Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

[h0pe]

Berbie - I love it! - wiesz co tak samo mialam. tylko czekalam na to usg, na t "spotkanie" to jest właśnie taka miłość kurcze i też jak już zobaczyłam to też nie pytałam o nic, jakoś taką odczuwałam ulge ze tylko to sie liczyło a potem w domu dopiero myslalam, ze w sumie nawet nie wiem ile mial cm itp.

Cieszę się że wszystko dobrze! to już tak będzie na pewno słonko!

za 6 dni, czyli 13t6d to na niemal ostatnią chwilę Ci robią ale gdyby było coś nie tak to gin na pewno by ci powiedział o tym. Oni sobie nieraz już na zwykłych usg cośtam mierzą nic nie mówiąc. także bądź spokojna. ja jestem o Ciebie i Twoje maleństwo bardzo pewna!

a co do witamin to niektórzy lekarze nie dają zalecenia dp brania jesli morfologia jest dobra. Zstawiają to pacjentce do własnej decyzji. Jeśli np zdrowo się odżywiasz to nie ma konieczności. Ale jeśli wiesz, że np bywa różnie z tym jedzeniem to pewnie że mogłabyś zakupić
niektórzy twierdzą że i kobieta wtedy bardziej przybiera i bejbik

rena - piękny masz prezent! warto było dłużej poczekać!
za rok piszę się też, nie ma to tamto bo jesteście niesamowite kobietki! tyle serca tu sobie dajecie ze az nie do wiary !
uwielbiam takich dobrych ludzi. to mnie inspiruje!

perse - to mam nadzieję doktor Cię uspokoiła nieco dobrze że dała jakieś rady. To się będziecie teraz pielędnować z Synusiem


u mnie kochane z mężem już prawie dobrze. Ja to się nie umiem długo gniewać, zaraz zapominam i się nie mogę powstrzymać od uśmiechu jak mam mieć poważną niby ignorującą minę i już się zaczyna wszystko samo naprawiać. My się bardzo zbliżyliśmy przez te przeżycia, naprawdę. Poszło dziś jak zwykle to bywa u małżeństw, o kasę. O wydatki. tylko tak mi pojechał po rodzinie że myśłałam że na dłużej zawiesimy nosy.
A wali to mi się we wszystkich sferach dosłownie. I w rodzinie - musieliśmy się wyprowadzić od moich rodziców i nie mamy kontaktu myślałam że się to jakoś załagodzi i wrócimy ale są twardzi. Na uczelni, szkoda gadać. Ja się nie tłumaczę dlaczego nie chodziłam, a oni mnie atakują bardzo. Bardzo niesprawiedliwie jestem traktowana i wręcz wyśmiewana. z wyrachowaną miną. Z kasą - masakra. U teściów czuję się mega ograniczona, wstyd mi za to jak wpadliśmy z torbami, za to że moi rodzice tak się zachowali... ja jestem zawstydzona. Oni nam tyle pomagają... A ja tak się wstydzę brać, do tej pory to przynajmniej moi dawali nam kąt i jedliśmy z jednego gara. A teraz i to teście musieli przejąć... Ja się czuję tu dobrze ale jeszcze wciąż jednak nie umiem "czuć się jak u siebie". Niedługo święta. Nie daję rady tego wszystkiego udźwignąć psychicznie momentami przez to że jeszcze po tragedii mało co psychicznie dojrzałam a już tyle się uzbierało. Ale jest ok. Nie popadam w melancholię tylko po prostu jak o tym wszystkim myślę to ciężko wzdycham.. oj ciężko..

[pani22ka]

Napisane przez kooocur

też miałam ciary jak przeczytałam to zdanie, że stad się nie odchodzi...

nooo, mocarne zdanie...

Napisane przez BERBIE

jest idealny

Mój gin był przeciwnikiem witamin. Kazał zdrowo się odżywiać. PregnaPLUS zalecił dopiero od 18tc.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44199096]
Dietę Artka mamy rozszerzać bardzo powoli i ostrożnie, nawet z 2-miesięcznym opóźnieniem.[/QUOTE]Konstruktywne wieści

Napisane przez h0pe

Nie daję rady tego wszystkiego udźwignąć psychicznie momentami przez to że jeszcze po tragedii mało co psychicznie dojrzałam a już tyle się uzbierało.

niestety czasem idzie to wszystko jakimiś takimi parszywymi seriami... ale musi się karta odwrócić. No po prostu MUSI

[jojla]

Napisane przez elizabarbara

Hej na szybko melduje sie z Wawy. Mam dwie zdrowe laski. Profesorka nie znalazla zadnych wad
Z domu Was nadrobie.

