Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[malaMigotkAaa]

Co do cukrzycy - bać się będę na amen już ale do tej myśli po prostu przywykłam jakoś się z tym oswoiłam. Mam lekko podwyższone normy i musi być dobrze, tego się trzymam. Nie ma co się załamywać. Będę robic wszstko, żeby było ok

Pora przywyknąć do tych wieści z sercem. Zawsze byłam bardzo aktywna, dużo biegałam ćwiczyłam, boje się, że okaże się, że nie będę mogła żyć normlanie (dla mnie normalnie)

[Hosenka*]

Napisane przez malaMigotkAaa

Co do cukrzycy - bać się będę na amen już ale do tej myśli po prostu przywykłam jakoś się z tym oswoiłam. Mam lekko podwyższone normy i musi być dobrze, tego się trzymam. Nie ma co się załamywać. Będę robic wszstko, żeby było ok

Pora przywyknąć do tych wieści z sercem. Zawsze byłam bardzo aktywna, dużo biegałam ćwiczyłam, boje się, że okaże się, że nie będę mogła żyć normlanie (dla mnie normalnie)

Przy cukrzycy ruch jest wręcz wskazany

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Hosenka*

To nie ma nic do rzeczy.

Pod wpływem hormonów u niektórych kobiet trzustka gorzej pracuje i to jest powód cukrzycy, a nie odchudzanie się, jedzenie dużo słodyczy, czy przytycie.

Dziękuję, ja też tak sądzę, bo ekhem już wcześniej byłby problem.

Napisane przez upadly_aniol00

Małamigotka to w cale nie jest Twoja Wina !
Mój brat gdy zachorował na cukrzyce lekarz powiedział , że nie zna przyczyny dlaczego akurat zachorował i nie ma co się obwiniać najważniejsze to nie poddać się niej i jakoś sobie radzić . Pamiętaj , że naprawdę po ciąży może Ci zniknąć . A dzidziś na pewno urodzi się zdrowy Nie maż aż tak wysokich cukrów , żeby mogło być coś nie tak

Tobie też, wiecie jak to jest ktoś Ci jeszcze coś takiego zasugeruje. Jasne, że ja chwilami tak myślę! co ja zrobiłam nie tak!? Ale jak ktoś to mówi, to jest trochę inaczej

Napisane przez magnusia

Nie martw sie kochana, wszystko bedzie dobrze. Nie bedziesz ani Ty ani dzidzius mieli żadnej cukrzycy. Nie wiem dlaczego powiedzieli że duzo przytylas- eg mnie wcale nie tak duzo na 29tc raczej normalnie. Z sercem to porobisz badania po porodzie i bedziesz po opieką kardiologa.
Wszystko bedzie ok, zobaczysz

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Hosenka*

Przy cukrzycy ruch jest wręcz wskazany

No i tu ten paradoks, że jak mi serducho źle pracuje, to ciekawe jak będzie z ruchem

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

[QUOTE=gosia261282;4332403 5]Wypełniałam i teraz też wypełnię.
Ale i tak o wszystko co mieli zrobić mi się pytali czy wyrażam zgodę i informowali bardzo dokładnie o każdej wykonywanej czynności. Byłam mega zadowolona z ostatniego porodu i mam nadzieję,że teraz będzie tak samo.

Napisane przez lolita25

Rany dziewczyny ja co 2h muszę coś przekąsić..../QUOTE]

Ja tak mam od początku ciąży,ale w sumie i przed ciążą jadałam jak niemowlę co 3 godz,bo inaczej słabo mi się robiło






Tak chyba zawsze było,że za darmo,tylko niestety próbują wyłudzać pieniądze. Jak rodziłam w Polsce 10 lat temu też powiedzieli,że żeby był zemną partner trzeba zapłacić. My byliśmy totalnie bez kasy. Narobiłam krzyku,powiedziałam że w takim razie nie rodzę,wychodzę,urodzę na ulicy. I wtedy okazało się,że jednak można rodzić z partnerem bezpłatnie...




