Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[eveewe]

Cynamonku trzymajcie sie. Biedny Adas - znow operacja

A my pojechalismy do szpitala, kolezanka Aleksa zbadala - czysto i nic sie nie dzieje. Kazala nam skoczyc na izbe przyjec, przyjac sie do szpitala to zrobimy badania, jak wyjda oki, wyjdziemy do domu. No i na IP wegetowalismy 1,5 h (to jest skandal jak ludzie tam pracujacy maja w d.... malych pacjentow bo bylismy drudzy w kolejce), temperatura ze 30 stopni, moj w samym body i polspiochach, wyszedl z potowkami na calym cieleposzlismy na oddzial, tam juz w zabiegowym czekaly na nas. I co? 4 razy mu sie wkuwaly, 3 razy zle moj syn zapodal taka syrene, ze kolezanka pietro nizej go slyszala, a mnie myslalam ze peknie serce i bebenki w uszach Dostal kroplowke, wiec biedny usnal na rekach, bo tylko na rekach jak byl i trzymalam go za paluszki szla mu ta kroplowka.Wszystkie badania ok. Jeszcze posiew, ale bedzie jutro. Kolezanka nas puscila do domu, ma zadzwonic jak przyjda badania posiewu. A mlody wyspal sie w szpitalu i teraz ani mysli spac. Lozeczko jest bee na lezaczku zjada raczki - smoczek poszedl calkowicie w odstawke

[madi82]

Napisane przez tweedledee

A jak :d a jak mi dobrze Alik poczul ze cos sie swieci bo szybko padł


To sem ja we własnej osobie

Mam podobne odczucia, dlaego nie lubie przejscia jesieni w zime


to ta frmowka? Ale z ciebie burzuj karo


No mam to samo, a jeszcze nie jestem w polowie:Tybrzydal:

Ty jako blondi??

Masz jakąs fotę coby sie pokazać w blond???

[surka]

Głosujemy na Anulkę

http://www.bebiklub.pl/konkurs/jakim...ia/porada/4427

[madi82]

Napisane przez eveewe

Cynamonku trzymajcie sie. Biedny Adas - znow operacja

A my pojechalismy do szpitala, kolezanka Aleksa zbadala - czysto i nic sie nie dzieje. Kazala nam skoczyc na izbe przyjec, przyjac sie do szpitala to zrobimy badania, jak wyjda oki, wyjdziemy do domu. No i na IP wegetowalismy 1,5 h (to jest skandal jak ludzie tam pracujacy maja w d.... malych pacjentow bo bylismy drudzy w kolejce), temperatura ze 30 stopni, moj w samym body i polspiochach, wyszedl z potowkami na calym cieleposzlismy na oddzial, tam juz w zabiegowym czekaly na nas. I co? 4 razy mu sie wkuwaly, 3 razy zle moj syn zapodal taka syrene, ze kolezanka pietro nizej go slyszala, a mnie myslalam ze peknie serce i bebenki w uszach Dostal kroplowke, wiec biedny usnal na rekach, bo tylko na rekach jak byl i trzymalam go za paluszki szla mu ta kroplowka.Wszystkie badania ok. Jeszcze posiew, ale bedzie jutro. Kolezanka nas puscila do domu, ma zadzwonic jak przyjda badania posiewu. A mlody wyspal sie w szpitalu i teraz ani mysli spac. Lozeczko jest bee na lezaczku zjada raczki - smoczek poszedl calkowicie w odstawke

kurcze..ciekawe od czego ta gorączka....

Aleksio nie choruj nam tam!
buzka

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez surka

Głosujemy na Anulkę

http://www.bebiklub.pl/konkurs/jakim...ia/porada/4427

cos nie teges z tym linkiem:/

https://www.bebiklub.pl/konkurs/jaki...ia/porada/4427

[surka]

Napisane przez eveewe

Cynamonku trzymajcie sie. Biedny Adas - znow operacja

A my pojechalismy do szpitala, kolezanka Aleksa zbadala - czysto i nic sie nie dzieje. Kazala nam skoczyc na izbe przyjec, przyjac sie do szpitala to zrobimy badania, jak wyjda oki, wyjdziemy do domu. No i na IP wegetowalismy 1,5 h (to jest skandal jak ludzie tam pracujacy maja w d.... malych pacjentow bo bylismy drudzy w kolejce), temperatura ze 30 stopni, moj w samym body i polspiochach, wyszedl z potowkami na calym cieleposzlismy na oddzial, tam juz w zabiegowym czekaly na nas. I co? 4 razy mu sie wkuwaly, 3 razy zle moj syn zapodal taka syrene, ze kolezanka pietro nizej go slyszala, a mnie myslalam ze peknie serce i bebenki w uszach Dostal kroplowke, wiec biedny usnal na rekach, bo tylko na rekach jak byl i trzymalam go za paluszki szla mu ta kroplowka.Wszystkie badania ok. Jeszcze posiew, ale bedzie jutro. Kolezanka nas puscila do domu, ma zadzwonic jak przyjda badania posiewu. A mlody wyspal sie w szpitalu i teraz ani mysli spac. Lozeczko jest bee na lezaczku zjada raczki - smoczek poszedl calkowicie w odstawke

Biedny Aleks

[skylie]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43340929]Witam sie


Slysze przed chwila jak starszak rozmawia z Leoskiem.. Leos troche juz marudzi...
"No leos co chcesz zrobic? No co chcesz zrobic? Poplakac? Eee tam tak to kazdy potrafi... wymysl cos innego .. "
No leze i kwicze


Sam napisalam jeszcze w poprzednim watku, że tak bez sensu bedziesz w samochodzie siedziec... Zajmiecie mu kolejke do wyciagu, do czegos sie przydacie z młodym [/QUOTE]

