Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[s i l v e r]

Napisane przez laurka23

Miś ma dalej poszerzoną miedniczkę nerkową, 7 mm Do lekarza dopiero w poniedziałek, bardzo się boję

Moja ma to samo z nerką. Miała prawie 12mm. Ale na szczęście już się zmniejszyła do 9mm. BĘDZIE DOBRZE ZOBACZYSZ. Mi lekarze mówią że teraz bardzo dużo dzieci rodzi się z taką wadą i że w wiekiem po prostu wyrastają z tego.

Napisane przez elllmi

ja też miałam dylemat, bo też jakoś ok 25 było (ale w słońcu) i ubrałam body z długim, gatki i bluzę, ale rozpiętą miał i już żadnego przykrycia i się zastanawiałąm z kolei, czy nie za ciepło no i czapeczkę na głowie, ale taką cieniutką i nie wiem, czy te czapki są potrzebne jak tak ciepło jest

Ja dziś ubrałam body z długim, spodenki, bluza, cienka czapunia i na początku była przykryta cienkim kocykiem ale odkryłam ją potem bo gorąco było. Sama nie wiem czy dobrze ubieram

A w klubie zdj z dzisiejszego spacerku

Napisane przez LadyWhisper

Ja dzisiaj zrobiłam pierożki z ciasta francuskiego, farsz z mielonego mięsa z indyka, startych pieczarek i startych brokuł, o mamuniuuuuu jakie dobreeeeee!!!

[ILLUSION]

Napisane przez LadyWhisper

mięso mielone w naczyniu żaroodpornym zalałam kostką rosołową i wrzątkiem wsadziłam na 20min do piekarnika, pieczarki starłam, brokuły ugotowałam i jak się przestudziły też starłam potem odparowałam na patelni z wody razem z pieczarami, dodałam trochę oleju i wrzuciłam na chwilę to mięsko z piekarnika żeby się ładnie zmieszało i doprawiłam a ciasto francuskie z Biedry, kroiłam na prostokąty wsadzałam farsz i sklejałam takie dobreee!!! Częstuj się trochę blade mi wyszły, ale następne już były perfecto zarumienione

pyszotki
Ja dziś tez kupiłam ciasto francuskie w Biedrze ale będę robiła na słodko, z jabłkami żeby do kawki były bo mama jutro do mnie przyjeżdża.

[blogerka]

Napisane przez ILLUSION

Ja dziś obserwowałam na spacerze jak dzieci w gondolkach poubierane. I jedyne co mi się udało dojrzeć to główki w grubych zimowych czapach bo osłonki oczywiście poprzypinane I jeszcze z jakim politowaniem na mnie patrzyły jakbym dziecku krzywdę robiła: Igorek miał body, spodnie i bluzę dresową, czapę cienką bawełnianą, skarpetki, kocyk tylko na nóżkach.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



Coś mi się obiło o uszy że najlepiej jeśli pomiędzy 25 a 75 ale ile w tym prawdy to nie wiem

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

blogerko a Ty prowadzisz jakiegoś bloga czy ten nick to ot tak sobie ?

ten login to mam taki z dupy
ale te wszytskie ktore mi sie podobaly byly zajete, a ja nie lubie z jakimis tam cyframi czy innymi ☠☠☠☠☠☠☠nikami, bo pozniej zapominam ..
wiec wpisalam blogerka, byl wolny i tak zostalo..
a nie mialam zamiaru tu siedziec, nie pamietam w sumie po co juz sie zarejestrowalam, ale jak urodzilam dziecko czulam sie strasznie zagubiona i siostra mi powiedziala, ze tu dziewczyny lacza sie w takie wlasnie grupy no i juz zostalam

[Debrah]

Ja nie wiem o co chodzi z tym grubym ubieraniem dzieci w kombinezony itd... a rodzic w krótkim rękawku.. przecież to totalnie nielogiczne jakieś dorosły rozbiera się jak może a dziecko jak na syberię....

[bokeh]

Napisane przez ILLUSION

alergia pokarmowa na białko mleka krowiego
U nas na szczęście okazało się to przejściowe, młody już się uodpornił i jem już wszystko No ale na miesiąc zrezygnowałam z mleka i wszystkiego co je zawiera czyli jogurty, masło czy nawet Bonitki z Biedry. Pięknie z buźki wszystko poschodziło a nie wykupiłam maści na sterydach co mi wypisała lekarka tylko emolientem nawilżałam. A uwierz że wyglądało to strasznie, przez kilka dni płakałam jak patrzyłam na jego buźkę.

a mozesz mi napisac co jadlas? takie bialko z kurczaka mozna ale z wolowiny nie, tak?