super wieści

Napisane przez h0pe

teraz pomalu ochodzi mi zmora uczelnia i dzis mam wolny dzien, i czytam od raniutka wczesnego, nadrabiam te miliony postów. Wiedzcie ze jestem z Wami caly czas. Stąd juz się raczej nie odchodzi... przeżywam Wasze perypetie codzienne i jestem sercem z Wami. Czekam z podekscytowaniem na maluszki Izy i Hosenki, kibicuję naszym ciężarnym mamusiom na początku i w połowie drogi, uczę się na zaś i koduję info od mamusiek już obdarowanych bobaskami i czekam razem ze staraczkami na swoje małe szczęście...wszystkie Was bez wyjątku przytulam!

bylam wczoraj u ginki, ale wiecie co nie wiem jak to sie stalo ze nie przygotowalam sie do tej wizyty... nie wiedzialam o co spytac, nie pytalam prawie wcale o nic... tak sobie siadłam przed nią i patrzyłam jak pisze... jak myśli. Zbadala, mowi ze ma mi sie na miesiączkę. Ciekawa jestem czy to prawda. czy faktycznie ten cykl po # bedzie taki regularn i jak zwykle? bylam pewna ze to sie rozjedzie w caly swiat.
Poza tym jak juz mowilam u mnie nie mam kompletnie zadnch dobrych wiesci, nie mam sie ani czym pochwalic ani czym cieszyc. Do niedawna jeszcze podpierałam się mężem. dziś i to już odpada. mała wojna.
czekam na lepszy czas... (przepraszam za moją gramatykę)

Kochana, żeby się wszystko ułożyło jak należy w końcu Mam nadzieję, że z TŻ szybko dojdziecie do porozumienia

Co do @ po # to mi lekarka mówiła, że powinny być regularne - nawet w moim przypadku, gdy regularność jak do tej pory nie była dobrym określeniem

Lepszy czas na pewno nadejdzie, musi się w końcu kiedyś odmienić

Napisane przez fiolusiek

Stasio dziś spacerował po podwórku i aż piszczał z radość, aż nadle wpadł do sadzawki z błotem, cały się pobrudził

Ale zabawa

Napisane przez zebrawpaski

szczyt szczytów odwaliłam w zeszłym tygodniu- pojechałam do biblioteki pedagogicznej oddać książkę- pozostałe przedłużyłam przez neta a tej nie dało się bo ktoś zamówił, okazało się, że to nie tę książkę miałam oddać, na następny dzień posłałam Tz-eta z tą właściwą i dzwoni mi, że pani bibliotekarka chciała ze mną rozmawiać
pani zapytała mnie czy ja te książkę chcę oddać czy wypożyczyć bo owszem ona zamówiona internetowo ale przeze mnie

Kooocur trzymam kciuki za Marcelka, żeby to jednak nie było to

Napisane przez BERBIE

jestem, wszystko ok. maluszek macha rączkami i nóżkami. serce pięknie bije. jest idealny jak na 13 tydzień. szyjka długa. nie przytyłam. oczywiście, jak już mi go pokazał to leżałam i patrzyłam jak zaczarowana i o nic nie spytałam. i nie wiem ile ma cm może to ile lepiej bo bym zaraz porównywała. po słowach "proszę zobaczyć sowjego dzidziusia" odleciałam. wiem, że mam brać dalej akard, na lutkę dostałam jedną receptę i na tym koniec. folik mam odstawić. ale nc nie powiedział o witaminach a mnie dopiero olśniło w domu, że nie spytałam. ale gdby trzeba było to by pewnie powiedział. któraś nie brała witamin?
ciśnienie miałam wysokie, więc mam kontrolować. ale sadzę i on podobnie, że to ze zdenerwowania mi skoczyło. na wszelki wypadek mam prowadzić dzienniczek.
na następną wizytę mam zrobić morfologię i mocz.

suuuper
Mam znajomą na innym wątku tp ma na styczeń i jak dotąd nie brała żadnych witamin - dopiero teraz pogorszyły się jej wyniki i lekarz kazał coś brać.

Napisane przez iza243

Byłam dziś w urzędzie pracy bo jak byłam w szpitalu miałam termin podpisania się i musiałam zanieść dokumenty czemu nie przyszłam.Pani mi mówi że jak urodze w ciągu 30 dni od 20.12 to mam 140 dni płacony macierzyński-to wiedziałam.Ale zaskoczyła mnie bo mówi że po tym czasie przysyłają pismo czy chce przedłużyć urlop macierzyński na kolejne pół roku które będzie płatne.Tak od maja-czerwca zamierzam szukać pracy,ale jak nie znajde od razu dobrze że będzie to częściowe zabezpieczenie z urzędu pracy,.

