Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[nuna2]

diabli, super, że już jesteśw domu Ciesz się Nelusią, bo na pewno się stęskniła

cloche, tak mi przykro, że muszą szprycować małego i guzik z tego wyszło Przecież to jest maleństwo... On nie wie, co się dzieje

anoxxe za szczepienie. Fajna waga My jutro jedziemy same do pediatry a potem na rehabilitacje po południu... nie wiem, jak dam rady, bo ona zawsze się wydziera w samochodzie...

Nie wiem, co się dzieje mojej kruszynie... Co po chwile wrzask, pomagają tylko ręce, albo czasem wcale nie pomagają... Spi po pół h albo krócej... Jadła dziś nie wiem ile razy... Jestem zgłupiana, czy głodna, czy co...

[ada32]

Napisane przez colorblue

Oj kuruj się:-*







uwielbiam Cię czytać!

Na ten cudowny eliksir to ja się pisze bo mi laktacja pada:banghead:
Tymek coraz częściej dostaje mm,a przy cycku sieje taką panikę ,że pół osiedla go słyszy:-(

Chciałabym rozhuśtać laktację póki jeszcze mogę,ale nie wiem jak.
Laktatora brak, położyć się na 2 dni i dostawiać też nie dam rady przy trójce dzieci. Co robić?:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

uwielbiasz??!!:cool :

color przede wszystkim nie wiem dlaczego dokarmiasz?
to przecież pierwszy krok do zaniku laktacji..na pewno to wiesz..
dlaczego Tymek panikuje przy piersi?? myślisz że chodzi tu o łatwiejsze ssanie z butelki..nie musi pracowac?? a może po prostu tak bardzo mu smakuje mm??
chcesz rozbujac laktacje ..to przede wszystkim staraj się częsciej dostawiac Tymka i ogranicz mu mm do minimum po to żeby odstawic mu je zupełnie jak na nowo polubi pierś..uzupełniaj płyny.. (pij ciągle ..jak stoisz ..siedzisz..leżysz..idzie sz..itd..)

jeśli chcesz..mogę wysłac Ci trochę soku z porzeczki...?!(no chyba że masz) może podziała i na Ciebie...tyle że jestem pewna że działa to na jeden dzień po wypiciu litra tego eliksiru..jak się go nie pije to wraca wszystko do normy..Ja tak mam...wychodzi na to że Jak napije się wieczorem tak około pół litra ...to od następnego dnia trzyma mnie dobę...potem się klaruje i jest "normalnie"..
więc postanowiłam pic sobie go co wieczór..i są efekty.....bardziej pije go dla zdrowia..ale i sprawdzenia tego "mojego odkrycia"
no i wiesz...lubie sobie czasem ponosic dumnie piersi pełne..wilkie..okrągłe..h e he

Napisane przez barwineczek

Ja mam wrazenie ze piersi mam ciągle puste.. moj glodomor je co 1.5-2h nawet w nocy. Najdluzsza przerwa trwa 3h. Nie moge ściągnąć pokarmu, bo on nie na kiedy sie zgromadzic, mały wytwarza gi na bierzaco.

Clo ogromne calusy dla Was, oby jutro o tej porze wszystko bylo tylko wspomnieniem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale nie dokarmiasz..?? i normalnie przybiera..??
a efekt pustych piersi..to na szczęście tylko efekt
mleko jest i będzie ...tylko karm ...a noce hmmm... wierze że cieżko tak wstawac co dwie godzinki..też to przerabiałam z Wikiem ..jak w zegarku..ale może u Was to sie ustabilizuje ..i będzie miał dłuższą przerwę w karmieniu

ile pijesz płynów na dobę..??
jak 3 litry to ok..taki urok widocznie Twoich piersi że wydają Ci się puste..z drugiej strony..takie piersi mniej bolą wiec i plus w tym też jest..

Napisane przez antoinettee

Pisałam Wam chyba, że moja siostra w wieku 34 lat mając dwóch synków 8 i 12 lat wpadła Cały czas żyła nadzieją, że to pewnie dziewczynka a wczoraj się okazało, że chłopak. Wiadomo Cieszy się, że zdrowe ale i się podłamała biedna. Istna rodzinka.pl

toz to tak jak Ja...
rodzinka pl.
Gratuluje siostrze

Napisane przez xal

Mam wrażenie, że ona tak kombinuje wieczorem jak jest zmęczona, bo jest głodna i rownoczesnie śpiąca i chce zdążyć się najeść przed snem, możliwe to?
Chyba Mysia, ale jak znajdziesz coś na YT to wklej. Ja dzisiaj mam gości z pracy więc dużo w tym temacie nie zrobię.

to jak Paulinka źle reagowała na ten sok..to może uważaj..

no oczywiście że możliwe
mój mały też tak robi a wcześniej jak był ciut młodszy to ze zmęczenia wieczorem po kąpieli od razu chciał smoka a nie cyca i spac...padał jak kawka bez kolacji..
teraz jednak woli po kombinowac przy cycu i spieszyc się cokolwiek zjeśc ..z nerwami czasem.. żeby przypadkiem głodnym nie zasnąc
identycznie jak Twoja córeczka

Napisane przez barwineczek

Wow ja jednorazowo odciagam 40 i wiecej nie leci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak często odciągasz mleczko...??

