Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[ninagg]

Napisane przez pstryczek84

hehe, moj osstatnio tez ciagle spi. np teraz spi juz od 3 godz, szok szok i jeszcze raz szok!

ps. przylaczam sie do klubu plaskodupcow

A to moja w przeciwieństwie do waszych szkrabów prawie wcale nie śpi. Teraz z 10 min temu zapadła w pierwszą dzisiejszą drzemkę zobaczymy na jak długo. Od wczoraj znów mi daje popalić z tym niespaniem w dzień.

Tak wógóle to ta durna zima mnie wykończy. Wczoraj bylismy na 2 spacerach, bo fajnie cieplutko a dziś od rana śnieg z deszczem na przemian sypie. I co siedzimy w domu.

A moja Ola ostatnio odkryła, że może się bawić dwoma rączkami w załączeniu dowód

[Debrah]

Nina: super. To strasznie fajnie widzieć jak dzieci się uczą czegoś nowego. Moja dziś pierwszy raz dotknęła i łapała kółeczko z maty.
nie mogę się doczekać aż odkryje jak fajnie można się bawić gdy się wie do czego służą rączki.

Moja też od 2 dni więcej spi,

[elllmi]

Napisane przez ninagg

A moja Ola ostatnio odkryła, że może się bawić dwoma rączkami w załączeniu dowód

upomniana przez Nawijkę wkleiłam kilka aktualnych zdjęć młodego w klubie

[laurka23]

Widzę że nie tylko ja mam taki ubaw z męża, nie tylko on dziwne rzeczy robi jak śpi Padłam jak poczytałam co wam się przytrafiało

Napisane przez meduzza

O masakro! Przepraszam dziewczyny nie mam siły na razie Was nadrobić (10str) ale wczoraj myślałam, że zejde, najgorszemu wrogowi nie życzę.
Wzięło mnie nagle po południu, ból brzucha, myśle sobie oho: grypa żołądkowa (specyficzny ból to jest). A później już szybciutko się potoczyło: zarzygałam pół pokoju, jednocześnie biegunka, rozsadzający ból głowy i kości, gorączka, odwodnienie, osłabienie bo oczywiście nic się nie chciało jeść (nie jadłam 24 h). Małą się zajmował TŻ bo nie mogłam ustać na nogach nawet A jak poszłam się umyć to klapnęłam na podłodze i nie mogłam wstać dopiero TŻ przyszedł bo coś mnie długo nie było...
Co za gówno! A przyniosłam to na bank z przychodni jak byłam w czwartek z małą
Dziś już jest lepiej za to TŻ zdycha Byle by małej nie wzieło bo nie wiem jak ta kruszynka dałaby sobie radę z taką wycieńczającą chorobą Staram się ją karmić moim mlekiem więc może ją uchronie....

O rany, zdrówka życzę, oby małej nic nie było, przeciwciała ją powinny chronić

Napisane przez Wisienka_0809

Mam nadzieję, że nigdy nie będę traktować Poli tak, jak mama traktuje mnie.
I że nigdy Pola nie będzie czuła do mnie tego, co ja teraz czuję wobec mamy...


Odezwę się może pod koniec tygodnia. Pa kochane.

Trzymaj się Wisienko

Napisane przez YellowSheep

[/B]Muszę się wam pożalić. Ostatnio trochę się kłocimy z tż, bo coś nie chce mu się nic robić i mi pomagać tylko chodzi i bałagani. W zeszłym tygodniu trochę mebli przywieźliśmy do domu, część nowych a część z mojego starego mieszkania no i tak stały i czekały na lepsze czasy aż trafią na swoje miejsce. Mieliśmy to poustawiać jakoś na dniach. Dzisiaj wyszłam do fryzjera, dosłownie godzinę mnie nie było, tż w tym czasie miał napalić w piecu i ogarnąć kuchnię. Wychodzę od fryzjera, chciałam jeszcze skoczyć na małe zakupy patrzę a tam 10 połączeń nieodebranych. Dzwonił tż i mówi że przenosił sam te dziadowskie meble i strzeliło mu w kręgosłupie, ruszać się nie może... No i zostałam sama ze wszystkimi obowiązkami, bo nic nie umie podnosić i chodzi jak paralityk. A ja się potykam o te wszystkie porozkładane meble ma nauczkę bo po co sam się wyrywał do tego... A ja zero pomocy

