Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 19!

[madi82]

Napisane przez dzoan

Zadzwoniłam do mojego gina, znaczy do jego rejestratorki.. jakaś inna była, nie ten głos.. i ona mi mówi, że nie mogę z nim rozmawiać teraz, bo ma pacjentki.. to ja mówię, że chciałam o coś zapytać, bo wróciłam ze szpitala i mam dylemat, bo się coś niedobrego dzieje.. to ona żebym zadzwoniła za 20 min. i może wtedy .. głupia pinda.. to co jak płacę za wizytę to ok, a jak coś po godzinach przez tel, to już zlewka?
D

tO PRZYNAJMNEJ CIUT SIE USPOKOIŁAŚ!

[Neni1984]

Dzoan to dobrze, że zadzwoniłaś i jesteś spokojniejsza

[malaczarnakejt]

Napisane przez idzia111

hehe, no możliwe, że będziemy parą Możesz zostać mojom koleżankom
Nie raz jak czytam to co piszesz to jakbym o sobie czytala. Już jakis czas temu zauważyłam podobienstwo miedzy nami. A jak tak opisujesz, ze Filip szaleje i co wyprawia to normalnie mój Michaś jest identyko. Ja tez boje sie, że urodze duze dziecko. Chociaz planowana cc czeka, no ale wolałabym takiego bobaska w okolicach 3,5kg niz 4 czy ponad. No ale co bedzie ... oby zdrowe.

en opis Twojego porodu super, ubawiłam sie A był może lekarz od sms-ów?

No to bendem :P
Tylko się nie wychylaj z szeregu
Ale też widzę podobieństwo Fajne uczucie, jak ktoś gdzieś sobie żyje taki podobny...

[shestiger]

Kejt - super filmik Mi Igor też potrafi dać popalić ale jednak Twoje maleństwo bije rekordy

[idzia111]

Napisane przez malaczarnakejt

No to bendem :P
Tylko się nie wychylaj z szeregu
Ale też widzę podobieństwo Fajne uczucie, jak ktoś gdzieś sobie żyje taki podobny...

Co u Domciatko ? moze rodzi?
Słuchajcie dziś poniedziałek ... i co zero porodów? już po weekendzie, hallo maluchy - wyłazić
Nawet ta dyspensa w weekend nie pomogla. Moze dzieci mają długi weekend, o ktorym my nic nie wiemy

[mela1234]

Napier.dziela mnie ten krzyż ostro. No nie mam jakiej pozycji przyjąć żeby nie bolał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez mela1234

Napier.dziela mnie ten krzyż ostro. No nie mam jakiej pozycji przyjąć żeby nie bolał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może sobie podłóż poduchę pod biodra?

[misiaczka555]

Napisane przez aremalgos

My już po usg, Fifcio waży 3280 g, także chyba spoko gigantem nie będzie

szczuplaczek będzie

Napisane przez idzia111

Co u Domciatko ? moze rodzi?
Słuchajcie dziś poniedziałek ... i co zero porodów? już po weekendzie, hallo maluchy - wyłazić
Nawet ta dyspensa w weekend nie pomogla. Moze dzieci mają długi weekend, o ktorym my nic nie wiemy

Zuza chyba będzie poniedziałkowa

[magolina]

Napisane przez malaczarnakejt

Filip chce jednak wyjść... ale bokiem http://youtu.be/VxUUGRgKGkk
Właśnie złożyłam zamówienie w aptece Gemini - pierwszy raz. Dzięki za info o takiej, bo faktycznie się opłaca. Podzwoniłam po rodzinie i mi wyszło 530 zł :P

Filip daje czadu
Mój Adas podobnie, tylko on generalnie uwielbia okolice pępka i tu wypych się czasami tak bardzo, że mam wrażenie że pęknie mi skóra i zobaczę jakąś część jego ciałka czasami znów tak się przewali po całym brzuchu że syczę z bolu.....kochany mój

Napisane przez aremalgos

My już po usg, Fifcio waży 3280 g, także chyba spoko gigantem nie będzie

ładna waga

Napisane przez idzia111

Wiecie co, chciałam sobie zażartować, ale stwierdziłam, ze jednak nie będę sobie jaj robić. Chciałam Wam napisać, że urodziłam , ale byłby ubaw ... tylko potem trzeba byloby to odkrecac, bo ja nadal jestem 2w1

Ale masz pomysły


Ciekawe jak ta dotkaaaa

[paulinka777]

Witam wieczorową porą wszystkie Mamusie!

