Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[ja-ika]

Napisane przez agravka

moze jak sie wypocilas, to dobrze, zdrowka zycze, ja pierwsze ktg mam jutro

mam nadzieję, że to będzie ostatnie ktg przed porodem, na jutro mam termin
Ale zleciało te 9 miesięcy

[karolson]

pe

Napisane przez agravka

a ja wczoraj myslalam, ze juz sie zaczyna, skurcze mialam co 10 min przez ok godzine, ale sie rozeszlo, a w nocy mialam jakies glupie sny, ze ktos byl na pustyni i krzyczal "wody, wody!!!" ja sie budze i mysle, w uszach caly czas "wody,wody" i sobie mysle o kurde, wody mi odeszly, macam lozko, a tam sucho)))glupia jestem

Napisane przez bajka1807

napiszesz jakie to krople? Amelka tez dostala takiego kataru ze nie ogarniam. w nocy myslalam ze sie udusi tak charczala, no i zaczely jej schodzic zielone gile :/ dzisiaj bede probowac dostac sie do pedtiatry, tylko nasza jest na urlopie do jutra
a zeby bylo fajniej jak mlodej katar sciagalam to mi sie odkurzacz zepsul wiedzialam ze na dniach ducha wyzionie bo 3 lata minelo a jak wiadomo takie cuda maja swoje terminy przydatnosci

Bajka mij Filip tez dalej katar najgorzej nica chyba wysuszone nocne powietrze mu nie sluzy bo sapie i chrapie. Pediatra mowi ze 3/4 noworodkow tak ma. Polecila odciagac po zakropieniu sola/ woda ile sie da i cebion przez 7 dni i 1 ml wapna prEz 3 dni. Jakby pojawil sie kaszel to na IP ale mowila ze pluca i oskrzela czyste aczkolwiek przeciez gdzies mu to spkywa.

Mnie w nocy to szlak trafia przez ten nos bo on nawet na jedzenie nie placze tyljo budzi mnie jego chrachanie w nocy wietrzylam i kladlam mokry recznik zeby bylo chodz troche wilgotniej bo wtedy jest lepiej..

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluje maluszek ;* czekamy na opis


Nadrobilam Was ale jak tz w domu to ciezko byc na biezaco ;/

Sposob na kupe przy KP - mamo pomoz mi zjedz buraczki, pare sliwek i malutkiego tez poruszyc powinno - oczywiscie z umiarem!

[agravka]

a ja kazalam tz zabrac rowerek biegowy do przedszkola, zeby Ada miala przyjemnosc jak bedziemy wracac, a teraz boje sie ze ktos go ukradnie... i 300 zl jak psu w d...ale nie chce mi sie isc po niegodzis jest jakis piknik rodzinny w naszym przedszkolu na pozegnanie lata i w zwiazku z tym o 16 odbieram ja (a nie o 15) takze mam wiecej czasu na nude

zabieram sie za robote, podloge umyc trzeba i poprasowac reszte pieluszek

u nas wszystko juz gotowe, przewijak rozlozony, wozeczek wybrany, czeka, lozeczko ma przyjechac za 2 tyg, jakby sie wczesniej urodzila, to w gondoli bedzie spala maluteńka

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez ja-ika

mam nadzieję, że to będzie ostatnie ktg przed porodem, na jutro mam termin
Ale zleciało te 9 miesięcy

tez nie moge sie nadziwic, kiedy to zlecialo

Napisane przez karolson

Sposob na kupe przy KP - mamo pomoz mi zjedz buraczki, pare sliwek i malutkiego tez poruszyc powinno - oczywiscie z umiarem!

sliwki mozna przy KP? przeciez to pestkowce

[bajka1807]

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje!

Napisane przez agravka

ojej, biedna ,a fridy zwyklej nie masz? probowalas olbasa?
gratulacje!!! jak znajdziesz chwile, opisz porod, co tam sie wydarzylo, ze skonczylo sie cc

no wlasnie fride ostatnio wywalilam. musze dzis kupic. z olbasem bede probowac.

Napisane przez gorgulek

Bajka, robiłaś tą inhalację? Amelka protestowała?

jeszcze nie. dzis zrobie jak sie do lekarza nie dostane.


