Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[maarchewka]

Dziewczyny czy jest jakaś strona w której są napisane nazwy szczepionek i czym się one od siebie różnią?? CHodzi mi o te nieskojarzone.. np ze na wzwB moze być EUVAX albo ENGERIX B..

[axella]

Dziekuje za mile slowa przypadkowe spotkanie a tyyyle mi dalo..

Vil-tz zostawal z mala ale przewijal ja lacznie max 10razy,przy kompieli pomoc to nalanie wody i podanie recznika. Spacer - raz czy dwa byl sam, usypial wlaczajac suszarke.. Nawet zbytnio do niej nie gadal.
Jak miala kolki to fakt, nosil ja itd ale bez emocji..

A dzis zobaczylam spontaniczna, niczym nie wymuszona sympatie.. Zainteresowanie.. Cos czego chce dla Z jak najwiecej

Mialam lzy w oczach patrzac na faceta ktory z wielkim bananem na buzi bawi sie z wesola do granic mozliwosci Z.
Wiem ze nie kazdy jest "wylewny" ale to.. To bylo cos pieknego.. Jak wszchod czy zachod slonca, galopujace konie czy ujrzenie swiezo wyjetej z brzucha Zu..
Tego chce. Potrzebuje. Do tego bede dazyc.

Wybaczcie tak natchniony post ale..

Jestem szczesliwa.

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[banka26]

Napisane przez gold-fish

a ja nie mam problemów z dawaniem smoczka, wiem ze on czasami ma większą potrzebę ssania i już! on ma dopiero 2 miesiące, on to lubi więc czemu nie. ja też lubię żuć gumę która jest przecież namiastką jedzenia



boska mina



o matko! chylę czoła...



ja tak samo robię

Mój synek ostatnio mnie zaskoczył Ponieważ u nas w sypialni jest już słońce około 5 rano, to żeby go nie budziło (mimo zasłon!) to zawsze po nocnym karmieniu koło 2-3 kłade go w gondoli z wózka i dzieki temu śpi w ,,ciemności". No i nakarmiłam go ostatnio, położyłam i potem mniej wicej od 4 do 7 słyszałam jak marudzi przez sen, ale nie płakał więc spałam dalej. On czasami tak jęczy, albo charczy przez sen. No i wreszcie obudził się koło 7, biorę go a tu tak śpiochy do pach zasikane, materac w połowie, boki (!) gondoli też mokre, a on nic...!!!!!! Wszystko do prania, mówię mu: synu było trzeba płakać!

ale super usmiech

Napisane przez axella

Laskiiii.. Z Oduczyla sie spac..

A teraz Wam na spokojnie cos opowiem..
Dzis w ramach terapii "nie kazdy facet to szmata" umowilam sie ze "starym zmajomym" tak o, na spacer.. Ladna pogodna niedziela, to czemu by nie skorzystac.
Po spotkaniu szczene mialam o tak i w koncu zrozumialam..

'obcy' facet bawil sie z Zunia jakby to byla najnormalniejsza rzecz swiata. Zabawki, gadanie, noszenie.. Nawet bajki opowiadal Zu.. Zachwycal sie glowka, nozkami, tym ze silna..
A mogl przeciez powiedzieć "o dziecko, czesc," i tyle..
Zrozumialam jak tragiczne bylo podejscie tz.. Nigdy, przenihdy nie bawil sie z nia tak. Nigdy nie widzialam takiego zachwytu..
I potem pomyslalam ze kazdy.. Tata, wujek, kuzyn, dziadek.. KAZDY imteresowal sie i zajmowal Z lepiej..
I nie ukrywam ze sama tez czulam sie.. Kobieta? A nie kucharko-opiekunko-sprzataczka.
Zrozumialam ze nie musze sie godzic na gorszy sort tylko dlatego ze biologicznie jest tata.
Nie podolal. Ani w ciazy ani po niej.
Dziesiatki przeplakanych nocy. Klotni. Tysiace "suk" i dz iwek" ktorymi bylam dla niego.. Zawsze na ostatnim miejscu.. Przegralam nawet z jego psem..

I dzis zrozumialam ze nawet "obcy" szanuja mnie i moja corke bardziej niz on.

Moze kiedys.. Za rok, 5,10 znajdę kogos kto nas doceni.. Zadba. Pomoze a nie opusci w zlych chwilach.
Bede silna. Cierpliwa. Najlepsza. Dla Zuni.
Nie pozwole wiecej na brak szacunku w zwiazku. Nigdy.

Dziewczyny.. Bylam taka szczesliwa jak Z az piszczala z radosci.. Jak widzialam ze facet tez moze cieszyć sie z kontaktu z dzieckiem.. A nie traktowac to jak przykry obowiazek..

Zrozumialam.
Duzo za pozno ale zrozumialam.

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

klask i:

Napisane przez colorblue

Z tym poceniem to mam tak samo:-/
Z zupkami pomysł super. Jakbym miała większy zamrażalnik to sama bym tak robiła i spokój bym miała.







a to nie jest tak jak z termometrem lub czopkami?? Że jak się często używa to potem dziecko bez tego się nie załatwi???
Ja bym używała jedynie w razie ewidentnej potrzeby

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Nuna żyjesz tam??? Jak Jula? Gdzie się podziewasz???




W takich momentach jak dzisiaj to mam dość kp i mam ochotę przejść na to mm:-(
Młody podczas jedzenia wrzeszczy,kopie,drapie,sz arpie. Ja wychodzę z siebie:-/
I nie są to problemy typu brzuch boli albo odbić trzeba bo jak dostaje butle to rzuca się na nią i spokojnie już je bez cyrków.
Mleko też mam bo tryska. Więc nie wiem już o co kaman i co robić.

Ja rozumiem. Młody je z obu ale po wszystkim krzyczy.to wtedy ok, głodny albo coś.
Ale takie jazdy podczas karmienia??:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez pearl87

ekheemm
właśnie widać jak - podczytuję Was regularnie, a nie mam fizycznie jak pisać (teraz daję jedną ręką przykarmieniowo

generalnie w meegaskrócie:
1) jestem z Małgonią zupełnie sama całymi dniami, tż wraca najwcześniej koło 18 do domu, zdarza się, że koło 22-23 (wychodzi przed 7; ale kąpią się zawsze razem ) i nie ogarniam domu i reszty za bardzo, bo mała jest cyckowym przychlastem i dp tego w dzień baardzo mało śpi, nie śpi w wózku wcale do tego czasem pomaga bujaczek z wibracjami..
2) każdy smoczek odrzuca z odruchem wymiotnym (zakładałam - jak wiele rzeczy, ze go nie będzie , ale w desperacji juz każdą firmę obczajałyśmy i nic )
3) karmię piersią, ale w drugim mż jakoś mało przybiera (koło 4600 ma, prawie 8 tygodni), nie wiem co mi powie w tym tyg lekarz na wizycie szczepiennej (mamy 5w1, enjerix i rota) - ale sika i kupkuje ładnie, żwawa jest :P
4)musiałam wszelkie mleko i pochodne wywalić metodą prób i błędów miała wcześniej problemy z brzuszkiem i zielone śluzowate kupki
5) wagę mam 2+, ale dupka została większa, rozstępy na brzuchu i cycki, ale jakoś mnie to mniej boli niż przed ciążą myślałam
6) zdjęcie Wam wklejam sprzed jakiegos czasu, jak zrzucę z aparatu, to dodam nowe uśmiechowe
7) chrzcimy 11.08
8)jestem totalnie wymęczona, ale szczęśliwa
9) nie idzie mi jakoś z chustą
10) muszę kończyć...

wszystkie Was serdecznie ściskam

windi używaliśmy z powodzeniem - jak już był problem (jak jeszcze tego, ze mleko to powodowało nie wyczaiłam)

śliczna
ja tez jestem sama calymi dniami od 6 do 19-20 a w piatki od 6 do 2 w nocy w sobote od 10-2 w nocy i n iedziela od 10-17-18 takze sama na polu bitwy heheh

