Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20! - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-25, 08:53   #1921
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Witam się z rana, widzę, że mały ruch póki co

Wczoraj troszke tylko Was podczytywałam bo czułam się cały dzień tragicznie, myślałam, że w nocy skończymy na porodówce, ale nic z tego. Noc miałam ok, teraz tylko ból brzuch i krzyża jak na okres. Ale po tych bólach nocnych wczorajszych i dziennych obniżył mi się brzuch. Wczoraj normalnie z tego bólu to umyłam włosy i się ogoliłam na wszelki wypadek
A dziś mamy z tz rocznicę ślubu- trzecią- i tak fajnie jakby się Mały dziś urodził- trzecia rocznica w trójkę

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kallisto89 Pokaż wiadomość
Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Super, ze Dominiś już w domku! Nie nadrabiaj tylko pisz co u Was słychać!

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość

Sms od yevel:
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"
Gratulacje!
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 08:54   #1922
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Marionette, Yevele - i GRATULACJE!!!

Czy wiecie, ze wrzesniowki maja pierwsze dzieciatko na watku juz?

Imienniczke mojej Lilo

malenstwo takie, cc w stanie przedrzucawkowym... ale jest zdrowa i silna, wiec
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post41852097

Pozdrawiam, sloneczka, i czekam z zapartym tchem na kolejna pare do porodu u nas

Mela, dajeeeesz
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 08:56   #1923
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
wrzucam moją szpitalną historię
Dzięki za obszerny opisikPrzykro, że musiałaś się tyle wycierpieć, ale najważniesze, że wszystko się dobrze skończyło.
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 08:58   #1924
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
[B
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"
Gratulacje


Siemaneczko żabki
Ciesze sie ze mam Was
Juz mi lepiej,wziełam wczoraj ciepły prysznic,do tego ciepłe mleko na gardło i uspokojenie i przechodzi....Laurka dała pospac do 8.30 z przerwamu na swe sprawy.Potem krzyczała troche bo ją brzuszek bolał choc nie wiem czemu bo naprawde uwazam na to co jem no i wysypało jej czółko troszke.Dzis moze polozna bedzie to wypytam i wgl.
Umyłam włosy,wymalowałam mordeczke,ubrałam ulubioną bluzke sprzed ciąży lepiej mi.Tz zadzwonił co ma kupic na zupke szpinakową A wczesniej marudził ze jej nie bedzie jadł choc nigdy nie spróbował
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 08:59   #1925
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201

Cytat:
Napisane przez tysia222 Pokaż wiadomość
Witam się z rana, widzę, że mały ruch póki co

Wczoraj troszke tylko Was podczytywałam bo czułam się cały dzień tragicznie, myślałam, że w nocy skończymy na porodówce, ale nic z tego. Noc miałam ok, teraz tylko ból brzuch i krzyża jak na okres. Ale po tych bólach nocnych wczorajszych i dziennych obniżył mi się brzuch. Wczoraj normalnie z tego bólu to umyłam włosy i się ogoliłam na wszelki wypadek
A dziś mamy z tz rocznicę ślubu- trzecią- i tak fajnie jakby się Mały dziś urodził- trzecia rocznica w trójkę

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------



Super, ze Dominiś już w domku! Nie nadrabiaj tylko pisz co u Was słychać!

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------



Gratulacje!
Gratulacje z okazji rocznicy!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 08:59   #1926
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

AA byłabym zapomniała:
Laura ma dziś 3 tygodnie
3 tygodnie temu o 20.45 wykluła sie
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:02   #1927
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Re: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013

Kallisto- dobrze, ze się odzywasz tęskniłysmy! Fajnie, że coraz lepiej się z Dominiczkiem docieracie, z dnia na dzien będzie coraz lepiej!!! ucałowania dla Was

Fiazo- no nie powiem, natrudziłaś się i swoje przeszłaś biedaku. Całe szczęście, że miałaś taką fachową opiekę i wszystko dobrze się skonczyło

Rockyyy- za 3 tygodnie i super, że dzisiaj już humor dopisuje
Tez się od razu lepiej czuję jak się ubiorę ładnie czy pomaluję, więc robię to codziennie
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-25, 09:03   #1928
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Dzień dobry.brzydko u mnie.chce słonka zeby móc wyjść na spacer.teraz kropi.już myślimy o chrzcinach.
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:14   #1929
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
i wiecie co!!!!!!1
przez te moje przeterminowanie dostałam rozstępów koło pępka,........grrr
a dam sobie rękę uciąć, że nie było ich te 9 dni temu!!!!!!!!!!
niech to szlak!!!!!!
Moje fajne duze cycki zapłaciły za to ze są fajne rozstępami...
Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Dziewczyny jak macie wizyty pod koniec ciąży?
Ja ostatnio miałam 9 lipca, następną na 8 sierpnia, a termin na 12 sierpnia.
Nie powinnam mieć jakoś wcześniej? Słyszałam, że pod koniec ciąży częściej są wizyty...