Lolaa mam nadzieje ze sie ulozy sytuacja szybciej niz myslisz

[cotynato]

Napisane przez misia332

forum opanowały mamusie, ciężarówki rzadko piszą już...

Niech piszą piszą bo nam wątek umrze bez nich Ja mam wrażenie , że większość porodów to teraz a później już końcówka miesiąca a po środku zaginęły

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a i tak gdzieś nasze męczenie się zagubi pośró innych postów;;p

nie ma;/mielismy mieszkać z moja babcia (ojciec mi obiecal w kwietniu) ale ona woli mojego wujka darmozjada, gdybym wiedziala ze tak wyjdzie to bylibysmy za granica bo zrezygnowalismy tylko dlatego bo mielismy miec mieszkanie
a Tż mieszka z T. jak jest w Polsce, ale ona nie chce miec dzieci ani juz nikogo u siebie,...

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------



czekam z niecierpliowścią na chwile z synem i na dojście do siebie;p

O kurcze a nie myśleliście o jakiejś małej kawalerce chociaż? Wynajem teraz po okresie studenckim dużo tańszy a zawsze w kupie raźniej

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

staramy sie o mieszkanie, wiec jedyne co pozostalo to czekac na przyznanie, a na wynajem mieszkania nas nie stac

Aaaa dopiero doczytałam .

[misia332]

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje.


Lola jaki tam wstyd, zycie się różnie układa, a z rodziną to wiesz najlepiej na zdjęciu....

Mnie głowa na dodatek boli. Zaraz przyjdzie jakiś ciula od tych żaluzji, zapewne do wieczora się będą bawić z tymi dwoma żaluzjami.

[Lolaaaaaaa88]

dzieki za ciepłe slowa ja cały czas staram sie myślec pozytywnie, czasami tlyko dołek łapie

z wynajmem się wstrzymamy bo tż ciągle co jakiś czas wyjeżdza za granice wiec zoabczymy jak to sie ulozy

[gorgulek]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

staramy sie o mieszkanie, wiec jedyne co pozostalo to czekac na przyznanie, a na wynajem mieszkania nas nie stac

Rozumiem

[cotynato]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

dzieki za ciepłe slowa ja cały czas staram sie myślec pozytywnie, czasami tlyko dołek łapie

z wynajmem się wstrzymamy bo tż ciągle co jakiś czas wyjeżdza za granice wiec zoabczymy jak to sie ulozy

Kurcze podziwiam. Ja wam powiem, że ja to bym bez tż obok i jego pomocy zwariowała chyba.

[papuga_69]

Napisane przez gorgulek

Nie strasz mnie, że czegoś można się nabawić
Mały niedługo wstanie a ja już płaczę i się wzdrygam na samą myśl, że trzeba pierś podać

Myślałam, że już weszliście na drogę sądową. Trzymam Potrwa to pewnie trochę niestety i dużo nerwów Ciebie czeka
Nie rozumiem Twojego tż-ta. Dla mnie to niedopuszczalne, żeby mi Małż wypominał jakąś kasę



Narzekaj
Zdrówka

Nie wiem czy można się czegoś nabawić, mam nadzieje ze wydziwiam :p

Jeszcze niestety nie wkroczyliśmy na drogę sądową, z tego co mi wiadomo to takie sprawy ciągną się miesiącami a nawet latami
Jednak wiem że warto powalczyć

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

staramy sie o mieszkanie, wiec jedyne co pozostalo to czekac na przyznanie, a na wynajem mieszkania nas nie stac

staracie się o mieszkanie socjalne? (chyba tak to się nazywa)



o moim tż szkoda gadać.. a co do zusu to nawet nie sądziłam że można tak potraktować ciężarną kobietę,później matkę.. totalne bezprawie

[Susanna]

Napisane przez agravka

sliwki mozna przy KP? przeciez to pestkowce

Ja jem i młodemu nic nie jest. Często jem jogurt naturalny + 2-3 śliwki albo jabłko i kupa się robi.

[agusiamaskota]

Nic się nie dzieje, nananana...