Napisane przez maarchewka

Dziewczyny czy jest jakaś strona w której są napisane nazwy szczepionek i czym się one od siebie różnią?? CHodzi mi o te nieskojarzone.. np ze na wzwB moze być EUVAX albo ENGERIX B..

nic mi nie wiadomo o takowej

[axella]

Napisalam "kompiel."
Bede z tym zyc do konca zycia -. -

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[lonely_lady]

Napisane przez ada32

a no i z ważyłam małego...
jestem pod wrażeniem ...mały przybrał w dwa tygodnie 1020..
waży 4100 ..a wyjściowa ze szpitala masa ciała 2 tygodnie temu była 3080..urodzeniowa 3200...

służy jednak mleczko moje mojemu chłopczykowi..mimo kolek co drugi dzień
pielęgniarki też były pod wrażeniem..bo 1000 to chyba dużo w ciągu dwóch tygodni...

bardzo ładnie przybiera

Napisane przez XxXJuSstiii

nie bo mleko Ci skiśnie żart oczywiście

a wiesz, że znam takie osoby którym podobne myśli przechodzą przez głowę

Napisane przez Veronic

hej
my od 4:30 walczymy z atakami kolki..
dopiero teraz Młody przysypia w łóżeczku, ale co chwilę się budzi
żal mi go
ja też jestem niezbyt wypoczęta ...

zauważyłam, że często (ale nie zawsze) ataki zaczynają się jakąś godzinę po karmieniu , to może jednak jest ta nietolerancja laktozy ? sama już nie wiem
delicol przyjdzie do mnie dopiero we wtorek

Bidulek oby ten delicol Wam pomógł

Napisane przez maarchewka

dziecko zostawilam ojcu a sama pobieglam na siłkę.. mialam sobie wziasc trenera zeby mi ulozyl jakis plan cwiczen i bym potem sobie chodzila sama ale strasznie drogi 130-180 zł za godzine...

takze poszlam na cellulit stop...tak bylo hardcorowo ze nawet mi sie kolana spocily... normalnie myslalam ze nie wyjde o wlasnych silach z zajec..jeszcze stanelam sobie tuz przy prowadzacej i ta co raz do mnie krzyczala - kaman cwiczymy.. wyzej noga, nie przestawaj...masakra..ale jutro jak mi sie uda to tez pojde chyba ze nie wstane z łózka...

a i zostawilam kilka butli mleka dla malego i tatus wlał w niego 180 ml....chyba lał do oporu az uszami cieklo... ale nic mu nie mowilam niech sie nie zniecheca...

super !!!!!!!!!!!!!
dla dzielnego taty
no i oczywiście dla Ciebie za ambicje
zazdroszczę.. też bym sobie poćwiczyła..
niedługo chyba zacznę w domku treningi.. bo na siłownię nie mam szans.. nie mam z kim małego zostawić no i w tym zadupiu nie ma fajnych siłek.. musiałabym jeździć 30km

Napisane przez banka26

a ja zwazylam mlodego i wazy okolo 5,700 ma 2 mc i 6 dni

pięknie rosną te nasze szkraby

Napisane przez karolina2121

jak u Was jest z tymi skokami rozwojowymi zauważacie jakieś różnice w zachowaniach dzieci? mój wczoraj skończył 5 tygodni i rzeczywiście wtorek, środa i czwartek były naprawdę ciężkie... w ogóle nie chciał spać i płakał nie wiadomo dlaczego

nasz 5 tygodni skończy jutro.. ale mam wrażenie że skok rozwojowy juz za nami.. mały był strasznie marudny.. potrzebował więcej bliskośi.. nie mogłam odejść na krok.. ciągle na cycku wisiał albo chciał na rączki.. a teraz jest bardziej rozumny
często się uśmiecha
grucha sobie coraz więcej
patrzy tak jakoś bardziej rozumnie......

Napisane przez maarchewka

ja tam bym się opalała... tylko uważaj na te miejsca gdzie masz rozstępy.. ja chwile bylam na słoncu z brzuchem na wierzchu i mnie strasznie skóra piekła..
:

rozstępy mam na brzuchu.. ogólnie brzuch to jeden wielki zwis i wstydzę się go strasznie..
wiec póki nie zrobię z nim porządku i jego wygląd nie ulegnie zmianie to nie pokażę go publicznie
jestem załamana moim brzuchem błagam pocieszcie, że w końcu dojdzie do siebie

[Veronic]

hejj
wpadłam na chwilę , Młody chyba zasypia..., ja też powinnam iść spać
dzisiejszy dzień w biegu, Mały wymaga ciągłej uwagi...
<<jak karmię go z butli to jest o niebo spokojniejszy... ale i tak męczą go wzdęcia >>
całe szczęście siora wpadła na godzinkę wieczorem i zajęła się Wojtusiem, a ja mogłam spokojnie poodkurzać

ada- bardzo ładna sukienka na pewno ślicznie będziesz w niej wyglądała,
no i super,ze Gabrysiowi pomogło WINDi , dla nas też jest to wybawienie

Motylek- biedna jesteś z tą nogą...

axella- klask i:

Magusia- używam windi, jak widzę , że jest już naprawdę źle... czasem nawet i o 4-5 w nocy, Młody wrzeszczy, puszcza z wielkim bólem bączki pręży się itp
gazy muszą być już nisko w jelitach, bo inaczej się nie ulotnią, więc "profilaktyka" jak to napisałaś, nie wchodzi w grę

Pearl- śliczną masz córeczkę
a czemu Ci nie idzie z chustą ?? masz instrukcję? oglądałaś filmiki?


===
co do chusty -
dzisiaj widziałam w mojej wsi- Ciechocinek przed moim blokiem babkę z dzidziusiem w chuście-
dzieciaczek wyglądał na noworodka, był maleńki

chusta piękna- żółto-pomarańczowa, ale ta kobitka zawiązała go we wiązanie koala- rączki wystawały, główka w ogóle nie była podtrzymana i tak smętnie wisiała....
ehhhhhhh
niektórzy ludzie nie mają pojęcia o motaniu:/:/


dobrej nocki

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Veronic

\
chusta piękna- żółto-pomarańczowa, ale ta kobitka zawiązała go we wiązanie koala- rączki wystawały, główka w ogóle nie była podtrzymana i tak smętnie wisiała....
ehhhhhhh
niektórzy ludzie nie mają pojęcia o motaniu:/:/

dokładnie, myślą, że to wszystko jedno :/ aż by się chciało zwrócić uwagę ale jeszcze Cię opierniczą i tyle z tego

[lonely_lady]

Ash powodzenia na obczyźnie niech wszystko ukłąda się po waszej myśli

Ada śliczna sukienka, będziesz wyglądała rewelacyjnie

Napisane przez karolina2121

czym czyścicie noski? kupiłam aspirator canpol i gruszkę, ale te końcówki są za szerokie do tych maleńkich dziurek w nosku

sól+ frida (ale nie wciskam na chama końcówki do noska)

Napisane przez maarchewka

[/COLOR]A dziewczyny czy można z rozstępami pójśc do dermatologa czy on nie wiele zaradzi i mnie wyśmieje??

no właśnie chyba nic to nie da..

jak znajdziesz sposób to daj znać

Napisane przez diabli

przejdzie mu niedługo odkryje raczki, gaworzenie, mlaskanie i obracanie jezorem smok zejdzie na dalszy plan

etap wkłądania rączek do buźki już dawno za nami
gruchanie też już się rozkręca
smok największym przyjacielem nie jest.. ale czasem jest niezbędny.. tylko mały właśnie ma problem z wypadaniem smoka i jest panika

Napisane przez axella

Zunia dzis konczy 2miesiac kochanie moje male
Teraz zacznie chwytac zabawki i glosno sie smiac.. Czekam!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez MoTyleKsw

Odbiór grillo - wędzarni się udał. Nie opiłam się bo nie było tego co chciałam . Otworzyliśmy sezon siatkarski (co week spotykamy się u nas albo u kuzynów na granie w siatę) i UWAGA jestem unieruchomiona. Skręciłam i zbiłam śródstopie. Leżę sobie na łożu z usztywnieniem po dzisiejszej wizycie na IP bo noc była ciężka z tą stopą A Rafał musi iść do pracy, bo zwolnili w piątek chłopaka i zamiast trzech to są we dwóch i dupaaa.

