|
|
#4951 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Ja raz tez bylam na dostawie, nigdy wiecej, masakra jakas. Tez jestem z tych grzebiacych, ale tylko jak widze, ze ladne, nowe rzeczy wisza. Jak jakies szmaty to odechciewa mi sie.
Marzy mi sie by zalozyc swojego bloga modowego. Kazdy jaki ogladam to przestylizowana laska w koronkach i kokardkach. A ja bym chciala pokazac, ze mozna sie ubrac ladnie za grosze i bez pudrowego rozu. Musze kolege zapytac czy by zechcial mi zdjecia robic.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#4952 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Kochane, potrzebuje Waszej pomocy.
Wiem, ze duzo czytacie, wiele z Waszych rekomendacji mam juz na polce. Szukam ksiazek, ktore pomoglyby mi w nastepujacych problemach: - brak asertywnosci w sytuacjach spolecznych i w zwiazku z tym czeste zachowania pasywno-agresywne (na zasadzie - a domysl sie sam, cos zle zrobil - "blokada" w momencie kiedy ktos zachowuje sie wobec mnie ewidentnie nie w porzadku, objawiajaca sie niemoznoscia adekwatnego (lub jakiegokolwiek...) reagowania. W ekstremalnie chamskich sytuacjach - niemoznoscia wyduszenia z siebie slowa ;- potrzebuje konkretnych DIALOGOW, przykladow, jak reagowac w takich sytuacjach stanowczo, ale nie agresywnie - czyli problem w stylu: "jak nie znizyc sie do poziomu agresora". - utrata wewnetrznej rownowagi w momencie, kiedy moje potrzeby koliduja z oczekiwaniami innych; - itp. Na pierwszy ogien idzie polecona mi przez Emilke ksiazka "Stanowczo, łagodnie, bez lęku" - na pewno ja sobie kupie. Ale ze wzgledu na to, ze koszyty wysylki sa niezalezne od ilosci zamowionych ksiazek, chce zrobic zamowienie zbiorcze. Moze macie jeszcze jakies pomysly w tym temacie?
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
|
|
#4953 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Ale mogę Ci wysłać tę książkę w formie pdf i będziesz miała już. Prześlij mi adres mailowy na pw jeśli chcesz. |
|
|
|
|
#4954 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
|
|
|
#4955 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Lista a la Czerwiec z dziś: - przygotowanie lekcji - lekcje w 2 miejscach - wykupienie recepty - zakupy warzywniakowe oraz pożarcie tychże - sprawdzenie zaległego testu i wpisanie wyników - tłumaczenie 1,5 strony - pralnia - lekcja Shakira style i rozpisanie pełnej choreo- audiobook - koniec - czytanie rozdziału o tym jak w stylu francuskim przeżyć lato:P - krótki foto spacer po "zakoconych" Starych Bielanach- odnalezienie kociego karmnika dosłownie 100 m od mojego domu - w końcu będę wiedziała gdzie nosić resztki mięsa Namawiam Was gorąco do Czerwcowych list - gwarantowane 100% odhaczenia
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
Edytowane przez tigrinha Czas edycji: 2013-07-31 o 00:03 |
|
|
|
|
#4956 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Serio, jeśli nic totalnie nie możesz znaleźć to albo przyszłaś w ostatni dzień przed dostawą (wtedy rzeczywiście można co najwyżej znaleźć materiał do czegoś innego...) albo trafiłaś na kiepski sklep. No albo masz bardzo, bardzo wysokie wymagania...bo tutaj niestety nie ma tak, że czegoś szukasz konkretnego to to znajdziesz...najpewniej akurat tego nie znajdziesz wcale Inga, czekam na Twojego bloga ![]() ---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ---------- Cytat:
Według mnie w tej książce dialogi są dość sztuczne...jak w każdej o asertywności (z góry zakładają, że masz do czynienia z ludźmi kulturalnymi i inteligentnymi...a nie jakimiś gburami i ćwierćmózgami, z jakimi zwykle ma się do czynienia - właśnie to je tak odrealnia ), ale założenia są dobre...i jest krótka, więc szybko można sobie przyswoić ![]() Z niemożnością wyduszenia z siebie słowa w ekstremalnych sytuacjach też bym chętnie coś zrobiła, ale na to nie znam żadnej książki ![]() ---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ---------- Cytat:
No w sumie...Czerwiec ma zawsze optymistycznie jednokolorowe listy
__________________
|
|||
|
|
|
#4957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 19 715
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Witajcie kobiety
jak dla mnie to najbardziej wartościowy i ambitny wątek na wizażu, więc wypadałoby jakoś ambitnie się przywitać udzielałam się tu krótki czas kiedyś - jeśli się nie mylę w zeszłym roku - ale z racji kłopotów ze zdrowiem chyba dałam sobie przyzwolenie na pełną prokrastynację. ale że wzięłam się za siebie, poszłam na studia, to jest lepiej, ale czasem odzywają się we mnie różne lęki.czytam Was prawie codziennie (to nieładnie, prawda? ) i czasem chciałabym coś napisać ze swojego punktu widzenia. ![]() a że dziś w moim pokoju zapanował nowy porządek, meble odmalowane, wszystko co w nich było ogarnięte, wysprzątane na błysk, to i ja czuję się świeżo. ja osobiście bez zeszytu obyć się nie mogę, chociaż to niestety zobowiązuje - jest na papierze, to i musi się stać. czasami im mniej wiesz, tym lepiej śpisz. ![]() liczę, że jest tu jeszcze jakiś nocny marek, jak ja
__________________
"Jak pokonasz samego siebie, to już ci nikt nie stanie na drodze." |
|
|
|
#4958 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Tygrys moge Cie zabrac ze soba ktoregos dnia, na szczescie masz inny rozmiar
albo jak kocur mowi, zmien sklep. Fajna jest sieciowka z zoltym szyldem, taka jak na jerozolimskich przy dw.centralnym. I trzeba grzebac do skutku, mi sie czesto trafia ostatnia rzecz na ostatnim wieszaku:p Dzieki dziewczyny z motywowaniem do bloga bede namawiac kolege Listy Czerwiec - to sprobuje wrzucic moja: (wczoraj) Umycie naczyn Posprzatanie parapetu w kuchni Sprzatniecie blatu w kuchni i lazience Odkurzenie podlogi w kuchni, lazience, korytarzu i sypialni Umycie podlogi w kuchni, lazience, korytarzu Sprzatniecie komody w sypialni Poskladanie ciuchow i ksiazek Sprzatniecie torebki Rozlanie soku i jeszcze raz mycie podlogi w kuchni Orbitrek 47min + ogladanie ulubionego programu Prysznic zakonczony lodowata woda Szorowanie cellulitu rekawica Wklepanie serum w cellulit Owiniecie ud folia i kocem, lezenie 30 min Prasowanie nowej bluzki Zdarzenie na wczesniejszy autobus Odebranie w ch sukienki Buszowanie po ch i zachorowanie na 2 rzeczy Spotkanie z bliska kolezanka ze studiow, spacer i kawiarnia Zjedzenie ciastka (niestety jedyny posilek) Odchorowywanie ciastka Kolejne szybkie buszowanie po ch i zachorowanie na jeszcze 2 rzeczy Spotkanie z tz w kinie letnim, ogladanie Batmana, zaskoczenie, ze kobieta-kot wystepuje w tym filmie (myslalam, ze to 2 rozne filmy) Spotkanie ze znajomymi, wstepne umowienie sie z kolezanka na joge Przebranie sie w odebrana sukienke i zobaczenie zachwytu w oczach Tz Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#4959 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć środowo!
