Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[Trisdom]

Napisane przez pola_m

Odnośnie ciuchów ciążowych, mam parę rzeczy z peirwszej ciąży - i powiem Wam, że najbardziej mi się sprawdzały po prostu trochę luźniejsze sukienki takie bez zwężeń w pasie. Miałam jedne spodnie ciążowe, ale nei przepadałam za nimi, spadały z tyłka
Kurtkę upolowałam na allegro Cieszę się, że druga ciąża przypada na praktycznie tę samą porę roku

Aha, i takie pytanie, pijecie kawę?

Odrzuciło mnie od kawy prawie na samym początku. Patrząc na moje ciśnienie- całkiem dobrze mój organizm zareagował.

Niutka- trzymamy kciuki, żebyś do połowy października dała radę

[pola_m]

no właśnie ja też mam mocno niskie ciśnienie (standardowo 90/60) i uwielbiam dobrą kawę (zwłaszcza, gdy mogę ją wypić w spokoju, czyli Antoś się czymś zajmie)....
ale tak mi mąż uświadomił, że w pierwszej ciąży tą kawę mocno ograniczyłam jednak - do dwóch w tygodniu mniej więcej, i że Antoś był spokojny bardzo i pogodny i niepłaczący że to jkiś wpływ może miało ....tylko, że wtedy mogłam zdecydowanie więcej polegiwać...

[elunka88]

Dzień dobry Mamusie

Po północy byliśmy juz w domku... dzisiaj spanie do 11, a teraz wstawiłam chyba już 4ta pralkę prania

[mmhym]

Napisane przez Niutka25

Cześć Dziewczyny!
Też nie często piszę, bo czasem nie wiem za co się złapać mam masę obowiązków a do tego jestem sama z dwuletnią córeczką, więc wybaczcie mi, że rzadko się udzielam-Mona1-nie wykreślaj mnie z listy :P
A teraz czas na przemyślenia, tak was czytam i bardzo wam zazdroszczę, że macie swoich TŻów przy sobie... W stanie, w którym obecnie jesteśmy dobrze mieć kogoś bardzo bliskiego. Nie mówię o zachciankach albo innych naszych "wybrykach" ale czasem zwykłe wsparcie, przytulenie stawia na nogi. Ja niestety muszę czekać do połowy października na wsparcie, do tego czasu zostaje sama na placu boju:/ niby mam rodziców w razie "W" ale wiecie dobrze, że to nie to samo. Reasumując, macie różnych mężów, jedni się bardziej przejmują waszym stanem, inni trochę mniej, lecz cieszcie się, że ich macie. Starajcie się być dla siebie wsparciem, dużo rozmawiać i się wzajemnie wspierać. To chyba nie jest tak, że teraz mężowie muszą skakać naokoło nas, oni też potrzebują naszej miłości To się rozpisałam, teraz na pewno nie usuniecie mnie z wątku

Rację prawisz! My z mężem oboje mamy dość mocne charaktery, więc od początku kłócimy się dość regularnie, ale chyba do siebie pasujemy Tobie został praktycznie miesiąc, więc mam nadzieję, że zleci Ci jak najszybciej
I na 1000% nie usuniemy

Napisane przez pola_m

Odnośnie ciuchów ciążowych, mam parę rzeczy z peirwszej ciąży - i powiem Wam, że najbardziej mi się sprawdzały po prostu trochę luźniejsze sukienki takie bez zwężeń w pasie. Miałam jedne spodnie ciążowe, ale nei przepadałam za nimi, spadały z tyłka
Kurtkę upolowałam na allegro Cieszę się, że druga ciąża przypada na praktycznie tę samą porę roku

Aha, i takie pytanie, pijecie kawę?

