Styczniowo - lutowe mamusie 2013 cz VII

[nafiyqa]

Mala, brawa dla Oskarka za zeba

Meduzza, ucieklo mi gdzies wczoraj-najlepsze zyczenia!! Szczescia z TZ i zdrowo rosnacej Julianki

Co do mejkapu-ja tez nie umiem wyjsc z domu chociaz bez wytuszowanych rzes do tego jeszcze rozu uzywam.
Nawet jak mi wody odeszly po 2 w nocy to TZ w panice pakowal torbe, a ja siedzialam na kiblu i tuszowalam rzesy

Podkladu jakos nie umiem sobie dobrac...
Chcialam sie kiedys wkrecic w mineraly, ale utonelam w morzu informacji.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

Black : jestem do tyłu z filmikiem Twoim, zobaczę później na laptopie, strasznie ciekawa jestem

A postawa: pracuj nad nią - też mam z tym po ciąży kłopoty - strasznie mi w tym pomaga nosidło - MUSZĘ być wyprostowana na całego wówczas

Co do drugiego dziecia: zawsze utrzymywałam, że chcę mieć jedno (jedno, bo z jednym sobie tylko poradzę..albo w ogóle nie będzie mi dane), a odkąd się urodziła Amelka to bardzo chciałabym kiedyś drugie - fajnie byłoby synka.
Ale to bardzo w sferze marzeń, bo nie wiem jak dałabym radę (musiałaby być różnica minimum 3 lata - a czy to z kolei dla dziecka dobrze??), no i te finanse;/ a raczej brak własnego mieszkania w naszym wypadku.

[nafiyqa]

Napisane przez sarah67

dziewczyny jak wasze pociechy miale uczulenie na jakies jedzonko
to jak ono wygladalo??

Kuba po marchewce dostal uczulenia na brzuszku.
Rozowe malutkie kropeczki.

Napisane przez meneq

Na pewno nie ta sprzedawana w herbaciarniach. Zdarza sie dobra w supermarketach Piotr i Pawel, Alma czy tez w Kuchniacg Swiata. Jesli chodzi o herbate japonska, to trzeba zwrocic uwage, gdzie jest zbierana i pakowana. Jesli Cie to interesuje, to napisze cos wiecej.

Pisz, pisz, ja uwielbiam zielona herbate


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ewik86]

Napisane przez mala_19kw

Oznajmiam iż: Mamy 3 zęba

Napisane przez sylwietta1988

Bartulowi przekłuł się ząbek

Napisane przez elllmi

u nas nie było lustra w szpitalu i widziałąm się tylko w szybie jak wieczorem światło zapalałyśmy; i dzięki bogu, że się nie widziałam, bo po 11 dniach spojrzałam w lustro w domu i padłam wprost porażałam urodą i wewnętrznym blaskiem

też mnie widziałaś po porodzie? Bo dokładnie opisujesz mój wygląd U mnie też nie było lustra. Ja o mejkapie nie myślałam kilka tygodni po porodzie nawet. Nie w głowie mi były takie rzeczy

Napisane przez LadyWhisper

Wieczorkiem pisalam - na noc gorzej mu sie zrobilo :'( zreszta chyba zawsze sie tak dzieje. Spac nie mogl, uspalam go dopiero prawie o polnocy w wozku, telepoczac jakby w naszym pkp jechal..... Charczy krztusi sie smarki mu leca :'( najgorzej, ze prawie lekow nie chce brac, zaciska paszcze a ja na niego czatuje az otworzy, a co sie naplacze przy tym, o rany :'( sasiedzi pomysla, ze dziecko maltretujeserce mi peka doslownie jak widze jak sie meczy:'(tyle dobrze, ze goraczka zeszla i juz nie wrocila..... Jutro idziemy na kontrole

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bidulek

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Debrah

Własnie - dziewczyny - mam pytanie odnośnie butków : jak odczytać te rozmiary - zwłaszcza UK?

I czy do nauki chodzenia do buciki tylko ze skóry za dużą kasę?
Wiadomo, używanych do nauki chodzenia nie kupię, więc pytam.
A po dyskusji w temacie nosideł wiemy już, że cena to nie wszystko, jakie kryteria ma spełniać dobry, zdrowy bucik?

Używki to najwyżej kupię na jesień, sam początek jak Mała nie będzie chodzić jeszcze : jedne już mam.

Na pewno powinny być jednak skórzane (chociaż wkładka w środku, bo np. domowe butki mogą być materiałowe/bawełniane, też zdrowo, CHOCIAŻ w domu najlepiej boso - ale wiadomo, zimno będzie, różnie w mieszkaniach mamy). Podeszwa miękka, powinna się zginać pod palcami stopy, i wbrew pozoroem co do zapiętka... co ortopeda, to inne zdanie. Ja zgadzam się z tym, że do nauki chodzenia stopa ma pracować naturalnie, więc nie może być usztywniana.

Po Agatce odradzam do domu butki z zakrytym palcami - poci się stopa ogromnie. Agatka uczyła się chodzić w sandalach, bo ciepło było trafiłam na takie za 50 chyba zł skózane całe, w tk maxx akurat. A teraz to nie wiem, szczerze mówiąc Butki nie do chodzenia, ale na zimne dni, do wózka, to miałam takie zimowe z hm za 25zł, cieplutkie, z futerkiem w środku, potem ze smyka też takie tanie jakieś, skaj z zewnątrz, w środku futerko, to na rzepy było, fajnie się wkładało, no i jeszcze takie:

http://allegro.pl/kapcie-niemowlece-...419428438.html i chyba też kupię na jesień na przykład, cieplutkie bardzo, wygodnie się zakłada.

