Mase faldek, dwa podbródki, brzuszek moj jest okraglutki. Mamy VII-VIII'13 cz.3

[enlevee]

Napisane przez idzia111

Dzięki za odpowiedzi. No własnie nic my nie zmieniliśmy ani w diecie mojej, ani proszek do prania nic kompletnie.

Nie bylam u lekarza bo moja pediatra jest dopiero w srode - ma wolne dzis i jutro

en i po jakim czasie przeszlo, zagoilo sie?

wiesz co- nam przeszło po tygodniu mniej wiecej. ja tez wtedy proszku nie zmieniałam ani nic, ale pediatra powiedział, ze takie cos jest czeste i nie nalezy sie tym bardzo przejmowac jesli stan tego sie nie pogarsza bardzo.

[taribari]

Napisane przez eveewe

hej mamolki

Niestety nocka do d..... mlody budzil sie z mega placzem, nie chcial w lozeczku, nie chcial ze mna w lozku tylko na rece - co mu sie nie zdarza, bo on na raczkach nie lubi. Chyba nie doszedl do siebie po wczorajszej traumie. Najwazniejsze - goraczki nie ma ale za to cale cialo w potowkach, jak najbardziej, wczoraj bylo ich malo, ale dzis to juz apogeum.ponadto dzwonila kumpela, wynik na posiew cos wykazal, wiec choduja bakterie, podejrzewa zapalenie ukladu moczowegokazala mi tez zrobic badanie ogolne moczu z posiewem raz jeszcze, porownamy wyniki. Dzis nie dalam rady bo u mnie labek przyjmuje material do 11.30, jutro od rana rozbieram go, wymywam dokladnie octeniseptem siusiaka i poluje na srodkowy strumiem

Sorki ze o sobie, ale nocka dala mi w kosci, w dodatku Marysia caly dzien sie z nami nie widziala, jak wrocila, szybko poszla spac, wiec w nocy sie obudzila i przyszla, zebym z nia szla do jej pokoju sie polozyc.

mela zdrowka dla Malgosi

ghia brawa dla Antka, ze juz coraz lepiej.

en slow mi brakuje na takich ludzi - a dlugo jeszcze musicie z nimi mieszkac?

dla bioderkowych

cynamonku co u was?

anulka wczoraj i dzis 3 glosy oddalam


wiecej nie pamietam

biedny maluszek. oby gorączka nie wróciła. I powodzenia w łapaniu siuśków. Ja zużyłam chyba 3 woreczki zanim udało się zebrać odpowiednią ilość. No i byłam obsikana i ja i on

Napisane przez karolajn1987

Ja o to pytalam ostatnio. Podobno u maluchów jeszcze do końca termoregulacja i gruczoły potowe nie funkcjonuja tak jak trzeba i to normalne. Moja jest wiecznie spocona

Wysłane z mojego GT-I9300

Oby to było to a nie krzywica jak mnie tata straszy

Napisane przez strawberry162

Cześć Słoneczka My tak tylko na chwile zeby pochwalić sie w jakiej pieknej scenerii sobie spacerujemy

KATARZYNA Antosi sie poca jak jest jej za cieplo a stópki to az jej smierdza:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pięknie

Napisane przez enlevee

Załącznik 5452679a u nas taka sceneria Załącznik 5452680


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

uwielbiam kolorową jesień a psiak cudo!

Napisane przez idzia111

takie cos ma Michas

Na moje oko to się zapchały pory i się pryszczyk zrobił. Niektóre dzieci mają taki trądzik na całych buziach.

Napisane przez cynamon_owa

Mąż zanosił na anestezjologie Adasia przed operacja serduszka a ja wczoraj. Tak mi sie ręce trzęsły, że opanowac nie mogłam.
O ile przed operacja Adaś nie płakał o tyle wczoraj sie rozwyl leżąc na stole operacyjnym. Ja zaczęłam wyć kiedy wstrzykneli mu środek usypiajacy i w sekundzie zamilkł z otwartymi oczami... Mnie kazali szybko wyjść bo musieli Adasia intubowac. Koszmar
Wszystko trwalo 1,5 godziny. Noc była straszna. Adaś bardzo płakał, w zasadzie wrzeszczal a ja nie mogłam nic zrobić
Dzisiaj jest trochę lepiej.
Za około godzinę zaczynamy naukę picia z butelki. Jednak z kubeczka zrezygnowaliśmy.
Próbowalismy juz różnych smoczkow i było wycie nie z tej ziemi. No nic- czym szybciej naucze Młodego tym szybciej wrócimy do domu. Szkoda tylko, ze mąż musi juz wracać do pracy. Ale i tak mu poszli na rękę bardzo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ile to malenstwo sie musi wycierpiec co do smoczków to jak nie pasują silikonowe to spróbujcie lateksowych. Nam tak na neonatologii radzili jak mały nie chciał w ogóle ssać i do tej pory uznaje tylko takie. Nieustające kciuki dla Was.

