Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :) - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 17 części naszego wątku ??
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 0 0%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 - Rozpakowywanie trwa 7 12,96%
Czas leci jak szalony, niedługo nasz poród upragniony. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 1 1,85%
Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy. Mamy V-VI 2013 cz.17 2 3,70%
Kolejnych porodów nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża nas! Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko. V-VI 2013 cz.17 1 1,85%
Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17 20 37,04%
Obniżone nasze brzuchy, bo już wychodzą z nich maluchy. Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Obniżają nam się brzuszki - chcą wychodzić z nich maluszki! MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 2 3,70%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, niecierpliwie czekamy na kolejne robaczki. 4 7,41%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, właśnie rodzą się kolejne robaczki. V-VI 2013 4 7,41%
Regularnie się myjemy, do porodów szykujemy. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 3 5,56%
Szamańśkie metody stosujemy, maluchy przywołać chcemy. Mamy V-VI 2013 cz.17 3 5,56%
Sexi orki maluchy witają, okładów z samca nie zaprzestają. Mamy V-VI 2013 cz.17 7 12,96%
Głosujący: 54. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-20, 15:43   #2881
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
pokarmu nie mam juz prawie wcale..a muszle laktacyjne w drodze...

zal mi malej.. i niewiem czy jesszcze probowac czy olac.zrobilam obiad,kolacje,bylam w sklepie..tż z Z spia nadal
axella z innej beczki.. Jak miałaś skurcze to od razu bolesne,czy najpierw Ci się tylko twardy brzuch robił??
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 15:47   #2882
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
pokarmu nie mam juz prawie wcale..a muszle laktacyjne w drodze...

zal mi malej.. i niewiem czy jesszcze probowac czy olac.zrobilam obiad,kolacje,bylam w sklepie..tż z Z spia nadal
kurcze.. dziwne przecież odciągałaś..pobudzałaś laktację
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 15:48   #2883
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
pokarmu nie mam juz prawie wcale..a muszle laktacyjne w drodze...

zal mi malej.. i niewiem czy jesszcze probowac czy olac.zrobilam obiad,kolacje,bylam w sklepie..tż z Z spia nadal
oo to ładnie dzisiaj Zuzia przesypia a Ty miałaś troszkę czasu

axella- wiesz kiedy najlepiej leci mleczko jak odciągasz laktatorem? (przynajmniej u mnie)
jak na chwilę przystawisz Malucha do piersi i wtedy od razu bierzesz się za laktator, wtedy leci ciurkiem. może spróbuj??
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 15:50   #2884
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Kamciatka Pokaż wiadomość
Tak w ogóle witam się w ukończonym ... 40 tc . Dziś mój Termin Porodu
Apeluję do Ciebie, synku mój Wojtku, wchodź w kanał rodny! Już czas! Jak nie wejdziesz to i tak Cię wyciagną, nie odwleczesz tego momentu za długo
ciekawe kiedy będą coś z tobą robić no i trza będzie akupunkturę do reklamacji zgłosić!
Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
U nas wczoraj znowu były przytulanki- Tż, spragniony swojego synusia chyba mnie zamęczy ale młody uparciuch, nie daje się wypędzić z brzusia..
za dobrze mu u mamusi
a może za każdym razem jak Wiktorek się tam na dół wybiera, to twój małż go spowrotem upycha?
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 15:57   #2885
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość

a może za każdym razem jak Wiktorek się tam na dół wybiera, to twój małż go spowrotem upycha?


---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Dobra i ktoś mi może jeszcze wytłumaczyć dokładnie co to oznacza regularne skurcze??
Czy skurcz, 15 min przerwy, skurcz, 10 minut, skurcz, 5 minut, skurcz to są regularne skurcze czy musi być
skurcz, 10 minut, skurcz, 10 minut, skurcz 10 minut??
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:01   #2886
storyl
Raczkowanie
 
Avatar storyl
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 125
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Dziewczyny umieram!

Cały dzień boli mnie brzuch, zrobił się strasznie twardy i cały czas chce mi się wymiotować..
Nie wiem co dziś ze mną jest, ale tak fatalnie nie czułam się ani razu w ciąży : (
I w dodatku mój synuś dziś mi tyle strachu napędził, że rano wylądowałam na KTG bo się nie chciał ruszyć... Od 12 ruszył się łaskawie może ze 3 razy
storyl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:03   #2887
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez storyl Pokaż wiadomość
Dziewczyny umieram!

