Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.12

[humpback]

Napisane przez diabli

na wstepie musze pochwalic sie, ze moja firma od dzisiaj istnieje jesli ktoras nie ma jeszcze poscieli, kocyka, becika i innych takich - prosze wstrzymac sie z zakupem i zglosic do mnie :P obiecuje, ze moj dobry gust nikogo nie zawiedzie hehe. ceny na pewno beda konkurencyjne ogarne jeszcze wszystkie urzedowe sprawy i powinnam pokazac Wam kilka wzorow.

za firmę i trzymaj się ciepło ja się wstrzymuję w takim razie i liczę na wielorybie wzory w okazyjnej cenie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez justyna_g4

Ja nie słyszłam, żeby były jakies przeciwskazania nawet w 38tc, bo niby w spermie jest coś takiego co może wywołac skórcze ale nie wydaje mi się, żeby było tego aż tyle , żeby doprowadzić do porodu. Moim zdaniem może doprowadzić do porodu tylko wtedy jak już wcześniej coś się zaczynało tam dziać. Ale to tylko moje zdanie nie medyczne.

No bo sam seks nic nie zdziała, jeśli wszystko jest gotowe to może coś pomoże

Napisane przez xal

Tylko mu nie mów, że co dzień bo się chłop wystraszy jeszcze

on się doczekać nie może bo ciąża to dość kiepski czas u nas jeśli chodzi o te sprawy, ostatnio wyszło dwa dni pod rząd i jak trzeciego mu powiedziałam, że nie ma szans to się zasmucił

Napisane przez Lublana

Ostatnio już jak jest u mnie ok to więcej korzystam z życia i wychodzę z domupoza tym jakoś nie mogę się wbić za bardzo

Z nowości to robimy masaż krocza... tak łatwo to wygląda tylko na filmikusama się umorduję a i tak źle robię, mąż wg mnie robi za delikatnie, nie wiem czy coś z tego będzie czy tylko olejek wychlapiemy

ale odezwij się czasem cobyśmy wiedziały, że nie rodzisz


nie strasz ale zawsze ten olejek ma jakieś tam właściwości uelastyczniające, więc chcąc nie chcąc coś pomoże
ja muszę zamówić w końcu

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

na wstepie musze pochwalic sie, ze moja firma od dzisiaj istnieje jesli ktoras nie ma jeszcze poscieli, kocyka, becika i innych takich - prosze wstrzymac sie z zakupem i zglosic do mnie :P obiecuje, ze moj dobry gust nikogo nie zawiedzie hehe. ceny na pewno beda konkurencyjne ogarne jeszcze wszystkie urzedowe sprawy i powinnam pokazac Wam kilka wzorow.

Ja nie mam nic z tych rzeczy wiec chętnie obejrzę

[kalka]

Napisane przez XxXJuSstiii

No ale skoro od 38tc można śmiało rodzić to po co odstawiać seks?
Poza tym nie na każdą działa Ja nie mam zamiaru odstawiać, od tego czasu to ja mam zamiar małża codziennie molestować

Ale wam zazdroszczę
Ja jak tylko zaczynam się rozkręcać momentalnie łapię skurcze łydek i ud i mam po zabawie

[cloche]

Napisane przez Lublana

Dziewczyny poród i tak nie zacznie się wcześniej niż się jakiś pstryczek nie uruchomi w organizmie, można się bzykać, na pielgrzymkę iść a i tak nic to nie da jak dzidziuś nie będzie gotowy, porodu nie da się wywołać ot tak.

Ja na przykład po prostu mam zalecony oszczędny tryb życia i wraz z zakończeniem 36 tc porzucam ten tryb życia, ale w to, że mi to poród przyspieszy nie wierzę

mam takie samo zdanie...
czyli te "wspomagacze-przyspieszacze" jeśli już, to tylko ułatwią to, co już i tak się miało rozkręcić.
całe szczęście nie muszę się oszczędzać. chociaż troszkę mogę pomóc małżowi na budowie. dzisiaj mam zamiar trochę poszaleć z mopem porodu od tego się nie spodziewam - już tyle razy podłogi myłam w tej ciąży i prócz nagłych omdleń nic złego mnie z tego powodu nie spotkało

