Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[colorblue]

Napisane przez diabli

aaaa jeszcze się chwalimy: NELUSIA DZISIAJ PIERWSZY RAZ FIKNELA Z BRZUSZKA NA PLECY alez mnie zaskoczyla :P chciałam się pochwalić znajomej jak już fajnie trzyma glowe, a ona porozgladala się jak zwykle, a po chwili fik i była na plecach. chyba trochę się wystraszyla, bo nadala sobie niezle tempo hehe. pozniej powtorzyla jeszcze raz, wiec pekamy z dumy

:thumbup: brawo Nelcia!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

Marchewka serio Cię kręci ta Chodakowska? wszędzie dookoła słyszę Chodakowska Chodakowska więc przygotowywałam się kilka dni co by dać radę i co? lipa! strasznie się rozczarowałam. Beznadziejnie się z nią ćwiczy i bardzo nudnie! wolę już 4 x 10 min Mel B- ona bardzo zachęca do ćwiczeń, bardzo fajnie się z nią ćwiczy że chce się więcej.

diabli ja też nie jestem za hipem wolę bobovitę

znajoma jest instruktorka fitnessowa, prowadzi swój klub i stwerdzila, ze Chodakowska jest amatorka...stawy jej wysiada za kilka lat. podobno sporo cwiczen wykonuje po prostu zle i ona bardzo poleca Mel B wlasnie... jedyne co mowila, to ze na pewno widać efekty, ale kosztem zdrowia, wiec jak ktoś chce szybko to niech cwiczy hehe.

a dlaczego nie hipp? ja chyba na niego się glownie nastawiam. choć nie ukrywam, ze bobovita milo mnie zaskoczyla słoikiem "same brokuły" albo "sam kalafior" hipp na polskim rynku ma maly wybor...będę porownywac i na pewno się z Wami podzielę spostrzeżeniami. na chwile obecna mogę napisac, ze sama marchewka lepiej wypada z hippa - 90& marchwi i 10 wody. w bobovicie 78%
kusza mnie tez słoiczki holle - tam skład to już w ogole kosmos pewnie spróbujemy...

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Marchewka - Ty to masz przeboje z tym swoim facetem nie dość, ze kanapki dostal to jeszcze foch...hehe. mam nadzieje, ze już Wam przeszlo. następnym razem zrob dzbanek herbaty i jak nie wypije to Ty będziesz miała na później

Napisane przez XxXJuSstiii

My już po kolejnych zajęciach na basenie, było super dzieciaki pływały na karimatach na brzuszku i na pleckach i było przygotowanie do nurkowania - oblewanie główki wodą za tydzień nurkujemy

Bartosz na karimacie się zrelaksował na maxa, piącha do buzi i przysypiał

ale ekstra u Was jakiś ekspresowy eksternistyczny kurs hehe. ciekawe co my jutro będziemy robili

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

pisalyscie o STOPACH (Motylk spokojnie, o tych malusich mysle ) i Nelka jeszcze ich nie lapie. nie wie co to... zerka z zainteresowaniem kiedy jej je pokazuje.

Napisane przez anoxee

Aha, Justii, my dajemy mleko Hipp bio combiotic. Możesz zmienić na pierwszej stronie. Pewnie za 2 tygodnie znowu będziemy mieć inne. .

jak się sprawdza? ja na razie zamowilam probki od wszystkich producentow, bo nie wiem na co się zdecydować. zrobie wszystkie i będę porownywac smak szkoda, ze tylko bebilon wpadl na to żeby mleko sprzedawac w saszetkach...

Napisane przez anoxee

My po odwiedzinach. Leon dostał komplet na jesień kurteczka i spodnie, dwie zabawki i słoiczki z deserkami! Aż nam było głupio. 10-cio miesięczny Jasio jest boski, robi amen i brawo. Śmieje się do rozpuku.

fajny prezent te słoiczki podrzuce teściowej. niech wpada do wnuczki i zamiast kolejnych skarpetek przynosi deserek
ps. jak się robi amen? aaaa az się musiałam przezegnac żeby zalapac buehehe. ok już wiem.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

dziewczyny ocencie sytuacje, bo chce poznac opinie kogos postronnego. siostrzeniec (6latek) należy do dość ruchliwych dzieci. ciężko go okielznac, bo nie usiedzi długo w miejscu, ale panie w przedszkolu zaczynają nas draznic. najpierw były jakies głupie podteksty, ze może rodzice powinni poczytać więcej madrych książek, ze może jakiś specjalista. problemy zaczely się rok temu, kiedy w przedszkolu pojawila się nowa ekipa opiekunek. wszystkie swiezo po studiach, zero doświadczenia. stara kadra poszla do drugiego nowootwartego oddzialu. panie uwielbiają dzieci "grzeczne" - czyli takie siedzące na dupce i nie zadające za wiele pytan. z tego co zauwazylismy wybierają sobie pupilkow i z takim kilkulatkiem uwieszonym na szyi, rekach, spódnicy (dosłownie) wedruja caly dzien. no ale ok, bo przestaje być obiektywna.
religia. dzieci siedza, katechetka prowadzi zajecia. pod przedszkole podjezdza smieciarka...siostreniec wyrywa do okna, za co zostaje skarcony, bo inne dzieci biegna za nim. dostaje uwagę napisana długopisem na pierwszej stronie katechizmu "syn nie umie się zachować na religii, jest mi z tego powodu bardzo przykro. rzuca koszem na smieci".
młody przyszedł do domu i prawie chwalil się, ze siostra cos mu napisala (zupełnie nie wie o co chodzi).
zrobilysmy wywiad i opowiedział o smieciarce...zapytany o kosz stwierdził, ze pani kazala mu stać w kacie i pisala po jego zeszycie, a przecież "długopisem nie wolno". zdenerwowal się i wpadl pupa do kosza, który stal w tym samym kacie...
i coz tym fantem zrobić? siostra rozmawiala z dyrektorka i poprosila o odkupienie katechizmu, bo nie zyczy sobie niszczenia jakby nie było ich książki. zaplacila za nia i to będzie dla małego kiedyś pamiatka (te wszystkiepokolorowane obrazki itd.) w przyszłym tyg. maja mieć jakies zebranie z przedszkolankami, aby ustalić jakiś plan postepowanie z malym...i siostra poprosila żeby katechetka tez się zjawila. sama nie wiem co o tym myslec. zaczyna mnie to jego przedszkole przerazac. kiedyś siostra ogladala katalog z avonu i młody podszedł i pocieral strone. zapytany skad wie, ze to się tak robi stwierdził, ze panie tez tak robily...dzieci wlasciwie nie chodza na spacery, jedyne co to sa wypuszczane do ogrodka i robia co chcą. jakiś czas temu dzieci zobaczyly za plotem kota i kilkoro przeszlo pod siatka zmiana przedszkola nie wchodzi w gre, bo chodzil tam od maluchow i to już ostatni rok przed szkola.
pisałam Wam kiedyś jak to katechetka dala mu czarna buzie za zle pokolorowany obrazek, bo dzieci miały zielone wlosy...wtedy strzeliłam swój komentarz obok, ze szczęśliwe dzieci sa kolorowe, ale teraz już nie wiem jak to ugryźć. najsensowniej byłoby go wypisac z religii, ale czy to rozwiązanie?

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Antoinettee - piekna bransoletka!

Vil - przyjaciel wesołego diabla uwielbiałam piszczalke! ja kudłaty durnowaty, ni czytaty ni pisaty

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

Napisane przez axella

Nello na fb mam a Ty gdzie? ?

widze, ze już mnie namierzylas

odpisywala mi ktoras o mobilnym necie? jak to najlepiej ugryźć? starter z playa, czy kupic modem?
trochę boje się, ze w szpitalu nie będzie zasiegu, bo tam te grube sciany, same symbole promieniowania, rentgeny itd. zebym im wizazowaniem sprzętu nie zaklocila

i jeszcze jedno:
STOSOWALA KTORAS KREM NA BLIZNE? JAKIS CEPAN ALBO CONTRACTUBEX?b o o szyje to jednak musze bardziej powalczyć

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Napisane przez cloche

Flo podlaczony, juz jestem spokojniejsza bo w razie czego tlen mu podadza. ale weekend powinien przetrwac, no i na poczatku przyszlego tyg bedzie ta sonda/cewnik az do serca i obadaja sprawe. rozowo nie jest, ale damy rade! dzieki za kciuki, ide spac poki moge...

kto da rade jak nie Wy ja sobie tak wczoraj myslalam, ze glupiutka jestem, ze tak narzekam na te operacje. Ty pewnie oddalabys wszystko żeby sprawy dotyczyly Ciebie, a nie Florka musisz mnie zarazić Waszym optymizmem...

