyłam 2kg ; ale ogólnie po 28 tygodniach mam od wagi startowej +1kg, więc jest wszystko ok (Ptyś + wody to już jest 2kg, no i dochodzi jeszcze waga łożyska).

Wyniki z moczu ok, z krwi super (startowałam z hemoglobiną 13.9, potem mi spadła na 12 i trochę, a teraz znowu mam 13.1), ale za to z wynikami z glukozy nie jest już tak różowo Wg wyników które mam to na czczo super, ale po 2h wychodzi, że mam cukrzycę ciążowa Norma po 1h jest do 10, a po 2h powinna być poniżej 7.8; a ja mam 9.5 ale... mam glukozę do powtórzenia! Dlaczego ? Nie pisałam Wam wcześniej, ale babka stwierdziła, że te 15-20 min nie zrobi już różnicy w wyniku i zrobiła drugie pobranie o godz. 9, a powinna ok 9.20, ale jej się po prostu nie chciało poczekać Gin jak to usłyszał to tylko stwierdził, że powinni mi teraz zrobić drugie badanie już za darmo i że różnica w wyniku może być ogromna, więc lepiej się upewnić i w tym przypadku zrobić jeszcze raz Powtarzam - jak dobrze pójdzie - w pon (18.03) ale już w innym miejscu i będę pilnować, żeby drugie pobranie było po 2h albo i ciut po A jeśli jednak wyjdzie mi cukrzyca ciążowa to najbliższa poradnia jest ponoć w Zabrzu , a u gina mają diabetologa (wizyta oczywiście prywatnie), ale babka jest raz w miesiącu i dopiero mogłabym pójść do niej 8.04 ...

Mieliśmy oczywiście usg i wszystko jest ok - słuchaliśmy serduszka , mamy zmierzoną: główkę, brzuszek i kość udową. Tym razem Mały pokazał nam połowę buźki, a przy drugiej znowu miał rączki i mogliśmy podziwiać łokcie Ale za to jak gin sprawdzał płeć to "sprzętu" nie ukrywał, tylko rozwalony w najlepsze i mamy nawet nowe foto na potwierdzenie

Wstępnie następną wizytę ustaliłam sobie za 3 tyg - 5.04, ale zobaczymy jakie będą wyniki itd. Nie mam zleconych żadnych badań, ale zrobię jak zawsze mocz i morfo, ale z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy nie muszę powtarzać przypadkiem Toxo (bo mam IgG i IgM ujemne).

No to się rozpisałam Koniec i dla wszystkich, które dotrwały do końca

Szkoda, że z tą glukozą tak kijowo wyszło

Napisane przez lonely_lady

super
ten 1. bym zmodyfikowała:

Porodów powoli nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża NAS!

hehe jakie to prawdziwe

[humpback]

Napisane przez JennyAniolek

Relacja z wizyty:

Ptyś jest dalej chłopcem i waży już 1300g (+/- 188g) - mamy dziś wg om 28t2d.

Termin porodu wg usg zmienił mi się aż o 10 dni (do tej pory była to różnica 1-2 dni) i wychodzi na 26.05, czyli Dzień Matki

Szyjka długa, zamknięta; Mały leży wysoko, ułożony główką w dół - to co mi się wypinało w ciągu ostatnich 2 dni to plecki albo dupka , macica wysoko i ok, no i w końcu nie ma żadnych infekcji itd Ciśnienie super - 120/60, a co do wagi to od ostatniej wizyty przytyłam 2kg ; ale ogólnie po 28 tygodniach mam od wagi startowej +1kg, więc jest wszystko ok (Ptyś + wody to już jest 2kg, no i dochodzi jeszcze waga łożyska).

