Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[lineczka1989]

Napisane przez Olenka_24

A tak wogóle to dziś zaczynamy 36 tydzień

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

dziękuję

też masz z mamą czasem takie problemy:P ja już się nie mogę momentami doczekać aż się zagrodzimy

dziękuję!

Generalnie często działa mi na nerwy

My mamy jakby niezależne mieszkanie w naszym domu, zajmujemy piętro - ale jak się mieszka w jednym domu to się nie uniknie pewnych rzeczy
Wczoraj jak mi ciśnienie podniosła , ehh

[89Beatka]

Napisane przez lineczka1989

co za szczerość
a masz osłonki na piersi? może lepie by Ci było i nie bolały by Cię tak piersi

jestem aż tak perfidna że poprosiłam asekuracyjnie o tabletki na spalenie pokarmu, ale to ostatecznośc, jak narazie walczę, choć żeby uzbierać 30 ml pokarmu muszę ściągać 2 razy z obu piersi, i to mało dla niej.
Aktualnie moje cucochy siedzą obłożone kapustą. jak radziła pani od laktacji.

Mała zasneła, wkońcu, a jaki koncert dała wczoraj o 23. cały dom drżał. Tak myslę sobie że jednak nie da się przygotować na dziecko.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez lineczka1989

a ja mam w nosie położne, szpital każe brać wszytsko dla dziecka to niech się nie dziwią że mam wielką torbę :P same pampersy zajmują mi pół walizki i pomagać nieść mi nie będą musiały bo TŻ to zrobi poza tym walizka jest na kółkach to będę w razie co ciągnęła za sobą

haha, to Ty faktycznie jak na wczasy w SPA

[lineczka1989]

Napisane przez Olenka_24

Generalnie często działa mi na nerwy

My mamy jakby niezależne mieszkanie w naszym domu, zajmujemy piętro - ale jak się mieszka w jednym domu to się nie uniknie pewnych rzeczy
Wczoraj jak mi ciśnienie podniosła , ehh

dobrze, że nie jestem sama z takimi problemami
dokładnie

wczoraj przyszła zobaczyć pokoik małej, mówię do niej ze strasznie mi się podoba pokój a ta do mnie "no może być" jakby to bratoa urządziła pokój to by się podniecała

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez zwariowane-serduszko

haha, to Ty faktycznie jak na wczasy w SPA

a co! należy mi się chociaż możliwość wzięcia walizki do szpitala po tych 9 miesiącach chodzenia z wielkim brzuchem

[Trele_Morele]

Mya - super ze Cie wypuscili. Obys tam wrocila na porod dopiero.
Rybka , Beatka - gratulacje.
Napiszcie mi szybciutko dlaczego Rybka miala CC?
Ominełam kogos jeszcze?

Moje wyjscie staneło pod znakiem zapytania. Moja hemoglobina spadła na łeb do tego mam puls 125 tlumacze Im ze jak sie nie wyspie w domu to napewno mi sie nie poprawi . przyjdzie Marcin to ich pogoni mam nadzieje .

Mam dla Was fotki - ona ma tak dlugie nogi I paluszki u nog ImageUploadedByWizaz Forum1381221041.262238.jpg
A to takie na szybko ImageUploadedByWizaz Forum1381221064.441250.jpg
Ktos pytal o rozmiar , na szczescie wzielam kilka. Bo wczoraj jak Im Dalam spiochy na 52cm to Od razu mnie zjechali ze za male.
Teraz ma takie na 4.5kg I sa lekko za duze
Sama jestem ciekawa ile mierzy, ale to dopiero w domu..

Pokaze Wam tez menu na dzis dla matki karmiacej ImageUploadedByWizaz Forum1381221218.566702.jpg ImageUploadedByWizaz Forum1381221232.287979.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

dobrze, że nie jestem sama z takimi problemami
dokładnie

wczoraj przyszła zobaczyć pokoik małej, mówię do niej ze strasznie mi się podoba pokój a ta do mnie "no może być" jakby to bratoa urządziła pokój to by się podniecała

to już lepiej mogła nic nie mówić

[89Beatka]

yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy gdzie ejst info że RYBKA urodziłaaaaaaaaaaaaaaa??? ?????/

[acelinka]

trele

Rybka miała cesarkę bo u Kacerka wykyli że moze być coś nie tak z serduszkiem

beatko jest, jest wczoraj popołudniu było na czerwono

ja mam wieści od Rybki ale z wieczora:
Napisała, że tż bardzo się spisał i pomógł jej przed samym zabiegiem, potem nie chciał wyjśc z sali noworodków
Rybka jest obolała ale ma nadzieję że szybko samopoczucie się poprawi. Kacperek póki co w inkubatorze jest. Jej wspaniała teściowa npaisała sms otreści "gratulacje". A mama Rybki jest przeszczęsliwa

no i tyle tylko narazie

[Olenka_24]

Napisane przez Trele_Morele

Mya - super ze Cie wypuscili. Obys tam wrocila na porod dopiero.
Rybka , Beatka - gratulacje.
Napiszcie mi szybciutko dlaczego Rybka miala CC?
Ominełam kogos jeszcze?

Moje wyjscie staneło pod znakiem zapytania. Moja hemoglobina spadła na łeb do tego mam puls 125 tlumacze Im ze jak sie nie wyspie w domu to napewno mi sie nie poprawi . przyjdzie Marcin to ich pogoni mam nadzieje .

