Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-12, 20:58   #2521
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość

wiecie co, mój TZ zapadł na jakąś chorobę dorwał pada do x-boxa i nawet n imię nie reaguje

znam to mój też maniaczy na kompie nieraz, ja sama uwielbiałam Diablo 2 i HoMM 3 i 4

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość



o jaaaaa, ale historia. tez bym tam sama nie poszła. Ja kiedyś u babci na wsi w stodole ducha widziałam, ale to inna historia zupelnie..

opowiedz

Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość

Kilka dni temu metoda prob i bledow odkrylam, ze Lili nie toleruje laktozy. Tzn. bardzo sie prezyla przy karmieniu, meczyly ja tez bolesne baczki. Odstawialam rozne rzeczy i zero poprawy az do chwili gdy odstawilam caly nabial. Wszystko przeszlo jak reka odjal. Dobrze, ze przynajmniej wiem juz co to bylo i nie musi sie moja Malenka dluzej meczyc. Szkoda tylko, ze tak dlugo mi to zajelo

Szajka pamietam jak pisalas, ze Twoja Dorotka tez sie nie przekreca. Robisz jakies cwiczenia, zeby ja do tego zachecic czy jeszcze spokojnie czekasz? Sorki jak juz byl ten temat poruszany ale tak jak pisalam nie jestem w stanie byc na biezaco

Milej niedzieli

Słońce, ale przy nietolerancji laktozy odstawienie czegokolwiek NIC nie da. Mleko mamy jest bogate w laktozę, bo to cukier mleczny. Najwięcej jest tego w początkowej fazie, natomiast jeśli minęło, to raczej skaza białkowa LUB nadwrażliwość tylko. Nie musi być wysypana skóra bo zwyczajnie białko krowie może być dla dziecka ciężkostrawne, moja Dorka np. tak po białym serze - nie ma skazy, a po nim (po żółtym w sumie też) bąki masakryczne.

I skazę, i nietolerancję przerabiałam u starszej córy, leczona przez gastroenterologa dziecięcego, w tej kwestii możesz mi spokojnie zaufać


Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
jak u Was jest ze spacerami
jak dlugo jestescie z kryszynkami na dworze???

i wychodzicie raz czy wiecej ???
czasem i 5h karmię i przewijam na dworze, w sumie nie rozumiem, w czym problem miałby być? przewijam w wózku.
Casem raz, czasem i 3 razy. Czasem wózek, czasem chusta, a najczęściej wychodzę z wózkiem i chustę mam ze sobą.

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość


Mój tez nie lubił ale stopniowo coraz dłużej i dłużej i polubił ale co z tego jak się przekręcac nie chce on do pełzania się rwie bardziej.

dokładnie, Dorotka też - to ty pokazywałaś ten filmik z pełzaniem? Dorka tak samo robi.

Co do przekręcania - Aniu, Dorka jutro 4mce kończy, nie przekręca się, ale też i ona duża jest, ciężka, i takie dzieci czasem później różne rzeczy robią bo im ciężej no i może genetycznie - Agatka przekręciła się z brzuszka na plecy pierwszy raz dzień przed skończeniem 5 miesięcy. Nie, nie robię ćwiczeń żadnych, czekam.

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
moja raz i to przypadkiem, widocznie jeszcze nie jej pora.

Dziewczyny, Julka właśnie tak zasnęła- ona mnie zadziwia tymi pozycjami...
Ślicznie włosy faktycznie rewelacja!
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:08   #2522
mikakrolikowa
Zakorzenienie
 
Avatar mikakrolikowa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 092
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
ona właśnie rzadko zasypia na brzuchu, a dzisiaj na tej poduszce jakoś się tak śmiesznie uło0żyła

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------



tez mam z jedo, ale tem 4ds fyn freeline czy jakos tak, powiedz nie masz problemu z kołami? bo my juz 4 razy dętke wymienialiśmy i to zawsze w tym samym kole. Pisałam im @, ale tydzien czasu nikt sie nie odezwał- udają ze nie widzą. Chyba jutro tam zadzwonie
Nie nigdy nic sie nie działo a on wiekowy jest bo w spadku dostalismy

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
OMG!!
Kto da wiecej?
Niestety ale spacerówke kupiejak najlzejszą

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
ja juz do pracy nie zaniosę ( wiec nie wiem czy wysłac temu zusowi całemu pocztą czy jechac... ale to wyprawa bedzie

mój od lat w diablo tnie...



mąż pomaga
Mój tez w Diabllo

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
cześć


ale mi czas leci jak szalony, jutro znowu poniedziałek i znowu całe dnie sama z Malutkim. Ale za 2 tyg lecimy znowu do Polski
i z racji, że w Pl zapowiadają lato dziś zaopatrzyliśmy się w kilka nowych ubranek, w tym ukochane rampersy
tu kilka ulubionych nowości


no i oczywiście kilka zabawek musiało z nami wrócić do domu




Fajne ciuszki a jakz maleństwem w samolocie w foteliku czy jak bo ostatnio zastanawiałam sie i nie wiem
Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
U mnie wózek stoi na dole na klatce,, mieszkam na 4 piętrze.
Wczoraj pierwszy raz przewijałam na zewnątrz, w wózki. Ja wychodzę zaraz po karmieniu, tak żeby na następne wrócić do domu bo nie umiem i nie lubię karmić na siedząco.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
U mnie nie ma za bardzo miejsca bo blokowałabym dzwi od piwnicy i pewnie komus by przeszkadzało mam porabanych sąsiadów

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Meduza,ania
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Dziewczyny wiecie że większość z nas będzie w tym roku po raz pierwszy obchodzić dzień matki,a potem dzień dziecka?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Co kupujecie na dzien dziecka ja mysle nad prezntem a Tz mój pewnie nie zatrybi a moze mnie zaskoczy

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Fewcia super wygladasz podejrzałam w klubie
mikakrolikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:09   #2523
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

szaja: ja tez w diablo namietnie grywalam, moj rekord to chyba 8 godzin, masakra .
ale ja jeszcze w jedynke tyle grywalam, to bylo wieki temu
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:13   #2524
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Dominisia śpi, a ja popijam zimne piwko z sokiem malinowym i oglądam Przepis na życie

caławdeszczu zaintrygowałaś mnie i też chętnie przeczytałabym historię o duchu Ja w duchy wierzę, ale na szczęście żaden mnie nie nawiedził
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:14   #2525
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
u mnie rożnie, zależy od pogody. jak jest fajnie ciepło to spacerujemy nawet do 3 h, jak upał to wychodzimy rano zanim mocne słońce przywali i wtedy spacerujemy z godzinke do dwóch , później wracam i wieczorem wychodzimy jeszcze raz na dłużej, albo jak juz pisałam wcześniej jak musze coś w chacie zrobić to wystawiam małą na balkon.
kurcze ja tu nie mam gdzie tyle spacerowac
Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość
Dziewczyny kp właśnie jak wy sobie radzie z organizacja spaceru? Wychodzicie odrazu po karmieniu, czy np w trakcie spaceru karmienie? Jak z przewijaniem MALEŃSTW jak jest chłodno? No i jak mieszkanie np na 3 piętrze w bloku? Gdzie trzymajcie wózek, zostawiacie dzieci w domku i znosicie?

