|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#781 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 7 226
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() a ten piekarnik to jak sie czyści ![]() ale ciasteczko i jaki fryz ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() a co do kiełbaski to ja ostatnio dostałam od teściowej wieską i jadłam z kanapką i nic się nie działo na 2 dzień tez jadłam i też ok ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
Ten znalazł swoje miejsce na ziemi, kto znalazł miejsce w sercu drugiego człowieka ![]() ![]() ![]() K ![]() W ![]() |
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#782 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
no i wychodza dosc drogo.. przy krwawieniu trzebaby je czesto zmieniac (bo chyba maja zintegrowana wkladke? jak pieluszka?)), wiec koszty wyszlyby bardzo wysokie.. ja juz mam grube podpaski, wiec siateczkowe majtki mi wystarcza ![]()
__________________
Moja dziewczynka Edytowane przez Moderna Czas edycji: 2013-03-28 o 16:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#783 | ||||||||
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Liwka - boska Michaśka!! faktycznie słodziutkie z niej ciasteczko
![]() no ja też, na szczęście szybko zauważyłam i zacznę kurację by ją zwalczyć ![]() Cytat:
![]() ale co do chusty to koleżanki noszą i nie skarżą się, więc może nie jest tak źle ja w lato nosiłam, ale nad morzem i nie było 30' tam w Afryce kobiety noszą przy takich, więc może jest znośnie ![]() przepis na czyszczenie na dole ![]() Cytat:
jesz i obserwujesz dziecko ![]() ja ostatnio zjadłam kawałek przygotowuję się na sezon grillowy ![]() ![]() ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
chyba kiedyś to wstawiałam Cytat:
Cytat:
Cytat:
ja mam dokładnie te dwie - Mulu i Savanna ![]() chcę dokupić avokado i niagara ![]() Koleżanka moja ma hopla na punkcie chust i ma już ponad 20 szt ![]() Poniżej daję przepis Czyszczenie piekarnika Jak zrobić domowy czyścik - zwinięta w kulkę folia aluminiowa mniej rysuje powierzchnię niż szorstka strona gąbki. Na bardzo trudne zabrudzenia Perfekcyjna Pani Domu proponuje papkę: - 5 łyżeczek sody oczyszczonej - 5 łyżeczek soli - i ok. 5 łyżeczek octu Całość mieszamy , najlepszy do tego będzie pędzelek. Przygotowaną papkę kładziemy na silne zabrudzenia np. w piekarniku. Zostawiamy ją na 15-20 minut. Później szorujemy tak jak zwykle.
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#784 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
mnie tam drobne wady też nie przeszkadzają.. przecież chyba nie sprzedają dziurawych albo rozerwanych ![]() muszę jeszcze z mężem przedyskutować.. "rozmiar standardowy"- myślę, że się zmieszczę ![]() a z tymi kolorami to też mam mętlik.. z jednej strony wzięłabym beże czy brązy, ale z drugiej strony te kolorowe są cudne no i dla dzieci więc im bardziej słoneczne tym lepiej ![]() Cytat:
Ci się przypałętało bo wiem czym to śmierdzi ;/ a teraz mnie kłuje jakby szpileczki mi ktoś wkładał i to tak jakby na samym końcu psioszki ![]() Cytat:
![]() mam nadzieję, że aż tak lecieć ze mnie nie będzie a jakby co to w szpitalu poratują.. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#785 |
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Przyszły mi nowe ciuchy dla Michasia
![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#786 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() Cytat:
![]() dzieki za rady odnośnie kiełbachy. skuszę się w święta. a macie jakieś sklepy internetowe z ciuchami do polecenia? znam smyka i endo.
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#787 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
![]() ![]() Gratuluję serdecznie wszystkim mamusiom, które się rozpakowały ![]() ![]() widzę, że na tapecie macie temat chust, ja kupiłam te Nati na allegro gdzie jedną dają gratis, mam tkaną i elastyczną i nie ma na nich ani jednej skazy, są idealne ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#788 | ||||
Wtajemniczenie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Helloł!!!
