My akcyzę przechytrzymy, wódkę weselną wnet kupimy! PM'14 cz. 20

[Dotka90]

Docik, a Wy jak długo jesteście razem?

[docik10]

16 października dostałam od niego takiego smsa "Słońce Ty moja, nie raz będzie źle, nie raz będziemy pokłóceni, nie raz szczęśliwi jak w bajce i pełni radości. To, że nikim nie mieszkałem, niczego nie zmienia. Kocham Cię i zawsze będę! Nawet jak będzie nudno. 27 lat parzyłem na życie i dorastałem do takich decyzji i czekałem na właściwą osobę i znalazłem! A wczoraj taka obojętność, chyba potrzebuje czasu, bo nie wiem co mam zrobić

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Dotka90

Docik, a Wy jak długo jesteście razem?

2 lata i 2 m-ce

[Kate Noir]

Docik macie tylko jedno wyjście: porozmawiać, a nie zachowywać jak dwa uparciuchy Ja to widzę tak: on stwierdził, że nie będzie Cie gonił bo mu nie ufasz i to nie ma sensu (pewnie poczuł się urażony i ma nadzieję, że przyjdziesz i go przeprosisz za to), ty z kolei nie możesz mu wybaczyć, że za Tobą nie pobiegł i taką łatwością kończy związek (bardzo łatwo mogę sobie wyobrazić co czujesz )
Wiem, że radzić komuś jest łatwo i mi samej serce by pękło gdyby tż stwierdził, że to nie ma sensu...

Napisane przez Dotka90

Z drugiej strony robienie wyrzutów o każdego kumpla dla mnie byłoby mocnym sygnałem alarmowym i dużą przeszkodą w związku, bo mam kilku kumpli, łączą mnie z nimi normalne, kumpelskie relacje i nie widzę w tym nic złego.
nie znoszę jak się mnie ogranicza, więc to dla mnie byłby duży minus.

dla mnie to też jest dziwne z jednym potrafię spędzić godzinę na telefonie, a jak wracam do rodzinnego miasta to nie ma opcji byśmy się nie spotkali. Większość moich rozmów na fb jest z kumplami (moimi czy tż'a) i jakoś nie wyobrażam sobie by któreś z nas miało by mieć z tym problem Przecież rozmowa to nie zdrada

[ana909]

Napisane przez KaMilka4891

pisz co ślina na język przyniesie, i nie odpuszczajcie, skoro miał ważny bilet do dzisiaj, to wydaje mi się, że jego obowiązywanie jeszcze się nie skończyło, a co do numeru dowodu, to nie ma tego biletu od wczoraj, dlaczego nikt nie zwrócił na to uwagi??


gwarancji nie ma, nigdy, na nic

dziękuję a już chciałam się poddawać, bo myślałam, że efektów nie ma, bo waga stoi jak zaklęta... ale od przyszłego miesiąca zaczynam dietkę, na którą wciąż czekam, a mój dietetyk coś się opierdziela


ja po pracy sprawdzę moją, ale nie wiem czy coś takiego mam
no ale faktycznie lepiej się wstrzymać z kupnem, szkoda kasy


któraś z dziewczyn pytała chyba o to jak kokardkę ładną zrobić, znalazłam taki sposób http://img.zszywka.pl/1/0107/w_8039/...t-handmade.jpg

ehh wg prawa nie ma co sie odwolywac bo nasz błąd, ale i tak sie odwołamy. No własnie moj Tż taki jest ze NIGDY nie pisze numeru dowodu, tylko imie i nazwisko i to od przeszlo 11 lat jak jezdzi kolejami. I nigdy nikt mu uwagi nie zwrocil wiec na jego chlopski rozum nie bylo to aż tak wymagane. Podejrzewam ze renomiarz NIE czlowiek i chcialo mu sie zarobic. Zreszta wiem, który go spisywał, bo jest tylko jeden taki niemiły na tej lini i on nikomu niestety nie odpuszcza.