Mam dla Was fotki - ona ma tak dlugie nogi I paluszki u nog Załącznik 5437961
A to takie na szybko Załącznik 5437962
Ktos pytal o rozmiar , na szczescie wzielam kilka. Bo wczoraj jak Im Dalam spiochy na 52cm to Od razu mnie zjechali ze za male.
Teraz ma takie na 4.5kg I sa lekko za duze
Sama jestem ciekawa ile mierzy, ale to dopiero w domu..

Pokaze Wam tez menu na dzis dla matki karmiacej Załącznik 5437963 Załącznik 5437964


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Majeczka Ślicznotka

A to menu To może w Polsce są tylko tacy przewrażliwieni z tą dietą ;p

[Dzastin08]

Trele,Majka słodziutka

Spadam się kąpać i do labo po odbiór wyników, do później

[Taszanta]

Napisane przez aaby

No

Eee, nie uważam, że rzeźnik. Po prostu nie uznaje cesarek na życzenie. Przy porodzie raczej najważniejsze jest zdrowie malucha i mamy, a nie jej widzi mi się
Laska przeżyła i ma się dobrze.

Ale jak to nie uznaje?A znieczulenia też nie poda bo ma takie widzimisię? To nie liczy się komfort i zdrowie pacjenta tylko jakieś humory?A w tym szpitalu nie ma żadnych procedur? Chyba widać był,o że dziewczyna ma jakiś problem bo takiego zaświadczenia w kiosku się nie kupuje Dostał papier na podkładkę od uprawnionego lekarza, i to powinno dla rozliczeń/NFZ wystarczyć,więc nawet jak się z tym nie zgadzał, to choć trochę zrozumienia i empatii mógł wykazać.

No chyba że chodziło mu o łapówkę, jak znam życie to taka osoba pierwsza leci z nożem do krojenia jak dostanie kasę, mimo że czegoś tam "nie uznaje"

Naprawdę współczuję dziewczynie, i aż mi się nie chce wierzyć że ta historia jest prawdziwa i że tacy ludzie nie są wyrzucani na bruk......i myślę że dziewczyna mogła by spokojnie wywalczyć odszkodowanie za to co przeszła z takim palantem

Napisane przez ktosiula

Ale



Na wizycie ok, ale tak jakoś na odwal się. Na samolocie mnie nie zbadała, tylko zrobiła szybkie USG - sprawdziła serduszko, ilość wód, łożysko i pokazała buźkę maluszka. Nawet go nie pomierzyła to nie wiem ile przybrał. Do tego wpisała z głowy ciśnienie do karty ciąży (bez mierzenia), wypisała receptę na żelazo i do widzenia.
Wizytę u mojej ginki mam 30.10, ale L4 mi się kończy 20 i będę musiała jeszcze raz iść do tej lekarki, żeby mi na tydzień L4 wypisała bo teraz nie chciała.
Także zapisz mi Anoula wizytę 21.10.2013 godz. 11.00.

Wykończyło mnie to nadrabianie, zmykam sprzed kompa. Do jutra!

Ciekawe, mi ostatnio mierzyła ale przez bluzkę, zastanawiam się czy to nie ma jakiegoś wpływu na wynik

Napisane przez ola_k11

Trele w Pl tez nie ma takich przywilejow. Przynajmniej w Wawie... Ja jak urodzilam synka to od poczatku byl przy mnie i nikt nie zapytal nawet czy pomoc, czemu placze itd. W sali bylo nas w sumie 6 wiec spac sie nie dalo bo oncerty na zmiane byly ;-) wypoczelam dopiero w domu...



---------- Dopisano o lozka w nocy....

A w którym szpitalu w Wawie są takie duże sale?

Napisane przez 89Beatka

Witam wróciłammmmmmmmmmmmmmmmmm mmm

Wczoraj dopiero wyszłyśmy ze szpitala. Później postaram sie napisac coś wiecej, gdyż zaraz nadejdzie pora karmienia. A mleka jak nie było tak nie ma, szykuje się zapalenie piersi jak nic

I nasza córeczka ma w końcu wybrane imię: LIWIA

To do napsianiaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa

Aaaaale fajne imie

Napisane przez anka_85

hello!

ja już na nogach bo tż ma w dupie wkładkę do buzi na chrapanie.... wyciąga ją co chwile, pal licho że ja chce spać.
już finalnie zdecydowałam, mam dość spania z nim i jak się wyprowadzimy z tego domu, śpię z dzieckiem z daleka od niego. I zadne argumenty mnie nie przekonają że to szkodzi związkowi, w dupie to mam niech szkodzi, mi szkodzi brak spokojnego snu, bo po takiej nocy to trzaskam drzwiami aż chałupa skacze

normalnie mam dość.
nie pamiętam kiedy przespałam całą noc ciągiem do rana, bez żadnych pier*** pobudek.
dość, jak ja mam dość, najchętniej zatłukłabym go za to chrapanie.



.

Wspólczuję, mój TŻ nie chrapie, ale pamiętam noce z poprzednim TŻ- chrpapiącym, oka nie mogłam zmrużyć - wiem co przeżywasz

A jak twoje torbiele po USG, nie kojarzę żebyś coś pisała? Wchłoneły się?

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Mya - super ze Cie wypuscili. Obys tam wrocila na porod dopiero.
Rybka , Beatka - gratulacje.
Napiszcie mi szybciutko dlaczego Rybka miala CC?
Ominełam kogos jeszcze?