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Ale dziwne cos znalazłam, trochę starszne....

http://ulla6-ullasooakclaybabysandmore.blogspot.de/

przerazaja mnie te "ludzkie lalki". widziałam kiedyś program w tv o kobietach, które traktują je jak własne dzieci/wnuki...

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

Napisane przez Magiusa

A to naprawdę fajny pomysł- w ogóle nie pomyślałam. Hmm...może jeśli dziś będzie podobna nocka do wczorajszej to jednak wrócę do tradycyjnego woombie. W sumie ogólnie źle nie było tylko mam wyraźny dowód, że problemy brzuszkowe jeszcze nie minęły. Bo po prostu się kilka razy dość męczył w nocy ( choć nie płakał jakoś , tylko pokrzykiwał). Jak widać tradycyjne woombie niweluje te problemy w większym stopniu.

a jesteś pewna, ze to brzuszek? bo może on sobie postekuje gdy przezywa emocje z całego dnia? tyle bodzcow itd. może sobie mruczy przez sen? moze wystarczy go wtedy chwycić za raczke, albo poglaskac po paliczku? a raczki w buzi sa jak najbardziej ok...Nela jak nie może namierzyć smoka to steka i kiedy nie zareaguje probuje się wspomóc paluchami

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

Napisane przez sharpnowaja

diabli możesz mieć darmowy internet nie z play'a. Płacisz chyba tylko 7 zł za przesyłkę.

nie zdazy mi dojść do pon za pozno o tym pomysalam, jak zwykle hehe.

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------

Napisane przez barwineczek

Tez tak mialam, dostalam od lekarza debridat i kazal odbic po kazdym posilku. Flatego tez wlaczylam jabluszko.

a co ma do tego jabłko? u nas tak było na początku, jakos okolo 2 tygodnia w domu...później już przeszlo. a odbijacie się nadal?

[Ashyshqa]

Diabli z internetem nie.pomoge (w sensie ktory) ale jesli do laptopa to modem musisz miec, sama karta nie wystsrczy
w mm w saszetkach powinna miec w ofercie kazda marka ja kilka razy uzylam mn i reszta poszla do kosza. Saszetki na kryzysowe dokarmianie bylyby super!

nie wiem co sie ze mna dzis dzieje-nie moge spac... Wierce sie w lozku, Sofie budze Od 19.30 kiedy poszla spac juz jadla 3 razy az ja zglodnialam... ale boje sie opusic lozko, zeby jej nie obudzic... Ale jak tu spac z ssaniem w zoladku....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez karolina2121

ja M nie wezmę, bo nie lubię jak coś mi wisi...mam kompleks chudzielca z podstawówki, chociaż już chudzielcem nie jestem

w szpitalu to mi będzie wszystko zwisac. kompleks chudzielca...a koleżanki pewnie zazdroscily

dostałam dzisiaj chyba ze 20kg malin i nie wiem co z tym fantem zrobic na razie obżeram się przed kompem, ale ilez można jutro będzie sok i mus. z wypiekami chyba nie poszaleje, bo jutro wole się przytulać z Nelcia

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Napisane przez xal

Mysia testowałaś z Tracy ten posiłek 22-23 i zero karmienia w nocy? Boję się tej nocy, że i tak się obudzi i zrobi awanturę ...

a kiedy da niej konczy się noc?

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

w szpitalu to mi będzie wszystko zwisac. kompleks chudzielca...a koleżanki pewnie zazdroscily

dostałam dzisiaj chyba ze 20kg malin i nie wiem co z tym fantem zrobic na razie obżeram się przed kompem, ale ilez można jutro będzie sok i mus. z wypiekami chyba nie poszaleje, bo jutro wole się przytulać z Nelcia

wyslij mi! nie jadlam w tyn roku malin a to moje najulubiensze owoce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

biedny Wojtuś..
nasz miał tak dzisiaj w nocy.. nosiłam go długo na rękach w pozycji pionowej i troszkę poulewał.. dałam mu też espumisan..

Wiktorek tez tak się oblizuje po espumisanie? dobre to! bananowe Nela ostatnio dostala i myslalam, ze się posikam, bo oblizywala się tak, ze zapomniala o stekaniu

---------- Dopisano o 01:28 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

Napisane przez xal

To jak byś chciała mnie odwiedzić to będziesz siedzieć tylko w dużym pokoju, na resztę mieszkania masz szlaban
Jakoś nie mogę się ogarnąć z dzieckiem i porządkiem, jak śpi to ja się lenie, bo w końcu mogę, a jak nie śpi to nic nie zrobię przecież, eh.

u mnie moglaby postac na balkonie... mam nowe plytki tylko jeszcze fug brakuje, ale może widok gor zajalby ja na dluzej

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

Jenny - Hipp przysyła pierwsza paczke - lyzeczka i bony do rossmana. 20% rabatu na słoiczki, soki, kosmetyki i jeden bonik na kolejna paczke, odbior za grosza tam znajdziesz słoiczek pierwsza marchewka i sok jablkowy.

Bobovita przysyła paczke ze słoiczkiem pierwsza lyzeczka-marchewka i poradniem zywienia oraz zacheca do rejestracji na stronie, podobno wtedy można zamowic kolejna paczke, ale nie mogę tego namierzyć, bo konto miałam tam już wcześniej...

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------

Napisane przez Magiusa

Eee..tam ja już i tak nie wiem na co mam patrzeć w tym rozwoju. Już patrzyłam na różne strony i generalnie Daruś pewne rzeczy robi inne nie. Na siłę też go nie jestem w stanie stymulować. Usiłowałam np. by podnosił wyżej łepek go czymś ineteresować, ale on jak ma ochotę podniesie wyżej, jak nie to ssie rączki, więc stwierdziłam, że to o kant dupy rozbić bo kiedyś rodzice pewno mniej kombinowali a jakoś wszystkiego się nauczyliśmy.

aaa na takiego Twojego posta czekałam wszystko w swoim czasie. to jak kto, ale Ty dla małego robisz naprawdę dużo, daj mu trochę czasu i zobaczysz, ze jeszcze Cie zaskoczy. zobacz, ze niektóre forumowe dzieci koncza już 5 miesięcy, a Wy ledwo 3...Darus ma czas.

---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:37 ----------

Napisane przez banka26

heehee Xal zaprpsilas perfekcyjna? Ja bym sie bala hiihi

Napisane przez pawie_oczko

Zazdraszczam kurcze, a jak to jest w zimie z takim kursem, tez bedziecie chodzic?

jasne, ze będziemy. jak tylko mala będzie zdrowa to dlaczego nie.
w wakacje byli u nas znajomi z Norwegii i u nich ten zimny chow to w ogole ekstra sprawa. dzieci w zlobku (od skonczonego roku) dostają zime mleko/herbate. od małego sa hartowane i dla nich to na początku był szok, ze opiekunki zabierają takie male dzieci na spacer przy minusowych temp. deszcz nie deszcz spacer być musi.
jakos w czerwcu było zimno, naubieralam Nele w kilka warstw i stopniowo rozbierałam ja podczas spaceru, bo wychodzilo slonce. a oni przyszli z roczniakiem w krótkich spodenkach, bluzce na ramiączkach i sandalach smialismy się, ze przyjechali z zimnej Norwegii, wiec nasze mikro-slonce to dla nich prawie upal. w końcu uznalam, ze powinnam wziąć od nich kilka lekcji, bo maly do tej pory nie chorowal

---------- Dopisano o 01:51 ---------- Poprzedni post napisano o 01:46 ----------

Napisane przez pawie_oczko

Marchewka- chyba Twoj maz mial zly dzien, bo szczerze powiedziawszy nie ogarniam czemu sie tak zbulwersowal z ta herbata swojego bym chyba wysmiala :p ja bym nastepnym razem pewnie uszczypliwie ale z duza doza humoru spytala czy ma ochote na kawe czy herbate, a jesli herbate to jaka - my uwielbiamy sie przedrzezniac ja stwierdzilam, ze musze mojego zaczac bardziej doceniac, bo zachowuje sie czasem jak czarownica, zla kobieta a herbate\ kawe dostaje zawsze rano, ale to dlatego, ze Tz wstaje o 6 a ja jestem niezywa, bo z Nelusia spimy do 9

hehe my tez tak mamy i pewnie dowalilabym jeszcze do kotla czyms w stylu "a chcesz ja wypic w lozku w samotności czy może ze mna w kuchni" ale my tak caaaaly czas. moja mam czasami wymięka jak słyszy nasze dialogi tydzień temu (w ramach niedzielnego relaksu) sprzeczaliśmy się kto wchodzi z mloda do wody...i dzisiaj podczas kapieli zapytałam "Nelusia, CIEEEEKAAAAWEEEE kto jutro będzie z toba plywal, mamusia czy tatuś" na co tz "tez jestem ciekaw" i smialismy się chyba z 10 minut
ps. my tez spimy co najmniej do 9 fajne te nasze dziewczyny!

