Styczniowo - lutowe mamusie 2013 cz VII

[nancykenator]

fewciu u nas w dzień przeważnie 3 drzemki są, jedna ok. 2 h po wstaniu taka krótka max 40 min, potem druga ok. 12-13 i ta się często przedłuża tzn raz spał mi 3 h, a zwykle śpi ok 2 h, robię to tak, że jak się obudzi to od razu mu cycusia w buzię i zamyka oczka i śpi dalej, oczywiście nie zawsze działa ale często tak. Za to ostatnia drzemka to juz zwykle max 20 min i nie ma zmiłuj wtedy wiadomo, że trzeba kąpać, bo inaczej nie zaśnie.

[Debrah]

Napisane przez charlizz

Debrah, szalejesz :p

Na swoją obronę dodam, że mam już prawie całą garderobę na jesień w na prawdę niziutkich cenach, teraz wygrałam za 8.50zł to chyba mnie Tż nie zabije. Zakupy robię przemyślane, teraz jestem przy sweterkach, Jeszcze potem jakieś spodenki i będę miała wszystko z głowy i sporo $$ w kieszeni.
Ale nie da się ukryć - to wciąąąąga:brzyda l:

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez nancykenator

fewciu u nas w dzień przeważnie 3 drzemki są, jedna ok. 2 h po wstaniu taka krótka max 40 min, potem druga ok. 12-13 i ta się często przedłuża tzn raz spał mi 3 h, a zwykle śpi ok 2 h, robię to tak, że jak się obudzi to od razu mu cycusia w buzię i zamyka oczka i śpi dalej, oczywiście nie zawsze działa ale często tak. Za to ostatnia drzemka to juz zwykle max 20 min i nie ma zmiłuj wtedy wiadomo, że trzeba kąpać, bo inaczej nie zaśnie.

U nas jest tak, że po około 2h od wtania rano idzie spać na 40 minut max godzinę.

Potem po 14:00 zasypia - też na około 40 minut. Tutaj czasem się udaje tak jak Nancy : budzi się, dostaje pierś i śpi dalej : tylko nie zawsze da się odłożyć, często dosypia 20 minut jeszcze z piersią w buzi.

Później : po 18:00 widać, że robi się zmęczona, ale jeśli usypia to na 20 minut, budzi się zmęczona nadal i już nie w humorze. Wówczas wiadomo, że trzeba kąpać, zabawy już nie mają zwykle sensu, wytrzymuje kilkanaście minut i marudek płaczek się załącza.

W sumie, jak tak patrzę to mamy z nancy podobnie - z tym, że moja nigdy nie śpi ( od jakichś 2 miesięcy ) dłużej niż godzinę ciągiem. Na 2-3 h nie ma żadnych szans.

A teraz jest i tak lepiej, bo jeszcze niedawno nie spała praktycznie w ogóle w dzień, poza tą poranną drzemką po przebudzeniu.

[marsi11]

Napisane przez pstryczek84

juz obnizyc? jeszcze sie nie lapie poreczy

u mnie z dnia na dzień zacząl myślałam,że zawalu dostanę

Napisane przez charlizz

Ja pitole Dżordż prosto z drzewa na tvn , w podstawówce kochałam ten film
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pamiętam hehehe

Napisane przez Debrah

Na swoją obronę dodam, że mam już prawie całą garderobę na jesień w na prawdę niziutkich cenach, teraz wygrałam za 8.50zł to chyba mnie Tż nie zabije. Zakupy robię przemyślane, teraz jestem przy sweterkach, Jeszcze potem jakieś spodenki i będę miała wszystko z głowy i sporo $$ w kieszeni.
Ale nie da się ukryć - to wciąąąąga:brzyda l:

a ile z tego odlożysz na konto?



Dziewczyny muszę Wam powiedzieć,że kocham Was za tę czikę, myślę,że jak ktoś z zewnątrz nas podczytuje to ni kuta nie kuma o co chodzi a to znaczy,że my jesteśmy tak zżyte ze sobą,że porozumiewamy się w swoim własnym języku

[litllesweetangel]

Napisane przez fewcia

Blanka zasnęła bez jedzenia, za 15 minut słysze jęczy, a ona co? Na brzuchu leży!! Nie mam pojęcia jak zrobiła to będąc zapiętą w szelki i chyba nie chcę wiedzieć
Muszę Jej wcisnąć mleko, dziś pierwsza dawka glutenu

A pamietasz jak pisalam, ze szelki jej przed niczym nie powstrzymaja? Mialam racje

[Debrah]

Napisane przez marsi11

a ile z tego odlożysz na konto?

Heeeehhhh, nooo coś zaoszczędziłam na pewno

Teraz już sama sobie daję szlaban.