Bidula

Napisane przez fewcia

Nigdy w życiu nie przeżyłam tego co wczoraj! Ok 19.30 wykapalismy Mała. Ubralam ją i zaczęła coś marudzić więc szybko ją do sypialni i do piersi. I tu zaczął się horror. Krzyk,pisk,płacz. Tyle łez moja Niunia wylała,powodem myślę był brzuszek. Niby miękki był,ale rzucała nozkami i tak strasznie płakala. Myślę że całe osiedle ją słyszało. Od południa nie robiła kupki,a wcześniej było po każdym karmieniu właściwie. Więc daliśmy jej bobotic,przeszło dopiero po ponad godzinie. Zaczęła szukać piersi więc ją Przystawilam,zjadła i biedną nie mogła zasnąć,tak się prezyla. Zasnela u męża na rękach po 23. Obudziła się o 24 i strasznie ją baczki męczyły. Przysypiała na 30nim i od początku. Troszkę zjadła,przysnela i za chwilę stekanie. Kiedy koło 4 poszlyśmy zmienić pielucha to pływała w kupię. Tym sposobem nie Spalam całą noc. Wczoraj Blanke pochwaliłam że taka grzeczna w dzień to w nocy dała mi znowu do wiwatu. Teraz też nie może zasnąć. Padam na twarz :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj jak ja nie cierpię tego uczucia jak nie umiem pomóc mojemu dziecku jak je coś boli

Napisane przez nancykenator

hej mamusie
wczoraj byłam na ważeniu Małego, po prostu nie mogłam znieść myśli, że może się faktycznie nie najada i wiecie co? To chyba niemożliwe ale Kubuś w ciągu 10 dni przybrał ponad 500 gram. Waży już 4280 gram, mój mały kochany Grubcio

Brawa dla Kubusia!

Marsi, Black Fajowe huśtaweczki

Napisane przez s i l v e r

Pochwalę się co kupiłam Darii ostatnio w pepco na lato .Za te 3 rzeczy zapłaciłam 30zl, każda za 9,99 Kocham ten sklep.

Super ciuszki, dobrze że z nereczką już dużo lepiej. My 18 mamy usg nerki, oby było dobrze.

Napisane przez ninagg

A to moja w przeciwieństwie do waszych szkrabów prawie wcale nie śpi. Teraz z 10 min temu zapadła w pierwszą dzisiejszą drzemkę zobaczymy na jak długo. Od wczoraj znów mi daje popalić z tym niespaniem w dzień.

Tak wógóle to ta durna zima mnie wykończy. Wczoraj bylismy na 2 spacerach, bo fajnie cieplutko a dziś od rana śnieg z deszczem na przemian sypie. I co siedzimy w domu.

A moja Ola ostatnio odkryła, że może się bawić dwoma rączkami w załączeniu dowód

Super!! Właśnie miałam takie dwa Oballe zamawiać

My dziś byliśmy się szczepić. Miś idzie swoim torem, nie dostaje szczepień jak rówieśnicy, dziś miał dwa wkucia strasznie płakał, był już też okropnie zmęczony. Tak mi go szkoda było No ale teraz siedzi w leżaczku i daje mamie nadrobić i pisać na forum

Dziewczyny chyba nigdy nie nadrobię klubu! Wszystkie jesteście piękne, a dzieci to mamy cudowne!

[sylwietta1988]

Napisane przez badziabadzia

Black, Ty kupowałaś jakąś niedrogą tkaną chustę, dobrze pamiętam? pokażesz u kogo?

Marsi, ja też lubię zabawki BrightStarts mamy matę i zosia ją uwielbia

u nas jest dokładnie tak samo


jej, z kazdym dniem mały coraz bardziej poznaje siebie łapie za zabawki na macie, boksuje kotka, grzechotke trzyma jedną łapką, potem dołącza drugą, potrząsa, wkłada do buzi
a jak pieknie rozmawia, róznymi tonami, udaje mu sie powiedziec to i owo- nieswiadomie, ale jak cieszy kiedy słysze jejejeje albo nienienie

[nafiyqa]

Napisane przez LadyWhisper

Elmi, Silver, jedna to Tess Gritsen Milcząca dziewczyna a druga Coben Błękitna krew

Kocham faceta!

nancy, super Kubus przybiera!! Kolejne dobre wiesci dla tesciowej

Dolaczam do grona plaskodupnikow

Pol dnia spedzilam w czytelni szukajac materialow do licencjatu.
I chyba jestem glupsza niz bylam - za duzo informacji naraz!

Jutro szczepienie, juz sie cykam...
Jak da rade to i do gina jutro skocze.