Moje wyjscie staneło pod znakiem zapytania. Moja hemoglobina spadła na łeb do tego mam puls 125 tlumacze Im ze jak sie nie wyspie w domu to napewno mi sie nie poprawi . przyjdzie Marcin to ich pogoni mam nadzieje .

Mam dla Was fotki - ona ma tak dlugie nogi I paluszki u nog Załącznik 5437961
A to takie na szybko Załącznik 5437962
Ktos pytal o rozmiar , na szczescie wzielam kilka. Bo wczoraj jak Im Dalam spiochy na 52cm to Od razu mnie zjechali ze za male.
Teraz ma takie na 4.5kg I sa lekko za duze
Sama jestem ciekawa ile mierzy, ale to dopiero w domu..

Pokaze Wam tez menu na dzis dla matki karmiacej Załącznik 5437963 Załącznik 5437964


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaka słodka
bez porównania dieta w Polsce i u Was

Napisane przez acelinka

ja mam wieści od Rybki ale z wieczora: [/B][/COLOR]
Napisała, że tż bardzo się spisał i pomógł jej przed samym zabiegiem, potem nie chciał wyjśc z sali noworodków
Rybka jest obolała ale ma nadzieję że szybko samopoczucie się poprawi. Kacperek póki co w inkubatorze jest. Jej wspaniała teściowa npaisała sms otreści "gratulacje". A mama Rybki jest przeszczęsliwa

no i tyle tylko narazie

co za teściowa.. ciekawe czy ich odwiedzi


Olenka, niechcieliśmy ustawić tak jak ona mówiła więc podejrzewam że dlatego tak powiedziała ale chociaż mogła skłamać że jej się podoba... ale zauważyłam ż mój brat ma tak samo.. no cóż

[maomami]

Trele jaka słodka kluseczka
Ale na buźce taki duży odchowany dzidziuś z niej najważniejsze żeby się zdrowo chowała

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez lineczka1989

co za teściowa.. ciekawe czy ich odwiedzi

Nie wiem czy Rybka by nawet chciała żeby teściowa ją odwiedziła

[acelinka]

obiecałam wczorajsze łupy z lumpka było mnóstwo śliczych rzeczy, ale starałam się żeby rozsądek zwyciężył i rzeczy typu spodenki, sukieneczki, spódniczki sobie darowałam bo i tak mam za dużo rzeczy tego typu w małych rozmiarach a to się przecież mało zakłada

kupiłam czerwoną bluzeczke i spodenki takie misiowe mam taką misiowa kurteczke to będzie idealy komplecik

[lineczka1989]

Napisane przez maomami

Nie wiem czy Rybka by nawet chciała żeby teściowa ją odwiedziła

pewnie nie chciałaby, ale tak się nad tym zastanawiam :P


chyba czas zjeść śniadanie :P

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez acelinka

obiecałam wczorajsze łupy z lumpka było mnóstwo śliczych rzeczy, ale starałam się żeby rozsądek zwyciężył i rzeczy typu spodenki, sukieneczki, spódniczki sobie darowałam bo i tak mam za dużo rzeczy tego typu w małych rozmiarach a to się przecież mało zakłada

kupiłam czerwoną bluzeczke i spodenki takie misiowe mam taką misiowa kurteczke to będzie idealy komplecik

ale super te spodenki!

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

jaka słodka
bez porównania dieta w Polsce i u Was

co za teściowa.. ciekawe czy ich odwiedzi

Lepiej może żeby nie odwiedzała



Beatko, Liwia śliiiiiicznie
pewnie większość będzie pytać czy tam przypadkiem nie brakuje O na początku
trzymam kciuki za lakatcje

[Taszanta]

Napisane przez Trele_Morele

Mya - super ze Cie wypuscili. Obys tam wrocila na porod dopiero.
Rybka , Beatka - gratulacje.
Napiszcie mi szybciutko dlaczego Rybka miala CC?
Ominełam kogos jeszcze?

Moje wyjscie staneło pod znakiem zapytania. Moja hemoglobina spadła na łeb do tego mam puls 125 tlumacze Im ze jak sie nie wyspie w domu to napewno mi sie nie poprawi . przyjdzie Marcin to ich pogoni mam nadzieje .

Mam dla Was fotki - ona ma tak dlugie nogi I paluszki u nog Załącznik 5437961
A to takie na szybko Załącznik 5437962
Ktos pytal o rozmiar , na szczescie wzielam kilka. Bo wczoraj jak Im Dalam spiochy na 52cm to Od razu mnie zjechali ze za male.
Teraz ma takie na 4.5kg I sa lekko za duze
Sama jestem ciekawa ile mierzy, ale to dopiero w domu..

Pokaze Wam tez menu na dzis dla matki karmiacej Załącznik 5437963 [.

chyba bardzo podobna do ciebie- tak kojarze ze zdjęć?


W Belgii też nie ma żadnej diety, jak się kogoś pytam to robią oczy jak talerzyki. Karmiące nie piją tylko alkoholu, oni twierdzą że nie ma żadnych badań, które by potwierdzały że jedzenie wszystkiego rzeczywiście szkodzi I nie powiem żeby mnie to nie cieszyło
To co wybrałaś do jedzenia z menu?