Napisane przez mela1234

Eve pal szesc jak wytlumaczyl, wazne ze wysluchal. Moj maz z nia byl i w sumie tez od niego ciezko cokolwiek sie dowiedziec. Ona szybko lapie zap. oskrzeli wiec wole dmuchac na zimne.
W ogole to w lipcu bylismy u alergologa ze wszystko ok, nic sie nie dzieje. Pani sie ucieszyla, ale powiedziala ze jezeli we wrzesniu zaczna sie oddechowe sprawy to zeby przyjsc. Dzis stwierdzilam ze skoro Malgos miala zap. oskrzeli 1,5 tyg temu, po czym poszla na 3 dni do szkoly i od nowa cos to trzeba isc do tej alergolog. No i dzwonie do rejestracji i pani mnie informuje zeby dzwonic w listopadzie o zapisy na styczen. No to ja jej kit wciskam, ze pani dr XY kazala nam przyjsc na przelomie pazdziernika i listopada dlatego dzwonie. Ona do mnie ze ok, ale to trzeba dzwonic z dwumiesiecznym wyprzedzeniem bo tak to miejsc nie ma. Wiec ja jej znowu kit ze zawsze tak dzwonie i ktos mnie na wizyte od razu umawia. Pani stwierdzila ze dziwne, ale poprosila o dane dziecka i umowila nas na 15 listopada. Mozna? Mozna! Miejsce sie znalazlo. Tylko za te klamstwa do spowiedzi musze znowu isc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ta służba zdrowia to się nadaje Tylko bombę podłożyć pod ten NFZ.

Napisane przez enlevee

Młody tez miał takie jakby wypryski, ale one były na policzkach. Przeszło samo z siebie, pediatra powiedział, że może to być od tego, że dotknął czy swetra mojego, który był wyprany w normalnym proszku, albo pieluszki, albo czegokolwiek co po prostu podrażniło jego skórę. Nam kazał przemywać przegotowaną wodą i zero kremow itp i pomogło



Jak tak o tym wszystkim piszesz.. to dochodzę do wniosku, że jesteś bardzo silna i dzielna mamusią.. Żadna mama nie powinna widzieć jak jej dziecko cierpi



Kciuki dla męża zaciśnięte!
Mój też miał nockę do kitu, stękał, kwękał..



Oj przegiął i tego mu nigdy nie daruję
Pewnych rzeczy się nie powinno mówić, zwłaszcza jak nie ma to odzwierciedlenia w życiu codziennym. A ten pajac to tak ujął jakbym krzywdę robiła swojemu wlasnemu dziecku, na które chucham i dmucham


Wstawiam zdjęcia sukienki!
Na zdjęciach wygląda w miarę w miarę, ale jest do połowy uda (no ale ja takie lubię, co zrobię ) no i tył ma wyeksponowany jakby nie było. No ale w kościele i tak na to płaszcz ubieram, więc kij tam

Klasyczna mała czarna zawsze się przydaje Też lubię takie

My wróciliśmy ze spaceru. Cieplutko tylko wiatr głowę urywa. Młody teraz ćwiczy obroty i sadzi takie bąki wysiłkowe że szok.
Robiliśmy dziś 2 podejście do marchewki. Tym razem wybraliśmy Hipp (poprzednio Bobovita). Żałuję że nie nakręcałam, bo tym razem mu tak zasmakowało że włączył syrenę że chce jeszcze! Spróbowałam sama i jednego i drugiego i powiem Wam- rzeczywiście mega różnica w smaku. Bobovita ma smak starej marchewki jaką dają w szpitalu, Hipp słodziutki pyszniutki młodej marchewki. Ciekawe czy polubi tą co mu zamroziłam. Zobaczymy w weekend, bo wszystkie zapasy są u moich rodziców.

[tweedledee]

hejo my tez po spacerku, pogoda boska. ale upocilam sie jak dzik, bo tz nie ma wiec sama wozek targalam, jeszcze wymyslilam sobie zakupy po drodze a do pelni szczescia zlapalam jeszcze gume
pozniej was nadrobie, bo wkurza mnie pisanie jedna reka, a pijawke mam podlaczona
no nic, licze ze alik spija teraz mleko a nie co innego ale pozbylam sie dzisiaj 1000kcal lekko

[enlevee]

Taribari ja wczoraj zakupiłam dynię z ziemniakami hipp'a i na dniach chyba zaczniemy testować ogólnie ja jestem na tak dla hippa bo z eko warzyw są słoiczki i czytalam o nich dużo pozytywnych opinii

Twee za spacer, Ty to zawsze sobie wynajdziesz dodatkowe zajęcie

[idzia111]

cynamonku oby z Adasiem było już tylko lepiej, Mocno Was przytulam


nie wiem czy widzicie to na foto, ale Michas ma dwa pryszczyki jakby obok siebie. Jeden na srodku, ten wiekszy wlasnie przed chwila pękł i ropa wyleciała, sporo jej bylo razem z krwią. Mały popłakał i chyba wtedy pękło. Przemyłam gazikiem jałowym nasączonym octeniseptem.

My jedziemy do babci na porawiny po wczorajszych imienino-urodzinach.

miłego wieczoru Wam życzę

[Anulka_p]

En- bardzo ładna sukienka. Żeby mi było dane jeszcze kiedyś taką włożyć. Coraz bardziej mnie wkurza, to jak wyglądam...Ach, nie zagłębiam się w temat, bo się jeszcze załamię.
Syn domaga się uwagi, więc do niego pędzę.