[elllmi]

jeee, znalazłam matę tylko jeszcze 5 dni licytacji, więc się okaże

[s i l v e r]

Napisane przez ninagg

A moja Ola ostatnio odkryła, że może się bawić dwoma rączkami w załączeniu dowód

Ale cudnie

[Aga8484]

Napisane przez elllmi

muszę oblukać



a jak z jakością tych ubrań jest? np. po praniu? nigdy tam ciuchów nie kupowałam ,tylko takie pierdółki do domu

to różnie, ja mam 3 rzeczy z pepco. 2 szt używam od jakiś 3 miesięcy i wyglądają dobrze, a jedna już się zmechaciła


Przyszli teściowie, mówię, że jak nie płacze to żeby nie nosić i noszą już od 40 minut. Zaraz szlag mnie jasny trafi

[ILLUSION]

O matulu, od wczoraj Was nadrabiałam
Nie cytowałam bo 5 razy już tematy zmieniałyście a na zadane pytania odpowiedzi padły
W sobotę mnie nie było bo załatwialiśmy trochę spraw przed chrzcinami, zakupy, sprzątanie. W niedzielę o 10 był chrzest a później przyjęcie w restauracji. Były4 chrzty, Igorek przespał całą mszę łącznie z polewaniem główki. W restauracji zdrzemnął się trochę ale krótko. Do domu wróciliśmy około 18, zasnął już w drodze do domu. Wczoraj za to dokazywał, zmęczony był ewidentnie tymi chrzcinami, noszeniem przez różne ciotki, hałasem i marudził bardzo i spał na przemian. Na dodatek wczoraj po lekarzach jeździliśmy. Najpierw ja u ginekologa byłam, później mały u chirurga na konsultacji z przepukliną pępkową a później bioderka druga wizyta (na szczęście chirurg i ortopeda w jednym miejscu). No i wczoraj wieczorem zaczęłam Was nadrabiać i dopiero mi się udało

Jeśli chodzi o przepuklinę pępkową (widziałam że któraś pytała o to) to u nas była spora. Lekarz rodzinny skierował nas do chirurga dziecięcego. Synek miał dwa razy zaklejany pępek plastrem. Na 2 tygodnie, później 2 tygodnie przerwy żeby skóra odpoczęła i znowu plaster na 2 tygodnie. Jak odkleiliśmy ten drugi to już pępuszek piękny wklęsły i wczoraj na wizycie lekarz powiedział że już przepuklina zanikła najważniejsze żeby dużo dziecko układać na brzuszku, wtedy ćwiczy mięśnie brzucha i ładnie się zrastają i przepuklina zalecza się szybciej.

Jeśli chodzi o bioderka to usg wyszło w porządku i za 2 miesiące znowu kontrolujemy.

[ninagg]

Ciekawy artykuł:
http://www.osesek.pl/ciaza-i-porod/p...e-piersia.html

[Lenova]

Uff w końcu mam czas coś napisać, ciekawe tylko jak długi post Blanka pozowli mi napisać

Właśnie wróciłyśmy ze spaceru i teraz jeszcze drzemie w gondoli przy otwartym oknie w drugim pokoju.
Dzisiaj w nocy pięknie spała 8 godzin ciągiem I ja na tym skorzytsłam bo jak uspałam ją o 21 tak położyłam się też "na chwilkę" i obudziłam się o 3 w opakowaniu i makijażu jak menelka podobno mąz mnie budził, żebym wstała i się przebrała i umyła ale nie pamiętam tego .
No cóż ale wczoraj Mała dała mi popalić cały dzień rączki kręgosłup to mi pęka w szwach,tez chyba sobie zakupię nowy podążając za Pstryczkiem

W weekend w szkole byłam i tak samo jak Black mam że zarywam dobre oceny odkąd Blanka się urodziła aczkolwiek nie mam czasu się uczyć , nie wiem to chyba kwestia szczęścia :P

Byłam wczoraj też na kontroli zapalenia płuc i nie mam już dziadostwa w końcu wróciłam do żywych , tylko jeszcze Blanka trochę kaszlę i tż się pochorował mam nadzieję że kolejka chorowania się nie będzie powtarzać.

Meduzza biedne to Wasze odparzenie, u nas było podobnie i to non stop no to pomogł nam tormentiol i po nim już nie ma nawrotów no i chusteczek nie używamy wcale i dużo wietrzenia.

Gratuluję udanych chrzcin

A zdjęcia w klubię cudowne!

[ILLUSION]

Klub też nadrobiłam. Uwielbiam oglądać wasze zdjęcia. Wszystkie dzieciaczki są takie cudne i tak się zmieniają że szok.
meneq Yae poznałyśmy, TŻta Twojego też a gdzie Twoja facjata bo w klubie nie widzę

[ewulkaaa]

Siemanko!

Mąż wrócił z pracy, przejął małą a ja mam chwilkę dla siebie jak to fajnie, kiedy mąż po południu jest z nami a nie w remoncie

Napisane przez LadyWhisper

biorę się za nadrabianie gaduły!
W dwa dni pochłonęłam dwie książki więc kurczę jak zawsze jestem tutaj na bieżąco tak teraz czytam jak szalona i nie nadążam za wami :P

Moja dobra koleżanka jest w ciąży z drugim, moja kuzynka w ciąży z drugim, pierona, kuszą!!!