Takie miałam - masakra, bardzo się to ściągało w trakcie chodzenia:

http://allegro.pl/kapcie-soxo-ze-sko...423864275.html

[marsi11]

hello,

ale mi smutno- TZ wyjechał w delegacje
dobrze,że mam 3 dzieci w domu - jest u Samiego kuzyn rok starszy, mam wesoło, dzieciaki cudne

Napisane przez elllmi

czytałam gdzieś, że taki normalny jogurt naturalny to po 9 miesiącu najwczesniej

ja podaje jogurt naturalny- kozi
rozmawiałam z pediatrą i mówiła,że można spróbować, w deserkach też są jogurty po 6 miesiącu ale one nie mają żywych kultur bakterii- są z mleka w proszku zwykle

Napisane przez meneq

Ze mna rodzilo kilka dziewczyn, ktore juz kilka godzin po porodzie szly, jakby nigdy nic.
Poza tym pamietajmy, ze w Uk bardzo szybko wypuszczaja ze szpitala, czyli pionizacja tez musi zaczac sie szybko.
Ja wstalam i chodzilam 4h po porodzie i w 24h byko zupelnie ok

w Stanach moja koleżanka wyszła tego samego dnia po porodzie

Napisane przez Debrah

Neti - zobacz na ten blog. Poznałam chyba po dziecku i żonce to oni są?
http://tatowy.pl/

jeju, blog cudowny żeby wszyscy tatusiowie tacy byli

Lady daj buziaka Pietraszkowi od cioć

Sarah kurde kupę siana poleciałaś z autem, masakra

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41946762]
Po Agatce odradzam do domu butki z zakrytym palcami - poci się stopa ogromnie. Agatka uczyła się chodzić w sandalach, bo ciepło było trafiłam na takie za 50 chyba zł skózane całe, w tk maxx akurat. A teraz to nie wiem, szczerze mówiąc Butki nie do chodzenia, ale na zimne dni, do wózka, to miałam takie zimowe z hm za 25zł, cieplutkie, z futerkiem w środku, potem ze smyka też takie tanie jakieś, skaj z zewnątrz, w środku futerko, to na rzepy było, fajnie się wkładało, no i jeszcze takie:
[/QUOTE]


na warsztatach Paweł Zawitkowski mówił,żeby dzieci po domu chodziły boso
http://kobieta.wp.pl/kat,26337,page,...?ticaid=11101a

a tu o doborze bucików
http://www.youtube.com/watch?v=fKt-FyaUeeA

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

marsi, ale ja tez o tym napisalam tyle, ze np. u nas po podlodze ciagnie bardzo i zima sie nie da.

[blogerka]

Napisane przez Debrah

Nie odnosze sie bo znowu padam (cos mi sie z klawiatura podzialo, ze sie skroty rozne wlaczaja jak chce uzyc polskich znakow, wiecie jak to odkrecic?), mala jest ostatnio mega absorbujaca, jeczydluje, spac nie moze bidusia, albo sie nudzi, bo chcialaby sie przemieszczac a jeszcze nie potrafi wiec jest malym "jojczkiem". Takze staje na rzesach, w skutek czego nie mam czasu jesc - a o pisaniu i was nie ma mowy. Nadrabiac nadrabiam w dzien kiedy Amelcia spi (tylko w tuli lub przy piersi, jak znikam jej z pola widzenia to placze, tez mamy lek separacyjny zatem).

Dodatkowo odkrylam lepsza rzecz niz allegro - grupy facebookowe! mozna szybciochem cos wystawic do sprzedania po dzieciu, albo kupic - aktualnie poluje na kurteczke jesienno-zimowa i co rusz dostaje jakies nowe oferty od innych mamus i moge cos wybrac. Fajna sprawa.

O matko, nie mam sily, padam, padam, padam, leb mi peka. W niedziele ostatni egzamin, nic jeszcze nie umiem.
Nie mam tez wynikow dwoch ostatnich, jakos im wolno idzie sprawdzanie.

I znowu sie doluje jak czytam co i jak wasze dzieci wcinaja. Kupilam wczoraj nektarynke, chcialam dzisiaj dac do posmakowania - krzywi sie to moje dziecie, jakbym jej dala cytryne. Sloiczkiem wzgardzila, usta zacisniete. Praktycznie tylko na piersi jedziemy...

jak sie dostac do tych grup?

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41943451]

Blogerko, Dorotka też czyha na moją twarz od jakiegoś czasu włosy,oko, drapnąć, wymacać i dobrze piszesz o nieutuczeniu dziecka.
[/QUOTE]


Borys nawet wczoraj podczas nocnych pobudek jak widzial mnie nachylajaca sie nad lozeczkiem raczki od razu w kierunku mojej twarzy wyciagal, taki slodki byl

[Lenova]

Napisane przez sarah67

Moja Niunia dostala takich czerwonych malutkich plam na czolku glowce brzyszku i plecach chyba to uczulenie dostala warzywa z jagniecina i kaszka jaglaną więc albo kaszka albo groszek bo tez byl dodany

a może to potówki zwyczajne skoro na czółku i głowce?

