Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[Hawwa87]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja zapisałam sobie tą: http://aros.pl/

Dzięki, właśnie o tą mi chodziło

[leida1]

Napisane przez nuna2

Moja też ma często czkawki

JennyAniołek śliczny synuś

lonely widocznie chce się wyspać przed podróżą

Elusiek no no faktycznie duży

Dziewczyny, ja chyba będę dzwonić do rehabilitantki, bo widzę, że ćwiczenia nie skutkują Mała w ogóle nie podnosi głowy z brzuszka, drze się na nim jak opętana ma ustawioną tylko w lewą stronę.

Neurolog kazała nosić na prawej ręce... Jak ona się tak drze, że potrafi mi się zanieść... Neurolog mówiła, że mogło jej się jakieś ścięgno przy porodzie troszkę uszkodzić, ale że przejdzie... Nie przechodzi Ile razy daję ją na prawą rękę i ,,blokuje" głowę do ustawienia w lewo ona się zanosi... Tak mi jej szkoda... Moja mała kruszynka

A jak śpi zawsze główkę też ma w jedną stronę? U nas tak było, jak Zu głębiej zasypiała to przekręcałam jej główkę w drugą stronę - i teraz śpi już na zmianę sama. Ja z problemem podnoszenia główki z brzuszkja byłam u neurologa. Kazała:
1. kłaść na brzuszek i podkładać ręce do przodu aby próbowała na łokciach i przedramionach się utrzymać
2. Bawić się w "koci koci łapi" itp trzymają jej rączki i układając do przodu w linii pośrodkowej ciała,
3. Ewentualnie przy trzymaniu na własnych kolanach brzuszkiem do podłogi (tylko tak trochę pionowo jakby kłęczała, jedna ręka pod paszkami druga trzyma np za pupę) układać jej łokcie do przodu (za nogę) aby barki szły do przodu . Trudno mi to opisać...mam nadzieje ze cokolwiek można z tego zrozumiec co napisałam...

[banka26]

Napisane przez Ashyshqa

Eh, co za noc ... Sofi biedna spać nie mogła przez zatkany nosek... jest.gorzej niż.wczoraj ale.udało.nam się dostać do lekarza. idziemy na 10. z basenu więc nici i chyba jutrzejsze szczepienie też przelozymymy... zobaczymy co lekarz powie.
a dziś jest 4 września dokładnie rok temu dowiedzieliśmy się, że mamy Sofke, są pierwsze urodziny TZa siostrzenicy i również dziś TZa koleżanka urodziła trojaczki! Nie wiem który tydzień ale ważą: chłopiec 1.4 kg, dziewczynki po 1.3 kg. Malenstwa!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

biedna Sofcia
ale maluszki i 3

Napisane przez Mysia mysz

oddzielnie


a ja czytałam że do -20? to jak w końcu:/ muszę pediatry zapytać na kolejnym szczepieniu

mały był bardzo dzielny właśnie odsypia szczepienie
waży 6300 i mam nie dokarmiać mm bo jets idealnie w 50 centylu
pokazałam lekarzowi tą rozpiskę rozszerzania diety którą któraś wrzucała i powiedział, że jets ok tylko kilka zastrzeżeń:
-żółtko dopiero od 7-go
-zupy bez soli
- mięsko królik, kaczka, indyk od 6-go

popiera oliwę jako dodatek
i mówiłam mu, ze tam jest rozpisany sinlac który jest bezglutenowy więc bez sensu i że dam mannę od początku po pół łyżeczki i powiedział, że ok

wczoraj kupiłam młodemu w rossmanie słoiczki i chusteczki huggies bo są na promocji

aaaa i dotarła karuzelka tiny love klasyczna włączyłam i godzinę dziecka nie miałam ale na noc trzeba ściągać bo rozprasza

a! i co do biegunki to dostałam debridat mam podawać i mogę jeść wsyztsko zaraz lecę po płątki z pół litra mleka jupiiii:P

brawo super waga
super ze karuzela podoba sie

[banka26]

Napisane przez Veronic

witam sie w piekny słoneczny dzien

ale w nocy było u nas 7 stopni brrrr a u Was tez tak zimno

W wlasnie pije sobie z cycusia, wiec mam 1 reke

noc dobra- o 2 pobudka na piciu, puscił kilka baczków i zasnał, obudził sie przed 6 z bólem brzuszka,ale dosyc szybko mu przeszło

chyba powoli mija mu marudzenie, bo wytrzymał lezac na brzuszku 15min i potem drugie 15 min lezac na pleckach
ostatnio nawet 5 min nie wytrzymywal

antoinette- co do debridatu to stosowalismy, przez tydzien była super hiper poprawa,a potem znaczace pogorszenie

o to juz lepiej oby tak dalej i zeby w koncu odpuscil ten bol

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Meldujemy, że żyjemy i wszystko u nas ok
6 dni się nie odzywałam i już mam 35 stron nadrabiania Szalone jesteście

Podczytuję trochę na kom w porach karmienia, ale to nie to samo
No i dziękuję za życzenia urodzinowe

Impreza urodzinowa się udała , tort i ciastka pyszne! tylko odzwyczaiłam się od alkoholu i trochę mi zaszumiało w głowie po lampce szampana, 2x martini i torcie (był mocno nasączony alko )

Wiktorek skończył wczoraj 14 tyg , od momentu skończenia 3 m-cy robi codziennie jedną porządną kupę , a dzisiaj byliśmy w końcu na szczepieniu. Mieliśmy iść 2 tyg temu ale była przerwa urlopowa. Mały płakał, ale jak wychodziliśmy z przychodni to już spał. W domu na chwilę się obudził na jedzonko, pogadał z nami i do teraz śpi. Zobaczymy co będzie dalej... Waga pokazała ok 6.3 kg, ale pielęgniarka do karty i książeczki wpisała równe 6 kg (a miał do ważenia ubrane tylko body, skarpetki i suchego pampka). Wychodzi więc, że w ciągu 8 tyg przytył 1.2 kg czyli 150g tygodniowo. Lekarz powiedział, że wszystko jest ok, no to się nie martwię Kolejne szczepienie za 6-7 tyg i W. do tego czasu musi się nauczyć porządnie trzymać główkę; bo inaczej dostaniemy skierowanie do neurologa i na rehabilitację... Lekarz powiedział, że jest z niego mały leń, ale wszystko jest do wyćwiczenia

Póki co zmykam dalej pracować, odezwę się później

brawo za 14 tyg.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Elusiek

Heya, byliśmy dziś na szczepieniu, mały jak zwykle po zastrzyku ochrzaniał wszystkich dostało się nawet pielęgniarce która karty przynosiła, na każdego coś gadał z tonem złośnika Tylko weszliśmy do gabinetu a wszystkie lekarki z wytrzeszczem stwierdziły że Adi to duże dziecko- waga 7100
Dostaliśmy skierowanie na rehabilitacje mały ma prawdopodobnie problemy z napięciem mięśniowym, leżał na brzuszku 2 minuty przy lekarce i wrzask. Dzwoniłam teraz umówić się na nfz- najbliższy termin w grudniu idę prywatnie

ale duzyi dzielny chłop ale co tylko to ze na brzuszku nie chce lezec zaniepokoilo pediare?