[Lublana]

Napisane przez XxXJuSstiii

No bo sam seks nic nie zdziała, jeśli wszystko jest gotowe to może coś pomoże

on się doczekać nie może bo ciąża to dość kiepski czas u nas jeśli chodzi o te sprawy, ostatnio wyszło dwa dni pod rząd i jak trzeciego mu powiedziałam, że nie ma szans to się zasmucił

ale odezwij się czasem cobyśmy wiedziały, że nie rodzisz


nie strasz ale zawsze ten olejek ma jakieś tam właściwości uelastyczniające, więc chcąc nie chcąc coś pomoże
ja muszę zamówić w końcu

ja też chcę już normalnego seksu
spoko, jak urodzę to się odezwę
właśnie liczę ze mi chociaż cos uelastyczni ten olejeka jak nie to trudno, shit happens

[XxXJuSstiii]

Napisane przez kalka

Ale wam zazdroszczę
Ja jak tylko zaczynam się rozkręcać momentalnie łapię skurcze łydek i ud i mam po zabawie

ale czego? planów?
to pewnie będzie wyglądało tak, że ja się położę a mężul będzie działał bo ja teraz ledwo w łóżku się ruszam

magnez bierzesz? ja już muszę bo ostatnio jak chciałam się przeciągnąć to mnie chciał skurcz złapać w łydce ale na szczęście byłam szybsza od ponad tygodnia biorę już regularnie (bo wcześniej to tak jak mi się przypomniało) i mam spokój

[axella]

Napisane przez Lublana

bo od 37 tc ciąża jest donoszona, dzidziuś wszystko ma rozwinięte to po co mam chcieć dłużej być w ciążyzwłaszcza, że to żadna frajda dla mniezobaczymy jak się uda, bo pewnie jeszcze do terminu z om wytrzymam jak na złośća seks sprzątanie itp to ja od 36+0 zamierzam uskuteczniać

Napisane przez cloche

jak baaardzo nie chcesz urodzić to "odstaw", ale w sumie to kobiety właśnie wtedy zaczynają szaleć, bo jak się od tego zacznie na dobre poród, to tym lepiej! rozkręci się i wtedy już raz dwa i po krzyku

good idea chyba tez przyspiesze


tż wrócił,wiec póki co się żegnam ciao!

[diabli]

Napisane przez xal

Fajnie wam wyszedł ten pokoik i kolory

o tak Mysia, zapomnialam! sliczny pokoik bardzo podoba mi sie faktura szafy Piotrus bedzie mial sliczny kacik.

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ashyshqa

Dokładnie, co lekarz to opinia ja przy czestych skurczach, ale szyjce długiej i mocnej mam fenoterol, scopolan i magnez, za to nakazu leżenia jako takiego nie mam. Oczywiście leżenie najbardziej na skurcze pomaga (choć zdarza mi się leżeć cąły dzień i mieć skurcz za skurczem...) ale skoro szyjka się nie skraca to mogę normalnie wychodzić z domu i w miare normalnie żyć. Tylko odpoczywanie na leżąco. I w sumie jestem zadowolona, że tak to u mnie wygląda. dzięki temu ten 3ci trymestr jest najfajniejszy, tak jak pisała Lublana. Nie mniej jednak, nie mogę się doczekać aż cała ta szopka ciążowa się skończy


Ja tam od skończonego 36tc będę szaleć właśnie dlatego, że może szybciej urodzę



dla Mateuszka! A szyjka pewnie wróci do normy dzięki leżakowaniu

No też własnie ty masz taki arsenał a ja nospę, którą mam brać gdy mi brzuch się stawia, twardnieje, a że robi to cały czas to już biorę 3 razy dziennie a nie w razie "W".
Zobaczymy jak to będzie po tej wizycie, ale jak piszesz, że mimo brania tylu leków masz skurcz za skurczem to może mój własnie ze względu na to nie widzi sensu by się faszerować?!
On ogólnie jest oszczędny w dawaniu leków...
Aleeee na wizycie sprzed 3 tygodni dostałam leki na uspokojenie (po których brzuch mi się tak wycisza razem ze mną, że zasypiamy w locie), bo dla niego moje stawianie, skurcze etc to nerwowe po śmierci dziadków, tylko, że ja już jestem spokojna a to nie mija... a ten lek co dał jest dość mocny i nie chcę go brać ;/


