Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[Delicjanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798231]Silver, wymiatasz

Swoją drogą, jakoś nie bardzo wierzę w celibat zaróno księży, jak zakonnic. Pewnie wyjątki są, jak we wszystkim, ale organizmu się nie oszuka często i potrzeby są.[/QUOTE]

Ja też nie wierze.
Zresztą polecam książkę - Piotr Dzedzej-Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży.

[fewcia]

Napisane przez litllesweetangel

Jutro idziemy na bioderka!

Trzymam kciuki

Napisane przez nancykenator

cześć dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywam ale kompletnie nie mam na nic czasu... Kubuś daje nam popalić, czasem już mam dość. Cały czas walczymy o laktację ale jakoś słabo to widzę, owszem Mały je ale ma straszny apetyt, jak jest głodny ( a głodny jest w zasadzie non stop) to łapczywie zasysa mi sutka a za chwile wypluwa i w płacz, dostawiam znowu i znów to samo. Czasem tak walczymy pół godziny, czasem dłużej, mam wrażenie, że mam za mało pokarmu albo za słabo leci i przez to Mały się denerwuje. Jak podaję drugi cycek to jest tak samo, jak już w końcu zaśnie przy cycu to go jeszcze trochę tulę i kołyszę i delikatnie odkładam do łóżeczka, wtedy on się rozbudza i znów w płacz, więc ja go znów biorę na ręce, uśnie, odkładam, płacz, cyc, odkładanie, płacz i tak karmienie + przewijanie + usypianie trwa 3 h lub dłużej. Pośpi 2 -3 h i od nowa to samo. Wczoraj wpadł w taką histerię że ja się aż popłakałam z bezsilności. Pręży się, wygina, bączki lecą, kupka jest a on płacze tak jak jest głodny, daje cyca jednego, drugiego, potem znów tego pierwszego, znów drugiego, cycki miękkie a on dalej płacze i dalej jak go dostawiam to słyszę, że przełyka, że zasysa. W koncu uspokoił się jak daliśmy mu 30 ml mm już nie mam do tego siły, a od poniedziałku mąż wraca do pracy :/ przecież ja sobie z Małym nie dam rady

Biedna jesteś z tym karmieniem. Ale walcz! Jest o co przecież

Napisane przez Debrah

Słuchajcie: ile najdłużej Wasze dzieciaki były bez jedzenia? Moja spała 4 h ciągiem, wreszcie ją wzięłam i przystawiłam na śpiocha, jadła przez 5 minut, dalej spała. Odbiłam na śpiocha, w między czasie pielucha zrobiła się pełna , przewinęłam. Otworzyła jedno oko... po 10 minutach znowu w kimę poszła, już w łóżeczku. Nie było nawet przez to kąpania. Śpi i śpi. 5 minut jedzenia to niewiele, a godzinki lecą..

Moja dzisiaj w nocy prawie 6 h!!! Ale to pewnie dlatego, że wczoraj baaardzo mało spała..

Napisane przez BlackSanctum

Lady, sorry, dzisiaj mała nie dawała nam odsapnąć, marudziła przez calutki dzień... Ale znalazłam na kompie fotkę, gdzie są te buty. Chodzi oczywiście o te pierwsze z prawej.

Ale wyyyysokie

[s i l v e r]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798231]Silver, wymiatasz

Swoją drogą, jakoś nie bardzo wierzę w celibat zaróno księży, jak zakonnic. Pewnie wyjątki są, jak we wszystkim, ale organizmu się nie oszuka często i potrzeby są.[/QUOTE]

Ja też jakoś w to nie wierzę.

[Aga8484]

.... Zuzia przespała 5,5 godziny od 21 do 2:30 i później pobudka znowu o 6

Miłej soboty
My zasypani jesteśmy

[ninagg]

Napisane przez s i l v e r

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater

o jezu

Dobre

[nafiyqa]

Napisane przez YellowSheep

Kusisz los

lubie ryzyko

Coraz bardziej podobaja mi sie Kubusiowe noce. Dzis budzil sie co 3h jak w zegarku a nie jak kiedys co 1h, brrr

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No u nas noce przespane, ale coś za coś, w dzień jedzenie co 2-2,5h max

[LadyWhisper]

Fewcia nie kracz hihihi
Chociaz moj druga noc z rzedu od 24 do prawie 5 ale ciiiiiiii

Silver
Ja tez nie wierze w takie rzeczy

U nas rano slonce tak walilo przez okna ze nie spie od 7 rano ale teraz kicha, zaszlo i pewnie zimnica straszna, a maz wycieczke obiecalchlip

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Aaa i tak tak, kota pilnuje Pietraszka jak na razie sie dogaduja bardzo - Luna nie wie co to, powacha i ucieka

[Aga8484]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798901]No u nas noce przespane, ale coś za coś, w dzień jedzenie co 2-2,5h max [/QUOTE]

U nas to samo, rzadko kiedy wytrzymuje w dzień 3 godziny bez jedzenia.