Napisane przez maarchewka

pewna nie jestem, ale:
-slini się strasznie, tak, że jak czasami nosze na samolocik to podłoga morka..
-wkłąda ręce do buzi, czasami łapie za smoczek i nim rusza, ostatnio złapał za mój palec i go sobie do buzi wsadził i tak go jakby gryzł...
-w miejscu gdzie są dolne jedyki odznaczająsię na dziąsełkach kontury zębów, tzn z boku nie od góry...




ja na gimnastykę zakładam dwa staniki- zwykły a na to sportowy, w jednym nie mogę podskakiwać, jak bardzo nie byłby ustywniany...



pamiętam jak dziś, bo sama beształam...




szatan szatan ja się z nim bratam hehe


no wiesz ładnemu we wszystkim ładnie
a tak poza tym to super czapa



a jemu nie twardo na tej podłodze? Mojemu paniczowi musiałam podłożyć kołderkę bo nie chciał inaczej tam leżeć..



o mój też z takimi tekstami czasami wyskoczy chwile po tym jak posprzątam mieszkanie.. Wtedy ciskam w niego mopem i dre się żeby w takim tazie posprzątał po swojemu bo dopiero wszystko wypucowałam.. ale mam wrazenie ze on to tak mówi z przyzwyczajenia zeby na coś ponarzekać..



ja tylko usuwam to co wyjdzie na wierzch, najczęściej pieluchą albo wacikiem, czasami patyczkiem, czasami palcem



a czemu nie? tzn nie dla wszystkich czy tylko nie dla małych dzieci?


z tego co ja zauwazyłam to bardzo ważne zeby przy x na plecach nie splątać chusty. I ja jak dociągam to dosyć ciasno robie te x i potem prze włożeniem dziecka jeszcze to naciągam wkładając ręce i wypychając przedniego x. A i dociągam poły tak częściowo- nie ze ciągnę prawą część, albo lewą część, tylko prawą górną, prawą dolna, lewą górną lewą dolną...

nie a dla dziecka lepiej jak na twardym i powinno dlugo na podldze lezec oczywiscie na kocyku zeby nie ciagnelo od ziemi

Napisane przez JennyAniolek

Cześć Ciocie

1. Robione tydzień temu
2, 3, 4. Wczorajsza stylizacja

Foty robione kom, trochę du.pi.ata jakość

---
Ubranka 62 ma już niektóre na styk, a w 68 pływa - tak jak w tej katance Czapka też jak się okazało póki co za duża

edit: Foty z kom a i tak muszą zmniejszyć, bo za duże

edit 2: Mam nadzieję, że teraz się dodało

ale W. duzy i super to body z hm tez planuje go zakupic hehe

Napisane przez Ashyshqa

my juuz po lekarzu. osluchowo ok więc to tylko przeziębienie. basen odpuszczamy ale na szczepienie jutro mamy iść... mam mieszane uczucia ale już kulka razy prEkladane byly...
dostaliśmy receptę na darmowy aspirator do noska

vil czyli mówisz że po kąpieli PrZemek dalej z wami urzęduje... może to jest sposób... choć ją ją kapie jak okazuje senność i zmęczenie ale po już nie ma mowy o spaniu... będę kombinować.

te trojaczki to w ogóle dłuższą historia. rodzice po wielu latach staran, leczeniu niepłodności, raku jajnika... ostatecznie udało się in vitro stąd pewnie trojaczki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobrze ze tylko przeziebienie
a czemu darmowy?

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez Elusiek

Heya, byliśmy dziś na szczepieniu, mały jak zwykle po zastrzyku ochrzaniał wszystkich dostało się nawet pielęgniarce która karty przynosiła, na każdego coś gadał z tonem złośnika Tylko weszliśmy do gabinetu a wszystkie lekarki z wytrzeszczem stwierdziły że Adi to duże dziecko- waga 7100
Dostaliśmy skierowanie na rehabilitacje mały ma prawdopodobnie problemy z napięciem mięśniowym, leżał na brzuszku 2 minuty przy lekarce i wrzask. Dzwoniłam teraz umówić się na nfz- najbliższy termin w grudniu idę prywatnie

ale duzyi dzielny chłop ale co tylko to ze na brzuszku nie chce lezec zaniepokoilo pediare?

Napisane przez maarchewka

pewna nie jestem, ale:
-slini się strasznie, tak, że jak czasami nosze na samolocik to podłoga morka..
-wkłąda ręce do buzi, czasami łapie za smoczek i nim rusza, ostatnio złapał za mój palec i go sobie do buzi wsadził i tak go jakby gryzł...
-w miejscu gdzie są dolne jedyki odznaczająsię na dziąsełkach kontury zębów, tzn z boku nie od góry...




ja na gimnastykę zakładam dwa staniki- zwykły a na to sportowy, w jednym nie mogę podskakiwać, jak bardzo nie byłby ustywniany...



pamiętam jak dziś, bo sama beształam...




szatan szatan ja się z nim bratam hehe


no wiesz ładnemu we wszystkim ładnie
a tak poza tym to super czapa



a jemu nie twardo na tej podłodze? Mojemu paniczowi musiałam podłożyć kołderkę bo nie chciał inaczej tam leżeć..



o mój też z takimi tekstami czasami wyskoczy chwile po tym jak posprzątam mieszkanie.. Wtedy ciskam w niego mopem i dre się żeby w takim tazie posprzątał po swojemu bo dopiero wszystko wypucowałam.. ale mam wrazenie ze on to tak mówi z przyzwyczajenia zeby na coś ponarzekać..



ja tylko usuwam to co wyjdzie na wierzch, najczęściej pieluchą albo wacikiem, czasami patyczkiem, czasami palcem



a czemu nie? tzn nie dla wszystkich czy tylko nie dla małych dzieci?


z tego co ja zauwazyłam to bardzo ważne zeby przy x na plecach nie splątać chusty. I ja jak dociągam to dosyć ciasno robie te x i potem prze włożeniem dziecka jeszcze to naciągam wkładając ręce i wypychając przedniego x. A i dociągam poły tak częściowo- nie ze ciągnę prawą część, albo lewą część, tylko prawą górną, prawą dolna, lewą górną lewą dolną...

nie a dla dziecka lepiej jak na twardym i powinno dlugo na podldze lezec oczywiscie na kocyku zeby nie ciagnelo od ziemi

Napisane przez JennyAniolek

Cześć Ciocie

1. Robione tydzień temu
2, 3, 4. Wczorajsza stylizacja

Foty robione kom, trochę du.pi.ata jakość

---
Ubranka 62 ma już niektóre na styk, a w 68 pływa - tak jak w tej katance Czapka też jak się okazało póki co za duża

edit: Foty z kom a i tak muszą zmniejszyć, bo za duże

edit 2: Mam nadzieję, że teraz się dodało

ale W. duzy i super to body z hm tez planuje go zakupic hehe

Napisane przez Ashyshqa

my juuz po lekarzu. osluchowo ok więc to tylko przeziębienie. basen odpuszczamy ale na szczepienie jutro mamy iść... mam mieszane uczucia ale już kulka razy prEkladane byly...
dostaliśmy receptę na darmowy aspirator do noska

vil czyli mówisz że po kąpieli PrZemek dalej z wami urzęduje... może to jest sposób... choć ją ją kapie jak okazuje senność i zmęczenie ale po już nie ma mowy o spaniu... będę kombinować.

te trojaczki to w ogóle dłuższą historia. rodzice po wielu latach staran, leczeniu niepłodności, raku jajnika... ostatecznie udało się in vitro stąd pewnie trojaczki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobrze ze tylko przeziebienie
a czemu darmowy?