Lady, czy ty naprawdę masz dziecko? bo kurde, ja nie mam czasu sobie porządnie pierdnąć a co dopiero czytać książki
ale nie powiem - zazdraszczam!

Napisane przez Basia_Bogusia

Właśnie tworzę obiadek i szperam po necie. Krzychu jest u dziadków, prawie zjadł więc mam chwilkę, chwilka będzie trwać dopóki Krzychu nie będzie głodny, wtedy przyjdzie na cyca

u mnie tak wyglądają soboty dziadkowie co całym tygodniu stęsknieni za wnuczką a ja sprzątam w tym czasie i gotuję

Napisane przez LadyWhisper

śliczna


no napełniłam pojemniczek w domu ale że to jest posiew to trzeaba do specjalnego z jakimś proszkiem i mnie odesłali z labu, miałam przyjść jutro ale że nie miałabym Małego z kim zostawić a nie chcę go targać do zarazków to w 30min wypiłam 1,5l wody i musiałam siusiać na nowo :P


tia, rozklapiocha, ja jestem tam tak ciasna jak nigdy boli jak cholera rozklapiocha, pf



zarąbista ta chuśtawka!!! nawet nie wiedziałam, że takie rzeczy są dla dzieci

\

kurde, ja też nie wiedziałam o tych huśtawkach! i właśnie rozpoczęłam poszukiwania

co do rozklapciochy - ja nie wiem jak to możliwe, ale mam wrażenie, że po porodzie z każdym razem jestem...ciaśniejsza a w ogóle to dzisiejsza noc była super Anna spała od 19 30 do 3 30, a mama z tatą się bawili i to nie jeden raz!

a co do psiewu - ja już Annie drugi raz do posiewu oddawałam i normalnie w jałowym pojemniczku

Napisane przez sylwietta1988

jej, z kazdym dniem mały coraz bardziej poznaje siebie łapie za zabawki na macie, boksuje kotka, grzechotke trzyma jedną łapką, potem dołącza drugą, potrząsa, wkłada do buzi
a jak pieknie rozmawia, róznymi tonami, udaje mu sie powiedziec to i owo- nieswiadomie, ale jak cieszy kiedy słysze jejejeje albo nienienie

aaaaa

czekam kiedy Anula będzie taka świadoma

Napisane przez nafiyqa

Dolaczam do grona plaskodupnikow

Pol dnia spedzilam w czytelni szukajac materialow do licencjatu.
I chyba jestem glupsza niz bylam - za duzo informacji naraz!

Jutro szczepienie, juz sie cykam...
Jak da rade to i do gina jutro skocze.

ja teeeż! mój tata mówi, że ja to mam płaskostopie i płąskodupie

-----------------


dziewczyny, ja już nie wiem co robić
nie ufam mojej lekarce a Ani na pewno coś dolega no i nie wiem...
W szpitalnym wypisie były wszystkie dane - wiadomka, a że wyszły jej leukocyty w moczu to miałam powtórzyć posiew po 2-3 tygodniach. Oddałam mocz, poszłam do niej po skierowanie, któego mi nei dała ale zwróciła uwagę na zwiększony potas, więc badanie krwi (z żyły! ). Posiew zrobiłam prwyatnie - bardzo duże stężenie dość rzadkiej bakterii - był wielki czwartek, pojechaliśmy prywatnie do innego lekarza, który stwierdził, żeby badanie powtórzyć, bo może być to bakteria z kału albo sromu a bez sensu faszerować małej anytbiotykiem (znowu). No więc poszłam dzisiaj znó do tej lekarki, z wynikami (i krwi, i moczu) i po skierowanie na posiew kolejny. Okazało się, że potas dalej podwyższony, a bakteria ją zmartwiła, zaczęła pytać o cukrzycę ciążową (nie miałam), o porlbemy z nerkami (nie miałam) o przyjmowane hormony w ciąży (tylko na tarczycę...) no i mnie zmartwiła! bo powiedziała, że potas obciąża serduszko, a nie ma do czego przypiąć tego potasu i że może ma to związek z tą bakterią. będziemy to badać, mam podać małej furaginę i za 3 tygodnie powtózyć badanie i krwi, i moczu.

No i teraz nie wiem - czy iść do tego lekarza prywatnie (bardzo dobry specjalista), powiedzieć mu o tym potasie i jego słuchać, czy stosować się do zaleceń tej lekarki kurde, boję się o Anię, a przy katarku ta lekarka nam w ogóle nie pomogła, skutkiem czego dziecko dorobiło się zapalenia płuc...