[peppermint patty]

Napisane przez Trele_Morele

Mya - super ze Cie wypuscili. Obys tam wrocila na porod dopiero.
Rybka , Beatka - gratulacje.
Napiszcie mi szybciutko dlaczego Rybka miala CC?
Ominełam kogos jeszcze?

Moje wyjscie staneło pod znakiem zapytania. Moja hemoglobina spadła na łeb do tego mam puls 125 tlumacze Im ze jak sie nie wyspie w domu to napewno mi sie nie poprawi . przyjdzie Marcin to ich pogoni mam nadzieje .

Mam dla Was fotki - ona ma tak dlugie nogi I paluszki u nog Załącznik 5437961
A to takie na szybko Załącznik 5437962
Ktos pytal o rozmiar , na szczescie wzielam kilka. Bo wczoraj jak Im Dalam spiochy na 52cm to Od razu mnie zjechali ze za male.
Teraz ma takie na 4.5kg I sa lekko za duze
Sama jestem ciekawa ile mierzy, ale to dopiero w domu..

Pokaze Wam tez menu na dzis dla matki karmiacej Załącznik 5437963 Załącznik 5437964


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jeeeju,jakie pultynki, do zacalowanie normalnie
ciotka pepper wysyla buziaki w takim razie


lece na to usg,bo zaraz sie zasiedze tu z Wami,

[89Beatka]

Napisane przez acelinka

trele

Rybka miała cesarkę bo u Kacerka wykyli że moze być coś nie tak z serduszkiem

beatko jest, jest wczoraj popołudniu było na czerwono

ja mam wieści od Rybki ale z wieczora:
Napisała, że tż bardzo się spisał i pomógł jej przed samym zabiegiem, potem nie chciał wyjśc z sali noworodków
Rybka jest obolała ale ma nadzieję że szybko samopoczucie się poprawi. Kacperek póki co w inkubatorze jest. Jej wspaniała teściowa npaisała sms otreści "gratulacje". A mama Rybki jest przeszczęsliwa

no i tyle tylko narazie

oby z małym było wszystko dobrze. Nie patzryłam an wiadomości z wczoraj, i pewnie nie zdąże nadrobic;/
I oby Rybka szybko do zdrowia doszła Gratulacje

Trele gratuluję małej Majeczki i szybkiego powrotu do sprawności, bo jesteśmy na tym samym etapie.

PaaulinieIzabeli gratulacje Kochania, pewnie nie doczytasz ale masz prawo być zajęta swoim skarbem

[De28]

Napisane przez malinka123108

lia siku i kupe a na noc niestety lubi robic niespodzianki i nastawiamy z 2 razy budzik zeby ja odsikac...bo chce byc stanowcza i nie zakladac juz tego pampera,szczerze to nie zamierzam juz nawet kupowac...i tak wlasnie to wyglada...mam nadzieje ze nie potrwa to dlugo..

colorady,rozumiem cie bo mam podobnie..druga ciaza to juz nie to co pierwsza,nie ma czasu polezec poleniuchowac..ahhhh

Ale mocz w nocy sie zageszcza.I chyba lepiej by dziecko same dojrzalo do niesikania w nocy. U nas przyszlo to samo.

Napisane przez 89Beatka

jestem aż tak perfidna że poprosiłam asekuracyjnie o tabletki na spalenie pokarmu, ale to ostatecznośc, jak narazie walczę, choć żeby uzbierać 30 ml pokarmu muszę ściągać 2 razy z obu piersi, i to mało dla niej.
Aktualnie moje cucochy siedzą obłożone kapustą. jak radziła pani od laktacji.

Mała zasneła, wkońcu, a jaki koncert dała wczoraj o 23. cały dom drżał. Tak myslę sobie że jednak nie da się przygotować na dziecko.

Hehe, dzwonia ci uszy od placzu? Pamietam jak bylam zszokowana, ze dziecko moze tak glosno plakac.

Trele-o jejciu, ale pulchniutka! Jakie poliki! Jak wam idzie cycolenie?

[acelinka]

Lece narazie, mam do ogarnięcia szafe natalci poukładanie ubranek Lenkowych kocham te maleńkie ubranka

[89Beatka]

Napisane przez acelinka

Lepiej może żeby nie odwiedzała



Beatko, Liwia śliiiiiicznie
pewnie większość będzie pytać czy tam przypadkiem nie brakuje O na początku
trzymam kciuki za lakatcje

liczę się z tym że będą mi ja na Oliwię przekręcać, ale kwestia osłuchania sie z imieniem.
To tak samo jak z Lenami, MIlenami, Marlenami czy MAgdalenami.

A w ogóle dziękuje wam za gratulacje.

[nasturcja7667]

Napisane przez Trele_Morele

Mya - super ze Cie wypuscili. Obys tam wrocila na porod dopiero.
Rybka , Beatka - gratulacje.
Napiszcie mi szybciutko dlaczego Rybka miala CC?
Ominełam kogos jeszcze?

Moje wyjscie staneło pod znakiem zapytania. Moja hemoglobina spadła na łeb do tego mam puls 125 tlumacze Im ze jak sie nie wyspie w domu to napewno mi sie nie poprawi . przyjdzie Marcin to ich pogoni mam nadzieje .

Mam dla Was fotki - ona ma tak dlugie nogi I paluszki u nog Załącznik 5437961
A to takie na szybko Załącznik 5437962
Ktos pytal o rozmiar , na szczescie wzielam kilka. Bo wczoraj jak Im Dalam spiochy na 52cm to Od razu mnie zjechali ze za male.
Teraz ma takie na 4.5kg I sa lekko za duze
Sama jestem ciekawa ile mierzy, ale to dopiero w domu..

