Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

muszę się jeszcze pochwalić, że wczoraj:

załatwiłam becikowe
kasę za urodzenie dziecka z ubezpieczenia
i chrzciny

dodam, że mieliśmy spory problem z chrzestną i klasztor do, którego należymy zgodził się na chrzestną, która jeszcze nie miała bierzmowania (kuzynka Tż chodzi do gim i dopiero będzie bierzmowana). Ma tylko dostarczyć zaświadczenie od proboszcza, który wyraża na to zgodę, a wiemy, że nie będzie raczej problemu. Byliśmy wielce uradowani bo gdyby nie ona to zostałby brat Tż z jego narzeczoną.. brat zakonnik śmiał się, że oni mogą się jeszcze rozejść a dobro maluszka jest najważniejsze i skoro tak bardzo chcemy tę naszą kuzynkę to on nie będzie robił problemu, normalnie nie spodziewaliśmy się takiej reakcji teraz tylko zmotamy jakąś restauracje, kreacje i możemy zaczynać imprezkę

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------



Hmmm no właśnie nie wiem czy normalne, bo u nas ta sytuacja dopiero od 4 dni wcześniej szło jak z działa a teraz taki spokój, trochę to dziwne jak dla mnie dieta jaka była taka jest nie bez powodu ostrzegali dzieciaci znajomi że kupy będą nam spędzać sen z powiek

za załatwienia

przy kp może nie być kupy kilka dni, jeśli brzuszek nie dokucza to raczej jest ok

[diabli]

Napisane przez szprotka_mada

Mężu zabrał Małego ze sobą (poszli razem w kimono), więc mam minutkę i wstawię Wam foto- Justi pisała o buźce zalanej mleczkiem, zatem proszę bardzo (bardziej umorusana była w trakcie karmienia jak wypluł na chwilę cyca, ale nie zdążyłam aparatu włączyć)
I moje ulubione zdjęcie- Kubuś na haju po jedzeniu zdaje się mówić "spadówa! najadłem się i mam wywalone na wszystko i wszystkich!"

mleczna buzia kochane te nasze forumowe dzieci. kazde inne, a takie fajne a Kubus na każdej focie ma lapka w tle matka maniaczka uzależniasz go!

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez iwona335

dziewczyny piszecie tu tyle waznych rad i informacji a mi tak trudno sie na tym skupic, żeby cos sobie zapamietac "na zaś"

nadal chodze w dwupaku, w czwartek ide do szpitala, a tak nie chciałam wywoływanego porodu, nawet mi to przez myśl nie przeszło przez całą ciąże. Boje sie strasznie, bo wiem, ze porody wywołane nie należą do tych szybkich i sprawnych, no i nie jestem przygotowana na pobyt w szpitalu- jeśliby jeszcze zwlekali z wywołaniem
wiem, że macie teraz inne problemy ale musze sie uzewnetrznic bo psychika powoli wysiada

a może Twój maluszek chce być sierpniowy? spoko, jeszcze kilka dni i już dolaczysz do grona mamusiek. wtedy o kazda rzecz będziesz mogla zapytac, a my udzielimy samych dobrych rad prawie jak teściowe hehe.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Napisane przez cynamon_owa

Cześć

Uroczyście informuję, że Adaś pojawił się na świecie 5 lipca, sn przez poród wywoływany w połowie 37tc. Waga 2999g, 49cm

Póki co uczymy się siebie nawzajem ale myślę, że ogarniemy wszystko w najbliższym czasie.

Pozdrawiamy i do napisania

gratulacje! drobinek 49cm czekamy na fotki!

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Magiusa

W ogole ciaza powinna trwac rok i wtedy wszystko byloby dojrzale.

musisz to opatentować i może wprowadza zmiany

[pawie_oczko]

Napisane przez XxXJuSstiii

za załatwienia

przy kp może nie być kupy kilka dni, jeśli brzuszek nie dokucza to raczej jest ok

mam nadzieję, że wszystko Ok z brzuchem raczej wszystko git

fuck.. chciałam odciągnąć trochę mleka i nic w dzień w 10 minut odciągnęłam 120 ml, a teraz od godziny nie mogę przykryć dna butelki, piję tyle wody, że zaraz przeniosę się na wc

[diabli]

Napisane przez puchatkowa

Dzięki diabli
Nasza niestety okazuje się, że płakała w dużej mierze z głodu a nie z bólu brzuszka Także z bólem serca musiałam jej podać mm i mam teraz szczęśliwe dziecko i ładnie śpi.
Karmię najpierw swoim cyckiem a później dopiero jeśli nadal marudzi to daję mm, ale wiem, że to mi laktację wykończy i to raczej prędzej niż później ale co zrobić. Ważne, że dziecko spokojne, szczęśliwe i przybiera na wadze w końcu

a spróbuj jeszcze najpierw cyc, później odciagniete Twoje mleko, (mozesz sobie z drugiego cyca odciagnac chwile przed karmieniem żeby nie było wojny) a na koniec mm zawsze to dodatkowy sygnal dla organizmu żeby produkowal więcej. zobaczysz, czy faktycznie w cycach pusto...

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez justyna_g4

Moja koleżanka urodziła dzisiaj. Od samego początku mówili, że będzie chłopak. Obkupiła się w rzeczy dla chłopca i jakie było jej zdziwienie jak urodziła się córka. Jednak takie rzeczy się zdarzają. A z tego co słyszłam to raczej można pomylić się w drugą stronę bo siusiak może się schować a nie odpaść, a jednak...

ale chyba zdarza się to coraz rzadziej niezlego im dziecko zrobilo psikusa. ale dobrze, ze nie odwrotnie, bo dziewczynka wynosi niebieskie body i spodnie z autkami, a chłopak w sukienkach i rozu moglby mieć ciężko

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez banka26

Helo my zalatwilismy becikowe ... Zrobilismy fote do dowodu i zlozylismy wniosek... Anpozniej lody w parku ...
A o to Michas

Pozniej was nadrobie

kochany Michas, smieszne te Twoje rece doczytałam o retuszu.

