Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

a dzisiaj zastałam taki widok (miała spac!) - po co jej kolejne grzechotki? trzeba kupic srubokret

u nas jest to samo

Napisane przez MoTyleKsw

Cześć

Meldujemy się ,że żyjemy, choć nikt nie tęsknił

ja tęskniłam w duchu

Napisane przez humpback

w zasadzie zgadzam się że matek nie powinno się krytykować, tyle że takiego zwrócenia uwagi nie uważam za krytykę

ja mam na razie rozszerzanie w planach i próbowanie nowych smaków będzie ok. południowego karmienia a czy to będzie 11.30 czy 12.55 to się okaże konkretnego dnia jak I. poczuje głód

idę kupić karnet na fitness żeby wzmocnić kręgosłup bo zaczyna mi szwankować od tego schylania się nad łóżeczkiem, matą, fotelikiem etc. i liczę że uda mi się wbić na zajęcia na 20.30

no właśnie ja wiem, że każda matka wie co dobre dla jej dziecka ale jeśli ktoś ewidentnie źle robi to myślę, że warto zasugerować, że coś jest nie tak... sama bym wolała zostać uświadomiona

schylanie nad łóżeczkiem... ostatnio myślałam o tym, że niebawem będziemy obniżać łóżeczko, nie wiem jak ja go będę dźwigać

Napisane przez diabli

Justi, jeśli już chcesz kupować laktator to tylko elektryczny. reczny to meczarnia...ilez można pompować. mam dwa reczne avent i canpol i każdego uzylam raz. do szpitala wolalam zabrać mini electric, choć wiedziałam, ze buczy jak wiertarka i wspolczulam wspollokatorkom. w nocy wyciszalam go recznikiem....w domowym użytkowaniu zupełnie mi to nie przeszkadza. gdybym teraz kupowala pewnie wzielabym na pewno medele, bo sa super.

wiesz czym ja teraz pompuję? Lakta-Plus-odciagacz-pokarmu-51812-big.jpg
wczoraj się wkurzyłam i dokończyłam ręcznie

[pearl87]

Napisane przez MoTyleKsw

Meldujemy się ,że żyjemy, choć nikt nie tęsknił

Podczytuje Was na bieżąco, ale nie odnoszę się, bo i tak zginęłoby w tłumie


pearl co w końcu z tym Waszym moczem?! Antybiotyki? czy do powtórzenia?

co Ty piszesz jak nie tęsknili? i jakie zaginie w tłumie

jutro ma być wynik, oby tylko nie szpital... zobaczymy. Choć ten antybiotyk też mnie przeraża, bo jeśli to jest ta pałeczka ropy błękitnej, to jest lekooporna nie chcę nawet o tym myśleć. Skąd to kurna się wzięło, mam nawet podejrzenie, że ze szpitala, ale nie wiem czy tak długo by się nie objawiło. Nie będę Wam smęcić, ale mnie to rozbraja kilka razy dziennie na łopatki. Niepotrzebnie jeszcze net przegrzebałam w tym kierunku

pięknie, że tak łyżeczka już pokochana u Was

Napisane przez humpback

w zasadzie zgadzam się że matek nie powinno się krytykować, tyle że takiego zwrócenia uwagi nie uważam za krytykę

ja mam na razie rozszerzanie w planach i próbowanie nowych smaków będzie ok. południowego karmienia a czy to będzie 11.30 czy 12.55 to się okaże konkretnego dnia jak I. poczuje głód

właśnie miałam to pisać Justi jak do tej pory po prostu trzymam się okolic południowo - obiadkowych. U nas i tak się nie je obiadów jak w zegarku, ale tak mniej więcej o stałej porze

[Mysia mysz]

Napisane przez vil84

w ogóle takie coś kupiłam:
http://www.dziecko.nestle.pl/produkt...uctid/286.aspx

nie trzeba gotować, tylko się do wody dodaje.
i.

też ją mam i planuje z moim mlekiem podawać

Napisane przez Magiusa

Uśpiłam mojego dzisiejszego Wrzaskuna w nosidełku i nadrobiłam i widzę, że wbiłam się akurat przypadkowo w temat obrotów