Pokaze Wam tez menu na dzis dla matki karmiacej Załącznik 5437963 Załącznik 5437964


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Maja jest piękna A diety zazdroszczę! Ostatnio czytałam artykuł, że w PL kobiety po porodzie często mają mało pokarmu przez zbyt rygorystyczną dietę. I, że aby organizm "chciał" karmić dziecko [czyli produkował mleko], najpierw musi sam być nakarmiony. I chyba coś w tym jest

A co do spania dziecka z/ bez rodziców. U nas jest tak, że my śpimy na takim jakby zapiecku. Tzn w naszej sypialni jest 'nadbudówka' [pod tym jest klatka schodowa [swoją drogą grzeje mi w dupę jak smok]. Ma to wymiary 2.m na 2.50 m. Na tym mamy sam wielki materac, do tego sobie wychodzimy po schodkach [ta nadbudówka ma 1m wysokości]. I materac nam zajmuje 2mna2m i zostaje 50cm betonu. Na tym mamy stolik nocny. Jak się dzieć urodzi to stolik zdejmujemy, a tam będzie kosz mojżesza [albo taka wkładka do gondoli wózka, nosidełko. Jakoś bardziej mnie to przekonuje niż kosz mojżesza] i tam mały będzie spał. Dosłownie - nad moją głową Żebym nie musiała po cc wstawać i podchodzić do łóżeczka. Tak przez pierwszy miesiąc planujemy, a potem hop do łóżeczka

[ola_k11]

Napisane przez Taszanta

A w którym szpitalu w Wawie są takie duże sale?

Rodziłam na inflanckiej 3 lata temu. Sala była mała, był ścisk tylko akurat trwał remont więc takie były warunki.


Z tym zwolnieniem to pójde do gina 17 i coś z nim musze ustalić.

[anulka2205]

Napisane przez 89Beatka

Witam wróciłammmmmmmmmmmmmmmmmm mmm

Wczoraj dopiero wyszłyśmy ze szpitala. Później postaram sie napisac coś wiecej, gdyż zaraz nadejdzie pora karmienia. A mleka jak nie było tak nie ma, szykuje się zapalenie piersi jak nic

I nasza córeczka ma w końcu wybrane imię: LIWIA

To do napsianiaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa

super, że u Was oki i już w domku trzymam kciuki za mleczrnię

Mya fajnie, że już w domku

Lineczka super sówkarnia

Trele ślicznota a te paluszki A u mnie w pl i też nie ma diety po porodzie, zapodali mi na pierwszy posiłęk po urodzeniu córy naleśnika z twarogiem, a potem było już tylko lepiej

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i gratuluję udanych ostatnich

A ja dziś miałam extra atrakcyjną noc wczoraj koło 22 Mała jakby szału dostała, albo przez brzuch wyleźć chciała już i ani chwili później, jeszcze czegoś takiego nie widziałam na oczy, brzuch skakał i się przelewał z lewej na prawą tak, że biegiem poleciałam do gina, myslała, że się poowijała pępowiną czy co, bo tak się szapała okropnie, ktg to dyskoteka taka, że połozne stały i parzyły o co chodzi, serio takie to dziwne było i tak całkiem inaczej te ruchy czuję, takie są wyraziste i jakieś inne jakby tuż pod skórą, więc umyśliłą, że pewnie wody wyciekły i nie czułam, ale wody ok, póscili do domu, ale rano kazali na ktg, w nocy też dawała czadu i ogólnie teraz już mniej się rusza, ale cały czas tak intenstwnie no ale dzis rano godzinne ktg, bo przez pierwsze pół godz. odsypiała chyba i się nie raczyła ruszać, potem już wszystko w normie, usg i niby wszystko ok. ale strachu się najdłam, wieczorem znó mam iść na ktg.
A i Kasiula mnie już dawno tak okresowo plecy bolą, gin mówił, że to już norma i dziś mnie własnie na ktg tak porządnie zlapało, a w tym czasie nie zapisało się nic, także to ze skurczami niewiele ma wspólnego, to może się jeszcze pokulamy trochę też mi już ciężko, ale jednak wczoraj się przestraszyłam, żę to może już

[Lilith890502]

Napisane przez lineczka1989

uprzątnęliśmy wczoraj pokój małej i go umeblowaliśmy w końcu! nie mogłam się zdecydować które fotki wrzucić więc wrzucam wszystkie

cudowny pokoik

Napisane przez 89Beatka

Witam wróciłammmmmmmmmmmmmmmmmm mmm

Wczoraj dopiero wyszłyśmy ze szpitala. Później postaram sie napisac coś wiecej, gdyż zaraz nadejdzie pora karmienia. A mleka jak nie było tak nie ma, szykuje się zapalenie piersi jak nic

I nasza córeczka ma w końcu wybrane imię: LIWIA

To do napsianiaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa

śliczne imię

Napisane przez Trele_Morele

Mya - super ze Cie wypuscili. Obys tam wrocila na porod dopiero.
Rybka , Beatka - gratulacje.
Napiszcie mi szybciutko dlaczego Rybka miala CC?
Ominełam kogos jeszcze?