Bidulka.. oby noga szybko wróciła do pełnej sprawności

Napisane przez maarchewka

Przebiegłam 4 km i z moich obliczen wynika zespalilam 270 kcal-toz to tylko pół czekolady, którą pochłaniam w kilka sekund.. masakra.. nie wiem kiedy ja te 8 kg zrzuce:/

chylę czoła... Pisz nam pisz o tych swoich katuszach.. wjedziesz mi na ambicję i może też zacznę

Napisane przez axella

Laskiiii.. Z Oduczyla sie spac..

A teraz Wam na spokojnie cos opowiem..
Dzis w ramach terapii "nie kazdy facet to szmata" umowilam sie ze "starym zmajomym" tak o, na spacer.. Ladna pogodna niedziela, to czemu by nie skorzystac.
Po spotkaniu szczene mialam o tak i w koncu zrozumialam..

'obcy' facet bawil sie z Zunia jakby to byla najnormalniejsza rzecz swiata. Zabawki, gadanie, noszenie.. Nawet bajki opowiadal Zu.. Zachwycal sie glowka, nozkami, tym ze silna..
A mogl przeciez powiedzieć "o dziecko, czesc," i tyle..
Zrozumialam jak tragiczne bylo podejscie tz.. Nigdy, przenihdy nie bawil sie z nia tak. Nigdy nie widzialam takiego zachwytu..
I potem pomyslalam ze kazdy.. Tata, wujek, kuzyn, dziadek.. KAZDY imteresowal sie i zajmowal Z lepiej..
I nie ukrywam ze sama tez czulam sie.. Kobieta? A nie kucharko-opiekunko-sprzataczka.
Zrozumialam ze nie musze sie godzic na gorszy sort tylko dlatego ze biologicznie jest tata.
Nie podolal. Ani w ciazy ani po niej.
Dziesiatki przeplakanych nocy. Klotni. Tysiace "suk" i dz iwek" ktorymi bylam dla niego.. Zawsze na ostatnim miejscu.. Przegralam nawet z jego psem..

I dzis zrozumialam ze nawet "obcy" szanuja mnie i moja corke bardziej niz on.

Moze kiedys.. Za rok, 5,10 znajdę kogos kto nas doceni.. Zadba. Pomoze a nie opusci w zlych chwilach.
Bede silna. Cierpliwa. Najlepsza. Dla Zuni.
Nie pozwole wiecej na brak szacunku w zwiazku. Nigdy.

Dziewczyny.. Bylam taka szczesliwa jak Z az piszczala z radosci.. Jak widzialam ze facet tez moze cieszyć sie z kontaktu z dzieckiem.. A nie traktowac to jak przykry obowiazek..

Zrozumialam.
Duzo za pozno ale zrozumialam.

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

Kobito.. wreszcie mądrze gadasz
mam nadzieję że w końcu na poważnie..
Błagam wytrwaj w tym
razem z Z zasługujecie na FACETA a nie ŻYCIOWĄ PIERDOŁĘ !!!!

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez Veronic

===
co do chusty -
dzisiaj widziałam w mojej wsi- Ciechocinek przed moim blokiem babkę z dzidziusiem w chuście-
dzieciaczek wyglądał na noworodka, był maleńki

chusta piękna- żółto-pomarańczowa, ale ta kobitka zawiązała go we wiązanie koala- rączki wystawały, główka w ogóle nie była podtrzymana i tak smętnie wisiała....
ehhhhhhh
niektórzy ludzie nie mają pojęcia o motaniu:/:/


dobrej nocki

masakra.. chyba bym zwróciła uwagę...

[Veronic]

justi, lonely-
widziałam tą babkę tylko przez okno, gdybym była na ulicy to może bym jakoś zagadała...
trochę żal dzieciaka, bo takim postępowaniem może mu tylko krzywdę zrobić

do mnie nie raz już jakaś babcia krzyczała - "podtrzymuj dziecku kręgosłup!" czy coś w tym stylu
ale ja wiem, że dobrze zawiązałam i raczej nic Młodemu nie grozi

===
okkkk spadam korzystam z chwili na sen póki Młody spokojnie śpi zawiązany w kokon

dobranoc

[diabli]

Napisane przez Aaś

Czeeeesc melduje że żyjemy i korzystając z ładnej pogody jesteśmy w rozjazdach i nie mamy czasu na łizaż ;-)
Ale żyjemy Ala już zdrowsza. Majka oparła się katarowi.
I nareszcie zaliczamy świadome uśmiechy!

podwojne uśmiechy musza być super. a już niedługo gaworzenie dziewczyny będą tworzyć swój jezyk

Napisane przez axella

Jestem bezgranicznie zmęczona.. Niewiem dlaczego..

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

lykaj jakies witaminy więcej snu i będzie gut.

Napisane przez cloche

ale ja mam elektryczny od samego poczatku, wypozyczony na recepte kombajn medeli (symphony 2.0). i od 2 tyg pompuje dwustronnie jednoczesnie - to ma dzialac nawet lepiej niz system 7-5-3. oczywiscie gdyby sie dalo przykleic to cholerstwo, to bym sobie z laktatorem 24h/dobe lazila ale licze na to, ze Flo mi rozkreci laktacje sam z siebie. bo tak podobno jest. tylko trzeba pare dni...

zazdroszczę recepty na laktator...w Polsce chyba nigdy tak nie będzie
mnie bardzo kusilo żeby wypozyczyc medele ze szpitala, bo tez miałam wypasiona na dwa cyce ale w końcu dostałam mini.

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez axella

Zunia dzis konczy 2miesiac kochanie moje male
Teraz zacznie chwytac zabawki i glosno sie smiac.. Czekam!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

sto lat Zuzka! a jeszcze niedano pisalas jak to mala fika w brzuchu niesamowite jak ten czas zasuwa. moglby trochę zwolnic, bo ja chce miec w domu dzidziusia

[Magiusa]

Napisane przez Veronic

Magusia- używam windi, jak widzę , że jest już naprawdę źle... czasem nawet i o 4-5 w nocy, Młody wrzeszczy, puszcza z wielkim bólem bączki pręży się itp
gazy muszą być już nisko w jelitach, bo inaczej się nie ulotnią, więc "profilaktyka" jak to napisałaś, nie wchodzi w grę
)

O jaaaa...dzieki Wam za to Windi i szkoda ze wczwsniej tego nie wiedzialam. Mlody sie zaczal rzucac wiec dla uspokojenia suszarka i na przewijal (tam i tak sie rozbudzil i plakal i wierzgal) drzacymi rekami dostal w ta swoja dupke a tam....o jaaa...gazow i kupki od groma. No szok. Ja sie nie dziwie ze go brzuch bolal. Tak sie rozkrecil ze nawet po umyciu i zmiamie pieluchy jeszcze w nowa narobil. Mam tylko nadzieje ze faktycznie nie bede tego musiala uzywac 3xdziennie jak na opakowaniu.
A u was czesto Windi idzie w ruch?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez komiksowa

Ale mam inny problem. Jak po kąpieli próbuję karmić go na leżąco, to nie może złapać sutka. Rzuca się na wszystkie strony i kończy się na butli

u nas tez tak dzisiaj było Nela miała chyba dość atrakcji po całym dniu i po kapieli była awantura. zmeczona, cyc wypadal...wystarczylo pomoc sobie silikonowa nakladka i od razu swiat stal się piękny hehe. mleczko plynelo samo, zbieralo się w zbiorniczku, wiec leniwa krolewna mogla pic bez większego wysiłku koncowka jest jak z butelki ( choc my używamy TT, a tam smoczek o trochę innym ksztalcie), ale mloda daje rade. polecam.