Nie martw się kochana! Znam kilka dziewczyn ktore miały cukrzycę i urodziły zdrowe dzieciaczki i wcale nie jakieś duże. Będzie dobrze!! A z jedzonkiem też jeszcze trochę i sobie odbijesz.
Co do ekg to u mnie w ciąży z Wiki też było nieprawidłowe,a po ciąży okazało się,że jest OK,więc może i u ciebie tak będzie?
Druga sprawa,że z tym moim sercem dziwnie było,bo kiedyś poddałam się badaniom serca prowadzonym przez naukowców i tam wyszły mi dziwne rzeczy,że jedna komora serca wcale mi nie pracuje,z drugą też coś nie tak. Nigdzie tego nie uwzględnili,bo to były badania na sprzęcie,którego w Polsce nie uznają...

No ja liczę na to, że EKG takie wyszło bo ciąża. Tylko wcześniej też coś było na rzeczy, u kardiologa EKG UKG ok

[bella7]

Hej hej. Usiłuje uśpić moje panny a one w klockami zaczęły się bawić
Migotko tu nie nic do tego jak się odżywialas przed czy nawet na początku ciąży. Tak jak HOSENKA napisała winne są tu hormony. Ja też mam przekroczona normę o 8 jednostek i w dziewczynami też tak jakoś miałam,nawet więcej. I staram się jeść zdrowo,regularnie i nie za wielkie porcję,i tak mam mały żołądek. Bo zawsze częściej a po trochu jadalam. I ruch był zawsze jakiś. TY tu nam w paranoję nie wpadaj bo ją w szpitalu miałam dietę i cukier miałam idealny po posiłkach.

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Nigdy nie jadłam takich. Jak się je robi?

Ja też je jem pierwszy raz, nawet dobre
Dziewczyny mi podsunęły propozycję więc zrobiłam.
Przekręciłam ugotowane ziemniaki, dodałam przypraw, przesmażonej cebulki, jajko, trochę mąki....wymieszałam, uformowałam...w panierkę i smażyłam....do tego miałam zrobić sos pieczarkowy ale z racji tego ze jestem sama to mi się nie chciało....mam surówkę i ugotowałam fasolkę

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Ja też je jem pierwszy raz, nawet dobre
Dziewczyny mi podsunęły propozycję więc zrobiłam.
Przekręciłam ugotowane ziemniaki, dodałam przypraw, przesmażonej cebulki, jajko, trochę mąki....wymieszałam, uformowałam...w panierkę i smażyłam....do tego miałam zrobić sos pieczarkowy ale z racji tego ze jestem sama to mi się nie chciało....mam surówkę i ugotowałam fasolkę

Ja to właśnie bym myślała co do tych kotletów podać,bo ziemniaki do kotletów z ziemniaków to nie bardzo

[lejdi_aga13]

Napisane przez lolita25

Ja też je jem pierwszy raz, nawet dobre
Dziewczyny mi podsunęły propozycję więc zrobiłam.
Przekręciłam ugotowane ziemniaki, dodałam przypraw, przesmażonej cebulki, jajko, trochę mąki....wymieszałam, uformowałam...w panierkę i smażyłam....do tego miałam zrobić sos pieczarkowy ale z racji tego ze jestem sama to mi się nie chciało....mam surówkę i ugotowałam fasolkę

jadłam takie dawno temu!! alez mi smaka przypomniałas!! musze koniecznie zrobic jutro:d

[Amberella]

Cześć dziewczyny . Wróciłam z labu i nadrobiłam.

cayenneOna, bardzo się cieszę, że z Twoim maleństwem wszystko w porządku, inaczej nie mogło być

Napisane przez souris5

Dziewczyny które mają zaświadczenie od okulisty: rozmawiałam ze znajomą która pracuje w szpitalu. Jak przyjedziecie na porodówkę z zaświadczeniem od okulisty, że musi być cc, to szpital może tylko na własną odpowiedzialność podważyć decyzję innego SPECJALISTY. Mało który szpital to robi, ponieważ jak coś się stanie to muszą wypłacić ogromne odszkodowanie. To nie jest cc na żądanie, tylko zalecenie lekarskie.

Mam nadzieję, że tak będzie, tym bardziej, że cc ma robić mi gin prowadzący ciążę (jeśli dostanę zalecenie od okulisty ).