Cytat:
![]() Mała jest słodka, te włoski ![]() Cytat:
![]() Ja też dziś byłam u gina, bo niestety mam grzybicę ![]() ![]() Ginekolog powiedział, że główka małego jest już nisko, przez to chodze teraz częściej do wc. Kazała dużo odpoczywać, po 4-5h dziennie, bo jeszcze za wcześnie na poród (mam skończony 35 tydzień). Stwierdziła, żeby jeszcze 2 tygodnie wytrzymać - no ja bym tak chciała własnie ![]() To bierz się za szykowanie ostro ![]() Cytat:
![]() Pojedziemy w następnym tygodniu pewnie, dużo będzie się działo zresztą w następnym tygodniu ![]() Oby ![]() Cytat:
![]() No niezłą kolekcję uzbierałaś z tego co widzę ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#789 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
śliczne , ale to już chyba uzależnienie co?
![]() sama sie zastanawiam co będzie jak sie Mała urodzi, bo póki co to neutralne kupuję i dlatego nie szaleję ![]()
__________________
15-07-2006 ![]() od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#790 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Scyzorykownia :)
Wiadomości: 1 758
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Znalazłam chwile to zabiore sie za opis porodu. Nie wiem na ile bedzie fascynujący w koncu to cc
![]() A wiec : Na 18 marca miałam skierowanie do szpitala a 19.03 mialam miec ciecie. W domu prysznic , sniadanko, lekki make up . Rankiem zauwazylam na papierze delikatnie rózowy śluz i brzuch zaczal mnie pobolewać ale adrenalina ze na drugi dzien zobacze corcie sprawila ze jakos mnie to mocno nie obeszło. Maz zaniosl torbe do samochodu, ostatnie zdjecie z brzuszkiem i siup do samochodu. W aucie nie moglam sobie znalezc miejsca, w kazdej pozycji niewygodnie było. Na SOR-ze zanim dali mi cokolwiek powiedziec odeslali do jakiegos gabinetu, stamtac babka jak zobaczyla skierowanie spowrotem na SOR. No tak, ciezarna moze biegać w te i wewte. W koncu dostałam magiczna opaskę na rękę, przebralam sie i zaprowadzili mnie do dyzurki poloznych przy oddziale. Tam badanie KTG, USG (na którym jakis lekarz nie mogł znalezc nogi mojego dziecka ). Powiedzialam mu ze tydzien wczesniej na usg u mojego gina nogi dwie byly ehhh.... szpitalna rzeczywistość :P Potem badanie ginekologiczne tzw. dowcipne. Wziela mnie jakas lekarka i badała mowiac "wiem ze boli ale musi bolec" .... taaa jasne. Stwierdzila ze do 19tego wytrzymam. Jak juz dostalalm po dluzszym czasie lozko na patologii to po 20 minutach lezenia i wyczuwalnych regularnych skurczach wstałam i poszłam do lazienki. A tam czop odszedł i leciała już ze mnie zywa krew. No, pani doktor „musi bolec” naruszyla temat i już. Po badaniu przez innego lekarza, kazano mi się przenieść na strone porodówki. Także niepotrzebnie łózko tylko gniotłam na patologii. Na porodowce troche formalności, kroplowki, cewnikowanie, ktg. Polozna sprawdzila i mialalm 4 cm rozwarcia i bole z krzyza mi szły :/ . O 14.00 mialam mieć przyspieszone ciecie. Zrobili mi znieczulenie, przyszedł mój lekarz i się cielismy Po kilku minutach usłyszałam jakby ktos wylal wode na podłoge i pierwszy krzyk Matyldy o 14:20. Ciagle nie wierzylam ze wyszła z mojego brzucha Potem zszywanie a w miedzy czasie pokazano mi moją Mati i moje bezcenne pytanie „Dlaczego ona patrzy na mnie jednym okiem?” Po jakies godzince Mati była już obok mnie na łóżku. I pomimo tego ze szwy ciagna, ze ciezko było wstac, ze spuchłam po znieczuleniu a kręgosłup malo mi nie odpadł to za każdym razem jak patrzę na moje małe szczescie wiem ze warto pocierpiec dla takiego Cuda. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
![]() ja przyznaje opisów porodów nie czytam. może kiedyś uda mi się nadrobić. a teraz idę na drzemkę póki maly śpi
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#792 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