Ja mam nadzieję, że nie będę musiała kupować zimowej kurtki... Mam swoją kurtkę dwurzędową, więc może będę mogła się zapinać na ten dalszy rząd i dam radę Oby mi nie urósł brzuch za duży
A kawę piję około 2-3 razy w tygodniu rozpuszczalną z mlekiem, ale herbaty czarne pije dziennie 2 czasem 3. Z tym, że to Saga, więc... słabizna.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez elunka88

Dzień dobry Mamusie

Po północy byliśmy juz w domku... dzisiaj spanie do 11, a teraz wstawiłam chyba już 4ta pralkę prania

Po jednym długim weekendzie 4 pralki? Ja tyle po 10dniowym wyjeździe miałam

[cobra115]

trisdom - dobrze, że jednak przełożony okazał się normalny

Napisane przez czarnamadonna1982

hej
dziewczyny z uplawami trzymma kciuki..jak macie wątpliwości jedzcie na IP , nie przejmujcie się pracą
u mnie ok, plamienia zniknely ale ordynator mowil ze na pewno jeszcze beda, bo bedzie tam się oczyszczać ten pęcherzyk z krwią
ogolnei słabo sie czuje, głowa boli, mdli mnie, nie wiem może przez te leki które biore ....i mialam koszmar w nocy ze krwawilam i poronilam..głupie sny.

trzymam kciuki, żeby koszmary przeszły

Napisane przez Niutka25

Cześć Dziewczyny!
Też nie często piszę, bo czasem nie wiem za co się złapać mam masę obowiązków a do tego jestem sama z dwuletnią córeczką, więc wybaczcie mi, że rzadko się udzielam-Mona1-nie wykreślaj mnie z listy :P

A teraz czas na przemyślenia, tak was czytam i bardzo wam zazdroszczę, że macie swoich TŻów przy sobie... W stanie, w którym obecnie jesteśmy dobrze mieć kogoś bardzo bliskiego. Nie mówię o zachciankach albo innych naszych "wybrykach" ale czasem zwykłe wsparcie, przytulenie stawia na nogi. Ja niestety muszę czekać do połowy października na wsparcie, do tego czasu zostaje sama na placu boju:/ niby mam rodziców w razie "W" ale wiecie dobrze, że to nie to samo. Reasumując, macie różnych mężów, jedni się bardziej przejmują waszym stanem, inni trochę mniej, lecz cieszcie się, że ich macie. Starajcie się być dla siebie wsparciem, dużo rozmawiać i się wzajemnie wspierać. To chyba nie jest tak, że teraz mężowie muszą skakać naokoło nas, oni też potrzebują naszej miłości To się rozpisałam, teraz na pewno nie usuniecie mnie z wątku

Masz rację, czasami zwykłe przytulenie poprawia humor

Napisane przez pola_m

Aha, i takie pytanie, pijecie kawę?

Ja w swoim życiu wypiłam 1 kawę i do dzisiaj mi się nią odbija

Napisane przez elunka88

Dzień dobry Mamusie

Po północy byliśmy juz w domku... dzisiaj spanie do 11, a teraz wstawiłam chyba już 4ta pralkę prania

i jak było??

[elunka88]

Napisane przez mmhym

Po jednym długim weekendzie 4 pralki? Ja tyle po 10dniowym wyjeździe miałam

Nieeee zebrało się po całym tygodniu a dzisiaj mam wolne to piorę

[mona1]

justine_87, (t)asia jak się czujecie, czy upławy ustąpiły? Tak się przejęłam Wami wczoraj, że w nocy śniło mi się że też dostałam krwawienia

Dziewczyny piszecie dziś dużo o kawie, ja piję 1 (z mlekiem) dziennie, staram się by była z ekspresu może na 2,3 tygodnie (było to od ok 6tc) mnie odrzuciło, a później ochota powróciła może nie smakuje mi ona tak jak przed ciążą ale piję ze względu na męczące mnie zaparciakawa po prostu mi pomaga

Kochane nie martwcie się nie będę nikogo usuwać z listy

Witam nowe mamusie i życzę dużo siły i zdrówka

[(t)asia]

Dzięki dziewczyny
Dzisiaj od rana już nic się nie działo. Brzuszek pobolewa, ale nie ma tragedii. Wizytę mam za tydzień, mój gin jest akurat na urlopie. Jeśli coś jeszcze będzie się działo to pójdę do innego. Na razie leżę i odpoczywam. Pojechałam tylko do sklepu po zakupy a tak nie ruszam się z łóżka.