Napisane przez katarzyniak

Wiecie co tez mam dola, bo leze tu z dwoma dziewczynami w ciazy i oczywiscie jedna mi dzid zwrocila uwage ze za duzo jem (a ogolnie dziennie jem ok 1800-2000 kcal...), no i powiedzialam ze ogolnie przytylam 5 kg (23tydzien) a na to druga ze zdziwieniem ze ona w 26 jest i przytyla 2 kg no i ze do konca ciazy to jeszcze z 10 kg przybedzie... Nie wiem, ale mysle ze nawet lezaca osoba i malo aktywna w ciazy powinna jesc spokojnie przynajmniej te 1800-2000 kcal...chyba dobrze mowie? A nie wiem czy ta moja waga tak tragiczna? Startowalam z bmi 20...

katarzyniak, nie przejmuj się idiotką, niech laska własnej doopy pilnuje, a nie dowartościowuje się czyimś kosztem

Napisane przez diora1986

Witam chciałabym dołączyć do waszego grona mój termin to 1- luty. Spodziewam się córci

Witaj . A macie już imię dla córci? Czy to Twoja pierwsza ciąża?

malaMigotkAaa, współczuję diety, ale tak jak pisały wcześniej dziewczyny - będzie dobrze, a wiele już nie zostało. Mam nadzieję, że z serduchem też okaże się, że to przejściowy problem. Zresztą może pokaż to EKG jeszcze innemu lekarzowi?
I kobieto, absolutnie się nie obwiniaj i nie daj sobie wmówić głupot. Przybieranie na wadze jest możliwym objawem cukrzycy ciążowej, a nie jej przyczyną . Trzymaj się dzielnie.

Jestem już po swojej krzywej, a wyniki mają być jutro. No ciekawe... Samo badanie nie było złe. Nastawiałam się na coś strasznego, a tu luz. Już Wam kiedyś pisałam, że nie lubię słodyczy, a pączkami się wręcz brzydzę. Wypicie glukozy 75g w małym kubeczku bez cytryny nie zrobiło na mnie większego wrażenia. A bałam się, że zwymiotuję. Po godzinie czułam się dobrze, po 1,5-2 zrobiłam się mocno śpiąca, ale nie wiem, czy nie z głodu.
Robiłam też ALAT, ASPAT i biblirubinę. Liczę, że będę je miała w normie.

Dziś odwiedził mnie pan kurier i dostarczył naklejki ścienne do pokoju Kacperka. Okropnie mi się podobają, ale boję się, że przyklejając je coś skopcę . Przydałaby mi się pewna do naklejek ściennych ręka magnusi .

Lolita, dzięki za linki do sprzedawców z allegro. Poczyniłam wczoraj spore zakupy. Powinnaś mieć kobieto jakieś mega rabaty za taką promocję .

Obiad u mnie to makaron z sosem bolognese i wczorajsza kartoflanka.

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Ja to właśnie bym myślała co do tych kotletów podać,bo ziemniaki do kotletów z ziemniaków to nie bardzo

No tak chyba nie bardzo

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez Amberella

Lolita, dzięki za linki do sprzedawców z allegro. Poczyniłam wczoraj spore zakupy. Powinnaś mieć kobieto jakieś mega rabaty za taką promocję .

Obiad u mnie to makaron z sosem bolognese i wczorajsza kartoflanka.

No szkoda tylko że już wszystko pokupowałam

[Amberella]

Dziewczyny mam do Was takie może trochę głupie pytanie. Chciałabym zamówić te majty siatkowe, ale nie wiem jaki rozmiar brać. Obecnie noszę S, ale po porodzie, jak jeszcze zostanie mi brzuszek takie chyba mogą być za małe . Doradźcie, jakie kupić. Czy one powinny być luźne, czy raczej bardziej dopasowane?

Lolita, nigdy nic nie wiadomo, może niedługo będziesz robić zakupy dla drugiego bobo?

[The light]

Niestety z cukrzyca jest tak, ze już wystarczy 1pkt więcej i jest. Moja siostra w ciąży tak miała. Ale miała otyłość przed ciąża a w czasie żłopała tylko colę (!)