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

A tak poza tym zbieram opinie.. Poród z mężem, samotnie, czy z kimś innym z rodziny?
Ja się zastanawiam czy brać męża... Choć on bardzo by chciał.
Z jednej strony to dla mnie krępujące, z drugiej chyba czułabym się przy nim bezpieczniej.
Ja miałam co 2 tyg a dwie ostatnie co tydzien.
Bierz męża-jest razniej i lepiej.A zawsze mozesz go pprosic zeby wyszedł.Mąż wg mnie to ogromne wsparcie w takiej chwili...Moj poszedł nawet ze mną pod prysznic bo słabo sie czułam...
Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
O nie nie
Wg mnie on wybrał Maja ja Laura i będzie Maja Laura
Musze mu jednak udowodnić ze to on wybrał to imię bo mi nie wierzy prżeszukalam kilka wątków ale nie znalazłam tego jak mówię o imieniu
fajnie
Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość

Rocky- nie przejmuj sie masz nas tutaj Wiem, ze to nie to samo,ale idzie sie do samotnosci przyzwyczaic. choc ja to nie narzekam bo ja jestem typowym samotnikiem. Kocham moja samotnosc bo ona mnie nigdy nie zdradzi, nie zrani i nie zawiedzie

:
Samotnosci sie nauczylam w ciazy-w obcym miejscu bez bliskich..polubiłam ja na swoj sposób ale czasem mnie przytłacza.....dobrze ze mam jeszcze teraz Laure no i futrzaki oni zawsze wysłuchają
Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Goloneczki
biedulko to moja opuchlizna w ciąży to był pikuś


Fiazo kochana wycierpiałaś sie dobrze ze juz po wszystkim a maluszek rosnie nam dzieki za opis ciesze sie ze trafilas na fajną opieke w szpitalu.

Neni juz w domku,odpoczywaj ile sie da.Ogarniesz wszystko to wrocisz ze spamem

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Marionette, Yevele - i GRATULACJE!!!

Czy wiecie, ze wrzesniowki maja pierwsze dzieciatko na watku juz?

Imienniczke mojej Lilo

malenstwo takie, cc w stanie przedrzucawkowym... ale jest zdrowa i silna, wiec
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post41852097

Pozdrawiam, sloneczka, i czekam z zapartym tchem na kolejna pare do porodu u nas

Mela, dajeeeesz
Wczoraj rzuciło mi sie woczy-Lila wazyła 1270 g ,malusia ...
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:14   #1930
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Hej

Gratuluję kolejnym dzielnym mamusiom - Adrianie, Marionette, roxi, yevele i oczywiście mojej parze - Lachrymie
Gdybyś się pospieszyła o 2 minutki to była by z nas prawdziwa para

Sorki, że dopiero dziś się odzywam, ale wczoraj wróciliśmy o 17 do domu, a po 18 już mieliśmy teściów w gościach. Pojechali późno i nie marzyłam o niczym innym jak o łóżku.
W łóżku bardzo fajnie ... się leżało Od 5 dni spałam łącznie może 6 godzin? Młody ciągle wisi na cycku, najchętniej właśnie nocą.

Dziękuję Wam za gratulacje Bardzo się wzruszyłam jak je czytałam

Ogólnie czuję się bardzo dobrze tylko rana mnie ciągnie i nie mogę siedzieć. W poniedziałek mam mieć ściągane szwy, nawet nie wiem ile ich mam?

Tęskniłam za Wami bardzo Ale nie nadrabiam, bo nie dam rady
W klubie kilka fotek ode mnie
Super, ze juz w domciu
My tez tesknilysmy

No moje stopy to katastrofa. Uwielbiam z rana na nie patrzec bo sa w miare szczuple, a jak wstane i chwilke pochodze zaraz banie na maxa.

JA to marze o 2 bo od 4 dni nie bralam zelaza i nie wiem jestem jakas dziwna-nie moge isc na 2
Prze mnie ale nic z tego. Nie chce sama pchac bo hemoroidzik chyba bedzie mial kolege
Wlasnie wcinam czeresnie to zobaczymy co z tego bedzie. Choc dzis juz tyle zjadlam owocow, ze masakra i nic.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:14   #1931
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Tysiawszystkiego naj z okazji rocznicy
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-25, 09:21   #1932
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Tysia- wszystkiego naj z okazji rocznicy dla Was

Samantha- o kurcze, ale Cię muszą męczyć te stopy, biedulka.


A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka


Odnośnie rozstępów to ja w dniu porodu rano nie miałam zadnego na brzuchu bo codziennie wszystko skrupulatnie sprawdzałam. Wieczorem juz sie pare pojawiło dosłownie po porodzie. POnoć to częste jest
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:27   #1933
magdalennne
Wtajemniczenie
 
Avatar magdalennne
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 623
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Uzewnętrzniłam się, to mogę teraz ponadrabiać chociaż ogólnie
magdalennne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:28   #1934
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

witam i ja z rana!!! dzien dobry!
co dzis robimy?
jakies plany?
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:29   #1935
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sie

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
U mnie sie zatrzymalo wsio...jedynie zaczynam puchnac...wlasnie wrocilam z labo bo jeszcze krew i mocz robilam...Mela czuje,ze mnie przescigniesz,daj czadu po ginie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nie wiem. Wzięłam prysznic i mi wszystko przeszło. Tyoko mam problem z głową. Już drugi raz zaparzylam sobie maliny a dla Malgosi pokrzywe i już drugi raz odcedzilam i nie wiem który kubek jest ktory! No masakra!