Moje wyjscie staneło pod znakiem zapytania. Moja hemoglobina spadła na łeb do tego mam puls 125 tlumacze Im ze jak sie nie wyspie w domu to napewno mi sie nie poprawi . przyjdzie Marcin to ich pogoni mam nadzieje .

Mam dla Was fotki - ona ma tak dlugie nogi I paluszki u nog Załącznik 5437961
A to takie na szybko Załącznik 5437962
Ktos pytal o rozmiar , na szczescie wzielam kilka. Bo wczoraj jak Im Dalam spiochy na 52cm to Od razu mnie zjechali ze za male.
Teraz ma takie na 4.5kg I sa lekko za duze
Sama jestem ciekawa ile mierzy, ale to dopiero w domu..

Pokaze Wam tez menu na dzis dla matki karmiacej Załącznik 5437963 Załącznik 5437964


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaka cudna Majunia
menu boskie

Napisane przez acelinka

kupiłam czerwoną bluzeczke i spodenki takie misiowe mam taką misiowa kurteczke to będzie idealy komplecik

spodenkiiii

ide na śniadanie

[anka_85]

Trele, mała nie wygląda na dużą jest śliczna
a dieta super, sheperd's pie wziełabym
a dlaczego tak wszystko pospadało?
ja bym została jakby tak nalegali...

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;43174538]Trele gratuluję i cieszę się bardzo, że tak sprawnie poszło

Szybko wracacie do domu - niby wiem, że na wyspach to normalka, ale jak sobie przypominam swój pobyt w szpitalu po porodzie i różne sytuacje to jednak wolę zostać 3 dni żeby porobili dziecku i mi szczegółowe badania.



Ania, niech on pójdzie do lekarza - mój mąż chrapał póki nie zrobiono mu zabiegu prostowania przegrody nosowej. Teraz mamy spokój I on się dużo lepiej czuje, nie choruje tak często jak wcześniej.
Coś musi być przyczyną tego chrapania - warto to sprawdzić.

Beatka - Liwia- prześliczne imię

Lineczka - ale pokoik piękny!!!



A u mnie przy 1 porodzie miałam ogromną pomoc położnych- zabierały na noc jak źle się czułam, zabierały do kąpieli, na badania, ja troszkę odsypiałam - chociaż i tak marzyłam o powrocie do domu bo było nas na sali 8, był upał i niektóre dzieci były przy matkach non stop i płakały straszliwie, a mi po zzo pękała głowa...

Co do łóżeczka to u nas podobnie jak u niuni32 - łóżeczko będzie najpierw u nas w sypialni bo ja po cc nie będę biegała do innego pokoju, a poza tym w 2 pokoju śpi Ola i niech się wysypia choć trochę.
Ale jak tylko skończymy karmienia co około 3h to łóżeczko Miśka idzie do Oli.

Poprzednio zrobiłam tak, że najpierw nauczyłam Olę samodzielnie usypiać (bez cyca, kołysania, noszenia), a potem wynieśliśmy łóżeczko i szłam tylko na karmienie, a jeszcze później to raz w nocy z butelką.

Oby i tym razem przyszło nam to rak lekko

Co do synka to próbuj go przekonać - u nas sprawdził się trik z tym, że "ach och jaki masz piękny pokoik! Mało kto taki ma!" i takie tam, córcia się zachwyciła, dostała pościel taką jak chciała, malutką lampeczkę na dotyk i chętnie śpi u siebie. Tylko musi być rytuał: kąpiel, czytanie bajek z tatą (już w swoim łóżku), ja w tym czasie się kąpię, potem przychodzę zaśpiewać kołysankę, modlimy się do Aniołka żeby cała noc ją pilnował i gaszę lampkę. Jeszcze 15 buziaków i wychodzę.

Niczego nie może zabraknąć bo inaczej jest tup tup tup i na nowo

Ajjj i dla Rybki wielkie gratulacje!!! [/QUOTE]
na moje ucho to właśnie idzie z nosa... a jak taki zabieg wyglądał? coś bardziej skomplikowanego, pod narkozą czy coś prostego, nieinwazyjnego?
obiecał mi że zalatwi ten problem, gardło ma tak spiłowane co rano że ja się dziwię, jak on np. pije.... mnie by bolało

Napisane przez Taszanta

Ale jak to nie uznaje?A znieczulenia też nie poda bo ma takie widzimisię? To nie liczy się komfort i zdrowie pacjenta tylko jakieś humory?A w tym szpitalu nie ma żadnych procedur? Chyba widać był,o że dziewczyna ma jakiś problem bo takiego zaświadczenia w kiosku się nie kupuje Dostał papier na podkładkę od uprawnionego lekarza, i to powinno dla rozliczeń/NFZ wystarczyć,więc nawet jak się z tym nie zgadzał, to choć trochę zrozumienia i empatii mógł wykazać.

No chyba że chodziło mu o łapówkę, jak znam życie to taka osoba pierwsza leci z nożem do krojenia jak dostanie kasę, mimo że czegoś tam "nie uznaje"

Naprawdę współczuję dziewczynie, i aż mi się nie chce wierzyć że ta historia jest prawdziwa i że tacy ludzie nie są wyrzucani na bruk......i myślę że dziewczyna mogła by spokojnie wywalczyć odszkodowanie za to co przeszła z takim palantem



Ciekawe, mi ostatnio mierzyła ale przez bluzkę, zastanawiam się czy to nie ma jakiegoś wpływu na wynik



A w którym szpitalu w Wawie są takie duże sale?