Cały dzień boli mnie brzuch, zrobił się strasznie twardy i cały czas chce mi się wymiotować..
Nie wiem co dziś ze mną jest, ale tak fatalnie nie czułam się ani razu w ciąży : (
I w dodatku mój synuś dziś mi tyle strachu napędził, że rano wylądowałam na KTG bo się nie chciał ruszyć... Od 12 ruszył się łaskawie może ze 3 razy
trochę brzmi jakbyś miała rodzić..a na KTG co Ci wyszło??
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:08   #2888
storyl
Raczkowanie
 
Avatar storyl
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 125
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
trochę brzmi jakbyś miała rodzić..a na KTG co Ci wyszło??
na KTG nie było żadnych skurczy poczekam do wieczora, jak nie przejdzie to pojade do szpitala..
storyl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:20   #2889
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Dobra i ktoś mi może jeszcze wytłumaczyć dokładnie co to oznacza regularne skurcze??
Czy skurcz, 15 min przerwy, skurcz, 10 minut, skurcz, 5 minut, skurcz to są regularne skurcze czy musi być
skurcz, 10 minut, skurcz, 10 minut, skurcz 10 minut??
Mi gin mówiła, że będzie mi się robił twardy cały brzuch, potrwa to ok 15s przerwa np 15 minut, znowu twardy 15s, przerwa 15 minut itd i ten czas między skórczami bedzie się zmniejszał ale nie tak że raz 15 minut, raz 5 minut, a później np 20 minut tylko malejąco.
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:27   #2890
Inna_Uk
Rozeznanie
 
Avatar Inna_Uk
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Rybnik/UK
Wiadomości: 751
GG do Inna_Uk
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Witajcie mamuski

Wiem wiem meeega dlugo mnie nie bylo,ale jak to u mnie heh duuuzo sie dzialo,a teraz dzieje sie jeszcze wiecej

Nie bede opisywac wszystkiego bo mysle ze nie starczyloby watku zeby opisac to co sie dzialo...w skrocie :
na chwile przed porodem musielismy zmienic mieszkanie,nie mielismy kasy wiec ja oczywiscie spanikowana,na szczescie szefostwo Tz wynajelo nam pokoj i do konca czerwca mamy gdzie mieszkac,no i mamy czas zeby cos zaoszczedzic
Nareszcie jest to mozliwe,bo zaczelam dostawac maciezynskie,nie duzo,ale zawsze cos,i teraz znow szukamy domu,ale juz na szczescie tylko dla siebie,juz mamy dosc mieszkania z kims !!!

7.05 o godz 3.44 urodzilam moja najukochansza na swiecie coreczke
U nas to wyglada tak ze jesli wszystko jest dobrze,porod przebiegal bez komplikacji to jeszcze tego samego dnia mozna wyjsc do domu...ja niestety nie mialam tego szczescia,bo mialam za wysokie tetno,ale mowili ze woda normuje wiec pilam ile sie da zeby jak najszybciej wyjsc,i na nastepny dzien wyszlysmy do domu
Ale 2 dni pozniej wrocilysmy bo Jessy miala podwyzszony poziom bilirubiny (zoltaczka) i byla przez 2 dni naswietlana,na szczescie szybko zeszlo i juz teraz jestesmy sobie spokojnie w domku

Mam nadzieje ze teraz jak juz sie ogarnelam to bede mogla czesciej zagladac,bo Jessy jest ogolnie spokojna wiec duzo moge przy niej zrobic,wiec jak nie bede spac,albo gotowac to bede zagladac

Gratulujemy wszystkim mamuśkom i czekamy na kolejne maluszki

Tymczasem uciekam na karmienie
__________________
"Niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy..."
12/2011 Staranka rozpoczete
7/9/2012 Pojawiły się cudowne II kreseczki
29/10/12 Pierwsze USG
3/12/12 Pierwsze kopniaczki
Nasze Maleństwo
Inna_Uk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:32   #2891
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
to prawda choć na dobre truskawki trzeba jeszcze poczekać ja się pewnie nie doczekam


ojjj.. z chęcią.. tylko troszkę daleko..
ale w sumie drogę mam dobrą, 3 godzinki i jestem


no raczej w tej naszej rzeźni.. tutaj znamy dobrze ordynatora (mój gin i znajomy mojego Tż) mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze..
ale czasem dopada mnie desperacja i chcę uciekać do innego miasta..
oo 3 godzinki to akurat na noc wpadaj hehehe
Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
mam pytanko do mamusiek kiedy trzeba sie zglosic z maleństwem do pediatry po wyjsciu ze szpitala?
okolo 2-3 tz noworodka