[axella]

A propos windi.. Mi pediatea mowila w mozna uzywac po 2-3razy jak sie umyje.. Niby na pudełku u co innego ale moze faktycNie? Cholera wie

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

My juz na lotnisku. Sofia jest grzeczna, tylko podczas kontroli bagazu plakala. Zobaczymy jak lot. Na szczescie jestesmy wszyscy razem

Czas pozegnac sie z Polska na jakis czas... Sama nie wiem na jak dlugo. Na szczescie z Wami nie musze sie zegnac
Szkoda mi tylko tych wszystkich spacerkow I spotkan lizazowych w ktorych juz nie bede moga wziac udzialu

Magiusa, u nas prezenie tez jest tylko w nocy... Sama nie wiem czemu tak...

Widze,ze super Ci odciaganie idzie mnie nie slucha laktator. Jestem w stanie jakas konkretna ilosc (wiecej niz 30/40ml) odciagnac tylko w nocy jak mi sie mocno piersi napelniaja. A wiem ze w piersiach mam duzo wiecej.


Cloche, super,ze jestescie w domciu. Jak sie Florek w nim czuje? I jak sie Wam sprawdza dostawka do.lozka?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

załatwiaj szybko neta i wracaj do nas pewnie Wam tatuś znalazł takie wypasione mieszkanko, ze spacerki będą lepsze niż w Pl! ja tam zazdroszczę tego wyjazdu!

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

spacery z dzieckiem się liczą?

hehe, a dużo pchasz pod gorke? ja sobie podczas spacecow zaciskam non stop miesnie brzucha wmawiam sobie, ze wtedy szybciej wroca na swoje miejsce, flaczek zniknie, a wraz z nim rozstępy i chodze i spinam brzuch i poślady hehehehe

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Odbiór grillo - wędzarni się udał. Nie opiłam się bo nie było tego co chciałam . Otworzyliśmy sezon siatkarski (co week spotykamy się u nas albo u kuzynów na granie w siatę) i UWAGA jestem unieruchomiona. Skręciłam i zbiłam śródstopie. Leżę sobie na łożu z usztywnieniem po dzisiejszej wizycie na IP bo noc była ciężka z tą stopą A Rafał musi iść do pracy, bo zwolnili w piątek chłopaka i zamiast trzech to są we dwóch i dupaaa.

hehe matka kaleka! rok siedziała na tylku, a jak już ruszyla z aktywnoscia to od razu kontuzja za szybko chcialas nadrobić zaleglosci! zamiast siatki najpierw trzeba było pajacyki pocwiczyc

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Jak czekałam na RTG to przywieźli dziewczynę, którą chłopak pobił ;/ Walił jej głową o ścianę, kopał, rzucał. Masakra :|

niezle...jeszcze napisz, ze przyjechali razem. ehh takich wariatow powinni wysylac gdzies do kamieniołomu żeby rozładowali nadmiar energii.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez Magiusa

gratuluje
ja generalnie z jednej str.nie moge sie doczekac tych 2-3 mies bo wydaje mi sie ze bedzie latwiej z takim bardziej kumatym dzieckiem, z drugiej str. szkoda ze tak szybko ten czas leci

oj tak, ciagle czeka się na więcej: pierwszy uśmiech, az dziecko usiądzie, wstanie. a później wspomina się jak wspaniale było kiedy ciagle spalo, jadlo i robilo w pieluszke dzisiaj byli u nas znajomi z roczniakiem i kazali delektować się wolnym czasem faktycznie po 2 godz. zabawy na placu zabaw my- czworka dorosłych mielismy dość, a młody dreptal jak gdyby nigdy nic.

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez Ag_nes

ja mam patent, najpierw solidnie kropię solą fizj., potem mała leży na brzuchu to wszystkie gile spływają do nozdrzy, a potem jak nie gruszką, to zwijam kawałek papieru i tak wydobywam Mam manie, ciągle patrze czy ma czysty nos i uszy i nie ma prawa tam nic mieć.

A propos uszu, niby małym dzieciom się nie czyści, a moja już miała tyle woskowiny że strach pomyśleć, co by było gdybym jej nie czyściła.

tez często tak czyścimy nosek frida jak już ewidentnie trzeba wyssać cos co charczy gdzies glebiej
a jaki masz patent na uszka? bo na nadal nie bardzo wiem jak się za nie zabrać...

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez Veronic

zaczęłam karmić młodego z butelki moim odciągniętym mlekiem....
bo przy cycku zaczął zachowywać się jak diabeł wcielony
rzucał się, wściekał, ciągle puszczał pierś... mimo, że pokarm leje się litrami...
tylko w nocy jak pije z piersi to jest ok, pije mniej łapczywie, bo nie jest rozbudzony

a z butelki pije spokojnie i nie łyka tak powietrza

no i W wypija po 160-180ml i mam wrażenie, że chce więcej... żarłok

spróbuj w nakladce u nas to się sprawdza jak mala denerwuje się na cycusia najczęściej jak jest wsciekle glodna albo zmeczona całym ciężkim (przespanym) dniem

uuu to niezły ma spust! po 150 Nela spi jak baczek hehe

a co do windi, nie mam, nie uzywalam, ale chyba kupie jedna sztuke żeby mieć w razie czego...tylko powiedzcie mi jak to jest, bo mój tz uważa, ze jeśli zaczniemy jej pomagać to później miesnie rozleniwia się i wlasnie będzie trzeba częściej dzialac... no i sama nie wiem. do tej pory dawaliśmy rade bez.

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez komiksowa

Motylku biedulo, jak nie urok, to... 3maj się tam i owocnego skakania na jednej nodze, niech Matylda będzie aniołkiem

Napisane przez komiksowa

My po owocnym spacerze zakończonym szejkiem - mniam

tez chyba musze się napic ciekawe czy po shake'u można się spodziewać rewolucji brzuszkowych...

[pawie_oczko]

Hej w końcu mam czas na łizaż bo ostatnio spędzamy coraz więcej czasu na naszej wiosce

lonely - gdzie kupiłaś sukienki? pochwal się ja też szukam jakiejś kreacji bo chrzciny planujemy na spontana albo za 2 tyg. albo jakoś w sierpniu

Napisane przez maarchewka

dziecko zostawilam ojcu a sama pobieglam na siłkę.. mialam sobie wziasc trenera zeby mi ulozyl jakis plan cwiczen i bym potem sobie chodzila sama ale strasznie drogi 130-180 zł za godzine...

takze poszlam na cellulit stop...tak bylo hardcorowo ze nawet mi sie kolana spocily... normalnie myslalam ze nie wyjde o wlasnych silach z zajec..jeszcze stanelam sobie tuz przy prowadzacej i ta co raz do mnie krzyczala - kaman cwiczymy.. wyzej noga, nie przestawaj...masakra..ale jutro jak mi sie uda to tez pojde chyba ze nie wstane z łózka...

a i zostawilam kilka butli mleka dla malego i tatus wlał w niego 180 ml....chyba lał do oporu az uszami cieklo... ale nic mu nie mowilam niech sie nie zniecheca...

za ćwiczenia! ale aktywna z Ciebie mamuśka też ostatnio myślałam, żeby zabrać sie za brzuch, jak myślicie 2 miesiące po cesarce to chyba już odpowiedni czas?

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez karolina2121

Mój młody pospał od 20 do 3.40 - ponad 7 godzin i nawet zrobił sam kupę bez moich masaży, męczył się przy tym ale zrobił

nic nie cieszy bardziej, jak spokojny sen malucha i kupa!

