Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[szklanka19]

Napisane przez mala_19kw

A powiem ci że ja też z tych bardziej skrytych i chwalić się nie lubie.A moja matka co tylko coś wyhaczy to zaraz puszcza to w eter. No i jak jeszcze karmiłam piersią (moje cycki widzieli wszyscy-jak karmiłam a potem jak ściągałam pokarm) to wymyśliła że mały nie może złapać sutka (radził sobie z tym świetnie od początku!nawet w szpitalu nas chwalili) i że mam UWAGA! Za małe sutki do karmienia. (nie prawda jak je wyciągnał to były jak wentyle od stara ) I ona chodziła i rozsiewała te płoty wszystkim dookoła. Bratu,bratowej,koleżance, córce koleżanki,sąsiadkom aż w końcu sprzedawczyniom ze sklepu. (przecież ja teraz na wioskę nie wyjde bo każdy będzie we mnie widział za małe sutki ). Nawet kiedyś jej wykrzyczałam że ma się odwalić od moich sutków bo są dobre! ( ) Ręce mi na nią opadają.

Nakopałabym do dupy za takie zachowanie. I nie napiszę więcej bo będzie ban za wulgarność

Napisane przez meduzza

Padłam i leżę Po co mąkę? Weź smalcu dodawaj, to ją utuczy

Mąki, smalcu i żuru jak to kiedyś Laurka pisała

Napisane przez nafiyqa

Jejku zamiast korzystac z wolnych rak (jakis obiad moze?) to podchodze co chwile do lustra i podziwiam swoje "dzielo" na przemian z calowaniem Kubusia w glowe

U mnie dokładnie to samo a żeby mąż na mnie nie patrzył jak na debilkę, że przed lustrem stoję to robię ukradkowe kuku w stronę szafy - mamy tam szybę i widzę piękne odbicie

Tak czytam jak ubieracie te dzieciaczki i już sama nie wiem. To ja chyba przegięłam w drugą stronę Ale tak, mamy 18 stopni, ja jeden długi rękaw i w słońcu myślałam, że się usmażę. A Ewcia miała skarpetki, takie dłuższe, na to spodnie z dresu, bodziak z długim i bluzę z dresu, plus bawełniana czapeczka. I koniec A widziałam dzidziusia w gondolce, z założoną osłonką, oczywiście pełne ubranie i na osłonce leżał gruby płaszcz mamusi, która sama dumnie pchała wózek w...krótkim rękawku

[blogerka]

Napisane przez mala_19kw

Powiem ci tak-ja zawsze miałam dobre relacje z moją mamą. Traktowałam ją jak przyjaciółkę-wiedziała gdzie idę,z kim,co będę robić. Często zasięgałam jej porad i często zwierzałam. (miałam przyjaciółkę która nie potrafiła słuchać a na koniec okazała się fałszywa). Dlatego to mama mi ją zastępowała. Ale od kiedy mam męża (i już nie potrzebuje jej się wygadać) i dziecko (którym chce się sama opiekować bez jej rad) to niestety ale dobre stosunki się nieco pogorszyły. Wiem że ona czuje się odtrącona bo mam już swoją rodzinę która jest dla mnie wszystkim. I tak jak mówię czasem rywalizuje ze mną chcąc udowodnić że jest lepsza. Natomiast teściowa to złota kobieta ale mieszka od nas 160km i pewnie dlatego chociaż powiem wam że zawsze mi dobrze życzyła,dbała o to żebym miała wszystko jak u nich byłam. Mnie broniła a męża karciła-nawet kiedyś jej powiedziałam że chyba nie doczeka się ślubu syna bo on nie chce. To wyobraźcie sobie wzięła go na rozmowę żeby go "namówić". On oczywiście ją wyśmiał wtedy- a ja wiem że chciała dobrze. Póki co nie zaszła mi za skórę ale zobaczymy jak będzie się zachowywać jak przyjadą na chrzciny.

u mnie akurat bylo odwrotnie, zle relacje zmienily sie na lepsze

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez nancykenator

hehe badała delikatnie grunt ile jej wolno

:

i swietnie sobie wybadala, po porodzie wlazla mi na glowe.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez sylwietta1988

http://allegro.pl/sliczne-rampersy-r...174582326.html

cudo

[Ewik86]

hej

Byłam dziś z Dominisią na badaniu bioderek i wszytko jest dobrze Następna kontrola już jak mała będzie samodzielnie siedzieć

Napisane przez szklanka19

U nas ciężka noc. Najpierw przespane 2h i to super, a potem pobudki najpierw co godzinę, potem co 20 minut, ratował tylko ciumek, nic więcej. Biedulka moja, oby dziś miała lepszy dzień

Napisane przez ninagg

To moja pobiła wczoraj chyba wszystkie. Mąż wieczorem wraca z pracy i mówi że mama do niego dzwoniła i mówi, że jak oni z Piotrkiem (bratem męża) mieli skończone 4 miesiące to im mąkę do mleka dodawała i żebyśmy też coś już Oli dodawali. No mówię Wam myślałam, że padnę ze śmiechu . Jak przyjedzie tu do nas to jej powiem co otym myśle

o w mordę jeża

Napisane przez nafiyqa

Oby! Wczoraj 4,5h ciagiem, dzis 5h... Znajac moje szczescie to jutro bedzie 2h :


Co do stroju na spacer - w tramwaju weszla mama z coreczka, na oko ok 8 miesiecy. Dziecko mialo na sobie bodziaka, grubszy sweter, kurtke z polarem w srodku, a na gorze jeszcze kocyk :/
Patrze na Kubusia, a on bodziaki, polspiochy, spodenki cienkie i rozpieta bluza. Na nozkach kocyk. A i tak karczek mial baaardzo cieply...

