MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[misiulka06]

witam się w słoneczny ranek na 10 idę na badanie KTG. trzymajcie kciuki jak wrócę to dam znać czy coś wyszło czy jednak jeszcze jest pora.

[Moderna]

Napisane przez myaja

mój mi oznajmił, że już się 'zapoznał z planem kobiet po prodowym' i codziennie pyta czy wszystko się dobrze goi w końcu się go pytam co go tak interesuje na co on szczerze do bólu - boże kochanie bo się doczekać nie mogę nieeeee... i na tą okazaję kupił mi piękny komplet trumpha - czerwony oczywiście wrrrr... no ja też nie ukrywam, żem wyposzczona taaaaaaaaaaaaaaaaaaka...

u lalalallaaaa
wyposzczeni ci nasi faceci

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez misiulka06

witam się w słoneczny ranek na 10 idę na badanie KTG. trzymajcie kciuki jak wrócę to dam znać czy coś wyszło czy jednak jeszcze jest pora.

kciuki

[Maluda2112]

Witam was dziewczynki po 2 dniowej nie obecności ale mialam gości
w sobotę siostra z tż i moim chrześniakiem przyjechała i przywiozła mi dużo rzeczy np 2 laktatory przewijak materac 2 siaty ciuszków mate edukacyjną podgrzewacz do butelek kosmetyki
a za to w niedziele mój kochany tata z swoją kobietą i babcią dojechali więc byłam przeszczęśliwa że ich zobaczyłam aż mi się płakać chciało jak wyjeżdżali no ale cóż przyjadą teraz zobaczyć wnuka jak się urodzi...

A teraz siedzę i nadrabiam was i piorę ciuszki

Muszę jeszcze iść połaźić bo chcę już urodzić mój syn miał termin na 13 i jakoś nie ma zamiaru wyjść


Gratuluję wszystkim nowo narodzonym Dzieciaszkom

[OtTakaJa]

Dzien dobry Mam takie pytanie do mam ktore urodzily po terminie, czy u ktorejs ruszylo samo czy w kazdym przypadku potrzebne bylo wywolywanie?

[jolanT]

hej

taka piękna pogoda aż chce się rodzić :P
dziś zaczynamy 40 tydzień!!
jeszcze niedawno żyłam waszymi 39,40tymi tygodniami a tu już mój!!

wczoraj byłam bliska wyruszenia na IP.. no-spa nie pomagała na ból brzucha i krzyża ;/ w ogóle boję się, że ciężko będzie mi rozpoznać te bóle bo jestem przyzwyczajona do mocnych okresowych.. z drugiej strony muszą być regularne więc chyba nie przeoczę.. liczę na chluśnięcie wód

wczoraj wciągnęłam cały talerz kebaba z frytkami
ostatni raz przed P..

Napisane przez misiulka06

witam się w słoneczny ranek na 10 idę na badanie KTG. trzymajcie kciuki jak wrócę to dam znać czy coś wyszło czy jednak jeszcze jest pora.

[oliwka__]

Dzień dobry

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Mam takie pytanie do mam ktore urodzily po terminie, czy u ktorejs ruszylo samo czy w kazdym przypadku potrzebne bylo wywolywanie?

OtTakaJa ja co prawda jeszcze przed terminem ale u bratowej samo się ruszyło 4 dni po terminie. Najpierw odszedł czop wieczorem a na następny dzień po południu jakoś na porodówkę jechała A koleżanka tydzień po pojechała na kontrolę i się okazało że ma 5cm rozwarcie a nic nie czuła pojechała do szpitala przebili pęcherz i po 2 godzinach mała była na świecie.
Więc nie ma reguły może się samo ruszyć ale nie musi, u każdej wygląda to inaczej.

[moni_ka.g]

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Mam takie pytanie do mam ktore urodzily po terminie, czy u ktorejs ruszylo samo czy w kazdym przypadku potrzebne bylo wywolywanie?

u mnie wywoływali. bez tego nie miałam ani jednego skurczu.

______

nie wiecie może czy w pepco są staniki do karmienia? muszę jakiś kupić, a nie mam jak podjechać gdzieś, pepco najbliżej tylko nie chcę na darmo lecieć.

[megi-megi]

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Mam takie pytanie do mam ktore urodzily po terminie, czy u ktorejs ruszylo samo czy w kazdym przypadku potrzebne bylo wywolywanie?

U mnie samo ruszyło. Przy pierwszym dziecku 9 dni po, przy drugim 7 dni po. Więc jest nadzieja.