Co do cziki: wiecie ile ja razy dziennie ledwo się powstrzymuję, jak tak wszyscy narzekają "ale upał", że... "ale CZIKA i już przez tą CZIKĘ wytrzymac nie idzie"?? ciągle i ciągle się muszę w język gryźć!: brzydal:

[insolito]

Ale dziś czika nieprzeciętna


Buziaki dla Pietraszka i Dadiego za 7 miesięcy

Napisane przez Debrah

Nie mają, to tylko grys kukurydziany, 100%. Nawet soli nie ma, takie naturalne kupiłam.

Dziękuję

Napisane przez treselle0

Moja Kruszyna zaczęła pełzać! Jeszcze w nd podnosiła i machała tyłkiem, we pd. łapała za matę i się podciagała, a od wtorku dawaaaaaj.... muszę chodzić na boso bo bardzo podobaja jej się moje papcie i jak je mam na nogach to pełza jak szalona za mną

Wczoraj mielismy rocznicę ślubu. Tż miał wolne,nie wiedziałam wczesniej, ze planuje, bo tak srednio było między nami a tu niespodzianka rano. I miałam pyszne sniadanko, ii kwiaty i w ogóle było bardzo miło

A teraz ide po sniadanie i nadrabiac.

za pełzanie
Gratuluje rocznicy

Napisane przez calawdeszczu

No donra, to nie bede ryzykowac
Ale ten o cherleederkach bym obejrzala

Jedziemy dzisiaj na 15:45 na szczepienie. Chcialam w przyszlym tyg, ale wolne miejsca dopiero we wrzesniu. Nie rozumiem ideii umawiania na szczepienia, powinny byc caly tydzien, a nie tylko dwa dni a pozniej trzeba czekac..
prosimy o kciuki, bo az sie boje co bedzie po. Myslicie, ze moge podac jej od razu pedicetamol czy cos innego?

Trzymałam kciuki Doczytałam już, że się biedny Julasek spłakał Biedulka

Napisane przez ILLUSION

Wielce zdziwiona bo przecież "to jest dla dzieci" i sąsiadka daje swojej córeczce. Powiedziałam jej że widać co reklamy robią z ludźmi i zdania na ten temat nie zmienię. A jak tylko wyczaję że jednak daje młodemu to na co ja nie pozwalam to na zbity pysk i Igi pójdzie do żłobka. Ze mną lepiej nie zadzierać, no ale ona wie o tym i nie sądzę żeby coś kombinowała. Pyta mnie zawsze: a flipsa mogę mu dać?, a biszkopciki takie dla dzieci będę mogła dawać jak będzie starszy?

Co do ubranek to tak zrobię chyba, wezmę jakiś sweterek czy cuś...

Brawo za postawę , super, że się nie dajesz

Napisane przez pstryczek84

co do wczorajszej wizyty to hmm.. wiem ze nic nie wiem
zaczne od tego ze niby wizyta prywatna a wszystkich umawiali na ta sama godz!!! w efekcie weszlismy nie o 15 a o 17!!! ze spiaco-glodnym dzieckiem
myslalam ze ta baeczka bedzie nim wywijac we wszystkie strony wec nie karmilam
co sie okazalo? zapytala sie w czym problem, przeczytala to co napisala neurolog w kisazeczce, posadzila go i powiedziala w sumie to samo co neurolog
ja myslalam ze skoro ma tytul dr rehabilitacji med to pokaze nam jakis zestaw cwiczen itede itepe a ta nic, tylko zeby na reh sie zapisac! o losie!
powiedziala ze ruchowo jest bardzo sprawny, az za bardzo jak na swoj wiek i kregoslup nie dzwiga cialka, czy jakos tak
mowila ze generalnie on by sam i zaczal siedziec ale za 3,4 lata wyszloby bankowo skrzywienie kregoslupa bo dzieci mmusza siedziec z prostymi pleckami.
i powiedziala ze prawdopodobnie bedzie tez musial miec reh jak zacznie chodzic zeby utrwalic mu ten prawidlowy nawyk prostych pleckow. ale to sie jeszcze okaze w listopadzie na wizycie.
a jakby chcial stawac na nogi to go hamowac
pytalam sie o ta klatke tez i powiedziala ze niby ma zadatki ale tak naprawde wszystko okaze sie w okresie dojrzewania jak mlody bedzie szybko rosl. i w tym przypadku tez najwazniejsza sprawa jest ten prosty kregoslup bo jak ma wygiety w C to automatycznie klatka robi sie wklesla i kolo sie zamyka.
takze tak to wyglada
w pon mamy juz ta prawdziwna rehabilitacje, mam nadzieje
zapytala sie do kogo jestesmy zapisani, i pochwalila ze bardzo dobra reh. a ona fuksem nas wziela bo wszyscy inni na urlopach
a najlepsze na samym poczatku - mlody lezy juz rozebrany, babka wziela go za stopki, tak sie im przyglada niemal z przerazeniem (ja juz w glowie scenariusz najczarniejszy z czarnych, ze jakies krzywe, koslawe, nierowne itd.) a po chwili - O MATKO, JAKIE DUZE STOPY!!!!