[karolajn1987]

Dziewczyny ja tak na szybko, bo mam jazde.czy zeby mogą bolec np. Tylko wieczorem? Bo kurna juz drugi dzień o tej porze jest jazda, ani smoczek, ponad 3h bez jedzenia i mnie dziecioli ale na widok cycka jeszcze większy ryk. A przez cały dzien normalnie :banghead: rozpaczliwie placze

Wysłane z mojego GT-I9300

[idzia111]

Napisane przez karolajn1987

Dziewczyny ja tak na szybko, bo mam jazde.czy zeby mogą bolec np. Tylko wieczorem? Bo kurna juz drugi dzień o tej porze jest jazda, ani smoczek, ponad 3h bez jedzenia i mnie dziecioli ale na widok cycka jeszcze większy ryk. A przez cały dzien normalnie :banghead: rozpaczliwie placze

Wysłane z mojego GT-I9300

Dla mnie wygląda to na brzuszek U nas to samo bylo. Moze zjadłas cos nie bardzo? Bo watpie zeby kolka pojawila sie dopiero teraz. Te 3 godz wycia + ryk na widok cycka i odmawianie jedzenie to typowe dla brzuszka. No i stala pora, na 99% jestem pewna ze to to. Masz jakies kropelki? Bobotic jest dobry, suszarkę włącz, nagrzej pieluszke tetrowa i przykladaj do brzuszka, szum suszarki tez pomaga.

[karolajn1987]

Napisane przez idzia111

Dla mnie wygląda to na brzuszek U nas to samo bylo. Moze zjadłas cos nie bardzo? Bo watpie zeby kolka pojawila sie dopiero teraz. Te 3 godz wycia + ryk na widok cycka i odmawianie jedzenie to typowe dla brzuszka. No i stala pora, na 99% jestem pewna ze to to. Masz jakies kropelki? Bobotic jest dobry, suszarkę włącz, nagrzej pieluszke tetrowa i przykladaj do brzuszka, szum suszarki tez pomaga.

Ale właśnie nie jadlam nic nowego. Brzuch miekki, a gryzakiem jeździ po dziaslach teraz jak porypana.
Ona nie wyla 3h tylko minely 3h od karmienie i widac ze glodna..

Wysłane z mojego GT-I9300

[malaczarnakejt]

Napisane przez domciatko

oddam ci 1 kupke jak dodasz godzine snu do tych co mi kejt da)

Już nie trzeba
Po jednym bobku była druga gęsta kupa. A po śnie i obiadku trzecia normalna czyli znów pewnie zastój na 4 dni będzie

Przepraszam, ze nie cytuję, ale jakaś wypluta jestem...

[ita83]

u nas tez problemy brzuszkowe...maly ryk to ja szybko mleko bo blisko pory karmienia ten dalej ryk i sie prezy i nozki podkurcza no i pp 15min jak kupa poszla to chyba sasiedzi slyszeli ze zrobil

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[karolajn1987]

A no i mala sie nie pręży. Kiedys miewala kolki ale to nie to..

Wysłane z mojego GT-I9300

[Anulka_p]

Napisane przez karolajn1987

A no i mala sie nie pręży. Kiedys miewala kolki ale to nie to..

Wysłane z mojego GT-I9300

Może rzeczywiście ząbki. Jest zmęczona już po całym dniu i jakoś bardziej jej doskwiera. Są dzieci, które cierpią z powodu ząbkowania tylko w nocy, a w dzień są spokojne i radosne, więc bym tych ząbków nie wykluczała.

[jakierka]

My juz po szczepieniu. Edziu biedny wyl tak, ze poplakalam sie razem z nim. Na szczescie szybko sie uspokoil. Jednak po 3h juz w domu wpadl w histerie i podobnie zanosil sie placzem, ja oczywiscie tez sie poryczalam. Cale szczescie, ze TZ w takich chwilach jest opanowany, ponosil Edzia a potem wlaczyl mu szum odkurzacza, ktory go uspokoil. Teraz spi u mnie na brzuszku a ja sie modle w myslach aby nie cierpial juz wiecej
Za 4tyg kolejna dawka

Cynamonowa, przytulam i modle sie o Wasz szybki powrot do domu

Sorry, ze nie odnosze sie do pozostalych wiadomosci, ale nie mam za bardzo sily, emocjonalnie jestem zdolowana.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[shestiger]

Przynoszę szybko wieści od lekarza Igorek jest zdrowy obyło się bez szpitala i zastrzyków, jutro możemy iść na spacer.
Lekarka też mówiła że od 4 msc możemy wprowadzać owoce i warzywka, więc mam takie pytanie bo pamiętam że któraś z was też zaczęła w 4 o info tutaj albo pw od czego zaczynała wprowadzać..baaardzo ładnie o to proszę

[Anulka_p]

Napisane przez shestiger

Przynoszę szybko wieści od lekarza Igorek jest zdrowy obyło się bez szpitala i zastrzyków, jutro możemy iść na spacer.
Lekarka też mówiła że od 4 msc możemy wprowadzać owoce i warzywka, więc mam takie pytanie bo pamiętam że któraś z was też zaczęła w 4 o info tutaj albo pw od czego zaczynała wprowadzać..baaardzo ładnie o to proszę

he, doświadczona z ciebie mamuśka przecież. To ty powinnaś radzić od czego zaczynać. Przy Marice jak karmiłaś? Wystarczy spojrzeć na słoiczki w sklepach. Tak wcześnie to głównie ziemniaczek, dynia, marchewka i jabłuszko.

[surka]

Napisane przez katarzynkajg

Czy waszym dzieciom też ciągle poca sie dłonie i stopy? To normalne?

Nie.

Napisane przez strawberry162

Cześć Słoneczka My tak tylko na chwile zeby pochwalić sie w jakiej pieknej scenerii sobie spacerujemy

KATARZYNA Antosi sie poca jak jest jej za cieplo a stópki to az jej smierdza:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale ślicznie

Napisane przez tysia222

A no i Mikołaj kończy dziś 10 tygodni!

