Chód już kaczy, wdzięk pingwina-brzuch do przodu nam wypina!Mamy XI-XII '13r. cz.VIII

[aaby]

Dziewczyny, a propo torby do szpitala - dostałam kiedyś od znajomej listę rzeczy. Możecie zerknąć swoimi fachowymi oczętami i napisać, czy coś byście dodały/odjęły? Bo ja w tym temacie jestem zielona
- koszula do porodu
- koszule do karmienia (2 szt.)
- biustonosz do karmienia (2 szt.)
- szlafrok
- kapcie
- klapki pod prysznic
- wkładki laktacyjne
- majtki siateczkowe (ile? mam 4 pary )
- podkłady higieniczne (te takie duże, 60x60 lub 60x90, ja mam 60x90)
- Tantum Rosa
- podkłady poporodowe
- ciepłe skarpety bezuciskowe (podobno przydają się podczas porodu )
- żel do higieny intymnej
- przybory toaletowe (typu żel pod prysznic, szampon, krem itp. - w zależności, co która używa)
- ręczniki
- woda termalna
- chusteczki higieniczne
- nakładki na sedes
- ręczniki papierowe (przydają się? bo chwilowo nie mam wyobrażenia po co )
- woda mineralna (najlepiej z dziubkiem)
- nawilżająca pomadka do ust
- telefon, ładowarka
- dokumenty
- rzeczy dla malucha (o ile szpital wymaga)



---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

I tak myślę, że w domu zostawiłabym przygotowane w razie W rzeczy typu laktator, nakładki na piersi, maść na brodawki itp., żeby w razie czego mąż nie szukał, tylko wziął przygotowane już i przywiózł...

[Mya1989]

Napisane przez lubieolowki

Jak na moje bana to właśnie pociąg, a tramwaj to bimba

Bimby nie znam, ale bana to pociąg, zawsze się tak u mnie mówiło

aaby, spoko, nie tylko Ty masz taki dzien...

[ryba91]

Napisane przez iskra75

lubieolowki dzięki za pomoc

Macie kobity linka i mam nadzieję że coś tam znajdziecie dla siebie

http://przeklej.net/file_details/133184.html

aa no i tak informacyjnie materiały pochodzą ze szkoły rodzenia "Akademia z Brzuszkiem" znajdującej się w Bydgoszczy przy Szpitalu MSWiA

Oooo dzięki! już pobrałam! Proszę o zgodę na wrzucenie na 1 stro :P

Napisane przez xxxMikixxx

Który wózek Wam się bardziej podoba? Ja już zgłupiałam

Pierwszy to Tako Captiva Mohican, drugi Riko Alpina FX. Pierwszy wyszedłby około 100 zł drożej.

Nie wiem też na jaki kolor zdecydować się. Chciałabym coś w miarę uniwersalnego. Tż planuje kiedyś jeszcze jedno dziecko, a nóż trafiłby się chłopczyk.

Wczoraj oglądałam Tako na żywo, w podobnym kolorze co w załączniku, ale w realu miał inny odcień, bardziej wpadał w koral. Z Riko podoba mi się też fiolet z szarością, mama twierdzi że jakiś smutny jest

hm.. w sumie oba mi sie podobają. Fiolet bardziej jesli chodzi o kolorystykę. Sprawdz i porównaj parametry, wtedy bedzie łatwiej

Napisane przez 89Beatka

często włąśnie wymiotuje z nerwów,ale akurat wczoraj poprostu leżałam w łóżku, poczułam że będę wymiotować i od razu ze mnie poszło

17 mam urodziny

widzisz jak mama dba o to żebyś była aktywna do końca ciąży miłego oglądania ciuszków

Ehh.. też czasem tak mam, głównie wieczorem jak kładę się spać albo jak odpoczywam po południu. Początkowo myślałam ze to od leków bo tyle ich biore ale w sumie nie wiem ..

Napisane przez Lilith890502

właśnie posłusznie wrzuciłam pierwszą turę do prania

pochwalę się kawałkiem swojego kocyka dla małego

Wróciłam. Padam. Idę zmywać i robić obiad wpadne w miedzyczasie.

DZIDZIA ODEZWIJ SIĘ!!

[niunia32]

Dzidzia jak tam???

[domii29]

niunia_20 widzę Cię, co u Ciebie ?

