Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[tassia]

Napisane przez 83monia

o, takie http://www.orlidom.pl/wp-content/upl...zycy-info1.jpg

heheheheh

Napisane przez Asiek84

jeszcze mam zagwozdkę, bo się zastanawiam czy kupić podkłady poporodowe bella mama czy lepiej big podpaski....
w sumie jak wszystkiego nie zużyję to mogę je w szpitalu zostawić...

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------



bardzo ładny, ja mam taki mały sklepik u siebie i tam ceny allesów oscylują w granicach 65- 75 zł więc się przejdę i zamierzę na żywca...

ja w szpitalu mialam zapewnione podklady, teraz w domu koncze 3 pake bella mama
jak dla mnie sa swietne i mieciitkie, nie wyobrazam sobie wkladac podpasek
tz dzis mi dokupi opakowanie

u mnie tez jesf taki sklepik
wiec wybiore sie ale poki co mam 4 sztuki

Napisane przez bajka1807

ja sie dzisiaj zglosilam na potencjalnego dawce szpiku w DKMS... a powinnam to zrobic juz dawno

ja tez bym chciala ale przy kp podobno nie mozna byc dawca

Napisane przez matallewar

A jaka jest norma?? Edi mi ok. 200 g spadł łącznie

juz ci dziewczyny napisaly
w szpitalu u mnie w ostatniej dobie dokarmiali mm zeby wypuscic dzieci

moj stracil w sumie 270g

[agravka]

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

super!!!
inwersja, trzymaj sie kochana, mam nadzieje, ze przestaniesz sie dolowac, pros te polozne o pomoc i pytaj jesli tylko masz jakiekolwiek watpliwosci!!!to ich praca!

kupilam sobie wiesiolka- oeparol-mozna to?pytalam taty, mowi, ze nie ma wiedzy w tym temacie

[inwersja]

Napisane przez cotynato

Samba tak wlasnie myslalam,ze sie rozwiera. Mnie ktg krzyzowych nie widzialo a rozwieralo elegancko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Racja. Mnie wykrywalo aktywność skurczowa na poziomie 7, a byłam jakbym była opetana.

Napisane przez gorgulek

Jeśli zatrzymuje się woda to pij dużo i ogranicz słone



Gapić się pewnie nie będzie ale może podpasuje mu muzyczka.
Nasz wycisza się przy tym koniku. Muszę kupić drugi bo Zuzia nie chce oddać



Ja też zmieniam



Pewnie o to badanie chodzi, jest obowiązkowe i wszystkie dzieci je mają.


Samba trzymaj się kochana


Inwersja nie załamuj się. Jeśli nie umiesz przystawiać to wołaj nawet położne, one pomogą. Leżała ze mną młoda dziewczyna i kilka razy dziennie biegała i prosiła, żeby pomogły jej przystawić. I jeśli nie umiesz przystawić to zrezygnuj z karmienia na leżąco, rób to na siedząco. Im częściej będziesz przystawiała tym szybciej produkcja ruszy
I mimo, że Zuzię karmiłam piersią to pierwszy raz położna też pomogła mi z przystawieniem. Teraz Miłosz ma czasem problem z zassaniem, bo za płytko bierze brodawkę.
Głowa do góry, będzie dobrze

To nie jest tylko z tym problem. To jest mały pikus, kwestia cierpliwości.

Chodzi o to, że przy kapturkach trzeba mieć trochę tego pokarmu żeby dolecial do niego przez te ścianki i do otworów. Ja mam tyle , że rozlewa mi się po cycku i przyklei kapturek do skóry.

Wczoraj jadł ładnie ok godzinę czy półtorej z lewego. Skonczył ok 19h. Do tej pory mialam tylko tyle, że ledwo się wilgotne pokazało.

W prawym była teraz jedna kropla. W nocy próbowalismy godzinę. Ok północy. Nie najadl się, strasznie płakał.

Ciągle je masuje, ściskam. Próbuje laktatorem. Jak na razie nic to nie daje. Bolą mnie tylko od tych zabiegów.