Napisane przez gosiulka22

hej


zaraz podczytam co u Was

za obrone

Napisane przez XxXJuSstiii

serdeczne gratulacje

a co się stało z Waszym samochodem?


Xal a mnie widzisz odpisali, że to zbyt duże przedsięwzięcie by było żeby coś dla dzieci zorganizować

jak czytam o tym jak musicie kombinować z wózkiem i dziećmi to tym bardziej się cieszę, że na parterze mieszkamy
czasem zniosę sam wózek na dół i wracam po Bartka (który w tym czasie jest w łóżeczku) a zazwyczaj znoszę go z wózkiem z tych paru schodów... ale jest już coraz ciężej a najgorzej jak wracam ze spaceru bo zazwyczaj zahaczę o sklep


Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

OOOOoooooo!!!!!

diabli cudownie!!
wzruszyłam sie

Napisane przez cloche

no zartowalam, czarny humor sie mnie trzymal, a teraz nawet o takim nie ma mowy. jutro powtorka z rozrywki, niestety nie udalo sie.
Flo jest na detoksie, jeczy, nie umie ssac i zachowuje sie jak uposledzony...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak mi przykro..takżal Florusia...boziuuu

[vil84]

Napisane przez gosiulka22

hej
nie było mnie wieki, melduje że u nas wszystko w porządku. Elizka śmieje się cały czas z wszystkiego i do wszystkich pozatym waży 5700 moja kluseczka

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

gratki

Napisane przez xal

Dla zainteresowanych spotkaniem z Dorotą Zawadzką w Chorzowie mam odpowiedź na temat dzieci:
"... wykład w Chorzowie przewidziany jest tylko dla rodziców. Ale jesteśmy przygotowani na to, że rodzice przyjdą ze swoimi pociechami zatem mamy przygotowane atrakcje dla malutkich i troszkę większych dzieci.
Będzie przygotowany "plac zabaw" i zaplecze - jedynie proszę zabrać osobiste gryzaczki
Przewidziany czas wykładu to 2-3 godz. ..."

ooo fajnie ale my chyba nie pojedziemy ... autobusem się nie będziemy z przesiadkami telepać ...

Napisane przez XxXJuSstiii

Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki

super

Napisane przez anoxee

Mąż nie mógł ze mną jechać i wzięłam koleżankę. Leon krzyczał, a ona płakała razem z nim. Ja trzymałam odpowiednie kończyny do szczepienia i robiłam mu "szszsz" do uszka, a drugą ręką głaskałam po główce. Pielęgniarka patrzyła na mnie z niedowierzaniem (on naprawdę darł się jak obdzierany ze skóry + 2 razy się zaniósł i złapał bezdech) i spytała czy to moje pierwsze dziecko i pierwsze szczepienie, bo jestem niesamowicie opanowana i odporna na jego płacz. Jak powiedziałam jej, że on tak darł się przynajmniej 2 tygodnie po urodzeniu, to się złapała za głowę. Ale po szczepieniu wzięłam go na ręce, lulałam i już było dobrze (i to przewaga nad czasami noworodka, bo wtedy nic go nie uspokajało ).

mama sadystka
heh ja podchodzę do tego na zasadzie, "i tak tego nie uniknie" i trudno, musi pocierpieć chwilkę ... ale potem staram mu się to wynagrodzić przytulankami i buziakami.

Napisane przez salviae

Mam dzisiaj masakryczny dzień, dzicko marudzi non stop (teraz nałożyło sobie mate na głowe i jest cicho), strasznie bola mnie plecy od noszenia tego kloca, a wcale duzo nie nosze, raczej przenosze, do tego maz zadzownil i mowi, ze się zwalnia

dlaczego się zwalnia? mój tak straszy odkąd zaczął nową pracę ale na szczęście jakoś daje radę ... ale póki co dostał jedną wypłatę i to najniższą krajową

Napisane przez Kinga_20

Moja ma tak samo! W nocy śpi 12-13h a w dzień godzinę lub półtorej, jednorazowo max 30min. Także to chyba normalne.

Przemek dokładnie tak samo

Napisane przez Mysia mysz

prośbę mam
mały nie długo kończy 4 miesiące a jak g ciągne za łapki to głowa dalej leci, jakie macie ćwiczenia na to opócz leżenia na brzuchu?

nie ćwicz tak z Piotrusiem
wg mnie tylko brzuszek.

Napisane przez cloche

no zartowalam, czarny humor sie mnie trzymal, a teraz nawet o takim nie ma mowy. jutro powtorka z rozrywki, niestety nie udalo sie.
Flo jest na detoksie, jeczy, nie umie ssac i zachowuje sie jak uposledzony...

no nieee
masakra

[banka26]

Diabli super niespodzianke.zrobili TObie udanego sciskania i przytulanis z Nelcia

Cloche :banghead: masakra jaks tak.mi szkoda Flo i Ciebie szok normalnir

Puchatkowa nie przyszla pewnie jutro a jak nie przyjdzie to w wekend nie wpuszczam jej hehhe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

gosiulka gratuluję oczywiście Tobie...

