Chód już kaczy, wdzięk pingwina-brzuch do przodu nam wypina!Mamy XI-XII '13r. cz.VIII

[domii29]

Napisane przez xxxMikixxx

Kupiłam go stacjonarnie w Lublinie http://sklep.rampers.pl/index.php?os...7729068f431437 Zapłaciłam 33 zł, więc wyszło taniej niż na all, bo tam jeszcze przesyłka dochodzi. Widziałam je też w komisie w moim mieście, gdzie są nowe i używane rzeczy. Nie było różowego i dobrze, bo przepłaciłabym. Tam kosztował 36 zł.





Ja też wanienki nie kupiłam, nie mogłam się zdecydować.

Jaki rozmiar wanienki macie? Bo z tego co widziałam są mniejsze i większe.







Nie dostaliśmy Dzwonili do nas kilka dni temu, że jest film i zdjęcia ze ślubu i wesela, ale plener jeszcze nie jest gotowy. W przyszłym tygodniu odbieramy całość



Genialny w dotyku, prawda? Sama mogłabym taki mieć



Trzymaj się Kochana!







Ale się obkupiliście, super!





Uroczy widok



Ja zakładam baleriny na dłuższe trasy, na krótsze wyjścia jeszcze w obcasach chodzę.

Chyba bym już z tym brzucholem nie dała rady w obcasach wyjść

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez Anoula

dobry tekst o telefonie do ginekologa chyba kiedys wykorzystam ;D

ja jem jak smok (jak na mnie) juz ponad 10 kg pewnie do przodu a od tesciowej ciagle slysze: ty malo jesz ona chyba nie widziala ile jadlam wczesniej

Właśnie tak samo sobie pomyślałam i pożałowałam że jak mi przyjaciółka "dobrych rad" udzielała to nie wpadłam na coś takiego

[lineczka1989]

znalazłąm fajną okazję na wózek, może którąś będzie zainteresowana
http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-st...535097124.html

[paulinaizabela]

Lineczka i Domii normalnie brak słów na wasze szwagierki

A my nawet nie powiedzieliśmy nikomu, że w szpitalu leżę...nie chcemy rodzinek denerwować...poczekamy na rozwój wypadków. Jak się dowiem czegoś więcej to wtedy poinformujemy. I tak są w Polsce, nic nie mogą zrobić a bedą się zamartwiać
Praktycznie ze znajomych też nikt narazie nie wie. Chcemy uniknąć pytań i tak meża każdy zaczepia jak się czuje i mu głupio. Potem by wypisywali na fejsie miliony wiadomości...

[Anoula]

aprpos dobrych rad to tata wczoraj do mnie ze po co ja pasy zapinam, przeciez nie musze.. ja wiem, ze wg prawa nie musze, ale to moj wybor ze je zapinam, ukladam pas tak, zeby nie sciskal brzucha i uwazam, ze zrobi to Malej w razie wypadku mniejsza krzywde niz jakbym wyleciala przez przednia szybe.

[Trele_Morele]

Napisane przez NEWTREND

cześć dziewczyny mam dobre nowiny - nie mam małowodzia, jutro idę do domu.
Wczoraj na wieczornej wizycie nastraszyli mnie że płakałam cały wieczór i pół nocy. Przyszyło dwóch lekarzy i zaczęli gadać że mam mało wód i za małe dziecko żeby je ratować. Ja im że to się przecież jakoś leczy a oni ze nie ma szans. No i poszli ja w ryk, położna mnie pół godziny uspokoić nie mogła. Dopiero jak się jej wygadałam jak mnie potraktowali że każdy gada coś innego i w ogóle same chamy tu są. Powiedziała że mam się na zapas nie martwic bo rano będzie ordynator to mnie jeszcze raz zbada. Przyszedł dziś rano i pytam się go żeby mi pokazał badania jakie mi robili i gdzie pisze że mam małowodzie. A on na to że przecież mi jeszcze nic nie badali / wcześniej od piątku go nie było dopiero dziś rano przyszedł/ i ze zaraz mam przyjść do niego na badanie. W końcu miły konkretny odpowiadający na pytania lekarz. Robił mi długo usg, przepływy, łożysko, wody płodowe pomierzył i małą. Oznajmił mi że wszystko jest super nie ma powodu do niepokoju, fakt malutka jest mniejsza ale mieści się w normie.
Wszystko mu opowiedziałam jak mnie nastraszyli i w ogóle że chamy nie odpowiadają na pytania tylko się mądrzą że by mi dziecka nie ratowali jakby co bo za małe. A on na to że jakbym miała małowodzie to od razu bym do kliniki była przewieziona gdzie by małą ratowali i ze nie mieli prawa mi takich rzeczy mówić.