Dziewczyny Mała jest strasznie blada ( od wczoraj), taka biała czy to może być reakcja po szczepieniu na pneumokoki ??

[fifania]

My mamy taki leżaczek i mogę go polecić.[/QUOTE]

O, dzięki, a jakbyś mogła powiedzieć na oko na jak długo on wystarczy? Jest w miarę duża ta gondolka po rozłożeniu?


Ślicznie kciukasy za bioderka jutro!

Leżaczek ma w środku ok 70 cm. Mój Mikołaj przy ur miał 3740, teraz waży już ponad 5 i jeszcze ma dużo miejsca. Ciężko mi określić na jak długo wystarczy- tzn ta rozłożona wersja. Ale powiem szczerze że u nas pelni ona funckję kołyski- mały w niej śpi cały dzien bo rozkłada się na płasko i lekko można zabujać- nawet nogą;-)

[meneq]

Hej wszystkim!
Dzis Yae bardzo marudna byla przez caly dzien.
Razem z tz szukalismy wszelkich sposobow, zeby dziecie uspokoic i kiedy juz stracilismy wszelka nadzieje, przypomnial mi sie sposob, ktory ostatnio bije rekordy popularnosci w Japonii. Mianowicie krotki filmik na youtube z piosenka i sweetasna animacja stworzony przez jakiegos naukowca, ktory przebadal wiele dzieci pod katem uspokajania sie pod wplywem bodzcow dzwiekowych i wzrokowych.
I co najlepsze, to naprawde dziala! Bylam swiadkiem uspokojenia sie trojki dzieci znajomych a dzis w akcie rozpaczy puscilismy filmik Yae, oczywiscie na filmiku skupic sie jeszcze nie potrafi, ale dwa razy piosenke przesluchala i... w koncu plakac przestala.
Moze bedziecie chetne, zeby sprobowac uciszyc w ten sposob Wasze placzace dzieci, to wstawie tu link.

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

U nas rano slonce tak walilo przez okna ze nie spie od 7 rano ale teraz kicha, zaszlo i pewnie zimnica straszna, a maz wycieczke obiecalchlip

A gdzie na wycieczke?

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Aaa i tak tak, kota pilnuje Pietraszka jak na razie sie dogaduja bardzo - Luna nie wie co to, powacha i ucieka

[Delicjanka]

Napisane przez meneq

Hej wszystkim!
Dzis Yae bardzo marudna byla przez caly dzien.
Razem z tz szukalismy wszelkich sposobow, zeby dziecie uspokoic i kiedy juz stracilismy wszelka nadzieje, przypomnial mi sie sposob, ktory ostatnio bije rekordy popularnosci w Japonii. Mianowicie krotki filmik na youtube z piosenka i sweetasna animacja stworzony przez jakiegos naukowca, ktory przebadal wiele dzieci pod katem uspokajania sie pod wplywem bodzcow dzwiekowych i wzrokowych.
I co najlepsze, to naprawde dziala! Bylam swiadkiem uspokojenia sie trojki dzieci znajomych a dzis w akcie rozpaczy puscilismy filmik Yae, oczywiscie na filmiku skupic sie jeszcze nie potrafi, ale dwa razy piosenke przesluchala i... w koncu plakac przestala.
Moze bedziecie chetne, zeby sprobowac uciszyc w ten sposob Wasze placzace dzieci, to wstawie tu link.

pokazuj

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

Aaa i tak tak, kota pilnuje Pietraszka jak na razie sie dogaduja bardzo - Luna nie wie co to, powacha i ucieka

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez meneq

Hej wszystkim!
Dzis Yae bardzo marudna byla przez caly dzien.
Razem z tz szukalismy wszelkich sposobow, zeby dziecie uspokoic i kiedy juz stracilismy wszelka nadzieje, przypomnial mi sie sposob, ktory ostatnio bije rekordy popularnosci w Japonii. Mianowicie krotki filmik na youtube z piosenka i sweetasna animacja stworzony przez jakiegos naukowca, ktory przebadal wiele dzieci pod katem uspokajania sie pod wplywem bodzcow dzwiekowych i wzrokowych.
I co najlepsze, to naprawde dziala! Bylam swiadkiem uspokojenia sie trojki dzieci znajomych a dzis w akcie rozpaczy puscilismy filmik Yae, oczywiscie na filmiku skupic sie jeszcze nie potrafi, ale dwa razy piosenke przesluchala i... w koncu plakac przestala.
Moze bedziecie chetne, zeby sprobowac uciszyc w ten sposob Wasze placzace dzieci, to wstawie tu link.