Co do porodu ja też czekam do 36 tc i mogę rodzić! Wręcz marzę o tym! I już wszystkim zapowiedziałam, że urodzę na majówkę - a to własnei będzie 36+0 tc, więc kto wie


diabli braaaaawo za założenie firmy, a psychicznie niestety każdy przechodzi ciążę inaczej i ma swoje wzloty i upadki - będzie dobrze - musi być!
Ja bym chciała becik bo tą z Kalamati nie mogę się skontaktgować:|, ale do maja musisz sie wyrobić

[Ashyshqa]

Napisane przez Lublana

Dziewczyny poród i tak nie zacznie się wcześniej niż się jakiś pstryczek nie uruchomi w organizmie, można się bzykać, na pielgrzymkę iść a i tak nic to nie da jak dzidziuś nie będzie gotowy, porodu nie da się wywołać ot tak.

No właśnie. Źle się wyraziłam w poprzednim poście. Wywołać porodu, nie wywołamy ale możemy się pocieszać, że mamy wpływ na usprawnienie akcji Choć ja też obawiam się, że Sofci w środku całkiem wygodnie i będzie siedzieć, aż jej nie zmuszą do wyjścia. A jak będzie to juz będziemy w opisach porodów wkrótce czytać

Napisane przez diabli

na wstepie musze pochwalic sie, ze moja firma od dzisiaj istnieje jesli ktoras nie ma jeszcze poscieli, kocyka, becika i innych takich - prosze wstrzymac sie z zakupem i zglosic do mnie :P obiecuje, ze moj dobry gust nikogo nie zawiedzie hehe. ceny na pewno beda konkurencyjne ogarne jeszcze wszystkie urzedowe sprawy i powinnam pokazac Wam kilka wzorow.
aaa i doszlo do mnie, ze ja juz nie daje rady z ta ciaza coraz trudniej mi psychicznie, nie mowiac o fizycznym zmeczeniu. brzuch daje popalic, mala ciagle fika, rozpycha sie, skora mnie swedzi, mam dwa rozstepy (wyskoczyly od blizn po laparoskopii), spojenie lonowe napier...ehhh na pewno nie wytrzymam jeszcze 8 tygodni dlaczego nie mozna oddac facetowi brzucha na pol roku? byloby sprawiedliwie
psychicznie wszystko mi sie komplikuje, ciagle nerwy, wyje srednio 3x dziennie nie ogarniam sama siebie. niech juz bedzie maj, mala sie wykluje i dzialajmy dalej...cos czuje, ze caly ten rok bedzie taki do dup... pomarudzilam i troche mi lepiej. buziaki. ide Was poczytac.

za firmę! Widzę, ze Bielsko Biała pościelą stoi

Chyba pierwszy raz się nam skarżysz, tak naprawdę! Masz tak dużo do dzwigania, że wcale się nie dziwię, że już wysiadasz. Na szczęscie maj to już przyszły miesiąc! Dalej już będzie krok do przodu! Ściskam mocno , żeby druga połowa roku wynagrodziła Ci tę pierwszą (mimo planowanej na wrzesień operacji).

[Ashyshqa]

Napisane przez MoTyleKsw

No też własnie ty masz taki arsenał a ja nospę, którą mam brać gdy mi brzuch się stawia, twardnieje, a że robi to cały czas to już biorę 3 razy dziennie a nie w razie "W".
Zobaczymy jak to będzie po tej wizycie, ale jak piszesz, że mimo brania tylu leków masz skurcz za skurczem to może mój własnie ze względu na to nie widzi sensu by się faszerować?!
On ogólnie jest oszczędny w dawaniu leków...
Aleeee na wizycie sprzed 3 tygodni dostałam leki na uspokojenie (po których brzuch mi się tak wycisza razem ze mną, że zasypiamy w locie), bo dla niego moje stawianie, skurcze etc to nerwowe po śmierci dziadków, tylko, że ja już jestem spokojna a to nie mija... a ten lek co dał jest dość mocny i nie chcę go brać ;/