No to fajnie, że jednak możesz na coś jeszcze później

Napisane przez rena5

========================= =========
a mnie dziś Mikołaj odwiedził nawet podwójny, bo mąż kupił mi też prezent i nie wytrzymał (i ja też) i dał mi prezent dziś

Measiu dziękuję Ty sama robiłaś tę choinkę????jeśli tak to szacun wielki !!! zdjęcie w załączeniu (plus paluch mojego tż w gratisie )

a to prezent od tż: http://www.euro.com.pl/roboty-wieloc...-fpm-270.bhtml
zaszalał

super prezenty



Gdzie jest Waderka?



A ja mam jakiś nastrój do dzisiaj... a w zasadzie chyba od niedzieli. Czuję się beznadziejnie - zobaczyłam na fb zdjęcia córeczki, które wrzuciła moja przyjaciółka i poczułam ukłucie zazdrości. Teraz nie wiem sama co mnie bardziej smuci to, że byłabym już w II trym, czy to, że jestem zazdrosna... Chyba ta zazdrość jednak - bo czuję się nie fair względem przyjaciół. Z jednej strony życzę im jak najlepiej a z drugiej nie umiem do końca cieszyć się ich szczęściem bo zwyczajnie im zazdroszczę...

[kooocur]

Monia ja też brałam witaminy dopiero po 20 tygodniu i mój lekarz zakazał wcześniej!!

Już 13 tydzień..aaa ja wiedziałam od 13, że chłopak będzie:jup i:

Elizka


Fiol- ale to musiało być słodkie. Chociaż Ty, pewnie szczęśliwa nie byłaś


Zeberka- ojej ale masz przygody. Tak jest jak człowiek ma dużo na głowie


Hope - bardzo współczuje przejść. Wszystko jednak będzie dobrze. Zawsze po burzy jest słońce



Jojla


Rena oba prezenty piękne!! Ja też wiem, że mój prezent jest w domu. Jest tak mega, cudownie, zapakowany, że nie wiem czy go odpakuje.....

[rena5]

Napisane przez h0pe

Nie popadam w melancholię tylko po prostu jak o tym wszystkim myślę to ciężko wzdycham.. oj ciężko..

kochana tak jak napisałam Panika musi wreszcie być dobrze - i na pewno tak będzie

[BERBIE]

Napisane przez h0pe

A wali to mi się we wszystkich sferach dosłownie. I w rodzinie - musieliśmy się wyprowadzić od moich rodziców i nie mamy kontaktu myślałam że się to jakoś załagodzi i wrócimy ale są twardzi. Na uczelni, szkoda gadać. Ja się nie tłumaczę dlaczego nie chodziłam, a oni mnie atakują bardzo. Bardzo niesprawiedliwie jestem traktowana i wręcz wyśmiewana. z wyrachowaną miną. Z kasą - masakra. U teściów czuję się mega ograniczona, wstyd mi za to jak wpadliśmy z torbami, za to że moi rodzice tak się zachowali... ja jestem zawstydzona. Oni nam tyle pomagają... A ja tak się wstydzę brać, do tej pory to przynajmniej moi dawali nam kąt i jedliśmy z jednego gara. A teraz i to teście musieli przejąć... Ja się czuję tu dobrze ale jeszcze wciąż jednak nie umiem "czuć się jak u siebie". Niedługo święta. Nie daję rady tego wszystkiego udźwignąć psychicznie momentami przez to że jeszcze po tragedii mało co psychicznie dojrzałam a już tyle się uzbierało. Ale jest ok. Nie popadam w melancholię tylko po prostu jak o tym wszystkim myślę to ciężko wzdycham.. oj ciężko..

bardzo przykra sytuacja. i to przed świętami
mam nadzieję, że rodzicom minie. choć nie wiem, czy est sens wracać po takiej akcji.

[h0pe]

Napisane przez rena5

kochana tak jak napisałam Panika musi wreszcie być dobrze - i na pewno tak będzie

słonko jak patrzę nasamo Twoje podpisowe motto to od razu jaśniej myślę

[BERBIE]

jojla rozumiem Twoją zazdrosć i złość na samą siebie. ciągle to mam. mam z tego powodu straszne wyrzuty sumienia, starsznie źle się z tym czuję, ale nie umiem inaczje. ile razy chciałam skasować konto na fb z tego powodu

Napisane przez kooocur

Monia ja też brałam witaminy dopiero po 20 tygodniu i mój lekarz zakazał wcześniej!!

ale do 20 tc brałaś folik czy nie?
co do płci. lekarz może coś dzisiaj widział, ale powiedział, że nie bedzie się wypowiadał na razie. ja nie widziałam nic. może na prenatalnym powiedzą, ale jak nie to też się nie obrażę. ważne żebym dowiedziała się, że zdrowe, a czy cipka czy siusiak to może być już za dużo wrażeń

jakie witaminy brałyście?

