Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[blogerka]

Napisane przez marsi11

bo wiem,że na usg bada się zwieracz przełyku
a Borys jak ulewa idzie mu też nosem?

nosem juz nie!
to sie zdarzylo kilka razy po urodzeniu, ale pozniej juz na szczescie nie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Blogerko, nie załamuj się moja Agatka też miała rozwojowy refluks, ulewać przestała jakoś w 9mcu. Za to z dnia na dzień. A te choroby to spokojnie - to raczej u dzieci które mają refluks... no nie wiem jak on się nazywa? chorobowy, niemijający wraz z dorastaniem. I wiesz, że Dorka też ulewa bardzo przecież. Aczkolwiek jest lepiej niż na początku już.

Nawijko i dobrze, nie kłóć się

[mitabe]

Spac idę zaraz młody wstanie pewnie. Ni pisać za duzo bo bede miała znów zaległości

Zdjęcie z okazji skończenia 4 miesiąca w środę umieściłam w klubie. Ciocia robiła, miała być w środę ale dzisiaj się pojawiła, więc z wyprzedzeniem wklejam.

[marsi11]

Napisane przez nafiyqa

[/COLOR]
I pozniej nie bedzie juz chcial tak czesto jesc?

mój zapchany na 3 godz
popije ewentualnie łyczka i koniec

Caławdeszczu- wstępnie Blogerka deklarowała,że też będzie jeśli nigdzie nie wyjedzie
pisałam do Lubi, ilkas i nazeczonej ale cisza

muszę spadać bo maly placze jutro sie odezwe papa

[mala_19kw]

Innej drogi do wyboru nie miałam i wróciłam wiecie że jak powiedziałam po jakimś czasie o tym mamie to zabroniła mi chodzić do niej? ale i tak chodziłam

Albo kiedyś uczyłysmy się do późnych godzin nocnych-to była pierwsza klasa technikum i wałkowałysmy chemię wtedy ostro. No i standart kumpela poszła mnie odprowadzić,koło cmentarza rzecz jasna (tam było równe pół drogi do mnie i do niej więc sprawiedliwie ). Stałysmy,gadałysmy aż wybiła godz 12. Patrzymy na ten cmentarz a tam chmara białych postaci się unosi. Wtedy stwierdziłysmy że czas się rozejść

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Jutro jeszcze coś wam opowiem-ale to już szatany biorą w tym udział więc jutro-jutro

Poza tym bateria mi już pada a nie chciałabym żeby w najlepszym momencie tel mi padł

Idę kimnąć chwilę bo zaraz młody zrobi pobudke.
Dobranoc

[bokeh]

Czesc dziewczyny ja tylko na chwile, zameldowac ze chrzest sie udal i w ogole super i bardzo fajnie jest reszta relacji na spokojnie z domu

Lady jak u Ciebie?

[onaella]

Napisane przez ania13.03

Podobno konsul ma w byc w Birmingham w drugiej polowie tego roku, ale nie wiadomo dokladnie kiedy. Na ostatnia wizyte sie nie zalapalam. Jak wyslalam mailem zgloszenie to dostalam odp, ze wszystkie miejsca sa juz zajete



Oczywiscie: http://www.amazon.co.uk/Lamaze-Spin-...aze+tummy+time

eee, to bez sensu, przecież do Londynu macie kawał drogi

kupiłaś biedronkę

Napisane przez mikakrolikowa

Fajne ciuszki a jakz maleństwem w samolocie w foteliku czy jak bo ostatnio zastanawiałam sie i nie wiem

niestety ale nie można wnosić fotelików na pokład. Do 2 r.ż. dziecko jest na kolanach przypięte specjalnymi pasami.
Najgorsze jednak jest to, że dla dziecka nie ma nawet bagażu podręcznego, wszystko co potrzebujesz musisz zmieścić do swojego. No i jeszcze przepisy dotyczące ml płynów. Mnie się czepiali o to, że mam mm w kartoniku 250 ml (a można max 100) i musiałam przy odprawie otwierać i próbować przy ochronie
pytali czy koniecznie muszę wszystko wnosić na pokład, ale szybko ich zgasiłam jak poprosiłam o pisemne zapewnienie, że samolot wystartuje punktualnie o czasie. Niestety nie mogli mi tego zagwarantować więc mleko wniosłam.
Ale za to miałam rewizję osobistą i uprzejma pani nawet ręce w tyłek mi wkładała

Napisane przez sarah67

jak tam Wam sie mieszka w Anglii dziewczyny??

zależy pod jakim względem. Dużo by pisać....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40778388]z

masz rewelacyjną zabawkę tę trójkątną Agu rok się tym bawiła.