Napisane przez fascinata

A moje myśli ciągle zaprząta kwestia fotografa i kamerzysty Jak wy rozwiązujecie tą kwestię? Macie tylko fotografa?

Ja powoli skłaniam się do opcji by wynająć tylko fotografa, a na ślub i wesele załatwić jedną kamerkę którą każdy mógłby wziąć do ręki i nakręcić co mu przychodzi do głowy. Ale sama nie wiem....

Czy któraś z was sama załatwia owoce, ciasta i napoje na wesele? My musimy kupić to we własnym zakresie ale nie mam pojęcia po ile tego kupić na około 120 osobowe wesele

my nie mamy kmaerzysty ale po rodzinie idzie szum o to. Bo jak to? Wiec moze znajdzie sie taka kamera od kolegi Stasia, który coś tam nagra w kosciele lub na sali.

Napisane przez docik10

Dziewczyny mogę wam się wyżalić?

Napisane przez docik10

Wczoraj....

w sumie powód do kłutni zaden, Tż zdarza się mi nie mowic jak tam kogos spotkał w pociągu czy na przystanku, bo albo nie pamieta, albo nie ma co gadac. Kiedys byłam zazdrosna, teraz juz nie, bo te klutnie nie mialy po prostu sensu.
Dziwny jest fakt natomiast tej obojętności. Zwlaszcza ze tego typu "gierki" stosują raczej kobiety, zeby faceta wreszcie obudzic. Ostatni raz kiedy moj facet walnął takim tekstem "to moze jednak dobry pomysł" kiedy mu powiedzialam ze powinnismy sie rozstac, skonczylo się to rzeczywiscie rozstaniem. Długa historia i pewnie nie taka jak Twoja ale był to znak, ze cos jest nie tak.

[no_doubt]

Napisane przez mimi_77

9.08 chcieliśmy 15stego ale zespół, który chcieliśmy miał zajęty termin

kolor przewodni to łosoś, zaproszenia wstępnie też wybrane ale nie wiem z czym można się już powoli zajmować a co zostawić na później. dodam, że na wiosnę czeka nas remont także kolejne kłopoty

Witam Data taka sama jak u mnie

[Kate Noir]

Napisane przez docik10

16 października dostałam od niego takiego smsa "Słońce Ty moja, nie raz będzie źle, nie raz będziemy pokłóceni, nie raz szczęśliwi jak w bajce i pełni radości. To, że nikim nie mieszkałem, niczego nie zmienia. Kocham Cię i zawsze będę! Nawet jak będzie nudno. 27 lat parzyłem na życie i dorastałem do takich decyzji i czekałem na właściwą osobę i znalazłem! A wczoraj taka obojętność, chyba potrzebuje czasu, bo nie wiem co mam zrobić

Może odeślij mu tego sms'a? niech sobie przypomni co Ci napisał

[no_doubt]

Docik dopiero przeczytałam Twoje posty... Ja myślę, że on nie zdaje sobie sprawy jak to będzie bez Ciebie... Kiedyś ja byłam taka... powiedziałam mojemu byłemu, by odszedł jak chce, było mi obojętne, a im bardziej mnie prosił to tym bardziej mnie tym denerwował... Czułam się wolna, taka euforia trwała niecałe 2 tygodnie... Przyszedł czas, że przestał się do mnie odzywać, jakby zapomniał i coś mnie tknęło. Poczułam jego brak... Zrozumiałam, że on nie będzie naiwnie mnie prosił bym wróciła, że on też ma swoje uczucia. Zrozumiałam jak bardzo mi go brak. Wróciliśmy do siebie, ale to już ja musiałam zabiegać.
Moja rada: daj mu czas niech ochłonie. Rzeczy nie zabieraj. Przez 2 dni nie dzwoń, nie pisz. Daj mu 2 dni na zrozumienie i dojście do niego, tego co powiedział, że niestety słowa mają swoje konsekwencje. Kłamstwa też Tak jak pisałaś już raz byłaś okłamywana i ja Ciebie w tej sytuacji doskonale rozumiem.
Jeśli Go kochasz walcz. Porozmawiajcie na spokojnie jak emocje opadną. Wypracujcie zasady, nie wypominajcie sobie, co było. Czy będzie dobrze zależy od Was obojga 3mam kciuki

