Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

[szklaneczka25]

Witam! Czytalam Was w pracy
Może to co zamieszczę nie ma nic wspólnego ze ślubem ale jestem z siebie dumna
To moje pierwsze poważne dzieło na ceramice

[KaEs]

Napisane przez magdalenka_w_86

Nie, ja się wyniosłam tutaj do zupełnie obcego mi miasta. 120 km od domu. Nie studiowałam tu nawet. Studiowałam w Bydgoszczy, a mieszkam w Poznaniu. Co do rowerka... Mam ponad 20 km do pracy, więc odpada. Dlaczego wybrałam akurat to miejsce? Ze względu na godziny otwarcia i lokalizację. Są takie dni, że jestem w domu o 19, więc jakbym jeszcze miała jechać przez pół miasta. Na razie cały czas zbieram motywację, żeby jednak jechać i się zapisać Miałam to zrobić od początku kwietnia i co... Jutro 12 ;/

no to obiecaj nam tu wszystkim, że jutro to zrobisz! nie ma co odkładać, myślę że to pokochasz.. moje współlokatorki chodzą i są mega zadowolone, zawsze przychodzą rozweselone z fitnesu No to raz dwa trzy obiecuj! obietnicy nie można złamać!

[magdalenka_w_86]

Jutro nie ma szans, bo muszę pracę na weekend zrobić, bo zaliczenie i na uczelni do wieczora, ale po niedzieli postaram się

[Opiumalfa]

Napisane przez KaEs

głównie PS - muszę dopaść mojego grafika, żeby mnie poduczył... lubię jasne fotografie i mam z tym lekki problem nie będę Ci się chwalić, jak zrobię coś konkretnego czego nie będę się wstydzić pokazać fotografowi to pokażę ale jeszcze takiego zdjęcia nie zrobiłam i myślę, że sobie długo poczekasz... za niedługo przyjdzie na świat bliskie mi maleństwo to ono będzie moim głównym celem

oj tam oj tam.
czekam wiec

wiesz, jezeli chodzi o jasnosc to PS jest dopiero na drugim miejscu. Na pierwszym jest swiatlo zastane

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

podpowiem jeszcze, ze powinnas zaczac od "curves". Nimi mozna wszystko!

[magdalenka_w_86]

Jak miło się pisze, ale trzeba się zbierać powoli. Dobrej nocki

[KaEs]

Napisane przez Opiumalfa

oj tam oj tam.
czekam wiec

wiesz, jezeli chodzi o jasnosc to PS jest dopiero na drugim miejscu. Na pierwszym jest swiatlo zastane

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

podpowiem jeszcze, ze powinnas zaczac od "curves". Nimi mozna wszystko!

tak, tak krzywymi m.in. robie, ale nie ma tego efektu co chce uzyskać... muszę iść na szybkie szkolenie, bo nie mam czasu na tutoriale.. (paradoks: na wizaż mam czas)

magdalenka wobec tego, bądź pewna że po weekendzie zapytam, czy zapisałaś się już ja Cię przypilnuje!! (wpakowałaś się)

Ja też uciekam, dobrej nocy!

[Kate Noir]

Przeleciałam Was na szybko

Padam na twarz... chyba muszę najeść się gripexu i wyspać porządnie. Jutro prosto z roboty jadę na dworzec i jedziemy z tż do jego miasta załatwiać kościół ( o ile zdecyduję się na któryś )


adziia13 jak kolano? Wracasz do sił? Ja się przekonałam, że urzędnicy nie są od ułatwiania życia, niestety

Jednak dzisiaj Pani na poczcie ugięła się pod moim błagalnym wzrokiem, gdy poszłam odebrać paczkę zaadresowaną na tża (nie mamy wspólnego miejsca zamieszkania itp) Miałam tylko awizo... Chyba przekonało ją moje jęczenie... że w paczce jest moja torebka, którą muszę wziąć jutro do pracy Tylko kobieta zrozumie kobietę

Napisane przez adziia13

Właśnie na szybko sprawdziłam, i chyba nie ma przepisów regulujących coś takiego, to wewnętrzne ustalenia każdego urzędu. Tata wymyślił, że napisze list do prezydenta miasta.