Napisane przez enlevee

Załącznik 5452679a u nas taka sceneria Załącznik 5452680


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

Też pięknie

Napisane przez idzia111

takie cos ma Michas

Kurcze jakoś dziwnie to wygląda

Napisane przez cynamon_owa

Mąż zanosił na anestezjologie Adasia przed operacja serduszka a ja wczoraj. Tak mi sie ręce trzęsły, że opanowac nie mogłam.
O ile przed operacja Adaś nie płakał o tyle wczoraj sie rozwyl leżąc na stole operacyjnym. Ja zaczęłam wyć kiedy wstrzykneli mu środek usypiajacy i w sekundzie zamilkł z otwartymi oczami... Mnie kazali szybko wyjść bo musieli Adasia intubowac. Koszmar
Wszystko trwalo 1,5 godziny. Noc była straszna. Adaś bardzo płakał, w zasadzie wrzeszczal a ja nie mogłam nic zrobić
Dzisiaj jest trochę lepiej.
Za około godzinę zaczynamy naukę picia z butelki. Jednak z kubeczka zrezygnowaliśmy.
Próbowalismy juz różnych smoczkow i było wycie nie z tej ziemi. No nic- czym szybciej naucze Młodego tym szybciej wrócimy do domu. Szkoda tylko, ze mąż musi juz wracać do pracy. Ale i tak mu poszli na rękę bardzo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieję, że szybko załapie jedzenie z butli

Napisane przez mela1234

Poza tym dostalismy z fisher price grzechotke lusterko do zawieszania w prezencie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też dzisiaj dostałam

Napisane przez enlevee

Wstawiam zdjęcia sukienki!
Na zdjęciach wygląda w miarę w miarę, ale jest do połowy uda (no ale ja takie lubię, co zrobię ) no i tył ma wyeksponowany jakby nie było. No ale w kościele i tak na to płaszcz ubieram, więc kij tam

Zapowiada się ciekawie, czekam na foto na modelce

Napisane przez jakierka

My juz po szczepieniu. Edziu biedny wyl tak, ze poplakalam sie razem z nim. Na szczescie szybko sie uspokoil. Jednak po 3h juz w domu wpadl w histerie i podobnie zanosil sie placzem, ja oczywiscie tez sie poryczalam. Cale szczescie, ze TZ w takich chwilach jest opanowany, ponosil Edzia a potem wlaczyl mu szum odkurzacza, ktory go uspokoil. Teraz spi u mnie na brzuszku a ja sie modle w myslach aby nie cierpial juz wiecej
Za 4tyg kolejna dawka

Trzymam , żeby nie miał żadnych efektów poszczepiennych :kciukiL

Mela zdrowia życzę dla córeczki


A ja miałam bardzo fajne popołudnie, spacerek z siostrą i jej synkiem potem pyszna latte z czekoladą i ciasto czekoladowe Czuję, jak mi tyłek rośnie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez enlevee

Perse jak jedzenie Artusia, lepiej? Przepraszam ze pytam jak już pisałas ale nie odczytałam chyba

Dziękuję Nie, nie pisałam.
Czasami lepiej, czasami gorzej. Raz zje 140 bez szemrania, raz zje 40 i jest ryk. Ale ilościowo wychodzi w porządku, bo bardzo tego pilnuję i bawię się w jedzenie z nim...

Nieustannie współczuję sytuacji z teściami.
I wybacz, ale ja bym umarła ze strachu na widok Twojego pieska Choć wiem, jaki on jest fajny
Kiecka ekstra. Taka laska to może ją założyć

Napisane przez strawberry162

Cześć Słoneczka My tak tylko na chwile zeby pochwalić sie w jakiej pieknej scenerii sobie spacerujemy

HI SIS!
Moja fotka z zeszłej niedzieli Ale normalnie idento

Napisane przez cynamon_owa

Mąż zanosił na anestezjologie Adasia przed operacja serduszka a ja wczoraj. Tak mi sie ręce trzęsły, że opanowac nie mogłam.
O ile przed operacja Adaś nie płakał o tyle wczoraj sie rozwyl leżąc na stole operacyjnym. Ja zaczęłam wyć kiedy wstrzykneli mu środek usypiajacy i w sekundzie zamilkł z otwartymi oczami... Mnie kazali szybko wyjść bo musieli Adasia intubowac. Koszmar
Wszystko trwalo 1,5 godziny. Noc była straszna. Adaś bardzo płakał, w zasadzie wrzeszczal a ja nie mogłam nic zrobić
Dzisiaj jest trochę lepiej.
Za około godzinę zaczynamy naukę picia z butelki. Jednak z kubeczka zrezygnowaliśmy.
Próbowalismy juz różnych smoczkow i było wycie nie z tej ziemi. No nic- czym szybciej naucze Młodego tym szybciej wrócimy do domu. Szkoda tylko, ze mąż musi juz wracać do pracy. Ale i tak mu poszli na rękę bardzo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przytulam mocno.... Już niedługo...

Napisane przez dzoan

zakładam, że normalne Olek jak nie spocone ma to zimne..

Artuś to samo, albo spocone albo lodowate :/


Wszystkim choróbkom życzę powrotu do zdrowia!

She, jak kp to nie musisz się spieszyć... No ale jak chcesz, to moja lekarka zalecała podawać gotowaną marchewkę lub jabłuszko.

Jak Marika?

[malaczarnakejt]

Zbiórka w klubie!!!!