[basiczek24]

Napisane przez Kate Noir

Może odeślij mu tego sms'a? niech sobie przypomni co Ci napisał

O właśnie, dobry pomysł

Tak powiem Wam dziewczyny że mój tż pisze z laskami na gg, ale są to normalne rozmowy, on mi o nich n ie mówi ale czasem zerkam na archiwum rozmów i ja nie robię mu z tego tytułu żadnych pretensji. Ja z kolei piszę z moim byłym (jest już żonaty) i mój M też nic nie gada. Ufamy sobie.

Docik, dziwne jest tylko to że on się nawet nie starał przeprosić czy pobiec za Tobą przecież dobrze wie co przechodziłaś w poprzednim związku. Porozmawiajcie o tym, powiedz mu co Cię boli, rozmowa dużo daje i mam nadzieję że między wami się ułoży. Powodzenia

[wiosnaachtoty]

Napisane przez asia1206

cześć dziewczyny
mmona24 mam nadzieję,że już jesteś w domku i śpisz-3:25?bidulko co Ty masz za prace
Ide na śniadanko które przygotowuje mój Tż-później jedziemy podpisać umowę z fotografem
Miłej niedzieli

Też jedziemy podpisywać umowę z fotografem I bardzo mnie to cieszy, że kolejną rzecz załatwimy

[ijaa]

Napisane przez KaMilka4891

kolczyki cudowne ja nie przepadam za wiszącymi, nie lubię jak mi sie dynda coś :P ale te podobają mi się wybitnie zgapiam

To dokładnie tak jak ja.
Od wielkiego święta (imprezy) założę coś innego niż malutkie perełki albo kamyczki które noszę na co dzień.

Mamusia moja Kochana ostatnio stwierdziła, że chciałaby mi kupić coś do ślubu np. na gwiazdkę, wiec.. już chyba wiem co to będzie.

[Monaa2]

Napisane przez fascinata

A moje myśli ciągle zaprząta kwestia fotografa i kamerzysty Jak wy rozwiązujecie tą kwestię? Macie tylko fotografa?

Ja powoli skłaniam się do opcji by wynająć tylko fotografa, a na ślub i wesele załatwić jedną kamerkę którą każdy mógłby wziąć do ręki i nakręcić co mu przychodzi do głowy. Ale sama nie wiem....

Czy któraś z was sama załatwia owoce, ciasta i napoje na wesele? My musimy kupić to we własnym zakresie ale nie mam pojęcia po ile tego kupić na około 120 osobowe wesele

Chyba jestem w tyle z odpisywaniem... My mamy tylko fotografa, na kamerzyste szkoda nam kasy... Co do napoi, owoców i ciast mamy ten sam problem. robimy wesele na ok.100 osób. Babka w domu weselnyum powiedziala nam ze 1,5l na glowe ale nam wydaje sie malo i kupujemy min.2l/os.

[KasiaK_080290]

Docik porozmawiajcie na spokojnie po prostu

gratuluję wszystkim 300 DDŚ

u Nas dziś 230 DDŚ ! (to już tak blisko)
a 254 dni od zaręczyn (08.02.)


dziewczyny, przypadkiem na fb zobaczyłam, że buty LaBody są dostępne w Warszawie w salonie na Puławskiej 102 "ślubny dom"
na pewno się tam wybiorę je obejrzeć https://www.facebook.com/media/set/?...4050787&type=1

[ijaa]

Aaaaa, gratuluję wszystkim 300DDŚ.

[Monaa2]

Napisane przez KasiaK_080290

gratuluję wszystkim 300 DDŚ

u Nas dziś 230 DDŚ ! (to już tak blisko)
a 254 dni od zaręczyn (08.02.)

