Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[d0tkaaa]

Wydake mi sie ze to jest tez na tej zasadzie ze poprostu czujesz ze nieraz mimo dziecko sie nie rusza nie czujesz go ale czujesz ze dziec spi a nieraz jest tak ze poprosgu czujesz instynktownie ze cos jest nie tak,cos sie dzieje...

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez enlevee

hej dziewczynki,

przepraszam ze dopiero teraz, ale miałam ten dzien taki rozwleczony no i troche nerwowy jak wiecie. W koncu koło 16 pojechałam na IP w Żeromskim no i tam jest osobna izba ginekologiczno- poloznicza.. przychodzimy, a tam przede mna dwie panie. Długo czekałysmy az w koncu ktokolwiek wyszedł i minęło chyba ze 2 godziny zanim sama weszłam. Pani lekarka najpierw spytała od kiedy czuję słabo ruchy, to mówię, że od wczoraj koło 17, a ona na to: to jaka z Pani matka? inne panie to juz tutaj po dwoch godzinach sa. I dalej mnie opieprza, na co w koncu jej mowie, ze czułam ruchy ale bardzo słabo i nie w takim natężeniu jak do tej pory. Na co ona: Kto panią prowadzi? Co za lekarz ! mysle sobie: ohooo, milutko na NFZ
no ale ok, zrobiła usg, na szczescie wszystko biło jak nalezy. Obróciła monitor oczywiscie do siebie, ze nic nie widziałam i położyła moja reke na brzuchu i gapiac sie na monitor drze sie, czy ja czuje ruchy. Ja na to, ze nie, a ona: jak nie, jak widze, ze sie ruszył? sobie mysle babo zaraz Ci przywale.
Powiedziała, ze mały wazy 1300g i ze zrobi mi jeszcze ktg.. no to ok, tetno wyszło w porzadku i na koniec postanowiła mi jeszcze zbadać szyjkę.. powiem jedno: zrobiła to w tak bolesny sposób, że krzyczałam na tej kozetce..masakra jednym słowem, no ale najwazniejsze, ze z Małym wszystko w porzadku i okazało się, że to fałszywy alarm
Jednym słowem Żeromski nad którym się zastanawiałam na początku ciąży mnie skutecznie odstraszył poprzez podejście pracowników i teksty za które miałam ochotę w pysk im dać..
Dziekuje dziewczyny za troske i juz lece Was nadrabiać !!!

cieszę się bardzo, że wszystko dobrze i mały się rusza

zgłupieć można od tekstów czy to położnych czy lekarzy...
ja wczoraj na IP usłyszałam od położnej dlaczego nie przyjechałam wcześniej jak od rana słabo dziecko czuję, a potem od lekarza że dziecko też chce spać i w większości śpi całymi dniami, więc mam przestać się stresować... i bądź tu mądra....

[madi82]

Napisane przez Margosia__

Mają podobny temperament z Glutem

może po ojcach krakusach:P

[iwona335]

Napisane przez madi82

Wiesz co a kiedyś więcej
Ci się ruszało dziecię?

Mój jest leniuszkiem chyba z natury, pokopie ciut rano potem po południu i to by było na tyle dlatego nie panikuję bo on nigdy nie szalał na maxa i jeszcze mi żeber ani wątroby nie skopał

wszystko przed Tobą

ja od wczoraj wiem co to kop w zebra, ale ciesze się, ze są, niech mnei bola niemiłosiernie grunt że mała bedzie zdrowa

[stokrotka24]

Dobry wieczór
melduję tylko, że żyję, ale nie mam czasu na pisanie bo cały dzień coś, gości mamy na majówkę więc rzadko zaglądam do kompa, trochę podczytuję ale na bieżąco nie jestem

Adriana wszystkiego najlepszego
Dotka dzięki za info o pampersach, a 1 też były?
Enlevw dobrze, że z Bezikiem wszystko oki
Zviazdocka, Milka witam nowe koleżanki

nie wiem co jeszcze miałam pisać ale przeczytałam to o majówkach, straszne po prostu aż się pobeczałam, biedni rodzice. Mój mały też wieczorem nie chciał kopać wcale wczoraj, tez się martwiłam ale ok 23 dopiero zaczął więc spokojniejsza byłam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez enlevee