En ten przepis to od razu do klubu wrzuc żeby mi nie zginęło proszę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez mela1234
Czas edycji: 2013-07-25 o 09:30
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:31   #1936
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipco

a no i muszę Wam powiedzieć, że pies jest tak cudowny do dziecka, że to aż szok !!

balismy sie, bo on był zawsze mega mega mega zazdrosny nawet o nas nawzajem, ale dziecko delikatnie lize po główce jak sie mu da powąchać, stoi pod łóżeczkiem jak psy tesciow chca wejsc do pokoju. No cud miód jestem z niego taka dumna
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:36   #1937
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
witam i ja z rana!!! dzien dobry!
co dzis robimy?
jakies plany?
No Ty mogłabyś na przykład rodzić

Tysia gratuluję rocznicy

Mamy problem z ulewaniem Pomimo tego, że noszę go do odbicia - żadki kiedy odbija i ulewa mi po prawie każdym karmieniu. Może za krótko go noszę?
Dziewczyny rozpakowane - jak długo nosicie maluchy do odbicia??
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:38   #1938
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
No Ty mogłabyś na przykład rodzić

Tysia gratuluję rocznicy

Mamy problem z ulewaniem Pomimo tego, że noszę go do odbicia - żadki kiedy odbija i ulewa mi po prawie każdym karmieniu. Może za krótko go noszę?
Dziewczyny rozpakowane - jak długo nosicie maluchy do odbicia??
mój beka w zasadzie do 2 minut po uniesieniu juz, ale tez zdarza sie, ze nie beknie i potem sporo uleje
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:38   #1939
idzia111
Zakorzenienie
 
Avatar idzia111
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 158
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

witajcie,

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Marionette, Yevele - i GRATULACJE!!!

Czy wiecie, ze wrzesniowki maja pierwsze dzieciatko na watku juz?

Imienniczke mojej Lilo

malenstwo takie, cc w stanie przedrzucawkowym... ale jest zdrowa i silna, wiec
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post41852097

Pozdrawiam, sloneczka, i czekam z zapartym tchem na kolejna pare do porodu u nas

Mela, dajeeeesz
wiemy o dzieciaczku z wrzesniowek,

co u Was? jak RODOS?


tysia wszystkiego najlepszego

Sam nogi mocno spuchniete co na to lekarz


Kejt nie rodze, ale boli mnie w plecach ... a w nocy chwycił mnie taki ból głowy i musialam drugi apap łyknąć.
idzia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:40   #1940
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Dzień dobry
Cytat:
Napisane przez magdalennne Pokaż wiadomość
Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Uzewnętrzniłam się, to mogę teraz ponadrabiać chociaż ogólnie
super, ze u Was wszystko dobrze i że Twój tz tak łądnie zajmuje się synkiem, a co do wizyty teściów to zaciśnij zęby i się nie daj

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
witam i ja z rana!!! dzien dobry!
co dzis robimy?
jakies plany?
ja nie mam żadnych planów, wstać ubrać się, zawiesić firankę bo wczoraj okno umyłam i może do mamy skoczę bo zwariuję w tym domu już
Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka


Odnośnie rozstępów to ja w dniu porodu rano nie miałam zadnego na brzuchu bo codziennie wszystko skrupulatnie sprawdzałam. Wieczorem juz sie pare pojawiło dosłownie po porodzie. POnoć to częste jest
za kikuta
Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
AA byłabym zapomniała:
Laura ma dziś 3 tygodnie
3 tygodnie temu o 20.45 wykluła sie
wszystkiego najlepszego dla Laury duża już z niej dziewczynka

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
A ja spać nie mogę. Nawet jeszcze nie zasnelam odkąd się polozylam koło 23. Mam jakiegoś nerwa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ja z nerwami mam podobnie ostatnio, współczuje bezsenności

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
Hej! znów mnie krzyż nasuwa... I podbrzusze, ale bez skurczy, więc impreza pewna. Najgorzej, że to 30 km od nas i jeszcze 2 piętro bez windy :-P
ale nie chce dziś rodzic... O nie... Chociaż dziś jeszcze w miarę chłodniej. A od jutra żar z nieba. Ale... Jeszcze 2 globulki muszę wybrać :-P

Idzia, a Ty jak dziś?
Domcia, nic a nic? myślałam, że już coś Cię weźmie... Ech, Ty z nami rodzisz, bo też Ci ostatnio wyszły promyczki przy pepku jak nam;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Aaa i miałam sen, że dostałam smsa z oddziału noworodkowego, że Filip przyszedł na świat 24.07 o 23:51 przez cc o_O a ja byłam w domu bez brzucha i pytalam kiedy mogę go odwiedzić :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
fajny sen:hahah a:
Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
No pomysl Domi wiesz ile plusow:
Mozemy jesc co chcemy
tyjemy bo musimy tyc
zero jakis DIET czyli Die with T at the end
Legalnie mozemy miec celulit i rozstepy bo to kazdej ciezarowce przsluguje w pakiecie
kazdy o nas sie martwi
masz co raz wiecej znajomych
Jak Cie wkur. wezmie to powiesz, ze hormony i bedzie wybaczone
zawsze masz wymowke "nie moge jestem w ciazy"
Nie musisz dumac w co sie ubrac bo we wszystkim wygladasz jak worek wiec moda z bani
....
Hmmmm...mi to robi


same plusy:hah aha:
Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Goloneczki
o kurcze ale Ci popuchły nogi
Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Hej

Gratuluję kolejnym dzielnym mamusiom - Adrianie, Marionette, roxi, yevele i oczywiście mojej parze - Lachrymie
Gdybyś się pospieszyła o 2 minutki to była by z nas prawdziwa para

Sorki, że dopiero dziś się odzywam, ale wczoraj wróciliśmy o 17 do domu, a po 18 już mieliśmy teściów w gościach. Pojechali późno i nie marzyłam o niczym innym jak o łóżku.
W łóżku bardzo fajnie ... się leżało Od 5 dni spałam łącznie może 6 godzin? Młody ciągle wisi na cycku, najchętniej właśnie nocą.