Napisane przez baja_86

Dostałam wczoraj od kuzynki męża fajną książkę "Ciąża i macierzyństwo". Można w niej opisywać swoje ciążowe dolegliwości, wspominać przygotowania do porodu etc. No i doedukować się w kwesti ciąży i pierwszego roku z dzieckiem.
I tak na świeżo, po przejrzeniu książki już natrafiłam na coś o czym nie miałam pojęcia- należy uważać na gotowe mieszanki sałat w opakowaniach, a już na pewno myć je przed spożyciem, bo mogą być skażone toxoplazmozą. W sumie nigdy tych sałat nie kupowałam, ale szczerze mówiąc chyba bym ich nie umyła, bo myślałam zawsze, że są oczyszczone.

Jak wróci mąż to ma mi kupić jakąś książeczkę. Może o tą poproszę. A te sałaty czasami kupuje. Jest na nich wyraźnie napisane że są gotowe do użycia- nie wymagają mycia. Ale zonk. Od dzisiaj koniec.

Dziewczyny ale fajne brzuszki! Do 14 tc u mnie jeszcze daleko ale czuje że mój będzie trochę większy. Nie jestem co prawda taka szczuplutka ale brzuch od zawsze mi odstaje

Napisane przez koziemleko

Zazdroszczę. Ja nie mam ani jednego ciążowego ubrania i zastanawiam się jak ja sobie poradzę zimą

Ja też nic nie mam. Coś się w międzyczasie zorganizuje Najśmieszniejsze że jakiś miesiąc temu pojechałam z mężem na zakupy i wymieniłam pół szafy. Jak widać wstrzeliłam się z terminem

Niutka25 mój mąż wyjeżdża na 1,5-2 tyg, wraca na 2-3 dni i znowu wyjeżdża. Nie raz było tak że w ciągu miesiąca był w domu przez 3 dni. Staramy się często rozmawiać przez telefon, ale wszystko generalnie jest na mojej głowie. Moja praca, jego firma, budowa domu i wszystkie sprawy papierkowe. Także łatwo nie jest. Oczywiście jak tylko może to mi pomaga, ale czasami chciałabym się do niego przytulić wieczorem i usłyszeć- mysza, wszysko będzie ok.

pola_m ja codziennie piłam ze 3-4 kawy. Na początku ciąży mi się powoli odechciewało. A teraz nie piję w ogóle. Nawet jak w gościach mi bratowa zrobiła to wypiłam tylko pół bo więcej nie mogłam.

Dziewczyny za wizyty!

[sisterqa]

Napisane przez pola_m

cześć dziewczyny
ślicznie
No i faktycznie intensywny czas miałaś. I macie w Norwegii w ogóle jedno usg na całą ciążę?

Tak, w Norwegii na całą ciąże przysługuje jedno darmowe USG, w 20 tygodniu. Myslę, że do tego czasu znajdę jakis prywatny gabinet gdzie mi je zrobią, ale w ogóle nic tu nie mogę znaleść
Dzis chcialam sie zarejestrować na połówkowe w Polsce to mi powiedzieli, że nie mogę bo za wcześnie 19 tydzień. Będę w Pl od 21.09 do 1.10, a pindzia w rejestracji powiedziała, że najwcześniej 3 października może mnie zapisać i nie wie czy to nie za wcześnie

[mona1]

Napisane przez (t)asia

Dzięki dziewczyny
Dzisiaj od rana już nic się nie działo. Brzuszek pobolewa, ale nie ma tragedii. Wizytę mam za tydzień, mój gin jest akurat na urlopie. Jeśli coś jeszcze będzie się działo to pójdę do innego. Na razie leżę i odpoczywam. Pojechałam tylko do sklepu po zakupy a tak nie ruszam się z łóżka.

dzięki Bogu gdyby jednak to się powtórzyło jedź bez wahania na IP!

baja cudny brzuszek

[elunka88]

Napisane przez teQiba

Dzisiaj promocja na Big Maca - korci mnie strasznie, chyba jak raz zjem fast fooda to nic sie nie stanie?