( nio ale u mnie w szpitalu za free byly ) no i witam sie prawie wieczorowa pora mlody sie najadl ale LUKA spac nie idzie wiec ... moze trzeba miec nadzieje ze padnie :P pozniej ... jeszcze tylko o 20 kapiel zaliczyc musi ![]() ogolnie czas plynie tak szybko ... paczam na niego i naPaczec sie nie moge ![]() ![]() . Edytowane przez kasia86bgo Czas edycji: 2013-03-28 o 17:54 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#793 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 937
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- Cytat:
![]() ![]() słodka córcia ![]()
__________________
Filipek http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kzgx6wyof.png Pchełka http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmh53p3ubj5.png "Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć"
Terry Pratchett |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#794 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 469
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Nie latwo was nadrobic
![]() Sprzatalam dzis mieszkanie, troche sie narobilam i teraz leze jak kloda. Bola mnie plecki i jest mi nie dobrze - chyba zwroce obiad i kolacje. Bleee |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#795 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ze swojego pokoju
Wiadomości: 1 143
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Mały śpi smacznie umyty i najedzony więc mam chwilkę. Mój opis porodu
![]() W sobotę (23 marca) byłam bardzo aktywna, ale nie podziałało, to na małego ani trochę. Tak więc, trochę zrezygnowani z mężem, postanowiliśmy wykorzystać słoneczną niedzielę na sługi spacer. Czułam się świetnie, maszerowałam dziennie i...wymaszerowałam ok. godziny 14stej skurcze co ok. 10-12 minut. Siadłam sobie więc na piłce i skakałam licząc minuty chociaż nie napalałam się za bardzo. Skurcze jednak wychodziły coraz bardziej regularne. Koło 21 zaczęły się robić co 5 minut. Tak więc zdążyliśmy jeszcze z mężem zobaczyć nowy odcinek "Spartacusa", on dokończył jakiś film, ja w tym czasie się umyłam, podgoliłam, ubrałam i spokojnie, o chwilę przed północą, ruszyliśmy do szpitala. Po drodze mąż kupił mi jeszcze na stacji benzynowej parę batoników i czekoladę w razie czego, by urozmaicić czas czekania. W szpitalu od razu po przyjęciu położna zabrała mnie na porodówkę, sprawdziła tętno małego i wezwała lekarza. Stwierdził rozwarcie na 3 cm, a podczas USG ocenił, że mały "mały" nie jest i będzie ważył 4050g, ma dużą główkę i na bank będę cięta. Zaraz położna wielkim cyrklem zmierzyła mi biodra i brzuch oceniając, że urodzę naturalnie, bo mam warunki. Trafiliśmy z mężem na salę, podłączono mnie pod KTG (byłam pod nim 20 minut i potwierdziły skurcze co 5 minut), podano pierwszą dawkę antybiotyku (miałam w sumie podane chyba 4 dawki). Potem położna sama oceniła rozwarcie, zrobiła mi lewatywkę i kazała iść pod prysznic. Posiedziałam tam sobie chwilę i znów wróciłam na salę. Nie ominęły mnie jednak porodowe dolegliwości- zwymiotowałam, ale na szczęście ominęły mnie bóle krzyżowe. Mąż przydał mi się niesamowicie, podczas skurczy wieszałam się na nim i spokojnie mogłam ruszać biodrami, zdecydowanie lepiej mi się chodziło niż skakało na piłce. Co jakiś czas miałam badanie i o godzinie 7 (gdy przyszła zmiana) rozwarcie było już na 8 cm, ale...stanęło. Skurcze robiły się rzadsze, mniej intensywne. Znów podłączono mnie pod KTG i lekarz stwierdził, że w razie czego podłączymy oksy, bo byłam już zmęczona i mały także. Pomęczyłam się jeszcze trochę ze skurczami, a mąż ze mną, bo musiał mi krzyż masować (biedny.... do tej pory to wspomina, że nie mógł w ogóle ruszyć się gdzie indziej, a ja byłam wredna). Nic to jednak nie pomogło i o 10.45 dostałam kroplówkę, znów KTG i .... czekamy. Skurcze ruszyły, były mocniejsze, ale nie wywołały pęknięcia pęcherza (o to także chodziło lekarzom). Trochę ponad godzinę po podłączeniu poprosiłam by pęcherz został przebity przez lekarza, bo układałam się na łóżku na każdym boku, brzuch bolał, a pęcherz jak był tak nadal istniał. Po chwili przyszedł lekarz i niestety