[Elusiek]

Napisane przez banka26

ale duzyi dzielny chłop ale co tylko to ze na brzuszku nie chce lezec zaniepokoilo pediare?

powiedziała że w wieku 4 miesięcy powinien już się na rękach podpierać na sztywno, a on tylko na trochę podniósł główkę i jak zwykle po 2 minutach zaczął się wrzask i wkładanie pięści do buzi

[banka26]

Napisane przez lonely_lady

słuchajcie jaka akcja..
moje dziecko ma świra.. tylko wózek mu pasi i spacerki..
dziś wyjeżdżamy a ja jeszcze nie spakowana.. od 5.50 nie śpimy, ale było ok. Ok 9 mały już padał i usnął na cycu.. to ja zadowolona zaczęłam nas pakować i wszystko ogarniać.. po 15 minutach obudził się i ryk..
nie mogłam go uspokoić.. w końcu siup do wózka.. śpi.. no to ja dalej do roboty, 5 minut i znowu ryk
musiałąm z nim iść na spacer.. niedawno wróciliśmy a on dalej śpi a o cycu chyba zapomniał, już mnie zaczynają boleć


z dolnego śląska


trzeba za pupcię skręcić dziecko i podnosić przodem lub bokiem do podłoża..


zbyt skomplikowane.. ja tak chyba nie potrafię..
przyzwyczaiłam się do mojego prostego sposobu
jak znajdziesz filmik to wrzuć


Bidulka


ja smaruję skoncenrowanym kremem z palmersa, ale dalej je widać


a gdzie ta rozpiska??? bo mi umknęło
może ktoś wrzucić jeszcze raz


pozdrowie



Jenny Wiktorek przystojniaczek ajjj te Wiktorki

Cloche oosz kurrna nieciekawie trzymam mocno żeby lekarz coś zaradził i żebyście dalej mogli karmić się cycusiem..



----
na spacerku przed chwilą widziałam czadowy wózek - Joolz. Zwróciłam uwagę bo w tej spacerówce dziecko leżało na brzuszku, przodem do kierunku jazdy i podziwiało świat przez okienko z siateczką super to wyglądało

ło jej ślask a ja juz wode na kawe wstawilam
moj tez uwielbia spacery i cale przesypia hehhe

Napisane przez aska80

To ja dodałam zza krzaka

Proszę raz jeszcze :



Dzień od 1 do 4
3 łyżeczki ok. południa
Marchewka
Dzień od 5 do 10
Od 4 do 7 łyżeczek ok. południa
Zupka jarzynowa
Jabłko ze słodką marchewką
Młoda marchew z ziemniaczkami
Dzień od 11 do 15
Podawać ilości zgodne z apetytem maluszka.
9 -10 rano Kaszka Nestle Sinlac 40 ml wody na 1 łyżkę proszku (ma być dość gęste)
14 (Podawać maluszkowi to co mu smakuje byle bez mięsa)
Zupka jarzynowa
Dynia z ziemniaczkami
Do obiadków dodaję 2,3 łyżeczki jabłuszek na zaparcia
Dzień 16 ( dzieciaczek kończy 6 mieś)
9-10 nadal podawać Nestle Sinlac – zwiększyć porcję do 50, 60 ml wody na ok. 2 łyżki kaszki
14-15 podawać dania bez mięska, a co 2 dzień dołożyć pół łyżeczki kaszy mannej do obiadu
Dzień 20
9-10 nadal podawać Nestle Sinlac
14-15 podawać dania bez mięska, a co 2 dzień dołożyć pół żółtka do obiadu
Dzień 21 – 22
9-10 nadal podawać Nestle Sinlac
14 -15 wprowadzamy mięsko
Dzień 23
9-10 Kaszka ryżowa smakowa na wodzie (gdy dziecko jest karmione piersią) lub modyfikowanym (gdy jest karmione sztucznie) -na być dość gęsta. Do kaszek dodaję po 2 łyżeczki owoców ze słoiczka. Do kaszki o smaku jabłkowym- jabłuszka , do bananowej – banany ,a do malinowej- owoce leśne z jabłuszkiem14 -15 obiadek :
Na przemian
Warzywa + pół żółtka
Mięsko + kasza manna
Od tego momentu do każdego obiadku dodaję pół łyżeczki na każde pół słoiczka oliwę z oliwek ( na prawidłowy rozwój układu nerwowego).

Przykładowy obiadek:
Z mięsem
Zupka jarzynowa z kurczakiem pół słoiczka
Jabłuszka z łagodną dynią 3 łyżeczki
pół łyżeczki kaszy mannej
1/3 łyżeczki oliwy z oliwek
Bez mięsa
Zupka ze świeżych warzyw pół słoiczka
Jabłuszka 3 łyżeczki
pół żółtka
1/3 łyżeczki oliwy z oliwek



7 miesiąc

9-10 Nestle Sinlac ( bez mleka!)
11-12 Zupa z warzyw ( co 2 dzień kasza manna i żółtko)
15 Obiad: warzywa + mięso ( 2 X w tyg ryba lub wątróbka)
19 (przed kąpielą) – kaszka

8 miesiąc

Rozdrabniamy widelcem

Kaszka
Zupka
Obiad –rozszerzamy menu: schab, wołowina, cielęcina, jagnięcina

Deser: surowe owoce sezonowe + kisiel

Kolacja Kaszka + surowe owoce

9 miesiąc

Zupa – cała łyżeczka kaszy mannej, co 2 dzień całe żółtko!

10 miesiąc

Śniadanie: bułka lub chleb + masło +ryba zamiennie może być kasza

Zupa: (wywarowa) dla całej rodziny
- rosół, pomidorowa, krupnik, wielowarzywna, brokułowia
Zup nie zabielamy, bez kostek

Obiad : normalny - nie miksować
Mięso pieczone, gotowane
4 x w tyg mięso + surówka
2 x w tyg ryba + surówka
1x obiad jarski ( naleśnik na wodzie!, pierogi, kopytka)

Deser: biszkopty, drożdżówka + owoc

Kolacja: kaszka + owoc

11 miesiąc

Deser: twarożek, jogurt (zaczynamy od słoiczków, potem wprowadzamy naturalny)
Twarożek półtłusty z dżemem niskosłodzonym lub ze szczypiorkiem


Mleko modyfikowane wprowadza stopniowo. Do kaszki dodawać z 6 miarek 1, w kolejnych dniach 2, 3 itd. W wieku 2 lat podawać normalne mleko krowie.