Ech to się dużo dowiedziałaś

Duże stopy rządzą

Napisane przez pstryczek84

od wczoraj Dżejkob raczy nas takimi monologami

http://www.youtube.com/watch?v=Cp6Mz...ature=youtu.be

o jak pięknie

[sylwietta1988]

podczytuje, ale weny mi brak, usypiałam młodego 1,5 godz

Julasku, ciocia całuje.

my na srednim poziomie łózeczka jestesmy

i to tyle ode mnie

[marsi11]

moj TZ nie łapie jak mówię,że czika

Pstryniu- wielka stopa mnie rozwaliła

Cała- biedny Julasek ale już dobrze, prawda?

[insolito]

Napisane przez marsi11

Dziewczyny muszę Wam powiedzieć,że kocham Was za tę czikę, myślę,że jak ktoś z zewnątrz nas podczytuje to ni kuta nie kuma o co chodzi a to znaczy,że my jesteśmy tak zżyte ze sobą,że porozumiewamy się w swoim własnym języku

Moja siostra (Ola ta od żebrania głosów na staż ) mówi, że czasem chce podczytć co się tu dzieję, ale ni ciorta nie kuma o czym my piszemy



Wstawię zaraz do klubu filmik z cieszącym się Pietrkiem, wczoraj tu wstawiałam, ale stwierdziłam, że w k. będzie lepiej

[Lenova]

Witam się resztkami sił
Nie wiem co tam u Was i nawet nie wiem ile stron naprodukowałyście,dziewcz yny chyba mi autentycznie słońce i czika zaszkodziła, ja nie wiem co się dzieje słabo mi jak cholera przed oczami mroczki, także wybaczcie że Was nawet nie mam siły przelecieć

Moja Blanuś dzisiaj cierpi strasznie bo upał też jej nie słuzy , dałam ją do baseniku w cieniu a ona i tak na czole miała krople potu, spać w ogóle nie umiała w dzień może z 15 min by się nazbierała, i płacze i płacze biedna moja kruszynka Teraz na noc ledwie zasnęła a w pokoju jest chyba milion stopni , a okno jak otworze to komary się pchają ale wybrałam komary bo jakbym okna nie otwarła top byśmy sie podusiły jak nic

mam prośbę:doradzcie mi jak mam jutro przetrwac razem z Blaną podróż dwugodzinną w taką czike ?! JUtro wracamy do Warszawy już a klimatyzacja nam się popsuła w samochodzie i nie wiem jak Myszeczka to przetrwa. Planuje ubrać jej biały bawełniany bodziak taki trochę szerszy ,ale nie wiem jak fotelik przykryć no i czy można jakoś samochó ochłodzić zeby tak nie dusiło ,bo boje się okien otworzyć żeby mi nie zachorowała.
A akurat o 12 bedziemy jechać, bo tżowi inaczej nie pasuje z pracą


Może jakiś taniec deszczu uskutecznie żeby się ochłodziło bo pomrzemy

[marsi11]

Napisane przez Lenova

Witam się resztkami sił
Nie wiem co tam u Was i nawet nie wiem ile stron naprodukowałyście,dziewcz yny chyba mi autentycznie słońce i czika zaszkodziła, ja nie wiem co się dzieje słabo mi jak cholera przed oczami mroczki, także wybaczcie że Was nawet nie mam siły przelecieć

Moja Blanuś dzisiaj cierpi strasznie bo upał też jej nie słuzy , dałam ją do baseniku w cieniu a ona i tak na czole miała krople potu, spać w ogóle nie umiała w dzień może z 15 min by się nazbierała, i płacze i płacze biedna moja kruszynka Teraz na noc ledwie zasnęła a w pokoju jest chyba milion stopni , a okno jak otworze to komary się pchają ale wybrałam komary bo jakbym okna nie otwarła top byśmy sie podusiły jak nic

mam prośbę:doradzcie mi jak mam jutro przetrwac razem z Blaną podróż dwugodzinną w taką czike ?! JUtro wracamy do Warszawy już a klimatyzacja nam się popsuła w samochodzie i nie wiem jak Myszeczka to przetrwa. Planuje ubrać jej biały bawełniany bodziak taki trochę szerszy ,ale nie wiem jak fotelik przykryć no i czy można jakoś samochó ochłodzić zeby tak nie dusiło ,bo boje się okien otworzyć żeby mi nie zachorowała.
A akurat o 12 bedziemy jechać, bo tżowi inaczej nie pasuje z pracą


Może jakiś taniec deszczu uskutecznie żeby się ochłodziło bo pomrzemy

tetra pod plecki i wachlarz w rękę- bez klimy może być ciężko
dużo picia i może woda termalna w spraju?

