Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 19!

[madi82]

Napisane przez lachryma

jestem wielka- wciagnelam cale ptasie mleczko :banghead:
corko, wychodz juz, bo jak tak dalej pojdzie to niezle rozepcham sobie zoladek tym slodkim :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Całeeeeeeeeeeeeee ptasieeeeeeee mleczkooooooooooooooooooo o mamooo ale masz spust:P

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez sammi24

Jak w kręgosłupie to możliwe, że poród niedługo

kręgol to raczej jak chodze teraz mnie boli...ale dzś twardnieje mi brzuszek i tak jakoś...no kurcze może zmobilizuję mojego syna by wyłaził tak chociaż podswiadomie

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez tweedledee

jeśli to duże, wedlowskie, to szacun

Coś zrobiła Idziuli, ze jej teraz nie ma...
Ty niedobra....!!!
Priva jej napisała i Idzia znikła

[stokrotka24]

Napisane przez magolina

za wizytę
U mnie w szpitalu tez się płaci za ktg nawet jak masz skierowanie (z gabinetu prywatnego), 20 zł bodajże. I jak dzwoniłam się pytac co mnie ten brzuch bolał to mi powiedzieli, że bez skierowania nie robią W OGÓLE a jak mnie coś niepokoi to mam się zgłosić na oddział

bez sensu na prawdę, widać nasze szpitale mają dziwne praktyki

[madi82]

TESO a jak Wy sie miewacie z Leonkiem???????????

Czarowniczka, wpadnij choć na chwilę co...albo nawet w nocy coś napisz podczas karmienia..tesknimyy!!!

Balonik wołamy Cię!!!!!!!!!!!!!!

Rocky a Wy gdzie z LAurką???????

[tweedledee]

Napisane przez madi82

Coś zrobiła Idziuli, ze jej teraz nie ma...
Ty niedobra....!!!
Priva jej napisała i Idzia znikła

idzia pewnie niedowierza, że można takie pierdoły pociskac

Ja pewnie też zaraz zniknę, bo cos mnie sennos straszna złapała a i tż jest dzisiaj jakis nie w sosoie, to moze szybciej sie polozymy

[misiaczka555]

Napisane przez tweedledee

Ohooo, dobry dzień! Pochwal się wózeczkiem(i bujaczkiem!) jak już z tżtem złożycie

Wrzuce jutro foty bo aktualnie nie mam gdzie sie ruszyć w tym moim mieszkanku przez te paczki, pudła i kartony

Napisane przez cynamon_owa

My podczas dzisiejszej wizyty położnej ważyliśmy Adasia. Padliśmy razem z mężem- Młody w 5 dobie swojego życia ważył 2765g a dzisiaj, czyli tydzień później 3200g Ładnie dziecko utuczyłam...

Ładnie podtuczylas synka

Napisane przez domciatko

wróciłam od położnej i NIESTETY nie mogła mi zrobić masażu szyjki macicy, bo niestety szyjka zamknięta!!
i dupa, nie ma rozwarcia ani na pół centymetra, nic a nic.

za 7 dni druga próba będzie (chyba że urodzę wcześniej)

chce mi się wyć

Buuuuu i az tydzień musisz czekać? Oby szybciej Sara postanowiła wyjsc

Napisane przez kiss12550

misiaczka- kurde to u Ciebie cały czas ktoś musi być w domu bo co rusz kurier faktycznie narobiłaś tych zakupów

dzisiaj było u mnie 3 kurierów przyszedł wózek, bujaczek i zakupy z apteki które mnie w ogóle nie zainteresowały a mojego męża bardzo. Szczególnie wielkie podpachy

Napisane przez enlevee

Tak piszecie, że Wasze dzieci spokojne i że nie szaleją w brzuchu, a ja jak ten tuman sobie pomyślałam, że mój to ani razu dzisiaj nie kopnął i się martwić zaczęłam zbudynienie mnie nie opuściło razem z wypchnięciem dziecka
Dzisiaj jest taki grzeczniutki ze mama ogarnęła większość rzeczy i je ułożyła, a co jakiś czas wręcz go szturchałam czy żyje kochany małpiątko

Napisane przez karolajn1987

Dziewczyny musze sie pochwalic :p wracam do domu a tam paczka na mnie czeka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale suuuuper. dla męża

Napisane przez stokrotka24

Ja już po wizycie mały waży 3200 więc ładnie znowu urósł, ale co się dziwić ja mamusia w ciągu 2 tygodni 2 kg przybrała. Mam nadzieję, ze to wody trochę a nie sam tłuszczyk. Ale najważniejsze, ze mam już 1 cm rozwarcia czyli coś się dzieje już. W przyszłą środę ktg mam a 29 badanie w szpitalu.