Cytat:
Tygrysie, super są Twoje listy! Listy Czerwiec są bardziej tajemnicze, urzekają wrażeniem i ogólną radością życia, Twoje są konkretniejsze, zupełnie Twoje i zachwyciły mnie nie tylko ze względu na Twoje wrażenia, ale i na charakter aktywności Po raz kolejny wielki podziw za mnogość i jakość działań Cytat:
Widać, że jesteś w dobrym punkcie - dobrze jest startować mając pewien ład ustalony Cytat:
Ingo, niezła lista
|
|||
|
|
|
#4960 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 662
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
No ale trudno nie kupić ciucha za 5-10 zł, nawet jak nie bardzo praktyczny. ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
|||
|
|
|
#4961 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 523
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Z drugim zgodzę się w zupełności, gorzej jest jedynie gdy walka nie toczy się nawet o bycie niewiadomojak zayebistym, a o wystarczające radzenie sobie, spełnienie pewnych wymagań choćby w dostatecznym zakresie. Cytat:
Cytat:
![]() Jak przeczytałam Konwalię to aż mi się źle zrobiło w jak wielu kwestiach jestem ułomna. Ale nie dam się zgnębić takim myślom i optymistycznie dodam: na razie.
__________________
Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne przyzwyczajenie (Epiktet) |
|||
|
|
|
#4962 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Co do pogrubionego to bardzo słuszna uwaga. Nigdy tak o tym nie pomyślałam, ale teraz zdałam sobie sprawę, że to chyba to mi przeszkadzało przy czytaniu. Tak,"co zrobiłam dzisiejszego dnia" ![]() ---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ---------- Cytat:
Skąd wiesz że nie mamy tego samego rozmiaru? Pomijając fakt, że ja nie mam biustu to chyba jesteśmy podobne figurowo?Pogrubione - ?
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|||
|
|
|
#4963 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Czasem sa to bardzo podstawowe i gladkie rzeczy (jesli akurat znajde, zawsze mi sie takie przydaja...), a czasem cos oryginalnego (tylko wtedy czesto mam problem z zalozeniem tego, bo np. nie mam tyle odwagi ). Lubie swoje ubrania...i to co mi sie uda zlapac w dobrej cenie...zwykle ludzie komplementuja moje sukienki czy spodnice, a wszystkie sa z sh ![]() W sumie...to moze powinnam sobie tez postosowac te listy "done". To mi sie kojarzy z tym cwiczeniem z zapisywaniem co sie robilo co pol godziny. Wstyd sie przyznac przed samym soba, ze w ciagu calego dnia co pol godziny robilo sie nic. Tak samo tutaj. Wstyd wstawic krotka liste, z ktorej wynika, ze jedyne co sie zrobilo danego dnia to zjedzenie obiadu i pomalowanie paznokci ![]() A co do pogrubionego...Tygrysm czy Ty tez moze masz tak jak ja, ze czasem mam ochote zlapac kogos za ramiona, potrzasnac nim mocno, nastepnie dac w pysk z nadzieja, ze sie ogarnie? Z lekkim zazenowaniem dodam, ze czesto mam ochote to samo zrobic sobie - zlapac i potrzasnac krzyczac: "ogarnij sie!" (tylko powody mam inne )
__________________
|
|
|
|
|
#4964 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Zawsze mi to poprawia humor, dziękiCytat:
A ja bym była bardzo ciekawa Twoich list I naprawdę jeszcze raz polecam sposób Czerwiec, tak jak pisałam Kocurce na mnie przynajmniej działa zdecydowanie lepiej niż odhaczanie
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#4965 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Takze konkurencja...a zreszta nie zawsze wszystko pasuje akurat wedlug rozmiaru...pomijam to, ze czesto kupuje cos za duzego i molestuje wlasna matke, zeby mi to zwezila (bo ja nadal nie opanowalam maszyny do szycia...wydaje mi sie tak skomplikowana jak nie wiem co ), ale tez np. ta spodnice ktora mialam u Nebuli na panienskim przymierzala najpierw moja kolezanka, bo to jej rozmiar (40), a na niej wygladala bez sensu, a na mnie dobrze. Takze lepiej mierzyc
__________________
|
|
|
|
|
#4966 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Emilko - dziekuje!