[agatkaa1]

hope reanimowac to sie go da ale za 250zl a szkoda mi tyle kasy wydac
przykro mi ze tak to wszystko sie u Ciebie toczy mam jednak nadzieje ze sie pouklada wszystko!


berbie ogromnie sie ciesze Kochana! a ze cisnienie ci skoczylo to sie nie dziwie! tez tak mam,...a i zawsze zapominam o cos zapytac pomimo ze mam napisane na kartce ale za to tz zawsze o cos zapyta co go nurtuje i ciesze sie ze jest ze mna na kazdej wizycie!
dziwny gin ze przy usg dowcipnym nie chcial aby byl tz, jak ledwo poszlam potwierdzivc ciaze i myslalam ze jeszcze nic nie widac a jednak bylo to gin odrazu tz zawolal aby przyszedl zobaczyc


rena prezenty oba piekne! ps. mozesz napisac do mnie eska albo chociaz puscic sygn bo nie mam nr

[kooocur]

Napisane przez BERBIE

jojla rozumiem Twoją zazdrosć i złość na samą siebie. ciągle to mam. mam z tego powodu straszne wyrzuty sumienia, starsznie źle się z tym czuję, ale nie umiem inaczje. ile razy chciałam skasować konto na fb z tego powodu


ale do 20 tc brałaś folik czy nie?
co do płci. lekarz może coś dzisiaj widział, ale powiedział, że nie bedzie się wypowiadał na razie. ja nie widziałam nic. może na prenatalnym powiedzą, ale jak nie to też się nie obrażę. ważne żebym dowiedziała się, że zdrowe, a czy cipka czy siusiak to może być już za dużo wrażeń

jakie witaminy brałyście?

Tak, kwas foliowy brałam cały czas


Femibion brałam i później żelazo też femibion bo podobno po nim nie ma problemów z ee ee

[inutil]

Ja tylko na chwilę.

Nylismy u lekarki i... na szczęście z Julkiem jest dobrze. Pokasłuje od kataru. Lekarka dała nam zalecenia co robić gdyby na wyjeździe coś się działo, dała recepty na antybiotyk, żebyśmy wzięli ze sobą. Powiedziała, że jak nie będziemy pewni czy dawać czy nie, to zadzwonić do niej i dać Julka do słuchawki

Gorzej ze mną, rano lekarka w przychodni powiedziała, że jestem zdrowa a ja mam taki kaszel, ze się podduszam. I poprosiłam tą, żeby mnie osłuchała i zajrzała w gardło.

A ta z przerażeniem, że mam zapalenie oskrzeli i to już konkretne, bo świszczy i gwiżdże mi mocno. No i antybiotyk, inhalacje. No, ale nie jest źle

Napisane przez elizabarbara

Hej na szybko melduje sie z Wawy. Mam dwie zdrowe laski. Profesorka nie znalazla zadnych wad
Z domu Was nadrobie.

super

Napisane przez BERBIE

jestem, wszystko ok. maluszek macha rączkami i nóżkami. serce pięknie bije. jest idealny jak na 13 tydzień. szyjka długa. nie przytyłam. oczywiście, jak już mi go pokazał to leżałam i patrzyłam jak zaczarowana i o nic nie spytałam. i nie wiem ile ma cm może to ile lepiej bo bym zaraz porównywała. po słowach "proszę zobaczyć sowjego dzidziusia" odleciałam. wiem, że mam brać dalej akard, na lutkę dostałam jedną receptę i na tym koniec. folik mam odstawić. ale nc nie powiedział o witaminach a mnie dopiero olśniło w domu, że nie spytałam. ale gdby trzeba było to by pewnie powiedział. któraś nie brała witamin?
ciśnienie miałam wysokie, więc mam kontrolować. ale sadzę i on podobnie, że to ze zdenerwowania mi skoczyło. na wszelki wypadek mam prowadzić dzienniczek.
na następną wizytę mam zrobić morfologię i mocz.