Jutro mam wizytę u rehabilitantki, okazało się, że mam rozstep mięśnia brzucha - dzięki Marsi wpisowi, zdjagnozowałam sobie i się okazało, że mam taką "dziurę" w brzuchu, że aż się wystraszyłam.
staram sie po karmieniu zawsze, nie przewijalam na dworze ale jak cos to normalnie w gondoli przewine
ja trzymam wozek w aucie

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość
Rewelacja, słodka jest hehe! Mój nigdy sam ńie zaśnie.

Mam do was jeszcze kilka pytań ( korzystam, ze mogę być na bierząco)
1. ile st teraz macie w domku w dzień a ile w nocy? Jak ubieracie dzieciaczki? U nas jest 27 st ciagle, mały smiga w koszulce z krótkim rekawkiem i w krótkich gociach, a w nocy w samym pajacu i niczym nie przykrywam.
2. mamy kp, czy jecie juz wszystko? Ja dopiero dietę rozszerzam i tak wolno mi idzie...
3. ile planujecie karmić piersią? Ja już myślałam, że się poddamy ale chcę do 8 miesiąca wytrzymać.
4. Czy macie stały plan dnia? My tylko kapiemy młodego o 19.00, 19.30
odp 1. u nas 23, 24 stopnie w dzien w nocy ni wiem moja i w dzien i w nocy to bodziak z krotkim i skarpety spi ze mna

ad, 2 od poczatku jem wszystko

ad 3 ja karmic do 6ms a dalej zobacze zobacze, to uczu;enie mi nie schodzi a teraz cieplo wstyd sie pokazac na krotki rekaw dzis mi na czole oczach i brodzie znowu wyszlo rece cale, na nogach ciut mniej, wiec nie wiem czy dam rade dalej karmic ale do 6ms na pewno, szkoda ze laktator namnie nie dziala bo na drugie pol roku bym pomrozila

ad, 4 nie mamy ustalonego dnia, kapie co 2 dzien tak po 20, mala usypia teraz tak 21-22 budzi sie juz wczesniej dzis po 10, i tak okolo 13 czesto drzemie chwile, a na spacer to zawsze 15, 16 wczesniej sie jeszcze nie wyrobilam jak sama jestem

Cytat:
Napisane przez djerba Pokaż wiadomość
eeeheh to u nas było podobnie, fifa i męża ni ma teraz się już znudził...za to jak jest to razem gramy np w tenisa na kinekcie albo dance central
ja tez w dance lubie i w lotki
Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Slodziak!!

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------



Karmie na spacerze i przewijam w wozku. My pol dnia na dworze spedzamy.
wow fajnie macie

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
a to czemu jedziesz aż do Londynu? Nie lepiej załatwić Ci wszystko u siebie na miejscu?

ja dość często jestem w Birmingham bo brat mój tam mieszka
jak tam Wam sie mieszka w Anglii dziewczyny??
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:15   #2526
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Co kupujecie mamom na Dzień Mamy ??
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:16   #2527
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40777521]
opowiedz
[/QUOTE]


no więc

wiecie jak to jest na wsi, albo jak było kilka lat temu, że leci się do wychodka bo nie mają WC w domu. U mnie akurat to było właśnie za stodołą. Trzeba było isc przez całe podwórko dosyc spore, obejsc stodole i za nia byl kibelek. a niedaleko wielki staw. zawsze balam sie siedziec w tym wychodku i nie zamykalam drzwi tylko takie uchylone zostawialam.
wiec siedze tam za potrzeba i widze jak przed tymi niedomknietymi drzwiami taka biala postac sie przechadza- goraco mi sie zrobilo, ale sobie mysle, ze pewnie mi sie zdawało, siedze dalej.. minela moze z minuta a ta postac idzie spowrotem.... no to wtedy mi sie juz wlos zjeżył. gacie na dupe i lece, a ze ta stodola byla taka dosyc dluga i zrobiona z desek to sie porobily szpary dosyc duze i bylo widac co sie w stodole w srodku dzieje. no wiec lece taka wystraszona, patrze przez te dziury, ze w stodole jest moj mlodszy brat i syn ciotki- poszli na noc rowery schowac- stoją przestraszeni na srodku stodoly a ta postac krąży do okoła nich, zaczeli krzyczeć "kto to, kto tu jest" (a ja dalej to widze przez te szpary) strach mnie juz taki oblecial ze myslalam ze do domu nie dobiegne. Nagle oni rzucili te rowery na srodek stodoly i uciekaja do domu ten syn ciotki placze jak nie wiem, ja lece za nimi i oni krzycza w domu ze duch w stodole siedzi... no masakra... postac unosila sie lekko nad ziemia, byla biala taka mglista, na glowie jakby miała kaptur, nie bylo widac oczu tylko brode, bo tak do nosa byla twarz zasloniona. jak to teraz pisze to mnie strach oblatuje ze zaraz znowu to zobacze.....


moj TZ sie smieje i nie wierzy, mowi ze sobie to wymyslilam
ale ja wiem co widzialam...