[nena_milka]

Napisane przez misia332

forum opanowały mamusie, ciężarówki rzadko piszą już...

a ja dzisiaj właśnie mam zamiar powizażować trochę, ale w sumie co tu pisać...? jeszcze nie rodziłam, a i piersią nie karmię nasze mamusie wiadomo, że mają więcej tematów z innymi mamusiami niż z tymi co dalej męczą bułę a ciężarowych chyba jest mniej już

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

najgorsze chyba za wami gratulacje!!!

Napisane przez Lolaaaaaaa88

dzieki za ciepłe slowa ja cały czas staram sie myślec pozytywnie, czasami tlyko dołek łapie

z wynajmem się wstrzymamy bo tż ciągle co jakiś czas wyjeżdza za granice wiec zoabczymy jak to sie ulozy

poradzicie sobie,

dzień dobry,
no i mój fałszywy poród się skończył i
w 8 miesiącu ciąży czułam takie emocje, że idzie poród, że to już lada moment... A teraz z każdym dniem co rano czuję się co raz bardziej zawiedziona że nadal nic... Mam takie uczucie jakby w ogóle poród się oddalał a nie zbliżał... bezsensu

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez agusiamaskota

Nic się nie dzieje, nananana...

no co ty? miałaś już dzisiaj jakiś telefon?
ja od piątku miałam dwa dziennie ale wczoraj były już 3. A dzisiaj to w ogóle mogę iść na rekord bo już jeden był przed 9
ale dzwonią do tż bo ja nie odbieram w ogóle tel

[misia332]

nena Ty też masz uczucie oddalającego sie porodu ?? Myślałam, że to mi już wali na dekiel.
Że mam takie uczucie w sobie, że ten poród nigdy nie nadejdzie.
Jeszcze Kornelito dzisiaj sobie robi jaja ze mnie i wkłada mi piąstkę w pępek, a jak go chce pogłaskać to ucieka zaraz.

Ja to już nie wiem czy którykolwiek objaw to zbliżający się poród czy moje wymysły.

Większe wrażenie, że urodzę miałam w 30 tc niż teraz.

[niebede]

Napisane przez kropla_deszczu

Moim zdaniem avatar to najlepszy film jaki powstał do tej pory w 3d

Jeśli chodzi o efekty specjalne - mistrzostwo. Poza tym leży. Film zrobiony właśnie dla efektów. Sam Cameron to przyznał w jakimś wywiadzie. Obejrzałam tylko raz, ale ja nie lubię sf

Napisane przez Lolaaaaaaa88

też to oglądałam, az mi było głupio jak ryja darła, poprostu jak zazynana świnia...:/

lepiej nie pokazuj tżowi juz takich filmikow;p

Mój tż w zeszłym tygodniu widział początek Porodówki, akurat jakaś laska rodziła i darła się okrutnie, był moment, że było widać wychodzącą główkę. Strasznie się obrzydził i przeraził, a ja się śmiałam, że to jest przerażający horror, a nie takie filmy o duchach jak oglądamy Za każdym razem teraz jak pyta czy oglądamy coś (horror) proponuję mu Porodówkę Ale jakoś nie chce.

[tassia]

Napisane przez gorgulek

Gratulacje
Szkoda, że się wymęczyłaś



Bajka, robiłaś tą inhalację? Amelka protestowała?



Tassia, a powiedz mi jak długo nosisz ten pas w ciągu dnia? Bo ja słyszałam, że cały czas nie można bo rozleniwia mięśnie brzucha.
W jakim stanie jest teraz Twój?

wiesz co hmm nosze go okolo 6godzin
jak go zakladam to czuje ze mi sie macica szybciej obkurcza
moj brzuch wyglada spoko, wiadomo ze skora to lekki flaczek alr od piatku nosze pas i mam duzo silniejsze miesnie brzucha a czuje to przede wszystkim.przez kregoslup
dzis po tej cc wstalam z lozka robiac brzuszek

Napisane przez agravka

a ja kazalam tz zabrac rowerek biegowy do przedszkola, zeby Ada miala przyjemnosc jak bedziemy wracac, a teraz boje sie ze ktos go ukradnie... i 300 zl jak psu w d...ale nie chce mi sie isc po niegodzis jest jakis piknik rodzinny w naszym przedszkolu na pozegnanie lata i w zwiazku z tym o 16 odbieram ja (a nie o 15) takze mam wiecej czasu na nude

zabieram sie za robote, podloge umyc trzeba i poprasowac reszte pieluszek

u nas wszystko juz gotowe, przewijak rozlozony, wozeczek wybrany, czeka, lozeczko ma przyjechac za 2 tyg, jakby sie wczesniej urodzila, to w gondoli bedzie spala maluteńka