---------- Dopisano o 01:59 ---------- Poprzedni post napisano o 01:51 ----------

Napisane przez pawie_oczko

Zaczynalas od jabluszka? Dr do ktorej czasem chodzimy prywatnie polecala zeby zaczac od jabluszka wlasnie, ale tutaj wiekszosc dziewczyn raczej marcheweczke na poczatek serwuje. My karmimy sie od poczatky samym cycem, mala ma ponad 4 miesiac i korci mnie zeby powoli zaczac rozszerzac diete

tez mnie korci, ale Nela jest chyba jeszcze za malutka...tak sobie mysle, ze mleko mamusi to powinno być dluzej podstawowym i jedynym pokarmem. skoro na cycu przybiera, rozwija się prawidlowo, a ja dostarczam jej wszystkich niezbędnych skladnikow to po co szalec ze stalymi pokarmami? zaczna się problemy brzuszkowe itd. bez sensu taki polroczniak już sam wyciąga lapki i pokazuje, ze chce sprobowac...na mm nie można urozmaicać posilkow, wiec wtedy oczywiste, ze lepiej zacząć wcześniej...ale to taka moja logika
a z jabłkiem hmm, idąc moim tokiem myslenia, lepiej najpierw zaproponować warzywa, bo do owocow mniej trzeba dzieci przekonywać

[diabli]

Napisane przez karolina2121

Eeej wariatki nie jestem tak perfekcyjna w końcu nikt nie będzie chciał mnie zaprosić a zresztą... sama się wproszę... z białą rękawiczką

ciekawe u której byłoby najbrudniej

Barwineczek - wedlug autorow pierwszego roku zycia dziecka najpierw kleik/kaszka (zmiana konsystencji jedzenia, ale smak podobny), następnie marchewka, a jabłko na końcu, aby nie przyzwyczajać do słodkiego smaku.
od jabłka chyba lepiej zacząć jeśli dziecko ma problem z zatwardzeniem...choć jeśli ma/miało kolki to bezpieczniejsza dla brzuszka jest chyba marchew nadrabiam dalej, ale zaintrygowalas mnie tym, ze poleca się zacząć od jabłka.

[Ashyshqa]

eh Diabli, jakbys tak zawziecie nie nadrabiala to bysmy sobie pogadaly, a tak pewnie nawet nie wiesz, ze wlazlam na Twoja nocna zmiane
Poszlam i zjadlam. w miedzy czasie slyszalam w niani, ze dziecie cos mamrocze ale nie bieglam na leb. na szyje i zasnela. czyli jednak potrafi bez cyca i bujania. Dobrze wiedziec
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez vil84

dzień dobry i do poniedziałku - zaraz jedziemy do teściów, wieczorem będą u nas kuzyni męża ze szwagierką i jej chłopakiem, mini impreza, jutro chrzciny i odwiedziny 17 członków rodziny trzymcie kciuki żebyśmy dziecka w tym bałaganie nie zgubili

powodzenia jutro! ehh tez mielismy mieć chrzciny w tym terminie, ale jakos odpuscilam, bo nie umiałabym się jutro na niczym skupic. od rana planuje pisać "instukcje obsługi mojego dziecka" żeby nie zapomnieli, ze rosna jej paznokcie, ma kozy w nosie, musi lykac witaminki...kurcze takie male "COS", a przez te 4 miesiące tak wiele o niej wiem. co lubi, czego nie, jak zasypia i kiedy. tz niby tez baaardzo zaangażowany i wszystko wie, a jednak jakies tam opory sa.
oj będę wyc...głupie to, ale boje się chwili kiedy pierwszy raz odciagne mleko i będę je musiala wylac, a maly ssaczek w domu pewnie będzie akurat mnie potrzebowal. cyce i Nela zgraly się w 100% - chyba im będę slala smsa "czas na cyca" oj durna mama, durna. miejmy to już za sobą. CHCE CZWARTEK.

---------- Dopisano o 02:47 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------

Napisane przez anoxee

Ale to chyba nie u wszystkich dzieci, bo mój Leon ślini się tak, że się krztusi śliną, jak go noszę, to prawdziwe bungee, nawet stopy mam mokre. :P Rączki cały czas pcha do buzi, szczególnie jak leży na brzuszku. A ma niewiele ponad 2 i pół miesiąca.

http://parenting.pl/portal/niemowle-slini-sie
przygotowania do...ale to nie znaczy gotowości

---------- Dopisano o 02:48 ---------- Poprzedni post napisano o 02:47 ----------

Napisane przez Hawwa87

Aaa, umknęło mi

Kończymy dziś 4 miesiące

kolejny duzy dzidziuś my będziemy swietowac za tydzień.

Napisane przez humpback

to tak jak mój mąż

i mój a tez korzysta z Twojego?

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

powodzenia jutro! ehh tez mielismy mieć chrzciny w tym terminie, ale jakos odpuscilam, bo nie umiałabym się jutro na niczym skupic. od rana planuje pisać "instukcje obsługi mojego dziecka" żeby nie zapomnieli, ze rosna jej paznokcie, ma kozy w nosie, musi lykac witaminki...kurcze takie male "COS", a przez te 4 miesiące tak wiele o niej wiem. co lubi, czego nie, jak zasypia i kiedy. tz niby tez baaardzo zaangażowany i wszystko wie, a jednak jakies tam opory sa.
oj będę wyc...głupie to, ale boje się chwili kiedy pierwszy raz odciagne mleko i będę je musiala wylac, a maly ssaczek w domu pewnie będzie akurat mnie potrzebowal. cyce i Nela zgraly się w 100% - chyba im będę slala smsa "czas na cyca" oj durna mama, durna. miejmy to już za sobą. CHCE CZWARTEK.

---------- Dopisano o 02:47 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------



http://parenting.pl/portal/niemowle-slini-sie
przygotowania do...ale to nie znaczy gotowości

czwartek tuz, tuz. Choc wiem, ze to beda najdluzsze 4 dni w Twoim zyciu...Ale im szybciej bedziecie mieli to za soba ttm lepiej. Tylko im sie w szpitalu przypadkiem nie dawac zbyc jak w przypadku Twojego CC Nela ma szczescie, ze na tyle osob wokol, ktore beda jej osladzac jak moga te kilka dni bez mamy. Szkoda tylko,ze mama nie bedzie mogla miec takiej ekipy ze soba. My bedziemy sie staraly dotrzymac Ci towarzystwa, wtedy gdy bedziesz miala czas na lizaz i trzymac mocno kciuki, gdy bedziesz zajeta czyms innym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Leze i rycze.. Zasypialam placzac i taka tez noc..
Eh. Smutno, zle.. Do to wszystko..

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[diabli]

Napisane przez cloche

diabli, ano wspolnie sie bedziemy hospitalizowac. srednia przyjemnosc, ale w obu przypadkach to koniecznosc i "po" bedzie wszystko super! zaciskamy zeby i do przodu ...

oj tak. w kupie raźniej dzisiaj chyba milion razy powiedziałam, ze mam ten szpital gleboko gdzies i nigdzie nie jade zzaciskaniem zebow niewiele to ma wspólnego hehe. dlatego tak Cie podziwiam za Twoje podejście
sciskam i caaaly czas mysle o tym, ze nie mogę być tchórzem, skoro Florek taki dzielny!!!