Piszecie o tragedii u majówek, nie wiem czy chcę to czytać, chociaż i tak pewnie przeczytam już mi się płakać chce po tym co piszecie.
A i jeszcze jedno- pytała sie ta lekarka w którym jestem tyg, a ja na to, że w 29 (28t4dz), a ona potem do mnie: przeciez pani jest w 28 tygodniu. a ja na to sie pytam jak oni to w takim razie licza i ona mi powiedziała, ze jak jest 29t0dz to dopiero to jest 29 tydzien.. o co kaman?
Len Bezik zaczął skakać dopiero pod ktg, aż mi się wtedy brzuch zaczął trząść.. wredny mój mały szkrab.. Ale dziwne bo przez ostatnie 2 tygodnie urósł tylko 200g?

Liczą jak chcą. Mój gin (który jest w mojej opinii bardzo dobrym lekarzem, co dzisiaj mi wybitnie udowodnił, reakcja natychmiastowa na mój problem...) liczy do przodu i nawet mnie poprawia, jak ja liczę skończone tygodnie.

A jeszcze co do badania - mnie też najboleśniej zbadano kiedyś na IP, a uwierzcie, że badało mnie już sporo lekarzy. Ale raz jeden wziął taki wziernik jak ze średniowiecza i mnie nim rozszerzył jakbym urodziła już 10 dzieci :/ Wiłam się tam z bólu.
A po mnie przyszła dziewczyna i mówiła to samo, że nigdy ją tak badanie nie bolało jak u niego.

Mój Mały urósł o 300 g chyba przez 2 tygodnie, dzieci rosną skokowo, nic się nie martw Teraz 200, następnym razem 400
Poza tym - inny sprzęt, 2 mm różnicy i już pewnie z 50 g inaczej.

[malaczarnakejt]

Napisane przez madi82

Kejt Ty to się nasłuchasz jak jedziemy po tych położnych...:/
Jedne są kochane a drugie..echhhh....

Nic nie szkodzi, sama wiem, że są niezłe rury

[Margosia__]

Napisane przez enlevee

Margos- teraz juz kopie normalnie.. tak jakby go ta Izba Przyjęć obudziła

Będziesz spokojniejsza ;*
A z Tobą i my

Co do tygodni to w szpitalach liczą skończone tygodnie
Jesteś w 29 tygodniu, czyli masz skończone 28
Oni tak to liczą

Napisane przez madi82

może po ojcach krakusach:P

Możliwe

[karolajn1987]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40611008]cieszę się bardzo, że wszystko dobrze i mały się rusza

zgłupieć można od tekstów czy to położnych czy lekarzy...
ja wczoraj na IP usłyszałam od położnej dlaczego nie przyjechałam wcześniej jak od rana słabo dziecko czuję, a potem od lekarza że dziecko też chce spać i w większości śpi całymi dniami, więc mam przestać się stresować... i bądź tu mądra.... [/QUOTE]

Dla jednych może pewne rzeczy są oczywiste, a dla nas większości jestem to pierwsza ciąża i skąd mamy wiedzieć co jest normalne a co nie? kazda ma prawo się martwić. Moja natomiast napierdziela całymi dniami i nie raz się zastanawiam kiedy ona śpi, bo naprawdę przerwy ma krótkie. Dzis na sr tak mnie walila, że aż położną wystraszylam.
Więc jakby u mnie się przestała tak ruszać to tez bym od razu jechała. ..

[elaine-blath]

envl: ale Bezik nam stracha napędził, dobrze ze to fałszywy alarm!

Ewewee: rany, tak mi przykro.. a sytuacja jak z filmu. Kciuki za męża!

dzoan;do kiełek możesz dorzucić inne warzywa i z ryżem albo makaronem chińskim.. super jest!

[arrabbiata]

Napisane przez madi82

Wiesz co a kiedyś więcej
Ci się ruszało dziecię?