Moderna - jak masz tyle szczęścia i nie wiesz, co z nim robić, to na porodówkę... przydałyby się dzieci jakieś nieweekendowe.

[Moderna]

Napisane przez Maluda2112

Muszę jeszcze iść połaźić bo chcę już urodzić mój syn miał termin na 13 i jakoś nie ma zamiaru wyjść

A juz myslalam, ze cos sie ruszylo u Ciebie..
chyba sobie poczekamy

ja wczoraj sie nachodzilam, narobilam.. i nic.. tylko bol plecow
bylismy na dlugim spacerze, umylam szyby w samochodzie, przetarlam kurze i tapicerke, pograbilam jedna grzadke na dzialeczce (mialam ochote urodzic w slynnych truskawkach ), wykapalam psa, wyczesalam go, przerobilam 10 kg miesa dla psa i pomrozilam w porcje, zrobilam pranie, prasowanie, odkurzanie.. ehhh
I d... blada...

[oldzinx]

Witamy,
13 dni do P. Nic się nie dzieje, brzuch w nocy trochę się napina i wkurza mnie że mały coraz mniej się rusza, pewnie mało ma miejsca ale panikuje i dokuczam mu wtedy żeby dał znać co u niego Wekend minął spokojnie, wczoraj urodziny siostry były i przepowiadała mi kiedyś że na pewno wtedy urodzę haha a tu dupa, nic się nie działo. Jeszcze 16 są urodziny brata a 26 mojego chrześniaka. Zobaczymy, może na jakąś z tych dat Tomko zdecyduje się wyjść
U was za oknem słońce a u mnie chmury brzydkie. A chciałam pościel uprać i na balkonie powiesić.

[Moderna]

Napisane przez oliwka__

A koleżanka tydzień po pojechała na kontrolę i się okazało że ma 5cm rozwarcie a nic nie czuła pojechała do szpitala przebili pęcherz i po 2 godzinach mała była na świecie.
.

poprosze...


---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez jolanT

hej

taka piękna pogoda aż chce się rodzić :P
dziś zaczynamy 40 tydzień!!
jeszcze niedawno żyłam waszymi 39,40tymi tygodniami a tu już mój!!

wczoraj byłam bliska wyruszenia na IP.. no-spa nie pomagała na ból brzucha i krzyża ;/ w ogóle boję się, że ciężko będzie mi rozpoznać te bóle bo jestem przyzwyczajona do mocnych okresowych.. z drugiej strony muszą być regularne więc chyba nie przeoczę.. liczę na chluśnięcie wód

wczoraj wciągnęłam cały talerz kebaba z frytkami
ostatni raz przed P..

to co, dzisiaj rodzimy, nie?

ja tez sie boje, ze przeocze te bole.. moze tez chodze z 5 cm rozwarcia?

mnaim.. kebab
my bylismy w sobote u Greka

Napisane przez megi-megi

Moderna - jak masz tyle szczęścia i nie wiesz, co z nim robić, to na porodówkę... przydałyby się dzieci jakieś nieweekendowe.

no wlasnie!
slyszy mnie dziecko? wychodzimy!

Napisane przez oldzinx

Witamy,
13 dni do P. Nic się nie dzieje, brzuch w nocy trochę się napina i wkurza mnie że mały coraz mniej się rusza, pewnie mało ma miejsca ale panikuje i dokuczam mu wtedy żeby dał znać co u niego .

moj tez sie malutko rusza.. w sumie to czuje najczesciej te wewnetrzne ruchy.. moj ma bardzo ciasno, do tego wod plodowych malo..

[Chocoblue]

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Mam takie pytanie do mam ktore urodzily po terminie, czy u ktorejs ruszylo samo czy w każdym przypadku potrzebne bylo wywolywanie?

U mnie 4 dni po terminie się prawie ruszyło samo (to czekanie jest najgorsze). Najpierw 2 dni skurcze w nocy, które rano przechodziły. Potem z minimalnego rozwarcia mialam zrobiony masaż szyjki i było 2cm a potem odeszły mi wody. A ponieważ wody były zielone to skurcze mi wywołano i wieczorem urodził się młody. Także prawie się samo zaczelo

[LiwkaO]

hej Laseczki!!!

No i mamy dzieciaczki weekendowe!!! gratulacje serdeczne kochane!!!!klaski :

Ale piękna pogoda) zaraz ogarnę Miśkę i ruszamy na spacerek!