To Kubuś robi postępy Moja dziś za to najpierw spała 3,5 godz, potem 4 godz i potem jeszcze dwie i o 6:30 pobudka, więc te 7 godzin to był tylko "wypadek przy pracy"

Ja też dziś nie wiedziałam jak ubrać małą i myślę, że trochę ją ubrałam za grubo choć spocona nie była. Sama nie wiem

Napisane przez s i l v e r

Wróciliśmy od pediatry. Przepisała Darii Nasivin, vit c i syropek na kaszel Hederasal.... Jak przejdzie to 25-go te szczepienie które miało być dzisiaj. Oby przeszło bo bidulka moja mała bardzo się męczy

Zdrówka dla Darii

Napisane przez Delicjanka

Hej dziewczyny, ja tez cos dodalam wlasnie od siebie w k...
byłam z mała na szczepieniu, plakala bardzo ale to nie to samo co ostatnio uffff teraz spi maleństwo... wazy juz 6 kg i mierzy 66cm. Co do qpek kurna.. juz nie miala sluzowatych a przyszlam do domu i znowu;/ jak bedzie miala jeszcze takie przez 3 dni to ide jej zrobic badanie.
acha i znowu co inny lekarz to inne zalecienia. Nie moge jesc zadnej wedliny tylko mam jesc gotowane mięcho.. nawet na bulki mam uwazac i kogo tu sluchac

Kogo słuchać i co tu jeść?

Moja robi już żółte kupy, ale ma wysypkę na ciele i w czwartek idę z nią do dermatologa prywatnie. Ciekawe co powie.

Mała przeczytałam co tu napisałaś i co w k. i strasznie Wam współczuję. Twoja mama dziwnie się zachowuje, a te rozgadywanie o Twoich "złych" cyckach poniżej krytyki. Wkurzyłabym się niesamowicie

[blogerka]

Napisane przez nancykenator

u mnie jest tak, że ja z mamą umiem się pokłócić, wygadać co mam wygadać a potem jest dobrze, a teściowej jakoś nie umiem, szczególnie, że ja wiele rzeczy nie wiem, sama nie jestem zbyt pewna siebie, szczególnie jeśli chodzi o dziecko.
Co do wyjazdów to moja wymyśliła, żebym na czas kiedy Kubuś będzie mały wprowadziła się do nich a tż będzie widywał go w weekendy, a ja przecież mogę się u nich czuć jak w domu :/

ja niestety mialam / mam tak samo .. chociaz staram sie nie pozwalac jej wlazic na glowe, wychodzi mi to na razie pol na pol, ale jest lepiej niz na poczatku.

a co do drugiego akapitu, tz jeszcze w ciazy wymyslil, ze przeprowadzimy sie na pierwsze miesiace do jego rodzicow, zeby jego mama mi pomagala przy dziecku, hahaha, na co mu odpowiedzialam, ze ja wole do moich no i temat na szczescie umarl. Dla niego by to bylo idealne, mamusia wypierze, ugotuje, wyprasuje a ja bym tam byla kula u nogi ...
i tak po porodzie przez pierwszy meisiac czulam sie dzieki tesciowej kompletnie niepotrzebna, tak jakby moja rola sprowadzila sie do noszenia dziecka w brzuchu i pozniej wydania go na swiat .. a potem wkroczyla tesciowa i to ona byla od wychowywania dziecka a ja od sprzatania, prasowania, przynosszenia jej ciuszkw dla mlodego, butelki itd.
za☠☠☠ista pomoc, zwazywzszy ze mialam zszyta dziure w brzuchu a kregoslup tak mnie bolal, ze ledowa dawalam rade, no ale ona mi "pomagala"
szkoda tylko, ze nei widziala ze w dzien mlody byl raczej spokojny, za to w nocy dawal popalic ..
na szczescie to juz za mna

[Ewik86]

A co do teściowych... Dzwoniła ostatnio do mojego męża i pytała się czy ma przyjść, czy jest potrzebna, bo może ja chcę coś porobić itd. Powiedziałam mężowi, że przychodzić nie musi, bo nie mam nic w planach. I co się dowiaduję? Że powiedziała mężowi, że czuć ode mnie, że nie chce żeby przychodziła i że więcej nie przyjdzie! To po co się pyta cholera jasna? Jakby powiedziała, że chce przyjść do wnuczki posiedzieć to proszę bardzo, nie mam nic przeciwko, ale wyraźnie się pytała czy jest potrzebna jej pomoc