Z tym że ja na początku wprowadzałam pojedyncze warzywa (żeby było wiadomo co uczula) a gdy nic się nie działo łączyłam je w kombinacje np. marchewka ziemniak.



------------------

do tego był komentarz dietetyczki (nie pamiętam nicku), ze rozpiska jest przestarzała bo teraz nie ma znaczenia w którym miesiącu się wprowadza produkty ( z tego co pamiętam tak to brzmiało).
No ale ja osobiście nie zamierzam aż tak bardzo nadążać za zaleceniami bo one wciąż się zmieniają, rozpiska jest sprawdzona przez inne mamusie, poza tym jak nie ma znaczenia kiedy się wprowadza to można tak jak w rozpisce
Mysi zmiany uwzględnię jak najbardziej dzięki za konsultacje.

sinlack jak dasz na 40 ml jedna miarke gesty nei bedzie na op. jest od 4mc 125ml i 7 miarek i wcaleaz taki gesty nie jest mysle ze lepiej podawac tak jak na opakowaniu wtedy bedzie pozywny tak jak mleko musi byc odp. ilosc miarek

[Ashyshqa]

Napisane przez Magiusa

Ogarnę Was później, teraz proszę tylko o kciuki od 14:30 do 15:30 jedziemy na przetkanie kanalików więc za Darusia by dzielnie to zniósł i by było skuteczne.
Jedziemy prywatnie, bo tam robią w znieczuleniu miejscowym, a w Klinice na nfz pod narkozą.

Trzymajcie kciuki mocno, proszę

oj biedny Darus
... ale na pewno da radę u Sofii tez tegobyly zapchane kanaliki ale na szczęście same się przestały i teraz jak płacze to łzy jak groch lecą...

Napisane przez Ag_nes

lekkie przeziębienie podobno nie jest p/wskazaniem do szczepienia. Moja Ninka tez troszkę kichała ale zaszczepiliśmy.

to samo lekarz powiedział... chyba pójdziemy. choć ma tego jutro sporo. aż 3 wklucia (skojarzone,pneumo i mnegigo) do tego rota

Napisane przez karbie1984

witam dziewczyny,
właśnie wróciłyśmy ze szczepienia. mała bardzo dzielna. ja z depresją, a ona tylko troszkę popłakała
waży 5800, pytała o kupy, bo robi dalej po 5 dziennie. lekarz stwierdził, że przybiera i dzieci karmione piersią tak mają
teraz śpi, muszę ją przełożyć bo wózka i spacerek.
bo niestety jak nie śpi to spacer tylko na rękach możemy zaliczyć

moja by się obudziła przy przekaladaniu i tyle by z tego było :


Cloche co za wieści.... mam ogromną nadzieję, że okaże się że to nie alergia. zaciskam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ashyshqa

Eh, co za noc ... Sofi biedna spać nie mogła przez zatkany nosek... jest.gorzej niż.wczoraj ale.udało.nam się dostać do lekarza. idziemy na 10. z basenu więc n

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedna Sofia Coś ten skos jej nie chce odpuścić, ale czytam, że już sama chwilę poleży Aleee maleństwa

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Meldujemy, że żyjemy i wszystko u nas ok
6 dni się nie odzywałam i już mam 35 stron nadrabiania Szalone jesteście
y skierowanie do neurologa i na rehabilitację... Lekarz powiedział, że jest z niego mały leń, ale wszystko jest do wyćwiczenia

Póki co zmykam dalej pracować, odezwę się później

Nie chce na brzuchu leżeć?

Napisane przez maarchewka

pewna nie jestem, ale:
-slini się strasznie, tak, że jak czasami nosze na samolocik to podłoga morka..
-wkłąda ręce do buzi, czasami łapie za smoczek i nim rusza, ostatnio złapał za mój palec i go sobie do buzi wsadził i tak go jakby gryzł...
-w miejscu gdzie są dolne jedyki odznaczająsię na dziąsełkach kontury zębów, tzn z boku nie od góry...



albo lewą część, tylko prawą górną, prawą dolna, lewą górną lewą dolną...

To u nas tak samo jest i też coś wystaje takie dwa wzgórki, ale czy to zęby? Ona ma chyba od początku takie coś

Napisane przez cloche

ja wczoraj w koncu cos zjadlam i pranie tez mi sie udalo wywiesic... ale dzisiaj bylo znow to samo. i mlody mi sie tez wybudza z placzem, jakby mu sie cos zlego snilo ale procz tego to ma naprawde zalosny placz, krzyk, jakby go cos bolalo...
cale szczescie dzisiaj jest pielegniarka, wlasnie sa na spacerze. no w kazdym razie powiedzialam jej o wszystkim, o tym placzu - w sumie nie musialam mowic, bo mlodwic. tylko u nas to teraz beda jazdy z tym... nie wiem juz co myslec. bedziemy czekac na wyniki kupowe...

Cloche to u nas podobnie było co do tej kupy w krwi, tylko my zareagowaliśmy szybko, bo moja psychika była na wykończeniu.
Pocieszę Cię, że są dziewczyny których dzieci mają alergie pokarmowe i karmią cycorem więc się da!

Napisane przez JennyAniolek

Cześć Ciocie

1. Robione tydzień temu
2, 3, 4. Wczorajsza stylizacja

Foty robione kom, trochę du.pi.ata jakość

---
Ubranka 62 ma już niektóre na styk, a w 68 pływa - tak jak w tej katance Czapka też jak się okazało póki co za duża

edit: Foty z kom a i tak muszą zmniejszyć, bo za duże

edit 2: Mam nadzieję, że teraz się dodało

Aleeee przystojniak

Napisane przez Magiusa

Ogarnę Was później, teraz proszę tylko o kciuki od 14:30 do 15:30 jedziemy na przetkanie kanalików więc za Darusia by dzielnie to zniósł i by było skuteczne.
Jedziemy prywatnie, bo tam robią w znieczuleniu miejscowym, a w Klinice na nfz pod narkozą.

Trzymajcie kciuki mocno, proszę

A ja myślałam, że to po pierwszym rok życia robią dopiero?!
Trzymam kcjuiki1

Napisane przez Elusiek

Heya, byliśmy dziś na szczepieniu, mały jak zwykle po zastrzyku ochrzaniał wszystkich dostało się nawet pielęgniarce która karty przynosiła, na każdego coś gadał z tonem złośnika Tylko weszliśmy ówić się na nfz- najbliższy termin w grudniu idę prywatnie

Kawał chłopa, niech rośnie a nie!

Napisane przez maarchewka

ja ją zaliczałam do top listy która musze jesc ale nie sprawdzałam nigdzie.. a ona nie ma jakoś dużych ilosci kwasów omega 3?



co do punktu 4. Ręcę mają być pod tułowiem, czy bardziej takie rozjechana na boki??