ja nie brałam witamin, bo wymiotowałam po nich całą ciążę (próbowałam kilku rodzajów).
Robiłam dzisiaj porządki w lekach i znalazłam całe (nieotwartą) Luteinę? Ma ważność do stycznia, więc jeśli byś chciała mogę wysłać. Inaczej wywalę. A może któraś jeszcze je luteinę i by chciała na już?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44199096]
My po wizycie u dermatologa.
W zasadzie to pani doktor nic konkretnego nie powiedziała, tylko, że to jest podrażniona skóra i mamy to pielęgnować emolientami. Nie wykluczyła alergii, ale jak jej powiedziałam o tym nabiale, to się lekko oburzyła :P I mogę wypić szklankę mleka dziennie, w sumie najważniejsze, żeby ten nabiał nie był mocno przetworzony.
Dietę Artka mamy rozszerzać bardzo powoli i ostrożnie, nawet z 2-miesięcznym opóźnieniem.[/QUOTE]
hmmm

Hope

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

dziwny gin ze przy usg dowcipnym nie chcial aby byl tz, jak ledwo poszlam potwierdzivc ciaze i myslalam ze jeszcze nic nie widac a jednak bylo to gin odrazu tz zawolal aby przyszedl zobaczyc

jak jeździłam do kliniki to też tak było. nie wiem czemu ten ma takie podejście, ale nie przeszkadza mi to w obecnej sytuacji.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez inutil

Robiłam dzisiaj porządki w lekach i znalazłam całe (nieotwartą) Luteinę? Ma ważność do stycznia, więc jeśli byś chciała mogę wysłać. Inaczej wywalę. A może któraś jeszcze je luteinę i by chciała na już?

jak cos ja chętna.

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

jak jeździłam do kliniki to też tak było. nie wiem czemu ten ma takie podejście, ale nie przeszkadza mi to w obecnej sytuacji.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------


jak cos ja chętna.

haha moze mu ktos oko pobil ze gmyra gdzie nie powinien ale rozumiem bo u poprzedniego gina pomimo ze tz zawsze ze mna byl to nie wchodzil do gabinetu, a raz przyszla para i weszli razem i gin pana wyprosil jak mial robic usg a po go zawolal....


Inuil dbaj o siebie zeby to sie spitalem nie skonczylo! dobrze ze Jul zdrowy!!

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

boze dziewczyny jak mnie znow boli kregoslup ;/ tak jakby krzyze a jakby nerki, no masakra jakas i od czego??? wyszlam dzis na klatke schodowa (zimno jest na niej) ale ubralam sie, musialam isc do babci....;/ i nie wiem czy to przez to ze weszlam do zimnego czy jak....grzeje sie 3cia butelka gumowa i jak jest goraca to jest ok a po chwili znow to samo....

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

a ja pod choinke dostane laptopa tylko sobie jeszcze wybrac musze



swoja droga polecacie jakies farby do wlosow ? jakimi fabujecie? kupilabym ta pianke ale szkoda mi polowe wywalic mam krotkie wlosy i jest jej za duzo...
uzywa ktoras syoss czy jak to sie pisze?

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

a ja pod choinke dostane laptopa tylko sobie jeszcze wybrac musze

swoja droga polecacie jakies farby do wlosow ? jakimi fabujecie? kupilabym ta pianke ale szkoda mi polowe wywalic mam krotkie wlosy i jest jej za duzo...
uzywa ktoras syoss czy jak to sie pisze?

to u ciebie Mikołaj będzie na bogato.

co do farb ja używałam różnych, w piance było dla mnie porażką. syosa uzywam (używałam, bo teraz odrost chyba ma 4 cm.) od 2 lat i jestem mega zadowolona. często są na niego promocje.

[agatkaa1]

BERBIE A tam zaraz na bogato
a jaki kolor stosowalas? bo wiesz ja jutro wysle tz do ross i ma zadanie bojowe kupic mi farbe tylko niee wiem jaki odcien/ kolor ja nie chce aby wpadalo w rudosci....ehh...

[h0pe]

agatko - to zależy myslę o jaki odcień ci chodzi.
Ja troszkę farbowałam włosów, róznmi farbami i sobie i innym dziewczynom, i z przykrością muszę stwierdzić, że ta sama farba różnie wychodzi na głowach. Z syossa farbowałam klientce, piękny kolor wyszedł. piękny! i pięknie jej się zmywał, miała taki złocisty blond później. pofarbowałam siostrze i nijaki wyszedł. Także to loteria
dużo też zależy od koloru jaki chcesz osiągnąć. Ja ostatnio farbowałam swoją i szwagierki głowę garnierem i się nie zawiodłam
syoss w kaufladzie widziałam w promocji. Dwie za 19 czy 20 zł


dziewczyny widzę, że kilka z Was jest z KRK. Podpowiecie jakiegoś lekarza?
widziałam na bocianie że przewinęły się takie nazwiska: Janeczko, Kus, Gorecka, Szatkowski, ale żadne się jakoś specjalnie nie wybijało wyraźniej. Podpowiecie coś? Czy macie jakiegoś sprawdzonego ? ja do krk mam kawałek, cos kolo 120km ale jestem w stanie dojechać nawet i 200 na konsultacje jesli warto.