Napisane przez domciatko

no wiem wiem.

a jeszcze mnie moja matka wkurza, gada mi od tygodnia : "ohhh ja Cię 2 tygodnie przenosiłam i miałam cesarke, więc jesli jestes moją córką to też tak będziesz miała"
no szlak mnie trafia, tak mnie na duchy podtrzymuje

Dobrze jej powiedziałaś! Oby tylko podziałało

Napisane przez surka

Koło 13 jedziemy po wyniki krwi i do pediatry znowu, a potem się zobaczy. Czy możemy siedzieć w domu czy szpital

Trzymam kciuki za Was

Napisane przez Anulka_p

Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.

Świetny opis

Napisane przez d0tkaaa

Hej..ja nie nadrabiam narazie...ja po ktg ...i po badaniu..bolalo i tak chluslo krwia ze jestem na patologi..przyjeli mnie tysiace pytan...juz drugie ktg mialam z mala ok.. ale cieknie ze mnir nadal a ja niewiem od czego ani nic..mowia ze po badaniu..ale az tyle jakbym okres miala..mam podklad zalozony fee...pobrali krew i mocz i zobaczymy..skorczr sie jakies ruszyly od czasu do czasu i bola bardzo ale da sie przezyc.Nie sa reguralne.narazie..czekam az lekarka przyjdzie i powie co i jak..tz ze mna jest kochany odezwe sie pozniej..

Dotka dawaj tam, dawaj!

Napisane przez eveewe

Wiadomość od Kallisto:
"Hejbadania potwierdzily zespol Downa, maly ma tez wade serduszka do zoperowania za jakies 3 m-ce. Moze za ok. 3-4 dni wypuszcza go do domku, ja juz kilka dni temu wyszlam ze szpitala i do niego dojezdzam. Dzieki kochane za wsparcie i troske o nas nie udzielam sie na wizazu bo mialam chwilowe zalamanie ale juz dochodze do siebie powoli. Pogratuluj dziewczynom porodow i malenstwi i przekaz, ze trzymam kciuki!"

Przepraszam dziewczynki, ale nie mam czasu napisac co u nas. Jak znajde chwile dam znac.

Trzymam kciuki za Ciebie i Maluszka. Jesteś Dzielną Kobietą, Maluszek trafił na cudną Mamusię

Napisane przez enlevee

wstawiam opis mojego porodu:


No,

Tak więc przechodząc do opisu porodu

Fantastyczny opis

Napisane przez malaczarnakejt

Filip chce jednak wyjść... ale bokiem http://youtu.be/VxUUGRgKGkk

Cudnie... u mnie Malutka jest bardzo mało ruchliwa i tylko kilka razy udało mi się upatrzyć podobne akcje, ale nie były nawet w połowie tak widoczne jak Twój Fifi



A ja dziś zrobiłam 2 dłuuugie spacerki a teraz śladem En zjadłam pizzę na kolację- może to pomoże . Jutro po śniadanku TŻ wiezie mnie na IP. Proszę dziewczynki o kciuki, żebym nie leżała tam "bezczynnie", niech się coś od razu ruszy!
Proszę proszę proszę

[misiaczka555]

No Dotka cos cicho siedzi, chyba że w Krakowie ja słychać

[madi82]

Napisane przez idzia111

Co u Domciatko ? moze rodzi?
Słuchajcie dziś poniedziałek ... i co zero porodów? już po weekendzie, hallo maluchy - wyłazić
Nawet ta dyspensa w weekend nie pomogla. Moze dzieci mają długi weekend, o ktorym my nic nie wiemy

czekaj na bank bedzie dziś ZUZA!!!

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez mela1234

Napier.dziela mnie ten krzyż ostro. No nie mam jakiej pozycji przyjąć żeby nie bolał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam o tyle dobrze, ze jak chodze to strasznie mnie boli...jak siedzę lub lezę jest ok....