Po kropelce to może jeść, ale bezpośrednio z cycka. Przez kapturek kropla do niego nie doleci. Rozlewa się tylko po plaskim sutku.

Z samym przystawieniem kwestia dobrego ułożenia, podania do buzi i odciagnia żeby na noska mu się cycek nie rozlewal.

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

[wiktom]

czy to normalne ze karmie juz 2,5 h ja tez jestem głodna. czy maluszek moze sie przejesc

[Sophia_1]

Witam się z Wami po dłuższej przerwie.

Gratuluję kolejnych porodów,tygodni ciąż oraz tych kończonych przez dzieci.
Nam dziś stuka 2 tyg

Powoli zaczynam się ogarniać i dostosowywać moją dobę do potrzeb Małej, tak żeby wszystko grało. A mogłam iść do mamy na tydz chociaż, ale nie "ja sobie nie poradzę???" poradzić poradzę.

Mała jest generalnie ok, ale w nocy coś jej się przestawia w strefie karmienia i potrafi zjeść 20ml, za pół godz znowu jest głodna i tak kilka razy Ale może jakoś, małymi kroczkami wyjdziemy na prostą.

Tylko ta pogoda mogłaby się jeszcze poprawić, bo jak narazie to oprócz powrót ze szpitala i wizyty u lekarza (coś mi się szef wewnętrzny źle goi) świat oglądam tylko przez okno

[inwersja]

Napisane przez angelikada

Kobieto! głowa do góry otrząśnij się bo tylko się dołujesz i wpadniesz w depresje po porodową bo do tego to już zaczyna prowadzić!! przecież mały dopiero co się urodził uczycie się siebie na wzajem już nie raz dziewczyny o tym pisały i nie możesz tak wciąż marudzić tylko trzeba wziąć się w garść cieszyć się że jesteście już razem a nawet jeśli nie bedzieszz miała mleka to nie koniec świata będziesz karmić mm no więc już bo tam wpadniemy i Ci damy porządnego kopniaka uśmiech i lepszy humor poprosimy !!

Lepiej nie, bo dupa i picza mnie boli.
Kaszlec ani śmiać się też nie mogę, bo boli i ciągnie od szwów

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

[matallewar]

Napisane przez agravka

super!!!
inwersja, trzymaj sie kochana, mam nadzieje, ze przestaniesz sie dolowac, pros te polozne o pomoc i pytaj jesli tylko masz jakiekolwiek watpliwosci!!!to ich praca!

kupilam sobie wiesiolka- oeparol-mozna to?pytalam taty, mowi, ze nie ma wiedzy w tym temacie

Angel właśnie tego miała

[agravka]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

nie na razie nie ma mowy o zadnych narodzinach...leze i zwijam sie z bolu...a najgorsze to to ze bole krzyzowe za bardzo chyba nie powoduja postepu porodu....no ale za chwile bedzie ranek, przyjedzie tz i moze cos wreszcie zaczna ze mna robic...

samba, daj znac co u Was

Napisane przez matallewar

Przewracam się na ryjek. Od 3 godzin ten pieron nie chce zasnąć. Smoku, ratuj księżniczke! Eee, to chyba nie tak w bajkach było

czyli co robi jak nie spi? placze?

Napisane przez matallewar

Angel właśnie tego miała

on jest z jakimis kwasami omega, zastanawiam sie czy mozna go dopochwowo pakowac, chociaz juz to zrobilam:P
u angel chyba niezbyt pomogl?

matal o ktorej do domku wybywacie? daj znac jak Edzik
jak ubierasz mala?

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez wiktom

czy to normalne ze karmie juz 2,5 h ja tez jestem głodna. czy maluszek moze sie przejesc

aale caly czas aktywnie ciagnie?czy przysypia z cycem w buzi?

[matallewar]

Napisane przez agravka

on jest z jakimis kwasami omega, zastanawiam sie czy mozna go dopochwowo pakowac, chociaz juz to zrobilam:P
u angel chyba niezbyt pomogl?

matal o ktorej do domku wybywacie? daj znac jak Edzik
jak ubierasz mala?