Wyniki z moczu ok, z krwi super (startowałam z hemoglobiną 13.9, potem mi spadła na 12 i trochę, a teraz znowu mam 13.1), ale za to z wynikami z glukozy nie jest już tak różowo Wg wyników które mam to na czczo super, ale po 2h wychodzi, że mam cukrzycę ciążowa Norma po 1h jest do 10, a po 2h powinna być poniżej 7.8; a ja mam 9.5 ale... mam glukozę do powtórzenia! Dlaczego ? Nie pisałam Wam wcześniej, ale babka stwierdziła, że te 15-20 min nie zrobi już różnicy w wyniku i zrobiła drugie pobranie o godz. 9, a powinna ok 9.20, ale jej się po prostu nie chciało poczekać Gin jak to usłyszał to tylko stwierdził, że powinni mi teraz zrobić drugie badanie już za darmo i że różnica w wyniku może być ogromna, więc lepiej się upewnić i w tym przypadku zrobić jeszcze raz Powtarzam - jak dobrze pójdzie - w pon (18.03) ale już w innym miejscu i będę pilnować, żeby drugie pobranie było po 2h albo i ciut po A jeśli jednak wyjdzie mi cukrzyca ciążowa to najbliższa poradnia jest ponoć w Zabrzu , a u gina mają diabetologa (wizyta oczywiście prywatnie), ale babka jest raz w miesiącu i dopiero mogłabym pójść do niej 8.04 ...

Mieliśmy oczywiście usg i wszystko jest ok - słuchaliśmy serduszka , mamy zmierzoną: główkę, brzuszek i kość udową. Tym razem Mały pokazał nam połowę buźki, a przy drugiej znowu miał rączki i mogliśmy podziwiać łokcie Ale za to jak gin sprawdzał płeć to "sprzętu" nie ukrywał, tylko rozwalony w najlepsze i mamy nawet nowe foto na potwierdzenie

Wstępnie następną wizytę ustaliłam sobie za 3 tyg - 5.04, ale zobaczymy jakie będą wyniki itd. Nie mam zleconych żadnych badań, ale zrobię jak zawsze mocz i morfo, ale z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy nie muszę powtarzać przypadkiem Toxo (bo mam IgG i IgM ujemne).

No to się rozpisałam Koniec i dla wszystkich, które dotrwały do końca

dla Ptysia i za wizytę. szkoda że przez niekompetencję pielęgniarki musisz powtarzać badanie jeszcze raz trzymam kciuki za kolejny wynik

Napisane przez antoinettee

Włączyło mi się dziś na rymy i wymyśliłam parę propozycji na temat nowego wątku

1. Porodów nadchodzi czas co przeraża każdą z NAS!
2. Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy
3. Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko

Uciekam na miasto Buziaki

fajne zwłaszcza trzeci mi się podoba

[MoTyleKsw]

Jenny brawa dla Ptysia bo idzie łeb w łeb z Matyldą Wyjdzie tak, że będziemy w tym samym terminie rodzić, bo Matylda w 28t5d ważyła 1390
Ale no jak wiadomo, dziecko dziecku nierówne i wyjdzie kiedy będzie mu pasować
Trzymam kciuki za powtórkę z glukozy!

[angie83]

Ło masakra, małż wrócił ze sklepu z torbą słodyczy dla "Bartusia", zeżarłam 3 ciastka i tak mnie mdli, że aż niedobrze mi się robi. Poprzekładane kremem i czekoladą, o dzizes! Dobrze, że na zagrychę paczkę Peppiesów wziął. Na tvn gadają o skatowanym dzieciaczku.

A foto super! Na początku co prawda nie wiedziałam jak na to patrzeć, i myślałam, że to dziecko z wodogłowiem czy coś , ale potem doczytałam podpis i zobaczyłam to maleństwo. I takie cudka nosimy w brzuszkach

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

Co do fotelikow maxi cosi to maja 5 gwiazdek w isofix a 4 normalnie z tego co wiem

Ze stron z testami wynika, że on ma 4 gwiazdki w isofixie, a bez nie był wcale badany. Szukałam, szukałam i takiej informacji nie znajduję nigdzie.

[colorblue]

Napisane przez cloche

heloł... przeżyłam glukozę, teraz piję bezkofeinowe latte macchiato i raczę się niesłodką bułką - z szynką i pierdółkami wyobraźcie sobie, że to nie była jakaś tam rozpuszczona na szybko glukoza, tylko soczek wiśniowy i nawet smaczny, nic a nic nie mulił...
no i jak tak czekałam na pomiary, to mnie babki położyły pod KTG (czy jak to się nazywa) i słuchałam serducha młodzieńca, było słychać też kopniaki... fajnie no i zaraz się zmywam do pracy...

za glukozę

Napisane przez anoxee

O proszę, taka ze mnie matka, że przegapiłam studniówkę. Także żeby było co świętować, to od dzisiaj pozostała nam dwucyfrowa liczba do tp!