Któraś pytała o próbki z warsztatów "mamo to ja".
Więc wrzucę co dawali:

Od palmers,johnsons,pampers, enfamil i mnoooostwo ulotek plus 1 numer mamo to ja (lipcowy z 2 próbkami ziajki):

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[The light]

Zapomniałam jeszcze o skarpetkach maxi cosi (oczywiście z warstwa antyposlizgowa)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolita25]

Napisane przez Amberella

Dziewczyny mam do Was takie może trochę głupie pytanie. Chciałabym zamówić te majty siatkowe, ale nie wiem jaki rozmiar brać. Obecnie noszę S, ale po porodzie, jak jeszcze zostanie mi brzuszek takie chyba mogą być za małe . Doradźcie, jakie kupić. Czy one powinny być luźne, czy raczej bardziej dopasowane?

Lolita, nigdy nic nie wiadomo, może niedługo będziesz robić zakupy dla drugiego bobo?

One bardzo się rozciągają
Ja na moje (ostanio coraz większe) dupsko wzięłam L

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez The light

Zapomniałam jeszcze o skarpetkach maxi cosi (oczywiście z warstwa antyposlizgowa)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No tu to już ewidentna reklama, maxi cosi powinno dziecku płacić za noszenie takich skarpetek

[The light]

Dziewczyny co do nakładek na toaletę to są w aptekach, nie ma co wydawać na przesyłkę allegro. Ja akurat będę brać z ☠☠☠☠☠☠☠ jak większość rzeczy dla Małej i odbiorę osobiście

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Akkma]

Dziewczyny a jak przed przyjęciem na porodówkę pytają o nazwisko położnej to mam podać tą ze szkoły rodzenia czy jak?
Pamiętam, że przy składaniu deklaracji o internistę była też rubryczka o położną ale wtedy tego nie wypełniłam

[Amberella]

Napisane przez lolita25

One bardzo się rozciągają
Ja na moje (ostanio coraz większe) dupsko wzięłam L

No właśnie moje dupsko też coś ruszyło ostatnimi czasy, a po samym porodzie raczej mi nie "spadnie" (no chyba, że w dół ). Chyba kupię większe. Jeszcze jak upcham do nich podkład poporodowy i opatrunek na brzuch po cc, to większe chyba będą lepsze? Ale jak nie będą trzymać podkładu . Matko, taka bzdura, a ja mam rozkminy jak na jakieś tematy egzystencjalne .

[lolita25]

Napisane przez The light

Dziewczyny co do nakładek na toaletę to są w aptekach, nie ma co wydawać na przesyłkę allegro. Ja akurat będę brać z ☠☠☠☠☠☠☠ jak większość rzeczy dla Małej i odbiorę osobiście

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja kupowałam razem z innymi zakupami więc było to mi obojętne

[gosia261282]

Napisane przez Amberella

Dziewczyny mam do Was takie może trochę głupie pytanie. Chciałabym zamówić te majty siatkowe, ale nie wiem jaki rozmiar brać. Obecnie noszę S, ale po porodzie, jak jeszcze zostanie mi brzuszek takie chyba mogą być za małe . Doradźcie, jakie kupić. Czy one powinny być luźne, czy raczej bardziej dopasowane?

Weź S,one raczej duże wypadają. Ja noszę S,a te siateczkowe S były mi za duże.

[kukurydzianaa]

malaMigotkAaa, trzymaj się, będzie dobrze! Trochę samozaparcia i sytuacja będzie w pełni kontrolowana

Napisane przez sadlaczyca

Ja z zapytaniem, czy któraś z Was ma może kolki? Albo takie bóle brzucha przypominające kolki?

Tak, ja mam Co prawda nie gdy stoję, ale wystarczy mi wolniutki spacerek, żeby mnie załapało. O szybszym chodzie nie wspominając...

Napisane przez iwantyou99

Doskonale to rozumiem. Bo z jednej strony widzę jak moj maz robi sie blady na sama myśl o porodzie a z drugiej czuje sie o niebo lepiej kiedy słyszę " ja zrobię z nimi porządek jak coś bedzie nie tak". To napewno jest dla faceta trudne ale do przejścia. Moze zajęcia w sr gdzie powiedzą mu co powinien robic i jak sie zachowywać dodadzą mu pewności siebie?

No właśnie muszę się porozglądać za SR - wstyd przyznać, ale do tej pory miałam podejście "przecież mam jeszcze czas"...