Napisane przez tweedledee

wiesz co skylie, ja to wszystko wiem, ale i tak mnie to wkurza no nic nie poradze, bo ja tez nie jestem zafascynowana guganiem do alka 24h/dobe, ale wiem ze rozmawiajac z nim i zajmujac sie w inny sposob niz wpychanie smoka po prostu wspomagam jego rozwoj

ale fakt, tz juz sie nie moze doczekac az kupi malemu pierwsza giatrke, albo lego technic, ktore beda razem ukladac[COLOR="Silver"]D

Nie mowie ze mnie to nie wkurza sama nieraz mam nerwa i musze go pogonic, nie mowiac juz o milionie rozmow i moich fochow ale jest mega poprawa w stosunku do tego co bylo wczesniej

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43343833]:
Wszystko sie zgadza, u nas nawet bardzo podobnie jest, bo tz tez zawsze kąpal kiedys starszaka i. To byl ich czas... A teraz od jakiegos czasu maja super kontakt, wspolne zajecia i zainteresowania..
Ale ile razy ja sobie gardo zdzieralam i czasu przeznaczylam na to zeby go przekonac do spedzania czasu z wlasnym dzieckiem to masakra... Wkurzalo mnie to na maksa i dalej wkurza...
W dodatku nie jest szczytem moich marzen guganie caly dzien do malucha i szczerze to dla mnie tez jest czesto mega nudne... Ale mam dziecko i bede to robic czy mi sie to bardzo podoba czy nie, a nie wypne sie na nie bo jestem zmeczona lub mi sie nie chce.. Nie jestem typem mamuski ktora uwielbia siedzenie w domu i przebywanie w towarzystwie niemowlaka... Slodkie to czasem jest, ale non stop to mozna świra momentami dostac... I super by bylo zeby ta druga osoba tez sie czasem zajela z wlasnej nieprzymuszonej woli dzieckiem... A nie ciagle gadac, przypominac, pouczac, tlumaczyc, opowiadac, prosic, kazac, opierdzielac.. Nosz kuźwa..
Ehhhh rozgadalam sie.



He he he. Dobre
No wlasnie kto??


Wiecie co, jak czasem czytam Wasze dialogi to uśmiech nie schodzi mi z twarzy. dzieki dziewczyny. [/QUOTE] wiesz moim szczytem marzen i ambicji tez nie jest, ale jednak widże ze ja mam z tego nie porownywalnie wieksza frajde i cierpliwosc

Napisane przez czerwony_balonik

(Post na biało,bo jest w nim dużo negatynych emocji i kilka przekleństw-więc dla niechcących tego czytać wybieliłam)

Może,szczególnie jak jutro nie będzie z mojej str odzewu,to może faktycznie zmusi go to do myślenia. Bo nie widzieliśmy się tydzień, miał jutro przyjechać, dzwonię do niego przed pracą-nie odbiera. Piszę mu sms czy już nie da rady się odezwać, opisał że nie. No ok, trudno-ma pracę od 14 do 22 rozumiem. No więc dzwonię po 22 (jak codzień),czekałam cały dzień by pogadać,chciałam mu kilka rzeczy powiedzieć,m.in. że wpadł jego brat,że mała kupki nie robi 2dzień i takie tam,no w każdym razie ważne wg mnie rzeczy. Dzwonię 3 razy,nieodbiera. Pisze-czemu nieodbierasz? Odp "bo nie chce mi się z nikim gadać,nie mam siły ani chęci" No to piszę mu że chyba zapomina że ma dziecko, on mi na to "nie podchodz mnie w ten sposób" LOL Aż się we mnie zagotowało. Co on,myśli że ja się z nim bawię w podchody?? Chyba go naprawdę pogrzało,ja też nie mam sił, wszystko jest na mojej głowie,on ma ciężko w pracy,ale ja też nie mam lekko w domu sama z małą,a mimo to chciałam z nim zamienić kilka słów,myślałam,że powie czy jutro będzie,że spyta o Gabrysię..... ale kij mu w oko, ja nie będe czekać aż jaśnie panicz będzia miał ochotę porozmawiać,spytać być może jak się miewa nasze dziecko, bo dziś nie pytał z braku chęci ku... mać. Jestem na niego tak wkur.... jak dawno na nikogo nie byłam Miał dać znać czy jutro przyjedzie,widzę że już mu się odwidziało i woli siedzieć u mamusi i pograć,bo on przecież zbyt zmęczony jest. Co za egoista pieprz......! Boże,z kim ja mam dziecko?? Naprawdę coraz częściej myśle sobie,że lepiej by mi było bez niego,szkoda mi już nerwów poprostu.

Napisane przez cynamon_owa

Melduje sie.

Źle mi z tym, że Was nie nadrabiam :/
Jak juz wrócimy do domu to postaram sie być ba bieżąco...
Tylko nie wiem kiedy to będzie.
Siedzimy w izolatce przez tego gronkowca. Niebieski pokoik 3x3 metry. Minimum tydzień maksymalnie... mówią, że do 2miesiecy. Chyba ich równo podupczylo

Gronkowiec jest oporny na antybiotyki. Adaś goraczkuje strasznie
Ja nie wiem co za zdolniachy tu pracują ale co założą wenflon to sie zatyka :/
Wczoraj 16(!) razy próbowali i sie im nie udało. Mordę darlam tak, ze w końcu anestezjologa poprosili. Co z tego skoro Adaś juz miał tak zmasakrowane żyły, że nie mogła nigdzie miejsca znaleźć. Musiała lampa na podczerwień szukać. Udalo jej sie po godzinie- łzy jej poleciały z emocji. Szkoda jej Adasia bylo... Biedny wczoraj tak sie uplakal... ;(
Dzisiaj wenflon zaczął juz sie blokować :/ Podają przez niego antybiotyk- 4 razy dziennie przez 1,5 godziny. Maz znalazł sposób żeby odblokowac wenflon- trzeba trzymać wygieta stopke Adasia nieruchomo... To będziemy trzymać żeby ten wenflon uratować
Jak dalej będzie sie blokować to chcą w głowie Młodemu nowy zamontować albo założyć linie centralna w szyji ale to muszą zrobić pod narkoza... Aż mi sie wymiotowac chce z nerwów ;(