[Magiusa]

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez cloche

diabli ale fazowo! chociaz taka gorka to dla nas nie gorka, bo na takim poziomie mieszkamy no ale wy sie musieliscie postarac zeby wylezc!

bo to taki pagórek, ale szlaki bardzo rozne, wiec można się zmeczyc.
ogolnie bb to dziwne miasto, bo lezy 262–1117 m n.p.m. wiec rozbieznosc dość konkretna.

[MoTyleKsw]

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki!

Fakt przy infekcji bakteryjnej dziedcko zachowuje się jak na ból brzucha, stąd u Was wcześniejsze złe wyniki przez nereczki, które były zainfekowane bakterią. Przynajmniej tak to rozumiem.
A lekarka dała Wam skierowanie do szpitala? Przy tej bakterii leczą antybiotykami i dziecko jest w domu.
Na co leżą pozostałe dzieciaki?
Niestety oddziały dziecięce to nic fajnego, bo jedno od drugiego łapie

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

No wyprawa pierwszorzędna
I oczywiście Nelka w sukience?

tak jakos wyszlo rano bardzo nam się spieszylo, a sukienka odpinana cala z przodu, wiec gładko poszlo. poza tym musze się przyznać, ze pakując nas na te kilka godzin zabrałam pol domu! mloda miała ciuchow jak na tydzień: sweterek, spodenki, 2 pary skarpetek (jakby jedne wsadzila w kupe ), dwie czapki, body, rampers, druga sukienka na ramiaczkach - bo wpadki podczas przewijania w wozku mogą się zdarzyć). poza tym pelno tetrowych pieluszek, moskitiera, krem na słoneczko, do pupy, pampersy, chusteczki, nakladka silik., koperek, dla mnie wkładki laktacyjne. nie sadzilam, ze tak ciężko ogarnąć wycieczke maluszka - przecież cyce mam przy sobie, wiec co jej wiecej do szczęścia potrzeba?!

Napisane przez MoTyleKsw

I w ogóle dziołcha ale Ty masz długie nogi Ile masz wzrostu?

ee wydaje Ci się one nie sa długie tylko biale i grubeaparat klamie. wzrostu hmm 168 chyba.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

dokładnie, bo darmowy no i musi mieć, Ty też przecież musisz mieć dowód

ja jade jak u siebie
mowilam tatusiowi, ze nad morze to my raczej przez Niemcy nie smigniemy :P bo nam powiedzą, ze mala uprowadzilismy. no nic trzeba będzie pomyslec o dowodzie. a jaki macie okres oczekiwania?

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez pawie_oczko

muszę się jeszcze pochwalić, że wczoraj:

załatwiłam becikowe
kasę za urodzenie dziecka z ubezpieczenia
i chrzciny

dodam, że mieliśmy spory problem z chrzestną i klasztor do, którego należymy zgodził się na chrzestną, która jeszcze nie miała bierzmowania (kuzynka Tż chodzi do gim i dopiero będzie bierzmowana). Ma tylko dostarczyć zaświadczenie od proboszcza, który wyraża na to zgodę, a wiemy, że nie będzie raczej problemu. Byliśmy wielce uradowani bo gdyby nie ona to zostałby brat Tż z jego narzeczoną.. brat zakonnik śmiał się, że oni mogą się jeszcze rozejść a dobro maluszka jest najważniejsze i skoro tak bardzo chcemy tę naszą kuzynkę to on nie będzie robił problemu, normalnie nie spodziewaliśmy się takiej reakcji teraz tylko zmotamy jakąś restauracje, kreacje i możemy zaczynać imprezkę

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------



Hmmm no właśnie nie wiem czy normalne, bo u nas ta sytuacja dopiero od 4 dni wcześniej szło jak z działa a teraz taki spokój, trochę to dziwne jak dla mnie dieta jaka była taka jest nie bez powodu ostrzegali dzieciaci znajomi że kupy będą nam spędzać sen z powiek

za ogarniecie wszystkiego, idziesz jak burza chyba musze wziąć z Ciebie przykład i zacząć zalatwiac zaleglosci, bo nie ogarne czasowo. czeka nas szalony sierpień. rodzinka z CA przylatuje na wakacje i już nie mogę doczekać się, az wszystkie "moje dzieciaki" będą w jednym miejscu poza tym biopsja, chyba ciag dalszy remontu mieszkania, planujemy tez kilka dni nad morzem. wypadloby ogarnąć chrzciny skoro kanadole będą...bo cywilny to sobie chyba podpiszemy kameralnie bez swiadkow super, ze zakonnik poszedł Wam na reke i nie robi problemów. tez licze, ze nowy proboszcz który uczyl mnie religii w podstawówce przystanie na nasze pomysły...dwie chrzestne albo mój brat, ale bratowa lub bratanek trzymający mala w zastępstwie zobaczymy. a o poszukiwaniach sukienki pamiętam jak tylko będzie jeden dzień z deszczem to cos poszukam.

z kupa nie pomoge, bo u nas nadal jest co karmienie.

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Napisane przez pawie_oczko

podziwiam Cię mamuśka! super, powiedz Nelce, że ma mega fajną i obrotną mamuśkę

i vice versa

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zaciskamy kciuki. pozbądźcie się cholerstwa i wracajcie do domu! a antybiotyk nie może być podawany w domu?

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

nadrobilam, dobranoc
jutro szczepienie - uznaliśmy z tz, ze szczepimy tylko na wzw, panu doktorowi mówimy, ze odraczamy skojarzona do przyszłego tygodnia

[Magiusa]

Nie podobno nie moze byc podawany w domku. Moze on za maly. Miesiac dopiero bedzie mial w pt. Moze jak dziecko ma z 2 mies.to juz mozna. Nie wiem, ale tez o to pytalam i powiedzieli ze jesli nam cholerstwo jutro dalej wyjdzoe to zostajemy 7dni.
A w naszym pokoju w sumie dziexiaczki leza na:
1 chlopiex prawie 3 tygosniowy tez z podejrzeniem bakterii w moczu
1 dziewczynka nie wiadomo bo po pobycie na dzialce spuchly jej raczki i nozki ale zrobili juz bad.krwi, moczu, bialka, crp spr.alergie i nic nie wychodzi
1 chlopiec ma jakies porazenie oczu czy cos i mial robiony rezonans ale tez nic nie wyszlo.
Wiec w pokoju zakaznych nie ma ale wiadomo...w innych roznie a w powietrzu sie niesie. Licze ze wyjdziemy zdrowi a nie z czyms podlapanym.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Napisane przez diabli

a co Twoja tesciowa na rozstanie z tz? dzwonila? ciekawe czy będzie chciała wpaść odwiedzić wnuczke, czy trzyma strone syna. może da Ci spokoj?