Czy u was w szpitalach płaci się za ktg? bo u mnie 30 zł to kosztuje a myślałam, ze za darmo jest.

za wizytę
Co do KTG to u mnie za darmo zarówno w szpitalu jak i w przychodni

Napisane przez tweedledee

Dziwisz się, mały jest cwany, wie że nieprędko dostanie znowu pierogi, jak wyjdzie

Napisane przez jakierka

Witam sie wieczorkiem

Mamy wytapetowany pokoj Jestem z nas taka dumna
Pozwole nawet sobie wstawic fotki do i po, wszystko robilismy sami (totalni amatorzy) i za minimalne koszta. Mieszkanie nie jest idealne pod wzgledem sufitow, scian, cokolow czy tez futryn - wszystko stare i krzywe, wiec tapety tez nieco ukladaja sie w fale, ale i tak uwazam, ze uzyskalismy odswiezony efekt. Do dokonczenia jest oczywiscie podloga, na ktorej bedzie wykladzina.

Teraz lece grzecznie poczytac opisy porodow Anulki i En, bo rano nie dalam rady i poczytam co naskrobalyscie przez caly dzien

super
Tez sie zastanawiam jak Domciatko kto wpadł na pomysł tego niebieskiego

[mela1234]

Napisane przez domciatko

no super różnica.
1. mnie tylko zastanawia jak można na taki niebieski sobie pomalowac, co za ludzie grrrr.
jeszcze tylko podłoga, dodatki i będziesz miała full wypas pokój!



2. o tak!
chcemy porodzik, dawno nie było porodzików!

1. moja Małgosia ma taki kolor ścian w pokoju. Ale ma do tego jasną drewnianą podłogę i ogólnie widny ten pokój. Do tego jasne meble, obrazki na ścianach i całkiem fajnie to wygląda. Teraz chce, żeby jej na różowo przemalować, ale nie dam się. Jeszcze moja siostra znalazła zdjęcie pokoju w stylu Hello Kitty - róż i wszędzie kotki i jakieś pióra i takie tam. moja córa zachwycona, a ja myślałam, że siostrę ustrzelę!

2. jak chcesz porodzik to bierz się do roboty bo chyba masz termin dzisiaj?

Napisane przez madi82

ja też może to podświadomie...ale normalnie czuję coś w kościach
Mela w takim razie bądz moją parą!

Pod warunkiem, że obiecujesz podawać mi nerkę do haftów i trzymać za rączkę!
A tak poza tym to wyjmij sobie krążek bo jak mam na ciebie tak czekać to nie wiem czy się doczekam.

Mój mąż złowił rybki na jutrzejszy obiad. Zabił, wypatroszył, a ja pierwszy raz w życiu mam obrzydzenie do dotknięcia ich, żeby je nasolić! Nie wiem czemu.

[misiaczka555]

Kurcze ja juz chyba na wykonczeniu jestem
Mam dość lajtowy dzień a od rana co jakiś czas mam uczucie duszności, jakby ciężar na klatce piersiowej, szybkie bicie serca i taki stres jak przed mega egzaminem.
TZ mówi ze pewnie dlatego ze uświadomiłam sobie ze juz za "chwile" bede rodzic....moze cos w tym jest. Szkoda tylko ze w tym wypadku nici z prawidłowego oddychanie podczas porodu bo chyba bym prędzej tlenu potrzebowała

Poskladalismy wszystkie sprzęty i poszliśmy sie odstresowac na miasto. TZ zaprosił mnie na pizzę nie powinnam ale 2 kawaleczki wciagnelam
Kupiłam w aptece tantum rosa (czemu to cholerstwo takie drogie?)
I w netto kupiłam sobie bukiet żółtych frezji do domu

[Margosia__]

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

[malaczarnakejt]

to ja wyłączam już kompa i poodpoczywam po tym odpoczynku No ale, żeby nie było, że jestem leń - przymontowałam organizer na łóżeczko
Będę zerkać z tel. Buziaki!