o. to tyle
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:18   #2528
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
no więc

wiecie jak to jest na wsi, albo jak było kilka lat temu, że leci się do wychodka bo nie mają WC w domu. U mnie akurat to było właśnie za stodołą. Trzeba było isc przez całe podwórko dosyc spore, obejsc stodole i za nia byl kibelek. a niedaleko wielki staw. zawsze balam sie siedziec w tym wychodku i nie zamykalam drzwi tylko takie uchylone zostawialam.
wiec siedze tam za potrzeba i widze jak przed tymi niedomknietymi drzwiami taka biala postac sie przechadza- goraco mi sie zrobilo, ale sobie mysle, ze pewnie mi sie zdawało, siedze dalej.. minela moze z minuta a ta postac idzie spowrotem.... no to wtedy mi sie juz wlos zjeżył. gacie na dupe i lece, a ze ta stodola byla taka dosyc dluga i zrobiona z desek to sie porobily szpary dosyc duze i bylo widac co sie w stodole w srodku dzieje. no wiec lece taka wystraszona, patrze przez te dziury, ze w stodole jest moj mlodszy brat i syn ciotki- poszli na noc rowery schowac- stoją przestraszeni na srodku stodoly a ta postac krąży do okoła nich, zaczeli krzyczeć "kto to, kto tu jest" (a ja dalej to widze przez te szpary) strach mnie juz taki oblecial ze myslalam ze do domu nie dobiegne. Nagle oni rzucili te rowery na srodek stodoly i uciekaja do domu ten syn ciotki placze jak nie wiem, ja lece za nimi i oni krzycza w domu ze duch w stodole siedzi... no masakra... postac unosila sie lekko nad ziemia, byla biala taka mglista, na glowie jakby miała kaptur, nie bylo widac oczu tylko brode, bo tak do nosa byla twarz zasloniona. jak to teraz pisze to mnie strach oblatuje ze zaraz znowu to zobacze.....


moj TZ sie smieje i nie wierzy, mowi ze sobie to wymyslilam
ale ja wiem co widzialam...

o. to tyle
o w mordę jeża
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:18   #2529
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość

Dziewczyny tak pięknie pisałyście w Klubie, dziękuję
Marsi dostałam mega kopa od Ciebie! Moja samoocena legła w gruzach parę lat temu, ale chyba nie jestem gotowa aby o tym mówić..
do usług

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość

kurcze bo ja sama juz nie wiem czy mam sie martwic czy nie ? czy to faktycznie to jedzenie bezresztkowe bo z tego co widze to wszystkie dzieci na watku robia codziennie kupe a moj nie
rozumiem,że się martwisz, ja też baaardzo sie martwiłam i raz zrobiłam tak,że podałam mm żeby zobaczyć czy faktycznie to bezresztkowe
no i na następny dzień się działo
teraz codziennie podaje kaszkę kukurydzianą i kupa jest jak ta lala a ja jestem spokojniejsza
eff, Twoje maleństwo płacze?preży się?
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:19   #2530
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

jesli chodzi o dzien matki to odkad urodził sie Bartus to dla mnie kazdy dzien jest dniem matki- wystarczy jego usmiech, guganie
a co do dnia dziecka, to nie wiem, jak dostanie jakies pieniązki to zostawie i kupie mu cos z zabawek chyba
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:22   #2531
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40777521]
Ślicznie włosy faktycznie rewelacja![/QUOTE]
dziękujemy

Cytat:
Napisane przez mikakrolikowa Pokaż wiadomość
Nie nigdy nic sie nie działo a on wiekowy jest bo w spadku dostalismy

no widzisz, a u nas taka du.pa, że hej...
może sie znają z tego diablo, a Twój gra na jakims serwerze, czy sam?

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Dominisia śpi, a ja popijam zimne piwko z sokiem malinowym i oglądam Przepis na życie

caławdeszczu zaintrygowałaś mnie i też chętnie przeczytałabym historię o duchu Ja w duchy wierzę, ale na szczęście żaden mnie nie nawiedził
prosze prosze juz jest

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
kurcze ja tu nie mam gdzie tyle spacerowac
ja też za bardzo nie mam gdzie, po przeprowadzce do wioski, ale krąże do okoła to siadam na ławce, to znow kraże i tak się nazbiera, wyciągam małą z wózka, pokazuje jej jak sie dzieci bawią na placu zabaw i tak sie uzbiera troche tego czasu
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:25   #2532
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Meduza,ania
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Dziewczyny wiecie że większość z nas będzie w tym roku po raz pierwszy obchodzić dzień matki,a potem dzień dziecka?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

noooo ja od lutego myslę o dniu matki, i tak sobie marzylam, ze kupi maz jakis prezent i z Natusia na rekach mi go dadza, np. sam kwaitek mógłby być ale męża nie będzie wiec trudno, mam nadzieje ze ukocha mamusie mocno za szyjke
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:28   #2533
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 749
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
ona od początku sama zasypia. czy w ciągu dnia czy na noc, to jej nie lulamy.

Bawi sie bawi i nagle trach, śpi! włąśnie tak jak na tych zdjęciach, leżała sobie, gaworzyła i nagle patrze a ona w kimono chwile tak pospała i ją przełożyłam na bok, bo jej głowa spadała
Zazdroszczę, mój gałgan nigdy sam nie zaśnie tylko cyca pomaga.

Cytat:
Napisane przez djerba Pokaż wiadomość
Dziewczyny zobaczcie co mi się udało nagrać przed momentem heheh

http://www.youtube.com/watch?v=UadQSL_ao9o
Jaki słodziak z niej
Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
cześć


ale mi czas leci jak szalony, jutro znowu poniedziałek i znowu całe dnie sama z Malutkim. Ale za 2 tyg lecimy znowu do Polski
i z racji, że w Pl zapowiadają lato dziś zaopatrzyliśmy się w kilka nowych ubranek, w tym ukochane rampersy
tu kilka ulubionych nowości


no i oczywiście kilka zabawek musiało z nami wrócić do domu




Fajne ubranka.

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
mam jakis ogromny kryzys dzsiaj. noc byla koszmarma, dzien wcale nie lepszy, mlody tak strasznie daje popalilc ze juz psychicznie mam dosc. najgorsze, ze nie mam pomyslu o co moze chodzic. marudny, nie chce spac, mimo ze zawsze ma 3 drzemki, nutramigenu wypija po 100 ml podczas gdy wypijal juz prawie 200 na porcje.
zastanawiam sie czy ma to zwiazek z kaszka sinlac czy moze to czysty zbieg okolicznosc
gdyby byla to chocby kwestia wylazacych zabkow, to przynajmniej wiedzialabym, ze trzeba to jakos przetrwac i bedzie lepiej? .. ale sprawdzalam dziasla i sa ladniutkie, zadnych oznak zabkowania
a tak? tydzien byl idealny, marudzenie i placz w normie, noce krotkie ale spokojne a minione 24 h to istny hardcore
za godzine idziemt kapac i juz sie boje usypiania, bo czuje ze niezle sie namecze
U nas dzisiaj dzień podobnie ale ja właśnie na ząbki lub pogodę stawiam.