Kocur - masz racje, ze ciezko asertywnie odpowiedziec kiedy nagle uslyszy sie od jakiegos dresa: "Ej, mam do ciebie prosbe, daj mi swoje zdjecie bo moja mama nie wierzy w ufo". Nie wiem, czy w ogole ma sens odpowiadac, kto wie, czy nie ryzykuje sie wtedy zdrowia . Ale warto miec wtedy niewidzialna tarcze w postaci niezmaconej pewnosci siebie, po prostu w glowie. Ja tego nie mam, od razu sie kurzce w sobie, czerwienie i pesze, taka wyuczona reakcja na bodziec. Bardzo zaimponowala mi kolezanka-kelnerka. Obslugiwala kiedys podchmielonego pana, ktory rzucil jej tekstem (tak, zeby cala sala mogla slyszec) : "Ale masz pryyyyszcza!!!". Na co ona, nie tracac zimnej krwi odpowiedziala: "Moj pryszcz zniknie, ale pana glupota zostanie". Ja w jej sytuacji spieklabym pewnie raka, albo zaczela sie tlumaczyc, tudziez probowala go udobruchac lub prezentowala inna postawe "poddancza". W sytuacji walcz albo uciekaj zawsze wybieram ucieczke, po czym sie tego wstydze.Kocur, jeszcze z innej beczki - widac, ze wyjazd Ci sluzy! Chyba powinnasc czesciej korzystac z takich programow.Mysle, ze mozesz byc takim typem, ktory dobrze przystosowuje sie do ram stworzonych przez innych - jesli Ci sie podobaja, to dzialasz bez zarzutu. Zupelnie inaczej sie Ciebie ostatnio czyta!
__________________
Be the change you want to see in the world! |
|
|
|
#4967 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Z tym laniem po pysku, to hm... zależy od sytuacji. Chyba jestem dość tolerancyjna na różne typy "nieogarnięcia", nieszczerości, wścibstwa, nieodpowiedzialności i innych przywar, ale nie jestem w stanie znieść chamstwa i agresji (słownej, emocjonalnej, fizycznej - żadnej) - i wtedy owszem, mogłabym delikwenta rozwalić, gdybym tylko umiała. Zresztą pisałam Wam chyba, że kilka razy byłam napadnięta przez niewyżytych seksualnie młodzieńców i za każdym razem byłam tak rozwścieczona, że się nawet nie bałam - dwa razy zostali mega zbluzgani, a raz jeden dostał po łbie, gębie i w co mi się tam jeszcze udało trafić. Serio, w takich sytuacjach budzi się we mnie jakiś nieznany mi potwór (tygrys ?), przecież na co dzień to się boję powiedzieć pani w spożywczym, że nie mam drobnych i że będzie niezadowolona że musi rozmieniać w kasie obok
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#4968 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 19 715
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
dzień dobry! śniadanie zjedzone, wiadomości ze świata przeczytane.dziś moją największą żabą jest pójście do Orange - nie chce mi się okrutnie. zabieram się też wreszcie za czytanie do poprawki (na szczęście jednej)...ale jutro za to będzie mega przyjemny dzień - rano rowery z Tż (nigdy nie jeździłam rowerem po moim mieście, zawsze na wsi ), a po południu przyjeżdża do mnie mój półtoraroczny kuzyn jest coś w czasie spędzonym z dziećmi, że zapomina się zupełnie o sobie.