Napisane przez mengazhu

mam dokładnie to samo. zjem obiad i za chwile jestem głodna i nie siedzi to w mej głowie ale ewidentnie burczy mi w brzuchu

Mam tak samo. Jeszcze czuję smak dzisiejszej rybki zjedzonej ok 13:20, a już mogłabym znowu coś opchnąć

[lejdi_aga13]

Napisane przez The light

Zapomniałam jeszcze o skarpetkach maxi cosi (oczywiście z warstwa antyposlizgowa)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w tamtym roku było dokładnie to samo niech juz TZ wroci z pracy bo mnie kregosłup boli i brakuje mi kogos ,kto pomasuje

[Sheperdess]

Napisane przez kukurydzianaa

Podpuściłyście mnie dziewczyny! Znaczy się, ja poczułam się podpuszczona.
Zaczęłam mieć wątpliwości co do porodu bez męża. Stwierdziłam więc, że zapowiem mojemu, że jednak chcę żeby był przy mnie (bo czułabym się pewniej, bo jak się patrzy ludziom na ręce to się bardziej sprężają itp). Strasznie mi to humor zepsuło, bo w reakcji męża nawet przez chwilę nie było myśli o tym, że może JA tego potrzebuję, że to JA będę przez to przechodzić, JA będę miała kilkugodzinną jazdę (moja mama rodziła brata 62 godziny...) i to dużo ODE MNIE zależy, jaki przebieg będzie miał poród. Przeraził się na myśl, że ON będzie musiał przy tym być, że ON będzie musiał na to patrzeć, że ON takich rzeczy nie lubi, że ON będzie się przez to stresował bardziej niż stojąc gdzieś za drzwiami.

Pogadaj z nim jeszcze. Powiedz, że wsparcie partnera jest bardzo ważne i że jeśli coś pójdzie nie tak, to będzie na miejscu, żeby zareagować, dopytać, czy nawet coś wymusić na personelu.
Też mi było przykro, jak na początku mój mąż mówił, że nie jest potrzebny przy porodzie i jeszcze go moja teściowa nakręcała, że to nic fajnego i że ojciec jest tam zbędny. Ale wraz z rosnącym brzuszkiem, widzę, że sam chce być przy porodzie, pomóc mi, no i jak najszybciej przywitać się z synem. SR pomaga mu uświadomić sobie, jak to wygląda. I nawet jak oglądam jakieś głupie programy, typu "Porodówka," to też jest zainteresowany i pyta o różne rzeczy.

Napisane przez gosia261282

Idę po zakupy,bo mam tylko światło w lodówce.
A przedwczoraj zrobiliśmy duże zakupy. Co za żarłoki z nas

Heh, u nas nawet światła nie ma, bo się zepsuło.

Napisane przez souris5

Witam z rana- bo dla mnie to rano jeszcze. Okropne z resztą, zjadłam na śniadanie płatki z mlekiem i mam okropną zgagę i nie rozumiem dlaczego, ostatnio w ogóle ciągle mam zgagę, chyba od powietrza już mnie to denerwuje. Tracę też apetyt, im później od śniadania tym mniej mi się chce jeść obiadu trochę się staram, ale kolację to tylko banan albo pomarańcza. Mam blokadę jakoś przez te wzdęcia ciągłe i zgagę....

Obstawiałabym ciążę.

Napisane przez malaMigotkAaa

Jestem załamana, rozpoznana cukrzyca ciążowa. Mam uważać do końca ciąży. Ryzyko takie, że dziecko może urodzić się za duże, lub co gorsza po porodzie jego trzuska nie da rady i może zachorować na cukrzyce typu I. Ja na typu II... druga sprawa - mam coś z sercem, EKG nieprawidłowe, po ciąży mam iść na wysiłkowe EKG, bo Pani bardzo się moje ekg nie podobało.
Ku...a mam doła już dziś.

Trzymaj się dziołcha. Jeszcze niewiele ponad dwa miesiące, a po ciąży na pewno wszystko wróci do normy. Przekroczenie naprawdę nie jest duże, więc nie powinniście oboje mieć poważnych konsekwencji po porodzie. A EKG to też pewnie sprawka ciąży, w końcu pikawa ma dużo więcej pracy, to może trochę zgłupieć. Będzie dobrze.