Pochwale się, że zakupiłam huśtawkę...za namową Strippi:P http://allegro.pl/fisher-price-husta...140532737.html troszkę kosztuje, no ale przyda się jeszcze za pewne nie raz - nie tylko dla Miśki

[Maluda2112]

Napisane przez Moderna

A juz myslalam, ze cos sie ruszylo u Ciebie..
chyba sobie poczekamy

ja wczoraj sie nachodzilam, narobilam.. i nic.. tylko bol plecow
bylismy na dlugim spacerze, umylam szyby w samochodzie, przetarlam kurze i tapicerke, pograbilam jedna grzadke na dzialeczce (mialam ochote urodzic w slynnych truskawkach ), wykapalam psa, wyczesalam go, przerobilam 10 kg miesa dla psa i pomrozilam w porcje, zrobilam pranie, prasowanie, odkurzanie.. ehhh
I d... blada...

No Moderna my to chyba będziemy do 18 urodzin nosić w brzuchu myślałam że urodzę w końcu wczoraj trochę się narobiła obiad dla 10 osób kawka herbatka ciasto itp do tego 2 godz spacer a tu nic

[oliwka__]

Maluda ja codziennie się narobię i nic w sumie do terminu 9 dni no bez dzisiejszego 8 więc albo się ruszy samo albo będą wywoływać póki co Małą siedzi bo jej najwidoczniej dobrze i wygodnie. W każdym razie jeśli do 1 maja nie urodzę to do szpitala mnie lekarz wyśle.

[Moderna]

Napisane przez Maluda2112

No Moderna my to chyba będziemy do 18 urodzin nosić w brzuchu myślałam że urodzę w końcu wczoraj trochę się narobiła obiad dla 10 osób kawka herbatka ciasto itp do tego 2 godz spacer a tu nic

a moze karmimy za dobrze?
moj maz mowi wczoraj, nie daj mu jesc 2 dni, to wyjdzie ojjj ale nam glupie zarty do glowy przychodza

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez LiwkaO

Pochwale się, że zakupiłam huśtawkę...za namową Strippi:P http://allegro.pl/fisher-price-husta...140532737.html troszkę kosztuje, no ale przyda się jeszcze za pewne nie raz - nie tylko dla Miśki

fajna Miska będzie na pewno wniebowzięta

[LiwkaO]

Napisane przez Moderna

fajna Miska będzie na pewno wniebowzięta

no mam nadzieje bo wieczorami rece mi odpadaja od bujania


---------------------------------
Zapomniałam napisac...Miśka dostała strasznej ciemieniuchy!!! coś okropnego...najgorsze jest to, że w sobotę wieczorem dostała też jakiś plam?? skupisk krostek?? na szyji i z tyłu na główce i za uszami. Na pewno nie były to potówki. Pojechałam aż na pogotowie z nią bo się wystraszyłam. Pediatra też nie wiedziała za bardzo co to za wysypka i po czym. Dała maść robioną w aptece z wit. A i E. Smaruje ale sama nie wiem czy coś pomaga;/ tak się zastanawiam, że to chyba ta ciemieniucha zeszła na uszy i szyję bo ponoć to możliwe. Ja to się mam po prostu...jak coś nie tak ze mną to teraz z Miśką!!!

[oldzinx]

Napisane przez Moderna

a moze karmimy za dobrze?
moj maz mowi wczoraj, nie daj mu jesc 2 dni, to wyjdzie ojjj ale nam glupie zarty do glowy przychodza

haha, może trzeba trochę przegłodzić patrzymy a tu głowa dziecka między nogami i tekst "matka dawaj jeść bom głodny"
Dziewczyny u mnie niby dużo dni do P i cały czas o tym myślę a wy już "na wylocie" to pewnie ładnie się niecierpliwicie.
Niedługo się zacznie czy JUŻ wszystkie się wypakowały

[Maluda2112]

Napisane przez Moderna

a moze karmimy za dobrze?
moj maz mowi wczoraj, nie daj mu jesc 2 dni, to wyjdzie ojjj ale nam glupie zarty do glowy przychodza

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

No ja też myślałam że może mu tam za dobrze pić dostanie jeść też więc co ma wychodzić na ten świat

[jolanT]

Napisane przez Moderna

poprosze...