[domciatko]

Napisane przez shestiger

Przynoszę szybko wieści od lekarza Igorek jest zdrowy obyło się bez szpitala i zastrzyków, jutro możemy iść na spacer.
Lekarka też mówiła że od 4 msc możemy wprowadzać owoce i warzywka, więc mam takie pytanie bo pamiętam że któraś z was też zaczęła w 4 o info tutaj albo pw od czego zaczynała wprowadzać..baaardzo ładnie o to proszę

no to super, ze widmo zastrzyków minęło

ja bym zaczęła karmic od warzyw, od ziemniaka, marchewki, dyni
pozniej moze pietruszka a pozniej owoce, jabłuszko.
tak mi sie zdaje, ale ekspert nie jestem

musze poczytac o tym wiecej

[shestiger]

Napisane przez Anulka_p

he, doświadczona z ciebie mamuśka przecież. To ty powinnaś radzić od czego zaczynać. Przy Marice jak karmiłaś? Wystarczy spojrzeć na słoiczki w sklepach. Tak wcześnie to głównie ziemniaczek, dynia, marchewka i jabłuszko.

Ja karmiłam mm a zaczynałam od marchewy
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43366376]

She, jak kp to nie musisz się spieszyć... No ale jak chcesz, to moja lekarka zalecała podawać gotowaną marchewkę lub jabłuszko.

Jak Marika?[/QUOTE]
Dzięki za info, u małej ok. Trenuje kolorowanie, mama i wujek (brat mój) zawsze ładnie malowaliśmy więc i może Ona też będzie potrafiła

[taribari]

Zaraz zabiorą mnie do Tworek...

Od 18 non stop marudzenie. Oczy się kleją a spać nie może. Zaraz wystawię go na balkon.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tweedledee]

Napisane przez strawberry162

Cześć Słoneczka My tak tylko na chwile zeby pochwalić sie w jakiej pieknej scenerii sobie spacerujemy

pieknie u nas tez taka ladna jesien, nasze spacerki po parku wygladaja podobnie

Napisane przez cynamon_owa

Mąż zanosił na anestezjologie Adasia przed operacja serduszka a ja wczoraj. Tak mi sie ręce trzęsły, że opanowac nie mogłam.
O ile przed operacja Adaś nie płakał o tyle wczoraj sie rozwyl leżąc na stole operacyjnym. Ja zaczęłam wyć kiedy wstrzykneli mu środek usypiajacy i w sekundzie zamilkł z otwartymi oczami... Mnie kazali szybko wyjść bo musieli Adasia intubowac. Koszmar
Wszystko trwalo 1,5 godziny. Noc była straszna. Adaś bardzo płakał, w zasadzie wrzeszczal a ja nie mogłam nic zrobić
Dzisiaj jest trochę lepiej.
Za około godzinę zaczynamy naukę picia z butelki. Jednak z kubeczka zrezygnowaliśmy.
Próbowalismy juz różnych smoczkow i było wycie nie z tej ziemi. No nic- czym szybciej naucze Młodego tym szybciej wrócimy do domu. Szkoda tylko, ze mąż musi juz wracać do pracy. Ale i tak mu poszli na rękę bardzo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ciagle brak slow przesylam wam duuuzo sily, wiem ze latwo sie pisze, ale pomysl ze to ostatnia prosta, ostatnie nerwy i stres i juz bedziecie mogli dochodzic z adasiem do siebie w domku

Napisane przez mela1234

Eve pal szesc jak wytlumaczyl, wazne ze wysluchal. Moj maz z nia byl i w sumie tez od niego ciezko cokolwiek sie dowiedziec. Ona szybko lapie zap. oskrzeli wiec wole dmuchac na zimne.
W ogole to w lipcu bylismy u alergologa ze wszystko ok, nic sie nie dzieje. Pani sie ucieszyla, ale powiedziala ze jezeli we wrzesniu zaczna sie oddechowe sprawy to zeby przyjsc. Dzis stwierdzilam ze skoro Malgos miala zap. oskrzeli 1,5 tyg temu, po czym poszla na 3 dni do szkoly i od nowa cos to trzeba isc do tej alergolog. No i dzwonie do rejestracji i pani mnie informuje zeby dzwonic w listopadzie o zapisy na styczen. No to ja jej kit wciskam, ze pani dr XY kazala nam przyjsc na przelomie pazdziernika i listopada dlatego dzwonie. Ona do mnie ze ok, ale to trzeba dzwonic z dwumiesiecznym wyprzedzeniem bo tak to miejsc nie ma. Wiec ja jej znowu kit ze zawsze tak dzwonie i ktos mnie na wizyte od razu umawia. Pani stwierdzila ze dziwne, ale poprosila o dane dziecka i umowila nas na 15 listopada. Mozna? Mozna! Miejsce sie znalazlo. Tylko za te klamstwa do spowiedzi musze znowu isc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no fakt, trzeba miec sile przebicia, zeby zarejestrowac sie na nfz. moj tz podobnie zapisal alka na bioderka, na ktore jednak nie poszlismy dzisaj... bedzie musial sporobwac jeszcze raz, bo babka podala termin za 4 tyg wtedy alik bedzie mial juz 11tyg