[ILLUSION]

Napisane przez bokeh

a mozesz mi napisac co jadlas? takie bialko z kurczaka mozna ale z wolowiny nie, tak?

Tak wołowiny, cielęciny nie można.

Jak nie można nabiału to w zasadzie śniadania i kolacje sprowadzały się niestety do kanapek z wędliną, ewentualnie dżemem, bez masła oczywiście.
Jeśli chodzi o obiady to tu na szczęście łatwiej: mięso drobiowe, wieprzowe tylko sporządzane tak żeby nie dodawać śmietany, masła. I normalnie tak jak jadłaś warzywa i owoce, dodatki skrobiowe do obiadu.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Właśnie sprawdziłam które mają najmniej absorbujące dzieci czyt. najwięcej gadają na naszym wątku i wyszło że:
1. Lady
2. nawijka
3. silver i blogerka

Nawet niech Wam przez myśl nie przejdzie narzekać

[blogerka]

Napisane przez ILLUSION

Tak wołowiny, cielęciny nie można.

Jak nie można nabiału to w zasadzie śniadania i kolacje sprowadzały się niestety do kanapek z wędliną, ewentualnie dżemem, bez masła oczywiście.
Jeśli chodzi o obiady to tu na szczęście łatwiej: mięso drobiowe, wieprzowe tylko sporządzane tak żeby nie dodawać śmietany, masła. I normalnie tak jak jadłaś warzywa i owoce, dodatki skrobiowe do obiadu.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Właśnie sprawdziłam które mają najmniej absorbujące dzieci czyt. najwięcej gadają na naszym wątku i wyszło że:
1. Lady
2. nawijka
3. silver i blogerka

Nawet niech Wam przez myśl nie przejdzie narzekać

hahahahahahahahahah
jesli macie gorsze dzieci niz moj to bardzo sie ciesze, ze taki mam lajt
ale prawda jest taka, ze ja juz nie sprzatam w domu ani nie gotuje, od kiedy TZ mi powiedzial w klotni, ze mam nie narzekac bo dziecko to moj jedyny obowiazek .. no i od kiedy zajmuje sie tym moim jedynym obowiazkiem czasu nagle jak i wiecej.
a i prawda jest taka, ze ze jak mlody zasnie to ja od razu laptopa otwieram bo sama siedze w domu i nic innego do roboty nie mam
no i po koszmarnych dwoch pierwszych miesiacach mlody jest taki kochaniutki, odwdziecza mi sie spokojem w dzien

[LadyWhisper]

ale jaja ale fakt, Pietraszko jest mega spokojny - w dzień


Czytam o tej metodzie Vojta i jestem przerażona

[nafiyqa]

Ja nie pochwale Kubusia, bo zawsze jak to robie to za chwilke dostaje malpiego rozumu. Ale tak w sekrecie Wam powiem (zeby nie slyszal :P), ze bardzo grzeczny jest, duzo spi


Dzis wyjatkowo nie spi od 16, bo mielismy gosci (moi byli wspollokatorzy), ktorzy niedawno co wyszli. Kubus grzeczniutki, chyba byl lekko przestraszony iloscia nowych osob (5), bo siedzac w bujaczku caly czas wpatrywal sie we mnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eff8]

Napisane przez LadyWhisper

Moj standardowo je 5min, rzadko kiedy dluzej

i na ile sobie pojada ?

Napisane przez marsi11

oj nie zgodzę się z teorią,że laktator jest to miarka do poziomu laktacji
chcesz książkę w pdf pt warto karmić piersią? podeślij mi email na pw to Ci prześlę
polecam,może u Ciebie pojawił się kryzys laktacyjyny? u mnie to miało miejsce dwa razy
pamiętaj,że mleka nie produkujemy w nadmiarze, tylko tyle ile maleństwu potrzeba, ja odciągam wtedy kiedy pomijam karmienie piersią ( na czas pracy) ale jakbym miała odciągać w tych dniach kiedy karmie piersią cały dzień to 30 ml nie wiem czy bym uzbierała
moje maleństwo też mało przybiera ale to z powodu ulewania
a pręży się przy piersi tak samo jak i Twoje- tutaj wiele dziewczyn ma taki problem
powalcz jeszcze troszkę, nie odpuszczaj tak łatwo i zaufaj swojej intuicjii

ile Twoje maleństwo ma?