trochę potrwało nim pęcherz został przebity- okazał się dość oporny i gruby. Jednak gdy tylko odeszły wody nastąpiła akcja właściwa. Myślałam, że brzuch mi pęknie, a na sali obok jeszcze rodziła inna kobieta i co ona jęknęła tak ja dostawałam skurczu, i obudziła się we mnie zwierzęca natura- zaczęłam sobie jęczeć, sapać i być niemiła dla męża niestety. Położna kazała mi się obrócić na lewy bok i zaraz poczułam silny nacisk w kroczu. Główka małego powoli zstępowała niżej, a ja miałam wrażenie, że po prostu się wypróżnię na tym fotelu. Kazano mi jednak przeć więc parłam. Udawało mi się podczas jednego skurczu przeć nawet 3 razy i mały coraz szybciej schodził. Miałam 30 minut skurczy partych, a podczas dwóch ostatnich kazano mi się przewrócić na plecy. Było potrzebne cięcie, ale nie poczułam go. Główka szybko wyszła, ale największą ulgę poczułam dopiero jak wyszła reszta ciałka małego (jakby wypadły mi jelita, takie miałam wrażenie). Mały (urodzony o 13.00) był owinięty pępowiną, ale gdzieś na ciałku, a nie przy szyi. Była gruba i sami ją przecinali. Od razu wrzucili mi go na brzuszek, a ten ze szczęścia mnie obsikał. Trochę pokwilił, ale zaraz się uspokoił. My zaś mieliśmy problem z urodzeniem łożyska i musiałam kilka razy przeć, a położna musiała silnie uciskać mi brzuch, bo nie chciało wyjść. Chciałam je zobaczyć i muszę przyznać, że było naprawdę spore. Nawet fragmenty błon miało jeszcze przytwierdzone. Lekarz (akurat ten sam, który mnie prowadził, przyjmował poród) wziął się za szycie, ale znów problem- macica się nie obkurcza. Musiała zostać stymulowana co odczuwałam tak jakbym miała rybę w brzuchu. Po paru minutach "zaskoczyła" i zabrał się do roboty. Oprócz nacięcia pękła mi jeszcze trochę szyjka macicy oraz fragment wargi, jednak szycie wspominam w miarę w porządku. Miałam podane znieczulenie i mały leżał na brzuchu, a nic w sumie nie powinno boleć bardziej od porodu. Lekarz śmiał się, że twarda sztuka jestem, bo on tu się męczy, szyje, a ja nawijam jak głupia do Sławka. Jak pisałam Wam wcześniej, straciłam dużo krwi- 600 ml. Spędziłam 2 godziny z małym, ale gdy zawieziono mnie na osobną salę, to pamiętam tylko, że powiedziałam "Słabo mi..." i ocknęłam się po czasie. Jeszcze 2 razy zemdlałam i położna powiedziała, że tej nocy nie dostanę małego, mam wypoczywać, od razu robili mi badania i tak przeleżałam noc, którą ledwie pamiętam, bo nawet cewnik miałam założony by siku zrobić. Nie pamiętam nawet co do mnie lekarze mówili czy położne. Rano przynieśli mi małego i chociaż cały czas czułam się lekko otumaniona, to bardzo podniósł mnie na duchu. Cały czas byłam pod kontrolą lekarzy i położnych, świetna ekipa, która bardzo pomagała i dbała o mnie. Każdy pytał jak się czuję i czy w czymś nie pomóc. Morfologia zaczęła mi się poprawiać więc było super. Co do samego porodu, to wszyscy stwierdzili, że mam wysoki próg bólu, bo było u nas bardzo cicho, a ja tylko spacerowałam i mruczałam do siebie. No, ale podczas partych gdy padło, któreś już "K...." położna tylko powiedziała "Anetko, już lepiej Jezu wołaj". Udało mi się urodzić małego bez znieczulenia. Miałam do dyspozycji gaz, ale z racji tego, że musiałabym leżeć zażywając go (organizm może różnie zareagować) zrezygnowałam. Bardziej niż ból podczas partych wkurzał mnie ból wcześniejszych skurczy, bo był bardziej męczący. Teraz zaś jesteśmy w domu i docieramy się. Miałam już mały kryzys wczoraj gdy brzdąc płakał, mi rozrywało piersi, a on nie potrafił się dobrze zassać. Tak więc stosuję laktator i dzisiejszy dzień przebiegł naprawdę super (je co 3 godziny, robi zaraz kupkę i znów spać). Jutro mamy wizytę położnej i jestem ciekawa co powie na małego, na mnie, moje szycie i hemoroidy, bo mam straszne, ale leczę je. Dziś już posprzątałam mieszkanie, podmalowałam się i w ogóle luz. Ogólnie poród wspominam całkiem nieźle, może skorzystam znowu z tej atrakcji ![]()
__________________
...mówi się "trudno" i płynie się dalej..