Co do 7. Czy to znaczy ze mamy nie podawać zabawek zeby chwytał? Ja np. podsuwam grzechotkę pod łapkę i on otwiera dłon i ją łapie sam.. To mam tak robić czy nie?

iennie wysprzątać mieszkanie, kupić jakieś amciu i piciu... sałateczka, pomidorki z mozarella... wykonczy mnie to finansowo..

pkt4 nie ma znaczenia czy ręce są do przodu czy po bokach, ono się już przygotowywuje do zabawy zabawkami na brzuchu i nie potrzebuje już ćwiczyć rąk tylko ćwiczy mięsnie pleców ni brzucha dalej.
a pkt 7 chodzi o to, że dziecko powinno najpeirw bawić się dużymi zabawkami, pluszaki , klocki pluszowe duże, by w pełni już nie zamykało piąstek, moja też prostuje i łapie zabawki, ale mimo to w ciągu dnia zdarza jej się mieć zamkniętą piąstkę i to było w związku z tym

Napisane przez nuna2

Moja też ma często czkawki

JennyAniołek śliczny synuś

lonely widocznie chce się wyspać przed podróżą

Elusiek no no faktycznie duży

Dziewczyny, ja chyba będę dzwonić do rehabilitantki, bo widzę, że ćwiczenia nie skutkują Mała w ogóle nie podnosi głowy z brzuszka, drze się na nim jak opętana ma ustawioną tylko w lewą stronę.

Neurolog kazała nosić na prawej ręce... Jak ona się tak

Nuna, powoli, ona woli prawą czy lewą stronę?!
Oglądał ją już jakiś rehabilitant?
On zaraz wyczuje czy nie ma mięśnia zastałego etc.
Kręci w ogóle głową czy nie?



My też po szczepieniu.
Na rota już za późno.
Na pneumo, gdybyśmhy zdecydowali się teraz to 4 dawki, a po 6 m.ż - 3 więc się wstrzymaliśmy i zaszczepiliśmy tylko 5w1, młoda schudła 6620 i TYLKO65 cm wcale nie jest taka długa

[cloche]

Napisane przez maarchewka

Laseczki, zaintrygowana postami Mysi o kremach chyba musze sobie coś kupić.. cos na cyce- nie mam nic, coś na twarz.. I teraz pytanko co do kremów do twarzy... jeśli mam 26 lat i chce coś używać zeby mi się skóra nie marszczyla za kilka lat (moja mama ma tendencje do zmarszczek wiec i ja będę miala bo mamy podobną :"skórę") to co powinnam szukać? mozę jakiś kremik polecicie??

Na cyce coś takiego znalazłam :https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ng-mousse.html
Clo - co o tym myślisz??

z kremami do twarzy to jak z facetami - ciezkie poszukiwania, no i kazdej inny spasi. ale nie przejmuj sie napisami typu 40+, bo w normalnych kosmetykach nie ma niczego, co przeniknie na tyle gleboko, zeby skore rozleniwiac itp. wieksosc kremow przeciwzmarszczkowych to po prostu kremy nawilzajace. profilaktyka zmarch to:
1. ochrona przeciwsloneczna (przede wszystkim przed UVA)
2. zdrowe odzywianie
3. pielegnacja, tj. lagodne mycie i nawilzanie.
jak juz zmarchy sa, to pomoc moga retinoidy (ale porzadne stezenia, a takich w sklepie nie dostaniesz; z dermatologiem trza wejsc w uklady) i ew. peelingi kwasami. moze kojarzysz ten odcinek sex and the city, jak samantha sobie taki peeling fundnela... pare dni wyjete z zyciorysu

a co do cyckowej pianki, to skladu nie widze, ale opinie niezle. moze warto wyprobowac? od starszych, doswiadczonych wizazanek wiem, ze sprawdzaja sie maski glinkowe, zmywane np. peelingujaca rekawica, i potem wmasowanie dobrych, odzywczych oleji (moga byc mieszanki z arganowym, z dzikiej rozy itp).

[banka26]

Napisane przez Elusiek

powiedziała że w wieku 4 miesięcy powinien już się na rękach podpierać na sztywno, a on tylko na trochę podniósł główkę i jak zwykle po 2 minutach zaczął się wrzask i wkładanie pięści do buzi

Na rekach ? Dloniach czy przedramieniach? Chyba to drugie? Moj tez kiepsko z tym podpieraniem ma

Napisane przez nuna2

Moja też ma często czkawki

JennyAniołek śliczny synuś

lonely widocznie chce się wyspać przed podróżą

Elusiek no no faktycznie duży

Dziewczyny, ja chyba będę dzwonić do rehabilitantki, bo widzę, że ćwiczenia nie skutkują Mała w ogóle nie podnosi głowy z brzuszka, drze się na nim jak opętana ma ustawioną tylko w lewą stronę.

Neurolog kazała nosić na prawej ręce... Jak ona się tak drze, że potrafi mi się zanieść... Neurolog mówiła, że mogło jej się jakieś ścięgno przy porodzie troszkę uszkodzić, ale że przejdzie... Nie przechodzi Ile razy daję ją na prawą rękę i ,,blokuje" głowę do ustawienia w lewo ona się zanosi... Tak mi jej szkoda... Moja mała kruszynka

mysle ze i lepiej jak pojdziesz do rehab... bo tak na sile nie mozna raczej moze ma przykurcz i wtedy boli

Napisane przez karbie1984

witam dziewczyny,
właśnie wróciłyśmy ze szczepienia. mała bardzo dzielna. ja z depresją, a ona tylko troszkę popłakała
waży 5800, pytała o kupy, bo robi dalej po 5 dziennie. lekarz stwierdził, że przybiera i dzieci karmione piersią tak mają
teraz śpi, muszę ją przełożyć bo wózka i spacerek.
bo niestety jak nie śpi to spacer tylko na rękach możemy zaliczyć

super waga i brawo za odwage malej

Napisane przez Ag_nes

dzięki, wypróbuję




Biedna może uda Ci się karmic piersia, i po 2 tyg karmienia tym specjalnym mlekiem wrócicie do tego ? trzymam kciuki za wyniki kupkowe Florusia i za Ciebie. Już by Was mogły te problemy jelitowe ominąć



lekkie przeziębienie podobno nie jest p/wskazaniem do szczepienia. Moja Ninka tez troszkę kichała ale zaszczepiliśmy.

Ja bym nie ryzykowala lepiej przeloz chyba mimo wszystko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[prodiament]

Napisane przez leida1

Krótkie pytanie na szybko- czy wasze dzieci też tak często mają czkawkę? Moja ma kilka razy dziennie, czasem po zmarznięciu, czasem po gadaniu czy śmiechu..Strasznie ją to męczy aż mi jej szkoda. Pomaga tylko karmienie, rzadko samo przechodzi...

Moja ma często, kilka razy dziennie - już w brzuchu tak miała Ja najczęściej daję popić z cyca i szybko przechodzi - bez popicia strasznie długo ją męczy, aż zaczyna się niecierpliwić i pokwękiwać ze zdenerwowaniem

----
Dziewczyny, ile przeważnie kosztują Pampersy zielone trójki? - bo jest oferta na gruponie, a ja jeszcze na dwójkach lecę i nie znam cen trójek - warto kupić??
http://www.groupon.pl/oferty/cala-po...0_0_247&a=1661

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

Biedna Sofia Coś ten skos jej nie chce odpuścić, ale czytam, że już sama chwilę poleży Aleee maleństwa


Nie chce na brzuchu leżeć?