u mnie podobnie z tym laktatorem - dzieki marsi uspokoilas mnie

Napisane przez laurka23

Miś ma dalej poszerzoną miedniczkę nerkową, 7 mm Do lekarza dopiero w poniedziałek, bardzo się boję

Napisane przez gochaa_p

dziewczyny KP - dostałyście już @ ??? Bo mnie tak p odbzusze boli od 2 tyg boli jakbym miała dostać , śluzu też więcej a @ nadal nie ma i nie wiem już co to :/

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

jak ubieracie dzieciaki na tą pogodę? u nas dziś w cieniu było 25 st, w slońcu ponad 30 i zero wiatru. zalożyłam małęj body, spiochy i nakryłam ją tylko flanelą jak pojechałam po WOjtka do przedszkola i nie wiem czy nie za cienko :/

ja jeszcze nie mam i zadnych oznak tez nie

Napisane przez LadyWhisper

ale jaja ale fakt, Pietraszko jest mega spokojny - w dzień


Czytam o tej metodzie Vojta i jestem przerażona

czemu przerazona ?

U nas dzis tez goraco bylo, ubralam malego do wozka tak: body, polspiochy, lekka czapeczka i cienka bluzka odsunieta calkowicie, kocem nie przykrywalam i tak mialam wrazenie ze moze jest mu za cieplo ale jak pozniej sprawdzalam to sie nie zgrzal, a na zewnatrz bylismy caly dzien praktycznie z przerwami na karmienie

[gochaa_p]

Napisane przez elllmi

ale mnie zjarało słońce po rękach, czerwona jak rak jestem jakbym wiedziałą, że tak będzie opalać, to bym w krótkim wszystkim poszła




ja też miałam dylemat, bo też jakoś ok 25 było (ale w słońcu) i ubrałam body z długim, gatki i bluzę, ale rozpiętą miał i już żadnego przykrycia i się zastanawiałąm z kolei, czy nie za ciepło no i czapeczkę na głowie, ale taką cieniutką i nie wiem, czy te czapki są potrzebne jak tak ciepło jest

czapka raczej musi być

[laurka23]

Napisane przez s i l v e r

Moja ma to samo z nerką. Miała prawie 12mm. Ale na szczęście już się zmniejszyła do 9mm. BĘDZIE DOBRZE ZOBACZYSZ. Mi lekarze mówią że teraz bardzo dużo dzieci rodzi się z taką wadą i że w wiekiem po prostu wyrastają z tego.

Dzięki Silver, nasz jak w szpitalu z zapaleniem płuc był, to mu usg zrobili i wyszła ta nereczka, było 5 mm. Po 2 miesiącach jest 7mm Boję się że to rośnie, ale mam też nadzieję, że to po prostu inny sprzęt, inny lekarz i może być błąd pomiaru. W szpitalu lekarka mówiła że to jeszcze granica normy, ale to 7 mm to nie wiem, nie pytałam lekarza bo mnie wk..rwił na maksa. Przyszliśmy na usg a on mnie o napletek Miśka pyta, i każe pokazywać i z oburzeniem że nie schodzi. To mu odpowiedziałam że na siłę nie zamierzam odciągać i że nie powinno się nawet, to ten z sarkazmem, że się nie zna. Brr, nie cierpię takich lekarzy.
Dziękuję dziewczyny za wsparcie, kochane jesteście, dobrze że was mam

[blogerka]

myslicie, ze jesli zostal mi po ciazy rozstep miesni brzucha - tak na 1.5 palca, goa dwa .. to moge cwiczyc chodakowska? czy te treningi mi zaszkodza? oczywiscie pomijalabym cwiczenia na brzuch