[misiaczka555]

Napisane przez Margosia__

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

Piękności cioci
Na ostatnim zdj chyba chce komuś z piachy dać, cos mu zrobiła?

[mela1234]

Ja też przenoszę się do łóżka, poczytam was w tel.

[AgaPlast]

Margosia śliczny synek i az nie możliwe ze juz miesiąc miesiąc minoł <wow>

[stokrotka24]

Napisane przez Margosia__

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

ale różnica jest faktycznie, jakie miny Piotruś robi siłacz mały będzie z niego

[domciatko]

Margosia ale to piękne dziecko się zmieniło! nie do poznania!

[madi82]

Napisane przez mela1234

1. moja Małgosia ma taki kolor ścian w pokoju. Ale ma do tego jasną drewnianą podłogę i ogólnie widny ten pokój. Do tego jasne meble, obrazki na ścianach i całkiem fajnie to wygląda. Teraz chce, żeby jej na różowo przemalować, ale nie dam się. Jeszcze moja siostra znalazła zdjęcie pokoju w stylu Hello Kitty - róż i wszędzie kotki i jakieś pióra i takie tam. moja córa zachwycona, a ja myślałam, że siostrę ustrzelę!

2. jak chcesz porodzik to bierz się do roboty bo chyba masz termin dzisiaj?


Pod warunkiem, że obiecujesz podawać mi nerkę do haftów i trzymać za rączkę!
A tak poza tym to wyjmij sobie krążek bo jak mam na ciebie tak czekać to nie wiem czy się doczekam.

.

W pt powinnam już nie mieć krążka, więc ...mi pasuje baaardzo niedziela!!!A Tobie?
Ur męża więc nie ma to tamto!!!

[sammi24]

Napisane przez Margosia__

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

Matko, ale podobny jest do Ciebie ale zleciało...

[madi82]

Napisane przez misiaczka555

Kurcze ja juz chyba na wykonczeniu jestem
Mam dość lajtowy dzień a od rana co jakiś czas mam uczucie duszności, jakby ciężar na klatce piersiowej, szybkie bicie serca i taki stres jak przed mega egzaminem.
TZ mówi ze pewnie dlatego ze uświadomiłam sobie ze juz za "chwile" bede rodzic....moze cos w tym jest. Szkoda tylko ze w tym wypadku nici z prawidłowego oddychanie podczas porodu bo chyba bym prędzej tlenu potrzebowała

Poskladalismy wszystkie sprzęty i poszliśmy sie odstresowac na miasto. TZ zaprosił mnie na pizzę nie powinnam ale 2 kawaleczki wciagnelam
Kupiłam w aptece tantum rosa (czemu to cholerstwo takie drogie?)
I w netto kupiłam sobie bukiet żółtych frezji do domu

a ja stwierdziłam, ze ranę będę goić Octaniseptem,on też ma takie dobre działanie.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez Margosia__

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

No wreszcie!!!!!!!!!!!1
1 fota wymiata!!!!!!!!!!!!!
i ostatnia z tymi pięściami hehheh
Piter dajeszzzz!!!!!!!!!!!!!

[roxi1980]

Napisane przez domciatko

żeby nie myśleć o masażu szyjki macicy który mam za 4 godziny wstawiam Wam zdjęcia pokoju mojej buby.
znów dostałam coś na półeczki
fajnie wygląda? może być?

mimo mojego nie dla różu - jest pięknie

Napisane przez Anulka_p

Pomaga jak cholera. Aż się za nim kurzy. Robi mi rano śniadanie. Jak mały nie schodzi z cyca, to mnie nawet karmi. Boję się tylko tego, że zaraz mąż wraca do pracy i nie wiem jak sama się z tym bez niego i mamy uporam.

pocieszenie to marne, ale pomyśl jaka jest jazda jak się rodzą bliźniaki, już nie wspomnę o innych -wieloraczkach Tu akurat nie mamy mnogich ciąż, ale za to mamy kilka mam (w tym mnie), które też będą dwójeczkę (i więcej) ogarniać i też się stresuję... Mimo, że noworodek to dla mnie nie nowość, nie mam pojęcia jak rano ogarnąć maleństwo, siebie i Norberta (tyle fajnie, że on sam się ubiera, je, bajkę załączy i zajmie się sobą)

Napisane przez karolajn1987

Aaa i jeszcze taka ciekawostka- ja mam dwa staniki do karmienia i to jest dla mnie stanowczo za malo. Ciagle je piore,bo chodze w nich non stop,w nocy tez . musze kupic jeszcze.

ja znalazłam model - zwyklaka "z targu", który miałam przy Norbercie i sprawdził się mega - koszt. 16 zł - a fajny, bo z fiszbinami, a miękki i bardzo rosnący z biustem (choć krojowi co nieco możnaby zarzucić...)