Wiesz co, chyba już wolałabym się nie faszerować. Już się przyzwyczaiłam, że w zasadzie co chwilę jakąś tabletkę łykam. Ale właśnie - są dni prawie bezskurczowe i takie, kiedy dosłownie nie mogę się ruszyć, żeby skurczu nie było, a nawet jak się nie ruszam to mnie lapią więc nie wiem na ile leki w ogóle mają na to jakiś wpływ
Damy radę! Jak nie w tym to w przyszłym miesiącu małe będą z nami

[diabli]

Napisane przez katherine271

Witam się i ja
dawno mnie nie było, tj. podczytywałam chwilami ale nie miałam nawet weny pisać bo musiałabym same smuty, tak niestety ostatnio u mnie, cała ciąża z przebojami, kiedy wychodzę z jednego i myślę, no może spokój w końcu to wpadam w drugi.

widze, ze masz tak wesolo jak ja...ciagle pod gorke i konca nie widac

Napisane przez katherine271

Diabli, do Ciebie mam romansidło małe jak się pojawisz. Jako że jesteś ekspertką od wyszukiwania na allegro ciuszków dla maleństw może mi doradzisz w drugą stronę, tj. mam sporo świetnych ciuszków dla chłopczyka, które chciałbym sprzedać żeby coś za to małej kupić jeszcze no i wystawiałam już raz ale nie wiem czy źle umieściłam czy co ale nie było odzewu za bardzo, mało wyświetleń nawet. A wystawiałam po dwie sztuki, takie mini komplety w zestawach ubrań. Chcę spróbowac jeszcze raz a jak nie to pewnie wyślę kuzynce która będzie miała synka bo nie ma co trzymać. Jakbyś miała jakieś rady to pisz pliss

dzieciecych ciuszkow nigdy nie wystawialam, ale moze lepiej zrobic takie komplety body, spodnie, sweterek, czapka? albo paczki z danego rozmiaru...kurcze nie wiem na co najczesciej zwracaja uwage mamuski dopytaj dziewczyn na forum, hehe. moze faktycznie wystaw od zlotowki (moze byc z cena minimalna) i sprobuj sprzedac calosc? za wiele chyba nie pomoge. najwazniejsze sa dobre zdjecia...

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez vvgh

Moja mama mnie wczoraj uświadomiła. Mówi: "Za dwa miesiące będziesz się już śmiać i nie będziesz się juz przejmować porodem" Kumacie?! Za dwa miesiące już po wszystkim będzie!!!!!!!!!!!! A dopiero co był 16.09. kiedy zrobiliśmy z TŻem test!!!!!!

tez probuje tak myslec, ale to beda najciezsze 2 miesiace moje nogi odmawiaja juz posluszenstwa.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

A bez kitu mam dość swojego narzekania, ale jak tu nie narzekać, jak ustać w pionie 5 minut ciężko

uwielbiam Cie. ustac trudno, wysiedziec tez...o lezeniu nie wspomne tez mi zle, ale trza sie pozbierac w kupe, jeszcze ostatnia prosta i moze medal dostaniemy

[banka26]

Napisane przez metropolitan

dzięki Bańka, powiem ci, że już po 2 inhalacjach jest zmiana, nawet ten kaszel taki już bardziej mokry, chociaż nie do końca jeszcze. Na pewno kupię za twoją radą to ACC mini.



boooże, wyobrażasz sobie zostawić dziecko samo w szpitalu? dawniej to były czasy. Dla mnie to jest w ogóle jakiś kosmos nie do pomyślenia....

no to ciesze sie ze lepiej )) hehe mokry kaszel jest piekny dla ucha hehe w porownaniu z suchym oczywiscie aa zawsze inhalacje lepsze niz annttyyy blee

co do zostawienia dziecka samego w szpitalu niestety wyobrazam sobie np. jak matka ma 2 czy 3 innych dzieci - tez malych a tata pracuje na czarno i dorabia jak moze wiec ona musi zostawic tamto zeby zajac sie pozostalymi dziecmi niestety ale taka jest rzeczywistosc