Napisane przez elllmi

tata mi opowiadał, że jak byłam takim gówniarzem co zaczynał mówić, to bali się gdziekolwiek między ludzi mnie zabierać, bo od razu przeklinałam (oczywiście po swojemu) a zaczęło się od tego, że byłam z nimi w kościele, spałam w wózku i jak się obudziłam, to z płaczem na cały głos "kuuuuuulwa, Incia chce do domuuuuuuu" porażka, sama bym siebie nigdzie nie wzięła

:

Przepraszam ale

Napisane przez LadyWhisper

Wieczorkiem pisalam - na noc gorzej mu sie zrobilo :'( zreszta chyba zawsze sie tak dzieje. Spac nie mogl, uspalam go dopiero prawie o polnocy w wozku, telepoczac jakby w naszym pkp jechal..... Charczy krztusi sie smarki mu leca :'( najgorzej, ze prawie lekow nie chce brac, zaciska paszcze a ja na niego czatuje az otworzy, a co sie naplacze przy tym, o rany :'( sasiedzi pomysla, ze dziecko maltretujeserce mi peka doslownie jak widze jak sie meczy:'(tyle dobrze, ze goraczka zeszla i juz nie wrocila..... Jutro idziemy na kontrole

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedny Pietraszko
Zdrówka dla niego !

Napisane przez e_vel

aprapo butków to wiecie, że już za chwilę będziemy się rozglądać za butkami do nauki chodzenia?

A ja gdzieś słyszałam że jak dziecko się uczy chodzić to żeby nie zakładać butów, to jak to w końcu jest ???

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41946385]Sarah, ja nie planowałam po Agatce, ciągle mówiłam, że ona zaspokaja moje potrzeby macierzyństwa nawet gdy 8mcy miała i bałam się, że zaszłam znów, no panika na całego. A potem nagle gdy miała 11mcy coś mi się stało i do męża: zrób mi drugie dziecko [/QUOTE]
No i wziął chłopina i zrobił

hejka
U nas noc średnia-aczkolwiek jedni mogą mi zazdrościć ale ja już się przyzyczaiłam do rarytasów że Blanka śpi od 20 do 6,potem je i dalej śpi do 10. No a dziś jedna pobudka o 24 na piciu, potem wstała o 5 i spania ni ma ;/ teraz właśnie zasnęła.

Ludzie dajta mi trochę tej waszej czikiiiiiii ! Bo normalnie marznę w lipcu!

tak wracając jeszcze do tego karmienia, to mówicie że nie da się utuczyć? czyli co mam jej zwiększyć porcje bez obaw?I co ja moge jej dodac do obiadku żeby się najadła?

[BlackSanctum]

Debrah, muszę właśnie popracować nad nią...

A widziałam, że pisałaś, że Twoja Amelka nie chce jeść - witaj w klubie, Oliwa wciąż jest daleko w lesie z tym... Czasem zje trochę kaszki jakiejś, ale obiadków na razie jej w ogóle nie daję, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby jej coś smakowało, a jak sama ugotowałam, to już w ogóle...

[blogerka]

Napisane przez Debrah

Ja też tak mam - waham się między pójściem spać a poopierniczaniem się..bo to tak na prawdę jedyny czas w ciągu całego dnia kiedy jest cisza i mogę porobić nic. Strasznie mi to jest potrzebne.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

nie wiem? ja myślałam, że z tym jogurtem naturalnym to jak z ..mlekiem? i że jogurtów, w ogóle jakichkolwiek nie mogę dać, tylko takie " dla dzieci"

po 9 miesiacu jogutr sie wprowadza, my mamy po 12 z racji alergi na mleko

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez sarah67

dziewczyny jak wasze pociechy miale uczulenie na jakies jedzonko
to jak ono wygladalo??


I czy sa wsrod nas takie, ktore nie planują drugiego dziecka?? bo ja sama dla siebie to już bym chyba nie chciała
i dlaczego jeśli można wiedzieć

ja nie chce juz drugiego

[litllesweetangel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41946762]Na pewno powinny być jednak skórzane (chociaż wkładka w środku, bo np. domowe butki mogą być materiałowe/bawełniane, też zdrowo, CHOCIAŻ w domu najlepiej boso - ale wiadomo, zimno będzie, różnie w mieszkaniach mamy). Podeszwa miękka, powinna się zginać pod palcami stopy, i wbrew pozoroem co do zapiętka... co ortopeda, to inne zdanie. Ja zgadzam się z tym, że do nauki chodzenia stopa ma pracować naturalnie, więc nie może być usztywniana.

Po Agatce odradzam do domu butki z zakrytym palcami - poci się stopa ogromnie. Agatka uczyła się chodzić w sandalach, bo ciepło było trafiłam na takie za 50 chyba zł skózane całe, w tk maxx akurat. A teraz to nie wiem, szczerze mówiąc Butki nie do chodzenia, ale na zimne dni, do wózka, to miałam takie zimowe z hm za 25zł, cieplutkie, z futerkiem w środku, potem ze smyka też takie tanie jakieś, skaj z zewnątrz, w środku futerko, to na rzepy było, fajnie się wkładało, no i jeszcze takie:

http://allegro.pl/kapcie-niemowlece-...419428438.html i chyba też kupię na jesień na przykład, cieplutkie bardzo, wygodnie się zakłada.

Takie miałam - masakra, bardzo się to ściągało w trakcie chodzenia:

http://allegro.pl/kapcie-soxo-ze-sko...423864275.html[/QUOTE]

Mam podobne do tych z pierwszego linka, nie spadaja, zakladalismy do nosidla na skarpetki jak bylo zimno.
A co do drugich to siostrzency TZa w takich przechodzili cala zime w domku- im sie nie sciagaly, a to szatany male biegajace wszedzie


Co do grup fejsbukowych rzeczywiscie fajna sprawa na sprzedaz bez prowizji ale nie boicie sie np ze ktos przytnie na kase? Zrobicie przelew a ciuszka nie dostaniecie? Allegro wydaje mi sie troche bezpieczniejsze w tej kwestii.

