Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[lineczka1989]

Napisane przez rusalka12

Ja sie poprztykalam dzis z tz wiec o przytulankach moge zapomniec. A nie za czesto mamy okazje...

ooo to się szybko godzić!

Napisane przez lusesita23

Hej kochane

Piszę z "emigracji" od rodziców
bo u nas trwa remont łazienki nareszcie się zaczął
tzn. najpierw mąż musi wszystko skuć, a od poniedziałku zaczyna się część właściwa

byłam dziś na wizycie - Malutka waży 2440, proszę o dopisanie tydz. 33 i 4 dni
podobno waga w normie

kolejna wizyta z USG- 8.11, godz. 15:45

ja niestety mam infekcję, dostałam maść

Gin też stwierdził skrócenie szyjki i minimalne rozwarcie, ale mam się nie martwić, bo w sumie już może się coś powoli dziać w tym zakresie

to mi tylko uświadamia, że do porodu coraz bliżej

dla Małej mamy już praktycznie wszystko, pozostał tylko wózek do zamówienia, ale jest dostępny więc dostawa w kilka dni.

dziś przyszła pościel

została wanienka, gruby kocyk i rożek dokupiłam też troszkę ciuszków na 56, bo tych mam zaledwie kilka sztuk....

i z niecierpliwością czekam na dwie paczki, jedną od mojego wujka ze Stanów, a drugą od mojej koleżanki z Anglii - jestem ciekawa jak ubranka, tam jest dużo taniej no i wybór

myslę, że dziecko bedę miala ubrane do roku co najmniej, ale bardzo mnie to cieszy

pozdrawiam i ściskam wszystkie Dwupaki, Mamusie i Dzidziusie:cm ok:

no to już jesteście prawie gotowi na dzieciątko no i za wizytę!


ale miałam dobry obiadek

[Antibia86]

Napisane przez babku

Ale słodkie Te nóżki i rąsia


Ściągnęłaś mnie telepatycznie


Pocieszające, że nie tylko ja tak mam. Wszystko dokładnie mam tak samo.

A jeśli chodzi o "50 twarzy Greya" dziewczyny z zakazami bunga bunga, zakazuję Wam to czytać!!! Toż to męczarnia będzie dla Was. Ja kiedy ją czytałam, to najchętniej jedną ręką trzymałabym książkę, żeby czytać, a drugą przytrzymywała się stolika nocnego, żeby z męża nie spaść

ja juzyro zaczynam 38 tydz, po osttaniej wizycie okazało sie że wszystko sie zatrzymało, więc chciałabym Bunga Bunga nawet TŻ mi wczoraj naobiecywał i co??i poszedł spać jak zwykle...normlanie z takiej pierdoły się poryczałam

[lineczka1989]

Napisane przez Antibia86

ja juzyro zaczynam 38 tydz, po osttaniej wizycie okazało sie że wszystko sie zatrzymało, więc chciałabym Bunga Bunga nawet TŻ mi wczoraj naobiecywał i co??i poszedł spać jak zwykle...normlanie z takiej pierdoły się poryczałam

łooooo u nas to już bym focha strzeliła za takie coś

[De28]

Napisane przez lineczka1989

łooooo u nas to już bym focha strzeliła za takie coś

U mnie ostatnio podobnie. Mial przyjsc na gore to sie zasiedzial przed kompem i strzelilam focha.Czekalam na niego w sypialni. Nie przyszedl to poszlam spac do innej

Ale mnie oczy szczypia!

[agnieszka255]

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Zdjęcie-0260.jpg

[lineczka1989]

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły

dobra jest

[Antibia86]

Napisane przez babku

Ale słodkie Te nóżki i rąsia


Ściągnęłaś mnie telepatycznie


Pocieszające, że nie tylko ja tak mam. Wszystko dokładnie mam tak samo.

A jeśli chodzi o "50 twarzy Greya" dziewczyny z zakazami bunga bunga, zakazuję Wam to czytać!!! Toż to męczarnia będzie dla Was. Ja kiedy ją czytałam, to najchętniej jedną ręką trzymałabym książkę, żeby czytać, a drugą przytrzymywała się stolika nocnego, żeby z męża nie spaść

Napisane przez lineczka1989

łooooo u nas to już bym focha strzeliła za takie coś

No ja nie lepsza Foch od wczoraj;/

[Lilith890502]

Napisane przez 89Beatka

Proszę zdjęcie giga człowieka

cudowna

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Załącznik 5449654

[rusalka12]

lineczka niby mnie przeprosil. Ale takie przeprosiny moze sobie w nos wsadzic.
Wczoraj tez zasnal przed tele.
Wlasnie jedziemy na zakupy. Musze w koncu kupic wszystko do szpitala, bo poki co mam ciuszki i kocyki. I yo tyle...