[/QUOTE]

uwielbiam kupować zabawki więc trójkąta nie mogło zabraknąć

w ogóle mam już kilka gier i nie mogę się doczekać wspólnych wieczorków

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40778915]
Macie moją plujkę

http://www.youtube.com/watch?v=joHwC...ature=youtu.be[/QUOTE]

boskie

[BlackSanctum]

Cała, Mała, Mitabe - ostre opowieści.

Ja Wam moich nie będę opowiadać, bo jest tego BARDZO dużo i większości masakra.

[calawdeszczu]

ide troche kimnąć, bo zaraz mój żarłoczek zrobi pobudke

dobranoc, do jutra

[Debrah]

O rany ale tematy.... opowiadajcie dziewczyny!

[onaella]

Napisane przez Debrah

O rany ale tematy.... opowiadajcie dziewczyny!

[marteczka69]

Czesc dziewczyny ,pewnie mnie nie pamietacie ,raz do Was pisałam-poprawie sie ,ale czytam Was regularnie i postanowiłam ze wkoncu nie będę tylko podglądac .Jestem mama 4,5 mies córci Laury, jestesmy z Krakowa tak na marginesie,.dopiero na youtube ogladalam rozne filmiki, w tym o duchach, mysle o nie wyłaczam to bo nie zasne ,wchodze do Was a tu takie historie o duchach ,no nie mam nadzieje ze to czysty przypadek ja tez lubie takie historie ale jednak lubie sluchac je w dzien jakos mniej sie boje acha i zapomniałabym przyjmiecie mnie do Swego grona ??

[litllesweetangel]

Kurna nie zasne dzis przez was, do tego ruszala mi sie sama po blacie nakretka ze smokiem od butelki, mowie serio. Robilam to mleko, pomyslalm ze od mieszania bo trzese blatem, ale przestalam i nadal sie przesuwala. A TZ mi nie uwierzyl... schizuje od rana a tu takie historie





AAaaa Debrah to Ty robilas tiramisu? Moglabym dostac przepis?

[fewcia]

Napisane przez sylwietta1988

Fewciu, ale laseczka z Ciebie a Blaneczka urocza

dziękujemy

Napisane przez mikakrolikowa

U mnie nie ma za bardzo miejsca bo blokowałabym dzwi od piwnicy i pewnie komus by przeszkadzało mam porabanych sąsiadów

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

[/COLOR]Fewcia super wygladasz podejrzałam w klubie

Dziękuje

Napisane przez calawdeszczu

ja też mam, szczegolnie z ojcem, ktory sie wogóle juz nami nie interesuje od kiedy sie z mama rozstali. nawet wnuczka go nie obchodzi... siedzi w usa, ale to tez długa historia...

jakbym opowiedziała Wam moje dzieciństwo od 6 roku zycia co sie dzialo to chyba byscie płakały razem ze mną

ze swojego zycia, to bym mogla ksiazke napisac...

witaj w klubie..

Napisane przez ania13.03

Ja odkad mieszkamy sami (ponad 3 lata) i Tz ma lepsza prace nie narzekam Tylko do pogody ciezko sie przyzwyczaic nawet po ponad 5 latach tutaj

Szaja dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz W takim razie mam nadzieje, ze to tylko chwilowa nadrazliwosc i za jakis czas sie wszystko uspokoi Mysle za 2-3 tygodnie znowu powoli zaczac jesc nabial i bede obserwowac czy problemy brzuszkowe beda wracac.

Lilcia tez sporo wieksza od Gabi, moze dlatego pozniej wszystko bedzie robila. Gabi mega ruchliwa byla i tak jej zostalo do dzis

a ja bym chciała w Anglii mieszkać.

Napisane przez marsi11

buuuu, ja ostatbio ojca widziałam w styczniu..... a mieszka 1 km ode mnie
aż wyć mi się chce tragedia
na chrzciny mama przyszła, tylko do kościoła
ale to pikuś, mój brat ma 4 letniego syna, którego dziadki na oczy nie widzieli
straszne, dziewczyny wyć mi się chce, może kiedyś siły zbiorę i napiszę więcej a na razie wolę sie nie wku,,,c

może też się kiedyś zbiore to mi ulży.. A tymczasem

Napisane przez calawdeszczu

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

[/COLOR]

podaje Ci reke, u mnie to też historia na dłuższą chwilę.
ja swojego zobaczylam po hmmm 15 latach... jaka to jest więź,.. żadna. i on ma pretensje, ze ja nie zabiegam o jego względy...

widzę że kolejny temat rzeka by był

Napisane przez nafiyqa

Pamietam, pisalas

Ja tez staram sie zmieniac jakos ulozenie jego cialka i w koncu po kilku probach sie udaje...