Napisane przez gosia261282

Ja to właśnie bym myślała co do tych kotletów podać,bo ziemniaki do kotletów z ziemniaków to nie bardzo

Dobre są z gulaszem, albo właśnie z sosem pieczarkowym.

Znowu nie spałam pół nocy. Zdarza mi się to średnio raz na tydzień, poza tym śpię całkiem nieźle. Przynajmniej Adaś przespał prawie całą noc i nie kopał mamusi. Za to teraz daje czadu.
Dostaliśmy paczkę od teściowej. Gruby rożek i masa śpiochów z kaftanikami. Ciekawe, czy zdążę ubrać Młodego we wszystko, co ma zanim wyrośnie.
U nas 30tc leci. Z pozytywów: sama sobie pomalowałam paznokcie u nógWprawdzie było przy tym trochę gimnastyki i jeszcze więcej sapania, ale dało radę. I mieszczę się w zeszłoroczną kurtkę zimową. Jeszcze mam mały zapas, to może wystarczy do końca.

Idę ogarnąć kuchnię, bo za chwilę mąż wraca z pracy.

[perfuzja]

Lecę na wizytę u lekarza, mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku

[em ma]

Witajcie
Co do tego co u mnie to tylko powiem, że z rodziną to dobrze na zdjęciach wychodzi (chociaż w naszym przypadku to nawet i to nie wypala, bo z mężem unikamy zdjęć). Ogólnie nienawidzę jak ktoś się wtrąca w nasze życie, bo nie żyjemy tak jakby chcieli. Nie lubię się kłócić, ale nie pozwolę też wkraczać w nasze życie. Atmosfera na ten moment jest tragiczna

Napisane przez kukurydzianaa

Foch od wczoraj. I wkurza mnie, że ten głupek pisze do mnie smsy i dzwoni i przeprasza mnie nie mając świadomości za co przeprasza!

Myślę, że reakcja Twojego męża wynika głównie z niewiedzy. Ja widzę ogromną zmianę w moim po tym jak poszliśmy na szkołę rodzenia. Faceci myśleli, że poród to mnóstwo krwi, że kobieta tylko krzyczy i leży przez ten cały czas. Położna opowiedziała im jaka jest ich rola i było widać zaskoczenie w ich oczach.
Nie mówię, że od razu macie iść na szkołę rodzenia, ale może warto umówić się chociaż z dobrą położną (mogę polecić tą z SR), która wspólnie z wami porozmawia o porodzie?

Napisane przez malaMigotkAaa

Jestem załamana, rozpoznana cukrzyca ciążowa. Mam uważać do końca ciąży. Ryzyko takie, że dziecko może urodzić się za duże, lub co gorsza po porodzie jego trzuska nie da rady i może zachorować na cukrzyce typu I. Ja na typu II... druga sprawa - mam coś z sercem, EKG nieprawidłowe, po ciąży mam iść na wysiłkowe EKG, bo Pani bardzo się moje ekg nie podobało.
Ku...a mam doła już dziś.

Powiedziała mi też, czemu tak mogło się stać, ogólnie przytyłam za dużo 10 kg 29tc. Organim nie dał rady przyzwyczaić się do zmiany jedzenia i trybu życia (wcześniej dużo ćwiczyłam, co jak się okazuje z moim sercem biaganie po kilkanaście km było ryzykowne ;() W ciąży przestałam ćwiczyć, bo albo mi się zbierało na wymioty albo prawie spałam. Jedzeniem radziłam sobie z nudnościami - stąd ta waga od początku.

Z tej wizyty jestem już zadowolona, Pani dokładnie wyjaśniła co i jak mierzyć i sprawdzać. Co mam jeść a czego nie wolno, a z czym próbować. Czekolady dla cukrzyków mogę wywalić... powiedziała, że jedyne czego tam nie to cukier, ale inne rzeczy po którym cukier będę miała w kosmosie. Jeśli będę trzymać dietę, będzie ok.


Ale mamd oła, siedze i wyję.

Migotko przytulam Cię mocno dostałaś wskazówki, masz na siebie uważać, dbać o dietę a nie fundować sobie i dziecku płacze i lamenty Musisz wziąć się w garść i powtarzać, że dacie sobie z maluszkiem radę! Cukrzyca Wam nie straszna!

