Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[misiaeel]

nancy kąpię Ją w chłodniejszej wodzie jak ma 39 albo prawie. okładów nie da sobie robić bo jest straszny ryk. ale staram się chociaż łapki Jej obmywać i kark bo do główki nie da sobie przyłożyć

[litllesweetangel]

U nas tez nie jemy 2 dan( dobrze by bylo chociaz jedno jesc...) i malej tez 2 nie robie. Nie mam na to czasu.


Mala ja dostalam dwa buty w roznych rozmiarach... zorientowalam sie po 2 tygodniach noszenia takze dupa z reklamacji..



jako ciekawostke dodam, iz pracuje dzis od 18 do 4 rano a kiedy bede spac to nie wiem

[fewcia]

Jak ja nie lubię tego miejsca. Tych ludzi. Po co wracałam?
Dziękuje za wszystkie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_19kw]

Napisane przez litllesweetangel

U nas tez nie jemy 2 dan( dobrze by bylo chociaz jedno jesc...) i malej tez 2 nie robie. Nie mam na to czasu.


Mala ja dostalam dwa buty w roznych rozmiarach... zorientowalam sie po 2 tygodniach noszenia takze dupa z reklamacji..



jako ciekawostke dodam, iz pracuje dzis od 18 do 4 rano a kiedy bede spac to nie wiem

O nie,jesteś boska

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez hope01

Młody mi powciskał coś i mi wymazało co zacytowalam

Hje, mnie właśnie przed ciążą cycki bolały jak @ się zbliżała, teraz

Insolito, nie przejmuj się, widocznie po chorobie tak ma. A poza tym Dawid teraz np też nie ma czasu na jedzenie jak go właduje do fotelika zje trochę za chwilę mi w nim wstaje i chce wychodzić, musze na kolana brać. Troszkę doje i koniec. On musi się wyszaleć, a matka karmiąc go tylko mu czas zajmuje

Ilkas gratulacje, pochwal się nam osobiście!

Mała ale jak nie zamawiałaś, to mogą Cię w dupę pocałować. Chciałaś się dowiedzieć.

Fewciu udanego dnia!

Yellow 3mam kciuki żebyś nie żałowała.

Blugirl, co tam u Was?

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

A co do torta to na sobotę piecze go Młodemu prababcia. Nie wiem jaki smak, jak bedzie wyglądał Może nie motylek chociaż kiedyś motylka ładnego zrobiła siostrze.

A jeszcze względem prezentów na roczek. Wszyscy się pytają co kupić itp. No Młody ma zabawek od groma. Ubranka mu kupuje używki. CIotka wyjechała wprost że pieniądze mu da. Moi rodzice też się zastanawiają. Mówię mamie że jak chce, ale nikt nic nie musi kupować. A jak chcą dać mu pieniążka, to Młody ma taką skarbonkę, której sie nie da otworzyć z napisem "Na 18nastkę" to może mu dam rzucić
NA roczku będzie 14 osób

No właśnie to była tylko luźna rozmowa,po prostu cenowo chciałam sie zorientować
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44510774]bardzo fajne!



ja smażę na patelni ceramicznej, bez tłuszczu, tak jak sobie



nie, ale i tak do nas nie zagląda



powodzenia



dziwna kobieta, myśmy młode usypiali wczoraj a tu ktoś do drzwi dzwoni 20:15, olałam, wiadomo,że małe dzieci są, dla mnie to niepoważne...

olać, nie zamawiałaś to czego chcą?





fajny pomysł!