Napisane przez enlevee

Wstawiam zdjęcia sukienki!
Na zdjęciach wygląda w miarę w miarę, ale jest do połowy uda (no ale ja takie lubię, co zrobię ) no i tył ma wyeksponowany jakby nie było. No ale w kościele i tak na to płaszcz ubieram, więc kij tam

en, o matko, ale bedziesz doopa, nie moge sie doczekac fot

a co do tescia. to brak slow, w sumie nie jestem askoczona bardziej intryguje mnie fakt, ze tesciowa stanela po waszej stronie;d

mam nadzieje, ze uda wam sie tam jeszcze wytrzymac te 2 miesiace, pomimo tylu durnych dyskusji i klotni

Napisane przez enlevee

Twee za spacer, Ty to zawsze sobie wynajdziesz dodatkowe zajęcie

co nie? nie miala baba klopotu
ale teraz przynjamniej moge szamac paluszki rybne

Napisane przez karolajn1987

Dziewczyny ja tak na szybko, bo mam jazde.czy zeby mogą bolec np. Tylko wieczorem? Bo kurna juz drugi dzień o tej porze jest jazda, ani smoczek, ponad 3h bez jedzenia i mnie dziecioli ale na widok cycka jeszcze większy ryk. A przez cały dzien normalnie :banghead: rozpaczliwie placze

Wysłane z mojego GT-I9300

karo kurcze moze to serio zabki? przeciez hania ma juz 4 mce to nie byloby nic niesamwoitego. sama nie wiem

Napisane przez jakierka

My juz po szczepieniu. Edziu biedny wyl tak, ze poplakalam sie razem z nim. Na szczescie szybko sie uspokoil. Jednak po 3h juz w domu wpadl w histerie i podobnie zanosil sie placzem, ja oczywiscie tez sie poryczalam. Cale szczescie, ze TZ w takich chwilach jest opanowany, ponosil Edzia a potem wlaczyl mu szum odkurzacza, ktory go uspokoil. Teraz spi u mnie na brzuszku a ja sie modle w myslach aby nie cierpial juz wiecej
Za 4tyg kolejna dawka

Cynamonowa, przytulam i modle sie o Wasz szybki powrot do domu

Sorry, ze nie odnosze sie do pozostalych wiadomosci, ale nie mam za bardzo sily, emocjonalnie jestem zdolowana.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

alez szkoda edzika trzymam kciuki, zeby wiecej nie bylo juz takich placzkow powtarzaj sobie ciagle, ze kiedys nie bedzie tego bolu pamietal - to jedyne co mnie pociesza kiedy alika cos boli

Napisane przez surka

A ja miałam bardzo fajne popołudnie, spacerek z siostrą i jej synkiem potem pyszna latte z czekoladą i ciasto czekoladowe Czuję, jak mi tyłek rośnie

ale chamstwo, tez chce

[karolajn1987]

Siedze z wisielcem, ktory na mnie spi..

Ev- biedny ten Aleksik Twoj.. zdrowka!

En- ale będziesz laska! Czekam koniecznie na foty. a co do teścia. ..no comment :banghead:

Cynamonku- powoli do przodu! Wiem, ze to okropne kiedy nie mozna pomoc wlasnemu dziecku

Strawberry- piekny widok

Tweed- co do blondu..ladnemu we wszystkim ladnie

Perse- fajny sklepik co nie? jakbys cos miała kupowac to napisz najpierw maila do nich bo niby wszystko maja na miejscu ale lepiej dopytac. A stoisko jest na przeciwko Zary

Dziecko padniete. .widac ze chciała jesc ale chyba cycek ja przerazal :banghead: jak tak ma wyglądać zabkowanie to ja dziękuję

Wysłane z mojego GT-I9300

[mela1234]

My sie wlasnie karmimy, choc juz bardziej przysypia niz je. Moje sloneczko mialo dzis taku fajny humor od rana Tylko kolo 15 nie mogla zasnac i plakala ale suszarka pomogla. Nie chcialo mi sie jej do wozka pakowac i na lozku usypiala.
Odlaczyli mnie od stacjobarnego neta mimo oplaconych rachunkow. Szlag mnie trafia. Dobrze ze mam neta w tel, ale to dodatkowe placenie!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez mela1234

Eve pal szesc jak wytlumaczyl, wazne ze wysluchal. Moj maz z nia byl i w sumie tez od niego ciezko cokolwiek sie dowiedziec. Ona szybko lapie zap. oskrzeli wiec wole dmuchac na zimne.
W ogole to w lipcu bylismy u alergologa ze wszystko ok, nic sie nie dzieje. Pani sie ucieszyla, ale powiedziala ze jezeli we wrzesniu zaczna sie oddechowe sprawy to zeby przyjsc. Dzis stwierdzilam ze skoro Malgos miala zap. oskrzeli 1,5 tyg temu, po czym poszla na 3 dni do szkoly i od nowa cos to trzeba isc do tej alergolog. No i dzwonie do rejestracji i pani mnie informuje zeby dzwonic w listopadzie o zapisy na styczen. No to ja jej kit wciskam, ze pani dr XY kazala nam przyjsc na przelomie pazdziernika i listopada dlatego dzwonie. Ona do mnie ze ok, ale to trzeba dzwonic z dwumiesiecznym wyprzedzeniem bo tak to miejsc nie ma. Wiec ja jej znowu kit ze zawsze tak dzwonie i ktos mnie na wizyte od razu umawia. Pani stwierdzila ze dziwne, ale poprosila o dane dziecka i umowila nas na 15 listopada. Mozna? Mozna! Miejsce sie znalazlo. Tylko za te klamstwa do spowiedzi musze znowu isc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czasami bez sposobów się nie obejdzie i myślę że jjesteś rozgrzeszona , ja u siebie rzucam najpierw hasło "wcześniak" i do kardiologa czekałam mniej niż miesiąc, a nast wizyta w grudniu gdzie niby też nie ma miejsc