[babku]

Napisane przez lusesita23

Gin też stwierdził skrócenie szyjki i minimalne rozwarcie, ale mam się nie martwić, bo w sumie już może się coś powoli dziać w tym zakresie

Remontu współczuję, za wagę, prezentów ze stanów i z Anglii, też bym wyczekiwała
A co do cytowanego, to mi też tak gin powiedział i że nawet to lepiej, bo łatwiej urodzę, ale mnie oczywiście bardziej tym zestresował niż pocieszył. Od tego momentu zaczął się mój nieuzasadniony stres przedporodowy
Nie idź w moje ślady

Napisane przez Antibia86

ja juzyro zaczynam 38 tydz, po osttaniej wizycie okazało sie że wszystko sie zatrzymało, więc chciałabym Bunga Bunga nawet TŻ mi wczoraj naobiecywał i co??i poszedł spać jak zwykle...normlanie z takiej pierdoły się poryczałam

Ja też bym się pewnie poryczała, bo ryczę od paru dni o wszystko. Tobie to już chociaż mało zostało, a ja zamierzam jeszcze minimum 2 tygodnie się tak męczyć Może by tak słońce wyszło, to by nam się poprawiło. Ehh ...

[Antibia86]

Napisane przez babku

Remontu współczuję, za wagę, prezentów ze stanów i z Anglii, też bym wyczekiwała
A co do cytowanego, to mi też tak gin powiedział i że nawet to lepiej, bo łatwiej urodzę, ale mnie oczywiście bardziej tym zestresował niż pocieszył. Od tego momentu zaczął się mój nieuzasadniony stres przedporodowy
Nie idź w moje ślady

Ja też bym się pewnie poryczała, bo ryczę od paru dni o wszystko. Tobie to już chociaż mało zostało, a ja zamierzam jeszcze minimum 2 tygodnie się tak męczyć Może by tak słońce wyszło, to by nam się poprawiło. Ehh ...

Nam to by sie jakieś Spa przydało w damskim towarzystwie z kieliszkiem Szampana ale to pewnie za rok może dwa...;/ Ja to ogołnie stwierdziłam że panstwo powinno kobietom po porodzie zapewniac jakies wakacje w ciepłych krajach heheh
Babku ja tez rycze o wszystko ostatnio...a te 2 tyg...też neidawno tak mówiłam także szybko minie

[Lilith890502]

Napisane przez babku

Ja też bym się pewnie poryczała, bo ryczę od paru dni o wszystko. Tobie to już chociaż mało zostało, a ja zamierzam jeszcze minimum 2 tygodnie się tak męczyć Może by tak słońce wyszło, to by nam się poprawiło. Ehh ...

ja się pomęczę z Tobą

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez Antibia86

Nam to by sie jakieś Spa przydało w damskim towarzystwie z kieliszkiem Szampana ale to pewnie za rok może dwa...;/ Ja to ogołnie stwierdziłam że panstwo powinno kobietom po porodzie zapewniac jakies wakacje w ciepłych krajach heheh
Babku ja tez rycze o wszystko ostatnio...a te 2 tyg...też neidawno tak mówiłam także szybko minie

spaaaaa liczę i ja że 2 tyg minie szybko bez atrakcji...

[agnieszka255]

lusesita23- kurdę a ja jestem tez w 33 tyg a moja gin twierdzi ze nie moze sie na razie nic dziac i na te skurcze przepowiadające dała mi duphaston to ja już nie wiem....

[babku]

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Załącznik 5449654

Dzieci, to mają wyobraźnie
Ja to chyba będę spisywać takie teksty mojego dziecia, bo to się posikać można po paru latach.
Brzucho już porządny, chyba dużo tych papierków tam

Napisane przez Antibia86

Nam to by sie jakieś Spa przydało w damskim towarzystwie z kieliszkiem Szampana ale to pewnie za rok może dwa...;/ Ja to ogołnie stwierdziłam że panstwo powinno kobietom po porodzie zapewniac jakies wakacje w ciepłych krajach heheh
Babku ja tez rycze o wszystko ostatnio...a te 2 tyg...też neidawno tak mówiłam także szybko minie

Spa i szampan zdecydowanie poprawiło by mi to humor, ale nie będę taka wymagająca. Chcę odrobinę słońca chociaż i już by troszkę lepiej było. Ogólnie mąż też mój jakiś niedokręcony jest. Nie mógłby tak z bukietem jakimś przyjść, powiedzieć jak mnie kocha bardzo, zabrać na jakąś kolacje. Ja bym tak zrobiła jakbym była facetem, a oni tacy nieogarnięci

[lineczka1989]

Napisane przez Antibia86

Nam to by sie jakieś Spa przydało w damskim towarzystwie z kieliszkiem Szampana ale to pewnie za rok może dwa...;/ Ja to ogołnie stwierdziłam że panstwo powinno kobietom po porodzie zapewniac jakies wakacje w ciepłych krajach heheh

ooo jestem za!

powinnyśmy wszytskie razem pojechac do takiego spa albo na wakacje

[Antibia86]

Napisane przez babku

Dzieci, to mają wyobraźnie
Ja to chyba będę spisywać takie teksty mojego dziecia, bo to się posikać można po paru latach.
Brzucho już porządny, chyba dużo tych papierków tam


Spa i szampan zdecydowanie poprawiło by mi to humor, ale nie będę taka wymagająca. Chcę odrobinę słońca chociaż i już by troszkę lepiej było. Ogólnie mąż też mój jakiś niedokręcony jest. Nie mógłby tak z bukietem jakimś przyjść, powiedzieć jak mnie kocha bardzo, zabrać na jakąś kolacje. Ja bym tak zrobiła jakbym była facetem, a oni tacy nieogarnięci