[blogerka]

Napisane przez meneq

Na pewno nie ta sprzedawana w herbaciarniach. Zdarza sie dobra w supermarketach Piotr i Pawel, Alma czy tez w Kuchniacg Swiata. Jesli chodzi o herbate japonska, to trzeba zwrocic uwage, gdzie jest zbierana i pakowana. Jesli Cie to interesuje, to napisze cos wiecej.[COLOR="Silver"]

interesuje i to bardzo, chcialabym zaczac pic zielona herbate, ale jakas dobra, prawdziwa, byl czas ze pilam ale kupowalam rozne i zawsze mi sie wydawalo, ze tak ona nie powinna smakowac.
Chcialabym kuic taka prawdziwa

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez neti1

Dziewczyny..jeszcze wymyslilam dla chrzestnych i dziadków pamiątki z chrztu w formie ciasteczek (na fb mam w znajomych "torty artystyczne słodkie myśli").. Robi ciasteczka w ksztalcie sliniakow..body..wózków.. .mam przykładowe zdjecie ale akurat na ślub

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No i zerknijcie..na swojej stronie udostepnilam też zdjecie pięknych ręcznie robionych mokasynkow...zakochałam się... I urabiam meza żeby zamówić choć są mega drogie... Ale piękne.. "walk unique"...Polka mieszkająca w Anglii..tworzy takie cuda...

sliczne to jest!

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41947010]marsi, ale ja tez o tym napisalam tyle, ze np. u nas po podlodze ciagnie bardzo i zima sie nie da.[/QUOTE]

ewentualnie skarpetusie antypoślizgowe
a buciki z deichmana moim zdaniem są przyzwoite- kupowałam mojemu Samiemu jak był malutki- w porównaniu do cen Bartków
swoją drogą Bartek niezły biznes robi na dzieciowych bucikach

[bokeh]

Napisane przez Debrah

Szaja: jestem na : Modny Maluszek NEXT (stamtad do mnie ida bluzeczki juz - super a wyszlo mnie 37 zl (juz z dostawa w tym) za 4 sztuki np. Czyli cena jak z lumpka. A ja strasznie lubie next.
Albo (nazwa ) Szafa Malej Ksiezniczki - w tych na razie grzebie, tego ponac strasznie duzo - zgadalam sie z dziewczyna od ktorej te bluzeczki kupilam - kupe rzeczy tak sprzedaje i kupuje. A wystawiasz w mig bo tylko fotke z telefonu np dajesz, cena, rozmiar i wsio. No i za darmo, nie jak z allegro. Licytacje tez sa.

Mysle ze mozna cos wyczaic, kurtki teraz szukam, duzo mi ofert dziewczyny daja. Za 30 zl (duzo/nieduzo?) jest jedna taka fajowa ciepla, mysle nad nia, jak sie nie pojawi nic lepszego/tanszego to wezme Malej.

(kurde, co z tymi znakami polskimi?;/)

I tez postanowilam w ten sposob wystawiac rzeczy po Amelce, te co nowe mialam. Moze mi sie cos zwroci i za te pieniazki cos na teraz jej kupie.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Lady: biedny Pietraszko!

ja się boję tego co będzie jak Moja kiedyś będzie serio chora, serce mi pęknie chyba na pół...


Jak ostatnio jak Hania płakała tym swoim zachrypniętym glosikiem plakałam razem z nią bo nie wiedziałam jak jej ulżyć

Co do makijażu: ja robię codziennie, nawet jak w domu jestem wychodzę z założenia, że to ma być takie...mobilizujące dla mnie. Zupełnie inaczej działam jak jestem ubrana/umalowana, a inaczej taka saute i w dresie : marazm i katastrofa wówczas jest. Więc wolę coś z sobą zrobić, psychika nie pada tak. I ja kocham oczy malować, nie mam jakoś dużo cieni, wręcz mi się kończą właśnie. Zazdraszczam Black wzorów.

Bokeh: cholernie zazdroszczę Twojej Hani, będzie miała za☠☠☠iaszczą pamiątkę w postaci zdjęć. A gdzie wywołujesz, ile płacisz? szukam taniej opcji wywoływania dla siebie, żeby może wreszcie album zrobić.


Ja wywołuje u siebie w Saturnie (wtedy mam zniżkę) lub w takim jedym miejscu w katowicach gdzie robią różne rzeczy foto znają mnie już tam i zawsze mi coś doradzą, jednak mają drożej niestety ale jakość super.
Na nacie wiem, że są różne promocje al nigdy tak nie zamawiałam to Ci nie powiem

W ogóle teraz fajnie jest, ma się tyle możliwości, tu filmik, tam zdjęcie.Za parę lat dzieciaki mają mnóstwo pamiątek, z pierwszej marchewki itp

Czytałam coś wczoraj o jogurcie naturalnym z owocem ale chyba miałam zawias : od kiedy taki zwykły jogurt naturalny można dzieciowi dać??

A..i ktoś wie kiedy wróci Silver?

Djerba: bidulka Shade, oby to nie bielactwo.