Dziękuję Wam za gratulacje Bardzo się wzruszyłam jak je czytałam

Ogólnie czuję się bardzo dobrze tylko rana mnie ciągnie i nie mogę siedzieć. W poniedziałek mam mieć ściągane szwy, nawet nie wiem ile ich mam?

Tęskniłam za Wami bardzo Ale nie nadrabiam, bo nie dam rady
W klubie kilka fotek ode mnie
hej witamy Was w domku

ja od wczoraj doła załapałam i nerwa, źle mi już w tej ciąży, wiem, ze jestem jeszcze przed terminem więc nie powinnam narzekać ale chodze jak bomba zegarowa i co chwilę wybucham, tz to mam mnie już pewnie dość, nie mogę sobie z emocjami poradzić, oby po porodzie było lepiej
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:42   #1941
d0tkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar d0tkaaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

hej moja mala dzis dala czadu cala noc nie jadls tzn od 21...ale nawet nie plakala poprostu zaciskala wargi i bi hu hu...dopiero o 8zjadla a ja zdarzylam przeszulac polowe netu na ten temat ale oczywiscie znalazlam same powazne rzeczy wiecie jak jest z wojkiem gooogle...

powiedzcie mi czy tez czujecie sie zagubione?niewiecie co zrobic i ze nie ogarniecie wszystkiego?niewiem czy to jakas lekka deprecha(ale u mnie?)czy poprostu nowa sytuacja...?

czy waszym dziecia sie ulewa? eh mojej tak nie zawsze ale jednak...
co robicie jak dzidzia ma czkawke?
czy sie krztusza maluchy wasze?sory za pytania ale tak mnie to nurtuje
__________________
ToTwojeLęki-TyJeStworzyłaś-ATo,CoStworzyłaś, MożeszZniszczyć...

Zuza

Razem
d0tkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:42   #1942
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Tysia - najlepszego

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
Tysia- wszystkiego naj z okazji rocznicy dla Was

Samantha- o kurcze, ale Cię muszą męczyć te stopy, biedulka.


A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka


Odnośnie rozstępów to ja w dniu porodu rano nie miałam zadnego na brzuchu bo codziennie wszystko skrupulatnie sprawdzałam. Wieczorem juz sie pare pojawiło dosłownie po porodzie. POnoć to częste jest
Meczy mnie, ze buty musze nosic kajaki i dwa wiosla ze soba do tego

za kikutka

Niom tak tez wlasnie mi ciotka gadala.

Cytat:
Napisane przez magdalennne Pokaż wiadomość
Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Uzewnętrzniłam się, to mogę teraz ponadrabiać chociaż ogólnie
O szlak z tesciowa.
niech Twoj TZ jej cos powie jak bedzie Ci truc dalej bo mozesz pokarm stracic, a maly bedzie przez nia nerwowy.

Mnie polozna powiedziala, ze do 2tyg.nikt procz rodzicow dziecka na rece nie powienien brac. Do mca powinna byc ograniczona liczba odwiedzajacych ze wzgl.na choroby.

dla TZ
i trzymaj sie kochana

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
a no i muszę Wam powiedzieć, że pies jest tak cudowny do dziecka, że to aż szok !!

balismy sie, bo on był zawsze mega mega mega zazdrosny nawet o nas nawzajem, ale dziecko delikatnie lize po główce jak sie mu da powąchać, stoi pod łóżeczkiem jak psy tesciow chca wejsc do pokoju. No cud miód jestem z niego taka dumna
dla piesa. Musi to slodko wygladac taki pies i maluszek

Lete lulki. Milego dzionka
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:46   #1943
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipco

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
a no i muszę Wam powiedzieć, że pies jest tak cudowny do dziecka, że to aż szok !!

balismy sie, bo on był zawsze mega mega mega zazdrosny nawet o nas nawzajem, ale dziecko delikatnie lize po główce jak sie mu da powąchać, stoi pod łóżeczkiem jak psy tesciow chca wejsc do pokoju. No cud miód jestem z niego taka dumna
No to super, kochany piesek

A mój kot jest w szoku i boi się Małego. Ucieka też trochę nawet od nas No nic, musi się przyzwyczaić
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-07-25, 09:48   #1944
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipco

Samanta a co do nóg, to u mnie to samo.
ale Cie pocieszę, że ja teraz od kilku dni mam jakby troche mniejsze, jakby tylko kostki mi duze zostaly, takze moze i ci za tydzien, trzy opuchlizna troszke zmaleje.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:49   #1945
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipco

Rocky gratki dla Malutkiej

Sorry, że ja tak z doskoku i zdawkowo, ale ciągle coś robię, kręcę się po domu i zbieram porozrzucane wszędzie dziwne rzeczy

Niedługo postaram się napisać opis porodu.