Właśnie miałam rozmowe z mamą typu "skąd sie wzieli faceci" Najpierw mój tato ktory wczoraj o 22,30 dzwonił domnie i myslałam że zawału dostane ( bo moi rodzice dzwonia takpozno jak sie cos dzieje) a on do mnie że mój pesel ppotrzebuje. pytam sie go że przecież przed wczoraj dzwonił i sie pytał...a on że nieprawda albo w amoku był... drugi mój TŻ...dostałam od tesciowej 2 kapy na łóżko bo jej nie pasują już a ja w sumie nic nie miałam...wrzuciłam wczoraj do pralki jedna wyprałam i Tż mi jescze wczoraj ja wieszał. w sumie powiedziałam mu ze niezbyt mi sie podoba i chyba kupie sobie w innym kolorze bo ten nie pasuje mii tyle. rano wstaje kapy nie ma...tesciowa dzwoni że TŻ przyniosl jej.....normalnie rece mi opadły...żeby jescze zabrał tamta nie wyprana...nie po co...ta moja wyprana w światecznym proszku...ech....nawet mi przez glowe nie przeszło że wpadnie na taki głupi pomysł. ale że mu wczoraj 3 razy mówiłam żeby kotlety posmazył to nie....

mój też nie jest z natury domyslny i nie mam co już wymagać...ale tak jak mówisz ja bym zrobiła inaczej. to nasze ostatnie dni swawolki potem juz długo nie bedzie takiej komfortowej sytuacji bycia tylko we dwoje ale nie po co....no cóż....Mama moja mówi ze oni maja tylko jedno wytłumaczenie...TO TYLKO FACET

[ryba91]

Napisane przez nasturcja7667

Witam się!

Trele, do usług! Mam nadzieję, ze faktycznie to działa na kogoś innego niż tylko mój brat

Aaby- nie wiem dokładnie jak wygląda gondola w tym Bugaboo, ale w tym moim ona się składa tak na płasko. Co prawda ma takie pachołki zabezpieczające w rogach, żeby się nie zapadała jak dzieć się wierci, ale na płasko składa się w jakieś 3 sekundy, bo łatwo je wyjąć, lub na półpłasko w - jeśli nie

Nie dostałam lewka!! A rejestrowałam się od razu, jak Aaby podała info!!

Za mną ciężka noc. Bolało, pot się ze mnie lał, było mi raz gorąco, raz zimno. Plecy, biodra, ucho- o 3 w nocy nie wytrzymałam i rozryczałam się z bólu. Wzięłam w końcu pyralginę i lekko ustąpiły plecy. Więc utulona płaczem i bólem zasnęłam. Śniły mi się koszmary, budziłam się co godzinę zlana potem, ale do 9 udało mi się pokimać. Choć po tych snach, jestem niesamowicie zmęczona.
Zwariuję do końca tej ciąży Nie mam siły.

kurde... tez masz przeboje

Napisane przez nasturcja7667

Co do tytułów:

Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą!

Bolą plecy, boli zad - ile trwać ma ciąża ta?

Dzieci w brzuchu, dzieci w wózkach - poczekalni to końcówka!

I idę umierać w spokoju.

Napisane przez nemosek

U nas takowych nie mają


Info od Dzastin
Leży od godziny pod oksy,nic się nie dzieje ale dostała zapewnienie że dzisiaj już działają do skutku czyli urodzi

Powitamy Kamilka

Napisane przez ktosiula

Dzięki dziewczyny za opinie o oknie

A do mnie pisała weronisiek88: zostaje w szpitalu, podają jej leki na serducho i mają robić echo. Ma jakieś lekkie skurcze ale nic na to nie mówią. Czuje się lepiej ogólnie. Pisała, że się tak napatrzyła na te dzieciaczki, że już by chciała rodzić. I pozdrawia.



Pewnie się nieźle wymęczyła już w tym szpitalu. Sam pobyt jest ciężki, wyspać się nie można...na szczęście dzisiaj już rozwiązanie będzie Coś czuję, że się skończy CC, ona jakaś niepodatna na tą oxy jest.



Jeszcze nie wiesz co Cię czeka, okaże się po porodzie :P Jak troje dzieciaczków wyskoczy hehehe. Maluczko przytyłaś jak na bliźniaki. No i obowiązkowo pokaż brzuszek!

Ja do porodu biorę taką jakby sukienke na ramiączkach bawełnianą, tesciowa mi kupiła jako podomkę jak te straszne upały były. Jak się zniszczy to mi żal nie będzie, a myślę, że się nada. Szkoda kasy, żeby kupować specjalnie. Wrzucę wam zdjęcie.

W kwestii biustonoszy do karmienia to miałam wam pisać, że ja kupiłam jakiś czas temu w Pepco taki biustonosz sportowy bezszwowy za 10 zł z myślą, żeby go zakładać na noc, jak się będzie z cycków lało i go dzisiaj założyłam, jest meeeega wygodny. To był trafiony zakup, za psie pieniądze i teraz żałuję, że nie kupiłam sobie dwóch, pewnie już nie będzie. Jest taki fajny, elasyczny, że bez problemu go odchylę całego na karmienie no i dopasuje się sam jeśli się okaże, że mi jakoś bardzo piersi napuchną. Wydaje mi się, że jest o wiele lepszy od tych zwykłych biustonoszy do karmienia bez fiszbiny z odpinanymi miseczkami.