Napisane przez Margosia__

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

Margoś - a mały to nie jest czasem do Ciebie podobny???

Kombinuj, nooooo może tak za miesiąc


teraz LARYNGOLOG:
Jesteśmy po kolejnej wizycie u laryngologa.
Norbert ma bardzo kiepskie te wyniki z badania audiometrycznego, profesjonalnie mówiąc "rezerwa ślimakowa na poziomie kwalifikującym do drenażu uszu". IgE całkowite - super, czyli nie alergia. Po prostu za.je.bi.ście! Póki co mamy kontynuować leki (Avamys do nosa i Fosidal syrop), zakupiliśmy Otovent (powiem krótko - KUWA MAĆ - 5 zwykłych gumowych baloników i końcówka do nosa 50zł!!!), mamy ćwiczyć 2x dziennie. Od razu byliśmy na kolejnym pobraniu krwi (HBS) i 30.07 kolejna wizyta - raczej beze mnie, no ale cóż... W międzyczasie mamy pojechać raz jeszcze na badanie słuchu (to, którego Pani technik ostatnio nie wykonała, bo ono jest konieczne i ma je robić do skutku...) Po tej wizycie Pani dr powie nam co i kiedy będziemy robić, bo szpital jest pewny - Norbert na pewno musi mieć badanie mikrootoskopowe (ocena mikroskopowa kanałów słuchowych) i drenaż uszu, bo bez tego słuch raczej do normy nie wróci. Nie wiem jeszcze co z migdałkami podniebiennymi, bo przez tydzień podawania leków p/zapalnych ich stan się nie poprawił wcale.
Wiem, że ludzie mają OGROMNE problemy z dziećmi, choroby, których nie da się leczyć, ale jestem załamana

A żeby nam kłopotów było mało - musiałam z psem jechać do weta (autobusem i z Norbertem ) bo mu żebra spuchły i za wizytę, leki i usg zaplaciłam 120 zł! Wygląda na to, że ten oszołom musiał skądś spaść, pewnie się po narożniku wspinał i wpadł między narożnik i parapet

[sammi24]

Ja zmykam spać. Cud, że jeszcze nie leżakuję bylismy dzisiaj z Tż u naszej byłej, 84-letniej sąsiadki z czasów wynajmowania mieszkania takie się ma koleżanki, o! swoje mieszkanko mamy teraz niedaleko ale rzadko zaglądamy do niej, brak czasu A kobitka jest świetna, zupełne przeciwieństwo względem tych wszystkich przysłowiowych moherów ile razy z nią piliśmy koniak a na Kaczyńskiego mówi "ten knypek" i jedzie po nim równo

Odebrałam też paczkę ze stanikiem do karmienia, fajny jest ale chyba ciut za duży w miseczkach wybrałam. Oby mleczarnia ruszyła

I tyle u mnie. Mówię Wam dobranoc i życzę miłych snów, a tym co chcą - skurczybyków pa

[Neni1984]

Super fotki, pierwsza najlepsza!

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Zmykam, bo mężu wrócił

[sammi24]

PS. Roxi no to ciężka przeprawa za Wami i jeszcze trochę przed...i do tego sierść nawala i tak nieźle to ogarniasz

[madi82]