Z pozytywnych rzeczy - brzuch jest już nieduży i schudłam 7 kg Mało ale jak mi lekko
A jak cudownie się wczoraj kąpało!! Szok! Jak takie proste rzeczy mogą cieszyć I do męża mogę się przytulić normalnie, a nie bokiem
A koszulki, które nosiłam w ciąży robią mi za tuniczki prawie

Edytowane przez Neni1984
Czas edycji: 2013-07-25 o 09:52
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:50   #1946
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez magdalennne Pokaż wiadomość
Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Uzewnętrzniłam się, to mogę teraz ponadrabiać chociaż ogólnie
Super, że Tż CI tak pomaga i tak się wczuwa w rolę Tatusia
Teściową pogoń na drzewo jak będzie tak włazić buciorami w to co Ty robisz i daj nam znać, to my też ją dopadniemy
Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
ja od wczoraj doła załapałam i nerwa, źle mi już w tej ciąży, wiem, ze jestem jeszcze przed terminem więc nie powinnam narzekać ale chodze jak bomba zegarowa i co chwilę wybucham, tz to mam mnie już pewnie dość, nie mogę sobie z emocjami poradzić, oby po porodzie było lepiej
Oj chyba każda to przechodzi lub przechodziła. Znajdź sobie coś do roboty, tak jak pisałaś idź do mamy i nie myśl o tym jeszcze tylko troszkę!

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
hej moja mala dzis dala czadu cala noc nie jadls tzn od 21...ale nawet nie plakala poprostu zaciskala wargi i bi hu hu...dopiero o 8zjadla a ja zdarzylam przeszulac polowe netu na ten temat ale oczywiscie znalazlam same powazne rzeczy wiecie jak jest z wojkiem gooogle...

powiedzcie mi czy tez czujecie sie zagubione?niewiecie co zrobic i ze nie ogarniecie wszystkiego?niewiem czy to jakas lekka deprecha(ale u mnie?)czy poprostu nowa sytuacja...?

czy waszym dziecia sie ulewa? eh mojej tak nie zawsze ale jednak...
co robicie jak dzidzia ma czkawke?
czy sie krztusza maluchy wasze?sory za pytania ale tak mnie to nurtuje
O kurcze długo nie chciała jesc zapytaj poloznej jak bedziesz miała wizyte albo pediatry czemu tak mogło byc. I nie czytaj wujka google
Na początku pare dni się czułam strasznie zagubiona, a teraz w sumie stwierdzam, że ładnie sobie wszystko ogarniam, chociaż są takie dni, że mi się wyć chce z niemocy

Każdemu dziecku się ulewa, ważne żeby nie wymiotowało
Na czkawke nic nie robię, pozwalam jej być, bo to jest normalne i w ogóle nieszkodliwe, więc nie martw się
Mój się czasem zakrztusi, ale rzadko- jak zaśnie przy butli, a ja tego nie zauważę, bo np. sama ledwo na oczy patrzę w nocy ale to bardzo rzadko się zdarza

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość
Lete lulki. Milego dzionka
Dobrej nocy
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:52   #1947
sarna405
Zadomowienie
 
Avatar sarna405
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 196
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Ale te dzieciaczki rosną jedne miesiąc inne tak jak Laura 3 tygodnie zanim si.e obejrzymy to już bedzie rok tyle się czekało na takie maleństwo a zaraz urośnie nie wiadomo nawet kiedy
__________________
Tomuś 21,07,2005
Antoś ,6,09,2013
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być
ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie
pragnie."
sarna405 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:53   #1948
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

Czekam aż się pranie skończy, maluje się i wybywamy z domu. Do skarbowki muszę skoczyć, rossmana i potem gin. Wizyta o 15:20 ale pewnie się opóźni, ale dam znać co i jak po. Trzymajcie kciuki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:53   #1949
magdalennne
Wtajemniczenie
 
Avatar magdalennne
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 623
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
No Ty mogłabyś na przykład rodzić

Tysia gratuluję rocznicy

Mamy problem z ulewaniem Pomimo tego, że noszę go do odbicia - żadki kiedy odbija i ulewa mi po prawie każdym karmieniu. Może za krótko go noszę?
Dziewczyny rozpakowane - jak długo nosicie maluchy do odbicia??
Ja mojego mało noszę w ogóle. Zwykle przy cycu mi zasypia, więc bach go do łóżeczka - położna powiedziała, żeby tylko na boczku układać właśnie w razie ulewania. A jak nie zaśnie, to na chwilkę a i tak rzadko mu się odbija

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
powiedzcie mi czy tez czujecie sie zagubione?niewiecie co zrobic i ze nie ogarniecie wszystkiego?niewiem czy to jakas lekka deprecha(ale u mnie?)czy poprostu nowa sytuacja...?

czy waszym dziecia sie ulewa? eh mojej tak nie zawsze ale jednak...
co robicie jak dzidzia ma czkawke?
czy sie krztusza maluchy wasze?sory za pytania ale tak mnie to nurtuje
Pewnie, że czuję się zagubiona. W szpitalu jak zostałam z małym sama to w ogóle nie wiedziałam co robić. W drugą noc zanosił mi się płaczem przez dobre 4 godziny. Wcześniej z 1,5godz wisiał na cycku. Jak wezwałam położną po pomoc, to wcisnęła mi butelkę do ręki i wyszła. Mały nawet nie myślał, żeby wziąć do buzi... a rano usłyszałam, że tworzę własne teorię i nie robię tego, co każą... Modliłam się o wypis i w 3 dobie nas wypisali na szczęście. Następną noc byłam już z TŻ, który był wielkim wsparciem.