__________________
"Jak pokonasz samego siebie, to już ci nikt nie stanie na drodze." |
|
|
|
|
#4969 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Dziś zaliczyłam "paniko-zjazd" i odwołałam część zajęć, nie dałabym chyba psychicznie rady (bo czasowo - przy odrobinie spięcia tyłka - tak). I właśnie tak dziś sobie myślałam - wiadomo, każdy ma inną wrażliwość i podejście, jeden się nie wywiąże z obowiązku i nawet przez sekundę źle o sobie nie pomyśli, a drugi będzie się gnębił tygodniami - ale czy... hmm, nie wiem jak to ująć, może tak: załóżmy że istnieje obiektywna skala np. stresu od 0 (totalny luz) do 1oo (stan przedzawałowy). I załóżmy, że dwie osoby są w sytuacji stresowej na poziomie np. 40 punktów (sytuacje oczywiście mogą być różne). I czy normalna, zdrowa jednostka ma jakiś próg tolerancji na stres, to znaczy, że jeśli obydwie te osoby są "normalne" to mniej więcej na tych samych poziomach będą dokonywać podobnych wyborów (decydować się na stresujące zadanie lub uciekać przed nim) czy nie? Załóżmy że mój poziom stresu dziś wyniósł te 40 punktów - czy inne osoby by te 40 punktów "zniosły" czy nie? Jeśli tak, to czy oznacza to, że ze mną jest coś nie halo? Nie umiem chyba tego dobrze wyjaśnić, ale chodzi mi o zaufanie do własnych wyborów - czy "miałam prawo" i czy było "normalne" że dziś się wycofałam z działania, czy było to zachowanie słuszne, usprawiedliwione i po prostu dziś mi potrzebne i większość przy takim poziomie stresu by tak zrobiła, czy może za bardzo się ze sobą pieszczę?
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#4970 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 662
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
||||
|
|
|
#4971 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Generalnie to chyba dlatego, ze COS wreszcie zrobilam i doprowadzilam do konca - chociaz jedna, jedyna rzecz. Nie spietralam na samym koncu. Wiec moze to ta duma tak dobrze na mnie wplywa ![]() I jezyk mi sie wyostrzyl troche...to akurat nie wiem czemu ![]() Cytat:
![]() Cytat:
---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ---------- Cytat:
Kiedys zreszta czytalam cos o adrenalinie wlasnie...dlaczego swiat dzieli sie na ludzi pragnacych ciaglych bodzcow -ekstremalnych przezyc oraz ludzi ktorych calkowicie zadowala spokojne zycie. Jakas roznica we wrazliwosci receptorow na adrenaline...widac moje sa bardzo wrazliwe i mozliwe, ze i Twoje tez, dlatego oceniasz pewne kwestie jako...przerastajace Cie, zbyt straszne by im podolac. Meczy Cie czasem sama mysl o tym...wydaje mi sie, ze to ma zwiazek
__________________
|
||||
|
|
|
#4972 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 19 715
|
Dot.: Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
__________________
"Jak pokonasz samego siebie, to już ci nikt nie stanie na drodze." |
|
|
|
|
#4973 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 662
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
|
|
|
|
#4974 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Na mnie działa, bo przy spożywaniu czuję jakbym zastrzyk dostała z optymizmem. Przy takim stałym deficycie optymizmu jaki mam podobne jest to do działania narkotyku - na chwilę Czasem jedynie wyrównuje dół (i sprawia u mnie , że ból miesiączkowy nie wystepuje). Tłumacze sobie, ze zawiera jakies tam cenne pierwiastki i moge się rozkosznąć takim domowym co nieco. Przed chwilą wyjadłam pół miseczki gęstej papki. Spróbuj, może się na chwilę pocieszysz, a później przyjdzie Ci do głowy jakiś dobry pomysł? Oglądałaś (oglądałyście) "Jedz, módl się i kochaj" z Julią Roberts i innymi Przesuper film, będę w najbliższym czasie na etapie wałkowania go, aż wsiaknie we mnie każdy cenny fragment. Polecam.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4975 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Jasne dziewczyny! Napiszcie adresy mailowe na pw.