---------- Dopisano o 03:00 ---------- Poprzedni post napisano o 02:56 ----------

Napisane przez happy blue

Nie miał problemu z jedzeniem z łyżeczki?

spróbuj może podawac biogaje albo dicoflor, kropelki z lyzeczki Nela oswoila się z oblizywaniem lyzki i mysle, ze latwiej będzie jej później zalapac o co chodzi z jedzeniem hehe.

---------- Dopisano o 03:01 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Młoda się obudziła z buzią i ustami wysypanymi pleśniawkami Co 2 tygodnie nam coś wywala. A syrop mi się skończył.
Jeśli ma grzybice układu pokarmowego i dlatego tak ulewa i ją tak wywala, to chyba sobie palnę w łeb.

biedna Macia. pediatra Wam przepisal cos oprócz syropu? jakas oslonowke?

---------- Dopisano o 03:03 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------

Napisane przez Ag_nes

Białe skarpetki sa jeszcze gorsze !!!

hehehehehe nie ma jak cieszyc się o 3 w nocy do monitora

aaa i anegdotka - kupowałam wczoraj buty. w sklepie młody chłopaczek, wystrojony, pachnący na kilometr, ale jak zdjal buty... tak zwane skarpety na dotarcie http://www.youtube.com/watch?v=pKh_hIOOwFo nie mogliśmy się przestać smiac, bo to nasz muzyczny hicior

[Ashyshqa]

Napisane przez axella

Leze i rycze.. Zasypialam placzac i taka tez noc..
Eh. Smutno, zle.. Do to wszystko..

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

czyli jest nas 3 siedzace po nocy. Kazda ze swoimi smutkami... nie pociesze Cie pewnie ale jutro bedziemy zdychac przez to nocne smecenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez happy blue

nie rób tak....musi być jakieś inne wyjście....sam leżaczek z wibracjami na pewno nie pomaga? a próbowałaś słuchowisk? my słuchamy na youtube Muminków, każdy bohater ma inny głos. Szprotka, błagam Cię- niemowlę i telewizor? Wiem, że to pewnie 5, 10 minut, ale to o 5, 10 minut za długo....

dokładnie. już lepiej wlaczyc radio Nela bardzo lubi Kukulska sprzed lat hehe. te wszystkie co powie taaaataaaa i puszki okruszki hehe.
zachomikowałam sobie kiedyś sporo jakiś bajek-grajek, śpiewanek, kołysanek, piosenki dla super dziecka i tam tez ma swoje ulubione hity. polecamy http://www.youtube.com/watch?v=6sd476dfNF8 i http://www.youtube.com/watch?v=FErsbjHE23o nie wiem czy ona na te piosenki spiewane przez dzieci reaguje tak ze względu na kuzynow czy takie ma preferencje muzyczne
o i jeszcze lubi picolo coro del antoniano (najbardziej chyba mella vechia faptoria ) ale o iiiiijaaaaa ijaaa ooo już tutaj pisalyscie

---------- Dopisano o 03:14 ---------- Poprzedni post napisano o 03:12 ----------

Napisane przez axella

Nie mam grama czasu na cwiczenia a moj brzuch to oblesna opona.. I to od tira :/ rzygam juz swoim cialem :/ rozstepy, celulit, lysina 21lat a zaniedbana okrutnie

wariatka.

---------- Dopisano o 03:19 ---------- Poprzedni post napisano o 03:14 ----------

Napisane przez antoinettee

Ja Julkę też czasami na moment wsadzam do bujaczka i przed TV. Nie uważam żeby to jej zaszkodziło ponieważ siedzi bardzo daleko od niego w dodatku to LED TV Wiadomo, że nie przesiaduje godzinami ale czasami puszcze jej to Polo TV bo tak lubi do niego tańcować

ejjj, powaznie tak myślisz? ona jeszcze nie wie co lubi nie lepiej od małego wyrabiać dziecku lepszy gust muzyczny? mala chlonie jak gabka...wiec lepiej jej puść jakies swoje ulubione kawałki

---------- Dopisano o 03:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:19 ----------

Napisane przez barwineczek

Rece mi dzisiaj opadly i plakac mi sie chce. Moj maz rano byl na grzybach a teraz pojechal ogladac jakiś mecz tenisa do wawy, wczoraj po pracy pojechal do kolegi bo byl sam w i mu sie nudzilo... a ja walcze zrby móc zjeść 2 sniadanie bez przerw. Juz mnie żołądek boli od jedzenia w pośpiechu. Bola mnie plecy i ramiona, a jak o tym mowie to maz każe mi zawolac opiekunke do pomocy. Boje sie ze moje dziecko wyrosnie na frustrata
Bo non stop jeczy. Smieeje sie rzadko tyllo jak sie nachylam. Jak zasnie w dzien przy piersi to spi dopóki trzymam piers przy jego buzi. Uwielbiam porzadek tylko kiedy go robic? Cwicze o 21. Najbardziej mnie wkurza jak ktos widzi małego przex 5 min na rekach i uwaza go za oaze spokoju... chcialabym sie z nim bawic ale wszystko mu sie nudzi. Juz sama nie wiem kiedy jest glodny, kiedy zmeczony bo marudzi prawie caly czas. 5eraz leze z cyckiem na wierzchu a N na nim i co chwile sprawdza czy jest... a najgorsze ze nie mam tu nikogo kto by chociaz na herbate przyszedl
Wiem, ze inni maja gorzej, bo im dzieci choruja a N nie chorowal ani razu ale ja po prostu mam dola dzisiaj. I przepraszam z gory za te żale
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trochę to nie fair ze strony Twojego meza...to Wasze dziecko, a opiekunka ma się nim zajmować kiedy Wy nie dajecie rady. kolega i grzyby sa ważniejsi? zaangażuj go w pomoc przy malym, bo traci najfajniejszy okres...a w temacie cyca-uspokajacza. nie próbujesz ze smoczkiem? może ktorys mu spasuje?

---------- Dopisano o 03:28 ---------- Poprzedni post napisano o 03:25 ----------

Napisane przez banka26

teraz powiiny dodac sie foty

slodki ten w misie. widziałam takie na all

Napisane przez barwineczek

Zamiast słodyczy to na poprawę humoru jem mleko modyfikowane w proszku dla mnie smakuje biała czekolada

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak bylam mala wcinałam lyzeczka mleko w proszku - takie w niebieskim opakowaniu. mniam

---------- Dopisano o 03:30 ---------- Poprzedni post napisano o 03:28 ----------

Napisane przez szprotka_mada

U mnie cyckowa masakra. Jest coraz gorzej. Nie mam już do tego siły!

bidulka. kapucha i antybiotyk nie daja rady? wspolczuje. oby Ci szybko przeszlo. i w końcu raz na zawsze.

---------- Dopisano o 03:38 ---------- Poprzedni post napisano o 03:30 ----------

Napisane przez Mysia mysz

przepraszam, że z grubej rury, ale nasuwa mi się jedno pytanie, po co Twój mąż chciał mieć dziecko? skoro wygląda na to, że nie ma czasu ani ochoty się nim zając dla mnie weekendy są dla rodziny, rnao byliśmy na basenie, potem małż został z małym a ja skoczyłam na zakupy i resztę dnia spędzamy razem, jutro spacerek obiadek itp.
mamy układ, że popołudniami i w weekendy większość rzeczy przy dziecku robi mąż i widzę, że go to cieszy kopnij pana w tyłek

u nas jest bardzo podobnie. tz wraca z pracy, je obiad i idzie z nami na spacer, chociaż pewnie ma dość po całym dniu. później kapiemy mala, kładziemy ja spac i mamy czas dla siebie - oboje możemy poodpoczywac a weekendy sa dla rodziny. jeśli ma ochote isc pograc w pilke ok, ale jak już mala będzie w lozku, bo ja tez chce mieć "wolne". zresztą frajde sprawia mu zajmowanie się mala, wiec nie narzekam. ostatnio sam zrezygnowal z kawalerskiego kolegi "bo za te kase możemy skoczyć we trojke gdzies na weekend"

Napisane przez Mysia mysz

dziewczyny nie puszczajcie maluchom tv czytałam w książce 'jak wychować szczęśliwe dziecko' że tv bardzo wpływa na mózg i do 2 lat dziecko nie powinno oglądać niczego, nawet tych pseudo edukacyjnych bajek bo raz, że nie rozumie a dwa, że to jets nadmiar bodźców dla takiego małego mózgu i szkodzi maluchowi

za dużo kolorowych klatek i obrazow do przetworzenia, zbyt wiele bodzcow...tv to oglupiacz postawcie leżaczek przed lustrem - będzie ciekawiej.