[ryba91]

u nas bana to tramwaj :P a pociag to sznelcug :P

[domii29]

Napisane przez ryba91

u nas bana to tramwaj :P a pociag to sznelcug :P

Mam problem żeby to wymówić

[slimaczek19]

Napisane przez aaby

Dziewczyny, a propo torby do szpitala - dostałam kiedyś od znajomej listę rzeczy. Możecie zerknąć swoimi fachowymi oczętami i napisać, czy coś byście dodały/odjęły? Bo ja w tym temacie jestem zielona
- koszula do porodu
- koszule do karmienia (2 szt.)
- biustonosz do karmienia (2 szt.)
- szlafrok
- kapcie
- klapki pod prysznic
- wkładki laktacyjne
- majtki siateczkowe (ile? mam 4 pary )
- podkłady higieniczne (te takie duże, 60x60 lub 60x90, ja mam 60x90)
- Tantum Rosa
- podkłady poporodowe
- ciepłe skarpety bezuciskowe (podobno przydają się podczas porodu )
- żel do higieny intymnej
- przybory toaletowe (typu żel pod prysznic, szampon, krem itp. - w zależności, co która używa)
- ręczniki
- woda termalna
- chusteczki higieniczne
- nakładki na sedes
- ręczniki papierowe (przydają się? bo chwilowo nie mam wyobrażenia po co )
- woda mineralna (najlepiej z dziubkiem)
- nawilżająca pomadka do ust
- telefon, ładowarka
- dokumenty
- rzeczy dla malucha (o ile szpital wymaga)



---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

I tak myślę, że w domu zostawiłabym przygotowane w razie W rzeczy typu laktator, nakładki na piersi, maść na brodawki itp., żeby w razie czego mąż nie szukał, tylko wziął przygotowane już i przywiózł...

brakuje czegoś do rozpuszczenia Tandum Rosa, ja miałam butelkę z dzióbkiem, ale ciężko się tak pryska, lepsza mała butelka ze spryskiwaczem chyba będzie - nie wiem nie testowałam
woda termalna - normalnie używasz? dla mnie zbędna jest
ręczniki papierowe - ja nie miałam i dałam radę podobno do osuszania krocza są używane w wc
majtek Ci wystarczy - o ile można je przeprać, jak się zabrudzą
też miałam klapki i kapcie, teraz biorę tylko klapki - japonki - nogi bardzo puchną i nie mieściły mi się w kapcie i tak w klapkach musiałam chodzić
ja jeszcze biorę:
chusteczki do higieny intymnej - w wc, zamiast podmycia
asept - płyn dezynfekcyjny - do pryskania nacięcia krocza
krem na brodawki - weź od razu, bo może być potrzebny zanim TŻ dojedzie
płyn miceralny do twarzy - w celu odświeżenia bez wstawania
ja te rzeczy w razie w pakuję od razu w drugą torbę, typu wszystkie koszule do karmienia, jakieś ubranko dla dziecka (szpital nie wymaga, ale po 1 szt wezmę), pieluchy tetrowe do wycierania buzi, pampersy, zapas pokładów poporodowych itp. rzeczy - to mi mąż przywiezie na pierwszych odwiedzinach

[Lilith890502]

Napisane przez aaby

Lilith - nie żartuj, że sama tworzysz to cudo! Chyba tylko ja na wątku mam dwie lewe łapki

Myślę, kiedy robić pranie... Zapowiadają deszcze, a liczyłam, że mi ciuszki na balkonie poschną

sama, szydełko mnie relaksuje jeszcze literki do pokoiku będę tworzyć jak materiały mi przyjdą

co do prania, moje już w domu schnie, bo ostatnio przez tą deszczową i szarą pogodę zwykłe pieluchy tetrowe mi schły 3 dni...

[Mya1989]

Napisane przez domii29

Mam problem żeby to wymówić

to chyba z niemieckiego, chyba na pewno

[domii29]

Napisane przez Mya1989

to chyba z niemieckiego, chyba na pewno

Nigdy nie ogarniałam tego języka

[nasturcja7667]

Wróciłam!
Teściowa mnie obdarowała 5 słoików ogórków, 5 dżemów, 6 kompotów, 10kg ziemniaków, 3kg buraków, 4 kg marchewki. Było tego więcej, ale połowę kazałam jej zostawić, bo nie przejemy Poza tym: ja też ogóry kisiłam i kompoty i dżemy czyniłam skróciła mi spodnie, uszyła zasłony i dwa obrusy A to wszystko dlatego, że pierwszego wieczora doprowadziła mnie do płaczu, bo powiedziała, ze za wiele po ciąży już nigdy nie schudnę A ja z tekstem "Moja mama schudła, 7 dzieci urodziła, a wagę po każdym miała mniejszą, niż w wieku 20lat, a to pewnie rodzinne, więc nastawiam się na schudnięcie". Potem sie poryczałam w łóżku, TZ jej to powiedział i ona chciała winy odkupić

[Mya1989]

Coś czuję, że Dzidzia przywita się z Małym nied,lugo, bo coś nie odpisuje...