Mamy, mamy...

Ja to coraz czesciej mysle, ze to moje kp to o kant tylka rozbic.
Karmie go np przed kapaniem (wiem, nie powinno sie, ale inaczej zaryczy mi sie na amen; nie ulewa, wiec pozwalam sobie na taki rarytas), oprozni mi cyca, bo dobre 30min je, a po kapaniu i tak wciagnie butle 120ml. Tak jakby tego mojego karmienia w ogole nie bylo...

Prezenie wlasnie jest, ale to zwykle pojawia sie jak przystawiam, a on nie moze chwycic.


Ale sie strasznie zrobilo
Lubie takie historie, choc jak zostane potem sama w mieszkaniu to niezle trzese portkami :P

TZ zrobil tortille na kolacje, wlasnie zajadam i popijam cola
No nic, ide prasowac

cola ? I nie ma nic przeciwko Kubuś?

Napisane przez sarah67

zachodniopomorskie, wyslalam Ci zaproszenie na fb

Szaja nie przyjmuje zaproszeń :p


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40779543]Dziewczyny coś nam się Bijkora nie odzywa [/QUOTE]




jeszcze ustne przed Nią , może się uczy.

Napisane przez bokeh

Czesc dziewczyny ja tylko na chwile, zameldowac ze chrzest sie udal i w ogole super i bardzo fajnie jest reszta relacji na spokojnie z domu

Lady jak u Ciebie?

to super! Czekamy na relacje.

Napisane przez marteczka69

Czesc dziewczyny ,pewnie mnie nie pamietacie ,raz do Was pisałam-poprawie sie ,ale czytam Was regularnie i postanowiłam ze wkoncu nie będę tylko podglądac .Jestem mama 4,5 mies córci Laury, jestesmy z Krakowa tak na marginesie,.dopiero na youtube ogladalam rozne filmiki, w tym o duchach, mysle o nie wyłaczam to bo nie zasne ,wchodze do Was a tu takie historie o duchach ,no nie mam nadzieje ze to czysty przypadek ja tez lubie takie historie ale jednak lubie sluchac je w dzien jakos mniej sie boje acha i zapomniałabym przyjmiecie mnie do Swego grona ??

witaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

My już po dwóch pobudkach. Także wczorajsza piękna noc to był wypadek przy pracy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

Napisane przez litllesweetangel

Kurna nie zasne dzis przez was, do tego ruszala mi sie sama po blacie nakretka ze smokiem od butelki, mowie serio. Robilam to mleko, pomyslalm ze od mieszania bo trzese blatem, ale przestalam i nadal sie przesuwala. A TZ mi nie uwierzyl... schizuje od rana a tu takie historie





AAaaa Debrah to Ty robilas tiramisu? Moglabym dostac przepis?

Tak, przepis moze byc rano? Banalnie proste a efektowne

[sarah67]

Napisane przez marteczka69

Czesc dziewczyny ,pewnie mnie nie pamietacie ,raz do Was pisałam-poprawie sie ,ale czytam Was regularnie i postanowiłam ze wkoncu nie będę tylko podglądac .Jestem mama 4,5 mies córci Laury, jestesmy z Krakowa tak na marginesie,.dopiero na youtube ogladalam rozne filmiki, w tym o duchach, mysle o nie wyłaczam to bo nie zasne ,wchodze do Was a tu takie historie o duchach ,no nie mam nadzieje ze to czysty przypadek ja tez lubie takie historie ale jednak lubie sluchac je w dzien jakos mniej sie boje acha i zapomniałabym przyjmiecie mnie do Swego grona ??

jasne witaj

[nafiyqa]

Napisane przez fewcia

cola ? I nie ma nic przeciwko Kubuś?

Ale on ODPUKAC raczej z tych niewrazliwych na to, co jem.
Nie ma nic przeciwko, gdy pije cole, sprite'a, jem kebaba, frytki czy pizze.
Z tych zakazanych rzeczy to nie ruszam tylko cytrusow i orzeszkow ziemnych.

Kupki jak nie bylo tak nie ma...