dzisiaj jakos zdolowal mnie ten brzuch, w ubraniach nic nie widac, wygladam dobrze ale pod ubraniem ..
duzo w tym mojej winy bo po porodzie mialam ladny brzuch i szybko sie wchlonal i gdybym zaczela dzialac to moze byloby juz dobrze ... ale siedzac w domu przy dziecku wpierdalam co sie dalo, glownie slodycze .. byly dni, ze zamiast objadu wolalam zjesc litr lodow, albo tabliczne czekolady czy kilka paczkow i teraz mam bezksztalny flak .. jak siadam to sie marszczy wszytsko, jestem zalamana bo lada chwila sezon plazowy ... a zawsze brzuch mialam taki w miare, nawet troszke umiesniony i to nie d;atego ze natura mi taki dala, tylko dlatego ze go cwiczylam .. a teraz? nie dosc ze flak to jeszcze ten rozstep i pepek mi sie zrobil taki ogromny, zawsze byl brzydki ale teraz to jest takas wklesla dziura ...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez pstryczek84

dzieki Kochana, znam te stronke, nawet dzis sprawdzalam sobie ta wage malego. tylko co z tego? jesli mieszcze sie w ogole w jakims centylu to jest ok? czy najlepeij byc 50 i +?

Ok jest wszystko co między centylami, czyli między 3 a 97 masz się mieścić na siatce. Do tego:
- rozbieżność między centylem wzzrostu i wagi nie powinna być więcej niż 50 - jeśli masz np. 10 centyl wagi i 75 wzrostu to trzeba by się temu przyjrzeć - ale tu bierze się pod uwagę także aspekt genetyczny, czyli wygląd rodziców
- porównuje się dziecko do samego dziecka - czyli czy systematycznie rośnie - nie musi być wielki przyrost wagi i cm, ale ma być, czy nie ma drastycznych spadków ani wzrostów centyli

Napisane przez ILLUSION

Ja dziś obserwowałam na spacerze jak dzieci w gondolkach poubierane. I jedyne co mi się udało dojrzeć to główki w grubych zimowych czapach bo osłonki oczywiście poprzypinane I jeszcze z jakim politowaniem na mnie patrzyły jakbym dziecku krzywdę robiła: Igorek miał body, spodnie i bluzę dresową, czapę cienką bawełnianą, skarpetki, kocyk tylko na nóżkach.[COLOR="Silver"]

To ja pobiłam rekordy :d ale u nas lato Dorka bez skarpetek, a rękaw spokojnie mogłam długi wziąć.

Napisane przez LadyWhisper

Szajuś jeszcze do Ciebie pytanko, na skierowaniu na reh mam wpisane zajęcia WDT + Vojta mówi Ci to coś???

Wpisane masz na bank NDT, nie wdt ndt bobath to rodzaj rehabilitacji, BARDZO lubianej przez dzieci, to w sumie zabawa dla nich. To jest terapia polegająca głównie na pokazaniu/nauczeniu prawidłowych wzorców zachowań, czyli np jeśli dziecko źle układa ręce w leżeniu na brzuchu - koryguje to. A metoda Voyty jest metodą korygującą nieprawidłowości rozwojowe, niestety dość niemiła dla dziecka, bo wymusza pewne ułożenia mięśni, ścięgien, trochę wypracowuje na siłę to. Ale skutki szybko widać. Tu o bobath: http://www.terapia-ndt.waw.pl/terapia.html ogólnie polecam poczytanie strony, ciekawe rzeczy o maluchach


o rozwoju genialnie: http://www.terapia-ndt.waw.pl/rozwoj.html

Napisane przez Debrah

Co do ubierania: my dziś na szczepienou poszłyśmy ( w chuście) tak:
Bodziak z długim, spodnie ogrodniczki, skarpetki, buciki. Założyłam też bluzę na tego bodziaka. Ale jak wyszłam to pożałowałam tej bluzy ( za dużo zdecydowanie, a w chuście to już w ogóle) więc w drogę powrotną Mała miała na sobie tylko body z długim, ogrodniczki, skarpetki i buciki. Czapeczki brak, bez kitu, po co?
Inna rzecz to taka na słońce, i gdybym wychodziła na dłużej to bym założyła kapelusik, żeby główki nie przypiekło bo grzało, ale że nie mam jeszcze takiego to główka goła.

U nas spodenki bawełniane, skarpetki zdjęte potem, bodziak z długim (błąd!), bez czapeczki. Dziecko w wózku mega spokojne mija nas w pewnym momencie mama z dzieckiem w gondoli (2,5mca miało), i jaka uchachana że moja też rozebrana bo mówi, że ludzie dziwnie na jej dziecko patrzą właśnie

Napisane przez LadyWhisper

Sylwia, sorbety możemy przeca, na wodzie som

Ja dzisiaj zrobiłam pierożki z ciasta francuskiego, farsz z mielonego mięsa z indyka, startych pieczarek i startych brokuł, o mamuniuuuuu jakie dobreeeeee!!!