Napisane przez Debrah

Ja też tak mam - waham się między pójściem spać a poopierniczaniem się..bo to tak na prawdę jedyny czas w ciągu całego dnia kiedy jest cisza i mogę porobić nic. Strasznie mi to jest potrzebne.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

nie wiem? ja myślałam, że z tym jogurtem naturalnym to jak z ..mlekiem? i że jogurtów, w ogóle jakichkolwiek nie mogę dać, tylko takie " dla dzieci"

mi się wydaje, że taki dorosły jeszcze może nie ale za jakieś 2 miesiące? i jak pisze Marsi, kozi np.

Napisane przez elllmi

to kiedy na blogu?

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------



wcale Cię nie widzę

w sobotę :P

Napisane przez meneq

Tak, to ten rodzaj. Dla Hani bardzo slaba bylaby ok.

dzięki, to chyba kupię. A o co chodzi z tym białym wrzątkiem?

Napisane przez neti1

Dziewczynki...nie sam rady Was nadrobić...przebudził mnie maluch i nie mogłam usnąć więc weszłam na wizaż..ale właśnie zamykają mi się oczy.... A co do zdjec na fb...gdzie tu sprawdzić te ustawienia zdjec...kto widzi moje wstawiane foty?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja w ogóle nie widziałam Twoch fotek na moich powiadomieniach, musiałam wejść w Twój profil, tak samo od Maji i Dhebry też nie widziałam

Napisane przez e_vel

aprapo butków to wiecie, że już za chwilę będziemy się rozglądać za butkami do nauki chodzenia?

a jakie to są?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41946385]Sarah, ja nie planowałam po Agatce, ciągle mówiłam, że ona zaspokaja moje potrzeby macierzyństwa nawet gdy 8mcy miała i bałam się, że zaszłam znów, no panika na całego. A potem nagle gdy miała 11mcy coś mi się stało i do męża: zrób mi drugie dziecko [/QUOTE]

hehe ja bym chciała też.

Kurcze to jest właśnie dylemat Little, piszesz że nie chcesz dla swojego dziecka tego co Ty miałaś, że nie mogłaś czegoś zrobić bo dla rodzeństwa nie wystarczyłoby. Teraz mam pytanie czy wolałabyś nie mieć tego rodzeństwa a móc jeździć na kolonie? sama bez rodzeństwa?
Widzisz ja nie miałam nikogo, teoretycznie (bo też nam się nie przelewało) mogłam mieć co zechcę, wakacje z rodzicami, różne zabawki chociaż wiadomo w naszych czasach nie było tego tyle co teraz. Ale będąc na tych wakacjach nie zawsze miałam się z kim pobawić, a umówmy się że rodzice nie zawsze wystarczają, małe dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami, nie zawsze miałam się z kim pobawić tymi zabawkami, które mogłam mieć. Więc super fajnie jak dziecko ma wszystko ale fajnie jakby mogło się tym z kimś podzielić. I nie mówię tu o sytuacji kiedy posiadanie drugiego dziecka naraża je na mega biede itp. Tylko ja nie mając rodzeństwa chciałabym móc dać mojej Hani to czego ja nie miałam, siostre lub brata. I spełnieniem marzeń było by żeby jednocześnie było nas stać na wspólne wakacje i spedzanie razem czasu.
Teraz tylko biję się z myślami jak dała bym radę z dwójką

[pstryczek84]

Hejka!
Dzis pierwszy raz mamy podwojne imieninki - meza (Kris) i malegi Dżejkoba wieczorkim przyjezdzaja tescie wiec dzis mnie nie bedzie bo cosik trza przygotowac. a jeszcze na 18 jedziemy na bioderka, takze prosmy o kciuki
Jakby co to najlepsze imieninkowe zyczenia dla duzych Krzysztofow i Jakubow no i oczywiscie dla tych naszych malusich (o ile dzis obchodzicie)

i nie gadac mi tu za duzo!
bo znow bede spamowac
Buziale!

[LadyWhisper]

ja się waham między tylko Pietraszkiem a trójką tak mam od porodu

Dziewczyny kurczę, jak byliśmy w ostatnio w tej dyżurce to pediatra która tam była spytała, czy Pietraszko coś je poza piersią - mówimy jej, że generalnie dostaje cośtam, ale bardziej na zasadzie że ja stoję nad młodym wciskam mu łyżeczki a on nie chce, po 20min jest histeria dostaje cyca i tyle. Powiedziała, żeby tak nie robić, jak zaczyna histeryzować, to podać mu wody (mówię, że on nie pije z niczego poza cyckiem, ani z butli, ani z niekapka, nic - powiedziała, że w takim razie przegłodzić go ) następnym razem jak będzie chciał cyca to znowu spróbować z obiadkiem, jak nie będzie chciał to wody, przegłodzić, i na nowo, dopóki nie zje obiadku. Powiedziała, że skoro tak bardzo nie chce jeść, że jeżeli od miesiąca próbujemy i nic, to nie ma innej rady. A probowaliśmy wszystkeigo - różnych firm, słoiczków, sama gotowałam, w całkowitej ciszy, przy tv, przy zabawkach, po cycu, przed cycem, NIC nie działa.
No i powiedziała, że on MUSI zacząć jeść, bo sam cyc mu nie wystarczy, żeby się dobrze rozwijał ja to wiem, tylko czy muszą to być aż tak drastyczne metody??? Jedyne skojarzenie jakie mam to z zostawianiem dziecka do wypłakania się. Jestem w kropce. Małż mówi, że w weekend spróbujemy tak go nakarmić, ale ja kurka nie chcę!!! i jestem w kropce co o tym myślicie???