Mysia, ja myślę, że dzieci mają czas, u nas to wyszło z zaskoczenia, poszłam do toalety, myję włosy i słyszę, że się wydziera, więc krzyczę, że za chwile będę. Cisza. Wracam a on na brzuchu
Ale...możliwe, że to przyspieszyłam, bo robiłam z Młodym jak mi się przypomniało tzn. np. raz na 2 dni po 3 obroty z filmika, który tutaj wkleiłyście, takiego gdzie się obraca na boczek dziecko, daję nogę do przodu i naciska na ramie by unosił główkę.
Może dzięki temu coś mu się w tym zakresie przyspieszyło.
A z brzucha na plecy też się kiedyś obracał, a teraz już absolutnie nie.
O to jest ten filmik, ja robiłam z nim to drugie ćwiczenie ale tak nie za dużo by go nie męczyć co 2 dni po 3 razy w każdą stronę

http://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s



Kombinezon jest za☠☠☠isty
Ja obecnie ubieram go tak: body długi rękaw, rajstopy, jakaś cienka bluzka z długim rękawem ( i to w domku) a na dwór właśnie ten polarowy kombinezon i ostatnio przykrywam śpiworkiem ( nie za grubym) a Daruś cieplutki.
Tak więc te kombinezoniki jak najbardziej na tak

powiem Ci, że ćwiczymy z tym filmikiem od tygodnia ze 2-3 razy dziennie i niestety, przy ćwiczeniach ładnie się obraca, ale sam z siebie w życiu:/ teraz cągle coś w łapkach gniecie albo paluchy w buzi ale już mu głowa nie leci do tyłu przy podnoszeniu

zaszalałam w orsayu, nakupiłam sobie ciuchów jutro znowu kolacja z pracy, odpocznę od marudy

[deb]

Napisane przez diabli

dzięki, wpadnij w odwiedziny to Cie porwe do naszego lumpkowego raju ubierzesz Laure od stop do glow!
oj Nela tez nauczyla się jeczec, piszczeć i robi "yyyyyyyyyyyyyyyy". z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakuje. tatuś wraca z pracy, uśmiech od ucha do ucha i mamusia może nie istnieć...mala zdrajczyni
a dzisiaj zastałam taki widok (miała spac!) - po co jej kolejne grzechotki? trzeba kupic srubokret

Haha Nelcia jest super

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

super


No i Kubuś jest duuuży, więc mu ciężej

co za kurier

dla małej

a co do rozszerzania... krzywda jej się nie stanie jeśli zaczniesz podawać warzywa, zrób tak, jak Ci instynkt podpowiada

też gdzieś słyszałam o tych alergiach ale jakoś mnie to nie przekonuje

nie bój się bo pewnie mój Bart jako ostatni dostanie jeść
Skoro chciałaś długo na mleku to tak zrób, pediatra do niczego zmusić Cię nie może
Zaczniemy razem rozszerzać! nasze dzieci dzielą dwa dni


a co do rozszerzania diety to przeczytałam wczoraj jak jedna mamusia się chwali, że jej dziecko, które ma 3,5m je papkę z... ziemniaka, brokuła i ... parówki PARÓWKI
jak jej jedna napisała, że parówki nie są dla dzieci, zwłaszcza tak małych to mamusia odpisała "matek się nie krytykuje"

Hihi Justi chciałabym dać radę przetrzymać, ale widzisz jak front tutaj się łamie i po kolei rozszerza dzieciom horyzonty smakowe...swoją drogą Twój Bartuś już też przecież zaczął jadać...a właściwie lizać jabłuszko

Bosh parówkę takiemu maleństwu...jak tak można

[XxXJuSstiii]

Hump póki co rezygnuję z laktatora, Potterka ma mi wysłać silniczek ze swojego i będę działała tym co mam ale jak nie sprzedasz i to nie zda u nas egzaminu to odezwę się jeszcze

[MoTyleKsw]

Napisane przez pearl87

co Ty piszesz jak nie tęsknili? i jakie zaginie w tłumie

jutro ma być wynik, oby tylko nie szpital... zobaczymy. Choć ten antybiotyk też mnie przeraża, bo jeśli to jest ta pałeczka ropy błękitnej, to jest lekooporna nie chcę nawet o tym myśleć. Skąd to kurna się wzięło, mam nawet podejrzenie, że ze szpitala, ale nie wiem czy tak długo by się nie objawiło. Nie będę Wam smęcić, ale mnie to rozbraja kilka razy dziennie na łopatki. Niepotrzebnie jeszcze net przegrzebałam w tym kierunku

pięknie, że tak łyżeczka już pokochana u Was


właśnie miałam to pisać Justi jak do tej pory po prostu trzymam się okolic południowo - obiadkowych. U nas i tak się nie je obiadów jak w zegarku, ale tak mniej więcej o stałej porze

Właśnie wiem, że ta ropy błękitnej jest lekooporna
a ma teraz jakieś objawy ?! Miała wczesniej robiony mocz?