Ona ma mnie i Z w doopce. Widziala ja a 3razy od urodzenia.

Jedyna wnuczke jedynego syna. Ja podziekuje


Obudzilam się i nadal jakas dolina ;( w o g ole to Z przez cala noc je po dwa lyki mleka. Nawet nie 90 łącznie na 3 nocne am (1,3,6) o do niedawna to bylo 3 porcje po 90

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gdzie lezycie?
Obtscie szyb ko wyszli cali, D r owi bez gratisowych chorobek

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[maarchewka]

Napisane przez vil84

czy Przemek jest jedyny ktory nie mial jeszcze do czynienia z windi? poki co odpukac problemow z brzuszkiem zadnych, kupa co dwa dni, posteka 5 min i tyle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie też jeszcze nie bylo... ale dzisiaj jakbym miała to bym użyła.. mały walczył z kupą od wczoraj rana.. pierwszy raz.. zawsze to jakoś ta kupa byla a w zasadzie to z 7 kup dziennie... co prawda nie płakał tylko byl marudny.. zakładał sobie nogi prawie na głowe zeby mu kupa szybciej wyszła i stękał i się napinał ale nic nie wychodzilo.. ale walczyl dzielnie jak prawdziwy wojownik (Wojciech - szczęśliwy "ciech", woj - wojownik)
i chyba po czaresniach.. tzn nie wiem co z nimi bylo nie tak, bo wcześnie jadłam czareśnie i równie wielkiej ilości - kilogram na raz i nic nie bylo... ale mnie samą brzuch caly dzien bolal po nich wiec cos z nimi bylo na rzeczy...

Napisane przez becik_4

nie jesteś sama Kubus tez nie miał z tym do czynienia kupa jedna na dzień idzie zazwyczaj wieczorem

moj sie dzisiaj dwa razy usmiechnal ale nie wiem czy mimowolnie czy wiedzial co robi w koncu nie spal wiec chyba wiedzial ale tez czekam na wiecej swiadomych usmiechow

a on wcześniej tez 1 kupę robił czy mu się tak unormowalo??

Napisane przez MoTyleKsw

Nie no pewnie, ze się cieszę, tylko nie wiem czy zdarzę flachę zrobić jak wstanie by się nie rozdarła z głodu


Wy tak o tych kotach, a my wypuściliśmy psa rano ( nie mamy ogrodzonego terenu, ale nigdzie nie chodzi) patrzymy a psa nie ma. TŻ go szukał 2 godziny. Znalazł u sąsiada 3 domy dalej jak latał sobie po podwórku z innymi psami. Uwalony w gnoju i w pyle węglowym. Opłukał go trocxhę, ale taki smród, że wykręca. Będzie musiał jechać po szampon, a póki co pies na smyczy przywiązany do drzewa

to niezla robotą z psem..

Napisane przez XxXJuSstiii

A mój Bartuś właśnie sam zasnął w łóżeczku
ogarnę trochę, obiadu nie robię bo lecimy na miasto z M. to go naciągnę na coś dobrego na mieście

klask i:

Napisane przez axella

Vvgh juz po badaniach. Mozliwe ze unikna operacji) bo wyniki ok

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez Ashyshqa

Cześć mamuśki!

Melduję, że żyjemy. Sofia przespała lot, była najgrzeczniejszym dzieckiem na pokładzie (a trochę maluchów było). Jedynie później w samochodzie marudziła, ale widziałam, że nie jest jej wygodnie w foteliku (w samolocie spała u mnie i u TŻa na rękach więc dużo przyjemniej jej było).

Powoli aklimatyzujemy się w nowym świecie. Wczoraj przegapiliśmy kuriera z naszymi rzeczami Dostaliśmy info, ze najwczesniej bedzie we wtorek, wiec wczoraj zwiedzalismy okolice. Dzis TZ juz w pracy wiec jak kurier przyjedzie to bede sama i nie wiem jak sobie poradze z paczkami... Tzn jesli kurier nie zechce ich wnieść na góre (a nie zdziwie się jak niezechce - 8 pudeł po 30kg wnieść na 3cie piętro malutkimi krętymi schodami to nie lada wyzwanie. Ja się po tych schodach boję iść z Sofią na rękach ) to będą musiały czekać na dole aż TZ wróci z pracy. Na szczęści brama na dole jest zamykana więc może jakoś przetrwają...

Sofia ma coraz większe brzuszkowe problemy. Dziś w nocy po karmieniu o 4 stękała przez sen do 7. Byłam w szoku, że była w stanie spać... Przy jedzeniu bardzo płacze. Każdy bączek to jęki i krzyki... Już nie wiem jak jej pomóc. Wczoraj poszło w ruch windi (widziałam, że ostatnimi czasy bardziej popularne u nas na wątku). Mimo, że poszła kupa i mnóstwo gazów, nie poprawiło to humoru naszego maleństwa. Nawet chusta nie była w stanie jej wczoraj uspokoić na dłuższą metę... Pewnie poza brzuszkiem składa się na to zmiana otoczenia itd... Mam nadzieję, że szybko sobie z tym poradzimy...

Mam już stały internet, wiec jak już się ogarniemy to wrócę na dobre.

ale Wy to jesteście super ogarnięci!! fajnie ze tak sobie radzicie!! A brzuszkowych problemów współczuje.