Raz? ja mam ochotę na kebaba raz na tydzień i sobie nie załuję to samo z colą

Napisane przez paulina_radom

Ja też się pochwalę moim brzucholem a co 11 t 6d wielki ale co tam można już głaskać

Napisane przez Trisdom

Czy was też łapie rwa kulszowa? bo mój posladek i noga bola nieustannie, nawet jak spie z poduszka ciążową.
Buziaki i uciekam do kartonów

Też na szczęście na razie tylko do pośladka promieniuje

Napisane przez nadzwyczajna

Mialam zjazd hormonow... :-( Kolezanka mi powiedziala cos niemilego o moim TZ, do tego doszedł fakt ze dzis ani wczoraj nie mogl przyjechać do szpitala i różne moje własne jazdy i awantura z placzem gotowa.
Czasem mam wątpliwości czy nam sie uda. Ciągle mamy pod górkę. Ciągle nie mieszkamy razem bo on tyle pracuje ze nie ma kiedy robic remontu w tym mieszkaniu co mamy wynajmować.
Moja mama mowi ze jemu tak wygodnie skoro tego nie skończył wiec juzcw ogole mnie sprowokowała.
A ja nie moge sie denerwowac.
Chce mi sie beczec.

Kochana, nie becz i nie daj sie prowokować. Musisz pogadać o wszystkim z TŻ a nie mamą i koleżanką i więcej nadziei

Napisane przez baja_86

Musisz nauczyć się mówić wprost, bo chłop nie zrozumie, czego od niego chcesz. Ja się tego uczę już 4 lata małżeństwa i jakieś 6 zanim się pobraliśmy. I uwierz w siebie w koncu, bo z jakiś powodów on jednak z Tobą jest.
A to, że innym się ie udaje, że są zdrady itd to nie znaczy, że z wami tak będzie

Ja też już chyba z 8 lat się uczyć mówić wprost o co chodzi, nie zawsze wychodzi no ale

[teQiba]

Ja piłam przed ciążą kawę rozpuszczalną, potem zmieniłam na inkę, ale tak mi zbrzydła że teraz już wcale nie piję bo na wspomnienie smaku inki się wzdrygam
Na początku było mi ciężko rano rozbudzić się do pracy, ale już się przyzwyczaiłam

[elunka88]

Napisane przez Trisdom

No i obiecany brzucho

A gdzie brzuch?

Napisane przez magduś2

Dziewczyny, czy którąś też kłuje czasami w prawym boku, pod żebrami? Mi od kilku godzin nie daje spokoju, nie wiem co to:/

, tylko mnie pod lewym żebrem. Przewaznie jak za dużo zjem, więc może Małe nie ma miejsca i sie pcha

Napisane przez justine_87

A dziś zauważyłam jasne, naprawdę jaśniutko brązowe upławy
Dzwoniłam do swojego gina, który kazał zwiększyć Duphaston do 3 tabletek na dobę - pytał się, czy miałam stosunek albo się przemęczyłam. Nie kochaliśmy się z TŻ od kilku dni (nie miałam ochoty:P), ale wczoraj naprawdę się nasprzątałam. Kazał przyjść jutro jeśli zauważę jeszcze takie upławy, ale jak na razie jest czysto.

Dawno Cie nie było albo mnie i przegapiłam
mam nadzieję,ze już będzie czysto i to tylko jednodniowy wybryk Twojego organizmu

Napisane przez justine_87

W ogóle to jestem GŁUPIA, że czuję taką odpowiedzialność za pracę

ja czasem też
a córka szefowej częsciej poza biurem niż w pracy
dzisiaj mnie obudzili o 9, odebrała telefon, nikt się nie odzywał to się rozłączyłam. Potem próbowali jeszce kilka razy, ale nie miałam zasięgu i nie dało rady

Napisane przez koziemleko

Zazdroszczę. Ja nie mam ani jednego ciążowego ubrania i zastanawiam się jak ja sobie poradzę zimą

mam to samo. szkoda mi kasy na rzeczy,które mi posluża może 2-3 miesiace. A zima najgorsza bo kurtka, bo buty, bo jakieś swetry cieplejsze