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Coś mnie w piczce kłuje

[lubieolowki]

Napisane przez slimaczek19

brakuje czegoś do rozpuszczenia Tandum Rosa, ja miałam butelkę z dzióbkiem, ale ciężko się tak pryska, lepsza mała butelka ze spryskiwaczem chyba będzie - nie wiem nie testowałam
woda termalna - normalnie używasz? dla mnie zbędna jest
ręczniki papierowe - ja nie miałam i dałam radę podobno do osuszania krocza są używane w wc
majtek Ci wystarczy - o ile można je przeprać, jak się zabrudzą
też miałam klapki i kapcie, teraz biorę tylko klapki - japonki - nogi bardzo puchną i nie mieściły mi się w kapcie i tak w klapkach musiałam chodzić
ja jeszcze biorę:
chusteczki do higieny intymnej - w wc, zamiast podmycia
asept - płyn dezynfekcyjny - do pryskania nacięcia krocza
krem na brodawki - weź od razu, bo może być potrzebny zanim TŻ dojedzie
płyn miceralny do twarzy - w celu odświeżenia bez wstawania
ja te rzeczy w razie w pakuję od razu w drugą torbę, typu wszystkie koszule do karmienia, jakieś ubranko dla dziecka (szpital nie wymaga, ale po 1 szt wezmę), pieluchy tetrowe do wycierania buzi, pampersy, zapas pokładów poporodowych itp. rzeczy - to mi mąż przywiezie na pierwszych odwiedzinach

Chusteczki to chyba dobry pomysł Dzięki, że o tym napisałaś - sama wpakuję do swojej torby
A to do psikania to tylko dezynfekuje? W sumie chyba wygodna opcja jak jest w sprayu. Ktoś pisał, że dobre jest zwykłe szare mydło, bo dodatkowo osusza ranę.

Napisane przez Lilith890502

sama, szydełko mnie relaksuje jeszcze literki do pokoiku będę tworzyć jak materiały mi przyjdą

co do prania, moje już w domu schnie, bo ostatnio przez tą deszczową i szarą pogodę zwykłe pieluchy tetrowe mi schły 3 dni...

Łoooooo!! Piękny ten kocyk!! Żałuję, że ja na szydełku nie umiem działać
Ja wystawiłam pranie ostatnio na zewnątrz, bo łudziłam się, że wiatr bardziej zadziała, ale wilgoć w powietrzu przesądziła sprawę i i tak suszyło się w domu.

[domii29]

Napisane przez nasturcja7667

Wróciłam!
Teściowa mnie obdarowała 5 słoików ogórków, 5 dżemów, 6 kompotów, 10kg ziemniaków, 3kg buraków, 4 kg marchewki. Było tego więcej, ale połowę kazałam jej zostawić, bo nie przejemy Poza tym: ja też ogóry kisiłam i kompoty i dżemy czyniłam skróciła mi spodnie, uszyła zasłony i dwa obrusy A to wszystko dlatego, że pierwszego wieczora doprowadziła mnie do płaczu, bo powiedziała, ze za wiele po ciąży już nigdy nie schudnę A ja z tekstem "Moja mama schudła, 7 dzieci urodziła, a wagę po każdym miała mniejszą, niż w wieku 20lat, a to pewnie rodzinne, więc nastawiam się na schudnięcie". Potem sie poryczałam w łóżku, TZ jej to powiedział i ona chciała winy odkupić

Widzę że Twoja teściowa też czasami nie myśli o tym co mówi... Moja też pomimo tego że jest dobrą kobietą nie raz potrafi tak dowalić że z butów wyrywa. Dobrze że przemyślała sprawę i odkupiła winy

[anulka2205]

Napisane przez paulinaizabela

Przyszła położna z nowiną, że nasza współlokatorka urodziła koło 8 chłopaka
Szybko jej poszło...koło 6.30 wróciła z domu, poskarzyła się na bóle, 5cm rozwarcia i za godzinę z hakiem dzidzia na świecie tempo marzenie
Jak się dowie to ma nam powiedzieć wagę, bo chłopaczek urodzony w 34tc.

oby nam się tylko bliżej 40tego tyg.
Cieszę się, ze u Was w porządku. Jak spacerek?