---------- Dopisano o 03:57 ---------- Poprzedni post napisano o 03:38 ----------

Napisane przez cloche

a wiec tak... saturacja co chwila leci, Florek na granicy... teraz zapodalam mu tlen (juz sama to robie, bo jakis deficyt pielegniarek jest i nie mam zamiaru czekac... jedna mi pozwolila, potem na drugiej zmianie inna pigula powiedziala, ze ona powinna to robic a nie ja... taaa, to jej powiedzialam, ze mi jej zal, bo ma 10 dzieciaczkow pod swoja opieka, i rowniez zal mi mojego dziecka, bo ilez mozna wyrobic z saturacja ponizej 65%?! nie chce zeby jakies jego organy ucierpialy... no i spokoj jest ).
nie wiem, kiedy Florek sie zalapie na badanie ta sonda. ale pewnie najpierw zrobia mu rentgen klaty (oj bardzo nieprzyjemne badanie - dzieci sa wieszane i mocowane jak swiniaki na swiniobiciu), a sonda potem. jak szybko bedzie operacja to juz zalezy od tego, jak szybko mlody dojdzie do siebie po sondzie. mam jednak nadzieje, ze wszystko sprawnie pojdzie, bo mnie martwi jego stan...

w ogole dziewczyny, piatek 13tego no niby pechowy, ale my mielismy ogromne szczescie, ze sie lekarze zgadali, ze ja zrobilam panike... bo Florek wygladal duzo lepiej niz sie faktycznie czul. nie wiem skad on ma tyle energii, ale potem na maszynach i USG wychodzi, ze chlopak leci na rezerwie...
no i nie wyobrazam sobie przechodzic to wszystko w polskim (lub angielskim ) systemie "zdrowia" w polsce te operacje robi sie, owszem, ale limity sa wiecznie wyczerpane, wiec czeka sie do momentu, kiedy juz dziecko totalnie nie wyrabia i trzeba kroic w ramach ratowania zycia, albo zbiera sie kase po fundacjach, zeby operacje zrobic w niemczech. ja bym chyba sie zatlukla... a operacja zrobiona w odpowiednim czasie daje duzo lepsze mozliwosci do rozwoju. Florek praktycznie sie rozwija normalnie, tyle ze kruszynka z niego po tej operacji powinno byc jeszcze lepiej, bo "prowizorka" bedzie lepsza
!

strasznie się to czyta. ciężko mi pojac co przechodzicie...skad czerpiecie sile. zycze Florkowi wszystkiego co najlepsze. i mam nadzieje, ze prędko zapomnicie o tych wszystkich trudnych chwilach

[MoTyleKsw]

Diabli kiedy Ty sypiasz?!


Happy mamy dwa opakowania 3 i jedno duże pudło 4 ;/ Rafal ją nakarmił teraz i nie zmienił pampa, więc nie wiem co tam się kryje...

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

ALeee gdybyś miała jakieś białe a chciałabyś by były czarne to zapraszam
.

u mnie można tez sobie sprawić kolorowe...

---------- Dopisano o 04:05 ---------- Poprzedni post napisano o 04:01 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Hawwa - za pierwszym razem małż zasugerował, że to może być wina baterii i faktycznie, podłączyłam pod kabel i zassał jak szalony a wczoraj odciągałam (też na kablu) i było ok aż pod koniec zaczął dziwnie buczeć i przestał ciągnąć tak fajnie :/ dziś rano tak samo

nie obluzowała Ci się wtyczka? mój raz zwolnil. wylaczylam, wysuszyłam dokładnie styki i jest ok. może to to...(bo ty tez maz medele?)

---------- Dopisano o 04:17 ---------- Poprzedni post napisano o 04:05 ----------

Napisane przez axella

Laskiiii przezylam koszmar... Mloda wyla i wyla bo zmeczona a zasnac w domu nie chxiala.. Prosilam, nosilam, bujalam, lulalam.. Wszystko i.. Nic.. No to sprintem zwinelam sie na spacer - ubrac siebie, potem ja, mleko na droge, i levimy. 20min wrzaaasku non stop w wozku, jak bralam ja na rece to cisA ale padala ze Meczenia a w wozku krzyk.. No ale powoli przysypia i bum! Guma w prednim kole..
Deszcz. Krzyk Z. A ja pchalam ten wozek i ryczalam.. A pod domem padla i jezdzilam na erkoczacym laku

Stalam jak glupia i ryczalam nad wozkiem
A teraz dziuba juz spi a ja sie odstresowuje... Nigdy wiecej, nie wiem czemu tak mi nerwy padly eh..

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

biedna walcz z hormonami, bo Zu woli zaradna, usmiechnieta i silna mame!

---------- Dopisano o 04:18 ---------- Poprzedni post napisano o 04:17 ----------

Napisane przez ankaaa206

jutro mamy 1 rocznicę ślubu

wszystkiego naj naj! i kolejnych cudnych wspólnych lat!

---------- Dopisano o 04:28 ---------- Poprzedni post napisano o 04:18 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Diabli z internetem nie.pomoge (w sensie ktory) ale jesli do laptopa to modem musisz miec, sama karta nie wystsrczy
w mm w saszetkach powinna miec w ofercie kazda marka ja kilka razy uzylam mn i reszta poszla do kosza. Saszetki na kryzysowe dokarmianie bylyby super!

nie wiem co sie ze mna dzis dzieje-nie moge spac... Wierce sie w lozku, Sofie budze Od 19.30 kiedy poszla spac juz jadla 3 razy az ja zglodnialam... ale boje sie opusic lozko, zeby jej nie obudzic... Ale jak tu spac z ssaniem w zoladku....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak wiem, ale z komórki można zrobić modem i działa Sofia robi Ci przymusowa diete

---------- Dopisano o 04:29 ---------- Poprzedni post napisano o 04:28 ----------

Napisane przez Ashyshqa

wyslij mi! nie jadlam w tyn roku malin a to moje najulubiensze owoce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie ma tak latwo, wpadnij to się podzielę

---------- Dopisano o 04:30 ---------- Poprzedni post napisano o 04:29 ----------

Napisane przez Ashyshqa

eh Diabli, jakbys tak zawziecie nie nadrabiala to bysmy sobie pogadaly, a tak pewnie nawet nie wiesz, ze wlazlam na Twoja nocna zmiane
Poszlam i zjadlam. w miedzy czasie slyszalam w niani, ze dziecie cos mamrocze ale nie bieglam na leb. na szyje i zasnela. czyli jednak potrafi bez cyca i bujania. Dobrze wiedziec
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aaa, trzeba było pw napisac myslalam, ze tylko ja jestem taka zakrecona, ze po nocach wizazuje...ale nadrobiłam!!! Sofia Cie puscila po dostawe zarelka

---------- Dopisano o 04:33 ---------- Poprzedni post napisano o 04:30 ----------

Napisane przez Ashyshqa

czwartek tuz, tuz. Choc wiem, ze to beda najdluzsze 4 dni w Twoim zyciu...Ale im szybciej bedziecie mieli to za soba ttm lepiej. Tylko im sie w szpitalu przypadkiem nie dawac zbyc jak w przypadku Twojego CC Nela ma szczescie, ze na tyle osob wokol, ktore beda jej osladzac jak moga te kilka dni bez mamy. Szkoda tylko,ze mama nie bedzie mogla miec takiej ekipy ze soba. My bedziemy sie staraly dotrzymac Ci towarzystwa, wtedy gdy bedziesz miala czas na lizaz i trzymac mocno kciuki, gdy bedziesz zajeta czyms innym
.

cos Ty! wychodzę w czwartek choćby z drenami workiem pod pacha oj licze na ten wizaz jak nigdy...znając moja familie pewnie będą chcieli wpaść w odwiedziny mala pewnie nawet nie zauważy mojej nieobecności hehe.