No ona go dopochwowo aplikowala.
Ale mówiła, ze pomógł.

Czekamy na wypis. Duży ruch na porodowce, więc nie wiemy, o której.

Ma na sobie body, pajaca i skarpety. Na to kombinezonik jesienny, czapeczka i ew kocyk mam ze sobą

[vea7]

PSZCZOUA GRATULACJE DLA CIEBIE I JULKA, INWERSJA DLA CIEBIE I MIŁOSZA TEŻ


PAPALINKO, AGABU, KAMA GRATULACJE DLA WAS I DZIEWCZYN

I GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NIEMOWLAKÓW - 1 MIESIĄC TO BRZMI DUMNIE

matal, jeszcze raz wielkie gratulacje
Super, że humor dopisuje I opis genialny - meeega pozytywny
Kurcze zajmujesz się Maciupą i nie widać kto już urodził... ale przynajmniej wątek się uważnie czyta

Susanna, bardzo fajny opis I Staś prześliczny
No i ekspresu zazdroszczę
BTW. strasznie przykre, że dzieciaczki "na końcówce" czasem umierają... a podobno nie może się supełek na pępowinie zrobić

rusałko, gratuluje wizyty i zakupów

agniecha kolejna pełnia za cztery tygodnie czyli 19 października

Inwersja dałaś rade i tylko to się liczy A Miłosz słodziasty

Lola przyłączam się do czucia pancerną... skurczy nie czuję, a raczej takie stałe spięcie jak przy okresie. Od trzech dni mi twardnieje brzuch, ale to nie boli za bardzo - to znaczy czuję, ze robi się twardy, ale to raczej "niekomfortowe" niż bolesne. Jak łażę, to podbrzusze zaboli, a potem cisza... Przedwczoraj w nocy mnie silniejsze obudziły, ale znowu jak na okres, a nie takie konkretne - spięłam się i tyle... żadnego kurczenia i rozkurczania...
Co do młodego, to wiem gdzie ma główkę (z usg), wiem gdzie ma rączki, bo nimi w podwozie naparza, czasami widać gdzie są plecki - wypycha brzuch, a doopki takiej dużej przecie nie ma. Zastanawiam się natomiast czym mi górę brzucha obkopuje - piętami? - bo to raczej stópki widać jak się przesuwają

nena, ja od niektórych znajomych przestałam odbierać A część się obraziła, jak Bartek zaczął odpowiadać, że przełożyliśmy poród na wiosnę/Boże Narodzenie/pierwszy dzień lata

ladan

czarna

kaska, na żywo Caffe Latte jeszcze ładniejszy jest Ale warto zmierzyć, bo on sztywniejszy jest Były w Askocie

asiek, ja mam dwie paczki podkładów BabyOno i dwie duuużych podpasek Bella ze skrzydełkami - łącznie 40 szt. i mam nadzieję, że wystarczy

Samba, mocno kciuki trzymam
Daj znak życia, bo pazury poobgryzam do końca


A w ogóle witam się w 40 tc
Wczoraj odbyłam poważną rozmowę z synem i długo mu tłumaczyłam, że baaardzo już bym chciała mieć go po tej stronie brzucha, a 23 września, to taka śliczna data, ale chyba nie do końca się zrozumieliśmy... no nic, uparty jest... po tacie

[logoasia]

łaa teściowie pojechali a małż jutro zaczyna urlop, jestem w niebie

matal, super ze już wychodzicie, wszystko ekspresowo, bosz ja tez chce mieć to już za sobą