[laurka23]

Napisane przez ania13.03

Dolaczam do zyczen dla Filipka i Oliwki

I chwale sie moja Artystka

O jacie jak pięknie!
100 lat dla solenizantów!

Napisane przez insolito

Piotrek nauczył się pić z niekapka i umie już raczkować na małe dystanse, jednak pełzanie to dalej główny sposób przemieszczania się bo wychodzi mu to znacznie szybciej i jak potrzebuje czegoś na już dostać to właśnie pełza, a jak coś jest blisko i średnio go interesuje to przebiera łapkami i nóżkami Dziwne to trochę A o i ostatni coś mu się poprzestawiało i już nie przesypia całych nocy teraz dwie pobudki to norma

Brawo dla Piotrusia! U nas noce jeszcze gorsze, zwalam na czikę, młody więcej pije.

Napisane przez neti1

O tam mi nie weszły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super Antoio!

Napisane przez sarah67

przylaczam sie i buziole


przykre




tylko Was czytam
u nas po staremu
pracy na razie brak

wydajemy juz oszczednosci na lokatach

Ojj mam nadzieję że szybko się ta zła passa skończy

Napisane przez iffonka7

No normalnie szok, jestem po kłótni z TŻ, obecnie jest w delegacji a Bartuś miał dziś swoje pierwsze pluskanko w baseniku wiec wysłałam mu zdjęcia jak mały sie moczy a ten na mnie z pyskiem że jestem głupia, nieodpowiedzialne itp bo jak ja moglam go dać do baseniku jak on miesiac temu wyszedl ze szpitala, ma problemy z uszkami, ze mam nie beczec jak znowu trafi do szpitala itp, normalnie afera na całego. Czy ja na prawdę aż tak źle zrobiłam. Na dole zdjęcie

P.S. proszę nie dziwcie się że ja w ubraniu ale to było u mojej siostry na działce i wyszo to dość spontanicznie przez co nie byłam na to przygotowana

Ale wam dobrze

Napisane przez Kija80

Jak chcesz przewijak to niech Ci go zmontują i sama oceń. Nie wierz w zapewnienia że jest super-hiper-mega, usztywniany i w ogóle. U mnie to usztywnienie to taki kawałek plastiku wsuwany w kieszonkę od spodu, coś takiego jak dno w torbach na zakupy, może trochę grubsze ale szału nie ma. Jak się wsadzi na to dziecko to ono się zapada do środka i dlatego przewijanie jest niewygodne. Plus te koszmarne metalowe rurki...

O widzisz, to chyba od firmy zależy, bo nam się super przewijak sprawdzał, był mięciutki, taki jakby sztywny materacyk wszyty w ten materiał. Teraz już za mały dla młodego. No i też mam dodatkowy materac.

Napisane przez LadyWhisper

A wiecie, moja t.chce nam wcisnac fotelik 9-36 sprzed 6 lat bo dzieciaki z Anglii jezdzily i Pietraszko tez moze. No kuwa, sprzed 6 lat!!!!! To jest w ogole bezpieczne? A wiecie, oni takie noname chinskie kupuja za 150zl, byle dzieciaki jak przyjezdzaja to mialy-wydaje mi sie, ze takie przejsciowki raz na ruski mozna wsadzic, ale zeby tak na stale??? malz nie oponuje bo przeciez kasy nie mamy ale kurde wole sie zapozyczyc zeby mlody w lepszym foteliku jezdzil a nie w takim czymsjuz nie wiem, kurde wiem ze chca dobrze, ale wszystko, WSZYSTKO mamy po dzieciakach z Anglii, sprane zuzyte, sprzed 6,7 lat, bo to angielskie i dobre (co z tego, ze metke ma, jak widac, ze wyblakle, dziurawe, sprane i rozciagniete? Wiecie, o co chodzi). Pietraszko nie siedzi, probuje siadac a ten fotelik bez zadnej wkladki, nie rozklada sie w ogole, typowo dla dziecka siedzacego, ale przeciez dzieciaki w tym od pol roku jezdzimy to mlody tez moze. Aaaaaaaaaaa help

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ehh też by mnie to wkurzało.

Napisane przez ILLUSION

A najlepsze jest to że na odchodne dała stówkę jeszcze żeby coś kupić wnusiowi.