Gratuluję i ja! Ten Wyjątkowy dzien coraz bliżej! Niebawem udziela się pierwsze stresy

Nam zostało 186 dni

[kroooliczek89]

Hmm dziewczyny jak rozwiązać taki problem. Bielizna do ślubu, oczywiście biała. Staniczek i majtki. Buty będą czerwone, więc pończochy muszą być takie cieliste (napewno nie białe). Jaki do tego dobrać pasek do pończoch? Biały? Nie będzie to brzydko wyglądało takie przejście z beżowych pończoch i nagle biały pasek?

[wiosnaachtoty]

Napisane przez Monaa2

Gratuluję i ja! Ten Wyjątkowy dzien coraz bliżej! Niebawem udziela się pierwsze stresy

Nam zostało 186 dni

My 216 dni O co chodzi z tym stresem?? Ja się nie stresuję i trudno mi sobie wyobrazić, że ten dzień przyniesie mi stres

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez kroooliczek89

Hmm dziewczyny jak rozwiązać taki problem. Bielizna do ślubu, oczywiście biała. Staniczek i majtki. Buty będą czerwone, więc pończochy muszą być takie cieliste (napewno nie białe). Jaki do tego dobrać pasek do pończoch? Biały? Nie będzie to brzydko wyglądało takie przejście z beżowych pończoch i nagle biały pasek?

Moim zdaniem biały faktycznie może nie pasować! Hmm może lepiej jakby bielizna była w takim śmietankowym kolorze i pasek też

[Monaa2]

Napisane przez wiosnaachtoty

My 216 dni O co chodzi z tym stresem?? Ja się nie stresuję i trudno mi sobie wyobrazić, że ten dzień przyniesie mi stres

To będa pozytywne emocje! Stres będzie w dzień ślubu kiedy najbardziej zalezy żeby wszystko było takieee piękne

Mam pytanie, czy jest to dobry pomysl na księgę gości? http://weselnybox.pl/8197,Pomys%C5%8...%99_go%C5%9Bci

[Elrosa]

Znalazłam takie zdjęcie i jak nie chcę pończoch, tak taki zestaw -

[wiosnaachtoty]

Napisane przez Monaa2

To będa pozytywne emocje! Stres będzie w dzień ślubu kiedy najbardziej zalezy żeby wszystko było takieee piękne

Mam pytanie, czy jest to dobry pomysl na księgę gości? http://weselnybox.pl/8197,Pomys%C5%8...%99_go%C5%9Bci

No być może im bliżej ślubu to przyjdzie więcej nerwów
Elrosa bardzo ładnie to wygląda!!

[gornek]

Tez juz zaczelam myslec o bieliznie i zastanawiam sie nad niebieskimi majtkami wlasnie, bo na dobra sprawe nie mam gdzie na siebie wsadzic czegos niebieskiego, ew w bukiet wlozyc jeden niebieski kwiat. Biale ponczochy tez u mnie odpadaja, jakos bym sie czula w nich jak trup, wiec zapewne beda jakies cieliste ale to sie okaze, bo straplesa tez chce w kolorze cielistym Tak teraz myslalam i podsumowalam, co mamy zalatwione a co nie i wydaje mi sie, ze nawet sporo tego mam :

data zaklepana u księdza
sala ( menu wybrane)
zespół
kamerzysta
fotograf
fryzjer i kosmetyczka ( musze dograc tylko godzine)
suknia slubna
zaproszenia
buty
etykiety na wódke
drobne upominki dla gości

czyli najwazniejsze jest, zostalo mi glównie znalezienie samochodu do slubu, garnitur dla TZ, alkohol ( ale to kupujemy u wuja wiec nie ma co sie stresowac) organistka, ubranie kosciola mhm chyba o niczym nie zapomnialam

[Lemon_Drop]

Napisane przez Anesthesia

Nie jakoś wysoka, raczej bardzo przeciętna (164cm) Nigdy nie wiązałam długości kolczyków ze wzrostem Lubię kolczyki, w sukni będę miała gołe ramiona i upięte włosy, a naszyjnika nie chcę, więc chcę, żeby kolczyki grały pierwsze skrzypce