[marsi11]

Napisane przez bokeh

mi się wydaje, że taki dorosły jeszcze może nie ale za jakieś 2 miesiące? i jak pisze Marsi, kozi np.




:

tyle,że kozi też może uczulać tak samo jak krowi

Napisane przez pstryczek84

Hejka!
Dzis pierwszy raz mamy podwojne imieninki - meza (Kris) i malegi Dżejkoba wieczorkim przyjezdzaja tescie wiec dzis mnie nie bedzie bo cosik trza przygotowac. a jeszcze na 18 jedziemy na bioderka, takze prosmy o kciuki
Jakby co to najlepsze imieninkowe zyczenia dla duzych Krzysztofow i Jakubow no i oczywiscie dla tych naszych malusich (o ile dzis obchodzicie)

i nie gadac mi tu za duzo!
bo znow bede spamowac
Buziale!

uuuu to się będzie działo,najlepsze życzenia i kciuki zaciśnięte

Napisane przez LadyWhisper

ja się waham między tylko Pietraszkiem a trójką tak mam od porodu

Dziewczyny kurczę, jak byliśmy w ostatnio w tej dyżurce to pediatra która tam była spytała, czy Pietraszko coś je poza piersią - mówimy jej, że generalnie dostaje cośtam, ale bardziej na zasadzie że ja stoję nad młodym wciskam mu łyżeczki a on nie chce, po 20min jest histeria dostaje cyca i tyle. Powiedziała, żeby tak nie robić, jak zaczyna histeryzować, to podać mu wody (mówię, że on nie pije z niczego poza cyckiem, ani z butli, ani z niekapka, nic - powiedziała, że w takim razie przegłodzić go ) następnym razem jak będzie chciał cyca to znowu spróbować z obiadkiem, jak nie będzie chciał to wody, przegłodzić, i na nowo, dopóki nie zje obiadku. Powiedziała, że skoro tak bardzo nie chce jeść, że jeżeli od miesiąca próbujemy i nic, to nie ma innej rady. A probowaliśmy wszystkeigo - różnych firm, słoiczków, sama gotowałam, w całkowitej ciszy, przy tv, przy zabawkach, po cycu, przed cycem, NIC nie działa.
No i powiedziała, że on MUSI zacząć jeść, bo sam cyc mu nie wystarczy, żeby się dobrze rozwijał ja to wiem, tylko czy muszą to być aż tak drastyczne metody??? Jedyne skojarzenie jakie mam to z zostawianiem dziecka do wypłakania się. Jestem w kropce. Małż mówi, że w weekend spróbujemy tak go nakarmić, ale ja kurka nie chcę!!! i jestem w kropce co o tym myślicie???

o matko większej głupoty nie słyszalam
pisałam Ci,że moj Samuel też był takim egzemplarzem i pierwsze łyżeczki u nas były w 7 miesiącu- po prostu gość nie był gotowy i tyle

a co do cycka- jasne, nagle Twoje wartościowe mleko zamieniło się w wode i nie ma żadnych wartości odżywczych dla Twojego Pietraszka:hahaha :

Lady, widocznie Pietraszko nie jest jeszcze gotowy na posiłki- nie rób nic na siłę bo będzie jeszcze gorzej, zrob trening- ugotuj ze dwa warzywka i wsadz do siateczki- niech sam wybierze co będzie jadł -albo tak zrób z owocami
niestety jeśli będziesz w niego wciskać to zapewniam Cię,że dziecko będzie miało traume
a może niech łapkami spróbuje jeść choćby papkę? wiem wiem syf będzie- ale zachęcić malucha jakoś trzeba

[e_vel]

co do butków to ja miałam jedne z bartka takie trzewiki na jesień - bo tak się Karinka uczyła chodzić, a wcześniej jakieś inne takie z usztywnieniem przy pięcie. Tak wtedy mi wszyscy tłukli do głowy, ze dziecko się lepiej uczy chodzić jak nóżka delikatnie usztywniona. No i w skarpetusiach antypoślizgowych często "spacerowała".

[treselle0]

Napisane przez nancykenator

co się stało?

szkoda pisac, ale juz wiem, że najgorsze co moze byc to uzaleznienie finansowe od drugiej osoby. Gdybym miała jeszcze raz zachodzic w ciążę to absolutnie nigdy bez normalnej pracy z umowa itp.

Napisane przez litllesweetangel

Ja mam takie odczucie teraz. Nie rozwijam sie. Wrecz cofam do tylu. Jezyk juz ledwo pamietam, elektronike z pracy tez. Chyba zapisze sie na jakis kurs/ studium? Albo wiem- pojde w przyszlym roku na studia! Tylko jakie

od 2 lat mam te same uczucia

Napisane przez Debrah

Własnie - dziewczyny - mam pytanie odnośnie butków : jak odczytać te rozmiary - zwłaszcza UK?

I czy do nauki chodzenia do buciki tylko ze skóry za dużą kasę?
Wiadomo, używanych do nauki chodzenia nie kupię, więc pytam.
A po dyskusji w temacie nosideł wiemy już, że cena to nie wszystko, jakie kryteria ma spełniać dobry, zdrowy bucik?