Ściąganie ostatniego kabelka rozrusznika zamontowanego w klatce piersiowej to też była komedia. Nie chce mi sie nawet juz tego wspominać :/

Kur...i pomyśleć, ze z serduszkiem jest ok i gdyby ciule nie zaraziły Adasia to bylibyśmy jedną nogą w domu ;( ;( ;(
A tak to jeszcze problem z przybieraniem na wadze mamy...ale nie dziwię sie. Młody tyle antybiotykow i leków dostaje, że co zje to przez niego przelatuje.

Aaa...szkoda słów

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nawet nienwiem co napisac. Podziwiam Twoje opanowanie, bo ja zrobilabym taka awanture ze zapamietaliby wszyscy na dlugo. Moim zdaniem powinniscie ponagrywac i spisywac wszytsko i zglosic ich gdzie trzeba. Na drugi raz jak ktos Was tak potraktuje to wyjmij telefon i popros o powtorzenie bo nagrywasz w przedstawienia na policji

Napisane przez shestiger

Halloween idzie i inne wariactwa z Igorem

A godzie zdjecia Igorka z Marika?

Napisane przez surka

My już po lekarzu tym razem zapalenie spojówki oka lewego, we wrześniu prawego Tak co miesiąc mam nadzieję, że nie będzie

a pewni jestescie ze to zapalenie spojowek? u nas bylo podobnie raz i przeszlo po 2 dniach przemywania rumianekim i juz odpukac nie wrocilo

Ale dzisiaj byla swietna pogoda

[karolajn1987]

Napisane przez tweedledee

to ta frmowka? Ale z ciebie burzuj karo

spoko, spoko.zaraz mi Hanka odda z kasy z chrzcin

Napisane przez iwona335

Karolajn: wróże Ci, że Hanka bedzie miała fantastycznie grzezne dni, bo uza zaczyna szalec co 1/1,5 h cycek, ryk marudzenie, krzyk, pisk jejkus ja jej zaraz klepne w tyłek (nie klepne ale tak marudzi, że to nie do opisania)

nie chce nic mowic, ale dziecko znow mi je co 3h i spi w dzien
dzis mi tylko dala popalic, plakala tak strasznie i nie wiem czemu nie dało się jej długo uspokoić

[madi82]

Czerwony baloniku wybacz...spóżnione ale szczere....STO LAT kochana!

Jak tam sytuacja? Odezwał się Tż?

Pozdrówki

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez karolajn1987

spoko, spoko.zaraz mi Hanka odda z kasy z chrzcin


nie chce nic mowic, ale dziecko znow mi je co 3h i spi w dzien
dzis mi tylko dala popalic, plakala tak strasznie i nie wiem czemu nie dało się jej długo uspokoić

moj jak tak strasznie płącze (a tfu tfu rzadko to jest) jak nie moze się wykupczyć ..)

[iwona335]

Napisane przez karolajn1987

spoko, spoko.zaraz mi Hanka odda z kasy z chrzcin


nie chce nic mowic, ale dziecko znow mi je co 3h i spi w dzien
dzis mi tylko dala popalic, plakala tak strasznie i nie wiem czemu nie dało się jej długo uspokoić

no to juz jestem pewna, że u mnie będa jazdy

uspokoiła sie jak Tzt położył ją w łóżezku, co tam,że już zasypiała,, guga teraz na cały dom a ja nawet tam sie nie pokazuje bo zuje złość do własnego dziecka i nie moge tego opanowac...

[ona8686]

Napisane przez karolajn1987

Perse- ja mam taki http://www.pomocnicymamy.pl/Kocyk-sr...-NEW-1186.html i na tej stronie mozesz też sobie zamówić.
Ppd choinkę kupie malej poduszkę do spacerowki do kompletu

Wysłane z mojego GT-I9300

śliczny a cena swoją drogą

Napisane przez mela1234

Alicja już śpi. Widać świeże powietrze ją dziś zmęczyło.
Za to Małgosia od godziny męczy kolację

Co do chwalenia TŻta to i ja pochwalę mojego męża. Na grillu wujek polewał nalewkę. Robi te nalewki z pasją ze wszystkiego z czego się. Mój mąż wypił 1 kieliszek i podziękował. Stwierdził, że nie chce, żebym się denerwowała! Ale widziałam, że mu grdyka chodzi bo nalewki wujka to majstersztyk (jak to się pisze?).

Napisane przez taribari

Ona proszę. Teraz nawet taniej jest niż było

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=3638730065


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuje

Napisane przez eveewe

Cynamonku trzymajcie sie. Biedny Adas - znow operacja

A my pojechalismy do szpitala, kolezanka Aleksa zbadala - czysto i nic sie nie dzieje. Kazala nam skoczyc na izbe przyjec, przyjac sie do szpitala to zrobimy badania, jak wyjda oki, wyjdziemy do domu. No i na IP wegetowalismy 1,5 h (to jest skandal jak ludzie tam pracujacy maja w d.... malych pacjentow bo bylismy drudzy w kolejce), temperatura ze 30 stopni, moj w samym body i polspiochach, wyszedl z potowkami na calym cieleposzlismy na oddzial, tam juz w zabiegowym czekaly na nas. I co? 4 razy mu sie wkuwaly, 3 razy zle moj syn zapodal taka syrene, ze kolezanka pietro nizej go slyszala, a mnie myslalam ze peknie serce i bebenki w uszach Dostal kroplowke, wiec biedny usnal na rekach, bo tylko na rekach jak byl i trzymalam go za paluszki szla mu ta kroplowka.Wszystkie badania ok. Jeszcze posiew, ale bedzie jutro. Kolezanka nas puscila do domu, ma zadzwonic jak przyjda badania posiewu. A mlody wyspal sie w szpitalu i teraz ani mysli spac. Lozeczko jest bee na lezaczku zjada raczki - smoczek poszedl calkowicie w odstawke