[diabli]

Napisane przez ada32

Ja wczoraj pierwszy raz użyłam tego Windi...jestem pod wrazeniem..gazów mnóstwo.. od razu się ulotniły...i ta dziwna bardzo wodnista kupka..mnóstwo jej było..taka pienista jakby właśnie zagazowana... szok...dziecko nie miało wczoraj kolki..jest spokojny...i ciągle śpi..wstaje tylko wtedy kiedy chce cysia...no i pieluszkę zmieniam ...oby nie zapeszyc...

nawet dziś nie podałam mu żadnej kropelki leków...mam nadzieje że nie będzie już potrzebował farmaceutyków

WINDI GÓRĄ.

kusisz kupimy i sprawdzimy czy u nas tez rzadza gazy

Napisane przez ada32

marchewko...3 sierpnia wyprawiamy chrzciny Gabrielka no i jeszcze formalnie włożymy sobie obrączki na palec..nic hucznego impreza domowa dwa w jednym

veronik i marchewka sukienka o taka o....

super! podwojna imprezka i sukienka naprawdę ladna. pochwal się fotkami, to już niebawem.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez gold-fish

Mój synek ostatnio mnie zaskoczył Ponieważ u nas w sypialni jest już słońce około 5 rano, to żeby go nie budziło (mimo zasłon!) to zawsze po nocnym karmieniu koło 2-3 kłade go w gondoli z wózka i dzieki temu śpi w ,,ciemności". No i nakarmiłam go ostatnio, położyłam i potem mniej wicej od 4 do 7 słyszałam jak marudzi przez sen, ale nie płakał więc spałam dalej. On czasami tak jęczy, albo charczy przez sen. No i wreszcie obudził się koło 7, biorę go a tu tak śpiochy do pach zasikane, materac w połowie, boki (!) gondoli też mokre, a on nic...!!!!!! Wszystko do prania, mówię mu: synu było trzeba płakać!

slodki maly smieszek i jaki kulturalny, nie placze kiedy domownicy spia

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez Magiusa

Słuchajcie my staramy sie tego smoka jednak wprowadzic ale ja jestem naprawde glupia i o jedno sie boje wiec może mi podpowiecie jak Wy sobie z tym radzicie.
Ja się boję że nauczę tego smoka i będę pakowała mu, a on np. będzie głodny. Jak wy poznajecie, że dziecko jednak ssie tego smoka bo chce się uspokoić a nie dlatego, że jest głodne?

jak Nele dopada maly glod to pluje smokiem na prawo i lewo. jeczy i zaczyna poplakiwac, pakuje raczke do buzi - nie da się nie zauwazyc, ze chodzi o jedzenie. aaa no i obserwacja czasu u nas jest istotna, bo karmienie co 3-4 godz.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Napisane przez komiksowa

Jak dziecko głodne, to żaden smoczek go nie oszuka to nie jest tak, ze jak dasz mu smoka, to caly dzien bedzie się nim zajadał. W końcu sam wypluje. Możliwe, że w ogóle smoczka nie polubi.

dokładnie. dzisiaj na spacerze zeszlo nam ponad 4 godz. i pod koniec smok nie dawal rady, oszukiwanie herbatka koperkowa (która zabrałam na wszelki wypadek, bo spacer w dość słoneczne rejony) tez nie bardzo. cyc to cyc - i tylko on jest w stanie zaspokoić glod hehe.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez banka26

moj tez wukapany ale nie spi wogole malo spal dzisiaj... najlepiej spi na spaverze ale ja nie moge ciagle byc na dworzu trzeba cos w chacie zrobic...itp. a ja cala sie lepie po tej ciaxy zaczelam sie pocic jak swinia heee wszedziei wychodzi na klstce piersiach dekoldzie plecach wtf???? masakraa
mezus kotleciki robi zaraz beda hamburgery domowr mniamm...
a wpadlam na ppmysl mrozenia znaczy dzisiaj kotlety zamroze pojedynczo zeby miec na obiad dla Dawida dogotuje ziemniaka i np. brokule i bedzie mial , a jutro ugotuje rosol rozleje.na 3 garnki i w jednym zrobie pomidorowa w drugim ogorkowa i je poprzelewam do pojemniczkow i zamroze i bede miala obiadki heee

ostatnio znajoma, mama 9miesiecznej dziewczynki rozmawiala z mezem przez tel. i on pytal co na obiad. odpowiedz brzmiała mniej więcej tak "w zamrażarce sa kotlety, krolik, pierogi, golabki, gulasz, fasolka po bretońsku, zupa pomidorowa, rosol...
zszokowana pytam skad ona wytrzasnela takie zapasy. "robiłam jak mala była mniej więcej taka jak Twoja i ciagle spala. teraz nie mam czasu na nic, a cos trzeba jesc" może to nie glupi pomysl?

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez karolina2121

o mamo moje dziecko nie spi od 9... przespał może z pół godziny
zastanawiam się nad kupnem otulacza- pomaga w zasypianiu?

w takie upaly to chyba otulacze średnio się nadaja. u nas mala spi przykryta tetrowa pieluszka, cienkim kocykiem, czasem rozwiniętym rozkiem. jakos nie mogłabym jej w nic zawijac, bo w mieszkaniu pewnie z 25 stopni! u nas zasypianie w tempie ekspresowym jest na brzuszku. chwila moment i mam spiocha.

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Napisane przez pearl87

ekheemm
właśnie widać jak - podczytuję Was regularnie, a nie mam fizycznie jak pisać (teraz daję jedną ręką przykarmieniowo

generalnie w meegaskrócie:
1) jestem z Małgonią zupełnie sama całymi dniami, tż wraca najwcześniej koło 18 do domu, zdarza się, że koło 22-23 (wychodzi przed 7; ale kąpią się zawsze razem ) i nie ogarniam domu i reszty za bardzo, bo mała jest cyckowym przychlastem i dp tego w dzień baardzo mało śpi, nie śpi w wózku wcale do tego czasem pomaga bujaczek z wibracjami..
2) każdy smoczek odrzuca z odruchem wymiotnym (zakładałam - jak wiele rzeczy, ze go nie będzie , ale w desperacji juz każdą firmę obczajałyśmy i nic )
3) karmię piersią, ale w drugim mż jakoś mało przybiera (koło 4600 ma, prawie 8 tygodni), nie wiem co mi powie w tym tyg lekarz na wizycie szczepiennej (mamy 5w1, enjerix i rota) - ale sika i kupkuje ładnie, żwawa jest :P
4)musiałam wszelkie mleko i pochodne wywalić metodą prób i błędów miała wcześniej problemy z brzuszkiem i zielone śluzowate kupki
5) wagę mam 2+, ale dupka została większa, rozstępy na brzuchu i cycki, ale jakoś mnie to mniej boli niż przed ciążą myślałam
6) zdjęcie Wam wklejam sprzed jakiegos czasu, jak zrzucę z aparatu, to dodam nowe uśmiechowe
7) chrzcimy 11.08
8)jestem totalnie wymęczona, ale szczęśliwa
9) nie idzie mi jakoś z chustą
10) muszę kończyć...

wszystkie Was serdecznie ściskam

windi używaliśmy z powodzeniem - jak już był problem (jak jeszcze tego, ze mleko to powodowało nie wyczaiłam)

jaka cudna Malgosia! piękne ma rumieńce i nie bylabym sobą gdybym nie zakochala się w sukience!

pytanie o szczepionke 5w1 to enjerix a 6w1 infanrix hexa? pediatra polecil Wam rotawirusy teraz a pneumokoki później? i co z zoltaczka? chyba teraz tez musicie mieć 2 dawke?

smoczek polecam avent http://allegro.pl/avent-ortodontyczn...361509582.html dostaliśmy w szpitalu i stal się ulubionym. wcześniej zakupione leza i będą chyba dla lalki :P

waga wydaje mi się calkiem ok Nela wazy 4900, a urodzila się 300 gramow ciezsza od Twojej córci.

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez axella

Laskiiii.. Z Oduczyla sie spac..

A teraz Wam na spokojnie cos opowiem..
Dzis w ramach terapii "nie kazdy facet to szmata" umowilam sie ze "starym zmajomym" tak o, na spacer.. Ladna pogodna niedziela, to czemu by nie skorzystac.
Po spotkaniu szczene mialam o tak i w koncu zrozumialam..