Jeszcze Wam miałam pokazać moje pajączki To macie! Oto jeden z nich.
Miałam kiedyś sytuację, jak mieszkałam jeszcze z rodzicami, że wracam późno w nocy do domu, patrzę a tam terrarium otwarte i pająka nie ma.... ale się zestrachałam, sam sobie odsunął szybkę! Przyjechał tż i go szukał, na szczęście się znalazł, inaczej bym oka nie zmrużyła. Od tamtej pory dodatkowo zabezpieczałam szybki....

Ja się boje pająków, wiec nie powiem że fajny.
co do sukienki- u siebie na porodówce też widzialam ze tak chodziły
a stanik sportowy z pepco też mam i tez żałuję że tylko jeden kupiłam ;p bo jest na prawde fajny ;d

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Jeszcze nie, znalazłam drugi model i już nie wiem. ten co ostatnio pokazywałam bardzo nam się podoba, ale jest też drugi, gdzie można z niego zrobić pojedyńczy.
W ogóle bezczelna kobieta w sklepie powiedziała, że wózek bliźniaczy kupuje się po urodzeniu dzieci, bo nigdy nic nie wiadomo

Eh.. szkoda słów na to babsko ;/
co do porodu- u nas widziałąm że jak ktoś ma bliźniaki to cc.
a co do inkubatora- mój też był mimo dużej wagi-3600. Choć mój akurat miał problemy..

Napisane przez 89Beatka

Proszę zdjęcie giga człowieka

Napisane przez 89Beatka

DZiś 18, zostało by mi 10 dni do terminu porodu. chyba bym jako zniosła i była przerażona, jeszcze jakbym widziała to co na patologii( rodzącą koleżankę) i zaarz miała sama przez to przechodzić
A tak to już od 15 dni, mamuję i powiem szczerze że poród nie jest tak przerażający jak zajmowanie się taką malizną

Koleżance powiedziałam że im mniej wiem o niebezpieczeństwach co na takie dzieci czychają tym mam większy komfort psychiczny.

Rada dla was wysypiajcie się jeśli możecie ja mam pobudkę raz na godzinę w nocy na jedzenie

Musicie uzbroić się w cierpliwość do mężów bo w moim przypadku jest konieczna.

I chyba od stresów mam coraz mniej mleka marnie mi idzie

to czesto je ta Twoja mała .
ja też mam mniej... ;/

Wczoraj 2x mały zjadł mi z cycka i poszedł spać bez dokarmiania. Najpierw spał 3 godziny potem prawie 5. a dzisiaj co? Rano chciałam mu dać z cyca, przed lekarzam.. pociumkał i nic;/ dałam mu odciągnięte.. dojechałąm do lekarza i zaś to samo. Cały czas w poczekalni nie spał, jak weszliśmy do gabinetu to tak sie zaczął wydzierać, bo głodny. Dałam mu cyca a on nadal głodny.. zrobiłam mu mm i zjadł 5 łyków i zasnął. Wyszliśmy z gabinetu i znów to samo. teraz wrociliśmy dałam mu cycka a ten ciągle płakał. dałam mu mm i śpi. a już wczoraj sie tak cieszyłam że ma tyle mleka że mały sie najada.. a tu dzisiaj ledwo co mogę ściągnąć, a mały sam nie chce ciągnąc tez. ;/

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Załącznik 5449654

super brzuszek!

za wszystkie wizyty


Byliśmy dzisiaj z małym u kardiologa. Musimy zrobić echo w przyszłym tygodniu. A no i lekarz nie nazwał tego brachykardia tylko bradykardia.. ale jak mu powiedziałąm że w szpitalu mi powiedzieli brachykardia to powiedział- no tak.. wiec nie wiem czy to to samo, czy jak ? nie ważne, ważne że powiedział mi że mam sprawdzać po jedzeniu od razu i w śnie jakie ma tętno maluszek spisywać na karte, no i zobaczymy co dalej.. w sumie nic sie nei dowiedziałam, a czasu straciłam mnóstwo. mam zrobić echo i iść do niego jescze raz.

Jestem taka zmęczona. Wszystko mnie wkurza- nawet mąż mimo że tak bardzo sie stara i mi pomaga. Mam jakoś tak mniej energii, nic mi sie nie chce, psychicznie też do kitu.

Mamy tylko te 3 tytuły? ;> bo sone czas zrobić


aaa no i mam już piatek,sobota,niedziela i poród opisany. ;p chcecie też opieke po porodową moją, czy tylko do porodu opis? :d

[maomami]

Napisane przez ryba91

to czesto je ta Twoja mała .
ja też mam mniej... ;/

Wczoraj 2x mały zjadł mi z cycka i poszedł spać bez dokarmiania. Najpierw spał 3 godziny potem prawie 5. a dzisiaj co? Rano chciałam mu dać z cyca, przed lekarzam.. pociumkał i nic;/ dałam mu odciągnięte.. dojechałąm do lekarza i zaś to samo. Cały czas w poczekalni nie spał, jak weszliśmy do gabinetu to tak sie zaczął wydzierać, bo głodny. Dałam mu cyca a on nadal głodny.. zrobiłam mu mm i zjadł 5 łyków i zasnął. Wyszliśmy z gabinetu i znów to samo. teraz wrociliśmy dałam mu cycka a ten ciągle płakał. dałam mu mm i śpi. a już wczoraj sie tak cieszyłam że ma tyle mleka że mały sie najada.. a tu dzisiaj ledwo co mogę ściągnąć, a mały sam nie chce ciągnąc tez. ;/