To u nas tak samo jest i też coś wystaje takie dwa wzgórki, ale czy to zęby? Ona ma chyba od początku takie coś



Cloche to u nas podobnie było co do tej kupy w krwi, tylko my zareagowaliśmy szybko, bo moja psychika była na wykończeniu.
Pocieszę Cię, że są dziewczyny których dzieci mają alergie pokarmowe i karmią cycorem więc się da!



Aleeee przystojniak



A ja myślałam, że to po pierwszym rok życia robią dopiero?!
Trzymam kcjuiki1



Kawał chłopa, niech rośnie a nie!



pkt4 nie ma znaczenia czy ręce są do przodu czy po bokach, ono się już przygotowywuje do zabawy zabawkami na brzuchu i nie potrzebuje już ćwiczyć rąk tylko ćwiczy mięsnie pleców ni brzucha dalej.
a pkt 7 chodzi o to, że dziecko powinno najpeirw bawić się dużymi zabawkami, pluszaki , klocki pluszowe duże, by w pełni już nie zamykało piąstek, moja też prostuje i łapie zabawki, ale mimo to w ciągu dnia zdarza jej się mieć zamkniętą piąstkę i to było w związku z tym


Nuna, powoli, ona woli prawą czy lewą stronę?!
Oglądał ją już jakiś rehabilitant?
On zaraz wyczuje czy nie ma mięśnia zastałego etc.
Kręci w ogóle głową czy nie?



My też po szczepieniu.
Na rota już za późno.
Na pneumo, gdybyśmhy zdecydowali się teraz to 4 dawki, a po 6 m.ż - 3 więc się wstrzymaliśmy i zaszczepiliśmy tylko 5w1, młoda schudła 6620 i TYLKO65 cm wcale nie jest taka długa

Moj tez ma te wzgorki na gorze i na dole
Schudla? Duzo? 6620 to sporo a co do dlugosci moze zle zmierzyla hee
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Aaaa Veronic, cos mi się przypomniało, Wy Wojtkowi podajecie cały czas tej samej firmy witaminy ?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez banka26

Moj tez ma te wzgorki na gorze i na dole
Schudla? Duzo? 6620 to sporo a co do dlugosci moze zle zmierzyla hee
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oooo to moja tylko na dole Moze to zęby chcą się przebić
Od poniedziałku całe 120 g schudła, a śmieję się, bo dwie kupy zrobiła rano i pewnie przez to
A już tam, niech mierzy ile chce, byleby zdrowa była

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

Biedna może uda Ci się karmic piersia, i po 2 tyg karmienia tym specjalnym mlekiem wrócicie do tego ? trzymam kciuki za wyniki kupkowe Florusia i za Ciebie. Już by Was mogły te problemy jelitowe ominąć

tez tak uwazam, wystarcza problemy sercowe, nie? ja nowych problemow nie zniose, jakkolwiek twarda moge sie wydawac... jesli bede musiala pompowac przez dwa tygodnie, to wysiade... przeciez ja nie mam czasu siku zrobic, to niby kiedy mialabym sie bawic laktatorem?
pigula pocieszala mnie, ze jeszcze nic nie przesadzone i ze powody sa rozne. jutro u lekarza z nami bedzie, zeby lepiej, po fachowemu zobrazowac doktorkowi wszystko. to fajnie, bo Florek wydaje sie zdrowy, ale te ataki placzu nie sa normalne i jak pigula to zobrazuje, to na pewno nie bedzie nikt myslal, ze to tylko panika z mojej strony.

[Magiusa]

Masakra,
Po pierwsze, wcale to nie trwało 2 minuty, po drugie Darek tak później płakał że się zanosił i piszczał więc, a ja nie mogłam nic zrobić bo to było w trakcie zabiegu i tak był zdenerwowany, że jeszcze na rękach tak ciężko dyszał i popłakiwał.
No i najgorsze, że w poniedziałek powtórka, bo jedno oko zostało zrobione, ale drugie jest podobno mega napuchnięte i najpierw trzeba tą "opuchliznę" zbić, więc mamy dawać dicortineff ( co mnie nie cieszy bo to steryd) i jakąś inną kropelkę do nosa.
Zła jestem, ale w sumie wyjścia nie ma

[komiksowa]

Napisane przez Aaś

O tak spały u dziadków i o dziwo nie narzekały że muszą się kisic w jednym łóżku...
Załącznik 5390084

Ślicznotki! Dopasowują się jak puzzle

Ja tylko z dobrą nowiną - od jutra w InterMarche pampki w promocji. 3 po 96 sztuk w cenie 47,99.

Magiusa kciuki za Dareczka.

Cloche powodzenia, oby to nie była alergia i udało się karmić cycem (a tak BTW bardzo ładny podpis masz)

[Mysia mysz]

Napisane przez humpback

ale kruszynki

ja odpuszczam spacer jak pada - no ale nie zdarzyło się póki co żeby padało przez cały dzień

wróciliśmy z kina i spaceru, a zaraz zabieram się za pieczenie jakiś babeczek

i jak kino? był któś oprocz Ciebie?:P
idziemy jutro? młody na razie happy po szczepieniu (nawet nie śpi ) więc raczej będzie dobrze jutro

[Ashyshqa]

Napisane przez Magiusa

Masakra,
Po pierwsze, wcale to nie trwało 2 minuty, po drugie Darek tak później płakał że się zanosił i piszczał więc, a ja nie mogłam nic zrobić bo to było w trakcie zabiegu i tak był zdenerwowany, że jeszcze na rękach tak ciężko dyszał i popłakiwał.
No i najgorsze, że w poniedziałek powtórka, bo jedno oko zostało zrobione, ale drugie jest podobno mega napuchnięte i najpierw trzeba tą "opuchliznę" zbić, więc mamy dawać dicortineff ( co mnie nie cieszy bo to steryd) i jakąś inną kropelkę do nosa.
Zła jestem, ale w sumie wyjścia nie ma

a czym się u Was to zatkanie obawiało? oczka ropialy? ją tak.jak motylek myślałam,że dopiero pp roku to przetykaja bo.jest szansa że się samo odetka tak jak było.u nas. Mam nadzieję, że Darek jakoś przetrwa powtórkę z rozrywki...

Banka za darmo bo tutaj chyba leki na receptę dla maluszka są refundowane w 100. ale badziewny ten aspirator . mój z canpola dużo lepiej oczyszcza i choć mi się urwał jeden element to.jest efektywniejszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez Ashyshqa

a czym się u Was to zatkanie obawiało? oczka ropialy? ją tak.jak motylek myślałam,że dopiero pp roku to przetykaja bo.jest szansa że się samo odetka tak jak było.u nas. Mam nadzieję, że Darek jakoś przetrwa powtórkę z rozrywki...