Napisane przez roxi1980

teraz LARYNGOLOG:
Jesteśmy po kolejnej wizycie u laryngologa.
Norbert ma bardzo kiepskie te wyniki z badania audiometrycznego, profesjonalnie mówiąc "rezerwa ślimakowa na poziomie kwalifikującym do drenażu uszu". IgE całkowite - super, czyli nie alergia. Po prostu za.je.bi.ście! Póki co mamy kontynuować leki (Avamys do nosa i Fosidal syrop), zakupiliśmy Otovent (powiem krótko - KUWA MAĆ - 5 zwykłych gumowych baloników i końcówka do nosa 50zł!!!), mamy ćwiczyć 2x dziennie. Od razu byliśmy na kolejnym pobraniu krwi (HBS) i 30.07 kolejna wizyta - raczej beze mnie, no ale cóż... W międzyczasie mamy pojechać raz jeszcze na badanie słuchu (to, którego Pani technik ostatnio nie wykonała, bo ono jest konieczne i ma je robić do skutku...) Po tej wizycie Pani dr powie nam co i kiedy będziemy robić, bo szpital jest pewny - Norbert na pewno musi mieć badanie mikrootoskopowe (ocena mikroskopowa kanałów słuchowych) i drenaż uszu, bo bez tego słuch raczej do normy nie wróci. Nie wiem jeszcze co z migdałkami podniebiennymi, bo przez tydzień podawania leków p/zapalnych ich stan się nie poprawił wcale.
Wiem, że ludzie mają OGROMNE problemy z dziećmi, choroby, których nie da się leczyć, ale jestem załamana

A żeby nam kłopotów było mało - musiałam z psem jechać do weta (autobusem i z Norbertem ) bo mu żebra spuchły i za wizytę, leki i usg zaplaciłam 120 zł! Wygląda na to, że ten oszołom musiał skądś spaść, pewnie się po narożniku wspinał i wpadł między narożnik i parapet

a od czego to się zaczęło u Norbercika....kurcze biedny ...teraz jeszcze będą go męczyć z uszkami...:/ Życze zdrówka !!!

A co do psa...no tez go podkusiło spadać z czegoś...

Echhh trzymaj się Roxi!!

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez sammi24

I tyle u mnie. Mówię Wam dobranoc i życzę miłych snów, a tym co chcą - skurczybyków pa

kolorowych snów!!!

[misiaczka555]

Napisane przez madi82

a ja stwierdziłam, ze ranę będę goić Octaniseptem,on też ma takie dobre działanie.[COLOR="Silver"]

Tez mozna. Tylko spryskiwacz w którym bede rozpuszczac tantum rosa ma większy rozrzut na kape

Idę spac jak człowiek o normalnej porze tylko prysznic, oliwka, herbatka zielona, dwie przejażdżki Navingtonem po mieszkaniu i kima

[idzia111]

Napisane przez madi82

Coś zrobiła Idziuli, ze jej teraz nie ma...
Ty niedobra....!!!
Priva jej napisała i Idzia znikła

Napisane przez tweedledee

idzia pewnie niedowierza, że można takie pierdoły pociskac

Ja pewnie też zaraz zniknę, bo cos mnie sennos straszna złapała a i tż jest dzisiaj jakis nie w sosoie, to moze szybciej sie polozymy

nie przesadzaj, rozmawiamy o powaznych sprawach na priv, chetnie pomoge w kazdej sytuacji


P.S. Kąpałam sie i ide spac zaraz

Dobranoc dziewczynki

[roxi1980]

Napisane przez madi82

a od czego to się zaczęło u Norbercika....kurcze biedny ...teraz jeszcze będą go męczyć z uszkami...:/ Życze zdrówka !!!

A co do psa...no tez go podkusiło spadać z czegoś...

Echhh trzymaj się Roxi!!

W zeszłym roku dostał zapalenia ucha i okazało się, że jest wysięk - generalnie przyczyn wysięku może być wiele - od anatomicznych (budowa kanału słuchowego), po przerosty migdałków, krzywą przegrodę nosową, alergię... Nie wiemy do końca skąd to - może to badanie mikroskopowe nieco wyjaśni. W ubiegłym roku leczyliśmy te uszy prawie 3 miesiące, skończyło się usunięciem 3 migdałka

dzięki

Napisane przez sammi24

PS. Roxi no to ciężka przeprawa za Wami i jeszcze trochę przed...i do tego sierść nawala i tak nieźle to ogarniasz

Ja mam wrażenie, że nie ogarniam... Dziś sobie nawet tak pomyślałam, że zamiast na końcówce wypoczywać, luzować się, leżakować, to ja zapier.... jak mały samochodzik po lekarzach, badaniach, vetach - co za shit
Już myślę, jak to będzie: kto z Norbertem pójdzie do tego szpitala (wolałabym JA, rzecz oczywista, bo doskonale znam moje dziecko i wiem, że przy mnie ma inny stopień poczucia bezpieczeństwa niż przy innych, nawet przy tatusiu, wiem jak go wyluzować, wiem kiedy poużalać się, a kiedy twardo powiedzieć: jesteś dzielny, dasz radę!!!), jak on to zniesie, ile tam spędzi, czy to na pewno przyniesie zamierzony efekt - naaaatłok myśli mam.