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

tez nie moge sie nadziwic, kiedy to zlecialo


sliwki mozna przy KP? przeciez to pestkowce

sliwki mozna ale suszone
ja uwazam bardzo z dieta bo maly ma wzdecia i nie chce ryzykowac

[nena_milka]

Napisane przez misia332

nena Ty też masz uczucie oddalającego sie porodu ?? Myślałam, że to mi już wali na dekiel.
Że mam takie uczucie w sobie, że ten poród nigdy nie nadejdzie.
Jeszcze Kornelito dzisiaj sobie robi jaja ze mnie i wkłada mi piąstkę w pępek, a jak go chce pogłaskać to ucieka zaraz.

Ja to już nie wiem czy którykolwiek objaw to zbliżający się poród czy moje wymysły.

Większe wrażenie, że urodzę miałam w 30 tc niż teraz.

dokładnie mam to samo
a tż już się też nie może doczekać i wszystko dla niego to objaw zbliżającego się porodu za niedługo nawet se człowiek spokojnie nie pierdnie we własnym domu bo zaraz będzie 'może to znaczy że będziesz już rodzić?'

[misia332]

Napisane przez nena_milka

dokładnie mam to samo
a tż już się też nie może doczekać i wszystko dla niego to objaw zbliżającego się porodu za niedługo nawet se człowiek spokojnie nie pierdnie we własnym domu bo zaraz będzie 'może to znaczy że będziesz już rodzić?'

Mój TŻ wychodząc z domu mówi " Jak co to dzwoń", jak przychodzi pyta " I co ?"
Potem znów wychodzi i ten sam zestaw pytań, i jeszcze potrafi zadzwonić w ciągu dnia z 5 razy i zapytać " I jak tam ?"

A jak wieczorem siedzimy i się lekko skrzywie, bo mnie coś zaboli to patrzy na mnie, jakbym Kornelita zaraz miała sobie z pomiędzy nóg wyciągnąć.

[cotynato]

Napisane przez misia332

nena Ty też masz uczucie oddalającego sie porodu ?? Myślałam, że to mi już wali na dekiel.
Że mam takie uczucie w sobie, że ten poród nigdy nie nadejdzie.
Jeszcze Kornelito dzisiaj sobie robi jaja ze mnie i wkłada mi piąstkę w pępek, a jak go chce pogłaskać to ucieka zaraz.

Ja to już nie wiem czy którykolwiek objaw to zbliżający się poród czy moje wymysły.

Większe wrażenie, że urodzę miałam w 30 tc niż teraz.

My to mamy jeszcze tyle czasu że masakra. Nic dziwnego, że poród wydaje się daleko. A im więcej dzieciaczków się rodzi i zdjęć się wkleja tym człowiek mocniej wariuje

[87czarna]

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!!


Hej

Ciekawa jestem,która następna?
U nas bez większych rewelacji. Czekam na przyszły tydzień i nie mogę uwierzyć,że malutka będzie już z nami

[misia332]

Napisane przez cotynato

My to mamy jeszcze tyle czasu że masakra. Nic dziwnego, że poród wydaje się daleko. A im więcej dzieciaczków się rodzi i zdjęć się wkleja tym człowiek mocniej wariuje

czy ja wiem, czy to tyle czasu ??
raptem 4 tygodnie, za dwa można rodzić...

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez 87czarna

GRATULACJE!!!


Hej

Ciekawa jestem,która następna?
U nas bez większych rewelacji. Czekam na przyszły tydzień i nie mogę uwierzyć,że malutka będzie już z nami

Ale masz sie dobrze.


ja myślę, że następna będzie Monia albo Lola

[cotynato]

Napisane przez misia332

czy ja wiem, czy to tyle czasu ??
raptem 4 tygodnie, za dwa można rodzić...