[agatkaa1]

hope raczej o brazy mi chodzi mam ciemne wlosy i duzo srebrzystych
ja moge polecic ale katowice

[h0pe]

a kogo z katowic? ja notuję naprawdę wszystko!
mnie zależy na kimś kto zna się na poronieniach i umie wywęszyć winowajcę.

to już mogę Ci doradzić kochan bo widze masz ten sam chyba pożądany efekt też szukałam długo farby która byłaby z ciemnej tonacji ale żeby refleksy nie były rude. I nie było takiej w drogeryjnych chyba. I właśnie ostatnio wyczaiłam z garniera farbę! Jak się nie chce rudych to trzeba unikać "brązów". wszelakich. Musisz z blondów szukać. i jest garnier właśnie ciemny sztyn. Właśnie w rossmanie kupiłyśmy także idź, zobacz i zdecydujesz się na coś

[iza243]

Napisane przez h0pe;44199531[LIST

u mnie kochane z mężem już prawie dobrze. Ja to się nie umiem długo gniewać, zaraz zapominam i się nie mogę powstrzymać od uśmiechu jak mam mieć poważną niby ignorującą minę i już się zaczyna wszystko samo naprawiać. My się bardzo zbliżyliśmy przez te przeżycia, naprawdę. Poszło dziś jak zwykle to bywa u małżeństw, o kasę. O wydatki. tylko tak mi pojechał po rodzinie że myśłałam że na dłużej zawiesimy nosy.
A wali to mi się we wszystkich sferach dosłownie. I w rodzinie - musieliśmy się wyprowadzić od moich rodziców i nie mamy kontaktu myślałam że się to jakoś załagodzi i wrócimy ale są twardzi. Na uczelni, szkoda gadać. Ja się nie tłumaczę dlaczego nie chodziłam, a oni mnie atakują bardzo. Bardzo niesprawiedliwie jestem traktowana i wręcz wyśmiewana. z wyrachowaną miną. Z kasą - masakra. U teściów czuję się mega ograniczona, wstyd mi za to jak wpadliśmy z torbami, za to że moi rodzice tak się zachowali... ja jestem zawstydzona. Oni nam tyle pomagają... A ja tak się wstydzę brać, do tej pory to przynajmniej moi dawali nam kąt i jedliśmy z jednego gara. A teraz i to teście musieli przejąć... Ja się czuję tu dobrze ale jeszcze wciąż jednak nie umiem "czuć się jak u siebie". Niedługo święta. Nie daję rady tego wszystkiego udźwignąć psychicznie momentami przez to że jeszcze po tragedii mało co psychicznie dojrzałam a już tyle się uzbierało. Ale jest ok. Nie popadam w melancholię tylko po prostu jak o tym wszystkim myślę to ciężko wzdycham.. oj ciężko..

Ale się u ciebie posypałoAle w końcu musi być dobrze

Napisane przez BERBIE

jakie witaminy brałyście?

Ja biore Prenatal Classic.

Napisane przez inutil

Ja tylko na chwilę.

Nylismy u lekarki i... na szczęście z Julkiem jest dobrze. Pokasłuje od kataru. Lekarka dała nam zalecenia co robić gdyby na wyjeździe coś się działo, dała recepty na antybiotyk, żebyśmy wzięli ze sobą. Powiedziała, że jak nie będziemy pewni czy dawać czy nie, to zadzwonić do niej i dać Julka do słuchawki

Gorzej ze mną, rano lekarka w przychodni powiedziała, że jestem zdrowa a ja mam taki kaszel, ze się podduszam. I poprosiłam tą, żeby mnie osłuchała i zajrzała w gardło.

Dobrze że z Julkiem okTy się kuruj

Napisane przez agatkaa1

swoja droga polecacie jakies farby do wlosow ? jakimi fabujecie? kupilabym ta pianke ale szkoda mi polowe wywalic mam krotkie wlosy i jest jej za duzo...
uzywa ktoras syoss czy jak to sie pisze?