Ide spac

[sarah67]

wiecie co najbardziej lubie bodziaki czy z krotkim czy z dlugim nie wychodza ze spodni spodniczek,, tylko ze mam tyle bluzeczek z dlugim i koszulek z krotkim, że zal nie zakladac

[YellowSheep]

Napisane przez meneq

W nocy polskiego czasu ja jestem, ja jestem!!

Ja też bywam o takich porach

Napisane przez calawdeszczu

a mówicie o przękrecaniu z pleców na brzuszek czy odwrotnie? Bo jak z brzuszka na plecy to moja też jeszcze nie potrafi...

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



dzięki

moja właśnie sadzi kupsztala w bujaku

Mój też się nie przekręca. Za to ostatnio intensywnie ćwiczy brzuszki

Napisane przez mitabe

Dziewczyny kp właśnie jak wy sobie radzie z organizacja spaceru? Wychodzicie odrazu po karmieniu, czy np w trakcie spaceru karmienie? Jak z przewijaniem MALEŃSTW jak jest chłodno? No i jak mieszkanie np na 3 piętrze w bloku? Gdzie trzymajcie wózek, zostawiacie dzieci w domku i znosicie?

Jutro mam wizytę u rehabilitantki, okazało się, że mam rozstep mięśnia brzucha - dzięki Marsi wpisowi, zdjagnozowałam sobie i się okazało, że mam taką "dziurę" w brzuchu, że aż się wystraszyłam.

Tak jak już pisałam, stelaż osobno, gondola z małym osobno. Chwilkę jest sam, najczęściej zdąży się rozpłakać, no ale co zrobić, lubię spacerować z nim, więc tę chwilkę jakoś muszę przeboleć.

Napisane przez djerba

Dziewczyny zobaczcie co mi się udało nagrać przed momentem heheh

http://www.youtube.com/watch?v=UadQSL_ao9o

O jaaa, rozpłynęłam się, jaka słodycz!!!

Napisane przez calawdeszczu

no więc

wiecie jak to jest na wsi, albo jak było kilka lat temu, że leci się do wychodka bo nie mają WC w domu. U mnie akurat to było właśnie za stodołą. Trzeba było isc przez całe podwórko dosyc spore, obejsc stodole i za nia byl kibelek. a niedaleko wielki staw. zawsze balam sie siedziec w tym wychodku i nie zamykalam drzwi tylko takie uchylone zostawialam.
wiec siedze tam za potrzeba i widze jak przed tymi niedomknietymi drzwiami taka biala postac sie przechadza- goraco mi sie zrobilo, ale sobie mysle, ze pewnie mi sie zdawało, siedze dalej.. minela moze z minuta a ta postac idzie spowrotem.... no to wtedy mi sie juz wlos zjeżył. gacie na dupe i lece, a ze ta stodola byla taka dosyc dluga i zrobiona z desek to sie porobily szpary dosyc duze i bylo widac co sie w stodole w srodku dzieje. no wiec lece taka wystraszona, patrze przez te dziury, ze w stodole jest moj mlodszy brat i syn ciotki- poszli na noc rowery schowac- stoją przestraszeni na srodku stodoly a ta postac krąży do okoła nich, zaczeli krzyczeć "kto to, kto tu jest" (a ja dalej to widze przez te szpary) strach mnie juz taki oblecial ze myslalam ze do domu nie dobiegne. Nagle oni rzucili te rowery na srodek stodoly i uciekaja do domu ten syn ciotki placze jak nie wiem, ja lece za nimi i oni krzycza w domu ze duch w stodole siedzi... no masakra... postac unosila sie lekko nad ziemia, byla biala taka mglista, na glowie jakby miała kaptur, nie bylo widac oczu tylko brode, bo tak do nosa byla twarz zasloniona. jak to teraz pisze to mnie strach oblatuje ze zaraz znowu to zobacze.....


moj TZ sie smieje i nie wierzy, mowi ze sobie to wymyslilam
ale ja wiem co widzialam...

o. to tyle

szok

A Twoja mała do schrupania, słodko sobie śpiocha

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40779543]Dziewczyny coś nam się Bijkora nie odzywa [/QUOTE]
Właśnie, ciekawe jak tam maturki
A Twoja Dorcia super lekko zdziwiona


Nastraszyłyście mnie, to dzisiaj spadam wcześniej spać dobranoc

[meneq]

djerba Twoja coreczka jest urocza

Dziewczyny, ale macie pojazdy dla swoich dzieciaczkow. Fiu fiu
To ja szukajac wozka zrezygnowalam z jednego - ok. 10kg, bo mi sie za ciezki wydawal... Wozek Yae nalezy do najlzejszych na rynku: 4,7 kg!!