Aaaaale fajne imie




Wspólczuję, mój TŻ nie chrapie, ale pamiętam noce z poprzednim TŻ- chrpapiącym, oka nie mogłam zmrużyć - wiem co przeżywasz

A jak twoje torbiele po USG, nie kojarzę żebyś coś pisała? Wchłoneły się?

no właśnie, zapomniałam napisać

wg pani robiącej usg "nic nie widać".... powiedziała, że domek dla dziecka i powłoki brzuszne mogą wszystko zasłaniać, ale z doświadczenia wie, że najczęściej ciąża "czyści" te zmiany.

Wg specjalisty, z ktorym miałam konsultacje po usg "wszystko zostało wchłonięte dzięki wysokiemu stężenieniu hormonów ciążowych" i nie ma w związku z tym wg. nich żadnego ryzyka, powiedzieli że "ciąża normalna, bez ryzyka żadnego", a pamiętam że na samym początku miałam ciąże bardzo wysokiego ryzyka.
Jeśli tak jest faktycznie, że się wchłonęły, to cud, bo jedyny moment w moim życiu, w którym jajniki mam "czyste".
Endometrioza też uspana
Tylko jak mały się rozpycha to czuje ten dziwny dyskomfort i ból w miejscach w których mam zrosty.

[kyte]

Napisane przez ktosiula

Na wizycie ok, ale tak jakoś na odwal się. Na samolocie mnie nie zbadała, tylko zrobiła szybkie USG - sprawdziła serduszko, ilość wód, łożysko i pokazała buźkę maluszka. Nawet go nie pomierzyła to nie wiem ile przybrał. Do tego wpisała z głowy ciśnienie do karty ciąży (bez mierzenia), wypisała receptę na żelazo i do widzenia.
Wizytę u mojej ginki mam 30.10, ale L4 mi się kończy 20 i będę musiała jeszcze raz iść do tej lekarki, żeby mi na tydzień L4 wypisała bo teraz nie chciała.
Także zapisz mi Anoula wizytę 21.10.2013 godz. 11.00.

Ale Cię odfajkowała...

Napisane przez Mya1989

Dziewczyny, wypuścili mnie dzisiaj wg USG mam termin na 11.11

W końcu w domku
Ale termin Ci się przesunął

Napisane przez domii29

Rybko gratuluję!!
My cały dzień walczymy z bólem brzuszka, trzymajcie kciuki za spokojną noc

I jak tam domii dzisiaj?

Napisane przez Trele_Morele

Dziewczyny tak w skrocie ..
U nas dobrze. Mała jest sliczna , choc do maluszka jej daleko, potrafi byc ciezka, ale dopiero widzac te wszystkie noworodki w kolo widze jaki z niej klocek - tu naprawde srednia waga to 3,2kg.
Cycamy ze az boli, polozne Od razu podsuneły mi mysl o smoczku bo dziecko ma ogromna potrzebe ssania. Pokarm jakos jest , twierdza ze bedzie go wiecej I wiecej..
Dzis rano wychodzimy I chwala .. Jestem nie zywa. Tu nie ma takich przywilejow jak w Polsce, tu nikt nie zabierze dziecka jak placze czy glodne. Od porodu jestem z mala sama I mam jeszcze 5 innych placzacych noworodkow. Nie spalam praktycznie wcale. Marcin byl do 20.00 pozniej wygonili.
Aha.. Do tego poki co jestem nie ruchoma , nie pozwalaja wstawac. Mam cewnik , no I te szwy - nie wiem nawet na ile z nimi pojde
Po za tym zmeczeniem glownie - jest super

No I sie obudzil jakis maluch , zaraz zacznie sie koncert.
Chciałam Wam tylko napisac : pijcie ta herbate! Nie mam gwarancji 100% ale jak tu wjechalam to zaraz mnie pytaly czy to pilam?
Ja Od samego poczatku mialam skurcze na 100% one nie mogły uwierzyc ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Majeczka duża i silnaSuper Dobrze że już w domku to więcej sił nabierzesz. Z tego co wiem to u mnie w szpitalu też od razu dzieci są z matkami.Zacznę pić herbatkę od 38 tygodnia obowiązkowo

Napisane przez lineczka1989

Dobra to teraz mogę się przywitać!

więc witam się z Nelą w 37/39 tc
w niedzielę albo sobotę jedziemy na sesyjkę brzuszkową

uprzątnęliśmy wczoraj pokój małej i go umeblowaliśmy w końcu! nie mogłam się zdecydować które fotki wrzucić więc wrzucam wszystkie


no i mój TŻ naprawdę spanikował wczoraj ze urodzę wcześniej bo pociekłą nam woda z odkurzacza i ten z przerażeniem się mnie pyta czy to nie ze mnie wody przypadkiem, potem stwierdził że dopóki remont się nie skończy to celibat na bunga bunga a potem jeszcze razem z mamą kazali mi przenosić kartony w płytami (po złości oczywiście) bo im powiedziałam ze chciałąm podłogę umyć i musiałam przesunąć sobie ciężką komodę biodrem..
ale przepracowałam się wczoraj bo mnie tak wszytsko bolało że nie byłam w stanie przekręcić się na łóżku

za tydzien
Pokoik śliczny taki wesoły i pozytywnie nastraja!!Pochwal się zdjęciami z sesji

Napisane przez ola_k11

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Zastanawiam sie caly czas czy wstawiac lozeczko do naszej sypialni. Widze ze wiele z Was robi oddzielne pokoiki i my w sumie warunki mamy wiec tez bym mogla ale jak sobie przypomne noce to chyba wygodniej mi bedzie miec malucha zaraz obok. Najgorsze tylko to ze nasz starszy nie chce sie wyeksmitowac do swojego pokoju i jego tapczanik tez stoi u nas... Ps. Ma juz swoj pokoj ale nie chce w nim spac. Najlepsze jest to ze tak mu sie potobilo jak skonczyl 2 lata. Wczesniej spal u siebie i nie przychodzil do naszego lozka w nocy....