Banka za darmo bo tutaj chyba leki na receptę dla maluszka są refundowane w 100. ale badziewny ten aspirator . mój z canpola dużo lepiej oczyszcza i choć mi się urwał jeden element to.jest efektywniejszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aa zapomnialam ze ty juz nie w pl


nobwidzisz co polskie to polskie hee

Napisane przez Magiusa

Masakra,
Po pierwsze, wcale to nie trwało 2 minuty, po drugie Darek tak później płakał że się zanosił i piszczał więc, a ja nie mogłam nic zrobić bo to było w trakcie zabiegu i tak był zdenerwowany, że jeszcze na rękach tak ciężko dyszał i popłakiwał.
No i najgorsze, że w poniedziałek powtórka, bo jedno oko zostało zrobione, ale drugie jest podobno mega napuchnięte i najpierw trzeba tą "opuchliznę" zbić, więc mamy dawać dicortineff ( co mnie nie cieszy bo to steryd) i jakąś inną kropelkę do nosa.
Zła jestem, ale w sumie wyjścia nie ma

oo biedny Darus (

Napisane przez cloche

tez tak uwazam, wystarcza problemy sercowe, nie? ja nowych problemow nie zniose, jakkolwiek twarda moge sie wydawac... jesli bede musiala pompowac przez dwa tygodnie, to wysiade... przeciez ja nie mam czasu siku zrobic, to niby kiedy mialabym sie bawic laktatorem?
pigula pocieszala mnie, ze jeszcze nic nie przesadzone i ze powody sa rozne. jutro u lekarza z nami bedzie, zeby lepiej, po fachowemu zobrazowac doktorkowi wszystko. to fajnie, bo Florek wydaje sie zdrowy, ale te ataki placzu nie sa normalne i jak pigula to zobrazuje, to na pewno nie bedzie nikt myslal, ze to tylko panika z mojej strony.

trzymam kciuki za kupke Florka zeby wszystko bylo ok

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaa Veronic, cos mi się przypomniało, Wy Wojtkowi podajecie cały czas tej samej firmy witaminy ?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------



Oooo to moja tylko na dole Moze to zęby chcą się przebić
Od poniedziałku całe 120 g schudła, a śmieję się, bo dwie kupy zrobiła rano i pewnie przez to
A już tam, niech mierzy ile chce, byleby zdrowa była

Heee aaa to rzeczywiscie pewnie kupa hiii
Pewnie zdrowie najwazniejsze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez Magiusa

Masakra,
Po pierwsze, wcale to nie trwało 2 minuty, po drugie Darek tak później płakał że się zanosił i piszczał więc, a ja nie mogłam nic zrobić bo to było w trakcie zabiegu i tak był zdenerwowany, że jeszcze na rękach tak ciężko dyszał i popłakiwał.
No i najgorsze, że w poniedziałek powtórka, bo jedno oko zostało zrobione, ale drugie jest podobno mega napuchnięte i najpierw trzeba tą "opuchliznę" zbić, więc mamy dawać dicortineff ( co mnie nie cieszy bo to steryd) i jakąś inną kropelkę do nosa.
Zła jestem, ale w sumie wyjścia nie ma

ol maj gad, straszne jest sluchac jak dziecko az tak placze jeszcze tylko raz i bedzie po sprawie, a D szybko zapomni!

[Magiusa]

Napisane przez Ashyshqa

a czym się u Was to zatkanie obawiało? oczka ropialy? ją tak.jak motylek myślałam,że dopiero pp roku to przetykaja bo.jest szansa że się samo odetka tak jak było.u nas. Mam nadzieję, że Darek jakoś przetrwa powtórkę z rozrywki...

Banka za darmo bo tutaj chyba leki na receptę dla maluszka są refundowane w 100. ale badziewny ten aspirator . mój z canpola dużo lepiej oczyszcza i choć mi się urwał jeden element to.jest efektywniejszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak oczka ropieją, tylko wiesz, u nas ropieją tak, że ja wycieram ropkę, mija może 30 min czy maks godzinka i znów pełno tego cholerstwa na oku
On już ma wszystko wokół oczu podrażnione przez to ciągłe dotykanie ich.

[vil84]

3 kontrola bioderek zaliczona - jedno bioderko "dojrzałe", jakieś jądro dojrzało, w drugim jeszcze nie - ale to norma - kolejna kontrola za 8 tyg, masakra ile tego załatwiłam od razu skierowanie do neurologa do Gliwic i będziemy się tam rehabilitować
i muszę się pochwalić że Przemek był gwiazdą poczekalni - jeszcze na dobre nie weszliśmy a ten już się cieszył do wszystkich, kilka razy musiałam go odłożyć na przewijak bo mi rąk brakowało jak czegoś szukałam i zamiast awantury to się uśmiechał to wszystkich a na usg wszystkie dzieciaczki przed nim się darły jak opętane, a ten spokojnie dał się położyć w korytku, jeszcze go obracałam tam na wszystkie strony i ciągnęłam bo źle leżał, nawet nie pisnął tylko gapił się wszędzie wokół ... nawet nie zamarudził ani razu ale siedzieliśmy tam godzinę i miał dość emocji chyba bo potem na spacerze od razu zasnął na 1,5 h

Napisane przez Ashyshqa

vil czyli mówisz że po kąpieli PrZemek dalej z wami urzęduje... może to jest sposób... choć ją ją kapie jak okazuje senność i zmęczenie ale po już nie ma mowy o spaniu... będę kombinować.

my ostatni raz usypialiśmy tzn próbowaliśmy jak miał 5 tyg i nie spał nocami. a teraz w ogóle nie ma u nas takiego pojęcia - jest śpiący i zmęczony, to dajemy smoka i śpi. wieczorami po kąpieli siedzi z nami, ale staramy się nie rozbawiać go jakoś, raczej leży sobie koło nas albo na nas i ma głaskanki i przytulanki - w końcu robi się śpiący i zasypia - czasem trwa to godzinę czasem dwie, ale jak go już odkładamy do łóżeczka to nigdy nie protestuje.

Napisane przez Magiusa

Ogarnę Was później, teraz proszę tylko o kciuki od 14:30 do 15:30 jedziemy na przetkanie kanalików więc za Darusia by dzielnie to zniósł i by było skuteczne.
Jedziemy prywatnie, bo tam robią w znieczuleniu miejscowym, a w Klinice na nfz pod narkozą.

Trzymajcie kciuki mocno, proszę

mocno trzymam !!!