[blogerka]

Napisane przez Ewik86

A co do teściowych... Dzwoniła ostatnio do mojego męża i pytała się czy ma przyjść, czy jest potrzebna, bo może ja chcę coś porobić itd. Powiedziałam mężowi, że przychodzić nie musi, bo nie mam nic w planach. I co się dowiaduję? Że powiedziała mężowi, że czuć ode mnie, że nie chce żeby przychodziła i że więcej nie przyjdzie! To po co się pyta cholera jasna? Jakby powiedziała, że chce przyjść do wnuczki posiedzieć to proszę bardzo, nie mam nic przeciwko, ale wyraźnie się pytała czy jest potrzebna jej pomoc

na złość Ci raczej nie zrobi ..
boże, one takie są .. zamiast powiedzieć, że chce przyjść do wnuczka - nie miałabym nic przeciwko, ale moja wymysla w chuj pretekstow ... a to pomoze mi pobrac mocz, a to go zawiezie jak nie chce zeby pomagala, a to wpadnie, bo jest w okolicy, albo wraca od lekarza, albo to, albo sramto...
a ja jej nie potrzebuje, bo nie mam czasu! mlody jest juz w miare grzeczny, jak spi, to sobie cos tam porobie, powizazuje, jak nie spi, a dzisiaj nie spal ja odpalilam dvd i ciwczylam a on zacieszal a jak przyjdzie tesciowa to mloddy nie bedzie spal, bo ona mu nie pozwoli, noszac go non stop na rekach i w☠☠☠☠iajac mnie tym! dodatkowo bede musiala biegac kolo niej, i latac po ubranka, pieluch bo mnie bedzie prosila ;? a po takiej wizycie mlody bedzie sie darl, bo bez dtrzemki bedzie zmeczony ...
wiec ja dziekuje za taka pomoc, bo pozneij zostaje z syfem w domu, marudnym dzieckiem a i sama jestem zmeczona

[Ewik86]

Napisane przez blogerka

na złość Ci raczej nie zrobi ..
boże, one takie są .. zamiast powiedzieć, że chce przyjść do wnuczka - nie miałabym nic przeciwko, ale moja wymysla w chuj pretekstow ... a to pomoze mi pobrac mocz, a to go zawiezie jak nie chce zeby pomagala, a to wpadnie, bo jest w okolicy, albo wraca od lekarza, albo to, albo sramto...
a ja jej nie potrzebuje, bo nie mam czasu! mlody jest juz w miare grzeczny, jak spi, to sobie cos tam porobie, powizazuje, jak nie spi, a dzisiaj nie spal ja odpalilam dvd i ciwczylam a on zacieszal a jak przyjdzie tesciowa to mloddy nie bedzie spal, bo ona mu nie pozwoli, noszac go non stop na rekach i w☠☠☠☠iajac mnie tym! dodatkowo bede musiala biegac kolo niej, i latac po ubranka, pieluch bo mnie bedzie prosila ;? a po takiej wizycie mlody bedzie sie darl, bo bez dtrzemki bedzie zmeczony ...
wiec ja dziekuje za taka pomoc, bo pozneij zostaje z syfem w domu, marudnym dzieckiem a i sama jestem zmeczona

Pytanie za 100 punktów- czemu one są takie upierdliwe? Ale i tak czytając o Twojej teściowej czy innych to moja wcale nie jest zła

[blogerka]

Napisane przez Ewik86

Pytanie za 100 punktów- czemu one są takie upierdliwe? Ale i tak czytając o Twojej teściowej czy innych to moja wcale nie jest zła

nie wiem, i raczej nie bedzie mi dane sie dowiedziec..
no ale ja mma juz dosc, jestem w stanie tez zrozumiec, ze moze faktycznie czasem chce pomoc, no ale jesli jest to kilka dni z rzedu to mnie ☠☠☠☠ica bierze, zreszta ja tej pomocy nie potrzebuje i nie raz jej to powiedzialam, iu tak bede siedziec w domu, jak przyjdzie to i tak w niczym mi to nie pomoze, bede musiala z nia siedziec..
a zreszta i tak mam juz swoj plan dnia, i ostatnio prawie caly dzien z mlodym jestesmy na spacerze, aj ak jestesmy w domu, to albo w wannie sie wyleguje, piwe kawe, czy tak jak dzis mam zamiar regularnie zaczac cwiczyc, nie mam czas na odwiedziny i tyle, moze w niedziele przychdozic i siedziec do woli i tak ostatnimi czasy ja zapraszam wlasnie..
i wtedy jak jej caly tydzien nie widze, to nawet az tak mnie juz nie zlosci, i to ze mlody jest na rekach i ze wieczor bede miala przez to spieprzony tez jetsem w stanie to przezyc, ale jakbym miala takie atrakcje co drugi dzien srednio, tak jak ona by chciala - to dziekuje bardzo ...
i tak jutro jedziemy razem na usg z mlodym i juz zaluje, ze przyjelam jej pomoc, bo juz dostalam w smsie rozpiske o ktorej godzinie mam mlodego nakarmic, ile mleka wziac na droge ...
tak jakbym tego nie wiedziala ...