Napisane przez lonely_lady

Witam sie w troszke lepszym humorze i zaraz spróbuje nadrobić.
Teściowie pojechali do miasta
Jestem sama i radzimy sobie rewelacyjnie. Mały śpi w wózku od godziny a ja sie opalam

Mówię Wam masakre mam tu z nimi za dużo by opowiadać..

Wczoraj sie wkr.. Zdenerwowalam i mówię do nich:
A jak wy wychowaliscie swoje dzieci? One nie płakaly ???
(Dodam ze mały nie ryczal jakoś strasznie, był tylko narudny, skręcił sie i pokrzykiwal jak mu gazy szły)
A oni ma na to: nie. Nasze dzieci wcale nie płakaly tylko jak głodne były, a tak ciagle w łóżeczka grzecznie leżały...
masakra mówię Wam..
Przez nich i ja zestresowana, bo nie dość ze musiałam małego uspokajac to jeszcze ich..
No i prawie cały dzien małego na cycu trzymalam bo wtedy sie uspokajał.. I lepiej zanosił te skurcze
Takie poświęcenie żeby przy nich wcale nie płakał..

o matko
to chyba już zbyt szybko na wieś nie pojedziesz i bedziesz się opalać na balkonie u siebie w bloku.. chyba ze nie masz balkonu..

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:59 ----------

Moje dziecko z każdym dniem się robi coraz bardziej cwane
Dzisiaj w nocy mial problemy z kupa wiec go wsadzilam do nas do lozeczka.. rano się budzę patrze leży sobie spokojnie otwarte oczy i co raz sobie popierduje.. no to ja dalej w kime.. za pol godziny sie budze bo jakis kleks polecial ale pod takim cisnieniem ze sie przestraszylam ze pampuch nie wytrzyma i obsra nam lozko...
wiec odkrylam go na chwile sprawdzic tego pampucha ale jeszcze byl w dobrym stanie... jak maly zobaczyl ze ja juz wstalam to zacząl marudzic i sie wiercic i jeczec o mleczko

[Magiusa]

Napisane przez axella

Gdzie lezycie?
Obtscie szyb ko wyszli cali, D r owi bez gratisowych chorobek

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

Na nowowiejskiwego(to oddzial kraszewskiego), ale podobno lepszy jest na szpitalnej pod wzgledem warunkow (bo medycznie chyba podobnie) ale o tym dowiedzialam sie po tym jak juz tu trafilismy



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ashyshqa]

Magiusa strasnie mi przykro, szpitale sa do
Jesli bedzie Darek mial antybiotyk to.dozylnie, przez wenflon, dlatego musi byc podawany w szpitalu... Mam nadzieje,ze obedzie sie bez...

Axella, moja mala tez jakos kiepsko w nocy je. Teraz wlasnie ja karmilam/karmie - zasnela po 3ech minutach leniwego ssania w ogole pampers po 8h.byl prawie suchy! W dzien zmieniam mniej wiecej co 3h I zawsze jest ciezki a teraz po calej nocy pusto... Obawiam sie, ze moze to jakas infekcja bo zadmych oznak odwodnienia nie ma...

Diabli mieszkanie musi mi sie podobac bo bylo jedyne jakie TZ znalazl generalnie jest ok (choc za te pieniadze w pl wynajelibysmy ekskluzywny apartament ) jak sie rozpakujemy to moze nawet zrobi sie przytulnie. Mial byc niedaleko park - trzeba do niego zachrzaniac pol.godziny po pagorkowatym terenie... Sklepy same drogie w okolicy ( w tym polski sklep naprzeciwko domu, w ktorym wczoraj kupilam swiezy koperek ) wiec dzis idziemy na poszukiwanie lidla mam nadzieje,ze z czasem sie odnajdziemy. Poczatki sa najgorsze ale poki swieci slonce to mam dobry humor

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pearl87]

Napisane przez diabli

NELA ZDOBYLA PIERWSZY SZCZYT!!! Kozia Górka zwana Stefanką 686m. n.p.m.
oj tak, to był intensywny dzień przed 10ta wyruszylysmy w góry - nasza pierwsza wyprawa. trochę zalowalam, ze jeszcze nie mamy chusty, a nosidełko pozyczylismy znajomej na wczasy...ale jeden z wozkow (terenowy) dal rade. ledwo go wypchałam tatuś w pracy, ale wycieczke umilily nam moja siostra z synkiem, jej tesciowa i nasza mama. slonce super swiecilo, Nelka zaliczyla przejazd autobusem (oczy jak pieciozlotowki a przecież ona wszystko przesypia). na szczycie piknik, barany, kozki, mini plac zabaw ("ciociu daj Nele na plac zabaw zobaczymy co zrobi" ). do domu wrocilysmy o 18. ogolnie udala nam się wyprawa i chcemy częściej. wrzucam fotki.

podziwiam i zazdroszczę

Napisane przez diabli

super kolejny maly sportowiec.

a powiedzcie mi, czy Wasze maluchy lezac trzymają glowke non stop prosto? bo Nelka najczęściej ma ja na boku. nie wiem czy glowka za ciezka, czy za bardzo odstaje jej z tylu i jeszcze nie ma sily jej ciagle trzymać na wprost...a może jej po prostu tak wygodniej

Małgonia 95% czasu ma na boki podobno przy takim kształcie główki to jest naturalne i wygodniejsze na razie

Napisane przez pawie_oczko

nam też pomaga delicol, jak nam się skończył i nie podawaliśmy ze 2 dni zanim nie kupiliśmy drugiego, to była masakra wieczorem a tak to podaje 1 raz dziennie po 8 kropelek, czasem 2 razy i spokój choć muszę przyznać, że dziś mała była taka marudna, że ledwo co widzę klawiaturę i tak btw. mam pytanie do mam ok. 2 miesięcznych dzieci karmiących piersią dot. kupy nasza mała zawsze robiła kupę po karmieniu więc można się domyśleć, że tych kup codziennie było dość sporo.. teraz, tzn. od soboty robi 1-2 ogromne kupyyyyyy (takie, że wylewa się z pampersa) co drugi dzień. tzn. w sobotę nic nie było, dopiero w niedzielę, w poniedziałek też nic, i dziś ogormne kupsko, trochę mnie to zaniepokoiło, ale konsystencja kupki jest ok no i mała też normalnie się zachowuje zastanawiam się czy miałyście do czynienia z taką sytuacją?

wczoraj to samo rozkminiałam zaczęła nam od trzech dni robić takie "kumulacje", ale na problemy brzuszkowe to nie wygląda

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymamy mocno
przy rutynowym badaniu moczu Wam ta paskuda wylazła?