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez vea7

Lola przyłączam się do czucia pancerną... skurczy nie czuję, a raczej takie stałe spięcie jak przy okresie. Od trzech dni mi twardnieje brzuch, ale to nie boli za bardzo - to znaczy czuję, ze robi się twardy, ale to raczej "niekomfortowe" niż bolesne. Jak łażę, to podbrzusze zaboli, a potem cisza... Przedwczoraj w nocy mnie silniejsze obudziły, ale znowu jak na okres, a nie takie konkretne - spięłam się i tyle... żadnego kurczenia i rozkurczania...
Co do młodego, to wiem gdzie ma główkę (z usg), wiem gdzie ma rączki, bo nimi w podwozie naparza, czasami widać gdzie są plecki - wypycha brzuch, a doopki takiej dużej przecie nie ma. Zastanawiam się natomiast czym mi górę brzucha obkopuje - piętami? - bo to raczej stópki widać jak się przesuwają
:

i na nas przyjdzie pora;p choć nie powiem, że zaczynam tracić humor, bo moje wymarzone daty minęły;p no nic staram sie sobie tłumaczyć, że obojętnie kiedy ważne, żeby zaczęło się samo z siebie ale coś czuję, że u mnei to jeszcze potrwa, zero skurzy nadal, lekkie bóle jak na @, nic więcej, podobnie mamy widzę ostatnio ginek mi tłumaczyl, że każdy tydzien w brzuchu mamy to jak bodajże 3 tygodnie na świecie teraz czekam na 30 wrzesnia lub 1 października haha może się uda
ta laska co mi ostatnio robiła ktg chyba wykrakała mi, że jeszcze tydzień, dwa pochodze z brzuszkiem więc by się zgadzalo;p

[Fikusek82]

Mam juz dość tej całej ciąży, mała się wypina że aż boli, kopie niemiłosiernie po pęcherzu i po nerwie, jak mi tam naciście to aż noga sie pode mną ugina tak mnie rwie w pachwinie. Do tego nabawiłam sie kaszlu i przez dwa dni tak mnie dusiło że dostałam skurczy, już myślałam, że urodze ale naszczęście sie uspokoiło bo to dopiero 35 tydzień. Poza tym non stop chodze głodna i mi wiecznie jest niedobrze, normalnie jak w pierwszym trymestrze, jeszcze z trzy tygodnie i niech wychodzi bo zwariuję.

[vea7]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

i na nas przyjdzie pora;p choć nie powiem, że zaczynam tracić humor, bo moje wymarzone daty minęły;p no nic staram sie sobie tłumaczyć, że obojętnie kiedy ważne, żeby zaczęło się samo z siebie ale coś czuję, że u mnei to jeszcze potrwa, zero skurzy nadal, lekkie bóle jak na @, nic więcej, podobnie mamy widzę ostatnio ginek mi tłumaczyl, że każdy tydzien w brzuchu mamy to jak bodajże 3 tygodnie na świecie teraz czekam na 30 wrzesnia lub 1 października haha może się uda
ta laska co mi ostatnio robiła ktg chyba wykrakała mi, że jeszcze tydzień, dwa pochodze z brzuszkiem więc by się zgadzalo;p

Wieeesz, mój ma deadline na 29 września, ale jednak chciałabym wcześniej
KTG nie miałam jeszcze - jeśli nie urodzę do tego czasu mam iść w połowie tygodnia. W sumie mi gin powiedziała że jeszcze nie rodzę, ale "się zaczyna", i w sumie nie bardzo wiem, jak to rozumieć
A mam już wszystko porobione (poza łóżeczkiem, na które ciągle czekamy ), więc siędze i się nudzę

[Asiek84]

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez vea7

Wieeesz, mój ma deadline na 29 września, ale jednak chciałabym wcześniej
KTG nie miałam jeszcze - jeśli nie urodzę do tego czasu mam iść w połowie tygodnia. W sumie mi gin powiedziała że jeszcze nie rodzę, ale "się zaczyna", i w sumie nie bardzo wiem, jak to rozumieć
A mam już wszystko porobione (poza łóżeczkiem, na które ciągle czekamy ), więc siędze i się nudzę

ja też chciałam i ginek mi mówił, że szyjka skrócona i niziutko młody jest a tu dalej już drugi tydzień nic;p też mam wszystko porobione i nudzi mi się masakrycznie, tu na forum większość już mamusiek pisze i głupio mi jęczeć;D więc czekam spokojnie
właśnie dokładnie we wtorek na ktg mi dziewczyna powiedziała, ze skurczy brak i, że jeszcze pewnie pochodze chyba ze wody odejdą...
a za Ciebie trzymam kciuki