O ja się znam na tym! To brzy mniej więcej tak: Ustawa jest jednolita dla całej Polski, ale może być interpretowana w różny sposób.
Pomysł Twojego taty wydaje się dobry

Napisane przez Dotka90

Z opcji mega kalorycznych ((ale PYSZNYCH): camembert panierowany, smażony, posmarowany żurawiną, do tego kawałki kurczaka w sezamie z nutką miodu i bagietki z masłem czosnkowo-ziołowym

jak to pysznie brzmi

Napisane przez monikkad

Jadę jutro po szkołach roznosić CV. Nie wiem czy LM też mam przygotować i zostawiać w sekretariacie czy tylko samo CV? Ale w sumie napisałam takie kuszące LM :PP
Nie wiem w ogóle jak mam się zachować idąc tam. Poprosić o rozmowę z dyrekcją? Czy po prostu "Dzień dobry, nazywam się tak i tak, jestem magistrem tego i tego, chciałabym zostawić CV". Jakieś rady ???

1. Celuj bezpośrednio do dyrektora
2. Przy powitaniu uściśnij mu zdecydowanie rękę (lepiej Cię zapamięta i będzie wiedział, że jesteś pewna siebie)
3. Emanuj pewnością siebie

Napisane przez misiadelko

Dlaczego wybrałam moją?
-bo nie była tak droga jak te w Gdańsku
-bo to był hotel, a ja potrzebuję położyć połowę ludzi
-bo jest klima
-bo ma dobre opinie na trójmiejskim forum
-bo nie ma korkowego
-bo w budynku nie będzie innych wesel w tym czasie, jedynie może obiad weselny po drugiej stronie na max. 30 osób
-bo jedzenie było dobre
-no i sala odpowiednio duża, niby na 170 osób, ale gówno prawda, max. 130... ale styka, bo mam na 120 max


/sala ma też minusy oczywiście.../

+ poprawiny na kręgielni zapomniałaś o tym!


Miłych snów

[Opiumalfa]

Napisane przez KaEs

tak, tak krzywymi m.in. robie, ale nie ma tego efektu co chce uzyskać... muszę iść na szybkie szkolenie, bo nie mam czasu na tutoriale.. (paradoks: na wizaż mam czas)

magdalenka wobec tego, bądź pewna że po weekendzie zapytam, czy zapisałaś się już ja Cię przypilnuje!! (wpakowałaś się)

Ja też uciekam, dobrej nocy!

ja wlasnie siedze nad obrobka sesji ciazowej

[misiadelko]

Napisane przez Kate Noir

Przeleciałam Was na szybko

Padam na twarz... chyba muszę najeść się gripexu i wyspać porządnie. Jutro prosto z roboty jadę na dworzec i jedziemy z tż do jego miasta załatwiać kościół ( o ile zdecyduję się na któryś )


adziia13 jak kolano? Wracasz do sił? Ja się przekonałam, że urzędnicy nie są od ułatwiania życia, niestety

Jednak dzisiaj Pani na poczcie ugięła się pod moim błagalnym wzrokiem, gdy poszłam odebrać paczkę zaadresowaną na tża (nie mamy wspólnego miejsca zamieszkania itp) Miałam tylko awizo... Chyba przekonało ją moje jęczenie... że w paczce jest moja torebka, którą muszę wziąć jutro do pracy Tylko kobieta zrozumie kobietę



O ja się znam na tym! To brzy mniej więcej tak: Ustawa jest jednolita dla całej Polski, ale może być interpretowana w różny sposób.
Pomysł Twojego taty wydaje się dobry



jak to pysznie brzmi



1. Celuj bezpośrednio do dyrektora
2. Przy powitaniu uściśnij mu zdecydowanie rękę (lepiej Cię zapamięta i będzie wiedział, że jesteś pewna siebie)
3. Emanuj pewnością siebie




+ poprawiny na kręgielni zapomniałaś o tym!