Napisane przez Trisdom

W praktyce- Szef sie nie zainteresował NICZYM; w dalszym ciągu praca od 7:30 do 16:30, często z nadgodzinami. U moich pacjentów- jeśli nie znalazłam zastępstwa- musiałam sama pobierac krew, kłuć, pchać wózki z ludkami na badania. To wszystko z moją rwą kulszową. Od ambulansu trzymałam się z daleka- doszły mi za to badania na całej stacji- dziennie ekstra 5,6 uSG, opisywanie holterów itd.
To wszystko do zeszłego tygodnia- w piatek poszłam do szefa, żeby mu powiedzieć, że dziś mam badania. A on- z niezadowolona mina spytał tylko, czy nie mogłam sobie dalej znaleźć lekarza... Ja w słup i powiedziałam, że będę przecież rodzic we Frankfurcie i o tym rozmawialiśmy. I, że aktualnie to tam pracuje mój mąż i tez o tym wie.On przewrócił oczami i już nic nie powiedział.

Poszłam potem do jego przełozonego w szpitalu i poinformowałam, że nie daje rady tak pracować- ten na całe szczęście mnie zrozumiał i powiedział, żebym nie miała wyrzutów sumienia i szła na zwolnienie, bo teraz Maleństwo, mój mąż i ja jesteśmy najważniejsi.

Dziś wizyta: z małym ok, moje ciśnienie 173/85 pierwszy i 145/85 za drugim razem. Na wadze ubyło 100 gram.
Mam prowadzić dzienniczek ciśnienia, żeby zobaczyć, czy na tygodniowym zwolnieniu będzie lepiej i w poniedziałek mam rozmowę. Mam przemyśleć, czy chce iśc na tzw Beschaeftigungsverbot-czyli zakaz pracy w ciąży. Ja już wiem, że chcę i w pn odbiorę dokumenty.

Martwi mnie tylko to ciśnienie- nawet z nerwów nie powinno skakać do 170 !!!

Bierz zwolnienie i sie nie oglądaj na nic! i spokoju życze

Napisane przez pola_m

Aha, i takie pytanie, pijecie kawę?

na początku mnie odrzucało. teraz rozpuszczalna mi nie podchodzi, ale do parzonej wróciłam

Napisane przez cobra115

i jak było??

Jako tako
Muzyka nie dla mnie - za mało disco polo - mogę teraz wyjść na wieśniarę, ale widać różnicę, jak się ludzie bawili przy tym a jak przy zagranicznych piosenkach
na poprawinach tylko obiad, i przystawki na stole - nic dla mnie - same jakies rolady mięsne, szynka w galarecie etc. No i ciasto na osobnym stole - ciągle tam chodzilam


Wczoraj pierwszy raz ktoś, poza TŻ, dotykał mój brzuch i sie zastanawialam co ich tak podnieca

[teQiba]

Napisane przez elunka88

Raz? ja mam ochotę na kebaba raz na tydzień i sobie nie załuję to samo z colą

Ochotę to ja też mam tak raz na tydzień
Ja to tak z MC trochę się bałam bo jednak dużo się mówi, że te kotlety z jakiś świństw robione... A tak to pizzy też jakoś specjalnie nie unikam, a kebab już od dawna mi się śni tylko wciąż nie mamy kiedy podjechać do jakiegoś Sfinksa czy Skarabeusza

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez elunka88

Muzyka nie dla mnie - za mało disco polo - mogę teraz wyjść na wieśniarę, ale widać różnicę, jak się ludzie bawili przy tym a jak przy zagranicznych piosenkach

To ja też wieśniara - uwielbiam tańce do disco polo na weselach

[elunka88]

Napisane przez teQiba

To ja też wieśniara - uwielbiam tańce do disco polo na weselach

piona

[uparta8210]

hej, ja kawy nie piję wcale - teraz, jakoś nie mam ochoty. Za to mam wielką ochotę na ciasto czekoladowe i chyba wybiorę się do telegrafa po jakiś pyszny kawałek.
Odnośnie pizzy to mi się zbierana ochota na nią od jakiś 2 tyg, ale czekam na koleżankę która wraca ze stanów i wtedy zamówimy ze dwie duże i dam się ponieść w jedzeniu kawałków

Ja też miałam ciążowy sen. Śniło mi się że jestem na porodówce i że rodzę. Takie miałam skurcze że szok, położna kazała mi przeć. Zaczęłam, ale dobrze że nie skończyłam, bo się przebudziłam. I okazało się, że tak mnie ciśnie siku na kibelek że o mały włos nie zmoczyłam łóżka Ale by było ....ach te ciążowe sny