[pstryczek84]

jejku, ten moj dziec jakis spiacy ostatnio...
spal przed spacerem prawie 3 godz. na spacerku zdzrzemanl sie na pol i teraz zjadl i spi znowu
spacerek super byl. wzielam najpierw mlodego na raczki, pokazalam wszystko dookola domu, potem do wozka, potem znow na raczki potem do wozka i zasnal. extrasnie bylo...

Napisane przez e_vel

Halo... melduję, że jesteśmy po szczepieniu. Maja waży 5800 i ma 61 cm Była bardzo dzielna, tylko musimy się do dermatologa wybrać z tą ciemieniuchą...
.

Napisane przez ILLUSION

My byliśmy dwie godziny na spacerze i zaszliśmy do Lidla po zakupy. Młody takiego bąka głośnego puścił i ludzie pewnie myśleli że to ja Pod koniec spaceru Igorka niestety złapał głód i się rozdarł. A że on smoczka nie uznaje to nie miałam mu czym dzioba zatkać i uprawiałam bieg z wózkiem a byłam bardzo daleko od domu. Po chwili się uciszył i biedulek zaczął zjadać sobie kołnierz od kurteczki i piąstkę na zmianę...i tak do czasu aż doszliśmy do domu

Napisane przez Ewik86

hej

Byłam dziś z Dominisią na badaniu bioderek i wszytko jest dobrze Następna kontrola już jak mała będzie samodzielnie siedzieć

Napisane przez blogerka

btw. odczekalam 40 min i wypil cale 200 ml, ale wzielam go na spiocha z zaskoczenia i teraz znowu poszedl spac. kamien z serca mi spadl, chyba bede tak probowac skoro inaczej nie da rady.
zobacze jak to pojdzie przy kojelnych dwoch karmieniach

super, ze sie udalo

Napisane przez ninagg

Nagram jak mi sie uda. Zwykle to robi jak ją na rękach trzymam, jest w takiej pozycji półsiedzącej jak ja karmie i wtedy się dzwiga. Dzis mnie zaskoczyła, bo wzielam ja na rece a ta mi siadła, ale raczej nie wierze zeby siadła wczesniej niz majac 6 miesiecy, lepiej zeby sie ustywniła jeszcze.
Jak mnie za rece złapała to z lezenia do pół siadu było jej najciężej sie podnieść, ale dalej to bez problemu.
Sorki za bełkot ale Ole karmie i9 pisze jedna reka

aaaa, to moj chyba podobnie robi, jak go karmie z butli to wlasnie tak sie podnosi... ale nagraj, nagraj, chetnie zobacze

a powiedz jak tam wprowadzanie nowych pokarmow? bo od 11mialas zaczac nie?

Napisane przez s i l v e r

Wróciliśmy od pediatry. Przepisała Darii Nasivin, vit c i syropek na kaszel Hederasal.... Jak przejdzie to 25-go te szczepienie które miało być dzisiaj. Oby przeszło bo bidulka moja mała bardzo się męczy

zdrowka zycze

Napisane przez blogerka

Nie mówiłam Wam jeszcze, ale wczoraj mojego młodego jakas - na moje oko - roczna dziewczynka podrywała
byliśmy na zakupach w H&M, postawiłem wózek zupełnie przypadkiem obok drugiego wózka, także nasze dzieci się widziały i ta dziewczynka coś tam po swojemu nagle do młodego zaczeła mówić a on w 7 niebie i też coś tam do niej gugał haha

u nas jak w odwiedzinach byla jego przyszla zonka to jak go zobaczyla to w ryk, Kubus w ryk i po randce

Napisane przez meduzza

Padłam i leżę Po co mąkę? Weź smalcu dodawaj, to ją utuczy

a na koniec żuru bo pewnie i tak jeszcze bedzie głodna

[ILLUSION]

Napisane przez blogerka

i tak jutro jedziemy razem na usg z mlodym i juz zaluje, ze przyjelam jej pomoc, bo juz dostalam w smsie rozpiske o ktorej godzinie mam mlodego nakarmic, ile mleka wziac na droge ...
tak jakbym tego nie wiedziala ...

o kur..wa nie wierzę

[blogerka]

Napisane przez pstryczek84

u nas jak w odwiedzinach byla jego przyszla zonka to jak go zobaczyla to w ryk, Kubus w ryk i po randce

zaluje, ze u mnie w rodzinie drugiego tak malego dziecka nie ma, bo jestem ciekawa jakby na siebie reaglowali ..
dopiero w lipcu siostra rodzi, wtedy moj bedzie juz na pewno bardziej kumaty

[bijkora]

Hej dziewczęta
Black super poradnik z kreską, na to czekałam
Ja też jestem taka gorąca babka że z krótkim rękawkiem chodziłam
Wyszłam po szkole z Nadą na spacer, ale bardzo szybko musiałam wracać bo moi rodzice gdzies jechali, a zamek w drzwiach sie popsuł i nie można domu zamknąc na klucz Dzidzia spała prawie 3h na słoneczku, a jakie minki robiła..