Mojemu się raczej nie ulewa na razie - chyba raz się zdarzyło, ale ma 5 dni, więc może wszystko przed nami
No i muszę lecieć, bo się obudził...
magdalennne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 09:53   #1950
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
wrzucam moją szpitalną historię

w poniedziałek trafiłam do szpitala z podejrzeniem cholestazy jak to mój gin ujął. Na patologii pierwsze co mi zrobili to ktg wtedy jeszcze nie wiedziałam co na czym polega.
Wyszły na nim skurcze więc podłączyli mnie do pompy z fenoterolem (szło mi tego 9ml/h trzęsłam się po tym jak osika, ale takie to ma skutki uboczne) oraz 2l kroplówki z elektrolitami, żeby wypłukać z wątroby szkodniki.
We wtorek rano po obchodzie miałam oddzielną wizytę w zabiegowym gdzie zrobili mi badanie ginekologiczne, pobrali wymaz na paciora i powiedzieli, że jeszcze mi zrobią badanie usg. Na usg wyszło wszystko super, mały na nim średnio ważył 2900, ale jak lekarz powiedział, ze może to być złudna waga. Zapytał mnie też czy paliłam i pale bo coś go łożysko zaciekawiło mimo, że powiedział, że wszystko ok, przepływy itp.
Zmniejszyli mi potem dawkę w pompie do 6ml/h i mogłam lepiej funkcjonować, 3x dziennie dostawałam zastrzyki rozkurczowe w tyłek jeszcze-mój tyłek do tej pory nie może dojść do siebie.
2l kroplówki miałam przez 3dni czyli łącznie przepłynęło przeze mnie 6l elektrolitów.
W czwartek zaczęło się mi pogarszać zrobiły mi się mega obrzęki na nogach, ciś pod wieczór zaczęło rosnąć gdzie zawsze miałam książkowe. Pompę miałam już ustawioną na 4ml/h, ale wyszły skurcze i mi zwiększyli. Apogeum przeżyłam koło 18godz bo strasznie się trzęsłam, bolała mnie głowa i ogólnie bardzo źle się czułam, zgłosiłam ten fakt, przyszedł lekarz dyżurny, zbadał mnie ginekologicznie (facet nie miał wyczucia bolało jak diabli) i zadecydował o odłączeniu pompy i miała się dziać wola nieba, jak zacznie się akcja porodowa to rodzę.
Po odłączeniu pompy wcale nie czułam się mocno lepiej brzuch mnie ciążył, pół nocy przechodziłam bo nie dałam rady leżeć w żaden sposób. Około 5 nad ranem strasznie zaczęło mnie boleć w krzyżu myślałam, że odfrunę, ale myślę sobie nie będę panikować i biec do położnej od razu więc oddychałam i chodziłam. Po pół godz przyszła położna na sale badać ciś , tętno i temp-zgłosiłam jej że chyba się zaczyna, miała mnie zbadać, ale chyba zapomniała bo dopiero jak się zmieniła zmiana poszłam się upomniałam i nowa mnie zbadała i powiedziała, że nic się nie dzieje.
Potem miałam kolejne ktg i wyszło na nim masa skurczy, których ja jak zwykle nie czułam. Na obchodzie zgłosiłam jeszcze ból głowy. I tak wegetowałam i nie wiedziałam co ze sobą robić. Mój tż przywiózł mi w razie czego rzeczy na porodówkę. Powiedzieli mi jeszcze, że będzie konsultacja z prof w mojej sprawie. I tak kończy się patologia a rozpoczyna porodówka.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Jak mój tż pojechał do pracy - było po 13 i ja się położyłam wpadli na moją sale wzieli moją kartę i kazali czekać pod zabiegowym. W zabiegowym było 3 lekarzy w tym główny prof, zbadali mnie gin powiedzieli, że dziecko obniżone, ale nie ma możliwości porodu jeszcze. Po badaniu kazali mi usiąść i powiedzieli o tym, że wyniki wątrobowe znacznie skoczyły w górę (tylko nie pamiętam o ile teraz jak patrze miałam ponad 300 przy normi pow 30) i właśnie to była ta chwila kiedy dowiedziałam się, że będę cięta. Wytłumaczyli mi, że cholestaza jest powodem i nie będą ryzykować i czy rozumiem i jestem świadoma. Musiałam sama powiedzieć im dlaczego jest decyzja o cc, a następnie podpisać zgodę. Gdy wyszłam z zabiegowego od razu wzieli mi krew i pozdejmowali nie potrzebne wenflony a założyli jeden konkretny. Potem szybko na sale po rzeczy i wywiad. Pakowałam się i odpowiadałam na pytania. Nie zdążyłam złapać męża pod tel więc musiałam dzwonić do majstra, żeby jak on wejdzie na hale to do mnie oddzwonił. Zadzwonilam szybko po siostrę, żeby pomogła mi z rzeczami bo mąż mi strasznie dużo wody przywiózł bo myślał, że będę dalej na patologii. Gdy mąż zadzwonił powiedziałam, że idę na cc w pierwszej chwili nie uwierzył, a potem tylko zapytał czy ma wracać do mnie-kazałam mu zostać w pracy bo nie było wiadomo o której będzie cc bo jadłam obiad o 12 a ileś godzin musi minąć. Szybko trafiłam na porodówkę, przyjechała siostra i siedziała za mną.