Powiedział że mam zapomnieć o tym co gadali i mam jemu uwierzyć i nie schizowac bo się wykończę do końca ciąży.

Co za skurczybyki!!!! To byli lekarze ???

Najwazniejsze ze wszystko w porzadku z malutka

LINECZKO - jak Twoja szwagierka tak sie stawia do wlasnego dziecka .to nieciekawie .
Ja mam znajomego ktory opowiadal ze jego karmila cycem ciocia - wlasnie szwagierka mamy, bo mama miala swoja restauracje , robila kariere nie miala czasu na pieluchy I karmienie , a ciocia 3 mies wczesniej urodzila jego kuzyna ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulinaizabela]

Napisane przez xxxMikixxx

Spaliśmy z mężem do 10.30 Ratuję się teraz kawą, bo cały dzień chodziłabym zamulona.


Oglądałam wczoraj wózek Tako Mohican z imitacji lnu. Jak mi się ten materiał podoba http://tako-poland.eu/uk/wp-content/...2FDSC03892.jpg Tamten był w kolorze szary łączony z koralem. Genialnie wyglądał! Nie mogę znaleźć tego koloru w necie.

Czasem trzeba poleniuchować

Super jest, znajoma ma ten Tako Captiva w kolorze brązowo - beżowym i świetnie wygląda na żywo

Napisane przez lineczka1989

znalazłąm fajną okazję na wózek, może którąś będzie zainteresowana
http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-st...535097124.html

wypas

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

znalazłąm fajną okazję na wózek, może którąś będzie zainteresowana
http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-st...535097124.html

gdyby nie to e wczoraj kupilismy, bralabym w ciemno

[ryba91]

Napisane przez iskra75

Witajcie Mamuśki troszkę Was podgoniłam. Tak czytam o tych Waszych szwagierkach.. i powiem Wam, że u mnie też jakoś dziwnie było.. bo ja wiem jakby zazdrosne były tyle, że moje szwagierki są spoooro starsze <mój Mąż sie przytrafił po 10 latach Teściom > więc tym bardziej nie mogłam tego zrozumieć, ale jak sie widziałyśmy to żadna nie pytała co i jak.. a jak już weszło na temat to jakby z łaską... więc olałam je i stwierdziłam że narzucać się nie będę o! w ogóle odkąd jestem w ciąży to wkurzaja mnie te wszystkie "ciotki i wujki dobre rady".. "A Ty kawę pijesz w ciąży?!" jakbym normalnie kogoś zabiła itp. mądrości.. tak kurna pije kawę, jem truskawki <które ponoć uczulają> ciągle coś
więc kiedyś grzecznie koleżance powiedziałam że jak chce się porozumieć z moim ginem w sprawie mojej ciąży i tego co mi wolno a co nie to ja jej dam nr tel. i przestała gadać
teraz ostatnio drażnili mnie rodzice moi a w zasadzie Ojczym.. "a po co już chcecie kupić łóżeczko, a po co wózek, a po co się spieszyć, a po co to czy tamto.." a po gó.wno
ale jak mówiłam że Tatiana -Dzidzia w szpitalu 2 m-ce wcześniej i właśnie w razie "W" chcę być gotowa to się przestał czepiać...
więc moja rada... NIE SŁUCHAĆ !!! nie stresować siebie i Dzieciątka a jak co to Cięta Riposta ja to uwielbiam ot taki charakterek i.. zodiak
Ktosiula ja uwielbiam w kuchni siedzieć i mieszac w garach i ciągle szukam inspiracji co widać po Mężu niestety ciąża mnie trochę kulinarnie upośledziła ale mam nadzieję że później wrócą chęci i smaki choć czasu będzie mniej

dobry tekst o ginie!! aż zapamiętam.
Co do kuchni mam to samo...

Napisane przez lineczka1989

znalazłąm fajną okazję na wózek, może którąś będzie zainteresowana
http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-st...535097124.html

Biore Go!!

[ktosiula]

Niezły tu ruch jak na niedzielę!
Jak tak Was czytam to mi się to wszystko w głowie nie mieści... i poprostu nie będę komentować... bo się we mnie tylko krew zagotuje.

Napisane przez lineczka1989

wczoraj obydwaj szwagrowie na mnie naskoczyli że jak to nie będę używać sudocremu?! dodam że jeden ma 2 dzieci, drugi dopiero czeka na dziecko, ale się najwięcej mądrzy, bo przecież sudocrem używa się codziennie a nie na odparzenia a na nie tylko i wyłącznie tormentiol, a jak powiedziałam że będę używać czegoś innego to prawie mnie zjedli

Współczuję pupom tych dzieciaczków...