Dorka basen lubi, dawno nie byłyśmy...



poka poka




wiesz, nie masz za bardzo czym się chwalić
dziecko ma 11mcy i nie pełza, to JEST nieprawidłowe i już dawno powinnać do reh. czy neurologa iść, to jest umiejętność, którą nabywa dziecko między 5-7 miesiącem. To, że lekarka 2miesiące temu to olała świadczy tylko o jej niekompetencji, dziecko obraca się od niedawna (co też od ładnych paru miesięcy powinno potrafić) a ty z taką niefrasobliwością podchodzisz? szczerze mówiąc, mocno się zdziwiłam teraz
Nie ma opcji niepełzania! KAŻDE dziecko pełza, tego nie da się ominąć, to nie raczkowanie. Gdziekolwiek poczytaj...
twój cyrk, twoje małpy, ale szkodzisz dziecku jak szlag

-----------------------------

Dziewczyny, ja ciągle o prezencie myślę. Bo tak, zabawek mamy sporo takich na teraz, a kupowanie jakiejś wypasionej zabawki na potem mija się z celem na roczek. Ale wymyśliłam, że może... kupię bobasa? takiego: http://allegro.pl/mzk-lalka-w-spiosz...tml?source=mlt Agatka ma takiego chyba ciut większego albo i nie, ta sama firma, w innym ubranku, obstawiam, że zaraz będą wojny salonowe o to, kto ma w wózku wozić... Wózki na szczęście dwa, głęboki na 3ur dostała, i jest malutka spacerówka. No to akurat byłby bobas, co myślicie? no chyba, że te klocki które wczoraj pokazywałam:

http://nasze-zabawki.pl/klocki,lego-...0_Produkt.aspx[/QUOTE]
Ale gość od początku był podejrzany,nachalny po prostu. Ja tu o cenę pytam,wielkość a ten mi podał i potem kilka wiadomości czy działamy w tej sprawie Napisałam że nie wiem jeszcze ile osób jaka wielkość torta i przede wszystkim nie mam terminu ustalonego.To były dwa dni przerwy i potem wiadomość że cukiernik jest już gotowy Nie padło z moich ust że ZAMAWIAM ten tort więc nie rozumiem gościa Wydaje mi się że to takie "uszczęśliwianie" na siłę. Sam podjął decyzję?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44511005]Ej, naprawdę obchodzi was to, że się nie pochwaliła? nie pisze z nami od dawna przecież, jej sprawa.[/QUOTE]
Co do Ilkas to któraś dziewczyna tu odkryła że jest w ciąży, w każdym razie Black i Marsi odwiedziły wątek w którym aktualnie jest (bodajże maj-czerwiec?) z gratulacjami i zapytaniem czemu od nas odeszła i nie podzieliła się nowiną... Powiedziała że za długo czasu minęło i głupio jej było wpaść nagle i powiedzieć" hej, jestem w ciąży ... "

[scotasia]

Napisane przez Ifwka

No właśnie u mnie zawsze jest ktoś kto zabawi, poda, weźmie na ręce. Więc za bardzo nigdy nie musiała się wyślilać, Teraz pewnie wchodzi w etap "sama" i pewne rzeczy się zmieniają. Obraca sie zeby sięgnąć, przesunie sięna pupie żeby dostać do czegoś itp.

Co jest z tym starszym pokoleniem, że nie dają dziecku samodzielnie się rozwijać, tylko ręce i ręce... Jak bylismy w święta u t. to nie dość, że noszenie, to jeszcze przyłapałam t. jak za rączki próbowała go prowadzać Na szczęście Dominik nie kumał o co jej biega i zwiał

Napisane przez neti1

tresell..zaintrygowałas mnie tym amarantusen

HHmm może i ja się tym amarantusem zainteresuje.. Kupujecie ten zwykły amarantus, nie ekspandowany?

Napisane przez mala_19kw

Hej
Kurna allegro i ich parodie mnie ostatnio prześladują
Zamówiłam sobie tunike-kimono w rozmiarze S, dziś przyszło,w rozmiarze M Ku.wa czy ja się nie wyraźnie ostatnio wyrażam czy co?
I teraz znowu bawić sie w odsyłanie,czekanie... ja pitole

Zaraz jeszcze sie odezwe,idę sie ogarnąć póki brzdąc śpi

Faktycznie pech Cię przesladuje.
Ja czekam na zamówione kaszki i co? Dostaję maila, że mam dopłacić do wysyłki 1,50złSpoko, mógł zadzownić, żeby szybciej było. A tak zanim odczytałam, odpisałam, zapłaciłam.... A my czekamy na kaszki bo niedługo zabraknie Stracił klienta