Miłych snów

Nie, o poprawinach dowiedziałam się później, jak już sala była zaklepana

Dobranoc dziewuchy, padam

[missmalezji]

Napisane przez Agata_2810

a dziewczyny wasi TŻ-owie będą mieć krawaty czy muchy??

ja bym chciała muchę
http://zszywka.pl/p/garnitury-2995547.html tak jak w lewym górnym rogu

Napisane przez KaEs

Hej piękne cudowna pogoda jest, ale dziś jest dzień poświęcony mgr ;/

TEN TEKST ZOSTAŁ Z EDYTOWANY

Jak będą podziękowania dla rodziców dobrze, że robimy filmik, bo ryczałabym przy tym jak bóbr - moja wdzięczność dla nich nie zna granic. Są najwspanialsi!!!!!!!!!!!: ) Do mamy zwracam się: Perełko

usunę to zaraz bo to takie intymne mi się wydaje

cudowna miłość mamy i córki

Napisane przez KaEs

Aneczka może wiedzą, że zdajesz sobie sprawę że nie mają... czasami słowa są zbędne

kilka inspiracji znalezionych w INternecie
1. z serii miłość jest wieczna...

KaEs, mamy taaaki sam gust, i samochód i fryz i sukienki... : love: szkoda że nie załapałam się na zdjęcie

Napisane przez misiadelko

Pysia zaproszona na Poltra? Na Poltra się nie zaprasza (przynajmneij u nas) Przychodzi kto chce :P

Nie załapałam się ani na filmik ani na zdjęcie, buuu!!

KaEs ! "moja" dekoracja samochodu

i moja

Napisane przez say-hello

noo, te na zdjęciach są okropne

matko,dla mnie też...

Napisane przez misiadelko

Dla mnie ta dekoracja jest śliczna I nie patrzę czy się komuś podoba czy nie

oo tak !

Napisane przez kulbensikowa

[COLOR=MediumTurquoise]Ale dziewczynki naklepałyście stronic z grubszej rury przeleciałam co pisałyście PS. misiadełko - nie rób tej imprezki na podwórku, szkoda nerwów i kasiory

Chciałam Wam wszystkim serdecznie podziękować za bardzo miłe słowa co do mojej osoby , bardzo mi miło że mnie tu chcecie nadal <zawstydzona>


DZIĘKUJĘ

Ślubuję Wam miłość , wierność wizażową, oraz że Was nie opuszczę aż do śmierci !!!!

Wczoraj byłam na spotkaniu z dziewuchami z byłej pracy i dziś mam kaca.... po 2 piwach

pewnie że chcemy, nie opuszczaj nas niiigdyyy!

Napisane przez monikkad

Też się tego boję, ale wydaje mi się, że będzie okej, bo dziadek tylko przy trzech osobach jest takie - babcia, mama i ja. Nawet jak wujek (jego syn) przyjeżdża to się powstrzymuje, a nam - domownikom - robi totalnie piekło. Nieświadomie oczywiście, bo taka choroba.

Dotka, przychodzi czasem opiekunka, ale max 2 godziny, to niestety jakoś bardzo problemu nie załatwia. Babcia też za żadne skarby nie chce oddać dziadka to jakiegoś ośrodka, zresztą nawet gdyby chciała to nie jest to takie proste, tam się czeka latami na miejsce, a u nas w mieście takiej placówki nie ma, to musiałoby być gdzieś jakieś 100 km najbliżej. No i posmarować też trzeba, a nie ma czym (tzn. kasa).