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
pokarmu nie mam juz prawie wcale..a muszle laktacyjne w drodze...

zal mi malej.. i niewiem czy jesszcze probowac czy olac.zrobilam obiad,kolacje,bylam w sklepie..tż z Z spia nadal
oj bidoku a ja juz 3 podejscie z bromergonem i co przestaje brac to cyce pracujaa heheh
Cytat:
Napisane przez storyl Pokaż wiadomość
Dziewczyny umieram!

Cały dzień boli mnie brzuch, zrobił się strasznie twardy i cały czas chce mi się wymiotować..
Nie wiem co dziś ze mną jest, ale tak fatalnie nie czułam się ani razu w ciąży : (
I w dodatku mój synuś dziś mi tyle strachu napędził, że rano wylądowałam na KTG bo się nie chciał ruszyć... Od 12 ruszył się łaskawie może ze 3 razy
kurcze to moze idz na ip i powiedz ze sie zle czujesz .. moze cie zostawia poobserwuja....
Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Ooo właśnie, czereśnie. W zeszłym roku w lipcu u babci jedliśmy prosto z drzewa. Żądam czereśni zanim urodzę.

vil, nowy avatarek.
oo tak z drzewa najlepiej smakuja heheh

moj synek spi dalam mu kropelki przed karmieniem pierwszy raz .... alez sie zdziwil jak mu je dawalam i widac bylo jak delektowal sie smakiem hehe
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:37   #2892
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
odpowiedziałabym Ci, ale nie chcę Ci dreszczowca przerywać
taaa... właśnie się zainteresowałam i myślę: o kurde, ciekawe która pewnie maarchewka w końcu po czym włączyłam mózg... skoro już doszłam do twojego postu i nic nie było, to znaczy, że marny ten dreszczowiec no ale mój intelekt mnie przeraża
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:37   #2893
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Inna_Uk Pokaż wiadomość
Witajcie mamuski

Wiem wiem meeega dlugo mnie nie bylo,ale jak to u mnie heh duuuzo sie dzialo,a teraz dzieje sie jeszcze wiecej

Nie bede opisywac wszystkiego bo mysle ze nie starczyloby watku zeby opisac to co sie dzialo...w skrocie :
na chwile przed porodem musielismy zmienic mieszkanie,nie mielismy kasy wiec ja oczywiscie spanikowana,na szczescie szefostwo Tz wynajelo nam pokoj i do konca czerwca mamy gdzie mieszkac,no i mamy czas zeby cos zaoszczedzic
Nareszcie jest to mozliwe,bo zaczelam dostawac maciezynskie,nie duzo,ale zawsze cos,i teraz znow szukamy domu,ale juz na szczescie tylko dla siebie,juz mamy dosc mieszkania z kims !!!

7.05 o godz 3.44 urodzilam moja najukochansza na swiecie coreczke
U nas to wyglada tak ze jesli wszystko jest dobrze,porod przebiegal bez komplikacji to jeszcze tego samego dnia mozna wyjsc do domu...ja niestety nie mialam tego szczescia,bo mialam za wysokie tetno,ale mowili ze woda normuje wiec pilam ile sie da zeby jak najszybciej wyjsc,i na nastepny dzien wyszlysmy do domu
Ale 2 dni pozniej wrocilysmy bo Jessy miala podwyzszony poziom bilirubiny (zoltaczka) i byla przez 2 dni naswietlana,na szczescie szybko zeszlo i juz teraz jestesmy sobie spokojnie w domku

Mam nadzieje ze teraz jak juz sie ogarnelam to bede mogla czesciej zagladac,bo Jessy jest ogolnie spokojna wiec duzo moge przy niej zrobic,wiec jak nie bede spac,albo gotowac to bede zagladac

Gratulujemy wszystkim mamuśkom i czekamy na kolejne maluszki

Tymczasem uciekam na karmienie
tęskniłyśmy!!dobrze ze wróciłaś!! i gratulacje!!