Napisane przez misiaeel

Hania nam wczoraj zasnęła na noc o 23, nie była marudna ani nic po prostu chciała się bawić. O 6 się obudziła z temperaturą 39 dałam paracetamol i spała do 9.30. nie za długo to się ciągnie? od poniedziałku ma taką gorączkę już nie wiem jak Jej pomóc

Faktycznie długo się gorączka utrzymuje

Napisane przez nancykenator

kurczę dziewczyny, tyle propozycji prezentowych wrzucacie a ja nadal nie wiem co dla Kubusia...

I ja nie wiem Nie możemy z tż dojść do porozumienia. To co mi się podoba, jemu nie i odwrotnie ale tak było zawsze z zakupami u nas

Napisane przez fewcia

Jak ja nie lubię tego miejsca. Tych ludzi. Po co wracałam?
Dziękuje za wszystkie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez litllesweetangel

Mala ja dostalam dwa buty w roznych rozmiarach... zorientowalam sie po 2 tygodniach noszenia takze dupa z reklamacji..



jako ciekawostke dodam, iz pracuje dzis od 18 do 4 rano a kiedy bede spac to nie wiem

co do zmiany- masakra
Moja siostra kupiła buty ślubne - dwa lewe dobrze, że się w porę zorientowała.

aha, jeszcze co do huśtawki Bajo. Chyba Ezzo pisała? U nas tak sie prezentuje

[sarah67]

czesc pamietacie mnie? jeszcze
ja Was pamietam, tesknie

wrocilismy z Pl
i moja Niinia krok w krok za mna, wdrapuje sie na mnie najchetniej jakbym caly czas lezala z Nia na dywanie, jak do wc to zaprowadzam ja do drugiego pokoju daje portfel czy komorke i wtedy nastepuje bieg przez przeszkody do wc ale i tak zaraz ryk jest

ale z drugiej strony to cyganskie dziecie juz pierwszego dnia zostala u tesciowej nie widziala jej 3 miesiac potrzebowala 15=20 minut na odwojenie sie i zostala nie plakala
na drugi dzien zostala 3 godziny wracam mysle dziecie bedzie do mnie leciec tesknace a tu nic spojrzala i dalej sie bawi
bylo mi bardzo przykro

ale jak w domu same to ciagle przy mojej nodze
dlatego ie mam jak zagladac do was

dzis pierwszy raz bylam na fb i na szybciutko do Was napisac ze zyje

a wieczorami jestem tak padnieta, coagle mi sie spac chce,

wyniki zrobilismy i znowu nie takie sa i znowu niunia dostala zelazo teraz ma brac 5 tygodni

lekarz tez pytal czy kaszle my ze tak nie wiem co ma to wspolnego bo zaraz zaczal cos innego gadac i zapomnielismy , bo teraz u niemca bylismy dostalismy zelazo w kropelkach


i nie wiem co ze szczepieniem w lutym chce jej dac odraw swinka rozyczka i ospa na ospe sie nie zgodze chyba ze t0 4 w 1
nie wiem,

a czy to ze Jej brakuje zelaza to nie jest czaseppwskazaniem, mam tyle pytan tyle mysli


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH KOCHANIUTKICH ROCZNIACZKOW

my robilismy 2 stycznia

mam nadzieje, ze ida mi sie wieczorem wejsc na kompa i choc troche ponadrabiac
a musze jezyka sie uczyc, i cwiczyc bo taki mam duzy brzuch ze wygladam jak w ciazy
wszystkiego najlepszego w nowym roku

[mala_19kw]

Napisane przez scotasia

Co jest z tym starszym pokoleniem, że nie dają dziecku samodzielnie się rozwijać, tylko ręce i ręce... Jak bylismy w święta u t. to nie dość, że noszenie, to jeszcze przyłapałam t. jak za rączki próbowała go prowadzać Na szczęście Dominik nie kumał o co jej biega i zwiał


HHmm może i ja się tym amarantusem zainteresuje.. Kupujecie ten zwykły amarantus, nie ekspandowany?