---------- Dopisano o 04:34 ---------- Poprzedni post napisano o 04:33 ----------

Napisane przez axella

Leze i rycze.. Zasypialam placzac i taka tez noc..
Eh. Smutno, zle.. Do to wszystko..

nie rycz mala nie rycz! albo rycz...i jutro wstan już oprozniona ze złych emocji

---------- Dopisano o 04:35 ---------- Poprzedni post napisano o 04:34 ----------

Napisane przez Ashyshqa

czyli jest nas 3 siedzace po nocy. Kazda ze swoimi smutkami... nie pociesze Cie pewnie ale jutro bedziemy zdychac przez to nocne smecenie
.

dobrze, ze jutro a wlasciwie dziś niedziela ja mogę zwalic na przedszpitalna depreche, a Wy macie problem

[Ashyshqa]

ze tez nie pomyslalam o pw zjadlam resztki obiadu i zagryzlam brownie (ktore chodzilo za mna odkad dziewczyny sie umawialy na krakowskie spotkanie). A teraz czekam na TZa bo ma lada chwila wrocic. I wciaz nie chce mi sie spac...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Diabli kiedy Ty sypiasz?!

wlasnie się klade jak po dobrej imprezie hehehe.

---------- Dopisano o 04:38 ---------- Poprzedni post napisano o 04:36 ----------

Napisane przez Ashyshqa

ze tez nie pomyslalam o pw zjadlam resztki obiadu i zagryzlam brownie (ktore chodzilo za mna odkad dziewczyny sie umawialy na krakowskie spotkanie). A teraz czekam na TZa bo ma lada chwila wrocic. I wciaz nie chce mi sie spac...
.

ale dobra zona! czeka az maz wroci, by zasnąć w jego objęciach!!! ja powoli ide do mojego, bo jak zobaczy która godzina to huh zawiezie mnie jutro do psychiatryka kolorowych!
wylacz już ten bezsennik i sio spac

[Elusiek85]

Jeden dzień mnie nie było a tu tyle stron, spróbuję ponadrabiac puki mój panicz się nie zbudził jeszcze

Wczoraj mieliśmy test marchewki z gerbera, Adi powiedział jedno słowo przy próbie jej jedzenia" bleeeeeeeee". Jego mina świadczyła o tym że to jest bardzo niedobre, a wręcz się krzywił gorzej niż przy pierwszej kaszce Spróbowałam tej marchewki i wcale mu się nie dziwię, bo jak dla mnie smakowało jak niedoprawiony koncentrat pomidorowy Spróbuję sama zrobić papkę z marchwi bo szkoda mi go tym męczyć

Ale za to kaszkę wcina z apetytem, jakby mógł by ja wciągał bez przerwy

[happy blue]

Napisane przez XxXJuSstiii

o to dobrze, że kupiliśmy tę większą
choć i tak Młody już ma mało miejsca

wiesz co, ale my mieliśmy tę małą ikeowską

Helena mierzona wczoraj domowym sposobem ma 65 cm a tamta wanienka ikeowska chyba 70 cm albo 80 cm

Napisane przez diabli

witam się, ale za wiele nie napisze, bo nadrabianie mi kiepsko wychodzi

dzięki za wszystkie facebookowe zaproszenia. tz Was poogladal i stwierdził cytuje "fajne laski masz na tym forum, chyba tez się zapisze"



my nie chodzimy, ale chyba dla swietego spokoju poproszę o skierowanie, zeby ktoś mala poogladal. niby już glowy nie trzyma non stop na jednym boczku, ale nie chce niczego przegapić, bo ciagle mam w pamięci tekst lekarza ogladajacego Przemusia i jakos mnie to przerazilo...bo kto jak kto, ale my tu wszystkie jesteśmy zapatrzone w nasze dzieciaki.
aaa i sorki, ze temat tak pozno poruszam, ale nadrabiam i końca nie widać.

fajnego masz męża (ale nie mów mu ) wiem, że wiesz

idź do specjalisty, ale nastaw się, że wyjdziesz z zestawem ćwiczeń. zawsze się do czegoś przyczepią

Napisane przez Magiusa

Nie puszczać mi takich filmików bo od razu rycze Aż go wrzuciłam na fb ;p

Dziś stwierdziłam, że to naprawdę wzruszające, że nasze dzieciaczki się tak przy nas uspokajają tzn. jak płaczą i mama przytuli to zwykle spokój, może nie zawsze i nie od razu, ale często.
To samo w sobie jest wzruszające.



Od wczoraj mamy ergobaby

jako nieoficjalna ambasadorka ergo- strasznie polecam to nosidło!
z zazdroscia wczoraj patrzylam na meza na spacerze

Napisane przez diabli

aaaa jeszcze się chwalimy: NELUSIA DZISIAJ PIERWSZY RAZ FIKNELA Z BRZUSZKA NA PLECY alez mnie zaskoczyla :P chciałam się pochwalić znajomej jak już fajnie trzyma glowe, a ona porozgladala się jak zwykle, a po chwili fik i była na plecach. chyba trochę się wystraszyla, bo nadala sobie niezle tempo hehe. pozniej powtorzyla jeszcze raz, wiec pekamy z dumy

brawo Nela! proszę jak nam się rozfikały dzieciaczki

Napisane przez Ashyshqa

eh Diabli, jakbys tak zawziecie nie nadrabiala to bysmy sobie pogadaly, a tak pewnie nawet nie wiesz, ze wlazlam na Twoja nocna zmiane
Poszlam i zjadlam. w miedzy czasie slyszalam w niani, ze dziecie cos mamrocze ale nie bieglam na leb. na szyje i zasnela. czyli jednak potrafi bez cyca i bujania. Dobrze wiedziec
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

lubię Twoje poczucie humoru

Napisane przez diabli

oj tak. w kupie raźniej dzisiaj chyba milion razy powiedziałam, ze mam ten szpital gleboko gdzies i nigdzie nie jade zzaciskaniem zebow niewiele to ma wspólnego hehe. dlatego tak Cie podziwiam za Twoje podejście
sciskam i caaaly czas mysle o tym, ze nie mogę być tchórzem, skoro Florek taki dzielny!!!



---------- Dopisano o 03:00 ---------- Poprzedni post napisano o 02:56 ----------



spróbuj może podawac biogaje albo dicoflor, kropelki z lyzeczki Nela oswoila się z oblizywaniem lyzki i mysle, ze latwiej będzie jej później zalapac o co chodzi z jedzeniem hehe.

---------- Dopisano o 03:01 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------



biedna Macia. pediatra Wam przepisal cos oprócz syropu? jakas oslonowke?

---------- Dopisano o 03:03 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------



hehehehehe nie ma jak cieszyc się o 3 w nocy do monitora

aaa i anegdotka - kupowałam wczoraj buty. w sklepie młody chłopaczek, wystrojony, pachnący na kilometr, ale jak zdjal buty... tak zwane skarpety na dotarcie http://www.youtube.com/watch?v=pKh_hIOOwFo nie mogliśmy się przestać smiac, bo to nasz muzyczny hicior

TY NIE JESTEŚ TCHÓRZEM! jesteś diabli - hero! Twój zabawny mąż pewnie już Ci szykuje taką bluzkę I am hero diabli! ")

co do łyżeczki- my chyba nie będziemy mieć problemu, jeśli nie zapomniała Helena jak przez wiele tygodni Jej podawałam właśnie wszystko na łyżeczce. naszej normalnej herbacianej pytałam Barwineczka z ciekawości


Diabli! skarpety na otarcie są super! nie cierpie kabaretow, ale to jest fantastyczne


A co do muzyki puszczanej dzieciom to my jesteśmy ogromnymi fankami Arki Noego http://www.youtube.com/watch?v=UM9P_...A7E0D33EF66F07

Uwielbiam, wyję z nimi jak głupia

Napisane przez MoTyleKsw

Diabli kiedy Ty sypiasz?!


Happy mamy dwa opakowania 3 i jedno duże pudło 4 ;/ Rafal ją nakarmił teraz i nie zmienił pampa, więc nie wiem co tam się kryje...

Diabli nadrabiała do 4:30


powiem Ci, że taki mikrokrostki u nas też się zdarzały, ale po sudocremie znikały, więc olewka?!

[axella]

Napisane przez Ashyshqa

czyli jest nas 3 siedzace po nocy. Kazda ze swoimi smutkami... nie pociesze Cie pewnie ale jutro bedziemy zdychac przez to nocne smecenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdycham o fakt.. I jeszcze jakieś chorobsko dobiiijcieee....