Napisane przez leida1

Krótkie pytanie na szybko- czy wasze dzieci też tak często mają czkawkę? Moja ma kilka razy dziennie, czasem po zmarznięciu, czasem po gadaniu czy śmiechu..Strasznie ją to męczy aż mi jej szkoda. Pomaga tylko karmienie, rzadko samo przechodzi...

teraz rzadko, ale jak był malusi to kilka razy dziennie miał

[humpback]

Napisane przez cloche

ja wczoraj w koncu cos zjadlam i pranie tez mi sie udalo wywiesic... ale dzisiaj bylo znow to samo. i mlody mi sie tez wybudza z placzem, jakby mu sie cos zlego snilo ale procz tego to ma naprawde zalosny placz, krzyk, jakby go cos bolalo...
cale szczescie dzisiaj jest pielegniarka, wlasnie sa na spacerze. no w kazdym razie powiedzialam jej o wszystkim, o tym placzu - w sumie nie musialam mowic, bo mlody zaraz i tak zaprezentowal... i przyznala mi racje, musi go cos powaznie bolec. zaprezentowalam kupki, w ktorych znow sa slady krwi. i od wczoraj coraz wiecej, wieksze glutki moze to byc przez alergie pokarmowa, najczesciej na bialko mleka krowiego, ale to juz odstawilam... byla chwilowa poprawa, a teraz jest coraz gorzej. no wiec jutro sie wybieramy znow do lekarza i bedzie ogladanie kupek, wysla je tez do laboratorium, zeby wykluczyc jakies infekcje jelit...

w kazdym razie, jesli sie okaze, ze to jednak alergia, to nie bedzie to tylko na bialko mleka krowiego, i beda kazali mi mlodego przez dwa tygodnie karmic specjalnym "mlekiem", a ja bede musiala sciagac (taaa... bo ja sie tak z laktatorem lubie ). albo od razu przejsc na mm boszzzzz ja rycze na sama mysl tyle walczylam... a teraz ciagle te mysli, ze moze przez to mlodemu zaszkodzilam tylko... no i tak juz sie przyzwyczailam do tego kp, tak kocham te momenty, kiedy on sie przysysa i uspokaja... echh

lonely, a mnie wlasnie dziwi, ze mlody tez ostatnio tak krotko zjada cyca... niby ma tak byc, ze dziecko efektywniej ssie, ale zeby az tak? pare razy go wazylam przed i po karmieniu i owszem, efektywniejszy jest, ale wcale tak szalowo nie jest no ale poki przybiera, to nie ma sie co martwic. tylko u nas to teraz beda jazdy z tym... nie wiem juz co myslec. bedziemy czekac na wyniki kupowe...

za twoje karmienie

Napisane przez Mysia mysz

i jak kino? był któś oprocz Ciebie?:P
idziemy jutro? młody na razie happy po szczepieniu (nawet nie śpi ) więc raczej będzie dobrze jutro

dziki tłum był - łącznie ze mną aż 5 osób + dzieciaki a jutro się przejdę zobaczę jak to wygląda w innym kinie

[cloche]

no i dzieki dziewczyny za wszystkie kciuki i wsparcie! dobrze sie tak wygadac...

Motylku, a na jakie mm przeszliscie? od poczatku pepti bylo? i jak szybko byla poprawa?

[puchatkowa]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć Ciocie

1. Robione tydzień temu
2, 3, 4. Wczorajsza stylizacja

Foty robione kom, trochę du.pi.ata jakość

---
Ubranka 62 ma już niektóre na styk, a w 68 pływa - tak jak w tej katance Czapka też jak się okazało póki co za duża

edit: Foty z kom a i tak muszą zmniejszyć, bo za duże

edit 2: Mam nadzieję, że teraz się dodało

Ale slodziak i jaki fajny irokez

Napisane przez cloche

tez tak uwazam, wystarcza problemy sercowe, nie? ja nowych problemow nie zniose, jakkolwiek twarda moge sie wydawac... jesli bede musiala pompowac przez dwa tygodnie, to wysiade... przeciez ja nie mam czasu siku zrobic, to niby kiedy mialabym sie bawic laktatorem?
pigula pocieszala mnie, ze jeszcze nic nie przesadzone i ze powody sa rozne. jutro u lekarza z nami bedzie, zeby lepiej, po fachowemu zobrazowac doktorkowi wszystko. to fajnie, bo Florek wydaje sie zdrowy, ale te ataki placzu nie sa normalne i jak pigula to zobrazuje, to na pewno nie bedzie nikt myslal, ze to tylko panika z mojej strony.

Cloche ja mocno za Was trzymam kciuki żeby przejście na mm nie było konieczne i w ogóle żeby ta przerwa w kp nie musiała być

Napisane przez Magiusa

Masakra,
Po pierwsze, wcale to nie trwało 2 minuty, po drugie Darek tak później płakał że się zanosił i piszczał więc, a ja nie mogłam nic zrobić bo to było w trakcie zabiegu i tak był zdenerwowany, że jeszcze na rękach tak ciężko dyszał i popłakiwał.
No i najgorsze, że w poniedziałek powtórka, bo jedno oko zostało zrobione, ale drugie jest podobno mega napuchnięte i najpierw trzeba tą "opuchliznę" zbić, więc mamy dawać dicortineff ( co mnie nie cieszy bo to steryd) i jakąś inną kropelkę do nosa.
Zła jestem, ale w sumie wyjścia nie ma

Ojej biedny Darus! Tak się musiał nacierpiec. Żeby szybko udało się tej opuchlizny pozbyć i żeby kolejny zabieg był dla niego lepszy

[becik_4]

ta sie zastanawiam nad tym otulaniem jak mowicie ze przesypiaja wasze pociechy nawet piec godzin to super bo moj sie budzi maks co 3 a zazwyczaj co dwie ale na jedzenie wiec nie wiem czy ten otulacz cos da

kurcze to rozszerzanie diety to mnie troche przeraża bo nic nie wiem na ten temat najlepiej jak by mi doradzil jakis dietety indywidualnie

[puchatkowa]

Dziewczyny fajnie że te dzisiejsze szczepienia Waszych dzieci były bez większych problemów. Ja już się boję naszego w przyszły wtorek. Pneumokoki też odpuszcze póki co, bo to by było za dużo a raz dla mojej Małej.

[MoTyleKsw]

Napisane przez Magiusa

Masakra,
Po pierwsze, wcale to nie trwało 2 minuty, po drugie Darek tak później płakał że się zanosił i piszczał więc, a ja nie mogłam nic zrobić bo to było w trakcie zabiegu i tak był zdenerwowany, że jeszcze na rękach tak ciężko dyszał i popłakiwał.
No i najgorsze, że w poniedziałek powtórka, bo jedno oko zostało zrobione, ale drugie jest podobno mega napuchnięte i najpierw trzeba tą "opuchliznę" zbić, więc mamy dawać dicortineff ( co mnie nie cieszy bo to steryd) i jakąś inną kropelkę do nosa.
Zła jestem, ale w sumie wyjścia nie ma

Brzmi starsznie

Napisane przez cloche

no i dzieki dziewczyny za wszystkie kciuki i wsparcie! dobrze sie tak wygadac...

Motylku, a na jakie mm przeszliscie? od poczatku pepti bylo? i jak szybko byla poprawa?

Cloche u nas były wymioty i biegunka i lekarka mi powiedziała bym ją odstawiła na dwa dni, bo pewnie coś zjadłam, i wtedy dostała bebilon AR i po nim było jeszcze gorzej stąd wywnioskowali, że to alergia pokarmowa na laktozę i mleko krowie i stąd jestesmy na bebilonie pepti.

[banka26]

A dziewczyny mialam sie wczesniej pytac ...bedziecie uczyly dzieci jezyka migowego dla niemowlat?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez humpback

za twoje karmienie


dziki tłum był - łącznie ze mną aż 5 osób + dzieciaki a jutro się przejdę zobaczę jak to wygląda w innym kinie

e 5 to jeszcze nie było:P a jak film? to co widzimy się jutro o 11?

Magiusa biedne maleństwo