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------



Wiesz, też jest inaczej jak się jedzie tylko w odwiedziny na jakiś czas do chorej osoby, a jak się z nią mieszka.
Wyobraź sobie sytuację, że kilka nocy z rzędu nie śpisz, bo ta osoba całe noce (z krótkimi przerwami kiedy na chwilę zaśnie) krzyczy "ku.wa mać ty ku.wa.mać ty su.ko ty ku.wa mać ty" (na okrągło) i wali w ścianę twojego pokoju, tak że jesteś w stanie zasnąć tylko w grubych słuchawkach na uszach takie jak w tartaku stolarze noszą, żeby nie ogłuchnąć od sprzętów.
Albo wracasz zmęczona z pracy, chcesz się na chwilkę położyć, zdrzemnąć i jest dokładnie tak samo.Wtedy naprawdę, naprawdę trudno sobie wytłumaczyć, że to chora osoba, bo nóż ci się w kieszeni otwiera, naprawdę, wierz mi.

Przyzwyczaiłam się, to już ponad rok odkąd tak jest, ale są momenty, kiedy mam kryzysy.

biedna.. już kiedyś opowiadałaś. nie wyobrażam sobie jak ci ciężko

A ja dziewczyny po cąłym dniu praktyk,padam. dobrze że jutro wolne

[pysia1987]

Napisane przez szklaneczka25

Witam! Czytalam Was w pracy
Może to co zamieszczę nie ma nic wspólnego ze ślubem ale jestem z siebie dumna
To moje pierwsze poważne dzieło na ceramice

nie mam specjalnego poczucia estetyki, ale lubie takie różne bzdurki fajne

Napisane przez Kate Noir

Przeleciałam Was na szybko

Padam na twarz... chyba muszę najeść się gripexu i wyspać porządnie. Jutro prosto z roboty jadę na dworzec i jedziemy z tż do jego miasta załatwiać kościół ( o ile zdecyduję się na któryś )


adziia13 jak kolano? Wracasz do sił? Ja się przekonałam, że urzędnicy nie są od ułatwiania życia, niestety

Jednak dzisiaj Pani na poczcie ugięła się pod moim błagalnym wzrokiem, gdy poszłam odebrać paczkę zaadresowaną na tża (nie mamy wspólnego miejsca zamieszkania itp) Miałam tylko awizo... Chyba przekonało ją moje jęczenie... że w paczce jest moja torebka, którą muszę wziąć jutro do pracy Tylko kobieta zrozumie kobietę



O ja się znam na tym! To brzy mniej więcej tak: Ustawa jest jednolita dla całej Polski, ale może być interpretowana w różny sposób.
Pomysł Twojego taty wydaje się dobry



jak to pysznie brzmi



1. Celuj bezpośrednio do dyrektora
2. Przy powitaniu uściśnij mu zdecydowanie rękę (lepiej Cię zapamięta i będzie wiedział, że jesteś pewna siebie)
3. Emanuj pewnością siebie




+ poprawiny na kręgielni zapomniałaś o tym!


Miłych snów

padłam

[ane3kaa]

JEST MI ŹLE.... SMUTNO ((
ostatnio nie mogę się w ogóle dogadać z TZ (

[pysia1987]

Napisane przez ane3kaa

JEST MI ŹLE.... SMUTNO ((
ostatnio nie mogę się w ogóle dogadać z TZ (

Kochana, bardzo dobrze Cię rozumiem, mam to samo a co się dzieje?

[ane3kaa]

Napisane przez pysia1987

Kochana, bardzo dobrze Cię rozumiem, mam to samo a co się dzieje?

Cały czas myśli ze jest najważniejszy, że mną może pomiatać, że bede na każde zawołanie.... mam powoli tego dość ((
Znowu się pokłóciliśmy ((

[pysia1987]

Napisane przez ane3kaa

Cały czas myśli ze jest najważniejszy, że mną może pomiatać, że bede na każde zawołanie.... mam powoli tego dość ((
Znowu się pokłóciliśmy ((

dobrze pamiętam, że to już nie piewszy raz? przepraszam za moją bezpośredniość....