Byliśmy dzisiaj z małym u kardiologa. Musimy zrobić echo w przyszłym tygodniu. A no i lekarz nie nazwał tego brachykardia tylko bradykardia.. ale jak mu powiedziałąm że w szpitalu mi powiedzieli brachykardia to powiedział- no tak.. wiec nie wiem czy to to samo, czy jak ? nie ważne, ważne że powiedział mi że mam sprawdzać po jedzeniu od razu i w śnie jakie ma tętno maluszek spisywać na karte, no i zobaczymy co dalej.. w sumie nic sie nei dowiedziałam, a czasu straciłam mnóstwo. mam zrobić echo i iść do niego jescze raz.

Jestem taka zmęczona. Wszystko mnie wkurza- nawet mąż mimo że tak bardzo sie stara i mi pomaga. Mam jakoś tak mniej energii, nic mi sie nie chce, psychicznie też do kitu.

No to widze że nie tylko ja walcze z cycami, dzisiaj była u mnie położna z babeczką od laktacji. Pokarmu mam bardzo dużo, tylko ze mną jest problem. Psychika póki co jest w rozsypce, hormony po porodzie mam tak rozwalone że szok
jak ktoś jest przy mnie i mi pokazuje to jest ok, a jak zostaje sama to nie daje rady, najbardziej mnie dobija że nie umiem jej dobrze wsadzić tego cycka do buzi, ona się denerwuje jak go próbuje złapać dobija mnie to bo parcie na kp ze wszystkich stron, wszyscy pytają jak tam a ja mam ochotę odpowiedzieć do dupy!!

Jutro chyba pójdziemy na ślub do znajomych, na wesele oczywiście nie ale na ślub chyba tak, mnie dobrze zrobi jak wyjdę do ludzi.

A co do wizyty to szkoda że nie dowiedziałaś się niczego konkretniejszego, ale napewno będzie dobrze. A o Twoim karmieniu w przychodni to jakbym o sobie czytała, ja nie wiem ile ona zjem czy w ogóle je czy sobie ciumka czy się najada, jak płacze to nie wiem czy jest głodna czy brzucho ją boli

[ktosiula]

Napisane przez sorento

A jak ktoś chce pooglądać- to link, ostrzegam, że jest bez cenzury

https://www.youtube.com/watch?v=2Bd9Sq_9nb4

Super to koło. Specjalnie sobie filmik włączyłam jak napisalaś, że bez cenzury a tam taki spokojny poród, że myślałam, że to stypa :P Ja się pewnie będę darła a ta "ychhh, ychhhh " i urodziła.

Napisane przez 89Beatka

Proszę zdjęcie giga człowieka

Rozczuliłam się a pierwsze foto - ile w nim miłości

Napisane przez Antibia86

hej dziewczynki podzcytuje Was ale jakos mam dołka ostatnio i nie chce mi sie nic pisac. chciałabymjuz urodzić,jestem taka jakas nieporadna i ciaglezmeczona, ciagle z oddechem problem. Mały miod 3 dni daje do wiwatu, wierzga strasznie mam wrazenie jakby wogole nie spał. Dziś jescze się wywaliłam na sczescie brzuch osloniłam ale chyba mocno stukłam sobie lokieć bo spuchł i boli;/

Musze sobie jakos humor poprawić....nie wiem jak...jescze ta pogoda....

a Te 50 twarzy Greya niemaktoras w pdf?

Oby nastrój wrócił. Dobrze, że tylko tak się skończyła ta wywrotka.

Napisane przez babku

Ale słodkie Te nóżki i rąsia


Ściągnęłaś mnie telepatycznie


Pocieszające, że nie tylko ja tak mam. Wszystko dokładnie mam tak samo.

A jeśli chodzi o "50 twarzy Greya" dziewczyny z zakazami bunga bunga, zakazuję Wam to czytać!!! Toż to męczarnia będzie dla Was. Ja kiedy ją czytałam, to najchętniej jedną ręką trzymałabym książkę, żeby czytać, a drugą przytrzymywała się stolika nocnego, żeby z męża nie spaść

HAHAHAHAHAH UMARŁAM! ALE NAPISAŁAŚ

Napisane przez lusesita23

Hej kochane

byłam dziś na wizycie - Malutka waży 2440, proszę o dopisanie tydz. 33 i 4 dni
podobno waga w normie

kolejna wizyta z USG- 8.11, godz. 15:45

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Załącznik 5449654

Śliczny! A mała jaki tekst wymyśliła hehehe

Napisane przez ryba91

Wczoraj 2x mały zjadł mi z cycka i poszedł spać bez dokarmiania. Najpierw spał 3 godziny potem prawie 5. a dzisiaj co? Rano chciałam mu dać z cyca, przed lekarzam.. pociumkał i nic;/ dałam mu odciągnięte.. dojechałąm do lekarza i zaś to samo. Cały czas w poczekalni nie spał, jak weszliśmy do gabinetu to tak sie zaczął wydzierać, bo głodny. Dałam mu cyca a on nadal głodny.. zrobiłam mu mm i zjadł 5 łyków i zasnął. Wyszliśmy z gabinetu i znów to samo. teraz wrociliśmy dałam mu cycka a ten ciągle płakał. dałam mu mm i śpi. a już wczoraj sie tak cieszyłam że ma tyle mleka że mały sie najada.. a tu dzisiaj ledwo co mogę ściągnąć, a mały sam nie chce ciągnąc tez. ;/




super brzuszek!