---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------


to co, dzisiaj rodzimy, nie?

ja tez sie boje, ze przeocze te bole.. moze tez chodze z 5 cm rozwarcia?

mnaim.. kebab
my bylismy w sobote u Greka

no wlasnie!
slyszy mnie dziecko? wychodzimy!


moj tez sie malutko rusza.. w sumie to czuje najczesciej te wewnetrzne ruchy.. moj ma bardzo ciasno, do tego wod plodowych malo..

ja mogę
16ty taka fajna data!

ee też o tym myślałam, że może za dobrze mają tam w środku :P
ja się przeziębiłam więc nie mam apetytu to może coś się ruszy ;D

[Malpka]

hej
witam po kilku dniach nieobecności ale przygotowanie jedzonka na chrzciny trochę zajeło
Ogólnie chrzciny super. Karolek jako jedyny(były 3 dzieci do chrztu) przespał całą msze a na polewaniu głowy tylko sie skrzywił. Po kościele też pospał a później zaczął się gościć
Było 17 osób+ 3 dzieci a tyle jedzenia jeszcze zostało a ja sie bałam zeby nie zabrakło

postaram sie was poczytać ale widze ze mam ponad 10 stron do nadrobienia

Ale widzę ze są nowe maluszki tak więc gratulacje dla świeżo upieczonych mamuś

[Villga]

Napisane przez Sorceresss

[B]

święte słowa - ja po ciąży i tygodniu w szpitalu mogłabym się rozebrać do naga na środku rynku - zero skrępowania I niech patrzą na piersi i całą resztę... Jak weszłam na salę operacyjną na cc kazali mi się rozebrać (a w środku była min. 7 osób) to nawet nie myślałam o nagości A potem moje krocze i piersi przez tydzień bohaterami nr 1 - każdy mógł dotknąć Dodam na koniec, że ja raczej wstydliwa jestem (byłam) - na pływalni jak dzikusek się przebierałam w zamknięciu....

Zgadzam się! Na tej porodówce to wszyscy wszędzie ci zaglądają, obmacują, wpychają, patrzą... Po 3 dobach mogłabym tam nago chodzić, na jedno by wyszło

Napisane przez Nyaa

Cześć
Pamiętacie mnie jeszcze?
Nie było mnie bo dwa tygodnie leżałam w szpitalu. Trafiłam na oddzial drugiego dnia świąt z wysokim ciśnieniem i infekcją.

7 kwietnia urodził się Nikodem taka kruszynka mała - 2870g i 53 cm.
Musieliśmy zostać tydzień w szpitalu, bo mały miał infekcję i dostawał antybiotyk.

Wszystko opiszę dokładnie później, bo dopiero wróciłam do domu i muszę się jakoś ogarnąć. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie znów do grona mamusiek

Napisane przez Sunshine833

Witam sie i ja....nie zdawalam sobie sprawy ze porod i dziecko to taka rewolucja w zyciu...no ale najwazniejsse to ze: 6.04 sn o 18.50 na swiat przyszedl Nikodem, 54cm i 3830.
Porod wywolywali mi prawie dwa dni a pomoglo dopiero przebicie pecherza i calosc zakonczyla sie w 4 godz...wiec 4 godz bolu a zmiana na cale zycie jestesmy juz w domu i organizujemy sie...no i dolaczam do grona peknietych szwow-mi poszedl jeden i dupa...lezec wietrzyc i rizne specyfiki nakladac. A juz marzylo mi sie ich zdjecie bo masakra jest z nimi...
Pozdrowienia dla wszystkich!!!

Napisane przez anika_s

O 6.45 urodziła się moja kochana córeczka

Napisane przez domi7ks

Elusia urodziła po 3 w nocy sms-ka dostałam, więc chyba się namęczyła :/

"Próbowałam naturalnie, wyszło ciecie. Mały wazy 3850g mierzy 57 cm. 10 pkt dostał nasz Pawełek. Teraz jest przy mnie i sie wierci."




Gratuluje wszystkim mamusiom ich pociech a nierozpakowanym życze szybkiego i bezbolesnego porodu Ja na szczescie mam juz to za soba Pozdrawiam!

Napisane przez aliś

Witam wszystkich serdecznie i gratuluję maluszków!
Wprawdzie ostatnio długo się nie udzielałam, siedziałam cicho podczytując i pewnie zostałam zapomniana, ale "wiszę" Wam na pierwszej stronie wątku, więc melduję, że uległam rozpakowaniu w terminie 07.04.2013 SN 3770g, 56cm

Napisane przez anika_s

Oliwcia wazy 3350 i mierzy 56cm. Urodzona sn,póki co uczymy się instrukcji obsługi i łapania chcą.co nie jest latwe

Gratuluję nowym mamusiom!!!!