Dodam tylko, że jeślibyście chciały, to również łatwo można pozyskać tę książkę w przepastnych zasobach internetu (tytuł+google ).Cytat:
![]() Każdy mi przyzna rację, że w moich słowach nie ma przesady![]() Na moich listach pewnie w większości byłyby punkty dotyczące tego, co zjadłam danego dnia lub co kupiłam W sumie zaczęłam wrzucać podobne listy w klubie w wątku Pozytywnie ![]() Cytat:
![]() Zgadzam się ad. odbioru Kocurki ![]() Cytat:
Cytat:
Nie mieszałabym do tego kategorii "normalności", "nienormalności", raczej efektywniejsze są kategorie "zróżnicowanie" "różnorodność", czy też "różnice indywidualne". Również "większość", "mniejszość" nie sprawdzi się - bo nie można brać do porównania tylko dwóch wskaźników - poziom stresu - rodzaj reakcji, na których się dokonana sprawdzenia częstości. Procesy te mają dużo więcej uwarunkowań. Podjęłaś określone decyzje, bo tego potrzebowałaś... - albo dobrze się obserwujesz i dobrze wiesz, jaki masz próg wytrzymałości, trafnie dostosowujesz aktywności do niego; - albo unikasz nieprzyjemności (nie mierzysz się z dyskomfortem - i pobłażasz sobie, mówiąc, że tego potrzebujesz, ale rodzi to duże napięcie) <wtedy pytanie: jak często? czy zawsze? czy tylko czasem?> -> niezależnie od jednej opcji lub ich miksu - możliwy jest trening, jeśli czujesz, że chcesz działać inaczej. Możliwy jest eksperyment - inne postąpienie następnym razem, żeby sprawdzić odczucia... Jeśli masz w sobie dużo zewnętrznych głosów - silnie jesteś uwarunkowana społecznymi powinnościami - to prawdopodobnie zawsze będzie Ci brzęczeć coś w głowie na temat słuszności czy też niesłuszności określonych działań ![]() Po lekturze "Uważności" najchętniej zaproponowałabym ćwiczenie medytacyjne, żeby to zgłębić
|
||||
|
|
|
#4976 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ---------- witojcie ---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ---------- Cytat:
Może to dlatego nie szyję! Przyjmniecie mnie na posiedzenie nad szmatkami? Albo ja Was! Szmatek mam,maszynę mam, manekin postoi z nami,a my na te szmatki popatrzymy i rozłożymy je na łopatki? ![]() Kocur, ta mieszanka kakao naprawde daje fazę! Leżałam dzisiaj nieistniejąca. Słyszałam wymianę zdań między TŻ a panią od mieszkania i już wiedzialam, ze jest mocno nie halo. Moja szybka decyzja, rozmowa z TŻ, z rodzicami i pakujemy w trójkę dupy w troki i wracamy do TM. Pieniedzy mamy zero, nie ma co żyć nadzieją, że coś się zmieni. Nic się nie zmieni. Może i w mojej głowie przestałam bać sie mamy i wysyłania cv, co nie zmienia faktu, że jak byłam bezrobotna, tak jestem. Jak nie byłam szczęśliwa i spełniona tak nie jestem. Mam wnerw na psychoterapię, że tak wolno to idzie, że życia mi braknie na zmiany. Wnerw na siebie, że jestem pustak, który boi się nowości i nie lubi uczyc się nowych rzeczy dążąc ku rozwojowi, że łatwiej mi powiedzieć "nie dam rady, jestem beznadziejna, przyjedź pociągu mnie przejechać...." niż zawinąć rękawki i zmusić mózg do przyswajania. Więc moje dziewczątka Warszawiątka - najbliższy miesiąc z przerwami jeszcze jesteśmy. Później jesteśmy gdzieś indziej. Wstąpiła we mnie energia. Trochę. Powstałam przynajmniej.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#4977 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Wiesz, paradoksalnie może to niegłupie, jeśli nic Was mocno w Wwie nie trzyma. A należy spodziewać się mniejszych kosztów utrzymania, Twój TŻ na pewno nie będzie miał problemów ze zleceniami, a Ty na początek z korepetycjami. Życie będzie toczyć się w innym tempie. Tylko ciężko będzie znaleźć pracę na etat, ale nie jest to niemożliwe. Gorzej z relacjami rodzicielskimi, ale na pewno jesteś znacznie silniejsza i może nie będzie to przygniatające. |
|
|
|
|
#4978 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
"Spotkanie poniedziałkowe" z exexex sprzed lat zaowocowalo rozpieprzeniem pocałościowym, przez porównanie mojego życia i działań z jego osiągnieciami. Bo ja swoich osiągnięć nie odnotowałam... W sensie praca, mieszkanie, samochód, zwiazek (w sensie dobry związek...). Bo osiągniecie, że szarlotka mi czasem wychodzi, co tez proponuje się wpisywac na listę osiągnięć na terapiach.... brrrr, wspaniałe osiągnięcie... W sam raz, zeby na nim oprzeć swoją stabilność życiową.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#4979 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 19 715
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
o matko, moje porównywanie się z innymi też mi doskwiera...