Współczuję...

[domciatko]

Napisane przez idzia111

Co u Domciatko ? moze rodzi?
Słuchajcie dziś poniedziałek ... i co zero porodów? już po weekendzie, hallo maluchy - wyłazić
Nawet ta dyspensa w weekend nie pomogla. Moze dzieci mają długi weekend, o ktorym my nic nie wiemy

nie rodzę, nie mam skurczy nic.

ja już dziś znów ananasa zjadłam całego, modrę mi wypiekło i nic.
poszłam na 4 godziny na spacer pod górkę z siatkami zakupów, spociłam się jak świnia i nic.

[madi82]

Napisane przez magolina

Ale masz pomysły


Ciekawe jak ta dotkaaaa

normalnie CIśnie dziołcha!!!!!!!!! ciśnieeee!!!!

[misiaczka555]

Paulinka kciuki bede trzymać od teraz a co do pizzy to wiesz co sie z nią stało jak En rodziła

[madi82]

Napisane przez paulinka777

Jutro po śniadanku TŻ wiezie mnie na IP. Proszę dziewczynki o kciuki, żebym nie leżała tam "bezczynnie", niech się coś od razu ruszy!
Proszę proszę proszę

jak zaczniemy juz dzis kciukać to może coś w nocy ruszy



---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez domciatko

nie rodzę, nie mam skurczy nic.

ja już dziś znów ananasa zjadłam całego, modrę mi wypiekło i nic.
poszłam na 4 godziny na spacer pod górkę z siatkami zakupów, spociłam się jak świnia i nic.

a okna umyłaś, podłogi wyszorowałaś na kolanach?

[misiaczka555]

Napisane przez domciatko

nie rodzę, nie mam skurczy nic.

ja już dziś znów ananasa zjadłam całego, modrę mi wypiekło i nic.
poszłam na 4 godziny na spacer pod górkę z siatkami zakupów, spociłam się jak świnia i nic.

Wiesz a ja nigdy nie jadłam świeżego ananasa i ciagle mnie dziwi że piecze w buzi, az musze spróbować. Ale poczekam jeszcze 2 tyg

[domciatko]

Napisane przez madi82

a okna umyłaś, podłogi wyszorowałaś na kolanach?

nie dziś!
ale ostatnio podłogi na kucaka myłam i nic

[malaczarnakejt]

Napisane przez paulinka777

A ja dziś zrobiłam 2 dłuuugie spacerki a teraz śladem En zjadłam pizzę na kolację- może to pomoże . Jutro po śniadanku TŻ wiezie mnie na IP. Proszę dziewczynki o kciuki, żebym nie leżała tam "bezczynnie", niech się coś od razu ruszy!
Proszę proszę proszę

oby coś ruszyło

[magdalennne]

Napisane przez paulinka777

A ja dziś zrobiłam 2 dłuuugie spacerki a teraz śladem En zjadłam pizzę na kolację- może to pomoże . Jutro po śniadanku TŻ wiezie mnie na IP. Proszę dziewczynki o kciuki, żebym nie leżała tam "bezczynnie", niech się coś od razu ruszy!
Proszę proszę proszę

Weszłam właśnie pytać o ciebie. Kochana trzymam bardzo mocne żeby jeszcze samo zdążyło ruszyć

Napisane przez domciatko

nie rodzę, nie mam skurczy nic.

ja już dziś znów ananasa zjadłam całego, modrę mi wypiekło i nic.
poszłam na 4 godziny na spacer pod górkę z siatkami zakupów, spociłam się jak świnia i nic.