Ja będę miała łóżeczko w sypialni na początku

Napisane przez aaby

Dzień dobry!
Ja już rano byłam na pobraniu krwi. Spotkałam znajomą - okazało się, że też ma termin na koniec października. Może spotkamy się na porodówce
Teraz się obżarłam - świeżutka bułka z serkiem + drożdżówka. I kubek kakao. Zaraz pęknę

Napisane przez 89Beatka

Witam wróciłammmmmmmmmmmmmmmmmm mmm

Wczoraj dopiero wyszłyśmy ze szpitala. Później postaram sie napisac coś wiecej, gdyż zaraz nadejdzie pora karmienia. A mleka jak nie było tak nie ma, szykuje się zapalenie piersi jak nic

I nasza córeczka ma w końcu wybrane imię: LIWIA

To do napsianiaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa

Wróciłaś!!Piękne imię bardzo mi się podoba nawet wspominałam o nim TŻ zobaczymy jak wyjdzie

Napisane przez peppermint patty

a ja...za niedlugo musze sie ogarnac i jechac do lekarza na to usg.wlasciwie czeka mnie wycieczka przez cale miasto (autobusowa) bo maz niestety pol polski dalej :/ naszczescie jednodniowy wyjazd i dobrze,bo leciuchny stres mnie lapie,ze cos zacznie sie dziac akurat podczas jego nieobecnosci (tymbardziej,ze od rana biegaczka),ale to moze przez wizyte?chociaz nie mam sie czym stresowac wlasciwie...jeszcze dzis musze grzecznie do wieczora wytrwac,a pozniej niech sie dzieje co chce

To za usg

Napisane przez malinka123108

a my nie wiem czy dzis czy jutro ale 34 tydzien zaczynamy pojutrze wizyta i w sumie nic sie nie dzieje

za tydzień

[Taszanta]

Napisane przez nasturcja7667

Maja jest piękna A diety zazdroszczę! Ostatnio czytałam artykuł, że w PL kobiety po porodzie często mają mało pokarmu przez zbyt rygorystyczną dietę. I, że aby organizm "chciał" karmić dziecko [czyli produkował mleko], najpierw musi sam być nakarmiony. I chyba coś w tym jest

A co do spania dziecka z/ bez rodziców. U nas jest tak, że my śpimy na takim jakby zapiecku. Tzn w naszej sypialni jest 'nadbudówka' [pod tym jest klatka schodowa [swoją drogą grzeje mi w dupę jak smok]. Ma to wymiary 2.m na 2.50 m. Na tym mamy sam wielki materac, do tego sobie wychodzimy po schodkach [ta nadbudówka ma 1m wysokości]. I materac nam zajmuje 2mna2m i zostaje 50cm betonu. Na tym mamy stolik nocny. Jak się dzieć urodzi to stolik zdejmujemy, a tam będzie kosz mojżesza [albo taka wkładka do gondoli wózka, nosidełko. Jakoś bardziej mnie to przekonuje niż kosz mojżesza] i tam mały będzie spał. Dosłownie - nad moją głową Żebym nie musiała po cc wstawać i podchodzić do łóżeczka. Tak przez pierwszy miesiąc planujemy, a potem hop do łóżeczka

Ciekawe rozwiązanie a jakichś fotek jak to wygląda byś nie mogła wstawić?

Napisane przez ola_k11

Rodziłam na inflanckiej 3 lata temu. Sala była mała, był ścisk tylko akurat trwał remont więc takie były warunki.


Z tym zwolnieniem to pójde do gina 17 i coś z nim musze ustalić.

Aha, jak był remont to inna sprawa

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez anka_85

no właśnie, zapomniałam napisać

wg pani robiącej usg "nic nie widać".... powiedziała, że domek dla dziecka i powłoki brzuszne mogą wszystko zasłaniać, ale z doświadczenia wie, że najczęściej ciąża "czyści" te zmiany.

Wg specjalisty, z ktorym miałam konsultacje po usg "wszystko zostało wchłonięte dzięki wysokiemu stężenieniu hormonów ciążowych" i nie ma w związku z tym wg. nich żadnego ryzyka, powiedzieli że "ciąża normalna, bez ryzyka żadnego", a pamiętam że na samym początku miałam ciąże bardzo wysokiego ryzyka.
Jeśli tak jest faktycznie, że się wchłonęły, to cud, bo jedyny moment w moim życiu, w którym jajniki mam "czyste".
Endometrioza też uspana
Tylko jak mały się rozpycha to czuje ten dziwny dyskomfort i ból w miejscach w których mam zrosty.

No to ekstra jak by się nie wchłonęły to na pewno by namierzyli na USG, moja torbiel niestety twardo siedzi na swoim miejscu