Na porodówce podpieli mi ktg, znowu wywiad, podali jakąś kroplówę, potem okscotynę na wywołanie.I tak latali przy mnie cały czas, ja przy tym miałam cały czas obrzęknięte nogi, ból głowy oraz drgawki. Mierzyli mi cały czas ciś które nie było najlepsze pierwszy raz podczas mojej ciąży. Panie położne na porodówce były wspaniałe, lekarz który miał mnie ciąć też był bardzo miły, tylko pani anestezjolog taka sobie. Wkurzyła się ogólnie na patologię bo powiedziała coś takiego przy nas "jak wiedzieli, że jest taka pacjentka to czemu dawali jej obiad?!"
Między czasie zaczęłam tracić widzenie w oczach i dostałam jakiś lek po którym zaczęłam lepiej funkcjonować nawet się śmiać i żartować z położnymi. Ten lek powodował , ze było gorąco szczególnie w kroczu, to powiedziałam, że nawet mi mąż takiego gorąca nie zapewnił hahhah paliło jak diabli. Położne jeszcze jak mi ciś się obniżyło dały nadzieje na poród sn, więc żyłam nadzieją, ale z drugiej str wiedziałam, że mimo wszystko mogę być pocięta.
W skutek oksycotyny zrobiło się tylko 1 cm rozwarcia. Lekarz, który miał mnie ciąć powiedział o 18, że tniemy, przedtem tylko anestezjolog zapytała jakie chcę znieczulenie, wybrałam od pasa w dół. Zaszłam sama na blok-daleko nie miałam, drzwi na przeciw haha.Usiadłam na łóżko, przytuliłam się do jakiejś pani i dostałam znieczulenie w kręgosłup. Położyli mnie na stole i się zaczęła bieganina, praktycznie nic nie czułam ale cały czas trzęsły mi się ręce do tego złapał mnie skurcz jakiś w ramieniu i jakaś kochana pani mi trochę rozmasowała.
Nie czułam nic oprócz nacisku na brzuch przy wyciąganiu małego. Usłyszałam przesłodki radosny płacz i że dostał 8 pkt coś tam jeszcze po cichu mówili do siebie, ale ja nie słyszałam. Dostałam tylko go na buziaka i tyle widziałam. Kazali mi jeszcze przeczytać co będzie miał na opasce. Potem przełożyli mnie na łóżko i powieźli na piętro wyższe na połóg. Tam już czekała siostra ze szwagrem i mi powiedzieli, że miałam zielone wody płodowe i mały miał okręconą szyję pępowiną oraz zachłysnął się tymi zielonymi wodami. I przyszła jakaś pani powiedziała, ze mały trafił do inkubatora, zaraz będą patrzyć czy będzie oddychać sam czy będzie potrzebował pomocy. Potem się okazało, że jest silny i sam oddycha. Ja szybko odpływałam. Kazałam siostrze zadzwonić po męża i wyszło, że stracił tylko 3h z pracy, zobaczył maluszka i dowiózł pampersy i chusteczki. Podłączyli mnie pod jakiś monitor badali cały czas ciś oraz moją saturację. W nocy ktoś cały czas nade mną czuwał bo jak mi saturacja spadała to kazali oddychać. Lekrze do mnie często przybiegali i sprawdzali mój stan. Synka zobaczyłam chyba dopiero po 2 dniach, gdy już go przewieźli na połóg bo wcześniej leżał na wcześniakach.
Dalej to już wszystko się kręciło wokół badań, zastrzyków, saturacji, ciśnienia, przetaczania krwi, osocza i płytek. We środę dzięki wspaniałej położnej odłączyli mi cewnik i zaczęłam się ruszać. Przez ten czas zmieniały mi się koleżanki w pokoju, sale 2 osobowe na koniec dali mi dziewczynę z podobnym przypadkiem do mojego. Tylko u niej ciąża zakończona została w 31 tc, ale też ma dzielnego maluszka. We czwartek zostałam już sama na sali. Ale żyłam nadzieją, że w piątek mnie wypiszą. W piątek na obchodzie dowiedziałam się, że wychodzę. Zdjeli mi szwy. Dostałam wypisy. Synek ma już umówioną wizytę w poradni przyszpitalnej dla wcześniaczków na koniec sierpnia. Ja dostałam receptę na leki-200zł poszło sobie lekką ręką. Jeszcze mnie lekarz wkurzył bo cieszyłam się że wracam do domu. Jechaliśmy do apteki-korki, gorąco... zachodzę daje receptę a pani mi mówi, że na recepcie może być tylko 5 pozycji, 6nie może być. Musialam wracać do szpitala, żeby ten młody idiota rozpisał na dwie. A co mi powiedział "przepraszam, nie wiedziałem" no jak lekarz może nie wiedzieć !!!
Ostatecznie póki dotarliśmy do domu byłam zmęczona fizycznie i psychicznie, a w domu oczywiście nie lśniło, ale od razu mnie poraziło i musiałam trochę ogarnąć co potem się na mnie odbiło.
Ogólnie jest ciężko mi dojść do siebie bo jestem strasznie niezależną osobą, a tu muszę cały czas polegać na czyjejś pomocy ... powoli się ucze tego i powoli wracam do sił.
Aaaa jeszcze po obchodzie jak czekałam na męża przyszedł do mnie prof i chwile porozmawiał.
Muszę Wam powiedzieć, że po wyjściu doceniłam opiekę jaką mnie obdarzono (lekarze, położne) byli super szczególnie położne fantastyczne kobiety ... fakt byłam w tym szpitalu zagubiona to na miejscu nie doceniałam-wiadomo pierwszy raz uczy wszystkiego.
przeszłaś sporo ale super, ze taką dobrą opiekę miałaś