Faktycznie pech Cię przesladuje.
Ja czekam na zamówione kaszki i co? Dostaję maila, że mam dopłacić do wysyłki 1,50złSpoko, mógł zadzownić, żeby szybciej było. A tak zanim odczytałam, odpisałam, zapłaciłam.... A my czekamy na kaszki bo niedługo zabraknie Stracił klienta


Faktycznie długo się gorączka utrzymuje


I ja nie wiem Nie możemy z tż dojść do porozumienia. To co mi się podoba, jemu nie i odwrotnie ale tak było zawsze z zakupami u nas





co do zmiany- masakra
Moja siostra kupiła buty ślubne - dwa lewe dobrze, że się w porę zorientowała.

aha, jeszcze co do huśtawki Bajo. Chyba Ezzo pisała? U nas tak sie prezentuje

I to jaki... Oby cały rok taki nie był, bo od początku nowego ciągle coś się dzieje...

Idę trochę ogarnąć chałupę,chociaż przy Oskim dziś podrapanie się po nosie to nie lada wyczyn

Zaczęłam już godzinę temu

[treselle0]

Napisane przez neti1

tresell..zaintrygowałas mnie tym amarantusen-owszem słyszałam o tym ale niegdy w temat sie nie zgłębiałam. Napisałam do Tej samej pani na fb c dałam namiar dla Debrah- ponieważ u nas wciąż problemy zatwardzeniowe oraz azs- i własnie ta Pani powiedziała że amarantus jest wogóle super-o to dla wszystkich..najwięcej błonnika-produkt bez glutenu...kupię i sama bede jeść..dziecku dam-mężowi dosypie..a co! No i nazwa ładna... )
a tak poważnie-jaka cena jest dobra, ile się tego daje??? Bo jesli mam kupić to może lepiej większe opakowanie...są po 300,500,600g...po 1kg..i nawet po 3kg...
TRESSSS help!!!

http://www.ekoprodukt.pl/nasze-marki...-ekspandowany/ taki kupuję ok. 6zł/7zł kosztuje. I nie zgodzę się, co do smaku, że gorycz Tak jak pisałam mnie przypomina ryz preparowany b.drobno zmielony można jeść łyżkami i tak robię albo dosypuję do j. naturalnego. Olcia też bardzo lubi

Napisane przez scotasia

HHmm może i ja się tym amarantusem zainteresuje.. Kupujecie ten zwykły amarantus, nie ekspandowany?

ja ekspandowany

[misia1505]

Sarah

Lenka też ma b. niskie żelazo, pod koniec msc powtarzamy wyniki, no właśnie chyba musimy przełożyć szczepienie z tego powodu, ja będę sę starała przeciągnąć aż wyniki wyjdą w normie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sarah, pewnie, że pamiętamy Dorka też ma etap "tylko mamusia", dla rónowagi Agatka ma ten sam etap

Dorotka dzisiaj jadła kanapkę z serkiem białym i avocado, smakowało

[misia1505]

Ja dla Lenki chce takiego klowna
http://allegro.pl/klown-piramidka-do...789219749.html
i
http://allegro.pl/edukacyjny-interak...809273835.html

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44514980]Sarah, pewnie, że pamiętamy Dorka też ma etap "tylko mamusia", dla rónowagi Agatka ma ten sam etap

Dorotka dzisiaj jadła kanapkę z serkiem białym i avocado, smakowało [/QUOTE]

u nas etap tylko mamusia jest prawie od urodzenia, chyba że tata wróci z pracy bądź jesyeśmy u rodziców i jest ulubiona ciocia a tak to mama mama i jeszcze raz mama taki mój żywot

[ewulkaaa]

dzień dobry!