[Trisdom]

Napisane przez teQiba

Ochotę to ja też mam tak raz na tydzień
Ja to tak z MC trochę się bałam bo jednak dużo się mówi, że te kotlety z jakiś świństw robione... A tak to pizzy też jakoś specjalnie nie unikam, a kebab już od dawna mi się śni tylko wciąż nie mamy kiedy podjechać do jakiegoś Sfinksa czy Skarabeusza

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



To ja też wieśniara - uwielbiam tańce do disco polo na weselach

Wlasnie pochlonelam Twistera. Chodzil za mna od kilku dni

[paulina_radom]

Witam witam
uff.. po przedszkolu tragedii nie było tylko zsiusiał się dwa razy ale po za tym ok i rozpłakał się jak po niego przyszłam

Kawy nie piję wogóle bo nie lubię
biorę się za prasowanie ale mi się strasznie nie chce..
Co do ciuchów to sama nie wiem większość to pewnie wezmę od mamy tak jak w 1 ciąży na pewno kurtkę zimową bo szkoda kasy chyba że znajdę coś w lumpku a spodnie może kupię może nie jak się trafi narazie to getry /

[mmhym]

Napisane przez uparta8210

Ja też miałam ciążowy sen. Śniło mi się że jestem na porodówce i że rodzę. Takie miałam skurcze że szok, położna kazała mi przeć. Zaczęłam, ale dobrze że nie skończyłam, bo się przebudziłam. I okazało się, że tak mnie ciśnie siku na kibelek że o mały włos nie zmoczyłam łóżka Ale by było ....ach te ciążowe sny

Kurczę, aż się zaczęłam martwić, że mi się tak przytrafi... Bo jak się ostatnio chwaliłam, ze tylko raz, to dzisiaj wstawałam 3 razy w nocy. Ale ogólnie noc i dzień dzisiejszy to tragediano dla mnie. Żeby to się nie powtarzało...

Napisane przez paulina_radom

Witam witam
uff.. po przedszkolu tragedii nie było tylko zsiusiał się dwa razy ale po za tym ok i rozpłakał się jak po niego przyszłam

Super, że synek sobie "poradził"

[baja_86]

Dziękuje za komplementy dot.brzuszka

[aniany]

Witajcie !
Mozna dolaczyc do Was?
O ciazy wiem od dawna, ale jakos do mnie to nie docieralo do tej pory.... Pozatym caly czas mecza mnie nudnosci, bole glowy, kamienie w zoladku...

To jest moja druga ciaza, I w pierwszej nie mialam takich atrakcji.... a moze teraz przy dziecku, I szybszym trybie zycia, inaczej odczuwam to wszystko?

Postaram sie byc na biezaco z Wami, ale widze ze jest nas calkiem spore grono, ciezko bedzie zapamietac wszystkie

[magduś2]

Ja już po wizycie. Moje kłucie ustało, w badaniu nic złego więc mam obserwować ale nie panikować.
Moje dziecie jest duże już, według OM 10t4d a według USG 11t3d ma już 4,5cm i jest prawdziwym akrobatą- do usg ustawiło się... na głowie
Na genetyczne jestem umówiona za 1,5 tyg.

[monkaa321]

Napisane przez Brzuchatka

Pozdrawiam Was wszystkie i nieśmiało liczę, że mnie przyjmiecie do swojego grona...

hej

Napisane przez uparta8210

Ja też miałam ciążowy sen. Śniło mi się że jestem na porodówce i że rodzę. Takie miałam skurcze że szok, położna kazała mi przeć. Zaczęłam, ale dobrze że nie skończyłam, bo się przebudziłam. I okazało się, że tak mnie ciśnie siku na kibelek że o mały włos nie zmoczyłam łóżka Ale by było ....ach te ciążowe sny

a ja będę dostawać ubrania od cioci która jest trochę większa od siostry też będę bo ona ma dużo takich luźnych ubrań więc się nie martwię, jedynie o kurtkę zimową. ]
ALE... co wam powiem... sposób mojej koleżanki na rosnący brzuch. Jak ona była w ciąży to nie kupowała żadnych ubrań jedynie taki pas którym się właśnie ten brzuch zakrywało a bluzki sobie podwijała do góry i jej się nie niszczyły... dopiero niedawno się o tym dowiedziałam od niej a ja się wiecznie zastanawiałam co ona ma za te koszulki że wszystkie identyczne

magduś2 to świetnie! gratuluję brykacza

[mmhym]