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Illusion, dziękujemy!!!

Dawajta przepis


A druga fotka, może dojrzycie - na tym środkowym drzewie ptak siadł sobie centralnie na samym czubku, ja nie wiem, jak on się tam utrzymał, ale napatrzeć się nie mogłam

[blogerka]

szajajaba: ja rowniez tych centyli za bardzi nie ogarniam, u nas z wrostem jest w miatre ok, ale waga kiepsko, ledwo 3 centyl i gastroog ostatnio stwierdzila, ze poza trzeci centyl to juz nam mlody nie wyjdzie
czy ten 3 centyl oznacza, ze dziecko jest trzech pocentach najmniej wazacych dzieci?

[ILLUSION]

Szaja a co to za jakąś bułę słodką w nogach u dziecka skitrałaś?

że o bananie nie wspomnę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez gochaa_p

czapka raczej musi być

Bo...?
Ja dzisiaj nie widziałam potrzeby ok. 25 stopni, lekki wiaterek - ani upał, ani zawieja.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Blogerko, moja Agatka też 3ecntylowa są momenty, że wskakuje w okolice 10

Banan dla Agatki, precel dla mnie

[elllmi]

Napisane przez laurka23

Przyszliśmy na usg a on mnie o napletek Miśka pyta, i każe pokazywać i z oburzeniem że nie schodzi. To mu odpowiedziałam że na siłę nie zamierzam odciągać i że nie powinno się nawet, to ten z sarkazmem, że się nie zna. Brr, nie cierpię takich lekarzy.

to jak my bylismy z młodym u takiej pediatry, jakiejś znajomej teściowej (podobno super, hiper za☠☠☠ista jest), bo nas tyle męczyła, żeby jechać, to ona mu na siłę ten napletek ściągała i mówi, żeby odciągać co jakiś czas, bo mu się całkiem przyklei a ja jej mówię, że tyle się naczytałam, że nie wolno tego robić, to mi powiedziałą, że to on a jest lekarzem, a nie ja niech sie buja, nie mam zamiaru tak robić; po tym jej odciąganiu mały miał siuśka czerwonego przez dwa dni

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40379128]
U nas spodenki bawełniane, skarpetki zdjęte potem, bodziak z długim (błąd!), bez czapeczki. Dziecko w wózku mega spokojne mija nas w pewnym momencie mama z dzieckiem w gondoli (2,5mca miało), i jaka uchachana że moja też rozebrana bo mówi, że ludzie dziwnie na jej dziecko patrzą właśnie [/QUOTE]

a banana miała na przegrychę?
pytałam o chustę, widziałaś?

Napisane przez gochaa_p

czapka raczej musi być

ale to żeby w głowę było ciepło czy te nieszczęsne uszy? no bo jak leży w gondolce i nie ma wiatru, to jest sens? dzisiaj mu taką cieniutką ubrałam i ciągle mu podjeżdżała do góry i uszy i tak miał na wierzchu, więc stwierdziłąm, że to bez sensu było i tak

[blogerka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40379304]Bo...?
Ja dzisiaj nie widziałam potrzeby ok. 25 stopni, lekki wiaterek - ani upał, ani zawieja.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Blogerko, moja Agatka też 3ecntylowa są momenty, że wskakuje w okolice 10

Banan dla Agatki, precel dla mnie [/QUOTE]

chociaz tyle .. nasz jest albo ponizej 3 albo w 3

[iffonka7]

Kurcze dziewczyny ostatnio prawie wcale czasu nie mam, czasami tylko zajrzę cos podczytam ale nie mam kiedy z wami pisać. Nie wyrabiam z uczelnią, nie potrafię się skupić na dokończeniu pracy licencjackiej od 2 dn napisałam pół strony

Mały dopiero co usnał coś długo się kręcił tak jak by go brzuszek pobolewał.