Napisane przez Anoula

reszta rzeczy od znajomych, jeszcze cos ma znajoma poszukac to moze kolekcja sie powiekszy

Świetnie rzeczy!

Napisane przez babku

Ja miałam dzisiaj niezbyt ciekawą nockę. Chciało mi się pić, jakbym miała kaca
giganta. Wstawałam co chwila się napić, a potem wysikać. I tak w kółko Nad ranem śniło mi się, że psa przystawiam do piersi A obudziłam się, gdy mój ubawiony mąż robił mi poranną sesję zdjęciową.
No w takiej pozycji z psem, to ja się pierwszy raz obudziłam. Ciekawe czy go do tej piersi przypadkiem nie dostawiałam W każdym bądź razie psina był podobno bardzo uradowany faktem, że nie zganiam go z łóżka i jeszcze tak go tulę
Przy okazji mój bebzonik

Ale focia!

Napisane przez NEWTREND

cześć dziewczyny mam dobre nowiny - nie mam małowodzia, jutro idę do domu.
Wczoraj na wieczornej wizycie nastraszyli mnie że płakałam cały wieczór i pół nocy. Przyszyło dwóch lekarzy i zaczęli gadać że mam mało wód i za małe dziecko żeby je ratować. Ja im że to się przecież jakoś leczy a oni ze nie ma szans. No i poszli ja w ryk, położna mnie pół godziny uspokoić nie mogła. Dopiero jak się jej wygadałam jak mnie potraktowali że każdy gada coś innego i w ogóle same chamy tu są. Powiedziała że mam się na zapas nie martwic bo rano będzie ordynator to mnie jeszcze raz zbada. Przyszedł dziś rano i pytam się go żeby mi pokazał badania jakie mi robili i gdzie pisze że mam małowodzie. A on na to że przecież mi jeszcze nic nie badali / wcześniej od piątku go nie było dopiero dziś rano przyszedł/ i ze zaraz mam przyjść do niego na badanie. W końcu miły konkretny odpowiadający na pytania lekarz. Robił mi długo usg, przepływy, łożysko, wody płodowe pomierzył i małą. Oznajmił mi że wszystko jest super nie ma powodu do niepokoju, fakt malutka jest mniejsza ale mieści się w normie.
Wszystko mu opowiedziałam jak mnie nastraszyli i w ogóle że chamy nie odpowiadają na pytania tylko się mądrzą że by mi dziecka nie ratowali jakby co bo za małe. A on na to że jakbym miała małowodzie to od razu bym do kliniki była przewieziona gdzie by małą ratowali i ze nie mieli prawa mi takich rzeczy mówić.

Powiedział że mam zapomnieć o tym co gadali i mam jemu uwierzyć i nie schizowac bo się wykończę do końca ciąży.

Jak można.... łby bym im pourywała. Dobrze, że Cię ordynator zbadał, wszystko wyjaśnił i możesz być spokojna. Wracaj do domku i nic się nie stresuj! Dzidzia będzie zdrowa!

Napisane przez ryba91

włąsnie, jak tam podróż ?
co prawda u nas to brud i smród nie ma co podziwiac :P

RYBA PRZECIEŻ BYTOM TO NAJMILSZE MIASTO W POLSCE

[Anoula]

Napisane przez ktosiula

RYBA PRZECIEŻ BYTOM TO NAJMILSZE MIASTO W POLSCE

ooo widzialam taka reklame w Bytomiu

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

znalazłąm fajną okazję na wózek, może którąś będzie zainteresowana
http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-st...535097124.html

Zawsze o takim marzyłam !!

[Trele_Morele]

Napisane przez domii29

Tak bardzo ją kocha że chodzi i się chwali wszystkim że poroniła kolejny raz i że nie będzie jednak ojcem... On otwarcie mówi że dziecka nie chce ale fajnie mu kiedy może się z nią "pobawić" kiedy chce bo ona mogłaby z niego w ogóle nie schodzić żeby jej tylko dziecko zrobił. Poza tym super okazuje jej miłość, swego czasu lał ją za to że miał zły dzień w pracy... Pieniędzy jej nie daje na to dziecko które mają bo stwierdził że jak "sobie dziecko zrobiła" to niech je teraz utrzymuje

Nastepny skur****!
A nie podsypuje on jej czegos ze ona tak zadnej ciazy nie moze donosic ??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Wzięłam się za czytanie książki od szwagierki, niestety w takich warunkach idzie mi to jak krew z nosa...
TŻ zachowuje się jak małe dziecko i gra w jakąś grę, słyszę ciągle strzelanie, przyciszył ale jak dla mnie wciąż jest za głośno
Siostrzeniec TŻta gra w czołgi na komputerze oczywiście też przyciszyć tego nie zamierza... Do tego jak coś mówi to krzyczy (zastanawiam się czy ma jakieś problemy z uszami )
Teściowa siedzi na dole z ciotką i rozmawiają tak głośno że nawet jak wyszłam do drugiego pokoju z dala od TŻta i jego siostrzeńca to nie mogłam się skupić na czytaniu

[paulinaizabela]

Napisane przez domii29

Zawsze o takim marzyłam !!