Ptaszysko i Ewcia: jesteście dzielne i Wasze dzieciaczki też są dzielne (po mamusiach) i na pewno wszystko będzie dobrze

[OtTakaJa]

Dajecie jakąś nadzieję, że może samo się ruszy Chocoblue, masz rację to czekanie jest wykańczające psychicznie, kurczę, wcześniej się bałam żeby nie urodzić za wcześnie to mi dziecko zagrało na nosie

[Villga]

Napisane przez LiwkaO

Zapomniałam napisac...Miśka dostała strasznej ciemieniuchy!!! coś okropnego...najgorsze jest to, że w sobotę wieczorem dostała też jakiś plam?? skupisk krostek?? na szyji i z tyłu na główce i za uszami. Na pewno nie były to potówki. Pojechałam aż na pogotowie z nią bo się wystraszyłam. Pediatra też nie wiedziała za bardzo co to za wysypka i po czym. Dała maść robioną w aptece z wit. A i E. Smaruje ale sama nie wiem czy coś pomaga;/ tak się zastanawiam, że to chyba ta ciemieniucha zeszła na uszy i szyję bo ponoć to możliwe. Ja to się mam po prostu...jak coś nie tak ze mną to teraz z Miśką!!!

Moja Kinga też dostała takich krostek na czółku, za uszami, na szyi, na głowie (z tych na głowie zrobila się ciemieniucha), potem na całej buzi- nawet na powieczkach i nam lekarz zdiagnozował skazę białkową. Jetsem na bardzo restrykcyjnej diecie i krostki prawie zeszły, walczymy z ciemieniuchą jeszcze...

Napisane przez Malpka

hej
witam po kilku dniach nieobecności ale przygotowanie jedzonka na chrzciny trochę zajeło
Ogólnie chrzciny super. Karolek jako jedyny(były 3 dzieci do chrztu) przespał całą msze a na polewaniu głowy tylko sie skrzywił. Po kościele też pospał a później zaczął się gościć
Było 17 osób+ 3 dzieci a tyle jedzenia jeszcze zostało a ja sie bałam zeby nie zabrakło
:

Bardzo się cieszę, że chrzciny się udały My będziemy mieć 12 maja i mam nadzieję, że Kinia będzie tak grzeczna jak Twój Karolek

Acha: dziewczyny, ile może trwać zażólcenie u noworodka? Kinga w sobote skończyła miesiąc a nadal ma żółte oczka i żółtą wydzielinę z uszów....

[ObserwujeCie]

Bry !

za rozpoczęcie akcji, brawo dla nowych maluszków... coś mi zanika cytowanie ostatnio... bo czytam na raty i zaznaczam

Napisane przez Chanel_Coco

Masz rację Ksawery jest wymagający i potrzebuje duuużo uwagi, po prostu towarzyski chłopak
Liczę tylko na to że z każdym tygodniem będzie więcej czasu przesypiał w nocy i uda mi się troszkę bardziej wypocząć

Poczytaj sobie o high need baby wd mnie coś w tym jest

http://www.bangla.babyonline.pl/arty...o-brzmi-dumnie

Co do rozmrażania mleka - albo pod bieżąco ciepłą wodą - nie cieplej niż 37 stopni, albo w lodówce przez noc i podgrzać do 37. Nigdy w mikrofalówce bo wpływa jakoś na struktury białka i mleko bezwartościowe. Nie rozmrażać po prostu w kuchni bo niepotrzebnie się wtedy bakterie rozmnażają.


monika_g laski polecały albo fisher price rainforest albo tiny love taką z misiami ważne żeby miała pilota !

[wolanin1]

Witam

Tak piszecie o wyposzczeniu tych naszych TŻ - ów.
Niektóre tutaj molestowały mężów tuż przed P. żeby przyspieszyć, więc nie maja co narzekać. Mój ma szlaban od ... sylwestra

[kmagg81]

Napisane przez Moderna

poprosze...


to co, dzisiaj rodzimy, nie?

no wlasnie!
slyszy mnie dziecko? wychodzimy!


moj tez sie malutko rusza.. w sumie to czuje najczesciej te wewnetrzne ruchy.. moj ma bardzo ciasno, do tego wod plodowych malo..

TAK TAK RODŹMY W KOŃCU !!!!