Ależ mamy uparte dzieci

[domciatko]

Napisane przez misiaczka555

Wiesz a ja nigdy nie jadłam świeżego ananasa i ciagle mnie dziwi że piecze w buzi, az musze spróbować. Ale poczekam jeszcze 2 tyg

no jak się dużo zje to strasznie "rani" usta i język ahhaha)

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez paulinka777

A ja dziś zrobiłam 2 dłuuugie spacerki a teraz śladem En zjadłam pizzę na kolację- może to pomoże . Jutro po śniadanku TŻ wiezie mnie na IP. Proszę dziewczynki o kciuki, żebym nie leżała tam "bezczynnie", niech się coś od razu ruszy!
Proszę proszę proszę

jejku jak my się poświęcamy!!
szalone jestesmy jakieś, zamiast odpoczywac przed ciężkim porodem to szalejemy

[dzoan]

Tak, uspokoiłam się i męża, bo on już się wściekał na mnie i groził, że zrobi mi zaraz bułki i jedziemy do szpitala
A teraz już kolorek się zmienił na brunatny/brązowy.. uff.. Tylko wciąż kłucia mam i stękam przy każdym ruchu.. położę się dziś wcześniej.

Napisane przez idzia111

Słuchajcie dziś poniedziałek ... i co zero porodów? już po weekendzie, hallo maluchy - wyłazić
Nawet ta dyspensa w weekend nie pomogla. Moze dzieci mają długi weekend, o ktorym my nic nie wiemy

ej no ja się przynajmniej starałam

[skylie]

Napisane przez surka

Nie będę nadrabiać, ponieważ mam inne zmartwienia
Była dzisiaj u nas położna i mała przybrała przez tydzień jedynie 20 gram. Byłyśmy już u lekarza. Krew pobrana. Teraz oczekujemy na mocz. Trzymajcie , żeby udało mi się załpać mocz małej
Koło 13 jedziemy po wyniki krwi i do pediatry znowu, a potem się zobaczy. Czy możemy siedzieć w domu czy szpital

Surka muszę doczytać jak u Was. Mam nadzieję że dobrze

Napisane przez Anulka_p

Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.

Kurczę dobrze, że Cię zostawili w szpitalu, bo nie dojechałabyś na porodówkę Wzruszający opis

Napisane przez enlevee

Miałam szczere chęci wczoraj poczytać co u Was i poodpisywać, ale dopadło mnie takie zmeczenie i w ogole, ze nie dałam rady.
Nasz maluch nie dał nam dzisiaj w ogóle pospać i ciągle płakał albo kwilił w nocy, już nie wiedziałam co robić.. zasypiałam na stojąco, siedząco, biegnąco bo to trzecia doba z rzędu z minimalną ilością snu. Teraz śpi no ale wiadomo= dzień, on się w nocy uaktywnia (Oliath, podkradłam Ci określenie i mówię na niego Wrzaskun w domu ) :

Czasami tak jest że dzieciom przestawia się dzień z nocą i potrzebują kilka dni na przestawienie się na nowy rytm

Napisane przez malinka0525

Nie chwaliłam się Wam jak po piątkowej wizycie kontrolnej w szpitalu Mała urosła Ma już 56cm wzrostu (miała 52cm), a obwód główki zwiększył się do 36cm (a było 32cm). Na wadze też ładnie przybrała. Przy wypisie ze szpitala ważyła 3040g, a teraz już 3300g Mój mały klocuszek

Ja nadal walczę z nadprogramowymi kilogramami bo chcę wrócić do swojej starej wagi sprzed ciąży i na razie średnio mi to wychodzi Muszę jeszcze jakieś 8kg zrzucić Myślałam, że będzie łatwiej
D

A wagą się nie zamartwiaj. Sama spadnie

Napisane przez eveewe

Wiadomość od Kallisto:
"Hejbadania potwierdzily zespol Downa, maly ma tez wade serduszka do zoperowania za jakies 3 m-ce. Moze za ok. 3-4 dni wypuszcza go do domku, ja juz kilka dni temu wyszlam ze szpitala i do niego dojezdzam. Dzieki kochane za wsparcie i troske o nas nie udzielam sie na wizazu bo mialam chwilowe zalamanie ale juz dochodze do siebie powoli. Pogratuluj dziewczynom porodow i malenstwi i przekaz, ze trzymam kciuki!"

Przepraszam dziewczynki, ale nie mam czasu napisac co u nas. Jak znajde chwile dam znac.

Kochana czekamy na Ciebie

Napisane przez d0tkaaa

skylie,wroze Ci ze tez Cie wezmie...