Mój jest leniuszkiem chyba z natury, pokopie ciut rano potem po południu i to by było na tyle dlatego nie panikuję bo on nigdy nie szalał na maxa i jeszcze mi żeber ani wątroby nie skopał

Nie, ja w sumie ruchy czuję dopiero od jakiś 4-5 tygodni, i to z tygodnia na tydzień coraz mocniejsze. Kuban też nie ma stałych pór, np. teraz świruje od jakiś 3 godzin, po wypiciu cappuccino I generalnie po jedzeniu ale też nie zawsze więc z nim nigdy nic nie wiadomo.

[d0tkaaa]

Stokrotka niewiem bo nie patrzylam bo chcialam dwojki...

[Neni1984]

Napisane przez enlevee

Len Bezik zaczął skakać dopiero pod ktg, aż mi się wtedy brzuch zaczął trząść.. wredny mój mały szkrab.. Ale dziwne bo przez ostatnie 2 tygodnie urósł tylko 200g?

Enlevee bo maluszki rosną skokowo
Mój 3 kwietnia ważył 720 gram, tydzień później 820 gram, a kolejne prawie 3 tyg. później (30 kwietnia) 1200 gram. Aż zdziwiona byłam

Napisane przez enlevee

Margos- teraz juz kopie normalnie.. tak jakby go ta Izba Przyjęć obudziła

To już wiesz czym go straszyć

Eveevee przykro mi z powodu taty TŻ


Ehh i tym "optymistycznym" akcentem się żegnam. Nawet pierwszy raz nie nadrobiłam co tam pisałyście
Jutro może rano jeszcze na chwilkę uda mi się zerknąć do Was, bo ok 13 jedziemy na weekend do znajomych

[Margosia__]

Neni udanego wyjazdu

Ja też spadam... Dobrej Dziewczęta

[b a r b a r a]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40610959]Ale całą? To chyba nie bardzo... Moja dieta zaleca np. kilka plasterków kiełbasy, ale do pełnoziarnistego chleba. Podstawą diety powinny być węglowodany złożone.
Ale może po prostu do czasu wizyty u lekarza jedz posiłki co 2,5-3 godziny i zamień pieczywo na ciemne (to samo ryż, makaron), a resztę niech Ci objaśni lekarz, wg Twoich indywidualnych potrzeb (i cukrów), bo u każdego to wygląda inaczej..



O matko co za baba :| Jeden lekarz powie, że panikujesz, drugi takie coś...

Najważniejsze, że wszystko jest już dobrze.
Rozruszał się leniuszek?



Tak tylko w takich wypadkach jak u tamtej dziewczyny pewnie te parę godzin nie zrobiłoby różnicy. Co innego jak jest ból lub plamienie i się zwleka, a co innego, jak się nie czuje ruchów. Mówiąc bardzo brutalnie - wtedy już naprawdę nic nie da się zrobić, choćbyśmy dotarły na IP i 10 minut po ich ustaniu...

Ed.- ale też co innego słabsze ruchy, to powinno być zbadane - dlaczego dziecko się słabiej rusza, na USG i KTG właśnie tak jak miała En.[/QUOTE]


nie no cala nie ale masz racje do wizyty zmiana bedzie taka jak mowisz a pozniej zobaczymy


a z wiazku z tak tragedia u majowek to jak czytalam to zaczelam wyc ( nie smiac sie prosze z moich lez ) przykra sprawa i nie zycze nikomu takiej sytuacji

[elaine-blath]

normalnie na meczu non stop ta biedna majówka chodziła mi po głowie... dobrze że Igorek szaleje, bo chyba bym oszalała...straszne jest to że na każdym etapie ciąży, a potem życia może coś się wydarzyć... straszne że to wszystko takie kruche jest

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

3majcie się ciepło, uciekam też

[b a r b a r a]

dobra kobitki klade sie spac bo jakos mi sie w glowie caly dzien kreci w glowie
papapa dobrej nocki

[enlevee]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40610959]
O matko co za baba :| Jeden lekarz powie, że panikujesz, drugi takie coś...

Najważniejsze, że wszystko jest już dobrze.
Rozruszał się leniuszek?[/QUOTE]

Tak, na szczęście tak.. ale wystraszył mamusię i ciocie wizażowe aż wstyd..