[puchatkowa]

Diabli cudną niespodziankę zrobiła Ci Nelcia! I widzisz tak się bałaś o to kp a ona od razu wiedziała co robić. Teraz będzie już tylko lepiej Nacieszcie się sobą

Cloche to się w głowie nie mieści Jak oni tak mogą Biedny Floruś Oby jutro się to wszystko udało. Musi się udać! Będę mocno ściskać kciuki

Anoxee ale miałaś akcje na szczepieniu, współczuję. Biedna Ty i Leonek. A swoją drogą sporo Ci je, a przecież jest młodszy od mojej
Moja zaczęła dziś 4 miesiąc i powinnam już jej dawać po 150ml ale ona mi zazwyczaj tych 120 nie dojada to po co robić większe porcje

Napisane przez gosiulka22

hej
nie było mnie wieki, melduje że u nas wszystko w porządku. Elizka śmieje się cały czas z wszystkiego i do wszystkich pozatym waży 5700 moja kluseczka

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

Moja kluseczka waży podobnie

Brawo za obronę

Napisane przez banka26

Puchatkowa nie przyszla pewnie jutro a jak nie przyjdzie to w wekend nie wpuszczam jej hehhe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No pewnie co Ci będzie humor psuć w weekend

My sprawdzaliśmy prognozy i są korzystne także jedziemy i wracamy w przyszły piątek to wtedy się jakoś umówimy ok?

[gosiulka22]

Napisane przez salviae

gratulacje u mnie tez nie bylo tak, ze formalnosc prawie wogole bardzo dobrych nie dawali wiekszoc ldzi broniła sie na 3 i 4, a czesc nie obronila sie do teraz, a jestem ponad 3 lata po studiach

to już wiesz o czym mówię u nas też przeważnie 3 i 4 dawali

Napisane przez ada32

za obrone

Napisane przez vil84

gratki

Napisane przez nuna2

gosiulka gratuluję oczywiście Tobie...

dziękuję wszystkim

nuna znalazłam Cię na fb

[nuna2]

Napisane przez gosiulka22

to już wiesz o czym mówię u nas też przeważnie 3 i 4 dawali






dziękuję wszystkim

nuna znalazłam Cię na fb

to zaproś

[gosiulka22]

Napisane przez puchatkowa

Moja kluseczka waży podobnie

Brawo za obronę

dzięki
fajnie to mamy podobne kluseczki i mała jest różnica między nimi

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez nuna2

to zaproś

a nie dostałaś mojego zaproszenia?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez MoTyleKsw

Byłyśmy z Macią na randce u Jasia. Jest 11 dni młodszy, ale termin porodu ja miałam na 1 a ona na 4 czerwca
Łapali się za rączki on do niej nawijał, a moja muczała, bo jej się gadać ostatnio nie chce trochę krzyczał na nią a ta płakała Ogólnie fajnie było

Napisane przez anoxee

U nas też najczęściej kupa idzie w leżaczku, foteliku samochodowym jak skądś wrócimy, albo na kolanach jak leży właśnie w takiej pozycji jak w foteliku. Czasem zrobi i w łóżeczku leżąc, ale jednak częściej w pozycji z nogami u góry.

u nas też jak był problem to leżaczek albo kolana i kupa szła aż miło

Napisane przez xal

A gdzie się zapisałaś?

do Rybnika

Napisane przez salviae

Mysia mogłabyś zajrzec na maty piankow (puzzle) podobno sa jakie za 60 zł, czy fajne, grube ? bo rozgladam się za jakimis porządnymi

też szukam, jak znajdziesz to daj znać

Napisane przez Mysia mysz

prośbę mam
mały nie długo kończy 4 miesiące a jak g ciągne za łapki to głowa dalej leci, jakie macie ćwiczenia na to opócz leżenia na brzuchu?

noszenie przodem do świata ale po skosie, samolocik

Napisane przez salviae

Mysia nam tez juz przyszły ciuszki z Anglii, kocyk jest fajny, ale troche cienki, za to ta bluza z george http://direct.asda.com/george/baby/t...efault,pd.html jest boska, ma futerko w srodku i na zewnatrz i jest sliczna

piękna!!!

Napisane przez cloche

no zartowalam, czarny humor sie mnie trzymal, a teraz nawet o takim nie ma mowy. jutro powtorka z rozrywki, niestety nie udalo sie.
Flo jest na detoksie, jeczy, nie umie ssac i zachowuje sie jak uposledzony...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o nie...

Napisane przez szprotka_mada

Ja tylko na chwilkę...

Justi- co powiesz o tym nosidełku, które wrzucała Mysia- http://shopzerberts.blogspot.com/201...w-moby-go.html

wygląda ok



ja tylko na chwilę, nie nadrobiłam wszystkiego... mam nieodkładalnego wrzaskuna w domu

ale muszę... MUSZĘ się z Wami podzielić nową informacją!!
otóż... babcia mi powiedziała, że mogę już dać Bartkowi czekoladę do polizania, także mamusie... nie ma na co czekać!!!



idę nas zamotać i na spacer bo ogłuchnę

[gosiulka22]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale muszę... MUSZĘ się z Wami podzielić nową informacją!!
otóż... babcia mi powiedziała, że mogę już dać Bartkowi czekoladę do polizania, także mamusie... nie ma na co czekać!!!

ha ha dla babci

[xal]

Napisane przez szprotka_mada

Justi- co powiesz o tym nosidełku, które wrzucała Mysia- http://shopzerberts.blogspot.com/201...w-moby-go.html

Ja nie Justi, ale wygląda ok.