my już po spacerku teraz czekam na drugą drzemkę, bo wypadałoby trochę wyfewciować tą chałpę

little - przepraszam, ale

fewciu -

mała -

szaja - co do ilkas - teoretycznie mnie to nie interesuje, ale odkąd mam Anię i słyszę, że ktoś ze "znajomych" jest w ciąży to budzą się we mnie dziwne uczucia. sprzeczne z jednej strony wzruszenie i taka myśl - może jednak drugie dziecko, ale to trwa może z 3 sekundy, zaraz potem przychodzi współczucie w związku z porodem i taki jakiś strach, lęk, że musiałabym to przejść jeszcze raz. a tego nie chce już NIGDY powtórzyć. Takie to jakieś dziwne, damej nie wiedzieć co się czuje

co do prezentów roczkowych - my chyba poprosimy o pieniądze ciuchów mamy od groma, zabawek też, w zasadzie nie ma niczego czego byśmy potrzebowali

szklanko - kciuki za Ewcię ogromne! jak mój TŻ miał 9 miesięcy to też mu wyskoczył ropień na policzku, też trafił do szpitala... oby lekarze jak najszybciej stwierdzili co to takiego!

Debrah - ja też już nie robię na parze, tak jak ty - na odrobinie masełka

co do naszego jedzenia to
7-8 - serek homogenizowany albo jogurt
10-11 mm (róznie, czasem 60ml, czasem 150) jeśli idze spać, jeśli nie to jajczenica, chlebek z masełkiem itp.
12-13 obiadek (zależy co mamy - zupka, pulpeciki itd.)
16-17 owoce, zupa mleczna, kisiel, budyń
19 - kaszka z butelki na dobranoc
w nocy min. 2 karmienia mm, często zagęszczone kleikiem kukurydzianym

aaa i ja już wprowadzam mleko krowie, ale to tak 2-3 razy w tygodniu budyń, lane kluski na mleku albo kaszka manna na mleku. A jakie wy mleko podajecie?
Bo ja jako że na wsi mieszkam to obok sąsiadka ma krowę, biorę od niej świeże mleko i rocieńczam wodą.

w sobotę umówiłam się w dwóch salonach sukień ślubnych na przymiarki i wybór sukni

[misia1505]

Szaja Lenka ma takie czerwone ranki na podniebieniu, czy to może być od żelaza

[scotasia]

A jakie jogurty podajecie maluchom? Tylko naturalne?

Ewulkaa suknia ślubna chociaż ja niemiło wspominam poszukiwanie nie miałam wtedy z kim pójść i szwędałam się sama. W większości salonów babki traktowały mnie jak gówniarę, która se przyszła poprzymierzać (bo młodo wyglądam).
Hej Sarah!

[gochaa_p]

Napisane przez scotasia

aha, jeszcze co do huśtawki Bajo. Chyba Ezzo pisała? U nas tak sie prezentuje

fajna ta huśtaweczka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Misiu, nie mam pojęcia

[ezzo]

Napisane przez scotasia

Co jest z tym starszym pokoleniem, że nie dają dziecku samodzielnie się rozwijać, tylko ręce i ręce... Jak bylismy w święta u t. to nie dość, że noszenie, to jeszcze przyłapałam t. jak za rączki próbowała go prowadzać Na szczęście Dominik nie kumał o co jej biega i zwiał


aha, jeszcze co do huśtawki Bajo. Chyba Ezzo pisała? U nas tak sie prezentuje

Co do starszego pokolenia, to mi się wydaje, że to może wynikac z tego, że oni chcą się nacieszyć tymi naszymi pociechami, mają je na chwile, więc korzystają z okazji, noszą, przytulają, chcą dobrze...mi teściowa ostatnio powiedziała, że jej wnuk jest pierwszą w życiu osobą, którą sprowadziła ją na parter i po kilku miesiącach próśb i przypominania w końcu przestała być wyłącznie noszaczem pospolitym.

Dzięki za zdjęcie huśtawki, wydaje Ci się ona wygodna, ten drążek za główką nie wadzi? bo o ile na zdjęciu sklepowy, bardzo mi się podobała, teraz zaczęłam się wachać...