Napisane przez domii29

Cześć mamusie
Dziękuję za chęci w sprawie tłumaczenia .
W sumie to my nic nie tracimy próbując sprzedać ten motor ponieważ u nas to nie będzie wyglądać tak jak Dzidzia pisała, gościu chce wpłacić kasę na konto mojego Damiana i jak już pieniądze wpłyną to dopiero wtedy przyśle kuriera po motor. Ostatnio TŻ tak samo sprzedał przyczepkę szwagra



Dziękuję że pytasz
Kolacja się udała, troszkę się odprężyłam, zapomniałam o wszystkim i nawet próbowałam namówić TŻta na wspólny poród, wypytał mnie dokładnie co i jak, ja mu na spokojnie wytłumaczyłam jakby to miało wyglądać i widziałam błysk w oku - jest nadzieja


Co do złego humoru... Wygadałam się szwagierce i TŻtowi i zdecydowanie mi lepiej...
Zostałam wczoraj w domu sama bo wszyscy poszli na kopanki, nagle ktoś wszedł do domu, zeszłam sprawdzić kto i moim oczom ukazała się szwagierka (ta która poroniła). Nie odezwała się do mnie ani słowem, zmierzyła mnie takim wzrokiem jakbym ja była wszystkiemu winna... Wróciłam na górę, nawet nie próbowałam z nią rozmawiać. Później unikała mnie jak ognia i wszyscy zwracali jej uwagę że nie może się tak zachowywać...
Później przyszła do mnie ta druga szwagierka i powiedziała mi że Baśka powinna wybrać się do psychiatry bo przez to wszystko dzieje się jej coś z głową. Powiedziała że rozmawiała z nią i tamta oznajmiła że NIENAWIDZI wszystkich kobiet ciężarnych i "bachorów" (jak to ujęła) i że będzie kochać tylko swoje dziecko...

ja rozumiem ból, cierpienie i nawet, że takie chore myśli mogą się pojawić, jak tak boli, ale żeby tak na głos o tym

Napisane przez Trele_Morele

RYBA - Ty sie lepiej z domu nie ruszaj bo Ci nawet fenetrol nie pomoze I urodzisz gdzies miedzy 5 a 6 pietrem ;D

Mi mama wlasnie wczoraj opowiadala jak nie raz winda nie dzialala ( mieszkalisny na 9p w Katowicach) I ona ze mna pod pacha I wozkiem na to 9p szla pòłtorej godziny


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ups
cieszę się z rozwoju sytuacji obiecująco to brzmi

Napisane przez babku

Współczuję. Zastanawiam się ostatnio często, jak będzie wyglądała moja druga ciąża, jeśli będzie mi dane. Dzięki Wam, już trochę wiem. Nie będzie tak kolorowo jak teraz

Trzymam, trzymam cały czas, najmocniej jak tylko się da. A co do Małego, to on po takiej mamusi, urodzi się silny jak Pudzian


Ja polecam jak najbardziej. Ciekawe czy do Ciebie też zadzwoni o kolor pieluszki?


No Ty się nie wygłupiaj, pisz sobie jak tam chcesz. Jak czegoś nie będę rozumieć, to znów zapytam Tym bardziej, że jestem tu chyba jedyną osobą, która nie wiedziała, co to znaczy

Ja miałam dzisiaj niezbyt ciekawą nockę. Chciało mi się pić, jakbym miała kaca
giganta. Wstawałam co chwila się napić, a potem wysikać. I tak w kółko Nad ranem śniło mi się, że psa przystawiam do piersi A obudziłam się, gdy mój ubawiony mąż robił mi poranną sesję zdjęciową.
No w takiej pozycji z psem, to ja się pierwszy raz obudziłam. Ciekawe czy go do tej piersi przypadkiem nie dostawiałam W każdym bądź razie psina był podobno bardzo uradowany faktem, że nie zganiam go z łóżka i jeszcze tak go tulę
Przy okazji mój bebzonik