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość
Mi gin mówiła, że będzie mi się robił twardy cały brzuch, potrwa to ok 15s przerwa np 15 minut, znowu twardy 15s, przerwa 15 minut itd i ten czas między skórczami bedzie się zmniejszał ale nie tak że raz 15 minut, raz 5 minut, a później np 20 minut tylko malejąco.
malejąco tylko ciekawe czy dany czas musi się powtórzyć czy nie..

Miałam skurcze ale się zmyły..właśnie skurcz ,15minut, skurcz, 10 minut, skurcz,8 minut, skurc,z 8 minut, skurcz 7 minut.. i dupa pół godziny minęło i nic.. a już miałam nadzieje..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:37   #2894
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
axella z innej beczki.. Jak miałaś skurcze to od razu bolesne,czy najpierw Ci się tylko twardy brzuch robił??
twardy najpierw,potem lekko pobolewalo,a na koniec hardcorek

Cytat:
Napisane przez Inna_Uk Pokaż wiadomość
Witajcie mamuski

Wiem wiem meeega dlugo mnie nie bylo,ale jak to u mnie heh duuuzo sie dzialo,a teraz dzieje sie jeszcze wiecej

Nie bede opisywac wszystkiego bo mysle ze nie starczyloby watku zeby opisac to co sie dzialo...w skrocie :
na chwile przed porodem musielismy zmienic mieszkanie,nie mielismy kasy wiec ja oczywiscie spanikowana,na szczescie szefostwo Tz wynajelo nam pokoj i do konca czerwca mamy gdzie mieszkac,no i mamy czas zeby cos zaoszczedzic
Nareszcie jest to mozliwe,bo zaczelam dostawac maciezynskie,nie duzo,ale zawsze cos,i teraz znow szukamy domu,ale juz na szczescie tylko dla siebie,juz mamy dosc mieszkania z kims !!!

7.05 o godz 3.44 urodzilam moja najukochansza na swiecie coreczke
U nas to wyglada tak ze jesli wszystko jest dobrze,porod przebiegal bez komplikacji to jeszcze tego samego dnia mozna wyjsc do domu...ja niestety nie mialam tego szczescia,bo mialam za wysokie tetno,ale mowili ze woda normuje wiec pilam ile sie da zeby jak najszybciej wyjsc,i na nastepny dzien wyszlysmy do domu
Ale 2 dni pozniej wrocilysmy bo Jessy miala podwyzszony poziom bilirubiny (zoltaczka) i byla przez 2 dni naswietlana,na szczescie szybko zeszlo i juz teraz jestesmy sobie spokojnie w domku

Mam nadzieje ze teraz jak juz sie ogarnelam to bede mogla czesciej zagladac,bo Jessy jest ogolnie spokojna wiec duzo moge przy niej zrobic,wiec jak nie bede spac,albo gotowac to bede zagladac

Gratulujemy wszystkim mamuśkom i czekamy na kolejne maluszki

Tymczasem uciekam na karmienie
ten sam termin co my hehehe, 3maj się ciepło
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:39   #2895
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
malejąco tylko ciekawe czy dany czas musi się powtórzyć czy nie..

Miałam skurcze ale się zmyły..właśnie skurcz ,15minut, skurcz, 10 minut, skurcz,8 minut, skurc,z 8 minut, skurcz 7 minut.. i dupa pół godziny minęło i nic.. a już miałam nadzieje..
no te skurcze co 5minut powinny jakiś czas trwać chyba

ale fajnie, że coś rusza
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:42   #2896
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

W ogóle dziwna sprawa, jak wstałam to dostałam znowu skurczu.. liczę od nowa..