[nafiyqa]

Napisane przez Lenova

Uff w końcu mam czas coś napisać, ciekawe tylko jak długi post Blanka pozowli mi napisać

Właśnie wróciłyśmy ze spaceru i teraz jeszcze drzemie w gondoli przy otwartym oknie w drugim pokoju.
Dzisiaj w nocy pięknie spała 8 godzin ciągiem I ja na tym skorzytsłam bo jak uspałam ją o 21 tak położyłam się też "na chwilkę" i obudziłam się o 3 w opakowaniu i makijażu jak menelka podobno mąz mnie budził, żebym wstała i się przebrała i umyła ale nie pamiętam tego .
No cóż ale wczoraj Mała dała mi popalić cały dzień rączki kręgosłup to mi pęka w szwach,tez chyba sobie zakupię nowy podążając za Pstryczkiem

W weekend w szkole byłam i tak samo jak Black mam że zarywam dobre oceny odkąd Blanka się urodziła aczkolwiek nie mam czasu się uczyć , nie wiem to chyba kwestia szczęścia :P

Byłam wczoraj też na kontroli zapalenia płuc i nie mam już dziadostwa w końcu wróciłam do żywych , tylko jeszcze Blanka trochę kaszlę i tż się pochorował mam nadzieję że kolejka chorowania się nie będzie powtarzać.

Meduzza biedne to Wasze odparzenie, u nas było podobnie i to non stop no to pomogł nam tormentiol i po nim już nie ma nawrotów no i chusteczek nie używamy wcale i dużo wietrzenia.

Gratuluję udanych chrzcin

A zdjęcia w klubię cudowne!

Ojj, jak czesto ja się menelę

Super, że ze zdrowkiem lepiej!

[meduzza]

Napisane przez marsi11

siemaneczko

chciałam się pochwalić,że wylicytowałam po okazji mojemu małemu bąkowi hustawkę fisher price aquarium za 170 zł
http://www.urwis.pl/sklep/z4788-fish...-lezaczek.html

kupiłam mu też stelaż do wózka bo tamten teściowa załatwiła w zaspie śnieżnej

ech wpadłam w szał zakupowy po chrzcinach

proszę Was kochane moje o kciuki, dziś idziemy na ważenie, oby nie trzeba było dokarmiać i żeby waga poszła w końcu w górę

Ale świetna! I to 3 w 1

Napisane przez marsi11

wow to jesteś lepsza
i jak wrażenia? bo ja jestem pod wrażeniem bright stars- mały dostał matę i kilka zabawek i uważam,że te rzeczy są super

Kurcze ja mam leżaczek harmony i troche niezadowolona jestem... Za te cenę oczekiwałoby się czegoś ięcej niż tylko kilku cieniutkich rurek jako stelaż;/

Napisane przez s i l v e r

Pochwalę się co kupiłam Darii ostatnio w pepco na lato .Za te 3 rzeczy zapłaciłam 30zl, każda za 9,99 Kocham ten sklep.

O jakie sukienki piękne!!Też chcę już stroić Małą!

Napisane przez elllmi

położyłam dzisiaj małego na ziemi na kocach, obłożyłam zabawkami i 30 min dziecka nie miałam; muszę jak najszybciej kupić mu matę, ale na razie nie widzę używki tej co bym chciała;

a tak w ogóle w sobotę jestem chrzestną u synka mojego brata i nie mam w czym iść jutro idę do fryzjera skrócić włosy (duuużo) to może coś znajdę w sklepach, ale w sumie to mi kasy szkoda, bo z takim sterczącym brzuchem i tak nic nie będzie ciekawie na mnie wyglądać

Pokaż się później

Napisane przez ninagg

A moja Ola ostatnio odkryła, że może się bawić dwoma rączkami w załączeniu dowód

Ale super ta Ola, nasza pionierka

Napisane przez nafiyqa

Jutro szczepienie, juz sie cykam...
Jak da rade to i do gina jutro skocze.

Nie cykaj, będzie dobrze

Napisane przez Aga8484

to różnie, ja mam 3 rzeczy z pepco. 2 szt używam od jakiś 3 miesięcy i wyglądają dobrze, a jedna już się zmechaciła


Przyszli teściowie, mówię, że jak nie płacze to żeby nie nosić i noszą już od 40 minut. Zaraz szlag mnie jasny trafi

Bokeh- sukienka boska!!!

Dziewczyny dziękuję za podpowiedzi odnośnie dupki. Już nam schodzi ładnie Używamy zielonego linomagu i maści robionej, dużo wietrzymy. A wiecie co? Małej to w ogóle nie przeszkadza, nie płakała, nie wierciła się, nie marudziła.... Ja bym szału dostała chyba

[nafiyqa]

Hustawka od marsi rzeczywiscie bombowa, znajoma ma i sobie chwali.
Ale mnie TZ by chyba powiesil za wlosy jakbym wjechala na nasze 28m jeszcze z hustawka