[Asiek84]

Napisane przez kama1987

Nie mam jak nadrobić tylu stron

W czwartek 19.09 o 15.35 urodziła się Zuzia

Miałam na KTG w czwartek iść, jednak zanim wyszłam z domu poszłam do WC a tak zobaczyłam zielone wody, a więc od razu do szpitala pojechaliśmy. O 12 miałam rozwarcie na 1 cm i byłam kandydatką do CC. Podłączyli mnie do KTG jednak skurcze nie wychodziły, ale tętno było ok. Poszłam potem pod prysznic a tam...... masakra... skurcze od razu co 2 min, siedziałam tam chyba z godzinę i nie miałam już siły. Kazałam TZ iść do położnej że ja chcę znieczulenie, przyszła i mi mówi że musi być rozwarcie 4 cm i że zbada mnie i jak coś to zadzwoni. Bada a tam już 7 cm! I że niespodziewała się że tak szybko będzie. I mówi że zanim przyjdzie anestezjolog to troche potrwa i że narazie mi da zastrzyk jakiś i mam iść do wanny. Poszłam, posiedziałam 20 min, i mówię że chyba czuję parte. Ona że niemożliwe, przecież ja tam weszłam niedawno. Zbadała mnie w wannie i mówi że TŻ ma mnie szybko wyciągać, ona idzie łóżko rozładać, bo czuje główkę. Potem 20 min partych, które były dla mnie ulgą bo już tak nie bolały. I już była Zuzia z nami Zleciały się wszystkie położne i 2 lekarzy. TZ mi strasznie pomagał, masował, trzymał jak nie miałam siły przejść gdziekolwiek.

Musieli mnie naciąć, bo poród postępował szybko i nie zdążyła odpowiednio naciągnąć mieśni w ciągu 2 godzin. Mówiła potem że dziwnie jej się wpisuje: 12 - rozwarcie 1 cm, 14.30 - 7 cm, 15.00 - parte. I że w szoku że 1 dziecko i że tak szybko.

Od wczoraj już jesteśmy w 3 w domku, mam tylko trochę problemów z karmieniem.

AAAA i dziewczyny, czy któraś z Was miała problem z tym, że dziecko nie mogło się załatwić?? Co mam takiemu maluchowi 3 dniowemu zrobić?? Mi dawali w szpitalu żelazo i mała ma teraz straszne problemy

gratuluję córci i ekspresowego porodu

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

super

[LaLoca]

Hej zacznę od gratulacji dla Pszczoua, papalinki, Inwersji , ewuszki, Matall, Agabuu i Kamy Jesteśc ie wielkie i takie dzielne!!! Powodzenia w kp i "obsłudze" maleństw
To się dzieciątka posypały w tym tygodniu i takie lajtowe porody. Pozazdrościć. Moc pełni działa Dobrze, że nie na nas chociaż jak na @ boli mnie co noc z tym, że nie regularnie a ciągle no nic... za 4 dni i na nas przyjdzie kolej jestem taka podekscytowana, że szok. Wczoraj złożyliśmy łóżeczko i jutro tylko założę pościel i wszystko będzie gotowe na nowego członka rodziny Napatrzeć się nie mogę na kącik Majusi
Stresa też mam, bo nie znam się kompletnie na opiece nad takim maleństwem. Czytam Wasze posty z taką uwagą jak dziecko w szkole. Przeglądam też filmiki na youtube, ale coś mi się wydaje, że jak przyjdzie co do czego to nic nie będę pamiętała

Dzisiaj jadę z tż jeszcze na ostatnie (znowu ostatnie) zakupy. Miałam nie kupować mm, ale nastraszyłyście mnie, więc zaopatrzę się. Czyli co polecacie kupić na początek? zapisałam sobie ten Gerber 1, które chyba Ladan polecała i na bangla ma dobre opinie.

Łapie mnie przeziębienie miód, czosnek i cebula poszły w ruch; dopuki mogę to od razu dawkę biorę końską

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!