Takie maluchy to powinny mieć pierwszeństwo.
Biedaczek mały



Dobranoc

[madi82]

Napisane przez iwona335

no to juz jestem pewna, że u mnie będa jazdy

uspokoiła sie jak Tzt położył ją w łóżezku, co tam,że już zasypiała,, guga teraz na cały dom a ja nawet tam sie nie pokazuje bo zuje złość do własnego dziecka i nie moge tego opanowac...

może u Was jest Skok....i Zuzia staje się Zuzanną

[arrabbiata]

Napisane przez jakierka

Wlasnie mama mi przypomniala, ze Edziu dzis skonczyl 2m-ce Mam nadzieje, ze nie zapomne o jego urodzinach

Kubusiu i Gistav, dla Was tez wszystkiego dobrego z tej okazji
Załącznik 5451575

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Również wszystkiego najlepszego i dziękujemy Ech, aż mi się łezka w oku zakręciła bo jeszcze niedawno gratulowałyśmy sobie nowych tygodni ciąży a tu juz nasze dzieci kończą 2, 3, 4 miesiące...

Napisane przez jakierka

A jutro mamy wizyte u lekarza i prawdopodobnie pierwsze szczepienia. Juz sie boje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie bój się, przeżyjecie (taka mądra jestem, bo my już po 1 szczepieniu) kciuki!

Napisane przez mela1234

Pazdziernik a my na dworze, pod orzechem nie trzesac sie grillik Bajka
.

Nooo pogoda jest cudna

Napisane przez taribari

A to u mnie to samo. Jak mi kiedyś napisała smsa, żebym uważała na Ptysia, to już nie wytrzymałam i napisałam "a czy kiedykolwiek na niego nie uważałam??". Przepraszała mnie strasznie. Oczywiste oczywistości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja mnie tak nie molestuje, bo wie, że się dobrze dzieckiem zajmuję i nie wprowadza swoich mądrości Jedyne co, to zawsze: a dlaczego Kubuś nie ma skarpetek? Zimno mu w nóżki! Kij z tym, ze jest w śpioszkach

Napisane przez mela1234

Moja babcia dzis mowila ze jest za zimno dla malej zeby na dworze spala! 16 stopni i za zimno?!?! Oj jak mnie to irytowalo bo moj maz podlapywal temat. Dobrze ze moja ciotka przemawiala im do rozsadku w moim imieniu i nie musialam reagowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spoko, moja babcia ostatnio z wielką powagą mówi do mnie, żebym przy kąpieli małemu nosek ściskała bo mu zostanie taki szeroki

Napisane przez tweedledee

Hahahahah, zrobiłam pierwszego łyka i już czuję, że mi dobrze musiałam sie tym z wami podzielić

Alik zasypia to mam nadzieje, ze pospi chociaz 3h, zwlaszcza ze tylko 120ml udalo mi sie z bufetu wycisnac

omg, zazdroszę, ja się nie mogę doczekać kiedy zacznę chlać swoją tequile sunrise Zaraz wyjdę na alkoholiczkę ale przed ciążą prawie codziennie sobie takiego drinka obalałam. Uwielbiam tequile



Dzisiaj najazd teściów był Ostatnio pisałam, że fajnie, że teściowa kupiła małemu matę edukacyjną. No więc przyjeżdża z tą matą, akurat Kubuś zgłodniał i poszłam na górę go karmić a tż z teściami ją składał. Wróciłam i patrze a tż ogląda ją ze wszystkich stron ...a teściowa: "Co, ceny szukasz? DWIEŚCIE DWADZIEŚCIA KOSZTOWAŁA!"
Wiecie co, aż mnie zamurowało. Mogłam zapytać, czy mam jej oddać te 220 ale to człowiekowi nigdy nie przychodzi riposta do głowy na czas
Noo i poszli sfochowani, nie pożegnali się ani ze mną ani z małym Chyba myśleli, że im się na szyję rzucę za te "dwieście dwadzieścia" Bo samo dziękuję u nich nie wystarczy Ale porażka.

Tż zapoznał nowych znajomych i od kilku tygodni w każdą sobotę u nas przesiadują. Fajni są, lubię ich ale kurde trochę przeginają. Przychodzą o 17-18 i wychodzą 22-23. A ja w międzyczasie 2-3 karmienia, kąpanie, usypianie. Im to nie przeszkadza. Się zastanawiam, jak to trochę ukrócić...bo nie jestem taka, żeby prosto z mostu powiedzieć ej słuchajcie, mały idzie spać, ja też bym chciała się wcześniej położyć, idźcie sobie...

[karolajn1987]

Napisane przez madi82

moj jak tak strasznie płącze (a tfu tfu rzadko to jest) jak nie moze się wykupczyć ..)

ja własnie nie wiem...był płacz, potem się usmiechała i za chwile znowu..
nie wiem czy nie coś z zębami, bo tak wściekle jeździła sobie po dziąsłach gryzakiem

Napisane przez iwona335

no to juz jestem pewna, że u mnie będa jazdy

uspokoiła sie jak Tzt położył ją w łóżezku, co tam,że już zasypiała,, guga teraz na cały dom a ja nawet tam sie nie pokazuje bo zuje złość do własnego dziecka i nie moge tego opanowac...

ale wiedz przynajmniej, że to minie

[Neni1984]

Hej

Cynamonku wszystko to brzmi strasznie, ale mimo wszystko bardzo cieszę się, że z serduszkiem już ok, a gronkowca też pokonacie Wy wszystko pokonacie!