Ty to sobie umiesz teściową ustawić

Napisane przez meneq

Pamietacie kolacje, na ktora od rana sie ciesze... To chyba moge sie tylko obejsc smakiem. Obaj tatusiowie w szpitalu zatrzymani...

Napisane przez sylwietta1988

pamiętam

oooo, idziesz w moje slady


stajnie mają w Sarnowie- siostra mojej mamy
ja spod Miechowa
wiem, ze nie Twój wymysł, ale pamiętam co piszesz bo mądrze poza tym kolezanka moja kupila rocznej córce (ale drobince, cos jak twoja Agu) i mała wpada, nie widac jej prawie z niego. Jakbys znalazła kiedys wolną chwile to podlinkowałabys mi przykladowy dobry fotelik do 18 czy 25 tak do 300-350 zł? bo ja nie wiem od czego szukanie zaczac
A Dorka fest baba Bartulo smiga w 80, bo 74 zaczeły go obcierac w ten upał, ciasnawe sie zrobiły

bobas non stop przychodzi i chce mi komputer wyłączac

Teraz dopiero mówisz? Ja tydzień siedziałam w Maszycach, koło Skały, wiesz gdzie to?

[Debrah]

Lenova: a macie osłonki na szybach?

[BlackSanctum]

Laseczki, masakra u nas dzisiaj była, gorąc nie z tej ziemi! Ale potem troszkę popadało i teraz da się już żyć, jutro ma być tylko 25 stopni, ufff!!

Przyjechało dzisiaj nasze krzesło, ale jak mąż je złożył, to mała miała focha i na razie nie wiemy, czy jej się spodoba... Ale mam nadzieję, że tak. W każdym razie wygląda zupełnie inaczej, niż na zdjęciach - nie jest szare, tylko takie stalowe, z lekkim odcieniem niebieskiego, bardzo fajne. I wydaje się solidne, zobaczymy, jak będzie się je użytkowało. O tak wygląda: http://www.krasnolandia.pl/437-3044-...magnus-fun.jpg

Widziałam też temat golizny - no ja również nie jestem za pokazywaniem golasków w miejscach publicznych. Sama za małego dzieciaczka kąpałam się w majtkach np, a jak byłam starsza (tak z 3 lata, albo i trochę mniej), to miałam już normalny strój kąpielowy. Nigdy nago. I nigdy nago nie biegałam po podwórku... Nie jestem więc do czegoś takiego przyzwyczajona nawet. Moja Oliwa już teraz ma strój kąpielowy, kupiłam jej kiedyś na ciuchu - tylko mamy mały problem, dziś jej ubrałam, to jest rozmiar 6-12m, a jest na styk, powiedziałabym nawet, że ciut ciut przymały. Duża ta moja bambaryła.

Hje, moja gryzie - brodę, nos, a najbardziej lubi moje ramię.

Yellow, zrzucanie rzeczy ze stołów i blatów to ulubiona rozrywka Oliwy, wczoraj w kuchni mężuś trzymał ją na rękach, coś tam gadał z moją mamą, a mała - ciach! 2 butelki z Ice Tea (z biedronki, plastikowe) zrzuciła na ziemię. A to dość ciężkie jest... Ma trochę pary, ta moja gwiazda.

[fewcia]

Little

Nancy czasem tak robię że daje butelkę zanim otworzy oczy ale dla Niej butelka to najlepszą zabawka ostatnio więc zaczyna rozmawiać po jedzeniu

Ja też do męża mówię czika i o dziwo nigdy nie zapytał co to


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

Lenova: i jeszcze może mokre ręczniki, pieluchy czy co tam ze sob ą miejcie, zawieś o coś, żeby powietrze nawilżyć. Hmmm tak myślę co jeszcze i kurdę ciężko.

[treselle0]

Napisane przez Lenova

Witam się resztkami sił
Nie wiem co tam u Was i nawet nie wiem ile stron naprodukowałyście,dziewcz yny chyba mi autentycznie słońce i czika zaszkodziła, ja nie wiem co się dzieje słabo mi jak cholera przed oczami mroczki, także wybaczcie że Was nawet nie mam siły przelecieć