[LaLoca]

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie

serdecznie gratuluję mamusi

Dołączam się do gratulacji !!!!!!!!!!

[87czarna]

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

Gratulacje!

[matallewar]

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

Gratulacje mamusiu!!

Jeeeeej, coraz więcej nas z dzieciatkami po tej stronie brzuszka!

[rusałka_1]

Napisane przez vea7

A w ogóle witam się w 40 tc
Wczoraj odbyłam poważną rozmowę z synem i długo mu tłumaczyłam, że baaardzo już bym chciała mieć go po tej stronie brzucha, a 23 września, to taka śliczna data, ale chyba nie do końca się zrozumieliśmy... no nic, uparty jest... po tacie

hej gratulacje za tc
to trzymam kciuki żeby coś ruszyło

co do inf o porodach i opisach, póki matal jest zajęta, ja ją zastępuje inf. są w poście z wagami maluszków

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

gratulacje

[cotynato]

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

Ty to masz za dobrze

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

Gratuluję !!

[bajka1807]

Napisane przez matallewar

Moja ciągnie, zaskoczyła ja ilość mleka w cycku, haha. Ledwo dawała radę połykac, tak lecialo

Jemy co ok. 3 h, więc bardzo ładnie jak na niecałe 2 doby ))

hehe oby tak jej zostalo Amelka tez w szpitalu co 3-3,5 h budzila sie na cyca a teraz rowno co 2

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

nie na razie nie ma mowy o zadnych narodzinach...leze i zwijam sie z bolu...a najgorsze to to ze bole krzyzowe za bardzo chyba nie powoduja postepu porodu....no ale za chwile bedzie ranek, przyjedzie tz i moze cos wreszcie zaczna ze mna robic...

nie odzywasz sie wiec juz napewno jest po z tym ze ja tu cc obstawiam

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

gratulacje!

Napisane przez niebede

Dziewczyny, czy to jest w porzo? http://www.tarnowiak.pl/ogloszenie/4...arzen-w-sklad/

ja mam taka tylko w ksiezniczki i jestem zadowolona

Napisane przez matallewar

Idziemy do domu

Napisane przez tassia

ja tez bym chciala ale przy kp podobno nie mozna byc dawca

mowilam ze jestem 4 tyg po porodzie ale nie pytaly o KP

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

gratulacje!

alez mamy wysyp

[bojatoja]

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

Gratuluje

[teacherka]

Gratulacje dla kolejnych nowych Mamuś!

[Snow_White1]

LaLoca - my mamy gerbera.

Gratuluje nowym mamusiom!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Czekamy na ten wypis i czekamy młoda już ma, mi brakuje papierka. Chłopaki już jadą, więc mógłby już być

[butterfly20]

Cześć

Mój mąż ma dzisiaj urodziny więc od rana goście.
Najgorsze,że przynieśli tort z bitą śmietaną i owocami. Boooosheeeeeeee pierwszy raz mnie kusiło, to straszne


Powiem Wam,że czuję się super Jeszcze 5 kg może zejść, ale jestem taka leciutka i laska Jeszcze w tym tygodniu na rzęsy i do fryzjera i będzie bajera
No i najważniejsze-uznanie w oczach męża

Napisane przez kaska87

ja jak czuję smrodek to zmieniam nawet jak śpi pupka może się odparzyć

Ja też jak czuję smrodek, aczkolwiek często na śpiocha też jej sprawdzam.No ale jednak to mój mąż jest od pieluch jak jest w domu,ja rzadko zmieniam.


Przy Tusi używamy Pampersów newbornów,linomagu maści a pupkę przecieramy wacikiem z przegotowaną wodą,a wyskoczyły jej takie czerwone krostki. Ktoś ma jakiś pomysł co z tym zrobić?