'obcy' facet bawil sie z Zunia jakby to byla najnormalniejsza rzecz swiata. Zabawki, gadanie, noszenie.. Nawet bajki opowiadal Zu.. Zachwycal sie glowka, nozkami, tym ze silna..
A mogl przeciez powiedzieć "o dziecko, czesc," i tyle..
Zrozumialam jak tragiczne bylo podejscie tz.. Nigdy, przenihdy nie bawil sie z nia tak. Nigdy nie widzialam takiego zachwytu..
I potem pomyslalam ze kazdy.. Tata, wujek, kuzyn, dziadek.. KAZDY imteresowal sie i zajmowal Z lepiej..
I nie ukrywam ze sama tez czulam sie.. Kobieta? A nie kucharko-opiekunko-sprzataczka.
Zrozumialam ze nie musze sie godzic na gorszy sort tylko dlatego ze biologicznie jest tata.
Nie podolal. Ani w ciazy ani po niej.
Dziesiatki przeplakanych nocy. Klotni. Tysiace "suk" i dz iwek" ktorymi bylam dla niego.. Zawsze na ostatnim miejscu.. Przegralam nawet z jego psem..

I dzis zrozumialam ze nawet "obcy" szanuja mnie i moja corke bardziej niz on.

Moze kiedys.. Za rok, 5,10 znajdę kogos kto nas doceni.. Zadba. Pomoze a nie opusci w zlych chwilach.
Bede silna. Cierpliwa. Najlepsza. Dla Zuni.
Nie pozwole wiecej na brak szacunku w zwiazku. Nigdy.

Dziewczyny.. Bylam taka szczesliwa jak Z az piszczala z radosci.. Jak widzialam ze facet tez moze cieszyć sie z kontaktu z dzieckiem.. A nie traktowac to jak przykry obowiazek..

Zrozumialam.
Duzo za pozno ale zrozumialam.

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

i wlaśnie takiego NORMALNEGO faceta powinnas mieć przy boku. który będzie Cie zachwycal każdego dnia...tylko nie szukaj na sile sam się kiedyś napatoczy i wielkie uuuuffff, ze zaczynasz widzieć coraz więcej wad tz, choć nie wiem czy towarzyszem można go nazywać.

[diabli]

Napisane przez vil84

byliśmy dziś na działce z moją mamą, Przemek poznał swojego 3,5 tyg starszego kuzyna w ogóle fajny ten mały, strasznie kontaktowy, ciągle się uśmiechał do mnie, pięknie łapał sam zabawki, pakował swoje stópki do buzi .... no różnica między nim a Przemkiem jak niebo i ziemia ... trochę byłam podłamana bo Przemek najczęściej jest w takim jakby swoim własnym świecie, tylko jak ma dobry humor to fajnie kontaktuje a tamten taki żywe spojrzenie miał, taki fajny .... no ale potem doszłam do wniosku że przecież między nimi jest prawie dwa miesiące różnicy .... kuzynka miała termin na początek marca, a ja na koniec kwietnia - ona urodziła prawie dwa tyg po terminie, ja trzy przed - i od razu mi lepiej, Młody też taki będzie za dwa miechy

jasne, ze taki będzie, albo i lepszy, bo Twój nie ma co porownywac dzieci, bo kazde rozwija się w swoim tempie. a dwa miesiące u takich maluchow to naprawdę dlugi okres. patrząc na Nele w dniu narodzin i dzisiaj - widać naprawdę wiele zmian.

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez maarchewka

Dziewczyny czy jest jakaś strona w której są napisane nazwy szczepionek i czym się one od siebie różnią?? CHodzi mi o te nieskojarzone.. np ze na wzwB moze być EUVAX albo ENGERIX B..

kiedyś ogladalam sobie te strony
http://www.dobreszczepionki.pl/opis_szczepionek.html
http://www.stopnop.pl/szczepionki/75...ad-szczepionek
ale była jeszcze jakas inna, lepsza. poszukam jutro.

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez lonely_lady

rozstępy mam na brzuchu.. ogólnie brzuch to jeden wielki zwis i wstydzę się go strasznie..
wiec póki nie zrobię z nim porządku i jego wygląd nie ulegnie zmianie to nie pokażę go publicznie
jestem załamana moim brzuchem błagam pocieszcie, że w końcu dojdzie do siebie

ee tam rozstępy. niedługo zbledną i nie będą rzuca się w oczy a zwis...zaciskaj brzuchol na spacerach i damy rade ja tez tak mam...tz powiedział mi cos pięknego: gdyby nie rozstępy nie byłoby Nelci i wtedy mam je gdzies...na basen można zalozyc stroj jednoczęściowy

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Napisane przez lonely_lady

etap wkłądania rączek do buźki już dawno za nami
gruchanie też już się rozkręca
smok największym przyjacielem nie jest.. ale czasem jest niezbędny.. tylko mały właśnie ma problem z wypadaniem smoka i jest panika

ehehe i tez masz ochote wziąć kropelke i mu go przykleić? albo sok na gumce...

Napisane przez lonely_lady

Kobito.. wreszcie mądrze gadasz
mam nadzieję że w końcu na poważnie..
Błagam wytrwaj w tym
razem z Z zasługujecie na FACETA a nie ŻYCIOWĄ PIERDOŁĘ !!!!

madrze gadasz!

[colorblue]

Napisane przez axella

Dziekuje za mile slowa przypadkowe spotkanie a tyyyle mi dalo..

Vil-tz zostawal z mala ale przewijal ja lacznie max 10razy,przy kompieli pomoc to nalanie wody i podanie recznika. Spacer - raz czy dwa byl sam, usypial wlaczajac suszarke.. Nawet zbytnio do niej nie gadal.
Jak miala kolki to fakt, nosil ja itd ale bez emocji..

A dzis zobaczylam spontaniczna, niczym nie wymuszona sympatie.. Zainteresowanie.. Cos czego chce dla Z jak najwiecej

Mialam lzy w oczach patrzac na faceta ktory z wielkim bananem na buzi bawi sie z wesola do granic mozliwosci Z.
Wiem ze nie kazdy jest "wylewny" ale to.. To bylo cos pieknego.. Jak wszchod czy zachod slonca, galopujace konie czy ujrzenie swiezo wyjetej z brzucha Zu..
Tego chce. Potrzebuje. Do tego bede dazyc.

Wybaczcie tak natchniony post ale..

Jestem szczesliwa.

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

A co tu wybaczać???;-) mam tylko nadzieję,że wytrwasz w tym i po czasie nie zmiękniesz. Jak się poczujesz samotna to weź Zu i ją przytul bo nie jesteś sama, umów się z kimś,pogadaj,cokolwiek byleby Ci nie wpadło do główki wracać do niego. Jedna piękna chwila z nim na sto koszmarnych to ujowy bilans;-)
Aaa i wydrukuj sobie poprzedni Twój post i czytaj za każdym razem jak Ci przyjdzie na myśl wracać do tż!!!

Napisane przez vil84

Axella, super, że ostatecznie rozjaśniło Ci się w łebku oczywiście że znajdziesz kogoś dla którego będziecie dwoma najważniejszymi Księżniczkami na świecie. w ogóle dziwnie jak czytam teraz że ojciec Zu się z nią tak nie bawił ... nie zajmował się tak własnym dzieckiem? mój mąż jest totalnie zakręcony na punkcie Przemka .... bawi się, kąpie, usypia, jak mnie nie ma to sam bierze na spacery ... ciągle mu powtarza że kocha go najbardziej na świecie i jest jego małym skarbem ... nawet bym nie pomyślała że mogłoby być inaczej. kopnij w dupę TŻ ostatecznie, walcz o najwyższe alimenty i bądź szczęśliwa !!! jesteś niesamowicie dzielna, mądra i dasz radę


Ada gratuluje pochwal się jak będziesz wyglądała już "po"

Gold piękny maluszek

Motylku współczuje kontuzji, mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia !!!