Ach i zapomniałam napisać znów walczymy z pleśniawkami.
Mam ich dość i już dziś potraktowałam je moczem młodej, bo ileż można antybiotyki i jest trochę lepiej. Trudno, wiem, że się śmiałyście z moczu, ale póki działa i nie szkodzi to jakoś to zdzierżę. Mi i bratu mama też pędzlowała i jakoś żyjemy

[deb]

Napisane przez salviae

Bylam u niej na szczepieniu jak mały miał 4m i wtedy nic nie mowila, ale ja tez nie pytalam , teraz idziemy dopiero po 20 pazdziernika wiec juz bedzie mial skonczne 6 miesiecy, sprobuje dac ta marchewke tak jak mowisz, jak zalapie to bedzie dostawal, ale dopiero w sobote bo maz tez chce zobaczyc

U nas lekarka sama się zapytała czy coś mała je, swoją drogą ona ma za sobą 3 szczepienie a 4 miesiące skończyła 1,5 tygodnia temu.

[Ag_nes]

Umówiłam się jutro do fryzjera i mam dobry humor. Moje dziecko ktoś mi podmienił, dziś nic nie płakała, jest grzeczna i uśmiechnięta w domu jest stanowczo za cicho
Ach i zepsuł nam się TV stracił kolory i obraz jest zielono- siny. Ludzie mają zielone gęby i sine usta, ciągle mi się zdaje że oglądam jakiś horror a tu np zwykły klan czy na wspólnej leci

Napisane przez deb

Dziewczyny na razie nie nadrabiam...

Wróciliśmy ze szczepienia - mała dzielnie zniosła, płakała mniej niż ostatnio, szybko ją uspokoiłam

Ale nie o tym chciałam Nasza Pani pediatra - nie wiem jak to odmienić stwierdziła że za 2-3 tygodnie mamy zacząć wprowadzać warzywka. Najpierw daję pierś a potem warzywko. Marchewkę 2-3 dni obserwować, potem ziemniaczek 2-3 dni obserwować, owoce itd. Potem kaszki gezglutenowe i jak będzie zjadała jeden posiłek 100 ml to zacząć dawać gluten - kaszkę manną z moim mlekiem i wodą, coś mówiła o jakiejś błyskawicznej, 2-3 gramy na początek i tak przez 2 miesiące.
Jak powiedziałam, że czytałam że po skończeniu 6 miesiąca jak kp to powiedziała że takie zalecenia były kiedyś, teraz najnowsze badania dowodzą że należy szybciej dziecko oswajać, coś tam o alergiach mówiła ale tyle wiadomości na raz że już nie wiem dokładnie co. No i w ogóle mnie zszokowała
Nie wiem co myśleć, co robić, jaka decyzja będzie słuszna
Wiem mniej więcej która z Was co kiedy chce wprowadzić, ale jestem ciekawa Waszego zdania.

Twoja lekarka ma bardzo podobne zdanie do mojej.
Ja jeszcze nic nie wprowadzam, ale w okolicach 5 miesiąca pewnie pęknę. Moja 16 października skończy 5 miesięcy i zacznę chyba od tej marchewki. Ja narazie nic nie wprowadzam bo tez mnie to stresuje a samo kp jest najwygodniejszą formą karmienia pod słońcem i jakże dla mnie miłą.
PS Dobrze kojarze, że jestes z Gisza ?

Napisane przez deb

Można teżprosić o ten przepis na serniczek

proszę
http://happylicious.pl/2013/07/06/sm...o-niby-sernik/

Napisane przez xal

Mysia i jak nosidełka, które lepsze? Pytam bo też odkryłam ostatnio w pobliżu TkMax

Xal poproszę Cię o przybliżenie mi tematu tk max co tam idzie fajnego wyhaczyć ? Bo w pobliżu Ciebie oznacza też w poblizu mnie

[deb]

Napisane przez humpback

ja czekałam aż I sam się obudzi

Hmm też może bym czekała ale po poprzednim szczepieniu nie wiem kiedy by się obudziła...obudziłam ją na jedzenie po 7 godzinach
Zapaliłam godzinę temu światło wybudziła się delikatnie, umyłam buzie, rączki pupę i nakarmiłam, śpi dalej ale niespokojnie coś

[XxXJuSstiii]

Napisane przez deb

Hihi Justi chciałabym dać radę przetrzymać, ale widzisz jak front tutaj się łamie i po kolei rozszerza dzieciom horyzonty smakowe...swoją drogą Twój Bartuś już też przecież zaczął jadać...a właściwie lizać jabłuszko

Bosh parówkę takiemu maleństwu...jak tak można

i na tym kończymy zabawę póki co

[deb]

Jeśli chodzi o laktator to mam elektryczny avent - jest super

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

wiesz czym ja teraz pompuję? Załącznik 5430871
wczoraj się wkurzyłam i dokończyłam ręcznie