[missmalezji]

Napisane przez ane3kaa

JEST MI ŹLE.... SMUTNO ((
ostatnio nie mogę się w ogóle dogadać z TZ (

Wiesz na pewno sama jak to jest.. są momenty super a są i te gorsze, tak jak w każdym związku
Ale jednego jestem pewna, nie możesz dawać sobą pomiatać. jesteś wartościową osobą i zasługujesz na szacunek

[wenedka]

Z wątku o zakazanych piosenkach weselnych- wyjście awaryjne
http://www.weselne -radio.pl

*usuńcie spację po 'weselne'

[Agata_2810]

Napisane przez misia880

ja z teściami napewno nie zamieszkam. chociaz podobno sa warunki

wynajać fajnie.. ale ktores z nas mialo by 80 km do pracy dziennie ( kasa na paliwo kosmos ) miasto po środku kolosalne ceny wynajmu i tak i tak wydawalibysmy na paliwo
zmienic prace.. wcale nie jest tak łatwo.
totalna porażka.
nie chce mi sie nawet o tym myśleć.
jeszcze 2h pracy i wyjeżdżam !!!

ja wiem że to kiepskie pocieszenie, ale gdzieś czytałam, że jest taka ulga podatkowa, że jak dojeżdżasz do pracy w jedną stronę 44 km chyba to pewną ilość kosztów za benzynę możesz sobie odliczyć. Kurcze, szukałam ale nie moge odnaleźć tego artykułu:/

Napisane przez Dotka90

My raczej postawimy na coś delikatnego, jeszcze nie wiem, szukam inspiracji
Możliwe, że tylko wstążeczki na klamkach.
Generalnie nie podobają mi się dekoracje przesadne na samochodach, takie jak te:
1
2
3
4

Szczerze mówiąc naprawdę mało dekoracji wg mnie wygląda jakoś fajnie
My jesteśmy maniakami samochodów, więc też nie chcę przesadnie zasłaniać auta

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Trzeba bylo juz napisac

rzeczywiście, te dekoracje są koszmarne:/ a na tej z 4 zdjęcia brakuje mi tylko trumny na masce samochodu między tymi "kwiatkami"...

Napisane przez swiat_katarzyny

zobaczcie co znalazłam
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.n...35121963_n.jpg
dla mnie ślicznie

śliczne zdjęcie ale i śliczna panna młoda

KaEs ja na romantyczną kolacje zrobiłabym cannelloni jak raz mojemu TŻ zrobiłam to nic innego by nie jadł...

Z tym płaczem na ślubie to dopiero będzie..ja się bardzo łatwo wzruszam:/ na błogosławieństwie to będzie morze łez, bo strasznie kocham moich rodziców i żadne moje słowa nie będą w stanie wyrazić tego jaka jestem im wdzięczna za to wszystko co dla mnie zrobili, poczynając od tego że żyję. Bo niestety ale lekarz doradzał mojej mamie usunięcie ciąży kurde juz siedzie i rycze...no dobra..bierzemy się w garść z podziękowaniami będzie mały problem, ale i tak wiem że co bym nie mówiła to i tak się wzruszę. Będe też składac mamie życzenia bo ślub bierzemy w jej 50 urodziny druhna będzie musiała miec zapas chusteczek