zdjęcie urocze

Napisane przez NEWTREND

cześć dziewczyny mam dobre nowiny - nie mam małowodzia, jutro idę do domu.
Wczoraj na wieczornej wizycie nastraszyli mnie że płakałam cały wieczór i pół nocy. Przyszyło dwóch lekarzy i zaczęli gadać że mam mało wód i za małe dziecko żeby je ratować. Ja im że to się przecież jakoś leczy a oni ze nie ma szans. No i poszli ja w ryk, położna mnie pół godziny uspokoić nie mogła. Dopiero jak się jej wygadałam jak mnie potraktowali że każdy gada coś innego i w ogóle same chamy tu są. Powiedziała że mam się na zapas nie martwic bo rano będzie ordynator to mnie jeszcze raz zbada. Przyszedł dziś rano i pytam się go żeby mi pokazał badania jakie mi robili i gdzie pisze że mam małowodzie. A on na to że przecież mi jeszcze nic nie badali / wcześniej od piątku go nie było dopiero dziś rano przyszedł/ i ze zaraz mam przyjść do niego na badanie. W końcu miły konkretny odpowiadający na pytania lekarz. Robił mi długo usg, przepływy, łożysko, wody płodowe pomierzył i małą. Oznajmił mi że wszystko jest super nie ma powodu do niepokoju, fakt malutka jest mniejsza ale mieści się w normie.
Wszystko mu opowiedziałam jak mnie nastraszyli i w ogóle że chamy nie odpowiadają na pytania tylko się mądrzą że by mi dziecka nie ratowali jakby co bo za małe. A on na to że jakbym miała małowodzie to od razu bym do kliniki była przewieziona gdzie by małą ratowali i ze nie mieli prawa mi takich rzeczy mówić.

Powiedział że mam zapomnieć o tym co gadali i mam jemu uwierzyć i nie schizowac bo się wykończę do końca ciąży.

Napisane przez Anoula

pytasz o to granatowe? Sprawdze jak bedziemy na drugim mieskzaniu bo tam wszystkie rzeczy zostaly

chyba widzę tam logo babybjorn, masz do niego instrukcję/opakoanie od ilu kg mi chodzi, bo też się za jakiś czymś fajnym rozglądam, tylko żeby cena mnie nie zabiła. Przyda się pewnie przy dwójce, tylko jakoś nie wyobrażam sobie początków, jak dziecko w kombinezonie, ja w czymś grubszym chyba bardziej na wiosnę, no i może wtedy już bezpieczniej dla kręgosłupa malucha. ale nie wiem za wiele na ten temat

Widzę, ze nie wszystko zacytowane

Dzidzia???

Angie a u Was jak?

U nas wojna z anginą, Anię rozłożyło, babka na pogotowiu móiwiła, że takiej paskudnej, to już dawno nie widziała, kiepsko jest, bo gorączka praktycznie w ogóle się nie zbija

[domii29]

Napisane przez Lilith890502

sama, szydełko mnie relaksuje jeszcze literki do pokoiku będę tworzyć jak materiały mi przyjdą

co do prania, moje już w domu schnie, bo ostatnio przez tą deszczową i szarą pogodę zwykłe pieluchy tetrowe mi schły 3 dni...

Napisane przez lubieolowki

Chusteczki to chyba dobry pomysł Dzięki, że o tym napisałaś - sama wpakuję do swojej torby
A to do psikania to tylko dezynfekuje? W sumie chyba wygodna opcja jak jest w sprayu. Ktoś pisał, że dobre jest zwykłe szare mydło, bo dodatkowo osusza ranę.



Łoooooo!! Piękny ten kocyk!! Żałuję, że ja na szydełku nie umiem działać
Ja wystawiłam pranie ostatnio na zewnątrz, bo łudziłam się, że wiatr bardziej zadziała, ale wilgoć w powietrzu przesądziła sprawę i i tak suszyło się w domu.