Witam się w skończonym 40 tygodniu. Jutro wyznaczona data P ciekawe czy Maksiu się tym przejmie i się urodzi. Mąż mi przepowiada, że jak pojedziemy do szpitala na to ktg to już tam zostanę - no ciekawe ciekawe. Wprawdzie od samego rana mam co jakiś czas takie dziwne skurcze ale delikatne i pewnie to i tak nie to Pewnie z przejedzenia bo naszło mnie wczoraj wieczorem na zrobienie tortilli i tak się najadłam, że .... pewnie po P będę psioczyć na siebie, że się obżerałam i teraz trudno zrzucić te kilogramy No ale ostatnie chwile żeby sobie pozwolić

Któraś pytała o PEPKO i staniki do karmienia - niestety w pepko takowych nie posiadają ;/

[OtTakaJa]

Napisane przez Villga

Zgadzam się! Na tej porodówce to wszyscy wszędzie ci zaglądają, obmacują, wpychają, patrzą... Po 3 dobach mogłabym tam nago chodzić, na jedno by wyszło

Oj tak. Ja nie rodziłam jeszcze, a po 3 dniach pobytu w szpitalu nie mam żadnych zahamowań

[wolanin1]

Napisane przez kmagg81

TAK TAK RODŹMY W KOŃCU !!!!

Witam się w skończonym 40 tygodniu. Jutro wyznaczona data P ciekawe czy Maksiu się tym przejmie i się urodzi. Mąż mi przepowiada, że jak pojedziemy do szpitala na to ktg to już tam zostanę - no ciekawe ciekawe. Wprawdzie od samego rana mam co jakiś czas takie dziwne skurcze ale delikatne i pewnie to i tak nie to Pewnie z przejedzenia bo naszło mnie wczoraj wieczorem na zrobienie tortilli i tak się najadłam, że .... pewnie po P będę psioczyć na siebie, że się obżerałam i teraz trudno zrzucić te kilogramy No ale ostatnie chwile żeby sobie pozwolić

Któraś pytała o PEPKO i staniki do karmienia - niestety w pepko takowych nie posiadają ;/

Dokładnie!!! Siooooo rodzić Ja kcikasy będę trzymać
A co do przejedzenia to wczoraj obudziłam TŻ-a o 3 w nocy i robiliśmy kanapki z serem i szynką zapiekane w piekarniku

[Villga]

Napisane przez Mi6ka

Czesc dziewczyny, wchodze tylko na chwilke sie zameldowac jestesmy juz razem z Jasiem. Moj synek przyszedl na swiat po ponad dobie od trafienia do szpitala, mielismy wszystko, balonik, oksy, przebijanie, a i tak skonczone cc ... ale jest caly zdrowy i piekny Ja czuje sie naprawde dobrze jak na cesarke- pewnie dlatego, ze u nas daja odpoczac tylko przez pierwsze 12 h a potem czlowiek sam przy dziecku Jak na razie maly w kratke, z kazda godzina inny, laktacja w toku. Dam znac jak wyjdziemy, ale to dopiero w sordku tygodnia chyba ... Alez jestem zakochana w moim robaczku Buziaki i kciuki za reszte, gratulacje dla rozpakowanych.

Aha i trzymajcie kciuki za nocke - 1 byla mega, druga mega ale tragedia, a ta dzisiejsza??? Hmmm - wiec trzymajcie kciuki Z gory dziekujemy

Gratulacje wielkie!!!

Napisane przez kmagg81

TAK TAK RODŹMY W KOŃCU !!!!

Witam się w skończonym 40 tygodniu. Jutro wyznaczona data P ciekawe czy Maksiu się tym przejmie i się urodzi. Mąż mi przepowiada, że jak pojedziemy do szpitala na to ktg to już tam zostanę - no ciekawe ciekawe. Wprawdzie od samego rana mam co jakiś czas takie dziwne skurcze ale delikatne i pewnie to i tak nie to Pewnie z przejedzenia bo naszło mnie wczoraj wieczorem na zrobienie tortilli i tak się najadłam, że .... pewnie po P będę psioczyć na siebie, że się obżerałam i teraz trudno zrzucić te kilogramy No ale ostatnie chwile żeby sobie pozwolić

Któraś pytała o PEPKO i staniki do karmienia - niestety w pepko takowych nie posiadają ;/

To prawda- jedz póki możesz

A co do staników to ja mam z pepco taki sportowy i bardzo go lubie. W zasadzie prawie wcale nie noszę zwykłych biustonoszy (chyba, że akurat gdzieś wychodzę) tylko właśnie sportowy, a w nim pieluchę, bo mi z mleczarni wycieka