Dziewczyny z UK, jaka jest obsluga w konsulacie u Was? Bo w Tokio to jest jakas masakra, pani Konsul jest wspaniala, ale cala reszta to zenua.

---------- Dopisano o 02:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:25 ----------

A propos dnia matki, to w Japonii wczoraj byl obchodzony.
Drugi rok z rzedu nic dla tesciowej nie zrobilam... Tz nawet nie wiedzial, ze jest taki dzien, to wiadomo u nas nic nie bylo. Cud, ze o urodzinach pamieta...

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 02:47 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40778388]zarąbiście ja dzisiaj też nagrywałam, i chyba jednak dynia z ziemniakiem nie podchodzi smakowo jutro dam... jabłuszko też może. Z BD mam.



masz rewelacyjną zabawkę tę trójkątną Agu rok się tym bawiła.



Jeśli nadal tak będzie, + do tego niejedzenie, to zrób badania moczu ogólne. Często infekcje dróg moczowych tak się objawiają - nerwy, brak apetytu.
Reakcja na sinlac mogłaby być w jednej sytuacji - uczulenie na ryż, bo tam jest.



no a jak myślisz?

ryżowy z ryżu, kukurydziany z kukurydzy
ryżowy powoduje zatwardzenia, kuku nie powinien



Nawijko, popatrz u wielu wątkowych dzieci coś sie dzieje - ja myślę, że może skok wzrostowy - 3 miesiące macie, prawda? no i dochodzi kryzys laktacyjny i dziecko musi rozbujać mleko.
Cudowanie - mamy czasem, wszystko ciekawsze od jedzenia
Jeśli nie ma bolesnych bąków, prężenia, kupy nie są pieniste i strzelające, to nie problem w laktozie.



a z dziewczynami z agatkowego wątku 4 lata już!



przepyszne :d ja dzisiaj nagrałam Dorkę jak dynię z ziemniakiem i raczej jej jednak nie smakuje...





ee dzięki






cudne [/QUOTE]

Kleik ryzowy powoduje zaparcia? To chyba kwestia ryzu, z ktorego jest zrobiony. W Japonii kleik ryzowy jest najbardziej latwostrawnym pokarmem i najmniej inwazyjnym. O powodowaniu zaparc nigdy nie slyszalam. No i przy kazdej chorobie jedza go na potege.

[meduzza]

Moze Bijkora przygotowuje sie do ustnych?
Ale historie na tapecie

Musze sie pochwalic, ze wczoraj TZ sam z siebie mnie przelecial-moze sie cos ruszy w tej kwestii I to w bialy dzien

Meneq wozek 5 kg?

[meneq]

meduzzo Nawet nie 5, 4,7 a jak jeszcze wyciagne wkladki, to 4,5.
Model sie nazywa mecha karu, gdzie mecha znaczy bardzo a karu lekki. Lzejszego dla takich maluszkow ni ma

[meduzza]

A producent naszego wozka nabija sobie kieszenie podajac, ze wazy 12 kg. To ciekawe bo jak dla mbie ta landara ponizej 20 nie ma:banghead: A nawet zwaze dzis z ciekawosci.

[fewcia]

Dzień dobry!
Kochane ciężką noc za nami. mała budziła się co godzinę,dwie i płacz. Zjadła i nie mogła zasnąć w efekcie czego Spalam może w sumie dwie godziny.
Ale miałam straszny sen!
Śniło mi się że byłam w tesco,spotkałam koleżankę i postanowilyśmy jechać windą na trzecie piętro. Wcisnęłyśmy 3 i windą ruszyła. Ale nie zatrzymała się tylko jechała w górę i w górę. W końcu Przekrecila się do góry nogami i stanęła na 14 pietrze. Okazało się że wybiła sufit. Więc trzeba było się ewakuować,więc najpierw skoczyła moja koleżanka a potem mówi żeby rzucić Blanke. Rzuciłam i nie dorzuciłam. Blanka spadła w przepaść.;(;( Boże,jak ja płakałam,jak krzyczałam. Obudzilam się tak zalana łzami i od razu przytulałam Niunie.
Umarłabym jakby to się wydarzyło na prawdę! ;(;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meneq]

Wiem, ze niemowlaki maja spora glowe w stosunku do reszty ciala, ale japonskie dzieci w wieku Yae maja "leb jak sklep". Dzis takiego maluszka w sklepie widzialam. Kiedys nawet myslalam, ze sie z taka rodza i wspolczulam matkom...