Za jedyne 55zł możesz spełnić swoje marzenie

[ryba91]

Napisane przez ktosiula

Niezły tu ruch jak na niedzielę!
Jak tak Was czytam to mi się to wszystko w głowie nie mieści... i poprostu nie będę komentować... bo się we mnie tylko krew zagotuje.



Współczuję pupom tych dzieciaczków...



Świetnie rzeczy!



Ale focia!



Jak można.... łby bym im pourywała. Dobrze, że Cię ordynator zbadał, wszystko wyjaśnił i możesz być spokojna. Wracaj do domku i nic się nie stresuj! Dzidzia będzie zdrowa!



RYBA PRZECIEŻ BYTOM TO NAJMILSZE MIASTO W POLSCE

Napisane przez Anoula

ooo widzialam taka reklame w Bytomiu

hahaha w każdej dzielinicy jest ta reklama. fakt wygraliśmy ale nie wiem czemu. ;D są fajne dzielnice- np. moja, mamy staw, pole golfowe, las, no fanie fajnie.. ale w innych to już niekoniecznie.. na ulicach żule, śmieci, patologia z wyboru, smród. A nasza rzeka- Bytomka to chyba najbardziej cuchnący ściek jaki kiedykolwiek spotkałam. Kiedyś pamiętam jak było, na rynku ławki, zielono, pełno gołębi i innych ptaków, park zadbany, stawy, lasy wszystko piękne. Teraz to utonęło gdzieś, pełno CH, marketów, sklepów i innych rzeczy.

Idę zjeść szproty i spadam bo ładna pogoda; D

[paulinaizabela]

Ja zmykam narazie. Zaraz będzie lunch a potem małż przyjedzie i wybywamy na miasto
Do później

[Trele_Morele]

Napisane przez iskra75

Witajcie Mamuśki troszkę Was podgoniłam. Tak czytam o tych Waszych szwagierkach.. i powiem Wam, że u mnie też jakoś dziwnie było.. bo ja wiem jakby zazdrosne były tyle, że moje szwagierki są spoooro starsze <mój Mąż sie przytrafił po 10 latach Teściom > więc tym bardziej nie mogłam tego zrozumieć, ale jak sie widziałyśmy to żadna nie pytała co i jak.. a jak już weszło na temat to jakby z łaską... więc olałam je i stwierdziłam że narzucać się nie będę o! w ogóle odkąd jestem w ciąży to wkurzaja mnie te wszystkie "ciotki i wujki dobre rady".. "A Ty kawę pijesz w ciąży?!" jakbym normalnie kogoś zabiła itp. mądrości.. tak kurna pije kawę, jem truskawki <które ponoć uczulają> ciągle coś
więc kiedyś grzecznie koleżance powiedziałam że jak chce się porozumieć z moim ginem w sprawie mojej ciąży i tego co mi wolno a co nie to ja jej dam nr tel. i przestała gadać
teraz ostatnio drażnili mnie rodzice moi a w zasadzie Ojczym.. "a po co już chcecie kupić łóżeczko, a po co wózek, a po co się spieszyć, a po co to czy tamto.." a po gó.wno
ale jak mówiłam że Tatiana -Dzidzia w szpitalu 2 m-ce wcześniej i właśnie w razie "W" chcę być gotowa to się przestał czepiać...
więc moja rada... NIE SŁUCHAĆ !!! nie stresować siebie i Dzieciątka a jak co to Cięta Riposta ja to uwielbiam ot taki charakterek i.. zodiak
Ktosiula ja uwielbiam w kuchni siedzieć i mieszac w garach i ciągle szukam inspiracji co widać po Mężu niestety ciąża mnie trochę kulinarnie upośledziła ale mam nadzieję że później wrócą chęci i smaki choć czasu będzie mniej