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43363709]
Chodzę właśnie po uliczkach i parkach Biskupina... Jezu jak tu pieknie !!!!!
[/QUOTE] zazdroszcze

Napisane przez dzoan

witaj
a skąd te zale i smutki?
za kardiologa

a różne przyczyny, w sobotę miałam apogeum z tż bo obrażał się na mnie, że nie chcę dzwonić i pytać o auta, poza tym zmuszałam go do sprzątania i prawiłam mu kazania

cynamonku dacie rade

[mela1234]

A czy przez apke wejde jakos do klubu czy przez strone tylko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lachryma]

wróciliśmy od neurologa
pani przede wszystkim spóźniła sie ponad pol godziny, ale to jeszcze nic.
wg pani doktor Oliwia jest zdrowa, my wymyślamy i jej odruchy są naturalne na jej wiek.
fragment mniej wiecej rozmowy:

ja: Oliwia przykurcza paluszki od stóp.
doktor: to normalne w tym wieku, może tak jeszcze robić.
ja: ok, Oliwia wygina się na prawą stronę.
doktor: najwyraźniej jest praworęczna.
ja: przeciez dzieci do roku są obureczne
doktor: tak.
ja: czy to asymetria?
doktor: nie sądzę, po prostu lubi prawą stronę.
ja: Oliwia ma strasznie przykurczone barki, nie widać jej szyi.
doktor: nie widać jej szyi, bo ma podwójny podbródek.
ja: ok, ale szyja powinna juz chyba być widoczna, mimo podwójnego podbródka.
doktor: może, nie musi.
ja: czyli to normalne, że ma takie przyciśnięte barki do szyi?
doktor: tak, chyba tak, jeszcze tak.
ja: Oliwia robi taki mostek, wygina się.
doktor: ona ćwiczy.
ja: co ćwiczy?
doktor: ogólne ruchy.


ogólnie: wtf?
i tyle wiem z wizyty

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez mela1234

A czy przez apke wejde jakos do klubu czy przez strone tylko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tylko strona www

[elaine-blath]

Dzień dobry

U mnie dzisiaj pada cały dzień(

to będzie moje nadrabianie z rana...zaraz wieczorne karmienie to nadrobie na tel męża

Napisane przez Neni1984

A jutro mój Kuba kończy 3 miesiące
Mój duży dzidziuś
Dziś TŻ zrobił nam foto to wyszedł tam na serio jakby miał pół roczku

najlepszego dla Kubusia

Napisane przez lachryma

Elaine, na szczęście już zdrowa jestem. trzymało mnie tylko 3 dni.

no to super

Napisane przez Katerine2

Hej.

Cynamonka straszne konowaly sa w tym szpitalu dobrze ze ty jesteś taka kochana mamusia i pilnujesz bo inaczej nie wiadomo co by tam się dzialo. Trzymam kciuki żeby niunio jak najszybciej wydobrzał i moglibyście do domku wrocic

Tak mi Justysie dziś wysypalo ze plakac mi się chce bo nie mam zielonego pojęcia od czego. Na buziuni często miała krostki i sucha skore, czasem na brzuszku się zdarzalo ale to dwa dni i sladu nie było a dzisiaj to masakra
Policzki podbródek szyjka za uszkami caly brzuszek i placki na raczkach i nozkach
Biedactwo moje..po kapaniu jak jeszcze jej nie ubrałam i plakala to to wszystko takie widoczne było ze az się przeraziłam. Alergia tylko od czego? Przypomnialam sobie migiem co jadlam nowego w ostatnich dniach i pamiętam ze buraczki i sos czosnkowy. Jak rano ja zobaczyłam to stwierdziłam ze może od proszku do prania i zrobiłam pranie w innym posuszylam uprasowalam i zobaczymy czy dalej ja będzie sypać.

A tak apropo w jakim proszku pierzecie?

Poczytalam na necie trochę o alergiach i dalej ciemna masa jestem bo chciałam wiedzieć jaka roznica jest miedzy alergia pokarmowa a kontaktowa i tyle wiem co teoria a jak rozroznic wysypke to bladego pojęcia nie mam.

biedna Justysia....
my pierzemy w Dzidziusiu

Napisane przez Samantha7

Dzięki Wam Dziewczyny.

Próbowałam Was nadrobić,ale to nie możliwe. Tak mi makabryczne głowa bolała, ze myślałam, ze mi mozg wypłynie do tego oczy bardzo. Mały dał w nocy popalic i wyszło wszystko w dzien. Tz mi bardzo pomógł. Widział, ze ja juz zwłoki jestem. Mimo, ze pracował do 3rano to jak mały po 4zjadl to sie nim zajął bo ja byłam zgon kompletny. Dzis tez wziął go o 20 jak mi głowa bolała i kazał mi iść spać. Przyszedł o 22 i mały glomodor na syrenie do cycka i byłam w szoku bo zjadł, powiercil sie,ale zasnął.
Przez moj ból głowy odpuscilam kąpiel,ale nic mu nie bedzie. Teraz 2h spi i ja zaraz znów ide sie klade do niego.