Napisane przez XxXJuSstiii

u nas też jak był problem to leżaczek albo kolana i kupa szła aż miło

do Rybnika

ale muszę... MUSZĘ się z Wami podzielić nową informacją!!
otóż... babcia mi powiedziała, że mogę już dać Bartkowi czekoladę do polizania, także mamusie... nie ma na co czekać!!!

1. to moje dziecko jakieś inne, nic na kupę nie działa
2. zapisz się do Katowic
3. mój tata jak był w tym wieku to już jadł czekoladę nie wiem dokładnie ile miał jak był chrzczony, ale przyjechali goście i jego rodzeństwo (starsze 6 i 7 lat) dostało czekoladę. No i podzielili się z młodszym braciszkiem

[banka26]

Napisane przez puchatkowa

Diabli cudną niespodziankę zrobiła Ci Nelcia! I widzisz tak się bałaś o to kp a ona od razu wiedziała co robić. Teraz będzie już tylko lepiej Nacieszcie się sobą

Cloche to się w głowie nie mieści Jak oni tak mogą Biedny Floruś Oby jutro się to wszystko udało. Musi się udać! Będę mocno ściskać kciuki

Anoxee ale miałaś akcje na szczepieniu, współczuję. Biedna Ty i Leonek. A swoją drogą sporo Ci je, a przecież jest młodszy od mojej
Moja zaczęła dziś 4 miesiąc i powinnam już jej dawać po 150ml ale ona mi zazwyczaj tych 120 nie dojada to po co robić większe porcje



Moja kluseczka waży podobnie

Brawo za obronę



No pewnie co Ci będzie humor psuć w weekend

My sprawdzaliśmy prognozy i są korzystne także jedziemy i wracamy w przyszły piątek to wtedy się jakoś umówimy ok?

Ok udanego plazowania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[happy blue]

spieszę donieść, że właśnie wróciłam od fryzjera, nie było mnie 2,5 godziny, Calineczka się obudziła, sprzedała mi jedno spojrzenie i dalej gaworzy z tatą...jeść butli nie chciała i dalej się nie domaga- ani mamy ani cyca mmhmhmmm. spróbuję nadrobić

[Hawwa87]

Napisane przez XxXJuSstiii

jak czytam o tym jak musicie kombinować z wózkiem i dziećmi to tym bardziej się cieszę, że na parterze mieszkamy
czasem zniosę sam wózek na dół i wracam po Bartka (który w tym czasie jest w łóżeczku) a zazwyczaj znoszę go z wózkiem z tych paru schodów... ale jest już coraz ciężej a najgorzej jak wracam ze spaceru bo zazwyczaj zahaczę o sklep


Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

Świetne wieści od Diabli

Co do wózka - ja też mam Jedo i najpierw znoszę stelaż, potem gondolę i dopiero małą. I jak zwykle potrafi poleżeć pod karuzelą nawet godzinę, tak jak mam iść z wózkiem, to zaczyna płakać, jak tylko wyjdę z pokoju.

Napisane przez Mysia mysz

niestety nawet woombie, a nocki pięknie przesypia:/ ale tak myślę, że jak w nocy spi 11-12 h i do tego w sumie ze 2-2, 5 wdzień to chyba nie jest źle dla takiego malca jakieś 14-15 h dziennie

Moim zdaniem wystarczająco śpi Moja śpi w dzień zwykle trochę więcej (ale tylko na mnie), ale w nocy krócej i z pobudkami na karmienie.

Napisane przez gosiulka22

Ja tez posiadam taki egzemplarz a nawet lepszy który w ogóle nie ssie smoczka po co? lepiej ssać własnego kciuka i tak zasypiać

Moja złapie smoczka tylko w kryzysowych sytuacjach w samochodzie, ale muszę go jej przytrzymywać.

Napisane przez Mysia mysz

prośbę mam
mały nie długo kończy 4 miesiące a jak g ciągne za łapki to głowa dalej leci, jakie macie ćwiczenia na to opócz leżenia na brzuchu?

Ja tego nie sprawdzam Ogólnie wychodzę z założenia, że wszystko w swoim czasie.

Napisane przez cloche

no zartowalam, czarny humor sie mnie trzymal, a teraz nawet o takim nie ma mowy. jutro powtorka z rozrywki, niestety nie udalo sie.
Flo jest na detoksie, jeczy, nie umie ssac i zachowuje sie jak uposledzony...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Straszne Cyrki sobie robią, tak męczyć dziecko

Napisane przez maarchewka

Co do zmiany przychodni.. Ogólnie to mogę zmienic, tylko że do każdej innej muszę dojeżdżac samochodem.. Z reguly jak coś sie dzieje to mężu w pracy a ja sama z dzieckiem i nikogo nie mogę wezwać zeby ze mną podjechał..bo nikogo takiego tutaj nie mam... oczywiście mogę wpakować małego w samochód i pojechać, ale nie dość ze ze mnie słaby kierowca i się boje troche sama jechać to jeszcze z dzieckiem mogłaby sie stać jakaś tragedia.. takżę wolałam zostać w tej przychodni...