Lady współczuje, mam nadzieje że rehabilitacja pomoże, troszkę się obawiam że mój Bartuś też może mieć to samo bo objawy ma prawie takie same

Odnośnie okresu to ja jeszcze troszkę kp i właśnie w poniedziałek dostałam okresu ale wczoraj już po nim śladu nie było

[ILLUSION]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40379128]

o rozwoju genialnie: http://www.terapia-ndt.waw.pl/rozwoj.html
[/QUOTE]

Super

[mikakrolikowa]

Napisane przez ninagg

Słuchaj do buteleczek lovi są takie końcówki z łyżeczką, widziałam ostatnio w markecie.
O takie tylko tu są całe butelki silikonowe, a ja widziałam same końcówki. Może tego spróbujcie.

https://www.google.pl/search?q=butel...w=1280&bih=646

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

.

Poszukam jutro w aptece może to bedzie metoda

Napisane przez fewcia

Czy to możliwe że moje dziecko tęskni za mężem? Dzisiaj przeszła sama siebie w nocy. Budziła się regularnie,na przemian raz co pół godziny i raz co godzinę. Patrzyła na stronę gdzie zawsze śpi mąż i w płacz. I nie sposób było ją uspokoić. Może to zbieg okoliczności że akurat w tym momencie płakala ale to dziwne w sumie. Ale od 4 już w ogóle mi nie śpi tylko płacze ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak mój teskni jak spalismy u teściów na osobnych łóżkach to Tż musiał w nocy na chwile z nami sie położyc bo strasznie sie za nim oglądał

Napisane przez nancykenator

cześć mamusie


zaraz luknę do klubu

jestem jestem, wczoraj ciężki dzień mieliśmy

a może tylko pić chce? Albo być przy piersi? Mój Kubuś jak jest zdenerwowany to pochłypce kilka minut a potem uspokaja go samo trzymanie cycka.

zgadzam się z dziewczynami, że ilość ściągnięta laktatorem nijak się ma do tego ile jest mleka, a jaki masz laktator? Może po prostu spróbuj innym ściągnąć? I walcz o laktację. Co do przybieranie to wadze, to też się bałam, że Mały odpowiednio nie przybiera. W sumie przybieranie na wadze to tylko jeden z objawów "dożywienia", czytałam, że trzeba zwrócić uwagę na to czy jest ogólnie spokojne, czy płacze, jak i ile śpi, czy często robi kupkę i siku. Trzymam kciuki za Waszą laktację będzie dobrze

to ciekawe co jeść :/

a może to ten kryzys laktacyjny? Trzymam kciuki za Ciebie i za małego Diabełka
ja też pewnie będę musiała wcześniej rozszerzać dietę, we wrześniu wracam do pracy więc chcę żeby już jakikolwiek kontakt z innym jedzeniem miał.

Chyba kryzys mój i jego wieksze zapotrzebowanie bo bardzo urusł ostatnio ale ja nie wyrabiam mam nadzieje ze bedzie lepiej a rozszerzyc musze wczesniej we wtorek pogadam o tym z pediatra bo do pracy ide 1 lipca wiec musi juz cos jesc jak butelka jest blee

Napisane przez marsi11

hej gaduły,
mój Leonard kończy dziś 4 miesiące
matko jak to leci
te cztery miesiące mogę podsumować, tak jeśli chodzi o umiejętności:
- przewrcam się na boczki oraz z brzuszka na plecki
- chwyta grzechotkę/gryzak i trafia do buzi
- śmieje się w głos i piszczy z radości
- grucha, guga i nie wiem jak to się jeszcze nazywa
- ma tylko kawaleczek ząbka
- w dzień spi długo w nocy co chwilę by żarł
-podczas kąpieli macha energicznie łapkami i nogami i chlapie wszędzie wodę
- leząc na plecach podnosi głowę do przodu- jakby przygotowywał się do siadania
-lampi się na mnie jak w obrazek
- pożer niesamowite ilości i wieczne jest głodny
- ciągle wzrusza mnie do łez a ja wciąż nie mogę uwierzyć,że on jest ze mną cały i zdrowy i dziękuję Bogu,że mi podarował takie szczeście, gdzie już myślałam,że nie będzie mi dane mieć więcej dzieci


ja mam guzik i wyłączam, natomiast w drugim aucie meża nie ma takiego guzika i jeśli czasem jestem zmuszona to wsadzam małego do tyłu a biorę sobię kogoś do asysty-zwykle z teściową się szlajam na dalekie wyprawy

Brawo mój w poniedziałek kończy 4 miesiące zaznaczone opanował na reszte czekamy

Napisane przez pstryczek84

my za sekundke tez konczymy 4 miesiac i bije sie caly czas z myslami czy juz rozszerzac czy poczekac jeszcze z miesiac
jej, niestrasz z tym 17 tyg, my wkraczamy w wniego jutro a dzis dziec cos podejrzanie marudny