A no chętne,chętne

[bijkora]

Napisane przez s i l v e r

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater

o jezu

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798231]Silver, wymiatasz

Swoją drogą, jakoś nie bardzo wierzę w celibat zaróno księży, jak zakonnic. Pewnie wyjątki są, jak we wszystkim, ale organizmu się nie oszuka często i potrzeby są.[/QUOTE] Własnie oglądałam kiedyś program na tvn style, Miasto Kobiet chyba.. Był wywiad z kochankami księży, prostytutkami do których chodzą księza itd

Napisane przez meneq

Hej wszystkim!
Dzis Yae bardzo marudna byla przez caly dzien.
Razem z tz szukalismy wszelkich sposobow, zeby dziecie uspokoic i kiedy juz stracilismy wszelka nadzieje, przypomnial mi sie sposob, ktory ostatnio bije rekordy popularnosci w Japonii. Mianowicie krotki filmik na youtube z piosenka i sweetasna animacja stworzony przez jakiegos naukowca, ktory przebadal wiele dzieci pod katem uspokajania sie pod wplywem bodzcow dzwiekowych i wzrokowych.
I co najlepsze, to naprawde dziala! Bylam swiadkiem uspokojenia sie trojki dzieci znajomych a dzis w akcie rozpaczy puscilismy filmik Yae, oczywiscie na filmiku skupic sie jeszcze nie potrafi, ale dwa razy piosenke przesluchala i... w koncu plakac przestala.
Moze bedziecie chetne, zeby sprobowac uciszyc w ten sposob Wasze placzace dzieci, to wstawie tu link.

pokaż pokaż

[gochaa_p]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798110]Dziewczyny, składam wyrazy skruchy, ciemna masa jestem kompletnie o jednej rzeczy zapomniałam a propos zielonych kup - otóż... kupy się utleniają i wówczas robią się zielone! zarówno, gdy długo są w pieluszce (a ja np. nie wybudzam dziecka) ale też gdy dziecko długo stęka i wyciska bo długo odbyt rozwarty i też tlenu więcej dochodzi. Dlatego sama zielona kupa nie jest zła.
[/QUOTE]
no pisałąm Wam że mnie ordynator na dzieciach powiedział żę zielone kupy są ok. trzebatylko patrzeć czy śluzu w nich nie ma

[ninagg]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798110]A coś fajnego dostaliście? My dużo podróżniczych Nie stac nas na wyjazdy, to przynajmniej poczytamy

Ano właśnie. Tak mnie refleksja ostatnio naszła, że jednak ruchowo dzieci miejskie są w gorszej sytuacji, niż wiejskie czy z krajów mniej rozwiniętych, bo u nas za dużo wynalazków, a za mało prostoty.



Jakby to ująć Zjadła o 21, przed 22 usnęła, obudziła się przez 6 rano mało tego, w międzyczasie (nie wiem o której, ciemno było) mąż mi wsadził Agatkę do łóżka bo do mamy chciała



Przeważnie koło miesiąca, czasem trochę dłużej, nie martw się.

A w ogóle to tak sobie wspominam, i Agatka z takich najbardziej widocznych rzeczy to dość późno się obracała na plecy - dzień przed 5 miesiącem, ztópki w paszczę wsadziła dzień przed końcem 7, siadać/wstawać/raczkować całkowicie sama zaczęła mając 8,5 miesiąca - w ciągu tygodnia to wsio, za to fajnie chodzić zaczęła, bez chodzików żadnych rzecz jasna, gdy miała rok i 2 tygodnie zasuwała na nóżkach

A teoretycznie dzieci siadają koło 6-7mca same... i co z tego? Teraz Agata jest BARDZO sprawna ruchowo.


Mnie rozwala, że jest ciśnienie na kp, ale już z wiedzą u pediatrów i położnych gorzej w tym temacie
Najłatwiej dać zje.bkę i sprawa załatwiona



Trzymajcie się tam!