Jakoś tak mi się skojarzyło, sama nie wiem czemu

Napisane przez ijaa

Podobają mi się np. takie: http://www.apart.pl/pl/szukaj,bizuteria,q,,,9931

Pytanie dotyczące zaproszeń:
czy wszystkie z Was będą mieć na zaproszeniu, że Pani X i Pan Y wraz z rodzicami, zapraszają na..?
Pytam, ponieważ mam zagwostkę - sami tego nie planowaliśmy, w ogóle nam szczerze mówiąc przez myśl nie przeszło, ale kurde w niemalże każdym zaproszeniu jakie widziałam był ten zwrot.
Nie wiem też na jakiej to jest zasadzie: chodzi o to, że rodzice są jakby współgospodarzami/współorganizatorami imprezy?
Bo my wszystko organizujemy i ogarniamy sami i rodzice będą po prostu gośćmi.

Kolczyki fajne. Co do zaproszeń to pewnie jest tak dlatego, że często zdarza się że rodzice finansują lub współfinansują wesele. Wydaje mi się że nie ma problemu żeby to zmienić, moja siostra zmieniała.

Napisane przez fascinata

Czy któraś z was sama załatwia owoce, ciasta i napoje na wesele? My musimy kupić to we własnym zakresie ale nie mam pojęcia po ile tego kupić na około 120 osobowe wesele

My załatwiamy sami owoce i ciasto, ale jeszcze nie zastanawiałam się ile czego kupować. Ciasta na pewno więcej bo planujemy dać pudełeczka na wyjście.

Napisane przez docik10

Dziewczyny mogę wam się wyżalić?

O kurcze... Powinnaś mu powiedzieć że boisz się być po raz kolejny oszukiwana, dlatego zabolało cię to, ze cię okłamał że nie rozmawiał z tą dziewczyna. Najgorsze w tym wszystkich jest to, że zbyt łatwo wg mnie podchodzi do tego, że moglibyście się rozstać, zwłaszcza teraz jak organizujecie wesele i wspólne zycie. Pogadaj z nim poważnie, zaufanie w związku jest b. ważne z obu stron. Życzę powodzenia, mam nadzieję że wszystko sobie wyjaśnicie

Napisane przez Elrosa

Znalazłam takie zdjęcie i jak nie chcę pończoch, tak taki zestaw -

Faaajny Ja z kolei nie wiem jak zrobić bo wymyśliłam że zamiast niebieskiej podwiązki kupię sobie błękitne gatki ale to już chyba będzie przegięcie

edit: gornek widzę że mamy podobny plan

[KaMilka4891]

Napisane przez Elrosa

Znalazłam takie zdjęcie i jak nie chcę pończoch, tak taki zestaw -

sam seks tylko, czy nie za ciepło w tym będzie??

Proszę znów o pomoc
dumam dzisiaj nad opakowaniem na prezenty dla gości, miały być torebki ale jakoś straciłam przekonanie do nich, i tak myślę czy nie zrobić pudełek...
jak sądzicie??

i przypomnijcie prosze jak się nazywała strona na której kupowałyście papier, bo szukam szukam i znaleźć nie mogę

[mmona24]

Napisane przez asia1206

cześć dziewczyny
mmona24 mam nadzieję,że już jesteś w domku i śpisz-3:25?bidulko co Ty masz za prace
Ide na śniadanko które przygotowuje mój Tż-później jedziemy podpisać umowę z fotografem
Miłej niedzieli

Tak wyspalam sie ale znowu siedze w pracy pracuje dorywczo w hotelu a na codzien studiuje
ale za wspolczucie

Napisane przez Anesthesia

Nie w moim stylu, skromność skromnością, ale mnie nieraz skromna biżuteria zachwyca, ten komplet wydaje mi się po prostu ciut oklepany i wiele dziewczyn nosi go nawet na co dzień .

no wlasnie, moze zle sformulowalam pytanie, nie chodzilo mi o skromnosc ale wlasnie o oklepanie... mnie sie bardzo podoba ale obawiam sie, ze lepiej sprawi sie na poprawiny

Napisane przez Kate Noir

Mi bardzo podoba się ten komplet - widziałam go na kilku teledyskach ślubnych i wygląda pięknie
Sama mam podobne kolczyki na co dzień , trochę mniejsze, więc wolałabym coś innego.