Idę się wyprysznicować

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Wrzucam jeszcze "mój" babciowy biustonosz - mistrz świata w zmianie rozmiaru i król wygody - a kasa niewielka http://allegro.pl/biustonosz-stanik-...355011575.html

u nas babka miała białe, czarne, cieliste, szare i czerwone

[Asiunia1230]

Napisane przez sammi24

To mi właśnie przypomniałaś, że mojemu Tżtowi śnił się dzisiaj nasz synek że go bujał w kołysce i mu wypadł, a ja jak się uruchomiłam i zaczęłam krzyczeć...

Mój tż niedawno miał sen, że nosił nasze dziecko na rękach zawinięte w becik, chodził z nim po domu, ale było takie leciutkie, że nie poczuł, że je gdzieś po drodze zgubił

Napisane przez tweedledee

Któraś reflektuje na początek sierpnia czy mam już sama rodzić?

Aaa i czy wasze dzieciaczki też ciągle mają czkawki? Bo mój tak ze 3,4 razy dziennie to minimum, ładnie się tam wodami płodowymi zajada

Moje maleństwo to tak ze 2-3 razy dziennie ma czkawkę
Gin pozwoliła mi po 21 lipca rodzić, termin na 12 sierpnia, więc może na początek sierpnia się wykluje

Napisane przez jakierka

Witam sie wieczorkiem

Mamy wytapetowany pokoj Jestem z nas taka dumna
Pozwole nawet sobie wstawic fotki do i po, wszystko robilismy sami (totalni amatorzy) i za minimalne koszta. Mieszkanie nie jest idealne pod wzgledem sufitow, scian, cokolow czy tez futryn - wszystko stare i krzywe, wiec tapety tez nieco ukladaja sie w fale, ale i tak uwazam, ze uzyskalismy odswiezony efekt. Do dokonczenia jest oczywiscie podloga, na ktorej bedzie wykladzina.

Teraz lece grzecznie poczytac opisy porodow Anulki i En, bo rano nie dalam rady i poczytam co naskrobalyscie przez caly dzien

Bardzo fajnie wyszło. Podoba mi się tapeta

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Hej
Kupiłam wczoraj biustonosz do karmienia w sklepie triumph obniżony o 50%, ładny miękki koronkowy mam jeszcze chęć na taki mamabel plain p - usztywniany, ale jeszcze troszkę się wstrzymam. Zaopatrzyłam się też w drugą koszulę do karmienia, wreszcie trafiła mi się całkiem ładna, a nie babciowa jak worek od kartofli.

Powiedzcie mi mamy karmiące piersią. Macie dużą różnicę w wielkości biustu 3 tygodnie przed porodem, a teraz?

Zgaga mnie tak pali, że nie wyrabiam, a maleństwo chyba mi wciska nóżki w żebra i przeponę, bo bardzo boli...

Trochę nadrobiłam i poczytałam co u Was się dzieje, a teraz idę spać
Zajrzę jutro

Dobranoc

[b a r b a r a]

dziekuje kobiety za oklaski za pileczke
jestem padnieta

[mela1234]

Napisane przez madi82

W pt powinnam już nie mieć krążka, więc ...mi pasuje baaardzo niedziela!!!A Tobie?
Ur męża więc nie ma to tamto!!!

Może być i nd: )

Roxi współczuję problemów. Dziecko w szpitalu to horror, rozumiem cię doskonale. Rok temu po chyba 3-4 dniach mogłam skoczyć do domu przespać się, porządnie wykąpać i takie tam bo mąż mnie zmienił i miał więcej czasu (akurat miał sianokosy), to tak naprawdę wzięłam prysznic i po godz byłam spowrotem bo nie mogłam wytrzymać wiedząc że Malgos w tym szpitalu. Oby nigdy więcej i wam też zdrowia życzę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[b a r b a r a]

Napisane przez Margosia__

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

piekny jest ale juz widac ze jest wiekszy

[Oliath]