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40611008]cieszę się bardzo, że wszystko dobrze i mały się rusza

zgłupieć można od tekstów czy to położnych czy lekarzy...
ja wczoraj na IP usłyszałam od położnej dlaczego nie przyjechałam wcześniej jak od rana słabo dziecko czuję, a potem od lekarza że dziecko też chce spać i w większości śpi całymi dniami, więc mam przestać się stresować... i bądź tu mądra.... [/QUOTE]

Masakra, miałam jej tam odpowiedzieć, że płacę składki co miesiąc na Służbę Zdrowia, w ogóle z niej na codzien nie korzystam więc niech się zamknie i robi to co do niej należy.. ale oczywiście języka mi w gębie zabrakło. Po prostu chciałam, żeby mnie zbadała..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40611091]Liczą jak chcą. Mój gin (który jest w mojej opinii bardzo dobrym lekarzem, co dzisiaj mi wybitnie udowodnił, reakcja natychmiastowa na mój problem...) liczy do przodu i nawet mnie poprawia, jak ja liczę skończone tygodnie.

A jeszcze co do badania - mnie też najboleśniej zbadano kiedyś na IP, a uwierzcie, że badało mnie już sporo lekarzy. Ale raz jeden wziął taki wziernik jak ze średniowiecza i mnie nim rozszerzył jakbym urodziła już 10 dzieci :/ Wiłam się tam z bólu.
A po mnie przyszła dziewczyna i mówiła to samo, że nigdy ją tak badanie nie bolało jak u niego.

Mój Mały urósł o 300 g chyba przez 2 tygodnie, dzieci rosną skokowo, nic się nie martw Teraz 200, następnym razem 400
Poza tym - inny sprzęt, 2 mm różnicy i już pewnie z 50 g inaczej.[/QUOTE]

No ta mi tylko palce włożyła i stwierdziła, że szyjkę mam bardzo długą i żebym się rozluźniła.. jakoś jak mój gin mi bada szyjkę to nie czuję prawie nic, a ten babsztyl mi chyba całą rekę włożył. Miałam jej ochotę w pysk dać jak mnie tak bolało, ale tylko zakrzyknęłam na tej kozetce

Napisane przez Neni1984

Enlevee bo maluszki rosną skokowo
Mój 3 kwietnia ważył 720 gram, tydzień później 820 gram, a kolejne prawie 3 tyg. później (30 kwietnia) 1200 gram. Aż zdziwiona byłam


To już wiesz czym go straszyć

Eveevee przykro mi z powodu taty TŻ


Ehh i tym "optymistycznym" akcentem się żegnam. Nawet pierwszy raz nie nadrobiłam co tam pisałyście
Jutro może rano jeszcze na chwilkę uda mi się zerknąć do Was, bo ok 13 jedziemy na weekend do znajomych

No to niech bierze się do przyrostu wagi, a nie opieprza ten mój leniuch
udanego weekendu kochana!



Dziewczyny przeczytałam Mamy Majowe.. i zaczęłam tak strasznie ryczeć i wpadłam w taką histerię, że jak Tż mnie zobaczył bo do niego poszłam to mnie przytulał chyba z 5 minut.. to tak brutalnie do mnie dotarło zwłaszcza, że dzisiaj też wylądowałam na IP.. Tak strasznie współczuję tej parze.. Boże, to takie niesprawiedliwe..

[madi82]

Napisane przez enlevee

Tak, na szczęście tak.. ale wystraszył mamusię i ciocie wizażowe aż wstyd..



Masakra, miałam jej tam odpowiedzieć, że płacę składki co miesiąc na Służbę Zdrowia, w ogóle z niej na codzien nie korzystam więc niech się zamknie i robi to co do niej należy.. ale oczywiście języka mi w gębie zabrakło. Po prostu chciałam, żeby mnie zbadała..



No ta mi tylko palce włożyła i stwierdziła, że szyjkę mam bardzo długą i żebym się rozluźniła.. jakoś jak mój gin mi bada szyjkę to nie czuję prawie nic, a ten babsztyl mi chyba całą rekę włożył. Miałam jej ochotę w pysk dać jak mnie tak bolało, ale tylko zakrzyknęłam na tej kozetce



No to niech bierze się do przyrostu wagi, a nie opieprza ten mój leniuch
udanego weekendu kochana!