kurcze tak piszecie że same finansujecie wesele, aż mi głupio się robi:/
tylko jakbym miała sama z TŻ finansowac wesele, to byłoby o 80% mniejszej i do tego może za 2 czy 3 lata mój TŻ od 16 r.ż. sam się utrzymuje, teraz jeszcze pomaga dziadkom plus odkłada na ślub a na prawdę nie zarabia dużo. A ja nie pracuję, mieszkam z rodzicami, jedyne co mam to stypendium...bardzo długo zajęłoby nam uzbieranie i musze skorzystać z pomocy rodziców. Poza tym oni bardzo chcą nam pomóc. Ja wiem że "nie mam co liczyć" na mieszkanie po ślubie, bo w 100% musieliby je sfinansować moi rodzcie (mama mojego TŻ nie żyje, a jego ojciec...alkoholik bez żadnych szans na wyjscie z tego)... zresztą nie wiem czy bym przyjęła taki prezent bo chciałabym żebyśmy sami z TŻ powoli do tego wszystkiego dochodzili. Czasem trudniejszy start na początku procentuje w przyszłości. Kurde dziewczyny, teraz ja zaczynam leciec z prywatnymi sprawami

Ehh ja chciałabym zobaczyć mojego TŻ w muszce nigdy jeszcze nie nosił

Jutro postaram się Was podejrzeć w dzień, bo wieczorem mnie nie będzie. Na 16:30 jadę na fitnes do 18, potem wracam i na 19 z minutami umówiłam sie piwo z kolegami i z TŻ oczywiście

[ane3kaa]

Napisane przez pysia1987

dobrze pamiętam, że to już nie piewszy raz? przepraszam za moją bezpośredniość....

No tak nie pierwszy raz (

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez missmalezji

Wiesz na pewno sama jak to jest.. są momenty super a są i te gorsze, tak jak w każdym związku
Ale jednego jestem pewna, nie możesz dawać sobą pomiatać. jesteś wartościową osobą i zasługujesz na szacunek

dokładnie, dlatego ja tego nie odpuszczę....

[kulbensikowa]

Napisane przez ane3kaa

JEST MI ŹLE.... SMUTNO ((
ostatnio nie mogę się w ogóle dogadać z TZ (

eh...

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

U mnie w domu masakra... Tata sie rozchorowal, kaszle + ma goraczke 40 stopni i do tego zarazil mame... nie dosc ze ma goraczke , kaszle to jeszcze strasznie ja miesnie nog bola...chodzi i placze... ledwo przeciwbolowe proszki pomagaja... musze ja jutro zawiezc do lekarza
jeszcze tylko ja z bratem jakos funkcjonujemy ..

[wioliix]

Sorki że mnie tu tyle nie było ale chora byłam spałam a potem do pracy

PROSZĘ WAS O RADĘ

Mam do Was takie pytanie

Bo tutaj zarabiam 1300 zł ale tak z 300zł daję na paliwo i mam różne zmiany (święta i weekendy też pracuję). ale umowa o pracę na rok
Fajni ludzie i szefowa miła atmosfera

I dostałam propozycje żeby się przenieść stawka taka sama ale zmiana tylko 8-16 od poniedziałku do piątku. weekendy święta wolne.
Są bony żywnościowe i paczki na swięta.
Robota lepsza siedząca .
Na paliwo pójdzie mi tylko 100zl.
Tylko minus przez 2 lata umowa przedlużana co miesiac ale też o pracę

I teraz nie wiem co zrobić????

[mala_czarna_21]

Napisane przez ane3kaa

JEST MI ŹLE.... SMUTNO ((
ostatnio nie mogę się w ogóle dogadać z TZ (

biedna

a spokojna rozmowa nie pomoże?

Napisane przez kulbensikowa

eh...