Od nas dopiero pojechali niezapowiedziani goście.
Mam chwilkę, ale małą, więc ponadrabiam choć trochę.

Dziś znów byliśmy u weta z kindziorkiem-miał robione prześwietlenie i już wiemy co mu jest - ma poważne zaparcie i bardzo dużo gazów w brzuszku-wszystkie jelita ma na maxa napęczniałe
Dostał jakieś środki na wypróżnienie i miał wprowadzaną też rurkę do tyłka i przez nią też coś podali ALE nic to nie dało

Jeśli do jutra sytuacja się nie zmieni to będzie miał przeprowadzany zabieg pod narkozą

[madi82]

Napisane przez arrabbiata

Również wszystkiego najlepszego i dziękujemy Ech, aż mi się łezka w oku zakręciła bo jeszcze niedawno gratulowałyśmy sobie nowych tygodni ciąży a tu juz nasze dzieci kończą 2, 3, 4 miesiące...



Nie bój się, przeżyjecie (taka mądra jestem, bo my już po 1 szczepieniu) kciuki!


Nooo pogoda jest cudna



Moja mnie tak nie molestuje, bo wie, że się dobrze dzieckiem zajmuję i nie wprowadza swoich mądrości Jedyne co, to zawsze: a dlaczego Kubuś nie ma skarpetek? Zimno mu w nóżki! Kij z tym, ze jest w śpioszkach



Spoko, moja babcia ostatnio z wielką powagą mówi do mnie, żebym przy kąpieli małemu nosek ściskała bo mu zostanie taki szeroki



omg, zazdroszę, ja się nie mogę doczekać kiedy zacznę chlać swoją tequile sunrise Zaraz wyjdę na alkoholiczkę ale przed ciążą prawie codziennie sobie takiego drinka obalałam. Uwielbiam tequile



Dzisiaj najazd teściów był Ostatnio pisałam, że fajnie, że teściowa kupiła małemu matę edukacyjną. No więc przyjeżdża z tą matą, akurat Kubuś zgłodniał i poszłam na górę go karmić a tż z teściami ją składał. Wróciłam i patrze a tż ogląda ją ze wszystkich stron ...a teściowa: "Co, ceny szukasz? DWIEŚCIE DWADZIEŚCIA KOSZTOWAŁA!"
Wiecie co, aż mnie zamurowało. Mogłam zapytać, czy mam jej oddać te 220 ale to człowiekowi nigdy nie przychodzi riposta do głowy na czas
Noo i poszli sfochowani, nie pożegnali się ani ze mną ani z małym Chyba myśleli, że im się na szyję rzucę za te "dwieście dwadzieścia" Bo samo dziękuję u nich nie wystarczy Ale porażka.

Tż zapoznał nowych znajomych i od kilku tygodni w każdą sobotę u nas przesiadują. Fajni są, lubię ich ale kurde trochę przeginają. Przychodzą o 17-18 i wychodzą 22-23. A ja w międzyczasie 2-3 karmienia, kąpanie, usypianie. Im to nie przeszkadza. Się zastanawiam, jak to trochę ukrócić...bo nie jestem taka, żeby prosto z mostu powiedzieć ej słuchajcie, mały idzie spać, ja też bym chciała się wcześniej położyć, idźcie sobie...

spróbujcie kilka razy się zbunkrować, albo gdzieś pojechać w tym czasie to może się kapną, że przeginają...

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez Neni1984

Hej

Cynamonku wszystko to brzmi strasznie, ale mimo wszystko bardzo cieszę się, że z serduszkiem już ok, a gronkowca też pokonacie Wy wszystko pokonacie!



Od nas dopiero pojechali niezapowiedziani goście.
Mam chwilkę, ale małą, więc ponadrabiam choć trochę.

Dziś znów byliśmy u weta z kindziorkiem-miał robione prześwietlenie i już wiemy co mu jest - ma poważne zaparcie i bardzo dużo gazów w brzuszku-wszystkie jelita ma na maxa napęczniałe
Dostał jakieś środki na wypróżnienie i miał wprowadzaną też rurkę do tyłka i przez nią też coś podali ALE nic to nie dało

Jeśli do jutra sytuacja się nie zmieni to będzie miał przeprowadzany zabieg pod narkozą

biedny kotek, ciekawe od czego takie coś...

[tweedledee]

Napisane przez madi82

Ty jako blondi??

Masz jakąs fotę coby sie pokazać w blond???

ja juz mialam wszystko na glowie;d wkleje do klubiku

Napisane przez karolajn1987

spoko, spoko.zaraz mi Hanka odda z kasy z chrzcin


nie chce nic mowic, ale dziecko znow mi je co 3h i spi w dzien
dzis mi tylko dala popalic, plakala tak strasznie i nie wiem czemu nie dało się jej długo uspokoić

oby juz tak zostalo. jak ali je co 1h w dzien to padam na ryj, a co dopiero w nocy

Napisane przez iwona335

uspokoiła sie jak Tzt położył ją w łóżezku, co tam,że już zasypiała,, guga teraz na cały dom a ja nawet tam sie nie pokazuje bo zuje złość do własnego dziecka i nie moge tego opanowac...

iwona, to normalne. tez zloszcze sie na alika, a jak tylko on usmiechnie sie do mnie tym swoim bezzebnym usmiechem czuje zlosc sama do siebie

Napisane przez arrabbiata

omg, zazdroszę, ja się nie mogę doczekać kiedy zacznę chlać swoją tequile sunrise Zaraz wyjdę na alkoholiczkę ale przed ciążą prawie codziennie sobie takiego drinka obalałam. Uwielbiam tequile