No to tez ciekawie.. Ja mam na odwrot troche bo mnie ciagle pyta a po co Ci to ? A to?
Wg niej nic nie jest potrzebne , fotelik I wozek uzywany bo po co nowy? Po co mi thermometer jak mozesz lokciem? Po co wanienka ?
Juz nie mowiac o USG bo za kazdym razem mam wypomniane - ona miala dwa a ja szesc ???
A kosmetyki to przed nia wczoraj schowalam
Najlepiej zebym dziecko maslem smarowala I maka podsypywala )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Napisane przez ryba91

hahaha w każdej dzielinicy jest ta reklama. fakt wygraliśmy ale nie wiem czemu. ;D są fajne dzielnice- np. moja, mamy staw, pole golfowe, las, no fanie fajnie.. ale w innych to już niekoniecznie.. na ulicach żule, śmieci, patologia z wyboru, smród. A nasza rzeka- Bytomka to chyba najbardziej cuchnący ściek jaki kiedykolwiek spotkałam. Kiedyś pamiętam jak było, na rynku ławki, zielono, pełno gołębi i innych ptaków, park zadbany, stawy, lasy wszystko piękne. Teraz to utonęło gdzieś, pełno CH, marketów, sklepów i innych rzeczy.

Idę zjeść szproty i spadam bo ładna pogoda; D

tak jak kazde miesto. O Krakowie moglabym powiedziec to samo, turysci widza jedno, mieszkancy drugie. Dorze ze udalo Wam sie zamieszkac w takiej dzielnicy Kacper bedzie mial fajne otoczenie

[Kabriela]

New... jak dobrze, że u Ciebie wszystko dobrze, nie jestem w stanie skomentować zachowania tych dekli lekarzy zwłaszcza, że gdybym miała skomentować to to szły by same inwektywy....

Wózek wymiata, a propo wózka to uwaga, uwaga mam swój wymarzony wózek dla Agaci...jest granatowo- biała torpeda z Taco- Balila Slim 3 w 1....jestem przeszczęśliwa, cały czas go dotykam, zapinam a to gondolkę, to spacerówkę, fotelik...zwariowałam już...

[Anoula]

Napisane przez Kabriela

New... jak dobrze, że u Ciebie wszystko dobrze, nie jestem w stanie skomentować zachowania tych dekli lekarzy zwłaszcza, że gdybym miała skomentować to to szły by same inwektywy....

Wózek wymiata, a propo wózka to uwaga, uwaga mam swój wymarzony wózek dla Agaci...jest granatowo- biała torpeda z Taco- Balila Slim 3 w 1....jestem przeszczęśliwa, cały czas go dotykam, zapinam a to gondolkę, to spacerówkę, fotelik...zwariowałam już...

gratuluje nie przedzwigaj sie tam przy tym zapinaniu

[ryba91]

Napisane przez Trele_Morele

No to tez ciekawie.. Ja mam na odwrot troche bo mnie ciagle pyta a po co Ci to ? A to?
Wg niej nic nie jest potrzebne , fotelik I wozek uzywany bo po co nowy? Po co mi thermometer jak mozesz lokciem? Po co wanienka ?
Juz nie mowiac o USG bo za kazdym razem mam wypomniane - ona miala dwa a ja szesc ???
A kosmetyki to przed nia wczoraj schowalam
Najlepiej zebym dziecko maslem smarowala I maka podsypywala )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie znów jest tak, że czemu nie kupiłam najdrozszego kremu, czemu mamy wóz używany, czemu tańsze pampersy, czemu tańszy materac i łóżeczko... dziecko powinno mieć najdroższe.. bo tak szwagierki miały, tylko nikt nie patrzy na to że one mają 1 włąsnościowe mieszkanie a druga dom na pół z T. z czego ona nic nie płaci i ma dwie wypłąty na 3 osoby. i każdy z ich strony mówi ze mamy wszystko najtańsze to po co w ogóle dzieckoo... :/ no ale już mam to gdzieś. Kiedyś jeszcze przez to płakałam. teraz mam to w nosie. MOJA SPRAWA.
i wg moich szwagierek wszystko jest potrzebne. i w sumie wszystko najdrozsze :/

[89Beatka]

Witam dwupaki

Mam dziś zły dzień od rana rycze, w sumie o nic już nawet mąż sie na mnie zdenerwował. Wczoraj bez powodu zwymiotowałam, nawet do łazienki nie doleciałam i musiałam sprzątać w pokoju

Newtrend o widzisz jak dobrze że wszystko jest w porządku, słychaj co powiedział ordynator i będzie dobrze, skoro z mała jest ok

Angiee, Dzidzia

Lineczka ale masz już sprzętów

Kabriela to dobrze że masz już wózek i że tak cie cieszy, ja też tak będę

Paulina Izabela fajnie że wszystko ok, i jeszcze możesz na chwilę ze szpitala wyjść

Treleeeeeeeeee zaczynaj działać bo 2 dni ci zostałyyyyyyyyyyyyyyy

[iskra75]

Dziewczyny, może mi któras podpowie.. chciałam załączyć te moje zeskanowane materiały ze szkoły rodzenia, spakowałam w RAR , plik ma ok 54 MB ale za Chiny nie chce mi się dodać przez Wizaż.. podpowiedzcie jak inaczej.. ? chyba że na maila Wam powysyłam jak któraś zainteresowana?