Witaj Sarah

[scotasia]

Ezzo Dominik zazwyczaj siedząc w niej gryzie tą drewnianą poprzeczkę z przodu albo siedzi prosto. Jak się opiera to faktycznie wygląda to mało ciekawie, jakby mu ta belka z tyłu przeszkadzała Kurcze, przyjrzę się uważniej przy następnym huśtaniu. Może źle wisi ta huśtawka, krzywo, czy coś.Kilka dni ją mamy i jakoś się dokładniej nie przyjrzałam
Bo tak wizualnie jest ładna.

[LadyWhisper]

hello!
w sobotę roczek wyprawiamy, będą rodzice małża, dziadkowie, moja mama i my. I się zastanawiam, czy w ogóle ciasto robić? Będzie torcik, planuję sałatkę grecką, pierożki z ciasta francuskeigo, no i właśnie wpadłam na pomysł, żeby może zamiast ciasta babeczki sówkowe? Już kiedyś je obczajałam, może wystarczy? Generalnie ani dziadkowie, ani rodzice M. nie jedzą ciast, tzn wezmą jeden malutki kawałek i wsio, my z małżem jesteśmy na diecie - nie jemy słodkiego. Więc w sumie nie będzie komu przejeść tego ciacha?
edit.: ciacha z rudolfem będą

[ezzo]

Kurcze, dalas mi do myslenia scotasia, a myslalam, ze temat mam juz zamkniety czekam zatem na dalsze relacje

A w miedzyczasie taka hustawke znalazlam, jak myslicie?
https://www.google.pl/search?q=huśta...ml%3B680%3B454

[mala_19kw]

Oskar właśnie demoluje mi laptop
Nie mam dziś do niego sił...


Gdzieś ostatnio wyczytałam że mleko krowie powinno sie wprowadzać po 3 roku życia Dziwne to dla mnie

[scotasia]

Ezzo........................... ....

takiego konika Domiś dostał od teścia!!
Kupił go pierwszej wnuczce- nie lubiła się huśtać Dominika do niej wsadziłam to wpadł w nią i przepadł- jak dla mnie to ona dla większych dzieci jest. I wogóle to siedzisko to mi nosidło-wisiadło przypominało
Oddaliśmy. I kupiliśmy Bajo.

[LadyWhisper]

Misiael, "przez Ciebie" zamawiam worek na zabawki, superancki jest

[hope01]

Evel, Black już chyba pisała że będzie mieć siostrzeńca? albo źle zapamiętałam

Ale zarzucacie pomysłami zabawkowymi

Ja mam jutro kolędę nie lubię być sama z księdzem

Napisane przez LadyWhisper

hello!
w sobotę roczek wyprawiamy, będą rodzice małża, dziadkowie, moja mama i my. I się zastanawiam, czy w ogóle ciasto robić? Będzie torcik, planuję sałatkę grecką, pierożki z ciasta francuskeigo, no i właśnie wpadłam na pomysł, żeby może zamiast ciasta babeczki sówkowe? Już kiedyś je obczajałam, może wystarczy? Generalnie ani dziadkowie, ani rodzice M. nie jedzą ciast, tzn wezmą jeden malutki kawałek i wsio, my z małżem jesteśmy na diecie - nie jemy słodkiego. Więc w sumie nie będzie komu przejeść tego ciacha?
edit.: ciacha z rudolfem będą

u nas będzie tak:
-tort robiony
-sałatka z kapustą pekińską
-sałatka z zupek chińskich
-wędliny/chleb
-babcia krokiety z serem i pieczarkami zrobi
-no i na stół jakieś ciastka na wagę kupię, jakbym jeszcze ciasto walnęła to mój ojciec by pod stół wjechał paranoik
-kawa/herbata/napoje/woda

[pstryczek84]

Hejka!
nadrabiam....