---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

[/COLOR]

Napisane przez Ashyshqa

Magiusa strasnie mi przykro, szpitale sa do
Jesli bedzie Darek mial antybiotyk to.dozylnie, przez wenflon, dlatego musi byc podawany w szpitalu... Mam nadzieje,ze obedzie sie bez...

Axella, moja mala tez jakos kiepsko w nocy je. Teraz wlasnie ja karmilam/karmie - zasnela po 3ech minutach leniwego ssania w ogole pampers po 8h.byl prawie suchy! W dzien zmieniam mniej wiecej co 3h I zawsze jest ciezki a teraz po calej nocy pusto... Obawiam sie, ze moze to jakas infekcja bo zadmych oznak odwodnienia nie ma...

Diabli mieszkanie musi mi sie podobac bo bylo jedyne jakie TZ znalazl generalnie jest ok (choc za te pieniadze w pl wynajelibysmy ekskluzywny apartament ) jak sie rozpakujemy to moze nawet zrobi sie przytulnie. Mial byc niedaleko park - trzeba do niego zachrzaniac pol.godziny po pagorkowatym terenie... Sklepy same drogie w okolicy ( w tym polski sklep naprzeciwko domu, w ktorym wczoraj kupilam swiezy koperek ) wiec dzis idziemy na poszukiwanie lidla mam nadzieje,ze z czasem sie odnajdziemy. Poczatki sa najgorsze ale poki swieci slonce to mam dobry humor

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oby sklep był bliżej niż park za niedługo będziesz specjalistką od terenu w zasięgu wózka
i jak się rozmościcie, to na pewno się zrobi przyjemniej

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka

Napisane przez diabli

ja jade jak u siebie
mowilam tatusiowi, ze nad morze to my raczej przez Niemcy nie smigniemy :P bo nam powiedzą, ze mala uprowadzilismy. no nic trzeba będzie pomyslec o dowodzie. a jaki macie okres oczekiwania?

miesiąc


dzień dobry

[colorblue]

Napisane przez pawie_oczko

nam też pomaga delicol, jak nam się skończył i nie podawaliśmy ze 2 dni zanim nie kupiliśmy drugiego, to była masakra wieczorem a tak to podaje 1 raz dziennie po 8 kropelek, czasem 2 razy i spokój choć muszę przyznać, że dziś mała była taka marudna, że ledwo co widzę klawiaturę i tak btw. mam pytanie do mam ok. 2 miesięcznych dzieci karmiących piersią dot. kupy nasza mała zawsze robiła kupę po karmieniu więc można się domyśleć, że tych kup codziennie było dość sporo.. teraz, tzn. od soboty robi 1-2 ogromne kupyyyyyy (takie, że wylewa się z pampersa) co drugi dzień. tzn. w sobotę nic nie było, dopiero w niedzielę, w poniedziałek też nic, i dziś ogormne kupsko, trochę mnie to zaniepokoiło, ale konsystencja kupki jest ok no i mała też normalnie się zachowuje zastanawiam się czy miałyście do czynienia z taką sytuacją?

U nas na początku też była kupka co karmienie. Teraz się unormowało i jest 1-2 na dzień. No rzadko więcej.

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kciuki za Dareczka. Wychodźcie szybko do domku:-*

Napisane przez Ashyshqa

Magiusa strasnie mi przykro, szpitale sa do
Jesli bedzie Darek mial antybiotyk to.dozylnie, przez wenflon, dlatego musi byc podawany w szpitalu... Mam nadzieje,ze obedzie sie bez...

Axella, moja mala tez jakos kiepsko w nocy je. Teraz wlasnie ja karmilam/karmie - zasnela po 3ech minutach leniwego ssania w ogole pampers po 8h.byl prawie suchy! W dzien zmieniam mniej wiecej co 3h I zawsze jest ciezki a teraz po calej nocy pusto... Obawiam sie, ze moze to jakas infekcja bo zadmych oznak odwodnienia nie ma...

Diabli mieszkanie musi mi sie podobac bo bylo jedyne jakie TZ znalazl generalnie jest ok (choc za te pieniadze w pl wynajelibysmy ekskluzywny apartament ) jak sie rozpakujemy to moze nawet zrobi sie przytulnie. Mial byc niedaleko park - trzeba do niego zachrzaniac pol.godziny po pagorkowatym terenie... Sklepy same drogie w okolicy ( w tym polski sklep naprzeciwko domu, w ktorym wczoraj kupilam swiezy koperek ) wiec dzis idziemy na poszukiwanie lidla mam nadzieje,ze z czasem sie odnajdziemy. Poczatki sa najgorsze ale poki swieci slonce to mam dobry humor

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super,że pomału się tam odnajdujesz:-*



Witam
Nocka piękna!!! Mały obudził się raz i nawet nie wiem,o której bo mąż mi go podał do łóżka jak zaczął marudzić.na śpiocha do cycka i spaliśmy dalej:-D potem pobudka o 7. Dostał cycka,godzinka aktywności podczas której zasikał rożek:-P teraz pociągnął z drugiej piersi i śpi

Wyspałam sie i jest cudownie;-)

Szarpanie z piersią i te inne wariacje młody już skończył. Może to był ten skok w 5 tyg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Msgiusa trzymam kciuki za Dareczka
Color super ze Tymus juz ladnie je o za mocke brawa...
My od 4 z brzuszkiem walczymy biedactwo... Myslicie ze moge sporadycznie podac mlodemu czopka p.bolowego?
Dzisiaj znowu.nudny dzien.... Bleeee
Aaa mama przyniosla mi wczoraj ooakiwanie dady 2 i stwierdzam ze sa za male:/ mam nadzieje ze dam radw wykonczyc je a pampersy 2 sa wieksze i sa dobre