Nie piszcie o praniu bo mnie aż nosi żeby dzisiaj wstawić Jaśkowe ciuszki, próbuję sobie to wybić z głowy ale jakoś ciężko mi to idzie .
Moje pranie też ostatnimi czasy schnie w domu bo jak wystawiam na balkon to 3 dni schnie i nie raz nawet jak po 3 dniach sprawdzam to jeszcze w niektórych miejscach jest wilgotne

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez anulka2205

oby nam się tylko bliżej 40tego tyg.
Cieszę się, ze u Was w porządku. Jak spacerek?



ja rozumiem ból, cierpienie i nawet, że takie chore myśli mogą się pojawić, jak tak boli, ale żeby tak na głos o tym



ups
cieszę się z rozwoju sytuacji obiecująco to brzmi



zdjęcie urocze







chyba widzę tam logo babybjorn, masz do niego instrukcję/opakoanie od ilu kg mi chodzi, bo też się za jakiś czymś fajnym rozglądam, tylko żeby cena mnie nie zabiła. Przyda się pewnie przy dwójce, tylko jakoś nie wyobrażam sobie początków, jak dziecko w kombinezonie, ja w czymś grubszym chyba bardziej na wiosnę, no i może wtedy już bezpieczniej dla kręgosłupa malucha. ale nie wiem za wiele na ten temat

Widzę, ze nie wszystko zacytowane

Dzidzia???

Angie a u Was jak?

U nas wojna z anginą, Anię rozłożyło, babka na pogotowiu móiwiła, że takiej paskudnej, to już dawno nie widziała, kiepsko jest, bo gorączka praktycznie w ogóle się nie zbija

Mocno trzymam żeby przeszło jak najszybciej, biedna Ania

[nasturcja7667]

Angie, Dzidzia- jak tam?? trzymam kciuki nadal!

Newtrend- dobrze, że to tylko idiotyzmy lekarzy!!

Pulina jak Ci dają takie frykasy, to mała wnet urośnie

Anulka- biedna Ania Mam nadzieję, że dostała jakieś dobre leki i angina szybko minie.

[Anoula]

Napisane przez Trele_Morele

Dostaliscie na slub lalke?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak od koleżanki, która była naszym fotografem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lubieolowki]

Napisane przez domii29

Nie piszcie o praniu bo mnie aż nosi żeby dzisiaj wstawić Jaśkowe ciuszki, próbuję sobie to wybić z głowy ale jakoś ciężko mi to idzie .
Moje pranie też ostatnimi czasy schnie w domu bo jak wystawiam na balkon to 3 dni schnie i nie raz nawet jak po 3 dniach sprawdzam to jeszcze w niektórych miejscach jest wilgotne

A teraz będzie tylko gorzej

W ogóle co myślicie o tych chustach do noszenia maluszków? Są lepsze niż takie zwykłe nosidełka? Któraś mamusia używa?

[Anoula]

Napisane przez anulka2205

chyba widzę tam logo babybjorn, masz do niego instrukcję/opakoanie od ilu kg mi chodzi, bo też się za jakiś czymś fajnym rozglądam, tylko żeby cena mnie nie zabiła. Przyda się pewnie przy dwójce, tylko jakoś nie wyobrażam sobie początków, jak dziecko w kombinezonie, ja w czymś grubszym chyba bardziej na wiosnę, no i może wtedy już bezpieczniej dla kręgosłupa malucha. ale nie wiem za wiele na ten temat

U nas wojna z anginą, Anię rozłożyło, babka na pogotowiu móiwiła, że takiej paskudnej, to już dawno nie widziała, kiepsko jest, bo gorączka praktycznie w ogóle się nie zbija

Tak, to ta firma. RYBA Ty o to pytałaś jest do 12 kg, przedstawia się wielkość zależnie od wagi

Zdrówka dla Ani
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez lubieolowki

A teraz będzie tylko gorzej

W ogóle co myślicie o tych chustach do noszenia maluszków? Są lepsze niż takie zwykłe nosidełka? Któraś mamusia używa?

to mnie pocieszyłaś

Co do chust, moja koleżanka bardzo taką chustę polecała, mówiła że naprawdę wygodna i dla niej i dla maluszka ale jakoś nie zagłębiałam się w temat...
Moja teściowa wymyśliła że pożyczy od kogoś jakieś stare łóżeczko i nie będę nosiła dziecka w żadnej chuście tylko będę miała łóżeczko w pokoju obok kuchni i jak będę na dole to dziecko będzie w tym łóżeczku właśnie
Trochę zamotałam ale chyba wiadomo o co mi chodzi

[ryba91]