[blogerka]

dziewczyny, gdzie Wy licytujecie te wszytskie sliczne bujaczki / hustawki i karuzelki?
wlasnie widzialam, ze marsi wylictowala za 170 ta swietna hustawke warta 500 zl :O

a drugie pytanie, bylismy dzisiaj u gastrologa, lepiej nie jest .. ale gorzej tez nie
czy ktores z Was dziecko ma straszne problemy z ulewaniem?
oraz ile waza Wasze dzieciaczki (interesuja mnie te urodzone ok 12 stycznia jak moj) albo jesli pamioetacie wage z 12 tygodnia

[elllmi]

Napisane przez Aga8484

Przyszli teściowie, mówię, że jak nie płacze to żeby nie nosić i noszą już od 40 minut. Zaraz szlag mnie jasny trafi

nawet nie mów, ja jutro pierwszy raz małego zostawiam z teściową już to widzę, jak będzie owinięty we wszystko co możliwe i wszystkie drzemki spędzi u teściowej na rękach

[s i l v e r]

Napisane przez blogerka

a drugie pytanie, bylismy dzisiaj u gastrologa, lepiej nie jest .. ale gorzej tez nie
czy ktores z Was dziecko ma straszne problemy z ulewaniem?
oraz ile waza Wasze dzieciaczki (interesuja mnie te urodzone ok 12 stycznia jak moj) albo jesli pamioetacie wage z 12 tygodnia

Moja bardzo ulewa,ale byłam u pediatry i powiedziała że ładnie przybiera na wadze więc nie ma się czym przejmować. Ja podaję jej przed każdym jedzeniem nutriton. Moja Daria urodziła się 15 go stycznia. 5 marca ważyła 4450g, 19 marca 4700g a teraz mamy wizyte 16 kwietnia więc dowiem się ile waży. Ale myślę że już napewno ponad 5 kg.

[Delicjanka]

Lenova mam pytanko. Zadowolona jestes ze swojej uczelni????? bo myslalam zeby magistra tam robic......i tak sie zastanawiam hmmm


bylam ustalic date chrzcin. 2 czerwiec godz.11.30 ksiadz powiedzial ze lipa ze nie mamy slubu, w ogole mlody nawet przystojny a taka zawiecha;p no i pytal sie czemu nie chce w swojej parafii;p nie sadzilam ze to ma az takie znaczenie, mowil ze niektorzy sie wstydzą sie isc do swojej parafii i chrzic swoje dzieci bo nie maja slubu ja nawet tego nie bralam pod uwage. Czego sie wstydzic? dajcie spokoj... ;p a nie chce chrzic w swojej parafii bo ten kosciół jest ogromny i brzydki i nie ma takiego klimatu.

[elllmi]

Napisane przez ILLUSION

później mały u chirurga na konsultacji z przepukliną pępkową a później bioderka druga wizyta (na szczęście chirurg i ortopeda w jednym miejscu). No i wczoraj wieczorem zaczęłam Was nadrabiać i dopiero mi się udało

Napisane przez Lenova

Byłam wczoraj też na kontroli zapalenia płuc i nie mam już dziadostwa w końcu wróciłam do żywych , tylko jeszcze Blanka trochę kaszlę i tż się pochorował mam nadzieję że kolejka chorowania się nie będzie powtarzać.

dobrze, że dobrze

Napisane przez meduzza

Pokaż się później

taaa, zależy jak wyjdzie

[ILLUSION]

Napisane przez blogerka

dziewczyny, gdzie Wy licytujecie te wszytskie sliczne bujaczki / hustawki i karuzelki?
wlasnie widzialam, ze marsi wylictowala za 170 ta swietna hustawke warta 500 zl :O

a drugie pytanie, bylismy dzisiaj u gastrologa, lepiej nie jest .. ale gorzej tez nie
czy ktores z Was dziecko ma straszne problemy z ulewaniem?
oraz ile waza Wasze dzieciaczki (interesuja mnie te urodzone ok 12 stycznia jak moj) albo jesli pamioetacie wage z 12 tygodnia

1. Na allegro - używane
2. Mój urodził się 2 stycznia z wagą 3060. Ulewa praktycznie po każdym jedzeniu. Na drugim szczepieniu w 13 tygodniu waga 6550 g.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez elllmi

jeee, znalazłam matę tylko jeszcze 5 dni licytacji, więc się okaże

a z jakiej firmy chcesz?

[Lenova]

Napisane przez Delicjanka

Lenova mam pytanko. Zadowolona jestes ze swojej uczelni????? bo myslalam zeby magistra tam robic......i tak sie zastanawiam hmmm

Hmmm... Ja nie wiem jak jest na innych uczelniach ale u nas jest lekki nieogar ze wszystkim, dział planowania potrafi tak stworzyć plan że wykładowca ma co innego studenci co innego i kazdy potrafi przyjśc na dwie różne godziny w różne dni, aczkolwiek takie sytuacje sporadycznie. Wykładowcy są spoko- aczkolwiek jest dwóch wariatów przynajmniej na moim kierunku.
Ale ogólnie to tak prospołecznie jest , nie wiem jak jest z pracą po tej uczelni bo nie mam znajomych w absolwentach .
Ale zapraszam, ja tam jeszcze 2 lata posiedzę więc pewnie się spotkamy

aaa no i ceny są przyzwoite jak na Warszawę.