[colorblue]

Napisane przez banka26

Msgiusa trzymam kciuki za Dareczka
Color super ze Tymus juz ladnie je o za mocke brawa...
My od 4 z brzuszkiem walczymy biedactwo... Myslicie ze moge sporadycznie podac mlodemu czopka p.bolowego?
Dzisiaj znowu.nudny dzien.... Bleeee
Aaa mama przyniosla mi wczoraj ooakiwanie dady 2 i stwierdzam ze sa za male:/ mam nadzieje ze dam radw wykonczyc je a pampersy 2 sa wieksze i sa dobre

Wczoraj Tymek od 4 stękał i marudził,dzisiaj Twój:-/
Daj mu tego czopka doraźnie. Może kupke zrobi odrazu:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Laaaski.. ZUNIA JEST BOSKA. Czuje sie jak swir patrzac na nia bo podoba mi sie wszystko.. Usmiech, raczki, nozki, brzuch.. To jak zaciesza lezac z golym tylkiem.. Ah

Chcialam sie pobawic w siadanie. Raz, dwa dziennie podciagalam ja za lapki a ta z usmiechem siedziala chwilke. Dzis cwaniara sam sie podciagnela. Wiem ze jest duza i silna ale szok jeszcze troche i bedzie mi pelzac po domu

Aa.. Wasze maluszki tez sie tak mega slinia? ZU bije rekordy i slinke ma wszedzie xD

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[Veronic]

hello

Magusia- zdrówka dla Dareczka, obyście szybko wyszli do domku

Diabli- podziwiam Cię za taką piękną wycieczkę z Nelką

Axella- brawa dla Zuzi

cloche- za udane wiązanie w chuście



my dzisiaj mieliśmy piękną noc !
Młody nakarmiony o północy, a potem obudził się na karmienie o 5 i się nie prężył, nie płakał z powodu bólu brzuszka, tylko po prostu chciał jeść, jestem w szoku...
zaczął sam puszczać bączki, bez większego bólu...

a teraz też sobie przysypia w łóżeczku aż mi dziwnie... od praktycznie 2 miechów bolał go brzuch i nie mógł tak spokojnie spać, bo po max godzinie wybudzały go wzdęcia..

czy to przypadek? czy delicol naprawdę pomaga?
Daj Boże

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez banka26

Msgiusa trzymam kciuki za Dareczka
Color super ze Tymus juz ladnie je o za mocke brawa...
My od 4 z brzuszkiem walczymy biedactwo... Myslicie ze moge sporadycznie podac mlodemu czopka p.bolowego?
Dzisiaj znowu.nudny dzien.... Bleeee
Aaa mama przyniosla mi wczoraj ooakiwanie dady 2 i stwierdzam ze sa za male:/ mam nadzieje ze dam radw wykonczyc je a pampersy 2 sa wieksze i sa dobre

myślę, że paracetamol 50mg w czopku raz na jakiś czas nie zaszkodzi

wy się jeszcze mieścicie w pampersy 2 ?
my się strasznie męczyliśmy, żeby je wykończyć, ostatecznie zużyliśmy całą dadę 2 (wg mnie to one są większe), a pół opakowania pampków 2 zostawiliśmy

pampersy 3 są the best dużo siuśków się mieści

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

czyli ten podwojny x - wyczytałam, że jeśli już ktoś chce stosować u takiego malucha to powinien dociągnąć chustę po włożeniu dziecka i dopiero związać no i zwrócić uwagę aby plecka były zaokrąglone

ja wolę nie ryzykować, motam kieszonkę

ja też wolę nie ryzykować
na razie tylko kieszonka - która moim zdaniem jest łatwiutka, a wyjęcie dziecka z chusty to też żaden problem

potem jak W zacznie siadać, to będę się uczyć nowych wiązań

[banka26]

Color Tymus jest boski ten nosek sliczny kurcze muze wchodzic na normalna strone zeby zdjecia zobaczyc bo na mobilnym wizazu nie mozna

[ankaaa206]

Magiusa trzymam kciuki za Darka i żebyście szybko i zdrowo wrócili do domu

Ash jeszcze chwila i poczujesz się jak u siebie, początki są zawsze najgorsze ale najważniejsze że jesteście tam razem

diabli zazdroszczę wycieczki

banka no faktycznie 2 dady są mniejsze niż pampersa, ja już mam je na wykończeniu ale przesikuje je powoli bo są za małe, czas na 3

color śliczny Tymek


obudziłam się rano z bolem piersi i skojarzyłam że mały raz się obudzil o 2 na karmienie, potem dopiero około 7 a cycki twarde i bolące, więc szybko laktator i ściągnełam 100 ml w pare pociągnięć, a że nie miałam go wysterylizowanego to do wyrzucenia mleczko
no i o tej 2 malutki się najadł i marudził pół godz więc wzięłam go do łóżka do nas, bo myślałam że może głodny, nie zdążyłam cyca wyciągnąć a on spał jak suseł
chcialam dziś ciasto z malinami zrobić z własnego ogródka, więc poszłam z michą wielką a tam gołe krzaczki, ktoś nam spachtował wszystkie owoce w nocy
idę się trochę ogarnąć i upiec biszkopt

[banka26]

Napisane przez Veronic

hello

Magusia- zdrówka dla Dareczka, obyście szybko wyszli do domku

Diabli- podziwiam Cię za taką piękną wycieczkę z Nelką

Axella- brawa dla Zuzi

cloche- za udane wiązanie w chuście



my dzisiaj mieliśmy piękną noc !
Młody nakarmiony o północy, a potem obudził się na karmienie o 5 i się nie prężył, nie płakał z powodu bólu brzuszka, tylko po prostu chciał jeść, jestem w szoku...
zaczął sam puszczać bączki, bez większego bólu...

a teraz też sobie przysypia w łóżeczku aż mi dziwnie... od praktycznie 2 miechów bolał go brzuch i nie mógł tak spokojnie spać, bo po max godzinie wybudzały go wzdęcia..