Napisane przez Ifwka

Boskie

Kciuki są

Ja to jestem wyrodna matka bo prowadzam moje dziecko za rączki. Ale co ma siedzieć na dupie cały dzień. Jak ona nie pełza nie raczkuje, nawet obracac zaczęła się dopiero niedawno. Troszkę na dupce się sama przesunie a tak to nic. Siedzi tylko i wyciąga do mnie rączki. Potrafi iść z pchaczem ale jedną rączką trzyma pchacz drugą rączką trzyma się mnie. I co ja mam zrobić.... Nie prowadzać????

Napisane przez Debrah

Ja bym poszła do reh i nie prowadzala..
.

ja mimo wsyzstko tez bym nie prowadzala...

Napisane przez hje

Wiedziałyście, że ILKAS jest w ciąży? [COLOR="Silver"]
:

hmmm, chyba nie... nie pamietam
tak czy siak - gratki!!!!!!!!!

Napisane przez YellowSheep

A, dziś dzwoniłam do pracy, klamka zapadła, odchodzę. Obym nie żałowała

Napisane przez fewcia

Hej! No to laba się skończyła. Witam się z pociągu jadąc do pracy.

pokaz dziadom jak sie pracuje!

Napisane przez Ifwka

Kurcze Oliwka obudziła się po 5, nie zdążyłam zjeść śniadania a co gorsze ubrałam sweterk co ostatnio tłuszcz mi prysnął i zapomniałam o tym, i przychodze do pracy a tu takie plamki. Głupio mi teraz od biurka wstać bo widać. Łeeee[COLOR="Silver"]
.

wyrobisz dzis 1000 % normy

Napisane przez nancykenator

przytulam mocno to nie Twoja wina, że Piotruś nie chce jeść, taki etap/zęby/coś

Napisane przez Debrah

Czy dajecie dzieciom jajecznice taka jak ja, czy wszystkie robicie na parze jeszcze?[COLOR="Silver"]
.

od poczatku na masle

Napisane przez hje

Poli schodzi zazwyczaj 30 min, no czasem do godziny.

o matulu! chybabym skisla

Napisane przez treselle0

czesc! to ja jarząbek

Muszę pochwalic sie Olcią, wczesniej nie chciałam, co by nie zapeszyc Otóż moj córa znowu polubiła wózek (po dobrych 4 m-ach) Jeździmy na spacerki a nawet usypiamy!!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44506944]Pstryniu, nie wiem jak z rozmiarówką, bo ja po prostu mierzyłam zawsze, a na paluszki narysowane nie trafiłam nigdy :d
[/QUOTE]

spox.czyli mierzyc stopke i kupowac na rozmiar czy na wewnetrzna wkladke?

Napisane przez Debrah

Chcecie miec kontrast? od razu przychylniej spojrzcie na jedzenie Waszych pociech..
Rano : proba kaszy zdrowy brzuszek z owocem ( bo mleczne sie skonczyly) - niet. 2 gryzy chleba z maslem zjadla.

Po drzemce zrobilam nam jajecznice - zalezy mi na jajku z powodu zelaza w zoltku. Zjadla ode mnie z reki moze 5 razy. Sama tez cos probowala, ale ze 2 razy to zjadla, reszte wyplula.

Potem zjadla chrupka kukurydzianego.
Obiadu niet. odmowa.
Ja robilam sobie makaron ze szpinakiem, pelnoziarniste penne mialam - dalam takie suche , ugotowane - zjadla 2 makarony.
Probowalam dac ze szpinakiem, smak wyrazny bo czosnek tam, moze zasmakuje? Alez ja wykrzywilo! Wyplula zanim na dobre smak do niej dotarl.

Potem probowalam z owocem : zjadla 5 lyzeczek moreli hippa, dalej juz bunt.
Na koniec kilka platkow kukurydzianych.
TYLE NA CALY DZIEN.

eeeeeeeeeee, moim zdaniem to nie ma az takiej tragedii!!!!
najwazniejsze ze JE!!! malusie ilosci ale je! powoli powoli i sie rozkreci!