Ja z tego samego powodu nie zmieniłam przychodni po tym, jak nasza pediatra mi podpadła.

Napisane przez maarchewka

Chociaż jak tam Was czytam ze Wy macie jednego lekarza, co według mnie jest prawidłowe to sie zastanawiam,to się skłaniam ku temu ze powinnam to zmienic...

W przychodni jest jedna baaardzo fajna lekarka , ale nigdy po raz drugi nie mogłam na nią trafić.. Muszę się przejść do przychodni jak Wojtuś wyzdrowieje zapytać o co chodzi dlaczego za każdym razem do innego i czy ja nie mogę mieć jej jakoś przypisanej.. Wy jakąs deklaracje wypełniałyście??? Bo ja męza wysłałam po porodzie zeby nas zapisał i potem przyszła położna i powiedziała, że do jakiegoś lekarza zostaniemy przypisani ale jeszcze nie wie jakiego.. A potem jakoś się o to nie dopytywałam tylko zapisywałam w rejestracji wizytę.. A tam zawsze 2 lekarzy przyjmuje - 1 rano, 2 po południ.. i zapisywałam się do tego do którego akurat byla jakaś wolna godzina... nigdy tej fajnej wolnej nie było/

My deklarowaliśmy, do kogo zapisujemy małą, ale w praktyce jest tak, jak u Ciebie - idzie się do tego, kto akurat przyjmuje. Może spróbuj dowiedzieć się, kiedy przyjmuje ta fajna lekarka i wtedy chodź na wizyty?

Napisane przez szprotka_mada

Ja tylko na chwilkę...

Justi- co powiesz o tym nosidełku, które wrzucała Mysia- http://shopzerberts.blogspot.com/201...w-moby-go.html

Według mnie jest w porządku

Napisane przez nuna2

Nie wiem, co się dzieje mojej kruszynie... Co po chwile wrzask, pomagają tylko ręce, albo czasem wcale nie pomagają... Spi po pół h albo krócej... Jadła dziś nie wiem ile razy... Jestem zgłupiana, czy głodna, czy co...

Jak dla mnie wygląda to na skok.

Napisane przez XxXJuSstiii

ja tylko na chwilę, nie nadrobiłam wszystkiego... mam nieodkładalnego wrzaskuna w domu

ale muszę... MUSZĘ się z Wami podzielić nową informacją!!
otóż... babcia mi powiedziała, że mogę już dać Bartkowi czekoladę do polizania, także mamusie... nie ma na co czekać!!!



idę nas zamotać i na spacer bo ogłuchnę

dla babci

[Magiusa]

Napisane przez gosiulka22

Eliza często tak się rzuca i sama nie mam pojęcia dlaczego tak ma
ale czasem jak tak robi to jej mówię ciiiiiiiiiii i się czasem uspokaja. Eliza smoka nie ssie więc nie wiem jak ją inaczej uspokoić

Mój się rzuca, ale moim zdaniem to ewidentnie problemy brzuszkowe. Tzn. widze, że później jak się porzuca to idą mu bączki. Więc ja jestem pewna, że to nie głód, tym bardziej, że bywa tak, że w nocy nakarmię, odłożę i on się zaczyna rzucać

Napisane przez XxXJuSstiii

Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

Super Diabli i super, że Nelka tak ładnie Cię przywitała

Napisane przez Mysia mysz

prośbę mam
mały nie długo kończy 4 miesiące a jak g ciągne za łapki to głowa dalej leci, jake macie ćwiczenia na to opócz leżenia na brzuchu?

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------
mój ssie tylko jak go usypiam i leży na nim twarzą oparty o moje ramię

Mysia - ale przecież ma jeszcze 20 dni nim skończy miesiąc, tak więc to całkiem długo by ciągnął główkę. A inna sprawa, że właśnie to ciągnięcie za rączki to ryzykowne.
I u mojego jest tak, że np. raz go trzymałam za rączki to on sobie pociągnął i pięknie trzymał, a innym razem ja chciałam to powtórzyć i ewidentnie nie miał ochoty.

Napisane przez cloche

no zartowalam, czarny humor sie mnie trzymal, a teraz nawet o takim nie ma mowy. jutro powtorka z rozrywki, niestety nie udalo sie.
Flo jest na detoksie, jeczy, nie umie ssac i zachowuje sie jak uposledzony...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O cholera, szczerze mówiąc weszłam dziś właściwie po to by sprawdzić co u Was i spodziewałam się, że napiszesz " już po" a tutaj takie
informacje.
I najgorsze, że tyle czasu dziecko głodzone i na narkotykach
Ciągle jednak trzymam za Was kciuki kochana

[barwineczek]

Jestem po wizycie u pediatry. Okazalo sie ze w przychodni zle zmierzyli glowke i jest nie w 3 a w 50 centylum
Potwornie chxe mi się spac a tu dzien treningowy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez ada32

uwielbiasz??!!:cool :

color przede wszystkim nie wiem dlaczego dokarmiasz?
to przecież pierwszy krok do zaniku laktacji..na pewno to wiesz..
dlaczego Tymek panikuje przy piersi?? myślisz że chodzi tu o łatwiejsze ssanie z butelki..nie musi pracowac?? a może po prostu tak bardzo mu smakuje mm??
chcesz rozbujac laktacje ..to przede wszystkim staraj się częsciej dostawiac Tymka i ogranicz mu mm do minimum po to żeby odstawic mu je zupełnie jak na nowo polubi pierś..uzupełniaj płyny.. (pij ciągle ..jak stoisz ..siedzisz..leżysz..idzie sz..itd..)