czy to przypadek? czy delicol naprawdę pomaga?
Daj Boże

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------



myślę, że paracetamol 50mg w czopku raz na jakiś czas nie zaszkodzi

wy się jeszcze mieścicie w pampersy 2 ?
my się strasznie męczyliśmy, żeby je wykończyć, ostatecznie zużyliśmy całą dadę 2 (wg mnie to one są większe), a pół opakowania pampków 2 zostawiliśmy

pampersy 3 są the best dużo siuśków się mieści

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------



ja też wolę nie ryzykować
na razie tylko kieszonka - która moim zdaniem jest łatwiutka, a wyjęcie dziecka z chusty to też żaden problem

potem jak W zacznie siadać, to będę się uczyć nowych wiązań

A u mnie odwrotnie hee 2 dady za male a 2 pampka na styk mam juz 3 i sa duze i fakt duzo siusko sie miesci hee bo raz zalozylam mu wykoncze ta dade i pampki 2 i na 3 lece..
A w nocy przewijasz ? Bo ja nie od 21-22 do 5 jest w jednym pampie heee

Napisane przez axella

Laaaski.. ZUNIA JEST BOSKA. Czuje sie jak swir patrzac na nia bo podoba mi sie wszystko.. Usmiech, raczki, nozki, brzuch.. To jak zaciesza lezac z golym tylkiem.. Ah

Chcialam sie pobawic w siadanie. Raz, dwa dziennie podciagalam ja za lapki a ta z usmiechem siedziala chwilke. Dzis cwaniara sam sie podciagnela. Wiem ze jest duza i silna ale szok jeszcze troche i bedzie mi pelzac po domu

Aa.. Wasze maluszki tez sie tak mega slinia? ZU bije rekordy i slinke ma wszedzie xD

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

Moj sie tez slini i ciagle ba body pod szyja zaslinione i piastki do buzi pcha heee i nogi zyrafy jak zlapie hee
Brawo dla Zu za dzwiganie glowy super

[ankaaa206]

ja tez w nocy nie przewijam z lenistwa, wtedy rano ok 5-6 a pampres chyba z pół kilo waży

[vil84]

Diabli gratki za pierwszą Nelkową górkę fajnie Wam

Veronic nam Delicol też pomógł, dostał pierwszy raz jak miał 4 tyg i od tego czasu spokój z brzuszkiem

Napisane przez axella

No i mam mini problem. Jestem juz na tym mleku pepti.. Kolek nie ma ale zaczelo sie dziwne wyginanie.. Podnosi brzuch do gory fioletowa jak burak, marudzi i tyle. Nie chodzi o pierdziochy bo tych to i tak za duzo.. Troche sie piwygina i koniec

A-mamuski! Ktorej z Was bejbik smieje sie juz na glos? I w ktorym tyg zaczal ? Ciekawi mnie to bardzo

może ma wzdęcia?
P. nie śmieje się głośno jeszcze ale czasem jak ma dobry humor i się uśmiecha i go połaskotam to tak piszczy jakby chciał się zaśmiać a jeszcze nie wychodzi

Napisane przez diabli;41714741
a powiedzcie mi, [B

czy Wasze maluchy lezac trzymają glowke non stop prosto?[/B] bo Nelka najczęściej ma ja na boku. nie wiem czy glowka za ciezka, czy za bardzo odstaje jej z tylu i jeszcze nie ma sily jej ciagle trzymać na wprost...a może jej po prostu tak wygodniej

długo trzymał tylko po jednej stronie, teraz zaczyna momentami dopiero trzymać prosto.

Napisane przez axella

Chcialam sie pobawic w siadanie. Raz, dwa dziennie podciagalam ja za lapki a ta z usmiechem siedziala chwilke. Dzis cwaniara sam sie podciagnela. Wiem ze jest duza i silna ale szok jeszcze troche i bedzie mi pelzac po domu

Aa.. Wasze maluszki tez sie tak mega slinia? ZU bije rekordy i slinke ma wszedzie xD

dzielna Zu
ślini się .... ale jedynki już prawie wyszły na wierzch więc wydaje mi się że przez to.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez diabli

niedługo Przemo konczy 3 miesiące, wiec forumowe dzieci będą swietowaly i może rozstaną się z kolkami raz na zawsze.

już ma skończone

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

banka no faktycznie 2 dady są mniejsze niż pampersa, ja już mam je na wykończeniu ale przesikuje je powoli bo są za małe, czas na 3

no też to zauważyłam, dady 2 mieliśmy już na styk, dostałam paczkę pampków 2 i są dobre, więc kolejne dady kupię 3

Napisane przez ankaaa206

ja tez w nocy nie przewijam z lenistwa, wtedy rano ok 5-6 a pampres chyba z pół kilo waży

ja przewijam, nie chciałabym widzieć jego pupy po całej nocy w kupie

[Veronic]

nie przewijam już w nocy nie widzę takiej potrzeby
ale wiadomo jakby była kupka, to bym pampka zmieniła

vil- wczoraj Twój Przemuś skończył 3 miechy! jak ten czas leci.. mój za 10 dni kończy

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

nadal jestem w szoku..
Młody nakarmiony o 7:30, o 8 od razu zasnął i śpi do teraz ... nigdy mu się to nie zdarzało no chyba, że przez pierwsze 2 tyg jego życia

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez banka26

Moj sie tez slini i ciagle ba body pod szyja zaslinione i piastki do buzi pcha heee i nogi zyrafy jak zlapie hee
Brawo dla Zu za dzwiganie glowy super

W ma to samo... śliny pełno wszędzie i łapki pcha do buzi

[ankaaa206]

u nas kupa dopiero rano więc same siurki w nocy są

[Elusiek]

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymam kciuki aby szybko wyzdrowiał