I po małej ilości śliny i odbarwionym (bladym) podniebieniu, dziąsłach.
-------------------------

Dziewczyny, składam wyrazy skruchy, ciemna masa jestem kompletnie o jednej rzeczy zapomniałam a propos zielonych kup - otóż... kupy się utleniają i wówczas robią się zielone! zarówno, gdy długo są w pieluszce (a ja np. nie wybudzam dziecka) ale też gdy dziecko długo stęka i wyciska bo długo odbyt rozwarty i też tlenu więcej dochodzi. Dlatego sama zielona kupa nie jest zła.
Przypomniało mi się, gdy wczoraj się z koleżanką pielęgniarką spotkałam i mówię, że jabłek nie mogę, bo zielone kupy - a ona, że dzieci ROBIĄ zielone kupy (sama ma dwójkę). I mnie olśniło...

W związku z tym nie wiem, czy moja Dorka znosi jabłka czy nie [/QUOTE]

Dostaliśmy dużo podróżniczych, parę o gotowaniu, pare takich jakie jak czytam i mąż i jedną o dziecku ( to od chrzestnego męża który wiedział ze jestem w 10 tyg ciazy).

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798231]Silver, wymiatasz

Swoją drogą, jakoś nie bardzo wierzę w celibat zaróno księży, jak zakonnic. Pewnie wyjątki są, jak we wszystkim, ale organizmu się nie oszuka często i potrzeby są.[/QUOTE]

Ja tez nie, proboszcz z mojej rodzinnej parafii ma dwójkę dzieci i dom wystawiony w Krakowie w dzielnicy willowej. Wiadomo, ze w takiej sytuacji nie pójdzie do domu księży emerytów.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez Delicjanka

Ja też nie wierze.
Zresztą polecam książkę - Piotr Dzedzej-Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży.

Pobrałam

[pstryczek84]

Hej hej!
dziekuje Wam dziewczyny, dziekuje! 10 stron do nadrobienia!
na Was zawsze mozna liczyc!

wczoraj byla u nas kolejna kolezanka, potem popoludniu pojechalismy po ubranko na chrzest, wstapilismy do biedry i pedem do domku. jak weszlam to niezdazylam bluzki zdjac bo byl szal na cyca

P.S. mama krzyczy z dolu
- Sylwia, zamykaj drzwi na klucz!
- po co, co sie stało?
- Jehowe ida!

Napisane przez meneq

Dzieki. Banalnie proste sie okazalo.
Zatem przedstawiam Wam moja Yae.

O jaka śliczna! a jakie ma wlosieta!!!! podobaja mi sie takie "owłosione" bobaski
i rzeczywiscie nie widac ze to mala Japoneczka, chyba ze pozniej nabierze "wygladu"

[ninagg]

Napisane przez Aga8484

U nas to samo, rzadko kiedy wytrzymuje w dzień 3 godziny bez jedzenia.


Dziewczyny Mała jest strasznie blada ( od wczoraj), taka biała czy to może być reakcja po szczepieniu na pneumokoki ??

Moja Ola nie była blada, ale jak twoja tak przechodzi szczepienia to mozliwe. A czym była szczepiona???

A u nas piękne słoneczko, ale wiatr wieje. Mała na baklon tylko w takim razie wystawie.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez meneq

Hej wszystkim!
Dzis Yae bardzo marudna byla przez caly dzien.
Razem z tz szukalismy wszelkich sposobow, zeby dziecie uspokoic i kiedy juz stracilismy wszelka nadzieje, przypomnial mi sie sposob, ktory ostatnio bije rekordy popularnosci w Japonii. Mianowicie krotki filmik na youtube z piosenka i sweetasna animacja stworzony przez jakiegos naukowca, ktory przebadal wiele dzieci pod katem uspokajania sie pod wplywem bodzcow dzwiekowych i wzrokowych.
I co najlepsze, to naprawde dziala! Bylam swiadkiem uspokojenia sie trojki dzieci znajomych a dzis w akcie rozpaczy puscilismy filmik Yae, oczywiscie na filmiku skupic sie jeszcze nie potrafi, ale dwa razy piosenke przesluchala i... w koncu plakac przestala.
Moze bedziecie chetne, zeby sprobowac uciszyc w ten sposob Wasze placzace dzieci, to wstawie tu link.

Pokaz

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez YellowSheep

cudna


Ja też tak mam, kiedyś to nawet dzieci nie lubiłam a teraz byle uśmiech tych naszych maluchów i serce topnieje

Myślałam przez chwilę że to może skok rozwojowy, ale jak zielona kupka to może coś zjadłaś co jej nie podpasowało?