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------



Ale masz sie dobrze.


ja myślę, że następna będzie Monia albo Lola

Mówisz że 2 tygodnie to mało? Mi się wydaje długo
Dodatkowo Filipa przenosiłam ze 3 dni i boję się że drugi też się zasiedzi

[vea7]

Napisane przez logoasia

mam pytanie,
odebrałam właśnie wyniki moczu i okazuje się że mam trzykrotnie przekroczony wskaźnik bakterii w moczu czy powinnam skonsultować to jutro z lekarzem czy czekać do 1 października, wtedy mam wizyte?

Nie czekaj
Trzy razy to sporo...

Napisane przez misia332

co kupić dla 3-latki na urodziny ?? Ostrzegam nie lubi lalek

Ale coś tańszego, bo w wakacje dostała razem z bratem od nas trampoline. No ale jednak TŻ jest chrzestnym i chcemy coś kupić.

Hmm... wiesz co, może coś do handmade - jakiś zestaw ciastoliny, stempelki, bezpieczne nożyczki, zestawy do robienia biżu - są takie, których dziecko nie połknie

Napisane przez Lolaaaaaaa88

spoko w sobote otwiera sie kamienskiego
o spzilkach juz pisalam kilka razy ale nie zostalam zauwazona wiec myslalam ze to dziwny objaw ale widze ze jednak nie
ciekawe jak to bedzi eu Ciebie bo ja juz 2 dni po tp a dalej nic, zeeeeero

Szpilki, to ja już wcześniej miałam, jak łaziłam za dużo, ale teraz na doopie siedzę, więc mnie zastanowiły
A w ogóle drugi dzień już to samo było - rano młody trochę się poprzeciąga, potem bezruch, bóle brzucha, wieczorem bóle i regularne twardnienia, ja się spinam i zastanawiam, czy na IP jechać, i około 22 wszystko puszcza, dzieć zaczyna szaleć w brzuchu, a Bartek ma zaciesz, bo to jego pora "zabaw z synem"

W sumie wczoraj mnie rozbroił tekstem:
Jasiek wychodź, będziemy się bawili kolejkami i autkami, będzie faaajnie, zobaczysz - i banan na pół pyska

Napisane przez nephelim89

Jednak jestem w szpitalu i czekam na rozwój akcji. Skurcze są co 3-4 minuty, nie bolą aż tak tragicznie. Cisnienie znow mam wysokie w kosmos - pozostaje czekać

Napisane przez Lolaaaaaaa88

nie mogę spać....eh
brzuch mi sie zrobiła jakiś dziwny, juz nie taki twardy jak skała tylko miękkszy... wczoraj miałam wrażenie jak jechałam na ktg że opadł całkiem

zanim urodze jeszczu dużo rozważań będzi ehehe

dzisiaj ide do ginka, ale juz mnei nei ciekawi nic wiadomo co bedzie

Może się okaże, że jednak coś widać

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

GRATULACJE
SZYBKIEGO DOCHODZENIA ŻYCZĘ

Napisane przez ja-ika

mam nadzieję, że to będzie ostatnie ktg przed porodem, na jutro mam termin
Ale zleciało te 9 miesięcy

Napisane przez misia332

nena Ty też masz uczucie oddalającego sie porodu ?? Myślałam, że to mi już wali na dekiel.
Że mam takie uczucie w sobie, że ten poród nigdy nie nadejdzie.
Jeszcze Kornelito dzisiaj sobie robi jaja ze mnie i wkłada mi piąstkę w pępek, a jak go chce pogłaskać to ucieka zaraz.

Ja to już nie wiem czy którykolwiek objaw to zbliżający się poród czy moje wymysły.

Większe wrażenie, że urodzę miałam w 30 tc niż teraz.