Napisane przez Magiusa

Nie podobno nie moze byc podawany w domku. Moze on za maly. Miesiac dopiero bedzie mial w pt. Moze jak dziecko ma z 2 mies.to juz mozna. Nie wiem, ale tez o to pytalam i powiedzieli ze jesli nam cholerstwo jutro dalej wyjdzoe to zostajemy 7dni.
A w naszym pokoju w sumie dziexiaczki leza na:
1 chlopiex prawie 3 tygosniowy tez z podejrzeniem bakterii w moczu
1 dziewczynka nie wiadomo bo po pobycie na dzialce spuchly jej raczki i nozki ale zrobili juz bad.krwi, moczu, bialka, crp spr.alergie i nic nie wychodzi
1 chlopiec ma jakies porazenie oczu czy cos i mial robiony rezonans ale tez nic nie wyszlo.
Wiec w pokoju zakaznych nie ma ale wiadomo...w innych roznie a w powietrzu sie niesie. Licze ze wyjdziemy zdrowi a nie z czyms podlapanym.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my leżeliśmy z Adim obok pokoju z chorymi dziećmi, nigdzie nie wychodziłam z młodym to się niczym nie zraził, napewno nic nie złapiecie ja co 5 minut latałam myć ręce bo miałam schiza że jak dotknę małego to może czymś się zarazić

Napisane przez axella

Ona ma mnie i Z w doopce. Widziala ja a 3razy od urodzenia.

Jedyna wnuczke jedynego syna. Ja podziekuje

to i jak dużo, moja "kochana może przyszła teściowa" małego raz widziała, a ma już 10 tygodni

Napisane przez diabli

NELA ZDOBYLA PIERWSZY SZCZYT!!! Kozia Górka zwana Stefanką 686m. n.p.m.
oj tak, to był intensywny dzień przed 10ta wyruszylysmy w góry - nasza pierwsza wyprawa. trochę zalowalam, ze jeszcze nie mamy chusty, a nosidełko pozyczylismy znajomej na wczasy...ale jeden z wozkow (terenowy) dal rade. ledwo go wypchałam tatuś w pracy, ale wycieczke umilily nam moja siostra z synkiem, jej tesciowa i nasza mama. slonce super swiecilo, Nelka zaliczyla przejazd autobusem (oczy jak pieciozlotowki a przecież ona wszystko przesypia). na szczycie piknik, barany, kozki, mini plac zabaw ("ciociu daj Nele na plac zabaw zobaczymy co zrobi" ). do domu wrocilysmy o 18. ogolnie udala nam się wyprawa i chcemy częściej. wrzucam fotki.

[szprotka_mada]

Napisane przez diabli

Nela robi mi ostatnio taki numer, ze jest wrzask jak daje cyca, zaloze nakladke i dziecko ciagnie az milo. po chwili ja oszukuje zdejmując nakladke i pije już normalnie leniwa kobitka! spróbuj, może u Was tez chodzi o trud chwycenia sutka, bo przecież z butelki lepiej leci, tak jak z nakładki...może to nie problem z laktacja?

No my na nakładce jedziemy od wyjścia ze szpitala... Mały na początku nie umiał chwycić cyca, bo mam dosyć płaskie suty. Była walka z nakładkami, ale się przekonał i ładnie wcinał. Ostatnio Go oszukałam i podałam samego cyca bez nakładki i też ładni ciągnął, więc z tydzień tak się karmiliśmy. Ale niestety zaczęły się Jego humorki, z których najmniej podobało mi się łapanie sutka i gwałtowne odchylanie główki do tyłu (AŁA!!!) i przez to moje cycory są teraz masakrycznie poranione i od wczoraj znowu jemy z nakładkami... Więc o to chyba nie chodzi...
Wczoraj w nocy i rano ładnie się najadał jednym cycusiem. W dzień też było w miarę ok, ale wieczorem owalił dwa i musiałam jeszcze mm dorobić, bo nie szło Go uspokoić i wcinał swoje łapki. Piję herbatki na laktację, ale to chyba nie działa...
Już nie wiem o co kaman...

Napisane przez diabli

mleczna buzia kochane te nasze forumowe dzieci. kazde inne, a takie fajne a Kubus na każdej focie ma lapka w tle matka maniaczka uzależniasz go!

Nawet nie zwróciłam uwagi na tego lapka w tle

Napisane przez Magiusa

Ja tylko na szybko, pozniej nadrobie. Jestesmy w sspitalu. Mlody mq bakterie e coli w moczu.na razie nie wiem na jak dlugo bo dzis pobrali krew i cos jeszxze, byl podlaczony pod jakas kroplowke wyplukujaca i okaze sie co dalej tzn. Moze ta kroplowka cos da a jak nie to chyba jakis antybiotyk wiec bedziemy tu wtedy 7dni.poki co wwrunki fatalne. Sale dla matek z dziecmi maja jakies 10m2 i w na tej powierzchni sa 4lozeczka dla dzieci a dla mam krzesla wiec kazda ma jakis materac czy lezak z domu. Mam nadzieje ze opieke maja lepsza.
Dobra wiadomosc jest taka ze dobrze ze w pore to wykrylismy i moze byc tak ze mlody nie ma zadnych kolek (moze dlatego mam wrazenie ze nic nie dziala) a go boli brzuszek przez bakterir choc podejrzewwm tez o ataki witamine k+d bo od dwoch dni widze ze jakies 15-20min po podaniu ma najwiekszy atak. Dzis kupilismy inne k+d i zobacze jak bedzie jutro. Trzymajcir za Darusia kciuki i by szybko bylo wszystki dobrze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oczywiście trzymam mocno


----

A mnie mój skarb dzisiaj pierwszy raz w nocy nie rozpieścił! Wszędzie Go zachwalam, że w nocy ładnie śpi to i mam. Obudził się o 2. Znowu dwa cycusie opierdzielił, bo przecież jeden to za mało... W międzyczasie 3 kupy! (tak, tak, 3 kupy!). Oczy jak 5 zł i ani myśli spać! Bujałam się z Nim do 4 i skapitulowałam. Wstał Mąż, sprzedałam Młodego na chwilę i poszłam Mu mm zrobić. No i z trudem, ale usnął...
Teraz po karmieniu też szok! Pospał mi na klacie z 30 minut i z 10 w leżaczku...
Idę się szykować zanim nie płacze, bo musimy zaraz się karmić i na miasto ruszyć...