Kusisz los



My mamy taki leżaczek i mogę go polecić.

O, dzięki, a jakbyś mogła powiedzieć na oko na jak długo on wystarczy? Jest w miarę duża ta gondolka po rozłożeniu?


Ślicznie kciukasy za bioderka jutro!



Słodko


Mój mały w sumie jeszcze nim skończył miesiąc to robił sobie około 6 godzin przerwy w nocy, tyle, że my na butli, a wtedy na odciągniętym pokarmie jeszcze.

Nina my byliśmy najpierw na Bebilonie a teraz przeszliśmy na Hipp. Poprawy nie widać. Dziś kupiłam Hipp HA, może coś pomoże, a w międzyczasie szukam jakiegoś normalnego pediatry, bo do baby która twierdzi że nie ma skazy przy mm to ja chodzić nie będę.

W ogóle, dziewczyny, powiedzcie mi czemu AŻ takie ciśnienie jest na karmienie piersią? Wiem, że to najlepiej dla maluszka itd, no ale jak idę do lekarza, który robi ze mnie wyrodną matkę bo podaję dziecku takie coś, to już mnie szlag trafia, a ostatnio przeglądałam jakąś broszurkę z cyklu pierwszy rok życia i co tam czytam? Że kp leży tylko w głowie, że nie istnieje sytuacja, że nie można karmić, że każda matka która CHCE karmić to będzie to robić (czyli każda która tego nie robi to dlatego że jej się nie chce, tak wnioskuję), że krowie mleko jest dla cieląt a nie ludzi... No masakra, już przeszłam ten kryzys że nie umiałam małego nakarmić, a teraz mi to wraca, jeszcze jak widzę jak on płacze przez brzuszek, to w ogóle czuję się okropnie... ehh[/QUOTE]

No to szukaj normalnego pediatry i niech coś doradzi.

[Delicjanka]

Napisane przez pstryczek84

Hej hej!
dziekuje Wam dziewczyny, dziekuje! 10 stron do nadrobienia!
na Was zawsze mozna liczyc!

wczoraj byla u nas kolejna kolezanka, potem popoludniu pojechalismy po ubranko na chrzest, wstapilismy do biedry i pedem do domku. jak weszlam to niezdazylam bluzki zdjac bo byl szal na cyca

P.S. mama krzyczy z dolu
- Sylwia, zamykaj drzwi na klucz!
- po co, co sie stało?
- Jehowe ida!


"

łaaaaaaaaaaaaaaa

[LadyWhisper]

Kurde, a jak ja bylam z ta mega goraczka co mnie rozwalilam2tyg po porodzie to facio w gabinecie malo sie na mnie nie obrazil, ze karmie piersia, bo musial ruszyc mozgownica zeby wiedziec, jakie leki mi dac, apfff

Silver, no niespodzianka miala byc wlasnie. Zreszta, auto i tak nam nie odpalilo:/ durna zima

Meneq pokaz

Pstryczku z Ciebie agentka jest


Dziewczyny - D R A M A T!!!!! Ide umyc zeby - nie ma pasty chce umyc wlosy - NIE MA SZAMPONU!!!!!!! Ja pitole, jak w takim stanie w ogole na zakupy wyjsc?! Moj oddech po nocy zabija a na wlosach jajecznice mozna smazyc cholera...

W pn bedzie moma chustatatatatataaaa

A dziec znowu spi, na brzuszku

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny - D R A M A T!!!!! Ide umyc zeby - nie ma pasty chce umyc wlosy - NIE MA SZAMPONU!!!!!!! Ja pitole, jak w takim stanie w ogole na zakupy wyjsc?! Moj oddech po nocy zabija a na wlosach jajecznice mozna smazyc cholera...

W tesco przez internet można zakupy robić a za dostawe jakies 5-6 zl sie płaci

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez pstryczek84

P.S. mama krzyczy z dolu
- Sylwia, zamykaj drzwi na klucz!
- po co, co sie stało?
- Jehowe ida!

[Aga8484]

Napisane przez ninagg

Moja Ola nie była blada, ale jak twoja tak przechodzi szczepienia to mozliwe. A czym była szczepiona???
.

Prevenar 13 szczepionka , mam nadzieje, że do jutra jej przejdzie jak nie to do lekarza pójde.
Oprócz tej bladości nic więcej jej nie jest

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez pstryczek84

P.S. mama krzyczy z dolu
- Sylwia, zamykaj drzwi na klucz!
- po co, co sie stało?
- Jehowe ida!