Moja Blanuś dzisiaj cierpi strasznie bo upał też jej nie słuzy , dałam ją do baseniku w cieniu a ona i tak na czole miała krople potu, spać w ogóle nie umiała w dzień może z 15 min by się nazbierała, i płacze i płacze biedna moja kruszynka Teraz na noc ledwie zasnęła a w pokoju jest chyba milion stopni , a okno jak otworze to komary się pchają ale wybrałam komary bo jakbym okna nie otwarła top byśmy sie podusiły jak nic

mam prośbę:doradzcie mi jak mam jutro przetrwac razem z Blaną podróż dwugodzinną w taką czike ?! JUtro wracamy do Warszawy już a klimatyzacja nam się popsuła w samochodzie i nie wiem jak Myszeczka to przetrwa. Planuje ubrać jej biały bawełniany bodziak taki trochę szerszy ,ale nie wiem jak fotelik przykryć no i czy można jakoś samochó ochłodzić zeby tak nie dusiło ,bo boje się okien otworzyć żeby mi nie zachorowała.
A akurat o 12 bedziemy jechać, bo tżowi inaczej nie pasuje z pracą


Może jakiś taniec deszczu uskutecznie żeby się ochłodziło bo pomrzemy

Napisane przez marsi11

tetra pod plecki i wachlarz w rękę- bez klimy może być ciężko
dużo picia i może woda termalna w spraju?

juto ma być ochłodzenie to może nie będzie tak źle Polecam na fotelik pieluszkę,do tego mokrą tetrę do przecierania i wahlowania dziecia, zimna butelka do zabawy w rączkę, lekkie ubranko i przerwę na picie. Nic wiecej do głowy mi nie przychodzi

[Lenova]

Dziękuję dziewczyny !

[mala_19kw]

Nie ogarniam tego mojego urwisa-no nie ogarniam

Co go na noc próbuje uspać to wije się jak węgorz jakiś. W końcu sił mi brakło odłożyłam do łożeczka ale patrzę wszystkie kończyny w górze,myślę sobie Gdzie on mi uśnie w dodatku sam ale teraz nastała cisza-patrzę a synuś błogo śpi

Wczoraj było to samo,usnął sam tylko że powyginany jak paragraf w dodatku na brzuchu. Przekreciłam tylko i spał dalej

Czika- ja już przestałam używać określenia upał/gorąco. Teraz używam określenia czika mąż raz zapytał co to'wyjaśniłam i już wie o co biega

Cała- dla Julaska kochanego.

Blog Naszej Blogerki wciągnął mnie na dobrą godzinę
Jeszcze szczenę z podłogi zbieram jakie ona ma wyczucie gustu
Naprawdę zazdroszczę

[litllesweetangel]

Lenova woda termalna w sprayu to dobry pomysl, my uzywamy w domu. Mam z La Roche Possay 50 ml ale na dlugo starcza, chyba 6 zl kosztuje? A macie taki maly, samochodowy wiatraczek? Jesli to moze macie blisko jakis sklep w stylu wszystko po 5 zl, tam moze byc a na pewno sie przyda. I piciu obowiazkowo- dla Ciebie rowniez, mamusia tez nie moze sie odwodnic

[Debrah]

Mi też się podoba wszystko na blogu bloggerki, bardzo stylowo. No i piękna figura, wielki szacun dziwczyno
Jest tak też czasem trochę na rockowo, więc moje klimaty. Chociaż teraz poszłam trochę w stylu boho/vintage.

A wiecie, że jak poznałam Tż to nosiłam TYLKO (inne kolory parzyły chyba) czarne rzeczy, w porywach khaki, ale w połączeniu z czarnym, ulubione obuwie to glany były (teraz zimą chodzę w workerach przeważnie) , miałam długie włosy, z prostą grzywką na całe czoło, i czarne końcówki tychże włosów? :P

Trudno mnie poznać na fotach

[bokeh]

Hej laseczki, melduję, że żyje ! uf ledwo ale jakoś daje radę, moja Hania śpi po gołemu, zrobiło jej sie odparzenie! tak nagle zdjęłam rano pieluche a tam takie kropy czerwone i w zgięciach takie paski czerwone więc położyłam ją na noc bez pieluchy na ceratkowym podkładzie. Z zaśnięciem też miała problem i bardzo płakała a to na pewno przez upał bo nigdy się tak nie zachowuje.

Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

Lenova, mokrą pieluchą ją co chwile przecieraj wachluj i duzo pićka ale jutro ma być chłodniej.

Tż miał dziś wolne, pojechaliśmy do CH kupić mu buty i koszule masakra gorzej niż z babą a dwa że faktycznie nic nie było ! ja kupiłam sukienkę w zarze za 59zł fajna tylko czarna nie wiem czy wypada w czarnej. W ogóle mam w szafie tyle sukienek że mogłabym wypożyczać a jak przychodzi co do czego nie mam co ubrać. Może jutr zrobie zdjęcia w czym chce iść i mi doradzicie ?
No ale nie mam butów

potem byliśmy na bardzooo dobrych lodach w takiej fajnej restauracji

[charlizz]

Kurka nie mogę balkonu otworzyć, bo pająk przy szybie se sieć zrobił okno mam otwarte a w ogóle powietrza nie czuję! Ja to ja, najgorzej Oli mi szkoda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lenova]

zapomniałabym : BUZIAKI DLA SOLENIZANTÓW!!!