Dziewczyny przeczytałam Mamy Majowe.. i zaczęłam tak strasznie ryczeć i wpadłam w taką histerię, że jak Tż mnie zobaczył bo do niego poszłam to mnie przytulał chyba z 5 minut.. to tak brutalnie do mnie dotarło zwłaszcza, że dzisiaj też wylądowałam na IP.. Tak strasznie współczuję tej parze.. Boże, to takie niesprawiedliwe..

dlatego też tak się o Ciebie też martwiłyśmy:/

[enlevee]

Napisane przez madi82

dlatego też tak się o Ciebie też martwiłyśmy:/

Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co w tym momencie przeżywa ta dziewczyna, co czuła Perse w swojej poprzedniej ciąży z Dawidkiem.. tak blisko do rozwiązania, a jednocześnie tak strasznie daleko.. taka tragedia
I niech mi ktoś powie, że życie jest sprawiedliwe..
I choćbym miała codziennie znosić takie baby na IP to będę jeździła tam zawsze jak będę niespokojna bo chociaż teraz nie siedzę jak na szpilkach tylko Bezik kopie jak najęty.. jakby mnie uspokajał.
Boże ale ten maj się zaczął dla wizażanek..

[skylie]

Napisane przez eveewe

moja tez pije tran i wogole. Nie mam mozliwosci jej wypisac ze zlobka, bo od wrzesnia mi jej nie przyjma na nowo. Jest identycznie u nas jest z Marysia jak z Twoim Wojtkiem. Jak katar od razu schodzi na dol i juz albo pluca albo oskrzela, "furczy" jej i antybiotyk i takie tam. W srode wizyta u pulmonologa, bo TZ mial jako dziecko astme i na wiele rzeczy jest uczulony, wiec mysle, ze odziedziczyla to po tacie.

Ja też byłam astmatykiem jako dziecko. Może coś w tym jest

Napisane przez enlevee

hej dziewczynki,

przepraszam ze dopiero teraz, ale miałam ten dzien taki rozwleczony no i troche nerwowy jak wiecie. W koncu koło 16 pojechałam na IP w Żeromskim no i tam jest osobna izba ginekologiczno- poloznicza.. przychodzimy, a tam przede mna dwie panie. Długo czekałysmy az w koncu ktokolwiek wyszedł i minęło chyba ze 2 godziny zanim sama weszłam. Pani lekarka najpierw spytała od kiedy czuję słabo ruchy, to mówię, że od wczoraj koło 17, a ona na to: to jaka z Pani matka? inne panie to juz tutaj po dwoch godzinach sa. I dalej mnie opieprza, na co w koncu jej mowie, ze czułam ruchy ale bardzo słabo i nie w takim natężeniu jak do tej pory. Na co ona: Kto panią prowadzi? Co za lekarz ! mysle sobie: ohooo, milutko na NFZ
no ale ok, zrobiła usg, na szczescie wszystko biło jak nalezy. Obróciła monitor oczywiscie do siebie, ze nic nie widziałam i położyła moja reke na brzuchu i gapiac sie na monitor drze sie, czy ja czuje ruchy. Ja na to, ze nie, a ona: jak nie, jak widze, ze sie ruszył? sobie mysle babo zaraz Ci przywale.
Powiedziała, ze mały wazy 1300g i ze zrobi mi jeszcze ktg.. no to ok, tetno wyszło w porzadku i na koniec postanowiła mi jeszcze zbadać szyjkę.. powiem jedno: zrobiła to w tak bolesny sposób, że krzyczałam na tej kozetce..masakra jednym słowem, no ale najwazniejsze, ze z Małym wszystko w porzadku i okazało się, że to fałszywy alarm
Jednym słowem Żeromski nad którym się zastanawiałam na początku ciąży mnie skutecznie odstraszył poprzez podejście pracowników i teksty za które miałam ochotę w pysk im dać..
Dziekuje dziewczyny za troske i juz lece Was nadrabiać !!!