O jaka śliczna! a jakie ma wlosieta!!!! podobaja mi sie takie "owłosione" bobaski
i rzeczywiscie nie widac ze to mala Japoneczka, chyba ze pozniej nabierze "wygladu"

pfff
Ogólnie nic mi ŚJ nie wadzą, do domu zwyczajnie nie wpuszczam, natomiast pracuję z 2 dziewczynami i... nie dałabym dzieci do wychowawcy ŚJ. Nie wiem, jak gdzie indziej, ale ich przekonania rzutują na prowadzenie toku wychowania - na klasową Wigilię nie przyjdą, Mikołajek nie urządzą... Nieładnie.

Może nabierze wyglądu, a może bardziej europejska będzie

Napisane przez LadyWhisper

Kurde, a jak ja bylam z ta mega goraczka co mnie rozwalilam2tyg po porodzie to facio w gabinecie malo sie na mnie nie obrazil, ze karmie piersia, bo musial ruszyc mozgownica zeby wiedziec, jakie leki mi dac, apfff



Dziewczyny - D R A M A T!!!!! Ide umyc zeby - nie ma pasty chce umyc wlosy - NIE MA SZAMPONU!!!!!!! Ja pitole, jak w takim stanie w ogole na zakupy wyjsc?! Moj oddech po nocy zabija a na wlosach jajecznice mozna smazyc cholera...

W pn bedzie moma chustatatatatataaaa

A dziec znowu spi, na brzuszku

Żartujesz? mój pierwszego kontaktu ma ogromną księgę leków u siebie i zawsze sprawdza po prostu, bez łaski.

Załóż apaszkę na głowę jakąś, do gęby gumę miętową

Dobra, lecę płytki z mężem do mamy kłaść cholera, 5,5 roku z budowlańcem (mój były) robi swoje

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A wczoraj u fryzjera na szybko byłam, ściąć włosy, godzinę mnie nie było, jak wróciłam do dziecko i tak mi cycki wyssało

[s i l v e r]

https://www.youtube.com/watch?v=nloF...e_gdata_player

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

noooo, jak ty mówisz, że sie nudzisz przy małym dziecku to szacun tylko głosno nie mów bo już Nawijka na nude narzekała to sie po kilku dniach odprzysiegła tych słów

pamietam to

fajna ta kiecka, ja chyba wlasnie tez bede szukac tego typu bo ta falbanka ladne zakrywa wystajacy brzuszek

Napisane przez BlackSanctum

Sooorki, dziewczyny, ale jakoś tak chciałam się pochwalić, że na chwilę jestem na normalnej diecie...

zazdroszcze. ja staram sie w miare normalnie jesc ale widomo, zawsze fruwa obok głowy i diabelek aniolek i tak sie mecze - zjesc czy nie zjesc
ale wczoraj po wizycie wbiedrze zjadlam taja gotowa rybe z sosem meksykanskim czy jakos tak. bylam taaaaaaaaaaaaka glodna ze szok. rybke pochlonelam w 2 min tylko dlatego ze goraca byla! doprawilam 2 kanapkami bo mi bylo malo a z mlodym wszystko ok. dzis se pierdykne taka sama rybke tylko z sosem brokulowym

Napisane przez sylwietta1988

a co do sukienki to kupowac na all nie mam zamiaru, szukałam inspiracji i mam nadzieje, ze znajde cos podobnego w sklepie i bede w tym wyglądac bosko i do tego szpile, najlepiej 12cm :jupi:

Napisane przez BlackSanctum

Mała, to od razu powiem, że nie.

My będziemy chrzcić jakoś po ślubie, jeszcze nie mamy zamówionej daty, ale ubieram czarną sukienkę, którą kupiłam w 2008 roku w Londynie i do tej pory nie ubrałam ani razu , a do tego sandałki na 12cm szpilce z białymi kryształami (oczywiście buty same w sobie też czarne ). Może zrobię sobie w tym zdjęcie później. Tylko nie wiem, czy ktoś chciałby to oglądać.

eh, jak ja wam zzdroszcze tych szpil!!! ja co najwyzej moge se pozwolic na max szalowe 5 cm
tylko wex czlowieku i znajdz jakies fajne eleganckie buciki/szpilki na 5 cm obcasie! :wsciekly:

Napisane przez YellowSheep

My byliśmy przedwczoraj na szczepieniu. I jestem bardzo z małego dumna, bo płakał tylko przy wkłuciach a później aniołek jak nigdy, aż myślałam że mi dziecko podmienili spał cały dzień z przerwami na papu a potem całą noc. Wczoraj praktycznie cały dzień też przespany, w kąpieli błoga minka no i od 23 do 7 rano sobie chrapał dziś znów zaczął marudzić po jedzonku, a tak poza tym to ok.
Natomiast lekarka u ktorej byliśmy MASAKRA!!! Po prostu szok, jaka franca. Powiedzieliśmy jej, że małego po jedzonku boli brzuszek, że ma zaparcia bo nie robi kupki kilka dni a potem zbite bobki wychodzą, na co ona że takie małe dzieci nie mają zaparć. Popatrzyła na jego policzki, a wysypany był bardzo i stwierdziła, że to alergia na proszek (mały nie ma nigdzie indziej tych krostek, a na policzkach to takie suche plamy są), zapytała w czym piorę, mówię że w Dzidziusiu, a ona na to z taką pogardą: absolutnie zmienić, jelpa kupić! Dostaliśmy też ochrzan, że go przekarmiamy, bo my na mm, mały ma teraz 5300 (7 tydzień i 3 dni, 4 kg przy urodzeniu) i ona stwierdziła że to wielka nadwaga, za dużo dajemy mu jeść więc mamy się nie dziwić, że go brzuszek boli po jedzeniu na pytanie o skazę usłyszeliśmy że przy mleku modyfikowanym nie ma alergii, bo to nie jest mleko tylko odżywka, i że mam zajrzeć do składu to mi się włosy zjeżą, jak zobaczę czym ja dziecko karmię. A skoro pytamy o skazę, to ona ma nadzieję że nie dajemy mu Łaciatego, bo wtedy można o niej mówić... Naprawdę poczułam się jak wyrodna matka i do tego głupia bo co ja dziecku do jedzenia daję... Jak on od początku nie chciał ssać i spadł z wagi tyle w 2 doby że chcieli nas zatrzymać jeszcze... Ja tu się cieszę że sobie zdrowo rośnie a teraz to już sama nie wiem o co chodzi... Jedno jest pewne więcej tam nie pójdziemy

Ja pierdziu! o ile ja z tych cicheciemnych i nie wyrywnych to tu bym nie wytzrymala i na bank bym cos jej powiedziala!
Ciota jedna!

Napisane przez Wisienka_0809

Mianowicie, bardzo zawiodłam się na mojej mamie. Albo inaczej - przykro mi jest przez nią nieraz.
Praktycznie siedzę cały czas w domu, tyle co na zakupy gdzieś czasem, czy w odwiedziny z Polą jedziemy i tyle.
I naprawdę staram się nie siedzieć bezczynnie, tylko robić cokolwiek, chociaż nawet jedną rzecz w ciągu dnia. Zmywam naczynia, prasuję sterty ubrań, myję podłogi (a dom niemały), teraz po trochu zaczęłam robić porządki przed świętami; zapalam w piecu centralnym, wynoszę worki ze śmieciami, gotuję obiady, nastawiam/wywieszam/zbieram pranie, ścieram kurze na wszystkich szafkach, kwiatki nawet podlewam.
(

o maj gad! i jeszcze jej malo?????

[ninagg]

Napisane przez Aga8484

Prevenar 13 szczepionka , mam nadzieje, że do jutra jej przejdzie jak nie to do lekarza pójde.
Oprócz tej bladości nic więcej jej nie jest

To moja tym samym była szczepiona

[pstryczek84]

Napisane przez fewcia

Żadna tajemnica.Moja siostra jest fotomodelką, jeździ na kontrakty do różnych krajów ,no i teraz właśnie jest w trakcie załatwiania takiego kontraktu w Japonii.

WOW!!!!! A mozesz se nia pochwalic? oczywiscie za zgoda siostry,.....

Napisane przez ninagg

Derejba taki miała, więc trzeba pytać o opinie.

no wasnie, co u niej? chyba ktoras ma z nia kontakt....
jestem ciekawa jak wyglada jej niunia teraz

Napisane przez mala_19kw

PYTANIE do mam które były już u ginekologa po porodzie: jak wygląda taka wizyta?

normalnie, jak przed ciaza - rozmowa, fotel, rozmowa, rachunek

Napisane przez LadyWhisper

Mój króliczek siłacz
Swoją drogą na klacie już mi chyba spać nie będzie chciał, przez pół godz trzymał główkę w górze i ani mu się nie chciało jej opuszczać

pieknie....