Napisane przez aaby

Dziewczyny, a propo torby do szpitala - dostałam kiedyś od znajomej listę rzeczy. Możecie zerknąć swoimi fachowymi oczętami i napisać, czy coś byście dodały/odjęły? Bo ja w tym temacie jestem zielona
- koszula do porodu
- koszule do karmienia (2 szt.)
- biustonosz do karmienia (2 szt.)
- szlafrok
- kapcie
- klapki pod prysznic
- wkładki laktacyjne
- majtki siateczkowe (ile? mam 4 pary )
- podkłady higieniczne (te takie duże, 60x60 lub 60x90, ja mam 60x90)
- Tantum Rosa
- podkłady poporodowe
- ciepłe skarpety bezuciskowe (podobno przydają się podczas porodu )
- żel do higieny intymnej
- przybory toaletowe (typu żel pod prysznic, szampon, krem itp. - w zależności, co która używa)
- ręczniki
- woda termalna
- chusteczki higieniczne
- nakładki na sedes
- ręczniki papierowe (przydają się? bo chwilowo nie mam wyobrażenia po co )
- woda mineralna (najlepiej z dziubkiem)
- nawilżająca pomadka do ust
- telefon, ładowarka
- dokumenty
- rzeczy dla malucha (o ile szpital wymaga)



---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

I tak myślę, że w domu zostawiłabym przygotowane w razie W rzeczy typu laktator, nakładki na piersi, maść na brodawki itp., żeby w razie czego mąż nie szukał, tylko wziął przygotowane już i przywiózł...

NO z tych rzeczy to chyba wszytkie biorę. i dorzucam chusteczki nawilzane ;p

Napisane przez anulka2205

oby nam się tylko bliżej 40tego tyg.
Cieszę się, ze u Was w porządku. Jak spacerek?



ja rozumiem ból, cierpienie i nawet, że takie chore myśli mogą się pojawić, jak tak boli, ale żeby tak na głos o tym



ups
cieszę się z rozwoju sytuacji obiecująco to brzmi



zdjęcie urocze







chyba widzę tam logo babybjorn, masz do niego instrukcję/opakoanie od ilu kg mi chodzi, bo też się za jakiś czymś fajnym rozglądam, tylko żeby cena mnie nie zabiła. Przyda się pewnie przy dwójce, tylko jakoś nie wyobrażam sobie początków, jak dziecko w kombinezonie, ja w czymś grubszym chyba bardziej na wiosnę, no i może wtedy już bezpieczniej dla kręgosłupa malucha. ale nie wiem za wiele na ten temat

Widzę, ze nie wszystko zacytowane

Dzidzia???

Angie a u Was jak?

U nas wojna z anginą, Anię rozłożyło, babka na pogotowiu móiwiła, że takiej paskudnej, to już dawno nie widziała, kiepsko jest, bo gorączka praktycznie w ogóle się nie zbija

Uuuu.. to za Anię zeby szybko przeszło!

Napisane przez lubieolowki

A teraz będzie tylko gorzej

W ogóle co myślicie o tych chustach do noszenia maluszków? Są lepsze niż takie zwykłe nosidełka? Któraś mamusia używa?

a ja sie boje takich chust.


Dzidzia napisała :
Jestem zmęczona i nie daje siły nadrobić. Pół dnia spie. nadal plamie, mam duszności i zawroty głowy ale póki co dwupak. "

[anulka2205]

Napisane przez nasturcja7667

Wróciłam!
Teściowa mnie obdarowała 5 słoików ogórków, 5 dżemów, 6 kompotów, 10kg ziemniaków, 3kg buraków, 4 kg marchewki. Było tego więcej, ale połowę kazałam jej zostawić, bo nie przejemy Poza tym: ja też ogóry kisiłam i kompoty i dżemy czyniłam skróciła mi spodnie, uszyła zasłony i dwa obrusy A to wszystko dlatego, że pierwszego wieczora doprowadziła mnie do płaczu, bo powiedziała, ze za wiele po ciąży już nigdy nie schudnę A ja z tekstem "Moja mama schudła, 7 dzieci urodziła, a wagę po każdym miała mniejszą, niż w wieku 20lat, a to pewnie rodzinne, więc nastawiam się na schudnięcie". Potem sie poryczałam w łóżku, TZ jej to powiedział i ona chciała winy odkupić

Patrząc na to co zrobiła w ramach tego odkupienia, to może jednak postanoiwiła Cię podpaść tak, żeby stanęło na jej racji

Domi, Nasturcja dzięki za życzenia zdrówka dla Ani

Zapomniałam pisać- kocyk piękny że też ludzie umieją własnoręcznie takie cuda czarować

Aaby, Mya na poprawę nastroju

Anoula, Ryba

To się tam Dzidzia namęczysz ale dobrze, że Mały jesczez siedzi, bo nie iem albo nie pisała albo przegapiłam- dostałą wszystkie zastrzyki już na te płucka??