Napisane przez aniany

Witajcie !
Mozna dolaczyc do Was?
O ciazy wiem od dawna, ale jakos do mnie to nie docieralo do tej pory.... Pozatym caly czas mecza mnie nudnosci, bole glowy, kamienie w zoladku...

To jest moja druga ciaza, I w pierwszej nie mialam takich atrakcji.... a moze teraz przy dziecku, I szybszym trybie zycia, inaczej odczuwam to wszystko?

Postaram sie byc na biezaco z Wami, ale widze ze jest nas calkiem spore grono, ciezko bedzie zapamietac wszystkie

Hej, witamy i gratuluję w którym tygodniu jesteś? Na kiedy termin?

Napisane przez magduś2

Ja już po wizycie. Moje kłucie ustało, w badaniu nic złego więc mam obserwować ale nie panikować.
Moje dziecie jest duże już, według OM 10t4d a według USG 11t3d ma już 4,5cm i jest prawdziwym akrobatą- do usg ustawiło się... na głowie
Na genetyczne jestem umówiona za 1,5 tyg.

Moje też zdziwiało pięknie na USG

Napisane przez monkaa321

ALE... co wam powiem... sposób mojej koleżanki na rosnący brzuch. Jak ona była w ciąży to nie kupowała żadnych ubrań jedynie taki pas którym się właśnie ten brzuch zakrywało a bluzki sobie podwijała do góry i jej się nie niszczyły... dopiero niedawno się o tym dowiedziałam od niej a ja się wiecznie zastanawiałam co ona ma za te koszulki że wszystkie identyczne

Ale, że jak? Bluzki zwinięte nad brzuszkiem nosiła? Przecież to chyba niezbyt wygodne i chyba widać taki wałek pod piersiami?

[czarnamadonna1982]

co do ciuchów ciązowych, ja z ostatniej ciąży mam jedną spodnice ciążową i tyle, dostalam ją od tesciowej no a teraz znow sie przyda..nic wiecej nie kupowalam i nic mi sie nie porozciągało, a przytylam 16 kilo, tak więc według mnei nei warto wydawac nie wiadomo ile kasy na ciuchy ciążowe, wiadomo ze one nie są tanie.
rajstopy kupowalam po prostu większy rozmiar ..kurtkę mam bo kupilam ją rok temu miesiąc przed porodem więc akurat znow sie przyda bo o rozmiar większa kupilam z paskiemwięc ja jako tako przygotowana jestem, ale ja ogolnie jestem minimalistką i sknerą :p do szpitala kupilam sobie ksozulę nocną w lumpku za 3 zł i był git

[Light Limara]

Napisane przez magduś2

Ja już po wizycie. Moje kłucie ustało, w badaniu nic złego więc mam obserwować ale nie panikować.
Moje dziecie jest duże już, według OM 10t4d a według USG 11t3d ma już 4,5cm i jest prawdziwym akrobatą- do usg ustawiło się... na głowie
Na genetyczne jestem umówiona za 1,5 tyg.

Masz zdjęcie jak wygląda akrobata?

Ile będziesz płacić za genetyczne badania?

A co do ciuchów to się cieszę, że trafiłam na jesień/ zima bo ubiorę rajtki i na to sukienkę jakąś z lumpexu i będzi git elegancka mama

[mona1]

Napisane przez aniany

Witajcie !
Mozna dolaczyc do Was?
O ciazy wiem od dawna, ale jakos do mnie to nie docieralo do tej pory.... Pozatym caly czas mecza mnie nudnosci, bole glowy, kamienie w zoladku...

To jest moja druga ciaza, I w pierwszej nie mialam takich atrakcji.... a moze teraz przy dziecku, I szybszym trybie zycia, inaczej odczuwam to wszystko?