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Dw dni nieobecnosci. Ale miaaaaalam czytania. TZ zaczal urlop takze czesciej mnie nie bedzie...

Ktos mi zepsul Kubusia
Juz kilka razy udawalo mu sie przespac w nocy po 6h, a od 2 dni budzi sie co 1,5h :/ i to idealnie jak w zegarku!!! Nie wiem dlaczego tak,.goraco mu?

Poza tym caly dzien nie bylo dzis kupki... Ja wiem, ze dla dzieci kp norma to kilka dziennie, ale i raz na kilka dni, ale nigdy wczesniej tak sie nie zdarzylo. Zawsze byly po minimum 3 kupki dziennie, a dzis NIC. Martwic sie?


Poza tym-powiedzcie mi jak mam odroznic nietolerlancje laktozy od cudowania przy piersi?
Moj maly lapie cyca, ssie 3 sekundy, puszcza (bez krzyku), lapie znow i tak w kolko dopoki porzadnie nie zalapie....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Może kryzys laktacyjne, mój miał tak 2 tyg temu trwało to 3 dni i pózniej unormowało się. W porę się kapnęłam, a już planowałam same mm podawać. Przystawiałam go prawie co 30 min i jak chciał to i godzinami jadł i sie udało.

Szaja to nie mój filmik, ale mój podobnie robi tylko mu nic nie wychodzi i sie strasznie denerwuje.
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:35   #2534
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Co kupujecie mamom na Dzień Mamy ??
ja myślałam,żeby jej kupić wizyte u kosmetykiczki- bo moja kosmetyczka ma taki fotel z masazerem do pedicuru i to taki fajny relaksik
a najchętniej kupiłabym bata na dupe ale moze o ty kiedy indziej bo ja generalnie mam straszne problemy z rodzicami

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
no więc

wiecie jak to jest na wsi, albo jak było kilka lat temu, że leci się do wychodka bo nie mają WC w domu. U mnie akurat to było właśnie za stodołą. Trzeba było isc przez całe podwórko dosyc spore, obejsc stodole i za nia byl kibelek. a niedaleko wielki staw. zawsze balam sie siedziec w tym wychodku i nie zamykalam drzwi tylko takie uchylone zostawialam.
wiec siedze tam za potrzeba i widze jak przed tymi niedomknietymi drzwiami taka biala postac sie przechadza- goraco mi sie zrobilo, ale sobie mysle, ze pewnie mi sie zdawało, siedze dalej.. minela moze z minuta a ta postac idzie spowrotem.... no to wtedy mi sie juz wlos zjeżył. gacie na dupe i lece, a ze ta stodola byla taka dosyc dluga i zrobiona z desek to sie porobily szpary dosyc duze i bylo widac co sie w stodole w srodku dzieje. no wiec lece taka wystraszona, patrze przez te dziury, ze w stodole jest moj mlodszy brat i syn ciotki- poszli na noc rowery schowac- stoją przestraszeni na srodku stodoly a ta postac krąży do okoła nich, zaczeli krzyczeć "kto to, kto tu jest" (a ja dalej to widze przez te szpary) strach mnie juz taki oblecial ze myslalam ze do domu nie dobiegne. Nagle oni rzucili te rowery na srodek stodoly i uciekaja do domu ten syn ciotki placze jak nie wiem, ja lece za nimi i oni krzycza w domu ze duch w stodole siedzi... no masakra... postac unosila sie lekko nad ziemia, byla biala taka mglista, na glowie jakby miała kaptur, nie bylo widac oczu tylko brode, bo tak do nosa byla twarz zasloniona. jak to teraz pisze to mnie strach oblatuje ze zaraz znowu to zobacze.....


moj TZ sie smieje i nie wierzy, mowi ze sobie to wymyslilam
ale ja wiem co widzialam...

o. to tyle
o w morde, czyli oni widzieli ducha a Ty jeszcze z innej perspektywy?

szok


ja mialam taką sytuację trzy lata temu,że przyśniła mi się babcia,że mówi słuchaj ja muszę lecieć, kocham cie strasznie, będę z Tobą
obudziłam się,opowiedziałam TZ co się stało, za pół godz zadzwonili ze szpitala,że babcia nie żyje- przyszła się pożegnać do mnie

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Nawijka kurde z tymi kupami to ja nie wiem ale u mnie mniej więcej ok 4 miesiące też się nagle zmieniło i zamurowało gościa- niby tak może być i nie ma w tym nic złego-poczytaj kilka moich postów wyżej
a co do puszczania piersi moj też tak robi ja wtedy albo podkładam sobie pieluszkę pod cycka,żeby go wypchnąc bardziej do gory albo po prostu zabieram cycka i noszę go chwilkę bo czasem to po prostu tylko zabawa
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:35   #2535
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
ja myślałam,żeby jej kupić wizyte u kosmetykiczki- bo moja kosmetyczka ma taki fotel z masazerem do pedicuru i to taki fajny relaksik
a najchętniej kupiłabym bata na dupe ale moze o ty kiedy indziej bo ja generalnie mam straszne problemy z rodzicami


o w morde, czyli oni widzieli ducha a Ty jeszcze z innej perspektywy?

szok


ja mialam taką sytuację trzy lata temu,że przyśniła mi się babcia,że mówi słuchaj ja muszę lecieć, kocham cie strasznie, będę z Tobą
obudziłam się,opowiedziałam TZ co się stało, za pół godz zadzwonili ze szpitala,że babcia nie żyje- przyszła się pożegnać do mnie
ja też mam, szczegolnie z ojcem, ktory sie wogóle juz nami nie interesuje od kiedy sie z mama rozstali. nawet wnuczka go nie obchodzi... siedzi w usa, ale to tez długa historia...

jakbym opowiedziała Wam moje dzieciństwo od 6 roku zycia co sie dzialo to chyba byscie płakały razem ze mną

ze swojego zycia, to bym mogla ksiazke napisac...


a ztym duchem to dokladnie tak jak mowisz marsi, widzialam w tym samym czasie tylko z innej perspektywy
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:37   #2536
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
dziękujemy


no widzisz, a u nas taka du.pa, że hej...
może sie znają z tego diablo, a Twój gra na jakims serwerze, czy sam?