Napisane przez d0tkaaa

Ja tak na szybko...chcialam sie pochealic ze nasza cudowna corcia jest juz na swiecie...mial byc klocek a mala wazy 3300 i56cm wiec maluszek jest slodka i kochana...niestety nir ma jej przy mnie...jest w inkubatorku bo miala duzo mazi i plynow w nosku i plucach...jutro bede wiedziec cos wiecej...jitro juz napewno bedzie z nami..oby:-*

ide spac bo padam na ryj nic nie jadlam od rana...jakos jutro sie odezwe..:-*
Spoznione, ale z serca glebi - GRATULACJE Dorotka!!!
---------- Dopisano o 02:33 ---------- Poprzedni post napisano o 02:31 ----------

No i mala wyszla rowno o 00... pytaly sie ktora data mi bardziej odpowiada czy 15czy 16...no i napisaly 15

tez jestem z 15...a tz z 25...hehe..ale kapa i tylek boli auc...

Spoznione, ale z serca glebi - GRATULACJE Dorotka!!!

Napisane przez jakierka

Witam sie wieczorkiem

Mamy wytapetowany pokoj Jestem z nas taka dumna
Pozwole nawet sobie wstawic fotki do i po, wszystko robilismy sami (totalni amatorzy) i za minimalne koszta. Mieszkanie nie jest idealne pod wzgledem sufitow, scian, cokolow czy tez futryn - wszystko stare i krzywe, wiec tapety tez nieco ukladaja sie w fale, ale i tak uwazam, ze uzyskalismy odswiezony efekt. Do dokonczenia jest oczywiscie podloga, na ktorej bedzie wykladzina.

Teraz lece grzecznie poczytac opisy porodow Anulki i En, bo rano nie dalam rady i poczytam co naskrobalyscie przez caly dzien

Przepieknie, co za roznica! Jestem pod wrazeniem!

Napisane przez Margosia__

Macie nasze najładniejsze wątkowe Dziecko

W dniu po rodu i po 4 tygodniach
No i nie mam już noworodka w domu... Musze jakiegoś nowego skombinować

ale ma oczyska Piotrunio

Napisane przez domciatko

żeby nie myśleć o masażu szyjki macicy który mam za 4 godziny wstawiam Wam zdjęcia pokoju mojej buby.
znów dostałam coś na półeczki
fajnie wygląda? może być?

Po prostu cuuuudnie, Domi!

Znowu po lebkach nadrobilam, kurczę, z kilkunastu postow dziennie zeszlam do jednego .
Lili sie dzis potentegowaly dzien z noca mleczka znowu mamy dosc, wiec dzien przespany, a teraz imprezka
Odnosnie organizacji, to wciaz nie wiem, czemu moje posty maja kogos zalamywac . Cala tajemnica w tym, ze Lili ladnie w sumie spi pomiedzy karmieniami, a jesli nie spi, to dlugo sama potrafi ogladac sufit, karuzelke, pozytywki czy wlasne paluszki - wiec nie jest AZ TAK absorbujaca. Poza tym zawsze cos za cos - ja kosztem wyrobienia sie ze wszystkim rzadko np. drzemie w dzien i przewaznie funkcjonuje w polsnie po 4 h spania na dobe
Teraz przez 2 tygodnie mam tesciowa na karku, wiec 10x wiecej sprzatania, nie znosze siebie za to, ale te luski skory wszedzie doprowadzaja mnie do szalu.

Z nowosci jeszcze, moj brat odpisal z gratulacjami - byl w rozjazdach po Europie w czerwcu i w roamingu gdzies zagubil sie najwyrazniej sms ode mnie, wiec nawet nie przypuszczal, ze Lili juz na swiecie. Wiec mniej ch.jowo sie dzis czuje niz wczoraj, polowa mojej rodziny lekko zrehabilitowana ...
Chcialabym wiecej z Wami byc i mocniej uczestniczyc w codziennosci forum, ale nie daje rady wszystkiego zacytowac i sie odniesc/ odpowiedziec, nie mowiac juz o pospamowaniu ot tak, dla sztuki i smiechu
Brakuje mi Was, az dziwne, jak sie czlowiek moze do obcych w sumie ludzi w tym wirtualnym swiecie przywiazac przez kilka miesiecy wspolnego ciążowania!...
Normalnie dziekuje Wam, ze jestescie, babeczki