Napisane przez Snow_White1

Moj wlasnie zrobil kupe, jak zaczelam zmieniac pieluszke :screwy:
Najpierw sie troche prezy, zaplacze, a potem slychac takie prrr i wiadomo, ze kupa
Ale to dopiero po 2 tyg umiem rozpoznac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojjj to moja często puszcza taką bombę
Nawet mąż w szpitalu przyjął na koszulkę smółkę

Napisane przez kaska87

Natala a to badanie z piętki? bo mojemu to robili- na te 3 choroby genetyczne (fenyloketonuria, mukowiscydoza, tarczyca)

Mojej też robili, podobno jak nie będzie listu to wszystko ok?

Napisane przez matallewar

Mała spadla już 300 g z wagi urodzeniowej już niech wisi na tym cycu, ale proszę ładnie przybierać

Teraz szybko nabierze
Z moją o tyle dobrze,że straciła przy tej niskiej wadze 50 g, a teraz ładnie nabiera. Dzisiaj Teściowie wymyślili,że będziemy ją ważyć na Termomixie na nadstawce do pary

Napisane przez agaabuu

Witam dziewczyny...dołączam do grona szczęśliwych mamusiek W środę 18.09 o 15 urodziłam Antoninę Poród odbył się SN... Antosia ważyła 3390 g i ma 56 cm dostała 10 punktów Jest największym cudeńkiem jakie mogłam sobie wymarzyć!!!

Gratki!!

Napisane przez kama1987

Nie mam jak nadrobić tylu stron

W czwartek 19.09 o 15.35 urodziła się Zuzia

Miałam na KTG w czwartek iść, jednak zanim wyszłam z domu poszłam do WC a tak zobaczyłam zielone wody, a więc od razu do szpitala pojechaliśmy. O 12 miałam rozwarcie na 1 cm i byłam kandydatką do CC. Podłączyli mnie do KTG jednak skurcze nie wychodziły, ale tętno było ok. Poszłam potem pod prysznic a tam...... masakra... skurcze od razu co 2 min, siedziałam tam chyba z godzinę i nie miałam już siły. Kazałam TZ iść do położnej że ja chcę znieczulenie, przyszła i mi mówi że musi być rozwarcie 4 cm i że zbada mnie i jak coś to zadzwoni. Bada a tam już 7 cm! I że niespodziewała się że tak szybko będzie. I mówi że zanim przyjdzie anestezjolog to troche potrwa i że narazie mi da zastrzyk jakiś i mam iść do wanny. Poszłam, posiedziałam 20 min, i mówię że chyba czuję parte. Ona że niemożliwe, przecież ja tam weszłam niedawno. Zbadała mnie w wannie i mówi że TŻ ma mnie szybko wyciągać, ona idzie łóżko rozładać, bo czuje główkę. Potem 20 min partych, które były dla mnie ulgą bo już tak nie bolały. I już była Zuzia z nami Zleciały się wszystkie położne i 2 lekarzy. TZ mi strasznie pomagał, masował, trzymał jak nie miałam siły przejść gdziekolwiek.

Musieli mnie naciąć, bo poród postępował szybko i nie zdążyła odpowiednio naciągnąć mieśni w ciągu 2 godzin. Mówiła potem że dziwnie jej się wpisuje: 12 - rozwarcie 1 cm, 14.30 - 7 cm, 15.00 - parte. I że w szoku że 1 dziecko i że tak szybko.

Od wczoraj już jesteśmy w 3 w domku, mam tylko trochę problemów z karmieniem.

AAAA i dziewczyny, czy któraś z Was miała problem z tym, że dziecko nie mogło się załatwić?? Co mam takiemu maluchowi 3 dniowemu zrobić?? Mi dawali w szpitalu żelazo i mała ma teraz straszne problemy

Gratki!!

Napisane przez wiktom

czy to normalne ze karmie juz 2,5 h ja tez jestem głodna. czy maluszek moze sie przejesc

Mi tez się zdarza jak mała przysypia lub nie może się zdecydować,czy jeszcze chce czy już nie

Napisane przez Asiek84

Uwaga !!!!

Katee86 dzisiaj o 3:44 urodziła Adasia, waga maluszka to równe 3 kg i ma 52 cm. Poród odbył się prze cc.
Kate i Adaś pozdrawiają wizażowe ciocie


serdecznie gratuluję mamusi

Gratki dla mamy