prosze prosze juz jest



ja też za bardzo nie mam gdzie, po przeprowadzce do wioski, ale krąże do okoła to siadam na ławce, to znow kraże i tak się nazbiera, wyciągam małą z wózka, pokazuje jej jak sie dzieci bawią na placu zabaw i tak sie uzbiera troche tego czasu
to chociaż ławkę masz

a najwiekszego stresa mam jak mała zaczyna płakać wtedy wszystkie gały na mnie, i to zaglądanie do wózka za plecami mysla ze tego nie widzę, albo dwie na legalu zajrzaly i do mnie boze uszka na wierzchu ,tak nie mozna, ja mowie ze gondola chroni i buda tez troche podniesiona byla, bo troszku wialo


dziewczyny kp od czego zaczynacie rozszerzanie od kaszek kleików? czy np marchewka, banan?????
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:39   #2537
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
to chociaż ławkę masz

a najwiekszego stresa mam jak mała zaczyna płakać wtedy wszystkie gały na mnie, i to zaglądanie do wózka za plecami mysla ze tego nie widzę, albo dwie na legalu zajrzaly i do mnie boze uszka na wierzchu ,tak nie mozna, ja mowie ze gondola chroni i buda tez troche podniesiona byla, bo troszku wialo


dziewczyny kp od czego zaczynacie rozszerzanie od kaszek kleików? czy np marchewka, banan?????
a Ty nie masz? hmmm, to gdzie Ty mieszkasz?

ja nie kp, ale.. zaczeliśmy od marchewki to mała pluła i ją na wymioty brało i juz prawie płakała, taka miała mine, że mi sie jej szkoda zrobiło i poleciałam po słoik z bananem
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:40   #2538
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez djerba Pokaż wiadomość
Dziewczyny zobaczcie co mi się udało nagrać przed momentem heheh

http://www.youtube.com/watch?v=UadQSL_ao9o
zarąbiście ja dzisiaj też nagrywałam, i chyba jednak dynia z ziemniakiem nie podchodzi smakowo jutro dam... jabłuszko też może. Z BD mam.

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość


no i oczywiście kilka zabawek musiało z nami wrócić do domu




masz rewelacyjną zabawkę tę trójkątną Agu rok się tym bawiła.

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
mam jakis ogromny kryzys dzsiaj. noc byla koszmarma, dzien wcale nie lepszy, mlody tak strasznie daje popalilc ze juz psychicznie mam dosc. najgorsze, ze nie mam pomyslu o co moze chodzic. marudny, nie chce spac, mimo ze zawsze ma 3 drzemki, nutramigenu wypija po 100 ml podczas gdy wypijal juz prawie 200 na porcje.
zastanawiam sie czy ma to zwiazek z kaszka sinlac czy moze to czysty zbieg okolicznosc
gdyby byla to chocby kwestia wylazacych zabkow, to przynajmniej wiedzialabym, ze trzeba to jakos przetrwac i bedzie lepiej? .. ale sprawdzalam dziasla i sa ladniutkie, zadnych oznak zabkowania
a tak? tydzien byl idealny, marudzenie i placz w normie, noce krotkie ale spokojne a minione 24 h to istny hardcore
za godzine idziemt kapac i juz sie boje usypiania, bo czuje ze niezle sie namecze
Jeśli nadal tak będzie, + do tego niejedzenie, to zrób badania moczu ogólne. Często infekcje dróg moczowych tak się objawiają - nerwy, brak apetytu.
Reakcja na sinlac mogłaby być w jednej sytuacji - uczulenie na ryż, bo tam jest.

Cytat:
Napisane przez iffonka7 Pokaż wiadomość



Czym się różni kleik ryżowy od kukurydzianego?
no a jak myślisz?

ryżowy z ryżu, kukurydziany z kukurydzy
ryżowy powoduje zatwardzenia, kuku nie powinien

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Dw dni nieobecnosci. Ale miaaaaalam czytania. TZ zaczal urlop takze czesciej mnie nie bedzie...

Ktos mi zepsul Kubusia
Juz kilka razy udawalo mu sie przespac w nocy po 6h, a od 2 dni budzi sie co 1,5h :/ i to idealnie jak w zegarku!!! Nie wiem dlaczego tak,.goraco mu?

Poza tym caly dzien nie bylo dzis kupki... Ja wiem, ze dla dzieci kp norma to kilka dziennie, ale i raz na kilka dni, ale nigdy wczesniej tak sie nie zdarzylo. Zawsze byly po minimum 3 kupki dziennie, a dzis NIC. Martwic sie?


Poza tym-powiedzcie mi jak mam odroznic nietolerlancje laktozy od cudowania przy piersi?
Moj maly lapie cyca, ssie 3 sekundy, puszcza (bez krzyku), lapie znow i tak w kolko dopoki porzadnie nie zalapie....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nawijko, popatrz u wielu wątkowych dzieci coś sie dzieje - ja myślę, że może skok wzrostowy - 3 miesiące macie, prawda? no i dochodzi kryzys laktacyjny i dziecko musi rozbujać mleko.
Cudowanie - mamy czasem, wszystko ciekawsze od jedzenia
Jeśli nie ma bolesnych bąków, prężenia, kupy nie są pieniste i strzelające, to nie problem w laktozie.

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość




Ten roczek tak nam szybko minął. Tyle emocji za nami i przed nami
Cieszę się, że tu z Wami jestem
a z dziewczynami z agatkowego wątku 4 lata już!

Cytat:
Napisane przez djerba Pokaż wiadomość
jabłuszko
jak dostała ziemniaczki z marchewką wczoraj na obiadek to pluła i prawie płakała
przepyszne :d ja dzisiaj nagrałam Dorkę jak dynię z ziemniakiem i raczej jej jednak nie smakuje...



Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
Szaja Dorotka jest po prostu boska! Jeszcze nie widziałam dziecka o takiej urodzie specyficznej
ee dzięki


Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
.
Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Fewciu, ale laseczka z Ciebie a Blaneczka urocza

dziełchy ze Ślunska
http://demotywatory.pl/4124498/Slaskie-GG
cudne
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:41   #2539
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 749
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
no więc

wiecie jak to jest na wsi, albo jak było kilka lat temu, że leci się do wychodka bo nie mają WC w domu. U mnie akurat to było właśnie za stodołą. Trzeba było isc przez całe podwórko dosyc spore, obejsc stodole i za nia byl kibelek. a niedaleko wielki staw. zawsze balam sie siedziec w tym wychodku i nie zamykalam drzwi tylko takie uchylone zostawialam.
wiec siedze tam za potrzeba i widze jak przed tymi niedomknietymi drzwiami taka biala postac sie przechadza- goraco mi sie zrobilo, ale sobie mysle, ze pewnie mi sie zdawało, siedze dalej.. minela moze z minuta a ta postac idzie spowrotem.... no to wtedy mi sie juz wlos zjeżył. gacie na dupe i lece, a ze ta stodola byla taka dosyc dluga i zrobiona z desek to sie porobily szpary dosyc duze i bylo widac co sie w stodole w srodku dzieje. no wiec lece taka wystraszona, patrze przez te dziury, ze w stodole jest moj mlodszy brat i syn ciotki- poszli na noc rowery schowac- stoją przestraszeni na srodku stodoly a ta postac krąży do okoła nich, zaczeli krzyczeć "kto to, kto tu jest" (a ja dalej to widze przez te szpary) strach mnie juz taki oblecial ze myslalam ze do domu nie dobiegne. Nagle oni rzucili te rowery na srodek stodoly i uciekaja do domu ten syn ciotki placze jak nie wiem, ja lece za nimi i oni krzycza w domu ze duch w stodole siedzi... no masakra... postac unosila sie lekko nad ziemia, byla biala taka mglista, na glowie jakby miała kaptur, nie bylo widac oczu tylko brode, bo tak do nosa byla twarz zasloniona. jak to teraz pisze to mnie strach oblatuje ze zaraz znowu to zobacze.....


moj TZ sie smieje i nie wierzy, mowi ze sobie to wymyslilam
ale ja wiem co widzialam...

o. to tyle
Brr ale ja wierzę po tym co kiedyś z siostra widziałysmy ...
To było na Halloween, z siostrą wracałyśmy koło 12 w nocy ostatnim autobusem od koleżanki. Wysiadlysmy na przystanku koło kościoła, miałyśmy kawałek do przejścia. W pewnym momencie patrzę a przed kościołem na placu (nowobudowany i praktycznie jeden wielki płac budowy) jakiś stary dziadek w długim płaszczu, cały szary chodzi przed schodami do kościoła to w jedną stronę to w 2, a pózniej zawrócił i poszedł w kierunku krzakow. Pierwsza myśl menel, ale jak sobie uświadomiłam, że on się unosił nad ziemią to zabrakło mi oddechu, a w tym momencie siostra chwyciła mnie za rękę i tak szłyśmy bez słowa do domu wystraszone. Modliłam się w duchu ze strachu ona tez i dopiero jak weszliśmy do mieszkania to się odzywać do siebie zaczęliśmy. Okazało się, że ona też widziała jak lewitował. Oczywiście nikt nam nie uwierzył, a mama myślała, że nabieramy ją bo Halloween. My wiemy co widziałyśmy i tyle, nigdy się tak nie bałam!
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:42   #2540
ania13.03
Zadomowienie
 
Avatar ania13.03
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 808
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
jak tam Wam sie mieszka w Anglii dziewczyny??
Ja odkad mieszkamy sami (ponad 3 lata) i Tz ma lepsza prace nie narzekam Tylko do pogody ciezko sie przyzwyczaic nawet po ponad 5 latach tutaj

Szaja dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz W takim razie mam nadzieje, ze to tylko chwilowa nadrazliwosc i za jakis czas sie wszystko uspokoi Mysle za 2-3 tygodnie znowu powoli zaczac jesc nabial i bede obserwowac czy problemy brzuszkowe beda wracac.

Lilcia tez sporo wieksza od Gabi, moze dlatego pozniej wszystko bedzie robila. Gabi mega ruchliwa byla i tak jej zostalo do dzis
__________________
02.10.2010 - Gabi

18.01.2013 - Lili
ania13.03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:45   #2541
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40778388]

Jeśli nadal tak będzie, + do tego niejedzenie, to zrób badania moczu ogólne. Często infekcje dróg moczowych tak się objawiają - nerwy, brak apetytu.
Reakcja na sinlac mogłaby być w jednej sytuacji - uczulenie na ryż, bo tam jest.


[/QUOTE]

robilismy niedawno zarowno badanie ogolne moczu jak i posiew.
Powiem Ci, ze jak zmienialismy mleko z pepti na nutramigen to tez nie mial apetytu, strasznie plakal podczas jedzenie, machal raczkami i nozkami, caly sie rzucal, ale w koncu przyzwyczail sie do smaku i juz wypijal bardzo ladnie mleko bez marudzenia. a teraz natychmiast po tym jak wprowadzilam sinlac cos zaczelo nie grac oprocz braku apetytu doszedl wlanie ten niepokoj i ogolne pobudzenie, zobacze jak bedzie dzisiejsza noc wygladac.
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:45   #2542
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
ja też mam, szczegolnie z ojcem, ktory sie wogóle juz nami nie interesuje od kiedy sie z mama rozstali. nawet wnuczka go nie obchodzi... siedzi w usa, ale to tez długa historia...

jakbym opowiedziała Wam moje dzieciństwo od 6 roku zycia co sie dzialo to chyba byscie płakały razem ze mną

ze swojego zycia, to bym mogla ksiazke napisac...


a ztym duchem to dokladnie tak jak mowisz marsi, widzialam w tym samym czasie tylko z innej perspektywy
buuuu, ja ostatbio ojca widziałam w styczniu..... a mieszka 1 km ode mnie
aż wyć mi się chce tragedia
na chrzciny mama przyszła, tylko do kościoła
ale to pikuś, mój brat ma 4 letniego syna, którego dziadki na oczy nie widzieli
straszne, dziewczyny wyć mi się chce, może kiedyś siły zbiorę i napiszę więcej a na razie wolę sie nie wku,,,c
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:47   #2543
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