Co za babsztyl! Normalnie lekarz z powołania
Takie bolesne badania ginekologiczne miałam na porodówce. Chyba chodzi o rozmasowanie szyjki

Tweed- z pępkiem nie pomogę


Dzięki dziewczynki za dobre słowo

A w załączniku na poprawę humoru obiecane zdjęcie mojej małej modelki

[malaczarnakejt]

Kochane, lecę spać. Może mi Fi da troszkę odpocząć Buziaczki i dobrych snów Wam życzę dziś.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez skylie

Ja też byłam astmatykiem jako dziecko. Może coś w tym jest



Co za babsztyl! Normalnie lekarz z powołania
Takie bolesne badania ginekologiczne miałam na porodówce. Chyba chodzi o rozmasowanie szyjki

Tweed- z pępkiem nie pomogę


Dzięki dziewczynki za dobre słowo

A w załączniku na poprawę humoru obiecane zdjęcie mojej małej modelki

ale ma poważne rysy twarzy! uśmiech zawadiacki!

[enlevee]

Napisane przez skylie

A w załączniku na poprawę humoru obiecane zdjęcie mojej małej modelki

Nooooo jaka uśmiechnięta. Cudnie jej tam u Ciebie w brzuszku, pewnie to uśmiech po słodkościach i pewnie dlatego taka zadowolona Cudna !

[Ghia]

Napisane przez malaczarnakejt

jeżeli chodzi o pępek, to po porodzie, jak nam je zawiążą, to z tych naczyń, które nas łączyły z mamą tworzy się więzadło, ono pewnie teraz się rozciągla, dlatego może boleć...

Właśnie pomalowałam paznokcie u stóp wcalenie takie trudne. Gorzej się golić w miejscach intymnych, bo tam to nic nie widać, więc na czuja :P

Ja używam do tego lusterka przynajmniej coś widać

Napisane przez Neni1984

No właśnie ciężko wyłapać kiedy dziecko ma gorszy dzień, a kiedy trzeba się już martwić
Mój Mały zawsze kopie rano. I to mocno. Ale miewa takie dni (np. dziś rano), że cisza totalna, a dopiero po śniadaniu kopie.
I co w moim przypadku? Jak rano nie kopie to już na IP lecieć?

No dokładnie u mnie tak samo było jak przed wczoraj byłam na wizycie. Od dnia wcześniej Anotś się mniej ruszał i też wystraszona byłam ale nawet nie myślałam, że to takie poważne żeby na IP jechać. Na szczęście nie było, ale teraz to już chyba będę pędzić na IP co tchu.

Napisane przez Margosia__

Masz leniuszka w Brzuszku Tak jak ja...
Generalnie powinnaś pojechać jak Dziecko zmieni swój dotychczasowy "rytm" czyli jak np. jest bardzo aktywne i nagle przestaje się ruszać, lub jak nagle gwałtownie zacznie...

Mój Glutek tez ma takie dni, że np. tylko rano kopnie a potem wieczorem przy mega pobudzaniu ze dwa razy... Taki już jest i jestem przyzwyczajona, że on się mało rusza...


Ta granica jest za cienka...

Jest za cienka oj jest Mnie np ginka powiedziała, że im dziecko większe tym mniej wyraźne te ruchy będą i kopniaki przerodzą się w takie rozciąganie..

Enlevee jak dobrze, że z Bezikiem wszystko ok jak się cieszę

To w związku z tematem , Mamusie wszystkich maluchów ułozonych miednicowo my ruchy możemy odczuwać słabiej ze względu na takie położenie !!

Opowiedziałam TŻtowi o tej majówce i się wkurzyłam bo się zachowuje jakby nas nie mogło to dotyczyć i jeszcze z wyrzutem pyta po co ja czytam takie rzeczy Nosz qrcze wiadomo, że trzeba być dobrej myśli, ale "dzięki" temu że się ma świadomość takich historii to chyba żadna z nas już w razie W nie będzie zwlekała z pojechaniem na IP To nie to że się zamartwiam nie wiadomo jak, ale mam przynajmniej świadomość żeby absolutnie nie bagatelizować takich sytuacji Uparte noszenie różowych okularów czasem może nie wystarczyć. Wkurzyłam się i tyle.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Skylie Pięęęękna modelka co za uśmiech widać że jej dobrze u mamusi