za wszystkie wizyty


Byliśmy dzisiaj z małym u kardiologa. Musimy zrobić echo w przyszłym tygodniu. A no i lekarz nie nazwał tego brachykardia tylko bradykardia.. ale jak mu powiedziałąm że w szpitalu mi powiedzieli brachykardia to powiedział- no tak.. wiec nie wiem czy to to samo, czy jak ? nie ważne, ważne że powiedział mi że mam sprawdzać po jedzeniu od razu i w śnie jakie ma tętno maluszek spisywać na karte, no i zobaczymy co dalej.. w sumie nic sie nei dowiedziałam, a czasu straciłam mnóstwo. mam zrobić echo i iść do niego jescze raz.

Jestem taka zmęczona. Wszystko mnie wkurza- nawet mąż mimo że tak bardzo sie stara i mi pomaga. Mam jakoś tak mniej energii, nic mi sie nie chce, psychicznie też do kitu.

Mamy tylko te 3 tytuły? ;> bo sone czas zrobić


aaa no i mam już piatek,sobota,niedziela i poród opisany. ;p chcecie też opieke po porodową moją, czy tylko do porodu opis? :d

Dawaj wszystko, poczytamy!

Co do karmienia to może jakiś gorszy dzień mieliście, myśl pozytywnie i zobaczysz, że będzie lepiej! Napewno się zgracie, dostosujecie i karmienie to będzie sama przyjemność!

Brachykardia to przejęzyczenie, faktycznie chodzi o bradykardię (w odwrotnym przypadku jak jest przyspieszona akcja serca to się nazywa tachykardia i dlatego pewnie ktoś tak przekręcił tą bradykardię).
Jak Ty mu sprawdzasz to tętno? Liczysz pulsowanie na głowce czy jak?
Echo Wam wiele wyjaśni pewnie, trzymam kciuki za Kacperka

[sorento]

Napisane przez Antibia86

hej dziewczynki podzcytuje Was ale jakos mam dołka ostatnio i nie chce mi sie nic pisac. chciałabymjuz urodzić,jestem taka jakas nieporadna i ciaglezmeczona, ciagle z oddechem problem. Mały miod 3 dni daje do wiwatu, wierzga strasznie mam wrazenie jakby wogole nie spał. Dziś jescze się wywaliłam na sczescie brzuch osloniłam ale chyba mocno stukłam sobie lokieć bo spuchł i boli;/
a Te 50 twarzy Greya niemaktoras w pdf?

za poprawę samopoczucia! Ja też dziś w poślizg wpadłam na mokrych liściach Ale jakoś się wyratowałam.
Przykładałaś coś na łokcia?? Altacet? Maść na stłuczenia? Czy kostki lodu albo coś z zamrażarki? Powinno pomóc
Acha, ja mam pdf, napisz swojego maila na priv to Ci wyślę

Napisane przez Antibia86

ja juzyro zaczynam 38 tydz, po osttaniej wizycie okazało sie że wszystko sie zatrzymało, więc chciałabym Bunga Bunga nawet TŻ mi wczoraj naobiecywał i co??i poszedł spać jak zwykle...normlanie z takiej pierdoły się poryczałam

a dla męża , tak ciężarną żonę w potrzebie zostawić! A trzeba się było za niego na śpiocha wziąć

Napisane przez babku

Przepraszam, że tak wybiórczo Was dzisiaj potraktowałam, ale nie mam coś siły i weny. Byłam wczoraj na tym KTG. Wszystko jest w porządku, mam nie słuchać sąsiadek, teściowych itp i nie wkręcać sobie rychłego porodu Mam odpoczywać, polegiwać i cieszyć się końcówką ciąży. Tylko to ostatnie jakoś ciężko mi zrobić. Mam na to wszystko już swoją teorię: początek i środek ciąży były za piękne i teraz muszę nadrobić, żeby jakaś sprawiedliwość była Teraz się przemęczę, a poród znów wynagrodzi mi ten czas, bo nie będzie najgorszy

za ktg

Napisane przez 89Beatka

I chyba od stresów mam coraz mniej mleka marnie mi idzie

Się proszę nie stresować i mleczko dla skrzatka ładnie produkować

Napisane przez lusesita23

u nas trwa remont łazienki nareszcie się zacząłtzn. najpierw mąż musi wszystko skuć, a od poniedziałku zaczyna się część właściwa
byłam dziś na wizycie - [B]Malutka waży 2440,
ja niestety mam infekcję, dostałam maść
Gin też stwierdził skrócenie szyjki i minimalne rozwarcie, ale mam się nie martwić, bo w sumie już może się coś powoli dziać w tym zakresie

za szybki remont i żeby infekcja uciekła!
I dla maluszka za wagę

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Załącznik 5449654

Ładny brzuś, z papierkami w środku

[babku]

Napisane przez Lilith890502

ja się pomęczę z Tobą

Ok

Napisane przez agnieszka255

lusesita23- kurdę a ja jestem tez w 33 tyg a moja gin twierdzi ze nie moze sie na razie nic dziac i na te skurcze przepowiadające dała mi duphaston to ja już nie wiem....