Justii mój mąż kupił mi to samo zaraz po porodzie - proszę Cię tylko raz pociągnęłam i miałam dość i od razu zamówiłam elektrycznego Aventa

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Ag_nes

Umówiłam się jutro do fryzjera i mam dobry humor. Moje dziecko ktoś mi podmienił, dziś nic nie płakała, jest grzeczna i uśmiechnięta w domu jest stanowczo za cicho
Ach i zepsuł nam się TV stracił kolory i obraz jest zielono- siny. Ludzie mają zielone gęby i sine usta, ciągle mi się zdaje że oglądam jakiś horror a tu np zwykły klan czy na wspólnej leci





Twoja lekarka ma bardzo podobne zdanie do mojej.
Ja jeszcze nic nie wprowadzam, ale w okolicach 5 miesiąca pewnie pęknę. Moja 16 października skończy 5 miesięcy i zacznę chyba od tej marchewki. Ja narazie nic nie wprowadzam bo tez mnie to stresuje a samo kp jest najwygodniejszą formą karmienia pod słońcem i jakże dla mnie miłą.
PS Dobrze kojarze, że jestes z Gisza ?



proszę
http://happylicious.pl/2013/07/06/sm...o-niby-sernik/



Xal poproszę Cię o przybliżenie mi tematu tk max co tam idzie fajnego wyhaczyć ? Bo w pobliżu Ciebie oznacza też w poblizu mnie

No ja po fryzjerze mam jeszcze lepszy humor - Tobie też pewnie będzie dopisywał

Nieźle z tym telehorrorem

Moja skończy 21 października to dasz znać jak Twoja zniosła i się zastanowię co z moją robić

Teraz już na Ligocie mieszkam, ale na Giszowcu mieszkałam większość życia - Vujka jest z Gisza Ja tam mam rodziców.

[pearl87]

Napisane przez MoTyleKsw

Właśnie wiem, że ta ropy błękitnej jest lekooporna
a ma teraz jakieś objawy ?! Miała wczesniej robiony mocz?


Ach i zapomniałam napisać znów walczymy z pleśniawkami.
Mam ich dość i już dziś potraktowałam je moczem młodej, bo ileż można antybiotyki i jest trochę lepiej. Trudno, wiem, że się śmiałyście z moczu, ale póki działa i nie szkodzi to jakoś to zdzierżę. Mi i bratu mama też pędzlowała i jakoś żyjemy

nie ma objawów i to był jej pierwszy posiew mocz ogólny przy tym w normie zupełnie

trzymamy z M kciuki za pleśniawki, a raczej ich brak

mąż wrócił, dobranoc wszystkim

[deb]

Napisane przez Ag_nes

Umówiłam się jutro do fryzjera i mam dobry humor. Moje dziecko ktoś mi podmienił, dziś nic nie płakała, jest grzeczna i uśmiechnięta w domu jest stanowczo za cicho
Ach i zepsuł nam się TV stracił kolory i obraz jest zielono- siny. Ludzie mają zielone gęby i sine usta, ciągle mi się zdaje że oglądam jakiś horror a tu np zwykły klan czy na wspólnej leci





Twoja lekarka ma bardzo podobne zdanie do mojej.
Ja jeszcze nic nie wprowadzam, ale w okolicach 5 miesiąca pewnie pęknę. Moja 16 października skończy 5 miesięcy i zacznę chyba od tej marchewki. Ja narazie nic nie wprowadzam bo tez mnie to stresuje a samo kp jest najwygodniejszą formą karmienia pod słońcem i jakże dla mnie miłą.
PS Dobrze kojarze, że jestes z Gisza ?



proszę
http://happylicious.pl/2013/07/06/sm...o-niby-sernik/



Xal poproszę Cię o przybliżenie mi tematu tk max co tam idzie fajnego wyhaczyć ? Bo w pobliżu Ciebie oznacza też w poblizu mnie

No ja po fryzjerze mam jeszcze lepszy humor - Tobie też pewnie będzie dopisywał

Nieźle z tym telehorrorem

Moja skończy 21 października to dasz znać jak Twoja zniosła i się zastanowię co z moją robić

Teraz już na Ligocie mieszkam, ale na Giszowcu mieszkałam większość życia - Vujka jest z Gisza Ja tam mam rodziców.