Jutro musze zadzwonić do mamy, a nie lubie gadać o takich rzeczach. No cóż nie chcem ale muszem

W ogóle miałam dzis akcje karmienia na parkingu. Moj mały gnomus nie mógł poczekać. Tz był w sklepie tylko wziac jedna rzecz i juz wychodził,ale mały taka syrene odpalil, ze o jej. Ja szybko w auto i pojechałam w ciemne samotne miejsce i nakarmilam go. Jak wyjelam cycka to moj mały miał juz oczy zabójcy. I tylko chabdziu za tego cycka i jakby z miesiąc nie jadł
Ja sie tylko rozgladalam po bokach czy nikt nie lazi,ale było juz ciemnawo wiec chyba nas nie było widać. Bo ja mam taka manie, ze mnie przez okno w domu widać i zawsze musze zasłaniać rolety jak sie rozbieram. Tz sie śmieje i mowi, ze tak kazdy siedzi w oknie z lornerka i czeka az Samantha sie rozbierze

Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki. Niech zdrowieja Aleks, Lilcia, Małgosia
Jeśli kogoś pominelam to prosze o wybaczenie

Pozdrawiam Was serdelecznie. Przesylam buziaczki i spadam spać bo nie wyrabiam

dobranoc
a publiczne karmienie już zaliczyłam kilka razy, z tego kilka na osiedlu na ławce bezsensu było bieganie do domu i potem znowu na dwór..w aucie też kilka razy

Napisane przez ona8686

Czy ja coś pisałam, że moje dziecko jeszcze śpi
Nie mogę o tym pisać, bo zaraz się budzi.
Zmykam...

)

Napisane przez fiazo

witam się w kolejnej części i po dłuższej nieobecności
w skrócie nie było mnie z powodu: fochów, smutków, żalów, stresu, radości, braku czasu, marudzenia...

nadrobiłam wszystko, ale za dużo do cytowania
Taribari i Madi dzięki za pamięć

w zeszłym tyg mieliśmy kardiologa i ogólnie teraz nie ma nic niepokojącego, wszystkie zmiany jakie ma są fizjologiczne i z wiekiem powinny zniknąć, następna wizyta 23grudnia
pobraliśmy też krew na bilirubinę i wyniosła 1,21 a norma 1,20, pani dr zgodziła sie na szczepienie i od razu zaszczepiliśmy bo i tak ponad 3miesiące czekał na pierwsze szczepienie, we środe mamy pneumokoki a 3 grudnia kolejne szczepienie

tyle ode mnie teraz powinnam być na bieżąco
a kejt przy chwili wolnego wyśle ci nasze kciuki widzę że mój pomysł się udał trzeba było tylko kogoś kto to zbierze

skąd te smutki i fochy i marudzenia??

Napisane przez fiazo

En a mój ma obwód główki 41 , jestem pod wrażeniem że mimo wcześniactwa podobnie rosną, wagę we czwartek miał 5500

brawoo za wage!

Napisane przez enlevee

Stopy nie, ale dłonie ma często trochę mokre. Pewnie przez to, ze je ciagle ściska w piąstki. A może młodego trochę za ciepło ubierasz?

u nas też czasami stópki lekko wilgotne... a tak w ogóle to widzę że teściowie znowu podstawówkę odstawiają:P

Napisane przez strawberry162

Cześć Słoneczka My tak tylko na chwile zeby pochwalić sie w jakiej pieknej scenerii sobie spacerujemy

KATARZYNA Antosi sie poca jak jest jej za cieplo a stópki to az jej smierdza:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super jesienne zdjęcie

Napisane przez tysia222

A no i Mikołaj kończy dziś 10 tygodni!

najlepszego dla Mikołaja!!

Dla Małgosi Aleksa dużo zdrówka

[fiazo]

Napisane przez lachryma

wróciliśmy od neurologa
pani przede wszystkim spóźniła sie ponad pol godziny, ale to jeszcze nic.
wg pani doktor Oliwia jest zdrowa, my wymyślamy i jej odruchy są naturalne na jej wiek.
fragment mniej wiecej rozmowy:

ja: Oliwia przykurcza paluszki od stóp.
doktor: to normalne w tym wieku, może tak jeszcze robić.
ja: ok, Oliwia wygina się na prawą stronę.
doktor: najwyraźniej jest praworęczna.
ja: przeciez dzieci do roku są obureczne
doktor: tak.
ja: czy to asymetria?
doktor: nie sądzę, po prostu lubi prawą stronę.
ja: Oliwia ma strasznie przykurczone barki, nie widać jej szyi.
doktor: nie widać jej szyi, bo ma podwójny podbródek.
ja: ok, ale szyja powinna juz chyba być widoczna, mimo podwójnego podbródka.
doktor: może, nie musi.
ja: czyli to normalne, że ma takie przyciśnięte barki do szyi?
doktor: tak, chyba tak, jeszcze tak.
ja: Oliwia robi taki mostek, wygina się.
doktor: ona ćwiczy.
ja: co ćwiczy?
doktor: ogólne ruchy.


ogólnie: wtf?
i tyle wiem z wizyty

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------


tylko strona www

pani dr wydaje się nie kompetentna

Napisane przez elaine-blath

skąd te smutki i fochy i marudzenia??

już odpowiedziałam dla dzoan, a jeszcze był stres poszczepienny, pół nocy czuwałam jak głupia, nie mogłam zasnąć bo myślalam, że piotrek dostanie gorączki
wszystko jakos się tak mi nałożyło, myślę, że to pierwszy i ostatni raz taki
może jesień jeszcze swoje zrobiła


kurcze moje dziecko śpi, a nie jadło jeszcze a 20 to pora nocnego spania u niego