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Napisane przez meduzza

A producent naszego wozka nabija sobie kieszenie podajac, ze wazy 12 kg. To ciekawe bo jak dla mbie ta landara ponizej 20 nie ma:banghead: A nawet zwaze dzis z ciekawosci.

Czekam na wynik pomiaru

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Napisane przez fewcia

Dzień dobry!
Kochane ciężką noc za nami. mała budziła się co godzinę,dwie i płacz. Zjadła i nie mogła zasnąć w efekcie czego Spalam może w sumie dwie godziny.
Ale miałam straszny sen!
Śniło mi się że byłam w tesco,spotkałam koleżankę i postanowilyśmy jechać windą na trzecie piętro. Wcisnęłyśmy 3 i windą ruszyła. Ale nie zatrzymała się tylko jechała w górę i w górę. W końcu Przekrecila się do góry nogami i stanęła na 14 pietrze. Okazało się że wybiła sufit. Więc trzeba było się ewakuować,więc najpierw skoczyła moja koleżanka a potem mówi żeby rzucić Blanke. Rzuciłam i nie dorzuciłam. Blanka spadła w przepaść.;(;( Boże,jak ja płakałam,jak krzyczałam. Obudzilam się tak zalana łzami i od razu przytulałam Niunie.
Umarłabym jakby to się wydarzyło na prawdę! ;(;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To tylko zly sen!!

[BlackSanctum]

My też właśnie wstałyśmy - trochę wcześniej, niż zwykle, ale mój teść jest geniuszem i postanowił zadzwonić do mnie o 7:20 - wtf? Nie odebrałam, bo nas obudził (wibracje w telefonie wystarczyły, by mała się obudziła...) i nie chciało mi się z nim gadać, wkurzył mnie.

Meduzza, ho ho, pierwszy raz po porodzie, czy jak? Elegancko.

[calawdeszczu]

Witam się poniedziałkowo i życzę udanego tygodnia.
Nas czeka szczepienie, dzisiaj będe dzwonic umawiac i już się boje

Napisane przez marteczka69

Czesc dziewczyny ,pewnie mnie nie pamietacie ,raz do Was pisałam-poprawie sie ,ale czytam Was regularnie i postanowiłam ze wkoncu nie będę tylko podglądac .Jestem mama 4,5 mies córci Laury, jestesmy z Krakowa tak na marginesie,.dopiero na youtube ogladalam rozne filmiki, w tym o duchach, mysle o nie wyłaczam to bo nie zasne ,wchodze do Was a tu takie historie o duchach ,no nie mam nadzieje ze to czysty przypadek ja tez lubie takie historie ale jednak lubie sluchac je w dzien jakos mniej sie boje acha i zapomniałabym przyjmiecie mnie do Swego grona ??

pewnie, witaj i odzywaj się częściej

Napisane przez fewcia

witaj w klubie..
widzę że kolejny temat rzeka by był

mówisz, że dołączasz...
u Ciebie też nie tak z rodzicami?

Napisane przez YellowSheep

szok

A Twoja mała do schrupania, słodko sobie śpiocha

dziękuję

Napisane przez meneq

djerba Twoja coreczka jest urocza

Dziewczyny, ale macie pojazdy dla swoich dzieciaczkow. Fiu fiu
To ja szukajac wozka zrezygnowalam z jednego - ok. 10kg, bo mi sie za ciezki wydawal... Wozek Yae nalezy do najlzejszych na rynku: 4,7 kg!!


---------- Dopisano o 02:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:25 ----------

o ja Cie, to faktycznie leciutki, pokaż jakies zdjęcie z małą w wózku

Napisane przez fewcia

Dzień dobry!
Kochane ciężką noc za nami. mała budziła się co godzinę,dwie i płacz. Zjadła i nie mogła zasnąć w efekcie czego Spalam może w sumie dwie godziny.
Ale miałam straszny sen!
Śniło mi się że byłam w tesco,spotkałam koleżankę i postanowilyśmy jechać windą na trzecie piętro. Wcisnęłyśmy 3 i windą ruszyła. Ale nie zatrzymała się tylko jechała w górę i w górę. W końcu Przekrecila się do góry nogami i stanęła na 14 pietrze. Okazało się że wybiła sufit. Więc trzeba było się ewakuować,więc najpierw skoczyła moja koleżanka a potem mówi żeby rzucić Blanke. Rzuciłam i nie dorzuciłam. Blanka spadła w przepaść.;(;( Boże,jak ja płakałam,jak krzyczałam. Obudzilam się tak zalana łzami i od razu przytulałam Niunie.
Umarłabym jakby to się wydarzyło na prawdę! ;(;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o kobieto, ale masz sny... na szczęscie to tylko koszmar...