A ja myślałam że ta woda termalna to miliony kosztuje,serio. Jutro jak bedziemy wyjezdzac to wstąpie do apteki i zakupie.

Ciekawe jak to ochłodzenie bedzie jutro wygladac ...z 35 stopni do 28?

Też bym sobie chętnie popatrzyła na blog Blogerki... Lubię patrzeć na ładne kobiety-jak kolwiek to brzmi

[nomenklaturabinominalna]

Buziaki dla poszczepiennego Julaska mam nadzieje,ze juz Wam lepiej...
Ellmi, juz pewnie nie bedziesz chciala probowac z Filipem arbuza przez najblizszy czas. Nic sie niby nie stalo, ale przestraszylas sie niezle
Ja dzis powiedzialam do TZ, ze straaaszna czika dzis. "CO?!" wytlumaczylam co i jak, dalej zdziwiony byl, patrzyl jak na glupka,chyba mysli ze sobie cos sama wymyslilam
Ide w kimono, tzn w sumie juz lezymy od pol godziny, ale TZ tak strasznie chrrrrapie
Dobranoc laski

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_19kw]

Debrah-może fotka z tamtych czasów? Ocenimy czy byśmy Cię poznały

[Debrah]

Napisane przez mala_19kw

Debrah-może fotka z tamtych czasów? Ocenimy czy byśmy Cię poznały

Zgłupiała :brzyda l: never

[laurka23]

Napisane przez charlizz

Proszę państwa, mamy drugiego zęba!!

nadrabiać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez pstryczek84

od wczoraj Dżejkob raczy nas takimi monologami

http://www.youtube.com/watch?v=Cp6Mz...ature=youtu.be

Cudnie!

Napisane przez calawdeszczu

My juz po szczepieniu. Niunia sie tak splakala, ze mi serce pekalo. Masakra. Dobrze, ze juz mamy to za soba. Nastepne na 7 mcy. Julasek wazy 7985, wiec nie przybrala jakos duzo od ostatniego wazenia. Ale dzisiaj lekarka powiedziala, ze czika taka, mniej je no i ze juz nie bedzie tak duzo przybierac jak wczesniej.

Lady, placa mi placa
Pstryniu, my tez na najwyzszym poziomie urzedujemy jeszczd

Ucałuj Julcię od cioci

Napisane przez nancykenator

fewciu u nas w dzień przeważnie 3 drzemki są, jedna ok. 2 h po wstaniu taka krótka max 40 min, potem druga ok. 12-13 i ta się często przedłuża tzn raz spał mi 3 h, a zwykle śpi ok 2 h, robię to tak, że jak się obudzi to od razu mu cycusia w buzię i zamyka oczka i śpi dalej, oczywiście nie zawsze działa ale często tak. Za to ostatnia drzemka to juz zwykle max 20 min i nie ma zmiłuj wtedy wiadomo, że trzeba kąpać, bo inaczej nie zaśnie.

U nas bardzo podobnie

Dziś Michaś zaczął "mówić" Rano jak chciał żebym go wzięła na ręce to wołał ma-ma! Cudne uczucie. A jak moja mama przyjechała, to wołał ba-ba! Tylko tata nie mówi jeszcze
Idę spać, młody miał właśnie drugą pobódkę na jedzonko, więc jest szansa na 3h snu.

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Na swoją obronę dodam, że mam już prawie całą garderobę na jesień w na prawdę niziutkich cenach, teraz wygrałam za 8.50zł to chyba mnie Tż nie zabije. Zakupy robię przemyślane, teraz jestem przy sweterkach, Jeszcze potem jakieś spodenki i będę miała wszystko z głowy i sporo $$ w kieszeni.
Ale nie da się ukryć - to wciąąąąga:brzyda l:

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------



U nas jest tak, że po około 2h od wtania rano idzie spać na 40 minut max godzinę.

Potem po 14:00 zasypia - też na około 40 minut. Tutaj czasem się udaje tak jak Nancy : budzi się, dostaje pierś i śpi dalej : tylko nie zawsze da się odłożyć, często dosypia 20 minut jeszcze z piersią w buzi.

Później : po 18:00 widać, że robi się zmęczona, ale jeśli usypia to na 20 minut, budzi się zmęczona nadal i już nie w humorze. Wówczas wiadomo, że trzeba kąpać, zabawy już nie mają zwykle sensu, wytrzymuje kilkanaście minut i marudek płaczek się załącza.