Ja ostatnio go upolowalam za 10zł od razu sie zakochalam i w dodatku powalajaca cena

Napisane przez say-hello

dużo osób nosi te kolczyki na co dzień, są bardzo popularne. dlatego postawiłabym jednak na coś innego [COLOR="Silver"]

no wlasnie szkoda

Napisane przez ijaa

Podobają mi się np. takie: http://www.apart.pl/pl/szukaj,bizuteria,q,,,9931

piekne!

[fascinata]

Mam kolejny dylemat

Bardzo bym chciała, aby do ołtarza odprowadził mnie tata, a najlepiej aby TŻ zobaczył mnie dopiero w kościele (wiem wiem, takie to amerykańskie ). Tylko pojawia się problem, bo przecież w naszej tradycji obowiązkowe jest aby TŻ po mnie przyjechał, a rodzice dali nam swoje błogosławieństwo więc to aby TŻ zobaczył mnie dopiero w godzinie zero raczej nie wchodzi w grę.

A jak to będzie u Was?

[karolinuuusia]

Napisane przez fascinata

Mam kolejny dylemat

Bardzo bym chciała, aby do ołtarza odprowadził mnie tata, a najlepiej aby TŻ zobaczył mnie dopiero w kościele (wiem wiem, takie to amerykańskie ). Tylko pojawia się problem, bo przecież w naszej tradycji obowiązkowe jest aby TŻ po mnie przyjechał, a rodzice dali nam swoje błogosławieństwo więc to aby TŻ zobaczył mnie dopiero w godzinie zero raczej nie wchodzi w grę.

A jak to będzie u Was?

u mnie będzie tradycyjnie, TŻ przyjedzie do mnie, błogosławieństwo rodziców i jedziemy razem do kościółka, gdzie razem z TŻ pójdziemy do ołtarza

[KaMilka4891]

Napisane przez fascinata

Mam kolejny dylemat

Bardzo bym chciała, aby do ołtarza odprowadził mnie tata, a najlepiej aby TŻ zobaczył mnie dopiero w kościele (wiem wiem, takie to amerykańskie ). Tylko pojawia się problem, bo przecież w naszej tradycji obowiązkowe jest aby TŻ po mnie przyjechał, a rodzice dali nam swoje błogosławieństwo więc to aby TŻ zobaczył mnie dopiero w godzinie zero raczej nie wchodzi w grę.

A jak to będzie u Was?

a jak zrobić, żeby błogosławieństwa nie było??

[magdalenka_w_86]

Napisane przez mimi_77

Witajcie dziewczyny!

Witaj

Napisane przez ijaa

Pytanie dotyczące zaproszeń:
czy wszystkie z Was będą mieć na zaproszeniu, że Pani X i Pan Y wraz z rodzicami, zapraszają na..?
Bo my wszystko organizujemy i ogarniamy sami i rodzice będą po prostu gośćmi.

My też finansujemy wesele i organizujemy sami, ale na zaproszeniach zostawiliśmy zwrot "z rodzicami", rodzice wspierają nas w naszych poczynaniach i zawsze wspierali we wszystkim i są zawsze z nami. Nie finansują wesela, bo taka była nasza decyzja, chociaż chcieli.