Też zmykam spać, Antonio obkopał mnie z każdej strony aż mam ochotę go za to uściskać tylko trochę dziwnie by wyglądało jak się probuję objąć z własnym brzuchem więc poprzestanę na głaskaniu

Spokojnej nocy Dziewczynki
Paaaaa

[madi82]

Napisane przez skylie

Ja też byłam astmatykiem jako dziecko. Może coś w tym jest



Co za babsztyl! Normalnie lekarz z powołania
Takie bolesne badania ginekologiczne miałam na porodówce. Chyba chodzi o rozmasowanie szyjki

Tweed- z pępkiem nie pomogę


Dzięki dziewczynki za dobre słowo

A w załączniku na poprawę humoru obiecane zdjęcie mojej małej modelki

jaka pogodna buziulka
PS. Dla męża dużo zdrówka!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Na TVNie boski Kijano trochę mi poprawia humor... Do jutra, do godziny, w której będę musiała zrobić sobie zastrzyk
Na szczęście Mały szaleje.
A ja znowu mam problem z kibelkiem i już mnie to dobija :/ 6. miesiąc był taki łaskawy w tym temacie, w 7. powtórka z początku ciąży..

Napisane przez skylie

Takie bolesne badania ginekologiczne miałam na porodówce. Chyba chodzi o rozmasowanie szyjki

Tak, też miałam masaż szyjki. Coś strasznego :/ No ale to było po coś, a niektórzy lekarze badają tak boleśnie, jakby im to sprawiało satysfakcję :/

[idzia111]

Napisane przez b a r b a r a

eveewe przykro mi


dziewczyny mam pytanko czy ja z wiazku z dieta moge zjesc smażoną kielbaske ?

ja zjadłam raz 4 plasterki i cukier masakra, a innym razem cala kielbaske i byl ok.

W ogole musze sie jednak kłuć za każdym razem, bo dzis po kolacji miałam mega wysoki, az 170

Myślę jednak, że to też przez te historię na majówkach, mi w stresie mocno skacze. Musiałam wstać i chwilę pochodzić, poruszałam rękoma i zbiłam do 120

Napisane przez Neni1984

Enlevee super, że ok z Małym

Ehh takiego doła załapałam, że masakra
Poryczałam się i TŻ nawet się zasmucił

u nas jest też dziwnie, Tż sie przejął i określił to ,,tak jakby już dziecko urodzone umarło"

Muszę o tym zapomnieć bo pomimo dietetycznej kolacji cukier skoczył

[misiaczka555]

Napisane przez enlevee

A i jeszcze jedno- pytała sie ta lekarka w którym jestem tyg, a ja na to, że w 29 (28t4dz), a ona potem do mnie: przeciez pani jest w 28 tygodniu. a ja na to sie pytam jak oni to w takim razie licza i ona mi powiedziała, ze jak jest 29t0dz to dopiero to jest 29 tydzien.. o co kaman?
Len Bezik zaczął skakać dopiero pod ktg, aż mi się wtedy brzuch zaczął trząść.. wredny mój mały szkrab.. Ale dziwne bo przez ostatnie 2 tygodnie urósł tylko 200g?

Moj gin tez tak liczy tj skończone tygodnie. Jeśli mam 25tc5d to mówi mi ze jestem w 25tc ale ja i tak w myślach sobie mówię ze jestem w 26 bo watkowy sposób liczenia bardziej mi sie podoba

[d0tkaaa]

Skylie super foteczka,jaka usmiechnieta malizna)


przyszlam szybko podczytac Was i ide spac zmeczona jestem tym dniem dzisiejszym i jakas przygnebiona...wiadomo..j eszcze tak leje i sie blyska ..tz spi a ja weszlam na majowki jeszcze zobaczyc co z ta dziewczyna naprawde nie ma slow zeby opisac to jak dziekuje bogu ze jest jak jest u mnie(nas) ze mala zdrowa i ze to szczesliwy watek!!!!jak to ktoras tam napisala ze czlowiek sobie nie zdaje sprawy ile ma szczescia... cieszmy sie z malych rzeczy naprawde.ide spac dobranoc brzuchatki kochane do jutra!

[idzia111]

Dobranoc Mamusie i Dzieciaczki