[domii29]

Napisane przez ryba91

NO z tych rzeczy to chyba wszytkie biorę. i dorzucam chusteczki nawilzane ;p


Uuuu.. to za Anię zeby szybko przeszło!


a ja sie boje takich chust.


Dzidzia napisała :
Jestem zmęczona i nie daje siły nadrobić. Pół dnia spie. nadal plamie, mam duszności i zawroty głowy ale póki co dwupak. "

Nadal trzymam mocne za Dzidzię i maluszka.

[lubieolowki]

Napisane przez domii29

to mnie pocieszyłaś

Co do chust, moja koleżanka bardzo taką chustę polecała, mówiła że naprawdę wygodna i dla niej i dla maluszka ale jakoś nie zagłębiałam się w temat...
Moja teściowa wymyśliła że pożyczy od kogoś jakieś stare łóżeczko i nie będę nosiła dziecka w żadnej chuście tylko będę miała łóżeczko w pokoju obok kuchni i jak będę na dole to dziecko będzie w tym łóżeczku właśnie
Trochę zamotałam ale chyba wiadomo o co mi chodzi

No ja niestety nie mam miejsca w mieszkaniu na drugie łóżeczko Fajnie, że masz warunki żeby coś takiego zorganizować

Napisane przez ryba91

NO z tych rzeczy to chyba wszytkie biorę. i dorzucam chusteczki nawilzane ;p


Uuuu.. to za Anię zeby szybko przeszło!


a ja sie boje takich chust.


Dzidzia napisała :
Jestem zmęczona i nie daje siły nadrobić. Pół dnia spie. nadal plamie, mam duszności i zawroty głowy ale póki co dwupak. "

Czemu się boisz tych chust? :/

Jeju... biedna dzidzia... Ale dobrze, że chociaż odpoczywa i śpi. Ciekawe ile jeszcze w tym dwupaku pobędą

[Mya1989]

Napisane przez ryba91

NO z tych rzeczy to chyba wszytkie biorę. i dorzucam chusteczki nawilzane ;p


Uuuu.. to za Anię zeby szybko przeszło!


a ja sie boje takich chust.


Dzidzia napisała :
Jestem zmęczona i nie daje siły nadrobić. Pół dnia spie. nadal plamie, mam duszności i zawroty głowy ale póki co dwupak. "

Biedulka, ale najważniejsze, że jeszcze dwupak

Napisane przez anulka2205

Patrząc na to co zrobiła w ramach tego odkupienia, to może jednak postanoiwiła Cię podpaść tak, żeby stanęło na jej racji

Domi, Nasturcja dzięki za życzenia zdrówka dla Ani

Zapomniałam pisać- kocyk piękny że też ludzie umieją własnoręcznie takie cuda czarować

Aaby, Mya na poprawę nastroju

Juz troszkę lepiej, ale miałam kryzys...

[ryba91]

Napisane przez Anoula

Tak, to ta firma. RYBA Ty o to pytałaś jest do 12 kg, przedstawia się wielkość zależnie od wagi

Zdrówka dla Ani
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo dzięki

Napisane przez lubieolowki

No ja niestety nie mam miejsca w mieszkaniu na drugie łóżeczko Fajnie, że masz warunki żeby coś takiego zorganizować



Czemu się boisz tych chust? :/

Jeju... biedna dzidzia... Ale dobrze, że chociaż odpoczywa i śpi. Ciekawe ile jeszcze w tym dwupaku pobędą

No bo ja sie boje ze źle zawiąże albo coś i ...

nie wiem, też mnie to zastanawia, ale jeżeli nie robią teraz CC to znaczy że lepiej tak dla nich obu

[Anoula]

Wymęczy się ta nasza Dzidzia, dobrze że może spać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[89Beatka]

Anulka żeby mała szybko wyzdrowiała

Oby dzidzia z maluchem wyszli z tego obronna ręką

angie się nie ozywała?

Nic mi się nie chce.Jutro mąż obiecał mi malowanie pokoju, jak coś się stanie i nie wymaluje to nie ręczę za siebie.
Wogóle dziwnie się czuje, nie wiem czy to nie po tych lekach. Nawet nie umiem określić co jest nie tak.