W sumie, jak tak patrzę to mamy z nancy podobnie - z tym, że moja nigdy nie śpi ( od jakichś 2 miesięcy ) dłużej niż godzinę ciągiem. Na 2-3 h nie ma żadnych szans.

A teraz jest i tak lepiej, bo jeszcze niedawno nie spała praktycznie w ogóle w dzień, poza tą poranną drzemką po przebudzeniu.

nawet nie strasz, że może przestać spać te 2 h

Napisane przez marsi11

Dziewczyny muszę Wam powiedzieć,że kocham Was za tę czikę, myślę,że jak ktoś z zewnątrz nas podczytuje to ni kuta nie kuma o co chodzi a to znaczy,że my jesteśmy tak zżyte ze sobą,że porozumiewamy się w swoim własnym języku

Napisane przez Lenova

Witam się resztkami sił
Nie wiem co tam u Was i nawet nie wiem ile stron naprodukowałyście,dziewcz yny chyba mi autentycznie słońce i czika zaszkodziła, ja nie wiem co się dzieje słabo mi jak cholera przed oczami mroczki, także wybaczcie że Was nawet nie mam siły przelecieć

Moja Blanuś dzisiaj cierpi strasznie bo upał też jej nie słuzy , dałam ją do baseniku w cieniu a ona i tak na czole miała krople potu, spać w ogóle nie umiała w dzień może z 15 min by się nazbierała, i płacze i płacze biedna moja kruszynka Teraz na noc ledwie zasnęła a w pokoju jest chyba milion stopni , a okno jak otworze to komary się pchają ale wybrałam komary bo jakbym okna nie otwarła top byśmy sie podusiły jak nic

mam prośbę:doradzcie mi jak mam jutro przetrwac razem z Blaną podróż dwugodzinną w taką czike ?! JUtro wracamy do Warszawy już a klimatyzacja nam się popsuła w samochodzie i nie wiem jak Myszeczka to przetrwa. Planuje ubrać jej biały bawełniany bodziak taki trochę szerszy ,ale nie wiem jak fotelik przykryć no i czy można jakoś samochó ochłodzić zeby tak nie dusiło ,bo boje się okien otworzyć żeby mi nie zachorowała.
A akurat o 12 bedziemy jechać, bo tżowi inaczej nie pasuje z pracą


Może jakiś taniec deszczu uskutecznie żeby się ochłodziło bo pomrzemy

polecam pieluchę flanelową pod plecki, wcześniej wkładałam tetrę a Kubuś non stop spocony, ostatnio wsadziłam flanelkę(chyba meneq radziła o ile dobrze pamiętam, jeśli źle to przepraszam) i na plecach suchutko . Osłonki na szybę i coś do wachlowania koniecznie. Spokojnej i szczęśliwej podróży

Napisane przez bokeh

Hej laseczki, melduję, że żyje ! uf ledwo ale jakoś daje radę, moja Hania śpi po gołemu, zrobiło jej sie odparzenie! tak nagle zdjęłam rano pieluche a tam takie kropy czerwone i w zgięciach takie paski czerwone więc położyłam ją na noc bez pieluchy na ceratkowym podkładzie. Z zaśnięciem też miała problem i bardzo płakała a to na pewno przez upał bo nigdy się tak nie zachowuje.

Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

Lenova, mokrą pieluchą ją co chwile przecieraj wachluj i duzo pićka ale jutro ma być chłodniej.

Tż miał dziś wolne, pojechaliśmy do CH kupić mu buty i koszule masakra gorzej niż z babą a dwa że faktycznie nic nie było ! ja kupiłam sukienkę w zarze za 59zł fajna tylko czarna nie wiem czy wypada w czarnej. W ogóle mam w szafie tyle sukienek że mogłabym wypożyczać a jak przychodzi co do czego nie mam co ubrać. Może jutr zrobie zdjęcia w czym chce iść i mi doradzicie ?
No ale nie mam butów

potem byliśmy na bardzooo dobrych lodach w takiej fajnej restauracji

może z jakimiś jasnymi dodatkami?

Napisane przez laurka23

Cudnie!



Ucałuj Julcię od cioci



U nas bardzo podobnie

Dziś Michaś zaczął "mówić" Rano jak chciał żebym go wzięła na ręce to wołał ma-ma! Cudne uczucie. A jak moja mama przyjechała, to wołał ba-ba! Tylko tata nie mówi jeszcze
Idę spać, młody miał właśnie drugą pobódkę na jedzonko, więc jest szansa na 3h snu.

zazdroszczę mój póki co jak płacze i chce żebym go wzięła na ręce to je wyciąga

[neti1]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42169916]Ja teraz z Dorką w wózku w samym pampersie jeżdżę [/QUOTE]

Szaja miescicie sie we dwie?i to jeszcze w pampersie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.