27.11.2009 - pierwsza randka ![]() 02.08.2012 - nasz ślub ![]() 25.03.2013 - me + you = Sławek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#796 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 937
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Filipek http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kzgx6wyof.png Pchełka http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmh53p3ubj5.png "Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć"
Terry Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#797 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() ![]() ![]() malutka śliczna ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() strippi- ![]()
__________________
J . N . R ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#798 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#799 | ||||||
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Cytat:
![]() mam ochotę kupić na tej aukcji, ale po co mi kolejne 2? ![]() Cytat:
![]() No mam już pokaźną kolekcję, ale i tak mnie to nie powstrzyma ![]() Cytat:
moja córa też ma tyle ciuchów że masakra ![]() Cytat:
![]() to do usłyszenia ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#800 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszaffka
Wiadomości: 2 165
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() I coś do zobaczenia: http://wiadomosci.onet.pl/wideo/nowo...,124192,w.html ![]()
__________________
Krzyś ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-64752.png I love You more than yesterday, but not as much as tomorrow Ania ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-73227.png |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#801 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
udało mi się nadrobić z komórki..ale cytuje się marnie więc nie cytuje ..dzięki za gratulacje ! Synek Staś jest ekstra!!&odnośnie cc despa chyba wiem co czujesz! ja jestem chyba mega nie odporna, albo to że przed porodem cc rodziłam naturalnie 13h heh najgorsza opcja ! miał wpływ i jestem zrypana ! niby dzis się pionizowałam ale z trudem wstaje do wc , wszystko mnie boli i liczę godziny do tego żeby wstać wziąść własne dziecko na ręce i ponosić. Bo na razie wstajeam zawroty głowyi boje sie o mlodego..Nie czytałam zbyt wiele o cc ale nie wiedziałam że to taku hardkore.. Kiedy to mija? pocieszcie mnie
![]()
__________________
Dziedzic ![]() ![]() Edytowane przez ObserwujeCie Czas edycji: 2013-03-28 o 20:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#802 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
hejka
my od wczoraj w domu walczymy z nawałem pokarmu i resztą problemów poród nie traumatyczny, jak znajdę chwile to coś naskrobię próbowałam dziś coś odespac bo w szpitalu spałam po 3-4 godziny na dobę, jutro będę robić to samo ![]() czarny flamaster, nati, despa, OC gratuluję ![]() ![]() ![]()
__________________
Postępuj tak, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło.J.M. Bocheński |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#803 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Dobra, to przyznam się, że ja też kupiłam coś nowego
![]() Tygrysek http://allegro.pl/sliczny-pajacyk-ty...116000610.html i diabełek http://allegro.pl/pajacyk-smyk-rozmi...131434561.html ![]() na sesje Kubusiowe jak znalazł! I jeszcze się czaję na dresik Adidasa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#804 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: T
Wiadomości: 443
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Kochane tak pędzicie że nie jestem w stanie Was narobić. Ksawcio absorbuje cały mój czas. Do tego powoli zaczynają się nam odwiedziny i codziennie mamy gości, więc tym bardziej czasu na posiedzenie w sieci brakuje.
OC i Despa GRATULACJE!!!!