Nasz najgorszy okres ale nie strasze rozszerzyc musze wczesniej bo do pracy trzeba wracac a dzis dałam kleik ryzowy z moim mlekiem dosłownie łyżeczke i smakowało

Napisane przez nancykenator

nooo, niestety, chociaż to nie te studenty co zwykle bo muzyka całkiem fajna Ci co zwykle w niedzielę rano raczyli cały blok "anielskim orszakiem"

U nas w akademiku zawsze to grali

Napisane przez elllmi

Black, pisałaś, że twoja Oliwka też nie za bardzo w chuście, a jaką masz? tkaną czy elastyczną? bo tak się zastanawiam, czy nie sprzedać tej mojej tkanej i nie kupić elastyka, bo przy nim można gotowe wiązanie zrobić i tylko dziecia wsadzić w nie i nie ma tych ceregieli z dociąganiem, przy których Fifek się wkurzanie wiem czy to dobry pomysł i czy to coś zmieni; niby tkana może dłużej posłużyć, ale i tak mam zamiar kupić nosidełko na dłuższe wypady (bo my takie górołazy jesteśmy), tylko muszę zaczekać, aż młody sam będzie siedział

Szajka, ty nosisz teraz w elastyku, prawda? powiedz mi, jak już zrobisz to wiązanie i wsadzisz Dotkę, to musisz jeszcze coś kombinować czy już wszystko gotowe jest?

Jak chcesz sprzedac to ja chetnie wezme pamietaj o mnie

Napisane przez LadyWhisper

ale jaja ale fakt, Pietraszko jest mega spokojny - w dzień


Czytam o tej metodzie Vojta i jestem przerażona

Polecam NDT Bobath jak masz możliwośc wyboru metody czy rechabilitanta

[ILLUSION]

Nina, pytałam wcześniej ale nie zauważyłaś. Jak ten kremik z filtrem z Nivea? Bieli buźkę? Jakąś ma konsystencję, ciężko się rozsmarowuje?

[Lenova]

Matko kochana ileż naprodukowałyście !

Kobiety slońce plaża zimne drinki a Wy tu przed monitorami siedzicie

Nie dam rady Wszystkiego nadrobić, przeleciałam Was tak z grubsza więc tak tyle ile spamiętałam:
-kciuki za nerkę Michasia !
-kciuki za rehabilitację Pietraszka !
-gratulacje kolejnych skończonych miesięcy i nowych umięjętności dzieciaków !

My dzisiaj też oczywiscie na dworku byłyśmy w wózku i mała miała na sobie krótkie body cienki sweterek rozpięty,spodenki, skarpetki, czapkę lekką i kocyk , u nas 23 st i wiaterek nawet taki lekko halny . Ja sama nawet sweterek zarzuciłam.
Wczoraj byłyśmy w chuście (atrakcja na całe CH)było 18 st Blanka body dl rękaw spodenki i czapka.
Kurczę i tak zawsze mam dylemat jak ubierać to moje dziecko, zimą to się czlowiek nie zastanawiał wiadomo kombinezon a teraz jakoś nie wiem
Jeszcze ona lekko pokasłuje i boje się żeby jej sie nie pogorszyło, ale jak przegrzeje to też źle...


Kurdę martwi mnie jedna rzecz: Blanka ma 2,5 miesiąca a z podnoszeniem głowki jest ciężko, wydaje mi się że ma strasznie słabe rączki. Jak leży na tym nieszczęsnym brzuszku to głowe unosi robiąc jakby kołyskę nie opiera się na rączkach tylko ręce bierze do góry w boki i tak się kołyszę na brzuchu,czasem się podeprze łapkami ale rzadko.
Czy mam się martwić?