dokładnie


byliśmy dziś na działce z moją mamą, Przemek poznał swojego 3,5 tyg starszego kuzyna w ogóle fajny ten mały, strasznie kontaktowy, ciągle się uśmiechał do mnie, pięknie łapał sam zabawki, pakował swoje stópki do buzi .... no różnica między nim a Przemkiem jak niebo i ziemia ... trochę byłam podłamana bo Przemek najczęściej jest w takim jakby swoim własnym świecie, tylko jak ma dobry humor to fajnie kontaktuje a tamten taki żywe spojrzenie miał, taki fajny .... no ale potem doszłam do wniosku że przecież między nimi jest prawie dwa miesiące różnicy .... kuzynka miała termin na początek marca, a ja na koniec kwietnia - ona urodziła prawie dwa tyg po terminie, ja trzy przed - i od razu mi lepiej, Młody też taki będzie za dwa miechy

nie porównuje się malutkich dzieci. Kochana miesiąc to w ich przypadku wiele. Przemek za miesiąc też będzie już inny:-*

Napisane przez lonely_lady

Dobry wieczór, jak tam u Was po weekendzie ?
My wróciliśmy od dziadków, zjarałam się na czekoladkę
Wykąpaliśmy małego i teraz grzecznie zasypia w łóżeczku

zaraz spróbuję troszkę ponadrabiać weekendowe zaległości

hej:-*

Napisane przez lonely_lady

bardzo ładnie przybiera



a wiesz, że znam takie osoby którym podobne myśli przechodzą przez głowę


Bidulek oby ten delicol Wam pomógł


super !!!!!!!!!!!!!
dla dzielnego taty
no i oczywiście dla Ciebie za ambicje
zazdroszczę.. też bym sobie poćwiczyła..
niedługo chyba zacznę w domku treningi.. bo na siłownię nie mam szans.. nie mam z kim małego zostawić no i w tym zadupiu nie ma fajnych siłek.. musiałabym jeździć 30km


pięknie rosną te nasze szkraby


nasz 5 tygodni skończy jutro.. ale mam wrażenie że skok rozwojowy juz za nami.. mały był strasznie marudny.. potrzebował więcej bliskośi.. nie mogłam odejść na krok.. ciągle na cycku wisiał albo chciał na rączki.. a teraz jest bardziej rozumny
często się uśmiecha
grucha sobie coraz więcej
patrzy tak jakoś bardziej rozumnie......


rozstępy mam na brzuchu.. ogólnie brzuch to jeden wielki zwis i wstydzę się go strasznie..
wiec póki nie zrobię z nim porządku i jego wygląd nie ulegnie zmianie to nie pokażę go publicznie
jestem załamana moim brzuchem błagam pocieszcie, że w końcu dojdzie do siebie

kochana poćwiczysz i zwis zniknie:-* rozstępy?? Cóż ja mam po dzieciach,żyje z nimi i wcale ich nie chowam. Nie ja jedna je mam;-) tyle że z czasem one jaśnieją i bledną i jakoś to jest;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez diabli

kusisz kupimy i sprawdzimy czy u nas tez rzadza gazy



super! podwojna imprezka i sukienka naprawdę ladna. pochwal się fotkami, to już niebawem.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------



slodki maly smieszek i jaki kulturalny, nie placze kiedy domownicy spia

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------



jak Nele dopada maly glod to pluje smokiem na prawo i lewo. jeczy i zaczyna poplakiwac, pakuje raczke do buzi - nie da się nie zauwazyc, ze chodzi o jedzenie. aaa no i obserwacja czasu u nas jest istotna, bo karmienie co 3-4 godz.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------



dokładnie. dzisiaj na spacerze zeszlo nam ponad 4 godz. i pod koniec smok nie dawal rady, oszukiwanie herbatka koperkowa (która zabrałam na wszelki wypadek, bo spacer w dość słoneczne rejony) tez nie bardzo. cyc to cyc - i tylko on jest w stanie zaspokoić glod hehe.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------



ostatnio znajoma, mama 9miesiecznej dziewczynki rozmawiala z mezem przez tel. i on pytal co na obiad. odpowiedz brzmiała mniej więcej tak "w zamrażarce sa kotlety, krolik, pierogi, golabki, gulasz, fasolka po bretońsku, zupa pomidorowa, rosol...
zszokowana pytam skad ona wytrzasnela takie zapasy. "robiłam jak mala była mniej więcej taka jak Twoja i ciagle spala. teraz nie mam czasu na nic, a cos trzeba jesc" może to nie glupi pomysl?

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------



w takie upaly to chyba otulacze średnio się nadaja. u nas mala spi przykryta tetrowa pieluszka, cienkim kocykiem, czasem rozwiniętym rozkiem. jakos nie mogłabym jej w nic zawijac, bo w mieszkaniu pewnie z 25 stopni! u nas zasypianie w tempie ekspresowym jest na brzuszku. chwila moment i mam spiocha.

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------



jaka cudna Malgosia! piękne ma rumieńce i nie bylabym sobą gdybym nie zakochala się w sukience!

pytanie o szczepionke 5w1 to enjerix a 6w1 infanrix hexa? pediatra polecil Wam rotawirusy teraz a pneumokoki później? i co z zoltaczka? chyba teraz tez musicie mieć 2 dawke?

smoczek polecam avent http://allegro.pl/avent-ortodontyczn...361509582.html dostaliśmy w szpitalu i stal się ulubionym. wcześniej zakupione leza i będą chyba dla lalki :P

waga wydaje mi się calkiem ok Nela wazy 4900, a urodzila się 300 gramow ciezsza od Twojej córci.

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------



i wlaśnie takiego NORMALNEGO faceta powinnas mieć przy boku. który będzie Cie zachwycal każdego dnia...tylko nie szukaj na sile sam się kiedyś napatoczy i wielkie uuuuffff, ze zaczynasz widzieć coraz więcej wad tz, choć nie wiem czy towarzyszem można go nazywać.

heee no wlasnie to ja tez takie zrobie hiii

Napisane przez pawie_oczko

Hej w końcu mam czas na łizaż bo ostatnio spędzamy coraz więcej czasu na naszej wiosce

lonely - gdzie kupiłaś sukienki? pochwal się ja też szukam jakiejś kreacji bo chrzciny planujemy na spontana albo za 2 tyg. albo jakoś w sierpniu



za ćwiczenia! ale aktywna z Ciebie mamuśka też ostatnio myślałam, żeby zabrać sie za brzuch, jak myślicie 2 miesiące po cesarce to chyba już odpowiedni czas?

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------



nic nie cieszy bardziej, jak spokojny sen malucha i kupa!

mi gin pozwolila po okolo 4 mc zaczac powoli od 5 brzuszkow i zwiekszac stopniowo

[pawie_oczko]

Napisane przez banka26

heee no wlasnie to ja tez takie zrobie hiii






mi gin pozwolila po okolo 4 mc zaczac powoli od 5 brzuszkow i zwiekszac stopniowo

4miesiace? Masakra cesarkowe dziewczyny, Wy tez tyle sie wstrzymujecie od cwiczen? Chyba polenie sie troche dluzej niz myslalam

[banka26]

Napisane przez pawie_oczko

4miesiace? Masakra cesarkowe dziewczyny, Wy tez tyle sie wstrzymujecie od cwiczen? Chyba polenie sie troche dluzej niz myslalam

bo w srodlu szwy dopiero sie rozpuszczaja okolo 2-3 mc a macica zrasta sie do 8 mc i jak to powiedziala ze latwo jest zaczac szybciej cwivzyc bo figura bo wyglad ale jak sie w srodku przez to nawyrabia to moga byc skutki takie ze rekonstrukcja ciecia , a mam kolezanke ktorej rana.na macicy od srodka sie rozchodzi i zajsc w ciaze nie moze a poddac sie operacji nie chce bo ma juz jedno dziecko i nie chce ryzykowac ... ja wole poczekac i nie ryzykowac 2 mc nic nie zmienia ...