Przyszła w końcu ta fotoksiażka, nawt fajnie to wyszło, wszystkie babcie, ciocie się podniecają i zachodzą w głowę, kto to o Nadii ksiażkę napisał, z jakiej okazji i w której księgarni można ją kupić hahha serio mówie.

Z TŻ juz dawno nie było tak wspaniale jak teraz
W sobotę była mega awantura, w trakcie której powiedział mi żebym spier.. a że ja mam swój honor to tak zrobiłam
Na drugi dzień przyszedł z przeprosinami, bardzo długo rozmawialismy i wyjaśniliśmy sobie wiele rzeczy, tak na prawdę pierwszy raz od 2 lat, tak z nim rozmawiałam.
A zakończyło się tak że pobił mój orgazmiczny rekord
Tak się chłopak starał na przeprosinki

Dobra, idę się uczyć, bo jak nie zdam matury, to dopiero będę tępą dzidą

[pstryczek84]

Napisane przez mala_19kw

A powiem ci że ja też z tych bardziej skrytych i chwalić się nie lubie.A moja matka co tylko coś wyhaczy to zaraz puszcza to w eter. No i jak jeszcze karmiłam piersią (moje cycki widzieli wszyscy-jak karmiłam a potem jak ściągałam pokarm) to wymyśliła że mały nie może złapać sutka (radził sobie z tym świetnie od początku!nawet w szpitalu nas chwalili) i że mam UWAGA! Za małe sutki do karmienia. (nie prawda jak je wyciągnał to były jak wentyle od stara ) I ona chodziła i rozsiewała te płoty wszystkim dookoła. Bratu,bratowej,koleżance, córce koleżanki,sąsiadkom aż w końcu sprzedawczyniom ze sklepu. (przecież ja teraz na wioskę nie wyjde bo każdy będzie we mnie widział za małe sutki ). Nawet kiedyś jej wykrzyczałam że ma się odwalić od moich sutków bo są dobre! ( ) Ręce mi na nią opadają.

Przepraszam, ale nie moglam sie powstrzymac

ale tak na serio to chamsko sie zachowala

[blogerka]

Napisane przez ILLUSION

o kur..wa nie wierzę

n powaznie ..
napisala mi - wizyta jest na 11.45 wiec nakarm go o 9.00 i wezmiemy mleko i wode...
no co Ty nie powiesz - pomyslalam sobie .. wzielabym glodne dziecko i bez mleka.
ale odpisalam grzecznie "dobrze"

juz sie ☠☠☠☠a boje tej jutrzejszej wizyty ... i mam jedno marzenie - chce byc jak najszybciej w domu, chociaz pewnie sie wprosi ..
ale juz sobie wymyslilam ze od trazu idziemy z mlodym na spacer, mysle ze atrakcji z nia w roli glownej na jeden dzien mi starczy

[ILLUSION]

Napisane przez pstryczek84

a powiedz jak tam wprowadzanie nowych pokarmow? bo od 11mialas zaczac nie?

Własnie, Nina miałam też o to pytać. Jak tam idzie wprowadzanie? Co dajesz i ile? Smakuje Oli?

[blogerka]

mala_19kw: jakby o mnie ktos taka plote puscil po calej wsi, to postaralbym sie puscic rownie chamsa o tej osobie ....

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez bijkora

Hej dziewczęta
Black super poradnik z kreską, na to czekałam
Ja też jestem taka gorąca babka że z krótkim rękawkiem chodziłam
Wyszłam po szkole z Nadą na spacer, ale bardzo szybko musiałam wracać bo moi rodzice gdzies jechali, a zamek w drzwiach sie popsuł i nie można domu zamknąc na klucz Dzidzia spała prawie 3h na słoneczku, a jakie minki robiła..

Przyszła w końcu ta fotoksiażka, nawt fajnie to wyszło, wszystkie babcie, ciocie się podniecają i zachodzą w głowę, kto to o Nadii ksiażkę napisał, z jakiej okazji i w której księgarni można ją kupić hahha serio mówie.

Z TŻ juz dawno nie było tak wspaniale jak teraz
W sobotę była mega awantura, w trakcie której powiedział mi żebym spier.. a że ja mam swój honor to tak zrobiłam
Na drugi dzień przyszedł z przeprosinami, bardzo długo rozmawialismy i wyjaśniliśmy sobie wiele rzeczy, tak na prawdę pierwszy raz od 2 lat, tak z nim rozmawiałam.
A zakończyło się tak że pobił mój orgazmiczny rekord
Tak się chłopak starał na przeprosinki

Dobra, idę się uczyć, bo jak nie zdam matury, to dopiero będę tępą dzidą

gratuluje i zazdroszcze troszke

[pstryczek84]

Napisane przez blogerka

zaluje, ze u mnie w rodzinie drugiego tak malego dziecka nie ma, bo jestem ciekawa jakby na siebie reaglowali ..
dopiero w lipcu siostra rodzi, wtedy moj bedzie juz na pewno bardziej kumaty

ale ona juz nie taka mala, powiedzialabym wrecz ze stara d.pa z niej, 13 miesiecy skonczone

Napisane przez bijkora

Przyszła w końcu ta fotoksiażka, nawt fajnie to wyszło, wszystkie babcie, ciocie się podniecają i zachodzą w głowę, kto to o Nadii ksiażkę napisał, z jakiej okazji i w której księgarni można ją kupić hahha serio mówie.