ciekawe czy inni porównują się ze mną i czują się gorzej tak samo jak często przyłapuję się na tym, że kiedy idę ulicą i ktoś na mnie patrzy, to nie pomyślę "pewnie dobrze wyglądam", tylko albo "no co się patrzysz?", albo przeglądam się w telefonie czy nie mam nic na twarzy. ale to zależy od dnia, bo kiedy czuję się ze sobą dobrze, to i przeglądam się w spojrzeniach innych ludzi i nadal czuję się dobrze. a kiedy niepewnie - to jeszcze gorzej.
__________________
"Jak pokonasz samego siebie, to już ci nikt nie stanie na drodze." |
|
|
|
#4980 | ||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Staniki? Byle się cycki nie miotały jak chodzę i biegnę. A najlepiej bez stanika,za to w takich bluzkach, które rzeczywiście stanika nie wymagają i nie widać, że jestem bez. A najlepiej to bandaż elastyczny i po kłopocie. ![]() Nie stosowałam nigdy, ale takie jest moje podejście do staników. Co do kosmetyków - Ty się znasz, a ja znam Cię - obejrzałam filmik i zrobiłam sobie coś w tym stylu na ostatnie posiedzenie u znajomych. Otrzymałam pozytywne sprzężenie zwrotne. "Moja aparycja zyskała bardzo na plus". Wygolony łeb to jedno, ale makijaż zrobił swoje, wiem, bo mam lustro. ![]() Pani prezentuje tam to czego używa, a ja używałam tego co znalazłam w kosmetyczce. I tak wyszło nieźle. Sztuczne rzęsy.... nie miałam w kosmetyczce ![]() http://www.youtube.com/watch?v=DynbIbVlYtY ---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ---------- Cytat:
I prage wiedzieć co gdzie wpisywać, na razie nie wiem. ![]() Precz z milionem luźnych kartek, karteczek i karteluszek! ![]() Niech żyją zeszyty!! Całkiem nieźle je już ogarnęłaś. ![]() ---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- Cytat:
![]() Wypieprzyć wszystko do kosza, zostawić niezbędniki, wyznawać wiernie minimalizm, kupić pudła w IKEI i tam uwięzić rzeczy, a pudła piętrzyć się moga pod sufit Powodzenia!---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ---------- Cytat:
Spadam na psychosrapię. Powrócę do komentowania później. Czas ogarnąć to życie w końcu. Ja pitolę... Pa.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:08.




;


i rozpisanie pełnej choreo
Serio, jeśli nic totalnie nie możesz znaleźć to albo przyszłaś w ostatni dzień przed dostawą (wtedy rzeczywiście można co najwyżej znaleźć materiał do czegoś innego...) albo trafiłaś na kiepski sklep. No albo masz bardzo, bardzo wysokie wymagania...bo tutaj niestety nie ma tak, że czegoś szukasz konkretnego to to znajdziesz...najpewniej akurat tego nie znajdziesz wcale 







.
), a po południu przyjeżdża do mnie mój półtoraroczny kuzyn 
I nie wiem czym się pocieszyć?