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

U mnie w domu masakra... Tata sie rozchorowal, kaszle + ma goraczke 40 stopni i do tego zarazil mame... nie dosc ze ma goraczke , kaszle to jeszcze strasznie ja miesnie nog bola...chodzi i placze... ledwo przeciwbolowe proszki pomagaja... musze ja jutro zawiezc do lekarza
jeszcze tylko ja z bratem jakos funkcjonujemy ..

oj.... zdróweczka dla rodziców
teraz ta pogoda kest taka dziwna że połowa ludzi choruje masakra

[ane3kaa]

Napisane przez wioliix

Sorki że mnie tu tyle nie było ale chora byłam spałam a potem do pracy

PROSZĘ WAS O RADĘ

Mam do Was takie pytanie

Bo tutaj zarabiam 1300 zł ale tak z 300zł daję na paliwo i mam różne zmiany (święta i weekendy też pracuję). ale umowa o pracę na rok
Fajni ludzie i szefowa miła atmosfera

I dostałam propozycje żeby się przenieść stawka taka sama ale zmiana tylko 8-16 od poniedziałku do piątku. weekendy święta wolne.
Są bony żywnościowe i paczki na swięta.
Robota lepsza siedząca .
Na paliwo pójdzie mi tylko 100zl.
Tylko minus przez 2 lata umowa przedlużana co miesiac ale też o pracę

I teraz nie wiem co zrobić????

ale masz gwarantowane te 2ata? jesli tak to bym brala ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez mala_czarna_21

biedna

a spokojna rozmowa nie pomoże?


oj.... zdróweczka dla rodziców
teraz ta pogoda kest taka dziwna że połowa ludzi choruje masakra

nie wiem czy rozmowa cos da bo juz probowalam wiele razy... nie bede sie do niego odzywac... moze w koncu zrozumie cos...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_czarna_21]

Napisane przez wioliix

Sorki że mnie tu tyle nie było ale chora byłam spałam a potem do pracy

PROSZĘ WAS O RADĘ

Mam do Was takie pytanie

Bo tutaj zarabiam 1300 zł ale tak z 300zł daję na paliwo i mam różne zmiany (święta i weekendy też pracuję). ale umowa o pracę na rok
Fajni ludzie i szefowa miła atmosfera

I dostałam propozycje żeby się przenieść stawka taka sama ale zmiana tylko 8-16 od poniedziałku do piątku. weekendy święta wolne.
Są bony żywnościowe i paczki na swięta.
Robota lepsza siedząca .
Na paliwo pójdzie mi tylko 100zl.
Tylko minus przez 2 lata umowa przedlużana co miesiac ale też o pracę

I teraz nie wiem co zrobić????

ja bym zmieniła po pierwsze więcej kasy Ci zostaje z dojazdów a po drugie dla mnie niezmiernie ważne są stałe godziny, łatwiej coś zaplanować itp. Ja bym się nie wahała

[kulbensikowa]

Napisane przez mala_czarna_21

oj.... zdróweczka dla rodziców
teraz ta pogoda kest taka dziwna że połowa ludzi choruje masakra

dziękuję ślicznie w imieniu rodziców
Nom taki właśnie okres ... przesileniowy

[wioliix]

ane3ka włąśnie że nie gwarantowane;/ i to jest ten probelm moge tam 2 lata robić i dadzą mi na dłużej a mogę 1 miesiac i mi podziękują.
I minus że jak bym była w ciąży i bym dała L4 to bym ino do końca miesiaca pracaowała a potem by mi nie dali umowy w ten sposób agencje się przed tym zabezpieczają lub jak np ktoś sobie złamie ręke czy dłużej choruje to tez nie chca przedłużać..

[cikulada]

Chyba rzeczywiście coś jest w powietrzu bo cały czas słyszę, że ktoś jest chory. W niedziele rozchorował się TŻ, mnie rozłożyło we wtorek i do wczoraj ciągle miałam gorączkę w granicach 38,4-39,6 której nie mógł mi nawet zbić lek na opad gorączki bo temperatura na zmianę malała i rosła , do tego katar, kaszel a od dzisiaj ból zatok Na szczęście dzisiaj już nie mam gorączki tylko niewielki stan podgorączkowy ale katar i kaszel zostały Ale dobre i to bo jutro jadę na weekend na uczelnię i czekają mnie 2 kolokwia także nie wiem jakbym funkcjonowała z taką gorączką.