jeśli chcesz..mogę wysłac Ci trochę soku z porzeczki...?!(no chyba że masz) może podziała i na Ciebie...tyle że jestem pewna że działa to na jeden dzień po wypiciu litra tego eliksiru..jak się go nie pije to wraca wszystko do normy..Ja tak mam...wychodzi na to że Jak napije się wieczorem tak około pół litra ...to od następnego dnia trzyma mnie dobę...potem się klaruje i jest "normalnie"..
więc postanowiłam pic sobie go co wieczór..i są efekty.....bardziej pije go dla zdrowia..ale i sprawdzenia tego "mojego odkrycia"
no i wiesz...lubie sobie czasem ponosic dumnie piersi pełne..wilkie..okrągłe..h e he



ale nie dokarmiasz..?? i normalnie przybiera..??
a efekt pustych piersi..to na szczęście tylko efekt
mleko jest i będzie ...tylko karm ...a noce hmmm... wierze że cieżko tak wstawac co dwie godzinki..też to przerabiałam z Wikiem ..jak w zegarku..ale może u Was to sie ustabilizuje ..i będzie miał dłuższą przerwę w karmieniu

ile pijesz płynów na dobę..??
jak 3 litry to ok..taki urok widocznie Twoich piersi że wydają Ci się puste..z drugiej strony..takie piersi mniej bolą wiec i plus w tym też jest..



toz to tak jak Ja...
rodzinka pl.
Gratuluje siostrze




to jak Paulinka źle reagowała na ten sok..to może uważaj..

no oczywiście że możliwe
mój mały też tak robi a wcześniej jak był ciut młodszy to ze zmęczenia wieczorem po kąpieli od razu chciał smoka a nie cyca i spac...padał jak kawka bez kolacji..
teraz jednak woli po kombinowac przy cycu i spieszyc się cokolwiek zjeśc ..z nerwami czasem.. żeby przypadkiem głodnym nie zasnąc
identycznie jak Twoja córeczka






jak często odciągasz mleczko...??




za obrone



OOOOoooooo!!!!!

diabli cudownie!!
wzruszyłam sie




tak mi przykro..takżal Florusia...boziuuu

Nie dokarmiam, walcze z pokusa przejscia na mm ale poki co dzielnie walcze. W sumie mlodemu nie brakuje pokarmu ale nie mam możliwości odciagnac. Z tygo co widzę to chyba niewiele kobiet decyduje na kp. Lekarze i pielęgniarki bija mi brawo jak slysza ze kp. Widze w parku kobiety dające butelki malucha.
Udalo mi sie kupic sok z porzeczki robiony z owoców nie koncentratów. Takie male cholerstwo kosztuje ponad 6 zl, zobaczymy czy warto

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez salviae

Mysia nam tez juz przyszły ciuszki z Anglii, kocyk jest fajny, ale troche cienki, za to ta bluza z george http://direct.asda.com/george/baby/t...efault,pd.html jest boska, ma futerko w srodku i na zewnatrz i jest sliczna

cudny czemu ja go nie wzięłam?

Napisane przez salviae

Mysia mogłabyś zajrzec na maty piankow (puzzle) podobno sa jakie za 60 zł, czy fajne, grube ? bo rozgladam się za jakimis porządnymi

widziałam po 39 zł takie z literkami , powiedziałabym, że typowej grubości

Napisane przez becik_4

mysia a to juz powinien sam podniesc ? bo moj tez bedzie mial 4 miesiace za 10 dni i nie podniesie glowy jak go ciagne za raczki

''do końca 4 powinien

Napisane przez xal

Mojej udaje się więcej ale nocki to max 10h, a przeważnie mamy 9h.
U nas jak się budzi po drzemce 30 minutowej i sama nie potrafi zasnąć to obracam na brzuszek, to nam przeważnie pomaga. mówię tu o porannej, popołudniowej, wieczorna rzadko się zdarza.


12h w nocy, może kiedyś do tego moja dorośnie. Mam nadzieję przed zmianą czasu na zimowy
koleżanka co studiowała fizykoterapię (niestety widziałam ją tylko w przelocie) powiedziała, żeby nie ćwiczyć tego w domu, bo to jest tylko test a jak za często się to robi to coś tam się pogarsza ... czy jakoś tak. Moja tak potrafi utrzymać glowę, ale jak jej się chce jak nie ma weny to nijak nie zmusisz. Może jak jest rozbawiony i skłonny do zabawy i ma dużo siły to spróbuj? Co na to lekarka?

mój juz nie śpi na brzchu bo to je pozycja treningowa, jak go obrócę to od razu się podnosi
wiesz co ja nie ćwiczę tak, raz na czas tylko sprawdzam czy dalej mu leci głowa
lekarz nie sprawdzał tego ale on jest strasznie zapatrzony w amerykanskich pediatrów i powiedział, że ma czas