[meneq]

Napisane przez neti1

dzięki kochana..jakoś chyba przeoczyłam ten temat... ale zastanwiam się nad tym-bo u nas naprawde się głowie c nas zatwradza..może to pomoże..

Skoro macie problem z zatwardzeniami, to uwazaj na blonnik, bo mozesz pogorszyc jeszcze bardziej

[pstryczek84]

Napisane przez s i l v e r

Witam się

U nas wreszcie lepsza nocka. Daria się tylko dwa razy obudziła z płaczem. Gorączki w nocy nie miała i spała prawie do 9
Oby już gorączki nie było

dobrze ze juz po goraczce

Napisane przez misiaeel

pstryku a jak wyszedł stamtąd?

tak samo jak wszedl

Napisane przez litllesweetangel

Mala ja dostalam dwa buty w roznych rozmiarach... zorientowalam sie po 2 tygodniach noszenia takze dupa z reklamacji..

miszcz!!!

Napisane przez fewcia

Jak ja nie lubię tego miejsca. Tych ludzi. Po co wracałam?
Dziękuje za wszystkie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pierwszy dzien jest najgorszy, jutro bedzie lepiej
NIE DAJ SIE!!!!

Napisane przez scotasia

aha, jeszcze co do huśtawki Bajo. Chyba Ezzo pisała? U nas tak sie prezentuje

Napisane przez misia1505

u nas etap tylko mamusia jest prawie od urodzenia, chyba że tata wróci z pracy bądź jesyeśmy u rodziców i jest ulubiona ciocia a tak to mama mama i jeszcze raz mama taki mój żywot

Napisane przez ewulkaaa

w sobotę umówiłam się w dwóch salonach sukień ślubnych na przymiarki i wybór sukni

ale fajnieeeeeee, czekamy na fotki!

[s i l v e r]

Napisane przez mala_19kw

Dobra zgłosiłam tą pomyłkę i zobaczymy co łaskawy Pan wymyśli

Silver- taka http://allegro.pl/show_item.php?item=3830056650

Bardzo ładna

Napisane przez fewcia

Jak ja nie lubię tego miejsca. Tych ludzi. Po co wracałam?
Dziękuje za wszystkie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez scotasia

aha, jeszcze co do huśtawki Bajo. Chyba Ezzo pisała? U nas tak sie prezentuje

Super ta huśtawka

Napisane przez sarah67

czesc pamietacie mnie? jeszcze
ja Was pamietam, tesknie

Jasne że pamiętamy

Napisane przez ewulkaaa

d
w sobotę umówiłam się w dwóch salonach sukień ślubnych na przymiarki i wybór sukni

Zazdroszczę

[Aga8484]

Napisane przez fewcia

Jak ja nie lubię tego miejsca. Tych ludzi. Po co wracałam?
Dziękuje za wszystkie kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj się Kochana



Z zabiegu nici dziś, bo anestezjolog się przyczepił do mojej tarczycy. Robili mi dziś badania, nie wyszły rewelacyjnie, więc trzeba było konsultacji endokrynologicznej. I przyszedł na nią moj wspaniały doktor, do którego chodzę prywatnie. Zwiększył mi dawkę. Pośmiał się że mną i do zabiegu dopuścił.
Więc jutro zabieg i w sobotę do domu, tak lekarz mówił. No chyba że coś będzie nie tak.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[s i l v e r]

Napisane przez Aga8484

Trzymaj się Kochana



Z zabiegu nici dziś, bo anestezjolog się przyczepił do mojej tarczycy. Robili mi dziś badania, nie wyszły rewelacyjnie, więc trzeba było konsultacji endokrynologicznej. I przyszedł na nią moj wspaniały doktor, do którego chodzę prywatnie. Zwiększył mi dawkę. Pośmiał się że mną i do zabiegu dopuścił.
Więc jutro zabieg i w sobotę do domu, tak lekarz mówił. No chyba że coś będzie nie tak.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Zawsze coś nie tak w tych szpitalach musi być. Trzymam kciuki za jutro