230 ddś

elrosa
Komplecik świetny, ale mam ślub w czerwcu i obawiam się, że byłoby mi mega gorąco. Zostanę przy staniku, majtkach, pończochach i pasku do nich, a taki zestawik zostawię na noc poślubną :P

[no_doubt]

Napisane przez fascinata

Mam kolejny dylemat

Bardzo bym chciała, aby do ołtarza odprowadził mnie tata, a najlepiej aby TŻ zobaczył mnie dopiero w kościele (wiem wiem, takie to amerykańskie ). Tylko pojawia się problem, bo przecież w naszej tradycji obowiązkowe jest aby TŻ po mnie przyjechał, a rodzice dali nam swoje błogosławieństwo więc to aby TŻ zobaczył mnie dopiero w godzinie zero raczej nie wchodzi w grę.

A jak to będzie u Was?

Kiedyś miałam takie myśli, by do ołtarza prowadził mnie tata, ale doszłam do wniosku, że sobie odpuszczę. Pozostawię to raczej tradycji i do ołtarza poprowadzi mnie przyszły mąż
Tradycyjnie również po mnie przyjedzie i wspólnie pojedziemy do Kościoła. Oczywiście, że fajnie by było gdyby pierwszy raz zobaczył mnie na miejscu w Kościele, ale nie mam na to wielkiego ciśnienia, więc to też pozostawiam tradycji.
Mam za to inne marzenie: chce dokumenty podpisać dopiero po przysiędze małżeńskiej na ołtarzu. U nas w regionie raczej wszystkie sprawy urzędowe załatwiane są zakrystii i dopiero po podpisaniu stosownych dokumentów jest ślub. Przeszkadza mi to, bo wiem, że i tak przed przysięgą już cywilnie będę związana z TŻ.
Wiem wiem, ze kiedyś śluby cywilne były 2 tyg. przed kościelnym i ludzie jakoś żyli, ale dla mnie to ważne.
Na początku miałam wątpliwości, czy tak można, ale byłam na ślubie moich znajomych i w ich parafii jest nowy proboszcz i nawet sam im zaproponował takie rozwiązanie jakie ja chcę. Więc chyba się da i tak można Ja u siebie będę dążyła do takiego rozwiązania

a skoro mowa o liczbach to u mnie 293 DDŚ

[gornek]

U mnie rowniez bedzie normalnie, z ta roznica, ze TZ po mnie nie przyjedzie, bo ja by to zrobila ? z Wawy do mnie nie przyjedzie xD wiec wspolnie wyjdziemy z domu moich rodzicow, blogoslawienstwo bedzie, ale do oltarza poprowadzi mnie tata, bo tak chce zreszta jestem jego jedyna corka i mam 2 braci

[anka1897]

Napisane przez KasiaK_080290

Docik porozmawiajcie na spokojnie po prostu

gratuluję wszystkim 300 DDŚ

u Nas dziś 230 DDŚ ! (to już tak blisko)
a 254 dni od zaręczyn (08.02.)


dziewczyny, przypadkiem na fb zobaczyłam, że buty LaBody są dostępne w Warszawie w salonie na Puławskiej 102 "ślubny dom"
na pewno się tam wybiorę je obejrzeć https://www.facebook.com/media/set/?...4050787&type=1

buty la body dostępne są również w salonie White na Jana Pawła II w Warszawie

Napisane przez KaMilka4891

a jak zrobić, żeby błogosławieństwa nie było??

poinformować wcześniej rodziców, że nie chcecie błogosławieństwa. Wtedy jak Tż przyjedzie po Ciebie, wręczy Ci bukiet, wepniesz mu butonierkę możecie wychodzić

Witam Was po mega ciężkim poranku, takiego kaca jeszcze nigdy nie miałam spowodowanego w dodatku tylko 2 lampkami wina starzeję się chyba

Witam nowe Pmki

gratuluję 300 dni do ślubu

bielizna na ślub - kupię dopiero jak zamówię suknię ślubną. Wtedy będę wiedziała jakiego kroju biustonosza poszukuję Na pewno wybiorę się do jednego (albo obu) salonów bielizny Dopasowana w Warszawie.

Kolorowe buty - najwięcej ich w sieciówkach typu Zara, H&M, Bershka.

Dziękuję za opinię dotyczącą video