Napisane przez vil84

nie ćwicz tak z Piotrusiem
wg mnie tylko brzuszek.

nie ćwiczę tylko psrawdzam

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez barwineczek

Jestem po wizycie u pediatry. Okazalo sie ze w przychodni zle zmierzyli glowke i jest nie w 3 a w 50 centylum
Potwornie chxe mi się spac a tu dzien treningowy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------



Nie dokarmiam, walcze z pokusa przejscia na mm ale poki co dzielnie walcze. W sumie mlodemu nie brakuje pokarmu ale nie mam możliwości odciagnac. Z tygo co widzę to chyba niewiele kobiet decyduje na kp. Lekarze i pielęgniarki bija mi brawo jak slysza ze kp. Widze w parku kobiety dające butelki malucha.
Udalo mi sie kupic sok z porzeczki robiony z owoców nie koncentratów. Takie male cholerstwo kosztuje ponad 6 zl, zobaczymy czy warto

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a masz dobry laktator? bo ja mam medel i po kilku minutach ciągnięcia na sucho czuje mrowienie jak przy ssaku i za chwilkę leci

[puchatkowa]

Justi babcia wymiata

Napisane przez banka26

Ok udanego plazowania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki

Napisane przez happy blue

spieszę donieść, że właśnie wróciłam od fryzjera, nie było mnie 2,5 godziny, Calineczka się obudziła, sprzedała mi jedno spojrzenie i dalej gaworzy z tatą...jeść butli nie chciała i dalej się nie domaga- ani mamy ani cyca mmhmhmmm. spróbuję nadrobić

Widzisz a tak sie balas, a tu Helcia pięknie dala radę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

2. zapisz się do Katowic
3. mój tata jak był w tym wieku to już jadł czekoladę nie wiem dokładnie ile miał jak był chrzczony, ale przyjechali goście i jego rodzeństwo (starsze 6 i 7 lat) dostało czekoladę. No i podzielili się z młodszym braciszkiem

eee, wolę na miejscu mimo wszystko, chociaż raz!

podejrzewam, że ja również jadłam

Napisane przez happy blue

spieszę donieść, że właśnie wróciłam od fryzjera, nie było mnie 2,5 godziny, Calineczka się obudziła, sprzedała mi jedno spojrzenie i dalej gaworzy z tatą...jeść butli nie chciała i dalej się nie domaga- ani mamy ani cyca mmhmhmmm. spróbuję nadrobić

no ładnie

Napisane przez Hawwa87

Co do wózka - ja też mam Jedo i najpierw znoszę stelaż, potem gondolę i dopiero małą. I jak zwykle potrafi poleżeć pod karuzelą nawet godzinę, tak jak mam iść z wózkiem, to zaczyna płakać, jak tylko wyjdę z pokoju.

O mamo to ja z pustym wózkiem i na 3 piętro zalecę jestem siłaczem

Napisane przez barwineczek

Nie dokarmiam, walcze z pokusa przejscia na mm ale poki co dzielnie walcze. W sumie mlodemu nie brakuje pokarmu ale nie mam możliwości odciagnac. Z tygo co widzę to chyba niewiele kobiet decyduje na kp. Lekarze i pielęgniarki bija mi brawo jak slysza ze kp. Widze w parku kobiety dające butelki malucha.

Masz rację, ja w ogóle nie mam tutaj dziewczyn, które karmią piersią, więc nie mam generalnie z kim o tym porozmawiać, wymienić się spostrzeżeniami... one niestety przechodziły na butlę w większości przez to, że nic o karmieniu nie wiedziały została mi biedna Anoxee, której pomimo wielkiej wiedzy i chęci się nie udało ale nie karmiąc piersią wie więcej na ten temat niż te, które karmiły


Wybrałam się z Bartkiem w chuście na stadion bo M. miał mecz, zaczęło kropić a ja nie miałam parasola, więc zostaliśmy.. zimno jak cholera ale miły gospo zawołał mnie do klubu, żebyśmy z Młodym nie marzli Dobrze, że M. wziął fotelik do samochodu
Więcej nie wychodzę później niż o 17

Bączek już śpi, biorę się za kolację, dziś hot-dogi

[anoxee]

Napisane przez puchatkowa

Anoxee ale miałaś akcje na szczepieniu, współczuję. Biedna Ty i Leonek. A swoją drogą sporo Ci je, a przecież jest młodszy od mojej
Moja zaczęła dziś 4 miesiąc i powinnam już jej dawać po 150ml ale ona mi zazwyczaj tych 120 nie dojada to po co robić większe porcje

Sporo, zawsze jadł sporo, jak jeszcze karmiłam, to zjadł czasem z jednej piersi,z drugiej i jeszcze poprawił 80ml mm. Ale teraz mamy Hipp bip combiotik i tam jest w 3 i 4 m-cu 180 ml wody. Ale znowu tylko 5x na dobę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

A i dziękuję, dziękuję, przekażę oklaski babci
To ta sama, która mi 2 miesiące temu mówiła, że Bartosz powinien już dostawać soczek z marchwi

[Hawwa87]

Napisane przez XxXJuSstiii

O mamo to ja z pustym wózkiem i na 3 piętro zalecę jestem siłaczem

Jesteś Ja nie próbowałam co prawda, ale już gondola z małą były dla mnie za ciężkie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Hawwa87