[domii29]

Napisane przez paulinaizabela

Za jedyne 55zł możesz spełnić swoje marzenie

[Lilith890502]

posortowałam ciuszki ale ilością jestem załamana

[89Beatka]

Napisane przez iskra75

Dziewczyny, może mi któras podpowie.. chciałam załączyć te moje zeskanowane materiały ze szkoły rodzenia, spakowałam w RAR , plik ma ok 54 MB ale za Chiny nie chce mi się dodać przez Wizaż.. podpowiedzcie jak inaczej.. ? chyba że na maila Wam powysyłam jak któraś zainteresowana?

ja bym prosiła na maila, ale nie masz opcji PW

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Lilith890502

posortowałam ciuszki ale ilością jestem załamana

chętnie porządkować bym ci pomogła ja tam lubie prasować i skałdać

[issia88]

Napisane przez domii29

Co do złego humoru... Wygadałam się szwagierce i TŻtowi i zdecydowanie mi lepiej...
Zostałam wczoraj w domu sama bo wszyscy poszli na kopanki, nagle ktoś wszedł do domu, zeszłam sprawdzić kto i moim oczom ukazała się szwagierka (ta która poroniła). Nie odezwała się do mnie ani słowem, zmierzyła mnie takim wzrokiem jakbym ja była wszystkiemu winna... Wróciłam na górę, nawet nie próbowałam z nią rozmawiać. Później unikała mnie jak ognia i wszyscy zwracali jej uwagę że nie może się tak zachowywać...
Później przyszła do mnie ta druga szwagierka i powiedziała mi że Baśka powinna wybrać się do psychiatry bo przez to wszystko dzieje się jej coś z głową. Powiedziała że rozmawiała z nią i tamta oznajmiła że NIENAWIDZI wszystkich kobiet ciężarnych i "bachorów" (jak to ujęła) i że będzie kochać tylko swoje dziecko...

Po tym co piszesz to faktycznie przydałby się jej psychiatra. Jak może tak mowic ze nienawidzi wszystkich ciężarnych kobiet i bachorów. Czyli jak urodzisz to pewnie nawet nie spojrzy na Ciebie i będzie mowic, ze bachora masz :/ Ciezka sytuacja, ale chyba nic innego Ci nie pozostaje jak się nie przejmować tym. Weź pod uwagę, ze to jest jej problem, nie Twój. To ona ma cos z glowa, jeszcze Ci potrzeba się nia przejmować. A jak kiedyś zdarzy się sytuacja, ze zacznie Ci cos gadac nie miłego to po prostu powiedz jej co myślisz. Niech wyzywa się na czyms/kims innym, bo to nie Twoja wina, ze poroniła raz, drugi.

Napisane przez lineczka1989

Tez uwazam ze ona powinna sie udac do tego psychologa/ psychiatry, ja rozumiem ze mozna sie zle czuc z tym ze ktos jest w ciazy a jej sie nie udaje ale zeby az tak?

Ja tez przestaje lubic jezdzic do mamy TZ i bratowej bo zaczynalam mowic o mojej wizycie to obydwie olaly, nie dopytywaly nic nie zainteresowaly sie tylko ciagle slyszalam ze ta druga bratowa Tz to taka biedna bo ta cukrzyca bo insulina bo bedzie prawdopodobnie musiala rodzic w warszawie nie wspomne o tym ze dostali nowiutki bujaczej i karuzele do lozeczka wsady do poscieli ubranka wszysciutko od starszej bratowej Tz a mnie sie nawet nikt nie zapytal... Wkurzylam sie wczoraj i bylo mi tak cholernie przykro ze az sie poplakalam


Na sniadanie zjadlam 4 banany i teraz poprawiam winogronem
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ech, tez chyba musisz olac system. Nie ma co się przejmować. Niech stekaja, lataja wokół tamtej. Przynajmniej po narodzinach nikt Ci nad glowa nie będzie stal i mowil co masz robic itp. Czasami lepiej sobie cos samemu kupic, niż potem mieć to wypomniane, ze ktoś cos Ci dal. Bo tak tez mogloby być.

Napisane przez maomami

Hej dziewczyny ja tylko na szybko napisze ze trzymam mocno kciuki za ciebie dzidzia I silnego synka!!
My po jednym weselu,a dzisiaj druggie. Odezwe sie pewnie jutro na spokojnie z domu z lapis. Nadrobilam was ale mam dodyspozycji tylko tel meza a nie lubie na nim pisac

Udanej zabawy!