__________________
30.06.2011 --> dwie kreseczki 1.03.2013 --> tp 7.03.2013 --> KSAWERY ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#805 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() Pewnie własnie ta wielogodzinna próba sn zrobiła też swoje, musisz odpocząć, nabrać sił. Super, że masz pomoc. Jeszcze raz wszystkiego dobrego i dużo zdrowia dla was! ![]()
__________________
Nasza kochana córeczka Hania ![]() 04.04.2013 ![]() Mój BLOG, zapraszam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#806 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
J . N . R ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#807 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Ja też w Smyku go oglądałam z TŻ, bardzo nam się podobał. Najpierw kosztował 50 zł chyba, później przecenili na ok. 30, więc dalej jak dla mnie za drogo. Dziś przypadkiem się pojawiła mi aukcja w "proponowanych" jak kupowałam łóżeczko ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#808 | |||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: T
Wiadomości: 443
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Nadrabiam Was...
Cytat:
Cytat:
Mój mężulo się spisał podobnie jak Twój, na powietanie w domu miałam balony, wielkie powitalne napisy i torta ![]() ![]() Co do rozstępów, u mnie też zero, z czego bardzo się cieszę, a waga już jest taka jak w 6tyg ciąży, także pozostał tylko brzuchol do wyćwiczenia i można śmiało powiedzieć że powróciłam do swoich rozmiarów. Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Ale fakt cycki się powiększają...z moich 'titusiów' zrobiły się 'balony' ![]() Cytat:
![]() super wygląda w tej chuście ![]() Kurczę, ja coś nie mogę się przekonać do tych chust, wydaje mi się że sobie z tym nie poradzę, wiązanie, wkładanie...itd. Może jak tak będziecie zachwalać to za którymś razem się przekonam. A mój maluch też już się nauczył że na rączkach jest najlepiej, dziś nawet makijaż robiłam trzymając go na rękach, póki jest w usztywnianym beciku to jest spoko, gorzej będzie jak podrośnie i zacznie mi wierzgać nóżkami i rączkami, wówczas moja kreska będzie wyglądać jak zapis ktg ![]() Cytat:
![]() Ja ostatnio pochłaniam po 3 paczki herbatników dziennie ![]() No ale cóż jak nie można milki wciągnąć to trzeba się herbatnikami zaspokoić ![]() Cytat:
Teraz troszkę zmądrzałam i przykładam tetrówkę żeby uniknąć takich sytuacji. Nawet się udaje...póki co! Słodkości ![]() I resztę cytatów mi wcięło. Kasia Emilianek piękny ![]() ![]() Widziałam że poruszyłyście tema szczepień. My się zastanawiamy czy wziąść bezpłatne czy 5w1. Wolelibyśmy bezpłatne, a za zaoszczędzone pieniądze kupić coś dla malucha, albo wyjechać gdzieś na weekend. Wczoraj rozpytałam położną i oczywiście odradza bezpłatne, pewnie w przychodni też się będą krzywić, bo to wszystko taki marketing moim zdaniem. Sama nie wiem co zrobić.... Napewno jako dodatkowe weźmiemy Pnemo i rota, meningokoki zrobimy dopiero jak mały będzie szedł do przedszkola, bo czytałam że tak jest najrozsądniej. Strippi pisałaś że szczepiłaś Julcie tymi bezpłatnymi, powiedz dobrze to znosiła? Czy te więcej wkłuć ma aż takie znaczenie? Bardziej grymasiła, płakała? Położna mi powiedziała, że póki dziecko jest takie malutkie to jeszcze nie jest takie straszne, ale jak już jest większe to ciężko tyle razy kłuć. Jeszcze do tego wszystkiego dodała że te skojarzone są bardzie oczyszczone, a te bezpłatne nie... Mam mętlik w głowie.... Oki na dziś tyle nadrabiania, resztę postaram się jutro.. Dobranoc ![]()
__________________
30.06.2011 --> dwie kreseczki 1.03.2013 --> tp 7.03.2013 --> KSAWERY ![]() |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#809 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszaffka
Wiadomości: 2 165
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Oj, dziewczyny "ciuszkowe" - przez Was siedzę na Allegro i przeglądam, wybieram, siłą powstrzymuję się przed kupnem...
![]() I tak coś kupię Krzysiowi! ![]() ![]()
__________________
Krzyś ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-64752.png I love You more than yesterday, but not as much as tomorrow Ania ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-73227.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#810 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
W końcu was nadrobilam, na tel zajęło mi to dwa dni
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.