O matulu, to nie jestem sama


Dobra, idę na tego chińczyka urodzinowego teściowej, tylko co mam na siebie włożyć??? Jeansy ciążowe i wielgachny sweter raczej odpadają

A w ogóle wkurza mnie Askot - czekamy już ponad miesiąc na łóżeczko, a babka, która ze mną rozmawiała, na pytanie kiedy będzie, powiedziała - nie wiem -i się rozłączyła

[cotynato]

Napisane przez vea7

A w ogóle wkurza mnie Askot - czekamy już ponad miesiąc na łóżeczko, a babka, która ze mną rozmawiała, na pytanie kiedy będzie, powiedziała - nie wiem -i się rozłączyła

chyba bym spisała nazwisko i Askotowi podziękowała za łóżeczko i pogratulowała pracowniczki

[vea7]

Napisane przez cotynato

chyba bym spisała nazwisko i Askotowi podziękowała za łóżeczko i pogratulowała pracowniczki

Mocno nad tym myślę, chociaż sprawa jest bardziej skomplikowana. To jest łóżeczko z Drewexu, a oni przez całe wakacje mieli jakąś mega awarie i generalnie jest obsuwa z łóżeczkami. Ja na swoje czekam już dobrze ponad miesiąc
Firma robi numery typu nie dowozi, dowozi za mało, etc... żeby było ciekawiej, do innych sklepów - a znalazłam w tej samej cenie w innym we Wro - jakoś są w stanie przywieźć

No nic, z kilku względów zamówienie w Askot i ja rozumiem, że mają problem z przedstawicielem (albo po prostu mega bałagan), ale jeśli Panna rzeczywiście nie wie, to informacja powinna być taka:
- w tej chwili nie mamy ich na stanie, zaraz zadzwonię do przedstawiciela i dowiem się kiedy dotrą i z czego wynika opóźnienie

[misia332]

Napisane przez cotynato

chyba bym spisała nazwisko i Askotowi podziękowała za łóżeczko i pogratulowała pracowniczki

dokładnie to samo bym zrobiła.


przyjechali....

[rusałka_1]

hej

Napisane przez matallewar

Pociesze Cię może, Eda źle spał, a od kiedy poszłam do szpitala to.tylko na siku wstaje


Czuje się jak nowonarodzona! Jak dałam ta butle koło 1, to obudziła sie koło 4 i po 7
Muszę sobie na.noc z zapasem odciągac, ona chyba w nocy jest leniuszkiem i kiepsko ssie i dlatego chce non stop.cyca!

dobrze, że udało się opanować kryzys
i brawa dla starszego brata daje mamie odpocząć

Napisane przez kaska87

młodzian wstał i wcina, na 9:40 jedziemy

Napisane przez papuga_69

Wczoraj wykąpaliśmy małego i poszłam go usypiać, powiedzialam tz zeby szybko wziął prysznic i przyszedł polulać Antka bo ja tez chce się umyć i położyć do łóżka.. no to chyba z 40min czekałam.. skończyło się awanturą i poleciały ostre słowa.. mam już dość, nie dość że jestem wykończona fizycznie to jeszcze psychicznie

hm no to może faktycznie dobrze by było dokarmiać mm skoro nie przybiera

papużko współczuje problemów z tżtem
nie wyobrażam sobie sytuacji w której mój mąż miałby mi wypominać pieniądze, zdenerwował mnie twój tż
a za sprawę w sądzie trzymam kciuki bardzo mocne żebyś miała siłę i nie poddawała się!

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie
.

gratulacje
mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a i tak gdzieś nasze męczenie się zagubi pośró innych postów;;p

nie ma;/mielismy mieszkać z moja babcia (ojciec mi obiecal w kwietniu) ale ona woli mojego wujka darmozjada, gdybym wiedziala ze tak wyjdzie to bylibysmy za granica bo zrezygnowalismy tylko dlatego bo mielismy miec mieszkanie
a Tż mieszka z T. jak jest w Polsce, ale ona nie chce miec dzieci ani juz niko

mam nadzieję że dostaniecie to mieszkanie jak najszybciej

Napisane przez cotynato

Niech piszą piszą bo nam wątek umrze bez nich Ja mam wrażenie , że większość porodów to teraz a później już końcówka miesiąca a po środku zaginęły
O kurcze a nie myśleliście o jakiejś małej kawalerce chociaż? Wynajem teraz po okresie studenckim dużo tańszy a zawsze w kupie raźniej
.