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[Elusiek85]

Napisane przez diabli

witam się, ale za wiele nie napisze, bo nadrabianie mi kiepsko wychodzi

dzięki za wszystkie facebookowe zaproszenia. tz Was poogladal i stwierdził cytuje "fajne laski masz na tym forum, chyba tez się zapisze"

a to na facebooku też jest jakiś wątek?

[puchatkowa]

I znów lecę i Was nadrabiam

Napisane przez banka26

Kojarzylas ze ze Szczecina i siedzialass cicho? Ja bym nie wytrzymala heee juz bysmy byly po 500 spacerze hehheh
Jestes na fb? Jestem ciekawa czy gdzies Cie nie widzialam hehhw

No bo sobie pomyślałam, że na pewno mieszkasz spory kawałek ode mnie a ja autem nie jeżdżę a komunikacją miejską z Młodą jakoś też się jeszcze nie odważyłam to pewnie i tak spotkać się prędko nie uda
Poza tym u nas brak takich fajnych warsztatów na jakie chodzą dziewczyny
Zaraz podeślę dane fb.

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny ale mi TŻ sprawił prezent na urodziny i od razu za urodzenie mu córeczki Muszę się pochwalić bo strasznie mi się podoba azurki:
Aniołek symbolizuje córeczkę a serduszko naszą miłość i ślub

Piękna

Napisane przez cloche

Flo podlaczony, juz jestem spokojniejsza bo w razie czego tlen mu podadza. ale weekend powinien przetrwac, no i na poczatku przyszlego tyg bedzie ta sonda/cewnik az do serca i obadaja sprawe. rozowo nie jest, ale damy rade! dzieki za kciuki, ide spac poki moge...

Mocno trzymam za Was kciuki razem z Lenką!

Napisane przez Magiusa

A wasze dzieci śpią w woombie same w łóżeczkach? Bo ja się trochę boję go odkładać samego jak będzie miał te rączki schowane, tym bardziej, że widzę, że nawet w tradycyjnym woombie jak go męczy ten brzuszek to on sam usiłuję sobie to złagodzić i próbuje wkładać rączki do buzi przez materiał.

Moja śpi w woombie sama w łóżeczku z tym, że w nocy raczej jej go nie zakładam, bo mimo wszystko dłużej śpi mi jednak na brzuszku
Ale w dzień sypia w woombie i też przez materiał ssie piąstkę czasem.

[humpback]

Napisane przez ankaaa206

ile macie stopni w domu, my mamy 19,5 i ogólnie małemu ubieram spodnie dresowe, skarpety, body długie i na to sweterek rozpinany i młody caly cieplutki ale dostałam dziś ochrzan że niby to za zimno dla dziecka w domu i żeby włączyć piec

ok 19-20, ja lubię taki chłodek i jeszcze otwieram okna, a mój ciepłolubny mąż zamyka bo on najchętniej by chodził w samym podkoszulku :/

Napisane przez XxXJuSstiii

http://www.deon.pl/po-godzinach/dobr...bohaterem.html
wyjęęęę

cudne, wzruszyłam się

Napisane przez diabli

aaaa jeszcze się chwalimy: NELUSIA DZISIAJ PIERWSZY RAZ FIKNELA Z BRZUSZKA NA PLECY alez mnie zaskoczyla :P chciałam się pochwalić znajomej jak już fajnie trzyma glowe, a ona porozgladala się jak zwykle, a po chwili fik i była na plecach. chyba trochę się wystraszyla, bo nadala sobie niezle tempo hehe. pozniej powtorzyla jeszcze raz, wiec pekamy z dumy

dla Neli za kolejną umiejętność

[candace1]

Diabli oni płacą za to przedszkole? ja bym jednak zmieniła przedszkole.Zreszta sama kiedyś musiałam to zrobić z zupełnie innych powodów (dziewczynka gryzła moja mloda plus dyrektorka nie potrafiła się uczciwie rozliczać) i nie ,alune.Dziecku zmiana otoczenia wyjdzie raczej na dobre...Nie meczyla ym siebie i malucha...

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

A i śmiać mi się chce bo faktycznie lekarze mówią żeby dawać jabluszko na końcu żeby się dziecko do słodkiego nie przyzwyczilo... A mój młody jak dostal jabłko to jadł je jakby to była cytryna.Nie znosi jablka wiec kupiłam marchewka plus jabłko i to mu wchodzi.
Uważajcie na groszek - bo powoduje zatwardzenia.

[happy blue]

dziewczyny, czy mogę podać trzecią dawkę skojarzonych nie po 6 tygodniach od drugiej tylko np po kolejnych 4? ( w sumie po 10)

[axella]

Napisane przez happy blue

dziewczyny, czy mogę podać trzecią dawkę skojarzonych nie po 6 tygodniach od drugiej tylko np po kolejnych 4? ( w sumie po 10)

Nie pomoge ci bo nie mam pojęcia..
Ale w temacie szczepien.. Jestem chora jak mysle o kolejnych... Chyba kogos wysle.. Z drugiej strony chce byc z nia.. Matko. Raz bylo super bsz placzu a raz totalna masakra

Ps kiedy hormony mi soe unormuja? Naprawde mam juz dosc plakania o eszystko

Ps2 znam 2 kobiety co depresja poporodowa mialy po 2latach od narodzin dziecka..

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[Ashyshqa]

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez happy blue

dziewczyny, czy mogę podać trzecią dawkę skojarzonych nie po 6 tygodniach od drugiej tylko np po kolejnych 4? ( w sumie po 10)

wydaje mi sie, ze tylko po szczepiniu na rota sa jakies scisle ramy czasowe. cala reszta juz jest dowolna a odstepy miedzy dawkami umowne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez candace1

Diabli oni płacą za to przedszkole? ja bym jednak zmieniła przedszkole.Zreszta sama kiedyś musiałam to zrobić z zupełnie innych powodów (dziewczynka gryzła moja mloda plus dyrektorka nie potrafiła się uczciwie rozliczać) i nie ,alune.Dziecku zmiana otoczenia wyjdzie raczej na dobre...Nie meczyla ym siebie i malucha...

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

A i śmiać mi się chce bo faktycznie lekarze mówią żeby dawać jabluszko na końcu żeby się dziecko do słodkiego nie przyzwyczilo... A mój młody jak dostal jabłko to jadł je jakby to była cytryna.Nie znosi jablka wiec kupiłam marchewka plus jabłko i to mu wchodzi.
Uważajcie na groszek - bo powoduje zatwardzenia.

To tak jak moj krzywi sie pluje a marchewke albo jablko z marchewka wciaga jak szalony

Napisane przez puchatkowa

I znów lecę i Was nadrabiam



No bo sobie pomyślałam, że na pewno mieszkasz spory kawałek ode mnie a ja autem nie jeżdżę a komunikacją miejską z Młodą jakoś też się jeszcze nie odważyłam to pewnie i tak spotkać się prędko nie uda
Poza tym u nas brak takich fajnych warsztatów na jakie chodzą dziewczyny
Zaraz podeślę dane fb.



Piękna



Mocno trzymam za Was kciuki razem z Lenką!



Moja śpi w woombie sama w łóżeczku z tym, że w nocy raczej jej go nie zakładam, bo mimo wszystko dłużej śpi mi jednak na brzuszku
Ale w dzień sypia w woombie i też przez materiał ssie piąstkę czasem.

hee ale ja jezdzee no dobra usprawiedliwiona czekam na kont. Fb niezla ekopa juz tam jest heee

Napisane przez axella

Leze i rycze.. Zasypialam placzac i taka tez noc..
Eh. Smutno, zle.. Do to wszystko..

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

biedna buziak moze rano bedzie lepiejj

Napisane przez diabli

znajoma jest instruktorka fitnessowa, prowadzi swój klub i stwerdzila, ze Chodakowska jest amatorka...stawy jej wysiada za kilka lat. podobno sporo cwiczen wykonuje po prostu zle i ona bardzo poleca Mel B wlasnie... jedyne co mowila, to ze na pewno widać efekty, ale kosztem zdrowia, wiec jak ktoś chce szybko to niech cwiczy hehe.