[Elusiek]

Napisane przez banka26

bo w srodlu szwy dopiero sie rozpuszczaja okolo 2-3 mc a macica zrasta sie do 8 mc i jak to powiedziala ze latwo jest zaczac szybciej cwivzyc bo figura bo wyglad ale jak sie w srodku przez to nawyrabia to moga byc skutki takie ze rekonstrukcja ciecia , a mam kolezanke ktorej rana.na macicy od srodka sie rozchodzi i zajsc w ciaze nie moze a poddac sie operacji nie chce bo ma juz jedno dziecko i nie chce ryzykowac ... ja wole poczekac i nie ryzykowac 2 mc nic nie zmienia ...

ja też już chciałam dziś zacząć ćwiczenia, ale nastraszyłaś mnie tym, to wolę przejść na delikatną dietę, a ćwiczenia zostawię za 2 miechy

Dziś z Adim jedziemy na wizytę kontrolną po operacji i zdjęcie opatrunku. Kurcze już miną tydzień po operacji a ja nadal mam jakieś podmienione dziecko. Śmieje się, trochę gaworzy i lubi jak się go łaskocze po polikach. Od dziadków dostał matę edukacyjną nie chce z niej wychodzić, mógłby tam leżeć godzinami gdyby nie burczenie w brzuchu

[banka26]

Napisane przez Elusiek

ja też już chciałam dziś zacząć ćwiczenia, ale nastraszyłaś mnie tym, to wolę przejść na delikatną dietę, a ćwiczenia zostawię za 2 miechy

Dziś z Adim jedziemy na wizytę kontrolną po operacji i zdjęcie opatrunku. Kurcze już miną tydzień po operacji a ja nadal mam jakieś podmienione dziecko. Śmieje się, trochę gaworzy i lubi jak się go łaskocze po polikach. Od dziadków dostał matę edukacyjną nie chce z niej wychodzić, mógłby tam leżeć godzinami gdyby nie burczenie w brzuchu

no wlasnie ja tez wole poczekac nic sie nie stanie jak zaczne ruszac sie wiecej we wrzesniu
oo to trzymam kciuki za Adiego zeby dobrze to zniosl a szwy ma jeszcze?

[Elusiek]

Napisane przez banka26

no wlasnie ja tez wole poczekac nic sie nie stanie jak zaczne ruszac sie wiecej we wrzesniu
oo to trzymam kciuki za Adiego zeby dobrze to zniosl a szwy ma jeszcze?

szwy ma rozpuszczalne, to choć nie będzie za dużo płaczu na wizycie

[becik_4]

Napisane przez pawie_oczko

4miesiace? Masakra cesarkowe dziewczyny, Wy tez tyle sie wstrzymujecie od cwiczen? Chyba polenie sie troche dluzej niz myslalam

ja nie zamierzam przez dłuższy czas ćwiczyć bo jak na razie to ledwo się podnosze z łózka tak mnie jeszcze rana boli chyba mam je za nisko i to dlatego jak dluzej chodzę to tez ją bardziej odczuwam wiec co dopiero mowic o cwiczeniach oj nie predko wole zeby wszytsko dobrze sie pogoiło

Napisane przez axella

Dziekuje za mile slowa przypadkowe spotkanie a tyyyle mi dalo..

A dzis zobaczylam spontaniczna, niczym nie wymuszona sympatie.. Zainteresowanie.. Cos czego chce dla Z jak najwiecej

Mialam lzy w oczach patrzac na faceta ktory z wielkim bananem na buzi bawi sie z wesola do granic mozliwosci Z.
Wiem ze nie kazdy jest "wylewny" ale to.. To bylo cos pieknego.. Jak wszchod czy zachod slonca, galopujace konie czy ujrzenie swiezo wyjetej z brzucha Zu..
Tego chce. Potrzebuje. Do tego bede dazyc.

Wybaczcie tak natchniony post ale..

Jestem szczesliwa.

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

tego ci życze obyś kogoś takiego spotkala na swojej drodze i była szczęśliwa cierpliwości a marzenia się spełnią

Musze się pochwalić ze moje dziecko jest przekochane obym nie zapeszyla na dworze to śpi nawet 4 godziny bez jedzenia jest grzeczniutki teraz tez spi nie placze bez powodu a ze go nic nie boli to rzadko placze nawet kapiele sa juz przyjemniejsze na reszcie odkrywam uroki macierzynstwa tylko to moje 4 pietro mnie dobija tak to bylabym bardziej niezalezna jesli chodzi o wychodzenie na dwor teraz misze czekac az tz wroci i nas "zniesie"

[lonely_lady]

Oczko- kupiłam bluzkę i spódnice i od Tz dostałam sukienkę. Obie kreacje są przesliczne ale to w jakimś zwykłym sklepie polskiej produkcji. Jak będę miała chwilke to obfoce i Zobaczysz, firmę tez mogę spisać ale nie wiem czy Cię to poratuje. Co do brzucha- mi dziś mija 5tyg od cc i tez juz chce zaczynać chociaż jakoś delikatnie..

Banka - 4msc ? Niemożliwe

Ojjj alarm- uciekam za chwilke dokończenie odpowiadać

[banka26]

Napisane przez becik_4

ja nie zamierzam przez dłuższy czas ćwiczyć bo jak na razie to ledwo się podnosze z łózka tak mnie jeszcze rana boli chyba mam je za nisko i to dlatego jak dluzej chodzę to tez ją bardziej odczuwam wiec co dopiero mowic o cwiczeniach oj nie predko wole zeby wszytsko dobrze sie pogoiło



tego ci życze obyś kogoś takiego spotkala na swojej drodze i była szczęśliwa cierpliwości a marzenia się spełnią

Musze się pochwalić ze moje dziecko jest przekochane obym nie zapeszyla na dworze to śpi nawet 4 godziny bez jedzenia jest grzeczniutki teraz tez spi nie placze bez powodu a ze go nic nie boli to rzadko placze nawet kapiele sa juz przyjemniejsze na reszcie odkrywam uroki macierzynstwa tylko to moje 4 pietro mnie dobija tak to bylabym bardziej niezalezna jesli chodzi o wychodzenie na dwor teraz misze czekac az tz wroci i nas "zniesie"

no tylko sie cieszyc no moj jsk zwykle obudzil sie o 4:30 zjadl i 5:40 skurcze i kiwanie ...

Napisane przez Elusiek

szwy ma rozpuszczalne, to choć nie będzie za dużo płaczu na wizycie

o to super napewno bedzie dzielny ..

a ja szukam maty edukacyjnej i chyba wezme fisher price safari

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

My juz na lotnisku. Sofia jest grzeczna, tylko podczas kontroli bagazu plakala. Zobaczymy jak lot. Na szczescie jestesmy wszyscy razem

Czas pozegnac sie z Polska na jakis czas... Sama nie wiem na jak dlugo. Na szczescie z Wami nie musze sie zegnac
Szkoda mi tylko tych wszystkich spacerkow I spotkan lizazowych w ktorych juz nie bede moga wziac udzialu

Magiusa, u nas prezenie tez jest tylko w nocy... Sama nie wiem czemu tak...

Widze,ze super Ci odciaganie idzie mnie nie slucha laktator. Jestem w stanie jakas konkretna ilosc (wiecej niz 30/40ml) odciagnac tylko w nocy jak mi sie mocno piersi napelniaja. A wiem ze w piersiach mam duzo wiecej.


Cloche, super,ze jestescie w domciu. Jak sie Florek w nim czuje? I jak sie Wam sprawdza dostawka do.lozka?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ciekawe jak wam minela podroz...
no patrz, z laktatorem u mnie teraz podobnie...
a Flo dzisiaj do lekarza idzie. kontrola...
orzystawka to najlepszy zakup dzieciowy jakiego dokonalam!!!

[colorblue]

Witam:-*

Piękny dzień się zapowiada.
Zaraz zbieram się do apteki bo Tymek ma w buzi pleśniawki:banghead:
Więc trzeba czymś smarować to badziewie:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

axella wielkie brawa wreszcie zobaczyłaś normalnego faceta

młody kończy dziś miesiąc zważyłam go przed chwilą - 4900 waga urodzeniowa 3650, czyli jets kluską jest cudownym dzieckiem i oby mu tak zostało

co do czyszczenia noska u nas była gruszka, nic to nie dawało, bo młody ma czysty 'na oko' nos a furczy + się wścieka na gruszkę strasznie
była frida, małż prawie płuca wypluł i dupa
teraz jets katarek do odkurzacza i jest super

ps. ada piękna suknia, chcemy fotki na Tobie !!!