Z TŻ juz dawno nie było tak wspaniale jak teraz
W sobotę była mega awantura, w trakcie której powiedział mi żebym spier.. a że ja mam swój honor to tak zrobiłam
Na drugi dzień przyszedł z przeprosinami, bardzo długo rozmawialismy i wyjaśniliśmy sobie wiele rzeczy, tak na prawdę pierwszy raz od 2 lat, tak z nim rozmawiałam.
A zakończyło się tak że pobił mój orgazmiczny rekord
Tak się chłopak starał na przeprosinki

Dobra, idę się uczyć, bo jak nie zdam matury, to dopiero będę tępą dzidą

babcie i ciotki - de best
oj, tz bardzo nieladnie powiedzial do Ciebie, oj brzydko. ale najwazniejsze ze juz jest miedzy wami ok

ucz sie ucz, powodzenia!!!

[Ewik86]

Napisane przez blogerka

n powaznie ..
napisala mi - wizyta jest na 11.45 wiec nakarm go o 9.00 i wezmiemy mleko i wode...
no co Ty nie powiesz - pomyslalam sobie .. wzielabym glodne dziecko i bez mleka.
ale odpisalam grzecznie "dobrze"

juz sie ☠☠☠☠a boje tej jutrzejszej wizyty ... i mam jedno marzenie - chce byc jak najszybciej w domu, chociaz pewnie sie wprosi ..
ale juz sobie wymyslilam ze od trazu idziemy z mlodym na spacer, mysle ze atrakcji z nia w roli glownej na jeden dzien mi starczy

no tak, bo ty byś nie wpadła na to, żeby wziąć mleko

Bijkora a kiedy matura?

[sylwietta1988]

Ewik- brawa dla Dominisi

[BlackSanctum]

Bijkora, nie ma za co, mam nadzieję, że pomogłam. A co do TŻa, to nieładnie się do Ciebie odezwał , ale najważniejsze, że już okej.

Ania, kochana, jak mogłybyśmy o Tobie zapomnieć?

Dziewczyny, fryzurkę wstawię wieczorkiem, bo zaraz spadamy do - UWAGA - księdza! Nauki do bierzmowania nam robi, bo nie mamy, a potrzebujemy do ślubu. Faktem jest, że - czy się to komuś podoba, czy nie - my bierzemy kościelny ślub tylko i wyłącznie ze względu na moich rodziców, bo bardzo im na takim zależało.

[Ewik86]

Napisane przez pstryczek84

Napisane przez sylwietta1988

Ewik- brawa dla Dominisi

Dziękujemy

[bijkora]

Napisane przez Ewik86

no tak, bo ty byś nie wpadła na to, żeby wziąć mleko

Bijkora a kiedy matura?

Od 7 maja się zaczyna,polskim

Co do pokarmów to moja Nadia raz dostała łyżeczkę przetartej marchewki, po2 dniach 2 łyżeczki, a wczoraj 3 łyżeczki marchewki z kostką kartofelka
Zaczaiła dziewczyna że mozna tym fajnie pluć i wyciągałam to z włosów cały wieczór
Dobrze to przyjęła, bez bólu brzuszka itp tylko musiała być wcześniej trochę najedzona bo na głodniaka nie da rady

[nafiyqa]

Napisane przez szklanka19

U mnie dokładnie to samo a żeby mąż na mnie nie patrzył jak na debilkę, że przed lustrem stoję to robię ukradkowe kuku w stronę szafy - mamy tam szybę i widzę piękne odbicie

Tak czytam jak ubieracie te dzieciaczki i już sama nie wiem. To ja chyba przegięłam w drugą stronę Ale tak, mamy 18 stopni, ja jeden długi rękaw i w słońcu myślałam, że się usmażę. A Ewcia miała skarpetki, takie dłuższe, na to spodnie z dresu, bodziak z długim i bluzę z dresu, plus bawełniana czapeczka. I koniec A widziałam dzidziusia w gondolce, z założoną osłonką, oczywiście pełne ubranie i na osłonce leżał gruby płaszcz mamusi, która sama dumnie pchała wózek w...krótkim rękawku

Mamusia debesciak

Agentka z Ciebie

Napisane przez Ewik86

hej

Byłam dziś z Dominisią na badaniu bioderek i wszytko jest dobrze Następna kontrola już jak mała będzie samodzielnie siedzieć

To Kubuś robi postępy Moja dziś za to najpierw spała 3,5 godz, potem 4 godz i potem jeszcze dwie i o 6:30 pobudka, więc te 7 godzin to był tylko "wypadek przy pracy"

Super!