Napisane przez Lublana

bo od 37 tc ciąża jest donoszona, dzidziuś wszystko ma rozwinięte to po co mam chcieć dłużej być w ciążyzwłaszcza, że to żadna frajda dla mniezobaczymy jak się uda, bo pewnie jeszcze do terminu z om wytrzymam jak na złośća seks sprzątanie itp to ja od 36+0 zamierzam uskuteczniać

37 tc ciaza donoszona:confu sed: wiem ze skonczony 38 to jest donoszona

[vil84]

Napisane przez Lublana

masakra z tą Twoją lekarką ja z dnia na dzień odstawię, ale nie mam żadnych bóli i skurczy. A nawet jakbym miała to bym odstawiła, bo po co obciążać organizm chemiąto le jeszcze zamierzasz brać? Ja 10 dni tylko

wczoraj i dziś po 4, jutro 3, w czw 2 - a w pt będzie skończony 37 t więc niech się dzieje co chce, byleby nie bolało

Napisane przez justyna_g4

Ja jak miałam 18miesięcy to złamałam nogę w udzie i leżałam w szpitalu miesiąc na wyciągu. Mama nie mogła do mnie wogole przyjśc tylko jeździła patrzeć na mnie przez okienko ale ja nie mogłam jej widzieć. To jest horror. Ja tego nie pamiętam, ale jedno co mi zostało to paniczny strach przed szpitalem. Jak coś mnie boli i sobie pomyślę, że szpital to od razu duszności i słabo mi.

mam to samo - jak byłam malutka to nie wiedzieli co mi jest, dopiero po jakimś czasie wyszło że celiakia, prawie rok życia spędziłam ciągle w szpitalach. dlatego całą ciążę mam "szpitalną traumę" - dobrze że nie leżałam dłużej niż 3 dni nigdy.

Napisane przez diabli

na wstepie musze pochwalic sie, ze moja firma od dzisiaj istnieje jesli ktoras nie ma jeszcze poscieli, kocyka, becika i innych takich - prosze wstrzymac sie z zakupem i zglosic do mnie :P obiecuje, ze moj dobry gust nikogo nie zawiedzie hehe. ceny na pewno beda konkurencyjne ogarne jeszcze wszystkie urzedowe sprawy i powinnam pokazac Wam kilka wzorow.

;0
super, koniecznie daj namiary

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

widze, ze masz tak wesolo jak ja...ciagle pod gorke i konca nie widac





dzieciecych ciuszkow nigdy nie wystawialam, ale moze lepiej zrobic takie komplety body, spodnie, sweterek, czapka? albo paczki z danego rozmiaru...kurcze nie wiem na co najczesciej zwracaja uwage mamuski dopytaj dziewczyn na forum, hehe. moze faktycznie wystaw od zlotowki (moze byc z cena minimalna) i sprobuj sprzedac calosc? za wiele chyba nie pomoge. najwazniejsze sa dobre zdjecia...

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------



tez probuje tak myslec, ale to beda najciezsze 2 miesiace moje nogi odmawiaja juz posluszenstwa.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------



uwielbiam Cie. ustac trudno, wysiedziec tez...o lezeniu nie wspomne tez mi zle, ale trza sie pozbierac w kupe, jeszcze ostatnia prosta i moze medal dostaniemy

no dokładnie, leżeć, siedzieć, stać wszystko ciężko
A mój brat jeszcze do mnie dziś, może na rowerze byś sobie pojeździła jak Ci w każdej pozycji źle to trochę się poruszasz

[Lublana]

Napisane przez banka26

37 tc ciaza donoszona:confu sed: wiem ze skonczony 38 to jest donoszona

od 37 tc donoszona a od 38 tc jesteś w terminie, to sa dwie różne rzeczy. Dzieci urodzone przed 37 tc sa uznawane za wcześniaki, urodzone od 37+0 juz za dzieci donoszonepoczytaj trochę, ja akurat dość mocno mam przerobiony temat

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez vil84

wczoraj i dziś po 4, jutro 3, w czw 2 - a w pt będzie skończony 37 t więc niech się dzieje co chce, byleby nie bolało

ooo to może w weekend urodzisz

[MoTyleKsw]

dghdnjnbngjreg

To był mój protest!