Napisane przez Anoula

Nasze zakupy:

1. wozek
- najwazniejsze stelaz elea z spacerowka
-stelaz streety (z tego co mowili wlasciciele to poprzednik elei, tez sie podobnie sklada) z gondola
-fotelik z basa isofix
- spiwor do gondoli
-spiwor do fotelika
-folia przeciwdeszczowa i moskitiera
-parasolka do spacerowki (maja nam doslac tez do gondoli)
- torba maxi cisi (nie widac na zdjeciu)
no i mata edukacyjna z tego drugiego zestawu
2. ten rogal/ banan. chusta do noszenia dziecka, sprzedajaca mowila ze bylo super przy kolkach
3. nosidelko z usztwnianymiplecami dla rodzicow i dzidzi
4. a to wczesniej pisalam, drugi kombinezon naszej corki od znajomych
5. dodatkowy preznet od sprzedajacych z allegro
reszta sukienki po corce znajomych, mniejsze i wieksze rozmiary jedna jest zlota mala ja miala po chrzcinach przebrana, a ja zobacze od rozmiaru w jakim nasza sie urodzi ale moze wykorzystam na swieta.

z zakupow nie zrobilam zdjecia zestawu poscielowego z torba

To się obkupiliscie Mam takie same nosidełko to niebieskie z lulubaby Jeszcze go nie rozpracowałam, lalki zadnej nie mam żeby sobie ponosić w tym nosidełku

Napisane przez NEWTREND

cześć dziewczyny mam dobre nowiny - nie mam małowodzia, jutro idę do domu.
Wczoraj na wieczornej wizycie nastraszyli mnie że płakałam cały wieczór i pół nocy. Przyszyło dwóch lekarzy i zaczęli gadać że mam mało wód i za małe dziecko żeby je ratować. Ja im że to się przecież jakoś leczy a oni ze nie ma szans. No i poszli ja w ryk, położna mnie pół godziny uspokoić nie mogła. Dopiero jak się jej wygadałam jak mnie potraktowali że każdy gada coś innego i w ogóle same chamy tu są. Powiedziała że mam się na zapas nie martwic bo rano będzie ordynator to mnie jeszcze raz zbada. Przyszedł dziś rano i pytam się go żeby mi pokazał badania jakie mi robili i gdzie pisze że mam małowodzie. A on na to że przecież mi jeszcze nic nie badali / wcześniej od piątku go nie było dopiero dziś rano przyszedł/ i ze zaraz mam przyjść do niego na badanie. W końcu miły konkretny odpowiadający na pytania lekarz. Robił mi długo usg, przepływy, łożysko, wody płodowe pomierzył i małą. Oznajmił mi że wszystko jest super nie ma powodu do niepokoju, fakt malutka jest mniejsza ale mieści się w normie.
Wszystko mu opowiedziałam jak mnie nastraszyli i w ogóle że chamy nie odpowiadają na pytania tylko się mądrzą że by mi dziecka nie ratowali jakby co bo za małe. A on na to że jakbym miała małowodzie to od razu bym do kliniki była przewieziona gdzie by małą ratowali i ze nie mieli prawa mi takich rzeczy mówić.

Powiedział że mam zapomnieć o tym co gadali i mam jemu uwierzyć i nie schizowac bo się wykończę do końca ciąży.

Super, ze wszystko okazało się ok i ze jutro wychodzicie Dobrze, ze przyszedł ordynator, bo bys się zaplakala na smierc. A tamtych lekarzy to powystrzelać.

Napisane przez lineczka1989

wiesz ona jak tylko dowiedziała się że jest w ciąży od razu poszła na zwonienie bo nie będzie pracowała z brzuchem to po pierwsze a po drugie ciągle ją bolało, więc raz ryczała że jest w ciąży a raz że umowy jej nie przedłużą
najgorsze jest to że jak zadzwoni do teściowej to ta od razu do niej poleci mimo że boli ją kręgosłup i czasami jest tak że jak ją złapie ból to nie dośc ze się wyprostować nie może to na dodatek chodzi 2 tygodnie połamana... ale tamtą to nic nie obchodzi..
wszytscy im nadskakują bo oni tacy biedni są, zadłużeń/ kredytów mają chyba na 50 lat (tak z przymrużeniem oka ale to że oni mają 2 całkiem niezłe pensje to się nie liczy a my mamy jedną i jeszcze wzięliśmy kredyt, kupiliśmy wyprawkę (większość rzeczy kupowałam to co dostałam to fajnie), kupiłam nowy wózek, a oni wszyściutko dostali dosłownie wszystko i oczywiście ich trzeba żałoważ no bo my nie robimy tak jak wszyscy chcą: nie wzięliśmy używanego wózka (mimo że mieliśmy taką możliwość,a le ja nie chciałam), kupiliśmy nowy materacyk zamiast wziąć od kogoś, nie chcieliśmy używanego fotelika do samochodu, robiemy cały remont od razu a nie będziemy się dziubać i ja mam swoje pomysły na wychowanie swojego dziecka i tak samo swoje wymysły co będę używać a nie to co inni mi KAŻĄ, już nie proponują tylko to jest rozkazywanie co mam używać a co nie