Moze wlasnie wypadkiem byla dzisiejsza noc?

blogerka, co za porazka z ta tesciowa

Jak Was czytam to stwierdzam, ze moja nie jest taka zla. Oczywiscie udziela mi zlotych rad i ma czasem super pomysly typu przykrywanie po same oczy lub medalik czy poduszka do wozka, ale nie jest jakas wybitnie nachalna.

Moja mama za to w ogole sie nie wtraca, zazwyczaj nawet mnie pyta co sadze na dany temat i wtedy sama wyrabia sobie opinie.

TZ ostatnio pieknie zalatwil tesciowa
Byla u nas, maly siedzial w bujaczku, a ona do TZ:
- ale skarpetki to moglbys mu ubrac, zeby nie zmarzl (mlody mial polspiochy+bodziaki z dlugim, ona sama w krotkim rekawku siedziala)
TZ zdezorientowany, pyta mnie: mam ubrac?
Ja na to: jak chcesz, ja nigdy tak nie robie. TZ: ok, to nie ubieram

[gochaa_p]

Napisane przez szklanka19

Tak czytam jak ubieracie te dzieciaczki i już sama nie wiem. To ja chyba przegięłam w drugą stronę Ale tak, mamy 18 stopni, ja jeden długi rękaw i w słońcu myślałam, że się usmażę. A Ewcia miała skarpetki, takie dłuższe, na to spodnie z dresu, bodziak z długim i bluzę z dresu, plus bawełniana czapeczka. I koniec A widziałam dzidziusia w gondolce, z założoną osłonką, oczywiście pełne ubranie i na osłonce leżał gruby płaszcz mamusi, która sama dumnie pchała wózek w...krótkim rękawku

moja Ewcia dzisiaj tak samo. bluzka z dugim na to bluza, czapeczka bawełniana, rajstopki cienkie i spodenki, skarpetki. w słońcu było 28 st więc myślę ze ok. Ja byłam w krótkim rękawku i spodnie dresowe rybaczki

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40333543]Sylwia, 74 wczoraj za 7zł w SH wyhaczyłam :d
W wózku u nas też ostatnio bunt ale przerabiałam z Agatką to, przełożyłam po 4mcu do spacerówki (na płasko mam rozkładaną, wóżek 3in1) i było ok. Więcej widziała.[/QUOTE]

o to może też moją tak przełożę... w tej spacerówce są pasy ?

Napisane przez blogerka

to wiesz na co moja ostatnio wpadła?
zobaczyła na kanapie spiworek puchowy, ktorego uzywal do fotelika i stwierdzila, ze jest taki fajny, ze nawet latem bede mogla mlodemu zakladac jak bedzie jakis chlodniejkszy wieczor

o maj gad

Napisane przez meduzza

Kobity. Która robi ze mną 6 wejdera? Od dziś? Błagam bo sama nie dam rady Lady-czy mi się wydawało, czy Ty robisz?
I mogłybyście wkleić jakieś linki? Do tego skalpela czy coś takiego?? Wzięło mnie bo waże już kg mniej niż przed ciążą ale ciało jeszcze taka miękka klucha

to ja chciałam !!! nawet zrobiłam uwaga ! jeden dzień
Ja Was podziwiam za ta motywacje no i kiedy to robicie bo jak dzieć nie spi to trza go zabawiać a jak śpi to takim skakaniem itp to bym ja chyba zbudziła a pozatym jak śpi to ja mam do robienia praie gotowanie prasowanie mycie naczyć itp itd..... KIEDY!? ja pytam

Napisane przez Basia_Bogusia

Hej dziewczyny, ale Wy produkujecie Ja myślałam, że dzisiaj wszystkie spacerujecie z wózkami, bo u nas piękna pogoda, słonecznie, bezchmurnie i 18 stopni. Ja od 11.30 na spacerku. O 13.30 wróciliśmy na karmienie Krzysia i ja też się nakarmiłam i potem od nowa, tyle, że już nie do wózka, ale pochodziłam z Krzychem po ogrodzie, był taki zszokowany, ze hoho, tyle nowości dla niego Teraz już jesteśmy w domu, bawi się karuzelą.

To samo pomyślałam że jak wróce ze spacerowania to mało będzie do nadrabiania no bo pogoda na dworze a tu prosze 4 strony...

Napisane przez bijkora

Hej dziewczęta
Black super poradnik z kreską, na to czekałam
Ja też jestem taka gorąca babka że z krótkim rękawkiem chodziłam
Wyszłam po szkole z Nadą na spacer, ale bardzo szybko musiałam wracać bo moi rodzice gdzies jechali, a zamek w drzwiach sie popsuł i nie można domu zamknąc na klucz Dzidzia spała prawie 3h na słoneczku, a jakie minki robiła..

Przyszła w końcu ta fotoksiażka, nawt fajnie to wyszło, wszystkie babcie, ciocie się podniecają i zachodzą w głowę, kto to o Nadii ksiażkę napisał, z jakiej okazji i w której księgarni można ją kupić hahha serio mówie.