Dziękuję za przepis

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

i na tym kończymy zabawę póki co

Jak tak czytałam o tym jabłuszku u Was to aż chciałam mojej dać liznąć...ale uparłam się na marchewkę pierwszą i już

[salviae]

Diabli Kuba tez tak majstruje przy tym panelu raz wsadzil pod niego glowe i sie zaklinowal - alee sie darl wtedy

Napisane przez MoTyleKsw

Ach i zapomniałam napisać znów walczymy z pleśniawkami.
Mam ich dość i już dziś potraktowałam je moczem młodej, bo ileż można antybiotyki i jest trochę lepiej. Trudno, wiem, że się śmiałyście z moczu, ale póki działa i nie szkodzi to jakoś to zdzierżę. Mi i bratu mama też pędzlowała i jakoś żyjemy

Jejku masakra z tymi plenawkami u was, to juz chyba 3-4 raz ?

Napisane przez deb

U nas lekarka sama się zapytała czy coś mała je, swoją drogą ona ma za sobą 3 szczepienie a 4 miesiące skończyła 1,5 tygodnia temu.

trzecie te zintegrowane ? one przeciez maja byc co 2 miesiace, pierwze mielismy jak maly mial 2m, pozniej 4m i teraz bedzie 6m, chyba, ze liczysz wzw w szpitalu tez ?

[candace1]

Napisane przez deb

Dziewczyny na razie nie nadrabiam...

Wróciliśmy ze szczepienia - mała dzielnie zniosła, płakała mniej niż ostatnio, szybko ją uspokoiłam

Ale nie o tym chciałam Nasza Pani pediatra - nie wiem jak to odmienić stwierdziła że za 2-3 tygodnie mamy zacząć wprowadzać warzywka. Najpierw daję pierś a potem warzywko. Marchewkę 2-3 dni obserwować, potem ziemniaczek 2-3 dni obserwować, owoce itd. Potem kaszki gezglutenowe i jak będzie zjadała jeden posiłek 100 ml to zacząć dawać gluten - kaszkę manną z moim mlekiem i wodą, coś mówiła o jakiejś błyskawicznej, 2-3 gramy na początek i tak przez 2 miesiące.
Jak powiedziałam, że czytałam że po skończeniu 6 miesiąca jak kp to powiedziała że takie zalecenia były kiedyś, teraz najnowsze badania dowodzą że należy szybciej dziecko oswajać, coś tam o alergiach mówiła ale tyle wiadomości na raz że już nie wiem dokładnie co. No i w ogóle mnie zszokowała
Nie wiem co myśleć, co robić, jaka decyzja będzie słuszna
Wiem mniej więcej która z Was co kiedy chce wprowadzić, ale jestem ciekawa Waszego zdania.

Ja tak wprowadzałam nowe pokarmy Zuzi i tak wprowadzam młodemu.
Roznica polega na tym, ze Z. nie jest uczulona na nic a młody jest alergikiem... ale chce sprobowac jechać normalnie.
Jak się cos zacznie dziac to pomysle co z tym zrobić...

Napisane przez puchatkowa

A bo moja ma 3,5miesiąca ale mi się wydaje, że za mała na spacerówkę jest Nie wiem czy dobrze jej się będzie w niej leżeć bo nie rozkłada się w 100% na płasko No i nie będzie w niej tak osłonięta jak w gondoli



Mówisz o nordic walking czy coś jeszcze masz na myśli

U fryzjera spoko Podcięłam tylko i pocieniowałam włosy, żeby wydawało się, że jest ich więcej. Ale p.Przemek od razu poznał, że po ciąży jestem jak zobaczył, że mi tak włosy garściami lecą
Zostawiłam taką długość żeby móc w kitkę związać.

Współczuję z powodu stłuczki TŻta i związanych z tym wydatków, ale dobrze, że jemu nic nie jest!



Nasza dziś się pierwszy raz obróciła całkiem sama z pleców na brzuch a my tego nie widzieliśmy bo szykowaliśmy w kuchni obiad Ale na boczki z pleców przewracała się już od jakiegoś czasu i ciągnęła dalej na brzuch ale ręka jej przeszkadzała. Z tym, że póki co dziś jej to wyszło na razie tylko 1 raz



Moja po wczorajszym dwukrotnym darciu się na spacerze dziś zniosło go jakoś wyjątkowo spokojnie, bo dość szybko zasnęła (akurat była pora jej drzemki i to teraz najbezpieczniejszy czas na wyjścia ) a jak się przebudziła to cyrku nie odstawiła i zdążyliśmy do domu wrócić
Ale ogólnie spacery mnie teraz przerażają bo nigdy nie wiadomo kiedy będzie i ryk i chce na ręce



Też dostałam dziś przesyłkę z Bobovity Magiusa

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Szprotka ja dziś kupiłam Młodej rękawiczki w smyku z zeszłorocznej kolekcji za 5zł W środku bawełna a na zewnątrz takie jakby sweterkowe, także już z takich cieplejszych są. Były kosze z wyprzedażą do -70% z zeszłej zimy

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Czy ma któraś z Was puzzle piankowe z TkMaxxa? Czy one mocno śmierdzą?