Macica sobie siedzi i myśli..O nie znowu mnie będzie telepać po schodach,muszę się spiąc to będzie siedzieć na dupie..
__________________
/// tralalala///

Wojtek

Edytowane przez maarchewka
Czas edycji: 2013-05-20 o 16:44
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:46   #2897
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

w ogole jutro mloda bedzie miec juz 2tygodnie

i pytanie do mamusiek, tez macie taka chcice ??

libido mi tak skoczylo,ze koniec... a tu jeszcze tyle czekania
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:46   #2898
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Inna_Uk Pokaż wiadomość
7.05 o godz 3.44 urodzilam moja najukochansza na swiecie coreczke
no wreszcie się odezwałaś! gratuluję! i fajnie, że się powoli układa
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:48   #2899
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
w ogole jutro mloda bedzie miec juz 2tygodnie

i pytanie do mamusiek, tez macie taka chcice ??

libido mi tak skoczylo,ze koniec... a tu jeszcze tyle czekania
no 4 tygodnie, ale jak się tak wyposcisz to jaki seksik będzie fajny tylko,zeby libido nie minęło od tego czekania...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:50   #2900
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
W ogóle dziwna sprawa, jak wstałam to dostałam znowu skurczu.. liczę od nowa..

Macica sobie siedzi i myśli..O nie znowu mnie będzie telepać po schodach,muszę się spiąc to będzie siedzieć na dupie..

moja się tak spina w miarę regularnie każdego wieczora i często też popołudniami. taka seryjka i potem ale dobrze, bo ja dopiero jedno pranie zrobiłam. drugie czeka na dostawę pieluszek...
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:50   #2901
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
no 4 tygodnie, ale jak się tak wyposcisz to jaki seksik będzie fajny tylko,zeby libido nie minęło od tego czekania...
a nie 6 po cc ?
po 4tyg pojde do gina,zobaczymy co tam slychac



ciekawe co sie zmieni w tym temacie
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:52   #2902
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
a nie 6 po cc ?
po 4tyg pojde do gina,zobaczymy co tam slychac



ciekawe co sie zmieni w tym temacie
a może i tak.. nie wiem..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:52   #2903
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
w ogole jutro mloda bedzie miec juz 2tygodnie

i pytanie do mamusiek, tez macie taka chcice ??

libido mi tak skoczylo,ze koniec... a tu jeszcze tyle czekania

moj Michas ma 3 tyg.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:52   #2904
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
a nie 6 po cc ?
po 4tyg pojde do gina,zobaczymy co tam slychac



ciekawe co sie zmieni w tym temacie
no jeszcze 4 tygodnie
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:52   #2905
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Inna_Uk Pokaż wiadomość
Witajcie mamuski

Wiem wiem meeega dlugo mnie nie bylo,ale jak to u mnie heh duuuzo sie dzialo,a teraz dzieje sie jeszcze wiecej

Nie bede opisywac wszystkiego bo mysle ze nie starczyloby watku zeby opisac to co sie dzialo...w skrocie :
na chwile przed porodem musielismy zmienic mieszkanie,nie mielismy kasy wiec ja oczywiscie spanikowana,na szczescie szefostwo Tz wynajelo nam pokoj i do konca czerwca mamy gdzie mieszkac,no i mamy czas zeby cos zaoszczedzic
Nareszcie jest to mozliwe,bo zaczelam dostawac maciezynskie,nie duzo,ale zawsze cos,i teraz znow szukamy domu,ale juz na szczescie tylko dla siebie,juz mamy dosc mieszkania z kims !!!

7.05 o godz 3.44 urodzilam moja najukochansza na swiecie coreczke
U nas to wyglada tak ze jesli wszystko jest dobrze,porod przebiegal bez komplikacji to jeszcze tego samego dnia mozna wyjsc do domu...ja niestety nie mialam tego szczescia,bo mialam za wysokie tetno,ale mowili ze woda normuje wiec pilam ile sie da zeby jak najszybciej wyjsc,i na nastepny dzien wyszlysmy do domu
Ale 2 dni pozniej wrocilysmy bo Jessy miala podwyzszony poziom bilirubiny (zoltaczka) i byla przez 2 dni naswietlana,na szczescie szybko zeszlo i juz teraz jestesmy sobie spokojnie w domku

Mam nadzieje ze teraz jak juz sie ogarnelam to bede mogla czesciej zagladac,bo Jessy jest ogolnie spokojna wiec duzo moge przy niej zrobic,wiec jak nie bede spac,albo gotowac to bede zagladac

Gratulujemy wszystkim mamuśkom i czekamy na kolejne maluszki

Tymczasem uciekam na karmienie
Gratulacje.

maarchewka, czyżby?