Chyba co lekarz, to inne podejcie. Mój w ogóle nie przejął się tym rozwarciem. Sama sobie wkręciłam

Antibia z tą kapą, to nawet się uśmiałam, choć na Twoim miejscu ładnie bym się wkurzyła. To co trzeba, to się nie domyśli, ale jak kapę oddać mamusi, to szybko wymyślił i nawet bez proszenia Ale to cudaki są

Napisane przez ryba91

Byliśmy dzisiaj z małym u kardiologa. Musimy zrobić echo w przyszłym tygodniu. A no i lekarz nie nazwał tego brachykardia tylko bradykardia.. ale jak mu powiedziałąm że w szpitalu mi powiedzieli brachykardia to powiedział- no tak.. wiec nie wiem czy to to samo, czy jak ?

aaa no i mam już piatek,sobota,niedziela i poród opisany. ;p chcecie też opieke po porodową moją, czy tylko do porodu opis? :d

To jest to samo Rybko. Mógł Ci w sumie wytłumaczyć, ale oczywiście po co tłumaczyć

Prosimy wszystkie opisy

[Olenka_24]

Ciekawe co tam u Dzastin

[sorento]

Napisane przez babku

Ja kiedy ją czytałam, to najchętniej jedną ręką trzymałabym książkę, żeby czytać, a drugą przytrzymywała się stolika nocnego, żeby z męża nie spaść

Napisane przez ryba91

Byliśmy dzisiaj z małym u kardiologa. Musimy zrobić echo w przyszłym tygodniu. A no i lekarz nie nazwał tego brachykardia tylko bradykardia.. ale jak mu powiedziałąm że w szpitalu mi powiedzieli brachykardia to powiedział- no tak.. wiec nie wiem czy to to samo, czy jak ? nie ważne, ważne że powiedział mi że mam sprawdzać po jedzeniu od razu i w śnie jakie ma tętno maluszek spisywać na karte, no i zobaczymy co dalej.. w sumie nic sie nei dowiedziałam, a czasu straciłam mnóstwo. mam zrobić echo i iść do niego jescze raz.

Jestem taka zmęczona. Wszystko mnie wkurza- nawet mąż mimo że tak bardzo sie stara i mi pomaga. Mam jakoś tak mniej energii, nic mi sie nie chce, psychicznie też do kitu.

aaa no i mam już piatek,sobota,niedziela i poród opisany. ;p chcecie też opieke po porodową moją, czy tylko do porodu opis? :d

Hmm, za dużo się nie dowiedziałaś Może po echu będzie więcej wiadomo?
za unormowanie karmienia, oby było jak wczoraj cały czas i za lepsze samopoczucie też kciuki
A opis porodu i cd też poprosimy

Napisane przez maomami

No to widze że nie tylko ja walcze z cycami, dzisiaj była u mnie położna z babeczką od laktacji. Pokarmu mam bardzo dużo, tylko ze mną jest problem. Psychika póki co jest w rozsypce, hormony po porodzie mam tak rozwalone że szok
jak ktoś jest przy mnie i mi pokazuje to jest ok, a jak zostaje sama to nie daje rady, najbardziej mnie dobija że nie umiem jej dobrze wsadzić tego cycka do buzi, ona się denerwuje jak go próbuje złapać dobija mnie to bo parcie na kp ze wszystkich stron, wszyscy pytają jak tam a ja mam ochotę odpowiedzieć do dupy!!

Jutro chyba pójdziemy na ślub do znajomych, na wesele oczywiście nie ale na ślub chyba tak, mnie dobrze zrobi jak wyjdę do ludzi.

żebyś sobie sama radziła i Zuzia nauczyła się dobrze przystawiać
I oczywiście za poprawę samopoczucia

[lusesita23]

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Załącznik 5449654

brzunio sliczny

Napisane przez babku

Remontu współczuję, za wagę, prezentów ze stanów i z Anglii, też bym wyczekiwała
A co do cytowanego, to mi też tak gin powiedział i że nawet to lepiej, bo łatwiej urodzę, ale mnie oczywiście bardziej tym zestresował niż pocieszył. Od tego momentu zaczął się mój nieuzasadniony stres przedporodowy
Nie idź w moje ślady

Ja też bym się pewnie poryczała, bo ryczę od paru dni o wszystko. Tobie to już chociaż mało zostało, a ja zamierzam jeszcze minimum 2 tygodnie się tak męczyć Może by tak słońce wyszło, to by nam się poprawiło. Ehh ...

u mnie póki co nic takiego się nie dzieje. a nawet sie ciesze

Napisane przez agnieszka255

lusesita23- kurdę a ja jestem tez w 33 tyg a moja gin twierdzi ze nie moze sie na razie nic dziac i na te skurcze przepowiadające dała mi duphaston to ja już nie wiem....

ale ja nie mam skurczy tzn raz w nocy mnie obudzilo takie pobolewanie, ale nic poza tym.
biore nospe i magnez

no ja wierzę swojemu ginowi i on mowi,ze w 8 miesiacu babeczki czesto juz maja rozwarcie.
a ja mam minimalne i szyjkę też tylko trochę skróconą, więc to pewnie jeszcze dłuuuuuga droga

[nemosek]

Dzastin miała cesarkę około 17

Kamilek jest już na świecie

Ur o 17.13 waży 3470 i 10 pkt

[Olenka_24]

Napisane przez nemosek

Dzastin miała cesarkę około 17

Kamilek jest już na świecie

Ur o 17.13 waży 3470 i 10 pkt

Dzastin ogromne gratulacje !!!