A widzisz.. bo nasza spacerówka rozkłada się na plasko. Jak u Was nie to bym sobie darowala i zamienila dopiero ok 6mca.

Napisane przez diabli

dziękujemy i polecamy coreczke dzisiaj z tz omawiałam temat "Nela chce siostrę i brata", w sumie on zaczal, bo wyskoczyl z smsem"mamusia zrob pyszny obiad, Bozia ci wynagrodzi w dzieciach"



byliśmy przed chwila na zakupach, mala z babcia - miałam w lapkach sinlaca i expert minima...kusily, ale odlozylam kurcze, coraz więcej dzieciaczkow już wcina, wiec nie wiem czy dotrwamy do 6 miesiąca. motywujecie mnie żeby zacząć dzialac w tym temacie...
ja mam ochote zjeść młodej te wszystkie zachomikowane deserki

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------



dzięki.
i zazdroszczę karty - wykorzystaj ja ile się da!

Tak zrobię

Napisane przez diabli

dzięki, wpadnij w odwiedziny to Cie porwe do naszego lumpkowego raju ubierzesz Laure od stop do glow!
oj Nela tez nauczyla się jeczec, piszczeć i robi "yyyyyyyyyyyyyyyy". z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakuje. tatuś wraca z pracy, uśmiech od ucha do ucha i mamusia może nie istnieć...mala zdrajczyni
a dzisiaj zastałam taki widok (miała spac!) - po co jej kolejne grzechotki? trzeba kupic srubokret

Ale super.
Ja Wam pokarze jak ostatnio młodego zastałam na bujaczku a wyszłam tylko po sloiczeka dla niego do kuchni. Po minucie moje dziecko wygladalo tak:
[kuźwa za duże zdjęcie]

W każdym bądź razie pożegnamy się na dniach z bujaczkiem.Jeszcze chwilka i by wypadl
Akrobata utrzymywal tak nogi w gorze na tyle długo, że jeszcze fotę pstryknęłam ;-P

[salviae]

wybieram zdjecia do wtwolania i nie moge z tego

[XxXJuSstiii]

Napisane przez deb

Justii mój mąż kupił mi to samo zaraz po porodzie - proszę Cię tylko raz pociągnęłam i miałam dość i od razu zamówiłam elektrycznego Aventa

ja go dostałam od znajomych, żeby mieć do szkoły, ale padł mi silniczek w elektrycznym i używam go ale to katorga :/

Napisane przez deb

Jak tak czytałam o tym jabłuszku u Was to aż chciałam mojej dać liznąć...ale uparłam się na marchewkę pierwszą i już

haha, my później też zaczniemy od marchewki bo młody robi luźne kupki

[MoTyleKsw]

Napisane przez pearl87

nie ma objawów i to był jej pierwszy posiew mocz ogólny przy tym w normie zupełnie

trzymamy z M kciuki za pleśniawki, a raczej ich brak

mąż wrócił, dobranoc wszystkim

Kurcze jak ogólny wyszedł OK, to posiew tym bardziej powinien! Mam nadzieję, że to jednak z zewnątrz bakteria się przypałętała i ten jutrzejszy wynik będzie ujemny Trzymamy kciuki z Macią

[xal]

Napisane przez Ag_nes

Xal poproszę Cię o przybliżenie mi tematu tk max co tam idzie fajnego wyhaczyć ? Bo w pobliżu Ciebie oznacza też w poblizu mnie

Widziałam w M1 w Czeladzi jak byliśmy w niedzielę kupić teściowej TV (tak nawiązując do twojego nowego bajeranckego tv ) ale co tam się kupuje to nie wiem, zapytaj Mysi co tam ciekawego dają, ona była po nosidełko.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

wybieram zdjecia do wtwolania i nie moge z tego

Boski Kubulec!! i jaki duuuży!

Kieeeedy się widzimy dziewczyny???