Postaram sie byc na biezaco z Wami, ale widze ze jest nas calkiem spore grono, ciezko bedzie zapamietac wszystkie

Witaj! Napisz coś więcej o sobie na kiedy masz termin? masz już synka czy córeczkę? Może poprzednią ciążę przechodziłaś inaczej bo inna płeć będzie

Napisane przez magduś2

Ja już po wizycie. Moje kłucie ustało, w badaniu nic złego więc mam obserwować ale nie panikować.
Moje dziecie jest duże już, według OM 10t4d a według USG 11t3d ma już 4,5cm i jest prawdziwym akrobatą- do usg ustawiło się... na głowie
Na genetyczne jestem umówiona za 1,5 tyg.

niezły akrobata
za udaną wizytę!

asienka213, filupka czekamy na dobre wiesci po Waszych wizytach

[Ela87]

Napisane przez teQiba

To ja też wieśniara - uwielbiam tańce do disco polo na weselach

i ja

Napisane przez aniany

Witajcie !
Mozna dolaczyc do Was?
O ciazy wiem od dawna, ale jakos do mnie to nie docieralo do tej pory.... Pozatym caly czas mecza mnie nudnosci, bole glowy, kamienie w zoladku...

To jest moja druga ciaza, I w pierwszej nie mialam takich atrakcji.... a moze teraz przy dziecku, I szybszym trybie zycia, inaczej odczuwam to wszystko?

Postaram sie byc na biezaco z Wami, ale widze ze jest nas calkiem spore grono, ciezko bedzie zapamietac wszystkie

WITAJ

Napisane przez magduś2

Ja już po wizycie. Moje kłucie ustało, w badaniu nic złego więc mam obserwować ale nie panikować.
Moje dziecie jest duże już, według OM 10t4d a według USG 11t3d ma już 4,5cm i jest prawdziwym akrobatą- do usg ustawiło się... na głowie
Na genetyczne jestem umówiona za 1,5 tyg.

Napisane przez czarnamadonna1982

co do ciuchów ciązowych, ja z ostatniej ciąży mam jedną spodnice ciążową i tyle, dostalam ją od tesciowej no a teraz znow sie przyda..nic wiecej nie kupowalam i nic mi sie nie porozciągało, a przytylam 16 kilo, tak więc według mnei nei warto wydawac nie wiadomo ile kasy na ciuchy ciążowe, wiadomo ze one nie są tanie.
rajstopy kupowalam po prostu większy rozmiar ..kurtkę mam bo kupilam ją rok temu miesiąc przed porodem więc akurat znow sie przyda bo o rozmiar większa kupilam z paskiemwięc ja jako tako przygotowana jestem, ale ja ogolnie jestem minimalistką i sknerą :p do szpitala kupilam sobie ksozulę nocną w lumpku za 3 zł i był git

Zazdroszczę, też bym chciała umieć tak szukać w lumpeksach, by znaleźć coś fajnie i tanio, ale nigdy nie umiałam
Będę musiała zrobić kolejne podejście
Też jestem sknera i szkoda mi kasy na nowe ciuchy na kilka miechów

[magduś2]

Napisane przez Light Limara

Masz zdjęcie jak wygląda akrobata?

Ile będziesz płacić za genetyczne badania?

oczywiście, że mam

za usg 200zł, za test Papp-a z krwi 500zł...

Schowek01.jpg

[aniany]

Hej dziewczynki,
Mamy juz coreczke, za miesiac konczy 2 latka.
Ja jestem w 10 tygodniu ciazy, termin wyznaczony na 1 kwietnia.
A ze jestem w USA, to badania I wizyty jakos inaczej tutaj wychodza niz u was w PL.

Tez musze zrobic przeglad ciuchow ciazowych, cos tam mam z poprzedniej ciazy.... narazie mieszcze sie jeszcze w normalne ciuchy, chociaz brzuszek juz wystaje. ale ze upaly u nas, to luzne bluzki, I wszytsko gra

Tez w weekend bylismy na weselu, u znajomych... I tez wiesniara jestem, bo ja to lubie sie bawic do disco polo, albo starych przebojow, Jantar, Krawczyk itp. A tutaj to typowo amerykanskie wesele, wiecej dyskotekowej muzyki