Napisane przez litllesweetangel

Zdjecia pt. Duza, silna, a lapki malutkie

super zestawienie z tymi paluszkami

Napisane przez Delicjanka

Tzt dzwonil do mnie i mówi ze mam sie szykowac na wieczór szpilki itd a on mnie związe i wykorzysta:hahaha :

te szpilki to ruzumiem do obrony?

Napisane przez Debrah

Dostałam troszkę ciuszków ślicznych od siostry, większość na 68 (nówki) - i taki mi się ten rozmiar wydaje wielkiiiiii póki co.

Kochana, uwierz ze 68 to jest jeszcze maciupki rozmiar. zobaczysz jaka jest MEGA roznica miedzy 68 a 74!!!!!!!!!!

Napisane przez laurka23

Michałek obracający się z brzucha na plecy
http://www.youtube.com/watch?v=buBg-...ature=youtu.be

Fajosko

[meneq]

Prosze:
http://www.youtube.com/watch?v=tksjPfzRND8
Dajcie znac jakie efekty.

szaja, pstryczku moze sie okazac, ze wygraja polskie geny - nos juz rosnie zadarty, powieka gorna ma wyrazne zalamanie i wlosy ewidentnie jasnieja. W tej chwili z cech charakterystycznych dla Japonczykow to tylko czarne teczowki i plama mongolska.

[zoffka]

Hej,

my byłyśmy wczoraj na szczepieniu. Mała ma już 6300 g (ma 9,5 tyg.).

Napisane przez nafiyqa

Kurcze, nie podoba mi sie wysypka Kubusia :/ Smaruje krochmalem, ale nie schodzi.
Czasem tych krostek jest wiecej, czasem mniej (np. gdy spi), ale mimo wszystko sa.
Dzwonilam do pediatry, dzis ma urlop, ale w poniedzialek pojdziemy.

U nas okazało się, że to jakieś grudki zapalne i pediatra zapisała nam maść z antybiotykiem. Mam tak delikatnie smarować 2 razy dziennie przez 5 dni i powinny zejść. Plus krochmal, bo to łagodzi. Na szczęście to nic poważnego. A też pojawiały się i znikały. No i są tylko na buzi, nigdzie indziej.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39794605] A, my na ślub poprosiliśmy o książki zamiast kwiatów [/QUOTE]

A my o słodycze dla dzieci z domu dziecka.

Napisane przez bokeh

Aha! Zapomniiala bym mam pytanie czy wasze dzieci jak wezmiecie je pod barki i w powietrzu dotkniecie stopkami podloza to maja odruch chodzenia? Bo nie wiem kiedy on zanika bo moja dzis tak nie chciala robic i nie wiem czy juz zanikl czy go nie bylo bo wczesniej nie sprawdzalam pytam o dzieci ponad miesieczne

Nigdy tego nie sprawdzałam, zostawiam to pediatrze A nie miałaś badanych odruchów na pierwszej wizycie?

Napisane przez LadyWhisper

A to nie, nasz do 20 gadal z sufitem, bawil sie z nami, troche z cyca zjadl, silowal sie na brzuszku, dopiero po 20 jak juz byl mega zmeczony a zasnac nie mogl to zaczal sie denerwowac strasznie a na sam koniec juz histeria, typowo ze zmeczenia.....

A moja nie chce gadać do sufitu wcale. Ona tylko gada jak ktoś wejdzie i go zobaczy. Jak się nad nią schylimy, to się śmieje i głuży. Urocze to jest Zresztą ona w ogóle sama nie lubi w pokoju przebywać, nudzi jej się, strasznie towarzyska jest Zośka była zupełnie inna

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39798110]Ano właśnie. Tak mnie refleksja ostatnio naszła, że jednak ruchowo dzieci miejskie są w gorszej sytuacji, niż wiejskie czy z krajów mniej rozwiniętych, bo u nas za dużo wynalazków, a za mało prostoty.[/QUOTE]

Coś w tym jest, ale myślę, że pod innym względem ich wyprzedzają. Dzieciaki na wsi na pewno lepiej sobie radzą z bieganiem, jeżdżeniem na rowerze, wchodzeniem na drzewa itp., ale np. do książek, gier, układanek niezbyt się biorą. Chociaż, dużo też zależy od wychowania i tego, czy rodzic czegoś uczy, czy woli, aby dzieciak mu głowy nie zawracał.

Macie bardzo ładne zdjęcia