[justyna_g4]

Tz był w kauflandzie i kupił mi truskawy

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Ja jak miałam 18miesięcy to złamałam nogę w udzie i leżałam w szpitalu miesiąc na wyciągu. Mama nie mogła do mnie wogole przyjśc tylko jeździła patrzeć na mnie przez okienko ale ja nie mogłam jej widzieć. To jest horror. Ja tego nie pamiętam, ale jedno co mi zostało to paniczny strach przed szpitalem. Jak coś mnie boli i sobie pomyślę, że szpital to od razu duszności i słabo mi.

moja mama tez miala ze mna przeboje. najpierw 2 miesiace w inkubatorze. jezdzila codziennie z odciaganym mlekiem, az jej polozne powiedzialy, zeby sobie darowala, bo juz coraz mniej tego mleka...i wola podawac humane. i jak na zlosc przybieralam po kilka gramow, a pozniej waga znow spadala. mamuska myslala, ze mnie nigdy do domu nie bedzie mogla zabrac.
a pozniej jak mialam rok dostalam bardzo silnego zapalenia spojowek, ak ze oczko wypychalo na wierzch. i znow szpital. podobno oddala mnie "juz chodzaca", ale dzieci odwiedzac nie mozna bylo, tylko tak jak pisze Justyna podgladanie przez okienko zeby dziecko nie widzialo...mama zawiozla buciki zeby ze mna pielegniarki mogly podreptac. donosila jakies egzotyczne banany, pomarancze (wtedy trudne do zdobycia) i pewnie na oczy ich nie widzialam kapcie oddaly zupelnie nowe, wiec pewnie 24 na dobe siedzialam w lozeczku. w dniu wypisu znow bylam dzieciakiem lezacym na etapie "nauka chodzenia od zera" przerazajace...

[XxXJuSstiii]

Co do szpitala to po wypadku samochodowym 20 lat temu leżałam z nogą w gipsie po biodro i na wyciągu mama mnie na początku nie odwiedzała bo nie mogła, też leżała w szpitalu, tak samo reszta rodziny, która była z nami w samochodzie i tak mi dzieci namąciły w głowie, że miałam wmówione, że nazywam się Agnieszka i nie mam mamy, nikt po mnie nie przyjedzie i jak mama przyjechała to ja nie chciałam z nią wracać do domu
mam przebłyski z tego szpitala i to było straszne

[diabli]

Napisane przez humpback

za firmę i trzymaj się ciepło ja się wstrzymuję w takim razie i liczę na wielorybie wzory w okazyjnej cenie

znajde dla Was najladniejsze wielorybki

orientuje sie ktoras w formach podatku? bo w urzedzie Pani nie chciala mi pomoc i przyznam, ze sobie strzelilam wybralam forme podatku - ryczalt od przychodow ewidencjonowanych...i teraz mam watpliwosci, ze trzeba bylo brac jak Axella na zasadach ogolnych i ksiege przychodow i rozchodow...matko ja sie na tym zupelnie nie znam pograzylam sie?

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez justyna_g4

Ja nie mam nic z tych rzeczy wiec chętnie obejrzę

ekstra obiecuje, ze dla kolezanek z forum ceny beda okazyjne

[XxXJuSstiii]

Lublana dobrze kojarzę, że Ty prałaś w proszku Lovela i nie używałaś płynu do płukania? Bo właśnie się zastanawiam czy ciuszki nie będą szorstkie a może są ok i szkoda kasy na płyn

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

magnez bierzesz? ja już muszę bo ostatnio jak chciałam się przeciągnąć to mnie chciał skurcz złapać w łydce ale na szczęście byłam szybsza od ponad tygodnia biorę już regularnie (bo wcześniej to tak jak mi się przypomniało) i mam spokój

ja ostatnio w nocy mialam taaaaaaaki skurcz obu nog naraz, ze obudzilam sie i prawie wylam do ksiezyca obudzilam tz wrzaskiem "szybkoooo szybkooo ciagnij mi nogi", biedny chyba myslal, ze rodze, bo zanim do niego dotarlo co mi sie dzieje to juz prawie bylam cala sztywna o jejuuuu jak to bolalo! na szczesciej w ciazy to pierwszy taki skurcz i mam nadzieje ostatni. jesli porodowe przypominaja te nozne, to ciesze sie, ze w planach cesarka