Używki to najwyżej kupię na jesień, sam początek jak Mała nie będzie chodzić jeszcze : jedne już mam.

nie miałam zielonego pojecia, ze do nauki chodzenia potrzebne sa buty?!, myślałam, ze zawsze najlepsze są goołe stopy.
W takim razie podpinam się pod pytanie

[e_vel]

Little nas jest pięcioro i wiem, że nigdy nie chciałabym być jedynaczką i nie chciałam, żeby Karisia nie miała rodzeństwa. Wiadomo, że było różnie, i też może nie mieliśmy wszystkiego ale mieliśmy i mamy siebie. Wg mnie trzeba myśleć też o przyszłości, kiedyś rodziców może braknąć i jedynak zostaje sam na świecie... może przyjdzie taki czas że będzie Was stać na 2 dziecko a co do chęci posiadania kolejnego dziecka to pewnie samo przyjdzie z czasem...

[Debrah]

Napisane przez LadyWhisper

ja się waham między tylko Pietraszkiem a trójką tak mam od porodu

Dziewczyny kurczę, jak byliśmy w ostatnio w tej dyżurce to pediatra która tam była spytała, czy Pietraszko coś je poza piersią - mówimy jej, że generalnie dostaje cośtam, ale bardziej na zasadzie że ja stoję nad młodym wciskam mu łyżeczki a on nie chce, po 20min jest histeria dostaje cyca i tyle. Powiedziała, żeby tak nie robić, jak zaczyna histeryzować, to podać mu wody (mówię, że on nie pije z niczego poza cyckiem, ani z butli, ani z niekapka, nic - powiedziała, że w takim razie przegłodzić go ) następnym razem jak będzie chciał cyca to znowu spróbować z obiadkiem, jak nie będzie chciał to wody, przegłodzić, i na nowo, dopóki nie zje obiadku. Powiedziała, że skoro tak bardzo nie chce jeść, że jeżeli od miesiąca próbujemy i nic, to nie ma innej rady. A probowaliśmy wszystkeigo - różnych firm, słoiczków, sama gotowałam, w całkowitej ciszy, przy tv, przy zabawkach, po cycu, przed cycem, NIC nie działa.
No i powiedziała, że on MUSI zacząć jeść, bo sam cyc mu nie wystarczy, żeby się dobrze rozwijał ja to wiem, tylko czy muszą to być aż tak drastyczne metody??? Jedyne skojarzenie jakie mam to z zostawianiem dziecka do wypłakania się. Jestem w kropce. Małż mówi, że w weekend spróbujemy tak go nakarmić, ale ja kurka nie chcę!!! i jestem w kropce co o tym myślicie???

Głupoty! Askaadopcje mi pisała ostatnio na fb o rozszerzaniu diety bo jest świeżo po wizycie u świetnej pediatry i bardzo mnie uspokoiła. Teraz staram sie jakoś luźno podejść, chociaż łapię trochę schiza jak was czytam.
Nie zmuszaj go!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ewik86]

Napisane przez pstryczek84

Hejka!
Dzis pierwszy raz mamy podwojne imieninki - meza (Kris) i malegi Dżejkoba wieczorkim przyjezdzaja tescie wiec dzis mnie nie bedzie bo cosik trza przygotowac. a jeszcze na 18 jedziemy na bioderka, takze prosmy o kciuki
Jakby co to najlepsze imieninkowe zyczenia dla duzych Krzysztofow i Jakubow no i oczywiscie dla tych naszych malusich (o ile dzis obchodzicie)

i nie gadac mi tu za duzo!
bo znow bede spamowac
Buziale!

ooo to najlepszego w takim razie dla męża i dla Kubusia I za bioderka

[treselle0]

co do księżnej to dopiero by było gadanie jakby np wywiezli ją na wózku i pomagali wsiąść do samochodu a np. u mnie wsiadanie trochę trwaaało, szłam normalnie ale siadać, nawet dłużej stac to była tragedia i niestety ze 2tyg. się męczyłam. Zupełnie jakby mi poozaszywali na supełek wszystkie mozliwe tam dziurki

[e_vel]

dziewczyny, to usztywnienie to nie było takie nie do ruszenia jak za komuny, tylko miękkie ciężko to opisać...

[bokeh]

Napisane przez e_vel

Little nas jest pięcioro i wiem, że nigdy nie chciałabym być jedynaczką i nie chciałam, żeby Karisia nie miała rodzeństwa. Wiadomo, że było różnie, i też może nie mieliśmy wszystkiego ale mieliśmy i mamy siebie. Wg mnie trzeba myśleć też o przyszłości, kiedyś rodziców może braknąć i jedynak zostaje sam na świecie... może przyjdzie taki czas że będzie Was stać na 2 dziecko a co do chęci posiadania kolejnego dziecka to pewnie samo przyjdzie z czasem...

no właśnie....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lady, córa koleżanki 8mcy NIC nie chciała poza piersią. A potem z dnia na dzień nagle jej się odwidziało wg who do roku to ma być próbowanie, a roczne dziecko w zupełności zaspokojone jest proporcją 2/3 mleko mamy, 1/3 inne rzeczy. A może akurat Piotrusiowi podejdzie BLW?

[gojka24]

Napisane przez BlackSanctum

Pstryczku, ale lekarz na razie nie powiedział, że na 100%, prawda? Spokojnie. Będzie dobrze.

Lady. Trzymam kciuki za finanse i jestem z Tobą, bo u nas też tak sobie z tym jest, także... Wiem, co czujesz. Teraz jest ciężko.

i u nas finansowo też nie dobrze, obecnie toniemy w długach.... ale dajemy jakoś rade i pomału wychodzimy na prostą, choć nie powiem łatwo nie jest jak trzeba liczyć każdy grosz....