Mama do mnie wpadła, akurat sprzątałam kuchnię, pogoniła mnie wieszać pranie, wracam, a kuchnia lśni. Zostawić ją na chwilę samą. No i chciała mi okno umyć, ale na szczęście skończył mi się płyn do szyb i ją wygoniłam do domu.

Jak mija popołudnie?
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:55   #2906
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

jakieś dziwne te moje skurcze.. jak wstaje to mam taki ukłucie w szyjce, taki "prąd" i potem mi się nadmuchuje taka banka w brzuchu i cała macica jest twarda.. Jak się położe to jeszcze przez jakiś czas jest i potem znika.. a jakbym leżała non stop to chyba by była miekka.. chyba się po prostu przeciążyłam tych lażeniem i cwiczeniem..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 16:58   #2907
potterka
Zakorzenienie
 
Avatar potterka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 833
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Mam chwilę to wrzucam opis p[orodu

We wtorek 7,05 nic nie zwiastowało porodu. Pojechałam na salony, posiedziałam tam 3h, później jeszcze godzinę u mamy i wróciłam do domu. Strasznie słabo się tego dnia czułam, więc już o 21 leżałam ledwo żywa w łóżku czekając aż D. wróci z pracy. Ostatecznie spać poszłam po 23...,

O 1 obudziłam się na siku (przez 2 miechy brania tabletek mam stałe pory budzenia ). Chwilę po 2 przebudziłam się ponownie bo poczułam dziwne ciepło między nogami ale stwierdziłam, że nieee to niemożliwe, rodzić nie mogę po w środę miałam mamę zawieźć do szpitala na zabieg, a poza tym mieliśmy jechać do Rybnika po odpis aktu małżeństwa. Przez kilka minut nic więcej się nie wydarzyło więc odetchnęłam z ulgą i poszłam do WC skontrolować sytuację.. Cała wkładka mokra, ale nic więcej, więc pomyslałam, ze albo to taka po prosrtu obfitsza mokrość, albo może czop? Ale rodzić nie rodzę idę spać!

Położyłam się i znów czuję, że mi mokro... wtedy zaczęło mi serce walić, zerwałam się pobiegłam do WC a tam całe majty mokre

Siedziałam jak ciołek i myślałam co mam teraz zrobić i czy to aby na pewno wody... Trzęsąc się obudziłam D. mówiąc, że chyba mi wody odchodzą (siedziałam na kibelku i pokapywało ze mnie na co mój wspaniały mąż stwierdził, że czy na pewno, bo może się posikałam miałam ochotę go walnąć

Stwierdziłam, że skoro nie chlusta a pokapuje to niech jeszcze kładzie się spać a ja poczekam czy całe zamieszanie się uspokoi czy rozwinie. W tym czasie poczytałam forum, napisałam że chyba mi wody odchodzą, poszłam się wykąpać, umyłam, wysuszyłam i wyprostowałam włosy, ogoliłam nogi, pomalowałam się (nie wiem po co jak i tak cały makijaż ze mnie spłynął ) zrobiłam śniadanie, kanapki do spzitala i obudziłam ponownie D. że chyba ejdnak pojedźmy do szpitala... zanim zjedliśmy i się zebraliśmy to była 5..

Jako, że nie rpzewidywaliśmy porodu tego dnia to nawet D. nie znał drogi do szpitala, ja byłam tam aż raz i nie pamiętałam z wrażenia jak dojechać i musieliśmy użyć nawigacji
Po drodze zajechaliśmy do moich rodziców zostawić utarg, na stację po wodę z dziubkiem i batoniki bo to jedyna rzecz, której nam brakowało w torbie

Na IP byliśmy ok 5:30 i tam usłyszałam „chyba pani nie rodzi?! Bo przed chwilą odbierali poród na IP, bo nie zdążyli na porodówkę”
Wtedy ejszcze się śmiałam, że spoko mi się nie spieszy bo tylko wody mi odeszły

Później pożałowałam tego tekstu bo czekaliśmy na IP do 7:20 w tym czasie dalej odchodziły mi wody, miałam mokre legginsy aż po kolana

Koło 7 zaczęłam odczuwac skurcze, na początku nie bolesne, ale z każdym następnym czułam je coraz mocniej. W międzyczasie na IP zaczęły schodzić się stare babska na jakieś badania. Jedna była z mężem i usilnie próbowała się wepchnąć przede mnie.. dreptała na korytarzy na zmianę z mężem w te i z powrotem, a ja miałam ochotę im przyj...ć