możlwie że uciska i mam tak samo, niby mi się wydaje że będę godzinami sikać a się okazuje że poleci3 krople i koniec

no nie zależy jej, ostatnio jej pytałam czy miała USG robione no to mówi że tak.. i tu się zaczynają schody, pytam czy jest obrócona główką w dół- NIE WIE, czy wie ile waży- NIE WIE, coś jeszcze pytałam to ona NIC NIE WIE to jest przyszła matka? nie odpowiedziała mi na żadne pytanie które jej zadałam

na warsztaty też jutro jedzie po to żeby dostać upominki czy coś a nie po to żeby się czegoś dowiedzieć

mam ten sam problem adidasy mi TŻ wiąże bo nie daje rady


fiu fiu fiu dresik w paseczki najlepszy!

Ech, szkoda slow na ta Twoja szwagierke. Tym bardziej nie ma co się nia przejmować. Jak jej tak dobrze to jej wybor.

Napisane przez domii29

Tak bardzo ją kocha że chodzi i się chwali wszystkim że poroniła kolejny raz i że nie będzie jednak ojcem... On otwarcie mówi że dziecka nie chce ale fajnie mu kiedy może się z nią "pobawić" kiedy chce bo ona mogłaby z niego w ogóle nie schodzić żeby jej tylko dziecko zrobił. Poza tym super okazuje jej miłość, swego czasu lał ją za to że miał zły dzień w pracy... Pieniędzy jej nie daje na to dziecko które mają bo stwierdził że jak "sobie dziecko zrobiła" to niech je teraz utrzymuje

Jakbym miała takiego meza to bym go w ogrodzie zakopała Ze ona jeszcze z nim jest???

[metkaa]

czesc

NEWTREND co za lekarze, dobrze ze jednak wszystko jest ok,

domi chora sytuacja,

Lilith890502 matko jaka ilosc ubranek

dzidzia trzymam kciuki

[domii29]

Napisane przez Lilith890502

posortowałam ciuszki ale ilością jestem załamana

Rzeczywiście sporo tego masz
Ale jakie śliczności Uwielbiam oglądać takie małe rzeczy

Napisane przez issia88

Po tym co piszesz to faktycznie przydałby się jej psychiatra. Jak może tak mowic ze nienawidzi wszystkich ciężarnych kobiet i bachorów. Czyli jak urodzisz to pewnie nawet nie spojrzy na Ciebie i będzie mowic, ze bachora masz :/ Ciezka sytuacja, ale chyba nic innego Ci nie pozostaje jak się nie przejmować tym. Weź pod uwagę, ze to jest jej problem, nie Twój. To ona ma cos z glowa, jeszcze Ci potrzeba się nia przejmować. A jak kiedyś zdarzy się sytuacja, ze zacznie Ci cos gadac nie miłego to po prostu powiedz jej co myślisz. Niech wyzywa się na czyms/kims innym, bo to nie Twoja wina, ze poroniła raz, drugi.


Jakbym miała takiego meza to bym go w ogrodzie zakopała Ze ona jeszcze z nim jest???

Ciężko jest się tak po prostu tym wszystkim nie przejmować, dobrze że mam męża i rodziców którzy mnie wspierają. Skoro tak bardzo nienawidzi "bachorów" i kobiet ciężarnych to niech tu nie przyjeżdża i na mnie nie patrzy, wolałabym żeby mojego Jaśka kiedyś też szerokim łukiem omijała - ciotki wariatki mu zdecydowanie nie potrzeba...

Co do męża szwagierki, nie wypowiadam się. Zapytałam raz męża dlaczego ona z nim jest skoro on ją tak traktuje i usłyszałam "bo widocznie jest głupia i lubi cierpieć" no niestety ale inaczej ująć się tego nie da... Już dawno bym go zostawiła a ona jeszcze drugie dziecko z nim chce mieć

[Anoula]

Napisane przez issia88

To się obkupiliscie Mam takie same nosidełko to niebieskie z lulubaby Jeszcze go nie rozpracowałam, lalki zadnej nie mam żeby sobie ponosić w tym nosidełku

Mąż wczoraj zapakował do wózka lalkę co na ślub dostaliśmy hihi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.