Napisane przez cotynato

My to mamy jeszcze tyle czasu że masakra. Nic dziwnego, że poród wydaje się daleko. A im więcej dzieciaczków się rodzi i zdjęć się wkleja tym człowiek mocniej wariuje

mam podobne odczucia

mam wrażenie że zaraz prawie wszystkie się rozpakują i zostanie nasza październikowa końcówka i z jednej strony mam wrażenie że już bliziutko (szczególnie gdy widzę ile mam jeszcze do przygotowania), a z drugiej jest taki odległy
a patrząc na zdjęcia naszych forumowych dzieciaczków i czytając mamusie tak bardzo chciałoby się mieć małego koło siebie już

[misia332]

Napisane przez vea7

Mocno nad tym myślę, chociaż sprawa jest bardziej skomplikowana. To jest łóżeczko z Drewexu, a oni przez całe wakacje mieli jakąś mega awarie i generalnie jest obsuwa z łóżeczkami. Ja na swoje czekam już dobrze ponad miesiąc
Firma robi numery typu nie dowozi, dowozi za mało, etc... żeby było ciekawiej, do innych sklepów - a znalazłam w tej samej cenie w innym we Wro - jakoś są w stanie przywieźć

No nic, z kilku względów zamówienie w Askot i ja rozumiem, że mają problem z przedstawicielem (albo po prostu mega bałagan), ale jeśli Panna rzeczywiście nie wie, to informacja powinna być taka:
- w tej chwili nie mamy ich na stanie, zaraz zadzwonię do przedstawiciela i dowiem się kiedy dotrą i z czego wynika opóźnienie

Ja bym zadzowniła i wyjaśniła jeszcze raz. Możesz jutro urodzić przecież.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

rusałko ja sie boję, że zostanie nas pewnie 5 na koniec, te co mają termin na końcówkę października i będzie doopa, a jak np. zostanie 1 to już w ogóle.

[kahunia]

Napisane przez misia332

Mój TŻ wychodząc z domu mówi " Jak co to dzwoń", jak przychodzi pyta " I co ?"
Potem znów wychodzi i ten sam zestaw pytań, i jeszcze potrafi zadzwonić w ciągu dnia z 5 razy i zapytać " I jak tam ?"

A jak wieczorem siedzimy i się lekko skrzywie, bo mnie coś zaboli to patrzy na mnie, jakbym Kornelita zaraz miała sobie z pomiędzy nóg wyciągnąć.

Moj wczoraj wieczorem, przy harcach Malej, stwierdzil ze ona kombinuje jak wyjsc W sumie jakby sie za tydzien urodzila to bym sie nie obrazila Tyle ze mnie zwiedzanie porodowki ze SR ominie :P

Napisane przez vea7

A w ogóle wkurza mnie Askot - czekamy już ponad miesiąc na łóżeczko, a babka, która ze mną rozmawiała, na pytanie kiedy będzie, powiedziała - nie wiem -i się rozłączyła

A ile niby mieliscie czekac? Babsztyla bym ubila

Zbieram sie na SR

[vea7]

Napisane przez misia332

Ja bym zadzowniła i wyjaśniła jeszcze raz. Możesz jutro urodzić przecież.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

rusałko ja sie boję, że zostanie nas pewnie 5 na koniec, te co mają termin na końcówkę października i będzie doopa, a jak np. zostanie 1 to już w ogóle.

Mogę i dzisiaj

Zastanawiam się czy zadzwonić, czy napuścić na nich Bartka Tylko z nim nigdy nie wiadomo - albo zje żywcem, albo przyjmie odpowiedź i oleje

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez kahunia

Moj wczoraj wieczorem, przy harcach Malej, stwierdzil ze ona kombinuje jak wyjsc W sumie jakby sie za tydzien urodzila to bym sie nie obrazila Tyle ze mnie zwiedzanie porodowki ze SR ominie :P

A ile niby mieliscie czekac? Babsztyla bym ubila

To zwiedziłabyś/zwiedzisz sobie sama

Od "oficjalnego złożenia zamówienia" - czyli spisania papierka, zaliczki, etc - dwa tygodnie. Wcześniej byliśmy "wpisani do zeszytu", bo Pani twierdziła, że nie ma potrzeby oficjalnego zamawiania. W końcu ja się uparłam, szczególnie, że na tym samym zamówieniu jest wózek, który też już powinien być.
Mieli dać znać jak wszystko skompletują - termin minął, a kontaktu brak