Kurdę Blanka śpi już 3cią godzinę-chyba jej się pory pomyliły. O tej porze zazwyczaj szykujemy się do kąpieli potem jedzenie i spać. Budzić ją ? Bo ogólnie to śpi w gondoli od wózka, w kombinezoniku przy uchylonym oknie

[Aga8484]

Napisane przez blogerka

dziewczyny, gdzie Wy licytujecie te wszytskie sliczne bujaczki / hustawki i karuzelki?
wlasnie widzialam, ze marsi wylictowala za 170 ta swietna hustawke warta 500 zl :O

a drugie pytanie, bylismy dzisiaj u gastrologa, lepiej nie jest .. ale gorzej tez nie
czy ktores z Was dziecko ma straszne problemy z ulewaniem?
oraz ile waza Wasze dzieciaczki (interesuja mnie te urodzone ok 12 stycznia jak moj) albo jesli pamioetacie wage z 12 tygodnia

Moja sie urodziła 13 stycznia i waży coś koło 5800-5900, bo ważymy się na zasadzie najpierw ja z nią na wagę, a potem tylko ja.

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez ewulkaaa

dziewczyny, ja już nie wiem co robić
nie ufam mojej lekarce a Ani na pewno coś dolega no i nie wiem...
W szpitalnym wypisie były wszystkie dane - wiadomka, a że wyszły jej leukocyty w moczu to miałam powtórzyć posiew po 2-3 tygodniach. Oddałam mocz, poszłam do niej po skierowanie, któego mi nei dała ale zwróciła uwagę na zwiększony potas, więc badanie krwi (z żyły! ). Posiew zrobiłam prwyatnie - bardzo duże stężenie dość rzadkiej bakterii - był wielki czwartek, pojechaliśmy prywatnie do innego lekarza, który stwierdził, żeby badanie powtórzyć, bo może być to bakteria z kału albo sromu a bez sensu faszerować małej anytbiotykiem (znowu). No więc poszłam dzisiaj znó do tej lekarki, z wynikami (i krwi, i moczu) i po skierowanie na posiew kolejny. Okazało się, że potas dalej podwyższony, a bakteria ją zmartwiła, zaczęła pytać o cukrzycę ciążową (nie miałam), o porlbemy z nerkami (nie miałam) o przyjmowane hormony w ciąży (tylko na tarczycę...) no i mnie zmartwiła! bo powiedziała, że potas obciąża serduszko, a nie ma do czego przypiąć tego potasu i że może ma to związek z tą bakterią. będziemy to badać, mam podać małej furaginę i za 3 tygodnie powtózyć badanie i krwi, i moczu.

No i teraz nie wiem - czy iść do tego lekarza prywatnie (bardzo dobry specjalista), powiedzieć mu o tym potasie i jego słuchać, czy stosować się do zaleceń tej lekarki kurde, boję się o Anię, a przy katarku ta lekarka nam w ogóle nie pomogła, skutkiem czego dziecko dorobiło się zapalenia płuc...

Powiem tak, odpowiedź masz tam gdzie pogrubione.
Gdybym ja miała taka sytuację to poszłabym na pewno do tego specjalisty, upewnić się, wypytać.
Zresztą moja Zuza zdrowa, chodzimy do przychodni, a i tak pojechaliśmy prywatnie do dobrego pediatry tak dla własnego spokoju. I stwierdziliśmy, że będziemy jeździć do niego tak co 4 miesiące, by sprawdzić wszystko. Bo u mnie w przychodni nie mierzą nawet obwodu główki ani nic a on pomierzył wszystko, główkę, zważył, odruchy sprawdził.

[sylwietta1988]

Lenova, wreszcie jakies dobre wiadomosci od Ciebie

Nawijko, powiem Ci szczerze, nie wyobrazam sobie jak Ty i reszta dziewczyn na kawalerkach ogarniacie zycie z dziecięciem ja mam dwa duze pokoje, duża kuchnie, ganek (stoi w nim wózek) a zawsze wszędzie pełno wszystkiego sypialania zastawiona ubrankami i pudełkami- w jednych odłożyłam te za małe, w drugich większe czekają na swoj czas
w duzym pokoju oprócz naszych codziennych rzecy i mata i lezaczek i mały na podłodze rozwalony- cięzko przejsc
także* chylę czoła

[blogerka]