ja na dzien mamy juz kupilam

tzn tym razem bez niespodzianek kazalam Mamie wybrac sobie torebkę, taką wiecie noszona na skos i okulary słoneczne
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:47   #2544
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
robilismy niedawno zarowno badanie ogolne moczu jak i posiew.
Powiem Ci, ze jak zmienialismy mleko z pepti na nutramigen to tez nie mial apetytu, strasznie plakal podczas jedzenie, machal raczkami i nozkami, caly sie rzucal, ale w koncu przyzwyczail sie do smaku i juz wypijal bardzo ladnie mleko bez marudzenia. a teraz natychmiast po tym jak wprowadzilam sinlac cos zaczelo nie grac oprocz braku apetytu doszedl wlanie ten niepokoj i ogolne pobudzenie, zobacze jak bedzie dzisiejsza noc wygladac.
blogerko, a Wy mieliście usg jamy brzusznej i masz stwierdzony refluks???
pytam, bo dzieci co miały refluks u mnie w rodzinie, wszystkie chorowały na zapalenie uszu i płuc
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:54   #2545
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość
Brr ale ja wierzę po tym co kiedyś z siostra widziałysmy ...
To było na Halloween, z siostrą wracałyśmy koło 12 w nocy ostatnim autobusem od koleżanki. Wysiadlysmy na przystanku koło kościoła, miałyśmy kawałek do przejścia. W pewnym momencie patrzę a przed kościołem na placu (nowobudowany i praktycznie jeden wielki płac budowy) jakiś stary dziadek w długim płaszczu, cały szary chodzi przed schodami do kościoła to w jedną stronę to w 2, a pózniej zawrócił i poszedł w kierunku krzakow. Pierwsza myśl menel, ale jak sobie uświadomiłam, że on się unosił nad ziemią to zabrakło mi oddechu, a w tym momencie siostra chwyciła mnie za rękę i tak szłyśmy bez słowa do domu wystraszone. Modliłam się w duchu ze strachu ona tez i dopiero jak weszliśmy do mieszkania to się odzywać do siebie zaczęliśmy. Okazało się, że ona też widziała jak lewitował. Oczywiście nikt nam nie uwierzył, a mama myślała, że nabieramy ją bo Halloween. My wiemy co widziałyśmy i tyle, nigdy się tak nie bałam!


o ja Cie, to też nieźle...
a ja jeszcze miałam taką sytuacje, ale to juz nie o duchu..

wracałam z koleżanką z miasta do domu taką drogą na skróty ona zawsze taka w dziurach, wyboista, i była taka mega ogromna kałuża. no wielka jak nie wiem. i tak przechodzimy obok i ja słysze, że jakieś bąbelki leca, a było ciemno bo tam latarni za bardzo nie było. stanelysmy nad ta kałuza i tak sie wsłuchujemy no cos bąbelkuje, wiecie o co mi chodzi? jak się spod wody bąble puszcza.. to taki charakterystyczny odgłos jest no i tak słuchamy słuchamy i ja mowie do kolezanki, ze w tej kałuzy chyba ktos jest a ona sie wystraszyla i zaczela uciekac no to ja tez sie wystrachalam i pobieglam za nia bieglysmy tak do samej klatki do domu... stoimy w tej klatce i jej mowie ze tam ktos byl a ona ze sie juz nie wraca bo sie boi i ze ja cos wymyslam bo tam nikogo nie bylo. na drugi dzien sie okazalo, ze sie facet utopil.. pijany wpadł w tą kałuze.. szok



i jeszcze jedna
wracam z kumpela ze spaceru przez taki rynek z takimi barakami gdzie handlują
i mi sie but rozwiązał, wiec klekłam wiąze tego buta, odwracam glowe w lewo a tam koles stoi z gaciami w doł i sobie wali o jaaaaaaa.... zerwalam sie jak rakieta... widno bylo jeszcze.....

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
buuuu, ja ostatbio ojca widziałam w styczniu..... a mieszka 1 km ode mnie
aż wyć mi się chce tragedia
na chrzciny mama przyszła, tylko do kościoła
ale to pikuś, mój brat ma 4 letniego syna, którego dziadki na oczy nie widzieli
straszne, dziewczyny wyć mi się chce, może kiedyś siły zbiorę i napiszę więcej a na razie wolę sie nie wku,,,c
podaje Ci reke, u mnie to też historia na dłuższą chwilę.
ja swojego zobaczylam po hmmm 15 latach... jaka to jest więź,.. żadna. i on ma pretensje, ze ja nie zabiegam o jego względy...
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:54   #2546
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
moj dzieć już śpi, a ja z laptopem w wyrku, ot taki relaksik

sylwietta, słodziaszny avatar
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:55   #2547
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość
Zazdroszczę, mój gałgan nigdy sam nie zaśnie tylko cyca pomaga.

Może kryzys laktacyjne, mój miał tak 2 tyg temu trwało to 3 dni i pózniej unormowało się. W porę się kapnęłam, a już planowałam same mm podawać. Przystawiałam go prawie co 30 min i jak chciał to i godzinami jadł i sie udało.
Moj tez sam nie zasnie, nie ma szans.
Albo przy cycu, albo w wozku na dworze.

3 dni? Wytrzymam... Jesli nie musze podawac mm, to stronie od niego jak od ognia.

calawdeszczu
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:55   #2548
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez mikakrolikowa Pokaż wiadomość

Co kupujecie na dzien dziecka ja mysle nad prezntem a Tz mój pewnie nie zatrybi a moze mnie zaskoczy[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------
nie wiem
Agatka dostała na pierwszy DD książki i też tak myślę, czy by nie kupić czegoś Dorotce, bo można dedykację napisać i fajna pamiątka


Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Co kupujecie mamom na Dzień Mamy ??
nie wiem


Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
no więc

wiecie jak to jest na wsi, albo jak było kilka lat temu, że leci się do wychodka bo nie mają WC w domu. U mnie akurat to było właśnie za stodołą. Trzeba było isc przez całe podwórko dosyc spore, obejsc stodole i za nia byl kibelek. a niedaleko wielki staw. zawsze balam sie siedziec w tym wychodku i nie zamykalam drzwi tylko takie uchylone zostawialam.
wiec siedze tam za potrzeba i widze jak przed tymi niedomknietymi drzwiami taka biala postac sie przechadza- goraco mi sie zrobilo, ale sobie mysle, ze pewnie mi sie zdawało, siedze dalej.. minela moze z minuta a ta postac idzie spowrotem.... no to wtedy mi sie juz wlos zjeżył. gacie na dupe i lece, a ze ta stodola byla taka dosyc dluga i zrobiona z desek to sie porobily szpary dosyc duze i bylo widac co sie w stodole w srodku dzieje. no wiec lece taka wystraszona, patrze przez te dziury, ze w stodole jest moj mlodszy brat i syn ciotki- poszli na noc rowery schowac- stoją przestraszeni na srodku stodoly a ta postac krąży do okoła nich, zaczeli krzyczeć "kto to, kto tu jest" (a ja dalej to widze przez te szpary) strach mnie juz taki oblecial ze myslalam ze do domu nie dobiegne. Nagle oni rzucili te rowery na srodek stodoly i uciekaja do domu ten syn ciotki placze jak nie wiem, ja lece za nimi i oni krzycza w domu ze duch w stodole siedzi... no masakra... postac unosila sie lekko nad ziemia, byla biala taka mglista, na glowie jakby miała kaptur, nie bylo widac oczu tylko brode, bo tak do nosa byla twarz zasloniona. jak to teraz pisze to mnie strach oblatuje ze zaraz znowu to zobacze.....


moj TZ sie smieje i nie wierzy, mowi ze sobie to wymyslilam
ale ja wiem co widzialam...

o. to tyle

oranyboskie...