[gosia261282]

Napisane przez Sheperdess

masa śpiochów z kaftanikami.

Może ty będzies zadowolona,ale jak dla mnie kaftaniki to zmora. Miałam trochę tego przy Wiki i szczerze nienawidziłam. Śpiochów zresztą też nie mam.

[mezaga]

Napisane przez The light

Niestety z cukrzyca jest tak, ze już wystarczy 1pkt więcej i jest. Moja siostra w ciąży tak miała. Ale miała otyłość przed ciąża a w czasie żłopała tylko colę (!)

Ja też przed ciążą otyła byłam i to mocno i w czasie ciąży wypijam hektolitry coli a cukrzycy nie mam, więc jak widać to średnio ma znaczenie

[mengazhu]

Napisane przez Nemezis23

Nie ma co się śmiać, ostatnio pojawiły się teorię z czterema trymestrami. Ten ostatni ma się zaczynać po urodzenia dziecka

ja pierworodnego urodziłam w 10 mc. więć jakby nie patrzeć to właśnie był juz 4 trymestr

[Amberella]

Napisane przez gosia261282

Weź S,one raczej duże wypadają. Ja noszę S,a te siateczkowe S były mi za duże.

Mówisz? No to klikam s-ki. Muszę wierzyć w swoje doopsko .

[iwantyou99]

Dziewczyny jeżeli chodzi o cukrzyce to powiem Wam ze trzustka odgrywa ważna role i łatwo jej zrobic krzywde.
Ja np. Długi czas miałam bardzo obciążona trzustkę i dostawałem enzymy trzustkowe zeby jej nie przeciazyc. To tez nie moze trwać zbyt długo bo niestety to jeden z tych organów który łatwo sie rozleniwia i wspomagany zbyt długo poprostu nie pracuje na pełnych obrotach. W ciazy jak wiadomo wszystkie nasze organy pracują dużo bardziej intensywnie i zdarza sie ze poprostu nie dają rady. Moja diabetolog uważa ze absolutnie nie mozna sie obwiniać jeśli coś takiego sie zdarzy. Zreszta w chwili obecnej cukrzyca jest uznawana za chorobę cywilizacyjna. Lezalam w szpitalu z dziewczynami bardzo aktywnymi fizycznie i szczuplymi które mimo wszystko cukrzyce miały wiec właściwie nie ma reguły,
Na szczęście większość statystyk mówi o tym ze cukrzyca ciążowa mija i po porodzie odciazona trzustka podejmuje normalna prace.
Pewnie ze to jest stresujące co oczywiście niesprzyja naszemu stanowi ale nie mamy na to większego wpływu. Dobrze ze w chwili obecnej sa takie metody diagnostyczne ze możemy to dokładnie monitorować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez mezaga

Ja też przed ciążą otyła byłam i to mocno i w czasie ciąży wypijam hektolitry coli a cukrzycy nie mam, więc jak widać to średnio ma znaczenie

Ja tez jestem z grupy mega ryzyka bo po 1. Otyłość po 2. W najbliższej rodzinie cukrzyca po 3. Jestem dzieckiem z gigantyczna masa urodzeniowa.
Coli co prawda w ciazy nie pije bo mi nie dobrze po gazowanymi. Ale cukry zamiast wysokich mam mozna powiedzieć ze raczej bardzo niskie. Wiec absolutnie nie ma reguły w tej kwestii.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mezaga]

U mnie cola to jedyny napój "kolorowy", który mój organizm toleruje i nie mam po niej zgagi. Wszelkie soki, napoje odpadają. Czasem nawet po herbacie mnie złapie. A wody ciągle pić nie mogę.

[gosia261282]

Napisane przez mezaga

Ja też przed ciążą otyła byłam i to mocno i w czasie ciąży wypijam hektolitry coli a cukrzycy nie mam, więc jak widać to średnio ma znaczenie

Moich kilka koleżanek,które miały cukrzycę ciążową akurat bardzo dbały o to co jedzą i to raczej szczupłe kobiety,więc też związku nie widzę...


[QUOTE=iwantyou99;43325975]
Jestem dzieckiem z gigantyczna masa urodzeniowa.
/QUOTE]


Tak z ciekawości jaka to jest ta gigantyczna waga?