[diabli]

Napisane przez Elusiek85

Dziś byliśmy na rehabilitacji z Adim i spisał się na medal nie płakał (do czasu) i ćwiczył sumiennie, chyba mu się spodobało

Napisałam do czasu, bo dziś miałam taką sytuację że chyba bym komuś ********* jak mi się jeszcze zbliży do dziecka to Pod koniec rehabilitacji przyszła kobieta z koleżanką i niemowlakiem. Spoko coś pogadał jak mój ma na imię i ile ma, luzik. Ja się cudzymi dziećmi nie interesuje tylko wole przy ćwiczeniach skupiać się na swoim brzdącu. Jedna zaczęła rozbierać swoje dziecko, a druga babka była strasznie wścibska do Adiego zaczęła wołać gu gu gu- a mój mały nie jest ufny do obcych i od razu zareagował płaczem na nią (szczególnie że miała prl-owską szopę) bo się wystraszył. To chyba normalna kobieta jak widzi że dziecko ćwiczy i zaczyna płakać to je zostawia? Babka nic, jeszcze chwilę pogugała, a rehabilitantka już kończyła ćwiczenia to odłożyła Adiego na matę do ubierania. Kilka moich cmoków i Adisiek znowu zaczął się uśmiechać i gaworzyć. Umówiłam się na kolejne zajęcia i zaczęłam młodego ubierać. A ta menda stanęła za mną i zaczęła komentować "widzę że odpowiednio pani ubiera dziecko, nauczyła się" itp. już mną zaczęło z wściekłości nosić. Już nie chciałam jej dopiekać stojąc nad Adiśkiem. I to był błąd, bo jak nakładałam kaftanik to ta k***** do młodego z tekstem "złam mi mamo nóżkę, złam mi mamo nóżkę" (bo zobaczyła że trzymam małego nóżkę i wsuwam do nogawki) no to już puściły mi nerwy i odszczekenłam jej żeby się zamkneła bo dziecko na nią reaguje z obrzydzeniem. Babka się zdenerwowała i zamknęła. Ale jak młodego włożyłam do wózka i odwróciłam się zapłacić rehabilitantce to k**** stała nad wózkiem i znowu gugała, a młody w ryk. Szybko wyszłam bo już scen nie chciałam robić i wolałam uspokoić Adiego. Po drodze młody się żalił a ja mu tłumaczyłam że to zła kobieta była i żeby takich głupot nie słuchał Minelo kilka godzin od zajścia a ja nadal wkurzona jestem
W macierzyństwie uczy się człowiek cierpliwości, ale do komentarzy innych na temat wychowania swojego dziecka

co za baba... "mamo złam mi nozke" "mamusiu złam tej pani nos"

[salviae]

Napisane przez XxXJuSstiii

Boski Kubulec!! i jaki duuuży!

Kieeeedy się widzimy dziewczyny???

Justi to było w połowie sierpnia, czyli miał 4 miesiące a widzisz pearl była trzeba było ją zaatakować, dogadaj się z anoxe i dajcie mi znać kiedy przyjedziecie w czwartek ide do dentysty
a Kuba na tym zdjeciu kojarzy mi się z takim zabiedzonym dzieciem, w za dużych skarpetkach i z wystajacym brzuszkiem, który padł tam gdzie połozyli

[MoTyleKsw]

Napisane przez salviae

Diabli Kuba tez tak majstruje przy tym panelu raz wsadzil pod niego glowe i sie zaklinowal - alee sie darl wtedy


Jejku masakra z tymi plenawkami u was, to juz chyba 3-4 raz ?


trzecie te zintegrowane ? one przeciez maja byc co 2 miesiace, pierwze mielismy jak maly mial 2m, pozniej 4m i teraz bedzie 6m, chyba, ze liczysz wzw w szpitalu tez ?

Musiało być mu bardzo wygodnie Nie ma co

Myślę, że to już jakiś 6 raz, 3 raz tak poważny

Napisane przez candace1

Ja tak wprowadzałam nowe pokarmy Zuzi i tak wprowadzam młodemu.
Roznica polega na tym, ze Z. nie jest uczulona na nic a młody jest alergikiem... ale chce sprobowac jechać normalnie.
Jak się cos zacznie dziac to pomysle co z tym zrobić...


A widzisz.. bo nasza spacerówka rozkłada się na plasko. Jak u Was nie to bym sobie darowala i zamienila dopiero ok 6mca.

Tak zrobię


Ale super.
Ja Wam pokarze jak ostatnio młodego zastałam na bujaczku a wyszłam tylko po sloiczeka dla niego do kuchni. Po minucie moje dziecko wygladalo tak:
[kuźwa za duże zdjęcie]

W każdym bądź razie pożegnamy się na dniach z bujaczkiem.Jeszcze chwilka i by wypadl
Akrobata utrzymywal tak nogi w gorze na tyle długo, że jeszcze fotę pstryknęłam ;-P

Napisane przez salviae

wybieram zdjecia do wtwolania i nie moge z tego

O kurcze jak on to zrobił :d Ale artysta

[Veronic]

dobry wieczór !

chciałam coś ponadrabiać, ale W leży w łózeczku i buczy.... spać nie chce


salviae- fajne foto

[candace1]

Napisane przez salviae

wybieram zdjecia do wtwolania i nie moge z tego

słaby?