[pysia1987]

Napisane przez ane3kaa

No tak nie pierwszy raz (

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------




dokładnie, dlatego ja tego nie odpuszczę....

ja może akurat nie jestem najlepszym doradcą, ale masz rację nie odpuszczaj

Napisane przez wioliix

Sorki że mnie tu tyle nie było ale chora byłam spałam a potem do pracy

PROSZĘ WAS O RADĘ

Mam do Was takie pytanie

Bo tutaj zarabiam 1300 zł ale tak z 300zł daję na paliwo i mam różne zmiany (święta i weekendy też pracuję). ale umowa o pracę na rok
Fajni ludzie i szefowa miła atmosfera

I dostałam propozycje żeby się przenieść stawka taka sama ale zmiana tylko 8-16 od poniedziałku do piątku. weekendy święta wolne.
Są bony żywnościowe i paczki na swięta.
Robota lepsza siedząca .
Na paliwo pójdzie mi tylko 100zl.
Tylko minus przez 2 lata umowa przedlużana co miesiac ale też o pracę

I teraz nie wiem co zrobić????

Jezu, praca w stałych godzinach 8-16 i wolne weekendy to moje marzenie ja bym zmieniła.

Ale czy umowa o pracę przedłużona przez dwa lata co miesiąc jest w ogóle zgodna z prawem?

Napisane przez ane3kaa

ale masz gwarantowane te 2ata? jesli tak to bym brala ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------



nie wiem czy rozmowa cos da bo juz probowalam wiele razy... nie bede sie do niego odzywac... moze w koncu zrozumie cos...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Masz rację, musi przejśc chyba jakąś "terapie szokową", może wtedy zrozumie

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez wioliix

ane3ka włąśnie że nie gwarantowane;/ i to jest ten probelm moge tam 2 lata robić i dadzą mi na dłużej a mogę 1 miesiac i mi podziękują.
I minus że jak bym była w ciąży i bym dała L4 to bym ino do końca miesiaca pracaowała a potem by mi nie dali umowy w ten sposób agencje się przed tym zabezpieczają lub jak np ktoś sobie złamie ręke czy dłużej choruje to tez nie chca przedłużać..

to już zmienia postać rzeczy

[ane3kaa]

Napisane przez wioliix

ane3ka włąśnie że nie gwarantowane;/ i to jest ten probelm moge tam 2 lata robić i dadzą mi na dłużej a mogę 1 miesiac i mi podziękują.
I minus że jak bym była w ciąży i bym dała L4 to bym ino do końca miesiaca pracaowała a potem by mi nie dali umowy w ten sposób agencje się przed tym zabezpieczają lub jak np ktoś sobie złamie ręke czy dłużej choruje to tez nie chca przedłużać..

no wlasnie a tu masz pewna prace... kurcze sama nie wiem co bym zrobila :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kulbensikowa]

Napisane przez mala_czarna_21

ja bym zmieniła po pierwsze więcej kasy Ci zostaje z dojazdów a po drugie dla mnie niezmiernie ważne są stałe godziny, łatwiej coś zaplanować itp. Ja bym się nie wahała

mala ma racje ja kiedyś pracowałam po 12 godzin, zaminy były totalnie rozchwiane godzinowo nic zupelnie nic nie mozna bylo zaplanowac - nie mowiac o zalatwieniu czegos waznego na miescie... na dodatek ciagle tez w weekendy + klika razy w miesiacy nocki jeszcze musialam pracowac wtedy i ile im bylo wygodnie , bo jak tlumaczyli :" jestes mloda nie masz meza, dzieci "tylko ze szkoda ze i zycia codziennego nie mialam.. masakra... Byłam taka rozstrojona ze szok!! obiady jadlam w nocy , kolacje rano... i dorobilam sie wrzodów żołądka.. kasa była dobra..ale coś za coś..
Ja na Twoim miejscu bym zmieniła !!!