Trzymam Cię za słowo

Napisane przez aremalgos

ja też poproszę o kciuki dziś, bo zaraz jadę na usg, mam nadzieję, że mój synek nie jest wielkim klocusiem

chociaż pewnie już za późno

Napisane przez enlevee

wstawiam opis mojego porodu:
i!

Uśmiałam się Poród ekspresowy! Też taki chcę

Paulinka- termin na 12.07. Nie wiem gdzie zniknął z pierwszej strony

Idę Was nadrabiać

[Rockyyy]

Ide spac

Dotkaaa ciśnij dziołszka

[misiaczka555]

Napisane przez domciatko

no jak się dużo zje to strasznie "rani" usta i język ahhaha)

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------


jejku jak my się poświęcamy!!
szalone jestesmy jakieś, zamiast odpoczywac przed ciężkim porodem to szalejemy

Tez o tym pomyślałam. Poród sam w sobie jest ogromnym wysiłkiem a kobiety wyczyniaja rożne akrobacje aby przyspieszyć poród. I co ciekawe starcza tej siły na parcie potem silne z nas babki

[paulinka777]

Napisane przez misiaczka555

Paulinka kciuki bede trzymać od teraz a co do pizzy to wiesz co sie z nią stało jak En rodziła

Ja to jestem na 99% pewna, że będę wymiotować na tyle na ile znam swój organizm. A najlepsze jest to, że ja własnie nie potrafię dobiec do WC i zawsze jeśli to jest "nagły" wypadek i nie mam przygotowanej miski- moje wnętrzności lądują na podłodze (przepraszam za dosłowność )
Także ja spokojnie na pytanie położnej "czy w domu też wymiotujesz na podłogę" z czystym sumieniem mogę powiedzieć "tak" .

Napisane przez madi82

jak zaczniemy juz dzis kciukać to może coś w nocy ruszy

Napisane przez malaczarnakejt

oby coś ruszyło

Napisane przez magdalennne

Weszłam właśnie pytać o ciebie. Kochana trzymam bardzo mocne żeby jeszcze samo zdążyło ruszyć



Ależ mamy uparte dzieci

Dziękuję za kciuki

Napisane przez domciatko

jejku jak my się poświęcamy!!
szalone jestesmy jakieś, zamiast odpoczywac przed ciężkim porodem to szalejemy

Dokładnie o tym samym myślałam podczas kilkugodzinnego spaceru

[misiaczka555]

Rocki dobranoc

Skylie to ja pytałam o twój TP 12 mówisz...to sie trochę przeterminowalas....to nie znasz dnia ani godziny

[surka]

Napisane przez aremalgos

My już po usg, Fifcio waży 3280 g, także chyba spoko gigantem nie będzie

Oklaski za wizytę.


Na tym oddziale neonatologicznym ponoć same super pielęgniarki Przed chwilą rozmawiałam z sąsiadka z sali obok i ona mówi, że są tak pomocne i miłe, że nie było tu dnia żeby nie płakała. A mówi że jak są tu noworodki bez mam to one, jak je nakarmią to zamykają drzwi, żeby potem płaczu nie słyszeć Do wrocławianek leżymy z Lili na koszarowej. Ponoć trochę tutaj poleżę to samą ocenie.
Wysłane z aplikacji mobil .nej Wiz w az Forum.

[magolina]

Napisane przez paulinka777

A ja dziś zrobiłam 2 dłuuugie spacerki a teraz śladem En zjadłam pizzę na kolację- może to pomoże . Jutro po śniadanku TŻ wiezie mnie na IP. Proszę dziewczynki o kciuki, żebym nie leżała tam "bezczynnie", niech się coś od razu ruszy!
Proszę proszę proszę

[skylie]

Paulinka-

Napisane przez domciatko

nie rodzę, nie mam skurczy nic.

ja już dziś znów ananasa zjadłam całego, modrę mi wypiekło i nic.
poszłam na 4 godziny na spacer pod górkę z siatkami zakupów, spociłam się jak świnia i nic.

Mój zamrażalnik też nie pomógł

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez misiaczka555

Rocki dobranoc

Skylie to ja pytałam o twój TP 12 mówisz...to sie trochę przeterminowalas....to nie znasz dnia ani godziny

A to przepraszam
Przeterminowana jestem