a mi się ostatnio Black śniła, ale juz nie pamiętam co tam robiłyśmy



moja ostatnio zanim sie ułozy do spania to tak sie wygina w tym łózeczku, ze mnie nerwica bierze. pcha nogi pomiędzy szczeble, później płacze bo jest zaklinowana i musze nad nią stac i czekać...

a dzisiaj w nocy to sie tak na żarcie sadziła, że chyba w bloku obok ją słyszeli haha

[marsi11]

Napisane przez litllesweetangel

AAaaa Debrah to Ty robilas tiramisu? Moglabym dostac przepis?

moje ukochane :slna: ja zawsze przepis modyfikuje lekko i zamiast góre sypać kakao to leję na to czekoladę gorzką rozpuszczoną w śmietance 30% i mrożonymi malinami
pyyycha

Napisane przez meneq

Kleik ryzowy powoduje zaparcia? To chyba kwestia ryzu, z ktorego jest zrobiony. W Japonii kleik ryzowy jest najbardziej latwostrawnym pokarmem i najmniej inwazyjnym. O powodowaniu zaparc nigdy nie slyszalam. No i przy kazdej chorobie jedza go na potege.

w PL głównie w szpialach na biegunkę np przy rotawirusach podaje się marchwiankę i kleik ryzowy

a z ciekawości powiem tak, moj maluch karmiony piersią po włączeniu kaszki kukurydzianej robi luźne kupki, po kleiku ryzowym wczoraj była zbita plastelinka

Napisane przez fewcia

Dzień dobry!
Kochane ciężką noc za nami. mała budziła się co godzinę,dwie i płacz. Zjadła i nie mogła zasnąć w efekcie czego Spalam może w sumie dwie godziny.
Ale miałam straszny sen!
Śniło mi się że byłam w tesco,spotkałam koleżankę i postanowilyśmy jechać windą na trzecie piętro. Wcisnęłyśmy 3 i windą ruszyła. Ale nie zatrzymała się tylko jechała w górę i w górę. W końcu Przekrecila się do góry nogami i stanęła na 14 pietrze. Okazało się że wybiła sufit. Więc trzeba było się ewakuować,więc najpierw skoczyła moja koleżanka a potem mówi żeby rzucić Blanke. Rzuciłam i nie dorzuciłam. Blanka spadła w przepaść.;(;( Boże,jak ja płakałam,jak krzyczałam. Obudzilam się tak zalana łzami i od razu przytulałam Niunie.
Umarłabym jakby to się wydarzyło na prawdę! ;(;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to tylko sen, pewnie wynika z Twojego lęku o Blanke, ostatnio miałaś troszkę przeżyć i pewnie w podświadomości to gdzieś u Ciebie siedzi stad takie sny

Napisane przez meduzza

Musze sie pochwalic, ze wczoraj TZ sam z siebie mnie przelecial-moze sie cos ruszy w tej kwestii I to w bialy dzien

uuuu
moj TZ mnie też ostatnio przeleciał w biały dzień ale to na 100% z tego powodu,że wieczorem chciał mieć święty spokój bo w x-boxa łoił

calawdeszczu u mnie to jest tak w relacjach ze starymi,że jestem na skraju nerwicy i mam dwa wyjścia, albo znaleźć jakiegoś psychologa co mi podpowie co robić i jak radzić sobie z problemami albo wypiąć się total nie i zająć się tylko i wyłącznie własnymi problemami i swoją rodziną
moj brat juz dawno olał temat starych, w sumie mu się nie dziwie, jak mają gdzieś wnuka i nawet się nie zainteresowali jak mały walczył o życie na OIOMIE, ostatnio powiedział mi straszną rzecz, żegdyby rodzicie umarli to by mu ich wcale nie brakowało



ale mi się nie chce do roboty iść,leżę teraz z maluszkiem i się karmimy i tak mi dobrze z nim

[calawdeszczu]