Ja bardzo lubie farby z londy.Teraz farbuje numerem 15 i wychodzi fajny brąz,absolutnie nie rudy.

To nie masz już asymetrycznej fryzurki?

[inutil]

Berbie to poproszę adres. Jutro wyśle

Sent from my LT22i using Wizaz Forum mobile app

[agatkaa1]

hope wyslalam ci pw kochana jak masz pytania to pisz tylko jak teraz to pisz na ogolnym ze mam pw.
no ja o ross nie pojde tylko tz musze wyslac bo ja sie kuruje i leze w lozku....


iza londa mi jakos nie podchodzi, nie teraz mam boba

[moni_ka.g]

Napisane przez elizabarbara

Hej na szybko melduje sie z Wawy. Mam dwie zdrowe laski. Profesorka nie znalazla zadnych wad
Z domu Was nadrobie.

Kciuki za Wszystkie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

ok ja musze uciekac bi bateria w tablecie pada bede jutro jak cos...

trzymajcie sie dziewczynki....

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

BERBIE A tam zaraz na bogato
a jaki kolor stosowalas? bo wiesz ja jutro wysle tz do ross i ma zadanie bojowe kupic mi farbe tylko niee wiem jaki odcien/ kolor ja nie chce aby wpadalo w rudosci....ehh...

5-86 słodki brąz
http://www.syoss.pl/syoss/pl/pl/home...eet_brown.html

[moni_ka.g]

Napisane przez BERBIE

jestem, wszystko ok. maluszek macha rączkami i nóżkami. serce pięknie bije. jest idealny jak na 13 tydzień. szyjka długa. nie przytyłam. oczywiście, jak już mi go pokazał to leżałam i patrzyłam jak zaczarowana i o nic nie spytałam. i nie wiem ile ma cm może to ile lepiej bo bym zaraz porównywała. po słowach "proszę zobaczyć sowjego dzidziusia" odleciałam. wiem, że mam brać dalej akard, na lutkę dostałam jedną receptę i na tym koniec. folik mam odstawić. ale nc nie powiedział o witaminach a mnie dopiero olśniło w domu, że nie spytałam. ale gdby trzeba było to by pewnie powiedział. któraś nie brała witamin?
ciśnienie miałam wysokie, więc mam kontrolować. ale sadzę i on podobnie, że to ze zdenerwowania mi skoczyło. na wszelki wypadek mam prowadzić dzienniczek.
na następną wizytę mam zrobić morfologię i mocz.

Napisane przez iza243

Byłam dziś w urzędzie pracy bo jak byłam w szpitalu miałam termin podpisania się i musiałam zanieść dokumenty czemu nie przyszłam.Pani mi mówi że jak urodze w ciągu 30 dni od 20.12 to mam 140 dni płacony macierzyński-to wiedziałam.Ale zaskoczyła mnie bo mówi że po tym czasie przysyłają pismo czy chce przedłużyć urlop macierzyński na kolejne pół roku które będzie płatne.Tak od maja-czerwca zamierzam szukać pracy,ale jak nie znajde od razu dobrze że będzie to częściowe zabezpieczenie z urzędu pracy,.

za dobre wieści

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44199096]My po wizycie u dermatologa.
W zasadzie to pani doktor nic konkretnego nie powiedziała, tylko, że to jest podrażniona skóra i mamy to pielęgnować emolientami. Nie wykluczyła alergii, ale jak jej powiedziałam o tym nabiale, to się lekko oburzyła :P I mogę wypić szklankę mleka dziennie, w sumie najważniejsze, żeby ten nabiał nie był mocno przetworzony.
Dietę Artka mamy rozszerzać bardzo powoli i ostrożnie, nawet z 2-miesięcznym opóźnieniem.[/QUOTE]

hm.. trzymam kciuki za dalsze rozszerzanie i za znalezienie winowajcy.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez h0pe