Dzisiaj najazd teściów był Ostatnio pisałam, że fajnie, że teściowa kupiła małemu matę edukacyjną. No więc przyjeżdża z tą matą, akurat Kubuś zgłodniał i poszłam na górę go karmić a tż z teściami ją składał. Wróciłam i patrze a tż ogląda ją ze wszystkich stron ...a teściowa: "Co, ceny szukasz? DWIEŚCIE DWADZIEŚCIA KOSZTOWAŁA!"
Wiecie co, aż mnie zamurowało. Mogłam zapytać, czy mam jej oddać te 220 ale to człowiekowi nigdy nie przychodzi riposta do głowy na czas
Noo i poszli sfochowani, nie pożegnali się ani ze mną ani z małym Chyba myśleli, że im się na szyję rzucę za te "dwieście dwadzieścia" Bo samo dziękuję u nich nie wystarczy Ale porażka.

Tż zapoznał nowych znajomych i od kilku tygodni w każdą sobotę u nas przesiadują. Fajni są, lubię ich ale kurde trochę przeginają. Przychodzą o 17-18 i wychodzą 22-23. A ja w międzyczasie 2-3 karmienia, kąpanie, usypianie. Im to nie przeszkadza. Się zastanawiam, jak to trochę ukrócić...bo nie jestem taka, żeby prosto z mostu powiedzieć ej słuchajcie, mały idzie spać, ja też bym chciała się wcześniej położyć, idźcie sobie...

sama sobie zazdroszcze
chcociaz ja czekam az calkiem przestane karmic i w trakcie obalania piwka nie bede parzyla na zegarek albo na alika w obawie ze obudzi sie szybciej. no ale warto;d

c do tesciowej zabojcza kobietka nie ma co, coz za bezinteresowny pdoarunek

a znajomym za jakis czas dalabym chyba subtelnie do zrozumienia, ze jednak macie male dziecko wiec i wiecej obowiazkow.. a tz nie moze nic powiedziec?

[lachryma]

Napisane przez karolajn1987

no ej, ale to kocyk od Anny Muchy! musi kosztować

Aaa, no to wszystko wyjaśnia :p
Ona sama je dziergala własnymi rękoma?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Hej żabki

Pisze juz z nowego mieszkanka internecik fajnie działą wiec wracam
Jest ciepło,wiecej miejsca,blisko do centrum Mysle ze bedzie nam tu fajnieee
Jak ogarniemy sie to foty wstawie bo na razie jest 1 pokoj prawie skonczony a reszta to chaos

Dzis byłam w kosciołku ,pozniej na obiedzie u sąsiadki bo nasza kuchnia jeszcze nie funkcjonuje do konca i na spacerku z Laurą .Pieski na razie wkurzają pieski sąsiadki ale z czasem towarzycho przywyknie do siebie ;0
ide coisk ponadrabiac,Lauritta spiii wykapana

[Samantha7]

Napisane przez Neni1984

Hej

Cynamonku wszystko to brzmi strasznie, ale mimo wszystko bardzo cieszę się, że z serduszkiem już ok, a gronkowca też pokonacie Wy wszystko pokonacie!



Od nas dopiero pojechali niezapowiedziani goście.
Mam chwilkę, ale małą, więc ponadrabiam choć trochę.

Dziś znów byliśmy u weta z kindziorkiem-miał robione prześwietlenie i już wiemy co mu jest - ma poważne zaparcie i bardzo dużo gazów w brzuszku-wszystkie jelita ma na maxa napęczniałe
Dostał jakieś środki na wypróżnienie i miał wprowadzaną też rurkę do tyłka i przez nią też coś podali ALE nic to nie dało

Jeśli do jutra sytuacja się nie zmieni to będzie miał przeprowadzany zabieg pod narkozą

za kindziorka

Cynamonku -

Naprawde ja bym im założyła sprawę o tego gronkowca i zaniedbanie.

U mnie bardzo ciężka noc. Tz wrócił po 3rano i jak przed 4 nakarmilam małego,ktory sie zakrztusil bardzo i sie kompletnie wybudzil ze snu- to Tz wziął małego do swojego pokoju włożył go do bauncera i postawił na łóżku przy ścianie. Kazał mi iść spać. W miedzy czasie dowiedziałam sie, ze moj dziadek zmarł i było mi w ogóle ciezko zasnąć i pozbierać myśli
Potem o 5rano Tz przyniósł krzykuna na karmienie i juz został ze mną i musiałam z nim spać ze on był na ramieniu wtulaly we mnie bo inaczej był wrzask
Za 30min.tesciu przychodzi , a ja jestem w proszku i mi sie nic nie chce. Najlepiej bym przespala cały dzien.

Arabiata- poprostu No comments

Pozdrawiam

[madi82]

Napisane przez iwona335

no to juz jestem pewna, że u mnie będa jazdy

uspokoiła sie jak Tzt położył ją w łóżezku, co tam,że już zasypiała,, guga teraz na cały dom a ja nawet tam sie nie pokazuje bo zuje złość do własnego dziecka i nie moge tego opanowac...

wycisz się, nich ją troszkę Tż ogarnie...no co zrobisz...

PS> Pomyśł, że to niewinna istotka i coś jej może dolega...
Policz do 10 i się uspokoj...dasz radę.