Napisane przez insolito

Ja pisałam i też pytała czy może tak stać. Marsi odp., że może tylko trzeba trzymać pod paszkami a nie za ręce, ale ja i tak się boje bo wydaję mi się , że może sobie nogi pokoślawić

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3750

ostatnio neurolog pozwoliła nam małą stawiać, tzn żeby sobie sprężynowała, pod warunkiem, że będzie stawała na całych stópkach a nie na paluszkach. Mówiła, aby stawiać dziecko na lekko ugiętych nóżkach, że wtedy będzie stawało całą stópką i nie będzie się wytwarzało się złego nawyku stawania na palcach jak u baletnicy. Pozwoliła sprężynować do woli, ale ja narazie tego nie robię... jakoś się boję...?Mam nadzieję, że zrozumiale wytłumaczyłam o co mi chodzi...

Napisane przez iffonka7

Lady

yellow a dla czego mowisz ze nie moze byc caly czas na comforcie? jeśli zauważysz że po zwykłym boli go brzuszek to chyba po coś wymyślili comfort 2.

nawijko ma ma taki kubeczek ja u ciebie w 2 linku ale narazie stoi nie uzywany bo troszke za szybko z niego leci i mały sie krztusił

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

to ja też powiem jak to u nas wygląda

4 mleko 150 ml
8 mleko 150 ml
11 mleko 150 ml
14 pół małego obiadku
16 pół małego deserku
18 mleka 150 ml
21 mleko z kleikiem 150 ml

kurcze dużo tego chyba zjada

jak tak patrze ile Wasze maleństwa zjadają to dochodzę do wniosku, że głodzę swoje dziecko...

6 mleko 180ml
10 kaszka podawana łyżeczką- robię na oko więc nie wiem ile zjada
14 obiadek
17 mleko 180ml
20mleko 180ml

w miedzyczasie picie kiedy i ile chce i owoc. Deserków jej raczej nie daje, bo nie lubi jeść jednolitych papek więc daje owoca z ręki...

wydaje mi się, że jakoś mało tego ale ona i tak często nie zjdada wszystkiego co jej podaje a i tak grubiutka jest...

Nie wiem kiedy Was nadrobie... Ciągle odnoszę się do starych postów z nadzieją, że wieczorem siądę i będę na bierząco.. Niestety obowiązki mi na to nie pozwalają... Nie wiem jak Wy to robicie, że dajecie rade być na bieżąco... miłego dnia... ech ide dziś do pracy... i jak sobie pomyśłe, że musze patrzeć na te fałszywe twarze to aż mnie skręca....

aaaaa i mam pyt... Uwielbiam zajmować się domem, gotować i wogle... no i teraz jest czas robienia przetworów... Pokochałam selera konserwowego... tzn sałatki z nim... Zna może któraś jakiś sprawdzony przepis na zalewę do selera??? Znalazłam na necie, ale wolałabym skorzystać z jakiegoś sprawdzonego źródła.... wolę swój ze słoiczka niż ze sklepowej półki...

[litllesweetangel]

.

[LadyWhisper]

Napisane przez marsi11

tyle,że kozi też może uczulać tak samo jak krowi


uuuu to się będzie działo,najlepsze życzenia i kciuki zaciśnięte



o matko większej głupoty nie słyszalam
pisałam Ci,że moj Samuel też był takim egzemplarzem i pierwsze łyżeczki u nas były w 7 miesiącu- po prostu gość nie był gotowy i tyle

a co do cycka- jasne, nagle Twoje wartościowe mleko zamieniło się w wode i nie ma żadnych wartości odżywczych dla Twojego Pietraszka:hahaha :

Lady, widocznie Pietraszko nie jest jeszcze gotowy na posiłki- nie rób nic na siłę bo będzie jeszcze gorzej, zrob trening- ugotuj ze dwa warzywka i wsadz do siateczki- niech sam wybierze co będzie jadł -albo tak zrób z owocami
niestety jeśli będziesz w niego wciskać to zapewniam Cię,że dziecko będzie miało traume
a może niech łapkami spróbuje jeść choćby papkę? wiem wiem syf będzie- ale zachęcić malucha jakoś trzeba

Napisane przez Debrah

Głupoty! Askaadopcje mi pisała ostatnio na fb o rozszerzaniu diety bo jest świeżo po wizycie u świetnej pediatry i bardzo mnie uspokoiła. Teraz staram sie jakoś luźno podejść, chociaż łapię trochę schiza jak was czytam.
Nie zmuszaj go!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41948438]Lady, córa koleżanki 8mcy NIC nie chciała poza piersią. A potem z dnia na dzień nagle jej się odwidziało wg who do roku to ma być próbowanie, a roczne dziecko w zupełności zaspokojone jest proporcją 2/3 mleko mamy, 1/3 inne rzeczy. A może akurat Piotrusiowi podejdzie BLW?[/QUOTE]

tak mi się wydawało, że babka popłynęła lekko. Jutro idę na kontrolę z Małym i zobaczymy, tylko kurde zmieniamy przychodnię, bo do Bytomia nie będziemy się tłukli za każdym razem z Pietraszkiem a szkoda mi tej naszej lekarki, bo jest super babką.....

A wiecie, że jak daliśmy Małemu jabłko tak o, całe, to normalnie nie chciał puścić? Tak ciamrał? Dawałam mu też marchewkę to ciumkał, pomarańczkę też chętnie o tym nie pomyślałam. Zamówiłam już siatkę i będę w tym dawała. A jak traktować taki posiłek? W tej siatce można też warzywa dawać???