Napisane przez s i l v e r

Moja bardzo ulewa,ale byłam u pediatry i powiedziała że ładnie przybiera na wadze więc nie ma się czym przejmować. Ja podaję jej przed każdym jedzeniem nutriton. Moja Daria urodziła się 15 go stycznia. 5 marca ważyła 4450g, 19 marca 4700g a teraz mamy wizyte 16 kwietnia więc dowiem się ile waży. Ale myślę że już napewno ponad 5 kg.

silver, Twoja wypowiedz juz kiedys widzialam, moj wazy podobnie, ale jako chlopiec powinien chyba wiecej
po zmianie mleka od 19 marca do dzisiaj przybral lekko ponad 300 gr .. dramat ...
ale od kilku dni daje mu wiecej, chociaz gastrolog uwaza ze w przypadku ulewajacego dziecka to nie jest dobry pomysl i w koncu waga sie ruszyla, chociaz niestety gastrolog powiedziala, ze bardzo malo prwadopodobne by wyszedl poza 3 centyl...
pech chcial ze z ta waga wdal sie we mnie a nie w ojca, bo ja zawsze wazylam duzo mniej niz powinnam, ale do chlopca to dramat bedzie ...

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez ILLUSION

1. Na allegro - używane
2. Mój urodził się 2 stycznia z wagą 3060. Ulewa praktycznie po każdym jedzeniu. Na drugim szczepieniu w 13 tygodniu waga 6550 g.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------



a z jakiej firmy chcesz?

pieknie waży i swietnie przybral na wadze od urodzenia...
moj niestety tak jak pisalam powyzej zle przybiera ostatnio ...

co do ulewania, karmisz mm czy kp? i co stosujesz na ulewanie? masz jakies sposoby?

u nas jest nutramigen plus nutrition i po posilkach gastrotuss... dodatkowo zalecila dzisiaj gastrolog dicoflor raz dziennie

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez Aga8484

Moja sie urodziła 13 stycznia i waży coś koło 5800-5900, bo ważymy się na zasadzie najpierw ja z nią na wagę, a potem tylko ja.[COLOR="Silver"]

to tez super ...
a jaka miala wage urodzeniowa?

moj niestety tak jak pisalam na samej gorze zle przybiera ostatnio ...

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

a w ogole to ja na poczatku w niego wlewalam tyle mleka ile sie dalo ...
i ulewal na potege, ale lekarze mowili ze ladnie przybiera ..
teraz stosuje sie do zalecen z puszki i waga jakby sie zatrzymala ... ostatnio z ciekawosci spradzilam, bo zapisuje kazde karmienie i on na dobe od ponad miesiaca zjada tyle samo ml ....
chyba zaczn mu robci wieksze porcje albo dorzuce jeszcze jedno karmienie w ciagu dnia

[s i l v e r]

Napisane przez sylwietta1988

Lenova, wreszcie jakies dobre wiadomosci od Ciebie

Nawijko, powiem Ci szczerze, nie wyobrazam sobie jak Ty i reszta dziewczyn na kawalerkach ogarniacie zycie z dziecięciem ja mam dwa duze pokoje, duża kuchnie, ganek (stoi w nim wózek) a zawsze wszędzie pełno wszystkiego sypialania zastawiona ubrankami i pudełkami- w jednych odłożyłam te za małe, w drugich większe czekają na swoj czas
w duzym pokoju oprócz naszych codziennych rzecy i mata i lezaczek i mały na podłodze rozwalony- cięzko przejsc
także* chylę czoła

Nie jest łatwo
no ale co zrobć

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

W weekend ma być już 16 stopni

[bokeh]

hej mamki !

Moi goście już pojechali, chyba nie dam rady Was nadrobić bo teraz musze ogarnąc chate troche NO ale było badzo fajnie z początku troche mnie denerwowało że one ciągle chcą Hanie na ręce albo ją wozić w wózku na dworze ale potem przywykłam stwierdziłam że ja mam ja na codzień one bardo rzadko i odpuściłam sobie bardzo mi pomagały ogólnie tż ma super siostry zachwycone małą no i dziś byliśmy w ikei kupiłam Hani nową pościel.
W ikei też zaliczyłam pokój matki z dzieckiem i bardzo tam przyjemnie w ogóle mówiły że powinnam Bogu dziękowac że mam takie spokojne i ciche dziecko bo serio ani się nie zająknęła

Zrobiłam jeszcze na szybkensa zdjęcie siebie w sukience



AHA, widziałam zdjęcia w klubie wszystkie piękne, naprawde. CIesze się że chrzty Wam się udały my musimy powoli załatwiaćnasz bo już za miesiąc

[Aga8484]

Napisane przez blogerka

to tez super ...
a jaka miala wage urodzeniowa?

moj niestety tak jak pisalam na samej gorze zle przybiera ostatnio ...

3110g, ja karmię tylko piersią