[lachryma]

Arrabiata, ja bym jednak im dała delikatne do zrozumienia, że macie sporo obowiązków związanych z dzieckiem i mają spadać na drzewo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[madi82]

Napisane przez Rockyyy

Hej żabki

Pisze juz z nowego mieszkanka internecik fajnie działą wiec wracam
Jest ciepło,wiecej miejsca,blisko do centrum Mysle ze bedzie nam tu fajnieee
Jak ogarniemy sie to foty wstawie bo na razie jest 1 pokoj prawie skonczony a reszta to chaos

Dzis byłam w kosciołku ,pozniej na obiedzie u sąsiadki bo nasza kuchnia jeszcze nie funkcjonuje do konca i na spacerku z Laurą .Pieski na razie wkurzają pieski sąsiadki ale z czasem towarzycho przywyknie do siebie ;0
ide coisk ponadrabiac,Lauritta spiii wykapana

super, ze juz przeprowadziliscie się, skrobnij nam w klubiku czemu musieliscie się wynieść...chyba że nie chcesz...

buziaki i nie opuszczaj juz nas na tak długo

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez Samantha7

za kindziorka

Cynamonku -

Naprawde ja bym im założyła sprawę o tego gronkowca i zaniedbanie.

U mnie bardzo ciężka noc. Tz wrócił po 3rano i jak przed 4 nakarmilam małego,ktory sie zakrztusil bardzo i sie kompletnie wybudzil ze snu- to Tz wziął małego do swojego pokoju włożył go do bauncera i postawił na łóżku przy ścianie. Kazał mi iść spać. W miedzy czasie dowiedziałam sie, ze moj dziadek zmarł i było mi w ogóle ciezko zasnąć i pozbierać myśli
Potem o 5rano Tz przyniósł krzykuna na karmienie i juz został ze mną i musiałam z nim spać ze on był na ramieniu wtulaly we mnie bo inaczej był wrzask
Za 30min.tesciu przychodzi , a ja jestem w proszku i mi sie nic nie chce. Najlepiej bym przespala cały dzien.

Arabiata- poprostu No comments

Pozdrawiam

współczuję śmierci dziadka

Ja mam jeszcze 1 babcię, ale z nią raz jest dobrze, raz gorzej...tzn. z jej pamięcią...
Dziś cały dzień mówła do mojej mamy, kiedy ona wreszcie do domu pojedzie...albo gdzie KAziu (jej syn), wogóle strasznie dzis zakręcona była...czasem ma lepsze dni że pamięta i kojarzy a czasem akby w innym swiecie była....
Starosc jest straszna

[czerwony_balonik]

Napisane przez karolajn1987

Ale mówisz o tych nowych?

http://www.srokao.pl/2013/10/rossman...-dry.html?m=1#!
Wysłane z mojego GT-I9300

Nie,mówię o tych tańszych.

[Rockyyy]

Napisane przez Neni1984

A ile macie stopni w domu bez grzania?
Ja to chyba wyrodna jestem
Mamy 20 stopni i nie nagrzewamy nawet do kąpieli. Straszna jestem?



Mój kindziorek dostał 4 zastrzyki
I jutro znów ma dostać antybiotyk.
Póki co testują czy pójdzie na leki przeciwzapalne.
Bida moja bidna
(

Bez grzania mamy w domku 21-22 (juz w nowym bo wczesniej ok19 brrr)

Biedne kocicho.Mam nadzieje ze juz mu lepiej?

Napisane przez magdalennne

Wpadłam się przywitać w nowym wątku Jakoś ogarnęłyśmy wszystko Jeszcze stoły trzeba przygotować, ale to później, bo TŻ jeszcze po chrzestnego z rodziną pojechał, więc trochę posiedzimy w salonie.
Najgorsze chyba to, że Kamil po całym nieprzespanym właściwie dniu padł o 17 i tak ciągle śpi. A o tej porze zwykle go kąpiemy No nic najwyżej dzisiaj będzie kąpiel o 22 I oby potem dospał do rana

I jak tam ?

Napisane przez tweedledee

Kupuje jutro desperadosa, musz, musze po prostu zrobic sobie w koncu mini reset, bo inaczej mozg mi wybuchnie. od rana posciagam sobie mleczko na nastepne karmienia, bo 6h na pewno alik nie przespi, zreszta planuje wypic wiecej niz szklanke, wiec nie chce ryzykowac ktoras z was tak juz robila?

Ja tak robiłam/robie czasem..Pije piwko ok.20 a laura wstaje o 5 rano Ale w razie czego mam mleko na karmienie gdyby jej sie wczesniej wstało...

Napisane przez taribari

A zapomniałam Wam ostatnio napisać co mój genialny Tż zrobił. Po kąpieli przynosi mi młodego do karmienia. Biorę go i tak mi coś nie pasuje...jakaś ta dupka taka chuda... wyobraźcie sobie że zapomniał mu założyć pieluchy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez lachryma

To było pewne. była laska przed ciążą, to szybko wróciła do swojej naturalnej figury.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez tak chceeee a jeszcze troszke schaba na brzuchu mam

Napisane przez karolajn1987

A co do tz..moj na szczęście sam lazi z Hanka

Wysłane z mojego GT-I9300

Moj tez -tzn.jak juz go wygnam na spacer to grzecznie łazi.

Napisane przez karolajn1987

Albo poimprezuje

Mam dylemat. Leze juz w łóżku, jestem glodna a mylam już zeby. Co mam zrobić?

Wysłane z mojego GT-I9300

Zjedz cos mało brudzacego np. jabłko

Napisane przez lachryma

Tweed, mogę zrobić zdjęcia przed i po zabiegu, z tym, że pełen efekt zabiegu i pełna regeneracja skóry następuje po prawie roku. Ale sporo już będzie widać po paru miesiącach.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zrób...jestem ciekawa ...choc ja nie Tweed

Napisane przez eveewe

U mnie z TZ tez nie wesolo mam, mimo ze on tyle km od nas. Dzis gadam z nim na skype i mama przywiozla Marysie, bo juz chciala do "mamusi" no i siadla chwile z nim pogadac no i temat jego urlopu, ze on przyjedzie odpoczac, a moja mama "tak A. przyjedziesz, Ewelina wreszcie odpocznie " no kocham ja nie wiem co tam moj szanowny malz powiedzial, czy wogole cos powiedzial, ale musial sie w szok wbic.

dla mamy

[elaine-blath]

Cynamonku slusznie dziewczyny pisza o skardze... A wy jeszcze troszke i wrocicie do domu. Ile Adas wazy? Cos chociaz waga sie podniosla?dzielny chlopiec z niego a z was niesamowici rodzice.t.