I coraz bardziej gada , ależ fajnie się tego słucha. Wydaje mi się że w mojej rodzinei zaden dzieciak tak nie gadał

[gochaa_p]

[QUOTE=elllmi;40379426



ale to żeby w głowę było ciepło czy te nieszczęsne uszy? no bo jak leży w gondolce i nie ma wiatru, to jest sens? dzisiaj mu taką cieniutką ubrałam i ciągle mu podjeżdżała do góry i uszy i tak miał na wierzchu, więc stwierdziłąm, że to bez sensu było i tak[/QUOTE]

w sumie to i wiatru i słońca
tak myślę

[Aga8484]

Napisane przez Lenova

Kurdę martwi mnie jedna rzecz: Blanka ma 2,5 miesiąca a z podnoszeniem głowki jest ciężko, wydaje mi się że ma strasznie słabe rączki. Jak leży na tym nieszczęsnym brzuszku to głowe unosi robiąc jakby kołyskę nie opiera się na rączkach tylko ręce bierze do góry w boki i tak się kołyszę na brzuchu,czasem się podeprze łapkami ale rzadko.
Czy mam się martwić?

I coraz bardziej gada , ależ fajnie się tego słucha. Wydaje mi się że w mojej rodzinei zaden dzieciak tak nie gadał

Pogrubione nie rozumiem , ale moja też robiła kołyskę, ręce dawała wzdłuż ciała. Lekarz kazał nam jednak by te ręce jej przytrzymywać z przodu trochę, żeby się na nich jednak podpierała. I po tygodniu takich prób sama zaczęła te rączki trzymać w przodzie i się na nich podpierać.

[elllmi]

Napisane przez mikakrolikowa

Jak chcesz sprzedac to ja chetnie wezme pamietaj o mnie

ok

Napisane przez Lenova

Kurdę martwi mnie jedna rzecz: Blanka ma 2,5 miesiąca a z podnoszeniem głowki jest ciężko, wydaje mi się że ma strasznie słabe rączki. Jak leży na tym nieszczęsnym brzuszku to głowe unosi robiąc jakby kołyskę nie opiera się na rączkach tylko ręce bierze do góry w boki i tak się kołyszę na brzuchu,czasem się podeprze łapkami ale rzadko.
Czy mam się martwić?

Filip robił to samo, ale ja za każdym razem brałam mu te rączki i ustawiałam tak, jak mają być i zajarzył o co tej upierdliwej matce chodzi

[Debrah]

Napisane przez LadyWhisper

Kurczę, tak sobie myślę, na lato lepsiejsze półśpiochy ze stópkami czy bez? durne pytanie, ale help me

Wydaje mi się ( ja teraz tak kupuję), że lepsze cienkie spodenki/legginsy niż półśpiochy : jak będzie gorąco to stópki odkryte mogą by ć, poza tym względy praktyczne - dziecko szybciej wyrasta chyba z półśpiochów niż ze spodenek.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40352236]Lady, toż to dresiaki zwykłe ale fajne

Marsi, rozumiem cię, u nas w miarę bezproblemowo kp idzie, ale z kolei przy drugiej małej męczące o tyle, że kp na żądanie i często potrzeby jednej nakładają się z potrzebami drugiej przy mm da się regularność bardziej ustalić. Ale dam radę.

Popatrzcie na to, cudne zabawki szyje! http://mojekreacyjki.blogspot.com/search/label/zabawki[/QUOTE]
Zapomniałam się odnieść wczoraj - cudne!

Napisane przez gochaa_p

czapka raczej musi być

Ale dlaczego???

Napisane przez ILLUSION

Szaja a co to za jakąś bułę słodką w nogach u dziecka skitrałaś?

że o bananie nie wspomnę

Jedno i drugie - mniam

[ILLUSION]

Idę spać. Do jutra kobitki ale nie wiem o której wpadnę bo mama rano do mnie przyjeżdża.
Ciekawa jestem dzisiejszej nocy bo dziecko mi zasnęło o 17:30 snem nocnym (w dzień prawie nie spał) i śpi nadal (o 21:30 zjadł cyca nie otwierając nawet oczu). Nie budziłam nawet na kąpiel bo tak twardo spał że histeria pewnie by była gdybym go wybudziła (już kiedyś tak było).

[hope01]

Dziewczyny, na prawdę bardzo mi przykro z powodu maluszków

Lady rozumiem, dlaczego metoda V Cię przeraziła. Ja w niedzielę robiłam na zajęciach prezentację na jej temat. W momencie kiedy babka zapytała czy mając możliwość kursy pracowania tą metodą poszłybyśmy - kategoryczne nie. Do niej trzeba mieć cierpliwość i nerwy i opanowanie. Ale jakby nie była pomocna, to by jej nie stosowano..

Deli! Herbata z kopru pita codziennie zadziała w drugą stronę! Zatka! Zamień na rumianek, koper góra 2x w tygodniu