[nasturcja7667]

Rybko, brachykardia to taka potoczna nazwa bradykardii. Tak się mówi. Tak, jak Ktosiula pisała

Mogę jeszcze dodać ze dwa tytuły, ale inne panny też niech coś napiszą, bo z moją weną słabo

W brzuchu pupę swą wypina- chce na świat juz przyjść dziecina!
Rodzić juz nadchodzi czas - przerażenie jest wśród nas!

[maomami]

Napisane przez nemosek

Dzastin miała cesarkę około 17

Kamilek jest już na świecie

Ur o 17.13 waży 3470 i 10 pkt

dla Dzastin No i witamy kolejnego kawalera na wątku

[kyte]

Napisane przez niunia32

pewnie takie:
Załącznik 5449522

A tego to nigdy nie widziałam hehe ale też skojarzenie miałam..

Napisane przez 89Beatka

jak czytam opisy porodów to od razu widzę swoją Liwkę w momencie kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam
Jeszcze raz gratulujęeeeeeeeeeee


Wiecie co?
Jak się ma dziecko to ciężko siedzieć na wizażu, dobrze że w miarę na bieżąco jestem

Ja i tak jestem dla Was mamuś pełna podziwu że znajdujecie czas i siły dla nas

Napisane przez lineczka1989

przepraszam, ale
mnie dzisiaj z rana TŻ przed wyjściem całował po policzku i potem w szyje mnie pocałował i gdyby nie fakt że musiał za sekunde wychodzić to bym się na niego rzuciła bo takie ciary mi przechodziły że omatkoświęta

powiem Ci tak, jeżeli esteś gotowa że książka Cię tak pobudzi że mogłabyś nie schodzić z małża to czytaj ja po niej mogłabym jak to w piosenke: "cztery razy, po dwa razy, osiem razy, raz po raz, po północy ze 2 razy i nad ranem jeszcze raz"


własnie dostałam wiadomość: "mam Cię bardziej pykać to szybciej dziecko wyjdzie"

paadłam
Chce te książke przeczytać ale już po połogu.Tylko ciekawe czy nie stworzymy przez to braciszka albo siostrzyczki..

Napisane przez 89Beatka

Proszę zdjęcie giga człowieka

No nie moge się napatrzeć!

Napisane przez babku

Przepraszam, że tak wybiórczo Was dzisiaj potraktowałam, ale nie mam coś siły i weny. Byłam wczoraj na tym KTG. Wszystko jest w porządku, mam nie słuchać sąsiadek, teściowych itp i nie wkręcać sobie rychłego porodu Mam odpoczywać, polegiwać i cieszyć się końcówką ciąży. Tylko to ostatnie jakoś ciężko mi zrobić. Mam na to wszystko już swoją teorię: początek i środek ciąży były za piękne i teraz muszę nadrobić, żeby jakaś sprawiedliwość była Teraz się przemęczę, a poród znów wynagrodzi mi ten czas, bo nie będzie najgorszy

Aaa jeszcze cieszę, że krówka uratowana

za udaną wizytę

Napisane przez agnieszka255

Ale mnie córka rozwaliła(5l) patrzy na mój brzuch i mówi "mamo, ty w brzuchu musisz mieć tam okropny bałagan" a ja dlaczego?ona" bo jak ona je to gdzie wyrzuca papierki?" te dzieci ale mają pomysły dołączam zdjęcie mojego brzuszka z dziś:
Załącznik 5449654

haha super masz te córe!
ładny brzuszek

[babku]

Napisane przez maomami

Jutro chyba pójdziemy na ślub do znajomych, na wesele oczywiście nie ale na ślub chyba tak, mnie dobrze zrobi jak wyjdę do ludzi.

Pewnie, że idź. Nawet taka godzinka dobrze Wam zrobi. A z małą kto Wam zostanie?

Napisane przez lusesita23

u mnie póki co nic takiego się nie dzieje. a nawet sie ciesze


no ja wierzę swojemu ginowi i on mowi,ze w 8 miesiacu babeczki czesto juz maja rozwarcie.
a ja mam minimalne i szyjkę też tylko trochę skróconą, więc to pewnie jeszcze dłuuuuuga droga

W takim razie proszę trochę pozytywnych fluidów mi przekazać
Mój gin też powiedział, że to normalne. A w necie wyczytałam, że niektóre kobiety od 20 tygodnia z takim rozwarciem chodzą.

Napisane przez nemosek

Dzastin miała cesarkę około 17

Kamilek jest już na świecie

Ur o 17.13 waży 3470 i 10 pkt

Jest kolejny książę

Gratulacje Dzastin!!!!!!!!!!!!!!