u mnie kochane z mężem już prawie dobrze. Ja to się nie umiem długo gniewać, zaraz zapominam i się nie mogę powstrzymać od uśmiechu jak mam mieć poważną niby ignorującą minę i już się zaczyna wszystko samo naprawiać. My się bardzo zbliżyliśmy przez te przeżycia, naprawdę. Poszło dziś jak zwykle to bywa u małżeństw, o kasę. O wydatki. tylko tak mi pojechał po rodzinie że myśłałam że na dłużej zawiesimy nosy.
A wali to mi się we wszystkich sferach dosłownie. I w rodzinie - musieliśmy się wyprowadzić od moich rodziców i nie mamy kontaktu myślałam że się to jakoś załagodzi i wrócimy ale są twardzi. Na uczelni, szkoda gadać. Ja się nie tłumaczę dlaczego nie chodziłam, a oni mnie atakują bardzo. Bardzo niesprawiedliwie jestem traktowana i wręcz wyśmiewana. z wyrachowaną miną. Z kasą - masakra. U teściów czuję się mega ograniczona, wstyd mi za to jak wpadliśmy z torbami, za to że moi rodzice tak się zachowali... ja jestem zawstydzona. Oni nam tyle pomagają... A ja tak się wstydzę brać, do tej pory to przynajmniej moi dawali nam kąt i jedliśmy z jednego gara. A teraz i to teście musieli przejąć... Ja się czuję tu dobrze ale jeszcze wciąż jednak nie umiem "czuć się jak u siebie". Niedługo święta. Nie daję rady tego wszystkiego udźwignąć psychicznie momentami przez to że jeszcze po tragedii mało co psychicznie dojrzałam a już tyle się uzbierało. Ale jest ok. Nie popadam w melancholię tylko po prostu jak o tym wszystkim myślę to ciężko wzdycham.. oj ciężko..

przykro mi, że tak się u Ciebie porobiło... ale w końcu musi być lepiej!

[kunegunda.bis]

Berbie prawie cala ciaze bralam Matruell Pharmaton...

[eseska]

ELIZKA!!!!!!!!!!!!: jupi:super wieści!

Napisane przez fiolusiek

Stasio dziś spacerował po podwórku i aż piszczał z radość, aż nadle wpadł do sadzawki z błotem, cały się pobrudził

FIOL! to już sobie jego szczęśliwą minke wyobrażam!

Napisane przez zebrawpaski

dziewczyny jestem tak zakręcona ostatnio, że sama siebie przechodzę

ZEBERKA! dobra ta sytuacja z biblioteką, ale widać ze Ty na wysokich obrotach funkcjonujesz, mam nadzieje ze jak napiszesz prace to trochę zluzujesz
]

Napisane przez BERBIE

jestem, wszystko ok. maluszek macha rączkami i nóżkami. serce pięknie bije. jest idealny

BERBIE!!!!!!!!!! bardzo się ciesze!!!!!!!!!!:ju pi:

Napisane przez iza243

Byłam dziś w urzędzie pracy

IZA! dobre wieści!!!!!

Napisane przez h0pe

Tu jest pełno bratnich dusz.
to jest jak taka mała sekta

o tak

Napisane przez rena5

a mnie dziś Mikołaj odwiedził nawet podwójny,

fajne prezenty! Measia krzyzykuje wiec to na pewno jej robota!

Napisane przez inutil

.

Nylismy u lekarki i... na szczęście z Julkiem jest dobrze.
Gorzej ze mną, A ta z przerażeniem, że mam zapalenie oskrzeli i to już konkretne, bo świszczy i gwiżdże mi mocno. No i antybiotyk, inhalacje. No, ale nie jest źle

INUTIL! dobrze ze Julek zdrowy! a Ty się szybko kuruj!!

Napisane przez BERBIE

-jak cos ja chętna.

BERBIE! a ode mnie doszła? bo wysłałam we tamten wtorek?

Napisane przez agatkaa1

----------

a ja pod choinke dostane laptopa tylko sobie jeszcze wybrac musze

AGATKA! bogaty ten Mikołaj u Ciebie!

HOPE! ale się u Ciebie wszystkiego nałożyło! Dzielna kobietka jesteś

Wasnie gdzie WEDERA!!!!!!!!!!??????? a WIKA? I WIEKA??

[BERBIE]

Napisane przez eseska

BERBIE! a ode mnie doszła? bo wysłałam we tamten wtorek?

hmmm.... jakaś doszła, ale chyba kundzia chyba też wysyłałam, więc nie wiem. pogubiłam się

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

ale do 20 tc brałaś folik czy nie?
(...)
jakie witaminy brałyście?

ja nie brałam. w pierwszym trym. brałam ten zwiększony folik, potem już nie.

brałam pregnaPLUS. w zasadzie cały czas biorę.

Napisane przez inutil

i... na szczęście z Julkiem jest dobrze.

ufff

to jeszcze zdrówka dla Ciebie

Napisane przez agatkaa1

pod choinke dostane laptopa

wow. super prezent.

Napisane przez h0pe

a
dziewczyny widzę, że kilka z Was jest z KRK. Podpowiecie jakiegoś lekarza?

żadne z tych nazwisk nawet nie obiło mi się o uszy... także nie pomogę.

[BERBIE]

eska od ciebie doszła. dziękuję