Napisane przez surka

Dzięki, będę bardziej uważać

dla Lilki kciuki niech oczko zdrowieje

Napisane przez jakierka

Wlasnie mama mi przypomniala, ze Edziu dzis skonczyl 2m-ce Mam nadzieje, ze nie zapomne o jego urodzinach

Kubusiu i Gistav, dla Was tez wszystkiego dobrego z tej okazji
Załącznik 5451575


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

najlepszego dla Edzia,Kubusia i Gustava!!

Napisane przez ona8686

Baloniku

Cynamonku straszne to co przeżywacie

surka biedna Lilusia

eveewe zdrówka dla Maluszka

Anulka świetnie, że wyjazd udany

Jakierka śliczny Edzio i



Witam się w nowym wątku
Przeczytałam stary i nowy

Moje dziecko odkąd się urodziło dało mi w końcu przespać całe 2 noce bez pobudki, żadnego kwękania, płaczu, budzącego głodu Byłam w szoku jak się rano obudziłam... położone spać o 19:30 a pobudka dopiero przed 6 Czy może już tak zostać? Rano z Tż intensywnie zastanawialiśmy się czy aby żadne z nas nie wstawało. W sumie w cuda nie wierze i pewnie to jednorazowe wybryki ale jakie miłe
Poza tym po ostatnim skoku Franuś zrobił się całkowicie inny

Miłego wieczorku jak mi jeszcze dadzą to wpadnę.

rosnie i dorosleje Franek

Napisane przez iwona335

mój Tzt też podłapuje wszystkei złote rady swojej mamusi
np ostatni hit na ciemieniuche stosowac oliwke i wyczesywac a Tzt jak jakiś niemądry nie widział, ze Zuza przez tydzien z tłusta głową chodziła i przekazał mi tą jakże ważną wiadomosć, nie wiedziałam czy mówi poważnie czy sobie zartuje

Zuza marudna, chyba kapusta jej jednak szkodzi (jedyna rzecz na jaka na tą chwile brzuszek Zuzy reaguje). Jadła któraś z kp już fasolke??

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

babcie musza zawsze coś powiedziec nt ubioru bo by nie były babciami

szparagowa jem od poczatku bo mi laktacyjna zalecala jako element diety przy braku miesa;-) male ilosci czerwonej i bialej tez jadlam i bylo ok. A jutro bedzie barszcz ukrainski.

U nas wlasnie zasypianie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Napisane przez surka

My już po lekarzu tym razem zapalenie spojówki oka lewego, we wrześniu prawego Tak co miesiąc mam nadzieję, że nie będzie

Biedna Mała

Napisane przez jakierka

Wlasnie mama mi przypomniala, ze Edziu dzis skonczyl 2m-ce Mam nadzieje, ze nie zapomne o jego urodzinach

Kubusiu i Gistav, dla Was tez wszystkiego dobrego z tej okazji
Załącznik 5451575


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla wszystkich chłopaków

Tweed coż to za nowy avatarek? Tamten był ładniejszy!

Baloniku mam nadzieję, że Twój TŻ "wróci" do normalności, bo tak się żyć nie da

[taribari]

Arrabiata a co teściówka oczekiwała pokłonów? a babcia rządzi

Iwona chyba każda z nas to przechodziła. Pomyśl sobie że to skok, kilka dni i minie.

Neni biedny kotek. To taki drugi synek

Eve zdrówka dla Aleksa, oby wyniki dobre wyszły.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

moj maly biedulek, po tych dzisiejszych perypetiach nie chcial zasnac w lozeczku, na raczkach usnal i dopiero go przelozylam. Ide spac. Buzki mamolki

[misiaczka555]

Napisane przez tweedledee

Hahahahah, zrobiłam pierwszego łyka i już czuję, że mi dobrze musiałam sie tym z wami podzielić

Alik zasypia to mam nadzieje, ze pospi chociaz 3h, zwlaszcza ze tylko 120ml udalo mi sie z bufetu wycisnac

Też pije desperadosa

Miałam racje. TZ zadzwonił po teściową żeby przyszła bo jest z Maja na spacerze
Chyba by mi nie powiedział ale wyszło jak sie dopytywalam od kiedy Maja płacze. I zaczęła płakać jak usiedli gdzieś z teściowa na ławce. Pewnie zaczęła z tym swoim ADHD w połączeniu z kici kici i dziecko sie wystraszyło nawet biedna mleka nie chciała a NIGDY nie odmówiła
To jak Maja zaczęła tak żałośnie płakać to teściowa sie zmyła do domu
A jak Maje tylko wzięłam na ręce to uspokoiła sie od razu moja kluseczka wykąpałam bąbla, wypila mleczko i śpi.

TZ mnie mega wkurzył. Niby bzdura ale...
Jak przyszli to roiłam krem do ciasta, ale TZ mi od progu mała dał. Wiec mowię zeby delikatnie wymieszał krem a on zaczal go miksować i zamiast puszystego lekkiego kremu mam zbitą kluchę
Przeprosił i pyta kiedy przestanę sie gniewać, mowię że do jutra powinno mi przejść

[elaine-blath]

Napisane przez lachryma

Arrabiata, ja bym jednak im dała delikatne do zrozumienia, że macie sporo obowiązków związanych z dzieckiem i mają spadać na drzewo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

podpisuje sie. Choroba puscila?

Ev zdrowka dla Aleksa!

Baloniku przytulam bbardzo mocno!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.