Jesteś Ja nie próbowałam co prawda, ale już gondola z małą były dla mnie za ciężkie

ja myślę, że dla mnie byłaby nie tyle za ciężka co po prostu nieporęczna ciekawe ile jeszcze dam radę podnosić wózek razem z Młodym



brrrrr, zimnooooo

[salviae]

Vil chce sie zwolnic bo pracuje po 10-12 godzin dziennie i szef zwala na niego coraz wiecej obowiazkow, ogolnie zmienia firme raz na rok/dwa lata dobrze, ze ma stanowisko i doswiadczenie z ktorym bez problemu znajduje robote

Napisane przez Mysia mysz

cudny czemu ja go nie wzięłam?

widziałam po 39 zł takie z literkami , powiedziałabym, że typowej grubości

mój juz nie śpi na brzchu bo to je pozycja treningowa, jak go obrócę to od razu się podnosi

No widziałam, ze na wyprzedaz zostały juz same malutkie rozmiar, a ja mam dopiero na przyszla zime 18-24
Musiałabym zobaczyc te maty mieszkanie w duzym miescie jest takie fajne, ale moj TZ musial byc blisko mamusi
Moj tez na brzuchu musi miec glowe w gorze, ale po jakims czasie pada, wogole on usypia w dzien lezac na brzuchu, a ja go klepie w tylek, jak przestaje w nieodpowiednim momencie to odrazu oczy jak 5 zł i głowa do góry

[barwineczek]

Napisane przez Mysia mysz

cudny czemu ja go nie wzięłam?



widziałam po 39 zł takie z literkami , powiedziałabym, że typowej grubości

''do końca 4 powinien



mój juz nie śpi na brzchu bo to je pozycja treningowa, jak go obrócę to od razu się podnosi
wiesz co ja nie ćwiczę tak, raz na czas tylko sprawdzam czy dalej mu leci głowa
lekarz nie sprawdzał tego ale on jest strasznie zapatrzony w amerykanskich pediatrów i powiedział, że ma czas



nie ćwiczę tylko psrawdzam

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------



a masz dobry laktator? bo ja mam medel i po kilku minutach ciągnięcia na sucho czuje mrowienie jak przy ssaku i za chwilkę leci

Mam aventu, leci i zaraz przestaje. Max 40 ml, ale jak przez 9 godzin nie karmilam to sciagnelam po 100ml z kazdej piersi, wiec to nie wina laktatora

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[salviae]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja myślę, że dla mnie byłaby nie tyle za ciężka co po prostu nieporęczna ciekawe ile jeszcze dam radę podnosić wózek razem z Młodym



brrrrr, zimnooooo

ja juz nie umie podniec wózka z mlodym, nie wiem, czy kojarzyz, ale u mnie z tarasu schodzi się po 2 schodach i nie ma szans zebym tam wózek z Kuba w srodku zniosła bo boje sie, ze go wysypie ale za to w lesie i na polach wymiata

[barwineczek]

Ide cwiczyc. Zostalo mi do zrzucenia 6 kg czystego tluszczu do wymarzonej wagi. Dzisiaj dowiefzialam sie ze za malo jem bo poszlo troche z miesni, ale moja dietetyczka jest zachwycona, maz mnie chwali co nieczesto sie zdaza to znaczy ze jestem na dobrej drodze :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anoxee]

Justii

Babcia jest wyczesana. Dej mu danonka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Napisane przez XxXJuSstiii

u nas też jak był problem to leżaczek albo kolana i kupa szła aż miło

do Rybnika


też szukam, jak znajdziesz to daj znać
noszenie przodem do świata ale po skosie, samolocik

piękna!!!


o nie...
wygląda ok



ja tylko na chwilę, nie nadrobiłam wszystkiego... mam nieodkładalnego wrzaskuna w domu

ale muszę... MUSZĘ się z Wami podzielić nową informacją!!
otóż... babcia mi powiedziała, że mogę już dać Bartkowi czekoladę do polizania, także mamusie... nie ma na co czekać!!!



idę nas zamotać i na spacer bo ogłuchnę

to w takim razie ja swojej też dam a co

Napisane przez happy blue

spieszę donieść, że właśnie wróciłam od fryzjera, nie było mnie 2,5 godziny, Calineczka się obudziła, sprzedała mi jedno spojrzenie i dalej gaworzy z tatą...jeść butli nie chciała i dalej się nie domaga- ani mamy ani cyca mmhmhmmm. spróbuję nadrobić

widzisz NIe było tak źle

Napisane przez anoxee

Sporo, zawsze jadł sporo, jak jeszcze karmiłam, to zjadł czasem z jednej piersi,z drugiej i jeszcze poprawił 80ml mm. Ale teraz mamy Hipp bip combiotik i tam jest w 3 i 4 m-cu 180 ml wody. Ale znowu tylko 5x na dobę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

naprawdę je dużo Moja jak tak patrze to z butli 100 najwięcej zjadła...

masakra, jaki dzień ma dziś Julka... chyba jutro odpuszczę wizyte w przychodni, bo potem mamy rehabilitację, a i tak na razie mamy odroczyć szczepienie...