W końcu jak przyszła zmiana chwilę po 7 to najpierw przyjęli babkę z poronieniem, a później w końcu mnie

najpierw wywiad, póxniej przebranie się, a następnie badanie na którym wyszło rozwarcie 3 cm i lekarz od razu skeirował mnie na porodówkę – nie wiem na co liczyli, że niby gdzie indziej miałam iść

Na porodówce dostaliśmy salę nr 2, kazali nam się rozgościć, po czym zaprosili mnie na lewatywę (akurat chciałam, ale można było nie skorzystać) i wiecie co.. tak się nasłuchałam, że zaraz ma się wielkie ciśnienie i ciężko wytrzymać.. a ja krążyłam koło WC aż mnei nogi rozbolały i nic! W końcu znudzona stwierdziłam, że jak usiądę to może szybciej pójdzie...
Do dziś jestem zdziwiona, że kibel się nie zatkał

Po tych miłych doznaniach kibelkowych wróciłam na salę i tak chodziłam w tę i z powrotem znudzona ile to może potrwać.. jak trochę zaxczęło boleć to połozna stwierdziła, że zrobimy ktg (moje pierwsze i ostatnie w ciąży ). Położyłam się, skurcze odczuwałam już dość bolesne (tak mi się wtedy wydawało ) a tu psikus! Między skurczami wychodziło mi max 8, a na skurczach 0-2 Oczywiście poinformowałam położną, ze mają zepsute ktg, bo mnie boli, a tu 0! na co zaczęła się śmiać

Po ktg skurcze zaczęły się nasilać, były dłuższe, częstsze i każdy był bardziej bolesny. Po jakiejś godzinie gdy już posapywanie nie wystarczało położna zaproponowała mi jakieś czopki rozkurczowe, ale do tej pory nie wiem co to było.. skorzystałam głupia myśląc, że po tym mniej będzie bolało... taaaa jasne.. zaczęło boleć jeszcze bardziej i jeszcze częściej

Nie mogłam leżeć, siedzieć, najlepiej było mi wieszając się na biednym D. i kręcąc biodrami...
Położna i D. za każdym razem przypominali mi żebym oddychała, a ja miałam ochotę ich zabić, bo wiedziałam co mam robić ale mnie bolało io nie potrafiłam.. Po jakimś czasie jednak doszłam do tego, że głośne i moce wydychanie powietrza na skurczu minimalnie pomaga.

Próbowałam też prysznica i piłki, ale niestety miałam wrażenie, że ból był ejszcze większy.
Jak już nie miałam siły stać to uwaliłam się na worek sako i czułam się tam jak zarzynany świniak
Jak osiągnęliśmy 7 cm to w końcvu mogłam iść do wanny (liczyłam na to, ze rpzestanie boleć ) no i wanna pomogła na tyle, że rozwarcie szybko postępowało, a skurcze były ciut rzadsze jednak jeszcze bardziej bolesne.. płakałam D. w rękaw, ze ja idę do domu i nie rodzę
Zastanawiałam się też czy utiopienie się w tej wannie byłoby dobrym pomysłem
Pokąpałam się tak pół godziny, wyjęli mnie bo już nie byłam w stanie chodzić i okazało się, żed mamy już prawie pełne rozwarcie i zaczęli przygotowania do porodu...

Na wstępie chciałam rodzić w dogodnej dla mnie pozycji.. Wyszło tak, że było mi wszystko jedno, byleby ból się już skończył
Ustawili łóżko w pozycji siedzącej i zaczęły się parte...

Położna mówiła do mnie „Madziu musisz mnie teraz słuchać i robić to co mówię” na co jej wystękałam „ja wiem, ale nie mogę” D. się ze mnie śmieje do tej pory