Napisane przez marsi11

uuuu
moj TZ mnie też ostatnio przeleciał w biały dzień ale to na 100% z tego powodu,że wieczorem chciał mieć święty spokój bo w x-boxa łoił

calawdeszczu u mnie to jest tak w relacjach ze starymi,że jestem na skraju nerwicy i mam dwa wyjścia, albo znaleźć jakiegoś psychologa co mi podpowie co robić i jak radzić sobie z problemami albo wypiąć się total nie i zająć się tylko i wyłącznie własnymi problemami i swoją rodziną
moj brat juz dawno olał temat starych, w sumie mu się nie dziwie, jak mają gdzieś wnuka i nawet się nie zainteresowali jak mały walczył o życie na OIOMIE, ostatnio powiedział mi straszną rzecz, żegdyby rodzicie umarli to by mu ich wcale nie brakowało



ale mi się nie chce do roboty iść,leżę teraz z maluszkiem i się karmimy i tak mi dobrze z nim

hahaha, masz racje to na bank o xboxa chodziło
jak możesz oskarżać męża o takie rzeczy

wiesz co, ja przez wiekszosc swojego zycia byłam miedzy młotem a kowadłem. mama narzekała na tate on na nią, zwalali wine na siebie nawzajem o to co się stało, a w efekcie najbardziej cierpielismy na tym ja i mój brat, bo im się wydawało, że sprawa tylko ich dotyczy...
miałam 6 lat, jak ojciec wyleciał do stanów- tak obiecał ze wróci, że leci zarobić na naszą lepsza przyszłosc i co? gówno! znalazł sobie tam babe i zaczał z nią ukladać zycie. rodzina sie rozpieprzyła- jedyne co to nie dał nam z głodu umrzec i kase wysyłał, bo mama nie pracowała. przez tą całą sytuacje nabawiła sie silnej nerwicy i depresji- leczy się do dzisiaj.
ojjjjjjj historia do opowiedzenia, by bym tu tydzien opisywała...

[fewcia]

Napisane przez calawdeszczu

Witam się poniedziałkowo i życzę udanego tygodnia.
Nas czeka szczepienie, dzisiaj będe dzwonic umawiac i już się boje



pewnie, witaj i odzywaj się częściej



mówisz, że dołączasz...
u Ciebie też nie tak z rodzicami?




dziękuję


o ja Cie, to faktycznie leciutki, pokaż jakies zdjęcie z małą w wózku



o kobieto, ale masz sny... na szczęscie to tylko koszmar...

a mi się ostatnio Black śniła, ale juz nie pamiętam co tam robiłyśmy



moja ostatnio zanim sie ułozy do spania to tak sie wygina w tym łózeczku, ze mnie nerwica bierze. pcha nogi pomiędzy szczeble, później płacze bo jest zaklinowana i musze nad nią stac i czekać...

a dzisiaj w nocy to sie tak na żarcie sadziła, że chyba w bloku obok ją słyszeli haha

tylko ojciec

Napisane przez marsi11

moje ukochane :slna: ja zawsze przepis modyfikuje lekko i zamiast góre sypać kakao to leję na to czekoladę gorzką rozpuszczoną w śmietance 30% i mrożonymi malinami
pyyycha



w PL głównie w szpialach na biegunkę np przy rotawirusach podaje się marchwiankę i kleik ryzowy

a z ciekawości powiem tak, moj maluch karmiony piersią po włączeniu kaszki kukurydzianej robi luźne kupki, po kleiku ryzowym wczoraj była zbita plastelinka



to tylko sen, pewnie wynika z Twojego lęku o Blanke, ostatnio miałaś troszkę przeżyć i pewnie w podświadomości to gdzieś u Ciebie siedzi stad takie sny


uuuu
moj TZ mnie też ostatnio przeleciał w biały dzień ale to na 100% z tego powodu,że wieczorem chciał mieć święty spokój bo w x-boxa łoił

calawdeszczu u mnie to jest tak w relacjach ze starymi,że jestem na skraju nerwicy i mam dwa wyjścia, albo znaleźć jakiegoś psychologa co mi podpowie co robić i jak radzić sobie z problemami albo wypiąć się total nie i zająć się tylko i wyłącznie własnymi problemami i swoją rodziną
moj brat juz dawno olał temat starych, w sumie mu się nie dziwie, jak mają gdzieś wnuka i nawet się nie zainteresowali jak mały walczył o życie na OIOMIE, ostatnio powiedział mi straszną rzecz, żegdyby rodzicie umarli to by mu ich wcale nie brakowało



ale mi się nie chce do roboty iść,leżę teraz z maluszkiem i się karmimy i tak mi dobrze z nim