[salviae]

Can nieźle na tym leżaczku, kładziesz go tam na brzuszku ? musi być dobry akrobata

[diabli]

Napisane przez szprotka_mada

Chociaż napaliłam się na taki z firmy MMDadak, ale za 199zł

to firma z bb może w firmowym sklepie będzie taniej? hehe

Napisane przez salviae

Kurde, tak Was czytam i chyba w sobote dam małemu tej marchewki w sumie to bedzie juz mial prawie 6 miesiecy, musze sie zastanowic bo zaniedlugo bedzie najstarszy na samym mleku

a zaraz po nim Nelka.

Napisane przez vil84

co za idiotka
jak mnie wkuu... takie teksty ... w ogóle takie gadanie bezsensowne ... jak babcia do nas przychodzi i gada do mnie czy oddałabym Przemusia komuś .... no pewnie, jakby zapłacił z 30 tyś to nie ma sprawy, wyśpię się przynajmniej kilka razy jej odpowiedziałam takimi tekstami i już chwilowo spokój

fajna musiala mieć mine. tez mnie wkurza takie mowienie bez sensu, byle tylko gadac. żeby ciszy nie było czy jak? mojej siostry tesciowa w kolko opowiadala swoim wnukom, ze przyjdzie baba jaga albo wilk albo cyganka, oko, pajak i kij wie kto jeszcze...i to tez było baaardzo irytujące.

[deb]

Napisane przez salviae

trzecie te zintegrowane ? one przeciez maja byc co 2 miesiace, pierwze mielismy jak maly mial 2m, pozniej 4m i teraz bedzie 6m, chyba, ze liczysz wzw w szpitalu tez ?

Szczepienia skojarzone 6w1 co 6-8 tygodni. Pierwsze miała 03.07 potem 20.08 i dzisiaj.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez candace1

Ja tak wprowadzałam nowe pokarmy Zuzi i tak wprowadzam młodemu.
Roznica polega na tym, ze Z. nie jest uczulona na nic a młody jest alergikiem... ale chce sprobowac jechać normalnie.
Jak się cos zacznie dziac to pomysle co z tym zrobić...




Ale super.
Ja Wam pokarze jak ostatnio młodego zastałam na bujaczku a wyszłam tylko po sloiczeka dla niego do kuchni. Po minucie moje dziecko wygladalo tak:
[kuźwa za duże zdjęcie]

W każdym bądź razie pożegnamy się na dniach z bujaczkiem.Jeszcze chwilka i by wypadl
Akrobata utrzymywal tak nogi w gorze na tyle długo, że jeszcze fotę pstryknęłam ;-P

Fajnie, że kolejna z Was potwierdza to co mówiła mi lekarka...zastanawiam się tylko czy taki sam schemat można stosować jak się zacznie wprowadzanie później, czy wtedy już należy od glutenu zacząć a nie od warzyw?

Niezły akrobata! Dobrze że przyszłaś bo by sobie guza nabił

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez salviae

wybieram zdjecia do wtwolania i nie moge z tego

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez salviae

Can nieźle na tym leżaczku, kładziesz go tam na brzuszku ? musi być dobry akrobata

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

Justi to było w połowie sierpnia, czyli miał 4 miesiące a widzisz pearl była trzeba było ją zaatakować, dogadaj się z anoxe i dajcie mi znać kiedy przyjedziecie w czwartek ide do dentysty
a Kuba na tym zdjeciu kojarzy mi się z takim zabiedzonym dzieciem, w za dużych skarpetkach i z wystajacym brzuszkiem, który padł tam gdzie połozyli

cooo

kurczę, Anoxee jedzie do rodzinki w sb, czwartek jest jutro moja droga w piątek nam nie pasuje, więc umówimy sie jak Anoxee wróci


Can a czy ja dobrze widzę czy Michaś nie był zapięty?

[diabli]

Napisane przez nuna2

Dziewczyny jestem załamana,,, Z małą trzeba jeździć 3 razy w tyg na rehabilitację, bo pomimo moich ćwiczeń nie ma lepiej i lewa strona jest strasznie napięta... Nie chciałam mówić, bo miałam nadzieję, że mi się wydaje, ale strasznie blokuje lewą ręką... A ja tak się staram, ćwiczę ile mogę i d***

robcie dalej swoje i będzie dobrze. nie dupa tylko Julcia potrzebuje trochę więcej czasu. widzisz ja się zbieram żeby zadzwonić do rehabiltanta i jakos mi nie wychodzi...ale z dnia na dzień widze, ze mala coraz lepiej sobie radzi, wiec u Was pewnie tez tak będzie. moja tez miała etap, gdzie myslalam, ze ciężko będzie ja wyprostować"