Partych było chyba z 3 albo 4 w połowie parcia zapyatłam położnej czy nie mogliby go wyjąć górą bo ja już nie rodzę.. później się dowiedziałam, że już wtedy głowa była na zewnątrz
Tak więc jak dla mnei to oszukaństwo, że jak już przejdzie głowa to po wszystkim <foch>

o 11:35 urodził się Rafał
Jak już wyszedł cały to pierwsze moje pytanie czemu nie płacze, czas mi się w tym momencie zatrzymał
Oczywiście płakać zaczął od razu a ja niepotrzebnie spanikowałam. Powycierali go i położyli mi na brzuchu.. Był taki malusi i cieplusi póxniej trochę mi się film urwał, jakas babka się o coś pytała, a ja nie ptorafiłam odpowiedzieć...
Wzięli Rafała na meirzenie i badanie i po chwili dali D. a mnie lekarz zaczął szyć.
Niestety nie obyło się bez nacięcia, o czym zre4sztą położna poinformowała mnie już na pierwszym badaniu, że na pewno nie unikniemy bo jest za ciasno
Szycie trwało 40 minut Dostałam podwójną dawkę znieczulenia, a nadal czułam jak mnie lekarz szył i co chwilę mówiłam mu, że ma ładnie i równo pozszywać, żebym jakos wyglądała

Po szyciu dali nas na salę poporodową na 2h, a później już do normalnej sali przewieźli.. Już na tej poporodowej byłam taaaaka głodna, że wpieprzałam snickersa jak nienormalna.. W ogóle między skurczami tez jadłam, tylko z każdym gryzem bałam się czy zdążę przełknąć przed kolejnym skurczem czy się udławię.

Dobra pobytu w szpitalu już nie będe opisywała bo i tak mnie trochę poniosoło

Z rzeczy praktycznych:

nie potrzebowałam skarpetek
woda.. duuużo wody szczególnie po porodzie
dla mnie 2 ręczniki było mało
na po porodzie radze wziąć też coś do jedzenia bo ja niestety głodowałam 1 dzień
dla maluszka krem do pupy – niby nie trzeba było mieć wg informacji na stronie szpitala, ale szpital tego nie zapewniał
potterka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 17:07   #2908
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Potti
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 17:11   #2909
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

potterka super opis porodu,szczególnie to utopienie się w wannie to już wiem po co musi ktoś być i pilnowac

Opisuj też co się działo potem, jestem ciekawa!!

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

a i na pewno mi brzuch opadl.. wcześniej widziałam swój wystający pępek.. teraz muszę się wychylić, żeby go dostrzec bo jest tak w dół..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-20, 17:16   #2910
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez justyna_g4 Pokaż wiadomość

A my dziś zaczynamy 38tc . Jak będzie skończony to może pani doktor nam da pozwolenie na przytulanki.


Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
To dziecko to wypełznie mi z brzucha,żebym już go tylko przestała maltretować..
a może mu się podoba to ciągłe bujanie się mamusi i dlatego nie chce wyjść?


Cytat:
Napisane przez storyl Pokaż wiadomość
Dziewczyny umieram!

Cały dzień boli mnie brzuch, zrobił się strasznie twardy i cały czas chce mi się wymiotować..
Nie wiem co dziś ze mną jest, ale tak fatalnie nie czułam się ani razu w ciąży : (
I w dodatku mój synuś dziś mi tyle strachu napędził, że rano wylądowałam na KTG bo się nie chciał ruszyć... Od 12 ruszył się łaskawie może ze 3 razy


Cytat:
Napisane przez Inna_Uk Pokaż wiadomość
W
7.05 o godz 3.44 urodzilam moja najukochansza na swiecie coreczke
U nas to wyglada tak ze jesli wszystko jest dobrze,porod przebiegal bez komplikacji to jeszcze tego samego dnia mozna wyjsc do domu...ja niestety nie mialam tego szczescia,bo mialam za wysokie tetno,ale mowili ze woda normuje wiec pilam ile sie da zeby jak najszybciej wyjsc,i na nastepny dzien wyszlysmy do domu
Ale 2 dni pozniej wrocilysmy bo Jessy miala podwyzszony poziom bilirubiny (zoltaczka) i byla przez 2 dni naswietlana,na szczescie szybko zeszlo i juz teraz jestesmy sobie spokojnie w domku

Mam nadzieje ze teraz jak juz sie ogarnelam to bede mogla czesciej zagladac,bo Jessy jest ogolnie spokojna wiec duzo moge przy niej zrobic,wiec jak nie bede spac,albo gotowac to bede zagladac

Gratulujemy wszystkim mamuśkom i czekamy na kolejne maluszki

Tymczasem uciekam na karmienie
dla Jess i gratulacje

potterka za opis
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.