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
ja też mam, szczegolnie z ojcem, ktory sie wogóle juz nami nie interesuje od kiedy sie z mama rozstali. nawet wnuczka go nie obchodzi... siedzi w usa, ale to tez długa historia...

jakbym opowiedziała Wam moje dzieciństwo od 6 roku zycia co sie dzialo to chyba byscie płakały razem ze mną

ze swojego zycia, to bym mogla ksiazke napisac...


a ztym duchem to dokladnie tak jak mowisz marsi, widzialam w tym samym czasie tylko z innej perspektywy

i to jest bardzo dobra myśl

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość

dziewczyny kp od czego zaczynacie rozszerzanie od kaszek kleików? czy np marchewka, banan?????
słoiczki

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość
Brr ale ja wierzę po tym co kiedyś z siostra widziałysmy ...
To było na Halloween, z siostrą wracałyśmy koło 12 w nocy ostatnim autobusem od koleżanki. Wysiadlysmy na przystanku koło kościoła, miałyśmy kawałek do przejścia. W pewnym momencie patrzę a przed kościołem na placu (nowobudowany i praktycznie jeden wielki płac budowy) jakiś stary dziadek w długim płaszczu, cały szary chodzi przed schodami do kościoła to w jedną stronę to w 2, a pózniej zawrócił i poszedł w kierunku krzakow. Pierwsza myśl menel, ale jak sobie uświadomiłam, że on się unosił nad ziemią to zabrakło mi oddechu, a w tym momencie siostra chwyciła mnie za rękę i tak szłyśmy bez słowa do domu wystraszone. Modliłam się w duchu ze strachu ona tez i dopiero jak weszliśmy do mieszkania to się odzywać do siebie zaczęliśmy. Okazało się, że ona też widziała jak lewitował. Oczywiście nikt nam nie uwierzył, a mama myślała, że nabieramy ją bo Halloween. My wiemy co widziałyśmy i tyle, nigdy się tak nie bałam!
kolejne ciarki!

Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
Ja odkad mieszkamy sami (ponad 3 lata) i Tz ma lepsza prace nie narzekam Tylko do pogody ciezko sie przyzwyczaic nawet po ponad 5 latach tutaj

Szaja dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz W takim razie mam nadzieje, ze to tylko chwilowa nadrazliwosc i za jakis czas sie wszystko uspokoi Mysle za 2-3 tygodnie znowu powoli zaczac jesc nabial i bede obserwowac czy problemy brzuszkowe beda wracac.

Lilcia tez sporo wieksza od Gabi, moze dlatego pozniej wszystko bedzie robila. Gabi mega ruchliwa byla i tak jej zostalo do dzis
nie ma za co
tylko zacznij od czegoś co ma mało białka - nie od sera żółtego
np. kawa z dodatkiem mleka

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
robilismy niedawno zarowno badanie ogolne moczu jak i posiew.
Powiem Ci, ze jak zmienialismy mleko z pepti na nutramigen to tez nie mial apetytu, strasznie plakal podczas jedzenie, machal raczkami i nozkami, caly sie rzucal, ale w koncu przyzwyczail sie do smaku i juz wypijal bardzo ladnie mleko bez marudzenia. a teraz natychmiast po tym jak wprowadzilam sinlac cos zaczelo nie grac oprocz braku apetytu doszedl wlanie ten niepokoj i ogolne pobudzenie, zobacze jak bedzie dzisiejsza noc wygladac.
wiesz, sinlac ma jednak cukier- to może niepokój powodować, no i ten ryż - rzadko, ale może uczulić, w wątku agatkowym jedna dziewczynka jest na sinlac uczulona

a apetyt - może sinlac zwyczajnie tak go zapchał?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:57   #2549
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

A zajrzał ktoś kiedyś duchowi w "twarz"? Bo ja mam takie doświadczenie za sobą
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-12, 21:58   #2550
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
buuuu, ja ostatbio ojca widziałam w styczniu..... a mieszka 1 km ode mnie
aż wyć mi się chce tragedia
na chrzciny mama przyszła, tylko do kościoła
ale to pikuś, mój brat ma 4 letniego syna, którego dziadki na oczy nie widzieli
straszne, dziewczyny wyć mi się chce, może kiedyś siły zbiorę i napiszę więcej a na razie wolę sie nie wku,,,c
marsi tak mi przykro, jestes taka wspaniala osoba, najwazniejsze, ze masz wspanaialych synkow i kochajacego meza, tulę Cię mocno

Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
Ja odkad mieszkamy sami (ponad 3 lata) i Tz ma lepsza prace nie narzekam Tylko do pogody ciezko sie przyzwyczaic nawet po ponad 5 latach tutaj

Szaja dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz W takim razie mam nadzieje, ze to tylko chwilowa nadrazliwosc i za jakis czas sie wszystko uspokoi Mysle za 2-3 tygodnie znowu powoli zaczac jesc nabial i bede obserwowac czy problemy brzuszkowe beda wracac.

Lilcia tez sporo wieksza od Gabi, moze dlatego pozniej wszystko bedzie robila. Gabi mega ruchliwa byla i tak jej zostalo do dzis
a zamierzacie wracac do kraju???

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
a Ty nie masz? hmmm, to gdzie Ty mieszkasz?

ja nie kp, ale.. zaczeliśmy od marchewki to mała pluła i ją na wymioty brało i juz prawie płakała, taka miała mine, że mi sie jej szkoda zrobiło i poleciałam po słoik z bananem
wiec to duza wiocha gminnna, urzad gminy, bank, szkola, gimnazjum, policja, duzo sklepow, 2 kwiaciarnie, apteka osrodek zdrowia, osrodek kultury, przedszkole, poczta, a le na spacer ni w cholere i lawek tez, no na osiedlu moim ale ja jak najdalej od tego osiedla spaceruję no i tak sobie spaceruje w strone zakladu karnego, fajne rejony no nie
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.