Napisane przez szprotka_mada

anoxee- za synusia!

Justi- dzięki za info od diabli. Pozdrów Ją od nas serdecznie!

Aaś- bardzo fajny wózek wybraliście! A wytrzymać jakoś musisz, dla swoich kochanych kobietek!

axella- za stanowczość odnośnie psa!

Meli- trzymam mocno, oby udało się wszystko z tym stażem i z późniejszą pracą! No i jeszcze większe za tego rycerza na białym koniu


za nowe tc, udane wizyty i za dzisiejsze!


-----

A ja się witam troszkę spóźniona z moim Kubusiem w 28tc! Powiem Wam, że przez te zawirowania bankowe w ciągu ostatnich dwóch tygodni miałam tyle stresów, że podejrzewam, że moje dzieciątko nie będzie chciało czekać do 12.06. Pobolewa mnie troszkę brzuch, zrobił się twardszy no i częściej szyjka kłuje. Ale Kubuś wesoło fika, więc z maluchem raczej wszystko ok. Na razie nie panikuję, wizyta za 2 tygodnie to zobaczymy co i jak.
Niemniej to już 7 miesiąc, więc wczoraj zamówiłam część wyprawki, w tygodniu postaram się ogarnąć coś więcej żeby w razie W nie zostać z ręką w nocniku.
Jutro śmigam na wyniki, później pewnie na lumpy, bo w końcu muszę jakąś kurtawę sobie upolować!


Miałam dzisiaj kolejny tel z banku- uwierzcie mi, że jak pokazuje mi na wyświetlaczu, że dzwoni BANK to mnie od razu trzęsie. Ale przy piątku kobietka miała dobrą informację- przyznali nam kredyt! (a jeszcze wczoraj przed 15:00 kłóciłam się z analityczką, bo mnie molestowała, czemu takie a nie inne kwoty ZUS wpisał w zaświadczenia- a co ja wróżka jestem?!? takie jest prawo i tyle!)
Tak więc od przyszłego tygodnia zaczynamy wojowanie z notariuszem i inną porcją zaświadczeń, ale już coraz bliżej końca... Uffff...

Spadam smażyć rybkę! Do później!

Brawo za tc!!! No i za kredyt teraz już z górki

Napisane przez vvgh

Hejo.
Już po wizycie,
Jurek leży głową na dół Dostałam skierowanie na badanie obciążenia glukozą.. I mam podwyższone leukocyty w moczu, max może być 5 , a ja mam 10-15. Mam brać Prenatal Uro Care do końca

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

A jutro idziemy z mężem obejrzeć szpital

Napisane przez JennyAniolek

Relacja z wizyty:

Ptyś jest dalej chłopcem i waży już 1300g (+/- 188g) - mamy dziś wg om 28t2d.

Termin porodu wg usg zmienił mi się aż o 10 dni (do tej pory była to różnica 1-2 dni) i wychodzi na 26.05, czyli Dzień Matki

Szyjka długa, zamknięta; Mały leży wysoko, ułożony główką w dół - to co mi się wypinało w ciągu ostatnich 2 dni to plecki albo dupka , macica wysoko i ok, no i w końcu nie ma żadnych infekcji itd Ciśnienie super - 120/60, a co do wagi to od ostatniej wizyty przytyłam 2kg ; ale ogólnie po 28 tygodniach mam od wagi startowej +1kg, więc jest wszystko ok (Ptyś + wody to już jest 2kg, no i dochodzi jeszcze waga łożyska).

Wyniki z moczu ok, z krwi super (startowałam z hemoglobiną 13.9, potem mi spadła na 12 i trochę, a teraz znowu mam 13.1), ale za to z wynikami z glukozy nie jest już tak różowo Wg wyników które mam to na czczo super, ale po 2h wychodzi, że mam cukrzycę ciążowa Norma po 1h jest do 10, a po 2h powinna być poniżej 7.8; a ja mam 9.5 ale... mam glukozę do powtórzenia! Dlaczego ? Nie pisałam Wam wcześniej, ale babka stwierdziła, że te 15-20 min nie zrobi już różnicy w wyniku i zrobiła drugie pobranie o godz. 9, a powinna ok 9.20, ale jej się po prostu nie chciało poczekać Gin jak to usłyszał to tylko stwierdził, że powinni mi teraz zrobić drugie badanie już za darmo i że różnica w wyniku może być ogromna, więc lepiej się upewnić i w tym przypadku zrobić jeszcze raz = Powtarzam - jak dobrze pójdzie - w pon (18.03) ale już w innym miejscu i będę pilnować, żeby drugie pobranie było po 2h albo i ciut po A jeśli jednak wyjdzie mi cukrzyca ciążowa to najbliższa poradnia jest ponoć w Zabrzu , a u gina mają diabetologa (wizyta oczywiście prywatnie), ale babka jest raz w miesiącu i dopiero mogłabym pójść do niej 8.04 ...