[/COLOR]dziewczyny ocencie sytuacje, bo chce poznac opinie kogos postronnego. siostrzeniec (6latek) należy do dość ruchliwych dzieci. ciężko go okielznac, bo nie usiedzi długo w miejscu, ale panie w przedszkolu zaczynają nas draznic. najpierw były jakies głupie podteksty, ze może rodzice powinni poczytać więcej madrych książek, ze może jakiś specjalista. problemy zaczely się rok temu, kiedy w przedszkolu pojawila się nowa ekipa opiekunek. wszystkie swiezo po studiach, zero doświadczenia. stara kadra poszla do drugiego nowootwartego oddzialu. panie uwielbiają dzieci "grzeczne" - czyli takie siedzące na dupce i nie zadające za wiele pytan. z tego co zauwazylismy wybierają sobie pupilkow i z takim kilkulatkiem uwieszonym na szyi, rekach, spódnicy (dosłownie) wedruja caly dzien. no ale ok, bo przestaje być obiektywna.
religia. dzieci siedza, katechetka prowadzi zajecia. pod przedszkole podjezdza smieciarka...siostreniec wyrywa do okna, za co zostaje skarcony, bo inne dzieci biegna za nim. dostaje uwagę napisana długopisem na pierwszej stronie katechizmu "syn nie umie się zachować na religii, jest mi z tego powodu bardzo przykro. rzuca koszem na smieci".
młody przyszedł do domu i prawie chwalil się, ze siostra cos mu napisala (zupełnie nie wie o co chodzi).
zrobilysmy wywiad i opowiedział o smieciarce...zapytany o kosz stwierdził, ze pani kazala mu stać w kacie i pisala po jego zeszycie, a przecież "długopisem nie wolno". zdenerwowal się i wpadl pupa do kosza, który stal w tym samym kacie...
i coz tym fantem zrobić? siostra rozmawiala z dyrektorka i poprosila o odkupienie katechizmu, bo nie zyczy sobie niszczenia jakby nie było ich książki. zaplacila za nia i to będzie dla małego kiedyś pamiatka (te wszystkiepokolorowane obrazki itd.) w przyszłym tyg. maja mieć jakies zebranie z przedszkolankami, aby ustalić jakiś plan postepowanie z malym...i siostra poprosila żeby katechetka tez się zjawila. sama nie wiem co o tym myslec. zaczyna mnie to jego przedszkole przerazac. kiedyś siostra ogladala katalog z avonu i młody podszedł i pocieral strone. zapytany skad wie, ze to się tak robi stwierdził, ze panie tez tak robily...dzieci wlasciwie nie chodza na spacery, jedyne co to sa wypuszczane do ogrodka i robia co chcą. jakiś czas temu dzieci zobaczyly za plotem kota i kilkoro przeszlo pod siatka zmiana przedszkola nie wchodzi w gre, bo chodzil tam od maluchow i to już ostatni rok przed szkola.
pisałam Wam kiedyś jak to katechetka dala mu czarna buzie za zle pokolorowany obrazek, bo dzieci miały zielone wlosy...wtedy strzeliłam swój komentarz obok, ze szczęśliwe dzieci sa kolorowe, ale teraz już nie wiem jak to ugryźć. najsensowniej byłoby go wypisac z religii, ale czy to rozwiązanie?

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Antoinettee - piekna bransoletka!

Vil - przyjaciel wesołego diabla uwielbiałam piszczalke! ja kudłaty durnowaty, ni czytaty ni pisaty

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------



widze, ze już mnie namierzylas

odpisywala mi ktoras o mobilnym necie? jak to najlepiej ugryźć? starter z playa, czy kupic modem?
trochę boje się, ze w szpitalu nie będzie zasiegu, bo tam te grube sciany, same symbole promieniowania, rentgeny itd. zebym im wizazowaniem sprzętu nie zaklocila

i jeszcze jedno:
STOSOWALA KTORAS KREM NA BLIZNE? JAKIS CEPAN ALBO CONTRACTUBEX?b o o szyje to jednak musze bardziej powalczyć

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------



kto da rade jak nie Wy ja sobie tak wczoraj myslalam, ze glupiutka jestem, ze tak narzekam na te operacje. Ty pewnie oddalabys wszystko żeby sprawy dotyczyly Ciebie, a nie Florka musisz mnie zarazić Waszym optymizmem...

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------



przerazaja mnie te "ludzkie lalki". widziałam kiedyś program w tv o kobietach, które traktują je jak własne dzieci/wnuki...

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------



a jesteś pewna, ze to brzuszek? bo może on sobie postekuje gdy przezywa emocje z całego dnia? tyle bodzcow itd. może sobie mruczy przez sen? moze wystarczy go wtedy chwycić za raczke, albo poglaskac po paliczku? a raczki w buzi sa jak najbardziej ok...Nela jak nie może namierzyć smoka to steka i kiedy nie zareaguje probuje się wspomóc paluchami

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------



nie zdazy mi dojść do pon za pozno o tym pomysalam, jak zwykle hehe.

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------



a co ma do tego jabłko? u nas tak było na początku, jakos okolo 2 tygodnia w domu...później już przeszlo. a odbijacie się nadal?

Co do tego chlopca i katechetki to lekka przesada z jej strony poprostu kobita nie nadaje sie na katechetke i tyle przeciez to normalne ze 6 latki sa ruchliwe lepiej ze jest zywy niz mialby w lawce cicho siedziex ja bym katechetke zmienila

Brawo dla Nelci za przewroty :thumbup:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Aa ktos sie pytal jaki rozm tych kombinezonow to ten bez nog z dziura w kroku jest 68-74 malutki ale moze zmieszcze m. Jak bedzie kolo 10 stopni a ten drugi 74 wiekszy jest duzo wiec moze tez polazi w nim troszke ale mam kilka kurtek wiec spoko damy rade.

M. Lezy w lezaczku i gada z paluszkami w buzi hiii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ag_nes]

Heloł

dla wszystkich chrzczonych dzisiaj dzieciaczków
Dla śląskich dzieciaczków zamówiłam nawet pogodę

Napisane przez diabli

oj tak. w kupie raźniej dzisiaj chyba milion razy powiedziałam, ze mam ten szpital gleboko gdzies i nigdzie nie jade zzaciskaniem zebow niewiele to ma wspólnego hehe. dlatego tak Cie podziwiam za Twoje podejście
sciskam i caaaly czas mysle o tym, ze nie mogę być tchórzem, skoro Florek taki dzielny!!!

---------- Dopisano o 03:00 ---------- Poprzedni post napisano o 02:56 ----------



spróbuj może podawac biogaje albo dicoflor, kropelki z lyzeczki Nela oswoila się z oblizywaniem lyzki i mysle, ze latwiej będzie jej później zalapac o co chodzi z jedzeniem hehe.

---------- Dopisano o 03:01 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------



biedna Macia. pediatra Wam przepisal cos oprócz syropu? jakas oslonowke?

---------- Dopisano o 03:03 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------



hehehehehe nie ma jak cieszyc się o 3 w nocy do monitora

aaa i anegdotka - kupowałam wczoraj buty. w sklepie młody chłopaczek, wystrojony, pachnący na kilometr, ale jak zdjal buty... tak zwane skarpety na dotarcie http://www.youtube.com/watch?v=pKh_hIOOwFo nie mogliśmy się przestać smiac, bo to nasz muzyczny hicior

Diabli nie jesteś tchórzem Nie jest tchórzem ten, kto nie boi się o siebie a tylko o swoich najbliższych

A co do skarpetek to mój brat jest takim typem. Przed wyjściem z domu wywala na siebie pół dezodorantu , 5 razy sprawdza w lustrze czy nogawka ze spodni dobrze przylega do butów, a w domu popyla w białych skarpetach, które maja czarne spody z brudu dziwne poczucie higieny ma ta dzisiejsza młodzież

Napisane przez happy blue

dziewczyny, czy mogę podać trzecią dawkę skojarzonych nie po 6 tygodniach od drugiej tylko np po kolejnych 4? ( w sumie po 10)

ja byłam teraz na drugim szczepieniu i lekarka mi powiedziała "widzimy się nie wcześniej niż za 6 tygodni" to zrozumiałam że nie wolno przyspieszyć, ale wolno opóźnić. Czyli rozumiem, że chcesz opóźnić o 4 tygodnie tak ? Myśmy opóźniali o 2 tyg ze względu na urlop lekarki.