Z TŻ juz dawno nie było tak wspaniale jak teraz
W sobotę była mega awantura, w trakcie której powiedział mi żebym spier.. a że ja mam swój honor to tak zrobiłam
Na drugi dzień przyszedł z przeprosinami, bardzo długo rozmawialismy i wyjaśniliśmy sobie wiele rzeczy, tak na prawdę pierwszy raz od 2 lat, tak z nim rozmawiałam.
A zakończyło się tak że pobił mój orgazmiczny rekord
Tak się chłopak starał na przeprosinki

Dobra, idę się uczyć, bo jak nie zdam matury, to dopiero będę tępą dzidą

Nieźle



Jak się objawia ten skok 11-12 tdz? bo moja w ogóle nie chce spać... a przy cycu dziś by wisiała non stop! zasnie na rękach odłoże juz nie śpi.... już nie mam sił.

Znów byliśmy dziś na chustowym spacerze fjanie było tylko muszze się Wam przyznać że mam mega schiza czy mała oddycha czy nie i ciąglę ją tam nasłuchuje bo śpi nieruchomo nawet nie stęknie
i ubrałam jej body krótkie na to bluze (potem żałowałam że nie ubrałam samego długiego body) rajstopki i cienkie leginsy i też se mogłam jedno z tych dwóch darowac bo serio było ciepło ! no i ofcors czapka cienka i buciki skarpetkowe takie.

Co do czapek to mysle że jak będzie bezwietrzna pogoda to i z 20 stopni to nie ma potrzeby ? tzn jak sie ogolnie ociepli troche, ewentualnie dziewczynki opaski, no ale na słońce to taki kapelusik wydaje mi sie obowiązkowo

pisałyście jezcze o ciasności... ja nie wiem ja mam tak że z początku u wejścia jest ok a potem tak po 2-3 cm jakbym taka obręcz ciasną tam miała.... ogólnie fajniej niż przed ciążą ale czasem mam coś takiego że tż jakby w coś tam "uderzy" i mnie boli :/ a on mówi że nic nie czuje no i nie wiem

Mała współczuje tekstów mamy... z moją o dziwo dogaduje się o wiele wiele lepiej niż dawniej ! i nawet mi mówi że cieszy się że tak sobie radze i nie boje i tyle wiem bo ona dużo pozapominała i nie umiała by mi tak super pomóć. W zime przesadzała z ubieraniem ale teraz sama mówi że nie trzeba dużo, że jak ja byłam mała to moja babcia (jej teściowa ) strasznie mnie przegrzewała.


No i zdjęcie.... chyba ciut za nisko, nie wiem nie umiem wyżej

[mala_19kw]

Napisane przez Ewik86

A co do teściowych... Dzwoniła ostatnio do mojego męża i pytała się czy ma przyjść, czy jest potrzebna, bo może ja chcę coś porobić itd. Powiedziałam mężowi, że przychodzić nie musi, bo nie mam nic w planach. I co się dowiaduję? Że powiedziała mężowi, że czuć ode mnie, że nie chce żeby przychodziła i że więcej nie przyjdzie! To po co się pyta cholera jasna? Jakby powiedziała, że chce przyjść do wnuczki posiedzieć to proszę bardzo, nie mam nic przeciwko, ale wyraźnie się pytała czy jest potrzebna jej pomoc

A wiesz że moja też taki tekst do mnie puściła? Mariusz to nie lubi jak ja do was przychodzę-czuć to od niego. A ja do niej-ja tam nic nie czuje

Uśmiałam się z waszych komentarzy co do moich postów i nie przepraszajcie bo naprawdę to co u mnie się wyrabia to jest śmiech na sali. Ja sama mam z tego ubaw po pachy i już biorę to na miękko

[bokeh]

dziewczyny który kolor ? http://deezee.pl/torebki/torebki_do_...dny_beige.html lub http://deezee.pl/torebki/torebki_do_...ight_blue.html może bym sobie kupiła tylko mało co wychodze w sumie...

[mala_19kw]

A my byliśmy na spacerze-godzinke. Ale było fajnie mały ubrany w sam raz i ubrałam go po swojemu ale oczywiście wsadzała swoje 5gr Przespał cały ten czas

Bokeh-beżowa,chyba bardziej uniwersalna.

[nafiyqa]

mala, zapomnialam, ja tez nie moglam ze smiechu jak czytalam Twoj wpis o sutkach, wybacz
Mama przesadza i to po calosci :/

Racja, bezowa torebka lepsza.

[blogerka]

Napisane przez bokeh

dziewczyny który kolor ? http://deezee.pl/torebki/torebki_do_...dny_beige.html lub http://deezee.pl/torebki/torebki_do_...ight_blue.html może bym sobie kupiła tylko mało co wychodze w sumie...

Błękitna mi się podoba bardziej, ale beżowa praktyczniejsza ...
ż tym, że wyglądasz mi na osobę, która tym "praktyczniejsza" raczej się nie przejmuje