Mieliśmy oczywiście usg i wszystko jest ok - słuchaliśmy serduszka , mamy zmierzoną: główkę, brzuszek i kość udową. Tym razem Mały pokazał nam połowę buźki, a przy drugiej znowu miał rączki i mogliśmy podziwiać łokcie Ale za to jak gin sprawdzał płeć to "sprzętu" nie ukrywał, tylko rozwalony w najlepsze i mamy nawet nowe foto na potwierdzenie

Wstępnie następną wizytę ustaliłam sobie za 3 tyg - 5.04, ale zobaczymy jakie będą wyniki itd. Nie mam zleconych żadnych badań, ale zrobię jak zawsze mocz i morfo, ale z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy nie muszę powtarzać przypadkiem Toxo (bo mam IgG i IgM ujemne).

No to się rozpisałam Koniec i dla wszystkich, które dotrwały do końca

Kolejna super wizyta




Dzisiaj powinnam mieć zakaz wchodzenia do kuchni.. Najpierw zjarałam zupe grochową:/ wyszłam , zapomniałam iść zamieszać i groch łuskany przywarł do garnka i smród na całą chatę:/
Potem gotując jajka spaliłam je
A na koniec rozcięłam palca

Ja pierdziu pierwsza taka kuchenna klęska w moim życiu

[humpback]

Napisane przez angie83

Ło masakra, małż wrócił ze sklepu z torbą słodyczy dla "Bartusia", zeżarłam 3 ciastka i tak mnie mdli, że aż niedobrze mi się robi. Poprzekładane kremem i czekoladą, o dzizes! Dobrze, że na zagrychę paczkę Peppiesów wziął. Na tvn gadają o skatowanym dzieciaczku.

ja też zaczynam weekend od słodkiego obżarstwa, a zaraz będzie sernik tylko mu jeszcze chwilkę dam na ostygnięcie

Napisane przez xal

Ze stron z testami wynika, że on ma 4 gwiazdki w isofixie, a bez nie był wcale badany. Szukałam, szukałam i takiej informacji nie znajduję nigdzie.

z tego co pamiętam to gość na bezpiecznym maluchu mówił że fotelik mc ma 4 gwiazdki bez względu na mocowanie. kiedyś była jakaś baza family i z tą bazą fotelik miał 5 gwiazdek, ale już tego nie produkują

[kalka]

Napisane przez justyna_g4

Heheeh. To był mój post,a pokazuje, że kogoś innego

No własnie pokazało mnie i myślałam zę pijana byłam jak pisałam, bo nie pamietam nic :P

[xal]

Napisane przez humpback

z tego co pamiętam to gość na bezpiecznym maluchu mówił że fotelik mc ma 4 gwiazdki bez względu na mocowanie. kiedyś była jakaś baza family i z tą bazą fotelik miał 5 gwiazdek, ale już tego nie produkują

Jak pytałam u nas na maluchu czym się różnią w sensie bezpieczeństwem czy tapicerką to się zaśmiał, że tapicerką, później rozwinął bardziej róznice, ale bezpieczeństwem nie.
Tylko mi chodzi o to, że te droższe fotele były badane tylko na bazach a bez nie. Zakładam, że bez bazy są równie bezpieczne co ten najtańszy, ale swoją drogą szkoda, że takich testów nie ma, bo jednak te foteliki mają większą masę ze względu na wpięcia do isofixa.
A co do tego co mówią sprzedawcy to już mam od dzisiaj duuuuży dystans, bo besafe ma 3 gwiazdki, a facet mi 2 razy wciskał kit, że 5.