[potterka]

Diabli wszystko zależy od tego jaka działalność

zależy na jaki ryczałt się łapiesz, ja byłam na 8,5% i do pewnego czasu mi się opłacało.. od stycznia jestem na książce..

zalezy też jakiej wysokości będziesz miała koszty.. to wszystko zaleeeeży

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

diabli braaaaawo za założenie firmy, a psychicznie niestety każdy przechodzi ciążę inaczej i ma swoje wzloty i upadki - będzie dobrze - musi być!
Ja bym chciała becik bo tą z Kalamati nie mogę się skontaktgować:|, ale do maja musisz sie wyrobić

oj musi byc. teraz juz tylko do przodu.
Becik kochana to bedzie mogl byc nawet na dniach musze tylko skarbowke jutro odbebnic i zus, a pozniej ruszam na podboj hurtowni i biore sie do pracy pomysl jaki wzor Cie interesuje i daj znac. sama mam w domu becik od Kalamati (ten wygrany), wiec wyczaruje Ci taki sam albo i lepszy, hehe. cena tez na pewno bedzie przyjemniejsza...

[Ashyshqa]

Napisane przez XxXJuSstiii

Co do szpitala to po wypadku samochodowym 20 lat temu leżałam z nogą w gipsie po biodro i na wyciągu mama mnie na początku nie odwiedzała bo nie mogła, też leżała w szpitalu, tak samo reszta rodziny, która była z nami w samochodzie i tak mi dzieci namąciły w głowie, że miałam wmówione, że nazywam się Agnieszka i nie mam mamy, nikt po mnie nie przyjedzie i jak mama przyjechała to ja nie chciałam z nią wracać do domu
mam przebłyski z tego szpitala i to było straszne

To mi przypomniałaś, że też za dzieciaka miałam wypadek, miałam 6 lat. Na szczęście w szpitalu byłam tylko tydzień ale też zakaz odwiedzin raz zobaczyłam mamę przez drzwi. Strasznie wyłam, że nie chcą mnie do niej puścić. Co to za chore zasady była Ile dzieci z traumą ten system wychodował....

[Veronic]

Witam Wszystkich po Świętach

[Katate]

Dziewczyny, ale to już blisko

Byłam u gina.
Jeszczę nie rodzę Chociaż chwilami mam takie wrażenie
Nie jest gorzej, mały nisko, ale główki jeszcze nie widać

Naszło mnie i sobie obejrzałam nagranie z porodu synka, znaczy tuż po jego wyjściu zanim pępowinę odcieli i mi go podali to mąż zdążył uwiecznić.
Z jednej strony chciałabym już mieć to za sobą, ale z drugiej jak sobie przypomnę...

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

za firmę! Widzę, ze Bielsko Biała pościelą stoi

Chyba pierwszy raz się nam skarżysz, tak naprawdę! Masz tak dużo do dzwigania, że wcale się nie dziwię, że już wysiadasz. Na szczęscie maj to już przyszły miesiąc! Dalej już będzie krok do przodu! Ściskam mocno , żeby druga połowa roku wynagrodziła Ci tę pierwszą (mimo planowanej na wrzesień operacji).

tak, sama szukalam poscieli i te wszystkie misie, sloniki jakos do mnie nie przemowily. Nelcia bedzie miala posciel w kropki http://allegro.pl/100-bawelna-bez-ti...138450471.html
i nadal poszukuje innych inspiracji mam nadzieje, ze dobry cel sobie obralam...niestety brak czasu tez byl tu glownym doradca.
hehe, faktycznie pierwszy raz sie skarze, bo chyba juz mi to wszystko uszami wychodzi! buzka i naprawde czekam na kasztany...porod to tylko "data do odbebnienia", straszne co? kiedys myslalam, ze w ciazy to on bedzie najtrudniejszy, zmienilam zdanie