Cytat:
Napisane przez Asiunia1230 Pokaż wiadomość

Dziewczyny jak macie wizyty pod koniec ciąży?
Ja ostatnio miałam 9 lipca, następną na 8 sierpnia, a termin na 12 sierpnia.
Nie powinnam mieć jakoś wcześniej? Słyszałam, że pod koniec ciąży częściej są wizyty...

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

A tak poza tym zbieram opinie.. Poród z mężem, samotnie, czy z kimś innym z rodziny?
Ja się zastanawiam czy brać męża... Choć on bardzo by chciał.
Z jednej strony to dla mnie krępujące, z drugiej chyba czułabym się przy nim bezpieczniej.
ja wizyty od 1,5 miesiąca mam co 2 tygodnie, co do porodu to biorę męża lub jak go nie będzie przyjaciółkę ale myślę że na końcówce ich wygonię
Cytat:
Napisane przez kallisto89 Pokaż wiadomość
Hej kochane witam sie z Wami po długiej nieobecności.
Dominiś jest już od piątku w domku, nie wyrabiam się z niczym bo ciągle by się tylko przytulał i chciał, żeby go na rękach nosić

Gratuluję wszystkich dzieciątek!

Tak w ogóle to stęskniłam się za wami czuję się niedoinformowana co u was ale 3 tygodni nie dam rady nadrobić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cześć kochana, fajnie, ze do nas zajrzałaś

Cytat:
Napisane przez kallisto89 Pokaż wiadomość
U nas narazie ok, jakoś daję sobie radę karmimy się mm bo mały nie zdolny do ssania cyca, jedynie specjalny smoczek zdaje egzamin no i ja uboga w pokarm byłam, już powoli zanika.
Krążeniowo maluszek jest wydolny, operacja serduszka za ok. 2 miesiące.
Co do zespołu D. to czekamy jeszcze na ostateczne wyniki ale wstępne potwierdziły. Na dniach chcemy się zgłosić do ośrodka wczesnej interwencji, podobno kompleksowo pomagają takim dzieciaczkom więc będzie dobrze, musi być dobrze
Ja się czuję bardzo dobrze, nie czuję, że rodziłam poród też dobrze wspominam, jak znajdę chwilkę to skrobnę jakiś opisik psychicznie też już do siebie dochodzę a w okruszku jestem zakochana po uszy
To tak w skrócie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
trzymam kciuki za operację serduszka, będzie na pewno dobrze

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość


A ja załapałam doła popłakałam sie,wygladam teraz jak maszkara.Pokłociłam sie z Tzem O wszystko co sie dało
Świra w domu dostaje,nie ma pogody,na dworze strasznie wieje i zimno wiec spacer odpadł,ja zle sie czuje...Tesknie za rodzicami a mam jechac do nich dopiero we wrzesniu nie mam zadnej naprawde bliskiej kolezanki...tzn. mam kolezanki ze szkoły ale nie są mi na tyle bliskie zeby wylewać co mi na żołądlku leży,ale to fajne dziewczyny,maja mnie w przyszlym tyg.odwiedzic wiec troche odzyje.A sąsiadka z którą sie ostatnio zżyłam jest z dzieckiem w szpitalu.A nie moge ich odwiedzic ze względu na Laurke jakos mi źle i smutno,jestem zmęczona................. ......................... .................

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Ide się kąpac i spac bo źle mi jak cholera,mam nadzieje ze jutro jak sie obudze to mi humor wróci
przytulam kochana w takich chwilach brakuje na pewno bliskich
Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
"Nasza córka Karinka przyszła na świat dziś poprzez sn o godz. 13.12. Waży 3200g i mierzy 54cm. Poród - lepiej nie pisać"

Gratulacje dla kolejnej kobietki i jej dzielnej mamy!
gratulacje , witamy Karinkę na świecie, imię wybraliście piękne

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41936443]Roxi wielkie gratulacje *************

Artur waży 3020 :O:O:O

Mamy Debridat na ulewanie i płacz z powodu brzuszka i skierowanie na rehabilitację z powodu napięcia mięśniowego. A tak poza tym to wszystko w porządeczku, moich cycków od wiecznego odciągania takich ilości, jakie narobiły te 3 kilo będę szukać między kolanami, ale nie będę miała z tym problemu - wszak niedługo kręgosłup pęknie mi w pół przy tym klocku, to sięgnę
Ale nie zamieniłabym tych dolegliwości na nic innego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
brawo za piękną wagę Artusia
Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość

Adaś waży między 3200 a 3500 g

Pięknie się moje Dziecię obróciło i jest główką w dół

Koniec oszczędzania się i mam zielone światło do porodu

Łożysko ok, wód płodowych jeszcze sporo

W ciągu 4 tygodni przytyłam tylko 2 kg co przy moim wciaganiu wszystkiego co jadalne w mega ilościach i obżeraniu sie na maksa jest super wynikiem

Kolejna wizyta 6.08., choć chciałabym już do tego czasu urodzić

Jestem tak szczęśliwa
super, że passer zdjęty i że Adaś odwrócił się główką w dół, brawo cieszymy się razem z Tobą

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
Roxi gratulacje

Ja juz po wizycie gin powiedział ze ciaza donoszona i moge rodzic
- od poniedziałku mam chodzić na ktg
- kolejna wizyta juz 5.08
- Maja zdrowa
- lozysko wciąż dość młode bo 2 stopnia
- ilośc wód w normie
- przytylam pól kg
- moja córeńka tez pięknie podrosla i wazy około 3700
- czopa nie ma
- rozwarcie na 1 cm
Jeśli nie urodze do wizyty to 6.08 szpital a 8.08 moj gin ma dyżur i rodzimy

Ok, jestem przerażona ten 17 był bardziej odległy i lepiej mi z tym było
za udaną wizytę, spora ta twoja córcia

u mnie dzisiaj trochę pochmurnie jest, ale to dobrze, bo nie będzie takiej patelni jak codziennie
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.